Powiem Ci szczerze, ze konkretnego przepisu nie mam, robie z tego co mam w domu. Zwykle kroje wolowine na niewielkie kawalki i ja lekko ubijam, posypuje sola i pieprzem, podsmazam. Zalewam woda, podsmazam cebulke, dodaje do wywaru, czesto tez skrajam marchewke w slupki i tez dodaje, oczywiscie lisc, ziele, pieprz niemielony i wszystko dusze, sole do smaku. Czesto dodaje zasmazki. Na sam koniec podlewam winkiem czerwonym i tym razem odkrywam, zeby wyparowalo. Czasem dodam cos jeszcze jak mam, grzybki jakies, albo cos co mi sie nawinie.