Autor Wątek: Zupcia nam zaszła... :)  (Przeczytany 136749 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1140 dnia: 25 Czerwca 2010, 09:23 »
ale ją trzymają :/  bidulka   ale na szczescie juz blizej niz dalej ...

Trzymaj się Beatko my tu czekamy na Was i zyczymy wszystkiego naj :) :-*
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1141 dnia: 25 Czerwca 2010, 09:27 »
Tryzmaj si cieplutko  :przytul:

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1142 dnia: 25 Czerwca 2010, 09:32 »
Beatko - co u Ciebie? Szymon - trzymasz się?

Offline HeavyMetalGuy

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 203
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1143 dnia: 25 Czerwca 2010, 09:41 »
No dziś było badanie. Inny lekarz stwierdził, że jak dla niego to szyjka dalej ma 1,5 i nie żadnego rozwarcia.
 :hahahaha:
Dziś podadzą żel, a jak trzeba będzie to kroplówkę, ale dopiero w poniedziałek.


Offline anusiah
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2934
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1144 dnia: 25 Czerwca 2010, 09:44 »
oby dziś już ruszyło i było po wszystkim ... ;D

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1145 dnia: 25 Czerwca 2010, 11:54 »
dopiero w poniedziałek? buuuuuu ... eh Niech Beatka odpoczywa póki może i sie nie denerwuje
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1146 dnia: 25 Czerwca 2010, 12:56 »
Biedaczka, namęczy się niesamowicie... Chyba nie ma nic gorszego niż takie oczekiwanie, tym bardziej w szpitalu!
Trzymam kciuki by się wszystko szybko rozkręciło! :)


Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1147 dnia: 25 Czerwca 2010, 14:17 »
Beatko, tzrymam za Was kciuki, żeby się szybko rozkręciło!

Swoją drogą... nie ma to jak zgodność lekarzy ::)


Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1148 dnia: 25 Czerwca 2010, 18:31 »
Jestem. Siostra pożyczyła mi komputer. Jestem na skraju wyczerpania nerwowego, bardzo się boję o Misia, dziś jesteśmy już tydzień po terminie. Założyli mi dziś żel, spodziewali się skurczy i bólu a ja miałam aż dwa, które poczułam, chwilę bólu podbrzusza jak przy miesiączce i na razie na tym koniec. Nie wiem czy mnie jeszcze dziś ktoś zbada. Zanim wypuścili mnie znów na patologię lekarka oznajmiła, że wg niej jest 1,5-1-1, szyjka jest mocno zagięta w kierunku kości krzyżowej, tak więc każdy inaczej. Mam mieć test oksytocynowy, kiedy nie wiem. Przestałam odbierać telefony, nie mam siły tłumaczyć każdemu z osobna co mi robią, ledwo trzymam się kupy.


 

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1149 dnia: 25 Czerwca 2010, 18:45 »
no wcale ci sie nie dziwie bo sama przenosilam tydzien wiec wiem jak sie wtedy człowiek denerwuje takimi telefonami  :-\, mam nadzieje ze do jutra sie wszystko wyjasni , trzymam za was kciuki

Offline tasiek
  • Wiktor 2.10.2010 :D
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 809
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwi jak nigdy:D, zakochani jak na początku:
  • data ślubu: 19.09.2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1150 dnia: 25 Czerwca 2010, 19:00 »
kochana trzymaj sie

Offline EvelinaDut

  • „Z Panem Bogiem jak z dzieckiem, nigdy nie wiesz czym jeszcze cię zaskoczy.”
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 287
  • Płeć: Kobieta
  • Co mnie nie zabije to mnie wzmocni :)
  • data ślubu: wolę nie pamiętać!!!
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1151 dnia: 25 Czerwca 2010, 19:45 »
Witaj!
Nie udzielałam się, ale od niedawna podczytywałam :) jednak w końcu na finishu się ujawniam ;)
Musze przyznać, ze niestety wiem co oznacza czekać w szpitalu (będąc po terminie) na rozwój wydarzeń...i wiem, że nie napawa to zbyt optymistycznie...ale główka do góry :glaszcze:
ja obie ciąże przenosiłam do magicznych 11 dni po terminie i za każdym razem z 2 razy meldowałam się na IP po terminie i bez akcji.
Jednak zawsze wiedziałam, ze to jest najlepsze co można było zrobić, bo jest się w szpitalu pod stała i dobrą opieką. Wiadomo, że każdą ciężarną już na końcówce irytuje to że musi czekać...czasami jest to spowodowane przez opieszałość lekarzy....bo wiadomo oni zawsze na wszystko mają czas... (tak bynajmniej było u mnie)
Przy pierwszej córce spędziłam 4 dni bezczynnie w szpitalu nim wgl zabrali się za indukcję porodu. Przed oczami miałam już cesarkę. Najadłam się takiego strachu, że myślałam że SN już nie urodzę...Płakałam rodzinie w rękawy bo jak długo jeszcze muszę czekać?! Jednak mi oxy pomogło niemalże od razu i po 5 godz od pierwszych bóli z kroplówki tuliłam w ramionach swoją córcie.
Tobie życzę tego samego...żebyś jak najszybciej utuliła synka :-* No i trzymaj się kupy ;) Pamiętaj, ze po coś i dla kogoś tam jesteś! :przytul:
A te telefony...proponuje zrobić przekierowanie na telefon męża ;)
Siostrzyczki z piekła rodem...

"Lepiej za dużo nie marzyć,
marzenia mogą sparzyć,
gdy nigdy się nie zdarzy,
to co sobie wyobrazisz..."

Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1152 dnia: 25 Czerwca 2010, 19:53 »
Beatko nie martw się ja mam to samo, też jestem od czwratku w spzitalu...
U mnie rozwarcie z opuszka jest na palec, ale szyjka niedojrzała...
Mała waży 3250.
W niedziele mam prowokację z kroplówki, bo na próbie była ładna reakcja macicy...
Aha jak nie urodzę do 1 lipca to czeka mnie na 70% CC.


Morgan
  • Gość
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1153 dnia: 26 Czerwca 2010, 02:27 »
Beata dasz rade! Pamietasz jak bylo ze mna???? nie zalamuj sie, mysl pozytywnie... ja wiem ze latwo sie mowi ale sama przez to przechodzilam... stres niczego nie przyspieszy, a lekarze wiedza co robia, sama zobaczysz :)

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1154 dnia: 26 Czerwca 2010, 10:17 »
EvelinaDut :hello:
Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. Czekamy na obchód, coś się dziś ociągają. Mnie z nerwów boli brzuch. Jestem ciekawa czy ktoś mnie zbada i się dowiem czy coś się ruszyło z tą wstrętną szyjką, czy w końcu usłyszę coś innego niż "niedojrzała, zamknięta, niegotowa do porodu". Na ktg wychodzą skurcze, położna się ucieszyła ale nie wiem z czego, przecież mam tak od soboty i nic z tego. Wbrew przewidywaniom personelu porodówkowego noc przespałam normalnie, bez reakcji na żel. Na wieczornym obchodzie lekarka uspokajała, że jeszcze jest czas, że mały dobrze się czuje, że muszą spróbować działać normalnie, cc to ostateczność i nikt mi jej tu nie zrobi dopóki nie wyczerpią sposobów na poród sn.


 

Offline EvelinaDut

  • „Z Panem Bogiem jak z dzieckiem, nigdy nie wiesz czym jeszcze cię zaskoczy.”
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 287
  • Płeć: Kobieta
  • Co mnie nie zabije to mnie wzmocni :)
  • data ślubu: wolę nie pamiętać!!!
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1155 dnia: 26 Czerwca 2010, 12:42 »
cc to ostateczność i nikt mi jej tu nie zrobi dopóki nie wyczerpią sposobów na poród sn.

no tak, ale jeśli oni w takim tempie mają zamiar działać to ty do lipca nam nie urodzisz :-\
wiem wiem to Cię na duchu nie podtrzyma :glupek: :glupek: :glupek:
no nic ja w każdym bądź razie mocno zaciskam kciuki :)
i mam nadzieje, ze jak jutro wpadnę na forum to będę już mogła przywitać Twojego maluszka :-*
szerokiego rozwarcia życzę ;D
Siostrzyczki z piekła rodem...

"Lepiej za dużo nie marzyć,
marzenia mogą sparzyć,
gdy nigdy się nie zdarzy,
to co sobie wyobrazisz..."

Offline mikoala

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3534
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1156 dnia: 26 Czerwca 2010, 15:14 »
Trzymam kciuki oby szybko dzidzia wyszła na swiat cała i zdrowa !

Offline kitki82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1419
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1157 dnia: 26 Czerwca 2010, 16:17 »
Beatko trzymam kciukasy aby się ruszyło  :-*


Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1158 dnia: 26 Czerwca 2010, 16:46 »
Doczekałam się badania, lekarz "ręcznie" zrobił mi rozwarcie do 1,5 cm, teraz mam 1,5-1,5-1,5. Zobaczymy co dalej, niech się zaczyna!!!


 

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1159 dnia: 26 Czerwca 2010, 19:56 »
szkoda, ze ci tego cewnika nie chca założyć...

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1160 dnia: 26 Czerwca 2010, 20:40 »
ja jak malam tak skurcze cały tydzień a też zero rozwarcia to mi po tygodniu od razu oxy podłączyli ... ale nie żaden test tylko normalna indukcję oxy i urodziłam w ciagu 10 h :D:D

beatka trzymamy kciuki
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1161 dnia: 27 Czerwca 2010, 11:05 »
Jestem po obchodzie, skoro żel nic nie zdziałał jutro startujemy z oksytocyną. Zaczną od mniejszej dawki, żeby zobaczyć czy w ogóle będzie jakaś reakcja. Trzymajcie za mnie kciuki, przeraźliwie się boję tej kroplówki :( Dziś mam wczasy.


 

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1162 dnia: 27 Czerwca 2010, 11:25 »
kochana nie bój sie :) dasz rade to naprawde nie jest nic zlego - sama przeżyłam :) mi pomogło a też mialam oporna szyjke :)
niedługo utulisz Mareczka to najwazniejsze :)
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1163 dnia: 27 Czerwca 2010, 12:10 »
Pytanie będzie głupie - bardzo bolało? Mam nadzieję, że to się zakończy porodem i będę mogła już jutro tulić synka i moja udręka z wyczekiwaniem i modleniem się o jego zdrowie się skończy.


 

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1164 dnia: 27 Czerwca 2010, 14:18 »
O rety ale się męczysz :( :przytul: Mam nadzieję że już jutro będziesz tuliła maleństwo w ramionach!


Offline EvelinaDut

  • „Z Panem Bogiem jak z dzieckiem, nigdy nie wiesz czym jeszcze cię zaskoczy.”
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 287
  • Płeć: Kobieta
  • Co mnie nie zabije to mnie wzmocni :)
  • data ślubu: wolę nie pamiętać!!!
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1165 dnia: 27 Czerwca 2010, 18:48 »
oj zupcia...każdy z nas inaczej reaguje na ból...jedni są wytrzymalsi inni nie... Ja Ci mogę powiedzieć ze przy końcu z kroplówką boli jak jasna chole** inna Ci powie, że nie jest tak źle...
Mam nadzieje że kroplówka pomorze i utulisz jutro synka:)
Siostrzyczki z piekła rodem...

"Lepiej za dużo nie marzyć,
marzenia mogą sparzyć,
gdy nigdy się nie zdarzy,
to co sobie wyobrazisz..."

Offline evelaz

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2991
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1166 dnia: 27 Czerwca 2010, 18:58 »
trzymam mocno kciuki ,by się ruszyło... ! :przytul:

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1167 dnia: 27 Czerwca 2010, 19:19 »
wiesz dla mnie ten bol nie byl taki straszny, tak naprawde to bardziej bolalo mnie strata mojego taty niz poród, bardziej sie boje isc do dentysty niz moj poród  ;), oksy mialam podłączone ale one na mnie nie dzialalo z tym ze ja mialam skurcze krótkie szybko przechodzily i znowu byly i musialam sama wlasnymi silami urodzic, dalam rade ty też dasz  ;)
Bałam sie przed porodem samego poródu strasznie a po pol godzinie po mówilam ze zaraz moge isc drugie rodzic  :D

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1168 dnia: 27 Czerwca 2010, 20:06 »
bolało ... nie ma co ukrywać ale tak jak pisza dziewczyny dla każdej z nas ból jest inny , mnie bolało baaaardzo ale dałam rade bez znieczulenia wiec chyba nie było tak źle ... poza tym drugiego maluszka tez chcem urodzic sn więc jakiejś traumy nie przezylam :) dasz rade kochana ...nastaw sie na to ze bedzie bolało bo bedzie ale że dasz rade bo dasz:D
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Zupcia nam zaszła... :)
« Odpowiedź #1169 dnia: 27 Czerwca 2010, 21:43 »
Dzieki dziewczyny, jutro o 7.30 mam byc gotowa.