Ja jak jestem sama , wstaję o 7.30, schodzę na dół, robię Alanowi śniadanie do szkoły i śniadanie do domu- tosty bądź płatki, idę an górę, ubieram się, budzę go ok 7.50 , ma 10 min na rozprostowanie, myję go ,ubieramy uniform i schodzimy na dół gdzieś koło 8.05, je i odwożę go ok 8.25....
jak jest Adam, to ja wstaje 15 minut później i chłopaków budzę o 8, szybkie całusy i przytulanko z tatą ,Alan się wybudza, ubieranie i tata zawozi do szkoły......
całość zajmuje nam 45 min - godziny;-)))