Zgodziłabym się na taką wycieczkę- myślę, że jest to kwestia właściwej organizacji i współpracy na linii szpital-przedszkole. Wierzę, ale bym oczywiście sprawdziła, jaki jest cel takiego wyjścia, co będą oglądać czy robić:) Niech się młoda oswaja, chociaż szpitalne doświadczenia ma już za sobą.
I kwestii zarazków- myślę, że w przedszkolu i komunikacji miejskiej może złapać więcej niż podczas takiej wizyty w szpitalu. Chyba, ze do zakaźnego by się wybierali.