[Kasia-Wrocław]

Elcik, Kidabion jest pyszny! Sama bym zjadła, ale Bartek oblizuje łyżeczkę za dokładnie

[Gosiaczek80]

u mnie kidabion nie przeszedł.....musiałam wydać.

Agacia nie jest taka samodzielna jak wasze dzieci w jej wieku. Ale widze ze ma wieksza chcec do samodzielnosci niz Zuzu. Ale po waszych postach widzę, ze to dziecko musi przejawiać cheć do samodzielności. Jak tego nie robi i rodzic ma czas (nie ma trójki dzieci i nie spieszy się) to nakarmi bo szybciej, ubierze bo szybciej, a potem musi uciekać siędo forteli aby rozleniwone towarzystwo chciało samo jeść i zakładać buty.

[Anjuschka]

Ja cały czas jestem ciekawa, czy Paulę w żłobku karmią, czy je sama, chociaż patrząc po czystości ubrania (bo zawsze wychodzi ze żłobka uświniona), to je sama. Tyle że, w domu aż tak się nie brudzi jak je.
Ale sama się jeszcze nie ubiera. Próbuje nakładać skarpetki, buty - ale jej za bardzo nie wychodzi. Chociaż spodnie raz ubrała.

[anusiaaa]

Ania, a nie mozesz zapytać Pań 

[Anjuschka]

Mogę ale zawsze zapominam. Na początku Paula płakała, jak wychodziła ze żłobka, nie w głowie mi były rozmowy o  jedzeniu. A teraz zawsze na szybko ją odbieram - więc zawsze zapomnę.

[aneta_81]

Mati dzisiaj został w domu, temperatura 37,5 i zero apetytu.. zapalenie gardła i mamy 1 antybiotyk w tym roku... zaczeło sie 

[*Ewelina*]

My od jutra startujemy znowu...po chorobie.
Wieczorem juz mówił ze nie chce,isc.

[liliann]

a moje dziecko jako jedyne w grupie jest nieprzerwanie zdrowe....

[aneta_81]

kurde.. zazdroszcze.. 
a tak na serio to martwie sie bo mieliśmy na 11 wrzesnia omówiony zabieg w Warszawie, teraz mamy przesunięty na 29 wrzesnia i nie wiem, czy mały bedzie juz zdrowy.. jak tak dalej pojdzie, to poczekamy do wiosny..

jak narzazie z 30 dzieciaczków do przedszkola chodzi 15..

[anusiaaa]

aneta, a nie mozesz nie prowadzac go do przedzkola  Znaczy wiesz, z babcią zostawić czy coś, zeby zabieg sie odbył.

[nikola/23]

U nas dzis mlodego nie moglam zwlec z łózka , wyczail ze jak bedzie udawal ze twardo spi to moze mu sie uda ominąc przedszkole 

Po chorobie niestety mamy problem z przedszkolem, mlody nie chce chodzic, a tak pieknie maszerowal, teraz jak widzi buty albo kurtke czy polara ktore juz mial w przedszkolu za chiny tego nie ubierze, cwana bestia 

Zatem dobrze ze mam dla niego duzo ubran bo by sie dzis wcale nie ubral, sam zakomunikowal ze jedzie do Uli, ok, rundke autem zrobilam po osiedlu (bo i tak juz spozniona bylam), podjechalam z innej strony przedszkola  ,mlody mi pieknie wyszedl i jakiez to jego zdziwienie bylo kiedy tak o to sposobem znalazl sie przy schodach przedszkola 

Wszedl i tu problem nie daje przebrac butów tych przedszkolnych, nawet swojego misia "juz nie kocha" bo wie ze go tam ma.....

No nic dobrze ze zna pani i da sobie im przetlumaczyc, bo bylo by cięzko. Mam nadzieje ze kryzys minie 

Dyrektorka dzis pyta mnie czy bede plakac, popatrzylam na nią zdziwiona i mowię jej "ze ja jestem twarda"  najgorzej sie rozkleic i pokazac to dziecku, a dzis to on narawde plakal, oczy mial czerwone i lzy lecialy mu , bo tak to tylko pojękiwal, zal mi go bardzo ...

[Anjuschka]

A ja jestem taka dumna z Paulinki i jej chodzenia do żłobka. W żłobku sama leci do swojej szafki po kapcie, jak tylko ją przebrałam, to poleciała pod drzwi sali i puka, żeby ją wpuścili Potem pędem do dzieci w sali
I przy wychodzeniu już nie płacze. Wczoraj zajrzałam do sali, Pani woła Paulinkę, a ona z uśmiechem na twarzy do mnie biegnie.

[aneta_81]

aneta, a nie mozesz nie prowadzac go do przedzkola  Znaczy wiesz, z babcią zostawić czy coś, zeby zabieg sie odbył.

babcia aktualnie mieszka 40 km od nas, druga pracuje ..  i mam problem.. a w pracy teraz tyle roboty, ze o zwolnieniu moge zapomniec..
zostaje mi tylko moja babcia , która ma 77 lat i siedzi z nim  teraz w domu, ale przyszły tydzien wyjeżdza do sanatorium ..

[Gosiaczek80]

dziś jak miałam zawieść Zu do przedszkola to tesciowa wyszła z Agatką na dwór....rozczuliła mnie Zuzia która idąc od wózka znajdującego się przy samochodzie do drzwi samochodu powiedział mi, że "mamo, tęsknię za Agatką"....no i co ja jej mam mówić w takich chwilach
do tego w przedszkolu jakoś tak nie mogła się na dobre ze mną pożegnać. Po przebraniu nie biegła szybko po schodach tylko szła tak ociagając się, a to się jeszcze wracała na buziaka, na "kocham cię", na przytulenie. I dłuuuuugo mi machała ręką...

Swoją drogą to Zuzia coś nie swoja jest od dwóch dni. Narzeka ze ją brzuszek boli. Taka jest nie swoja, mało energiczna. Na bank w przedszkolu za mało pije. Coś dzis po południu pokasływała .... czuję, że infekcja czasi się tuż za rogiem.


Lila jak ja ci zazdroszcze ze Ewa nie choruje....u Zuzi w grupie też takie dzieciaczki są, które w ogole prawie nie chorują....

[masumi85]

U Kubusia w grupie narazie tylko 10 dzieci, bo reszta chora. Jedynie Kubuś się trzyma od początku.
Teraz jak po niego przychodzę to już nie leci do mnie od progu jak na samym początku, teraz to ja muszę czekać na księcia aż skończy zjeść, albo skończy się bawić.

[Elcik]

Nie ma reguły, fakt faktem że dziecko po żłobku już swoje częściowo przeszło, ale przedszkole to nowe otoczenie, nowe dzieci, nowe wiruski.....

Kreacja na Halloweenowe kino z popcornem w przedszkolu zakupiona:

U nas bardzo duzo dzieci chodzi, mało choruje.

No i Szymek juz ok, rano jeszcze mówi, że nie chce iść, ale jak wie, że nic nie wskóra to idzie ładnie

U młodej dzieciaki zdrowe, ale obie panie prowadzące grupę chore Cały czas jest jakieś zastępstwo

[Gosiaczek80]

a moja od czawrtku ma katar. W czartek nie poszła bo bardzo nas o to prosła, i rzeczywiscie wygladała kiepsko i słabo...dwa dni temu też mówiła, ze to ją coś boli ale nie aż tak. I w czwartek katar sie rozwinął na dobre. A od niedzieli katar ma Agatka...wiec Zu "grzeczna siotra" katarkiem z siostra się podzieliła..

[tete]

Gosia,nie ukrywam ze tego sie boje strasznie..'czestowania " stalego infekcją przedszkolna noworodka..ale cóz zrobic..
u Maii nawet nie katar ale zatkany nos i gęsta wydzielina nie do wyciągniecia trwa (!!!!) 3tyg juz.Pierwszy tydzien leczylam ja sama..drugi jakies popierdóki od lekarza dostalysmy a wczoraj wszedl juz mocniejszy kaliber(wydzielina stala sie zielono-zólta i cuchnąca,doszedl szczekajacy kaszel nad ranem) a pozatym....zadnych objawów innych!!Niema temp.nie kaszle w dzien ladnie sie bawi,je(na tyle na ile pozwoli jej zapchay nos),dzis zostanie w domu ale jak dlugo mam ja trzymac w domu-wg pani dr "dobrze byłoby aby troche posiedziala" ,ma inhal.3xdziennie i juz sie wscieka ze do"przećkola nie idzie" ::)wg pani dr to nie jest infekcyjne a raczej alergiczne.. durna jestem sama

niech ci pani dr przecisze bactroban - maść do nosa.
u nas taki gęsty katar ciągnący się przez 3 tyg znikł po dwóch dniach

U nas katar i kaszel od piątku

I też jestem lekko przerażona jak to będzie z noworodkiem i przedszkolakiem, który co chwila coś znosi z przedszkola

u nas bactroban nic nie pomogl

[Anjuschka]

No u mnie Tomek ma pierwszy katar - ale czy to od Paulinki to nie wiem, bo ona nie ma kataru.

[aneta_81]

A ja dzisiaj jestem taka zbuntowana na przedszkole, że az mi para uszami wychodzi..

Mati po 2 dniach w przedszkolu znowu chory, można dostać szału..
wiedziałam, że nie bedzie kolorowo, ale to już mnie tak wkurza, tym bardziej, z\e jutro mieliśmy jechać do Warszawy na zabieg...

teraz pytanko.. chciałabym dawac mu cos na uodpornienie.. koleżanki polecaja : esberitox (na receptę) i padma (bez recepty )..
i tak musze isc do lekarza, ale moze macie jakies doświadczenia? polecacie coś?
ratunku..

[Anjuschka]

Strasznie się bałam, że mi Paula znów będzie w żłobku chorować, ale chyba nabyła odporności, po zeszłorocznym półrocznym chorowaniu (oby).
Ostatnio miała lekki katar, ale akurat to był piątek - w weekend w domu się podleczyła i na poniedziałek była zdrowa jak ryba.
Ale codziennie dostaje tran z witaminami (kupiłam jej Kidabion, ale nie chce tego jeść, więc jej wciskam do mleka).

[aneta_81]

a mam pytanie.. jak dziecko jest chore to dawac tran z witaminami? czy nie?

[baska98]

mi lekarka poleciła Ribomunyl...

a mam pytanie.. jak dziecko jest chore to dawac tran z witaminami? czy nie?

ja bym dawała ale lekarzem nie jestem...

[aneta_81]

z tymi lekarzami ,to też tak jest.. jedna lekarka mówila, że dawać , a druga ze bede wzmacniac bakterie w organizmie.. i nie dawac..
czyli mam do wyboru: tak lub nie..

and the winner is..

[liliann]

oczami wyobraźni już widze jak te bakterie (wirusy raczej) wpierniczają ten tran