Autor Wątek: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola  (Przeczytany 645426 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
ja już czuje lekki stresik .. do czwartku już tuż tuż..

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
no to nie jestem sama, tyle, że u mnie dodatowo nakłada się sters związany z pracą (podwójny), stres osobisty oraz pożegnanie niani...
Jak ja się do tego przyzywczaję...
że nie będzie cioci...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
I ja witam w klubie przedszkolaka ;D ;D ;D
Unas zajecia adap.trwaja juz tydzien,codziennie od 9do12,Mloda cieszy sie niesamowicie,bawi sie fajnie-nawet sama sobie tłumaczy 'ze bedzie sie dzielic z innymi niećkolakami zabawkami" ..a ja..ja czekam na moment prawdy kiedy znudzą sie jej zabawki,bedzie musiala zostac na caly dzien a wstawanie poranne przyprawi masa złosci i placzul...Wiem od siostry (która pracuje w zawodzie 25lat) ze dzieci dzielą sie w 99%na takie które placzą na staracie i próbuja uciekac za mama i na takie które dopada 'przedszkolblues" po pewnym czasie...Nie mam zludzen ze nas to ominie..Tym bardziej ze u Maii w grupie 70%wyje niemiłosiernie przez cale 3h zajec(mówie o3latkach) :-[
Niemniej-powiem Wam:czekalam na ten dzien(moja druga ciąza odbija mi sie czkawką przez rwe kulszową ::))a teraz kiedy on juz w zasadzie jest-stresa mam maskrytycznego...
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
ja mam jutro pierwsze adaptacyjne, gdzie musze być...
a po jutrze drugie, gdzie nie musze być i chętnie dam nogę gdzie pieprz rośnie...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Ja moją zostawiam...Panie mówią ze skoro nie placze itp..to lepiej jak mnie nie widzi..wiec mam 3h spokoju ;D ;D ;Dlooksus normalnie ;D
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
a ja dla odmiany nie mogę się doczekać. Moje dziecko które jest przyzwyczajone do grupowych zasad, staje się nieznośne. Ba On już dawno zrobił się nieznośny- widać źle znosi brak reżimu żłobkowego  ;D Nie on jeden bo wiem że jego grupowi koledzy i koleżanki ze żłobka podobnie. Z utęsknieniem czekam na przedszkole :)
Zastanawiam się tylko na ile go puścic przez pierwsze 2 dni... nie chce mi się na kilka godzin, ale z drugiej strony większość dzieci to będą świeżynki nie zaprawione w bojach i pewnie będą odbierane po ok 3, 4h. Nie chce wyjść na wyrodną  ::)

♡ Szymon & Leon ♡

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
kjp ja wydumałam, że jak będzie jej tam dobrze, to niech siedzi do oporu...
Jak raz mam wolne, jakby co to niech pani zadzwoni, albo ja zadzwonię...to podjadę...

Wyrodności się nie boję... ;D ;D
Mam egzamin w poniedziałek potrzebujęczasu do nauki...

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
A ja się cieszę, że Wiktor idzie znowu do przedszkola. Oskar też powinien ale wszystko zależy od pani dyrektor bo on ciągle w pieluszce lata  :-\



Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
my też zaczeliśmy dni adaptacyjne...było ok. ja się w sumie nie boję - ostatni rok Cinek chodził to przedszkola prywatnego więc z reżimem jest w miarę obyty (zresztą on świetnie funkcjonuje jak ma określony, sztywny rytm dnia).
z tym że go zostawiam też...
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
UWAGA! WAŻNE!
"Nestle apeluje do wszystkich konsumentów, aby zwrócić kaszkę bananową ,okres przydatności do spożycia do 2012 roku, kod kreskowy: 761303308973, ponieważ istnieje możliwość, że zawierają kawałki szkła! Kopiuj na status, chociaż nie jesteś rodzicem. Możesz uratować życie dziecka!!!
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
U nas zajęc adaptacyjnych nie ma, od razu z marszu młoda idzie 1 września, zostawię ją na jakieś 3-4 godziny

Szczerze mówiąc mam ogromnego stresa ;)


Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Oj zazdroszczę Wam tego przedszkola..


Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Mogę sypnąć dobrą radą.... dzieciaczki mogą zwykle przynosić ze sobą jedną zabawkę.... nie dawajcie jej od razu.

U nas od początku był płacz poranny, taki od 10 do 40min to rekord, ale od razu szła na cały dzień (dzięki temu nauczyła się reguł raz i konkretnie :). Po jakichś 1,5 tygodnia z głupia franc dałam jej pieska malutkiego jako jej przyjaciela i opiekuna... od tej pory problem zniknął. Dodam że nie był to jej jakiś ulubiony piesek tylko nowa zabawka, drugiego dnia już poszła z ulubionym misiem i poleciało z górki. Od stycznia weszły nowe reguły i dzieci (wszystkie) mogą przynosić zabawki na salę tylko w piątki.... Pati czeka na piątek już od poniedziałku (chyba ma to po mnie).


Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Elcik, dzieki za rade, poczekam z przytulanką .. zobacze jak pojdzie..

Kurcze, niby  bardzo się  ciesze ale i stresuje...
Najważniejsze, to zachować uśmiech w poniedziałek i sie nie rozbeczeć.. dam radę , dam radę ;)
w jaki poniedziałek... qcze.. toż to w czwartek  :glupek:

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
mój mateusz chodził przez jakiś czas z ulubionym kotem do przedszkola
wychodząc z domu juz go mocno ściskał. widac było,  że mu to bardzo pomaga

a zabawki u nas można tylko w piatki przynosić

rybkawiedenka
  • Gość
Moja poszła od wczoraj już do starszej grupy, zachwycona, jadła ładnie, spała też. U nas dzieci mają swoje przytulanki do spania, Panie trzymają je z pościelą.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
u nas też można z przytulanką...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Pani dyrektor zgodziła się na próbę na miesiąc przyjąć Oskara z pieluchą, także od czwartku mam w domu 2 przedszkolaków. A ja jeszcze nie mam nic przygotowane.



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
my też... ;D
spokojnie....przecież to nie wojna...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Ale to fajne, że z przytulanką do przedszkola. Filip cały rok nosił jakąś, z tym, że codziennie rano wybierał, która wędruje z nim do przedszkola. Myślę, że było mu z nią raźniej bo pani mówiła, że zasypiał wtulony w misia czy żyrafkę.

My od 1 września wracamy do przedszkola po 2 miesiącach przerwy. Ciekawa jestem, jak będzie w tym roku.

Offline s.aga

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1780
  • Płeć: Kobieta
  • Życie jest piękne, gdy patrzysz na nie pięknie
  • data ślubu: 16.10.2004
u nas przytulanka na liście rzeczy niezbędnych w przedszkolu napisana :)
my zaczniemy przedszkole później bo młoda się pochorowała  :'( normalnie pech chciał. całe lato zdrowa, a tu psikus

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Ja już też nie mogę się doczekać pójścia Oli do przedszkola.
Lekki stres jest bo to nowe przedszkole i Ola idzie do starszej grupy - do 4-latków a ona ma 3,5. Ciekawa jestem jak sobie poradzi.

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
a moja nie ma jakiejs ulubionej przytulanki i ciągle targała ze sobą coś innego
juz sie nie moge doczekac czwartku  ;D

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
My tez zaczynam od 1 wrzesnia, troche sie obawiam bo on nie bardzo chce jesc obaidkow, tzn zupki zje ale drugiego dania nie, wiec juz widze co tam sie bedzie działo.
Ogolnie troszke sie denerwuje, nawet nie tym czy sobie da rade tylko kiedy sobie o mnie przypomnie, jakos mlody nie ma problemow bo zawsze leci sie bawic do dzieci jak szlam z nim do przedszkola i nigdy nie zwracal na mnie uwagi ale jak bedzie teraz jak juz przyjdzie co do czego  ::)

Nic nie mam przygotowane , dowiedzialam sie dzis ze jest przyjety bo zrezygnowalo jedno dziecko i mlody mi wskoczyl w to miejsce, jutro zaopatrze go. Boze toz to ja nie jestem na to jeszcze przygotowana  :P

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
ja jedyne co, to ubrałam misia...
dzisiaj na adaptacyjnych zajęciach dzieci dostały po misiu...nasz ma na imię Przedszkolaczek...
No i każde dziecko ma z pomocą rodzica jakoś misia oznaczyć jak swojego...kokardę mu zawiązać, spinkę na uchu...
A my rozerbalismy misia Irlandczyka (z Dublinu) i założyliśmy jego sweter Przedszkolaczkowi...no i kokardę mu oderwaliśmy, bo dziadowsko wyglądał...
No i miś ubrany, tyle, że czasowo...ale sweter trze będzie Irlandczykowi zwrócić...
Normlanie kupię mu coś w sklepie dla Yorków... ;D

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
U nas zajęc adaptacyjnych nie ma, od razu z marszu młoda idzie 1 września, zostawię ją na jakieś 3-4 godziny
u nas też nie ma zajęć adaptacyjnych :-\

dziewczyny lepiej zostawić dziecko na tyle godz na ile się planuje w przyszłości czy pierwszego dnia krócej?
Macie jakieś wytyczne co trzeba zabrać pierwsze go dnia?

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
ja bym zostawiła jednak na trochę krócej.
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
U nas zajęcia były w czerwcu. Z trzech spotkań byliśmy tylko raz. Pozostałe przegapiliśmy.
Ja planuje w czwartek i piątek odebrać Oskara jeszcze przed drzemka czyli około południa.



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
a my się nastawimy na telefon od pani...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
U nas był tylko 1 dzień integracyjny w lipcu...
Przytulanke Miłek moze wziąść więc jak bedzie chciał to coś wieźmie.
Ja sie obawiam najbardziej wstawania o 6 rano....bo mój to spioch do 10-tej nawet potrafił spać ale przez tydzien budziłam go coraz wcześniej.
Zobaczymy...
Nio i nie zabieranie prędzej niż 14:30...czyli po podwieczorku.