no właśnie
Marta, a lepiej żeby zostało niż zabrakło, to by dopiero było

Mój tata to już wymyślił, że jakby miało zabraknąć to się zadzwoni żeby taksówkarz dowiózł
Madziatko, za to chyba my możemy Tobie pozazdrościć

ja szukając sali widziałam kilka ofert z alkoholem, jednak zawsze było to w okolicach "pół litra na parę" co dla mnie jest śmieszne. Nie znalazłam oferty gdzie alkohol byłby bez ograniczeń, więc w takim wypadku najbardziej opłaca się zaopatrzyć we własnym zakresie. Nie będzie tak źle chyba

Ale powiem Ci, że u Was rzeczywiście tanio to wychodzi i bardzo się opłaca, aż się zdziwiłam.
Poza tym to u nas prócz alkoholu wszystko jest w cenie wesela, więc ostatecznie nie jest to taki duży problem. Widziałam droższe oferty gdzie trzeba było samemu właśnie dostarczyć prócz alkoholu jeszcze napoje zimne i ciasta. no to już lekka przesada. U nas nawet tort jest zapewniony, na szczęście. Tylko smaki musimy wybrać sobie

Winietki i księga gości też jest, więc w zasadzie o nic nie musimy się martwić. Aha no i wystrój sali oczywiście też, kwiaty itd.
O, za to mogę się pochwalić, że w końcu dostaliśmy złoto na obrączki

nie mogę się już doczekać kiedy pójdziemy do jubilera więc może załatwimy to jeszcze przed świętami, o ile czas pozwoli. Muszę się tylko zdecydować w końcu na jakiegoś jubilera.
Miłej niedzieli dziewczyny
