[hania3033]

Castia to ja poproszę na priv link do stronki z tym notatnikiem, moze mi ułatwi...

Castia, a podasz mi na priv namiary na ten notatnik w necie? Przyda mi się, bo jakoś mnie panika ogarnia, że nie mam za dużo, a czasu i myśli weselu poświęcam jakoś coraz mniej

[Olucha]

Oooo to ja też poproszę i ten link, może się zmobilizuję w końcu 

Castia a co to za notatnik ... ??
Z chęcia zerknelabym  na jakis milutki link
Ja jestem taka ze wole wszystko powolutku zalatwiac na spokojnie, mam duzo czasu i wszystko rozkladam w czasie.
Nie lubie robic nic na ostatnia chwile.
Jak mam okazje to ogladam na TVN Style - Ślubne pogotowie. Nie wyobrazam sobie nie miec sali weselnej na 8 dni przed slubem, albo kiecki na dni przed slubem    Chyba na zawał bym padła !!

[selena]

o, ja też bym prosiła o link do tego notatnika

Castia bardzo dziekuje ... juz sie loguje 

[Castia]

powysyłałam linki

Ja też sobie nie wyobrażam czegoś na ostatnią chwilę przed ślubem załatwiać!
sukienka, sala - najważniejsze rzeczy! jak można tego na kilka dni przed ślubem nie mieć??  

[selena]

dziękuję na pewno się przyda

[paooolka]

ja tez bym chciala!

[justyna85]

i ja tez poprosze

[wiśniowa]

i ja poproszę o linka  na pewno się przyda

[Madziulka83]

Ja też poproszę o link a tego programy na TVN style nie oglądałam, jest w nim coś ciekawego?

[margolka]

Ja też poprosze o link, przeslijcie mi 
Natalko Ty rzeczywiscie bardzo wczesnie wiele spraw załatwiasz, ale to dobrze ze taka jesteś zorganizowana 

Link poszedł ...mam nadzieje ze do wszystkich, a jak nie to zaraz dajcie znac 

Program na tvn style jest fajny.
Narzeczenie np 8 dni przed slubem dzwonia po pania ktora ma im pomoc, a oni np nie maja sali, nie mja obraczek, nie bylo jeszcze zareczyn a bardzo by chcieli. Pomyslcie sobie o czym nie chcielibyscie sobie przypomniec tydzien przed slubem - to oni wlasnie tego potrzebuja 

Dziasiaj z moja mamka byłyśmy w Gazdówce na obiedzie. Tylko dlatego ze obok jest Centrum Ogrodnictwa w ktorym robilysmy zakupy i jakos tak nas ponioslo do Gazdowki. Jadlam pyszna piers z kurczaka ze szpinakiem(ktorego wydawalo mi sie ze nie lubie  ), z pomidorami i podpieczonym oscypkiem - normalnie niebo w gebie 
Odrazu jak przyszlam do domku to zaznaczylam ta potrawe w menu weselnym 

Tak sie zastanawiam bo Gazdowka podniosal kwote wynajmu sali o 1 000zł - czy ta podwyzka mnie obejmie??
Na umowie nie ma o tym slowa, czyli chyba bedzie kwota wieksza - kurcze sama nie wiem ??
Ale i tak sie nie martwie bo moje ustalone (wstepnie) menu i tak jeszcze przekracza podwyzszona kwote 
Ale tak z ciekawosci pytam jak to jest kiedy w trakcie przygotowan od momentu podpisania umowy do wesele podwyzsza sie ceny

[justyna85]

nie powinna ciebie ta podwyzka objac gdyz podpisalas umowe w starej cenie i w 2008r wiec obowiazuja powinny obowiazywac tamte ceny, nam zawsze tak mowili ze beda nas obowiazywaly stare ceny

[Olucha]

Powinno być to ujęte w umowie że cena może zostać z jakichś tam powodów podwyższona 

[Castia]

Mam nadzieję, że dla Was również ten notatnik będzie przydatny, powiem Wam ciekawostkę - mój PM go wynalazł na necie i to on się tam zarejestrował, rozpoczął pierwsze notatki, potem dopiero mi pokazał

nataliaxp, jak nie masz wzmianki w umowie o tym, że cena może wzrosnąć to się nie przejmuj żadną podwyżką
aha a co do menu to chodzi Ci o to, że masz więcej potraw niż było wstępnie?

 

Castia, nie w menu nic sie nie zmienilo. Tylko ze ja jeszcze z Gazdowka nie mam ustalonego menu i teraz sama wybieram co chce w nim miec. A ze wczoraj bylam tam z mama na obiedzie i po raz pierwszy zamowilam ta potrawe ze szpinakiem dlatego odrazu zaznaczylam ja do menu na wesele. Ilosc potraw i calej reszty ja sama ustalam, moge wziasc wszystkiego ile zechce. Ja nie place od osoby za wesele tylko wynajmuje gl sale i zamawial ilosc potraw z calego Gazdowkowego menu

No no no narzeczony pracowity i na dodatek wspaniałomyslny chłopiec 

Ja tez chce linka  poproszę 

Wydaje mi się ze skoro nie masz nic takiego w umowie że cena moze wzrosnąc to Tobie nie wzrośnie 

Justyś poszło 

[hania3033]

Ja nie mam w umowie nic o cenie za jedzonko, bo babka powiedziała że to zależy od tego jakie menu sobie wybierzemy - wiadomo ze kawior jest np. droższy od szpinaku hehe, ale tak serio - podała nam orientacyjną cenę w 2008 roku i powiedziała, że na pewno do 2009 ona wzrosnie... więc szczerze mówiąc pojęcia nie mam czego się spodziewać...

[iza22]

my od razu mieliśmy ustalone, że płacimy tyle na ile się umawialiśmy i mimo, że cena wzrosła o 20 zł za osobę, to my płaciliśmy po staremu

[hania3033]

my od razu mieliśmy ustalone, że płacimy tyle na ile się umawialiśmy i mimo, że cena wzrosła o 20 zł za osobę, to my płaciliśmy po staremu

i tak powinno być, a u nas niestety nie jest... w dodatku pewnie kryzysem sie wykręcą

Hmmm, a ja nawet nie mam umowy z lokalem podpisanej Wpłaciliśmy tylko zaliczkę i od tamtej pory nie kontaktowaliśmy się z lokalem Chyba muszę tam zadzwonić i się w ogóle spytać, czy o nas pamiętają

[margolka]

Natalia dziękuję za linka! Ja myślę, ze nie powinna was dotyczyć ta podwyżka 

[japcio]

Zostawiam wieczorne buziolce

Najlepiej zadzwoń i się dowiedz. Też myslę, że skoro umowa była podpisana rok temu, to nie powinni zmienić Wam ceny.

No ja tez mam taka nadzieje
Dzwonic nie bede, juz niedlugo jade do nich spisac menu i wtedy sie okaze ale tak jak juz pisalam, mimo ze ta podwyzka jest to mnie za bardzo nie dotyczy bo moje wybrane menu jeszcze przekracza podwyzszona cene 
Ale sam fakt - jestem ciekawa 
Bo prawda jest ze Gazdowka ma zupelne inne zasady jak kazdy lokas na wesele.
Nie ma ceny za osobe tylko za sale.
No ale ciekawe co z tego wyjdzie.
Daruda ma juz niedlugo slub i pewnie zaraz do nich bedzie szla i jako pierwsza da znac jak oni to widza 

Nie zgdaniecie gdzie ja jade w niedziele  Na ryby ......................... 
Moj P jedzie i duzo wiecej osob z mojej rodzinki dlatego jade dla zabawy 

Ale super, też bym pojechała!!! A mój K nie lubi No i pewnie już nie polubi

[hania3033]

A ja tam lubię od czasu do czasu pomoczyć kija tylko "zacinać" nie umiem, jakos słabo to robie ale za to rybki mnie lubią i łowię więcej np. niż mój D. aa, no i robaka on mi zakłada - ja tego nie złapię w palce ble

O prosze jaki tu klub "rybaczek" 

Ja mimo te wezme jakas ksiazeczke ... a wlasnie moecie polecic mi jakas fajna ksiazke, jako nastolatka uwielbialam czytac Gęsią skórkę ..... lubie horrory, jakies kryminaly hmmmm jakos tak nie moge nic znalesc 


Tylko zadnej ksiazki o rybach ani wędkach !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!