ja też sobie pospałam chociaż na raty,bo miałam niby iść do pracy,ale zadzwoniłam i babka powiedziała ,że mam nie przychodzić,grafik się trochę zamotał jej i tym sposobem wstałam o 8,15,zadzwoniłam,powiedziała że mam zostać w domu,to wypiłam kawkę i się położyłam i pospałam tak,że wstałam przed 12;-))))należało mi się a co....hihiih Natalko ja byłam ustalać menu jak byłam w marcu te 3 miechy wcześniej bo nie miałam innej możliwości,teraz już mam wszystkich potwierdzonych i podam dokładną liczbę osób,tylko,że u mnie sytuacja się troszkę skomplikowała i nie będę dwa tyg wcześniej w gazdówce jak chciał menager aby ustalić resztę szczegółów-wystrój ,cały przebieg.....wiem że też chcieli połowę kaski dwa tyg wcześniej no ale to rodzice moga zawieźć,a my się spotkamy tydzień przed chyba nie problemów z tym właśnie i ze wszystkim zdążą.acha Natalko jak będziesz jechała zapisz sobie wszystkie dzieci jakie będą bo trójka dzieci bodajże do 14 roku życia liczy się jako jedna!!!!on będzie miał laptopa przed sobą i wszystko od razu będzie wpisywał,u Nas to poszlo bardzo sprawnei ,fajnie doradzał i jestem pewna ,że jedzonko będzie wyśmienite,a przede wszystkim oryginalne strasznie;-)