No i jestem po ......

Stałam jak wryta dokładnie godzine bo Pani z salonu ładnie dopasowywała moja suknie

Nawet sie nie czuło tak długiego czasu. Jedyne jak pozniej sie ruszylam to poczułam ze bola mnie nogi i plecy

Ale opłacało się - suknia jest prześliczna ... !! Strasznie, ale to strasznie mi sie podoba



Oto najpiękniejsze zdjątko jakie udało się zrobic mojej mamie ...
Na zdjeciu jeszcze bez bolerka, ale zaraz bedzie

...

Tutaj bolerko - włosy schowałam pod spód zeby był widoczny, ma taka ładna stójke



...

A tu na samym poczatku przymiarki ...

Oczywiście widoczne ramiaczka na zdjęciach to mój stanik - góra suknie to typowy gorset

Ogólnie suknia nie miała tylko wykończonej części, czyli gorsetu a tak była super no i te "chmurki" Pani "układała" na miejscy wg mojego gustu

Ale powiem Wam ze zanim zdążyłam powiedzieć Pani zeby "tu" poprawiła to ona juz miala to poprawione, naprawde bardzo miła, sympatyczna i profesjonalna Pani



ten welonik który mam na zdjątku własnie dzisiaj kupiłam i wisi już u mnie w szafie

Jeszcze dokupiłam takie sprężynku z kamyczkami do włosów, gdzie po zdjęciu welonu o godzinie 00.00 beda ladnie widoczne na włoskach

Jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona po tej pierwszej przymiarce.
Suknia, jak dla mie jest cudowna, taka piękna biel, aż razi

Pani zapytała kiedy chce mieć suknie w domu - ja mówie, ze jak najpozniej i wydedukowałyśmy ze kolejna przymiarka bedzie 19 czerwca.
Wtedy juz beda tylko kosmetyczne poprawki i suknia bedzie gotowa

Takze teraz jeszcze duzo czasu, ale pewnie minie strasznie szybko

Tak patrze na te zdjatka i o wiele ładnie wygląda suknia na duzym zdjeciu, widac jaka jest bielutka i wyrazniej widać "chmurku"

Same zdjecia (te wieksze) sa wyrazniejsze, ale te i tak ladnie oddaja suknie w rzeczywistości


