Autor Wątek: Fasolkowe odliczanko :)  (Przeczytany 142716 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2250 dnia: 2 Czerwca 2009, 14:55 »
Jestem ;D
Co prawda na moment, ale zawsze to coś ;)

No więc wczoraj byłam u złotnika- te dziurki były są i będą, bo to jest ręcznie osadzany kamień. Nie ma takich "dziurek" tylko w obrączkach maszynowych, gdzie kamień jest osadzany przez maszynę. No więc pozostaje mi się z nimi pogodzić :) Poza tym to dzisiaj dałam 2 rozdział do sprawdzenia- jutro odbiór i mam nadzieję, ze nie będzie wielu poprawek... Został mi jeden rozdział do napisania, ale najgorszy, bo muszę go pisać sama, a nie z książek- to będzie radosna twórczość własna ;D
K dzisiaj wyjechał do Grudziądza.... wraca jutro więc mam spokój i mogę się spokojnie uczyć na wygodnej kanapie an ie przy parszywym biurku od którego mnie plecy bolą.

Wczoraj byłam też u gina- ważę 64 kg (w domu nie mam wagi, więc nie wiem ile tyję) :mdleje: Muszę odstawić lody magnum (chyba się od nich uzależniłam), bo jak w takim tempie będę przybierać to osiągnę rozmiary orki... Ale ginka mówi, że wcala nie tyję bardzo. Jestem podobno w normie i mam się nie odchudzać ::) No o tym to nie myślałam, ale lody na pewno odstawić mogę... Dzisiaj w ramach odwyku od lodów zjadłam 3 nektarynki :P

Jedyne co mnie ostatnio naprawdę cieszy to intensywne kopniaczki z brzucha- ahhh, życie jak w Madrycie, nie mam ich dosyć i jakoś nie mogę uwierzyć, że potem ma się ich dość ::) Póki co z utęsknieniem czekam na te chwile, gdy maluch bryka ;D

 A w ogóle to nie mam wody w domu i nie mam jak zrobić sobie obiadu :buu: Jestem parszywie głodna, bo owoce to mi przelatują przez brzuch z prędkością światła... Może maluch tak kopie, bo na głodzie? ::) A moze po prostu chce sie do Was na forum dobić i pozdrowić ciotki? :brewki:
W szkole rodzenia oglądaliśmy film o porodach- były pokazane te odbywające siew szpitalu i te domowe... Strasznie się boję szpitala, nie chcę tam trafić i mam nadzieję, że będę mogła zostać na ten czas w domu... Ten film tylko podsycił moją awersję do szpitali, brrrrrr

No i też afera wywołana nie zaproszeniem kuzynek na ślub przybiera coraz szersze kręgi... Wczoraj dzwonił do moich rodziców ojciec tych kuzynek (zaproszony na ślub i wesele) i starał się docieć, dlaczego one nie zaproszone, że jak to, że przecież wtedy one nie przyjadą, bo "nie będzie im się opłacać"... Jak to usłyszałam, to myślałam, ze padnę- to musi się opłacać żeby do rodziny przyjechać? Wrrrrrrr, wkurzona jestem, bo zamiast dzwonić do mnie to ludzie zawracają głowę moim rodzicom.... Podejrzewam, ze boja się konfrontacji ze mną :twisted: Babcia też mi trzasnęła mowę jaka to ja jestem wredna i nierozgarnięta >:( Najgorsze z tego wszystkiego jest to, że teraz ten wujek "nie wie czy przyjdzie"... Drugi wujek, który w Pile mieszka z żoną i dziećmi też nie wie czy przyjedzie... A ja ich naprawdę bardzo lubię, mam z nimi mnóstwo cudownych wspomnień i trochę mi się robi przykro, jak mi takie fochy stroją... No nic, mają czas do 14 czerwca żeby się określić.

Fotek brzucha nie będzie- dopiero w 20 tygodniu, czyli 10 czerwca zrobię. To za tydzień, więc na pewno wytrzymacie :D
Ale mi tasiemiec wyszedł- to wszystko przez to że ja taka stęskniona za Wami!
Buziaki :-* :-* :-*
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline malavi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1863
  • Płeć: Kobieta
  • On zawsze "kuma" o co mi chodzi :)
  • data ślubu: 3.06.2010
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2251 dnia: 2 Czerwca 2009, 15:13 »
No właśnie chciałam napisac, że nie na taka chwilkę wpadłaś :) ale to bardzo miło
Jak maleństwo tak kopie, to może i tatuś je poczuje.
Co do rodzinki, to chyba wiekszośc wesel ma jakies takie naokołorodzinno-fochowe historie, i jedyne czego szkoda, to jeśli lubisz tych ludzi a oni nie chcą przyjechać
Gratuluje poraz n-ty pisania, ale musze ostrzeć że ja tez nabrałam rozpędu  ;)

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2252 dnia: 2 Czerwca 2009, 15:22 »
ale bym wciagneła magnum, moj uluuubiony :)

co do rodziny - olej!
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2253 dnia: 2 Czerwca 2009, 15:27 »
A brzuchol już widac, widziałam widziałam  ;D co do rodziny to tak jak pisałam wcześniej najważniejsze to nie ulegac, skoro tak się zachowują ci ludzie to może lepiej że nie przyjda  :)

Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2254 dnia: 2 Czerwca 2009, 17:48 »
Fasolku zmień złotnika... mój też mi ścieniał, że kamienie tylko tak się oprawia bo też miałam takie brzydkie zadrapania przy brylantach.... oczywiście inny złotnik bez problemu sobie z tym poradził i teraz jest pięknie. Niektórzy nie potrafią osadzać kamieni i nie oddają do osadzenia tylko sami robią takie cuda. Niestety tego nie da się poprawić więc jedyne co możesz zrobić to oddać gdzie indziej do zrobienia od nowa. Ja tak zrobiłam i nie żałuję... w końcu obrączka jest na całe życie i będziesz na nią patrzeć codziennie. Ja na moją napatrzeć się nie mogę  ;D ;D ;D ;D

A tak poza tymi zadrapaniami to śliczna jest... bardzo ładnie wygląda :)

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2255 dnia: 2 Czerwca 2009, 18:09 »
Jesuuu laski jak mi się nie chce uczyć... mam wrażenie, że mam mózg z betonu i nic mi nie wchodzi do tej mojej łepetyny :-\ Czytam po 100 razy coś i ciągle nic... Chciałabym już to umieć, ale zawsze miałam problemy z matmą i zapamiętywaniem wzorów i co która literka we wzorze znaczy, a właśnie tego się muszę uczyć teraz... Ehhhh, coś czuję że za3 godziny będę umiała tyle samo co teraz- nic :-\

Wiśniowa, masz rację, przejdę się do innego złotnika i spytam co o tym myśli. W końcu pytać zawsze można, najwyżej odpowie mi to samo ::)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2256 dnia: 2 Czerwca 2009, 18:15 »
a z ta rodzina totak jest nie zaprosisz to sie fochuja zaprosisz to maja cie w d.... i nie przyjezdzaja maskaraaa jakas

no a co do obraczek to pewnei zawsze mozesz to z jakims innym skonsultowac tylko szkoda ze ten ci nic nie pwoeidzial jak decydowalas sie n akamien ze beda takie kropeczki



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2257 dnia: 2 Czerwca 2009, 21:25 »
Buziaczki  :-* :-* :-* zostawiam :)
Oj kochana trzymam kciuki zeby nauka dobrze poszla :)
Powiem szczerze - rodzinka nie ciekawa. Ja zaprosilam chrzestnego bez synow i nie mieli zadnego ale. Tzn, moze i mieli ale nic glosno nie mowili, rozumieli o co chodzilo. Ale ostatnio doprosilam tych kuzynow :)
Gdyby zachowywali sie tak jak Twoja rodzinka, to napewno bym ich nie dopraszala.


Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2258 dnia: 2 Czerwca 2009, 21:51 »
no a co do obraczek to pewnei zawsze mozesz to z jakims innym skonsultowac tylko szkoda ze ten ci nic nie pwoeidzial jak decydowalas sie n akamien ze beda takie kropeczki

to tak jak z lekarzami... jeden jak nie jest w stanie Ci pomóc to wysyła do kolegi a inny będzie wymyślał cuda i tylko Ci zaszkodzi... niestety  :-\ oj pamiętam jak płakałam jak zobaczyłam moją obrączkę a złotnik mówił, że tak musi być... ściemniacz jeden  :boks:

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2259 dnia: 2 Czerwca 2009, 23:09 »
hmm racja, powinnas pojsc do innego i dowiedziec sie co i jak
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline Castia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5409
  • Płeć: Kobieta
  • totalnie zakochana
  • data ślubu: sierpień 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2260 dnia: 2 Czerwca 2009, 23:26 »
Moze z magnum przerzuć się na wodne?? :) Ja słyszałam, że tuczą tylko te lody czekoladowe i toffi, i czekoladowa polewa, a reszta wręcz spala kalorie, bo wiecej organizm zużywa energii "na nie" niż przyswaja 'z nich" :)



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2261 dnia: 2 Czerwca 2009, 23:56 »
też słyszałam taką opinię na temat lodów :)


Offline diunia

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 399
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2262 dnia: 3 Czerwca 2009, 09:27 »
Kochana pomyśl, że jeszcze trochę się przemęczysz, a potem czekają Cię same wspaniałe rzeczy-ślub, powitanie na świecie Waszej dzidzi :) W każdym razie życzę owocnej nauki i pisania-oby wena się znalazła i siła do przyswajania wiedzy! :)

Co do kłopotów z gośćmi to nie zazdroszczę-nie dość, że ogólnie nieładnie się zachowuję to jeszcze w Twoim przypadku dodatkowo powinni się powstrzymać, żeby Cię nie denerwować takimi sprawami w Twoim stanie  :(

Buziaki  :-*

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2263 dnia: 3 Czerwca 2009, 10:12 »
Witam witam i o zdrowie pytam :)
Wpadłam na troszkę co by zacząć nadrabiać zaległości forumowe ;) Wykąpana, chyba nauczona na zaliczenie mogę sobie zrobić małą przerwę. Zadanka przez noc chyba mi się "ułożyły" w głowie, bo wczoraj nie potrafiłam żadnego wzoru powiedzieć, a dziś rano wszystkie sobie przypomniałam i to bezbłędnie ;D Teraz jeszcze raz zrobię te zadanka co wczoraj robiłam i koniec- nie chcę przedobrzyć i się przeuczyć :P Tylko ściągę zrobię ;D
No a poza tym to malec śmiga mi w brzuchu już niezależnie od pory dnia. Do niedawna najczęściej odzywał się wieczorem, gdy siadałam lub kładłam się na kanapie na dłużej. A teraz w ciągu dnia już też go czuję- bardzo to zabawnie czasem wychodzi, bo z kimś gadam, gadam i nagle milknę ze skupioną, podobno bardzo zabawną (wg mojego taty) miną :P No nic, otoczenie musi się przyzwyczaić do tego mojego zachowania ;D
Dzisiaj rano obudziły mnie właśnie kopniaczki (na szczęście niebolesne)- cuuudne to było :Serduszka:

Z rodziną to jak zwykle- najlepiej wychodzi się na zdjęciu. Jak nie przyjadą trudno, ich strata a ja mniej zapłacę za imprezę. I jak tak się do tego ustawiłam to mi się od razu lepiej zrobiło :)
Z lodami to ciężka sprawa, bo generalnie po wodnych mi zimno ;D Ale zobaczę, może sprzedają jeszcze kaktusy ::) To zawsze były moje ulubione wodne lody :D
No nic, zmykam do powtórki tych zadanek laski i proszę 3majcie za mnie kciuki o 15... Wasze kciuki zawsze pomagają :-* :-* :-* :-*
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2264 dnia: 3 Czerwca 2009, 10:12 »
Kurcze, nie ma mnie tu przez chwilę, a tu już 5 krateczka w odliczanku :) Gratulacje :)

Pozdrawiam :)

ps a za mną chodzą lody magnum od kilku dni :)

Offline diunia

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 399
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2265 dnia: 3 Czerwca 2009, 10:16 »
Będziemy mocno trzymać kciuki!  ;D

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2266 dnia: 3 Czerwca 2009, 10:23 »
a ja właśnie lody wodne najbardziej w sumie lubie , dla mnie magnum sa własnie za słodkie

no i za zaliczonko trzymamy kciuki , ale i tak zdasz bo co 2 głowy to nie jedna :P



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2267 dnia: 3 Czerwca 2009, 14:46 »
Trzymam mocno kciuki :) Maluszek w brzuszku zapamiętał część wzorów, i w razie czego Ci podpowie ;) Pamiętaj, co dwie głowy to nie jedna hihi ;D
Ja tez sie tak nastawilam na temat odmawiania gosci :) Po co sie rozczulac, tym bardziej ze u mnie moja rodizna w wiekszosci dopisala, a skoro A. ma taka dziwna rodzine to trudno ;)
No i wlasnie tez mi sie wydawalo ze przeskoczyla juz na 5 krateczka :) Czyli dobrze mi sie wydawalo :)


Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2268 dnia: 3 Czerwca 2009, 16:58 »
Ja już po zaliczeniu. Było strasznie mało czasu, tylko 20 minut, na 3 zadania które były nie tyle skomplikowane ile czasochłonne.Nie zdążyłam zrobić wszystkiego i nie sprawdziłam wyników też, więc nie wiem jak poszło, bo nie wykluczam, że w czasie obliczeń wkradły się mimo całej mojej ostrożności i skupienia błędy... Nawet nie wiem kiedy wyniki będą i ewentualna poprawa...
Maluszek na pewno już taki obkuty jest, że będzie Einsteinem ;D ;D ;D ;D
Dzisiaj muszę zrobić moją część projektu na zaliczenie kolejnego przedmiotu. A jutro ruszam znowu z mgrem i muszę pojechać zrobić zdjęcia do dyplomu i morfologię.
Ale na razie K wrócił i mam małą przerwę- chyba mi się należy po 2 dniach matmy... :)
A o tą krateczke to w suwaczku ciążowym Wam chodzi? Bo ona przeskoczyła już tydzień temu ;D
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2269 dnia: 3 Czerwca 2009, 17:11 »
Tydzien temu? Może nie zwróciłam wcześniej uwagi po prostu :)
Ja tam wierzę że napewno zaliczyłaś tą straszną matmę ;) (Matma jest moją zmorą ;D )
Przerwa Ci się należy! Oczywiście, i maluszkowi też, żeby za mądry nie był ;D ;D ;D Żartuję oczywiście ;)


Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2270 dnia: 3 Czerwca 2009, 17:23 »
nie wiem czy będzie za mądry- na pewno gdyby dzieci rodziły się z wiedzą, którą matki musiał przyswoić w czasie ciąży to dzieciaczek urodziłby się całkiem obeznany z ekonomią ;D ;D ;D
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2271 dnia: 3 Czerwca 2009, 20:04 »
a może coś jednak z tego zostaje... kto wie  ;)

Offline Diankusia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 669
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.05
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2272 dnia: 4 Czerwca 2009, 09:31 »
Sprzedają kaktusy, wiem bo to i moje ulubione :) Polecam goraco :) zawsze to mniej kalorii niz magnum :)

Offline ASIA39

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4671
  • Płeć: Kobieta
  • Szata miłości utkana jest z materiału codzienności
  • data ślubu: 18.08.2012
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2273 dnia: 4 Czerwca 2009, 15:04 »
bardzo ładna ta Twoja obrączka  :) paznokietki również  ;)

owocnej nauki i pisania pracki  :)

Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2274 dnia: 4 Czerwca 2009, 23:36 »
Buziaki  :-* :-* I ja tez prosze o fote  ;)


Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2275 dnia: 6 Czerwca 2009, 11:28 »
Witajcie!
Przepraszam ze Was tak strasznie zaniedbuję...mgr mgr i jeszcze raz mgr. Do tego nauka na wtorkowy egzamin :mdleje: Wczoraj na dodatek mieliśmy gości, więc dzisiaj od rana było sprzątanie. Teraz zasiadłam do nauki znowu i kurcze coś mi pod łopatkę wlazło i nie mogę wziąć głębszego oddechu ::)
Próbuję wyciągnąć K na spacer do ogrodu różanego- na pewno będzie tam teraz ślicznie- w końcu to czas kwitnienia róż! :D
Nie mogę się już doczekać środowego wieczoru- idziemy na usg  ;D
No nic to, ślę buziaki dla Was kochane :-* :-* :-* Jak mnie nie wykończy ten univ to z końcem przyszłego tygodnia powinnam wrócić do Was na dobre :)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline ASIA39

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4671
  • Płeć: Kobieta
  • Szata miłości utkana jest z materiału codzienności
  • data ślubu: 18.08.2012
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2276 dnia: 6 Czerwca 2009, 12:36 »
miłej nauki na pewno dasz rade  :-*

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2277 dnia: 6 Czerwca 2009, 15:54 »
W takim razie owocnej nauki życzę  ;)



Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2278 dnia: 6 Czerwca 2009, 16:03 »
Ach, właśnie wróciliśmy z różanego ogrodu, a stamtąd niedaleko jest do ogrodniczego sklepu- i kupiliśmy 3 krzaki róż i 2 pnącza clematis ;D ;D ;D Cudnie jest- jutro jak będzie ładna pogoda to w nagrodę sobie wlezę na te 2 rabatki które już mogę obsadzać i posadzę wszystko ;D ;D ;D Tylko od rodziców jeszcze moje piwonie muszę przywieźć  :P Bossssko ;D ;D ;D No i dzięki temu już ładnie będzie przy tarasie- nic tylko wystawić stół i krzesełka i można biesiadować na dworze :D :D :D No nic, lecę dalej się uczyć, bo w końcu relaksik już zaliczony ;)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Fasolkowe odliczanko :)
« Odpowiedź #2279 dnia: 7 Czerwca 2009, 01:20 »
Milej nauki :)  :-* :-* :-*
Ciesze sie ze odpoczelas, w koncu relaks tez jest potrzebny :)
Ogrod rozany... To musi byc cos cudnego :)