napisałam takiego pięknego posta i mi zjadło, a nie mam czasu teraz, aby ponownie tak długiego pisać...

- nauka wzywa
Pojechaliśmy do centrum handlowego wieczorkiem po zakupki spożywcze, a przy okazji sprawiliśmy sobie po bluzie do chodzenia po domku, skarpetki i K kupił mi książki na poprawę humoru

No więc cała w skowronkach jestem, siedzimy sobie razem na kanapie, K gra na komputerku a ja się uczę...yhhh.

No więc K w końcu dziś przyznał mi rację co do sali

Będziemy siedzieć w środkowej, na tle okna, z tyłu tylko jakąś dekorację zrobimy.
Ograniczyliśmy poza tym kształt torta do 2 form, a ja napisałam maila do pani projektującej i wykonującej biżuterię na zamówienie

Już nie mogę się doczekać odpowiedzi- mam nadzieję, że cena nie zwali mnie z nóg

Także coś do przodu się ruszyło, niewiele, ale zawsze

Lecę do nauki, a potem spać, bo jutro muszę wstać o 7.30
