Dobry wieczór Kochane Forumki 
czuję się okropnie... bierze mnie chyba jakaś grypa i wszystko mnie boli. Rano musiałam jechać na uczelnię, a bardzo kręciło mi się w głowie... W ogóle byłam wściekła, bo nie pisałam jednego kolokwium, z którego były 3 oceny ;/, a pan dr kazał mi i jednemu chłopakowi przyjść napisać go w poniedziałek. Dwójka moich znajomych może przyjść razem z poprawą 6 lutego , tylko dlatego ,że mają drugie studia, a my musimy już w poniedziałek.. eh... nie dam rady się wszystkiego nauczyć
Jeśli chodzi o bukiet, to podobają mi się różne ,takie ze storczyków, róż ,ale nietylko... na razie nie myślałam jeszcze o tym zbytnio...
Justynko - nie zdecydowałam się jeszcze na kolorystykę, ale myślę, że bukiet powinien być jakiś nieduży ,bo suknia jest dość strojna...
Wybaczcie, ale dziś pewnie znowu nie nadrobię Waszych wątków... po prostu padam
