dziś
Justynko- hihi, nie ma, ale zaraz będę... już ładuję je na fotosika
dziś byliśmy z J. w aquaparku dopołudnia, śpieszyłam się bardzo, bo na 15 miałam umówione korki i co?? dziewczyna nie przyszła;/ zero wiadomości, że nie będzie... wiecie co.. ludzie są beznadziejni ;/ dziś muszę do jej mamy zadzwonić i powiedzieć, że sobie takiego czegoś nie życzę. Skoro jesteśmy umówione i nie mam żadnej wiadomości, że lekcja ma się nie odbyć, to nastawiam się, że ona jednak będzie.... Przed chwilą skończyłam inne korki i o 17.30 już mam ostatnie na dziś.