jedna nocka juz za mna ufff jeszcze tylko 4:)
Mam pytanko do wszystkich mamusiek i przyszlych mamusiek,otoz mam maly problem tzn Lenka ma straszny problem z odbijaniem,jak Wy sobie z tym radzilyscie,ja zawsze przed jedzonkiem staram sie ja polozyc troszke na brzuszku,po jedzieniu tez ja na chwile klade na brzuszek i pozniej pinoo pozniej ja klade na pleckach i znowu pionowo i tak wkolko,u małej widze ze ja to strasznie meczy wykrzywia sie na wszystkie strony,czasem potrafi sie tak meczyc 2 godziny a ja jestem bezsilna:(Co jeszcze mozna robic w takiej sytuacji?