Nie wcięło...spoko, tylko jakoś brak weny....
Przepraszam wszystkich, którzy czekali na instrukcję robienia masy cukrowej....jakoś serca nie miałam do obróbki zdjęć, ale już sie poprawiam.
Pianki w wersji 3xkolor zostały podzielone na kolory:

Każdy z kolorów został roztopiony w kąpieli wodnej, czyli w większym garnku zagotowana woda, do tego garnka mniejszy , do mniejszego 3 łyżeczki wody - wrzątku i do tego wrzucamy po kolei kolory, radzę zacząć od najjaśniejszego - uniknie się wówczas mycia garnka...



...do tak roztopionej masy, jeszcze w kąpieli wodnej nalezy dodać około 1 szklankę cukru pudru i mieszać.
Następnie masę należy przełożyć na talerzyk i poczekać aż ostygnie...

Jak już masa ostygnie trzeba ją przełożyć na stolnicę na kołderkę z cukru pudru, potem całość ugnieść jak kruche ciasto - podsypująć cukrem pudrem jeśli nadal przylepia się do stolnicy i rąk...

Po wyrobieniu masa wygląda jak duża kula plasteliny...

Każdy kolor po wyrobieniu owijamy folią, żeby nie wyschła...jeśli potem jest twarda należy włożyć ją na kilka sekund do mikrofali...potem masę się wałkuje na stolnicy i nadaje jej dowolne kształty...misie, kwiatki...co komu do głowy przyjdzie...
Aby poszczególne elementy trzymały się tortu należy je posmarować od spodu wodą z cukrem...i lepić gdzie się nam podoba zgodnie z obraną koncepcją dekoracji...

No i potem lepić, układać...lepić , układać...



cz.d. nastąpi.....