[evelaz]

ja myślę tak samo ,jak Wy dziewczyny też podoba mi się sala ,gdzie na jednej się siedzi i tańczy ... taką też wybrałam

my również wybraliśmy jedna wielką salę to tańczenia i siedzenia

ale piękna pogoda za oknem mam nadzieję że też słoneczko będzie na weekend, bo jutro jedziemy nad morze

[margolka]

Ale Ci fajnie Udanego wypoczynku i pogody mag 

[evelaz]

ja dziś jadę na weekend do Szczyrku oby pogoda dopisała...

[margolka]

A ja dziś jadę do ukochanego  i dla mnie to tez duża radość  Ale to dopiero wieczorem jadę, bo wcześniej jadę w jedno jeszcze miejsce  I już teraz wszystkim życzę miłego długiego weekendu     

[werka23]

oj a ja jutro znowu za salą  może w końcu zapadnie jakaś konkretna decyzja  a poza tym nigdzie sie nie ruszę przez weekend ale no cóż fajnie, że co do slai sie zgadamy, bo już myślałam że za bardzo wybrzydzam 

wspaniale margolka, ja bym już umierała z tęsknoty 

życzę wam kochane udanego wypoczynku i miłego weekendu  i pogody!!!!

[margolka]

Wpadłam tylko na chwilę  werka23 i jak ? sala jest ?

[werka23]

jupi muszę sie pochwalić że mamy w końcu sale na 19 czerwca 2010  jednak pozostaliśmy przy pierwszej opcji byliśmy dziś tam z rodzicami i bardzo nam sie ta sala podoba wesele będzie w B.D.  ufff.... hihi ale o mały włos a przez przypadek byłby 12.08.2010 bo pan sie pomylił jednak w porę pomyłka zauważona i poprawiona 

[werka23]

margolka ale mamy wyczucie czasu 

[margolka]

hihi  No to bardzo fajnie! Gratuluję załatwienia sali   
ja juz zmykam - dobranoc 

[werka23]

dobranoc 

[evelaz]

Werka23- gratuluję załatwienia wymarzonej sali dobrze,że w porę zauważyliście pomyłkę

[margolka]

Hej czerwcowe panny młode  Co tam u Was ? Ja dziś rozpoczęłam szukanie butów dla mnie  Na razie nic nie wyszukałam, ale jutro jadę znowu 

[werka23]

hello w czwartkowe przedpołudnie 

u mnie okres stagnacji nastał cieszymy sie sobą i tym pięknym okresem narzeczeństwa temat ślubu troszkę ucichł, a ostatnie dwa dni świętowaliśmy a powód był...19 to równe miesiąc od zaręczyn a wczoraj nasze  małe święto kocham 20 każdego miesiąca jest ten dzień taki magiczny  wtedy wszystko sie zaczęło   szkoda ze ślubu nie mamy 20, ale cóż byłby wtedy albo rok 2009 albo 2013  wiec będziemy świętować teraz przez dwa dni  mam taka nadzieję, chociaż moje kochanie samo tak zaproponowało  nio i fajnie bo 20 już będę po odczepianiach i pierwszy dzień żonką   

sale już jak pisałam mamy, za 3 tygodnie musimy wpłacić druga ratę zaliczki i czeka nas podpisanie umowy mamy nadzieję ze pogadamy z proboszczem i uda choć na karteczce nie w księgach zapisać nas na termin ślubu  do kórnika mamy 100 km wiec może pójdzie na jakieś ustępstwo 
kurcze troszkę sie boje, bo jest to kawałek od domu, ale co zrobić jak nie ma nic ciekawego bliżej, a dwa dni jeździliśmy po ośrodkach, restauracjach i nic  a w następnym tygodniu będzie trzeba załatwić fotografa i kamerzystę hm ciekawe co oni na to jak sie dowiedzą ze tyle będą musieli dojechać 

dziewczyny doczytałam sie na forum że kwiatów od chłopaka, narzeczonego nie wolno ususzyć, bo sie miłość suszy  coś w tym stylu, to co z nimi robić??? ja zawsze sadziłam że nie można ich wyrzucać  przesady grrr....

[margolka]

Jest całe mnóstwo przesądów! Niektóre naprawdę durne  I wcale nie chcę w nie wierzyć...  Ale kwiatuszków nie suszę 
Mama mi nie pozwoliła 

[Maja]

Ja mam ususzone płatki róż z zeręczynowego bukietu i myślę, że nasz staż jest najeplszym dowodem na to, że ten przesąd nijak się ma do rzeczywistości

ja mam jeden bukiecik ususzony od mojego PM który dostałam na początku naszej znajomości

a jeśli chodzi o przygotowania, to sobie grzecznie stoją w miejscu

[aga8207]

mag   mamy ślub w tym samym dniu
A o której godzinie ślubujecie? My o 15 

A tak ogólnie to u nas też narazie stagnacja: sala jest, foto i kamera też, zespół. Po wakacjach musze sie zacząć za jakąś sukienką rozglądać na poważnie.

 A co do przesądów to ostatnio byłam z moim oglądać sukienki bo akurat przejeżdżaliśmy i postanowilśmy zerknąć. Też coś tam na początku mówiłam że nie powinien mnie ogladać w sukni. Ale my w sumie narazie tylko na wieszaku oglądaliśmy więc mam nadzieje źe sie nie liczy Ah te przesądy !!!!

A ja jeszcze tylko jutro do pracy i potem robie sobie drugie wakacje w tym sezonie. Jedziemy na tydzień w góry. Mam nadzieję, że będzie fajnie bo cos ostatnio nerwy nam puszczały. Chyba stres  przedślubny a dokładniej stres przed decyzja gdzie będziemy mieszkać i czy kupujemy mieszkanie czy budujemy dom ehhhhhh

aga8207  my ślubujemy o 17 dwie godzinki później

ale Wam dobrze z tym urlopem ja niestety będę musiała trochę na niego zapracować, bo dopiero co rozpoczęłam tam pracę

a jeśli chodzi o gniazdko..sama nie wiem co się bardziej opłaca, marzy się domek...ale jak będzie, się później okaże

[margolka]

Witam Was w piątkowe popołudnie     
mag witaj po powrocie znad morza  jak było ?
Co do przesądów - chyba nie ma takiego żeby przyszły pan młody nie mógł oglądać przyszłej panny młodej w butach ślubnych , co ? 
Bo chyba poradzę się mojego w kwestii butów  Byłam oglądać butki wczoraj i przedwczoraj, no ale nic nie kupiłam - nie dlatego, że mi się nie podobają, bo podobają, ale nie wiem które wybrać  No i jestem ciekawa które podobałyby się mojemu narzeczonemu. Ja raczej nie chodzę w eleganckich butach i nie mam jakiegoś konkretnego upatrzonego modelu - chcę tylko żeby były wygodne 
... więc chyba nie zaszkodzi jak mój PM poogląda mnie w tych bucikach ? 

[werka23]

chyba czas zacząć mówić że "...to na szczęście"  suche kwiatki na szczęście (przecież jak wyrzucę do kosza śliczny kwiatek -na śmietniku i tak sie zasuszy, zresztą szkoda i powinien być w wazonie jak najdłużej)  hm zakupy z narzeczonym na szczęście  nie jestem przesądna ale jak czytam o nich  to zaczynam sie zastanawiać a tak naprawdę co mają mieć buty i inne rzeczy do miłości eeee... tam takie gadanie margolka moim zdaniem bez obaw możesz wziąć swojego przyszłego pana młodego ze sobą po butki, tylko nie pozwól by za nie zapłacił według przesądów  bo ...... hm to dziwne bo sadziłam ze ślubne buty zakłada sie raz w życiu    przepraszam za chaos ale sie śpieszę buziakuje popołudniowo 

[margolka]

ciut z Twojej wypowiedzi werka zrozumiałam  ale ciut nie 

margolka  bierz swojego chłopa pod pachy i kieruj do sklepu, zresztą kto Ci lepiej doradzi jak nie On

ja z moim lubym uwielbiam chodzić na zakupy ale jeśli chodzi o sukienkę ślubną to już mi zapowiedział, że chce mnie w niej zobaczyć w dzień ślubu..nie to żeby wierzył w przesądy ;p

a nad morzem było super mimo chmurek na niebie i spadających kropelek deszczu zachodu ani razu też nie widziałam, ale co tam..najważniejsze że byliśmy razem

[margolka]

Najpierw to muszę go tu ściągnąć do mnie  My się widujemy tylko w weekendy, bo moje kochanie pracuje (ja jak na razie się lenię), a poza tym mieszkamy od siebie w odległości 40 km - obecnie znowu jestem ja u niego  Już chyba 3 weekend z rzędu - zobaczymy, może za tydzień wybierzemy się na wspólne zakupy 

[werka23]

ciut z Twojej wypowiedzi werka zrozumiałam  ale ciut nie 

przepraszam dziewczyny,  poleciałam 

miałam na myśli to iż czas skończyć z tymi przesadami "na złe" myśle że trzeba mówić "na szczęście" uczepię sie tematu kwiatków -po co mówić że się miłość ususzy czy coś tam...a może tak zatrzymać kwiatki na szczęście 

co do butków, jest taki przesąd ze pan młody nie może kupić narzeczonej butów do ślubu ponieważ znaczy to iz ona w nich odejdzie od niego -a mi chodziło o to, że jak to możliwe bo takie buty zakłada sie raz w życiu

ja dziś byłam na zakupach i muszę sie pochwalić, że kupiłam wymarzona torebkę ale mój M. bardzo sie przydał bo miałam problem która torebkę wybrać : pomarańczową czy niebieska i znowu niebieska czy pomarańczową oj najchętniej to wzięłabym obie i co było dalej?...kochanie pomocy!!! w której lepiej czerwonej czy niebieskiej  na pewno w niebieskiej??? ale pomarańczowa taka ładna  a może jednak niebieska,...itd w końcu zapadła decyzja męska że niebieska, a ja sie jeszcze upewniałam czy na pewno, bo pomarańczowa  jest śliczna nio i jest niebieska  ale jeszcze idąc do samochodu zastanawiałam sie czy nie lepsza pomarańczowa 
najgorzej jest wybrać, jak coś sie tak samo podoba 

zatem margolka bierz swojego narzeczonego na wspólne zakupy, nie ma jak to męska decyzja

aż mi wstyd... wy też dziewczyny macie taki problem  z dokonaniem wyboru

wieczorkowe buziaki

[margolka]

dzień dobry 
co do tego przesądu o butach - to ja słyszałam odwrotnie, że to kobieta nie może swojemu mężczyźnie kupić bo od niej w nich odejdzie  tak czy siak, głupota jak nic 
werka no ja właśnie też taka niezdecydowana 
Miłego weekendu 

werka23 pewnie że wszystko "na szczęście" i dodam "na miłość" a co se będziemy żałować

margolka  40 km to jeszcze nie tragedia mój Luby mieszka 100 km stąd, ale na szczęście pracę znalazł blisko

miłego weekendu

[werka23]

witam was dziewczyny w niedzielne południe 

mag bardzo ciebie podziwiam ja bym nie wytrzymała chyba  ja zrezygnowałam z dziennych studiów na zaoczne byle byc tylko blisko niego, czasem żałuje ale coś kosztem czegoś niestety 

a jak  u was dzionek wygląda??? tu strasznie pada i jest zimno brrr za samą myśl sie nie chce wychodzić z domku

dziś sie wybieramy do znajomych, którzy nas ze sobą poznali jeszcze nie wiedzą o zaręczynach hihihi ciekawa jestem ich minki jak to usłyszą  w sumie to oni od samego początku wiedzieli że coś miedzy nami będzie albo już było tylko MY nie wiedzieliśmy  o tym...a to do pizzerii razem nas wyciągali, a to zgrywać do nich filmy tez razem, a to na kolacje... ciekawe skąd wiedzieli  i tylko sie z nas śmiali jak mówiliśmy ze nic nas nie łączy, a na teksty że sie kumplujemy kiwali głowami..."tak, tak...." 

kurcze, ale trafiliśmy z ta datą ślubu  akurat na mistrzostwa świata w piłce nożnej  juz gdzieś czytałam na forum jak  w czasie czyjegoś (zapomniałam nicku) weselicha męska strona zmyła sie na meczyk  a mój M. wpadł na genialny pomysł zrobienia przerwy na weselu na meczyk   

pozdrawiam was cieplutko   

no i po niedzieli i jutro do pracy! czas leci tak szybko, że nim się obejrzymy a będziemy się bawić na naszych weselichach

niedziela minęła spokojnie, trochę popadało, ale jak słoneczko wyszło było pięknie i jak grzało

pozdrawiam

[evelaz]

u mnie niedziela też minęła spokojnie pogoda była zmienna,ale praktycznie do samego wieczora nie padało.
Werka23- jak udało się spotkanko u znajomych ?
pozdrawiam Was