Honey ja sie przed tym broniłam rekami i nogami, bo mi sie wydawało, że jest jeszcze tyle czasu. Obrączki zamówilismy z prostej przyczyny... chcieliśmy mieć juz cos z głowy, a obraczki chyba najłatwiej było nam wybrać z tych wszystkich ślubnych gadżetów. Poza tym im bliżej daty slubu tym wiecej wydatków, a teraz nie mamy ich tak duzo. Mam tylko nadzieję, że firma Yes nie okaże się złym wyborem, tak jak to było w przypadku pierścionka zaręczynowego Madziulki.
Ale u nas nie ma sie co zetrzeć, nie ma co wylecieć, więc mysle, że bedzie ok.