[.caril.]

Ania, jak to zawsze piszesz? "Pobiegane?"
Spokojny bieg + marsz w proporcji 1:3 (min.), a łącznie 7rund.

Zadyszka była, ale bez kolki, a genialnie wymyśliłam, że do lasu będę podjeżdżać rowerem i tam biegać po lepszym terenie.
Pociągnę tym systemem w przyszłym tyg. 3razy, a potem zmienię do 1,5:2,5 przez kolejny tydzień.

[~monika~]

to ja przemaszerowałam wczoraj szybkim krokiem 6 km:) wracałam do domu pieszo, tak było ciepło i przyjemnie, ze szkoda było wsiadać do pojazdu:)

[baska98]

killer zrobione było cieplutko

[anusiaaa]

Ania, jak to zawsze piszesz? "Pobiegane?"
Spokojny bieg + marsz w proporcji 1:3 (min.), a łącznie 7rund.

No dumna z Ciebie jestem 

Ja już dumam czy biegać dziś czy w  niedziele, bo nie wiem czy w sobotę sie uda....

[_patka_]

my przejechalismy kilka godzin na rowerze
nie wlaczylam endomondo wiec nie wiem ile km, ale niewazne... wazne, ze dziecko moje bylo zachwycone, ale tez przejete bardzo

[liliann]

boooszzzeee jestem okołoowulacyjna i zeżarłabym cały świat...

ale z dobrych wieści dzisiaj nie boli mnie już stopa...
może się leczy...
oby...

Selena masz jakiś patent na naukę kręcenia kołem w lewo?

He he, kręcić, kręcić i jeszcze raz kręcić:D. Ja do niedawna kręciłam tylko w jedną, dopóki mi tu dziewczyny nie napisały, że trzeba w obie. Więc na koniec kręcenia zaczęłam też w drugą, na początku parę ruchów, trzeba się na tym skupić, inna półkula mózgu działa  . I stopniowo wydłużał się czas kręcenia w tą drugą stronę i teraz już mogę pół na pół, tak po miesiącu.

Trzeba kręcić w obie strony!! ALe jak tutaj kiedyś o to pytałam i wspominałam, że niby widać różnicę  to trochę zostałam zbesztana ale.... ja też po m-cu kręcenie TYLKO w 1 stronę widziałam różnicę... na szczęście teraz hulam w lewo i w prawo więc nierówność znika 

Ja już dumam czy biegać dziś czy w  niedziele, bo nie wiem czy w sobotę sie uda....

Idź dzisiaj bo w niedzielę ma padać deszcz- u nas 

[anusiaaa]

Ej no powazne...nie poszlam bedzie dzis trening...najwyzej bede w deszczu latac;p

[sarmaxarica]

Kkotek, na szczęście ja Cię nie beształam. Od początku (z szybkim nerwem niestety) próbuję kręcić w dwie strony,ale jestem jakaś ułomna. Nawet na "sucho" średnio mi idzie kręcenie biodrami w lewo tak,by nie wybić się z rytmu lub nie zacząć kręcić w prawo.Muszę się nauczyć,bo widzę różnicę,szkoda tylko,że do tego cierpliwości mi brakuje....

Dziś między sprzątaniem zaliczony Skalpel II,przysiady i Mel B (brzuch,plecy,pupa i rozciąganie).Jeszcze hh i rowerek.

Miśka,jak tak dalej pójdzie to też za Hortona się weźmiesz bo ładnie się rozkręciłaś.

[selena]

No i mam skręconą nogę  . Stopę lewą znaczy się. Fuck!

Zaliczyłam wspaniałą rundkę między przychodnią nr 1 i lekarzem rodzinnym, następnie przychodnią 2 i chirurgiem, który mnie nie przyjął, bo zarobiony, a poczekalnia prawie pusta, przychodnią nr 3 i powtórką z rozrywki, skąd wysłali mnie już na SOR... Paranoja! Gdzie najpierw chcieli mnie skierować (2-krotnie!) do chirurga dziecięcego, ha ha ha, bo z mamą byłam (czyli wyglądam na młodszą o 10 lat  ), aż w końcu posiedziałam sobie 3 godzinki w poczekalni, godzinkę prosząc różne osoby o cokolwiek przeciwbólowego...

Ma się zagoić w 2 tyg, potem mogę biegać. Ale skakankę niestety odpuszczę sobie już na zawsze, bo to drugi raz takie coś mi się zdarza, a szkoda, bo bardzo lubię i jest to alternatywa do biegania jak pogoda nie taka...

AnioOlek, a co bierzesz?

Dziś odpuszczam wszystko, a od jutra nie omieszkam absów itp porobić.

[madzia_n]

TAAAAK mi się nie chce. Dziś turbo spalanie... Zrobię je, choćby nie wiem co. W niedzielę dopiero dam sobie luz... No, musiałam się gdzieś wyspowiadać, bo teraz będę miała przymus ćwiczenia

[liliann]

selena Twoje skręcenie nabierało "wartości w czasie"...

stopa znowu trochę boli...ehhh....
dzisiaj pauza treningowa, jutro pauza treningowa, w niedzielę BS i zdrowy kręgosłup...

[madzia_n]

no i mam to swoje "choćby nie wiem co".... los się ze mnie śmieje, czy co?
Niedługo po napisaniu wiadomości tutaj wylądowałam w toalecie... obustronne oczyszczanie organizmu, że tak powiem. Teraz siedzę, piję miętę i trzęsę się z zimna chociaż jest 22 stopnie... No, choćby nie wiem co, tak?
Mam tylko nadzieję,że to jednorazowy wybryk i że to żadna grypa żołądkowa bo jak młodego zarażę to będzie wesoło

[miśka28]

oj coś się tu chorobowo-kontuzjowo zrobiło dużo zdrówka, wracajcie do formy dziewczyny
sarmaxarica nie wiem, kto tu się rozkręcił  (aż sobie wygoogluje tego Hortona ), ale fakt, obecna kondycja i cheć do ćwiczeń cieszą chyba najbardziej....

a ja dzisiaj spokojnie godzinna zumba i boczki z Tiffy

aaaaaaaaaa ale fajnie 
nie wytrzymalam i weszłam na wagę i ujrzałam 55,9 
ostatni raz tyle ważyłam w okolicach swojego ślubu 

I w końcu ruszyly się uda i tyłek 

[_patka_]

Super justys, gratuluje!

ja już po 30 min cardio, 30 min zumby i mel b nogi 

No i mnie Chodakowska załatwiła W czwartek coś mi strzeliło w kolanie, ale tak konkretnie, że rwie mnie cała noga od kostki po udo, jak nie przejdzie do poniedziałku będę musiała zawlec się do przychodni

W związku z powyższym trenuję tylko brzuchy z Mel B i Natalią G

[_patka_]

Ja leze w wannie, z maseczka i sie relaksuje urodzinowo 
Chata wolna... Zyc nie umierac
Aaa zeby nie bylo to pocwiczylam na maratonie, ale musialysmy nieco skrocic

[madzia_n]

Ja planuję dziś turbo spalanie czyli to co miało być wczoraj. Wczorajsza niedyspozycja okazała się chwilowa, uf.
Wiem, wiem... To zabrzmi brutalnie i głupio, ale jak widzę Wasze superowe efekty to chce mi się ryczeć z wściekłości, że po mnie praktycznie nie widać... 7 kwietnia będzie wielkie mierzenie. Zobaczymy, co powie centymetr, bo na wagę to nawet nie wchodzę

[madzia_n]

Turbo zrobione. Plus boczki tifany, ale to jakieś takie średnie. Nie umiem tak kręcić pupa

[miśka28]

Justys851 gratulacje, mi do wagi sprzed ślubu jeszcze trochę brakuje, ale i tak jestem  z siebie dumna turbo spalanie zaliczone na dobry początek niedzieli, jednak to jest moja pierwsza fitnesowa miłość
madzia tak sobie pomyślałam - Ty sie mierzysz w tych samych miejscach? moze wydaje Ci sie, że w podobnych i stąd niby brak efektów, to samo z wagą, ja niedawno sprawdziłam o o tej samej porze ale w róznych miejscach mieszkania była różnica prawie 1 kg u mnie najlepiej widać po ubraniach, spódnica jeszcze dwa tygodnie temu baaardzo mocno dopasowana (laski z wątku c&a będą kojarzyć)  wczoraj była tylko trochę dopasowana

[_patka_]

Ja dzisiaj mam relaks musze odpoczac, bo ostatnio codziennie cwiczylam. Kolana sa zmeczone.
Madziu jak Ty tak ostro cwiczysz i nie widac efektow to kurde cos nie tak, a miska ma racje, moze gdzies jest maly, ale wazny blad.
Ja widze po sobie, ze cialo mi sie zmienia. Brzuch juz tak nie odstaje, no chyba, ze sie najem
Nogi bez cellulitu, ale jeszcze gdzie nie gdzie do poprawy
Wczoraj kolezanka zaproponowala mi pare na boksie, bo co drugi czwartek robia tam silowe cwiczenia zgodzilam sie, pojde zobaczyc jak to wyglada, naucze sie poprawnych postaw i bede w domu cwiczyc, znalazlam wczoraj pilke, musze kupic.
A ktoras z Was cwiczy juz w pilka moze?

[liliann]

piłka, bosu, jeż  - są rewelacyjne...ja ćwiczę min na personalnym...

jeża nomen omen z LIDLA
LINK USZKODZONY
mam już w domu, dla mnie póki co to hit na brzuszki, bo trenuję na nim dolną partię prostych brzucha, które u mnie zdechły po dwóch ciążach...
oprócz tego dzieciaki mają radochę...

piłka nie zmieści mi się póki co w chałupie, zresztą póki co mam zasadę, że ćwiczę poza domem

[_patka_]

Lila a powiedz mi, bosu ma taka sama zasade dzialania co zwykla okragla pilka? Bo ja tez na ta zwykla za bardzo miejsca nie mam, musialabym ja co trening pompowac, a pozniej chowac do szafy.
Ja chce glownie cwiczyc na niej brzuchy i rece z hantlami.

[anusiaaa]

Pobiegane 12 km.

Ja swego czasu chodzilam na pilke ba fitness ale mnie te cwiczenia nie porywaja.
Tego jeza za to pierwszy raz widze...musze obadac jak z tym sie cwiczy

[~monika~]

Dziewczyny podrzucćcie jakieś sensowne ćwiczenia na dolne partie brzucha. Widzę, ze góra robi się w miarę ok ale dół to nadal masakra, smętna fałda bez polotu ....

Madzia a moze powinnas różnicować cwiczenia tzn np jakies inne cardio i a nie tylko Ewke ?

u mnie dzisiaj postoj w cwiczeniach