-
Witajcie, jestem na forum już od jakiegoś czasu i widzę, że terminy ślubu na 2010 rok wyrastają jak grzyby po deszczu :D:D Za jakiś czas nasze foremki z 2009 roku będą udzielać najważniejszych rad nam :D a jeszcze nie dawno wydawało mi się, że mam jeszcze duuuużo czasu na załatwianie spraw związanych ze ślubem:)
Piszcie na jakim etapie przygotowań jesteście --> jaka sala, zespół czy macie już kamerzystę, fotografa :):)
Ja mam na imię Karolina i wraz z moim Misiem będę ślubować 28. 08. 2010 w kościele NMP Anielskiej w centrum Dąbrowy ( :) tzn to jest moje marzenie :) )
sala zarezerwowana --> Remiza w Łośniu,
zespół także ---> Klakxon z pod Krakowa :D taka typowo wiejska orkiestra ( I lovin it!!:D)
jesteśmy na etapie szukania kamerzysty i fotografa. . . myśleliśmy, że jeszcze dużo czasu na to mamy a tu widzę, że 2010 rok nie próżnuje :) więc i my się musimy pospieszyć :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkie foremki!!
-
Widzę, że jednak udało się otworzyć temat dla panien z 2010.
Więc nie mogło mnie tutaj zabraknąć. :D
Ja (My) będziemy sobie ślubować dozgonną miłość 01.05.2010 :D
Jak na razie mamy tylko salę (Dorado w Sosnowcu). Obecnie poszukujemy DJ'a - mam nadzieje, że w tym roku uda nam się to załatwić.
Co do fotografa to okazało się, że kolega z pracy mojego kochanie ma brata, który jest podobno bardzo dobrym fotografem.. więc zobaczymy co z tego wyjdzie.
Kamerzysty nie chcemy, więc nie szukamy.
Mam też już pomysł na prezent dla rodziców w ramach podziękowań.
To tyle, na razie.
Wiem, że niektóre dziewczyny mają więcej, ale co dokładnie - chętnie poczytam :D
-
Super ze od dzis mamy swoj watek :brawo_2: My planujemy slub na sierpien 2010 ale jeszcze nie mamy nic zarezerwowanego:( Wiec Betti i Karola jestescie bardzo dobrze zorganizowane - gratuluje. My narazie poszukujemy...
W okresie swiatecznym bedziemy w naszym rodzinnym miescie i bedziemy musieli sie wziac ostro do roboty ;D
-
Witam serdecznie :)
My także planujemy ślubować 07.08.2010 r :)
Jak narazie mamy tylko załatwioną salę, poszukujemy orkiestry :)
Cieszę się, że powstał wątek ślubujących w 2010 r ;)
Pozdrawiam ;D
-
Fajnie że powstał juz ten wątek :) My planujemy ślub na 19 czerwca 2010 i narazie mamy zarezerwowana tylko salę (hotel Maraton - Bydgoszcz) Rozglądamy sie za fotografem (mamy kilku na oku); zespół już prawie wybrany tylko jeżeli chodzi o kamerzystę to nie mam bladego pojęcia kogo wybrać... Wszyscy nam mówią że jeszcze mnóstwo czasu ale jak zaczynam dzwonić to juz terminy na 2010 sa powoli rezerwowane więc nie ma na co czekac bo potem będziemy się tylko wkurzać że było tyle czasu a my nic nie robiliśmy haha
Pozdrawiam Was serdecznie i liczę że wątek się rozwinie :D
-
:jupi: :jupi: :jupi: mamy watek :hello: jestem i ja
my początkowo planowaliśmy na czerwiec 2010 ale wyszedł :serce: 15.05.2010 r. :serce:
a mamy już:
:arrow: pozwolenie od proboszcza z kościoła PM na ślub w innej parafii
:arrow: zarezerwowana sale -Chata Karczowiska koło Lubina
:arrow: miejsca noclegowe dla gości
:arrow: wybrany zespół (musimy jechać i podpisać umowę)
:arrow: wybrany fotograf i kamerzysta, ale jeszcze nic nie działaliśmy w tym kierunku ;D
:arrow: założone odliczanie ;D
Oj jak się ciesze ze już mamy watek :hopsa: :hopsa: :hopsa: drugi raz sie nie odważyłam ;D ;D ;D
pozdrawiam :-*
-
Witajcie, witajcie!!
Cieszę się, że już nas tu tyle:):) Demonica masz rację :) niby tyle czasu i wszyscy się dziwią, że tak wcześnie załatwiamy a potem okazuje się, że terminarz na 2010 rok niepostrzeżenie się zapełnia :):)
my nie mamy jeszcze na oku ani fotografa ani kamerzysty :) oj chyba musimy się zabrać do roboty :):)
Lovelusia rzeczywiście musicie się pospieszyć, nie wiem jak jest w Szczecinie ale u nas na Zagłębiu jest już raczej problem ze znalezieniem fajnego lokalu na 2010 rok.
Betti mam sprawdzonego DJa :) byłam na weselu koleżanki i świetnie się wszyscy bawili, rzetelny chłopak.
Jak będę mieć namiary podeślę na priv i jednocześnie proszę o namiary (jak można :) ) na fotografa :):)
-
karola zgadzam sie z toba, że z fajnymi salami może juz być problem, bo w naszym okręgu jest to samo ;)
-
KaroLLa pisałam, że salę mamy załatwioną.
Poza tym jesteśmy ze Śląska, nie za Szczecina, więc chyba pomyliłaś mnie z oleandro ;)
-
KaroLLa - chętnie podzielę się namiarami, jak tylko jakieś zdobędę.. Wiem, że ten fotograf ma stronkę, ale jej nie znam, muszę zapytać swojego P. poproszę o te namiary, jak je będziesz miała.. I więcej informacji na jego temat (ale to już na priva :) ).
Doczekałyśmy się dziewczyny "naszego" wątku :D
-
cześć :D ja ślubuję 17.04.2010 ;D
-
Lovelusia oj rzeczywiście pomyliłam Cię z Oleandro :-\
kaska87 zdradź nam coś więcej :) :) :)
Werka23 pochwal się jaki zespół wybraliście :):)
A czym chciałybyście jechać do ślubu? Macie jakieś szczególne życzenia ( marzenia), które chciałybyście w ten dzień zrealizować ? :) :) :) :)
No to rozwijamy Kochane Foremki nasz WŁASNY WĄTEK :)
jak się cieszę ;D ;D ;D
-
ok :D
ja mam na imię Kasia mam 21 lat mój Piotrek ma 24 lata :) jeśtemy razem od 17.04.2010 zaręczyny były w naszą 3 rocznice bycia razem czyli 17.04.2007 a ślub odbędzie się w 6 rocznicę naszego związku 17.04.2010 :D mamy zaklepaną na razie tylko salę, ale powoli rozglądam się za DJ tylko jakoś ciężej go znaleźć niż np orkiestrę
-
ooo już 2010 rok :) będę was podczytywać co już macie załatwione, bo moja siostra właśnie 5.06. 2010 ma wesele :) mają narazie salę zamówioną i wstępnie zespół!
-
:skacza: super ze Nasz watek tak sie rozwija, zobaczcie jak nas juz duzo tutaj jest!
KaroLLA to rzeczywiscie ja nie mam jeszcze nic zalatwionego i jak czytam co Wy juz macie zarezerwowane to zaczynam sie stresowac:( ALe coz... w grudniu bedziemy w Szczecinie i bedziemy wszystko dogadywac:) Juz nie moge sie doczekac! Zazdroszcze Wam dziewczyny ze jescie na miejscu i wszystko mozecie kontrolowac:)
jeśtemy razem od 17.04.2010 zaręczyny były w naszą 3 rocznice bycia razem czyli 17.04.2007
Kaska87 wydaje mi sie ze jestescie razem od 17.04.2004 :hmmm: My jestesmy razem od 15.04.2007 ;D
-
OOO mamy już swój wątek ;D ;D
To oczywiście i mnie nie może tutaj zabraknąć :):) Witam wszystkie Panny Młode 2010 roku ;) ;)
My bierzemy ślub 24.04.2010 r., a z załatwionych spraw mamy salę ( Nord ) , orkiestrę ( Blue Song ) i fotografa na oku, ale póki co jeszcze sie rozglądamy za innymi :)
I narazie tyle :)
-
a tak pomyliło mi sie jesteśmy razem od 17.04.2004 :D
-
A my jesteśmy ze sobą od 21. 04. 2003 :) :) :) :) coś się tak uparłyśmy na ten kwiecień ;)
-
Dziewczyny ale ze mnie gapa :glupek: poprawilam Kaske87 ze sa ze soba od 2004r i sama wpisalam swoja date zle, my jestesmy ze soba tylko o 2 dni dluzej niz Kaska87 ze swoim narzeczonym czyli 15.04.2004 ;)
KaroLLA witaj w gronie kwietniowych par :aniolek: Kwiecien to poczatek wiosny wiec wszystko budzi sie do zycia:)
Aniaa a jaki fotograf na oku?
-
gdyby nie moja skleroza to tez bylibyśmy razem od 15.04 :D :D
-
To i ja, a raczej my należymy do grona par kwietniowych :)
Razem od 19.04.2004 roku :):)
-
hihihi tak namieszałyście z tymi datami, ze ja już sie pogubiłam :P :P :P
my jesteśmy oficjalnie od 20.01.2007 r. oj...jak patrze na ta date to serducho mi bije ze tego dnia ślubować nie będziemy ani tego którego sie zaręczyliśmy :-\
a co do zespołu to nie zapeszając...bierzemy kapsel band z Poznania :D :D :D
co do pojazdu to marzy mi sie dorożka z 4 konikami :D ale chyba nie bedzie to mozliwe, bo z domku do kościoła prawdopodobnie bedzie 35 km a z kościoła do sali około 7 km ::)
no no troszke faktycznie nas juz jest :D
:-*
-
kwiecien 2004 to byl bardzo szczesliwy czas na zawieranie zwiazkow, jak widac az trzy z nich zakoncza sie w 2010 roku slubem - och jak magicznie :Zakochany: :)
Werka dorozka to piekny pomysl, szczegolnie jak pogoda dopisze, ale rzeczywiscie 35km dorozka moze zajac troche czasu ;)
-
kaska87 Dlaczego gdyby nie Twoja skleroza??
werka23 moja data ślubu tez niestety nie wiąże się ani z datą zaręczyn ( 12 września 2008 dobrze, że mój Misiek zebrał się na odwagę przed północą bo byłby 13 ;) ) ani z datą początku bycia razem :) no może jedynie tyle, że w tym roku 28. 01 stycznia to był szczególny dla nas dzień, no więc wybraliśmy 28. 08
A to wszystko to też taka zaskakująca historia :)
3 lata temu sprawdzaliśmy kiedy w sierpniu wypadnie 21 w sobotę, bo tak chcieliśmy brać ślub.
Żartowaliśmy, że sobie już z góry zaklepiemy termin na ten rok, w którym ten dzień wypadnie no i wypadł najbliżej w sierpniu 2010 :D to były tylko żarty.
Gdyby mi ktoś powiedział wtedy, że naprawdę będę brała ślub w 2010 - nie uwierzyłabym :) ;) ;D
Co do szczęśliwego :Serduszka: kwietnia ;D :) mam nadzieję, że rok 2010 będzie równie szczęśliwym i odpowiednim rokiem na ślub ;) ;D :Najlepszy:
-
Dużo "kwietniowych" związków.. Nasz "niestety" nie jest kwietniowy, ale bliziutko, bo marcowy :D od 2002 :D
-
bo 15 miałam dac TZ odpowiedz czy spróbujemy być razem ale ja zapomniałam mu odpowiedzieć i biedny się dopiero upomniał 17 :D
-
hejka :)
witam Pm2010
my mamy date na 14,08,2010 a jestesmy razem od 15,08 ???. . 2003 ;D czyli w poprawiny przypadnie nam 7 rocznica:)
-
kaska87 dobrze ze Twoj narzeczony sie upomnial ;)
Szmegan witaj! jesli dobrze pamietam z innego watky to masz wesele w Dworku Hetmaskim?
-
zgadza sie Oleandro :)
A Wy zdecydowaliscie sie tez na dworek czy wybraliscie inny lokal?? :)
-
Szmegan zadzwonilam tam i termin 07.08.2010 jest dla nas zarezerwowany, bo jak mi napisalas w innym watku ze 21.08. to jedyna wolna sobota w Dworku to sie przerazilam :( Ale wszystko jest ok, umowilam sie z P. Hania ze jak bedziemy w Szczecinie w grudniu to podjedziemy i porozmawiamy o szczegolach, wiec jak narazie moge napisac ze na 99% chcemy tam wesele i chyba tak bedzie ;)
-
oleandro mamy więc ten sam terminek ;)
-
. . . hmmm moze Dzwonilas wczesniej i stad te rozne info ??? ale najwazniejsze ze macie termin z ktorego jestescie zadowoleni ;D a myslalas juz o kosciele ?ktory wybrac??
my do szczecina jedziemy w styczniu( akurat trafimy na targi slubne :P) wiec mamy zamiar poogladac kosciolki w poblizu:)
czy moze ktos ogladal koscioly w morzynie, koszewku czy stargardzie?jakies sugestie???
-
lovelusiu a wasze wasle gdzie sie odbedzie?? :)
-
oleandro mamy więc ten sam terminek ;)
Lovelusia jak to zobaczylam to pierwsza moja mysl (nie wiem dlaczego ???) ze Ty tez masz w Dworku Hetmanskim i cos jest nie tak!!!! , ale ze mnie gapa :glupek: oczywiscie Ty mieszkasz na Slasku i masz wesele w zupelnie innym miejscu, a to byla tylko moja chwila bezpodstawnej paniki :terefere: :)
-
Tak tak :)
moje wesele będzie na Śląsku, więc spokojna głowa ;)
-
Witam was... :D
hihi no adnie sie ucze angielskiego, ale dawno nie pisałam w naszym wateczku ;)
KaroLLA K.J K.G odnosmie mojej daty, to ze mnie juz jest taka sentymentalna osóbka ;) chyba tak to mozna nazwać, hmmm... chyba ze jest inne określenie :P otóż wymarzony moj dzien to 20...co miesiąc mamy soje małe święto, zaręczyliśmy sie 19 i juz jak dla mnie to dwa swieta, i ustaliliśmy date w dniu zaręczyn, a później musieliśmy ja zmienić na 15 maja :'( czuje jakies przywiązanie do tamtej daty, oj wielkie....
oleandro hihinio bardzo ciężko, koniki nawet 4, jednak sa bardzo powolne :D myślałam jeszcze o takim rozwiązaniu 35 km. do kościoła samochodem a z kościoła na salę 7 hm. konikami ale to sa koszty i kombinowanie...oj kolejne moje marzenie prysło :-\
hihi ale dziewczyny namieszałyście z ta sala i miejscem ślubu, ze ja juz nie wiem gdzie ta właściwa informacja sie znajduje :P :P :P :P :P
-
werka23 no właśnie to troszkę smutne jak trzeba zrezygnować ze swoich marzeń. My marzyliśmy o tym żeby przyjęcie weselne odbyło się w Shumie ( restauracja w kształcie statku nad zbiornikiem wodnym ) byliśmy bardzo szczęśliwi kiedy rezerwowaliśmy termin, niestety ceny i zasłyszane opinie skutecznie zniechęciły nas i zrezygnowaliśmy jednak mimo wszystko czuję malutkie ukłucie w sercu kiedy myślę o tym. :(:(:( kolejnym marzeniem była orkiestra z Limanowej - grają świetnie ( mój K. marzył o orkiestrze, która będzie potrafiła zagrać tak naprawdę po góralsku) ale cena :-\ 4 000. Dla nas to jednak dużo :-[ więc ostatecznie mamy inną salę i inny zespół. Troszkę smutno, że marzenia zostały w sferze. . . marzeń:) ale musieliśmy sobie to jakoś wytłumaczyć a ostatecznie i tak będzie super!! :) przecież to NASZE wesele :):) więc i tak ten dzień będzie dla nas wyjątkowy :) nawet bez wymarzonej sali i orkiestry :):) liczę się z tym, że pewnie jeszcze ze spełnienia któregoś z marzeń będziemy musieli zrezygnować :(
-
KaroLLA K.J K.G a jaką salę wybraliście na wesele?? Moja siostra też chciała w Shumie ale ceny i wymóg 120 osób ...więc odpadła !! Mają w Różanej Dolinie a zespół cóż... wstepnie mają ten co ja miałam na weselu ale szukają dalej....
-
Katrinka my w końcu zdecydowaliśmy się na remizę w Łośniu - sala ładna niedawno remontowana :) widzieliśmy ją udekorowaną, wygląda naprawdę atrakcyjnie.
-
To i ja się do Was przyłączam :) My powiemy sobie "tak" 4 września 2010. Mamy już zarezerowany lokal i kamerzystę, dwóch wybranych fotografów (czas się na któregoś zdecydować :)) i zacząć szukać zespołu. Ale na razie skupiamy się na cywilnym, który będzie w styczniu :)
-
witamy huculeczka :)
to cywilny juz za miesiac czy w styczniu 2010?? a tak pozatym skad jestescie?? :)
-
huculeczka, Ty to taki przełom 2009/2010 i w jednym i w drugim wątku mogła byś byc spokojnie :)
-
no wlasnie haculeczka jak to z Twoim slubem cywilny w styczniu 2009 czy 2010? Jesli 2009 to juz bardzo niedlugo: ;)
-
Dokładnie za miesiąc i 10 dni, czyli 17 stycznia :D :))) ale (mimo że się bardzo cieszymy na cywilny i już nie możemy doczekać:)))) ważniejszy dla nas będzie kościelny. To wtedy będzie wesele i biała suknia :) A teraz tylko tak dla siebie i dla rodzinki, żadnych fotografów, prezentów, kamerzystów i nawet znajomych, tak więc bardziej chyba jednak pasujemy do 2010 :) a oba śluby będziemy mieć w Szczecinie, ja stamtąd jestem :) więc tradycyjnie ślub w mieście panny młodej:)
-
No i wszystko jasne haculeczka ;) A w ktorym kosciele w Szcz slub i w jakim lokalu wesele?
-
Uwielbiam małe stare kościółki, od zawsze marzył mi się ten na Pomorzanach, tam byłam chrzczona, ciocia brała ślub... ale on jest na max 100 osób, a na samym weselu będzie około 150 osób, więc co dopiero w kościele :( i musimy szukać jakiegoś innego... Pewnie skusimy się na moją parafię, na Warszewie, tam też jest ładnie :) tylko że daleko do Maciejewa - tam mamy wesele. Więc kościółka jeszcze szukamy - bo w kościele zaprzyjaźnionego księdza, który ślub nam będzie dawał, nie chcemy, bo budynek jest świeżo wybudowany ;) ale zaczniemy się nad tym poważnie zastanawiać po styczniu :) a Ty oleandro, już wiesz, który kościół?:)
-
My myslelismy o Katedrze bo mamy piekne wspomnienia z tym miejscem i chcielibysmy aby slubu udzielil nam Ks. Piotr ktory tam jest, ale to jeszcze nic pewnego.
Kosciolek na Pomorzanach jest rzeczywiscie piekny, moja kolezanka w zeszlym roku brala tam slub i byla bardzo mila atmosfera, ale u niej bylo bardzo malo gosci.
Super ze macie slub w Maciejwie! piekne miejsce!
-
Dziewczyny czy u Was także już są rezerwacje na Mszę Ślubną?? Wczoraj właśnie żartowaliśmy ze znajomym księdzem, że trzeba by się zapisać no i okazało się , że rzeczywiście ... :szczeka: już jest kilka par na 2010 rok oj...
rozumiem sala, zespół ale Msza?? nie przypuszczałabym...
huculeczka jak fajnie, że już za niedługo będziecie już formalnie małżeństwem :):)
-
karola az mi gesia skórka wyszła, bo my nawet nie wiemy jeszcze w którym kościele chcemy brac slub ::)
-
no ja tez się mocno zdziwiłam:) a jak się nachyliłam nad ta księga, w której ksiądz Tomasz zapisywał rezerwacje i zobaczyłam 21.08 na 16 zarezerwowany to mi się gorąco zrobiło przecież to tydzień przed nami ;/ no więc szybciutko tez się zapisaliśmy co by nikomu nie wpadło do głowy, żeby brać ślub w NMP Anielskiej 28.08.2010 o 16 :):):):):) ale werka23 zastanówcie się chociaż tak wstępnie gdzie byście chcieli i zorientujcie się czy już są zapisy. Ja fotografa i kamerzysty nie mam a w kościele termin zarezerwowany już jest :):):) dość specyficzna kolejność :)
-
karola tak tez zrobimy, choc przyznam szczerze, że narazie stoimy w miejscu z przygotowaniami :o szkoda, ze tej miejscowości w której chcemy brac slub nie znamy ::) byłoby łatwiej ;D
-
No to mnie dziewczyny zdziwiłyście! :o
Zapytam księdza jak to jest u nas, gdy wpadnie na kolędę ;)
hihi :P
Z tego co słyszałam problemów z terminami nie ma, a roczna rezerwacja w zupełności wystarcza, ale mogę się mylić :)
-
Ja myslalam ze "weselne szalenstwo" dotyczy tylko sal, fotografow, kamerzystow i zespolow, ale jak widac rozprzestrzenia sie rowniez na koscioly :roll:
Mi sie wydaje, ze wiele zalezy od miasta i popularnosci kosciola, ale macie racje ze warto zarezerwowac sobie wczesniej i miec z glowy, tylko pytanie czy wszystkie koscioly maja juz terminarze na 2010 ???
-
pytanie czy wszystkie koscioly maja juz terminarze na 2010 ???
oleandro .. szczerze w to watpię... ale nic nie zaszkodzi zapytać ;)
-
oj mam nadzieję, że nie zasiałam niepotrzebnej paniki :) przypuszczam, że nie wszędzie jest aż tak strasznie.
teraz tak siedzę i sobie myślę czytając Wasze posty i u nas to może być spowodowane tym, że :
po 1 mamy ślub w sierpniu a sierpień zawsze był bardzo popularnym miesiącem
po 2 chcemy się pobrać w Kościele który jest Bazyliką ( jakby ktoś kojarzył Dąbrowę Górniczą to ten największy w centrum :):):) )
ja troszkę się przestraszyłam przez to, że termin na sobotę tydzień wcześniej o tej samej godzinie co my chcemy jest już zarezerwowana :) no więc zawsze lepiej mieć już zarezerwowane niż później się martwić no ale nie wszędzie musi być takie szaleństwo. z drugiej strony zawsze warto spytać :)
-
dokładnie KaroLLa
ja zapytam księdza bo wolę nie mieć przykrej niespodzianki :)
Prędzej czy później i tak trzeba będzie to załatwić, jednak myślę że 'zwykłe' Kościoły nie są tak oblegane jak Bazyliki :)
poza tym my też mamy mieć ślub w sierpniu :D a w sezonie wakacyjnym jest większość ślubów....
więc koniecznie muszę się dowiedzieć! ;)
-
Witam was serdeczne. Skoro rozmawiacie sobie tutaj o ślubach na 2010 to i ja powinnam do was dołączyć. Nasza data to 26. 06. 2010 i jak na razie mamy zarezerwowana tylko sale wraz z noclegami. Ja pochodzę z Gryfic wiec chcemy się pobrać w okolicy Gryfic i prawdopodobnie będzie to mały stary kościołek w Rybokartach a wesele odbędzie się w Pałacyku Ptaszynka również Rybokarty zaraz obok kościoła:). Aha i my również jesteśmy para kwietniowa bo jesteśmy razem od 26. 04. 2006. No jak czytam co piszecie to widzę ze muszę się szybko zabrać za poszukiwanie orkiestry i kamerzysty:)
Pozdrawiam serdecznie:):)
-
aganiok Witam :)
My na poczatku nowego roku MUSIMY zamowic zespół... Wiem ze niektóre mają juz terminy zarezerwowane, ale cóż, nie bardzo mamy teraz czas na jeżdżenie i spotykanie się z zespołami....
a poza tym widzę, że dużo was ze Szczecina.. :D
:) będziecie bez wątpienia mogły wymieniać się poglądami.. Ja liczę na to, ze ze Śląska więcej forumek na 2010 sie pojawi :)
Aaaa i jeszcze jedno, bo same kwietniowe pary tu widzę są... My akurat jesteśmy grudniową.. i się baaardzo z tego powodu cieszę, bo grudzień sam w sobie jest magiczny :P świeta i te sprawy.. :P:P
-
Zgadzam się z Tobą ze grudzień jest baaardzo magicznym miesiącem. . . osobiście jak dla mnie to każdy czas jest dobry na rozpoczęcie pięknej miłości;) :serce: Ja tez się wezmę ze poszukiwanie zespołu i kamerzysty jakoś po nowym roku, bo ten grudzień to już taki świąteczny się zrobił ze nie mam czasu na załatwianie spraw weselnych :):)
-
Oj tak, ten grudzien taki swiateczny i magiczny.... :balwan:
Ja niestety nie mam wyjscia i podczas najgoradszego czasu swiatecznego czyli po 21 grudnia musze zajac sie wszystkim czyli sala, fotograf, kamera, zespol i kosciol !!!! Bedziemy w Szcz do 5 stycznia i mam nadzieje, ze uda nam sie chociaz te rzeczy zarezerwowac bo nastepnym razem to nie wiem kiedy zawitamy do Ojczyzny ::)
Na szczescie jest e-forum i WY wiec napewno damy rade :skacza:
-
oleandro załatwicie i będziecie mieli spokój, tylko będziecie sobie czekać ;)
a myy dopiero będziemy sie denerwować nad tym załatwianiem wszystkiego :P
Czasem wydaje mi sie ze za bardzo przebieram,wybieram... :P a moze gdyby tak wybrać pierwsze lepsze, obyło by się bez nerwów i domysłów? :D:D:D eee chyba sama nie wierzę w to co piszę, p prostu nie umiałabym wybrać pierszego lepszego np zespołu ;)
-
Zgadzam się z Tobą lovelusia tutaj nie ma tak łatwo. . każda z nas chce żeby ten dzień był wyjątkowy i idealny wiec nie można podjąć decyzji dla świętego spokoju tylko niestety trzeba przebierać w tym wszystkim ile sie da. . . az dostaniemy to czego chciałyśmy:P:P
-
No to i ja.. jak nie patrzeć weteranka na forum... zawitałam do tego wątku.
My (ja i mój P.) będziemy ślubować sobie w 2010 roku, a dokładnie 15.05.2010 :)
Z tego co mamy załatwione to:
:arrow: Sala: JF Duet w Goleniowie (a w tym jest: przystrojenie sali, tort 5-cio piętrowy, samochód Chrysler 300C, pokój dla nas - czyli dla Młodej Pary, alkohol, fajerwerki) - wpłacona zaliczka :)
:arrow: Noclegi dla gości
:arrow: Wybrane foto i video (trzeba w końcu się zebrać i podpisać umowy)
:arrow: Wstępnie wybrany zespół (jak wyżej)
Zastanawiamy się nadal, czy ślub ma się odbyć w Szczecinie, czy w Goleniowie.
I w ogóle dużo pomysłów w głowie :)
-
jak fajnie. jest druga forumka na 15.05.2010 r :skacza: :hopsa::skacza: :hopsa::skacza: a co spowodowało wybór takiej daty ??? ;)
dużo juz macie :D oj, to ja jestem troszkę w tyle ::)
aganiok, Anjuschka :hello: wsród majówek ;)
-
lovelusia :) dziewczyny ze Śląska są w mniejszości w tym wątku :):) Szczecin rządzi :):):)
ale my mamy szczęście bo już na początku nowego roku mamy targi ślubne w Spodku ( 4 stycznia) :):)
rzeczywiście maj króluje wśród dat ślubu :) :):)
-
aganiok chyba ma slub w czerwcu, a nie w maju :) ???
Anjuschka jesli chodzi o przygotowania na 2010 rok to chyba wygrywasz :D naprawde duzo macie zalatwione, ale co sie dziwic, po ilosci wiadomosci widac ze Ty to rzeczywiscie juz weteranka ;D
a w Szczecinie targi slubne tez w Styczniu:):):):)
-
nom i Szczecińskich Targów Ślubnych chyba nic nie pobije :)
-
oleandro masz racje mój ślub ma się odbyć w czerwcu a nie w maju:)
Już nie mogę się doczekać tych targów ślubnych w szczecinie :) :) :)
-
:glupek: :glupek: :glupek: ale gafa :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: no tak, hihihihihi.... pokierały mi sie watki :terefere: :oops: :oops: :oops:
ale i tak witajcie :-* :-* :-*
-
oj...ale z dolnego śląska to chyba debiutuję :D
-
Fajnie ze jest tu Dolny Slask, Slask, Szczecin, Sosnowiec, Bydgoszcz, Nysa, Katowice ...itd, uwazam ze ciekawe jest dowiedziec sie jak wyglada ogranizacja wesela w innych czesciach Polski, jak rowniez ceny:)
Ja niestety nie bede w Szcz na targach, ale na pewno wysle moja siostre:)
-
a ja dzis się nie pochwaliłam że umówiłam sie z fotografem na podpisanie umowy, ale był z tym numer...
pozwolę sobie cos wkleić z mojego odliczanka, bo bez sensu klepać na klawiaturce to samo po raz 2 ;)
"..... z fotografem i kamerzysta fuks...mówie wam (mielismy ich wybranych ale nie kontaktowaliśmy sie z firmą) ...z tego co gostek mówił większość terminów na 2010 mają zajęte :o :o :o szok...tydzień później i nie mielibyśmy ich na ślubie, znaczy byłby problem bo innej opcji nie było...ale już zaklepany jest nasz termin i jutro prawdopodobnie jedziemy podpisać umowę :D :D :D acha i płacimy 2600 za film DVD i 250 zdjęć w tym 30 w plenerze ??? nie mam pojęcia czy oferta dobra
ale podłamałam sie zespołem...niby mieliśmy juz wybrany, ale przed chwila z nim rozmawiałam...oj...gostek odradzał nam wymarzoną 15 godzinę :-\ to raz, po drugie raczej polecił nam wziąć kogoś z regionu, ale jak ??? jak my mamy tak beznadziejnie, ze do każdego większego miasta, mamy tyle samo ::)oj lipa... powiedział, że zjedzą nasz koszta dojazdu bo biorą na dzień dzis 2 zł od km. a to razy 340 :o plus nocleg :o czyli jakieś plus 850 zł i co jeszcze to to, ze nie przegrali by nam na wyjście, bo od mojej miejscowości, gdzie będzie wesele to plus 45 km, gdzie muszą sie rozstawić i potrzebują na to czas i więcej niz 2 godziny ::) oj...nie wiem co robić...jak moje kochanie wróci to może coś postanowimy ::)
hm...co o tym myślicie ??? ;)
-
werka23 no to z tym zespołem faktycznie macie niezbyt ciekawą sytuacje...
Musicie oboje przedyskutować to i owo, bo przecież nikt inny jak Wy, nie wie ile zamierzacie przeznaczyć na zespół itp i czy stać Was na dodatkowe pokrycie wyżej wymienionych kosztów przy rezerwacji zespołu...
Z wyprowadzenia przez zespół można zrezygnować - ja z moim narzeczonym prawdopodobnie mieć nie będziemy, nie wiem dlaczego ale kojarzy mi sie to z wiejskim stylem, ale oczywiście to tylko moja opinia :)
Poza tym mieszkamy oboje w blokach a nie domkach więc oszczędzę słuchania weselnych melodii sąsiadom... :)
-
a mnie sie wydaje to takie uroczyste ::)
i wyjście ma byc z domku :D
oj...niby wolimy zapłacic więcej a miec cos porzadnego...nie wiem tak do 4 tyś...ale tu wyniesie prawie 5 ::)
-
Hehe, a mnie się wydaje, że prawie nic nie mamy załatwione, ale szczerze na razie ślubne sprawy nie stoją na pierwszym miejscu.
Jak już zaklepiemy na 100% fotografa, kamerzystę i zespół, to może za rok zabiorę się za resztę spraw :) No może nie cały rok :)
A czemu 15.05.2010? Bo wszystkie liczny dzielą się przez 5!
-
werka23 jest jeszcze takie wyjście, że można na wyprowadzenie wziąć kogoś innego :) tzn. niech zespół się na sali ustawia na spokojnie. Musielibyście się porozglądać dookoła poszukać może ktoś zagra Wam tylko na wyjście. Spotkałam się już z kilkoma sytuacjami, że kto inny wyprowadzał a nie zespół. Na pewno będzie to taniej.
Po za tym jeżeli zależy Wam na tym zespole to może warto jednak troszkę dołożyć ale to już musicie się na spokojnie zastanowić i przeanalizować wszystkie za i przeciw:)
Kto jest z Katowic bo chyba przeoczyłam te informację?
-
Hej!
Dziewuszki a ja mam pytanko z zupełnie innej beczki, chcemy wziąć ślub w innej parafii, tzn jesteśmy z dwóch rożnych i jeszcze w trzeciej chcemy się pobrać. Wiecie może jak i kiedy powinnam to załatwić?
-
jest to opisane w dziale formalności w tem,acie 'licencja slubna"
jedno z was musi miec glejt "licencje" na slub w innej parafii.. niesiecie do wybranego kościołai tam załatwiacie formalności ale.. zapowiedzi wywieszacie itam oraz w sawoich parafiach...
-
aha...faktycznie dzięki bardzo za info.
-
u mnie był wymóg, że tylko zgoda sie liczyła od proboszcza z parafii panny młodej ;)
-
Małe zestawienie :):) ( w razie wszelkich pomyłek prosze zgłaszać sprzeciw ;D :razz: )
Kaśka87 17.04.2010 ( Nysa )
Aniaa 24.04.2010 ( Szczecin )
Betti [ 1.05.2010 (Sosnowiec)
Anjuschka 15.05.2010 (Szczecin)
Werka23 15.05.2010 ( Zagłębie Miedziowe)
Demonica 19.06.2010 ( Bydgoszcz)
Aganiok 26.06.2010 (Gryfice/Szczecin/Mierzyn)
Oleandro 7.08 2010 (Szczecin)
Lovelusia 7.08.2010 (Śląsk)
Szmegan 14.08.2010 (Szczecin)
KaroLLA 28.08.2010r (Dąbrowa Górnicza)
Huculeczka 4.09.2010
-
karola :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: dla ciebie, genialny pomysł :D :D :D
ale nas już dużo jest :D aż buźka mi sie usmiecha :D
:-*
-
jeeee jak fajnie :D:D:D
zobaczymy jak sie tu parki na 2010 r rozmnożą po świetach :D
wtedy bardzo duzo osob sie zaręcza.. :D:D:D
ale i tak jest już nas sporo!!
-
A powiedzcie, czemu akurat rok 2010, a nie 2009? Czemu tak odległy termin ślubu?
U nas parę rzeczy złożyło się na 2010 rok :)
po pierwsze - zdążymy wszystko spokojnie załatwić,
po drugie - łatwo będzie liczyć rocznice ślubu ;D
po trzecie - na 2009 nie było już terminu na naszej sali (był tylko 10.10.09, ale nie było już wolnych noclegów, więc odpada)
po czwarte - można spokojnie oszczędzać :)
Jak nie patrzeć, najważniejszym punktem i decydującym okazał się punkt trzeci :) bo zakochałam się w Duecie i koniecznie tam chciałam wesele.
-
U mnie wypadło na rok 2010 dlatego ze:
1) chcieliśmy wszystko na spokojnie sobie poukładać, zależało mi na letnim miesiącu wiec na 2009 raczej już by nie dało rady tam gdzie chcemy.
2) jestem jeszcze na studiach mgr i chciałam je na spokojnie skończyć żeby później nie latać miedzy sesja po np. salonach sukien ślubnych:)...a mgr skończę jakoś w lutym 2010 wiec będzie akurat myślę:)
:skacza:
-
U nas zadecydowały głównie wzgledy finansowe - nie chodzi o zorganizowanie wesela, bo te koszta w całości pokrywają nasi rodzice, tylko o nazbieranie jak największej ilości pieniążków na mieszkanko ;) żeby na nowy start nie pogrążać sie w kolosalnych sumach kredytów. Poza tym, oboje jeszcze się uczymy, w 2010r mój narzeczony szkołę będzie miał już skończoną, mi zostanie jeszcze magister, ale przy dobrych wiatrach ;) dyplom licencjata będę miała już w kieszeni :)
Oczywiście kolejnymi mniej ważnymi dla nas względami były: czas na zorganizowanie wszystkiego, możemy zaplanować od początku się na to czego chcemy a nie na to co musielibyśmy wybrać gdybyśmy zdecydowali się na ślub w 2009 r (wtedy bralibyśmy wszystko co ma tylko wolny termin) oraz to aby moja sytuacja dochodowa :D w jakiś sposółb się ustatkowała - dobra praca itp.
-
KaroLLA jak zaobaczylam liste i siebie na niej to ogromny usmiech zawital na mojej twarzy ;D tak samo jak u Ciebie Werka To takie przyjemne :jupi:
A jesli chodzi o date slubu to u nas decydowal przede wszystkim czas na przygotowanie wszystkiego, i tak jak piszecie lato 2009 w wielu miastach jest juz "wysprzedane" :)
-
A My chcielismy wsiasc slub w 2009 i zaraz po zareczynach przyjechalismy do szczecina wybrac sale. uparlismy sie na dworek :P a rezerwacje byly tylko na pazdziernik wiec stwierdzilismy ze mozemy zaczekac jeszcze jeden roczek przy okazji dodatkowy rok narzeczenstwa i czas na spokojne przygotowania:)
w styczniu zawitamy do szn akurat na targi i mam nadzieje ze wybierzemy juz zespol,fotografa i kamerzyste....( optymmistka ;D) ..i poogladamy koscioly w okolicy dworku...
-
Witam wszystkie przyszle PANNY MLODE;]
My zamierzamy sie pobrac w lipcu/ sierpniu 2010 roku :D Wlasnie jestesmy w trakcie poszukiwan sali :) w sobote jedziemy zobaczyc ostatnia- uwazam ze najladniejsza wiec w sobote sie wszystko wyjasni;] Potem poszukiwania DJ-a ;D
-
witaj 20_karo
a skad jestescie?? Szczecin?? :)
-
Ja bym tylko do siebie dodała "Szczecin" ;) aaa i co to jest muzyka na wyprowadzanie?! Pierwszy raz słyszę takie cudo, a już na kilku(nastu) weselach się było ;) ale jeszcze się z takim czymś nie spotkałam...
-
Ja bym tylko do siebie dodała "Szczecin" ;)
ooo własnie :) nie dopatrzyłam się miasta :);)
aaa i co to jest muzyka na wyprowadzanie?!
no więc np. u mojej koleżanki pomykał sobie jakiś starszy pan z akordeonem :) :)
chodzi o to, że wynajęli sobie kogoś kto się ogłaszał, że może zrobić wyprowadzenie: było dwóch panów jeden z akordeonem a drugi z tamburynem.
Grali tylko w domu Pana Młodego, podczas wyprowadzenia, u Pani Młodej na błogosławieństwie i przy wyjściu Państwa Młodych a potem pojechali do domu :)
Myślę, że jak komuś bardzo zależy żeby do tego był jeszcze saksofon to powinien tez znaleźć. Tylko niestety ja nie mam pojęcia gdzie szukać takich specjalistów ;) bo szczerze mówiąc nie specjalnie się tym interesowałam ponieważ nasza orkiestra będzie nam robić wyprowadzenie.
A co do daty ( a właściwie roku) :
:):) 2010 to i tak po ciężkich negocjacjach Mojego Mężczyzny :nerwus: bo ja chciałam jeszcze później.
Ale teraz wiem, że to była bardzo dobra decyzja :) :Zakochany:
Misiek :tupot: :na_ucho:
Ja:nie:
Misiek:protestuje:
Ja:nie:
Misiek:obrazony: i :gitara:
No to ja..:ok:
wiec Misiek:hopsa:
-
Wiatm Was wszystkie cieplutko!
Muszę dołączyć do tego wątku, gdyż i ja mam ślub w 2010 roku, a dokładnie 26.06.2010. Na wstępie chciałabym napisać, że tym wszystkim z Was, które mają ślub w sierpniu 2010, a szczególnie 28.08 baaaaardzo zazdroszczę, bo była to moja wymarzona data. Niestety załatwialiśmy sale we wrześniu tego roku i było to już za późno by zarezerwować wesele w tym terminie na sali, która podobałaby się nam obojgu :( Jesteśmy razem prawie 8lat, a dokładnie od 07.02.2001 roku. Data ślubu nie wiąrze się z żadnym ważnym wydarzeniem w naszym życiu. Jestem strasznie sentymentalna, więc jest mi trochę przykro z tego powodu. Ślub mamy w Sosnowcu w sali Atena (cały czas nie wiem czy to był dobry wybór). Nasz zespół pochodzi z Żywca i jestem bardzo zadowolona, że to właśnie oni zagrają nam (również rzy wyprowadzeniu ;D ) Nie mamy jeszcze fotografa i kamerzysty, ani "zaklepanego" kościoła. Myślę, żę zmieni się to w najbliższych dniach :) Zdecydowaliśmy się na 2010 roku, ponieważ kończę wtedy studia (przynajmniej taki jest plan :) ) Myślę, że nadrobiłam wszystko, o czym do tej pory tutaj pisałyście :) Pozdrawiam :)
-
JulkaKulka :hello: :hello: :hello:
Coraz więcej nas z 2010 roku :)
-
Witam Wszystkie Forumowiczki!!!
:skacza:
Jeśli pozowlicie to dołączę do Was. JA planuję śłub na czerwiec lub sierpień 2010 r. w Krakowie. Jak tak czytam, że Wy już wszytsko macie z ważniejszych rzeczy pozałatwiane to trochę mnie strach ogarnia. Ja juz mam wprawdzie salę na 90% wybraną, ale umowa nie podpisana. O zespole, fotografie czy kamerzyście to w ogóle na razie nie ma mowy. Oj chyba muszę się sprężyć.
MAm nadzieję że razem uda nam się miło przetrwać przedłśubne przygotowania bo to przecież jeszcze aż półtora roku - a może tylko. . . . . . .
-
Watek rozwija sie w super tempie:):):) :skacza:
Witam wszystkie nowe dziewczyny!!!!
-
Dla niektórych półtora roku, a dla innych rok :) Dla mnie jeszcze półtora :)
Ja już doczekać się nie mogę, tak samo jak moja i Piotrka rodzina :) Pewnie podczas świąt też na ten temat będzie się mówić :)
-
Anjuschka masz racje podczas tych Swiat na pewno wiele sie bedzie mowic o naszych slubach :D bo u mnie jest tak samo moja i mojego narzeczonego rodzina nie mozemy sie doczekac ;D do mojego slubu jeszcze rok i 8 miesiecy :(
-
Chyba każda z nas nie moze się doczekać tego wyjątkowego dnia!
:D
-
Ja nie wiem jak tam reszta rodziny ale w każdym razie nasze mamy przezywają, że ich "kochane malutkie dzieciaczki" wychodzą z domu :):) babcia zachwycona, że będą prawnuki a MY po prostu chcemy nareszcie być już NA ZAWSZE RAZEM :):) oj nie możemy się doczekać tak jak Wy :):) a tu jeszcze tyyyyle czasu. :(
Super, że nas już tak dużo!!! Witam witam !! :)
-
no to ja sie włączę do dyskusji :D
margeritta, JulkaKulka :hello:
a u nas pozostało prawie równo 1.5 roku :D Dla mnie to tylko 1.5 roku, bo boje się, tuszkę zmian po ślubie...a chciałabym by było zawsze jak teraz i zdaje sobie sprawę, że okres narzeczeństwa juz nigdy nie wróci, więc staram sie cieszyć jego urokami ale i przerażają mnie te formalności, te załatwianie wszystkiego bleee....:D i aż 1.5 roku,bo czasami to juz bym chciała byc żonka mojego ukochanego, byc juz z nim na zawsze i jednością... :D nosić obrączkę na paluszku tak jak teraz pierścionek i myśleć "jak cudownie byc już małżeństwem"...oj nie mogę sie doczekać... mam nadzieję, ze nie pokręciłam ::)
hihi...karola widzę, ze nie tylko mi do macierzyństwa sie nie spieszy ;D
a co do daty, to...u nas to mały sajgonik sie zrobił....
1. moą wymarzona datą, był 20 czerwiec 2009 ale hm... od zareczyn upłynąłby niecały rok i nie zdążylibyśmy z przygotowaniami tj...moja obrona mgr. bidowa PM rodziców, kredyt na mieszkanie, przeprowadzka i nie dalibyśmy rady finansowo, zerszta wszystko było by załatwiane na szybkiego, musielibyśmy brać to, co zostało itd...
2. w dniu zaręczyn ustaliliśmy datę 19. czerwiec, ponieważ 19 lipca sie zaręczyliśmy i to tak, by był ten sam dzień i mój ulubiony miesiąc
3. zmieniliśmy salę, bo poprzedni lokal okazał sie bagnem i nie było już wolnego tego terminu na dużej sali w nowym lokalu...
4. Moj PM nagle stwierdził, że 15 to jego szczęśliwa liczba i tak wyszło 15.05.2010 r. możemy wszystko załatwić bardziej na spokojnie, choc juz nerwowo zaczyna sie robić ::) i teraz stwierdzam, ze na 2009 r. nie dalibyśmy rady ;D i była to dobra decyzja...och..szkoda tylko ze nie czerwiec ::)
musze, sie pochwalić, ze podpisaliśmy umowę z fotografem i kamerzystą (jedna firma) :hopsa: :hopsa: :hopsa: kolejny krok do przodu :D gostek wydaje sie byc wporządku, specjalnie dla mnie będzie szukać bajorka, bo hihi powiedziałam mu w twarz, ze che mieć sesje z pomysłem i oryginalną i nie lubię niespodzianek...coż trafiła się artystka :D
ojoj...ale naklepałam na klawiaturce :D
-
nie. . . . Śląsk;]
-
musze sie poprawic. . . bo moja polowica sie obrazi :P ja Sląsk a moj narzeczony z Zaglębia;]
-
Witam wszystkie nowo przybyte forumki :hello:
Dla mnie chyba tak jak dla was, jak tak czytam co piszecie...z jednej strony to aż 1,5 roku a z drugiej tylko 1,5.
Tez już bym chciała byc zona mojego ukochanego i nosić obrączkę i mieć za sobą już ten cały stresujący dzień i wybrać się gdzieś na wycieczkę po ślubie...ale z drugiej strony jak sobie pomyśle o tych formalnościach, o tym stresie to aż tak bardzo mi się nie spieszy:)
Jeśli chodzi o fotografa i kamerzystę to...fotografa mam już nagranego(tzn mam znajoma której hobby jest fotografowanie i chyba ona będzie nam robiła zdjęcia w prezencie ślubnym...jest dobra bo już raz mi robiła sesje wiec wydaje mi się ze nie będę szukała innego profesjonalnego fotografa) kamerzystę tez mamy wstępnie ugadanego...ale powiem szczerze ze ciągle się zastanawiamy czy chcemy tego kamerzystę...jakoś mnie nie kreci 3 godzinny film weselny a godzinę jedna czy 1.5 to może jakiś gość weselny nagrać...tyle żeby kościół był nagrany i ten początek przywitanie i pierwszy taniec..a reszta to tam...jakoś nam nie zależy no ale jeszcze jest to temat do przedyskutowania...:) A dyskusje gorące na temat naszego wesele na pewno będą się rozwijać tak jak i u was podczas tegorocznych świąt Bożego Narodzenia...na które zresztą już się nie mogę doczekać, bo to będą nasze pierwsze wspólne święta:):)
-
Pierwsze wspólne święta? Ale w sensie, że zawsze spędzaliście osobno, czy dopiero od roku jesteście razem?
Nas na szczęście omija stres świąteczny związany, u których rodziców spędzić wigilię i święta :) 2 lata z rzędu byliśmy u moich w Szczecinie, teraz czas na wizytę u Piotrka - 750km stąd. Więc jak widać, nie ma szans, aby w wigilię obskoczyć dwie rodziny. Cieszy mnie ten fakt, bo jak widzę problemy moich sióstr, których mężowie mamusie mają na miejscu... makabra jakaś.
A powiedzcie, mieszkacie już razem? I jak długo? Mieszkacie sami czy z rodzicami?
-
W kwietniu 2009 roku minie nam 3 lata jak jesteśmy razem. To będą nasze pierwsze wspólne święta wigilia u moich rodziców w Gryficach a reszta świat już w Szczecinie u Krzyska rodziców.
Mieszkamy razem, pierwsze kilka miesięcy mieszkaliśmy na stancji z moja przyjaciółka i jej koleżanka a od grudnia zeszłego roku czyli zaraz minie rok jak mieszkamy już sami w swoim własnym mieszkanku...ja bym nie potrafiła mieszkać z rodzicami moimi czy jego...mój mężczyzna zresztą podziela to zdanie:):)no ale ale jakby nie było wyjścia to pewnie byśmy mieszkali...na szczęście nam się udało:)
-
Może wy mi doradzić co mam począć???
Tak czytam Wasze posty i widę, że u wszytskich rodzice very happy z okazji planów weselnych. No a u mnie neistety nie. . . :cry: :cry: :cry: To znaczy moi rodzice. Mimo że jesteśmy już z moim PM pięc lat razem, z czego cztery mieszkamy ze sobą, to moim roadzice a w szczególności mama niezbyt go akceptują. :beczy: No i jak przychodzi do tematu ślub to się robi niefajnie. A jak już jest mowa o piniędzach i finansowaniu tego wydarzenia to dramar :cry:
No i co ja mam począć??? Jak tu się cieszyć ze śłubu skoro najbliżsi się nie cieszą :?:
-
Uuuu, sytuacja nie fajna.
Nie wiem jak masz przekonać rodziców do swojego narzeczonego i co za tym idzie - do ślubu.
Ja na szczęście nie mam takiej sytuacji. Ale pewnie gdybym miała, to bym sobie pomyślała, że skoro nie akceptują mojego wybranka, to nie będę ich angażować w sprawy ślubne i nie chcę od nich żadnej kasy.
Jednak to tylko takie moje gdybanie...
Ciężko coś odpowiedniego poradzić.
ps. A czemu Twojej mamie nie odpowiada Twój narzeczony?
-
Anjuschka, a bo ja wiem czemu jej nie odpowiada. . . Wiesz, ona tak niby nic otwarcie nie powie, ale czuć że za nim nie przepada.
Wiesz, łatwo się mówi, że nie chcę od nich kasy itp. al prawda jest taka że sama nie miałabym za co tego śłubu zorganizować.
Tak czy inaczej mam nadzieję, że sytaucja się jakoś poprawi no bo niestety mama będzie musiała się pogodzić z tym, że on zostanie moim mężem z jej błogołswieństwem albo bez.
-
Wiecie, a może to nie chodzi o niego tylko o to, że nie akceptują samego faktu ślubu. U mnie jest podobnie. Moi rodzice byliby najszczęśliwsi, gdybym wychodziła za mąż ok 30-stki ::)
-
Julka, a ile masz lat? Daleko Ci do tej 30-tki? hehe...
Margeritta, ja wiem, że łatwo mi mówić, żeby nie brać od nich kasy... ja tylko napisałam, co prawdopodobnie bym zrobiła. Do ślubu jeszcze ponad rok - może coś uda się wymyślić lub rodzice pokochają Twoje przyszłego męża :)
-
margeritta a wziełas kiedy mame na taka szczera rozmowe, żeby Ci powiedziała czy to chodzi o tego meżczyzne czy moze o sam slub...mysle ze taka rozmowa mogłaby wam pomóc...a moze on powienien porozmawiac z Twoja mama i przekonac ją do siebie...co by nie było musisz pamietac ze z nim bedziesz spedzac całe swoje zycie a nie z rodzina i o niego powinnas najabrdziej walczyc...takie jest moje skromne zdanie.
Powodzenia!!!!!
-
Witam Wszystkie Forumowiczki :)
Oczywiście ślub zaplanowany na 4 czerwca 2010.. a co mamy.. sale- JF Duet i tyle..:) zespół prawie wybrany trzeba podpisać umowę:)
..a parą jesteśmy od 22.08.2003 ;D
PS Anjuschka powiedz a jak u Ciebie z zespołem:)?
-
Anjuschka, do 30 - stki to mnie jeszcze bardzo daleko, a ślub będę brała w wieku 24 ;)
-
hej hej hej ale mnie tu dawno nie było :):) nawet już się za Wami stęskniłam ;D
werka23 GRATULACJE!!! już jesteście krok do przodu :):) My nadal stoimy w miejscu a to dlatego, że postanowiłam sprawę kamerzysty i fotografa złożyć na ręce Mojego Mężczyzny :):) mam tylko cichą nadzeję, że nie zostaniemy na lodzie :hahahaha:
margeritta wiem, jak przykro jest kiedy rodzice nie akceptują drugiej połówki. My też zmagalismy się troszkę z tym problemem. Dużo zależy także od tego jaki masz kontakt z rodzicami tzn. czy możesz z nimi porozmawiać o wszystkim i tak na spokojnie i czy liczy się dla nich Twoje zdanie ( nie koniecznie Twoje dobro bo ta kwestia przez rodziców i nas samych często jest postrzegana zupełnie inaczej i bardzo względnie :):) ) jesli tak to juz duzy plus:)
Może byc tak jak napisała JulkaKulka, że rodzice poprostu nie chcą "stracić" ukochanej córeczki więc w tym wypadku czy to byłby ten czy inny mężczyzna :) i tak byliby niezadowoleni. Jeśli możesz spokojnie porozmawiać z mamą ( pisze tak bo wiem, że nie ze wszystkimi rodzicami się da) to postaraj się poznać jej niepokoje :) często ukryte między wierszami :):) zawsze wtedy łatwiej jakoś przekonać do Ukochanego i decyzji jaka podjęliście.
Jesli okaże się, że antypatia jest zupełnie bezpodstawna radzę tak jak wczesniej Anjuschka postarać się o to żeby przynajmniej część wesela pokryć z własnych funduszy, oszczędzi to Wam frustracji i słuchania wypominania. Ale czy to dobry pomysł musisz juz zdecydować sama :):) pozdrawiam i życzę Wam jaknajlepiej :)
No i tak jak już dziewczyny pisały to Wasza miłość i Wasza decyzja :):)
-
Hej Kivi_23 :) widzę, że też w Duecie będziecie mieć wesele :)
A na której sali?
Co do zespołu - na razie na 90% jestem zdecydowana na MiniBand - byłam ostatnio na weselu gdzie grali i bawili gości - rewelacja jednym słowem.
-
Oleandro 7. 08 2010 (Szczecin)
Lovelusia 7. 08. 2010 (Śląsk)
Witam :)
Jestem tutaj nowa ;) Również planuję z moim K. ślub na 2010 r. a dokładnie na 7 sierpnia 2010 r. :)
Dobrze wiedzieć, że są jeszcze przynajmniej 2 inne pary które będą ślubowały tego samego dnia co my :)
Pozdrawiam!
-
onaion Witam :hello:
bardzo miło poznać!
:)
-
:hello: onaion, jesteś może z okolic Poznania ??? ;)
-
werka23 lovelusia :hello:
werka23 hmmm do Poznania mam jakieś 120 km ;) Mieszkam w Kole (o ile ta nazwa coś Ci mówi 8) )
Zapraszam Was również na forum hxxp: abcslubu. pl/forum/index. phpABC Ślubu
Tam również jest wątek o ślubach z 2010 r. , niestety jak na razie z tamtego grona tylko ja i mój narzeczony zdecydowaliśmy się na ślub 7. 08. 2010 r.
-
Witam wszytskich!!!
U mnie sytuacja z rodzicami nieco się rozjaśnia. . . tzn. przynajmniej udają, że zaakceptowali naszą decyzję. Coś w tym chyba jest, że nie ważne kto by to był to było by źle, no bo tak na oddatek to jestem jedynaczką i jak to się mówi"późnym dzieckiem.
Nieraz już rozmawiałam z mamą, ale ona nie chce mi powiedzieć o co jej chodzi. Wydaje mi się, tak po zastanowieniu, że przyczyną jej nichęci jest fakt, że w mojej znajomości z R. stawiałam rodziców od początku przed faktami dokonanymi, nie pytałam o zdanie np. w kwestii wspólnego zamieszkania. Wiem że to tylko moa decyzja, ale mogli się poczuć trochę odsunięci. Tylko że ja nie mam 5 lat i potrafię podjemowac decyzje samodzielnie. Moze to też trochę dlatego że mój chłopak jest w kontaktach z innymi nazwijmy to spokojny, a moi rodzice są raczej otwarci. Sama nie wiem.
Tak czy inaczej w ostatni weekend przyjechali do mnie, spotkali się z "teściową", byliśmy oglądać salę no i ją zaakceptowali. . . . Tak więc to może pierwsze znaki, że jednak będą się cieszyć moim ślubem i pomogą w jego przygotowaniach. . .
Zresztą za rdzicami, tak w ogóle, to czasami ciężko nadążyć. Wiadomo chcą jak najlepiej, tyle że to co oni myśła że jest najlepsze według nich to nie zawsze jest najlepsze według nas no i konflikt gotowy.
Dziękuję za Wasze wsparcie i mam nadzieję że wszytsko ułoży się dobrze. . .
-
onaion wiem gdzie to jest :D do Warszawy tamtędy sie przejeżdża :D
hihi ja do Poznania tez mam 120 km ;D
margeritta to same dobre wieści :D możliwe, ze sie przyzwyczają, że ich mała córeczka dorosła, moze potrzebuja otwartej rozmowy i tłumaczenia im, że sama jestes w stanie podejmować decyzje ale to nie znaczy, ze ich nie kochasz...ja mam podobnie z moja mamą, boi sie o mnie i od razu po zaręczynach zaczęła mi wmawiać, że mąż to nie rodzina itp....bała się, ze zostanie sama... później to tylko gorzej...kłótnie były straszne, teraz duzo rozmawiamy i od jakiegoś czasu jest oki, ale to ciężka praca
zycze powodzenia :-*
-
onaion wiem gdzie to jest :D do Warszawy tamtędy sie przejeżdża :D
hihi ja do Poznania tez mam 120 km ;D
Racja :D
-
...ja mam podobnie z moja mamą, boi sie o mnie i od razu po zaręczynach zaczęła mi wmawiać, że mąż to nie rodzina itp....
No właśnie a jednak mąż jest ważniejszy od reszty rodziny i z tym się muszą rodzice pogodzić :)
onaion witaj :):) :skacza:
a jak przygotowania ?? macie już zespół? salę? kamerzystę??
margeritta cieszę się, że jest już lepiej :):) tzn. chyba wszystkie się cieszymy ;):) ;D
a powiedzcie mi :) jaką macie relację ze swoją przyszłą teściową?? ;D
-
Hehe... ja moją przyszłą teściową to widziałam raptem 2 razy - ale za to po parę dni :)
Z Piotrkiem jesteśmy już razem prawie 2,5 roku, nie wiem czy pisałam, że ja jestem ze Szczecina - on z Chełma. A jego rodzice mieszkają we Włoszech - kawałek mamy do nich :)
Raz ich odwiedziliśmy we Włoszech - wtedy poznałam teściową, a raz ona była u nas w Szczecinie.
teraz na święta jedziemy do Chełma, bo przyjeżdżają Piotrka rodzice.
Ale z tego co wnioskuję, co teściowa bardzo mnie lubi - rozmawiamy sobie czasem o wszystkim przez skypa :) A Piotrka tata to już od 2 lat mówi do mnie synowa ;)
Udali mi się teściowie :)
-
margeritta, czyli jednak faktycznie nie chodziło o Twojego PM, ale o zrozumienie, że podjęłaś życiową decyzję i wkrótce będziesz żonką. U mnie było tak samo. Ja też jestem jedynaczką i ciężko mojej mamie przełknąć, że ślub tuż tuż. Mam jednak na nią sposób :) Angażuję ją we wszystko. Nie stawiam jej przed faktem dokonanym jak to było do tej pory, tylko mówię jej o tym co aktualnie załatwiamy, pokazaliśmy jej salę i pytaliśmy o jej zdanie. Nasze mamy chyba dosięga "syndrom opuszczonego gniazda" :) pozdrawiam Cię i trzymam kciuki za nasze mamy, żeby nauczyły się cieszyć naszym szczęściem :)
-
Udali mi się teściowie :)
Moi przyszli teściowie też są spoko :D
Ale napiszę Wam coś.
Po oficjalnych zaręczynach i zmówinach pojechałam z rodzicami do mojej (jedynej) babci, którą bardzo kocham i zawsze miałam do niej zaufanie, miałam nadzieję, że ona też jest po mojej stronie - zawiodłam się.
Tak wiec, pojechaliśmy do babci i babcia pyta się rodziców i mnie jak wypadło spotkanie z moimi przyszłymi teściami.
Moja mama powiedziała, że było bardzo fajnie, i że rodzice K. to 'równi ludzie'.
Na co moja babcia: Nie ma co tak wcześnie chwalić, przecież to wszystko może się jeszcze 'rozpaść', bo ktoś tam też tak chwalił i się rozpadło i jeszcze ktoś też mówił, że ma świetnych teściów a ślub odwołał dwa tygodnie przed . . . i zaczęła jakieś tam historie opowiadać.
A ja w ryk i mówię jej, ze dziękuję bardzo, ze mi dobrze życzy swojej 'najukochańszej" wnuczce i powiedziałam, przynajmniej nie będę starą panną (i tu przytoczyłam przykład mojej 27 letniej kuzynki, która nie ma i nie miała faceta) a babcia na to że nie powinno mnie to obchodzić, a ja jej mówię przynajmniej nie jestem taka i nie mówię jej tego w twarz jak babcia ;/
I strzeliłam focha i się do babci nie odzywam, bo mi przykro. Chociaż minęło już 2 tygodnie to jak o tym myślę to mi się płakać chce . . . bo ja myślałam że babcia to babcia a ona przeciwko mnie :(
Ehhh wygadałam się . . . może ulży.
-
u mnie juz wyjasnila sie data slubu;] wiec sale zamowilismy na 30 lipca 2010 roku;] chcialam na poczatku sierpnia jednak najblizsza kolezanka ma swoje wesele w pierwsza sobote sierpnia 2010 roku wiec musialam zrobic tydzien wczesniej;] minusem jest tez fakt, ze to piatek ale wolalam piatek niz niedziele;] wazne ze sala zarezerwowana a w najblizszy piatek jedziemy wplacic zaliczke;]potem tylko jeszcze zalatwienei spraw w kosciele, fotograf i dj. . . i poki co chwila wytchnienia bo przez ostanie 2 miesiace nic tylko w kazdy praktycznie weekend jezdzilismy szukac sali!ale jestem szczesliwa ze sale juz mamy;]
-
20_karo :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: gratulacje sali!!!!
aj... :glupek: nie przywitałam sie z kivi_23 :hello:
-
NAwiązując do tematu teściowej, to ja mam z moją bardzo dobre relacje. Ona mieszka w Krakowie, więc dosyć często się widujemy. Poza tym był pewien czas kiedy mieszkałam razem z moim R. i jego mamą więc miała okazję żeby się do mnie przekonać. Mogę chyba zaryzykowac twierdzenie że mnie lubi, no bo nigdy nie dała mi odczuć żeby było inaczej. ;)
Spotkanie moich rodziców i przyszłej teściowej odbyło sie już odsyc dawno temu, w sumie po niecałym roku naszej znajomości. W pewnym momencie przeszli na ty, relacje między nimi są więc poprawne. Nie mają przy tym zbyt wielu okazji do spotkań co może nawet jest plusem.
onaion, zrozumiałe że ci jest przykro z powodu zachowania babci. Ja wiem co czujesz bo podobne przejścia miałam z rodzicami. Ale to minie, trzeba w to wierzyć. Powodzenia!!!
-
Ja wczoraj rozmawiałam ze swoim teściem przez skypa - ale nie głosowo, tylko pisaliśmy :)
I mówię mu, że słyszałam, że ich rodzina nie może doczekać się już naszego ślubu, i że prawie nikogo jeszcze nie znam :) A on mi napisał, że znam najważniejsza osobę w rodzinie czyli jego :) potem druga najważniejsza jest mama Piotrka :)
Ale powiedział, że mam się przyszykować, że w czasie świąt poznam bardzo dużo ludzi... już się boję :)
W ogóle jak rozmawiałam kiedyś z mamą Piotrka i pytałam się, ile osób z ich strony zaprosić i ile by przyjechało na ślub, to powiedziała, że bardzo mało - jakoś 10 - 15 osób z ich strony. A teraz dowiaduje się, że cala rodzina doczekać się nie może... ślub planujemy na ok. 70 osób... Miało być ok 30 osób z mojej rodziny, z Piotrka 15 i jakoś 12-13 par znajomych, czyli razem do 26 osób.
A teraz się dowiaduję, że moja mama planuje zaprosić całą rodzinę, Piotrka rodzice również. Oj coś kiepsko widzę, że zmieścimy się w 70 osobach.
-
Ale wam zazdroszczę teściów ::)
Ja bede miała za teściów zimnych, wyrachowanych ludzi. niby nic do mnie nie mają i akceptują nasz związek a na boku PMu w głowie mieszają i szpony w nasza miłośc wbijają. Współczują, ale fałszywie, bezwzgladnie idac do swojego celu. Sa konserwatywni, inne poglady nie licza sie, ba nawet nie wolno ich mieć! Chciałabym jak najdalej sie od nich trzymać, jat tez masze rozmowy sa krótkimi zdaniami z mojej sytrony olbrzymim dystansem. Tematy ogólne; pogoda, cisnienie...Przykro mi, bo ja ojca nie mam i tak sobie zawsze myślałam że moze bede go mieć. nici z marzeń, brutalna rzeczywistość i nie ma co sie łudzić
:-* :-* :-* slę
-
Werka... trzymam kciuki za to, abyś wychowała sobie z czasem teściów. Może jak już będziecie małżeństwem, zmieni się ich nastawienie i zachowanie.
-
Oj kobietki :) Nie przejmujmy się tym.
Myślmy lepiej o tym pięknym dniu, który nasz czeka w 2010 r. ;)
-
Ja dzisiaj byłam w Centrum Mody Ślubnej, bo w sobotę moja siostra wychodzi za mąż i jestem świadkową i obiecałam nabyć podwiązkę.
Pogadałam trochę z dziewczyną i pytałam się, kiedy najlepiej zacząć rozglądać się za suknią ślubną. To powiedziała mi, że w przyszłym roku w styczniu, jak już będzie nowa kolekcja 2010. Tylko czy ja muszę mieć suknie z kolekcji 2010? Mnie nie będzie przeszkadzać kolekcja 2009.
-
Pogadałam trochę z dziewczyną i pytałam się, kiedy najlepiej zacząć rozglądać się za suknią ślubną. To powiedziała mi, że w przyszłym roku w styczniu, jak już będzie nowa kolekcja 2010. Tylko czy ja muszę mieć suknie z kolekcji 2010? Mnie nie będzie przeszkadzać kolekcja 2009.
Ja byłam niedawno z ciekawości (w moim 'wielkim' mieście otworzyli salon sukni ślubnych i wieczorowych) i pani powiedziała, że najlepiej za jak już pół roku wcześniej sukienka jest wybrana ;) bo jeśli masz ślub w 'popularnym' miesiącu to dłużej czeka się na poprawki :)
Mimo wszystko ja już rozglądam się za sukienką :D
Ostatnio wpadła mi w oko taka:
(http://hxxp: img508. imageshack. us/img508/4668/84037497nv7. jpg)
-
nie cytujemy w całości poprzednich postów - regulamin
Nie wiem czemu nie wyświetlił się obrazek :(
-
Musisz napisać minimum 10 postów aby wklejać obrazki, suwaczki czy linki.
Ostatnio wpadła mi w oko taka:
(http://images25.fotosik.pl/304/53fee7bfca4e4837.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Musisz napisać minimum 10 postów aby wklejać obrazki, suwaczki czy linki.
Dzięki za info :)
Nie doczytałam pewnie w regulaminie forum ;) hehe
-
Onaion, nie cytujemy też poprzednich postów - bo to bez sensu :) Zresztą moderator może usunąć taki post. Warto zapoznać się z regulaminem: https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=11272.msg637182#msg637182
-
Wiecie co, tak sobie myślę, że mogłybyśmy zmienić temat naszego wątku, bo tak naprawdę, to powinien mieć temat:
Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
co Wy na to? Będzie kontynuacja innych wątków, bo tak co roku nazywały się wątki dla danych roczników.
-
hm...ja mam neutralne zdanie, ale ta nazwa jest fajna :D ;D ;D
ale my mamy jeszcze ponad 500 dni do slubu :brewki:
ja dzis byłam po raz pierwszy ogladac suknie, nie przymierzałam bo było to tak "zobaczyłam, złapałam mame na mieście i siup do sklepu" lipa, bo sklepowa powiedziała, ze jak bym chciała mierzyc to nie ten model, bo go nie dają, bo"jak kazda klientka chciała by ja przymierzyć, była by czarna".... nie rozumiem, jak to ??? ;) jest tylko jakas zastępcza by zobaczyc jak wyglada sie w książeczkowych sukniach...Dziwne,troche sie zniechęciłam do tego salonu ::)
-
Już zmieniłam ;)
-
No i nowy temat :)
To już taka tradycja na forum.
Jak nie patrzeć, to osoby biorące ślub w styczniu 2010r. mają już mniej niż 400 dni do ślubu - więc temat jest OK :)
-
To już taka tradycja na forum.
Co prawda zawsze taki temat powstawał na rok przed, zazwyczaj 1.01, ale skoro jest potrzeba i zainteresowanie :)
-
Poprzedni powstał już w listopadzie 2007 r. dlatego teraz zaproponowałam zmienić temat.
-
Nowa nazwa!!! Fajnie. Ta bardziej oddaje stan naszych umysłów, tęsknot i pragnień - czyli byle do ślubu :)
Co do sukien to najlepsze wyprzedaże są w październiku i listopadzie. Ja tak będę szukać sukni, bo różnice są ogromne! Np. sukienka która kosztowała w sezonie 2 500 zł przeceniona na 1 300zł. Aż nie opłaca się szyć. No, ale Kochane do sukienek to nam jeszcze daleko :)
-
Anjuschka rzeczywiście na naszym wąteczku przewija się sto tematów dziennie :):) co do nowej nazwy :) to można by zrobić głosowanie :) bo z jednej strony to był taki impuls i watek powstał spontanicznie no i nazwa jest inna niż wszystkie :):) a z drugiej strony fajnie być wiernym tradycji :) ja mam jednak sentyment do starej nazwy :):):)
co do teściów :) werka23 mam podobnie :(:( tzn niby wszystko ok, a za plecami... z tym, że mojego Misia tata nie żyje i jest tylko mama. A mama jak to mama, która jeszcze ma ostatnie dziecko wypuścić z domu :):) same wiecie :):) meczy mnie tylko ( i wiem, że jego też) takie go\\dogadywanie itp. dobrze, że to jeszcze dwa lata bo ja i tak na szczęście widzę, że mój Miś się powoli na to uodparnia i robi się prawdziwy mężczyzna :):D
czyli nie mamusia najważniejsza :) uffff :) szczerze zazdroszczę dziewczynom, które mają dobry kontakt z teściami :):) na początku wielu rzeczy nie dostrzegałam i naprawdę dobrze sie w domu mojego Ukochanego czułam ale z czasem się to zmieniło...:( za to ma najlepszą na świecie babcię, której jesteśmy ulubieńcami :):););)
co do sukienki ja zawsze marzyłam o sukience prostej tzn. żeby nie miała zbyt wielu dodatków ale za to szerokiej na kilku warstwach tiulu i mieniącej się tak jak śnieg wieczorem :):):) no i wyobraźcie sobie, że znalazłam taką!!!! :skacza:
śliczna jest, :Serduszka:wisi w salonie ślubnym od ok pół roku i teraz nawet jest przeceniona z 2500 na 1300 ( JulkaKulka tak jak Twoja :) ) a ja drżę aby nikt mi jej nie wykupił no i żeby się moda drastycznie nie zmieniła. Ze wszystkimi krótkimi i wąskimi sukienkami sio!! sio!! :):):):):)
no i to prawda, że na sukienki mamy jeszcze czas :):)
wybieranie sukienki to będzie chyba najprzyjemniejsza część przygotowań:):)
20_karo gratuluję :brawo: :):) poszukiwanie sali jest męczące :)
najważniejsze, że macie to już za sobą ;D ;D :brawo:
onaion mojemu K. tez przypadło w udziale szukanie kamerzysty i fotografa no i ja sobie...
:czeka: :czeka: :czeka: :czeka: :czeka: :czeka: :):):)
-
oj ale ze mnie gapa :) ja się wypowiadam na temat "nazwy tematu" :) a tu trochę po fakcie
:hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:
-
KaroLLA K.J K.G gdzie widziałaś tą sukienkę?? Bo ja tą "moją" w Sosnowcu i też się ładnie mieniła :D
-
Klamka zapadła!!!
Dziś podpisaliśmy umowę na salę na 19 czerwca 2010 :skacza:
Strasznie się cieszę i juz nie mogę się doczekać :Tuptup: :brawo_2: :tupot:
choć wiem że top dopiero początek i jeszcze mnóstwo przygotwań przed nami
-
ja się dołączam ;D w związek małżeński wstąpie 05.06.2010 ;D
mamy już zarezerwowaną sale Dorado w Sosnowcu, zespół IntroBand z Będzina, fotografa z Częstochowy
jesteśmy na etapie poszukiwania kamerzysty, w przyszłym roku wybieramy się do kościólka żeby zaklepać termin i godzine dogodną dla nas :)
rozglądamy się już za samochodem może coś się trafi ciekawego w między czasie :)
-
margeritta gratulacje!!! Faktycznie klamka zapadła :) Mnie od momentu podpisania umowy z salą zaczęły się jakieś bezsensowne wątpliwości i przerażenie, bo to niestety dopiero początek drogi przez mękę, czyli załatwiania całej reszty :)
-
margeritta Gratulacje!!! :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:
Iza464 :hello: jak fajnie, że jest ktoś z mojego miasta :):) a, w którym kościele planujecie ślub??
JulkaKulka ja znalazłam moją w Dąbrowie.
Julka ja też tak miałam z tymi obawami !!
Tydzień mnie trzymała panika a potem jeszcze co jakiś czas obawy brrrr... ??? :'(
uffff jak dobrze wiedzieć bo już myślałam, że ze mną coś nie tak jest :) a tu widzę normalna reakcja :):):)
Wiecie co dziewczyny :):) na koniec stycznia znów zrobimy podsumowanie :):) i zobaczymy ile nas przybyło :):)
werka23 widzę, że już odliczasz :):)
Jak tylko mi ta koszmarna sesja minie to muszę się zabrać za lekturkę ;D ;D ;D
-
KaroLLA :) ślub będzie w Dużych Strzemieszycach w Sanktuarium NSPJ, a Wy gdzie?! macie już jakiegoś kamerzyste na oku? bo ja przez te przedświąteczne sprzątanie nie mam czasu poczytać tych ulotek z targów ślubnych z SO, więc narazie nasze przygotowania mają przestój :) na emaila odpisze :)
-
Julka Kulka - ja już wczoraj zdążyłam się z moim PM pokłócić i to tak ostro. Zamiast "świętować" że w końcu zaczynamy przygotwania to jemu wszystko wisi. Zachowwywał się wczoraj tak jakby mu w ogóle na tym ślubie nie zależało. A mnie zrobiło sie przykro. . .
Dziewczyny w jakim stopniu Wasi PM biorą udział w przygotwaniach ślubnych. Bo mój na razie jest bardzo oporny. A potem będzie miał prtensje do mnie że to czy tamto mu się nie podoba. . .
-
Mój mi na wstępie powiedział, że to co mi się podoba mam brać i na niego nie patrzeć, ba - nawet nie pytać :)
Tylko że my mamy taka sytuację, że mój PM siedzi cały czas w Anglii, więc nie mam możliwości pokazania mu wszystkiego, czy obgadania z nim. Do dziś nie był na naszej sali, nie wiedział zdjęć fotografa i nie słyszał zespołu. I nawet mu do tego nie śpieszno :) Mnie to nawet na rękę, b o przynajmniej mi nie marudzi :)
No i najważniejsze, przyszli teściowie też dają mi wolną rękę :)
-
u mnie jest tak że ja szukam, pokazuje mu i czekam na reakcje :) rozmawiamy i analizujemy, jednak zazwyczaj mówi żebym ja decydowała, no i właściwie tak jest. Moi rodzice zostawili nam wolną ręke "jak sobie pościelisz tak się wyśpisz" usłyszałam,ale spoko rozmawiam z nimi i oni mówią jak to widzą ale nie nażucają mi się swojego zdania że tak ma być bo oni za to płacą i koniec. Pozwolili nam decydować sami. Gorzej z moimi przyszłymi teściami :o
To był kosmos kiedy ja z moim PM jeździłam po salach i oglądałam i oni również jeździli sami i też szukali na własną ręke a potem zadowoleni oznajmaili co im się podoba i że by tam chcieli wesele zrobic synowi. Bardzo szybko zdecydowaliśmy się na sale Dorado w SO i zabralismy rodziców mojego PM żeby im pokazać. Bardzo szybko ciśnienie mi się podniosło gdy moja przyszła teściówka wyskoczyła z hasłem jak weszliśmy do środka "że nic specjalnego tu nie ma" :szczeka:
Potem pani właścicielka miała poważną rozmowe kiedy to zadawali jej na zmiane raz tata teść raz mama teściowa tysiące pytań na minute a ona bidula musiała szybko na nie odpowiadać. No coż i tak postawiliśmy na swoim i pojechaliśmy spisać umowe oznajmiając im tego samego dnia wsiadająć do auta że jedziemy. I tak było w każdym przypadku zarówno z zespołem, fotografem i salą. Przyszły teść jest w miare OK ale teściowa :-\ no coż...
Pokazaliśmy na początku że potrafimi sobie sami znaleść, zadecydować i załatwić i teraz nawet jest luzik i spokój mamy z nimi :) Kurcze trzeba od samego początku się nie dać bo w przeciwnym razie teściowie wejdą na na głowe ::)
-
margeritta przykro mi, że tak tak się stało :( ale tacy są właśnie mężczyźni. To nie tak, że im nie zależy, ale oni nie dostają takiego szaleństwa na punkcie przygotowań jak my ;)
Kiedy ja mówiłam mojemu PM na początku września, że krucho już z terminami na 2010 to on mi nie wierzył i odsuwał wybór sali, dopóki jego znajomi nie powiedzieli mu tego samego co ja. Wydawało mu się, że mamy jeszcze mnóstwo czasu. Teraz, to ja jestem głównym organizatorem wszystkiego. To ja go mobilizuje, żeby jechać na targi, żeby pooglądać przykładowe filmy z wesel. Nie znaczy to, że on się nie angażuje, ale tak sam z siebie to mnie tylko do proboszcza zaciągnął ;D
Zresztą nie wiem jak Wasi mężczyźni, ale mój się ze mnie śmieje, że staję się monotematyczna i pierwsze co robię po włączeniu kompa to wchodzę na to forum :D
Nasi rodzice dali nam wolną rękę, bo stwierdzili, że to nasz ślub i nam się ma podobać. Inna sprawa, że w większości to my płacimy za wszystko.
-
Ja na szczęście z teściową nie mam problemu. Mama mojego PM podobnie jak rodzce Izy 464 pozostawia nam wolną rękę twierdząc, że to w końcu nasze wesele. Moi rodzice jak na razie są bardziej nadzroczy i chcą pewne rzeczy kontrolować. Niezbyt mi to przeszkadza dopóki nie zaczną się zbyt bardzo wtrącać. Chciałabym zeby oni też z całej imprezy czerpali przyjemność. . . Poza tym wydaje mi się że przez stwarzanie chociażby pozorów tego, że mają oni pływ na to co się na tym ślubie będzie działo można uniknąc nieporoumień. Tym bardziej, że u mnie - w przeciwieństwie do Julki Kulki to jednak oni i mama PM płacą za wszytsko. No i to chyba trochę daje im prawo do wpływu na kształt ślubu i wesela. Aczkolwiek jak na razie nie krytykują i oby tak dalej. . . .
-
karola ;D ;D ;D zapraszam...nie wytrzymałam długo bez odliczanka :D
dziewczyny, a u mnie to, hmmm...moj PM ma okresy...raz bardziej raz mniej sie tym interesuje, gr...ale ja chyba mam tak samo :D nie chce mi sie tego wszystkiego załatwiac, hm...ale on jeszcze nic nie załatwił :-\ zawsze to ja dzwonię, ale to mnie czasem wnerwia ale i schlebia :D wnerwia, bo dlaczego ja, i zawsze ja a on nic i jeszcze komentarz po rozmowie, a z drugiej strony wierzy we mnie i moja komunikację (jego słowa), dzieki temu czuje sie potrzebna jak tez i to, ze mi ufa :D hihi odrobi później w małżeństwie przy myciu okien :P :P :P
a co do tesciów...no cóż... teściu nie tyle sie tym interesuje co teściowa... Z poczatku wszystkie nasze poczynania porównywali do ślubu M. siostry ale hihi dali chyba za wygrana... olalismy ich...oni swoje a mi i tak po swojemu, tak jam my chcemy...stwerdzili ze zwariowalismy i ze jeszcze nie raz cos bedziemy zmieniać (data slubu przede wszystkim) a jak sie dowiedzieli ze to maj, to :o :o :o ojoj....bura była ze sie ślubów nie bierze w tym miesiacu i nastała w koncu cisza...mamy narazie luz, nawet o nic nie pytają ;D zobaczymy jak dalej ::)
-
Iza464 my mamy ślub w centrum w Bazylice NMP Anielskiej to była kiedyś moja parafia i mam sentyment do tego kościoła, no i mamy tam znajomego księdza :) czekam na e-maila :)
fotografa ani kamerzysty jeszcze nie mamy ale jak coś będę mieć to na pewno podeślę namiary :);)
Co do zaangażowania Mojego PM no to bywa różnie :):) Chociaż muszę przyznać, że na tle kolegów wychodzi całkiem całkiem :):) W naszym przypadku to K. nalegał na ślub ( ja jak już pisałam zapierałam się rękami i nogami, że dopiero za trzy lata :) ) wiec jak już się dałam przekonać na rok 2010 to K. był tak podekscytowany, że chętnie jeździł za salą, chciał wybierać zespół. Później to ja się zaczęłam angażować no i on się trochę wycofał. Ja musiałam przypominać i motywować go do działania ale ostatecznie wszelkie telefony i sprawy organizacyjne spoczywały w jego rękach. :):) teraz kwestię kamerzysty i fotografa zostawiłam mu całkowicie. Nie przypominam, nie marudzę :) wiem, że jestem trochę szalona bo z tymi naszymi chłopami to nigdy nic nie wiadomo ale zaufałam i mam nadzieję, że jednak znajdzie na czas :) gorzej jak zostaniemy z wujkiem co mu zdjęcia nie wychodzą i z kuzynem co niedawno sobie kamerę kupił i będzie trenował na naszym ślubie jej obsługę...
:hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:
po za tym postanowiliśmy sobie jeszcze dodatkowo, że każdy z nas zrobi w ten dzień drugiemu niespodziankę. K. organizuje transport i ja nie mam pojęcia czym do mnie przybędzie a ja mam kilka opcji :) ale nie będę pisać co i jak bo a nuż Mój PM tu zaglądnie i będzie po niespodziance :)
co do teściów a w zasadzie tylko teściowej :) to raczej nie wypowiada głośno swojego zdania :) wszelkie wątpliwości przekazuje tylko mojemu PM :):) ;D ;D a co do moich rodziców :) ooo tu było burzliwie ;D ;D ;D
Moi rodzice finansują wesele no i zaangażowali się hmmm może 'trochę' za bardzo :):) mieliśmy kilka spięć i aż mi się odechciewało tego wesela czasem :) Mój K. dostawał białej gorączki jak moja mama podsyła nam coraz to nowe orkiestry do przesłuchania. Faktycznie odkąd dowiedziała się o ślubie :) siadła na internet i zrobiła nam niezłą bazę adresów :) Z jednej strony to bardzo ułatwiło nam organizacje z drugiej zaś czuliśmy niedosyt bo tak naprawdę chcieliśmy aby to były nasze przygotowania. Czuliśmy się trochę jak dzieci prowadzone nadal za rączkę i bardzo nas to złościło:) ostatecznie po burzach doszliśmy do porozumienia :) mama pogodziła się, że musi zakończyć rolę FBI wyszukującego nowości :) a my przyjęliśmy do wiadomości, że nasze marzenia musimy konsultować z nimi ze względu na fundusze ( tu ich w zupełności rozumiem ) i postanowiliśmy także, że nasze specjalne kaprysy będziemy finansować sami ( więc teraz trzeba zacisnąć pasa :) )
ale się rozpisałam :/ aha zapomniałam wspomnieć, że na mnie tez wszyscy patrzą jak na nienormalną kiedy walczę o dostęp do klawiatury by móc coś tutaj skrobnąć :):)
-
KaroLLA wysłałam emaila jak by nie doszedł to daje znać :)
Ja narazie mam spokój z teściami, pokazaliśmy z moim PM że nie jesteśmy małymi dziećmi i umiemy sami sobie pozałatwiać i nie trzeba prowadzić nas za rączke. Zobaczymy jak będzie dalej.
-
Ja bym chciała, żeby nasi rodzice pomogli nam w organizacji. To byłby taki ich wkład. Coś by podpowiedzieli, coś zaproponowali... Tymczasem wszystko jest na naszej głowie, a jak coś nie wyjdzie to oni nie będą się czuć temu winni :-[
Powiedziałam wczoraj mojemu PM, że ostatnio nie wychodzi z inicjatywą załatwiania czegokolwiek. A on na to, że mam rację i wiecie co..., pojechał dziś zobaczyć film u jedego kamerzysty i zdawał mi potem relacje co tamten mu powiedział :D I taki był podekscytowany :)
-
Mnie czasami denerwuje, że P. w ogóle nie wtrąca się w sprawy ślubu... no ale co począć, przecież nie będę go zmuszać, tym bardziej, że pewnie jak zacznie się wtrącać, to mnie zacznie wkurzać :P Niech już lepiej ja wszystko wybiorę. Zresztą moja mama dzielnie zastępuje Piotrka :) to moi rodzice jeździli ze mną na sale i rozmawiali z właścicielami :)
-
Anjuschka - coś w tym jest... z jednej strony chcę żeby mój PM się zaangażował, ale jestem pewna że gdyby to co ja chcę nie podpobało się jemu i gdyby na dodatek nie potrafił przedstawić żadnych rozsądnych (dla mnie) argumentów to bym się wkurzyła :D
Chyba lepiej jak jego wkład będzie oganiczony...
Jedyna czego się obawiam to to, że jeżeli ja coś wymyślę i zorganizuję a potem - puk, puk, odpukać w niemalowane - jak pójdzie to źle to będzie mnie winić :razz: Ale wydaje mi się, że nie ma szans żebyśmy w jakiejś sprawie mieli odrębne zadania, co doprowadzi do jakiś spjęć. W końcu i nasi PM na swój sposób się denerwują przygotowaniami i na pewno chcą żeby ten dzień był idealny :lol:
-
W końcu i nasi PM na swój sposób się denerwują przygotowaniami i na pewno chcą żeby ten dzień był idealny :lol:
No tak tylko oni do tego jakoś tak inaczej podchodzą :)
a może dlatego, że my jesteśmy tak zaangażowane :)
ciekawa jestem czy nasi PM byliby aktywniejsi gdybyśmy my się wycofały :)
Dziewczyny macie racje :) większe zaangażowanie PM równa się kompromisom bo wtedy wchodzą w grę już dwa gusta :) dobrze jak ktoś ma podobne :) u mnie sala i zespół były po mojemu :) czyli teraz nawet jak mam kamerzystę, który mi się bardzo podoba muszę zacisnąć ząbki i jednak wziąć pod uwagę upodobania i gusta mojego PM. Może uda się, że mojemu PM spodoba się ten mój kamerzysta lub mnie zachwyci ten sam co jego :):)
JulkaKulka świetnie, że tak fajnie zareagował :) od razu lepiej się na sercu robi jak widać w nich taki entuzjazm :):)
Ja bym chciała, żeby nasi rodzice pomogli nam w organizacji. To byłby taki ich wkład. Coś by podpowiedzieli, coś zaproponowali... Tymczasem wszystko jest na naszej głowie, a jak coś nie wyjdzie to oni nie będą się czuć temu winni :-[
Tak to jest bardzo miłe tylko ważne aby znaleźć umiar... Teraz rodzice nam pomagają a nie starają się robić po swojemu :) a rada rzeczywiście jest cenna :):)
-
Dziewczyny a myślałyście już może o tym co chcecie tańczyć na pierwszy taniec ??
Coś nowoczesnego czy może standardowo - walc ?
Wybieracie się na kurs tańca? Jeśli tak to kiedy ? Już teraz czy dopiero za rok??
-
Wczoraj z PM zarezerwowalismy sale na 30 lipca 2010 i wplacilismy juz zaliczke;] ach. . . jaka jestem szczesliwa ;D
Po Nowym Roku zaczniemy szukac fotografa i Dj-a bo orkiestry i kamerzysty nie chcemy;]Najwazniejsze ze sala zaklepana ;D ;D
-
20_karo - GRATULACJE :skacza:
Wiem po sobie jaka to ulga jak sie już przynajmniej jedną rzecz załatwi - szczególnie salę. ;)
KAroLLA K.J.K.G. ja od dawna na pierwszy taniec chciałabym zatańczyć Oczarowanie Zbigniewa Wodeckiego. Uwielbiam tą piosenkę i wydaje się być idealna do walca angielskiego a właśnie takiego walca chciałabym zatańczyć. A jeszcze jakby PAn Wodecki zechciał zagrać na skrzypcach i zaśpiewać .... :Skrzypce: No cóż pomarzyć nie grzech ....
Pozostaje mi tylko zmusić mojego PM do nauki, a to łatwe nie będzie :) Na kurs raczej sie nie zapiszemy bo mój PM się nie zgodzi, ale ja trochę chodziłam w tym roku na kurs i trochę kroków pamiętam, więc postaram sie go nauczyć. Może nie będzie extra profesjonalnie ale na pewno po naszemu :hopsa:
-
My zapisaliśmy się na kurs w maju. Zrobiliśmy pierwszy stopień a po Nowym Roku zapisujemy się na kolejny. Robimy to z myślą o tym, by nauczyć się po prostu tańczyć (mój PM słyszy "ten drugi" rytm ;D ), ale na pewno zaowocuje to na weselu. Co do pierwszego tańca to nie wiem czy nie wolałabym wymyślić czegoś sama. Choreografowie w tych szkołach mają czasem takie pomysły, że pierwszy taniec wypada troszkę sztucznie. Nio, ale to wszystko zależy od szkoły i naszych umiejętności :)
-
my, nie chwaląc się tańczymy :D co prawda ja na razie rytmu muszę pilnować bo moje kochanie tez ma problem z "drugim rytmem" (julki PM) ;D ja nastawiam sie na tango i nie wiem drugi taniec to chciałabym rumbę albo cha-cha hm...ale M. woli walca, kwestia tego jeszcze, co da radę zatańczyć sie w sukni :D
-
20_karo gratulacje załatwionej sali :D
-
Hallo :) Witam wszystkie szczęśliwe przyszłe Panie Młode :P My również bierzemy ślub w 2010, a dokładnie 4 września 2010.
Sala już zarezerwowana ;D Weselicho będzie w Anmarku w Czeladzi i bardzo się z tego powodu cieszę, bo sala jest przepiękna.
Nawiasem mówiąc, czy jest ktoś jeszcze, kto bierze tam ślub w 2010 roku??????? ???
-
Życzę Wszytskim Wesołych Świąt, pełnych miłości i ciepła oraz odjazdowych prezentów pod choinką :los:
i jeszcze mnóstwa śniego :balwan:
-
Witaj agnieszka_zar miło poznać :hello: :) Skąd jesteś? ;) bo chyba widzę, ze rejon Śląska ...
Co do tańca będziemy uczyć się sami, ale piosenki nie mamy jeszcze wybranej :) raczej walc to nie będzie ;)
Ja także życze Wam dziewczyny Wesolutkich Świąt :-* :-* :-* :-*
-
Z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia życzę Wam wielu głębokich i radosnych przeżyć w gronie rodziny.
Niech te magiczne chwile, które nadejdą, przyniosą wewnętrzny spokój, a Nowy Rok niech będzie bogaty w pozytywne doświadczenia i okaże się lepszym od poprzedniego. :balwan:
WESOŁYCH ŚWIĄT!!! :hopsa: :hopsa: :hopsa:
-
Święta, święta i po Świętach...
Moje były wyjątkowo udane głównie z racji oświadczyn tuż przed Świętami. W pierwszy dzień Świąt mój PM przyjechał do mnie z kwiatami dla Mamy :Daje_kwiatka: i butelką whisky dla Taty no i świętowaliśmy... :ok:
Tak więc teraz trzeba wziąć się za przygotowania bardzo ostro bo czasu niewiele zostało ;D
-
Witam Was wszystkich serdecznie:) Nazywam się Gosia i podobnie jak Wy biorę ślub w 2010 roku :) 19 czerwca :)
Ale mamy na razie tylko datę :) Widzę, że musimy się zabrać szybko do działania.
-
Witaj Gosia :hello:
My po nowym roku też musimy zacząć działać :)
Jak narazie mamy tylko salę.
Pozdrawiam. :-*
-
:hello: gosiu
tak...musimy sie ostro brać do przygotowań :D :D :D ja zabieram sie za zespół ;)
-
My także za zespół, a następnie za fotografa i kamerzystę.
Niekiedy się śmieję, że zaręczyliśmy się na 2 lata przed ślubem, by wszystko na spokojnie załatwić i dopiąć na ostatni guzik :P , a wyjdzie tak, że będziemy się spieszyć ;D ;)
-
JA też zabieram się za działanie zaraz po Nowym Roku. Salę mamy i ... nic poza tym. A czas, wbrew pozorom goni... NAjbardziej stresuję się wyborem zespołu i fotografa, w końcu dobra muzyka jest bardzo potrzebna do dobrej zabawy a dobre zdjęcia do tego żeby po latach przypomnieć sobie jak to było w tym wyjątkowym dniu.
Witaj Gosia :hello:
-
Ja zaraz po Nowym Roku kończę sprawę z wyborem kamerzysty, bo salę i zespół juz całe szczęście mamy :D Jeśli mogę Wam coś doradzić to nie zwlekajcie z zespołem, bo już we wrześniu było ciężko z terminami :-\
-
No właśnie sie boję że te najpopularniejsze zespoły to już będą miały terminy zarezerwowane. Ale nie mogę się zdecydować. 18 stycznia w Krakowie sa targi ślubne więc może wtedy ktos mi wpadnie w ucho. NAtomiast koniec stycznia to dla mnie deadline dla zespołu kaerzysty i fotografa... Mam nadzieję że mi się uda
-
Dawno mnie tutaj nie bylo :-\ Widze ze juz wiekszosc w Was ma zarezerwowana sale - to chyba najwazniejsze, szczegolnie przy duzych weselach. My w sobote rowniez wplacilismy zaliczke wiec jeden krok do przodu :)
Witaj Gosia361, skad jestes???
-
Oleandro gratulacje załatwienia sali :brawo_2:
Najważniejsze to zrobić ten pierwszy krok, a potem to juz powinno byc z górki. Przynajmniej ja mam taką nadzieję...
-
oleandro gratulacje zamówionej sali
margeritta hm...ja uwazam że z górki to bedzie jak juz bedzie załatwiona sala, kamerzysta i fotograf, kosciół, zespoł....ja jak narazie to czuje sie tak, jakbym himalaje zdobywała...,ciężko ruszyć z miejsca
-
Ja także gratuluje załatwionej sali oleandro . Wygląda na to, że i u Was klamka zapadła i mamy ten sam terminek ;)
-
werka23 jak już będzie i fotograf i zespół i kamerzysta i kościół to w ogóle będziemy wszystkie rozpędzone na maksa... U mnie do tego jeszcze daleko, ale mam nadzieję że jak się rozpędzę to uda sie to załatwić szybko i w miarę bezboleśnie. Grunt to pozytywne myślenie :) , bo inaczej zwariować można...
Mnie dobija sam fakt, że wszystko trzeba organizować już tak wcześnie. Najbardziej boję się tego, że teraz się zdecyzduję a w ciągu tego półtora roku znajdę kogo lepszego, lepszy zespół, lepszego kamerzystę itp.
Ostatnio nawiedza mnie jeszcze jeden koszmar... W przyszłym UPSSS w tym roku mam cztery wesela. Wszystkie z tych osób do których jestem zaproszona będzie również na moim ślubie i boję się, że któraś z dziewczyn będzie miała taką sama sukienkę jaką ja chcę mieć. Wiem że na ostateczna decyzję o sukience jeszcze za wcześnie, ale ja mam wizję swojej i nie wiem czy mogłabym ją zmienić. A tak to trochę głupio jakby mieć taką samą jak któraś z wcześniejszych panien młodych. Dwie z nich nie podejrzewam o taki gust jak mój, ale zostają jeszcze dwie....
-
Margeritta Witaj w Nowym Roku ;) :-*
Myślę, że choćby nawet przyszłe panny młode miały taki sam gust jak ty, to wybór sukni jest o tyle szeroki, że prawdopodobieństwo trafienia na taką samą suknię jest niewielkie ;) głowa do góry, i się tym nie przejmuj, bo nie ma po co :)
Pozdrawiam :-*
-
Witajcie wszystkie w Nowym Roku! Jak tam po Sylwestrze? ;D
Werka23 nie przejmuj się tymi sukniami. Jak napisała lovelusia, wybór jest tak szeroki, że nie powinno być problemu z wyborem jakiejś innej, równie pięknej :)
A ludzie i tak będą porównywać nasze wesela do swoich i dopatrywać się podobieństw i to nie tylko w sukni...
-
margeritta wybacz, pomyliłam sobie i zwróciłam się do werki. Ach ten Sylwester ;D
-
O hoho.. Trochę mnie tutaj nie było i proszę, ile nowym panien młodych na 2010 przybyło.
Witam wszystkich bardzo serdecznie w tym Nowym Roku :D
Iza464 będziemy miały wesele w tej samej sali, tyle, że ja miesiąc wcześniej :)
U nas z przygotowaniami nadal stoimy w mierjscu, ale w niedzielę wybieramy się na targi do Spodka, i może dzięki temu coś ruszymy z przygotowaniami ;)
Buziaki dla wszystkich "dziesiątek" ;D
-
zespół także ---> Klakxon z pod Krakowa :D taka typowo wiejska orkiestra ( I lovin it!!:D)
Bardzo fajny zespół. . grają fajnie i umieją poprowadzić wesele. . a i na oczepinach nie będziecie się nudzić;)
-
My chcemy sie pobrać 28. 08. 2010 roku i mamy tak: kościół,kamerzyste i fotografa w jednym;) nad zespołem się ostro zastanawiamy bo ja chciałabym taka muzykę która grałaby też dla troszku starszych ludzi,takie kawałki "pod nogę" a nie tylko jakieś nowe piosenki,a Tomek na odwrót oczywiście. . :) ale myślę że jakoś dojdziemy do porozumienia:):) za salą niedługo będziemy jeździć. . i co jeszcze. . ??? i mam tez wybraną firmę która będzie odpowiadała za dekoracje. . podaje jej adres na PW .
-
Ojej :) co raz więcej Nas :) :jupi:
Przede wszystkim życzę Wam Szczęśliwego Nowego Roku i żeby nam poszły gładko przygotowania :) i żeby udało nam się zrealizować wszystkie marzenia:):)
agnieszka_zar , gosia361 , dzasmina_99 witajcie :):)!! :skacza:
JulkaKulka a na jakiego kamerzystę się zdecydowałaś??
dzasmina_99 masz tę datę ślubu co ja :) !! ;D ;D
Betti my tez się wybieramy do Spodka, Dziewczyny będziecie w Spodku ?? :)
werka23 ja już żałuję, że nie zdecydowałam się na salę - Dorado :)
chcieliśmy jechać obejrzeć Dorado i nam się sale pokręciły i trafiliśmy do Dor Jana :) - stwierdziliśmy, że " nie, nie, trochę za duża!" :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:
no ale nic :) mam nadzieję, że to pierwsza i ostatnia rzecz czego żałuję :) w końcu Łosień tez nie jest zły tylko może być troszkę mało miejsca.
-
Dziewczyny, widzę że muszę ruszyć z kpyta z przygotowaniami :)
W sumie to czekam na targi ślubne które w Krakowie mają być 18 stycznia. Byłam na ostatnich w zeszłym roku, ale w sumie nie przyglądałam się szczególnie ofercie tylko pozbierałam ulotki. Byłam wtedy sama, bo mój PM miał egzamin na uczelni. Ale w tym roku jedziemy razem więc będzie można się bliżej przyjrzeć no i podjąć ostateczna decyzję.
Zdecydowałam się w końcu na kościół. Wybiorę "mój parafialny". W sumie to żaden mój bo ostatnio się przeprowadziłam no i tak wyszło. ale mni się podoba, PM zaakceptował więc żeby uniknąć dodatkowych formalności to prawdopodobnie zdecydujemy się na ten. Tym bardziej że tu w Krakowie nie mam żadnego kościoła, do którego czułabym jakiś sentyment, tak więc może byc ten parafialny. Tzn. jest jeden taki kościół ale dość daleko od naszego obecnego mieszkania i zupełnie nie po drodze do sali.
-
KaroLLA K.J K.G my też będziemy w Spodku :)
-
KaroLLA K.J K.G jeszcze nie wybraliśmy kamerzysty ani fotografa. Czekamy na jutrzejsze targi. Pozbieramy kolejne rozumki i podejmiemy jakąś decyzję. Byłyście już kiedyś na tych targach w spodku? Zastanawiam się o której tam najlepiej być.
-
JulkaKulka
Pokazy mody: o godz. 12.00 (główny) i 14.30 (powtórka), a pomiędzy nimi prezentacje firm, występy, konkursy.
Tak więc jeśli zależy Wam na wzięciu udziału w konkursach to trzeba być w tych godzinach, jeśli nie, jest to bez różnicy, bo firmy będą tam udzielały o sobie informacji w godz. 10.00 - 18.00 :)
My jedziemy około godziny 11 - 12 :)
Pozdrawiam :-*
-
JulkaKulka Nie byliśmy jeszcze na żadnych Targach Ślubnych w zasadzie te będą pierwsze. :)
No właśnie my tez się zastanawialiśmy, na którą godzinę się wybrać. Planowaliśmy na 10.00 tak jak rozpoczęcie ale może nie ma sensu aż tak wcześnie.
lovelusia Ty byłaś już na Targach Ślubnych w Sosnowcu, prawda ?
I o ile się nie mylę wygrałaś sukienkę :):)? ( przy okazji GRATULUJĘ :):):) )
Super sprawa z tymi konkursami :) zawsze to jakieś odciążenie kieszeni ;D
W Spodku konkursy odbywają się tylko miedzy godziną 12.00 a 14.30 ?
No to do zobaczenia ;D ;D ;D :skacza:
-
KaroLLA K.J K.G dobrze pamiętasz, wygraliśmy suknię ślubną na targach w Sosnowcu :)
Na stronie spodka pisze, że właśnie między tymi godzinami będą konkursy, więc pewnie tak będzie ;)
Pozdrawiam :-*
-
Witam wszystkich :D Widze, ze ja rowniez powinnam sie dołaczyc do dyskusji;) Nasz slub odbedzie sie 10 lipca 2010 roku. Kurcze ale jestem do tyłu, wy tu juz o sukienkach, a ja dopiero sie przedstawiam;) No dobra, moze zaczne od poczatku, my juz w sumie mamy wszystko zalatwione, tzn. kamerzyste, fotografa, sale, kucharke, zespół, tylko zastanawiamy sie w ktorym Kosciolku ma byc slub. .
-
Witaj :hello: kaamila
Skąd jesteś? ;)
-
kaamilla witam na naszym wątku :hello:
Wcale nie jesteś do tyłu z przygotowaniami, wręcz przeciwnie raczej w czołówce. Dla mnie to kolejna motywacja do jak najszybszego rozpoczęcia dalszych przygotowań bo jak na razie to mamy tylko salę załatwioną.
A tak na marginesie, czy sny o tym, że mój PM zdradza mnie z dziewczyną swojego najlepszego kumpla to objaw przedślubnego ześwirowania? ;D
-
kaamila witaj :hello:
Postaramy się być dziś w spodku ok. 13.
Do zobaczenia ;D
-
Mieszkam w Warszawie z moim narzeczonym, ale slub bedziemy mieli w Radzicach Duzych;) ha ha , pewnie wam to nic nie mowi? to taka mala miejscowosc, z okolic pochodzi moj narzeczony, sala jest sliczna, i to w sumie dla niej podporzadkowalismy date slubu, bo wtedy byl wolny termin. W sumie nie zalezalo nam na jakims konkretnym terminie, a zaraz po zareczynach udalismy sie zamowic sale i wolny termin przesadzil o dacie slubu. Czy mi sie sni ze narzeczony mnie zdradza? na razie nie ??? kurde i mam nadzieje ze nie bedzie, bo inaczej to :boks_4: zartuje;)
-
Hej :)
i jak Wam idą przygotowania? :)
Ja mam mały kryzys... przesłuchałam już z 20 zespołów i... nie bardzo mnie przekonują (Podobały nam się dwa, ale obydwa odpadły: historię o Introband juz opowiadałam- ogólnie skończyła mi sie do nich cierpliwość. A Intro- inny zespół o podobnej nazwie- ma już zajęty termin... :( ).
Poza tym salę już mamy :) fotografów 2 w rodzinie więc problem z głowy :) i podpisaliśmy umowę z kamerzystą :)
Ślub 7 sierpnia 2010 :)
-
Kurczę,dziewczyny. . mam dylemat. . jaka sala lepsiejsza: taka na której jest wszystko czyli jedzenie i tańce razem, czy na osobnej sali tańce i na osobnej jedzenie. . mnie się wydaję że latem to jednak lepiej byłoby na dwóch osobnych. . a Wy jak macie?? i co myślicie?? ???
KaroLLA K. J K. G fajna data,co nie. . ?? ;)
-
wild_rose terminek macie ten sam co my ;)
U mnie wszystko narazie stoi w miejscu, myślę, że w tym tygodniu uda nam się załatwić zespół.
Największy problem z kamerzystą i fotografem. Niestety, jeżeli chcielibyśmy piękne, profesjonalne zdjęcia, musielibyśmy zapłacić ogromną sumę rzędu ok 3-4 tys (wydaje mi się że to bardzo dużo jak na kilka zdjęć, fakt faktem, to pamiątka na całe życie, ale niektóre firmy nie wiedzą ile za co już brać :!: ) ,a my nie możemy sobie na takie coś pozwolić. Tańsze firmy oferują dużo gorszy poziom niestety.... także szukamy i szukamy dalej... jeśli macie namiarkii na niezbyt drogiego fotografa i kamerzystę ( do 2 200 zł ) ze Śląska to bardzo proszę o podanie na prv :)
dzasmina_99 My mamy nieby dwie osobne sale, ale z miejsc siedzących widać salę do tańca , chcieliśmy osobno, bo latem wiadomo, kurz, pot... eee nie chciałabym mieć tego blisko stołów... oczywiście to moje zdanie..
-
dzasmina_99 - ja wybierając salę od razu zakładałam że jedzenie i tańce muszą być na jednej sali. Wydaje mi się, że taki kontakt tych tańczących z siedzącymi może pozytywnie wpłynąc na tych drugich i zachęcić ich do zabawy. Ale to w sumie kwestia gustu. Oba rozwiązania mają swoje plusy np. jak sala do tańczenia jest osobno to ci co siedzą przy stole mogą spokojnie pogadać. Ale ja wolę jak wszyscy są razem.
-
Ja chyba się dołączę do opinii lovelusia. . też mi się wydaje że dwie osobne sale to lepsze rozwiązanie. . po pierwsze to faktycznie: kurz, gorąco. . i może niektórym gościom może przeszkadzać taki ciągły hałas. . a jak będą chcieli to w razie czego mogą przyjść na chwile,albo i na dłużej na drugą salkę i popatrzeć. . a potem znowu w spokoju posiedzieć. . ;) to już takie moje proste myślenie. . haha. . ;D u mnie rzeczywiście większość par tak robi. . ale to zależy także oczywiście od możliwości załatwienia takiej sali. . niekoniecznie można mieć taką gdzieś blisko. . ale jakby co,to na pewno zdecyduję sie na dwie osobne. .
-
Wiem że to może jeszcze za wcześnie na ten temat ale. . może macie już upatrzona jakąś suknie?? ;D albo przynajmniej takie które jakoś wam się szczególnie podobają i potem będziecie( że tak powiem ;D) szły w tym kierunku. . :)
-
Czesc dziewczyny ;D ja mysle ze jezeli chodzi o sale, to duzo lepiej jest jak jest jedna sala, zgadzam sie z dzasmina_99, bywalam juz na weselach z jedna sala i takich co sa oddzielne dwie sale na jedzenie i tance, osobiscie bardziej mi sie podobalo rozwiazanie z jedna sala i nie tylko mi, ale coz kazdy ma inny gust i czy wybierzemy rozwiazanie z jedna czy z dwoma salami to i tak wszystkim nie dogodzimy. Ja mam jedna sale, ale sprytnie podzielona kolumnami, i troche daje efekt dwoch sal.
-
Ja jestem ze Szczecina, ale ślub i wesele będzie nad morzem, tam się urodziłam i wychowałam i nie wyobrażam sobie innego miejsca :)
-
A co do sali to także uważam, że lepsza jest jedna i taką mamy już wstępnie zarezerwowaną. Teraz szukamy zespołu, ktoś ma jakieś propozycje?
-
dzasmina_99 szczerze mowiac, upatrzylam sobie juz sukienke, ale po jakims czasie spodobala mi sie inna, ale po tej innej znow za jakis czas spodobala mi sie inna, sytuacja powtarzala sie ze trzy razy, wiec stwierdzilam ze z sukienka dam sobie spokoj na razie ;)
-
Zespół jeszcze przede mną ale już mi się koszmary po nocach śnią związane z jego wyborem. Brrr !!!!
Na razie nie mam nawet jeszcze nikogo na oku. Słyszałam że wybór zespołu jest najtrudniejszy po wyborzez sali. I chyba wkrótce przekonam się na własnej skórze że tak właśnie jest
-
Dobry zespół to podstawa do udanej zabawy i dlatego to tak ciężko się zdecydować. Ale widzę, że mamy tego samego dnia ślub :)
-
To może podzielcie się, jaką macie salę, jaki zespół, fotografa, kamerzystę itd. - może ułatwi to innym wybór ;)
-
O widzę, że jest ktoś z Sosnowca- miło ;D Mam pytanko czy masz już zespół?? A może chociaż jakiś na oku?
-
Betti ja się bardzo ciesze że zarezerwowaliśmy Dorado, co prawda dwa lata wcześniej, i już nie mogę się doczekać, ale czas szybko leci i zostało 1,5 roku jeszcze :) do naszego ślubu ;D
Dalej nie mamy kamerzysty ale teraz trzeba będzie się wziąść sprężyć, pooglądać ulotki i stronki internetowe i obdzwonić panów kamerzystów. Nie ma na co czekać, lepiej mieć zarezerwowane i się nie martwić.
Byliśmy na targach w spodku i pełno było stoisk z sukniami i spodobały mi się dwie z dwóch różnych stoisk. Z jednego salonu pani mi powiedziała że zamawia się u nich suknie 6 miesięcy wcześniej ::) wydaje mi się że to bardzo długi okres i najlepiej zamawiać pod koniec roku bo są przeceny, że od października zaczyna im się wysprzedaż, a jak się zamówi w krótszym terminie to trzeba kombinować usłyszałam :-\
U innych ok 4 miesiące wcześniej.
Co o tym myślicie? Różne terminy sobie salony narzucają ale pół roku wcześniej i trafić na suknie przecenioną, a co jak się spodoba inna i co wtedy?! Kurcze, z suknią będzie najgorszy problem :'(
-
A wg.mnie jak już znajdzie się TĄ suknie to trzeba definitywnie skończyć z internetem,stronami projektantów,katalogami i wszystkim co ma jakikolwiek związek z sukniami ślubnymi..a nie daj Boże,spodoba nam się jakaś inna suknia,a TA już będzie wisieć w szafie.. :-\ i co wtedy?? Czarna rozpacz..
Jak narazie to jedyne co wiem na ten temat.. ;)
-
My już prawie kupiliśmy obrączki, tzn. zdecydowaliśmy się na 1 wzór, ale właśnie bałam się, że do 2010 wymyślą jeszcze coś, co mnie bardziej zachwyci... i wolałam sobie oszczędzić stresu ;)
-
My już obrączki mamy - ze względu na cywilny, który niebawem, więc przy okazji będą też na kościelny :) i w zeszlym tygodniu bylysmy z przyjaciolka mierzyc suknie - juz wiem, w jakim fasonie mi dobrze, wiec bedzie latwiej wybrac tą ostateczną, bo nie będę zwracac uwagi na wszystkie modele, tylko na te w tym najlepszym dla mojej niewielkiej figurki fasonie. Spora oszczednosc czasu, bo modeli jest mnostwo! A co do sali... my wolimy jedną, jakoś tak przyjemnie sobie popatrzeć podczas jedzenia czy rozmów na to jak ludzie tańczą czy sie bawią. A jak jeszcze do tego mają być jakieś zabawy to goście przy stole mogą czuć się niezbyt komfortowo, że nie widzą co się dzieje tylko słyszą jakieś śmiechy... Tak sobie myślę :) My mamy jedną salę, ale w kształcie litery "L" więc też powinno być ok.
-
kurcze chcialam wyslac wam zdjecie sukni, ktora znalazlam kiedys, i nie moge;( wyskakuje mi komunikat ze wystapil blad i ze katalog plikow jest pelny;( nie wiecie dlaczego tak sie dzieje?
-
:hello: nowe forumki, nie bede wymieniać bo moge kogos pomiąć niechcący :-* :-* :-*
kamilla bo misisz miec 10 postów by wklejac fotki i miec suwaczek ;)
jej...dziewczyny wy juz za sukniami i obraczkami patrzycie ??? :D szok... mi wydaje sie jeszcze to takie abstrakcyjne, i piekne :hahahaha:
a my nadal szukamy zespołu, ten który nam sie ponownie spodobał bierze 5 kół za samo wesele a z poprawinami to kilejne 2 :o :o :o az sie zakrztusiłam kiedy to usłyszałam ::) i co ciekawe odradzaja granie na poprawinach bo goście i tak nie zwracaja uwagi na muzykę, co uważam za kompletna bzdure :P :P :P
:-*
-
Werka23 pewnie że to bzdura! Jeszcze nie byłam na takim weselu na którym by nie było muzyki na poprawinach?! Poprawiny to też wesele (dobicie gości ;D żeby ich nogi bolały, byli opici i objedzeni) a nie stypa!!! Dlatego musi być orkiestra, jak to tak bez?! Jakąś ciemnote Ci wciskają, to lepiej dać sobie spoój z nimi!
Też jestem za jedna salą, na której się siedzi i tańczy :)
-
aaaa :P ja bede miala jednodniowe wesele, więc na szczęście ten problem mi odpada. Ale oczywiście także uważam, że muzyka na poprawinach być musi :!:
-
Iza464 my też się cieszymy, że wybraliśmy Dorado. A jeszcze bardziej cieszy mnie fakt, że właścicielka widać, że stale inwestuje w tą salę. Jak byliśmy ąa oglądać to akurat zakładali (wymieniali) kaloryfery, maja też podobno w tym (chyba w tym) roku dobudować nowe pokoje dla gości. Mam też nadzieje, że wymienią podłogę.. ;)
Co do sali, to ja też jestem za jedną wspólną..
A jeśli chodzi o sukienki, ja też słyszałam, że najlepiej chodzić w okolicach końca roku, bo wtedy są wyprzedaże.. Ale moja koleżanka wybiera się teraz jakoś (ma ślub w czerwcu), więc wybiorę się z nią i może sama coś po przymierzam ;D
No a muzyka - obowiązkowo w oba dni!
-
Ale tu gorąco w naszym wątku :)
Jeśli chodzi o salę to ja osobiście jestem za jedną salą. Z doświadczenia wiem, że ludzie się lepiej bawią jak widzą co się dzieje na parkiecie. Częściej podrywają się do tańca i mogą uczestniczyć w zabawach. :disco:
Jedna sala to był priorytet dla mojego narzeczonego, najważniejsze kryterium przy wyborze. A co do upału o jakim pisałyście to najlepiej pomoże klimatyzacja, a nie dwie osobne sale ;)
Sukienek na targach nawet nie oglądałam, bo tą kwestię zostawiam na za rok. Tak jak już kiedyś pisałam październik i listopad to najlepsze wyprzedaże. Niektóre sukienki przecenione nawet o połowę :hopsa:
werka23 nie wierz w takie bzdury! Temu zespołowi się po prostu nie chce grać i tyle. Jak może nie być muzyki na poprawinach?
-
oj zgadzam się z Tobą Betti że ta właścicielka dba o sale, my również mamy nadzieje że zmieni podłoge, nawet jej się o to pytaliśmy i mówiła że bardzo by chciała ale to zależy od funduszy, ale jeszcze sporo czasu także miejmy nadzieje, ja byłam na weselu tam ponad dwa lata temu i bardzo dużo się tam zmieniło na + od tego czasu. I najważniejsze ceny ma konkurencyjne w porównaniu do innych sal i jest wesele super!
Warto pobuszować pod koniec roku po salonach a nóż trafi się na tą jedną jedyną suknie i się zamówi w bardzo korzystnej cenie, ale potem faktycznie należy zrezygnować z ogladania gazet, stron internetowych itp. żeby czasem coś się nie zmieniło :)
-
Ja jeszcze nie wiem jak będą miały wyglądać poprawiny, choć w sumie powinnam poczynić w tej kwestii jakieś ustalenie, no bo jak przyjdzie do podpisywania umowy z zespołem to chyba trzeba będzie się określić. W ostateczności będzie muzyka z płyt. My moglibyśmy zrobić poprawiny w domu, a raczej w ogrodzie dziadka mojego PM tylko problem by był gdyby była brzydka pogoda. Nie wiem też ile osób reflektowałoby na poprawiny. A tak a propos, zapraszacie na poprawiny wszytskich gości czy tylko wybranych - najbliższą rodzinę i znajmoych???
Ja wymarzoną sukienkę już widziałam, choć szczerze mówiąc wprowadziłabym do niej parę poprawek. Ale jeszcze nie myślę o zakupie czy szyciu, bo rozważam też to drugie wyjście. Na to przyjdzie jeszcze czas...
-
my musieliśmy juz zdecydować czy będą poprawiny czy nie biorąc sale...hm...sama nie mam pojecia jak to bedzie z liczba gosci na poprawinach czy goście to deklarują, potwierdzając przybycie na wesele czy jak... bo płacić za nie obecnych to też bezsensu :-\
ale z sunkimi to racja...na stronkach inaczej wyglądają niz w rzeczywistości...ja miałam swoj tym a teraz to sama nie wiem... ;D ;D ;D
-
Wczoraj urządziłam mojemu PM lekcję tańca :cancan:. ze mną w roli nauczycielki. Ekspertem wprawdzie nie jestem ale coś tam umiem.
Pokazałam mu proste kroki walca angielskiego i takiego tańca do wszytskiego. Oj powiem Wam - będzie ciężko. ::) Kroki wprawdzie w miarę szybko załapał ale poczucie rytmu, a raczej jego brak - oj to będzie problem.
Pocieszam się tylko tym, że przed nami jeszcze półtora roku, po drodze czetry wesela więc jest czasi na ćwiczenie i na testowanie naszych tanecznych umiejętności.
-
Największy problem z tym jak oduczyć PM tańczenia do tego "drugiego" rytmu ;D
-
My będziemy mieli wesele trzy-dniowe. Dwa dni wesele i trzeci dzien poprawiny dla najblizszych. Za kamerzyste na dwa dni-1400 zł( w cenie jest 6-cio godzinny film, daje po 4 kopie filmu) +800 zl za zdjecia z wesela(reportaz) + 55 zl/szt - zdjecia pozowane(zdjec daje po 3 kopie). Kamerzysta i fotograf to jeden zaklad. Jezeli chodzi o sale, to 3000 zl( wynajem na tydzien), z racji tego ze wesele robimy z wlasnym jedzeniem i do przygotowania potrzebujemy wiecej czasu. W cene sali wliczony jest pokoj na gorze w hotelu dla nowozencow. Zespol-3000 zl na dwa dni, na poprawinach muzyka bedzie z plyt. Kucharka- 3500 zl ze swoimi kelnerkami, na dwa dni oczywiscie. Na razie tyle zalatwilismy, te sprawy wyniosa nas ok 11 700 nie wliczajac zdjec pozowanych, bo tych jeszcze nie wiadomo ile wezmiemy. Na tak duze wesele jakie robimy i wszystko liczone po dwa dni conajmniej to uwazam ze nie tak duzo wyszlo.
Jezeli chodzi o poprawiny, to zrobimy liste na ktora wpiszemy osoby ktore chcemy zaprosic, i bedziemy ich zapraszac po weselu jak beda przychodzili sie z nami zegnac. Z tym ze u nas na poprawinach juz bedzie garstka osob.
-
Witam Wszystkich:)
Dawno tu nie zaglądałam i widze, że się wiele zmieniło, przede wszystkim widze postęp w załatwianiu:) a u mnie kurcze sala jest niezmiennie-> duet:) no i przybył mi dziś fotograf! po długim namyśle myśle, że dokonałam dobrego wyboru:)
Pozdrawiam
Powodzenia w załatwianiu
PS kurcze wciąż nie podpisana umowa z zespołem ajj:/
-
Ja znowu zaniedbalam NASZ WATEK!
Lovelusia i wild rose gratuluje terminu :D Mam nadzieje, ze bedziemy mialy piekna pogode :hopsa:
Kivi 23 na jakiego fotografa sie zdecydowalas?
Kaamila moim zdaniem kamera bardzo tanio i film bardzo dlugi...
Jesli chodzi o taniec PM to ja tez mam dluga droge przed soba :) ale tak jak Margeritta bede starala sie spelnic w roli nauczycielki :Skrzypce: Dziewczyny jak znajdziecie jakies fajne sposoby na szybka nauke tanca dla faceta to podzielcie sie wskazowkami :)
-
Lovelusia i wild rose gratuluje terminu :D Mam nadzieje, ze bedziemy mialy piekna pogode :hopsa:
hihi zobaczymy, zobaczymy, też mam taką nadzieję, i każda z nas z osobna z innych terminków też ;)
-
Oleandro zdecydowałam się na Rafała Ogłazę (kontakt na priv) jestem zachwycona:):) Mój przyszły mąż nie jest fotogeniczny więc będzie miał dużo pracy ;D
A co do nauki to ja się starałam przed studniówka czegoś nauczyć.. o kurcze tyle nerwów ale się słuchał ;)
Efekt był tak, że jak tańczyliśmy poloneza to ubzdurało mu się, że zawsze zaczyna się od lewej nogi ;D
-
Kivi 23 ja tez zdecydowalam sie na Rafala :) Umowa juz nawet podpisana. Moim zdaniem tez jest fantastyczny.
Twojemu facetowi musialo byc ciezko tanczyc Poloneza zawsze od lewej nogi ;)
-
A u nas pomału.. na razie nic się nie dzieje. Ale w niedzielę na targach w Szczecinie chciałabym już podpisać umowę z kamerzystą i fotografem, oraz zespołem, jak będą.
Zastanawiam się tylko, czy najpierw by do nich nie zadzwonić... no bo chciałabym od razu wpłacić zaliczkę, a nie zamierzam nosić tyle kasy... na pewno w grę wchodzi przelew :) jak myślicie, będę mogła podpisać umowę przed wpłaceniem zaliczki? Szczerze jak na razie zaliczkę wpłaciłam tylko na sali i to w dzień podpisywania umowy (zresztą wtedy pierwszy raz zobaczyłam salę) :)
-
Wydaje mi się, że można umówić sie na przelew, co przecież można dopisać w umowie, chociażby w uwagach ;)
Choć zaliczki z tego wiem to około 200 zł na fotografa i kamerzyste, pewnie zespół będzie chciał z 500 :-\ No więc ten 1000 trzeba mieć..
-
Dziewczyny a ile płacicie za tego wspaniałego fotografa, bo ja właśnie szukam kogoś. . .
-
Gosiu wyslalam Ci na priv wiadomosc o cenach i pakietach u Rafala. Mam nadzieje, ze bedzie to pomocne dla Ciebie.
-
Oleandro mogę ja również prosić o taką wiadomość :)
-
Aniuu juz wyslalam :)
-
Oleandro mam tego poloneza na DVD zawsze mogę Mu o tym przypomnieć jakby nie chciał iść na kurs pierwszego tańca ;D
No i oczywiście super wybór z tym fotografem.. świeża krew w branży, nieprzesiąknięta tym wszystkim..
-
jak tam przygotowania? :)
ja ciągle przesłuchuję zespoły- tzn. na ich stronach internetowych, bo żaden z tych, które mieli do tej pory znajomi na weselach nam się nie podobał- przede wszystkim chodzi o ilość przerw... ::)
A Wy jak znalazłyście zespół?
I mam takie pytanko techniczne- jeden z zespołów przedstawił mi umowę i mają tam taki punkt, że to ja mam zapłacić zaiks (i że zespół to sobie potem sprawdzić), wydaje mi się, że to powinna już być sprawa zespołu- tym bardziej, że zażyczyli sobie majątek za wesele... :o
I taka rada właśnie- zwracajcie uwagę na umowy, bo inni np. mieli taki punkt, że mogą zlecić wykonanie czynności wymienionych w umowie osobie trzeciej (no chyba nie po to ich zamawiam, żeby mi podsyłali kogoś innego :ban: ).
-
wild_rose , z tym "zleceniem wykonania czynności wymienionych w umowie osobie trzeciej" chodzi o to, że gdyby np. jadąc do Ciebie na wesele mieli wypadek i z przyczyn obiektywnie od nich niezależnych nie mogli dotrzeć na miejsce, wówczas mają obowiązek przysłać inny zespół.
A co do zaiksu, to faktycznie trzeba go opłacić. Teoretycznie powinno być to obowiązkiem sali. Niestety tym organizatorem najczęściej jest para młoda. Tak więc zespół zrzuca to na salę, a sala na nas ::)
Co do przygotowań to byliśmy w piątek u jednego kamerzysty oglądać filmy i zdjęcia. Szczerze mówiąc wyszłam trochę przerażona! Film, który nam pokazał był okropny :( Jeszcze tylu błysków, migających gwiazdek, "superświetnych" efektów nie widziałam. Nie wiedzieliśmy na co mamy się patrzeć, tyle tam się "działo". Mamy raczej tradycyjne podejście do kręcenia filmów, więc niestety, ten kamerzysta odpada.
-
Kurcze.. ile to rzeczy dochodzi do załatwienia, a ile to zapłacenia :) cieżko to wszystko przewidzieć :-\
-
Ja nie mialam pojecia ze to my musimy zaplacic Zaiks, zespol mamy wybrany ale umowy jeszcze nie podpisalismy a podczas rozmowy nie zapytalam sie o to... Dziewczyny a jaka to jest kwota i w ogole gdzie to trzeba zaplacic????
-
Pewnie nie aż tak dużo. Może 100zł ??? Tak jakoś. Ale trzeba wydać kolejne pieniądze. :-( U nas w Sosnowcu jest biuro Zaiksu. W każdym większym mieście powinno być.
-
ufff 100zl Bo juz sie balam ze znowu dojdzie przewrotna kwota ;)
-
wiecie co, prawdę mówiąc, nie wiedziałam o żadnym ZAIKSie :-\
Muszę dopytać zespołu jak to faktycznie wygląda... :-\
-
lovelusia bo tak na prawdę dużo osób nie wie o konieczności opłacenia ZAIKSu i za niego nie płaci. Mnie "uświadomił" właściciel sali. A zespół powiedział nam, że faktycznie trzeba, ale mówiono mi też, że takie "naloty" na wesela zdażają się rzadko. Nie chcę sobie jednak wyobrażać jak mi wpada ekipa na wesele i mówi: "koniec grania" :(
-
Umowa z fotografem (Studio S4) i kamerzystą (Studio Wyli) podpisana i zaliczkowana :) Czyli Pan Jarek będzie robić nasz film, a Pan Wojtek zdjęcia :) Wszystko wzięliśmy Full wypas, czyli wersje ze wszystkim.
Bardzo się cieszę :)
-
JulkaKulka ja rowniez sobie tego nie wyobrazam ze ktos wpadnie na wesele i zakonczy zabawe przez nie zaplacenie 100zl, to by byla chyba najwieszka porazka dnia :(
Anjuschka gratulacje!
My wybralismy fotograf Rafal Oglaza i kamerzysta Dziedzic Film.
-
a ja jestem załamana, bo ani zespołu, ani kamerzysty, a tymbardziej fotografa :(
z zespołem staramy skontaktować się już 3 raz i umówić na podpisanie umowy, ciągle nie mają dla nas czasu ::)
tym razem próbujemy ostatniego podejścia co do nich, jeżeli i tym razem 'coś im wypadnie' :Kill: to rezygnujemy z nich i niestety czeka mnie szukanie innego zespołu :glowa_w_mur: , bo alternatywa, którą wybraliśmy gdyby z tym zespołem nie wypaliło, ma już zajęty termin. :-[
Czas leci, sesja, praca, nie mam kiedy się tym zająć a mój narzeczony tymbardziej :(
Prawdę mówiąc mam już dość tych wiecznych poszukiwań w Internecie :-\
Bo gdy znajdę coś, co NAM się podoba, to kosztuje tyle, że najzwyczajniej nie stać nas na to.... :cegly:
:klnie: :klnie: :klnie:
-
Lovelusia a jakie sa orientacyjne ceny zespolow na Slasku na 2010r? u nas to zespol 4 osobowy okolo 3000zl z muzyka na zywo.
Macie rzeczywiscie pecha jesli chodzi o ten zespol... Przeciez powinni pamietac ze "klient nasz Pan" :)
Prawdę mówiąc mam już dość tych wiecznych poszukiwań w Internecie :-\
Bo gdy znajdę coś, co NAM się podoba, to kosztuje tyle, że najzwyczajniej nie stać nas na to.... :cegly:
:klnie: :klnie: :klnie:
Lovelusia glowa do gory!!!!
-
oleandro u nas z cenami bardzo różnie. Od 1600 zł do 4500zł :o
-
to jeszcze spoko- ja raz 5000zł usłyszałam ;)
-
Wiec widze, ze ceny sa podobne. Po prostu zalezy od zespolu i jego popularnosci ;D
-
Dokładnie, ceny są straaasznie zróżnicowane... :-\
Najtańszy z jakim się spotkałam, za 4 osoby 1600 zł, a najdroższy to około 5 tys, ale oni nie byli ze Śląska, więc doliczyli by mi jeszcze koszty dojazdu + nocleg ::)
-
A do tego jeszcze oczywiście dochodzi wydatek z opłaceniem przyjęcia weselnego równeż za zespół.
-
U mnie w umowie o salę jest niestety zapis, że za zespół, a także kamerzystę i fotografa płaci się całość ceny. Na szczęście można te koszty obniżyć jeśli chodzi o kamerzytsę i fotografa, bo można odliczyć te gorące posiłki w których ewentualnie nie będą uczestniczyć. A ponieważ z tego co się orientuję, to osoby te zostają tak do pierwszej no to ostatni posiłe można odliczyć. W sumie nie będzie to duża kwota, ale zawsze parę groszy, które można przeznaczyć na coś innego...
-
Anjuschka, Oleandro powiedzcie mi prosze jak u Ciebie wygląda sprawa z filmowaniem? Jaki koszt i co za to macie:) Z góry dziękuje za odpowiedź ;)
-
nie do mnie pytanie, ale powiem jak u mnie ..... kivi_23 ale u mnie wygląda to tak.... 2600 zł za album, 250 zdjęć w tym około 30 w plenerze... i plus film oczywiście ;D
aj... widze ze nie tylko ja mam problem z zespołem :-\ ceny są pożerające konto w banku... ja jeszcze po 1600 zł nie widziałam zespołu, naprawde... najtańszy to chyba za 2 koła samo wesele
-
Kivi_23 ja tak jak wspomnialam wyzej mam DziedzicFilm. Cena za filmowanie przygotowan, slubu i wesela chyba do okolo 1 w nocy to 2200zl (cena obejmuje teledysk). Film 1.5 - 2 godzin. Do tego mozna wziac opcje dodatkowe:
1) Trailer 150zl - to jest okolo 50 sekundowy skrot calego filmu, wyglada jak zajawka prawdziwego filmu, mozna zobaczyc na stronie internetowej firmy
2) lista gosci ze zdjeciami 150zl - na koniec filmu pojawia sie zdjecia gosci z ich imionami i nazwiskami, placi sie za to dodatkowo, gdyz po weselu para mloda jedzie do biura i tworzy wraz z operatorem liste gosci i to zajmuje okolo 2godz, przy liczbie gosci okolo 100
3) filmowanie sesji zdjeciowej w plenerze 150zl - kamerzysta jedzie z nami na plener i pozniej robi ze zdjec wstawke w filmie, wyglada to ciekawie w filmie. :Fotograf:
My narazie zdecydowalismy sie tylko na dodatkowa opcje numer 2. Jesli chodzi o trailer to podobno jesli jest opoznienie w oddaniu filmu, wowczas trailer jest gratis :).
Kwestia filowania sesji zdjeciowej jest u nas do dogadania, moze sie na to zdecydujemy.
Dziewczyny jesli posiadacie karte rabatowa e-wesele dostaniecie 5% rabatu :) my takowy dostaniemy.
Zaliczka 300zl, reszte placi sie przy odbiorze filmu.
Moim zdaniem warto zobaczyc ich prace na stronie internetowej i pojechac tam na prezentacje. Maja bardzo ciekawe filmy, ktore nie nudza ogladajacego - ale to oczywisce moje prywatna opinia.
-
No to tak, my fotografa mamy Studio S4 (Pan Wojtek będzie nam robić zdjęcia) i mamy:
Sesja (plener) 30 ujęć wybrane z ok. 300 format 15 x 23
Kościół 30 ujęć wybrane z ok. 100 format 10 x 15
Wesele 40 ujęć wybrane z ok. 400 format 10 x 15
album fotograficzny
wszystkie ujęcia na płycie DVD
Kamerzysta Pan Jarek Wilk ze Studia Wyli
kręcić będzie do 2 w nocy
3 kopie DVD z filmem 2,5h
5 kopii DVD z filmem po ok. 45 minut - wersja dla gości
czołówka
teledysk
plener
zdjęcia z dzieciństwa
przygotowania
lista gości
To chyba wszystko.
Łącznie płacimy ponad 3000 zł ale nie napiszę ile dokladnie, bo to jest po znajomości (Pan Jarek jest znajomym mojego taty - razem pracowali).
Ps. Właśnie podpisałam umowę z Mini Band.
Czyli załatwione mam już:
Sala
Zespół
Kamera
Fotograf
I jak na razie to tyle, dopiero po wakacjach zaczną się inne sprawy jak np. zaproszenia, suknia itp.
-
Anjuschka uwazam ze macie bardzo fajna cene za wszystko (filmowanie + zdjecia). I do tego jesli to bedzie robil znajomy to na pewno bedzie sie bardzo staral, ze wzgledu na Twojego tate :)
A mozesz napisac ile za Mini-Band na 2010? bo moj zespol zarezerwowal dla nas termin ale narazie nie potrafil powiedziec ile bedzie w 2010.
-
Zespół Muzyczny 3500 zł. teraz zaliczka 500 zł.
-
Ps. Fotograf i kamerzysta to może być kwota od 3000 do 3999 zł :) Nie chcę pisać ile dokładnie, żeby później nie było pretensji do S4 i Wyli, że ja płacę tyle a tyle.
-
Witam Koleżanki :)
My bierzemy ślub 18 września 2010 r. (miałbyć czerwiec ale musiało to ulec zmianie), będziemy wtedy już 7, 5 roku razem ;)
Co do pozałatwianych spraw to mamy:
* sale - Dorado w Sosnowcu,
* orkiestrę- "Standard" (5 osobowa orkiestra, za 2 dniowe wesele płacimy ok. 2500zł)
* poleconego fotografa ( ale się jeszcze rozglądamy za innym)
No i to narazie tyle ;-) pozdrawiam serdecznie :*:*
-
Anjuschka doskonale Cie rozumiem. Nasz zespol ma narazie cene 2500zl wiec pewnie w 2010, bedzie okolo 3000zl (4 osoby, muzyka na zywo).
Donia_2605 Witaj na naszym watku :)
-
Dziękuje serdecznie za odpowiedź Anjuschce i Oleandro :)
Czas się zająć zespołem i kamerzystą, ale jakoś nie mam zapału.. :-\
PS Oleandro co to za zespół za 2500 zdradź tajemnicę ;)
-
Tak sobie myślę, że już nie dużo zostało do załatwienia... :) a pewnie i tak się uzbiera...
Najgorzej będzie z suknią i garniturem Piotrka, potem z listą gości, usadzeniem gości (okrągłe stoliki), położeniem ich w pokojach, dojazdem na wesele... ale to dopiero i tak wszystko zacznie się gdzieś od października - listopada - bo wcześniej chyba nie ma sensu.
-
Ja już typ sukni mam wybrany :) a co do szczegółów podejmę decyzję po maratonie po salonach ślubnych ;) wcześniej wolałabym sobie tym głowy nie zawracać ;)
Ucieszyłam się po wpisie Anjuschki, bo zapomniałam o tych kwestiach- a to na szczęście już za nami :) (tzn. mamy już listę gości, wiemy jak ich posadzimy i gdzie będą spać :) mamy też częściowo opracowany "plan dojazdu" na wesele i plan powrotów :) ). A już się bałam, że ta organizacja strasznie się wlecze... ;)
Nawet ostatnio, żeby się zrelaksować i ukoić nerwy w trakcie poszukiwań zespołu, praktykuję swoje nowy "hobby" ;) tzn. wyobrażam sobie te wszystkie dekoracje, kwiaty, serwetki, winietki i te wszystkie szczególiki, które sprawią, że wesele będzie po prostu "nasze" :) :) :)
Ostatnio przestraszyliśmy rodzinę wiadomością, że do kościoła pojedziemy na rowerach ;) oczywiście, wszystko logicznie argumentując (odległość- pieszo 5 minut :) i "znaczenie" takiej "wycieczki"- dość intensywnie korzystamy z PM z tego środka transportu- zarówno z braku innego jak i dla przyjemności ;) ). Odetchnęli z ulgą, jak przyznaliśmy się, że to żart ;) chociaż pomysł mi się spodobał ;) (tylko jak ja bym w tej sukni pedałowała ;) ).
-
To jest zespol REWIA, trzy lata temu grali na weselu u mojego narzeczonego siostry i moim zdaniem byli naprawde dobrzy, bardzo fajnie zabawiali gosci. Nie robili duzo konkursow bo narzeczeni sobie tego nie zyczyli, ale ja u siebie chcialabym miec konkursy i zabawy dla gosci.
Zespol sklada sie z 4 facetow, jest muzyka na zywo (perkusja, keybord i nie pamietam co jeszcze). Wowczas na weselu bylo mnostwo hitow, ktore moim zdaniem sa potrzebne dla gosci tj: makarena, jestes szalona, czarne oczy, kaczuszki itp itd
Tak jak wspomnialam na 2009 cena jest 2500zl, ale jeszcze nie znaja ceny na 2010r Namiary moge wyslac na priv.
-
Ja nie mogę się zastanawiać jak kogo usadzić i gdzie, bo nie mam jeszcze listy gości :) tzn. wstępny zarys jest... ale co z tego wyjdzie, to się okaże :) będę się tym martwić za ponad rok, jak wszyscy mi potwierdzą swoją obecność.
-
Ja niestety też narazie nie wiem jak usadzimy gości. Na naszej sali mają różne rodzaje i ustawienia stołów. Okrągłe, owalne, prostotątne i jeszcze jakieś tam mniejsze okrągłe,okrągłe z dziurą, mniejsze prostokątne.... ufffff ;D W tym roku będę tam jeździła w soboty i oglądała które mi się najbardziej podobają. Nie wspomnę o tym, że mamy 6 kolorów przybrań sali do wyboru. Co do listy gości to jeszcze też nic nie ma na 100% Śmiejemy się, że przez 1,5 roku możemy się jeszcze z kimś bardziej zaprzyjaźnić :D
Mój PM wyznaje zasadę, że woli zaprosić więcej znajomych niż jakąś "ciociobabcię", którą widział raz w życiu :)
-
Czesc :D tak czytam dziewczyny wasze wypowiedzi i tak bardzo chcialabym sie wtrącic ;) ale niestety nie jestem ze szczecina ani okolic i nie bardzo moge w czyms sie przydac :( :( :( jak juz zaczelyscie rozmowe o liscie gosci, to ile bedziecie mialy osob na weselu i na jakiej zasadzie zapraszacie, bo my mamy dylemat, czy zaprosic te osoby (tak dla zasady) z ktorymi nie mielismy kontaktu juz jakies pare lat? kurcze to wbrew pozorom trudny temat, bo np ja mam takich gosci, ktorych wypadalo by zaprosic z jakiegos tam powodu, ale nie bardzo mam na to ochote >:(
-
kamilaa u mnie będzie ok. 110 osób. w tym kilka takich "co wypada zaprosić"ale niewiele. Część z nich - są to głównie ciotki - i tak pewnie nie przyjdzie. Nawiązując do tematu listy gości to ja mam zrobioną wstępną listę gości z mojej strony - niecałe 60 osób. Mój PM na razie się tym nie zajmuje, ale po wpisaniu tych osób które znam z jego rodziny i przyjaciół to wyszło mi ok. 30. Jeszcze z 20 na pewno się uzbiera, ale czy będą wśró nich osoby zaproszone tylko dlatego że tak wypada to nie wiem...
Z listą gości jest trudno szczególnie jak się ma dużą rodzinę i dochodzi się do momentu że jak się zaprosi jedną ciotkę a drugiej nie to ta druga się obrazi. Według mnie lista gości powinna skladac się przynajmniej w poważnej częsci z osób które po prostu chcemy żeby dzieliły z nami ten dzień...
No i nie daj Boże żeby dać sobie wejść na głowę rodzicom przy forułowaniu lsty gości bo się okaże że nie 100 a 300 osób powinno się zaprosić...
Kamilaa - a skąd jesteś??? Ja też nie jestem ze Szczecina i okolic, ale doświadczenia nas wszytskich na pewno każdej się przydadzą. Twoje też. Tak więc zostań z nami :)
-
Heh. . . mam ten sam problem co do gości. . . Z mojej rodziny to akurat wiem kogo zaprosić i już jest to ustalone no ale zostaje rodzinka mojego Michała i tu zaczyna sie problem. On się waha czy prosić na wesele synów, córki jakiś tam wujków i ciotek z dalszej rodziny no ale u których był na weselu z rodzicami. . . Poprostu jeden wielki zamęt. Nic nie wiemy , szczerze mówiąc to jakoś nie widzi mi się zapraszać osoby z którymi mój Michał nie rozmawiał jakies 15 lat. . . a ja w ogóle tych osób nie widziałam na oczy :-/Tak więc ta kwestia zostaje do konkretnego przemyślenia.
Co do liczby gości to u Nas będzie to jakieś 120 osób (oczywiście tak plus, minus)
Pozdrowionka :*
-
Oleandro jakbym mogła poprosić o kontakt do zespółu to z góry dziękuje ;)
-
U nas będzie dokładnie 74 :)
A zasada była taka: nie zapraszamy nikogo z kim obecnie nie mamy kontaktu (mówię o rodzinie), wymyśliliśmy sobie, że muszą to być osoby, dla których my też w jakiś tam sposób jesteśmy ważni, a więc ci, którzy np. pamiętają o tym, żeby złożyć nam życzenia urodzinowe i/lub świąteczne (chociażby telefonicznie).
Nie wydaje mi się nietaktem niezaproszenie na wesele osoby, która np. od 10 lat nie pamiętała o moich urodzinach.
Przedstawiliśmy potem listę Rodzicom i trzymaliśmy jedną linię frontu ;) (to też bardzo ważne ;) ). Moi rodzice raczej byli zdania, że to nasz wybór i nie mieli wielu "sugestii", uległam przy parze ich przyjaciół, bo stwierdziłam, że w sumie ich lubię, a dobrze, żeby rodzice też mieli "towarzystwo do zabawy" ;)
Z Rodzicami (głównie Mamą) PM było trochę gorzej... Właśnie przez to "wypada/nie wypada", ale dopisała do listy (na razie ;) ) o ile dobrze pamiętam "tylko" 4 osoby.
Najważniejsze w tych negocjacjach to ustalić wszystko razem, a potem odesłać do załatwienia sprawy ze swoimi rodzicami PM a same zająć się swoimi ;) My potem doszliśmy do takiej wprawy, że na każde pytanie, na które nie ustaliliśmy wspólnej odpowiedzi odpowiadaliśmy, że "Rozumiem, ale musimy to jeszcze ze sobą przedyskutować." ;) :P ;)
-
U nas plany się lekko zmieniają, prawdopodobnie żoną Piotrka zostanę wcześniej, ale ślub kościelny pozostaje bez zmian :) Być może wcześniej będą chrzciny naszego potomka, niż nasz ślub kościelny :)
W każdym razie na weselu będzie z nami nasz już ponad półroczny szkrab - no może na samym weselu nie będzie, ale ktoś go będzie pilnować.
-
Anjuschka gratulacje! Fajnie że dzidziuś już będzie! Dużo zdrówka życze! :)
U moich koleżanek też się teraz dzieciątka im narodziły, ale one są już po ślubie i takie słodkie te maleństwa są że nic tylko schrupać! Aż mi się zachciewa że też bym takie chciała już! :)
-
hihi aniu ja nie wiem co sie dzieje u majówek ale szok, totalny po raz drugi a nawet trzeci ;D ;D ;D u mnie tez plany sie zmieniają, znaczy sie ślub właściwy i ten jedyny, niepowtarzalny, który dla nas sie liczy bierzemy bez zmian, ale ze względu na tańszy kredyt hipoteczny za miesiąc, czyli :Serduszka: 14.02.2009 r. o godzinie 13.45 :Serduszka: stanę się cywilną żonką... jednak dla nas jest najważniejszy ślub kościelny :Serduszka:
nie pisałam wcześniej, bo nie byłam pewna wczoraj wyszło na 100 % kiedy ustaliliśmy datę ;)
aniu gratulacje!!!! :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Ale u Was zmiany dziewczyny :):) No no.... :):)
Gratulacje!!
A Tobie Aniu szczególnie gratuluję :) Życzę spokojnych 9 miesięcy :):)
-
Werka23 również gratulacje! super że już będziesz żonką! ;D
-
Anjuschka gratulacje!!! :-*
-
WOW!!! Zagladam po kilku godzinach przerwy na forum i tu takie zmiany !! :)
Anjuschka - cudownie, bardzo gratuluje. Kolejne 9 m-cy przed Toba to piekny czas, magiczny....
Werka - juz napisalam na Twoim odliczanku, ze wszystko pieknie sie uklada i to najwazniejsze !
-
Anjuschka, GRATULUJĘ!!!!! --margeritta-- Skad jestem? Mieszkam w Warszawie. Slub bede brała w takiej malej miejscowosci, Radzice, bo z okolic pochodzi moj narzeczony.
-
Gratuluję dziewczyny :)
-
Anjuschka gratuluje serdecznie!! Kiedy planowane nadejście potomka ;)?
-
Anjushka - a to ci nowina. Życzę duuuużo zdrówka Tobie i Maleństwu no i Tatusiowi też. :D A weselicho będzie jeszcze piękniejsze niż planowaliście skoro uczestniczyć będzie w nim Wasz szkrab
werka23 - będziesz miała możliwość przeżycia tego dnia dwa razy. Tylko pozazdrościć!!!
-
U lekarza jeszcze nie byłam, ale termin pewnie będę miała na drugą połowę września :)
-
dziekuje wam kochane aniu, margeritta, Iza464, oleandro, wild_rose mam na dzieje ze nie pominęłam nikogo :D buziaczki dla was :-* :-*
aniu gratulacje !!!!
a u nie rewolucja nastała, miało być spokojnie a tymczasem wszyscy zaczęli panikować, pytac o prezenty, myśleć o garniturach, jakiś kreacjach.... nic nam sie nie spodobało z obrączek... miała to być cicha formalność, tymczasem wszyscy oszaleli ::) jak tak na to patrze to troszkę smutno mi sie robi, bo dostrzegam ze cos tracę z 15 maja. Nadal uwazam że to tren jeden jedyny dzień, ale boje się ze cywilny mi go odbierze...
to w weekend dojdą do listy 2010 co mamy, obrączki... :D
a jeszcze w styczniu, za tydzień chcemy jechać do poznania załatwić zespół, będziemy jechać do kościoła, zorientowac kiedy sa zapisy na 2010 rok i chyba zarezerwowac termin na ciasta ;)
-
super Anjuschka! ja jestem z drugiej połowy września;)
-
werka23 - moim zdaniem ten ślub kościelny nic nie straci przez cywilny a raczej zyska... W końcu oba dni będą dla was tak samo wyjątkowe, a atmosfera ślubu kościelnego na pewno spowoduje, że będzie to piękny i niezapomniany dzień.
-
Ja od wtorku próbuję dodzwonić się do USC w Szczecinie, i żadna Panie nie raczy odebrać telefonu... wrrr.... ciekawa jestem, ile się najmniej czeka na termin. Tzn. niby miesiąc, ale czy są jeszcze takie terminy?
-
aniu szybko idzie w usc ... nas wcisneli na 14 lutego a nie było juz nic wolnego...wiec problemu byc nie powinno ;) ;) od złożonych zapewnień 31 dni sie czeka na najblizsza datę (13 stycznia bylismy złozyć zapewnienia a 14.02 ślub) mozeż tez pisac o przyspieszenie tego okresu ale tu jest dodatkowa opłata ::)
-
Anjuschka ja nie planuje slubu cywilnego, ale w sumie jestem ciekawa czy w Szczecinie tak jak u Werki w Zaglebiu mozna zarezerwowac termin na miesiac wczesniej. Czekam na wiesci co udalo Ci sie zalatwic.
-
oleandro to jest wymóg ustawy która obowiązuje wszędzie, w całej Polsce :D :D
ale ja tez jestem bardzo ciekawa i czekam na wieści ;) ;)
-
acha nie wiedzialam! czyli rozumiem, ze USC musi zaproponowaz Ci jakis termin w przeciagu najblizszych 30dni, ale Ty oczywiscie rowniez mozesz wybrac date np za pol roku
-
oleandro mozna wybrać termin dowolny, po 30 dniach od dnia złozenia zapewnień :D :D
-
ok teraz rozumiem :)
-
A ja mam może głupie pytanie, ale jednak mi się nasuwa. Dlaczego bierzecie ślub i cywilny i kościelny? Nie chcecie konkordatowego? ???
-
Julka Kulka chodzi o kredyt dla malzenstw, mozna go dostac na lepszych warunkach. Ale pewnie werka wszystko najlepiej wytlumaczy. Tak w sumie to ja tez jestem ciekawa o ile lepsze sa te warunki kredytu?
-
My bierzemy najpierw cywilny, bo kościelny mamy zaplanowany dopiero na 15.05.10, a dzidziuś w drodze. Pewnie też skusimy się na kredyt na mieszkanko, więc będzie o wiele prościej, jak będziemy już małżeństwem :)
Od środy próbowałam dodzwonić się do USC, jednak nikt nie odbierał telefony, niestety mojej siostry koleżanka była ostatnio się zapisać i dostal termin na 20 czerwca na 12... bo wcześniej nie było, albo były jakieś na rano...
-
a powiedzcie, jak dużo wcześniej trzeba sie zgłosić do urzędu.. i właściwie co tam trzeba wziasc:/
-
JA tak trochę z innej beczki wtrącę jeśli można...
Dzisiaj byłam na Tragach ślubnych. O matko, jak ja się strasznie zmęczyłam.
Mam już pogląd jeżeli chodzi o foto i kamerę. Natomiast zawiodłam się na zespołach - był tylko jeden :( Przeraziły mnie ceny podawane za usługi foto-video. Nie mam żadnego doświadczenia, ale czy 3700 za oba wraz z plenerem i albumem to dużo???
Był jeden zespół, pięcioosobowy. Pakodeos, powiedzieli, że za ich usługę cena wynosi 4.500 ZL. Jak dla mnie to jakiś kosmos. Powiedzcie czy rzeczywiście te ceny są aż tak wysokie???
-
EEEEEEEEEe to bardzo dużo za zespół mysle że za ok. 2000 tys też znajdziesz coś fajnego!! Jesli chodzi o foto vide to rzeczywiscie takie ceny czesto maja ceniacy sie fotografowie, ale i tu da sie taniej znaleźć!
-
Przeraziły mnie ceny podawane za usługi foto-video. Nie mam żadnego doświadczenia, ale czy 3700 za oba wraz z plenerem i albumem to dużo???
3700 za fotografa i kamerzystę?? Jeśli tak, to wcale nie tak dużo. Choć zależy też co jest zawarte w pakiecie, czy zdjęcia tylko ze ślubu i wesela, czy też razem z przygotowaniami i błogosławieństwem? I czy kamerzysta też przy tym będzie obecny, więc w sumie teraz to ciężko ocenić :)
Był jeden zespół, pięcioosobowy. Pakodeos, powiedzieli, że za ich usługę cena wynosi 4.500 ZL. Jak dla mnie to jakiś kosmos. Powiedzcie czy rzeczywiście te ceny są aż tak wysokie???
4500 zł??? O matko! Ja bym szukała dalej, bo ta cena jest dla mnie kosmiczna. Wiem, że zespół jest bardzo ważny na weselu, ale bez przesady...
-
niestety z tym zespołem to sporo, ale 3500 to jakiś standard na 2010, żeby nie powiedzieć min.. przynajmniej w okolicach Szczecinach i z tego co mi wiadomo:) a dzwoniłam dużo..
-
tak jak Aniaa napisala cena zdjec zalezy od tego co masz w pakiecie, ja za zdjecia z przygotowan, slub, wesele do oczepin, plus plener place 3000zl, a kamerzysta okolo 2350zl wiec razem to 5350zl, wiec jesli pakiet 3700zl o ktorym pisze Margeritta obejmuje to samo to wcale nie jest zle.
Zespol za 4500zl moim zdaniem to przestepstwo :)
-
My już po cywilnym :) W Szczecinie, tak więc mogę powiedzieć jak to długo u nas trwało. Do Szczecina przyjechałam załatwiać datę 9 października (bo mieszkamy w Poznaniu) a najbliższy wolny termin był 9 stycznia. Ale że to był piątek a ja w weekend miałam zajęcia to się nie zdecydowałam na ten termin i wzięliśmy sobotę 17 stycznia. Było jeszcze kilka godzin wolnych :) I tak stanęło. Od kilku dni przyzwyczajam się do bycia żoną ;) Gratulacje Anjuschka!
-
A, ale można (za dodatkową opłatą chyba 30 czy 35 złotych, nie pamiętam dokładnie) prosić o przyspieszenie terminu ślubu. Myśmy z tego nie korzystali, bo aż tak na braniu ślubu jeszcze w 2008 roku nam nie zależało - mimo wspólnych wtedy odpisów podatkowych ;)
-
oleandro - ten pakiet obejmuje właśnie zdjęcia z całości - od przygotowań do ok. 1.00 plus plener i 100 lub 150 (nie pamiętam) zdjęć w albumie, a także kamerzystę od przygotowań do ok. 2.00 i film ok. 2 godzinny. JAk dla mnie to nie jest bardzo duża cena, choć rzeczywiście mała nie jest. Ale moja mama jak usłyszała to myślałam że zemdleje... A tak a propos... czy koszt foto-video płaci się cały przed weselem czy część przed a część po???
Co do zespołu to był jedyny na targach więc kontynuuję poszukiwania i liczę na to że znajdę kogoś tańszego. Ale i tak z wydatkiem 3.500 to trzeba się liczyć...
-
My chyba będziemy musieli płacić o przyśpieszenie, bo nie wiemy, ile czasu Piotrek będzie w Polsce.
Huculeczka - gratulacje :)
-
Margetirra wiec ta cena nie jest wcale wysoka, ale oczywiscie zalezy od jakosci zdjec itp.
Powodzenia w szukaniu zespolu!!
Haculeczka - zapomnialam o gratulacjach dla Ciebie :)
-
Niestety dzisiaj się przekonałam, że za późno zabrałam się za szukanie zespołu. Większość z mojej listy ma już pozajmowane terminy :( Ale nie zrażam się i szukam dalej... Jakby ktoś mial namiary na zespoły z Krakowa, okolic czy ze Śląska to będę bardzo wdzięczna :)
-
oj troche ucichlo w naszym watku!! wszystkie szukamy zespolow, fotografow, kamerzystow, kwiatow itp itd :):):)
Margerita ja nie moge poleciec zadnego zespolu, ale moze poszukaj w dziale muzyka.
Milego weekendu dziewczyny :skacza:
-
JulkaKulka moim marzeniem był konkordatowy ale nio siła wyższa. tak jak pisała oleandro bezemy teraz na gwałt ze wzgledu na kredyt mieszkaiowy... eh... po chwilach wątpienia teraz to się tylko cieszę :D :D
-
No to i ja się przywitam ;D. Jesteśmy razem od 05.07.2002. Ślub 12.06.2010 w dworku Hetmańskim, zespół Aplauz, studio fotograficzne ESTE. Narazie tyle mamy załatwione (podpisane umowy) :D. W niedzielę planujemy wyprać się w okolice Dworka i wybrać kościół, wiązankę ślubną i ewentualne przystrojenie samochodu i kościoła będzie robić moja mama (jest florystką), skrzypce i śpiew w kościele wykonają znajomi.
Myślę, że jest nienajgorzej ::)
-
:hello: nigri
uważam ze dużo juz masz ;) ;)
-
dołączam się do przedmówczyni. nigrini witaj wśród nas :D i wierz mi masz już bardzo, bardzo dużo załatwione. Zaczynam popadać w kompleksy... :P
-
zaczynam się wsytydzić, że się ociągam z przygotowaniami ;)
-
Hej :)
może z zespołami w okolicach woj. śląskiego coś pomogę ;) przesłuchałam już takie (i dalej szukamy, więc jak ktoś kojarzy jeszcze jakieś to byłabym wdzięczna za wymianę informacji):
- Amarylis (jak dla mnie trochę "disco polo", ale polecany przez panią z Różanej)
- Singers band (mieli dość dużo negatywnych opinii na forum i zrezygnowaliśmy)
- Silwer (totalne "disco polo" i mają zabawy w stylu "a teraz panie wskakują okrakiem na panów", na forum z bliżej nie znanych mi powodów panuje ogólny zachwyt jeśli o nich chodzi, są dość tani, chyab 1700zł, o ile dobrze pamiętam)
- Akord (też takie "Mietki", ale co kto lubi ;) )
- Non stop (chcą już 4000zł, jak za zespół, który nie gra na żywo-trochę za dużo, ale wykonanie ok)
- Adria (bardzo negatywne opinie na forum)
- Diamentowy Kolczyk (jak dla mnie poziom wykonania- niski ...z plusem ;) )
- Introband (panowie naprawdę nieźle grają, nam niestety nie udało się dogadać)
- Intro (jak dla mnie super :) niestety nasz termin mają już zajęty)
- Absolwent
- Maxis
- De ja vu (jak dla mnie kaleczą angielski- takie mam zboczenie zawodowe ;) ale może komuś nie przeszkadza, poza tym nie muszą przecież śpiewać po angielsku, prawda? ;) )
- Czemu nie (i za śpiew i za angielski mają + niestety, termin zajęty)
- Impreza (nie mam zdania, nie powalili nas w każdym razie)
- Abmix (jw)
- Ratoro (śpiew i angielski na + ale tacy trochę nierozgarnięci jak dla mnie- płyty nie mają, więc nie posłuchacie, prób na razie też nie mają i nie wiedzą, kiedy będą mieć i w najbliższym czasie też nigdzie nie grają, więc musi Wam wystarczyć to, co mają na stronie)
- Kapela Akcja
- Cannon
- Irydion
- Kim
- Projekt
- Aplauz
- Pakodeos
- Sektor 4
- Muzyk Nocy
- Sonar
- Akt
- Adams band
- Music Trio
- Maestral
- Sigma
- Music Dance
- Fart
- Neon
- Kameleoni
- Biesiada
- Manhatan
- Oxygen
- Ekea
- Milenium
- Kaprys
- Motiv
- Focus
- Vento
- Explosion
- Matrix
- Neo
- Sukces
- Top Secret
- Pan Majster / New Person (4500zł, mają + za grę, niestety nie dogadaliśmy się-historia podobna jak w przyp. Introband)
- Easy band (4200zł, też mają + ale nie mają transportu i liczą, że ich dostarczycie do miejsca imprezy, a potem odwieziecie- więc zanim się nastawicie, poproście o przesłanie mailem wzoru umowy- oszczędzi to duuużo czasu ;) )
- Czarne Charaktery
- Kames band
- No name
- Elvis
- Calipso
- Żeten (wersja podstawowa 3000zł, z saksofonem 4000, z "grzechotkami" 4500zł + transport- są z Cieszyna 100zł)
- BB
Potem już nie robiłam notatek, ale ogólnie chodziło albo o minusa za śpiew / aranżację, angielski, "różnicę charakterów" (albo oczekiwań, jak kto woli) ;) o różnicę zdań między mną a PM nt zespołu, albo o brak terminu.
Wszystkie wymienione zespoły mają stronę internetową z mp3 (poza Silwer, ale pan nie robi problemów i chętnie wręczy Wam płytę), więc z googlami spokojnie je znajdziecie i większość ma swoje wątki na forum.
Ja szukałam z forum i z googlami, żadnego niestety nie widziałam "na żywo" na weselu, ale będę dalej próbować się wepchnąć na jakąś imprezę albo próbę- chociaż spora część zespołów, do których dzwoniliśmy powtarzała, że albo imprezy, na których grają są "gdzieś w Polsce", innymi słowy daleko, albo że to impreza zamknięta i nie ma sensu przyjeżdżać, bo i tak nas nie wpuszczą, ale adresu nam nie podadzą ???
Wolelibyśmy chyba nie brać zespołu, którego nie posłuchamy na żywo, bo znajomi i "znajomi znajomych" proponowali nam różne zespoły, których jak przesłuchaliśmy to się załamaliśmy, a jak im puściliśmy demo to wszyscy mówili, że na żywo to zupełnie inna bajka. Więc teraz będziemy próbować z tymi polecanymi, którzy "nie brzmią" przez komputer ;)
-
Ale miałam wenę ;)
-
łoooooooo ale sie Dziewczyna rozpisała i tyle zespołów przesłuchać - podziwiam!!
-
oj ja też podziwiam, że Ci się tak chciało ::)!
-
a mam jeszcze pytanie czy zdecydowaliście się w końcu na jakiś zespół?! przepraszam jak nie doczytałam,
-
wild_rose podziw dla ciebie... ale w sumie to dobry pomysł z taka notatką.. my chyba przelecieliśmy ze 40 zespołow i nie robilismy notatek.. teraz żałuję... ale ten sam problem my mamy... jak nie wolak do bani to graja nie tak, czy angielski do kitu... i nadal szukamy ::)
-
jestem pod wrazeniem! Przesluchanie tylu zespolow musialo zajac Wam naprawde mnostwo czasu! no wlasnie zdecydowaliscie sie na jakis?
-
my raczej weźmiemy pierwsza opcję, czyli ten zespół z poznania o ktorym pisałam... eh zapłacimy troche za dojazd ale i tak taniej to wyniesie niż zespół za 7 tyś, ktory tez nam sie spodobał... ale cena przerażajaca :o
-
jejku,laski przerażacie mnie. My jak na razie mamy datę i salę hehe. reszta gdzieś wisi w powietrzu. chciałam załatwic licencje na ślub w innej parafii,zadzwoniłam do teściowej żeby wzięła od P. z kościoła bo mój proboszcz będzie na bank sapał,tyle że do mojej teściowej mówic to jak grochem o ścianę. . Ja jej mówię, że trzeba już termin w kościele zarezerwowac bo teraz taki wysyp PM a ona swoje-macie jeszcze czas. . . wkurzyła mnie strasznie. chyba jednak pójdę do swojego proboszcza. Nie wiecie ile teraz się płaci za taką licencję??
-
Kate_bush mi sie wydaje ze aby zarezerwowac termin nie trzeba miec licencji, mozna ja doniesc pozniej, ale nie jestem pewna bo jeszcze tego nie zalatwialam. Za licencje sie placi???? chyba nie ma ustalonej ceny??? albo co laska????
-
pytałam już wstępnie i mamy przyjśc na 1 spotkanie razem i z licencja już (potem może pojawiac sie jedna osoba).Oleandro niektórzy księża wyznają zasadę "co łaska ale nie mniej niż..." a niestety proboszczowi mojej parafii zalezy głównie na kasie
-
Kate-Bush dzieki za info, nie wiedzialam ze tak jest. Ale to pewnie rowniez zalezy od parafii i proboszcza.
A tak przy okazji to zauwazylam ze masz juz ponad 10 wiadomosci i nie pokazuje sie suwaczek u Ciebie, sprobuj wkleic suwaczek jeszcze raz. Powinno sie uaktualnic.
-
Witam Panny Młode 2010:)
My rowniez bedziemy sobie slubowac w tym roku tj 24. 07. 10 :) Poki co mamy zalatwiony lokal i orkiestre . W kwietniu pojedziemy na nauki przedmalzenskie(2 dniowe) , nad kamerzysta i fotografem przydaloby sie pomyslec , ale jakos narazie nie mam do tego glowy.
Pozdrawiam
-
Witaj Agneska21, widze, ze rowniez nie mieszkasz w Szcz i organizujesz wesele na odleglosc. My na szczescie nauki mozemy zrobic tutaj w Anglii bo mamy Polskiego ksiedza, zaczynamu 12 lutego.
-
No wlasnie u nas jest taki problem, ze najblizsza polska parafia(tzn. z polskim ksiedzem) jest oddalona 50 km od naszego miasteczka. Niby nie duzo i daloby sie przemeczyc na kilka spotkan, ale tu pojawia sie drugi problem,iz nauki te ksiadz prowadzi w soboty, a tak sie sklada, ze obydwoje pracujemy w soboty i zwolnienie sie na kilka sobot z rzedu nie wchodzi gre, bo wtedy jest najwieksze"busy". Takze najmniej uciazliwym wyjsciem dla nas chyba beda te 2-dniowe. Pomijajac fakt, ze sprawdzalam gdzie i w jakich terminach sie odbywaja i w kwietniu bedziemy musieli pojechac do Gdyni na te nauki, ale co tam, moze jodu troche sobie powdychamy przy okazji:D
-
O ludzie ! ale bedziecie mieli podroz specjalnie na nauki przedmalzenskie :) Podziwiam Szkoda, ze trzeba jechac az do Gdyni, ale na szczescie to tylko 2 dni :)
Agneska mi sie wydaje ze slyszalam o 2 lub 3 dniowych naukach w Szcz ale to bylo dosc dawno temu i nie pamietam w jakim kosciele. Moze na forum cos znajdziesz, no chyba ze juz macie wszystko zalatwione to nie ma co kombinowac.
-
Agneska21 tutaj poczytasz o naukach przedmalzenskich w Szczecinie
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=1000.60
-
Szukalam tak generalnie w internecie i jedyne co znalazlam to stronke z podanymi datami i miejscowosciami, w Szczecinie bylo w lutym, w kwietniu jest w Gdyni, jeszcze nic nie rezerwowalam w zwiazku z tym.
Takze jakby ktos cos wiedzial o takich naukach w szczecinie to prosze o info:)
-
Hej dziewczyny, juz dawno mnie nie było, ale troche klopotow w pracy >:( ojej, ale mi sie przypomniało dzieki wam o naukach przedmalzenskich!!!! szok, pytalam pm, a tu niespodzianka on ma i zdziwiony ze ja nie mam!! kurde, bede musiala sie pokrecic troche. mam pytanie, moze glupie, ale nie orientuje sie, czy takie nauki ktore mialo sie w szkole kiedys sa wazne? chyba tak, ? A co do Kosciola to my tez bierzemy prawdopodobnie w innej parafii, tzn. takie licencje trzeba miec jak sie bierze slub w innej parafii niz panna mloda pochodzi tak? o kurde, ale jestem zakrecona :D ;)
-
no wlasnie tez sie nad tym zastanawiam i w sumie nie znalazlam konkretnej odpowiedzi.Czy jezeli slub jest w parafii narzeczonego to ja potrzebuje ta licencje ze swojej parafii??Bo jak jest na odwrot to pan mlody nie potrzebuje, wiec niby czemu ja mialabym tak robic?Bylo nie bylo to parafia jednego z malzonkow, co to za roznica czy pani czy pana mlodego??Potrzeba napewno jezeli bierze sie slub w zupelnie innej parfii niz pochodza mlodzi, a co w przypadku wyzej opisanym??:)
kaamila w niektorych parafiach sa uznawane, a w niektorych nie, zalezy od ksiedza, musisz sie zapytac w kosciele , gdzie bedziecie brali slub
-
aż się przeraziłam... to już trzeba rezerwować date w kościele:o i nauki przedmałżeńskie.. wow muszę zabać się za przygotowania ;) ale to po egzaminach..
-
hmm no wlasnie ja tez nie wiem, czy ten kosciol to juz trzeba zalatwiac... wiecie co jeszcze ponad poltora roku a tutaj tyle rzeczy do zalatwienia ::)
-
Witam Was :)
Jak pytałam księdza na kolędzie, to powiedział że termin zapisuje się u nas rok przed ślubem, a wszelkie formalności załatwia się na 3 miesiące przed samym ślubem, bo tylko tyle mają ważność dokumenty. Jednak jeżeli ktoś chce ślubować w miesiacach letnich warto zorientować się wcześniej jak sprawa wygląda z naukami przedmałżeńskimi- u mnie nie ma w czasie wakacji, więc trzeba będzie je zrobić wcześniej, a ksiądz w okolicach sierpnia, września zaprosił nas do siebie, wtedy poda nam bliższe informacje na ten temat :)
Pozdrawiam :)
[/size]
-
my jeszcze tez nie mamy nic z kosciolem zaaltwione, pojdziemy w kwietniu jak bedziemy w Polsce.Mam nadzieje,ze ksiadz nas juz zapisze , bo nastepnym razem bedziemy dopiero w pazdzierniku, a to troche pozno, a nie chcialabym zeby moja wymyslona godzina byla zajeta, bo wiekszosc moich innych planow wtedy sie posypie(fotograf przed, ilosc posilkow itd)
-
No właśnie!! Agneska21 dowiedzialam sie ze jezeli slub jest w parafii, do ktorej nalezy jedno z narzeczonych, to nie potrzeba takiego zaswiadczenia, tj. licencji czy jak jej tam. Ale chyba najlepiej zapytac ksiedza ktory bedzie wam udzielal slubu, bo ja zauwazylam, ze co parafia to obyczaj;(( kazdy ma inaczej. A z tymi kursami to w koncu nie wiem, czy mozna je zrobic teraz i miec gotowy "papierek" czy on tez jest wazny 3 miesiace przed slubem? Ale w sumie pewnie z tym tez jest tak ze wszędzie inaczej;(
-
kaamila kurs przedmałżeński jest ważny cały czas, a nie tylko 3 miesiące, więc można bez problemu zrobić sobie go wcześniej :)
-
Oo, dzięki za info lovelusia, w sumie też się nad tym zastanawialiśmy.. :)
-
Aha, bo z wczesniejszej wypowiedzi zrozumialam, ze wszystkie dokumenty;) wraz z kursem. A to dobrze, słyszałam dziewczyny o takich kursach weekendowych, tzn. placi sie jakies pieniadze, wyjezdza sie z ksiedzem i pozostalą grupą osob uczestniczacych w kursie na weekend i tam sa prowadzone zajecia. O ile zdazyłam sie zorientowac, to w warszawie tali kurs to koszt ok 160 zł. cena obejmuje rowniez wyzywienie.Z opini, które czytałam wywnioskowałam ze to fajna sprawa.Co o tym myslicie dziewczyny?
-
Oczywiscie ta cena jest za pare i jest wliczony hotel.Jak dla mnie fajna sprawa, takie oderwanie od codziennosci..
-
Weekendowy kurs przedmalzenkski, w hotelu, w atmosferze wakacyjnej - moim zdaniem to bardzo fajne przezycie, ktore bedzie sie pamietac do konca zycia.... Jesli mialabym mozliwosc zrobienia czegos takiego to na pewno bym skorzystala :D A cena uwazam, ze tez przystepna.
Ja kiedys bylam pod Szczecinem na kursie zwanym "Droga Adama i Ewy", trwalo chyba 10 dni, miekszalismy w domu u siostr, tam bylo bardzo spokojnie, piekny ogrod!!! Dziewczyny, po 10 dniach wszyscy zapomnielismy jak wyglada normalny swiat, ulica, samochody, ludzie na ulicy.................. Warto bylo!
-
Oj nie wiem, my będziemy chodzić na tradycyjny kurs ;)
Ja wogóle bym nie musiała, bo mam już zrobiony, ale mój narzeczony nie ma, więc będziemy oboje chodzić :)
Planujemy to 'odbębnić' w okolicach września, żeby później nie marnować na to czasu hehe :)
-
oleandro dlatego sie na to zdecydowalismy, moze nie beda to wakacje tylko kwiecien, ale w koncu to weekendowy wypad, jakas odskocznia:) Moze wypuszcza nas z klasztoru na godzinke na rybke z frytkami :Obiad: ;D
Moj PM jest nastawiony raczej na to, ze trzeba to zrobic, wiec nie narzeka. Ja uwazam, ze moze byc fajnie.Zalezy kto bedzie prowadzil.
Lovelusia ja tez mam juz kurs zrobiony w klasie maturalnej, ale Slawek nie ma, wiec nie pozostawie go z tym samego:) Ja to chce juz w kwietniu"odbebnic"na wieki wiekow
-
dziewczyny zastanawiam się nad jedną ważną kwestią- jak ma wyglądac podział kosztów wesela???? Wiem,że jest już taki wątek,ale ostatnia aktualizacja na nim to 2005 jeśli dobrze widziałam. Z resztą nie o to chodzi. U nas sytuacja wygląda następująco- mój PM chce żebyśmy sami finansowali wesele (na co raczej nie możemy sobie pozwolic,nie dostaniemy takiego kredytu a odłożyc też nie ma jak...), moja teściowa ma nieciekawą sytuację życiową i finansową, pomoże nam,ale nie mam sumienia,żeby wymagac od niej podziału równego na 3 (ona,moi rodzice i my) czego z kolei spodziewają się moi rodzice a przede wszystkim moja mama. I jak tu zrobic żeby wszyscy byli zadowoleni?macie jakieś pomysły?? a jak wy dzielicie się kosztami?? niedługo mamy się spotkac w 5 i omawiac te kwestie,help!!
-
Oj Kasiu rozmowy o pieniadzach naleza do najmniej przyjemnych(jak dla mnie) ale skoro nie stac Was na zorganizowanie samemu to trzeba porozmawiac z rodzicami. Z drugiej strony jak kogos z rodziny na to nie stac(w Twoim przypadku tesciowej) to nie mozna go stawiac w takiej sytuacji, a Twoja mama powinna zrozumiec, ze nie kazdego sytuacja materialna pozwala na takie wydatki.I jak chca Wam pomoc to bardzo im sie chwali, ale nie moze wymagac tego samego od mamy Twojego PM i trzeba poszukac jakiegos innego rozwiazania.
My na szczescie placimy za wszystko sami od poczatku do konca i nie mamy tego typu watpliwosc, ale trzymam kciuki za to, zebyscie doszli do porozumienia
-
a u nas sprawa skomplikowana tylko w inna stronę.. mój przyszły mąż nie chce żadnych pieniędzy od rodzicó ani moich ani swoich na wesele.. na co moi rodzice, że będzie to prezent.. na co on, że za moje zachcianki sam będzie płacił (uda się nam odłożyć te pieniążki) i wydaje sie to głupie tylko, że mój tato to się śmiertelnie obrazi.. brr
PS Kate wydaje mi się, że dobrze by zrobiła szczera rozmowa z Mamą.. albo najpierw z Tatą zależy jaka jest u Ciebie sytuacjan (ja bym tak zrobiła) znalazła sojusznika, który mnie zrozumie i pomoże przekonać do swoich racji..
-
My postanowilismy ze za wszystko postaramy sie zaplacic sami, a rodzice tylko za jedzenie .Zbieramy cały czas pieniazki, i jak na razie dobrze nam to idzie. Ale nie wiem jak to bedzie bo od lutego bede chwilowo bezrobotna;( i martwi mnie to bardzo, czy znajde prace ??? ale staramy sie myslec pozytywnie i mam nadzieje ze bedzie dobrze ;D wstępne koszty jakie myslimy ze nas czekaja sa troche duze, bo i samo wesele bedzie duze. Ale wiecie co dziewczyny? JA JUZ SIĘ DOCZEKAĆ NIE MOGĘ!!!!!!
-
Kamilko skąd ja to znam.. sama nie mogę się doczekac a tu jeszcze.. lepiej nie liczyć:)
-
o kurcze! widzicie moj suwaczek? chyba zrobilam cos nie tak? ??? ;D ja tez chce miec suwaczek, ale nie wiem jak go dodac;(
-
widzim w avatarku taki mini suwaczek:D chyba w zle miejsce adres wkleilas:)
-
hej dziewczyny dawno mnie nie było, a tu tyle zmian, jejku ale Wam zazdroszczę macie tyle już pozałatwiane, Ja to się ociągam i cały czas myślę, że jest jeszcze tyle czasu. A czas tak szybko ucieka. . .
Co do pieniędzy na wesele to planujemy jak najwięcej zapłacić sami, ale liczymy na wsparcie rodziców. Ale jak to wyjdzie to jeszcze się w trakcie okaże :)
-
Aaa oleandro dziekuję bardzo za informacje dotyczące fotografa:)
-
Gosia361 nie ma za co, ogladalas zdjecia Rafala? podobaly Ci sie?
My rowniez placimy za wszystko. Kate_Bush podczas rozmowy nie musicie wprost mowic ze koszty dzielicie na trzy. Moze zaproponujecie rozwiazanie ze np. Twoi rodzice placa za restauracje, Wy ubrania dla Was, orkiestra, a mama Twojego narzeczonego np za przystrojenie samochodu i kosciola, i tym sposobem w dyplomatyczny sposob najmniejsze koszty pokryje Twoja przyszla tesciowa. Przed rozmowa w piatke powinnas wytlumaczyc swojej mamie, ze mama Twojego narzeczonego nie jest w stanie pokryc 1/3 mimo ze by na pewno chciala.
Tak jak napisala agneska21 rozmowy o pieniadzach nie sa latwe, wiec Wy sprobujcie rozmawiac o konkretnych sprawach jak kwiaty, ubrania, obraczki itp bez podawania konkretnych kwot
-
Zdjęcia Rafała rewelacja, naprawde super!!!
-
U mnie wesele finansują moi rodzice i Mama PM mniej więcej na pół. Też bym chciała sama finansować wesele bo wtedy nikt by mi się nie wtrącał, ale żeby mieć kasę to musiałabym chyba w totka wygrać. Na szczęście ma nam kto pomóc. W sumie rodzice nie za bardzo się wtrącają, ale maja swoje zdanie, które przynajmniej pozornie trzeba brac pod uwagę. Najgorsze jest to że moi rodzice mieszkają w małym mieście gdzie koszty są nieporównywalnie mniejsze niż w Krakowie. No i nie wszystko potrafią przełożyć na realia dużego miasta.
-
a u mnie jest tak że każda rodzina płaci za swoich gości (w tym alkohol i paczuszki ciasta będą wyliczone tak żeby było więcej i lepiej żeby zostało niż by miało braknąć) a na połowe pokrywamy fotografa, kamerzyste, zespół i inne opłaty np. kościół, zaproszenia itp.
U mnie zbieram ja i moi rodzice żeby ich troche odciążyć, a u mojego PM to zbierają tylko jego rodzice ( stać ich na to). On powiedział że zbierać nie będzie, ale jak do tej pory wszystkie zaliczki pokrywaliśmy z własnej kieszeni.
-
u nas postanowiliśmy że uzbieramy sobie sami Ogólnie rodzice PM postanowili się dołożyć a moi stwierdzili że dadzą nam pieniążki w ramach prezentu to będziemy mogli sobie odłożyć albo coś kupić i tak nam pasuje bo gdyby teraz nam dali to my pewnie nie odłożylibyśmy takiej sumy i by się rozeszły na jakies głupoty
-
Hej :)
mam nadzieję, że mój "spis" komuś się przyda ;) Tak, zdecydowaliśmy się na kilka, ale chyba mamy pecha, bo AKURAT TEN termin zepoły, które wstępnie wybraliśmy, miały zajęty- niestety dalej szukamy. Tzn. obecnie chorujemy ;)
-
Mam suwaczek :Najlepszy:
Moim zdaniem, dobrym pomysłem jest dzielenie kosztów tak, ze kazdy płaci za swoich gosci, jezeli chodzi o rodziców. My tak robimy, rodzice placa tylko za jedzenie i kazdy proporcjonalnie do liczby gosci ze swojej strony.Tylko mam mały problem, bo moi rodzice sie rozstali jakies 8 lat temu i do tej pory nie potrafia sie dogadac, wiec o slubie jeszcze ze soba nie rozmawiali, tylko z nami i to kazde oddzielnie:( czasami jak o tym pomysle, jak oni beda rozmawiac ze soba to mi słabo :cegly:
-
kaamila no to faktycznie nieciekawie.my rozmawialismy z PM na ten temat jeszcze,podzwonilam po fotografach,zespolach itp i mniej wiecej wiemy na czym stoimy.na spotkaniu przedystkutujemy kto jakie ma mozliwosci, porownami z kosztorysem i wtedy cos zdecydujemy.bedziemy optowac za tym zeby rodzice zaplacili za catering 120 zl/osobe,mama PM pokryje wtedy koszty np obraczek,kwaitow,zaproszen itp(nie sa to az takie duze koszty na raz,mozna uzbierac i kupowac na raty np teraz zaproszenia za jakis czas obraczki itp)a my reszte (bedziemy miec wieksza satysfakcje)mysle ze wszyscy beda zadowoleni. a jak wyjdzie okaze sie w "praniu". udalo mi sie zalatwic pare spraw.jestesmy umowieni na spotkanie z fotografem na podpisanie umowy- koszt ok 800-900 zl (w tym kamerzysta,plener,reportaz i plyty dla rodzicow dodatkowo), transport gosci z kosciola na sale wyniesie ok 50-100 zl bo sasiad ma swoja taxi na 8 osob a czesc pewnie bedzie autami,nas zawiezie znajomy
-
dziewczyny napiszcie mi proszę instrukcje wklejania suwaczka,bo ja wkleiłam BBC Kod w pole podpis i zatwierdziłam a suwaczka brak....
-
Kate_ Bush na dole link do instrukcji, mam nadzieje, ze to pomoze
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=639.0
lub polecam ten watek, https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=1135.90 - tam Werka super mi wytlumaczyla jak wszystko robic krok po kroku i mi sie udalo.
-
(http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20100626020517.png) (http://slub-wesele.pl/suwaczki)
to jest kod mojego suwaczka.zrobilam go na nowo i wkleilam zgodnie z instrukcjami i nic >:(
-
A ile trzeba mieć wiadomości żeby wkleić suwaczek?
-
o jest suwaczek,hura!!dzieki za pmoc oleandro
-
Jesli sie dobrze orientuje to trzeba miec 10 wiadomosci.
Kate_Bush super ze wszystko juz dziala!! Napisalas sie za 800-900zl macie fotografa i kamerzyste, mi sie wydaje ze to bardzo tanio!!! Moze Kasiu potierdz ze to jest cena za pelen pakiet, no chyba ze po znajomosci. A gdzie macie przyjecie weselne, bo cena 120zl/os tez jest atrakcyjna?
-
Witam wszystkich :)
Postanowiłam w końcu dołączyć do tego wątku :)
Z Narzeczonym zaplanowaliśmy ślub na 28 sierpnia 2010.
Do tej pory załatwiliśmy jedynie lokal- Nord na Mierzynie.
Za resztę ciężko nam się zabrać, ale w przyszłym tygodniu planujemy odsłuchać parę zespołów.
Widzę, że jestem daleko w tyle w porównaniu do Was, ale chyba jakoś dam radę :P
-
Witaj oleczka :hello:
Napewno dasz rade. :serce: :aniolek:
A jak u was dziewczyny z piosenka na pierwszy taniec? Macie już jakąś upatrzoną? Może to trochę za wcześnie, ale ja trochę przeglądałam stronki z tymi piosenkami i naprawde trudno coś wybrać. A to przecież ważna część.
-
Witaj Oleczka w Naszym watku. Jak zobaczylam date 28.08 i Nord to pierwsze co mi sie przypomnialo ze podczas pierwszego spotkania z Rafalem (prezentacja zdjec) wspominal o tej dacie i miejsu :) Wiec juz wiem za kogo wychodzisz za maz. Twoj narzeczony bedzie uwiecznial moj najpiekniejszy dzien w zyciu i Kivi_23 - jaki ten swiat jest maly ;D
Kaamila ja tez juz rozgladam sie za muzyka, ale my chcielibysmy miec tzw "crazy dance" czyli skladanke roznych tancow.
-
Oleandro zgadza się, Rafał jest moim narzeczonym :D
My się czasem zastanawiamy nad pierwszym tańcem, ale tak naprawdę jeszcze zrodzi się 100 pomysłów w naszym głowach, więc to jeszcze nic wiążącego :) Ale nie wyobrażam sobie wesela bez walca :D Może nie będzie pierwszym tańcem, ale na weselu musi być odtańczony.
-
oleczka witaj
kaamila my zastanawiamy się nad 2- "Wielka miłośc"Krajewskiego lub "Zabiore cie wlasnie tam"Kancelarii.No chyab ze cos jeszcze nam wpadnie w ucho...
oleandro wesele mamy w moim rodzinnym Wałczu,to takie 30 tys miasto na granicy zachodniopomorskiego i wielkopolskiego. i moze dlatego jest taniej chociaz z tych wszystkich lokali które obejrzelismy to bylo najtansze,inne ceny oscylowaly w granicach 130-150 zl. dopytywalam tez celowo kamerzyste o ich uslugi,co wchodzi w ich sklad i powiedzial wlasnie to co juz wczesniej napisalam.byc moze jest tak dlatego ze w Walczu wlasciwie nie ma jeszcze takiego szalu weselnego na 2010 no i tak jak powiedzial ten gosc im wczesniej sie podpisuje tym lepiej bo zaplacimy wg cennika z dzis a nie z przyszlego roku.W ogole wszyscy sie dziwia ze tak wczesnie zalatwiam ale ja wole miec pewnosc ze wybiore najlepszych uslugodawcow a nie tych co jeszcze sa wolni
-
Kate_Bush to super ze w takiej cenie macie wszystko, naprawde duze oszczednosci.
Ja tez chcialabym aby na naszym weselu zostal zagrany jakis piekny walc....
-
oleczka - witam na naszym wątku :D
Jak się rozkręcisz z przygotowaniami to pójdzie z górki. Dla pocieszenia - my tez mamy tylko salę, ale już ostro idziemy dalej - jesteśmy na etapie podejmowania decyzji co przychodzi nam trochę opornie ;)
Ja na pierwszy taniec wybrałam oczarowanie Wodeckiego i jeżeli w ciągu kolejnego roku nie pojawi się jakiś utwór walc angielski to będzie właśnie ta piosenka. Pisze że ja wybrałam bo mojemu PM jest to obojętne - niestety :( - ale on twierdzi że ponieważ nie umie tańczyć do do każdej pioenki "nie zatańczy dobrze" :P
-
Chyba moja wymarzona..
-
kurde, znow chcialam wam pokazac moja wymarzona sukienke i nie moge dodac zdjęcia :Placz_1: :Placz_1: :Placz_1:
-
Wstawiłam w "obrazku"Zobaczcie chociaz tak, chociaz nie wszystko na niej widac co jest doszyte, sa takie srebrne nity wzdłuż sukienki, takie delikatne. Oj dziewczyny, a tak bardzo chciałabym wam ja pokazac :'(
-
Oczarowanie Wodeckiego jest piękną piosenką :) Posłuchaj też utworów z Nocy i Dni :) Wspaniałe walce :)
-
Czesc dziewczynki:) My na pierwszy taniec wybralismy "kiss from a rose" Seal, ale to jest bardziej rytm walca wiedenskiego, a my chcielibysmy angielski, wiec moze jakas aranzacje sobie zamowimy na angielskiego, sie zobaczy, co da sie z tym zrobic
-
OTO MY ;D ;D ;D SZCZĘŚLIWE PRZYSZŁE PANNY MŁODE :)
Kaśka87 17.04.2010 ( Nysa )
Aniaa 24.04.2010 ( Szczecin )
Betti 01.05.2010 (Sosnowiec)
Anjuschka 15.05.2010 (Szczecin)
Werka23 15.05.2010 ( Zagłębie Miedziowe)
kivi_23 04.06. 2010 (Szczecin)
Iza464 05.06.2010 ( Dąbrowa Górnicza)
nigri 12.06.2010 (Szczecin/Dobra)
Demonica 19.06.2010 ( Bydgoszcz)
margeritta 19.06.2010 ( Kraków)
gosia361 19.06.2010 (Szczecin)
Aganiok 26.06.2010 (Gryfice/Szczecin/Mierzyn)
JulkaKulka 26.06.2010 (Zagłębie)
kate_bush 26.06.2010 ( Szczecin)
kaamila 10.07.2010 (Warszawa/Radzice Duże)
agneska21 24.07.2010 (Szczecin/ IE)
20_karo lipiec/ sierpień 2010 ( Śląsk/ Zagłębie)
Oleandro 7.08 2010 (Szczecin)
Lovelusia 7.08.2010 (Śląsk)
onaion 7.08. 2010 ( Wielkopolska)
wild_rose 7.08.2010 ( Sosnowiec)
Szmegan 14.08.2010 (Szczecin)
KaroLLA 28.08.2010 (Dąbrowa Górnicza)
dzasmina_99 28.08.2010 ( Kraków)
oleczka 28.08.2010 (Szczecin)
agnieszka_zar 04.09.2010 ( Zagłębie)
Huculeczka 4.09.2010
donia_2605 18.09.2010 ( Czeladź/Katowice)
-
Witam Was Dziewczynki :):):)
trochę mnie tu nie było bo walczyłam z sesją :):):) i teraz muszę nadrobić czytanko :)
widzę, że dzieje się na naszym wątku dzieje :)
Werka23 nareszcie mogę przystąpić do czytania Twojego wąteczku :) :) :) oj już się cieszę na samą myśl ;D
No i z tego wszystkiego zapomniałam się pochwalić, że mamy już kamerzystę :Skaczą:
Czyli w zasadzie na ten moment już wszystko bo cena kamerzysty nieco nas przerosła (3000 zł) :Pogrzeb:
dlatego zdecydowaliśmy się, że nie będziemy brać fotografa profesjonalnego. Liczymy na inwencje twórcza naszej koleżanki, która jest na studium fotograficznym.
-
A my chyba zatańczymy do "The time of my life" z filmu Dirty Dancing :) Od marca zapiszemy się na kurs tańca - może zdążymy się nauczyć do września 2010 :D
-
Kaamila ponizej zamieszczam Ci linki z instrukcjami jak wkleic zjdecia, ja tez mialam problemy ale to mi pomoglo
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=2381.0
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=599.0
Oleczka dobra propozycje dalas z piosenkami z Nocy i dni, nigdy o tym nie pomyslalam...
Karolla super lista!!! ale nas duzo :) :hahahaha:
-
:brawo_2: TAK TAK KAROLLA super lista!!! :skacza: :skacza:
-
A my chylimy się ku piosence na pierwszy taniec Stachurskiego " z każdym twym oddechem" :), a na poprawinach na pierwszy taniec mamy zamiar odtańcować Cliver "zaufaj mi" to juz ma być na luzie i z żartem troszke ;D
-
witam :)))
a kto zastanawial sie pierwszym tancem z tzw. niespodzianka ( ostatnio dosc popularne) czyli najpierw walc a potem mix roznych tancow??
-
oleandro dziekuje ;D ;D ;D
Teraz chyba dokładnie widać? :skacza:
Piekna, prawda?
-
My myslelismy, juz nawet widzialam kilka takich tancow na zywo w pracy i jedno jest pewne kupa smiechu jest przy tym.
Tylko nie jestesmy pewni jeszcze czy nie chcemy tak tradycyjnie (czyt.romantycznie:) odtanczyc pierwszego tanca , bo wtedy jest tak "dostojnie", a na wyglupy pozostawic reszte wesela i pol zycia ;D
Ale to jeszcze kwestia do dogadania, zobaczymy jka nam pojdzie nauka tanca, bo takim mixem mozna ladnie ukryc braki ;)
-
KaroLLa super lista!!!! ale nas dużo!! :brawo_2:
-
Dzięki dziewczyny :):) dużo nas, dużo:)
Oleczka nam także podoba się bardzo walc z nocy i dni, zastanawialiśmy się nad walcem z trędowatej (ale moja mama mówi, że to się może źle ludziom kojarzyć), nad " Once upon a december" z Anastazji i ostatecznie jednak został walc Barbary :):) prześliczny :)
a powiedzcie mi dziewczyny co myślicie o "ciszy" na wejście do kościoła ??
http://orzeszekxxl.wrzuta.pl/audio/436wGtKapK/zlota_trabka_-_cisza
u nas w rodzinie to niemalże tradycja, natomiast mój narzeczony twierdzi, że to utwór wyjątkowo pogrzebowy i nie nadaje się na ślub.
-
Witam Oleczka:) widze, że tu również o mnie mowa:) Ja myślałam o piosence "Przetańczyć chcę z Tobą całą noc.." podajże Anny Jantar tylko, że to kurcze takie oklepane.. a takie piękne:)
PS ja się mogę pochwalić wybraniem świadków! Wczoraj zorganizowaliśmy wraz z narzeczonym uroczystą kolację i zapytaliśmy.. odpowiedź mogła być tylko jedna ;D
-
Karolla.. mi to się źle kojarzy.. właśnie z pogrzebem.. (świeża rana).. dodatkowo strasznie chciałam aby ktoś zagrałam na skrzypcach w kościele Ave Maria.. ale już tego też nie chce.. choć tak strasznie o tym marzyłam :(
-
No właśnie :( i też dlatego mam dylemat :(
To jest takie piękne, ale jednak może się źle kojarzyć. Szczególnie jeżeli ktoś w najbliższej przeszłości miał doświadczenie pogrzebu.
-
Bardzo fajnie że jest nas tak dużo :brawo_2:
Ja w weekend odbyłam kolejną rozmowę z moją mamą z serii "za wcześnie o tym myśleć, jeszcze jest dużo czasu". Ale przekonałam ją że tak to już w dzisiejszych czasach jest. W tym tygodniu w końcu mam nadzieję podpiszemy umowę z zespołem, a potem wybierzemy kamerzystę i fotografa. Musze też załatwić sprawę z parafią, potem zamówimy termin w kościele i ufff, trochę oddechu. To mój plan na najbliższy czas.
-
Co do piosenek, to ja mam taką swoją listę i dopisuję zawsze coś jak znajdę coś fajnego. Bo to nie tylko na pierwszy taniec, ale oprawa do płyty weselnej:) Oto moja lista:
Kindla - Z kimś takim jak Ty
Peter Gabriel - Book of love
Etna - Odkryj mapę mego ciała
Michael Buble - Sway
Ziyo - Magiczne słowa
Artur Gadowski - Ona i On
Kancelaria - Zabiorę Cię
Grzegorz Tomczak - Niebieska sukienka
Joanna Zagdańska - Rękawiczki
Krakusy - Będę wierny Ci
Zbigniew Wodecki - Oczarowanie
To są moje wstępne propozycje, ale jeszcze nie wiemy co będziemy tańczyć na pierwszy taniec, więc nie mogę się zdecydować:D
-
Gosia - dzieki za liste moze i ja cos podpatrze i wybiore!
-
Witam wszystkich ,mam nadzieje,ze jak sie trochę tu wkupie to tez dołączę do słynnej listy ślubów na 2010 :) szczerze mówiąc dopiero teraz zauważyłam ten uroczy watek ,który jakby nie patrzeć tez mnie dotyczy,wiec postaram sie szybko nadrobić zaległości i dołączyć do dyskusji :)
-
Agii_87 serdecznie witamy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Z checia sie dowiemy co juz macie zalatawione?
-
Agii! Witam serdecznie:) i dołaczam się do pytania Oleandro:)
-
az wstyd sie chyba przyznac ale nie mamy jeszcze nic :( jedyne co mam na usprawiedliwienie to to,ze caly czas nie wiemy na ile osob zrobic wesele...czy male rodzinne spotkanie ,czy wesele na 70-80 osob w restauracji... zeby nie bylo ze nie robimy nic,mamy pełno namiarów na fotografow,kamerzystow,wiemy jakie sa ceny w poszczegolnych miescach ale co z tego jak nie wiemy jak chcielibysmy zeby ten dzien wygladał tz oboje jestemy zdania ze to nie jest az tak bardzo istotne jak fakt ze od tego dnia bedziemy juz zawsze razem i tylko to sie dla nas liczy,ale niezdecydowanie i tak jest... :(
-
Cześć Kochane!!! Dawno mnie tu nie było. Walczę z sesją i to dlatego :(
Witam wszystkie nowe forumowiczki, które zawitały do naszego wątku :hello:
-
Agii - witam wśród nas ;D
Zgadzam się z Tobą że jakiekolwiek wesele by nie było to i tak najważniejsze jest to że od tego dnia będzie nas i naszych PM łączył jak to się mówi święty węzeł małżeński
-
Skorzystałam z zaproszenia lovelusi i przybywam do Was :-*
Nasze wesele dokładnie za 527 dni ;) i mam nadzieję, że ze wszystkim zdążymy. Tak w ogóle to mieszkam na śląsku w Orzeszu a narzeczony jest z Bielska Białej. Ja jeszcze studiuję (V rok). Co do ślubu i wesela to mamy już (no dobra od zeszłego roku ;) ) zarezerwowaną salę w restauracji Wenecja w Żorach. Obecnie musimy wybrać jednego z dwóch wodzirejów, którzy mają wolny NASZ termin. Potem trzeba zamówić Mszę w Kościele. W czerwcu chcemy jechać na weekend dla narzeczonych czyli taki kurs prowadzony metoda dialogową aby się dobrze do małżeństwa przygotować, pogłębić relację itd. Myślimy też nad jakimś kursem tańca bo oboje bardzo w tej kwestii "kulejemy" ;) Tak głupio chcieć sobie potańczyć a nie umieć :-X No i w między czasie mamy duży remont domu do zrobienia. Damy radę no nie ;)
-
Susanna oczywiscie ze dacie rade!!!! Jak nie Wy to kto ?? :):)
Witaj u nas!
-
Susanna oczywiscie ze dacie rade!!!! Jak nie Wy to kto ?? :):)
Witaj u nas!
Racja :) MY sami :D
-
Susanna trzymam mocno kciuki! na pewno dacie rade:)
-
Ale mnie tu DAWNO nie było :(
Kompletny brak czasu ;/ ale cóż . . .
Co do spraw załatwionych to mamy już:
- salę (umowa + zaliczka),
- zespół (umowa),
- fotograf (rezerwacja daty + zaliczka),
- kamerzysta (umowa + zaliczka),
- rezerwacja daty i godziny (będzie 17. 00 ;D) ślubu w kościele,
- świadkowie . . .
A reszta przed nami . . .
Pozdrawiam!
I obiecuję poprawę :D
-
Susanna trzymam mocno kciuki! na pewno dacie rade:)
Dzięki dzięki! trzymajcie dziewczyny - ja tez trzymam za Was :)
onaion macie za soba kawal dobrej roboty!! Brawo! A jak z suknią? Rozglądałaś się czy jeszcze nie?
W zeszłym roku w Bielsku-Bialej w jednym z salonów była spora obniżka cen i to było tak w okolicach października więc myślę żeby wówczas wybrać się na poszukiwania. Macie już swoje typy??
-
co do sukni.. w tym roku jestem świadkową także przeszłam wszystkie szczecińskie salony.. niektóre dwukrotnie no i.. najlepiej rozpocząć poszukiwania w w listopadzie.. ewentualnie początek grudnia wówczas są obniżki cen i pojawiają się już suknie na kolejny rok! Także ma się porównanie:)
PS na suknie najdłużej czeka się 4 miesiące (kolekcje hiszpańskie np.) później ewentualnie poprawki..
-
Hej, u mnie też niewielki postęp. ;D Podpisaliśmy umowę z fotografem :) mam pytanie do Was, czy wy możecie przeszukiwać forum, korzystając z opcji SZUKAJ?? Mnie wyskakuje że nie mogę przeszukiwać i nie wiem dlaczego.
Aha poszukuję zespołu z okolic Śląska i mam z tym niemały problem. Wydaje mi się że większość facetów z tych zespołów śpiewa jakby ktoś ich. . . . Wiecie o co chodzi. Czy macie namiary na jakiś ciekawy zespół??? :)
-
agnieszka_zar ja tez nie moge i wiele innych osob tez nie.Pisalam o tym w technikaliach i dostalam odpowiedz, zajrzyj tam.Watek jest na pierwszej stronie.
pozdrawiam
-
dziewczyny bo tymczasowo funkcja ta zostala wylaczona, aby moc w ogole korzystac z forum :-*
:hello: Susanna
-
Rozglądałaś się czy jeszcze nie? Macie już swoje typy??
Byłam w dwóch salonach ;) I szczerze mówiąc (właściwie to pisząc ;p) zakochałam się w 2 sukienkach ;) . . . ale przed nami jeszcze troszkę czasu na wybór sukienki ;) Ja planuję do stycznia 2010 zrzucić parę kilogramów i wtedy dopiero zamówię sukienkę ;)
-
Ja wczoraj byłam na tragach ślubnych i wypatrzyłam cudną sukienkę, dokładnie taka o jakiej marzyłam. ;D Ale niestety nie zanotowałam z jakiej była firmy :( Ale mam nadzieję, że jak juz na powaznie zacznę poszukiwania - pierwsze planuje na wakacje - to ją znajdę.
-
hej laseczki,dawno mnie tu nie było...na usprawiedliwienie napiszę tylko,że po 1-mieliśmy wypadek, auto holowane na lawecie było,dobrze,że tylko takie straty.po 2- udalo nam się pozałatwiać najważniejsze sprawy- mamy już salę,hotel dla gości,zespoł, fotografa i kamerzystę.to te najgrubsze,reszta może poczekać.najbardziej cieszę się z zespołu,znam ich i wiem że ludzie się super bawią przy nich i bardzo mi na nich zależało,ale u nich grafik napięty bardzo.podwójna więc moja radośc z zaklepania ich
cały czas zastanawiam się kogo na świadkową poprosić.mam 4 potencjalne kandydatki i nie wiem którą wybrać
-
Mysle, ze na sukienke jest jeszcze troche czasu,ja boje sie ze bym teraz jakas kupila a potem spodobala by mi sie inna i tragedia gotowa.Druga sprawa, to waga, onaion tez planuje zrzucic troszke kilagramow, wiec z sukienka na razie musze sie wstrzymac. Ale jak przejezdzam kolo salonu z sukniami slubnymi to malo glowy sobie nie obkrece, ale na razie ogladam sukienki tylko w internecie, ale wiem ze to nie to samo. niedawno podobala mi sie ladna sukienka, ale juz mam na oku inna, imysle ze do 2010 roku zmieni sie jeszcze pare razy. Na razie mam maly przestoj, bo to co bylo do zalatwienia pilnego, mamy juz wszystko zalatwione. Teraz troche rozgladam sie za zaproszeniami, moze uda mi sie wychaczyc jakies ladne i nie drogie?
-
Hello witam wszystkie nowe dziewczyny :D
Ja też oglądam tylko sukienki w internecie, i zawsze coś innego mi się podoba, więc na razie tylko oglądam.
-
witam wtorkowo:)
Mi od pierwszego polowania w internecie spodobala sie tylko jedna i do tej pory tak jest,a to juz pare miesiecy ;D Wiec jak pojde do salonu i okaze sie, ze do mnie nie pasuje to dopiero bedzie tragedia.Bo wiem, ze juz inna, ktora by mi sie tak podobala bardzo ciezko bedzie znalezc
-
Witam w klubie :) - ja tez ogladam sukienki na necie. Szczerze mowiac to jeszcze zadnej nie mierzylam wiec nawet nie wiem w jakim fasonie byloby mi dobrze, a to chyba najwazniejsze.
Mi duzo pomsylow przyszlo do glowy jak obejrzalam suknie Oksany Mukha, tu mozna je obejrzec - http://angelsuknie.pl/kategorie,58.html. (Strone nie podaje w formie reklamy, tylko aby moze podsunac forumkom nowe pomysly).
Moim zdaniem ma fajne pomysly. To jest link tez gdzie byla rozmowa na temat tych suknie https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=13369.0.
Jest tam duzo sukien tzw bez, ale rowniez moim zdaniem jest tez kilka ciekawych innych modeli.
-
Oj zapomnialam, Kate_Bush bardzo mi przykro z powodu wypadku. Mam nadzieje, ze nic sie Wam nie stalo i wypadek byl nie z Waszej winy.
-
U mnie podobnie jak u Was z sukniami :)
Oglądam sobie w Internecie, ale mam też troszeczke rozeznania w czym jest mi dobrze a w czym nie, ponieważ brałam udział w sesji zdjęciowej, właśnie w sukniach ślubnych. Fajne doświadczenie, bo wiem, że w jedych czuję się i wyglądam lepiej a w innych troszke gorzej :)
Poszukiwania sukni zacznę w okolicach końca roku, ale już nie mogę się doczekać bieganiny po salonach i przymierzania ahh :skacza:
Jak narazie, przeglądając zdjęcia... trafiłam na jedną prześliczna suknię, w której jestem wręcz zakochana i juz teraz porównuję inne do niej :)
Poza tym mamy już zespół i teraz trwać będą intensywne poszukiwania fotografa i kamerzysty :)
Okropnie się to przeciągnąło, wiem, że wiele firm, które braliśmy pod uwagę ma już zajęty :serce: nasz terminek :serce: ...
Jednak ostatnim czasem skupiłam się na nauce, ale na szczęście dziś zakończyłam sesję i jestem przeszczęśliwa :!: :skacza: :skacza:
a tak poza tym to mamy dziś z Narzeczonym nasze malutkie święto ... :list_milosny: i zamierzamy uczcić moją dobrze zaliczoną sesję i nasz kolejny miesiąc RAZEM :!:
Pozdrawiam :)
-
No to lovelusia gratulacje!!!I Milego swietowania ze swoim Kochaniem:)
-
Kate_Bush strasznie mi przykro z powodu wypadku.. :-\
Ps pochwal się co za zespół wybrałaś:>
-
OTO MY ;D ;D ;D SZCZĘŚLIWE PRZYSZŁE PANNY MŁODE :)
Kaśka87 17.04.2010 ( Nysa )
Aniaa 24.04.2010 ( Szczecin )
Betti 01.05.2010 (Sosnowiec)
Anjuschka 15.05.2010 (Szczecin)
Werka23 15.05.2010 ( Zagłębie Miedziowe)
kivi_23 04.06. 2010 (Szczecin)
Iza464 05.06.2010 ( Dąbrowa Górnicza)
nigri 12.06.2010 (Szczecin/Dobra)
Demonica 19.06.2010 ( Bydgoszcz)
margeritta 19.06.2010 ( Kraków)
gosia361 19.06.2010 (Szczecin)
Aganiok 26.06.2010 (Gryfice/Szczecin/Mierzyn)
JulkaKulka 26.06.2010 (Zagłębie)
kate_bush 26.06.2010 ( Szczecin)
kaamila 10.07.2010 (Warszawa/Radzice Duże)
agneska21 24.07.2010 (Szczecin/ IE)
20_karo lipiec/ sierpień 2010 ( Śląsk/ Zagłębie)
Oleandro 7.08 2010 (Szczecin)
Lovelusia 7.08.2010 (Śląsk)
onaion 7.08. 2010 ( Wielkopolska)
wild_rose 7.08.2010 ( Sosnowiec)
Szmegan 14.08.2010 (Szczecin)
KaroLLA 28.08.2010 (Dąbrowa Górnicza)
dzasmina_99 28.08.2010 ( Kraków)
oleczka 28.08.2010 (Szczecin)
agnieszka_zar 04.09.2010 ( Zagłębie)
Huculeczka 4.09.2010
donia_2605 18.09.2010 ( Czeladź/Katowice)
jestem pierwsza? :o
dawno mnie tutaj nie było ;D
-
Ja też buszuję po internecie za sukienkami i parę wpadło mi w oko. Zwłaszcza jedna z tegorocznej kolekcji LissaFerrera ale kosztuje 3.500 zł. Na pierwszy kurs w salonach wybieram się dopiero latem a po zakup to pewnie pod koniec roku. Wtedy ceny sa niższe no i mam nadzieję, że obejrzę już wszystkie sukienki żeby potem nie trafić na jakąś fajniejszą
-
kivi grać nam będzie zespół "Magic"z Witankowa.Świetny zespół,grali na mojej studniówce i na weselu mojego kuzynka.Ludzie całą noc się bawią,a oni grają do ostatniej pary na parkiecie.i nie biorą dużo
karola małe sprostowanie- nasz ślub odbędzie się 26.06 w Wałczu a nie w Szczecinie.Tutaj pracujemy ale wesele będzie w moim rodzinnym mieście
suknie oglądam w internecie i na wystawach,mniej więcej wiem jaką bym chciała ale ostateczny wybór około grudnia dopiero
-
Hello!
Dawno mnie tutaj nie było, a widzę, że przybyło Panien Młodych na 2010. Tak więc - :hello: wszystkim :D
Co do sukienek, to tez upatrzyłam sobie jedną w necie i zastanawiam się czy gdzieś ją jeszcze znajdę w salonach (i to dopiero w okolicach października, listopada jak zacznę chodzić za sukienkami), bo może być z tym problem. Sukienka która mi się podoba, to model z 2007... Na zdjęciach jest dla mnie rewelacyjna, pytanie tylko, czy na mnie będzie równie korzystnie wyglądać ;)
Fajnie, że nas coraz więcej ;D
-
Kate_Bush a powiedz jaki koszt, no i może jakaś stronka to bym sobie przesłuchała:)
-
kivi ten zespół bierze 1600 za samo wesele a 2200 za wesele z poprawinami.nie natrafiłam na ich stronkę,ale jak chcesz to wyślę ci na priva numer do ich szefa,może ma jakieś mp3 to wyśle ci na maila.albo druga opcja-jak jesteś ze Szczecina (nie dojrzałam miejscowości) albo okolic to mogę pożyczyć ci kasetę ze studniówki
-
Bardzo bym prosiła o numer telefonu skontaktuje się z tym Panem ;) a cena jest naprawde kusząca..
-
cena rzeczywiscie bardzo kuszaca :)
Betti i agneska21 a moze wkleicie swoje upatrzone sukienki ?
-
Aż 4 Pary Młode na 7.08.2010 r. :skacza:
Ach ta 7 :D
-
7 to cyfra szczescia :) Ja tez ja wybralam :)
ale jestem pewna ze wszelkie inne daty beda szczesliwe dla innych dziewczyn :)
-
no ja mam slub 17 więc tą 7 też mam w dacie ;D
-
Ja za sukienkami jeszcze się nie rozglądam, nic nie mierzę, bo niestety przybędzie mi brzuszka - po ciąży będę musiała szybko zrzucić zbędne kg, aby zacząć mierzyć sukienki.
-
Anjuschka szczerze mówiąc to troszke Ci zazdroszcze sama nie zdecyduje się na dzidziusia przed ślubem, ale tak naprawde to bym chciała..
-
Ja też bym sama z siebie się nie zdecydowała, a tak na ślubie będę miała 8 miesięcznego dzidziusia :) Tak wyszło :)
-
Mamy już salę, kamerzystę, fotografa i zespół :)
A skoro jesteśmy już przy sukienkach... ;) na razie oglądam sobie strony, ale zdaję sobie sprawę, że to, co dobrze wygląda na modelce nie musi dobrze wyglądać na mnie ;) więc staram się jakoś szczególnie nie przywiązywać do żadnego modelu ;) Powiedzcie mi, w jakich przedziałach cenowych mieszczą się Wasze sukienki? Nie na wszystkich stronach są ceny, ja też nie szukałam zbyt intensywnie, ale wg mnie rozrzut jest niesamowity ;) od 800zł (w salonie Maja) do chyba 3500zł.
-
W jednym salonie w S-cu (który upadł, nie wiedzieć czemu ;) sukienki dosztowały od ok. 4500 wzwyż :o Jak sobie pomyślę, że mogłabym wydać tyle pieniędzy na sukienkę, którą będę miała na sobie jedynie kilkanaście godzin to zaczyna boleć mnie głowa :D Z tego co widziałam to równie ładne a może nawet ładniejsze można kupić o wiele, wiele taniej. Najlepiej jest kupować ok. listopada. Modele w salonach praktycznie się nie zmieniają. W jednym dowiedziałam się, że od kilku lat królują praktycznie te same fasony z niewielkimi modyfikacjami. Nie należy się więc bać, że moda diametralnie się zmieni :)
Mnie osobiście podobają się sukienki "rybki" (dopasowane, poszerzane jedynie w połowie ud). Nie mierzyłam jednak narazie takiej, więc nie wiem jak bym wyglądała.
wild-rose cieszę się, że tyle masz już załatwione. Napisz mi proszę coś więcej na temat swojego kamerzysty i fotografa :*
-
Fotografem z wykształcenia jest moja kuzynka, a z "zamiłowania" moja siostra ;)
Mam taki plan, żeby kuzynkę poprosić tylko o zdjęcia w kościele i w plenerze (innego dnia), a co do sali- dać do zrozumienia, że przyszła się bawić, a nie pracować ;) Ponieważ obydwie chętnie biegają z aparatami podczas większości imprez rodzinnych- myślę, że będzie z czego wybierać jeśli chodzi o salę ;)
Kamerzysta z Fotomax DG (mają w pakiecie też fotografa, ale z w/w względów nie skorzystaliśmy :) ).
-
Witajcie, ale mnie dziewczyny przeraziłyście wraz z moim narzeczonym planujemy na Sierpień 2010r. zaręczyliśmy się w Sierpniu. Dopiero rozglądamy się za salą i tu już mamy rozterki czy na pewno a może inne miejsce i innych wywodów czy miejsce odpowiednie. Widzę że musimy się chyba ostro wziąć za nasze sprawy Związane z Naszym Wielkim Dniem:) Zastanawiamy się nad Binowem Pole Golfowe piękne miejsce oraz nad Verandą nad Miedwiem pozdrawiam
-
Anjuschka.. a ja wraz z narzeczonym dopiero "w dniu wesela" zaczniemy się starać:)
-
kivi fajny macie plan, ja ostatnio sie zastanawialam nad noca poslubna i wiadomo powinno sie ja szczegolnie wykorzystac ;) ale z drugiej strony czlowiek po takim dniu (stres, tance, zmeczenie) na pewno ma ochote tylko pojsc spac.... :)
PandP witaj na forum! Na pewno znajdziecie jeszcze jakies ciekawe miejsca na fajne wesele. Trzeba tylko podzwonic i pojezdzic.
-
PandP witaj :hello:
-
oj Kochane noc poślubna a raczej poranek po weselu musi być miło spędzony :P
trzeba skonsumować nowo poślubionego męża ;D
ale zgadzam się, że po tak męczącym dniu to najlepiej by się wskoczyło do łóżka i spało, no ale już taka tradycja dlatego nie zmieniajmy jej ;)
-
PandP :hello:
-
oczywiscie ze nie, tradycje trzeba zachowac ... ;) ;) ;) ;) ;)
-
Akurat w tej kwestii tez postaram się byś tradycjonalistką ;D
-
Tak dziewczyny, macie racje, zgadzam sie w 100%, noc poslubna to tradycja, ja tez zamierzam jakos wyjatkowo ja spedzic z moim przyszlym mezem :biczowanie:
ale jeszcze nie mam jakis specjalnych pomysłow..a wy dziewczyny? szykujecie cos specjalnego?
-
nie zawsze się udaje tradycjonalizm,moje dziecko w dniu mojego ślubu będzie miało 2 latka prawie i jakoś się tym nie przejmuje.Nawet się cieszę,bo bedzie z nami na sesji w plenerze itp.Mój PM chciał brać ślub jak byłam w ciąży,ale dla mnie to było bez sensu.Papierek nie jest potrzebny na porodówce hehe.Anjuschka nie przejmuj się teraz czy zdążysz zrzucic,ja wierzę że tak.Ale na pewno twój marzeczony kocha cie taką jaka jestes a teraz to nawet podwojnie. czekamy teraz na 1 dzieciaczka wsrod panien mlodych a.d.2010 :D
acha-co do sukienek to zawsze pod koniec roku sa mega obnizki w szczecinie,zwłaszcza na krzywoustego je widzialam
-
Witajcie :) mogę się dołączyć? Mam na imię Monia. Ja z moim Berym będę miała ślub 21 sierpnia 2010 :)
Salę już zamówiliśmy pod koniec stycznia, ale powiem wam że były problemy. Chcieliśmy się poślubić w wakacje, a konkretnie ostatni weekend czerwca, ale okazało się że w naszym lokalu terminy na czerwiec i lipiec są zajęte, a na sierpień została tylko ta data :) No i niestety nasz ślub w ten oto sposób jest 2 miesiące później niż planowaliśmy :) Ale to chyba zrządzenie losu bo liczba 21 towarzyszy mi przez całe życie :drapanie:
Poza salą nie mamy w zasadzie nic więcej. W tym miesiącu zadecydujemy jaki zespół będzie nam przygrywać na weselu. Mamy tez na oku 2 auta retro (do wyboru) którymi byśmy chcieli jechać do kościoła - ale na rezerwację jednego z nich mamy jeszcze czas :)
Myslę ze rozglądanie za suknią jest jeszcze za wczesne, wiec ja się za to zabiorę za rok :) Rany... jeszcze tyle czasu... :)
Pozdrawiam wszystkie forumki :)
-
manx witaj na naszym watku! Widze ze w Olsztynie rowniez szalenstwo slubne :)
-
:) noo szaleństwo pełną parą :) a najbardziej szaleją restauratorzy z cenami 170 - 190 zł/osoby za wesele, gdzie często trzeba jeszcze dokupić soki, owoce lub ciasta!!!!!! KOSMOS całe szczęście znaleźliśmy z narzeczonym ośrodek wypoczynkowy, gdzie wesele wyniesie nas o wiele wiele taniej.
W waszych miastach też się tak cenią?
U mnie był problem z salą, bo mamy ok 120 osób na liście - która pewnie się zmniejszy o ok 20 osób - a w Olsztynie są tylko 3 restauracje które mają dobrą kuchnię i pomieszczą więcej niż 80 osób, ale ich cena... :mdleje:
-
Manx oj u nas tez szaleja i ceny sa rowniez kosmiczne, my placimy okolo 240zl/ os ale w tym jest wszystko wodka bez ograniczen, tort, 5 cieplych dan. Cena jednak nie obejmuje wina i whisky. W inncyh miejsach na pewno byloby taniej, ale tak jak piszesz trzeba dokupic soki, owoce, ciasta.
Podobnie jest z zespolami i kamerzystami, ale trudno sie mowi... to w koncy jedyny dzien w zyciu... ;D
-
No ja znalazłam za 140/os - co jest dla mnie wielkim zaskoczeniem, bo to jest jedno z piękniejszych miejsc jakie widziałam na organizację wesela, a ceną kolosalnie odbiega od innych restauracji o podobnym poziomie usług i jakości. Cena nie obejmuje tylko alkoholu. Też jest tort, ciasta, napoje, owoce, 5 dań ciepłych - choć myślę ze to za dużo na sierpniową noc. No i "w cenie" poprawiny na drugi dzień :skacza: dla mnie to rewelacyjna oferta - powala wszystkie Olsztyńskie i okoliczne lokale na kolana. Ale naszym dodatkowym kosztem będzie nocleg dla wszystkich gości (tzn tych którzy będą chcieli).
Ty masz w porównaniu do mnie baaaaaardzo drogo :) ale nie mam zamiaru zaglądać Ci do portfela bo nie o to tu chodzi :)
ale coś za coś - tu przynajmniej nie musicie załatwiać na własną rękę ciast, owoców, napoi itp. Myślę że i tak masz za tą cenę sporo żarełka :) Ja znalazłam u siebie hotel z restauracją (chyba 3 *) gdzie za kwotę 220 zł/os podają w zasadzie tylko sztućce, obiad i deser - ale to chyba zgodnie z zasadą "im więcej gwiazdek ma lokal/hotel z restauracją tym mniej jedzenia na weselu i mniejsze porcje" :)
No dobry zespół się ceni. Ale tak jak piszesz to jedyny dzień w życiu (przynajmniej z założenia :D ), a od zespołu/DJa zależy zabawa weselników, więc nie ma co oszczędzać - żeby nie żałować :)
ok idę lulu... dobranoc
-
Manx - witaj wśród nas :hello:
-
:hello: melduje się i ja:) u nas przygotowania na razie skończyły się na znalezieniu sali, teraz ślęczę przed kompem 2 dni już i szukam orkiestry trzeba się spieszyć, bo po postach niektórych to ja jestem daleko w tyle :) ale jestem dobrej myśli, buziaki dla was :-*
-
z ta nocą poślubą.. to powiem Wam jak było u mojej koleżanki ;D Ona wyciągała spinki, a on czekał.. aż zasnął :D Także różnie to bywa :P
-
Mam straszny dylemat i do kogo miałabym się z nim zwrócić jak nie do Was.. Problem jest taki, który kościółek wybrać. Mieszkam w Szczecinie i na swoim osiedlu mam kościółek, wesele będzie w Goleniowie. I pytanie czy w Goleniowie czy w Szczecinie analizowałam już to sto razy chyba i nadal mam dylemat. Moje za i przeciw..
Goleniów:
- łatwiej od strony organizacji, gości będą mogli wcześniej przyjechać do hotelu zostawić rzeczy i pójść do kościoła
- nie będzie pół godzinnej podrózy
Szczecin:
- łatwiej chyba będzie pozałatwiać..
- problem w razie braku transportu jakiegoś gościa, a tak zawsze znajdzie się miejsce
no i pewnie jest tego więcej a ja nie wiem co robić.. ??? ???
-
Ja bym robila zdecydowanie w Szczecinie
1.pewnie wieksza czesc gosci masz ze szczecina,wiec w miare znaja miasto, wiedza jak dojechac, ja np nie znam Goleniowa i zastanawialabym sie jak znajde ten kosciol
2.Zalatwisz jakis transport dla gosci ktorzy go nie maja, latwiej wziac taksowke pod kosciol w szczecinie niz jechac np taksa do Goleniowa
3.Gosci tak czy tak czeka pol godzinna podroz(przeciez sie nie teleportuja:)Co to za roznica czy przed czy po kosciele?
4.Z rzeczami nie powinno byc problemu przeciez mozna sie dogadac zeby rzeczy pozostawiali u rodziny w samochodach , jezeli goscie beda bez swojego samochodu.
-
Mam straszny dylemat i do kogo miałabym się z nim zwrócić jak nie do Was.. Problem jest taki, który kościółek wybrać. Mieszkam w Szczecinie i na swoim osiedlu mam kościółek, wesele będzie w Goleniowie. I pytanie czy w Goleniowie czy w Szczecinie analizowałam już to sto razy chyba i nadal mam dylemat.
Ja mam analogiczną sytuację - tyle że w grę wchodzi Olsztyn i wioseczka turystyczna 30 km od Olsztyna.
Wiec w Twoim przypadku do zalet ślubu w kościele w Szczecinie dopisałabym jeszcze fakt, że w szczecinie do kościoła będą mogli przyjść znajomi którzy nie zostali zaproszeni na wesele - np znajomi z pracy - zawsze jest delegacja z pracy - a za miasto nie wiem czy by przyjechali ??? to samo z koleżankami czy kolegami - na pewno wszystkich nie zaprosiliście na wesele, ale może chcieliby oni być w trakcie waszych zaślubin :)
poza tym zgadzam się z agneską co do punktów 1-3, co do punktu 4 nie bardzo
Bo domyślam się że pisząc:
Goleniów:
- łatwiej od strony organizacji, goście będą mogli wcześniej przyjechać do hotelu zostawić rzeczy i pójść do kościoła
masz na myśli że przyjadą z drogi, przebiorą się, odświeżą itp. ?
W przypadku ślubu w Szczecinie musieliby albo jeździć hotel - kościół w szczecinie - hotel, albo przebierać się w drodze albo już musieliby jechać przygotowani.
Z tym ostatnim, czyli że musieliby jechać już przygotowani to u mnie byłoby ciężko bo goście będą z Berlina, Wrocławia - i tu ciężko mi sobie wyobrazić ze np jadą 7 godzin (jak nie dłużej) już w strojach weselnych, babki umalowane i wyszykowane, bo przez tyle godzin to makijaż spłynie, ciuchy się wygniotą... - czyli jednak u mnie jest pretekst żeby zapewnić im możliwość odświeżenia się przed ślubem i przebrania. Ale może dam radę to załatwić, że podjadą do kogoś z rodzinki kogo znają i kto mieszka w Olsztynie i u niego się przebiorą.
Też nie wiem jak to do końca pogodzić, ale chyba jednak ślub zrobię w Olsztynie.
A Ty przemyśl :) może jeszcze ktoś podpowie swój punkt widzenia :)
-
Kivi_23. Widzę, że mamy identyczną sytuację i sama jeszcze nie zdecydowałam, czy ślub brać w kościele u rodziców na osiedlu (z balkony widać kościół), czy właśnie w Goleniowie?
Tylko czy znajomym będzie się chciało jechać do Goleniowa lub na Bukowe? Tam i tam daleko :)
-
dziewczyny to zależy od tego czego pragniecie.bo jeśli ważny jest dla was ślub np. w konkretnej parafii to to zróbcie.u nas np pojawil sie tez podobny problem-szczecin czy wałcz,ale mi bardzo zależało na wzięciu ślubu w takim małym kościólku w wałczu (nie jest to mój parafialny kościół) i to przewazyło
-
No to nie jestem sama..
Agneska21 dziękuje za poradę, właściwie jedyna sprawa, która mnie nurtuje to fakt kiedy ja dam gościom klucze do pokoi i kiedt zaniosą sobie rzeczy, żeby każdy w razie jakby się "gorzej" poczuł wiedział gdzie ma się wybrać :P Myślałam, żeby przyjechać na sale z 20 min pózniej niż goście wtedy każdy zdąży
.. znaleźć swój pokój:) ale czy to dobry pomysł? :-\
Anjuschka ja również jestem z Bukowe także dokładnie ta sama sytuacja nas dotyczy:)
Manx no właśnie z tym jest problem, każdy musi wiedzieć gdzie śpi:) a co do odświeżenia u mnie będzie tak: każdy z poza Szczecin przyjedzie przynajmniej dzień wcześniej ( dzien przed ślubem jest Boże Ciało) a Ci ze Szczecina i w okolicy 150 km dadzą sobie radę:) Szczerze mówiąc nie pomyślałam o osobach zaproszonych tylko na ślub, a to duży argument za co Ci serdecznie dziękuje ;)
Kate_bush miałabym taką parafię, z mojego dzieciństwa przepiękny kościółek, biorąc pod uwagę to, że chciałabym żeby konkretny ksiądz udzielił nam ślubu.. jednak organizacyjnie byłoby ciężko.. kościólek jest w centrum a ja jakieś 15km dalej niby nie daleko jednak ślub jest w piątek, więc ten wyjątkowy dzień wyglądął by tak.. jak już byśmy byli gotowi no to siup na sesję do centrum.. po czym powrót na błogosławieństwo.. a później do centrum na ślub (po drodze odbiór kwiatków), no i na sale do Goleniowa.. biorąc pod uwagę, że to piątek i korki prawie nie możliwe :P
Mały minus tego że w Szczecinie rodzinka przyjedzie do rodziców na pewno wcześniej, a przynajmniej Ci z daleka a jest ich troszkę.. więc w mieszkaniu mimo 4 pokoi będzie.. z 12 osób i ja :-\ Tak więc chyba będe się szykować u siebie.. (jakieś 8min spacerkiem) żeby mieć cisze i spokój..
-
właściwie jedyna sprawa, która mnie nurtuje to fakt kiedy ja dam gościom klucze do pokoi i kiedt zaniosą sobie rzeczy, żeby każdy w razie jakby się "gorzej" poczuł wiedział gdzie ma się wybrać :P Myślałam, żeby przyjechać na sale z 20 min pózniej niż goście wtedy każdy zdąży
.. znaleźć swój pokój:) ale czy to dobry pomysł? :-\
ja też myślałam żeby właśnie przyjechać na salę jakieś 30 - 40 minut później żeby goście mogli zanieść swoje torby (tylko u nas nocleg będzie dla wszystkich - czyli ok 100 gości)- a przez te 30 minut zrobić w okolicy takie preludium do sesji zdjęciowej :) ale to jeszcze się zastanowimy.
Klucze do pokoi... a czy ich nie będą mogli goście odebrać w recepcji? a znalezienie pokoju to nie jest duży problem
Manx no właśnie z tym jest problem, każdy musi wiedzieć gdzie śpi:)
ja tą sprawę załatwię w taki oto sposób: ze względu na to że niewiele osób może wiedzieć jak dojechać do miejsca gdzie będzie wesele, roześlemy listownie z zaproszeniami (na oddzielnej kartce oczywiście) lub oddzielnie mailem (którzy mają dostęp) lub osobiście mapkę z dojazdem od kościoła do lokalu (na wypadek gdyby się pogubili, albo gdyby najpierw chcieli zajechać do hotelu). I od razu dołączylibyśmy informację o zakwaterowaniu - tj który pokój, które piętro. A klucze do odbioru w recepcji.
Tak więc ja bym połączyła 2 sprawy: późniejszy przyjazd na salę weselną + poinformowanie wcześniej o tym gdzie goście śpią - co przyspieszy zakwaterowanie :)
-
Ja rowniez mialam ten sam problem, w sumie to w dalszym ciagu sie nad tym zastanwiam, ale czytajac to co piszecie, chyba jednak zdecyduje sie na slub w Szczecinie.
U mnie niestety dojazd z kosciola na sale to az 45 minut, jesli bedzie upal to na pewno nie bedzie to przyjemne dla gosci, ale coz... nie mozna wszystkim super dogodzic :)
Pomysl z poinformowaniem gosci juz wczesniej o nr pokoji itp jest bardzo dobry.
-
To prawda - wszystkim się nie dogodzi.
A te 45 minut no cóż... w sumie nie tak długo patrząc na to ze Szczecin to b. duże miasto.
U mnie droga kościół - wesele to ok 20-25 minut, ale zważywszy na to, że będziemy mieć auto retro, które nie będzie mogło się rozpędzić powyżej jakiejś tam prędkości, to pewnie też będziemy jechać ze 40 minut :D Ci goście, co nie będą chcieli jechać "spacerową prędkością" to po prostu nas wyprzedzą, szybciej dojadą, rozpakują się w pokojach i tyle :)
-
no wlasnie nie pomyslalam o samochodzie!! jesli my bedziemy mieli samochod w stylu retro to bedziemy jechac na sale 2 godz :):):) mam nadzieje, ze dojedziemy przed oczepianami :D :D :D
-
hahaha no bez przesady :D trzeba by się spytać tego co wypożycza jaką auto może rozwinąć prędkość, bo też bywa tak, że jest wrzucany pod maskę nowy silnik. :auto:
najważniejsze żeby dojechać na noc poślubną :D
-
sama bylam na weselu gdzie wszyscy goscie mieli wynajete pokoje a para mloda jechala pierwsza, zanim goscie przyjechali to młodzi zaniesci swoje rzeczy do pokoju a w trakcie odbierania kluczy poprostu rozmawiali z obsługa i popracowywali szczegoly uroczystosci
-
u mnie prawie wszyscy beda spac w hotelu, w ktorym wesele bedzie i juz wstepnie ustalilam ze goscie do hotelu beda mogli przyjechac juz o 14 zostawic torby,odswiezyc sie i przebrac.slub bedzie 16-17.z hotelem ustale wczesniej liste gosci i kto gdzie bedzie ulokowany wiec klucz dostana przy okazaniu dowodu. wten sposob unikniemy dlugiego jezdzenia po miescie po slubie bo goscie juz beda rozpakowani :D
-
hmmmm. . . . no wiec witam wszystkich ;D
dołaczam do was z datą 22. 05. 2010. Moje wesele odbedzie sie w dworku hetmanskim, a jesli chodzi o kosciol to albo ten malutki w Koszewku albo w szczecinie - trwaja negocjajce:D
pozdrawiam :)
-
u mnie prawie wszyscy beda spac w hotelu, w ktorym wesele bedzie i juz wstepnie ustalilam ze goscie do hotelu beda mogli przyjechac juz o 14 zostawic torby,odswiezyc sie i przebrac.slub bedzie 16-17.z hotelem ustale wczesniej liste gosci i kto gdzie bedzie ulokowany wiec klucz dostana przy okazaniu dowodu. wten sposob unikniemy dlugiego jezdzenia po miescie po slubie bo goscie juz beda rozpakowani :D
no ja już rozmawiałam z kierowniczką gdzie robimy wesele i powiedziała że już goście by mogli byc nawet o 12 bo pokoje będą gotowe. Wiem ze już część osób szykuje się na przyjazd nawet na tydzień przed bo podoba im się miejsce gdzie bedzie wesele.
Ale ja zdaje sobie sprawe ze wiele osób po prostu nie zdąży przyjechać do hotelu i wrócić do miasta do kościoła bo bedą z bardzo daleka - i to głównie o nich chodzi w przypadku opóźnienia przyjazdu na salę weselną.
-
asiamash witaj wśród zniecierpliwionych A.D.2010 :D
manx u mnie ten problem odpada bo najwieksza odległośc to 100 km stąd to rozwiązanie
-
do osób, które nie maja zrobionego kursu przedmałżeńskiego...
jesli z jakis powodu chcielibyscie zrobic ten kurs w tym roku, to radze sie zapytac w kosciele w ktorym chcecie
wziasc slub, czy ksiadz uzna to,bo z tego co slyszalam nie kazdy ksiadz wyraza zgodze na robienie kursu z rocznym
wyprzedzeniem
-
asiasmash witaj !!! właśnie oglądałam ten dworek - cudeńko!!!
manx u mnie ten problem odpada bo najwieksza odległośc to 100 km stąd to rozwiązanie
o to masz rewelacyjnie!!! ja będę mieć gości z Wrocławia, Berlina - to te najdalsze od Olsztyna. reszta gości trochę bliżej bo 300-400 km od Olsztyna :) Ale jakoś sobie wszystko poukładamy. Specjalnie wielkiego problemu nie widzę... jakieś rozwiązanie się znajdzie :)
-
pewnie,ze sie znajdzie, chciec to móc ;D
-
Witaj AsiaSmash !!! My rowniez mamy wesele w Dworku Hetmanskim.
Tez zastanawialismy sie nad kosciolem, Szczecin lub Stargard??? Ale jedna chyba zdecydujemy sie na Katedre w Szczecinie.
Widze, ze jestes "nowa" :) wiec podaje Ci link gdzie wiele mozna sie dowiedziec na temat DH
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=1905.0
-
Manx dobry pomysł z tym połączeniem:) u nas również nocleg będzie dla wszystkich gości ;)
Kate_bush kurcze fajna sprawa, żeby goście mogli się wcześniej rozpakować, tylko to za dużo kursowania:/ pewnie się zjadą do rodziców.. a rozdanie kluczy 70 osobo troszke trwa :-\
Aiasmash witam ;)
Manx dokładnie tak to za daleko, żeby tak kursować, więc jedyne wyjście moim zdaniem to przyjechać z gośćmi i zrobić rundkę wkoło, żeby się gości sprawnie rozlokowali (mając numer pokoju)
.. a mnie to chyba najbardziej martwi.. :-\
-
Kivi ale ja rowniez sie przejmuje rzeczami o ktorych inni, nawet moj narzeczony nie mysla.... chcialabym aby wszystko bylo "zapiete na ostatni guzik" aby kazdy byl zadowolony i nie narzekal.
Sprawna organizacja jest niezbedna, ale moim zdaniem potrzebni sa do tego zaufani ludzie. Ja wiem, ze moge liczyc na swoje rodzenstwo, ktore zajmie sie takimi sprawami jak odbior gosci z lotniska, poinformowanie o pokojach itp itd
U mnie sytuacja wyglada tak ze czesc gosci przyjedzie rano/wczesnym popoludniem do stargardu do hotelu, pozniej do Szcz na slub i spowrotem do stargardu.
-
kivi_23 w zeszlym roku bylam na weselu w górach, sam dojazd zajął mi cały dzień, tzn. wyjechalismy rano ok 5:00 a dojechalismy ok16:00.Ślub był o 17:00, wiec dojechalismy tak w sam raz, chociaz w planach bylo ze dojedziemy na 14:00, 15:00. Jechalismy wynajetym autokarem, ktory zawiozl nas prosto do hotelu, i tam w recepcji kazdy pobierał sobie klucze, szlo to sprawnie wbrew pozorom, i mielismy ok 1 godz na wyszykowanie sie. U nas mamy dom weselny, w ktorym sa pokoje goscinne na gorze, 20 zl od osoby.Wiec kto bedzie chcial to moze przenocowac.Ale my nie mamy tak daleko rodziny, ok. 150 km najdalej.
-
Oleandro o kurcze.. u mnie lokuje gości tych co przyjadą wcześniej do rodziców, babci (najdalej gości mam 2700km) no i myślałam o tych przejażdżkach w tą i z powrotem ale boje się o korki, ale to by było najłatwiejsze rozwiązanie..
Kaamila tylko pewnie hotel był blisko sali, a u mnie to pół godziny drogi, więc najpierw na ślub w Szczecinie, a później do hotelu i jak damy gościom 1h to co my młodzi may robić ;D hehe --> noc pośłubna :P
-
Kivi masz racje po co czekac na noc poslubna, po przyjezdzie na sale dajemy gosciom 1h na przygotowanie sie do zabawy, a my konsumujemy zwiazek ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) oczywiscie zartuje :hahahaha:
-
:) ;) To i ja się przyłącze. Witam serdecznie Wszystkie Panny Młode z 2010 roku!!!! Ja mam 27 latek mój narzeczony też :), ten bajkowy dzień w którym będziemy ślubować sobie miłość jest 3 lipca 2010 r.Mamy już załatwioną salę weselną w Kobylance, Fotografa i kamerzyste Studio S4 Wojciech Nec, orkiestrę zespół Aplauz :) pozostała kwestia kościoła. ::)POZDRAWIAM
-
Witaj Izabela82 :hello:
-
witaj Izabela82 :hello:
-
witaj Izabela82 :)
najpierw na ślub w Szczecinie, a później do hotelu i jak damy gościom 1h to co my młodzi may robić ;D hehe --> noc pośłubna
noc poślubna za dnia :) albo sesja fotograficzna? nie myśleliście o tym ? Wy sobie porobicie fotki, a w tym czasie goście rozlokują się w pokojach... ?
Jeśli chodzi o dopinanie na ostatni guzik - ja też bym chciała żeby wszystko było sprawnie zorganizowane i trochę się tym zaczęłam przejmować, ale zdałam sobie sprawę że przy 100-120 gościach zawsze będzie jakaś czasowa "obsuwa" lub wyjdą jakieś niedociągnięcia bo czegoś nie przewidzieliśmy... Co się da to owszem - należy zaplanować żeby goście mieli komfort. Ale wszystkich się nie zadowoli.
Zawsze będzie że jakiejś cioci-kloci nie pasowało to że długo musiała jechać na wesele, innej że siedziała w przeciągu, trzeciej że dostała pokój od strony północnej a nie wschodniej itd... wymieniać można w nieskończoność.
Czasem 10 osobom nie można dogodzić a co dopiero przy organizacji wesela :)
Jednak jeśli mamy się stresować to lepiej teraz niż w dzień NASZEGO ŚWIĘTA :)
-
Jednak jeśli mamy się stresować to lepiej teraz niż w dzień NASZEGO ŚWIĘTA :)
nic dodac nic ujac ;D chyba wszystkie mamy ten sam problem
kivi-ja mam nadzieje ze goscie grzecznie ulokuja sie w hotelu i przyjada prosto do kosciola.oczami wyobrazni juz widze:przedslubne zamieszanie, ja sie ubieram mlody sie gdzies kreci wiec sie chowam(jest zamiejscowy wiec musi wczesniej przyjechac), dziecko biega niespokojnie bo nie wie o co kaman i czemu tak dziwnie ubrana jestem,blogoslawienstwo czyli jakies 15-20 osob które musza byc i jeszcze reszta gosci :o NIEEE czesc na pewno najpierw zajdzie do rodzicow chociazby cos zjesc jak przyjada rano ale potem- do hotelu ich odwieziemy zeby sie przebrali itp i przyszli do kosciola.70 osob przy zamieszaniu z blogoslawienstwem w 3 pokojowym mieszkaniu to zdecydowanie za wiele.mam nadzieje ze zrozumieja
-
Witam wszystkie nowe Panny Młode na 2010. Fajnie, że coraz nas więcej ;D
Co do tego całego zamieszania z rozlokowaniem gości - nie zazdroszczę. Ja będę miała niewielką ilość gości "z daleka", którym będzie trzeba zagwarantować wcześniej lokum, i też się boję jak to wszystko wyjdzie. A Wy.. No nie zazdroszczę, ale wierzę, że sobie ze wszystkim poradzicie.. :)
-
:klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie:
Trzymajcie mnie, bo nie wytrzymam:/ Wlasnie sie dowiedzialam, ze brat mojego PM sie zareczyl i slub ma byc jeszcze w tym roku:/ Musieli sie w..... przed parade...ale mogla sie tego spodziewac po jego dziewczynie, ze cos wymysli, zeby byc pierwsza.Ehhh...wkurzylam sie
-
O tak teraz się lepiej nastresować na zapas:)
Manx masz 100% racji no ale staram się chociaż część dopracować:) Chciałabym żeby tak było, żeby wszyscy pojechali do hotelu, a później wrócili do kościoła, ale wiem, że jest to nierealne za daleko.. dlatego część z daleka będzie na błogosławieństwie czyli jakieś 15 osób, a reszta do kościołą.. po ślubie na sale no i albo będziemy robic sobie fotki (wówczas goście dostaną klucze do pokoi) albo przyjedziemy razem klucze wszyscy dostaną wraz z informacją gdzie siedzą, albo będa rozłożone na stołach i kiedy będą chcieli to podejdą do pokoi i już przecież nie wyjdą wszyscy na raz;)
PS jakoś to będzie :P
-
Agneska21 bardzo Ci wspolczuje, bo kazda z nas chce aby ten dziez byl wyjatkowy i skupiony na NAS, a u Ciebie rodzina Twojego narzeczonego juz bedzie miala jeden slub za soba, ale z drugiej strony.............. Agneska Twoj slub i wesele na pewno beda inne... msza, wesele, suknia, kwiaty, samochod........... wiec postaraj sie o tym nie myslec i skup sie na swoim weselu. A wiadomo kiedy oni beda mieli slub i gdzie?
A propos rozlokowania gosci, ja 2 lata temu bylam na weselu pod Poznianiem, my przyjechalismy do hotelu przed msza sie przygotowac ale gosice ktorzy mieli blizej, ale spali w hotelu odbierali klucze po prostu w trakcie wesela, np po obiedzie.
Nie bylo tak - ze jak przyjechalismy z kosciola to wszyscy rozeszli sie do pokojow, najpierw byl obiad, pierwszy taniec, rozpoczela sie zabawa a pozniej zupelnie naturalnie czesc gosci tanczyla, rozmawiala, a czesc po prostu rozlokowala sie w pokojach.
-
Agneska pomyśl o tym w innych kategoriach- wasze wesele bedzie po nich więc masz więcej czasu na dopracowanie szczegółów no i bedziesz mądrzejsza o ich błędy ;)
-
Wydaje mi sie, ze wesela nie bedzie.Nie maja kasy na to.Przebakneli cos o obiedzie dla rodzicow, dziadkow bez alkoholu.Nie wiem czy rodzenstwo tez sie w to wlicza:) Generalnie nie znam szczegolow , bo oni w Polsce, a my za granica. Ale mimo wszystko wkurzyli mnie, 2 mies po naszych zareczynach ich zareczyny, a slub niby przed naszym jak zalatwia wszystko.
Wesele w rodzinie by mnie nie wzruszylo gdyby chodzilo np o jakas kuzynke czy dalsza rodzine, ale to rodzony brat.Zareczyny ok(moze bylismy inspiracja), ale ze slubem mogli sie powstrzymac troche.
Wiem , ze to troche egoistyczne, ale jakos nie moge przebolec
-
agneska21 a może spójrz z tej strony: jak piszesz oni nie zrobią wesela, tylko takie małe przyjęcie. Wiec tak naprawdę nie widzę sensu żeby czekali półtora roku na wasz ślub i dopiero sami się pobierali. Ale to jest tylko moje zdanie i nie miej mi tego za złe.
Stawiając się na ich miejscu, gdybym miała brać ślub bez wesela z moim Berrym to bym na pewno nie czekała półtora roku, tylko pobralibyśmy się po 6-10 miesiącach od zaręczyn.
Z resztą nie zrobią przecież swojego ślubu na dzień przed Wami ani na tydzień przed - wiec nawet jeśli będą robić go razem z weselem, to i tak nie będzie kolidowało z Waszym.
-
Agneska21 zgadzam się z Manx, nie myśl o tym to jest Twój najpiękniejszy dzień i to jest najważniejsze!!
-
Dobra ja napewno tez bym zrobila wczesniej jakbym miala tylko obiad robic, juz nawet myslelismy, zeby wziac cywilny wczesniej ze wzgledow podatkowych:) Ale oni akurat teraz tez wpadli na to, zeby sie pobrac mimo, ze wczesniej nie bylo o tym mowy.
Moj PM ma jednego brata, a jednak ten pierwszy slub bardziej rodzina przezywa, drugi niespelna po kilku miesiacach to juz "chleb powszedni".I juz nie chodzi mi o to wesele itd, bo nasze napewno bedzie z wieksza "pompa" ale o sam slub, uroczystosc, wzruszenie itp.
Wiedzialam, ze nie moze byc "normalnie" zawsze ktos musi wyskoczyc z czyms...ehhhh
nie chce mi sie nawet leciec na ich slub, nie przepadam za ta dziewczyna.Jest taka nadeta i zmanierowana , a obiad bedzie sztywny i ą, ę. :mdleje:
-
Agneska - ja mam podobną sytuację z siostrą mojego PM. Choć ona zaręczyła się ponad rok wcześniej niż my to dopiero pod koniec zeszłego roku wymyśliła sobie planowanie ślubu. A wiecie jak to jest - znaleźć cokolwiek przyzwoitego na rok wcześniej - praktycznie niewykonalne. No i zawisła groźba tego :boks: Na szczęście po raz pierwszy odkąd ją znam pomyślała tez o innych i jakoś tak załatwili, że biorą ślub w tym roku. Dwa wesele w jednej rodzinie w jednym roku - to prawie niemożliwe do zorganizowania a przede wszytskim do finansowego wydolenia.
Ja jakoś się nie przejmuję tym, że ona będzie miała ślub pierwsza bo jak już ktoś wcześniej powiedział w razie jakiś będę będę miała czas na wyniesienie z nich lekcji i postarania się żeby u mnie się nie zdarzyły. Poza tym między ich ślubem a naszym będzie osiem miesięcy różnicy więc mam nadzieję, że rodzinie PMa wspomnienia się już zatrą. Choć zdaję sobie sprawę że porównań się nie uniknie...
-
oki, coś mi w poprzednim poście nie wyszło - w każdym razie groźba tego że będą dwa wesela w jednej rodzinie w 2010 r.
-
Juz mi po malu przechodzi, na poczatku bylam wkurzona, ale po kilku godzinach od tych 'newsow' juz nie jest tak zle, niech robia , co chca.. nie zamierzam sie dluzej przejmowac. Moga sobie zrobic i dzien przede mna. Ale niesmak pozostal
-
no i to jest świetne podejście :D w końcu musisz całą energie przeznaczyć na swój najpiękniejszy dzień ;D nie ma co patrzeć na innych ;) poza tym w pamięci zawsze bardziej zapadają huczne wesela niż kolacje dla najbliższych :)
. . . a wracając do wątku noclegów. . . mój problem polega na przenocowaniu ponad 100 osób w miejscu gdzie miejsc noclegowych jest na ok 50 osób :P . . . no cóż wygląda na to że goście będą spali piętrowo ;D . . .
-
. . . a wracając do wątku noclegów. . . mój problem polega na przenocowaniu ponad 100 osób w miejscu gdzie miejsc noclegowych jest na ok 50 osób :P . . .
uuu :D no to extra :D a ten hotel/pensjonat czy cos tam innego to nie ma do zaoferowania żadnych dostawek? Jak coś to poproście najbliższych o zabranie ze sobą materaców.. ??? Kiedyś ludzie spali po weselu w stodole i nie narzekali :D hehe
-
No to materace w ruch :)Pary malzenskie i niemalzenskie tez ;D po 2 osoby na jednoosobowym lozku i akurat 2 razy wiecej sie zmiesci ;D I moge sie zalozyc, ze nie beda sie smucic z tego powodu :twisted:
-
I moge sie zalozyc, ze nie beda sie smucic z tego powodu :twisted:
no i za 9 miesięcy dostaniecie mnóstwo zaproszeń na chrzest :D :D :D
-
Widze, ze dziewczyny rozmawiacie o integracji rodziny :):):)
Jesli dobrze pamietam Asiasmash ma wesele w Dworku Hetmanskim (tak jak my) i szczerze mowiac to wydaje mi sie ze wlasciciele nie beda zadowoleni z materacy ?? :):) Jesli Asia jednak bedziesz miala wiesci na ten temat to daj prosze znac, w naszym przypadku kilka materacy tez by sie przydalo :)
-
szczerze mowiac to wydaje mi sie ze wlasciciele nie beda zadowoleni z materacy ?? :):)
Myślę że to kwestia dogadania. U mnie za nocleg płacę nie od osoby w pokoju, tylko za pokój. Kierowniczkę nie obchodzi to czy w pokoju 3 osobowym będą spały 3, 4 czy 15 osób :) Po prostu idzie nam na rękę, bo wie jaki to kłopot, a przecież w nocy po weselu to ludzie ani nie nabrudzą, ani nie zniszczą - chodzi tylko o przekimanie na 8 godzin aby na poprawinach dalej świętować :D
Tak więc spróbujcie się dogadać. Jak widziałam w hotelach w moim mieście, to umożliwiały dostawkę (dają własną z zaplecza) i ta dostawka jest w cenniku wymieniona jako 40% - 60% niższa od opłaty za "normalne łóżko".
-
Ja nie pytalam sie wlascicieli o dostawki, ale na pewno warto.
Z tego co pamietam to wlascicielka mowila ze my placimy od tzw "poscieli". Czyli jesli zamowimy do pokoju 4 osobowego tylko 3 posciele, to zaplacimy za 3 osoby 8)
-
Oleandro napisałam co wiem w temacie Dworku ;D
Dziewczyny chwalcie się lepiej jak postępy - jakieś kolejne umowy może podpisane??? to mnie bardzo mobilizuje wiec piszcie . . . ;D
-
To Ja chyba Cię za bardzo nie zmobilizuje, bo my dopiero w następny weekend jedziemy zarezerwować salę ;D Mamy na razie tylko orkiestrę, bo będzie grał kolega z pracy mojego narzeczonego ;D Wczoraj zrobiliśmy listę gości wyszło 120 osób... a mieliśmy się zmieścić w 100... I w dodatku musimy prawie 80 osobom zapewnić nocleg...
-
agneska nie przejmuj sie, jak dziewczyny wczesniej wspomnialy nie masz co porownywac obiadu do wesela. I nie martw sie ze jego rodzice juz jeden slub wczesniej przezyja, to nie o to chodzi, oni kazdy slub przezywaja tak samo, pamietam jak moja siosrta cioteczna wychodzila za maz a jej mama plakala codziennie ze zdenerwowania jak to bedzie, czy goscie dopisza itd. za 6 miesiecy miala znow wesele drugiej corki i pamietam ze plakala z nerw i przezycia tak samo jak wczesniej albo i bardziej.
Kurde musze do konca lutego dac fotografowi odpowiedz na jakie zdjecia sie decydujemy.A jeszcze nie wiem, chyba daruje sobie te w plenerze a zamowie reportaz ze slubu i pozowane. A co dziewczyny myslicie o portrecie slubnym?? Kiedys ludzie sobie robili i wieszali na scianie, mi jakos nie bardzo sie to podoba, ale chyba zrobimy bo mozemy w pakiecie miec piekny duzy portret juz oprawiony za 200 zl bo u tego fotografa mamy tez film i to taki bonus.
A u nas wyszlo 250 osob, juz po odjeciu kogo sie dalo.Moj PM ma bardzo duza rodzine a ja wcale nie mnijsza, ale nie przejmuje sie tym, juz dawno w rodzinie nie bylo tak duzego wesela, mysle ze bedzie cudownie. ;D ;D ;D
-
a ja mam pytanie z innej beczki,
kazda z sam ma wesele tak w przyblizeniu za połtora roku a czy wasi rodzice sie juz poznali?? my uwazamy ze juz czas na to spotkanko ale nie ukrywam ze troche sie boje,bo chcialbym zeby to jak najlepiej wyszlo i zeby wszyscy sie polubili i zaprzyjaznili
napiszcie jak sie poznali wasi rodzice :)
-
U nas na razie znają się tylko Ojcowie :D Ale planujemy takie oficjalne zmówiny i poznanie, gdzieś w kwietniu. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze, że się polubią i w ogóle. Ale zobaczymy jak to będzie na pewno zdam relacje :D A że między naszymi rodzinnymi miejscowościami jest 200km, więc będziemy robić te zmówiny u nas, bo to tak w połowie drogi :)
-
nasi rodzice poznali się na zebraniach ;D bo byliśmy w jednej klasie w liceum :D
Agii myślę że najlepszym pomysłem jest kolacja na neutralnym gruncie: tzn jeśli mieszkacie już razem to może być u was, a jeżeli nie to np. w jakiejś restauracji . . . i nie przejmuj się na pewno wszystko będzie dobrze . . . rodzice też ludzie :P też im zależy ;D
powodzenia :) zdaj relacje. . .
-
Dobra obiad rozrosl sie do wesela na 80 osob niby w Hotelu Park, mlodzi wyszli z zalozenia, ze za wesele POWINNI placic rodzice, bo oni kasy nie maja
Nie rozumiem tego, tym bardziej, ze bedzie to dla nich naprawde duzy wydatek.Nie wyobrazam sobie postawienia rodzicow w takiej sytuacji , wiedzac ze ich na to nie stac.
Porazka, juz stwierdzilismy, ze rezygnujemy z naszego prezentu, ktory mialby byc niby w takiej samej wysokosci ile oni dostana, ze niby po rowno ma byc.Ja nie chce takeigo prezentu, bo wiem ile wyrzeczen by ich to kosztowalo
Brak slow
Ps nasi rodzice tzn moj tata i jego rodzice poznali sie na lotnisku:) My polecielismy, a oni poszli na kawke:)
-
.. a nasi się dość dobrze znają.. a mamy spotykają się co jakiś czas na kawce:) Jesteśmy praą blisko 6 lat więc tak jakoś wyszło.. a poznali się chyba na Dniach Morza jako dobrze pamiętam:)
PS to faktycznie nie tak stawiać rodziców w takiej sytuacji, podziwiam Ciebie!
-
moja mama zna rodzicow mojego PM i oni znaja ja, ale moj tata jest za granica i nie bardzo chyba sie tym wszystkim interesuje :(troche przykro, ale zycie. agneska, no nie ciekawie, moi i mojego PM rodzice tez nie maja pieniedzy, dlatego sami staramy sie na wszystko uzbierac, mimo ze wesele bedzie duze, z tego tez powodu wesele nie bylo w tym roku ale w 2010.
Jezeli chodzi o zapoznanie albo jakies oficjalne zareczyny to nie ma mowy, moi rodzice nawet jesli chodzi o takie wazne sprawy nie potrafia sie dogadac. Juz sie z tym pogodzilam, nie wiem jak to bedzie, ale jezeli oni sami nie wyjda z jakas inicjatywa, to my napewno nie bedziemy niczego aranzowac.
-
Nasi poznali się oficjalnie po naszych zaręczynach :list_milosny: , choć zdarzało się że parę razy ze sobą zamienili parę słów gdy się przypadkowo spotkali :)
Teraz się spotykają i chyba mogę powiedzieć że się lubią :)
Aha, pierwsze spotkanie (to oficjalne) odbyło się dokładnie tydzień po oświadczynach mojego PM, u mnie w domu :)
Nie żałujemy, że poznali się tyle czasu przed ślubem, choć przyznam, ze miałam pewne obawy, czy to nie za wcześnie itp., i chciałabym jak najdłużej przeciągnąć datę ich poznania się hihihi :) Teraz miło jest posiedzieć czasem w takim gronie :) 2 różne rodziny, które łączą się dzięki naszej miłości... :serce:
-
Nasi rodzice poznali się jakieś 5-6 lat temu, ale niestety nie bardzo się lubią :-\. Dwie rodziny z różnych bajek :(
-
Moi rodzice i mama Pma pozali się po około półtora roku od naszgo poznania i mogę stwierdzić że sie polubili. Od tego czasu nie mają zbyt wiele okazji do spotkań, ale raz organizowałam u nas Obiad WIelkanocny i tez byli. razem też byli "akceptować salę" Poza tym dzwonia do siebie na święta imieniny itp. No i są po imieniu - z inicjatywy mojego taty który jest z natury otwartym człowiekiem. Tak więc na razie jest ok.
-
Nasi rodzice poznali się po naszych 'nieoficjalnych' zaręczynach. Było to prawie 3 tygodnie po ;)
Rodzice się polubili. Od razu przeszli na 'Ty' i zmówiny się udały ;)
Gdyby nie to, że mój K. musiał jechać na 22 do pracy to pewnie spotkanie potrwałoby o wiele dłużej ;)
Ogólnie myślałam, że będzie gorzej, a wyszło bardzo sympatycznie 8)
-
moi rodzice poznali mamę PM jak powiedzieliśmy im o ciąży.Pierwsze spotkanie odbyło się u moich rodziców w domu (między Wałczem i Połczynem jest 60 km a do nas ok 170 więc tak było lepiej). Dzień wcześniej pojechaliśmy do mamy P a rano w 3 ruszyliśmy do rodziców. Spotkanie było bardzo sympatyczne, rodzice od razu się polubili i przeszli na ty.Teraz mają swoje numery i czasami dzwonią do siebie.Bardzo się z tego cieszę bo mamy fajny układ-wszyscy się lubią i dobrze dogadują ;D
aha zapomniałabym- Agneska oni normalnie przesadzają jak kwiatki w doniczce....i z planami, i z oczekiwaniami wobec rodziców.Park Hotel to raczej drogie miejsce.....
-
Agneska21 nie rozumiem jak brat Twojego narzeczonego moze stawiac rodzicow w takiej sytuacji, mi sie wydaje ze kazdy powinien organizowac wesele w miare swoich mozliwosci... :):) Nie mozna rodzicow poinformowac, ze musza zaplacic za obiad dla 80os w hotelu Park - przeciez to bedzie bardzo duzo pieniedzy....
Moja mama i rodzice O. znaja sie bardzo dlugo, nawet nie pamietam kiedy sie poznali. Maja ze soba super kontakt. Poniewaz my mieszkamy w Anglii to na nich spadla sprawa szukania sali na wesele i tak wlasnie bylo, jezdzili wszedzie razem i szukali :) Teraz tez sie czasami spotykaja mimo ze nas nie ma w Polsce - to jest bardzo mile!
-
Wydaje mi się że dobre stosunki między rodzicami są tak samo ważne jak dobre relacje po między teściami a synową/zięciem. W końcu chcąc nie chcą stają się częścią rodziny, a zawsze lepiej żeby rodzina żyła w zgodzie
-
Nasi rodzice też już się poznali, w wakacje w 2007 roku.
Niestety okazji do spotkań mają bardzo mało (jedni w Szczecinie, drudzy we Włoszech), więc wykorzystaliśmy pierwszą nadarzającą się okazje na poznanie ich. I bardzo się polubili.
Od tamtego czasu nie było ponownej okazji :)
Teraz od czasu do czasu gadają ze sobą przez GG :)
-
A nasi rodzice poznali się dopiero 3 tygodnie temu. Skorzystałam z okazji swoich urodzin i zaprosiłam jednych i drugich do nas na kawę i ciacho :)
Jeszcze trudno stwierdzić czy się polubili, ale chyba tak :)
-
Wydaje mi się że dobre stosunki między rodzicami są tak samo ważne jak dobre relacje po między teściami a synową/zięciem. W końcu chcąc nie chcą stają się częścią rodziny, a zawsze lepiej żeby rodzina żyła w zgodzie
Margeritta popieram w 100%. Wiadomo, ze sa przypadki gdzie ciezko zyc w dobrych relacjach z tesciami, ale warto zawsze pamietac ze nie zaleznie od tego jacy oni sa, to nie wychodzimy za maz za nich tylko za naszego wybranka!!!
-
Agneska21 nie rozumiem jak brat Twojego narzeczonego moze stawiac rodzicow w takiej sytuacji, mi sie wydaje ze kazdy powinien organizowac wesele w miare swoich mozliwosci... :):) Nie mozna rodzicow poinformowac, ze musza zaplacic za obiad dla 80os w hotelu Park - przeciez to bedzie bardzo duzo pieniedzy....
Wymyslili tak, ze kazda rodzina placi za lokal za siebie, a reszte kosztow po polowie.Mimo wszystko jak nie mam pieniedzy to szukam innych, tanszych mozliwosci.Z tego, co wiem to maja jeszcze szukac innego lokalu.
A poza tym jak nie mam kasy to czekam tak dlugo , az uzbieram.Ok, rodzice moga pomoc w miare mozliwosc, ale wszystko zrzucac na rodzicow jest dla mnie przesada.
Jestesmy doroslymi ludzmi i rodzice nie maja juz obowiazku na nas lozyc i to czy tego chca(a przede wszystkim czy moga sobie bez problemu na to pozwolic)zalezy przede wszystkim od nich.
dla mnie stawianie kogos w takiej sytuacji jest nie do pomyslenia.Nie wiem z czego to wynika.Chyba z szacunku do mojego Taty,ktory byl i jest dla mnie zawsze ukochanym tatusiem :)
Zreszta 2 wesela, 2och synow w rodzinie to zawsze duzy wydatek.My placimy za wszystko sami.Tyle,ze nie ktorzy mysla, ze jak jestesmy za granica to nam manna z nieba leci.A niestety tak nie jest i ciezko pracujemy na to, zeby sobie wszystko oplacic i zapewnic jakis w miare dobry start.Nie wspomne juz o rozlace z rodzina,przyjaciolmi itp
A tak poza tym to nie wiem czy nasi rodzice sie lubia, bo zawsze spotykali sie na lotniskach, dworcach itp:)Raz poszli na kawke, a innym razem byla 5 rano to chyba troche za wczesniej na spotkania towarzyskie:)
Ale mamy jeszcze czas, zorganizujemy jakas kolacje czy cóś ;D Wydaje mi sie , ze sie polubia:)Bo niby czemu mieli by tego nie zrobic??:)
-
Wydaje mi sie , ze sie polubia:)Bo niby czemu mieli by tego nie zrobic??:)
No właśnie. I takie nastawienie jest najważniejsze :D
-
My placimy za wszystko sami.Tyle,ze nie ktorzy mysla, ze jak jestesmy za granica to nam manna z nieba leci.A niestety tak nie jest i ciezko pracujemy na to, zeby sobie wszystko oplacic i zapewnic jakis w miare dobry start.Nie wspomne juz o rozlace z rodzina,przyjaciolmi itp
Agneska podpisuje sie pod tym obiema lapkami :brawo_2: My tez za wszystko placimy sami, ale sa tacy co mysla ze zagranica to pieniadze leza na ulicy....
Wspomnialas o rozlace z najblizszymi... ja najbardziej czuje to w szczegolnych dniach, np. dzis tlusty czwartek! W Polsce wszyscy jedza paczki, a tutaj NIC :-[ Ale coz przeciez sama dokonalam takiego wyboru :)
A rodzice tez ludzie i na pewno sie dogadaja :)
-
Oleandro moj narzeczony wlasnie pojechal po donuty:)Moze nie jest to polski paczek, ale jakas namiastka:) W zeszlym roku robilam chrusty, ale jak sie nawachalam tego oleju itd to odechcialo mi sie jesc, wiec w tym roku odpuscilam:)
Zaraz zadzwonie do taty i spytam sie ile juz pochlanal ;D
-
heh pojechal do polskiego sklepu i kupil paczki ;DAle sa oszukane bez marmolady w srodku, wiec moj PM ubolewa.Mi to pasuje, wole puste niz z dzemem:)A najbardziej lubie z budyniem ;)
-
A ja i mój Berry od początku wiedzieliśmy że nasi rodzice się polubią - zauważyliśmy niesamowite podobieństwa charakterów (zwłaszcza Berego tata i moja mama). Ja jego rodziców znam już 4,5 roku i nie miałam z nimi nigdy problemów z dogadaniem się.
Rodzice poznali się po ponad 2 miesiącach od zaręczyn (bo teściowie mieszkają w Łodzi a my w Olsztynie) przy okazji Świąt Bozego Narodzenia :) - mama zadzwoniła do nich i zaprosiła ich na obiad na 2 dzień świąt :) Bo to tak wypada ze pierwsze spotkanie u rodziców przyszłej panny młodej, a potem u rodziców pana młodego, a potem jak komu wygodnie :)
Pamiętam jak teściowie nie mogli się doczekać kiedy poznają moich rodziców (pewnie sobie myśleli "noo, ciekawe do jakiej rodziny wchodzi nasz synek?" hehe). Mówili że przyjdą na chwilkę. Przyszli o 13, a się tak wszyscy rozgadali, że impreza skończyła się o 21 - mój Berry wyciągał ich siłą ze spotkania :D
Jeśli chodzi o to kto pokrywa koszty wesela, to faktycznie nie można kosztami obarczać rodziców jeśli nie mają pieniędzy. U nas jest akurat tak, że nasi rodzice mają pieniądze na nasze wesele zaoszczędzone (oszczędzali od chyba 20 lat :o ), a co więcej, jego i moi rodzice zawsze nam mówili że "to jest ich ostatni obowiązek - żeby zrobić wesele dla swoich dzieci". My nie wykorzystujemy sytuacji - liczymy się z ich pieniędzmi i nie wydajemy na prawo i lewo - wszystko z rozsądkiem! A sporo rzeczy na pewno zasponsorujemy sobie sami.
Nie zapomnę jak wścibscy współpracownicy mojej mamy bardzo się zdziwili że stać ich na drugie wesele (bo nie należymy do bogatej rodziny), jak ledwo są po jednym (mój brat miał 9 m-cy temu)- mama im wtedy odpowiedziała: "a co ja od wczoraj wiem że mam dzieci?".
Ale ja zdaję sobie sprawę że niektórzy po prostu nie mają - wtedy dzieci nie mają prawa wymuszać od rodziców opłaty wesela. Jak sami nie uzbierają, to powinni się zaspokoić obiadem dla rodziny, a dla znajomych np. skromnym przyjęciem np na działce (grill i te sprawy ;) )
-
U nas z pokryciem kosztów wesela jest tak. Mój tato powiedział, że ma tylko jedną córkę więc zasponsorują z mamą część wesela, tzn. moi rodzice pokrywają koszty wynajęcia sali, a przyszły mąż płaci za zespół, kamerzystę, fotografa i księdza =]
Ja o ile znajdę pracę muszę odłożyć pieniążki na sukienkę.
Niestety z moją pracą ciężko. Ciągle składam gdzieś CV, ale nigdzie mnie nie chcą :(
A mój K. pracuje - na szczęście - zarabia sporo i ma już co nieco odłożone na wesele :)
-
Agneska ja wlasnie zadzwonilam do mojego O. zeby tez podechal do polskiego sklepu i kupil nam paczka na wieczor :) mam nadzieje, ze beda mieli swieze i miekkie - bo ja takie lubie :)
Ja nigdy nie robilam sama chrustow/faworkow, jesli masz jakis latwy przepis to napisz prosze, moze sprobuje :)
Manx Ja tez uwazam ze kazdy pokrywa koszty wesele w miare swoich mozliwosci... ale widocznie nie wszyscy tak mysla i chca zrzucic wszystkie koszty na rodzicow, mimo ze ich na to nie stac- przykre, ale czasami tak sie zdarza :-\
Onaion glowa do gory, to nie jest tak ze nigdzie Cie nie chca, czasami po prostu brakuje troszke szczescia w zyciu...
-
oleandro masz rację ;)
Tak wiec potrzebuję więcej szczęścia ;p
-
Też mam taki podział: ja i moi rodzice płacą za sukienke i sale, a Pm zajmuje się resztą.
Spokojnie onaion, znajdziesz pracę. Masz jeszcze dużo czasu!! Na pewno sobie poradzisz. Trzeba być dobrej myśli! Ja mam trochę swojej kasy odłożonej z prac sezonowych i ze stypendium naukowego, ale one szybko się rozpływają ;( - zbieram sobie trochę na posag, już parę rzeczy mam kupionych "przy okazji" więc kasy ubywa :). Ale wesele za 1,5 roku więc zdążę się "odkuć". Za 4 miesiące kończę studia i zabieram się za coś konkretnego, ale już zaczynam składać Cv bo mam dużo wolnego. Jak nie znajdę nic konkretnego to pójdę do jakiegoś sklepu, żeby nie siedzieć bezczynnie.
-
My doszlismy do wniosku ze wszystko na pol, łacznie z goscmi nie zaleznie od tego z czyjej rodziny przyjdzie wiecej, nie wliczamy sukienki i garnituru, mysle ze to dobry układ
z reszta mamy nadzieje,ze sami bedziemy w stanie opłacic czesc
z reszta zobaczymy jak to wyjdzie w praniu, bo spotkanie rodzicow tuz tuz
-
Manx napisała:
Nie zapomnę jak wścibscy współpracownicy mojej mamy bardzo się zdziwili że stać ich na drugie wesele (bo nie należymy do bogatej rodziny), jak ledwo są po jednym (mój brat miał 9 m-cy temu)- mama im wtedy odpowiedziała: "a co ja od wczoraj wiem że mam dzieci?".
u mnie było podobnie tylko z moim wujkiem, i jednocześnie chrzestnym Ostatnio na jakiejś rodzinnej imprezie tez mu "wypominali" że musi kasę szykować itp. i odpowiedział bardzo podobnie: "przecież nie d dzisiaj wiem że jestem chrzestnym". No i wścibskich przytkało ;D
-
margeritta no to masz fajnego chrzestnego. Moi chrzestni to w ogóle nie uczestniczą w moim życiu. Chrzestnej to nie było ani na mojej komunii, ani na 18stce i nie będę zaskoczona jak nie będzie jej na moim ślubie :) Chrzestny był na 2 imprezach rodzinnych, bo jeszcze na komunii się pojawił :D Ale na jego obecność też nie liczę. Całe szczęście resztę rodziny mam bardziej udaną i rodzinną. Wszyscy już drogą nieoficjalną wiedzą o ślubie i czekają z niecierpliwością.
A tu przecież jeszcze tyle czasu!!!
Czy Wy też odnosicie wrażenie że te 1,5 roku co zostało Wam do ślubu to cała wieczność? Niby zdaję sobie sprawę że miesiące szybko miną - zaraz będą wakacje, potem po wakacjach, potem święta, sylwek i w mgnieniu oka zleci czas - ale z drugiej strony to jest jak 100 lat!
-
Mnie na początku wydawało się, że to wieczność, teraz wszystko się zmieniło. Na pierwszym miejscu teraz ciąża i dzidziuś :) Podejrzewam, że na końcówce ciąży gdy będę siedzieć w domu zajmę się zaproszeniami i takimi innymi (później przy dziecku może być ciężko z czasem). Po porodzie i schudnięciu co trzeba zaczną się poszukiwania sukni (pewnie koniec roku, bądź początek 2010).
Oj zleci mi czas zleci :)
-
Rzeczywiscie Anjuschka Tobie czas szybko zleci :) Teraz oczekiwanie na dzidziusia a potem juz tylko na slub, super!
Mi czasami tez sie wydaje ze to wiecznosc... ale z drugiej strony uwazam ze przygotowania do slub to jeden z najpiekniejszych okresow w zyciu i MY WSZYSTKIE mozemy cieszyc sie tym ponad 1.5 roku :skacza:
-
napisałam wczoraj długasnego posta i co-problem z wysłaniem był i chyba coś nie pszło bo go tu nie ma :nerwus:
Anjsuschka zobaczysz,że zanim się obejrzysz juz na porodówce będziesz, chociaż z własnego doświadczenia wiem że ostatnie tygodnie wloka się niemiłosiernie...aaa ja też sie wybiram na poszukiwania sukni w grudniu albo na poczatku 2010 więc może razem sie wybierzemy?nikt tak nie rozumie panny młodej jak druga panna młoda hehehe. a ja mam jeszcze sporo do zrzucenia po porodzie powinnam sie do grudnia wyrobic
Czy Wy też odnosicie wrażenie że te 1,5 roku co zostało Wam do ślubu to cała wieczność? Niby zdaję sobie sprawę że miesiące szybko miną - zaraz będą wakacje, potem po wakacjach, potem święta, sylwek i w mgnieniu oka zleci czas - ale z drugiej strony to jest jak 100 lat!
oj tak
-
No to kościół tez załatwiony ;D, ślub odbedzie się w katedrze w szczecinie :skacza:
-
Iza gratuluje, mam nadzieje, ze ja tez niedlugo bede mogla napisac ze kosciol zalatwiony :)
ja bym z checia wybrala sie z Wami na podboj salonow sukien slubnych ale niestety nie ma mnie w Szcz :( :( :( :(
-
DZięki Oleandro.Ja zacznę podbijać salony juz w bydgoszczy w marcu :), tak dla rozrywki, pomierzyć rożne fasony, zobaczę w ktorym wygladam najlepiej, i wowczas na poczatku 2010 zacznę szukać tej JEDYNEJ w wybranym fasonie :) w szczecinie.Bieganie po salonach to pewnie niezła frajda :Tuptup:.tylko obawiam się, ze jak wejde teraz do salonu to panie z usmiechem na twarzy mnie przegonią
-
Iza ja tez sie tego obawiam! wiem, ze Panie w salonach nie sa zadowolone gdy ktos mierzy tylko aby sprawdzic jaki fason pasuje, ale na innym watku dziewczyny z 2009 r, (bardziej doswiadczone :) ) poradzily mi, ze jesli bede w salonie gdzie ktos bedzie zle nastawiony to znak ze trzeba opuscic salon :):):)
-
...hmmm a nie można trochę przekłamać terminu ślubu? przecież i tak macie zamiar tylko się rozejrzeć, wiec jak sprzedawca się spyta jaki termin, to zamiast powiedzieć "12 lipca 2010", to powiedzieć ze na lipiec :) a jak będzie się dopytywać to że na ten rok :D Oni mają tyle klientek, że nawet nie zapamiętają :)
-
Ja myślę że zacznę się rozglądać pod koniec 2009 -> nie chcę się teraz "nakręcać" :) chyba że wcześniej będą wyprzedaże, to wtedy się wybiorę na łowy. Można kupić wtedy suknię z mijającej kolekcji w cenie wypożyczenia - więc jeśli mi się coś spodoba, to na pewno kupię. Bo nie będę patrzeć na trendy i czy coś jest z nowej kolekcji czy nie - kupię to co mi się spodoba i to w czym będę dobrze wyglądać - co się rozumie samo przez się :) A jeśli nic nie znajdę to poczekam do końca zimy/początku wiosny żeby coś wypożyczyć :)
-
Ja tez mam taki plan, chce pojechac do Polski na przelomie pazdziernika i listopada bo podobno wtedy sa dobre przeceny na suknie slubne ??? ??? ???
-
oj tak listopad to najlepszy moment :)
-
Załatwiłam w końcu formalności w kościele. Teraz trzeba troche odczekać i będziemy rezerwowac termin. Myśle że tak na początku kwietnia. Chyba nie będzie za późno???
-
Kurcze, a ja o kościele nadal nie myślę, nie wiem kiedy załatwimy tę sprawę. No ale mam nadzieję, że na maj nie będzie aż tylu chętnych :)
Kate... z tym wspólnym mierzeniem sukien dobry pomysł :)
-
Ja też jeszcze o kościele nie myślę :) w ogóle nie wiem kiedy się za to zabrać żeby nie było za późno... :/
Muszę się pochwalić że w wczoraj załatwiliśmy z Berrym zespół na wesele :gitara: :) Już ostateczna decyzja zapadła :) zespół zaklepał termin, a podpisanie umowy za ok 2 tyg :) :skacza:
-
nam ksiądz powiedział,że najwcześniej mamy przyjśc zarezerwowac termin w grudniu,hehe .zespól mamy,fotografa i salę też,reszta poczeka do końca roku.a co do sukni to (już chyba pisałam gdzies to) mega przeceny są w grudniu,zwłaszcza na Krzywoustego
-
nam ksiądz powiedział,że najwcześniej mamy przyjśc zarezerwowac termin w grudniu,hehe
To zależy od księdza =]
U mnie w styczniu ksiądz chodził po kolędzie i zapytałam kiedy można przyjść i kazał 'już'.
Więc poszliśmy 5 lutego i już mamy zarezerwowaną naszą datę i godzinę :skacza:
7 sierpnia 2010 r. godz. 17.00
-
od księdza też, ale nie bez znaczenia jest fakt, że w mniejszych miejscowościach jest mniej ślubów,więc nie trzeba rezerwowac aż tak wcześnie. Ten proboszcz wcześniej na pewno nie zaczyna niż w grudniu,więc jestem spokojna o nasz termin, zastanawiam się tylko nad godziną. 16 czy 17?? na którą wy planujecie śluby swoje??
manx-gratki za zespół.a kogo wybraliście??
-
Zespół tworzy czworo muzyków, instrumenty na jakich grają to gitara elektryczna, 2 x akordeon; saksofon, trąbka, keyboard. Śpiew to dziewczyna i 2 chłopaków. Niestety akompaniament z płyty... ale to w sumie nie szkodzi (żeby mieć full zespół z perkusją i innymi instrumentami - jeszcze 1 gitarka np - to koszt 5-6 tys w moim regionie - dla porównania w Łodzi to byłby koszt 3,5 tys).
Na saxie i trąbce wymiatają rewelacyjnie :brawo_2: Gitary nie słyszałam bo muzyk zachorował :) Grają już 10 lat wiec mają doświadczenie. Mam nadzieję że wpadek żadnych z zespołem nie będzie :)
Kate jeśli chodzi o godzinę, to cóż... czerwiec to ciepły miesiąc. Jak ślub będzie na 16 to o 17 się skończy msza i nadal będzie parno... Decyzję podejmiesz z narzeczonym :) przemyślcie też czy wszyscy goście (jeśli macie ich z daleka) zdążą na godz. 16.
-
Mi ksiądz na kolędzie powiedział, żeby przyjść 3 miesiące przed ślubem, a jak mu wspomniałam o rezerwacji terminu, no to powiedział, że rzeczywiście możemy przyjść już teraz.
No i czy jak pójdziemy teraz, to będziemy potrzebować już jakieś dokumenty? Wydaje mi się że nie... że np. pozwolenie na ślub w innej parafii (w przypadku Piotrka), będzie można dostarczyć o wiele później..
-
zastanawiam się tylko nad godziną. 16 czy 17?? na którą wy planujecie śluby swoje??
My jak widać wyżej planujemy ślub na 17, chociaż w grę wchodziła jeszcze 18, ale stwierdziliśmy, że to za późno.
Przy wyborze godziny wzięliśmy kilka rzeczy pod uwagę ;)
Tak więc:
Ślub mamy na 17, ponieważ: ślub będzie trwał około 40 minut, do sali mamy kilka kilometrów, dojedziemy na 18 ;) Później życzenia, obiadek, pierwszy taniec i zabawa do białego rana.
A co było przeciw 18.
Gdyby ślub był na 18 to byłby na mszy, więc z kościoła wyszlibyśmy po 19, na sali bylibyśmy ok. 20;p zanim goście złożą życzenia, później obiad i pierwszy taniec . . . i zostaje mniej czasu na zabawę.
A co by było gdybyśmy zdecydowali się na zdjęcia w studio, na które musielibyśmy jechać np. na 21 i spędzić tam jakąś dobrą godzinę.
Więc ślub o 17 =]
-
Anjushka ale ślub bierzecie w Twojej parafii??Bo jeśli tak to Piotrek nie potrzebuje pozwolenia.A jeśli chcecie ślubowac w innym kosciele to pozwolenie wymagane jest tylko z 1 parafii(twojej lub PM) Tak bylo w naszym przypadku.pozdrawiam
-
My planujemy ślub u mojego narzeczonego, bo u niego jest sliczny mały kościółek i bedziemy miec blisko na wesele ,a moj kosciol jest duzy i nawet latem jest tam bardzo zimno :(
myślę ze godzina 17 będzie w sam raz ,z reszta u nas to ładnie będzie wyglądać ...17 lipca o godz 17 :)
-
My tez jeszcze nie mamy godziny w kościele zarezerwowanej, i przypuszczam, że zabierzemy się za to dopiero na jesień (najwcześniej).. A co do godziny to zastanawiam się na 15-tą (01.05.10 g.15)..
Ale jeszcze nic nie postanowione.. ;)
-
Betti świetne zestawienie :D :D :D tylko wydaje mi się że 15 to za wcześnie, długo jest widno jeszcze,po mszy będziecie maksymalnie na 16.30 już na sali.Obawiam sie że twoi goście moga się szybko zmęczyc, do oczepin mogą nie dotrwac
-
Ja tez obstaje przy 15. W sumie to nawet nie wiem czemu. Ale z kościoła do sali mamy kawałek, tak więc na mój gust dopiero koło 17.30 zacznie się zabawa. A rodziny moja i PM są naprawdę wytrzymałe więc o zabawę do białego rana nie mam się co martwić.
-
dziewczyny założyłam nowy wątek- liste par młodych 2010.znajduje sie ona w dziale formalnosci.wysylajcie do mnie na priva dane: imie narzeczonej (nick),imie narzeczonego(nick jesli ma) date i miejsce slubu. stworzmy nasze zestawienie, latwiej zajrzec w taka liste zeby wiedziec kto gdzie kiedy
margerita jesli macie pewnosc ze rodziny wytrzymaja to tym lepiej,dluzej sie pobawicie
-
Kate_bush - napisałam Ci priva w związku z tą listą. Zajrzyj.
-
wiem wiem,dzięki za info.Już napisałam do moderatora w tej sprawie
-
Robiac slub na 15 rzeczywiscie bardzo duzo bedzie na zabawe, ale wszystko warto potwierdzic z restauracja/sala weselna bo u nas wesele najwczesniej moze zaczac sie o 18
Kate_Bush ja tez pzeslalam swoje dane :)
-
kate_bush ja jestem ze Śląska, a u nas śluby standardowo są na 12-13-tą, więc dla mnie 15 to i tak już "późno" ;)
A tak poza tym, to mam podobnie jak margeritta - kawałek na salę i wytrzymałych gości :D No a poza tym planujemy jeszcze poprawiny, więc nawet jeśli goście nie wytrzymają do białego rana, to będą mieli jeszcze okazję poszaleć dnia następnego 8)
A priv do listy zaraz wyślę.. :)
-
Dobrze mieć wytrzymałych gości :) Ja to nie wiem jak u mnie będzie... Ci starsi - po sześćdziesiątce na pewno już o godz 1 się zmyją :)
A w sumie na wytrzymałość gości duży wpływ ma super zespół, wodzirej i zabawa :)
Ale najgorzej będzie z moim Berrym - on chodzi wcześnie spać - często nawet wcześniej od swojego 3 letniego chrześniaka :D:D wiec to chyba będzie najtrudniejszy biesiadnik wieczoru :D ale myślę żeby mu dać drink wódka+ red bull -po tym na pewno nie zaśnie przez najbliższe 10 godzin - ale boję się czy serca nie wywali taki napój? mi nie zaszkodził... :)
-
Z tym Red Bulle i wódka to ja bym uważała..
Teoretycznie nie powinno się łączyć alkoholu z Red Bullem, ponieważ Red Bull zawiera substancje pobudzające, kofeinę, która podnosi ciśnienie i taurynę. Alkohol ciśnienie obniża (w małych ilościach) i ogólnie osłabia. Tak więc wymieszanie tych dwóch trunków z jednej strony jest genialnym połączaniem, ponieważ człowiek łapie fazę, a nie czuję się ospały, nie ma kaca na drugi dzień, i takie tam . A z drugiej to tak jakby wypiło się mnóstwo kawy albo zażyło jakiś środek pobudzający ( amfetamina i pochodne) a potem wzięło tabletkę na uspokojenie, czy nasenną. Dysonans w organizmie- można się poważnie rozstroić. Oczywiście nie każdy organizm musi na to zareagować w ten a nie inny sposób. No i ilość też ma znaczenie..
Ja osobiście jestem przeciwniczką takich drinków..
-
ja też zawsze byłam przeciwna takim mieszankom, ale ostatnio na imprezie spróbowałam :) Ostateczne zdanie należy do samego zainteresowanego :) może wyjściem byłoby gdyby red bulla wypił tuż przed wyjazdem do kościoła - czyli na jakieś 2 godziny zanim wypije pierwszego kielicha..
Swoją drogą śmiesznie by wyglądało gdyby pan młody przysnął ok 2 w nocy... Eh.. nie wiem jak można mieć tak mało wytrzymały organizm :) choć ja, gdy wesele jest nudne, to mój senny moment to czas konkursów weselnych :) ale jak wodzirej i inni goście dopisują to mam siły bawić się do białego rana.
Na tych weselach co byłam, żadne nie zaczęło się wcześniej niż o 17 (wejście na salę) i przeważnie trwały do 3 - max 4 rano. Pamiętam tylko jedno które trwało dłużej 9 lat temu kiedy wyszłam z wesela o 6 rano :D
A powiem wam, ze obsługa ma swoje sposoby na wykurzenie gości z wesela - na weselu mojego brata w gdańsku, kiedy zostało już ok 30 gości, ktoś z obsługi ewidentnie podkręcił klimatyzację :D miałam na sobie sweter, marynarkę narzeczonego i kurtkę wiosenną i trzęsłam się z zimna - inni też :D po chwili wszyscy zaczęli się zbierać do wyjścia :)
Nie ma to jak miła obsługa :D
-
U mnie może być odwrotnie - Pani Młoda przyśnie ok 2-giej. Ja jakoś ostatnio nie potrafię siedzieć na jakichś imprezach do późna.. Może wynika to z faktu, że codziennie wstaje do pracy 4.20 :-\
Ale na swoim własnym weselu to chyba jest inaczej - inne emocja, większa adrenalina, więcej zabawy.. tak mi sie przynajmniej wydaje.. :)
A ta obsługa na weselu Twojego brata - to trochę przesadzili, ale fakt, efekt zamierzony osiągnęli ;)
-
na swoim własnym weselu to chyba jest inaczej - inne emocja, większa adrenalina, więcej zabawy.. tak mi sie przynajmniej wydaje.. :)
OBY :D :hopsa:
bo jak nie, to analogicznie do twojego wpisu:
co do godziny to zastanawiam się na 15-tą (01.05.10 g.15)..
mój bery pójdzie spać o godz. 21 lub o 2'10 (ślub 21.08.2010) :hahaha:
-
Na pewno na swoim weselu czlowiek inaczej sie bawi! Mi sie wydaje ze emocje nie pozwalaja zasnac o 23 czy 24 :)
A jesli chodzi o takie mieszanki to ja nigdy nie pilam red bulla z wodka, ale jesli na weselu z jakis powodow nie bede miala sily to moze sprobuje :P
-
red bull+wódka to zły pomysł, betti ma racje, poza tym kazdy organizm inaczej reaguje, znam jedna kolezanke, która po takiej mieszance wyladowala w szpitalu, miala problemy z oddychaniem. A najciekawsze jest to ze juz pila wczesniej takie drinki i nic jej nie bylo. Wiec ja tez nie jestem za takimi mieszankami.
Bylismy u ksiedza, ale powiedzial ze nie ma sie co spieszyc i smialo mozemy przyjsc w styczniu.A co do godziny, to my ustalilismy ze slub bedzie o 18:00, i raczej juz tak zostanie, lipiec jest cieplym miesiacem, wiec im pozniej tym lepiej, tak mi sie wydaje.. :brewki:
-
red bull+wódka
Lepiej nie ryzykować 8)
-
Ja byłam ostatnio na weselu gdzie msza była o 14 i nie przeszkodziło to w dobrej zabawie do białego rana. Gdyby nie fakt, że o 5 orkiestra skończyła grać to dość spore grono gości by jeszcze zostało.
Ale tak jak pisałam wcześniej jeszcze nie zdecydowaliśmy. Ale na pewno nie później niż o 16.00.
Nie ma się co martwić że Panu Młodemu o 23 oczy się będą kleiły. Adrenalina, emocje, atmosfera tego dnia na pewno każdego z nas utrzymają na dogach do białego rana :D
-
Co do red bulla i wodki to zalezy od organizmu .Ja z moim narzeczonym pijemy na imprezach wodke z red bullem i nic nam nie jest.Ja tam lubie ta mieszanke , bo red bull zabija smak i zapach wodki ;D
Za to moja kolezanka wypije czystego red bulla i ma kolatanie serca itp. Ja mam tak samo po mocnej kawie, a po red bullu mi nic nie jest,wiec chyba wszystko zalezy od organizmu.
Ja bym nie zaryzykowala swojego pierwszego red bulla z wodka w dzien wesela, bo nigdy nie wiadomo jak kto zareaguje.Jednemu nic nie jest i czuje sie pobudzony, a drugi nie wie co sie z nim dzieje(trzesiawki, kolatanie serca itp)
Co do godziny slubu to my chyba postawimy na 16.00, gdzies 16.45 wyjdzemy z kosciola, zyczenia, wspolne zdjecia, transport na sale(mierzyn), powitanie chlebem i sola(zdjecia), woda+wodka, toast, przysiega gosci , znalezienie swoich miejsc itd to troche zleci, wiec mysle, ze o 18 zasiada juz wszyscy do stolu, a to chyba dobra pora na obiado-kolacje i pozniej zabawe do bialego rana:)
-
Masz racje lepiej nie probowac takiej mieszanki pierwszy raz na swoim slubie :)
Ja tez bym chciala slub na 16 i okolo 18 - 18:30 obiad.
-
ja też bym takiego drina nie wypiła na weselu nie pijąc go wcześniej. Nigdy nie wiadomo jak organizm zareaguje. nIe ma co ryzykować jeśli ktoś nie próbował...
co do godziny ślubu i rozpoczęcia wesela(a w zasadzie głównego obiadu), to odpowiednio 16 i 18 godzina w okresie wiosna-lato są moim zdaniem w sam raz
-
ja nie wiem czy w ogole sie odwaze cos wypicprzy takich emocjach,hehe.mam slaba glowe ;D
-
tylko nie pozwolcie PM ani same nie pijcie przed slubem ,bo jeszcze ksiadz sam nie dopusci do slubu :(
-
to byłaby heca-para młoda szła do ołtarza wężykiem w rytmie Mendehlsona ;D ;D ;D
-
no wlasnie Agii - masz racje, slyszalam ze niektore Pary przed slubem wypijaja kieliszek wodki na rozluznienie, ale przeciez nie mozna.......
-
hehe niezły pomysł - na rozluźnienie ;) ja mam mocną głowę, ale alkohol + nerwy.... hmmm... niezbyt... ewentualnie 2 łyczki winka, ale nie wódka - co to to nie
żeby ksiądz nie dopuścił to chyba by trzeba było na 4 łapkach iść do tego ołtarza :D
-
hehe co do picia przed weselem to ostatnio bylam swiadkiem w pracy jak Pan Młody przed wlasnym slubem przyszedl na bar i wypil 3 duze piwa(pewnie mial kaca, bo dzien wczesniej juz sie wszysyc zjechali i pili do pozna).Po czym poszedl sie przebrac,pojechali do kosciola, wrocili i znowu pili :o
I tak sobie pomyslalam, ze ten to ma tolerancyjna zone ;D Bo ja to chyba bym udusila swojego jak by mi taki numer odstawil.... ;D
No, ale coz to Irlandia i juz nic mnie tu nie zdziwi ;D
-
Mój przyszły mąż z moim szwagrem (mężem świadkowej - będą z nami siedzieć przy stoliku) twierdzą, że się spiją na naszym ślubie do nieprzytomności... wnerwiają mnie tylko takim gadaniem. P. mówi, że nie będzie wody pić :)
Ale on wie, że ten dzień będzie dla mnie bardzo ważny, mam nadzieję, że się opamięta :)
-
P. mówi, że nie będzie wody pić :)
Ale on wie, że ten dzień będzie dla mnie bardzo ważny, mam nadzieję, że się opamięta :)
hmm.. a nie może zmieszać wody z wódką?? przecież dużo osób z osobna będzie chciało z Wami wypić... można się łatwo spić.
Ja jeszcze nie gadałam z moim, ale mam nadzieję że będzie postawione na moim w tej kwestii - bo co? ja bede miała swoją butelkę 1/2wody + 1/2 wódki a on swoją 100% wódki? troche dziwnie by było..
Na samej wodzie nie mam zamiaru przebalować wesela, bo będę się wszystkim stresować i zwracać na wszystko uwagę.
Ale ty Anjuschka jak masz zamiar karmić piersią maleństwo do tego czasu to niestety chyba nie masz wyjścia...
-
Dzien Dobry dla Wszystkich w Srode Popielcowa :)
Wszystko jest dla ludzi, alkohol tez... tylko trzeba wiedziec jak z niego rozsadnie korzystac ;D
-
No niby nie :) Chyba, że ociągnę pokarm i zamrożę, aby ten z następnego dnia niestety wylać.
Tak głupio nic na swoim weselu nie wypić.
W ogóle zastanawiam się, czy jest sens robić wesele. Nachodza mnie chwile zwątpienia - w końcu będziemy mieć dużo wydatków związanych z dzidziusiem, a tu jeszcze tyle kasy wydać na wesele.
-
W ogóle zastanawiam się, czy jest sens robić wesele. Nachodza mnie chwile zwątpienia - w końcu będziemy mieć dużo wydatków związanych z dzidziusiem, a tu jeszcze tyle kasy wydać na wesele.
oj no co ty!!! Kasy zawsze jest za mało - nawet dla tych co mają jej dużo :) Sama nie mam jeszcze dziecka, ale koleżanka już tak i wiem że z tymi wydatkami na dzidzię to można na początku nieźle zaoszczędzić. Podam przykłady: łóżeczka, przewijaki, wózki i ubranka można kupić bardzo tanio w komisach. Są przeważnie jak nowe, a dużo tańsze. Wiele rzeczy może też dostaniesz 'w spadku" po koleżankach, siostrach z dziećmi... Jakoś się wszystko da zorganizować... Ale w sumie zależy od pojemności portfela. Jeśli przez koszty wesela macie potem głodować albo się zapożyczać to może faktycznie lepiej porozmawiać...
-
Tak szczerze to na wesele mamy już odłożona kasę... leży sobie spokojnie na koncie oszczędnościowym. Jednak będziemy niedługo kupować mieszkanie i pewnie ta gotówka się przyda :(
-
oooooooj to tak jak my :)
na mieszkanie mam książeczkę mieszkaniową, mój bery też i reszta kredyt.
nawet się nie zastanawiaj w takim razie weselem. Mieszkanie to studnia bez dna... Ewentualnie można trochę ograniczyć koszty wesela. Ale jak z wesela zrezygnujecie to potem możecie żałować - znam takie pary i po kilku latach, jak wszystko sobie ułożyli, to bardzo żałują że mieli tylko skromny obiadek weselny dla najbliższych...
-
mi sie tez wydaje ze wesele to swietna sprawa, pamieta sie do konca zycia i po wielu latach z rodzina mozna wspominac zabawy weselne, smieszne historie itp :)
ale wiadomo kazdy robi wesele na miare swoich mozlwosci:)
Rozmawialam z kolezanka ktora miala wesele na okolo 100osob i powiedziala ze gdyby tylko mogla to przezyla by to jeszcze raz....
-
a właśnie... na ile osób dziewczyny planujecie wesele?
ja mam listę na 120 osób (liczone też z dziećmi), ale zakładamy że 10 osób raczej odmówi... reszta powinna być, bo zawsze uczestniczy w weselach :)
-
My mamy ok. 150 osób z dziećmi, ale podejrzewam, że jakieś 20% się nie pojawi z różnych przyczyn.. Zobaczymy ;)
-
My liste mamy na okolo 120 osob, wiec pewnie przyjedzie okolo 100 - tak nam sie wydaje, ale to nigdy nic nie wiadomo. ??? ???
Nasza sala jest maksymalnie na 120 osob.
-
My mamy wstępną listę gości na 80 osób, i myślę ze tak zostanie :)
-
My planujemy tylko na 70-80 osób, reszta nie przyjedzie...
Wiecie, my już mamy wpłacone zaliczki na wesele, kamerzystę i fotografa i zespół :) odwołać raczej nie odwołamy :)
-
Anjuschka nie ma co odwolywac! Przeciez wszystko zaplanowaliscie, marzycie o tym dniu...
-
My liczymy gdzies 90 osob, ale powiem wam szczerze, ze coraz bardziej mi sie odechciewa tego wesela:((Chyba mam jakis kryzys.
Wszystko mnie denerwuje:/ Denerwuje mnie to załatwianie i stwierdzam, ze sala itp "swieckie" rzeczy to najmniejszy problem, dzwonisz , zamawiasz, placisz i ok.
Ale kosciol , jakies nauki, milion piecset papierkow...jedno wazne 3 mies, inne niby bezterminowo, ale tak naprawde to ksiadz moze miec widzi mi sie i nauk ze szkoly sredniej nie uznac.Po co chodzic na religie w szkole sredniej skoro i tak korzysci zadnych z tego nie masz(duchowe-sprawa wzgledna...do kosciola i tak trzeba chodzic-przynajmniej teoretycznie).
ehhh czsami to mi sie wydaj, ze robia wszystko byleby tylko utrudnic.
A i po glebszym zastanowieniu i podliczeniu kosztow szkoda mi tych pieniedzy na jedna noc(w koncu 40 tys mozna spozytkowac jakos bardziej wymiernie).
Zaraz napewno ktos powie, ze jakos strasznie duzo mi wyszlo, ale jezeli mam juz inwestowac w TEN dzien to chce, zeby bylo wszystko jak najlepiej, w przeciwnym razie wolalbym sobie glowy tym nie zaprzatac.
Podsumowujac moje wypociny...mam dzisiaj kryzys i mecz mnie glupie mysli...czy warto...
-
Agneska21, no ja właśnie mam taki sam dylemat jak Ty :) hehe
-
Dziewczyny - koniec kryzysu, jak ktoś pisał powyżej kasy nigdy za mało a taki dzień zdarza się tylko raz w życiu. Warto, naprawdę warto.
-
Dziewczyny w ciezkich chwilach wyobrazcie sobie....
- Wasz mezczyzna przed Bogiem i wszystkimi gosci przyzeknie Wam "...milosc, wiernosc i uczciowsc malezenska, oraz ze Cie nie opusci az do smierci..."
- siebie w pieknej, wymarzonej, bialej sukni - jak ksiezniczka
- do tego profesonalna fryzura i makijaz tuszujace wszelkie nasze niedoskonalosci :)
- rodzina i znajomi ktorzy beda tam tylko dla Was, beda cieszyc sie z Wami i zyczyc szczescia
- poczatek Nowego Zycia....
[/b]
-
oleandro ty to wiesz jak poprawic nastroj :D :D :D
-
dzisiaj w końcu podpisaliśmy umowę z zespołem :skacza: Jestem pełna podziwu dla profesjonalizmu lidera zespołu, który poświecił nam aż dwie godziny, omówił wszystkie punkty umowy, odpowiadał cierpliwie na pytania a w między czasie opowiadał anegdoty ze ślubów. Jestem bardzo zadowolona i mam nadzieję, że się nie zawiodę
-
kate_bush a co nasza listą ślubów na 2010?
-
Dziewczyny pewnie ze warto!! to jedyny i niepowtarzalny dzien!! ;D Anjuschkaa ty na dodatek bedziesz juz miala przy sobie dzidziusia :dzidzia:ja bym byla chyba najszczesliwsza osoba na swiecie. Kurde to wychodzi na to ze my troche zaszalelismy z goscmi, bo mamy az 250 jak juz wczesniej wspomnialam. Ale nie przejmuje sie tym, bo jak napisalam taki dzien jest tylko jeden. Juz sie doczekac nie moge, i nie tylko ja, moj PM tez, chociaz on chyba mniej sie goraczkuje, tzn jakos tak nie przezywa jak ja, a u was?
Mam pytanie, planujecie rozsadzac gosci sami według swojego planu,czy kazdzy siada gdzie chce? ja nie wiem co zrobic, zaplanowala bym chetnie ale boje sie ze ktos moze sie obrazic, chociaz bylam na weselu gzie bylo zaplanowane posadzenie gosci i nie mialam nic przeciwko ze siedze tu a nie gdzie indziej i chyba nikt nie mial, ale wiadomo... druga sprawa to ze bylo na tym weselu malo osob i wszystko mszlo sprawnie a jak tyle osob u nas zacznie szukac swojego miejsca to moze byc zamieszanie male..sama nie wiem..
-
no masz mega dużą liczbę gości :) Fajnie Ci :) pewnie ciężko było ze znalezieniem sali na tyle osób?
Mój też się nie gorączkuje. Ogólnie on wesel nie lubi - to dla niego mordęga :) ze swojej strony stara się żeby np wybrać dobre, ładne auto do przejazdu, ale chyba tylko dlatego żebym nie dramatyzowała i dlatego że auta bardzo lubi :D Zaskoczył mnie w zasadzie jedną rzeczą - jak liczyliśmy przybliżone koszty wesela, to powiedział że garnitur ok 1000 + koszula, musznik i kamizelka i nowe buty to ok 1500 - a on nigdy nie dbał o takie sprawy :D byłam w gigantycznym szoku że w ogóle zdawał sobie sprawę że na ślub ubranie musi być porządne i że nie kupi garnituru za 400 zł :)
Ogólnie nie pozwala sobie wciskać szajsu - np przy wyborze zespołu bo zdaje sobie sprawę że to jedna z ważniejszych kwestii.
On w sumie póki co dużo gada, mało robi, muszę go ciągnąć za język żeby o czymś porozmawiać w sprawie wesela, bo on ciągle jest zmęczony i twierdzi że jeszcze jest czas :) i naśmiewa się ze mnie że ja tak o tym rozmyślam, że tak chcę żeby było idealnie i tak go "dręczę" :)
-
Ja będę gości usadzać, bo będziemy mieć okrągłe stoliki - innego wyjścia nie ma :)
-
u mnie na pewno będą oznaczone miejsca dla każdej osoby. Nie lubię wesel gdzie każdy siada tam gdzie chce, bo jest tak że ludzie nie siadają obok siebie, tylko zostawiają lukę - jedno miejsce wolne. a potem muszą się przesiadać i ogólne zamieszanie...
Ja byłam na weselu gdzie weselnik sam musiał sobie upolować swoje miejsce i byłam z Berrym 3 razy przesadzana, bo Pan Młody stwierdził że w tym miejscu gdzie siedzimy wolałby żeby usiadła np ciocia Krysia!!! miałam na końcu języka żeby powiedzieć mu że trzeba było przygotować winietki skoro goście siadają tam gdzie mu nie pasuje! ale się zamknęłam bo to przecież był jego dzień...
Na tak dużą liczbę gości ja bym tym bardziej zrobiła wizytówki na stół, bo będzie duże zamieszanie... można by zorganizować listę (którą mieliby też świadkowie i rodzice) która by przyspieszyła rozsadzanie gości - po prostu mając "ściągawkę" z nazwiskami i stołami przy których siedzą goście - mogliby informować gości gdzie mają szukać swojego miejsca. Poza tym z najbliższymi gośćmi na pewno będziesz miała/lub twoi rodzice/ kontakt przed weselem więc można ich wcześniej poinformować że będą siedzieć przypuśćmy w lewej odnodze stołu Pary Młodej itp...
z resztą jak się nie rozplanuje miejsca przy stole dla każdego, to potem może być taki problem że rodziny się rozdzielą - a wiadomo że jeśli wujek Janek lubi wujka Zdziśka, to będą się cieszyli jeśli usadzi się ich obok siebie.
Dodatkowo jeśli masz paru nastolatków, to mogłabyś usadzić ich razem - nawet jeśli się nie znają, to będą się lepiej bawić, niż gdyby mieli siedzieć przy rodzicach. Mam to już sprawdzone... Dzieci od 3 lat do 8 też sadzam osobno - bo one mają często inne menu, z resztą dostaną różne wycinanki, kolorowanki, książeczki żeby się nie nudziły i nie rujnowały zabawy rodzicom :) Zastanawiam się nad wynajęciem opiekunki (przedszkolanki) do godziny 23. Zorganizowałaby im czas różnymi konkursami i grami, a przy okazji dopilnowała żeby nic się im nie stało. Byłam na weselu z taką organizacją najmłodszych i jest to dla mnie najlepsze rozwiązanie jakie kiedykolwiek widziałam. Dzieci mają swoje miejsce, nie przy rodzicach, ale przy stoliku niedaleko, także każdy rodzic ma oko na swojego dzieciaczka, ale nie musi się przejmować że trzeba się ciągle opiekować dzieckiem żeby się nie nudziło.
-
Ja się ciągle zastanawiam czy przygotować winietki czy nie. Z tego co wiem, to rodzinka mojego P. nigdy nie była na takim weselu z winietkami i nie wiem czy by się w tym "odnaleźli".. ::)
A co osobnego stoliczka dla dzieciaczków to uważam to za jedyną słuszna koncepcję. Tylko nigdy wcześniej nie spotkałam się z wynajmowaniem dla nich opiekunki - świetny, wręcz genialny pomysł :D
-
Ja się ciągle zastanawiam czy przygotować winietki czy nie. Z tego co wiem, to rodzinka mojego P. nigdy nie była na takim weselu z winietkami i nie wiem czy by się w tym "odnaleźli".. ::)
Nawet jeśli oni nigdy nie byli na takim weselu to nic nie szkodzi - przecież rodzice Twojego narzeczonego i on sam wiedzą kto w jego rodzinie się lubi a kogo lepiej usadzić daleko od siebie :) jak im nie będzie pasowało to się sami przemieszczą po pierwszym obiedzie.
Bez winietek istnieje ryzyko że 4osobowa rodzina będzie musiała się rozdzielić przy stole...
Jeśli chodzi o dzieci i przedszkolankę, to opisywałam już w wątku czy zapraszać dzieci na wesele :) dla mnie jest oczywiste że rodzice nie zawsze mają komu powierzyć dziecko na czas wesela, tym bardziej jeśli ktoś przyjedzie na cały weekend z drugiego końca Polski. Przedszkolanka sprawdziła się na weselu u mojego brata. Koszt niewielki - raptem 250 czy 300 zł + koszt wyżywienia (traktuje się taką osobę jak obsługę typu kamerzysta, fotograf, zespół ale je ona przy stoliku z dziećmi) ale za to dzieci nie przeszkadzają rodzicom. W ten sposób dzieci nie dostrzegają pijaństwa jakie jest czasem na takich zabawach, no i nie są wiecznie przyczepieni do nogawki tatusia.
Owszem jest problem na początku żeby dziecko usiadło dalej od rodziców, ale jest na to sposób :) Trzeba dzieciaka oswoić, nie nakazywać gdzie ma usiąść, a sam będzie chciał być z dziećmi. Mój mały kuzynek (6lat) na weselu nie chciał za chiny ludowe siedzieć w innym miejscu niż koło tatusia. wzięłam go za rękę i powiedziałam że chociaż zobaczymy co tam Pani przedszkolanka ma ciekawego ze sobą :) Kubuś chętnie odszukał swoje miejsce przy stole, zobaczył jakie inne dzieci jeszcze tam będą siedzieć, przywitał się z Panią i zanim się zniechęcił, to zabrałam go do zabawy na parkiet, potem wróciliśmy do Pani, chwilę z nim posiedziałam i poszłam a on już został z ukochaną Panią :) Potem tylko przybiegał się pochwalić że dostał od Pani książeczkę podpisaną jego imieniem i nazwiskiem, że robi z Panią koronę, chwalił "a Pani to a Pani tamto" :)
-
manx swietny pomysł z tą opiekunką, nie byłam nigdy na takim weselu, ale chyba kazdy by sie cieszyl ze nie musi calej swojej uwagi na weselu skupiac na dziecku, i ze jest taka osoba ktorej mozna bezpiecznie powierzyc swoja pocieche bez ryzyka ze sie stanie cos zlego. Tak chyba zrobię , bo dzieciaczkow bede miala ok 40 razem z takimi po 13 lat. Stół od początku planowalismy zrobic osobny, ale o opiekunce nie pomyslalam.. naprawde swietny pomysł. A co do winietek, to chyba mnie troche przekonalyscie..Ja patrzylam na to troche z innej strony, ze bedzie zamieszanie jak kazdy bedzie szukal przypisanego do siebie miejsca, bo stołów mam 5 bardzo długich, poustawianych dosyc blisko siebie, ale masz racje mozna poprosic swiadkow zeby troche pomogli.. rozglądam sie troche za zaproszeniami, bo z racji tego ze za wszystko prawie placimy sami, to chcemy zrobic to jak najmniejszym kosztem,ale nie tandetnie(pewnie jak kazdy), dlatego zabralismy sie za wszystko tak wczesnie..
-
Opiekunka to faktycznie bardzo dobry pomysl jesli ma sie duzo dzieci, tylko wazne aby zatrudnic kogos z powolaniem i odpowiedzialnego.
Wiekszosc naszych gosci tez nie bylo na weselach z winietkami, ale u nas one beda bo mi sie wydaje ze to ulatwi organizacje. Przed wejsciem do sali bedzie stala tablica ze stolami i imionami aby kazdy latwo mogl sie znalezc :)
-
uuu 40 maluchów... to takie konkretne przedszkole :)
opiekunka to genialny pomysł mojej bratowej, chyba ze ona też po kimś zmałpowała :)
Ja jedynie przy rodzicach usadzę dzieci do 2 roku - bo te mogą sobie nie poradzić bez rodziców, a i tak pewnie szybko pójdą spać.
Może poszukaj zaproszeń na allegro? na początek możecie zakupić na sprawdzenie parę sztuk każdego rodzaju, a jak już coś wam podpasuje i wybierzecie, to zamówić konkretną liczbę + kilka zapasowych na wypadek... Często jest dużo taniej przez allegro no i mniej łażenia (tylko na pocztę po odbiór przesyłki) :)
-
Przeglądam różne strony z zaproszeniami, jest ich tak dużo że trudno wybrać, napewno chciała bym białe, ewentualnie zeby nie były kolorowe.Na allegro w sumie jeszcze nie patrzylam, musze zobaczyc.. :)
-
Witajcie :-*
My planujemy wesele na około 80 osób . Winietek nie będzie, goście sami wybiora sobie koło kogo będą siedzieć, tak było na wszystkich weselach w mojej rodzinie w ostatnim czasie, nie było żadnych problemów i wybieranie miejsc odbyło się sprawnie i szybko.
Nie wyobrażam sobie zapraszać rodziców bez dzieci, oraz sadzania ich osobno bez rodziców.
Mój kuzyn zrobił na swoim weselu w ten sposób, że dzieciaki posadził przy osobnym stoliku, co okazało się kompletnym "niewypałem" bo dzieci same siedzieć nie chciały, a jako że goście miejsca mieli już zajęte, a krzesła przy stołach w wyliczonych ilościach, to dzieci, i te małe i te troszkę większe siedziały przez całe wesele na kolanach rodziców :!: O tym by dzieci jadły same też nie było mowy, wiadomo, dzieci są wybredne, a najbardziej rodzice wiedzą co ich pociecha lubi jeść...mamusie i tatusiowie, nie dość, że trzymali swe dzieci na kolanach, musieli dopraszać się o przynoszenie większej ilości talerzy na dane miejsce (obsługa nosiła posiłki do stolika wydzielonego dla dzieciaków), oraz podawać swym dzieciom jedzonko, aby te nie poplamiły im ubrań ;)
Na moim weselu będzie około 7 dzieciaków, więc wynajmowanie przedszkolanki nie będzie konieczne, a choć dzieci byłoby więcej i tak byśmy nie zamawiali,bo jestesmy zdania, że wesele to powinna być także i dla nich atrakcją, a nie wyglądający jak codzień dzień z wycinankami,kolorowankami i panią przedszkolanką, którą mają u siebie w przedszkolach, tyle, ze na weselu w innej scenerii...
Uważam, że dzieci są cudowne, i to duża frajda dla nich móc potańczyć, pobawić się balonami itp.. Dzieci raczej tylko na początku trzymają się mamusinych spódnic, ale tak jest często gdy znajdą się one w nowym miejscu, choć to oczywiście zależy od charakteru dziecka. Później świetnie bawią się i z dorosłymi i z rówieśnikami. Nie podoba mi się podejście określające dziecko jako osobę PRZESZKADZAJĄCĄ rodzicom w zabawie i pijaństwie :!:
Rodzic decydująć się na dziecko, powinien zachowywać się odpowiedzialnie, oraz rzeczą oczywistą powinno być dla niego to, że dzieckiem trzeba się zająć. Uważam, że każdy rodzic zdaje sobie sprawę z tego, że biorąc dziecko na wesele, będzie musiał się nim zająć tak, aby nie czuło się ono zagubione w większym gronie obcych mu osób oraz nie przeszkadzało innym.
Oczywiście to moja opinia na ten temat. Nie krytykuję żadnych pomysłów, każda z nas po to dzieli się tym co myśli, aby ułatwić zorganizowanie tego wymarzonego dnia, a to moje zdanie na ten temat. Piszę to sprostowanie po to,by nikt nie czuł się urażony ;)
Co do zaproszeń to wielokrotnie przeglądałam,przeglądam i zapewne przeglądać będę, ale planujemy wykonać je sami ;) a pomysły być może podpatrzyć z Sieci, no chyba, że ogarnie nas wena twórcza i sami zaprojektujemy nasze zaproszonka :)
A tak wogóle, to jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jutro podpiszemy (NARESZCIE :!: ) umowy z fotografem i kamerzystą :)
Pozdrawiam serdecznie :-*
-
lovelusiapewnie, ze nikt sie nie obrazi, po to jest ten wątek zeby kazda z nas mowila jakie ma zdanie na dany temat, oraz jakie ma pomysły. Każdy pomysł jest dobry, tylko kazdy ma inne zdanie na dany temat, jedni wolą sadzac dzieci osobno, inni razem, a jeszcze inni dzieci nie zapraszaja, z czym tez sie spotkalam. My dzieci sadzamy osobno, ale na tej samej sali, bo mamy jedną duzą, wiec rodzice beda widzieli swoje pociechy, i odwrotnie. A ze beda i tak siedzialy na kolanach rodzicow, to mysle ze nie jest az taki problem, jedno bedzie siedzialo, drugie pojdzie spac a jeszcze inne bedzie sie bawilo z innymi dziecmi, takie sa dzieci i mysle ze bez jakiejs duzej roznicy jest czy beda mialy osobny stolik, czy nie. Ja bylam na weselu, na ktorym byl osobny stolik dla dzieci, i wszystko bylo w porzadku, dzieci ganialy sie po sali, bawily sie, tanczyly zarowno same jak i z rodzicami, a jak im sie zachcialo to i poszly na kolana do rodzicow.. a co do zaproszen, to tez mialam taki pomysl na poczatku, ogladalam w internecie takie wlasnoręcznie wykonane, tez bardzo mi sie podobaly, ale moj PM nie byl zachwycony pomyslem, on nie jest romantyczny :( ;) a i zapomnialam wspomniec, ze ja mam dwie lewe rece do takich robotek, a bardzo mi sie podoba taki pomysl, nie wiem nawet jak bedzie z dekoracja sali, bo tez jakos wyobrazni nie mam ani szczegolnego talentu do takich rzeczy, wiec podziwiam cie lovelusia i troche zazdroszcze :balonik:
-
lovelusia - spoko każdy ma prawo mieć swoje zdanie :) w końcu ile osób, tyle poglądów. Myślę że nikt tu się nie obrazi, ja na pewno NIE :) Ty masz inne doświadczenia z wesela po prostu. A wszystko też zależy w jakim wieku są dzieci. Nie wiem czy doczytałaś o kwestii że te najmłodsze - wymagające opieki moim zdaniem trzeba usadowić obok rodziców - tu nie ma innego wyjścia :)
Ja nie uważam ze dzieci przeszkadzają w weselu i nie wiem skąd to wywnioskowałaś... co do tego plamienia ubrań przez dzieci... cóż zależy od tego w jakim wieku jest dziecko. Od 3 lat dzieci radzą sobie raczej same - to łyżką, to widelcem, a co spadnie to ręką :D a dzieciństwo niestety oznacza brudne ubranka. Widziałam niejednego 2-3 latka co ma wpojone że przed jedzeniem kładzie na kolanka lub za kołnierz chustę. Kwestia wychowania maleństwa i jego możliwości bo przecież każde dziecko rozwija się w swoim tempie.
Opiekowałam się już wieloma dzieciakami - na weselach również i właśnie na weselach zauważyłam że dzieci się nudzą po ok 2 godzinach. Bo co mają na weselu? jedzenie - jedne smaczne, inne mniej, baloniki i pląsanie po parkiecie. Dlatego ja jestem zwolennikiem zorganizowania im jeszcze dodatkowych zabaw żeby się nie zanudziły.
To że napisałam że przedszkolanka przyniosła kolorowanki, wycinanki i książeczki, to nie znaczy że dzieci zajmowały się tylko kolorowaniem i wycinaniem :) Były tańce, ganianki - zapoczątkowane przez same dzieci a także zabawy balonami którymi po 30 minutach się dzieciaki jednak znudziły - bo ile można bawić się balonem.
Rodzic decydująć się na dziecko, powinien zachowywać się odpowiedzialnie, oraz rzeczą oczywistą powinno być dla niego to, że dzieckiem trzeba się zająć. Uważam, że każdy rodzic zdaje sobie sprawę z tego, że biorąc dziecko na wesele, będzie musiał się nim zająć tak, aby nie czuło się ono zagubione w większym gronie obcych mu osób oraz nie przeszkadzało innym.
zgadzam się - rodzicem jest się 24 godziny na dobę. Zorganizowanie opieki lub tylko samych materiałów pomocniczych (wycinanki, kredki) ma tylko pomóc rodzicom w zorganizowaniu sobie zabawy i swoim pociechom. To nie oznacza że rodzice nie będą się wcale zajmować dzieckiem na zabawie :) przecież nikt im nie zabroni bawić się z dzieckiem, a co bardziej prawdopodobne - instynkt macierzyński i tak sprawia że z dzieckiem co jakiś czas się człowiek bawi.
To ma być tylko pomoc żeby do godziny 23 dziecko na weselu nie zabierało mamusi tatusia, bo go kocha ponad życie i gdyby mógł, to by go chyba poślubił, a mamusia jest fee bo zmusza do jedzenia zdrowych rzeczy.
Przecież nie raz rodzice podrzucają swoim ciotkom czy rodzicom pociechę na pół dnia bo chcą pójść do kina lub na zakupy lub wieczorem do znajomych i nikt nie mówi o nich że to są wyrodni rodzice. to samo mają prawo na weselu. Ogólnie wiele osób mówi że wesele jest dla dorosłych. Ja natomiast nie wyobrażam sobie wesela bez dzieciarni, bo po prostu kocham moje szkraby z rodziny :skacza:
lovelusiapewnie, ze nikt sie nie obrazi, po to jest ten wątek zeby kazda z nas mowila jakie ma zdanie na dany temat, oraz jakie ma pomysły. Każdy pomysł jest dobry, tylko kazdy ma inne zdanie na dany temat,
P R Z Y Ł Ą C Z A M S I Ę :)
My dzieci sadzamy osobno, ale na tej samej sali, bo mamy jedną duzą, wiec rodzice beda widzieli swoje pociechy, i odwrotnie.
dokładnie - moim zdaniem sadzanie w niewidocznym miejscu lub tym bardziej w innej sali nie może mieć miejsca. dzieci muszą widzieć rodziców i odwrotnie.
beda i tak siedzialy na kolanach rodzicow[/i], to mysle ze nie jest az taki problem, jedno bedzie siedzialo, drugie pojdzie spac a jeszcze inne bedzie sie bawilo z innymi dziecmi, takie sa dzieci i mysle ze bez jakiejs duzej roznicy jest czy beda mialy osobny stolik, czy nie. Ja bylam na weselu, na ktorym byl osobny stolik dla dzieci, i wszystko bylo w porzadku, dzieci ganialy sie po sali, bawily sie, tanczyly zarowno same jak i z rodzicami, a jak im sie zachcialo to i poszly na kolana do rodzicow..
dokładnie! ja dokładnie tak samo uważam. Dzieci ogólnie są bardzo energiczne i szybko się nudzą, chcą czegoś nowego. Raz chcą bawić się z rodzicami, raz podłubać w swoim kawałku ciasta wcale go nie jedząc, raz tańczyć i szaleć na parkiecie, a innym razem bawić się w coś wymagającego wysiłku manualnego. A czasem chciałyby robić to wszystko w jednej chwili, co jednak okazuje się fizycznie niemożliwe :)
planujemy wykonać je sami ;) a pomysły być może podpatrzyć z Sieci, no chyba, że ogarnie nas wena twórcza i sami zaprojektujemy nasze zaproszonka :)
A tak wogóle, to jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jutro podpiszemy (NARESZCIE :!: ) umowy z fotografem i kamerzystą :)
Podziwiam za chęci własnoręcznej "produkcji" zaproszeń i życzę wytrwałości w tym planie :)
a fotograf i kamerzysta - czy takie są terminy na te usługi? czy po prostu chcecie mieć już załatwione? bo ja się nie orientowałam jeszcze w tej kwestii :)
-
Co do zaproszen jezeli ktos to lubi, ma talent i wlasnoreczne robienie zaproszen to dla niego frajda to jak najbardziej niech sobie robi:)
Ale jezeli np Kaamila masz 2 lewe rece do tego(tak jak ja zreszta ;) to mysle, ze szkoda roboty i nerwow.
Sa teraz na allegro takie tanie zaproszenia i do tego nie sa jakies tragiczne, ze mysle iz nie warto zaprzatac sobie tym glowy.
Nie wiem jak Wy do tego podchodzicie , ale dla mnie to jest TYLKO zaproszenie, ma zawierac wszystkie potrzebne informacje i wygladac schludnie.Jakos wydaje mi sie to najmniej istotna rzecza :)
-
a fotograf i kamerzysta - czy takie są terminy na te usługi? czy po prostu chcecie mieć już załatwione? bo ja się nie orientowałam jeszcze w tej kwestii :)
Manx, coraz więcej fotografów i kamerzystów ma już wiele rezerwacji na 2010r. Mieliśmy już rezerwować zaraz na początku roku, ale troszkę się to przeciągło i myślę, że to ostatni dzwonek, bynajmniej do tych których wybraliśmy.
Nie wiem jak w Olsztynie, ale w okolicach Katowic to szaleją na punkcie tych wczesnych zaliczek, rezerwacji itp. :-\
A my nie chcemy później zostać bez, lub brać pierwszego lepszego ;)
-
No własnie, mam dwie lewe rece...a szkoda. Ja w sumie tez nie przywiazuje jakiejs szczegolnej wagi do zaproszen, ale fajnie by bylo tak samemu zrobic, tak razem z PM ale moj PM to stuka sie w glowe na taki pomysl, taki jest leniwiec, on woli za wszystko zaplacic i miec to z glowy, praktyczny chlopak ;D Tak manx, jak ja zamawialam kamerzyste i fotografa, to ledwo ledwo, juz mial wiekszosc terminow pozajmowanych z takich popularnych miesiecy jak wrzesien, sierpien itp. a ja mam kamerzyste z malej miejscowosci, ale z racji tego za ma bardzo dobra opinie i jest baaardzo tani, ma z gory wiekszosc terminow pozajmowanych..to samo tyczylo sie sali, tam to byl kosmos, ledwo co sie wcisnelismy, z racji tego ze to jedyna sala w okolicy, gdzie pomiesci sie tylu gosci..ale to zalezy gdzie, kazdy ma inaczej, jak dzwonilam w 2008 roku tak w listopadzie do jednego zakladu, to powiedzieli mi ze zapisow na 2010 rok jeszcze nie maja i na razie nie przyjmuja..
-
Co do winietek na stół - jestem jak najbardziej za!!! W dużym stopniu łatwia to otrganizację. Podoba mi się tez ten pomysł z podaniem listy gościi is tolików przy których siedzą świadkom, żeby ci pomagali w odnalezieniu swojego miejsca. Z doświadczenia wiem że zawsze jakieś roszady wśród gości następują ale na początku jest porządek. Poza tym znając nasze rodziny może od razu usadzić blisko siebie osoby które się znają dobrze i lubią a oddzielić tych gości któzy za sobą nie przepadają.
U nas małych dzieci nie będzie zbyt wiele, jakieś trzy sztuki więc mogą siedzieć z rodzicami. Dal podlotków szykujemy osobny stolik.
Zaproszenia będziemy zamawiać bo ani ja ani PM talentów plastycznych nie przejawiamy. Na szczęście w stosunku co do niektórych wydatków nie jest to bardzo duży koszt więc jakoś uzbieramy na nie kasę.
-
dziewczyny czy ktoras z Was bierze slub w parafii Pana Młodego??
Bo ja juz szukam wszedzie informacji i nikt mi nie potrafi odpowiedziec czy w takim przypadku potrzebuje licencje ze swojego kosciola.
Wolalabym tego uniknac, bo nie przepadam za ksiezmi w swojej parafii.
I tak sobie mysle, ze skoro Pan Młody nie potrzebuje biorac slub u mnie w kosciele to czemu ja mam potrzebowac biorac slub u niego w kosciele??
-
agneska21 ja biorę ślub w parafii moje PM. Ale jeszcze się nie dowiadywałam o licencję.
Tak, że ja tez chętnie się dowiem...
-
Z tego co mi wiadomo n ie potzrebujecie licencji. Mogę się mylić, ale jest tak, że jeśi ślub brany jest np w zupełnie obcym kościele to tylko jedno z was potrzebuje licencję, więc na chłopski rozum wydedukowałam, że jak jest to u was parafia PM to licencja jest niepotrzebna. Jednak różnie to może być. dlatego najlepiej zadzwonić do kancelarii tego własnie kościoła gdzie chcecie brać ślub i tam dopytać :)
-
Mi sie rowniez wydaje ze nie potrzebujecie licencji (czytalam o tym w watku formalnosci).Licenjca jest tylko potrzebna gdy bierzecie slub w zupelnie innej parafii.
-
ale mnie dawno tu nie było :oops: :oops: :oops:
:hello: nowe foremki
a mu mamy juz tzw. pozwolenie na ślub w innej parafii... Ale teraz to nie wiem czy jest ba bedzie wazne w 2010 roku ::)
-
Licencja jest potrzebna od jednej strony jeżeli ślub jest brany w "obcym" kościele. Jeżeli ślub odbywa się w kościele którejś ze stron to licencja nie jest potrzebna ;D
-
Mi powiedziano w kościele że jeżeli ślub jest w jednej z naszych parafii to nie trzeba licencji ale polecam się jednak zapytać we własnym kościele bo niestety czysto sprawdza się teoria że ile księży tyle różnych prawd :(
. . . a jeśli chodzi o kamerzystę i fotografa to proponuje się zapisywać już z dwóch powodów:
1. ich grafiki na 2010 już się wypełniają więc lepiej się nie spóźnić :P
2. ceny z roku na rok wzrastają (przynajmniej w większości) i przy podpisaniu umowy teraz liczą jeszcze ceny z tego roku
w kwestii finansowej raczej nie ma problemu bo zaliczki biorą rzędu 100 - 300 zl :)
-
Hej dziewczyny! co do licencji się nie znam, bo się jeszcze tym nie interesowaliśmy.
Dziś mój Berry zabrał mnie na obejrzenie aut i ostatecznie wybraliśmy takie oto cacko:
(http://images45.fotosik.pl/62/c4cafa2938b5d138.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Warszawka 223 (czyli bardzo popularna) z 1967 :) zawsze o takiej marzyłam :) będziemy mogli się rozpędzić do gigantycznych prędkości :D :D :auto: tzn max 70km/h :D więc pewnie będziemy całe wieki jechać z Kościoła na salę :D
no a teraz będziemy musieli się zabrać za kamerzystę i fotografa... To co wymieniłaś asiasmash w sprawie tych usług jest bardzo trafne i dość mobilizujące :) faktycznie warto już się rozglądać i zamawiać żeby potem nie być zmuszonym brać byle czego
-
manx swietne auto
co do licencji to potrzebna jest tylko wówczas,jesli ślub nie odbywa sie ani w parafii młodej,ani w młodego
Na razie sprawa naszej listy PM 2010 wisi w powietrzu,bo nie mogę edytowac wiadomości.Pisałam w tej sprawie juz 2 razzy do moderatora i cisza,jak nie bedzie odzewu to napiszę do akiegos innego moderatora
-
No to mnie pocieszylyscie, jakby tak bylo to jestem happy ;D Jedna sprawa mniej do zalatwienia:)
I w "moim" kosciele tylko zapowiedzi trzeba by bylo zrobic, bo sakramenty mialam w innych kosciolach :D
Manx fajna bryka :)
-
No my właśnie ze względu na tą całą licencję postanowiliśmy że ślub będzie w mojej obecnej parafii. Tym bardziej, że ja dopiero się zapisałam a PM w swojej parafii to chyba ostatnio na bierzmowaniu był więc mogliby robić jakieś problemy z licencją. Tyle mamy spraw na głowie tych związanych ze ślubem i innych że jeśli się da to unikam dodatkowych.
-
kate_bush, agneska21 - dzięki w imieniu autka :D zastanawialiśmy się jeszcze nad BMW z 1937 roku (pięknie odrestaurowane) ale wypadło na warszawkę :)
ale nie o tym chciałam...
Mam pytanie, gdyż mamy z Berym dylemat... Jeśli chodzi o jazdę autem, to jak to u was będzie wyglądało? bo niby w aucie z parą młodą jadą świadkowie.. Ale ja nie wiem czy się zmieszczą wszyscy (będę z dużą suknią jakby nie patrzeć, wiec zajmę sporo miejsca). Bo tak jak ja widziałam to obok kierowcy z przodu siada świadek, a z tyłu para młoda i świadkowa - ale nie widzi mi się siadać w 3 osoby z tyłu... bo będziemy jechać 30 km - czas na przytulanie i odreagowanie emocji :) hmm.. w sumie to w warszawce mogą 3 osoby usiąść z przodu (bo nie ma foteli tylko jest "wersalka" - bez przegrody na hamulec ręczny i biegi :) ) ale nie wiem czy to będzie wygodne - zwłaszcza dla kierowcy :)
jak wy to widzicie?
-
Ja planuję osobne auto dla nas i osobne dla świadków - właśnie ze względu na sukienkę i wygodę. Nie widzę w tym nic złego żeby dwa auta jechały za sobą, a jak za nimi będą jeszcze samochody gości to będzie bardzo ładny kordon (tak to się chyba nazywa ;))
-
ojoj.... ale u was przygotowania wrą :D :D a u nas stanęły w miejscu ::)
-
Ja planuję osobne auto dla nas i osobne dla świadków - właśnie ze względu na sukienkę i wygodę. Nie widzę w tym nic złego żeby dwa auta jechały za sobą
Margeritta ja też nie widzę w tym nic złego, ale jak ze znajomymi gadam że świadkowie będą za nami jechać w swoich autach, to robią wielkie oczy, że świadkowie są potrzebni i muszą być blisko itp itd...
-
No to będą blisko, w samochodzie obok, albo ZA jak kto woli. Wy dziewczyny nie patrzcie na to co inni powiedzą tylko na to żebyście się w tym dniu czuły jak najlepiej :)
Z nami też świadkowie nie pojadą raczej, ale to znów ze względu na praktyke - ktoś musi nasze mamy do kościoła dowieść :P
A tak na marginesie, to chyba za bardzo nie wątek dlam nie, a ja sie atak wtrącam ::)
-
Witam wszystkie młode i wolne do 2010 :) My s kościoła do sali may jakieś 500 m. , więc albo się wszyscy przespacerujemy, albo będzie dla nas bryczka na ten kawałeczek. Tak przynajmniej planujemy
-
u nas prawdopodobnie swiadek będzie za kółkiem więc z tyłu tylko ja i PM ;D ;D ;D ale jazda na 2 auta to tez nie głupi pomysł
I w "moim" kosciele tylko zapowiedzi trzeba by bylo zrobic, bo sakramenty mialam w innych kosciolach :D
Agneska jak miałas sakramenty w innym kościele niż ślub to będziesz musiała sie udac do swojej kancelarii po poświadczenie chrztu i bierzmowania(chyba, na wszelki wypadek dopytaj księdza)
-
I w "moim" kosciele tylko zapowiedzi trzeba by bylo zrobic, bo sakramenty mialam w innych kosciolach :D
Agneska jak miałas sakramenty w innym kościele niż ślub to będziesz musiała sie udac do swojej kancelarii po poświadczenie chrztu i bierzmowania(chyba, na wszelki wypadek dopytaj księdza)
[/quote]
W mojej parafii oni tego nie maja, pojde do kosciola gdzie bylam chrzczona i gdzie mialam bierzmowanie ewentualnie i to wszystko..
Jak mialam miec komunie a pozniej bierzmowanie to odpisy dokumentow zawsze bralam z parafii , gdzie mialam sakramenty, a nie tzw"mojej" czyli tam , gdzie mieszkam
-
Z tego co wiem świadectwa sakramentów są w tych parafiach w których się je przyjmowało. Ja na szczęście i chrzest i bierzmowanie miałam w jednej i to w moim rodzinnym mieście więc nie będzie kłopotu, jeżdżenia itp.
-
Malavi witaj w naszym watku !!! :hello:
Manx bardzo ladne autko! Oryginalne ;)
Dokumenty (akt chrzty, bierzwoania) i licencej kiedy nalezy zaniesc do kosciola? tzn na ile przed slubem?
-
Dziękuje za powitanie :) i zazdroszcze Dworku Hetmańskiego! Jest boski, niestety jak dla nas za drogi. Co do dokumentów kościelnych to nam ksiądz kazał przyjść 3 miesiące przed ślubem (bierzemy ślub nie w swojej parafii) z dokumentami i one mają chyba taki okres ważności.
-
Witamy bardzo serdecznie nasza data to: 26.06.2010r.
salę mamy załatwioną, fotografa też zostało załatwic kamerzystę i Kościół :)
-
:hello: Ranato i Tomku witajcie :) Tak zaznaczyliście swoją datę.. aż sobie przypomniałam jak ja z moim Berrym chcieliśmy ten termin, ale było już zajęte :)
-
Poprawka za imię: Renato :) sorry za literówkę :)
-
Ja również witam nawe Forumowiczki!! :)
-
Witamy manx i kivi_23 nam się z tą datą udało :)
-
Fajnie, że nas tak dużo :) Przynajmniej nie jest mi głupio, że ekscytuję się slubem już tyle przed :P
-
Renata i Tomek oraz Malavi - może pochwalcie się gdzie robicie wesele? jakieś zdjęcia może.. ? :brewki: :)
-
Fajnie, że nas tak dużo :) Przynajmniej nie jest mi głupio, że ekscytuję się slubem już tyle przed :P
Ja też tak pomyślałam jak znalazłam ten wątek :D bo mój Berry to jak sam powiedział "jeszcze tego nie czuje" bo długa droga do tego ślubu. Bardziej nie może się doczekać tego momentu po ślubie niż samego wesela - bo jeszcze nie mieszkamy ze sobą :) a on czeka na gotowe obiadki itp itd :P
-
My robimy wesele w małej miejscowości w woj. lubuskim, ponieważ z tego właśnie województwa ja pochodzę. Ale teraz wszystko co możemy załatwiamy w Szczecinie. Manx na razie nie mamy się czym szczycic :)
-
A chętnie, chętnie :) Bierzemy ślub w ślicznym XIII wiecznym kościółku w Mierzynie. Chociaż to ani moja, ani Narzeczonego parafia (jego rodziców) ksiądz był bardzo miły i się bez problemów zgodził. Wesele będzie w Nordzie, więc zaraz obok :) Dzisiaj podpisaliśmy umowę, więc świeżynka. Fotograf też wybrany, a to nam najwięcej zajęło, bo narzeczony jest pasjonatem fotografii i był bardzo wybredny, ale to dobrze. Teraz walczymy z orkiestrą. To nasze bojowe zadanie na marzec, bo potem N. wyjeżdza na pół roku prawie i będzie pauza w przygotowaniach :) Jeszcze raz dizęki za ciepłe przyjęcie.
W grupie raźniej co Manx? :) My juz mieszkamy razem, ale luby częsciej gotuje niż ja :)
-
Malavi a możesz pochwalic się jakiego to fotografa wybraliście?
-
Pewnie :) To żadna tajemnica. My zdecydowaliśmy się na Andrzeja Mielcarka. Jest przemiłym cżłowiekiem i robi genialne zdjęcia. Ma tylko jedną wielką wadę :) jest z Poznania, więc dochodzi koszt dojazdu. Tyle, że wtedy bez wyrzutów sumienia możemy zrobić plener w Poznaniu, a tak nam sie marzy. Rozważaliśmy też Kube Cichockiego (Poznań) i z okolic Szczecina podobali nam sie Paweł Dzik oraz Przemek Białek. A Wy kogo macie na widlecu?
-
Jest duzo dobrych fotografów. Nam najbardziej odpowiadał ten klimat. Moge się jeszze pochwalić, że mój avatar to fragment zdjęcia autorstwa narzeczonego :)
-
Super ze jest nas coraz wiecej! Witamy witamy :)
Malavi - tutaj jest bardzo duzo dziewczyn, ktore wesele beda mialy w Nordzie :) My tez bylismy zapisani tam na 21 lipca 2010 ale jednak zrezygnowalismy...
Renata i TOmek fajnie ze jestescie w naszym watku ;D
-
Rozumiem to my mamy podobnie też chcemy wszystko załatwic w Szczecinie razem z sesją plenerową i tak samo fotograf i kamerzysta będzie przyjeżdżał do mojego rodzinnego miasta :). My wzieliśmy faceta ze studia 11
-
Oleandro witamy również w tym wątku :)
-
Oleandro- już się doszperałam waszych perturbacji salowych i tego, że mieliście rezerwacje w Nordzie, ale przyznam szczerze, że gdybym tylko mogła to bez wahania zamieniłabym sie na Dworek Hetmaski ;)
Renata i Tomek- znacie więc ból załatwiania wszystkiego na odległość :) Studio 11 też ma ładne zdjęcia
-
[color=blue]Tak[/color] Malavi mamy taką samą sytuację jak Ty ale będzie dobrze samy radę :)
-
Malavi - no my myśleliśmy żeby zamieszkać razem, ale ze względów na koszty i zobowiązania Berego mieszkamy oddzielnie. U nas jest taki problem, że on przyjechał z Łodzi na studia i zamieszkał w Olsztynie u swojej Babci. Ona ma już 90 lat i coraz częściej trzeba jej coś pomóc. Mogłabym się przeprowadzić do niego ale jakoś tak mi dziwnie :) Poczekamy :) będziemy mieć jeszcze większą radość za te 1,5 roku jak będziemy się przeprowadzać :)
Z ciekawości zerknęłam na ten słynny NORD, bo już często się przewijał na forum (dużo tu osób ze szczecińskiego) - bajeczne miejsce! piękna restauracja!!!!!!!!!!! W moim mieście są tego typu tylko 3, ale mają kiepskich kucharzy, dają mało jedzenia i w małych porcjach i kosmicznie drogo jak na tyle jedzenia... Poza tym jedna z restauracji szczyci się z okradania weselnych posiłków - tak, tak - obsługa hurtowo wynosi jedzenie do swoich samochodów już w pierwszych godzinach wesela. Zabierają nawet ciasta które para młoda organizuje we własnym zakresie.
Dlatego wybraliśmy skromniejsze miejsce - tzn nie żaden hotel z restauracja z **** ale przytulny ośrodek wypoczynkowy nad jeziorkiem :)
-
My rowniez oraganizujemy wszystko na odleglosc, jak narazie nie mamy problemow ale najbardziej obawiam sie wyboru sukni i ewentualnego wypozyczenia, bo przeciez jesli sie wypozycza suknie to trzeba byc na okolo 3 poprawkach a ja do Polski przyjade tylko kilka dni przed slubem ... no ale zobaczymy
.. Poza tym jedna z restauracji szczyci się z okradania weselnych posiłków - tak, tak - obsługa hurtowo wynosi jedzenie do swoich samochodów już w pierwszych godzinach wesela. Zabierają nawet ciasta które para młoda organizuje we własnym zakresie.
Bardzo przykra sprawa... Wiem, ze w Nordzie i Dworku Hetmanskim jest monitoring i nagrywane jest cale wesela, tak na wszelki wypadek... gdyby cos sie wydarzylo...
-
Czasami lepiej chuchać na zimne i stosowac się do zasady ograniczonego zaufania nie tylko na drodze :) Nad jeziorkiem to bomba! Najważniejsze, żeby było wystarczająco miesjca i wrazie co, chociaz na pewno żadnej z nas to nie czeka, zeby deszcz nikom na głowę nie kapał, to będzie dobrze! U nas z Nordem wyszło trochę przez przypadek, ale póki co jestem zadowolona. Tak swoją droga to Szczecin rzeczywiście bardzo aktywny.
-
Szczecin baaardzo aktywny ;)
Ja ostatnio slyszalam o weselu gdzie Pan Mlody pobil sie ze swoim ojcem :):):) co ten alkohol z ludzmi robi :) Ale na naszych weselach wszystko bedzie w porzadku ;D
-
wiecie.. Szczecin większe miasto. Olsztyn mimo że miasto wojewódzkie, jest bardzo mały. Kiepski wybór w restauracjach - zwłaszcza tych co pomieszczą więcej niż 80 osób. Każda restauracja w mieście - taka co byliśmy zainteresowani - twierdziła że poprawin nam nie zrobi. Ewentualnie obiad niedzielny za dodatkową opłatą (koszt połowy wesela) na 2 godzinki. Tak więc niestety - zero konkurencji... Dlatego stwierdziliśmy że chcemy poza miastem - gdzie oferują nocleg i poprawiny :) a że jeziorko ok 200 metrów od ośrodka to weselnicy chyba zjadą się kilka dni przed - już się zapowiadają z planami :)
No szczecin to tu na forum króluje :) nie wiem z czego to wynika... ? :)
Dworek i Nord piękne miejsca :) takie z gustem urządzone, Nord taka klasyka nowoczesnej elegancji a Dworek w większym że tak powiem "przepychu". Na zdjęciach wyglądają cudnie oba lokale!
-
Manx , co do względów finansowych i mieszkania to u nas razem właśnie jest taniej , bo oboje właśnie kończymy wyjazdowe studia i w ten sposób utrzymujemy jedno dodatkowe gospodarstwo domowe :) Miałam wątpliwości, że teraz po slubie to wiele się nie zmieni, ale nie żałuje. Co najwyżej trochę zazdroszcze radości wspólnego zamieszkania ;) No i dzięki za lokalowe komplementy, rzeczywiście miejsca są gustowne i ciesza oko.
-
no jak są 2 osoby przyjezdne to się wcale nie dziwię że taniej. Ja akurat jestem rodowitą olsztynianką więc mieszkam z rodzicami póki co.
te komplementy dotyczące lokali to mogę pisać w nieskończoność :)
-
My mieszkamy razem 1.5 roku i obecnie ciezko mi sobie wyobrazic nie mieszkac z moim O. - dla mnie piekne jest zasypiac i budzic sie przy nim.... robic co tylko chcemy... byc po prostu razem!
Ale bardzo popieram zamieszkanie ze soba po slubie!, tak jak Wy Manx. My po prostu wyporadzilismy sie z Polski i latwiej bylo zamieszkac razem :) ale jak przyjezdzamy do Polski na kilka dni to kazde z nas mieszka w swoim rodzinnym domu :)
-
Ale bardzo popieram zamieszkanie ze soba po slubie!
to jest nieuniknione :)
my gdybyśmy byli w innej sytuacji - gdybyśmy oboje byli w innym mieście - to też byśmy mieszkali razem nie tylko że chcemy bliskości, ale nawet z punktu kosztów - utrzymanie 2 osób mieszkających razem jest tańsze niż osobno.
Ale jakoś dajemy sobie radę. On ma duże mieszkanie. Babcia ma pokój na jednym końcu, Berry na drugim końcu mieszkania. Te pokoje są na tyle daleko że babcia nawet nie wie że zamieszkałam na weekend :) Ale tak legalnie zamieszkać z nimi nie chcę. Nie wiem czy to szacunek dla starszej osoby i jej wyznawanych zasad obyczajowych, czy po prostu mi głupio (?). Już wolę poczekać z zamieszkaniem z moim Berrym. W sumie każdego roku w wakacje mieszkamy razem, bo babuszka wyjeżdża do swojej rodzinki na wieś :) Póki co musi nam wystarczyć.
Ja jeszcze studiuję (pracuję tylko dorywczo i dopiero od miesiąca mam możliwość połączenia studiów z etatową pracą - więc się rozglądam za dodatkowym groszem) wiec nawet nie stać mnie żeby coś wynająć z narzeczonym, a on w sumie lepiej żeby był przy babci.
-
Ja też nie wyobrażam już sobie mieszkania bez mojego Tomka, mieszkamy już razem ponad 2 lata i naprawdę jest fajnie :) U nas też bardzo dużą rolę odegrało odejście z domu rodzinnego i zamieszkanie w innym zupełnie mieście zarówno u niego jak i u mnie. Tego wyboru nigdy nie żałujemy :)
-
Witam, czy mogę jeszcze dołączyć? Oj bardzo zniecierpliwiona jestem tym 2010 ;) Nasz Wielki Dzień 14. 08. 2010, w dniu moich urodzin :) Sala, zespól i kościół zaklepane, teraz etap fotografa. . . ale z tym nie mam żadnego pomysłu :-\
-
KaKa85 oczywiście, że możesz :) Wątek jest cały czas otwarty :)
Wychodzisz za mąż tydzień po nie ;)
-
Kaka85 witaj !
... i tydzien po mnie :)
-
:Ddzięki za przyjęcie! Tak nawiązując do poprzednich wypowiedzi. . ja ze swoim M. mieszkam do lipca, chociaż teraz tak na prawde jesteśmy razem tylko w weekendy, bo studiuje w innym mieście, i przyjeżdżam do naszego domku tylko na 3 dni. . . ale za to na caaaałe trzy dni, bo wcześniej widywaliśmy sie tylko dwa razy w tygodniu przez kilka godzin. . . Oj,a teraz już nie wyobrażam sobie mieszkać osobno :)
-
My na razie mieszkamy osobno. Czekamy, aż zwolni się mieszkanie po mojej nieżyjącej babci. Ci, którzy tam mieszkają mają umowę do końca września, więc pewnie w październiku zamieszkamy razem :skacza: a na razie widujemy się 2 razy w tygodniu, nieraz tylko raz na tydzien, bo mój K. pracuje i jak pracuje po 12 godzin to się widujemy raz w tygodniu :( no i też zależy od tego jak jesteśmy w szkole ;/ bo niestety zjazdy mamy różnie :(
No, ale wykorzystujemy każdą wolną okazję, żeby spędzić z sobą więcej czasu. Już nie mogę się doczekać, kiedy zamieszkamy razem :skacza: :serce: :serce: :serce:
-
Witam nowe forumki :hello:
Ja z moim S. mieszkamy juz ponad rok razem, zwiazane to było z wyjazdem za granice.Pewnie i tak by kiedys do tego doszlo, ale napewno nie tak szybko:)
Ale jedno jest pewne , nie żałuje.Fajnie jest zasypiac i budzic sie razem(no moze nie zawsze budzic, bo ja spie dluzej :P).Dzielic obowiazkami, planowac razem zakupy, wakacje itp:)
Ale nade wszystko uwielbiam sniadanka , ktore robi mi moje kochanie ;D Człowiek sie budzi i zaraz sniadanko gotowe:) Ja lubie sobie pospac i S. przewaznie wstaje wczesniej i robi sniadanko ;D
-
ojej, to ja zazdroszcze tych śniadanek :) u nas to ja jestem od śniadań, jak M. wychodzi z łazienki to już gotowe i podane. . . raz marudziłam,że mógłby raz dla mnie zrobić. . to stwierdził, że pojedzie po świeże bułki. . . i nie było go 1,5h, bo wybrał piekarnie w innym mieście. . . :mdleje: jak wrócił to śniadanie już czekało. . . ale kupił też pączki, i mnie przekupił :D :hopsa:
-
Hej KaKa85 :hello:
przybywa nas coraz więcej :) super!!!!!!!
też zazdroszczę śniadanek!
Fajnie tak mieszkać razem.... nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie nasza kolej :) póki co cieszę się swobodą :) bo z Berrym to bym musiała się wcześnie kłaść :)
-
Witaj KaKa85! Im nas więcej tym lepiej :)
Manx z tym wczesnym kładzeniem to nie koniecznie :) Ja zawsze tak o 22/23 byłam gotowa do spania, a mój N tak 2/3 i od kiedy zamieszkaliśmy razem nieco nam sie to uśredniło :) i mamy 1. Wspólne mieszkanie jesr super, gorąco polecam
-
:hello: witam wszystkie nowe forumowiczki i Was dziewczynki :):) znowu mnie tu trochę nie było a tu tyyyle się dzieje :):) rzeczywiście Szczecin króluje :) !!
włączając się do bieżących tematów:
nie wiem czy się chwaliłam, że mamy już kamerzystę jeżeli tak to wybaczcie, u mnie skleroza jest na wysokim poziomie :):):)
sukienka, o której marze jest ze starej kolekcji i truchleję jak patrzę na wystawy a tam same proste, wąskie itp. co jakiś czas biegam do salonu w którym jest wystawiona i oddycham z ulgą, że jeszcze jest :):):) ale kurcze, z drugiej strony jak będą modne same o prostym kroju to nie wiem czy będzie sens się wygłupiać i wyskoczyć w szerokiej, tiulowej...:(
my nie mieszkamy jeszcze razem, i choć mamy do siebie 5 minut także nie widujemy się obecnie za często, tak jak Wy wszyscy z niecierpliwością oczekujemy chwili kiedy zamieszkamy już razem. Po każdym wspólnym, dłuższym wyjeździe mamy tydzień doła, że musimy wrócić do rzeczywistości :):) oj i wtedy czas wlecze się okropnie :):)
kate_bush przepraszam za pomyłkę :):) niestety nie da się zrobić sprostowania :(:(
-
Zgadzam się z Wami :) Nie ma nic piękniejszego niż wspólne poranki :P Mieszkamy już razem ponad rok i nie wyobrażam sobie mieszkać osobno..
-
Witam wszystkie nowe osoby :hello:
Co do wspólnego mieszkania to ja i mój R. jesteśmy już weteranami - mieszamy razem od ponad czterech lat. I powiem Wam że czasami nie jest różowo. Szczególnie wtedy jak człowiek chciałby być sam ze sobą. Ja mam ten problem, że nie mam w Krakowie nikogo więc nawet jakbym chciała w ferworze złości trzasnąć drzwiami i wyjść do nie mam dokąd. Ale wspólne mieszkanie ma więcej plusów niz minusów. I na pewno bardzo szybko obie strony uczą się dochodzenia w różnych kwestiach do kompromisów a to bardzo ważna sprawa, nie tylko w partnerstwie.
Karolla - nie martw się, ja też mam wymarzoną sukienkę odstającą od ogólnie obowiązujących trendów. Jak ją pokazałam paru osobom to właśnie usłyszałam, że teraz to takie prostsze modne. A ja mam to gdzieś, będę miała taką jaką ja chcę i w jakiej ja sobie się podobam, a nie jaką dyktuje tzw. moda.
-
margeritta i KaroLLA K.J K.G Myślę że wiem o jakich kiecach mówicie i powiem wam że MODA w sukniach ślubnych to coś czego nie rozumiem. Suknia ślubna to chyba akurat ciuszek, który nie ma być modny tylko ładny i my mamy w nim czuć się wyjątkowo, a to że producenci zarzucają nas w sklepach sukniami w formie A (bo chyba o te "proste sukienki" wam chodzi) ... no cóż... w sklepach z "normalnymi" ciuchami też jest dużo modnych rzeczy w których z pewnością nie jedna z nas wygląda jak "pączek" czy "klucha" - bo nawet szczupłe osoby w niektórych ubraniach mogą wyglądać grubo! Dlatego słowa MODA i MODNE są dla mnie pojęciem względnym. Każda z nas przy kupnie czegokolwiek nie kieruje się tylko modą, ale też tym jak w tym wygląda i czy się dobrze w tym czuje.
Panna Młoda w sukni ślubnej ma wyglądać i czuć się jak KSIĘŻNICZKA. To ona ma być gwiazdą wieczoru wśród płci pięknej. A gustu księżniczki nie można podważać :) Z resztą nie znam nikogo kto by powiedział o pannie młodej że brzydko wygląda albo że ma niemodną suknię - bo nikt się na tym tak na prawdę nie zna :)
Przeglądałam wiele katalogów na internecie z sukniami i w życiu bym nie zgadła czy to jest stara czy obecna kolekcja gdyby nie było to napisane :)
-
manx - o to własnie mi chodziło, Nasz Dzień, NAsza Sukienka i tylko to sie liczy
-
Ja raczej tez mam w nosie, co jest modne , a co nie i nosze to, co mi sie podoba.Co do sukni slubnej to tym bardziej na mode nie zwracam uwagi.Po pierwsze to nie znam sie na tym , a po drugie to, co teraz jest podobno modne (proste suknie)nie bardzo mi sie podoba.
To jest tylko jeden dzien w zyciu, wiecej tej sukienki nie ubiore i ma byc DLA MNIE wyjatkowa.Jezeli dla kogos prosta jest wyjatkowa to ok, ma swiete prawo do tego, ja wole troche "udziwniona"
Nie , zeby od razu princesske, ale chociaz troche falbanek:)
Jeszcze zadnej nie przymierzalam, wiec nie bardzo wiem co bedzie mi pasowac, bo moze sie tez okazac, ze w innej jak prostej wygladam jak beza i bedzie klops ;D
to narazie tylko jedna mi sie spodobala wkleilam ja w dziale "moda" i poki co o zadnej innej nie ma mowy ;D Ale przymiarka moze zweryfikowac moj zapal:)
-
Agneska , Karolla i Margeritta wklejcie swoje suknie prosze, ja z ogromna checia obejrze i moze cos podpatrze.
Mi podobaja sie proste suknie, ale bede miala dosc duze wesele i chyba lepiej bede wygladala w "wiekszej" sukni, aby bylo mnie widac miedzy goscmi na parkiecie ;)
-
bede miala dosc duze wesele i chyba lepiej bede wygladala w "wiekszej" sukni, aby bylo mnie widac miedzy goscmi na parkiecie ;)
heh to jest istotne :) :!:
Przypomniała mi się jedna historia.. współpracuję z taką projektantką, która zrobiła suknię ślubną dla jakiejś nadzianej babeczki (przy okazji była na weselu klientki i zdała mi relację). Kobieta chciała skromną suknię - W zasadzie sukienkę - ale niespotykanie piękna i nietypowa. Wyglądała pięknie choć skromnie - nawet z włosami nic nie mogła zrobić bo miała krótkie. Traf chciał że świadek przyprowadził żonę która była odpicowana jak na własne wesele, miała balową obszerną suknię, upięte fikuśnie włosy i diadem !!! Ja bym chyba taką wykopała z wesela. Goście nie powinni zapominać czyj to dzień :( dlatego goście płci pięknej nie powinny zakładać sukienek w białym kolorze, BO TO KOLOR ZAREZERWOWANY DLA PANNY MŁODEJ, ani żadnych balowych kiecek, które mogłyby przyćmić skromną pannę młodą :(
-
Dokladnie Manx masz racje!
Ogladalam na you tube krotki film z wesela, byly dwie kobiety w bialych dlugich sukniach i nie bylo wiadomo ktora to Panna Mloda...
Ja oczywiscie nie chce wielkiej sukni, ale cos konretnego i stylowego ;) Moze Wasze suknie mnie zainspiruja :)
-
Kiecka to jedna z fajniejszych spraw :) Też nie rozumiem pojecia mody w tym kontekście.Sama co jakis czas przeglądam sobie w necie i wklejami do specjalnie przygotowanego folderka ;) jak bedzie nieco blizej i moja waga troche spadnie to koniecznie chce pojsc pomierzyć właśnie żeby dobrac fason, bo marzy mi sie koronkowa rybka, obawiam się jednak, że nie z moimi wymiarami, bo do tego to 175 cm i 90/60/90 chyba tylko dobrze wyglada! Ja bylam na weselu, gdzie była młodego na złość w białej sukni przyszła! Takiej to tylko oczy wydłubać!
-
Pod tym adresem jest moja upatrzona:)
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=13796.0
-
Agneska 21 Twoja kiecka jest szałowa :) Sama nie gustuje w falbanach, ale w tej wersji wyglądają przekonująco!
-
Upatrzona suknia Agneski21 ;)
(http://img3.imageshack.us/img3/2904/sukienkasu1.png) (http://img3.imageshack.us/my.php?image=sukienkasu1.png)
Aga moim zdaniem jest piekna, bardzo oryginalna i kobieca! Ktory salon w Szcz z ta frima wspolpracuej?
-
salon na Jagiellonskiej(nie pamietam nazwy teraz)ale na stronie emmi mariage maja adresy salonow firmowych i wspolpracujacych.Niestety w Sz-nie nie ma firmowego, a we wspolpracujacym moga jej nie miec, bo to sukienka z kolekcji z przed 2 lat bodajrze.Ale jak trzeba bedzie to pojade do Radomia (glowna siedziba i ja przymierze:) ;D
-
Masz rację! Przynajmniej pozwiedzasz, a wiadomo że podróże kształcą :) Tez juz o tym myślałam, że jak nie znajde w Szczecinie/Poznaniu to mogę tez gdzie indziej jechać. Zwłaszcza, że słyszałam o przypadkach kiedy sukienki w innym mieście były tyle tańsze (jakis komis, allegro), że i z dojazdem sie opłacało :D
Ja właśnie się zorientowałam, że jestem taka sprytna, że zdjęcia sukienek sobie pokopiowałam, ale nie mam teraz pojęcia skąd one są, więc pewnie nie na wiele mi się zdadzą :-\
-
Dziewczyny musze sie pochwalic jaka niespodzianke urodzinowa przygotowal mi moj Dziubas ::)
(http://img18.imageshack.us/img18/4063/p1010027x.th.jpg) (http://img18.imageshack.us/my.php?image=p1010027x.jpg)
-
Rety! Czy to płatki róż i świece?! No winszować winszować :)
Mój jakis czas temu napisał mi na drzwiach od łazienki (widac je niestety, choc w tym przypadku stety, zaraz po wejściu do mieszkania) wielkie Kocham Cie Myszko :)
-
niespodzianki cd.;)
(http://img134.imageshack.us/img134/8227/p1010026g.th.jpg) (http://img134.imageshack.us/my.php?image=p1010026g.jpg)
Czemu takie miniaturki zdjec mi wychodza???Chyba biore zly link z imageshack, co??
-
agneska21 czy mi się wydaje, czu na stoliku leży pudełeczku jakby z pierścionkiem?
-
hehe tak lezy pudeleczko, ale z ... kolczykami ;D Chociaz drugi pierscionek zareczynowy tez pewnie bylby fajny :D
Z napisem na drzwiach tez bardzo oryginalnie, ale mieszkamy w wynajetym mieszkaniu, wiec musimy sie ograniczac :P
-
No to juz masz zestawik! Ja zabroniłam N. to zmazać, a oprócz napisu sa jeszcze rysuneczki i teraz się wstydzi jak ktos do nas przychodzi :)
-
:) dzięki dziewczyny :) poprawiłyście mi humor i już wiem, że nadal będę polować na tą wymarzoną sukienkę :) w zasadzie jest kilka, które mi się podobają. Wszystkie o tym samym fasonie :):):) a więc jeżeli tylko będzie mi dobrze w tym kroju to sukienka będzie wyglądać mniej więcej tak :
http://www.lisaferrera.pl/product_info.php/products_id/12?osCsid=6c54bd44f11b7fdebb1787e8088eaf45 tylko bez trenu
albo taka
http://www.lisaferrera.pl/product_info.php/products_id/109?osCsid=6c54bd44f11b7fdebb1787e8088eaf45
a ta jest najpiękniejsza bo na tiulu są kryształki i wydaje się być szerooooka :D:D z tym że dekolt wzięłabym z tej pierwszej ;D ;D ;D :
http://www.lisaferrera.pl/popup_image.php/pID/99?osCsid=6c54bd44f11b7fdebb1787e8088eaf45
ja mam manie na punkcie księżniczek :):) od dziecka interesowałam się tylko bajkami z księżniczkami :) a od salonu z sukniami ślubnymi mama mnie odciągnąć nie mogła :):) chociaż był okres, że rybki mi się także podobały ale wydają się niepraktyczne tzn nie wygodne na wesele :) ja pewnie jeszcze w drodze do ołtarza bym orła wywinęła i goście mieliby ubaw :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:
agneska21 jak fajnie, że takiego kreatywnego i romantycznego mężczyznę masz :) tylko pogratulować :) no i spóźnione :) WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!!! SPEŁNIENIA MARZEŃ!!! I BAJECZNEGO WESELICHA !!! :)
-
nie udało mi się dodać obrazka. :( Jak to się robi???
-
(http://images39.fotosik.pl/71/0f63840913487f52m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0f63840913487f52)
oki, udało się - właśnie coś w tym stylu
-
Śliczne te Wasze suknie :) Oj chyba też muszę się zacząć rozglądać, jakoś mi suknie nie w głowie :P
PS praca mgr...
-
No znam ten ból :) Czerwiec juz prawie, a tu puste kartki same!
Sukeinki sliczne! Karolla jeżeli jesteś księżniczkowa, to widziałam slicznie wyglądająca dziewczyne, która była zrobiona cos ala kopciuszek z disneya. Właśnie sukienka w tym stylu co twoje, długie białe rękawiczki, biała przepraska/opaska na głowie i tak księżniczkowo upięte włosy. wyglądało to genialnie. Zdjęcia, na których to widziałam to z galerii naszego fotografa (Andrzej Mielcarek) możesz sobie przejrzec może cię zainspiruje!
-
Bardzo ładne te wasze sukienki... I mimo że KaroLLA K.J K.G - masz księżniczkę, to te co patrzyłam są w swojej formie skromne. Nawet dwie z wymienionych przez Ciebie podobały mi się już wcześniej - gdy miesiąc temu oglądałam sukienki w kataloguz koleżanką.
agneska21 - Twoją suknię pamiętam. To chyba jakaś "misska" ją nosila na wyborach w 2006 roku, choć nie jestem pewna czy dobry rok podałam (?)
margeritta - masz zbliżony styl do mojego :)
Jak chcecie zobaczyć suknie w fasonie KSIĘŻNICZKA w wersji "przepych" to zobaczcie sukienki projektantki, która nazywa się Oksana Mukha. Większość z nich jest przesadzona - dużo "nasranych" ozdób :) Zobaczyłam tylko kolekcję Royal i mnie zemdliło. Parę jest ładnych, nie powiem, ale niektóre.... :mdleje:
No znam ten ból :) Czerwiec juz prawie, a tu puste kartki same!
też jestem w tej sytuacji :)
-
Manz te kiecki na prawde przegiente, ale widac ze komus sie podobaja skoro owstaja :) taki sie nam podwątek sukienkowy zrobił to i moja poki co naj wam pokaże
(http://img161.imageshack.us/img161/4991/5369908.th.jpg) (http://img161.imageshack.us/my.php?image=5369908.jpg)
-
Oczywiście Manx :oops:
-
Malavi!!!!!!! cudna twoja suknia! Szyk i elegancja!
widziałam podobną dla siebie, ale mam dość szerokie biodra (92-94cm) - że tak wyjaśnię:wąskie patrząc z boku, ale szerokie od przodu :( i boję się że taka opieta suknia będzie mnie poszerzac... ale nie dowiem się jak nie przymierzę :)
-
Malavi sliczna ta sukienka...hmmm jaka to firma i nazwa??:) Jak moja mi nie podpauje to kto wie ;D
-
No i to jest właśnie ten problem!!! znalazłam ja jakiś czas temu i wkleiłam sobie do folderku z sukienkami i nie podpisałam!!!
Sama dzisiaj próbowałam ja odnaleźć, ale nie mogę, coś mi chodzi po głowie, że to san patrick albo la sposa ale zeszła kolekcja. Szukajcie i ja tez będe może nam sie uda na spółke jedna kupić, to dopiero oszczędność! :)
Co do bioder, to myslę, że to jest taki krój, że o ile masz wcięcie w talii to biodra sa nawet wskazane ;D
-
Wasze suknie sa cudne! Bardzo podobaja mi sie ksiezniczki, ale suknie Margeritty i Malavi tez sa piekne!
Jak chcecie zobaczyć suknie w fasonie KSIĘŻNICZKA w wersji "przepych" to zobaczcie sukienki projektantki, która nazywa się Oksana Mukha. Większość z nich jest przesadzona - dużo "nasranych" ozdób :) Zobaczyłam tylko kolekcję Royal i mnie zemdliło. Parę jest ładnych, nie powiem, ale niektóre.... :mdleje:
Rzeczywisce wiekszosc jej sukni jest zaprojektowana przepychem, ale jest wiele, moim zdaniem, naprawde cudnyhc modeli, przede wszystkim sa bardzo oryginalne. Chcialabym zobaczyc jak wygladaja na zywo.
Ladna jest kolekcja koktailowa.
Ja lubie kolekcje Urszuli Mateji http://www.modaslubna.pl/salon/kolekcja.htm Piekne suknie!
-
Oj mi też bardzo się podobają suknie Urszuli Mateji :)
-
Malavi suknia jest cudowna.. o coś takiego chodzi:)
-
Tak na prawde, to w ogóle suknie są śliczne, wszystkie bo są takie wyjątkowe i można je z czystym sumieniem raz w zyciu założyć, i na to jak sie je postrzega wpływa w dużym stopniu to w jakim dniu się je będzie miało na sobie
Jeszcze wam pokaza jaka jest moim zdaniem sliczna, ale niestety dla nieco smuklejszej, a przede wszystkim wyzszej dziewczyny
(http://img5.imageshack.us/img5/4605/1301148.th.jpg) (http://img5.imageshack.us/my.php?image=1301148.jpg)
a do tego długi welon wukończony koronką :)
-
Malavi druga sukienka rowniez piekna!
Co prawda jestem w pracy, ale mialam chwilke ;) i posiedzialam na Allegro, przegladalam suknie - musze Wam powiedziec ze naprawde mozna znalezc cudne suknie za rozsadne cene. Wiele dziewczyn sprzedaje raz uzywane suknie za polowe ceny, dodajac buty welon itp
Oczywiscie do ceny trzeba doliczyc koszt dojazdu na przymiarke sukni (jesli jest daleko od naszego miesjca zamieszkania) ale mi sie wydaje ze czasami mozna cos ciekawego upolowac :)
Ja znalazlam suknie Urszuli Mateji ktora bardzo mi sie podoba model 640, moj rozmiar, w Warszawie za super cene 1800zl - oczywiscie uwazam ze za wczesnie na kupowanie sukni, ale w pazdzierniku/ listopadzie bede czesto przegladac Allegro :)
-
malavi ta sukienka, którą wkleiłaś jako pierwszą także mi się bardzo podoba. Oglądałam zdjęcia Twojego fotografa i chyba wiem o kim mówisz :) tak ta dziewczyna wyglądała słodko i prześlicznie. Tak skromnie a zarazem urzekająco:):) niestety mnie nie jest dobrze w takiej fryzurze :) jak się nauczę wklejać zdjęcia( puki co nie bardzo mam czas) to Wam wkleję jaka fryzura mi się podoba.
manx Co do mojego gustu to ja właśnie takie uwielbiam niby " księżniczka" bo taka szeroka a z drugiej strony musi być prosty, klasyczny krój
Odnośnie sukienek używanych to mam taki pomysł :):) co byście powiedziały na założenie wątku dla dziewczyn z roku 2009, w którym mogłyby wklejać swoje sukienki. Wtedy mogłybyśmy podpatrzeć i okazyjnie zakupić od forumki sukienkę. Tylko nie wiem co na to moderatorzy. Tzn nie wiem czy to jest legalne :)
-
Odnośnie sukienek używanych to mam taki pomysł :):) co byście powiedziały na założenie wątku dla dziewczyn z roku 2009, w którym mogłyby wklejać swoje sukienki. Wtedy mogłybyśmy podpatrzeć i okazyjnie zakupić od forumki sukienkę. Tylko nie wiem co na to moderatorzy. Tzn nie wiem czy to jest legalne :)
jest juz wątek pt. Sprzedam. Tam dziewczyny wystawiają swoje kiecki
-
Juz go przeglądałam i czasem na prawdę można fajne rzeczy dużo taniej kupić, polecam osobiście allegro, wpisac regionem i jak ktos ma 36-42 to na bank cos dla siebie znajdzie, zwłaszcza tak 36/38 większość salonowych sukienek, naprawde genialnych jest o połowe taniej, a były raz załozone i po czyszczeniu, ja osobiście bedę tak szukać
-
ja już przeglądałam. Większość ładna ale nie w moim typie... Moja rozmiarówka jest często ale co z tego jak większość za krótkie, a tyle ile można je przedłużyć mnie nie "zbawia" :( Ale warto już od maja/ czerwca zacząć pilnie przeglądać allegro, gdyż od maja do września najwięcej będzie ślubów. niektóre dziewczyny już 2-3 tyg po ślubie mogą zacząć wystawiać sukienki do sprzedaży.
-
To może zdecydujesz się na krótką :) Ja ma odwrotny problem bo czesto sa za długie, ale na szczęscie lubie obcasy i ostatnie wesele to 10cm razem z poprawinami przetańczyłam. Jak są dobre buty to da rade.
-
hehe chodzi Ci o krótką do kolan? czy o niestandardowo krótką np ledwo sięgającą kostek sukienkę "księżniczkę"?? :D komicznie by to wyglądało. Wolę długą sukienkę. Ale jak tu przedłużyć sukienkę jak nie ma czasem z czego? :D hehe
Ja mam zawsze problem ze spodniami... bardzo zabawnie to wygląda jak sięgają do kostek :) choć w sumie nie jestem aż tak wysoka bo zaledwie 173 cm, ale nogi mam proporcjonalnie długie - czego niektórzy producenci nie uwzględniają :D bo są też osoby wysokie ale o krótszych nogach i dłuższym tułowiu i one nie maja problemów z brakującymi 5 centymetrami materiału :)
malavi - powiem Ci że jestes w dobrej sytuacji bo podwinąć sukienkę to nie problem i nie duży koszt. Choć te suknie co są zakończone koronkowym wzorem u dołu, to niektórych z nich nie da się skrócić... ale jak dasz radę w 10 cm obcasach to tym lepiej :)
-
Manx ja mam bardzo podobny problem ze spodniami , bardzo czesto sa za krotkie i mam juz obsesje na punkcie spodni do gostek :( ale dlatego lubie sklep Dorothy Perkins bo tam sa spodnie w trzech dlugosciach :)
Jesli chodzi o suknie to jestem w miare dobrej sytuacji bo mam rozmiar 38, mam nadzieje, ze do slubu 36/38 ;) a z tego co sie rozgladalam to najwiecej uzywanych sukni jest wlasnie w takich rozmiarach i tak jak Malavi bede takich szukac
Ja czesto zagladam na watek kupie/sprzedam - mozna zorientowac sie w cenach, i co jest fajne ze czesto do uzywanych sukni dziewczyny daja gratis np halke, welon, bizuterie - mozna zaoszczedzic troszke pieniazkow ;D
-
JA dziś wracając do domu zaszłam do trzech salonów. Tylko w jednym widziałam sukienki które mniej więcej i to raczej mniej niż więcej wyglądałyby jak ta moja wymarzona. Ale w jednym salonie pani mnie pocieszyła, że szyją sukienki więc w razie czego jest i taka opcja.
Nigdy sobie nie wybaczę że na tych targach nie zapisałam nazwy firmy z której wystawiona była "moja sukienka idealna" :( Obawiam się że już jej nie znajdę...
-
oleandro - ja też mam rozmiar 36/38 i też tak jak Ty i Malavi widząc że takich rozmiarów na allegro jest dużo myślałam że bedę mieć duży wybór, ale jak zobaczyłam szczegółowe rozmiary - że sukienka o rozmiarze 36/38 jest na osobę 164 + 5 cm obcas, to zrzedła mi mina... bo nawet jak sukienka jest parę cm podłożona to i tak mi nie starczy bo też chce obcas ok 4 cm bo lepiej mi się tańczy i ładniej chodzę w butach na obcasach :)
Rozmiar w przypadku sukienek ślubnych nie świadczy o ich długości, tylko o szerokości gorsetu i w biodrach. Zanim będziecie się fatygować na przymiarkę u kogoś, to poproście aby sprzedawczyni zmierzyła długość i ewentualne centymetry o jakie została sukienka skrócona i podłożona - że można ją z powrotem wydłużyć. Ale większość dziewczyn zamawia prosto od producenta na swój wzrost i wydłużyć można np max o 3 cm...
mam juz obsesje na punkcie spodni do gostek :( ale dlatego lubie sklep Dorothy Perkins bo tam sa spodnie w trzech dlugosciach :)
nie znam... :(
-
Manx sklep Dorothy Perkins jest w Anglii, kiedys byly w Polsce ale chyba zlikwidowali, a szkoda bo swietne ciuchy.. tutaj jest wiecej sklepow gdzie sa dzialy dla kobiet wysokich wiec zdecydowanie latwiej robi sie zakupy.
Masz racje ze skrocic sukienke to mniejszy problem niz wydluzyc :(
Margeritta trzymam kciuki abys jednak znalazla swoja wymarzona suknie! jeszcze mamy troche czasu ;D
-
oleandro - ale ja już długo nie wytrzymam, w sobotę wybieram się na rajd po salonach i będę jej szukać
-
ja jeszcze nie będę chodzić po salonach bo znając siebie, będę się nakręcać :) ale często oglądam suknie na stronach internetowych. Wiele mi się podoba więc chyba będę miała ciężki wybór :) ostatnio spodobała mi się ta:
(http://images46.fotosik.pl/76/a030949df6448385.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
dziewczyny już sukienki?? :o :o :o ja jeszcze nie chodzę po salonach bo i tak ciągle lecę z wagi więc teraz to bez sensu.Ale marzy mi się taka prosta elegancka sukienka, ewentualnie delikatnie zdobiona,coś na styl romantyczny,bez żadnych falban itp (jestem niska wię bym wyglądała jak beza z reszta nie w moim stylu takie bgato zdobione i duże suknie).
do piszących mgr- z własnego doświadczenia wim że najlepsza wena zaczyna się pod koniec maja albo na początku czerwca hehehe.dacie radę ;D ;D ;D
karola za co mnie przepraszasz?sorki nie było mnie parę dni,dopiero weszłam na forum więc jeszcze nie nadrobiłam.to pierwszy wątek który odwiedzam po przerwie ;) ;)
-
Manx ta ostatnia mi się najbardziej podoba, moim zdaniem z tych co pokazywałać jest jaelegantsza :)
no wiem, że z dwojga złego moge sobie skrócić, ale wysokie dziewczyny wuglądają bardziej dostojnie. Ja jeszcze w żadnym salonie nie byłam i póde podobnie jak kate_bush dopiero jak mi się zamiast 38 zrobi 38/36, albo samo 36 :) W niecie za to też sobie przeglądam, tak żeby cenowo-krojowego rozeznania nabrać. Na rajd sukienkowy musze wiząć moja świadkową (a ona jeszcze nie wie ze nia bedzie), a na drugi mamę i przyszłą tesiową ( bo ma samych synów więc chcę jej zrobić przyjemność, z resztą jest bardzo fajna). Ze sklepami zdecydowanie czekam więc jak bedzie blizej.
-
Świetna ta sukienka, która wkleiłaś manx :D
Ja też na maraton po salonach ślubnych wybieram się nie wcześniej niż wrzesień/październik. Chociaż już delikatny rekonesans zrobiłam, jak chodziłam z kumpela za jej suknia ;)
-
Dzięki Batti :) jeszcze kiedyś to bym nie zwróciła na nią uwagi. tak na prawdę nawet nie wiem co mi się w niej spodobało, bo oko zawieszam zazwyczaj na nieco innych modelach :)
Ja miałam chodzić z koleżanką, ale nie zdążyłam :) bo ona nie wytrzymała i w jednym sklepie przymierzyła beze mnie - a miała się tylko umówić na przymiarkę! Jak to mówi: weszła po białą dwuczęściową suknię (bo wydawało się jej że jak jest oddzielnie gorset to będzie się lepiej trzymał i się nie zsunie kieca) a wyszła z salonu z zamówioną jednoczęściową i w kolorze waniliowym :D
-
Mi tez juz sie coraz to nowe sukienki zaczynaja podobac i chyba musze skonczyc z tym buszowaniem po internecie i szukaniem sukienki , bo sfiksuje:) Dopoki nie pojde do salonu i nie przymierze to takie "pisanie palcem po wodzie" , wiec nie ma co sie nie potrzebnie nakrecac chyba :)
-
znalazłam co to jest ta pierwsza sukienka, którą wkleiłam To suknia z kolekcji Allure Bridals model:8362, dostepna jedynie w Warszawie za niecałe 5.000zł Żegnaj sukienko :)
-
oleandro - ale ja już długo nie wytrzymam, w sobotę wybieram się na rajd po salonach i będę jej szukać
Margeritta czekamy na relacje ;)
Suknia wkeljona przez Manx rzeczywiscie jest piekna!
Ja wiem ze dow yboru ostatecznej sukni mamy jeszcze duzo czasu, ale uwazam ze warto szperac na necie, albo i nawet cos przymierzyc aby bylo wiadomo w jakim fasonie jest nam dobrze - bo to przeciez podstawa :D
Ja nawet nie wiem czy chce biala suknie czy ecru/waniliowa ??? ??? Wiem, ze w bialych sukniach nie kazda kobieta dobrze wyglada...
-
margeritta to chyba telepatia :):) ja także postanowiłam wybrać się w sobotę na polowanie :) właściwie można powiedzieć na rozeznanie :) bo w salonie nie daleko wisi sobie moja ukochana :) " księżniczkowa" sukienka :) i ona kosztowała ponad 2000 w zeszłym roku a po sezonie cena spadła do 1300 zł i co przechodzę koło salonu to z niepokojem zerkam czy jest tam jeszcze czy nie :) ciągle wisi ale pomyślałam tak sobie, że można zadziałać strategicznie i iść ją przymierzyć :) w razie gdyby mi ją ktoś sprzątnął sprzed nosa to zawsze mogę zamówić ten model. Tylko wcześniej dobrze by było sprawdzić jak w niej wyglądam:) u mnie podchodzą wszyscy do tego sceptycznie ale jakoś tak nie mogę się oprzeć :):) tylko tę jedną :) a później dopiero we wrześniu ;D ;D ;D ;D
kate_bush przepraszam za pomyłkę w liście Panien Młodych ( kurde nie wiem czy to się tak odmienia, nie ważne :) ) pomyliłam miasto :):) w ogóle to Ci zazdroszczę, że chudniesz bo u mnie jak na razie cały czas idzie to w drugą stronę :(:(
-
manx rzeczywiście, :) przeoczyłam ten wątek. dzięki za informację :):)
-
Karolla wiec po weekendzie rowniez czekamy na relacje z rozeznania ;) mi tez sie podobaja sukienki ksiezniczki wiec z checia sie dowiem jak sie w niej czulas, czy byla lekka i wygodna???
-
Ja już nawet wstępne rozeznał, wczoraj mijałam dwa salony i do nich zajrzałam :D Ale niestety w sobotę muszę iść do pracy :( więc dalszy ciąg rozeznania w innym terminie. Kupować oczywiście sukienki na razie nie zamierzam poczekam do jesieni na wyprzedaże, ale widziałam już w tych salonach w których byłam parę takich zbliżonych do ideału. Pocieszyłam się że bez problemu można wykonać jakieś przeróbki, a nawet uszyć sukienkę według własnego wzoru.
Jak na razie w ramach rozeznania chcę tylko po przymierzać parę modeli żeby się upewnić czy taka jaką sobie wymarzyłam będzie mi pasować.
-
Jak na razie w ramach rozeznania chcę tylko po przymierzać parę modeli żeby się upewnić czy taka jaką sobie wymarzyłam będzie mi pasować.
I w tym Cie bardzo popieram!!!!! Ja jak bede w Polsce nastepnym razem to tez wybiore sie na taki rekonesans w czym dobrze wygladam :)
-
kate_bush przepraszam za pomyłkę w liście Panien Młodych ( kurde nie wiem czy to się tak odmienia, nie ważne :) ) pomyliłam miasto :):) w ogóle to Ci zazdroszczę, że chudniesz bo u mnie jak na razie cały czas idzie to w drugą stronę :(:(
nie masprawy, nawet niezauważyłam tego ;)a co do wątku PM 2010 -sprawadalej w toku ale robię co mogę. udanego buszowania,opowiesz potem jak było.a chudnięcie naprawdę duuużo mnie kosztuje, za dużo przytyłam przed i w czasie ciąży i teraz mam za swoje.Zleciałam 12 (22 od porodu), zostało jeszcze ok 15-20 kg do wymarzonej wagi
-
Jestem pod wrażeniem! 22 kilogramy to bardzo dużo, nawet nie umiem sobie wyobrazić ile pracy i wyrzeczeń musiało to ciebie kosztować. możesz byc z siebie na prawde dumna :) Pełne uznanie
-
Kate_ Bush witam w klubie, ja bym chciala zrzucic to slubu okolo 6-7kg ale nie wiem na ile mi sie to uda... ;)
Ale Ty i tak juz bardzo duzo zrzucilas - gratuluje !
-
Ehh podziwiam Was dziewczyny .Dobrze, ze ja nie musze nic zrzucac, bo raczej nie wystarczylo by mi silnej woli.Jednego dnia postanawiam sobie, ze nie bede pila slodkich napojow, bo to nie zdrowe, tylko sama wode i co 3go dnia ciagne juz sprita...bo mam ochote na cos gazowanego.A jak wypije juz jedna szklanke, to zapominam , co sobie wczesniej postanowilam :) I tak ze wszystkim niezdrowym:) Jest jeden plus uwielbiam surowe warzywa i chodze i podjadam to papryke, to ogorka, marchewke itp wiec moze to mnie ratuje przed nadwaga.
Zobaczymy , co bedzie jak bede w ciazy.... nie chce myslec nawet:)
-
:) ok będę zdawać relację :):)
kate_bush ja także gratuluję!! 22 kilogramy to strasznie dużo ja mam problem z 3 :):)a przydałoby się też tak ok 6 zrzucić. to byłoby tak akurat w sam raz. Najbardziej chciałabym wymodelować sobie wcięcie :):) bardzo mi się podoba jak panna młoda ma szczupłą talię, szczególnie do sukienki typu "księżniczka" :):) mam nadzieję, że każdej z nas uda się osiągnąć wymarzoną wagę na ten wyjątkowy dzień :):)
damy radę !! :):)
-
Mnie do wymarzonej wagi brakuje co najmniej 10 kg. Z jednej strony mam jeszcze sporo czasu ale z drugiej od czerwca w tym roku mam cztery wesela na których będę gościem i już na nie pasowałoby te kilogramy zrzucić. Z silną wolą u mnie kiepsko ale pracuje nad tym ;)
-
Ale fajnie, że masz jeszcze cztery wesela po drodze! Będziecie mogli z narzeczonym podpatrywac juz z upelnie innej perspektywy jak to wszystko przebiega i wyciagac wnioski. Zbierac pomysly i inspiracje. Nas czekaja do wlasnego lsubu dwa i bardzo sie na nie ciesze.
-
ale macie fajnie !! mnie się na razie nie zapowiada żadne wesele przed moim :( szkoda, bo chciałabym iść na jakieś jeszcze jako panna :):):)
-
malavi - z jednej strony fajnie, ale z drugiej jak pomyślę jak ja bym mogła wykorzystać tą kasę co będę musiała wydać na te prezenty i moje stroje na te wesela.....
Na dwa z nich idę z wielka ochotą bo to są śluby mojej przyjaciółki i bliskiej koleżanki, więc tu to z przyjemnością uzbieram odpowiednie kwoty i na przygotowania też mi nie będzie szkoda, ale dwa kolejne - u kuzynki i siostry PM to już zupełnie inna sprawa. Kuzynki nie cierpię, z siostrą mam nijakie relacje. :(
Oczywiście żeby nie było że mnie tylko o pieniądze chodzi ale jednak z perspektywy przygotowań do mojego wesela to dość ważna kwestia.
Z największych plusów to właśnie to że będziemy mogli podpatrzeć jakieś pomysły, ewentualne błedy, żeby ich nie powtarzać no i poznam rodzine PMa tak więc na naszym weselu nie będą to kompletnie obce osoby. :)
-
No to rzeczywiście problem, my też juz o tym mysleliśmy, ale na szczęscie są to w naszym przypadku 2 nie 4 i kreację na jeden już mam a na drugi poł i oba wesela są w naszym mieście wieć koszta tyle co prezent a to juz duzo latwiej, zwłaszcza ze troche jest przerw miedzy nimi. Znalazłam tez kolejny minus jak tak pisałas margetirra, ze ty 4 a ja 2 bedziemy sobie myslaly, ze moglybysmy juz same stac przy oltarzu i zostac zonkami, a tu jeszcze tyyyyyyyyyyle czasu :) A rodzinke warto poznac, bedziesz sie lepiej czula wtedy na wlasnym weselu, zreszta siostra mlodego to bardzo bliska rodzinka i pewnie wesele wazne dla niego
-
no ja również mam wesele jako świadkowa w lipcu i na pewno będe je bardzo przeżywać :P i podpatrywać :)
-
malavi ma racje co do rodzinki :) to w zasadzie jedyny plus jeśli chodzi o ślub siostry :):):) np. możesz sobie zaobserwować jak sie rodzina bawi, czy np. chetnie biora udział w zabawach, przy jakiej muzyce itp. (swoją rodzinkę znasz teraz masz okazję poznać rodzinkę PM ) zawsze to nie bedziesz zaskoczona aż tak jak się okaże że to jakieś gbury są :):):):):)
-
Na pewno nie będa gbury, tylko sie będa świetnie bawić i tyle :) a margeritta ja ciebie bardzo przepraszam za to przekrecenie, taki błąd jest niewybaczalny mimo to prosze o łaskawy wyrok ;)
-
:) u mnie na przykład to nie jest takie oczywiste :):):) część rodziny się świetnie bawi a część... hmmm :):)dlatego jestem przygotowana, że może być różnie :) chociaż oczywiście wolałabym żeby jednak wszyscy się doskonale bawili :)
-
W sumie tak, nigdy nie wiadomo na jaki dzien sie trafi i lepiej rozważyć taką możliwośc i sie z tym oswoić, niz psuć sobie humor na samym weselu.
Moja rodzinka raczej zabawowa bardzo, gorzej narzeczonego bo od niego będzie tylko 12 os będzie na jakies sto, a to pierwszy problem, drugi to że nasze rodziny sa troche jak z mojego wielkiego greckiego wesela i to mnie przeraża. :-\
-
:) dziewczyny obiecana relacja!!! :):):)
a więc byłam dzisiaj przymierzyć moją wymarzoną sukienkę:) nastawiłam się mentalnie :) że już dziś będę miała ją na sobie, zabrałam mamę i koleżankę, wchodzę rozradowana do salonu i... :) okazało się, że moja sukienka poszła do czyszczenia ??? :cegly:
No ale, że już byłam nastawiona to wyruszyłyśmy na poszukiwania do innych salonów w Dąbrowie. Ostatecznie znalazłam podobną do tej wymarzonej, upatrzonej. Przymierzyłam i mnie zatkało z wrażenia :) mamę i koleżankę tez zatkało chociaż na poczatku podchodziły do tego modelu sceptycznie :) ;D
tak, tak, tak!!! Będę mieć księżniczkową sukienkę, taką chce i żadnej innej!
Model pasuje do mojej figury i urody doskonale tylko jedyny mankament jest taki, że chyba nie będę mogła mieć tak szerokiej jak mi się podoba bo jestem trochę za niska 165 cm i nie mogę mieć za dużego obcasa ponieważ mój PM jest tylko o 10 cm ode mnie wyższy. Kiedy stałam sobie na podeście to długość i szerokość była akurat ale podest miał ok 25 cm. Później byłyśmy jeszcze w innym salonie i przymierzałam zdecydowanie węższą, mamie i koleżance się podobała ale mnie minka trochę zrzedła :( Pozostaje mi mieć nadzieję, że ta moja upatrzona jest taka w sam raz, w poniedziałek biegnę ją przymierzyć.
A dodam jeszcze, że Pani z pierwszego salonu była strasznie denerwująca, na silę chciała nam wcisnąć tę sukienkę, a kiedy zdecydowanie odmówiłyśmy argumentując, że to jeszcze trochę za wcześnie na rezerwację bardzo wylewnie okazywała dezaprobatę. brrr brrrr nie mogłam się skupić zupełnie bo ona cały czas mówiła tylko o jednym, że powinnam już zrobić rezerwację...
-
malavi to masz super!! taka pełna radości, zwariowana rodzinka zaraża wszystkich wokoło optymizmem :):) tylko pozazdrościć. :):):)
-
Co do rodzinki, jak łatwo sobie wyobrazic ma ona swoje dobre i złe storny :) Oczywiście są, weseli, głośni, zabawowi jest ich dużo itp., ale z drugiej strony jest ich dużo i są głośni, weseli i zabawowi... ;D Bywa róznie, ale nie zmaieniłabym ich na żadną inną.
Co do sukienki KaroLLA, to pani wciskała Ci rezerwacje, bo to jej praca, widać nie jest w niej najlepsza bo była niemiła, a Ty potrafiłaś stawić jej czoła. Ja myśle, że masz po pierwsze jeszcze czas na rezerwację, a po drugie że musisz mieć rozeznanie w sukienkach, przymierzyć ich dużo i rozważyć wszystkie opcje, inaczej nie bedziesz mogla wybrac odpowiedniej i bedzie cię gryzło, czy aby dobrze zrobiłaś
-
malavi - wyrok brzmi - uniewinniona ;D
Co do mojego PMa i ślubu jego siostry to niekoniecznie bardzo pali się żeby na to wesele iść, ale oczywiście nie wypada sie nie pojawić. Mają dość powiedzmy chłodne relacje... Najchętniej zrezygnowalibyśmy ze ślubu tej kuzynki PMa ale on jest w Krakowie no i nie da się wymyśleć żadnej rozsądnej wymówki. A poza tym Mama PM pewnie nie byłaby z tego powodu szczęśliwa, a wolę z teściową nie zadzierać, nie na rok przed ślubem ;)
A apropos sukienek. Ja jak ostatnio byłam w dwóch salonach na pierwszym wstępnym rozeznaniu to na szczęście nie spotkałam się z niemiła obsługą, ale wszystkie pytały kiedy ślub. Dyplomatycznie odpowiadałam że jeszcze trochę czasu zostało no bo co je to obchodzi??? Z jednej strony wiem, że sukienki trzeba zamawiać wcześniej parę miesięcy ale z drugiej czytałam na forum że jak się mówi że śłub w przyszłym roku to panie tracą automatycznie zainteresowanie i stają się chłodne.
Karolla - Twoja wymarzona sukienka na pewno będzie super do ciebie pasować. :)
-
A dodam jeszcze, że Pani z pierwszego salonu była strasznie denerwująca, na silę chciała nam wcisnąć tę sukienkę, a kiedy zdecydowanie odmówiłyśmy argumentując, że to jeszcze trochę za wcześnie na rezerwację bardzo wylewnie okazywała dezaprobatę. brrr brrrr nie mogłam się skupić zupełnie bo ona cały czas mówiła tylko o jednym, że powinnam już zrobić rezerwację...
Karolla ja sie wlasnie tego bardzo obawiam!!! Nie nawidze natretnej obslugi w sklepach, po prostu mam bzika na tym punkcie i jesli ktos by mnie tak namawial to chyba bym odpwoiedziala cos niemilego!
Jak mozna robic rezerwacja jesli slub jest za ponad rok :glupek, tej Pani pewnie chodzilo o to abys wplacila zaliczke :( ... z drugiej strony to myslalam ze salony wymieniaja sukienki co rok.
-
... z drugiej strony to myslalam ze salony wymieniaja sukienki co rok.
Ja myślę że nie.. niektóre modele są "chodliwe" i ich się nie opłaca wyrzucać. Myślę ze jedynym przypadkiem wymiany sukienki to jej totalne zniszczenie gdy jest wypożyczana.
A wymiana sukienek następuje przez wyprzedaż tych które są na sprzedaż a nie do wypożyczenia.
Z resztą znajoma znajomej kupiła pod koniec 2008 roku sukienkę na wyprzedaży i sprzedawczyni powiedziała, że jeśli jej nie zniszczy, to oni od niej będą mogli odkupić :) i będą mieli ją na wypożyczenia
-
oj joj joj, jak to się stało że mnie tu jeszcze nie było :)
Witam Was drogie Zniecierpliwione z 2010
3 lipca 2010 będziemy sobie ślubować miłość i wierność aż do śmierci :)
mamy już:
- salę z noclegami dla gości - Hotel Cumulus
- fotografa
- DJ
- skrzypka który nam zagra w Kościele i podczas wyprowadzenia z domu
Nad kamerzystą ciągle sie zastanawiamy, bo niby fajna pamiątka ale nic mi się nie podoba. A jak mi się podoba to kosztuje 6500- na co nas nie stać.
Muszę jeszcze z księdzem ustalić godzinę ślubu ale mam nadzieje, że z racji ze mała parafia i będzie to w lipcu, mamy jeszcze trochę czasu.
Czy powinnam jeszcze teraz o czymś pomyśleć nim będzie za późno?
-
hej dziwczyny, wczoraj sie troche przestałam cieszyć wizją mojego wesele. . .
Były urodziny mojego taty i zjechała sie cała moja rodzina, i tak zeszło na temat ślubów. . . wszystkie wesela z ostatnich lat w mojej rodzinie zostały doszczętnie skrytykowane, jak już nie było na co narzekać to przynajmniej na pogode narzekali, że nie taka jaką by chcieli. . . ;( I na koniec było zdanie:że ja już po tych wszystkich 'nieudanych' powinnam wiedzieć czego unikać a co zrobić. . .
Masakra, przecież wszystkiego nie da sie dokładnie zaplanować, przewidzieć, i też nie wszystko zqależy od nas. . . Bo jaki ja mam wpływ na pogode, albo akurat kelner będzie się wydawał komuś nie miły, albo kucharz za mało/za dużo posoli kotlet. . :( Przecież to tyle pracy z całym tym przygotowaniem, tyle pieniędzy i obaw czy wszystko wyjdzie dobrze, a potem mi powiedzą że wesele było do niczego, bo sie nie staraliśmy wystarczająco. . . :nie: :tak_smutne:
-
Epata witaj na naszym watku!
KaKa tak jak napisalas nie mamy na to wplywu ale Polacy uwielbiaja narzekac i nawet jak jest super, to zawsze znajda co na "NIE" - GLOWA DO GORY KAKA!!!!!
Dobrym pomyslem jest przedstawienie gosciom regulaminu wesela, tutaj mozna poczytac: https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=2797.0 , a dla przyklady wkleje:
Zasady zachowania na weselu
1.Wesele rozpoczyna się na początku a kończy, gdy młoda para zaśnie.
2.Kto pojawi się na weselu w złym nastroju będzie rozweselany. Jednak jeśli wszelkie próby zawiodą, gość zostanie usunięty z sali.
3.Zabrania sie dłubania palcem w nosie sąsiada, dłubania widelcem w uchu, picia przez słomkę napoju sąsiada oraz wycierania tłustych palców w ubranie sąsiada.
4.Podróże poszukiwawcze pod stołem są surowo wzbronione.
5.Osoby mające uwagi dotyczące wesela zobowiązane będą do zorganizowania lepszego w przeciągu pół roku.
6.Nie toleruje się pustych kieliszków. Dlatego będą one od razu napełniane w celu uniknięcia zaglądania do nich zbyt głęboko.
7.Zabrania się rzucania kwiatów w kierunku młodej pary jeśli znajdują się one nadal w wazonie.
8.Osoby, które zgubia wątek nie muszą go szukac. Rano sala będzie gruntownie zamiatana
i będzie go można odebrać.
9.Nie należy więcej pić, gdy nie jest się już w stanie wypowiedzieć zdania:
„stół z powyłamywanymi nogami”.
10.Osoby niezadowolone ze swoich miejsc przy stole będą miały następnego dnia calą salę do dyspozycji.
11.Radzi się wszystkim panom przynajmniej raz zatańczyc z własną małżonką. Kosztuje to tylko parę minut a unika się w ten sposób kłopotów.
12.Jeśli alkohol wyleje się na odzież prosimy nie panikować! Zostanie przyniesiona następna butelka.
13.Dla osób, które nie znajdują żadnego powodu do śmiechu wisi lustro w korytarzu.
14.Zabrania się kobietom przewracania oczami oraz używania innych znaków w celu zmuszenia meżczyzn do pójścia do domu.
15.Zabrania się zabierania czegokolwiek z wesela oprócz dobrych wspomnień.
16.Osoby idące do domu proszone są o zabranie swoich partnerów. Nie dopuszcza się przy tym jakichkolwiek zamian.
17.Jeśli któryś z gości stwierdzi, że znajduje się sam na sali oznacza to, że zabawa dobiegła końca.
Każdy z uczestników jest zobowiązany do przestrzegania powyższych zasad niezależnie od rasy, koloru skóry, płci, wyznania czy przekonań politycznych pod groźbą zmywania naczyń po weselu. Hurrra
-
epatka witamy wśród nas!!!
KaKa85 nie przejmuj się niestety wesela, jako impreza na dużo osób, maja niestety wpisane w plan narzekanie dalszej rodziny, poza tym ostatnio z narzeczonym doszliśmy do wniosku, ze będziemy się starać, żeby podobało się nam i naszym najbliższym, bo i tak zawsze ktoś będzie niezadowolony, a to trochę smutne. Trzeba po prostu chyba założyć, że jak dla kogoś ważniejsze jest to, że serwetki krzywo leżą niż to, że chce się z nim dzielić własnym szczęściem to nie jest wart nerwów
oleandro bardzo mi się podoba ten zbiór zasad! Coś czuję, że wejdę na ten wątek i skomponuje własny :)
-
Witam Epatka, widzę, że będziemy ślubować w tym samym dniu :skacza:, pozdrawiam
-
dzięki za miłe powitanie :)
Izabela82 - już myślałam, że nie ma nikogo na forum kto bierze ślub tego samego dnia :) i latek będziemy miały tyle samo :D
-
No proszę :brawo_2: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup:, będziemy się nawzajem wspierać Epatko , już wyobrażam sobie nasze odliczenie :brewki::skacza: pozdrowionka
-
Oleandro super te zasady, jejku żeby wszystko mogła pójść tak jak sobie zaplanowałyśmy...
-
Oj racja, zeby tak wszystko poszlo wedle planu ... :):) byloby super ;)
Ale ja dzieki temu ze czytam forum, czuje sie zdecydowanie spokojniejsza i bardziej poinformowana.
Mamy duzo czasu aby wszystko zaplanowac ;)
Temat naszego watku ".....nasze 400 dni....." a moj suwaczek jeszcze caly czas pokazuje ponad 500 dni, od dzis 516 ;D ;D
-
doczekamy się i naszych 400 a nawet 100 :)
a co do tych zasad, bardzo podobało sie mojemu M i chcemy wydrukować to na ładnym A4 i powiesimy przy wejciu na sale :) tylko wkleimy tam nasze zdjecie żeby goście wiedzieli że to nasze a nie hotelowy regulamin :)
-
Świetne te zasady. ;D Już sobie skopiowałam na komputer i jak tylko wrócę z pracy pokażę mojemu PM.
-
no u mnie już w okolicy 450 także 400 tuż tuż ;) ale najpierw obrona:] a to już bym wolała, że przyszło nie za szybko :P
-
ja rowniez planuje ten regulamin wesela w ciekawy sposob wydrukowac, ale na samym dole, wielkimi pogrubionymi literami dam ta:
Osoby mające uwagi dotyczące wesela zobowiązane będą do zorganizowania lepszego w przeciągu pół roku.
;D ;D ;D ;D ;D
Obrona... stare dobre czasy :) ja w swoim zyciu mialam okazje sie kilka razy bronic i szczerze mowiac bardzo symatycznie to wspominam, szczegolnie na podyplomowych - totalny luz- ale to dlatego ze zawsze bylam dobra w ustnych egzaminach. Kivi trzymam kciuki :) A tak przy okazji to na jakiej uczelni sie bronisz?
-
była Politechnika Szczecińska.. a teraz ZUT :-\
wiesz obrona.. pewnie nie będzie tak źle no ale póki co musze napisać:) no a jak narazie mam pierwszy rozdział :P
-
kivi mamy bardzo podobną sytuację :) Też się bronię w tym roku, w przyszłym z resztą też, a slub mam dzień przed Tobą :) tak obrona z pewnościa będzie miła i prosta, ale jak sie coś napisze i będzie co bronić, to mój problem póki co :)
-
Ojej, trochę mnie nie było, na swoje usprawiedliwienie mam to, ze nie mialam przez dwa tygodnie dostepu do internetu, masakra, na dodatek zmienialam prace i mam nadzieje ze dobrze zrobilam.. uff, o widze ze nowe osoby sie pojawily? WITAM serdecznie :hello:
-
Kivi a co to za nowa nzawa ZUT, ja bronilam mgr na Politechnice 2 lata temu i wtedy to byla poprostu Politechnika :)
Prace teraz sie bedzie ciezko pisalo bo jak coraz cieplej za oknem to czlowiek ma ochote wyjsc na dwor na spacer, a nie siedziec przed komputerem !!! ja mialam taki problem ;)
-
:hello: kaamila
oleandro to nie pocieszające wieści :) jestem jednak dobrej mysli, zbyt dużo ludzi przede mną sie juz obroniło, żebym miała panikować, z resztą mojego narzeczonego nie będzie do sierpnia to i czasu będzie więcej, niestety :(
-
My dzisiaj zarezerwowaliśmy mszę w kościele. Na 16. Chciałam 15 ale była już zajęta :(
U nas też jeszcze ponad 400 dni, ale już nie ponad 500 jak było na samym początku kiedy do Was dołączałam :D
-
Oleandro ZUT - to Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny= Politechnika + Akademia Rolnicza :-\ od 1 stycznia uczelnie są połączone
Malavi wiem co czujesz :P Obrona się nie stresuje ;)
-
Kivi dobrze wiedziec :)
Margeritta troszke mnie zaniepokoilas ze slub macie w czerwcu 2010 a juz w kosciele godzina 15 byla zarezerwowana, a bierzecie slub w jakims popularnym kosciele ;) , czyli katedra?
Malavi bedzie dobrze ;D ;D ;D
-
oleandro - nie w katedrze, ale ten kościół podobno jest popularny wśród studentów bo jest blisko AGH w Krakowie i księża prowadzą duszpasterstwo akademickie
-
Witajcie wszyscy zniecierpliwieni z 2010r, wiec tak wesele mamy 29.08 sale juz mamy, kamerzyste i fotografa tez, kosciol ze skrzypcami bez problemow ( zalatwia sie na 3 mniesiace przed a i tak chcemy gitarke elektryczna) samochod wlasny - peugeot 607,zespolu ciagle szukamy i to chyba wszystko. nie wiem czy jeszcze o czyms zapomnialam? oczywiscie o najwazniejszym :) za suknia jeszcze sie nie rozgladalam choc gdzies tam w glowie mam swoja wizje:)
-
witaj ajka85 :hello:
z tego co piszesz to juz prawie wszystko gotowe, musze przyznać, że bardzo zaintrygowała mnie gitara elektryczna na oprawę w kościele :) , możesz coś bliżej o tym?
-
ajka85:hello:
Ja myślałam o saksofonie w kościele...
-
Tak margeritta - tez myślę o saksofonie.. Tylko czy nie będzie się za bardzo niosło po kościele?
-
elektryczna gitata i saksofon w kosciele - brzmi ciekawie i niepowtarzalnie!
Do tego chyba musi byc zespol ktory bedzie spiewal aby instrumenty nie zagluszyly spiewu gosci ;D ;D ;D
ajka85 Witaj :hello:
-
Ja z kolei myślałam o trąbce, tylko boje się żeby pogrzebowo nie wyszło
-
Gitara elektryczna...oryginalnie:)Tylko ciekawe jak to sie bedzie nioslo po kosciele...
Ja mysle o zywklej akustycznej gitarze, uwielbiam gitarowe brzmienie...hmmm tylko bez ogniska to nie to samo...wiec zainwestuje w swieczki:P
A poza tym dziewczyny to nie wiem co mam robic.Nie odzywam sie do mamy od trzech miesiecy, bo strasznie mnie wkurzyla na pewnej imprezie rodzinnej(notabene tej, na ktorej powiedzielismy o zareczynach:/
Nie mieszkam z mama od 13 roku zycia, a ta na spendzie rodzinnym przy stole zaczela mi wypominac jaki to ja niby zly charakter mam, brak pokory itp... tylko, co moze o moim charakterze wiedziec ktos od 13 roku zycia widzi mnie raz na 2 mies albo rzadziej:/ Tak to staralam sie chociaz raz na miesiac zadzwonic mimo, ze nie bardzo bylo o czym rozmawiac,ale teraz od ostatniego wypadu do Polski sie nie odzywam.
Data slubu ustalona i nie wiem co mam zrobic... dodam, ze obie jestesmy uparte i nikt pierwszy sie nie chce odezwac.Ja moze bym zadzwonila, ale nie chce zeby wyszlo tak, ze przyznaje jej racje.
Juz myslalalam o wyslaniu smsa"24 lipca 2010 to data naszego slubu jakby to kogosc interesowalo" ale pewnie jeszcze wieksza afera bedzie.
A to wcale sie nie zdziwie jak bedzie strzelac fochy i powie ze nie przyjdzie i wymysli jakas wymowke...typu wrzody, korzonki albo jeszcze cos innego.
Ale wtedy to juz napewno sie nie odezwe i nie bede prosic.Wychodze z zalozenia , ze jak ktos sie ma ochoty byc tego dnia z nami to nie, jego wybor.
No i jeszcze ten jej facet , ktorego nie cierpie :-\ Ale chyba nie wypada go nie zaprosic..
ehh zagmatwane to wszystko......ze juz nie wspomne o usadzaniu gosci w takiej sytuacji
Niby slub, wesele to szczesliwy moment, ale sa takie sytuacje z tym zwiazane , ze rece opadaja.....
-
Agneska - "spieszmy sie kochac ludzi, tak szybko odchodza...." to jest piekne zdanie, ktore pomaga mi rozwiazywac moje problemy z ludzmi!
-
oj ciężki orzech do zgryzienia. Ale gdybym ja dostała takiego smsa na bank nie poszłabym na ślub. Jest to bardzo niegrzeczna i lekceważąca forma. Wiem, że nie macie dobrych stosunków ale jeśli zależy Ci na obecności mamy może napisz po prostu lis/maila. Napisz w nim jak Ci przykro z zaistniałej sytuacji (i nie chodzi tu o formę przeprosin tylko opisania swoich uczuć). Może to dobry sposób, żeby wznowić kontakt.
Trzymam kciuki.
Faceta mamy taktycznie byłoby nietaktem pominąć w zaproszeniu ale nie musisz poświęcać mu szczególnej uwagi w tym ważnym dla Ciebie dniu.
-
moj luby od 2 lat mi mowil ze bardzo by chcial meldensona na gitarze elektrycznej, nawet mi pokazywal jak to brzmi...spodobalo mi sie i sie zgodzilam:) Teraz szukamy osoby, ktora by nam to zagrala jestem dobrej mysli. W sumie wiekszosc rzeczy faktycznie zorganizowana, oprocz orkistestry :-\ ale mam nadzieje ze w ciagu 2 tyg juz cos wybierzemy.
Agneska - mozesz zaprosic mame bez osoby towarzyszacej mowiac ze jest to impreza dla najblizszych Ci osob i warto z nia utrzymywac choc poprawne stosunki, choc wiem jakie to ciezkie
-
Nie no ten sms to nie mialoby byc zaproszenie na slub tylko informacja o dacie.Wszyscy juz znaja date tylko mama nie i jakos nie jest tym szczegolnie zainteresowana.Slub dopiero za 1,5 roku , wiec na zaproszenia przyjdzie jeszcze czas i pojechalabym osobiscie z zaproszniem, nawet jakbym sie nie odzywala wczesniej.Jakies formy obowiazuja....
Tak wiem, ze ten gosciu nie bedzie najwazniejszy w tym dniu, tyle , ze to jest taki typ czlowieka, ze zawsze musi wejsc przed parade, jakis toast, glupie komentarze itd, nawet na pogrzebie babci nie mogl sie powstrzymac i otworzyl ta swoja paszcze.Ja z kuzynem stalam i tylko zeby zaciskalismy:/ Bo oboje prosilismy moja mame o to, zeby on tylko z czyms nie wypalil.Ale nie mogl sobie odpuscic wystapienia....
Nie wspominajac o tym, ze jedyny temat do rozmowy po wodce dla niego to ojciec dyrektor, zydzi i polityka....generalnie czlowiek porazka
-
ajka85 super pomysł, na pewno wszyscy zapamiętają a brzmieć musi ekstra
agneska21 sytuację masz rzeczywiście nieciekawą, tyle, że tak na prawdę nikt Ci w niej dobrze nie doradzi. Ty sama wiesz jak i czemu wyprowadziłaś się z domu i jaka jest Twoja mam w kontaktach i o co sie ostatnim razem pokłóciłyście. Jakie by te wasze kontakty nie były myślę, że powinnaś mamę poinformować i ten pomysł z listem bardzo mi sie spodobał. Jest to forma elegancka, a po drugie będziesz mogła spokojnie pomysleć co chcesz mamie przekazać, a czego uniknąć. Co do zaproszenia faceta mamy to się nie dziwię, że za nim nie przepadasz. Niestety osoby bliskie naszym bliskim trzeba czasem brac w pakiecie. Zależy jakie masz z nim kontakty, ale możesz przed samym slubem z nim porozmawiać, albo poprosić o to narzeczonego.No troche duzo, ale tak jak na początku, sama czujesz najlepiej kogo chcesz mieć wokół siebie w tym wyjątkowym dniu.
-
Malvi to nie ja sie wyprowadzilam z domu, tylko moja mama , a ja zostalam z tata.
Wiecie, co jest w tym wszystkim najgorsze i za co sama siebie nie lubie, to, ze wcale nie zalezy mi jakos szczegolnie na obecnosci wlasnej mamy.Tlumacze sobie, ze bylo nie bylo to moja mama itd. Ale wiem , ze gdyby sie sfochowala i powiedziala ze nie przyjdzie napewno nie bede jej prosic jakos szczegolnie, tylko dlatego, ze jest moja mama.I to samo tyczy sie reszty gosci jak nie chca przyjsc to niech nie przyhodza...jakos nie wyobrazam sobie, zeby mi ktos laske robil, ze przyjdzie na wesele.Niech beda Ci, co naprawde chca i sprawi im to przyjemnosc chociaz , zeby to miala byc polowa gosci...
Z tym listem to chyba nie jest najlepszy pomysl, moja mama by to raczej wysmiala albo skomentowala, ze moglam przyjsc i powiedziec o co mi chodzi, a nie jakies dziwne listy pisac...
ps.rozmowy z nim nic nie daja(juz pisalam o pogrzebie babci) i tak zrobi swoje.
A poza tym to moj narzeczony i on za soba nie przepadaja, to chyba tylko raz siebie widzieli albo i nie pamietam.
W kazdym badz razie facet mojej mamy nazywal go kotleciarzem(zreszta moja mama to samo)(moj PM jest kucharzem) i uwazal, ze przez niego nie poszlam na studia i zerwalam z bylym chlopakiem, ktorego lubili jako, ze chodzil do kosciola co niedziele i ustawial im programy w tv ;D
Tyle, ze on nie jest moim ojcem i nie ma prawa mowic mi co powinnam , a czego nie i chyba o tym zapomnial i zagalopowal sie troche w tym wszystkim.Skutek jest taki, ze nie mam z nim kontaktu chyba juz z 2 lata.Jak jezdzialam do mamy to tak, zeby go w domu nie bylo.
Ale nie tylko jego stosunek do mojego PM spowodowal takie relacje, a nie inne.
Kilka razy wczesniej wychodzilam wczesniej z imprezy, bo nie moglam sluchac jego belkotu o polityce i ojcu rydzyku.Mowilam jakie jest moje zdanie w tym temacie.On mowil, ze ja nie mam o tym pojecia i to co on mowi jest jedyne sluszne.I od slowa do slowa dochodzilo do :boks_4:
-
skoro tak sie sprawy maja, to chyba bym na Twoim miejscy zadzwoniła do mamy poinformowac o ślubie, tak dla przywoitości i czystego sumienia, jakieś 3-6 miesięcy przed wysłała zaproszenie albo zawiozła, w zalezności od Jej reakcji na informacje o ślubie, zaprosiła z osobą towarzysząca i zostawiła sprawy same sobie. Trzymam kciuki!
Tak z innej beczki, nie wiem czy pamiętacie jak pisałam, że bardzo podobają mi sie sukienki z allure bridal i że w Polsce są bardzo drogie i tylko w Warszawie? To w stanach sa mniej więcej 30-40% tańsze. Trzeba by tylko wymyslić jak je tanio do Polski dostarczyć :) A i jeszcze w tym sklepie internetowym dodaja welon i buty w określonej cenie (i można w niej coś spokojnie wybrać) w cenie sukienki!!!!
-
Malavi transport morski ze stanow nie jest taki drogi, wiem bo na co dzien sie tym zajmuje :) ale ja nie ryzykowalabym :):):)
Ale z czystej ciekawosci mozna zadzwonic do DHL i sie zapytac ile to bedzie kosztowalo, potrzebny jest kod pocztowy w stanach i w Polsce, oraz rozmiary paczki i waga, a tutaj trzeba by na pewno zgadywac bo nie wiadomo jak oni by to zapakowali ;D Ale nie wiem czy gra warta swieczki - i nigdy nie wiadomo co Ci przysla!
Ale mimo wszystko ciekawe ze w stanach te sukienki sa tansze!
Na ebay angielskim mozna zamowic suknie slubne z Chin, robione na miare i tez sa dosc tanie,ale nigdy bym nie ryzykowala!
-
Ja w ciemno bym nie kupowala, tylko przymierzyla w Warszawie i wtedy zamówiła :) tez mam wątpliwości, ale fajnie ze jak coś to jest taka opcja
-
ajka85, epata, KaKa :hello: ;D ;D
agneska21 relacje z rodzicami często są bardzo trudne i zawiłe, malavi ma rację, nikt właściwie nie oceni tej sytuacji po za Tobą , dlatego bardzo bym się nie sugerowała poradami bo każda z nas jest zupełnie inna i inaczej znosi różne sytuacje, mamy różne podejście do różnych spraw. Myślę, że żadna z nas nie chciałaby abyś żałowała, że zrobiłaś coś bo ktoś Ci poradził a ostatecznie to nie był najlepszy pomysł. Tyle co mogę powiedzieć od siebie, że współczuję Ci takiej sytuacji i mam nadzieję, że jakoś to się jeszcze przed ślubem ułoży żebyś nie musiała przeżywać jakiś nieprzyjemnych sytuacji na własnym ślubie.
co do instrumentów w kościele to ja już kiedyś pisałam, że marzy mi się " Cisza" na trąbce na wejście tylko jestem pełna obaw bo często to jest grane na pogrzebie ;/;/;/;/ a póki co nie znalazłam żadnego innego utworu, który podobałby mi się równie bardzo jak ten :):)
mnie tez czeka w przyszłym roku obrona:) ale dopiero licencjata :):)
-
margeritta BRAWO !!! kolejny krok do przodu :) ;D my tez mamy Mszę na 16 :) powiem Ci, że to dobra godzina bo goście bawią się najlepiej jak jest ciemno na sali, byłam na kilku weselach gdzie w zasadzie zabawa rozkręcała się dopiero jak się zaczynało ściemniać :):) a od godziny 16 :):) bliżej do wieczora :):) ;D
-
yyy czy to znaczy, ze my tez juz powinnismy isc zarezerwowac godzine w kosciele ??? Wyjscia sa dwa albo teraz za tydzien albo we wrzesniu.Tak myslalam, zeby pojsc we wrzesniu, zeby ksiadz przypadkiem nie stwierdzil teraz , ze troche przesadzamy z tym pospiechem(jeszcze ponad rok)
Ale z tego, co czytam , ze ktos poszedl i godziny juz nie bylo to chyba nie wyglupie sie jak pojde teraz zarezerwowac...
mam nadzieje, ze nie powie mi przyjdz dziewczynko za pol roku ;D
Ps.dzieki dziewczyny za opinie, wiem, ze musze sama cos postanowic, ale musialam sie wygadac.Tutaj, gdzie mieszkam nie bardzo mam do kogo, a przez telefon nie chce juz zanudzac bliskich,bo zawsze slysze, ze pogadamy jak przylecimy...
-
obrona napewno pojdzie gladko, tylko napisac prace... :-\ ja mam jedna obrone za soba w tym roku nastepna i wprzyszlym jeszcze jedna ;D a pozniej jeszcze chyba doktorat :D
agneska bedzie dobrze cokolwiek byc nie postanowila, najwazniejsza jestes Ty i Twoj narzeczony to Wy bedziecie tworzyc zwiazek i to Wy sie powinniscie dla siebie liczyc a nie inni ( byle komus nie sprawiac celowo przykrosci) i ja tez sie nie przejmuje ze ktos nie przyjdzie, nie chce to nie, bez łaski
co do godziny mszy w kosciele to w kazdej parafii chyba jest inaczej, jak ja poszlam w ogole sie pytac o slub to mi powiedzial, ze takie rzeczy 3-4 miesiace przed slubem :)
-
ajka85 jaki ze mnie Łoś :):) dopiero teraz zauważyłam, że Wy tez z Dąbrowy G. ja mam ślub 28.08 :):) a w jakiej sali będziecie mieć wesele? i w jakim kościele ślub??
agneska21 my tez mamy już Mszę zarezerwowaną:) i też byłam zszokowana, że już trzeba. Przy rozmowie ze znajomym księdzem wypaliliśmy, że będzie nam ślubu udzielał za rok mój PM zganił mnie wzrokiem, żebym się nie wygłupiała, że tak wcześnie mówię a ksiądz do nas, że jak jesteśmy pewni to trzeba się zapisać bo na 21.08 już się zapisali na 16.00 i w lipcu też :szczeka: :szczeka: :szczeka: więc proponuję przejść sie teraz i wybadac teren :):) ;D
-
KaroLLA K.J parafia sw Marii Magdaleny w Zabkowicach, sala Shuma
Widze ze wesele mam dzien po Tobie, gdzie Ty organizujesz??
-
My ślub mamy w Bazylice NMP Anielskiej a wesele w remizie w Łośniu :) mieliśmy rezerwacje w shumie i zrezygnowaliśmy :(:( to był nasz wymarzony lokal niestety nie na naszą kieszeń :) ( mamy 120 osób dorosłych przy maksymalnym obcięciu rodziny :) i 20 dzieciaczków) he he troszkę Wam zazdroszczę :):):)
-
to w sumie dzieki mojemu lubemu mamy Shume..dla mnie tez jest za droga, ale on mnie przekonal ( za wiekszosc wesela placimy sobie sami a pieniazki juz jakis czas zbieramy juz mamy 3/4 calej sumy potrzebnej na zorganizowanie calego wesela) a na sobote nie bylo miejsc:( moze jeszcze ktos zrezygnuje i sie zalapiemy ;) Twoje wesele tez bedzie napewno cudowne bo to nie sala jest najwazniejsza a goscie bawiacy sie na weselu ;) to od nich zalezy czy bedziemy ten dzien milo wspominac, no jeszcze od kucharek i zespolu ;)
-
Bardzo ładny ten club shuma :) zajrzałam sobie w internecie! Ale tez myślę tak jak ajka85, to tylko część sukcesu, i to nie ta największa.
Co do zamawiania mszy to u nas ksiądz zapisał, ale chyba uważał, że jeszcze mamy czas. Zapisaliśmy sie na 18, bo mi sie wydawało że fajnie tak wieczorem, żeby wszyscy goście się nie ugotowali z gorąca i szybciej nastrojowo będzie, ale teraz mam wątpliwości i chyba pójdziemy prosic o zmiane godziny, nie wytrzymam tak czekać całego dnia do 18 :)
-
ja sie caly czas zastanawialam nad godzina, najpierw tez myslalam o 18, bo jeszcze cieplo ale juz nie goraco, ale z drugiej strony goscie juz moga byc mocno glodni, teraz zastanawiam sie miedzy 16 a 17...co prawda niewiele to da, ale zobaczymy...
-
No to mamy identyczna sytuację :) My chyba poprosimy księdza, żeby nas na 17 przepisał, do sali jest jakieś 500 metrów, więć wliczając długie składaniezyczeń o 18.30 będzie jedzonko i myślę że to akurat. Niby godzina to niewiele, ale brzmi jakoś tak lepiej.
-
hej dziewczyny!! trochę mnie nie było... a tu się tyle dzieje!!!
ja też w tym roku mam obronę magazynierską :) i właśnie skończyłam rozdział teoretyczny - dziś zaniosłam do promotorki :) a od jutra zabieram się za część badawczą :)
agneska21 - masz nieciekawą sytuację ale 3mam kciuki żeby kontakty z mamą się polepszyły!!! Na pewno problem się rozwiąże.
Co do kościoła... sama nie mam jeszcze nic ustalonego... :) ale:
gra: trąbka niby faktycznie pogrzebowo może wyjść, ale jak ktoś umie grać to wyjdzie to ładnie ( u mojego brata na weselu była trąbka i wyszło super)
saksofon, gitara - supcio
a ja myślałam o skrzypcach :) ale nie wiem czy kogoś znajdę :) ewentualnie jakiś chórek wynajmę...
godzina: zgadzam się z malavi - dobrze wybrać taką godzinę w kościele by po zsumowaniu czasu mszy, dojazdu itp godzina obiadu wypadła między 18 a 19 - ja skłaniałabym się bliżej 18
-
Ja też chciałam poczekać z zamawianiem mszy, ale na innym forum dziewczyna, która będzie brała ślub w tym samym kościele dała mi cynk, że oni już byli i na czerwiec są pozajmowane godziny więc od razu poszliśmy do Kościoła żeby nie przegapić.
Ja już z tym całym weselem to uważam że nie ma niczego co by było "za wcześnie". Bo raz że np. na Kościół nie ma reguły a dwa że lepiej zarezerwować i mieć z głowy niż później się denerwować.
Agneska - trzymaj się... relacje z rodzicami czasami bywają trudne. Zrób tak jak ci podpowiada serce, bo ono czasami jest "mądrzejsze" od rozumu. Tak jak ktoś napisał wcześniej - poinformuj mamę o dacie, wyślij zaproszenie i zobaczysz jak się sprawy potoczą. Jeszcze masz trochę czasu może wydarzy się coś co pomoże w rozwiązaniu tej sytuacji.
-
agneska21 dziewczyny już powiedziały chyba wszystko w tej materii, pozostaje mi jedynie się z nimi zgodzić i życzyć Ci pozytywnego rozwiązania tej nieprzyjemnej sytuacji. Jakoś to będzie :przytul:
Kurcze dziewczyny, zaczynacie mnie martwić z tym kościołem. Macie śluby później ode mnie, a już załatwiacie godzinę.. Ja to zamierzałam iść najwcześniej w okolicach końca roku (listopad/grudzień). A teraz to już sama nie wiem.. Niby nie mam popularnego terminu (jeszcze nie zauważyłam żadnej forumki, która miałaby ślub wtedy kiedy ja), ale w sumie wystarczy jedna para która akurat zarezerwuje mi tą "moja" godzinę i kicha...
-
Ja tez troszke martwie sie o godzine w kosciele, ale to musza zalatwic rodzice mojego O. bo nas nie ma w Szczecinie! Na pewno poprosze go aby przypomnial rodzicom...
Najlepszy sbosob aby sie dowiedziec czy nasza zaplanowana godzina jest wolna to pojsc do kosciola i sie dowiedziec ;) ;) ;)
-
nawet nie straszcie, że już tarzeba u księdza godzine rezerwwać. eh, chyba wyślę rodziców w delegacji bo ja dopiero w Sosnowcu bedę w połowie maja. A zależy mi żeby była to 16:30. Mam nadzieje że termin będzie wolny bo parafia mała.
-
Ja i mój PM wysłaliśmy jego mame, żeby trochę podpytała, i ksiadz jej powiedzial zebysmy przyszli w styczniu na poczatku roku. Ja w sumie mam troche inna sytuacje, bo to mala miejscowosc i nie ma tak wielu mieszkancow, jak nap w Szczecinie, ale wolalam sie upewnic. Ja mysle ze tak 17 zrobic w kosciele, na początku upieralam sie z 18:00, ale moj PM mnie skutecznie przekonal, ze lepsza bedzie 17:00. to tak nie za wczesnie i nie za pozno.. ;D ;) ;D
-
rezerwacja kosciola nie daje mi spokoju.... >:( >:( >:(
mam wymarzony kosciol (katedra w Szczecinie) , godzine 16 i chcialabym zeby tak bylo :):)
Musze delikatnie popedzic swoich przyszlych tesciow :)!!
-
Oleandro, myślałam, że Twoi teściowie już wszytsko załatwili.Ja dzisiaj dzwoniłam do biura parafialnego, potwierdzić czy faktycznie teściowa nas zapisała ;), i ustaliłam godzinę, i też na 16.00 :D-tyle, że tydzień wcześniej.Pani z biura powiedziała mi, ze na 3 lipca jestesmy My i jescze jedna para, ktora ma slub na 18.00.Wiec mysle, ze nie powinnas miec problemu z godzina i zgoda ksiedza w katedrze.pozdrowionka
-
No niestety nie... :( oni sa bardzo zabieganymi ludzmi i ich rozumiem, ale mimo wszystko mam nadzieje, ze szybko to zalatwia ;) mo nam na tym zalezy!
-
Bedzie dobrze.Trzymam kciuki!
-
oleandro - ja też trzymam kciuki. :D
-
Mi się wydaje, że dasz rade, jeżeli tylko nie będzie już ta konkretna godzina zajęta to porboszcz nie będzie Ci robił żadnych porblemów, o ile się nie zienił, bo ks. Kazieczko jest bardzo fajny (do komuni mnie przygotowywał sto lat temu w Policach), ale to kategra, więc nie ma co zwlekać, jak teściowie zapracowani to może znajomą, znajomego wyslij?
-
Malavi - ja nie znam ks. Kazieczko ale jesli to jest proboszcz to czytalam na forum ze ciezko sie dogadac, ale to jest tylko opinia jednej z forumek:) ja jednak mam szacunek do ksiezy i mam nadziej, ze wszystko dobrze sie ulozy
Juz wlasnie myslalam ze wysle moja mamuske, ona tez mocno zabiegana ale na pewno czas by znalazla dla nas ;D Chcialam zeby oni to zalatwili bo po prostu sa baaardzo blisko kosciola i dokladnie wiedza co powiedziez, jak sie zachowac itp itd
Ale moj O. wczoraj z nimi rozmawial i zaplanowali ze pojada w ten piatek!!!! Dam Wam znac czy wszystko sie udalo ;D
-
hej:)
-
Witamy Martusskka ! Czekamy na wiecej info ;)
-
Oleandro a co Cie skłoniło do wyboru Katedry? Ja strasznie chciałam na początku właśnie tam.. ale poza tym, że słyszałam różne opinie, to przestraszyły mnie "bramy" jednosobowe lekko nie dzisiejsze:/
-
Troszkę mnie tu nie było. Wszystko przez remont który właśnie mam w domu, pisze pracę - mało czasu zostaje.
U nas jeśli chodzi o cd przygotowań to byliśmy na spotkaniu z wodzirejem i zarezerwowaliśmy sobie tego pana. Zrobił na nas bardzo dobrze wrażenie :) Czyli zamiast zespołu będzie wodzirej i pan który puszcza muzykę. No i minęło nam te magiczne 500 dni do ślubu, obecnie mamy... 492 dni do ślubu :D ;D
Pozdrawiam wszystko nowe przyszłe panny młode :)
-
Susanna - gratulacje :D
-
Witam was dziewczyny...zjawiam sie po dłuugiej nieobecności widze że sie rozgadałyście strasznie:)...trochę sie udzielałam na początku..jak powstał ten wątek, później jakoś nie miałam czasu...teraz zrobiło sie u mnie luźniej i postanowiłam sie odrodzic na nowo:):)
Wiec napisze jak to wszystko u mnie wyglada...Jesteśmy razem ze sobą prawie 3 lata...dokładnie w kwietniu bedzie 3 lata, zaręczyliśmy sie we wrześniu, ślub cywilny chcemy wziąć jeszcze w tym roku, nie mamy jeszcze daty...a kościelny planujmy 26 czerwca 2010. Decyzje o ślubie cywilnym podjęliśmy w tym roku niedawno więc jeszcze nic nie mamy załatwione. Jesli chodzi o ślub kościelny i wesele to mamy tak:
-zdecydowaliśmy się na mały kościółek na wsi
-wesel odbędzie się w pałacu w Rybokartach zaraz obok tego kościółka
-fotograf
-zespół(wstępnie) i to chyba na tyle puki co:)
Ogólnie mówiąc jesteśmy bardzo szczęśliwi i zakochani...ja to wszystko, tą cała organizacje bardzo przeżywam a mój PM puki co do wszystkiego podchodzi z dystansem i spokojnie:)
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny bardzo serdecznie i biorę się za przeczytanie tego wszystkiego co napisałyście podczas mojej nieobecności..czeka mnie spora lektura:)
-
Witam nową forumkę :) Martusskka- napisz coś o sobie i planach weselnych :)
ja to wszystko, tą cała organizacje bardzo przeżywam a mój PM puki co do wszystkiego podchodzi z dystansem i spokojnie:)
heh skąd ja to znam :) ja w sumie może nie tyle przeżywam tą całą organizację i przygotowania, co po prostu lubię się tym zajmować i mogłabym gadać i planować codziennie :) a mój Berry to właśnie tak z dystansem i na spokojnie :)
-
Dzewczyny faceci maja chyba to do siebie, ze lubia sprowadzac nas na ziemie jak troche nas poniesie:))
U nas tez ja wszystkiego szukam, zalatwiam i jak mu cos pokazuje albo proponuje to mowi"nie wiem", "zobaczymy", "mamy jeszcze czas" :boks_4:, "po co nam to" hehe a jak juz widzi, ze jestem zla to ogranicza sie do "dobrze kochanie"
Jeennnyyy jak mnie to wkurza i mimo ze lubie sobie organizowac i szukac rozne rzeczy to czasami wolalabym , zeby byl troche bardziej zaangazowany i tez mnie czyms zaskoczyl, zaproponowal.
Ale biore go "pod wlos" i mowie mu, zeby zadzwonil np do zespolu...chwile sie opiera, ale i tak dzwoni:D wiec chcac nie chcac troche jest wlaczony w organizacje
-
Prawdę mówisz...ja tez słyszę czasami takie teksty od swojego...ale staram się go angażować tak jak ty..czyli karze mu to tu, to tam zadzwonić dowiedzieć się itd...ale ogólnie dla niego to jest jeszcze duuuzo czasu:) ahhh nasi Kochanie mężczyźni:):)
-
Oleandro a co Cie skłoniło do wyboru Katedry? Ja strasznie chciałam na początku właśnie tam.. ale poza tym, że słyszałam różne opinie, to przestraszyły mnie "bramy" jednosobowe lekko nie dzisiejsze:/
Kivi:
- ja o jednoosobowych bramach nie slyszalam ;) staram sie do tego podchodzic z dystansem, jesli tak bedzie to trudno, nie pozwole jednak aby to zepsulo nam dobry humor, a moze i nawet bedzie przy tym smiesznie, chociaz potwierdzam ze to lekko nie dzisiejsze :)
- Z katedra mamy piekne wspolne wpsomnienia, na poczatku naszego zwiazku czesto jezdzilismy tam razem na studenckie msze do ks. Piotra Lesnego.
- Bardzo chcielibymsy aby slubu udzieli nam ks. Piotr bo ma piekne kazania i mam nadzieje, ze zgodzi sie np na to abysmy w trakcie mszy dzielili sie chlebem z goscmi, chcielibysmy sami ulozyc i przeczytac Modlitwe Wiernych czyli prosby
- Katedra jest pieknym i magicznym miejscem, bardzo podoba mi sie dlugie wejscie Panny Mlodej ;D
-Nasz kamerzysta powiedzial ze w katedze bardzo dobrze rozchodzi sie glos i nie bedzie problemu z kreceniem filmu
Ale jak narazie nie jestesmy zapisani w ksiedze na nasz dzien i nasza godzine :(
Dziewczyny, ja tez sie mocno przejmuje organizacja, duzo czytam, ogladam i bardzo to lubie.
Oczywiste jest ze moj kochany mezczyzna mniej sie tym wszystkim przejmuje ale pamietajcie ze kochamy kogos "pomimo ze..." ;D ;D
Dzis piatek!!!!!! jutro mozna spac do 13!!! ;D ;D
-
A ja mobilizuję mojego przyszłego małża pytaniami w stylu "co powiesz o tym, żeby...?"
i np ostatnio pokazałam mu takie kartonikowe pudełeczka na czekoladki w postaci panny młodej i pana młodego, do których dołącza się winietki (mam je na pamiątkę z wesela od jego przyjaciela)
i powiedziałam że łatwo można by je samemu zrobić w takich kolorach jakie nam będą pasowały, bo na allegro to 1 szt 2,3 zł kosztuje + koszt przesyłki 16 zł, a kolory są ograniczone... co ty na to?
a on: no kupno na allegro by nas wyniosło niecałe 250 zł to nie tak dużo.. ale faktycznie mamy formę, to tylko kupić tekturkę w kolorze jaki nam pasuje i moglibyśmy sobie zrobić sami
a ja: :o !!! wielki szok! ale myślę ze jak przyjdzie co do czego to będzie wolał wydać 250 zł :D
-
witam wszystkie koleżanki. jesli chodzi o moje ślubne przygotowania to mam juz zarezerwowaną restaurację, orkiestrę, nawet wódke juz kupiliśmy, na dniach podpisujemy umowę z fotogratem i kamerzystą. a reszta dopiero przed nami. . . . :):)
-
Witaj martusskka :hello: :)
Mamy ślub tego same dnia :skacza:
-
super, tyle , że ja na jednym, a ty ma drugim końcu Polski::) pozdrawiam.
-
Witaj w gronie Martuska!
-
witam :)
-
aganiok, martusskka - ja też mam w tym samym dniu co wy :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Margeritta jesli dobrze widze to masz w opisie slub 19.06, a Aganiok i Martusskka 26.06 ??? ??? ;)
-
ups, rzeczywiście :P źle spojrzałam/ Ale tydzień w tą tydzień w tamtą co za różnica ;)
-
hehe póki co to nie różnica :P oby Tobie nie robiło różnicy w czerwcu przyszłego roku :D
-
manx - mam nadzieję, że się nie pomylę. Przegapić swój własny ślub - to by dopiero było :hahahaha:
-
Margeritta bylo by wesolo:)
Rozmawialysmy wczesniej o instrumentach do kosciola, czyli gitara, trabka itp A myslalyscie juz nad uworami/piesniami jakie chcialybyscie u siebie na slubie????
Piesni koscielne czy popularne?
Mi bardzo podoba sie piosenka Halleluja http://www.youtube.com/watch?v=MEvJzvAsO20 chcialam aby byla zaspiewana na moje wejscie...... ale slowa jej nie pasuja do mszy w kosciele, sama nie moglam zrozumiec sensu calej pisoenki i poprosilam Anglikow u mnie w pracy i powiedzieli ze tam jest podtekst silnie seksualny ;) ;) ;):):):) Ale mimo to piosenka jest piekna ;D
-
:hello:
Kurcze ja nie mam pojecia co do pieśni ani kościelnych ani pierwszej piosenki na weselu czy tez dla rodziców...nad tym sie jeszcze nie zastanawiałam, wiem tylko ze w kosciele bym chciała miec skrzypce...
pozdrawiam i miłego sobotniego wieczoru życzę:):):)
-
Hej Wam, piękne są śluby na których jest grane coś na jakimś instrumencie..ja chce poprosić koleżankę która studiuje wokalistykę żeby zaśpiewała 'ave maria' (na bank sie porycze przy tym, ale będzie wzruszająco :Wzruszony: boję sie tylko żeby miała jeszcze wolny nasz termin, bo wiem że jest bardzo rozchwytywana na śluby,po całej Polsce koncertuje... ::)
-
Ja rowniez chce Ave Maria podczas komuni, wiem ze niektorzy rowniez wybieraja ta piesn na poczatku, jednak podczas mszy wykonuje sie kilka piesni i pytanie jakie wybrac... :)
-
Ja też bym chyba chciała Ave Maria na początek...ale reszta to nie mam pojęcia....
-
nam tez znajomi obiecali zaśpiewac Ave Maria.
-
u mnie bedzie Ave Maria podczas komunii, na zakonczenie marsz Mendelsona a na poczatek piekna piesn o milosci ( nietety nie pamietam tytulu)
-
No to jestem po superowskim weekendziew górach!!! Ale się wymęczyłam fizycznie i odpoczęłam psychicznie. Uwielbiam góry i mogłabym całymi tygodniami po nich chodzić.
Oleandro nigdy niemyślałam w taki sposób jak ty o dużym kościele, ale po twoim uzasadnieniu brzmi to bardzo ciekawie, ja zawsze marzyłam o takim kościele, że jak wejdą wszyscy goście to będzie caaały wypełniony
Witam wszystkie nowe dziewczyny i te po przerwie :)
Co do facetów i ich podejścia to bywa róznie, mój N. jak cos mu się podoba i uważa to za ważne to się bradzo angażuje, tak było z fotografem i teraz z muzyką na wesele, sam nawet wyszukał w necie informacje o księdze pamiątkowej gości i że to super pomysł, ale jak cos go nudzi to tylko przytakuje :) chyba taki urok.
Muzyka w kościele jest super ważna! Wiele będzie od niej zależeć, na żywo i nastrojowa, Mendelson na bank, ale nie wiem jeszcze w jakim momencie (początek, czy koniec), tez chcemy wybrać czytania itp. Zobaczymy, na to to chyba rzeczywiście jet duzo czasu
-
Witam wszystkie Zniecierpliwione :)
Nasz ślub odbędzie się 21. 08. 2010r. Mamy zarezerwowaną salę i wstępnie fotografa i kamerzystę. Teraz poszukujemy zespołu :) O sukni jeszcze nie myślałam, ale chyba muszę zacząć, bo widzę, że już niektóre z Was są już po przymiarkach ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
-
maua - witaj :D
-
maua - witaj serdecznie i baw się dobrze razem z nami:):):):)
Pozdrawiam serdecznie!!!!!!:):):)
-
maua :hello:
Jak miło widzieć kogoś kto też jest z końca sierpnia - i to w dodatku z tego samego dnia!! :skacza:
Co do zespołu to faktycznie - pora zacząć poszukiwania bo te lepsze zespoły są często zarezerwowane 1,5 roku do przodu ..czasem nawet 2 lata..
-
U nas będzie orkiestra grała przez całą mszę i po, na wyjście..Tata narzeczonego jest członkiem więc będzie gratis.. ;D raczej nikt nie będzie śpiewał..
-
Witamy w naszym gronie maua :)
-
Maua :hello:
Dzasmina a co np z piesnia podczas udzielania komuni? bedzie po prostu grala orkiestra? dobrze to zrozumialam?
Malavi a gdzie bylas na weekend? nic wczesniej nie wspominalas ;)
Moj O. w sobote podczas rozmowy ze znajomymi powiedzial ze bardzo sie cieszy na nasze wesele i mimo ze bedzie to nas kosztowalo duzo (mozna by to przeznaczyc na dom) to chce miec piekny slub i wesele bo to jest tylko raz w zyciu! Mimo ze obecnie nie angazuje sie wiele w przygotowania to wiem, ze jest ze mna i bardzo milo mi sie zrobilo jak powiedzial w towarzystwie ze nie wyobraza juz sobie slubu bez duzego wesela ;) :-*
-
Hello, ja też wracam po długiej rozłące z forum więc czas nadrobic :). My też już akurat w ostatni weekend zarezerwowaliśmy mszę ślubną na godz. 17 :) pozdrawiamy.
P.s. Oleandro bardzo wzruszające stwierdzenie Twojego O. ale to prawda ślub jest raz w życiu i trzeba zrobic wszystko, żeby ten dzień był najpiękniejszy :)
-
Oleaondro no wlasnie oni chca , a my musismy organizowac:))Moj S tez powiedzial, ze chce wesele jak cos kiedys wspomnialam w stylu"a moze obiad zamiast wesela"? To stwierdzil , ze wesele musi byc.Tez tak uwazam, ale chcialam zobaczyc, co powie:)
Z tymi piesniami to ja nie mam pojecia o co chodzi i co jest odpowiednie, wiec zdam sie kogos kto bedzie zajmowal sie oprawa muzyczna w kosciele(jeszcze nie wiem kto to bedzie)
A Ave Maria chwyta za serce i wzrusza...ale jednak kojarzy mi sie mocno z pogrzebem, wiec u mnie odpada.
PS.Juz po jutrze lecimy do Polski, pozniej tydzien w Egipcie, a pozniej zalatwianko....
a.umowe z zespolem trzeba podpisac
b.umowe z lokalem trzeba podpisac (zaliczka wplacona, a umowy nie ma:)
c.znalezc kamerzyste+umowa
d.znalezc fotografa + umowa
e.pojsc do kosciola pogadac z ksiedzem ew. zaklepac juz godzine
i jeszcze inne sprawy o ktorych chwilowo nie pamietam:)
jednym slowem :Olaboga:
-
Dziewczyny jeśli mogę coś polecić to naprawdę warto poprosić kogoś z ładnym głosem to odśpiewania psalmu lub jakieś pieśni. U brata na ślubie śpiewała znajoma psalm... Boże jaki ona ma głos. Cudny. Przepięknie zaśpiewała, do dziś to wspominamy :) Także myślę, że warto.
-
Mi bardzo podoba sie piosenka Halleluja http://www.youtube.com/watch?v=MEvJzvAsO20 chcialam aby byla zaspiewana na moje wejscie...... ale slowa jej nie pasuja do mszy w kosciele, sama nie moglam zrozumiec sensu calej pisoenki i poprosilam Anglikow u mnie w pracy i powiedzieli ze tam jest podtekst silnie seksualny ;) ;) ;):):):) Ale mimo to piosenka jest piekna ;D
Halleluja tę piosenkę dawno temu śpiewał Leonard Cohen. A tekst no hmm mało kościelny ;) http://www.tekstowo.pl/piosenka,leonard_cohen,hallelujah.html (http://www.tekstowo.pl/piosenka,leonard_cohen,hallelujah.html)
To mi bardziej podobałaby się piosenka U2 "Yahweh" bo i tekst genialny (powinna zostać pieśnią kościelną) no i piękna muzyka choć akustycznie brzmi inaczej niż na płycie ;) http://www.youtube.com/watch?v=GkEQS5SJZPU (http://www.youtube.com/watch?v=GkEQS5SJZPU)
-
WITAM! Po raz kolejny bo troszkę dużo tych wątków 2010 :D Jestem tu nowa .
Powiem szczerze że nie mam nawet czasu na przeczytanie wszystkich stron tego wątku a co dopiero całego forum!
;D ale to nic, jakoś to nadrobię. Jestem w lekkim szoku ile Was tutaj Już jest!!!! :o
My mamy tylko salę i zespół (pięcioosobowy) !
Nasza data to 14. 08. 2010.
PS. mało tu osób ze śląska :(
-
Witaj :) marzena82
Ja jestem ze Śląska, fakt faktem Szczecin tu króluje :)
a datę masz tydzień po mnie :)
Pozdrawiam ;D
-
Witam serdecznie nowe koleżanki.
-
witajcie wszystkie :)
ja juz mam prawie wszystko:) wczoraj podpisalismy umowe z zespolem, mam nadzieje ze dobrze wybralismy :) wiec do stycznia/grudnia chwila oddechu i czas na przemyslenia dotyczace stroju, kwiatow i obraczek
-
;) Witam wszystkie Panny Młode 2010 :)
chętnie się do Was przyłącze ;)
Ślubujemy 4. 09. 2010
-
Witam wszystkie nowe Panny Młode ;D
Dziś znaleźliśmy ofertę super fotografa, ale jeżeli sie na niego zdecydujemy to będziemy musieli osobno szukać kamerzysty. Kurcze, naprawdę nie wiem co robić. :drapanie: A tu najwyższa pora podjąć decyzję
-
witam wszystkie nowe forumki :)
jeśli chodzi o muzykę w kościele, chciałabym aby grany był ten utwór...
http://zasmutkowana.wrzuta.pl/audio/3FnsNjLxCH/johann_pachelbel-canon_in_d
bez słów.. ale melodia... jak to słyszę to mnie ściska w gardle. Są różne wykonania tego utworu w zależności od instrumentów.
Ave Maria też bym chciała o ile znajdę ładny głos.
-
znaleźliśmy ofertę super fotografa, ale jeżeli sie na niego zdecydujemy to będziemy musieli osobno szukać kamerzysty. Kurcze, naprawdę nie wiem co robić. :drapanie:
A czy myślisz że będzie problem ze znalezieniem oddzielnie kamerzystę? hmmm... ja jeszcze się nie orientowałam w temacie. Dopiero w kwietniu zaczniemy się rozglądać.
myślę że da się wyłapać kamerzystę oddzielnie. Jednak myślę że jak się wynajmie kamerzystę i fotografa jako 1 firmę to będzie trochę taniej niż gdyby się wzięło te usługi z 2 różnych firm. Jednak ta różnica to pewnie 200 zł.
Mi zależy bardzo na ładnych zdjęciach dlatego nie będę patrzeć czy osobno czy razem z kamerzystą będzie "w parze".
-
Witam wszystkie nowe foremki :) :hello:
Oleandro byłam w mojej ukochanej kotlinie kłodzkiej, co roku mamy w marcu taki duży wyjazd i co roku jest bosko
margeritta fotograf jest bardzo ważny i podejrzewam, że ci najlepsi zajmują się tylko zdjęciami, myslę że jak ktoś jest od wszystkiego to jest od niczego, z Krakowa nam sie bardzo Marcin Bittner podobał, ale daleko, kogo macie tak z ciekawości? Kamerzystę znajdziesz bez problemu samego
Nam w kościele będzie spiewac kuzynka N. , spiewa chyba od urodzenia i głos ma super
-
margeritta fotograf jest bardzo ważny i podejrzewam, że ci najlepsi zajmują się tylko zdjęciami, myslę że jak ktoś jest od wszystkiego to jest od niczego,
malavi - ja myślę że margericie chodziło o "parę" fotograf+kamerzysta (2 osoby, a nie 2w1). Nierealne by było robić zdjęcia i kamerować jednocześnie :) a obecnie coraz więcej się spotyka firmy 2-osobowe kamerzysta + fotograf - para profesjonalistów - i każdy zajmuje się swoją "działką"
jest to chyba dużym ułatwieniem dla klienta, a dla nich obniżeniem kosztów funkcjonowania i napędzanie sobie wzajemnie klientów
-
Nie byłam do końca pewna, bo czytałam , że są i tacy co robią film i zdjęcia kamera, będące w rzeczywistości czyms w postaci stop klatek. Takie 2 działkowe firmy wiem, że są, ale z moich poszukiwań wynikało, że dobrzy fotografowie działaja sami. Tak nam sie trafiło, nie mówię, że tak byc musi.
Byłam dzisiaj na chwilkę w salonie ślubnym, który pojawił się na mojej drodze i wszystkie sukienki były paskudne i wtedy postanowiłam, że do października moja noga w żadnym salonie nie postanie :) może nadejdzie wielka rewolucja i wtedy, jak już będzie czas coś sobie wybiorę.
-
rzeczywiście chodziło mi o firmę dwuosobową - fotograf+kamerzysta. Fotograf nazywa się Maciej Stankiewicz i jest znajomym kolegi mojego PM. Nie bierze drogo bo ok. 1300 zl. i robi zdjęcia nazwałabym je "artystyczne". Gdyby znaleźć kamerzystę w podobnej cenie to w sumie wyszłoby tyle ile biorą firmy foto-video. Musimy się nad tym poważnie zastanowić. W sumie na filmie to mi nie za bardzo zalezy bardziej na zdjęciach więc macie racje dobry fotograf to podstawa i na tym trzeba się skupić a kamerzystę jakoś "dobierzemy" ;)
-
"podejrzewam, że ci najlepsi zajmują się tylko zdjęciami"=nie zgodze sie, ja mam kamerzyste, u którego rowniez zamowilam zdjecia, i nie dlatego ze taniej czy nie chcialo mi sie szukac oddzielnie, ale dlatego ze widzialam i film i zdjecia które robil, po prostu sliczne, ladniejszych nie widzialam.A w dodatku jest bardzo tani, wiec to nie jest tak ze jak oddzielnie to lepiej,po prostu jedni cos robia dobrze i znaja sie na swojej pracy a inni odwalaja prowizorke. Natomiast jezeli chodzi o odwrotna sytuacje, to znam jeden zaklad ktory robi tylko zdjecia i sa do d..py. Wiec nie ma reguły.
-
No to może raz jeszcze :) To tylko moje zdanie i wnioski z moich zdjęciowych poszukiwań. Oczywiście nie jeden fotograf, który nie współpracuje z kamerzysta jest beznadziejny, a taki co współpracuje genialny i na odwrót.
-
Dziewczyny oczywiscie ze nia ma reguly! My mamy osobno fotografa i kamerzyste bo uwazam ze jeden i drugi sa swietni w tym co robia.
Cena w sumie jest bardzo wysoka (moim zdaniem) bo ponad 4500zl, ale zdjecia i film sa dla mnie bardzo wazne dlatego postanowilismy zainwestowac.
Moim zdaniem bardzo przykre by bylo gdyby przy odbiorze filmu lub zdjec okazalo sie ze nasz specjalista jest partaczem... ale przeciez zadna z nas nie ma 100% gwaracji ;)
-
Gwarancji nie ma, pewnie, ale w sumie można wczesniej pogadac z kims kto korzystal juz z usług tego fotografa i zobaczyc zdjecia, ja tak robilam. Nie znam sie na robieniu zdjec ani nie mam jakiegos profesjonalnego oka, ale mam poczucie smaku i widzialam roznice w zdjeciach, wybralam najlepszego moim zdaniem.Zreszta byl z polecenia. Oj dziewczyny, dobrze bedzie zobaczycie ;) bedziemy wszystkie mialy piekne zdjecia.
-
malavi - nam tez się bardzo spodobały zdjęcia Marcina Bittnera. . . niektóre są genialne :) ale niestety nasz termin ma już zajęty. Zaproponował nam natomiast sesję narzeczeńską i plener w tygodniu. Bardzo prawdopodobne że się skusimy :)
Teraz mamy dwóch panów, jeden robi zdjęcia, a drugi kameruje. Miałam ich na studniówce parę lat temu i już wtedy mi się spodobali, także mam nadzieję, że nie będziemy żałować ;)
manx - też się cieszę, że nie będę jedyną z forum, która bierze ślub tego dnia ;D
a niestety z moim M. widzimy się tylko w weekendy i tylko wtedy możemy szukać zespołu i załatwiać wszystkie inne sprawy. . .
-
Witam nowe Forumowiczki!
Oleandro z tymi bramami to chodziło mi o Panów lekko nie w stanie :-\ słyszałam o tym, że takie rzeczy się dzieją :-[
..a co do Księdza Piotra nie wyobrażam sobie żeby kto inny udzielił nam ślubu jest cudownym człowiekiem.. mam nadzieje, że zgodzi się gościnnie przyjechać do innego kościoła :)
-
Myśle, że jeżeli wasz ksiądz jest taki fajny to z pewnością się zgodzi. Gorzej może byc z księdzem gospodarzem, ale przy odrobinie szczęscia wszystko sie uda :)
-
Hurrrra! Dzis mojego O. rodzice razem z moja mamuska zapisali nas na msze slubna w kosciele, a wiec oficjalnie moge napisac ze bierzemy slub 07.08.2010 o godz 16.00 w Katedrze w Szczecinie! :skacza:
Kivi mam nadzieje, ze uda sie dyplomatycznie uniknac niemilych sytuacji ;)
-
No to bomba !!! Gratuluję!!!
Super, że się udało :brawo_2:
-
Suwaczki mi sie zepsuly i nie odliczaja:( Przegapilam 500 dni do naszego slubu:/
Na wakacje tez chyba w nieskonczonosc musialabym czekac patrzac na suwaczek, ale to naszczescie juz jutro ;D
-
oleandro - gratulacje... W końcu macie pewność gdzie jak i o której. A wszystko na pewno wypadnie pięknie :D
-
agneska21 ja tez chce do Egiptu!!!! Ale macie super!
Może mnie ze soba weźmiecie co? Rety ja jestem letnie stworzenie, a ta zima siedzie i siedzi :(
-
Oleandro gratuluje! :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:, mowiłam ,ze nie moze byc inaczej :), i widzę, ze masz nawet na tą sama godzinke co ja :). Ksiądz też powiedzial Twojej mamie, ze macie ze wszytskim sie wstawic na 3 miesiace przed? czy dodał cos nowego? pozdrowionka
-
Kurcze, a my w końcu chyba musimy zdecydować, w którym kościele będziemy sobie ślubować. Bardzo chciałabym na Bukowym u moich rodziców - jednak później podróż do Goleniowa... trochę mnie przeraża, że goście mogą się pogubić :) :)
-
Myślę, że kościół jest ważny, bo tak na prawdę tam się wszystko odbędzie reszta jest tylko dodatkiem. Jeżeli macie taki kościół, który jest dla Was ważny to fajnie by było móc wziąć tam ślub. Jak będzie kilka osób znających drogę, albo autokar to nie powinno być problemu.
-
Oo, trochę mnie nie było i widzę mnóstwo nowych forumek ślubujących w 2010. Super :D
Witam dziewczyny :D
-
Izabela mialas racje ;D ks. Piotr powiedzial dokladnie to samo ze trzeba przyjechac na 3 mieisiace przed slubem aby zorgnizowac reszte formalnosci, nie wiem jak my to zalatwimy ale coz trzeba bedzie przyjechac do Polski. Nie powiedzial naszym rodzicom nic dodatkowego. Moja mamuska wspomniala ze na lipiec byly chyba 3 zapisy i tak sobie pomyslalam ze jeden to na pewno Ty :) Na sierpien bylismy pierwsi.
Agneska - super ze takie wakacje przed Wami! Wypocznij tez za mnie :) Czekamy na Ciebie po powrocie :okularnik:
malavi moim zdaniem rowniez kosciol jest bardzo wazny bo wlasnie tam odbedzie sie najwazniejsza ceremonia! oczywiscie cala reszta ogromnie mnie tez cieszy ;D
-
Dzieki Oleandro :), no to zobaczymy co nam powiedza jak sie zglosimy na 3 miesiace przed, juz jestem ciekawa :)
-
Izabela ja rowniez. Wiem, ze moge miec problemy z urlopem najpierw w maju (aby zalatwic te formalnosci) a pozniej jeszcze w sierpniu na wesele ale bede sie tym martwic na poczatku 2010 roku ;D
Wlasnie zwrocilam uwage ze wiekszosc z Was ma juz w suwaczkach ponizej 500dni!!!! Ja jeszcze nie >:(
Ale juz mi niewiele zostalo :D
-
Dzisiaj umówiłam się z babeczką z naszego hotelu i sali, że przyjedziemy w weekend pooglądać :) Tzn. ja już byłam, no ale PM nigdy nie był, a sala już zarezerwowana i zaliczkowana :)
Oraz przejdziemy się po kościołach w Goleniowie, może zdecydujemy w końcu, gdzie odbędzie się ceremonia.
-
Witam wszystkie nowe foremki :):) super, że jest nas coraz więcej ;D ;D ;D
ale tu się dzieje co chwila nowy watek :):):)
oleandro gratuluję kolejnego kroku na przód :):) Katedra w Szczecinie jest piękna!!!
macie rację, kościół jest bardzo istotny, jeżeli ma się taki który jest bliski sercu to warto brać właśnie tam ślub, tak samo z księdzem :)
agneska21 życzę udanych wakacji!! wyszalej się i wracaj do nas brązowa :):):) czekamy na relację:):)
margeritta jeżeli znaleźliście dobrego fotografa to nie zastanawiajcie się nawet :) kamerzysta, fotograf i zespół to 3 kwestie, którym powinno się według mnie poświęcić najwięcej uwagi. Czasem jest tak, że komuś bardziej zależy na zdjęciach niż na filmie więc warto wtedy poświęcić jakość filmu dla wspaniałych zdjęć. U nas było odwrotnie, jako że mój PM sam zajmuje się z pasji videorejestracją to postawiliśmy na kamerzystę ( mój PM strasznie wybrzydzał, zresztą przyznam się, że ja też.:) ) Będzie nas to kosztowało 3000 zł więc mimo, że zdjęcia chcieliśmy mieć też profesjonalne to jednak musimy z tego luksusu zrezygnować. Będzie je nam robiła prawdopodobnie znajoma. Ale jakoś mi nie żal jak patrzę na efekty pracy naszego kamerzysty oglądając inne wesela. Dlatego wszystkim doradzam szczerze, że warto postawić na to na czym najbardziej zależy.
manx piękny ten utwór!! a myślałaś już konkretnie, w którym momencie chciałabyś żeby Ci to zagrali?? ja nadal szukam czegoś na wejście zamiast mojej ukochanej ciszy i nic mi się tak nie podoba :(:(:(
-
NoL u nas bylo dokladnie odwrotnie :) mojN. robi zdjęcia i oboje bylismy sceptyczni wobec filmow, wiec kase i czas pochlonelky zdjecia, czyli tak jak piszecie, co kto lubi
Nam tez ksiadz kazal przyjsc 3 miesiace przed z wszystkimi dokumentami
Rety ja jeszcze sie nie zastanawialam nad oprawa w kosciele, na razie walczymy z orkiestrami, dzisiaj starcie drugie.
Przyjechalam na kilka dni do rodzinnego szczecina i ciesze sie wiosna, moimi kochanymi 2 psami, kotem i ogrodkiem, nie wiem jaks ie zmusze do pracy :)
-
KaroLLA K.J K.G - dzięki :) a w którym momencie mszy chciałabym go usłyszeć? hmm.. ze względu na charakter melodii chyba podczas Komunii Świetej. Tylko jak znajdę kogoś kto ładnie śpiewa Ave Maria to nie wiem jak zrobię... wtedy będzie dylemat :)
jeśli chodzi o fotografów i kamerzystów to podzielam wasze zdanie. Jeśli komuś zależy bardzo i na tym i na tym, to trzeba jakoś wypośrodkować w miarę możliwości portfelowych. U mnie jest tak że ja do filmu wracać nie będę za często, a do zdjęć jak najbardziej, więc skupimy się na tym żeby znaleźć dobrego fotografa. Mój Berry na początku się pytał czy kamera będzie potrzebna - bo dla niego to zbyteczne. Ja chce ją tylko z tego względu żeby sobie zobaczyć swoje wesele - bo w emocjach w dniu ślubu na pewno wiele rzeczy mi umknie :) - no i po to żeby kiedyś dzieciom pokazać
Jeśli chodzi o Kosciół to ja też uważam że lepiej wziąć ślub tam gdzie się będziemy dobrze czuć - ze względu na znajomego księdza, znajome otoczenie itp :)
-
No ja mam z kamerzystą pewien problem. Moi rodzice by chcieli, żeby był, ale powiedzieli że to nasza decyzja. Mój N. mówi że on nie chce kamerzysty, bo takie slubne filmy sa nudne i przaśne no i że on sie będzie stresował i że zdjęcia są bardziej uduchowione. I niby się z nim zgadzam, i jak rozmawiamy, to czuję sie przekonana, ale zaraz potem wracają wątpkliwości. No bo slubu nie powtórzymy i nie wiem czy nie warto tego filmu mieć nawet, żeby go sobie raz jeden obejrzeć :( no i nie wiem co zrobić, czy przekonywac N. i wydawac dodatkową kase?
-
ja miałam dokładnie takie same wątpliwości co do kamerzysty (pisałam o tym w wątku foto video) i kiedy ostatecznie zdecydowaliśmy że nie chcemy, mama uświadomiła mi że to nie jest pamiątka jedynie dla nas ale też dla nich, zwłaszcza że nie mieszkamy blisko siebie. Dlatego zdecydowałam się na kamerzystę który nie wstawia baloników itp, będzie proste nagranie - długie bo długie bo aż 3h - dla mnie powinno mieć 1h, ale Dostaną je Rodzice, Dziadkowie i bliska rodzina która będzie chciała. Być może po latach podziękuję za to mamie że mam to nagranie.
Jeśli ktoś z okolic Sosnowca szuka jeszcze kamerzysty mogę polecić naprawę taniego - jakoś filmu taka sama co u tych który biorą 1500-2000
A jeśli kogoś stać mogę podać namiary na bardzo drogiego 4500-6000 kamerzystę, ale nagranie jest bajeczne. Tylko ostrzegam po obejrzeniu tych nagrań nic innego już mi się nie podobało, dlatego właśnie miało nie być kamery.
-
Dzieki epata :) musze to jeszcze przegadać z N., łatwiej by było gdybym sama była pewna na 100 procent, że chce kamerzystę :( no nic chyba poczekam do slubu kuzynki z maja i obejrzymy razem z N. kasetę , to będzie pierwszy film ze ślubu kogoś nam bliskiego, może zmienimy zdanie.
-
Epata - moim zdaniem Twoja mama ma rację :)
Zastanówcie się.. czy nie miałyście w swoim życiu momentu - gdy oglądałyście zdjęcia swoich rodziców ze ślubu i słuchałyście opowieści jak np. stryj Zdzisiek się spił i zasnął pod ławą, ciotka Kryśka tańczyła na stole itp - że myślałyście sobie "ciekawe jak to tak naprawdę wyglądało? ..szkoda że w tych czasach gdy rodzice się pobierali kamerowanie uroczystości było niemożliwością.." ?
Ja tak miałam... I chociaż dla mnie filmowanie też jest krępujące i zbyteczne na tą chwilę, to wiem ze w przyszłości będę się cieszyć ze jednak mieliśmy to uwiecznione na filmie :)
-
manx napisała:
I chociaż dla mnie filmowanie też jest krępujące i zbyteczne na tą chwilę, to wiem ze w przyszłości będę się cieszyć ze jednak mieliśmy to uwiecznione na filmie Smiley
Zgadzam się w zupełności. Lepiej na wszelki wypadek mieć film niż później żałować że nie można tego przeżyć jeszcze raz. A zdjęcia mogą nie uchwyć wszystkich "momentów" np. wujka tańczącego odjechanego rock and rolla z ciocią :D
Myślę podobnie jak epata - w końcu nasi bliscy też chcą mieć jakąś pamiątkę po weselu i choć filmów pewnie nie ogląda się tak często jak zdjęć to zawsze jeszcze jedne utrwalone wspomnienia.
-
jezeli filmuje osoba, ktora choc troche sie zna na tym co robi a przy okazji wszystko ustalila z panstwem mlodym to naprawde nie powinno to nikomu przeszkadzac, a pamiatka jest naprawde na cale zycie, choc pewnie nie czesto sie do niej zaglada bynajmniej na poczatku malzenstwa:) noi rodzice jak beda tesknic to moga sobie plytke poscic..
-
też się z Wami zgadzam, ale mój N. ma jeden argumenty, który jest chyba nie do wytrącenia :) on będzie sie krępował i cały slub i wesele bedzie nie swój i tego bym nie chciała :) żadna z was nie spotkała się z oporem wobec filmowania?
-
spotkalam sie :) sama nie lubie jak kamerzysta sie na mnie "uprze" ale jak nie chce to podejrzewam, ze wiekszosc ludzi bedzie miala albo aparaty cyfrowe albo kamerki i jakby cos krecili mozna ich poprosic, aby udostepnili Wam nagrania i tez to bedzie jakas pamiatka
-
no ba :) dla mnie to tez jest krępujące
jako gość na weselu często się czułam nieswojo, ale ostatnio albo się przyzwyczaiłam i nie zwracałam uwagi, albo kamerzyści stali się bardziej niewidoczni i dyskretni i nie wciskali kamery między oczy :) z resztą myślę że z perspektywy pary młodej kamerzysta jest inaczej odbierany... myślę że co najmniej przez kilka godzin po ślubie para młoda jest w takim "amoku" ze nie zauważa kamery.
Poza tym przed ślubem poznajecie kamerzystę, jest kilka spotkań żeby ustalić szczegóły - a ci potrafią się zaprzyjaźnić na tyle, że w dniu ślubu nie odczuwacie że jest z wami obca osoba
-
Dla mnie kamerzysta to też zmora.. My z moim PM nie chcemy mieć kamerzysty, ale teściowie się upierają.. ::)
-
albo kamerzyści stali się bardziej niewidoczni i dyskretni i nie wciskali kamery między oczy :)
popieram, obecnie kamerzysci maja przede wszystkim mniejsze kamery, wiec nie rzucaja sie az tak w oczy. Pamietam jak na mojej studniowce (ojejku to bylo czyba 100 lat tem u ;) ) nasz kamerzysta mial taka ogomna i ciezka kamere z ostrym swiatlem. Porazka!
Nasz kamerzysta mowil nam ze obecnie jak jest ciemno na sali to oni juz nie musza stosowac swiatla, ktore czesto krepuje gosci, bo kamera potrafi dopasowac swiatlo do obrazu. Nie wiem jak to sie dzieje, ale moim zdaniem to ogromy plus ;D
-
ja bylam w zeszlym roku na weselu gdzie kamerzysta latał z wielka lapa, okropienstwo. wlasnie to mnie najbardziej zrazilo wrrrr
ale jednak przekonałam sie, mamy kamerzyst. ale z gory zakładam - nic za wszelka cene!! mam go nie widziec podczas mszy, pierwszego tanca i błogosławienstwa. to ma byc pamiatka a nie koszmar dnia slubu
-
dawno mnie tu nie było i miałam co nadrabiać, ale sie udało :)
co do kamerzysty to My zdecydowalismy ze jednak nie chcemy,wlasnie ze wzgledu na to, ze to nas peszy ,a jak wiadomo to my bedziemy w centrum uwagi. Postawiliśmy na profescjonalnego fotografa. Bardzo lubimy oboje wracać do starych zdjęć i kasa na pewno nie pójdzie na marne.
Z reszta może sie znajdzie ktoś w rodzinie kto będzie kamerował najważniejsze momenty takie jak kościół czy oczepiny,żeby mieć pamiątkę z zabaw, na dzisiejszy dzień ustaliliśmy ze kamerzysty nie będzie, ale nie mowie ze zdania nie zmienimy.
aaa miałam napisać ,jak będziemy po spotkaniu naszych rodziców i tak właśnie sie stało. Rodzice sie poznali i wydaje nam sie ze bardzo sie polubili. Na początku chcieliśmy żeby to spotkanie odbyło sie gdzieś w restauracji na neutralnych gruncie ale ostatecznie spotkani było u mnie. Myślę ze to była dobra decyzja. cisza spokój...
Wiec jeśli jeszcze takie spotkanie przed wami to naprawdę polecam spotkanie tradycyjne u przyszłej pani młodej :)
miłego weekendu :)
-
angii - super że spotkanie rodzin się udało :)
-
ja bylam w zeszlym roku na weselu gdzie kamerzysta latał z wielka lapa, okropienstwo. wlasnie to mnie najbardziej zrazilo wrrrr
ja rowniez uwazam ze to jest najgorsze co moze byc, ja bylam w zeszlym roku na weselu gdzie kolega Pary Mlodej za kazdym razem jak chcial zrobic im zdjecie to zapalal swiatlo (na dworze bylo juz ciemno) na calej sali!!! Wyobrazacie to sobie ludzie tancza, fajnie sie bawia w przyjemnej atmosferze,przyciemnione swiatla na parkiecie a ten koles regularnie co okolo pl godziny zapalal swiatlo na kilka minut - PORAZKA! nawet nie wiem czy ktos mu zwrocil uwage ???
Agii - super ze rodzice sie polubili!
-
Agii to musiał byc stres, tym fajniej że się udało. Nasi rodzice się już znali przed zaręczynamo, ale tak bardzo oficjalnie i tylko na dzień dobry. Po naszych naszych zaręczynach odbyly sie oficjalne u mnie w domu i było bardzo miło i dużo swobodniej niz się obawiałam. Teraz po miesiącu przygotowań rodzice są juz na ty i sie kontaktują bez naszego pośrednictwa, czy inicjatywy co mnie bardzo cieszy
Co do filmu to staneło na tym, że poszukamy z N. kamerzysty i jeżeli produkt i sposób pracy któregoś nam podpasuje to o nim pomyślimy, bo moi rodzice by bardzo chcieli ja jestem w sumie obojętna z lekkim przechyłem na tak, to co mnie zniechęca to własnie że beda przeszkadzac i wchodzic w kadr fotografowi a tego ze zdjecia sa dla mnie ważniejsze akurat jestem pewan :)
-
Ja myślę, że trzeba mieć nadzieję, że jeżeli trafimy na profesjonalnego kamerzystę to będzie to taka osoba, która nie będzie nam i gościom przeszkadzać czego sobie i Wam wszystkim życzę. :D
-
Trochę z innej beczki. Byłam dziś zrobić wstępne rozeznanie w salonach z sukniami i nie ma nic co by mi się podobało :( Znalazłam tylko jedna sukienkę wzbliżona krojem do mojej wymarzonej. Jedyny plus to to że okazało się że w takim fasonie jest mi dobrze więc nie musze zmieniać koncepcji sukienki. Najwyżej będę szyć...
-
margeritta - masz jeszcze ponad rok na znalezienie swojej sukni i myślę że jak już będzie konkretne polowanie na kiecę, to znajdziesz swoją wymarzoną!
-
Też mam taką nadzieję...
-
a ja tak z innej beczki:) Powiedzcie chodzicie tak po salonach to moze poradzicie mi gdzie się wybrać szukać sukni dla mnie jako świadkowej.. ???
-
Wszystko zależy od tego, jaki styl preferujesz :) W sławetnym szczecińskim galaxy są przynajmniej trzy sklepy warte na ta okazje polecenia. Na parterze jest jeden sklep cały z sukniami wieczorowymi, niestety nie pamiętam nazwy. Jest też Mango, które mi sobiście bardzo odpowiada na takie okazje. Jest jeszcze jeden taki na pierwszym piętrze, sprzedaja w nim tez buty i torebki, jest tak na roku. No i w Fali jest mnóstwo sukienek wieczorowych. Tak jak sama napisałaś, często w salonach z sukniami slubnymi sa też wieczorowe. Powodzenia w poszukiwaniach :) A kiedy będziesz świadkową?
-
kivi - jestem z innego miasta więc nie podpowiem konkretnego sklepu, jednak mam do dodania swoje 3 grosze :) Jako świadkowa powinnaś mieć sukienkę która nie powtórzy się u żadnej innej babeczki na weselu. Ja miałam przypadek już na 2 weselach, że sukienka kupiona w markowym sklepie okazała się nie tylko moją upatrzoną, ale również kogoś innego :) hehe myślę więc że najlepiej poszukać sklepu który specjalizuje się w sukniach wieczorowych i ma od razu krawca do ewentualnych przeróbek lub dopasowania do figury. A jeśli masz zaufaną krawcową to wal do niej z modelem sukienki jaka ci podrasowała w sklepie i szyj na miarę. Mogłabyś wtedy coś uszyć pod kątek kiecy na poprawiny... - ja tak czasem mam że jak mi się coś spodoba to i przez 2 lata mi sie nie znudzi
Ale to moje zdanie a Ty i tak zrobisz jak uważasz :)
-
Według mnie sukienka świadkowej powinna być elegancka ale nazwijmy to skromna. Byłam na jednym weselu gdzie świadkowa trochę za bardzo wczuła się w rolę i miała taką balową sukienkę, a panna młoda preferowała styl bardzije skromny i to się trochę ze sobą gryzło. Ta świadkowa wyglądała trochę jak z innej bajki...
-
swiadkowa zazwyczaj zna gust panny mlodej i moze do sukienki panny mlodej wybrac swoja sukienke, w ktorej dobrze sie czuje i pasuje do uroczystosci. Ja widzialam na plytce z jednego wesela ze swiadkowa zalozyla sobie kreomowa kiecke ( ecru) i to byl koszmar!! Biel i wszelkie jej odmiany tylko i wylacznie dla panny mlodej :)
-
Ecru nie jest odmianą bieli ;)
-
masz racje, co niezmienia faktu iz ten kolor takze nie pasuje swiadkowej:)
-
zgadzam się z Ajką. Ani biel ani Ecru to kolory zarezerwowane wyłącznie dla Pani Młodej. Też widziałam nagranie gdzie świadkowa miała sukienkę ecru - barzdo jasną, a co gorsza chyba bardziej podobała się kamerzyście od pani młodej bo większości to ją kręcił :ckm:
-
oj kamerzysta sie nie spisal >:(
Kivi - ja popieram Malavi ze warto wybrac sie do Fali, polecam rowniez Tobruk. Wiem z doswiadczenia ze mozna tam spotkac bardzo ladne sukienki ale w zdecydowanie nizszych cenach niz w Galaxy.
Ja bylam na weselu gdzie swiadkowa miala garsonke w kolorze ciemnego ecru i wygladala bardzo ladnie i odpwiednio, moim zdaniem to zalezy od charakteru stroju.
-
Tak jak piszecie, wiele zależy od tego jak będzie ubrana Młoda :) Reszta jest inwencja świadkowej i dogadania tego z główna gwiazdą wieczoru.
-
epata napisała:
o gorsza chyba bardziej podobała się kamerzyście od pani młodej bo większości to ją kręcił
Może pomylił ją z Młodą??? ;D
-
To dopiero by było fatalne. chociaż podobno zdaża się to nawet gościom jak jakaś Pani za bardzo zaszaleje z kreacją :)
-
Pewnie że się zdarza. W zeszłym roku jak byliśmy na weselu u znajomych to dziewczyna miała białą sukienkę w czarne wzroki. Ale i tak według mnie za dużo tam było białego... Inna znowu miała obcisłą srebrną a figurę - cóż łagodnie mówiąc była duża. Ale wszytsko kwestia gustu, choć według mnie są pewne granice...
-
Kolor sukienki czy też stroju świadkowej powinien być uzgodniony z Młodą - moim zdaniem to wystarczy. To Panna Młoda ma się czuć dobrze w towarzystwie swojej świadkowej i to ona powinna mieć prawo głosu w sprawie stroju, kolor nie ma większego znaczenia, jeśli wszystko pięknie się zgra.
-
Maja - Popieram :)
Kivi - wybierasz sie na poszukiwania sukni niedlugo? jesli tak to daj prosze znac ;D
-
Witam Was wszystkie :)!!
Chciałabym się dołączyć do tego wątku. Nasz Ślub odbędzie się w Szczecinie 07. 08. 2010 czyli za dokładnie 501 dni:) Jeśli chodzi o załatwianie spraw to mamy już salę,fotografa, kamerzystę i muzykę - czyli to na czym mi najbardziej zależało,reszta może poczekać. Wszystkie sprawy załatwiamy niestety na odległość,ponieważ na razie mieszkamy w Warszawie.
Pozdrawiam serdecznie:)
-
Witamy Anusia86!!!
Witamy kolejna szczecińską i odległościową Pannę Młodą :hello:
Gratuluje dopięcia wszystkich najważniejszych spraw i koniecznie napisz na kogo się zdecydowaliście, jeśli chodzi sale, fotografa, kamerzyste i muzykę :)
-
malavi
Jeśli chodzi o załatwianie spraw to całkowicie odetchnę jak podpiszemy umowę na razie wszystko jest "dogadane" i terminy są zarezerwowane i po świętach mamy przyjechać,żeby spisać umowy. Jeśli chodzi o sale to wybraliśmy Villa Astoria,jeśli o fotografa to MS Studio,kamerzysta MJB, a zespół Savio. Jeśli chodzi o sukienkę, to od roku mam już upatrzoną-ale na razie widziałam ją tylko w internecie,nawet nie wiem ile kosztuje i czy będzie mi w niej dobrze,ale będę szukać tylko takiej-bo się uparłam:P:)-mam zamiar wybrać się do Szczecina w poszukiwaniu takiej w wakacje,bo teraz nie mamy jak przyjechać do Szczecina.
-
witaj Anusia86 :hello:
Będziemy odliczać do tego samego dnia ;)
:serce:07.08.2010r. :serce:
Pozdrawiam ;**
-
Nie jak macie dogadane to umowa jest tylko formalnością :) przynajmniej pownna być
Może masz gdzieś zdjęcie tej swojej wymarzonej kiecki? Jak tak to koniecznie wrzuć na forum
-
lovelusiabędziemy,będziemy razem zawsze fajniej:)
malavija mam nadzieję, ze to tylko formalnośc:)co do sukienki to z chęcia bym wkleiła,ale jakiś błąd mi ciągle wyskakuje,mimo że ją zmniejszyłam. może innym razem.
-
Witamy seredecznie w gronie Anusia86 :)
-
Witamy Anusia86 :)
-
anusia86 :hello:
-
malavico do sukienki to z chęcia bym wkleiła,ale jakiś błąd mi ciągle wyskakuje,mimo że ją zmniejszyłam. może innym razem.
Jeśli się nie mylę, to trzeba mieć min. 10 postów, żeby wkleić fotkę, link i tego typu rzeczy..
-
anusia 86- witaj :hello:
-
A ja mam pytanie - co z naszym wątkiem, gdzie miały być wszystkie pary AD 2010 wypisane? Bo jakoś nie mogę go nigdzie znaleźć. Powstał on w końcu, czy nie? Wie ktoś może?
-
Hej Wam, pochwale się, że w końcu podpisaliśmy umowę z fotografem..już się zaczynałam denerwować, że nikogo nie mamy, ale dzięki dziewczynom z Naszego forum udało mi sie kogoś fajnego i niedrogiego znaleźć :) Choć moją radość trochę ostudziła moja przyszła teściowa, bo stwierdziła, że jesteśmy nienormalni, że nie chcemy kamerzysty... :(
-
gratuluje umowy z fotografem :brawo_2:, a co do kamerzysty to mam podobna sytuacje...my tez nie bardzo chcemy ale rodzina naciska...zobaczymy co nam z tego wyjdzie
-
KaKa gratuluję fotografa!!!! Super, my już tez te wilekie mamy pozałatwiane wszystkie
Co do kamerzysty to mam bardzo podobnie, mój N. absolutnie nie chce a moi rodzice bardzo chcą :) ja sama zmieniam zdanie co godzinkę
Betti o co chodzi z tym osobnym wątkiem? coś udało Ci się ustalić?
-
KaKagratuluję podpisania umowy.
malavitak też sobie pomyślałam,poczekam troche i jak już bedę mogła to tą sukienkę wkleje.
Jeśli chodzi o mnie to my obydwoje zdecydowaliśmy,że chcemy kamerę na ślubie,chociaż jesteśmy zwolennikami zdjęc, ale wiem,że zdjęcia to nie to samo i jakoś nie wyobrażam sobie nie miec później takiej fajnej pamiątki w postaci kasety(choc przyznam szczerze ze widok kamery mnie trochę peszy):)
-
Nie wyobrażam sobie mojego wesela bez kamery. Jeśli film będzie dla mnie doskonałą pamiątką! Aktualnie szukam kamerzysty. Jeśli któraś z Was może mi coś polecić to bardzo proszę o namiary. :blagam:
-
JulkaKulka namiary poszly na prv :)
-
KaKa - gratuluję. :ok:
My tez w końcu musimy znaleźć jakiegoś fotografa i kamerzystę ale ja mam tyle innych spraw na głowie że zwyczajnie nie mam na to czasu. A PM wychodzi z założenia że jest jeszcze mnóstwo czasu i generalnie nie za bardzo się przejmuje
-
Margeritta, widzę że jesteś z Krakowa, a ja szukając fotorgrafa, dostałam bardzo ciekawą ofertę właśnie z Krakowa. Zależy pewnie ile chciałabyś przeznaczyć na zdjęcia,bo jak pytałam to cenę którą mi podał to 2000zl, ale to z dojazdem, u Ciebie byłoby chyba na miejscu;) A zdjęcia niesamowite... Jeśli miałabyś ochotę obejrzeć, to mogłabym przesłać Ci namiary :)
-
Dziewczyny, mam pytanie. czytałam ostatnio o tej karcie rabatowe e-wesele i się zastanawiam czy takową sobie wyrobic. czy rzeczywiście potem można liczyc na jakieś rabaty, czy to tylko fikcja. sprawdzała już któraś w Was??:)
-
Ja mam ta kartę, lae jeszcze z niej nie korzystałam. Jakie sa rabaty, i w których miejscach możesz sobie zobaczyć w bazie firm, jeszt w tej tablce informacja o procentach zniżki na daną usługę, czy rzecz. W praktyce, ćzy tak to działa niestety nie wiem, ale z chęcią się dowiem :)
-
A ja złożyłam wniosek o tą kartę już jakieś 2 m-ce temu i jeszcze nie dostałam :(
-
Ja mam ta karte. Jesli dobrze pamietam wyrobienie kosztowalo okolo 5zl plus koszt przysylki.
Miuda mi sie na niej zaoszczedzic okolo 120zl na kamerzyscie, bo dziedzic film daje 5% znizki. Potwierdzilam to juz z nimi i rzeczywiscie tak jest! Wiec warto bylo wydac 5zl aby zaoszczedzic 120zl ;D ;D ;D
Tak jak napisala Malavi mozna sprawdzic kto jeszcze daje rabaty, kilka salonow sukien slubnych honoruje ta karte, jarowniez kwiaciarnie i firmy przewozowe. ;)
-
Przejrzałam sobie bazę firm i z tego co widzę,dzięki tej karcie uda Nam się zaoszczędzic jakieś 360 zł z tych rzeczy które już teraz mamy zarezerowane,więc na pewno muszę szybko sobie ją wyrobic zanim podpiszemy umowy:)
-
ja też już dawno zamówiłam sobie tą kartę i jej nie dostałam do tej pory :(
-
Ja czekałam jakiś miesiąc niecały :) po 3 tygodniach już się niecierpliwiłam więc napisałam upominawczego maila i po kilku dniach już była razem zorganizerem w skrzynce pocztowej :)
-
ajka85 dziękuję za namiary :-*
Dzisiaj byliśmy u dwóch kamerzystów w D.G. Zauważam pewną tendencję, jak zdjęcia mają ładne to filmy są kiepskie i odwrotnie. Jak narazie nie zdecydowałabym się na pakiet. Może jeszcze trafię na coś fajnego. Jakby ktoś był zainteresowany moimi opiniami dot. odbytych już wizyt to piszcie ;)
-
cześc laseczki, dawno mnie tu nie było, ogólnie duzo się działo, od poniedziałku juz wróciłam do pracy po macierzyńskim i powoli sie przestawiam.Do tego złapało mnie choróbsko wstrętne
co do osobnego watku to moderatorka miała sie tym zając i mi odpisac i ciosza.A dalej nie mam możliwości edycji postów,bedę was informowac
ide sie wygrzac może mi przejdzie
-
nie ma za co, polecam sie na przyszlosc :Djakbys dzwonila do tamtego, to on wspolpracuje z rewelacyjnym fotografem, choc nie wiem ile fotograf bierze..ale generalnie zeby wybrac to trzeba sie duuuzo nachodzic :-\
-
Witajcie dziewczyny :) Miałam już kilka dni temu dołączyć do tego wątku ale do końca jeszcze nie wiedziałam, która data bo mieliśmy dwie. Dziś ostatecznie się wyjaśniło że 7 sierpnia 2010 r. Więc ja również zaczynam wielkie odliczanie. . . ;) Pozdrowienia dla wszystkich, zwłaszcza panien młodych z 7 sierpnia 2010;)
-
Witaj Acia !!!
:hello:
Jakieś załatwianie juz za wami?
-
KaKa - poproszę o te namiary na fotografa. mamy już jednego na oku, ale sprawdzić innych nie zaszkodzi
-
Acia witaj :)
-
Witaj Acia!:)
:hello: No to już trochę Nas jest- tych z 7.08.2010.
Pozdrawiam serdecznie:)
-
Acia witaj!!!! Ja odliczam z Wami do 07.08.2010 ;D Prosimy o wiecej szczegolow dot slubu ;)
-
:hello: Acia!
Dużo Was na 7sierpnia :brawo_2: a to też nasza data miała być, bo to rocznica ślubu moich przyszłych teściów :smile:
-
Witajcie wszyscy raz jeszcze:) Pytacie czy jakieś załatwianie już za nami i więcej szczegółów o naszym ślubie. . . . Więc tak. Mieliśmy początkowo ślub brać w lipcu, ale ostatecznie bardziej spodobał nam się sierpień a i orkiestra którą sobie wybraliśmy w lipcu ma wakacje. Wiec szukając sali, kamery itp. pytaliśmy o dwie daty 17 lipca i 7 sierpnia 2010 r. Ostatecznie wczoraj bardziej spodobała nam sie data 7 sierpnia więc wczoraj zaklepaliśmy orkiestrę a dzisiaj telefonicznie salę i kamerę. W poniedziałek podpisujemy umowę z kamerzystą a w czwartek z orkiestrą. Sala też zaklepana. Wesele odbędzie się w Karczmie Zielona Chata, a grać nam będzie zespół Pająki. W sumie zespołu, sali i kamery nie szukaliśmy długo ponieważ od zawsze mówiliśmy że wesele będzie właśnie tam i zagra nam ten zespół i skameruje ten kamerzysta, bo będąc na różnych weselach ci spodobali nam sie najbardziej. Więc akurat z tym problemu nie mieliśmy.
A tak w ogóle to jestem z okolic Wałbrzycha :).
Pozdrawiam!!!!
-
Acia no bomba wszystko juz załatwione prawie!
-
Malavi prawie wszystko;) Jeszcze kościół i muzyka do kościoła, ale z tym to akurat nie ma u nas problemu i tłoku tak że to spokojnie może poczekać.
No i też fajnie mamy z tym, że mamy już zrobione nauki przedmałżeńskie, które zrobiliśmy już w 2007 r. żeby później było bez pośpiechu i dodatkowych zajęć.
Tak więc teraz pozostaje czekanie, mogę spokojnie usiąść, w międzyczasie oczywiście wybór sukni itp. ale to czekanie to najgorsze. . . . ;)
-
zazdroszczę wam tych nauk...ja w sumie tez mam zrobione ale mój K nie...chociaż mamy w parafii proboszcza który ponoć jest wspaniały i jest szansa że nam odpuści...tak powiedział nam jakiś młody ksiądz który chodził u nas po kolędzie...no ale zobaczymy co nam z tego wyjdzie
-
ja tez zazdroszcze nauk, my chyba bedziemy musieli wyjechac na "weekend" bo nam sie troszke trudno zgrac z terminami ktore nam proponuja,( praca na zmiany i studia) :-\ ale jest jeszcze czas i wierze ze sie uda :) mojej siostrze np sie udalo bez nauk bo jej maz jest Holendrem i nikt nie umialby sie znim porozumiec ( a z angielskim u niektorych ksiezy tez krucho)
-
Ja jeszcze nic w tej kwestii nie zalatwiałam, ale myslę że zajmiemy sie tym jakies 9-6 m-cy przed slubem,. Dla tych co nie mają czasu, to słyszałam o naukach weekendowych, trwa to wtedy po duzo godzin dziennie, ale szybko jest zrobione
-
My na nauki wybierzemy się około wakacji bo ja będę miała wtedy więcej czasu. W parafii w której bierzemy ślub sa organizowane cały rok i trwają cztery tygodnie, raz w tygodniu w poniedziałki. Ja w sumie mam jakieś świadectwo ukończenia kursu przedmałżeńskiego jeszcze ze szkoły średniej, ale po pierwsze nie wiem czy jest ważne, a po drugie PM prosił żebym mu towarzyszyła więc nie mam wyjścia ;)
-
.. ale mi kamień spadł z serca! Byliśmy u Proboszcza na rozmowie.. i jest wszystko w porządku nawet nas zapisał na piątek! a tak się martwiłam i byłam zestresowana ale ok ;D
-
Gratulacje kivi! Krok do przodu!
-
hej dziewczyny, przyszłe żonki 2010 :)
mój termin to podobnie, 07. 08. 2010 :) nie wiedziałam,że to aż tak popularna data. ;D
my mamy na razie sale, kucharki i wstępnie orkiestrę. . .
-
orszulka21 - witaj :hello:
kivi - super :brawo_2: no i problem z głowy. Czasami tak jest że jak się człowiek czymś bardzo przejmuje to później wszytsko idzie gładko.
-
orszulka21 Witaj!!! :hello:
-
orszulka21 :hello: swietna data ;)
Kivi - super gratulacje!!!!!!!!!
-
orszulka witaj;)
-
:hello: orszulka21:)!
Acia zazdroszczę tych nauk przedślubnych.my jeszcze ich nie mamy.ja bym pewnie chciała zrobic je w wakacje,żeby potem nic nie robic na ostatnią chwilę,ale zobaczymy jak to w praktyce wyjdzie...
-
Witajcie nowe forumki :)
A my nadal nie postanowiliśmy, w którym kościele będziemy sobie ślubować. O naukach nawet nie myślę - nie wiem jak to będzie, bo mój P. znów wybierać się będzie do pracy za granicą. Ehhh... nie mam do tego wszystkiego głowy.
-
My juz nauki zrobilismy tutaj w Anglii wiec z glowy :)
Dziewczyny a myslalyscie nad malymi prezentami dla gosci? pudeleczke z czekoladkami lub migdalami?
Wydaje mi sie ze fajnie by wygladalo na sali gdyby dekoracje byla w tej samej tonacji kolorystycznej co winietki, pudeleczka dla gosci, zawieszki na wodce, kwiaty itp
-
oleandro, to jest świetny pomysł, aby wszystko było w jednej tonacji kolorystycznej i w podobnym stylu. Tworzy sie wtedy taki "motyw przewodni", nie ma takiego bałaganu na stole, gdy wszystko do siebie pasuje:) ja sama będę robić takie elementy dekoracyjne, zaproszenia, winietki i etykietki na wódkę będą z tej samej 'serii' (jak sie dowiem jak wkleić zdjęcie to poproszę o rade i opinie czy sie podobają:)) do tego serwetki i płatki na stół pod kolor reszty :D
A nad prezencikami dla gości też się zastanawiam, bo nie mam pomysłu co i jak to coś jeszcze efektownie zapakować :smile:
-
prezenty dla gosci jak najbardziej tak. Najczesciej praktykowane to
1. ciasta na zakonczenie i ew wodka
2. migdaly
3. krowki/czekoladki
4. aniolki
-
Ja tez chce dać prezenty dla gości, i chyba zdecydujemy się na czekoladki opakowane w papierek z naszym zdjęciem po 2 szt wrzucę do małych ładnych woreczków...co do koloru to jesz nie wiem bo muszę przedyskutować wystrój sali z pewna Kobieta i wtedy będę wiedzieć jaki kolor...ja to mam większy problem z prezentem dla świadków...co wy dajecie swoim świadka??
-
hmm ja nawet nie wiedzialam ze daje sie prezent swoim swiadkom :glupek: :D
-
czasami ludzie dają jakieś dyplomy dla super świadka albo coś w tym stylu...jakieś upominki na pamiątkę
-
Łooo matko... prezenty dla świadków :mdleje: nigdy o czymś takim nie słyszałam! Nawet bym nie pomyślała o tym:)
Hm..czego ciekawego jeszcze się dowiem czytając "Nasze" forum ;)
-
dyplom dla super swiadka moze byc milym podziekowaniem dla nich za wszelka pomoc, musze pomyslec :)
-
najczesciej sa to dyplomy badz medale dla najlepszego swiadka, a czasem wystarczy tylko dzikuje...to zalezy tylko i wylacznie od Ciebie
-
Witam wszystkie nowe osoby :hello:dawno mnie nie było, bo troszke ostatnio czasu mi brakuje,prezenciki dla gosci hmm..bylam kiedys na takim weselu, co jak wychodzili goscie to para mloda dawala male upominki, zaskoczyli mnie i bylo mi bardzo milo, w malym pudeleczku byly takie jakby groszki i lyzeczka mala ;D ;D ;Dswietnie pomyslane. a prezenty dla swiadkow? pierwsze słysze..naprawde, nie wiedzialam ze sie daje..
-
no właśnie bo to zależy od tego czy chcesz podziękować swoim świadka za pomoc...czasami świadkowie baaardzo dużo robią i dużo czasu poświęcają dla nas...wiec warto im jakoś za to podziękować :)
-
ale tak wlasciwie to my najlpeiej znamy swoich swiadkow i moze zamiast czegos oklepanego warto im kupic/zrobic coz co pamietali by dluugo i sprawiloby im duza przyjemnosc;)
-
hmm popieram jakis specjalnie przygotowany prezent dla mojej swiadkowej na pewno bardzo by ja ucieszyl, bo wiem, ze przez nas bedzie bardzo zabiegana gdyz nie mieszkamy w Szczecinie i to wlasnie ona bedzie zalatwiac wiekszosc rzeczy ;)
-
a ona wtedy poczuje sie doceniona i bedzie jej napewno bardzo milo ;)
-
a my nie mamy jeszcze wybranych świadków.i szczerze to nie wiemy kogo byśmy chcieli na świadków:(
a co do prezentów to fajny pomysł,ale my napewno nie będziemy mieli prezentów,bo to jest dodatkowy koszt a i tak nas to wesele bardzo dużo wyniesie...
-
zgadzam sie ze wesele to bardzo duzy wydatek i ze nie musi byc prezentow :)
-
Pewnie ze warto podziekowac, masz racje, ja nie myslalam jeszcze o tym, bo nie wiem kto bedzie swiadkami, a skoro nie myslalam jeszcze o swiadkach to logiczne ze i o prezentach tez nie myslalam,a nie dlatego ze nie chce dziekowac, po prostu nie slyszalam nigdy o tym ze swiadkom sie prezenty kupuje..
-
A jezeli chodzi o prezenciki dla gosci, to super sprawa, ale nie kazdego stac, my tez sami organizujemy praktycznie wesele i prezenciki beda jak nam na nie starczy.. :) :)
-
Ja tez planuję sama robic zaproszenia, zawiadomienia, zaweszki i inne takie bajery. Jest na forum cały wątek o tym gdzie warto i jakie materiały kupowac co działa, a co nie i technicznie jak to rozwiązać. Jak damy radę z kasą to myslałam o woreczku/ pudełeczku z czekoladką, bądź pierniczkiem z naszymi imionami i datą ślubu i kartką z wierszykiem który sama ułozyłam:
To bliscy dodają świętu radości
Daja Nam szczęścia tyle!
Dziękowac chcemy każdemu z gości,
że dzielił z Nami te chwile!!!
lub
Ślub jest dniem pełnym radości tylko w gronie miłych gości. Dziękujemy!
czy coś w ten deseń. Zobaczymy ile mi zapału zostanie, jak przyjdzie co do czego :)
Co do świadków to ja jeszcze nie wiem, któ będzie moją świadkową, ale na bank o jakimś podziękowaniu pmyślę, nie musi to być finansowo drogie, są np. koszulki z napisem super świadkowa za jakieś 20-25zł a byłoby na pewno miło.
-
malavi swietne wierszyki, szczególnie ten pierwszy mi sie podoba, no no.. ktos tu ma talent :brawo_2:
Ja jestem na etapie szukania domu dziecka, bo wspolnie z moim PM doszlismy do wniosku ze zamiast kwiatow chcielibysmy aby goscie przyniesli jakies zabawki, to w sumie taki sam koszt a nawet mniejszy a napewno bardziej pozyteczny. To tak a propos wierszykow, bo myslalam sobie aby taka informacje umiescic na zaproszeniu w formie wierszyka, tylko nie wiem jakie ???
-
Lubie sobie rymować :) Nad tymi maskotkami tez pomyslę :) Moja kuzynka teraz ma w maju wesele i tez tak robi z maskotkami. Słyszałam jeszcze o karmie dla zwięrząt i potem młodzi przekazali je do schroniska. Bardzo to fajny pomysł, chociaż kwiaty mają taki wyjątkowy urok.
-
Myślę że jakieś podziękowanie dla świadków to świetny pomysł! A co do prezentów dla gości to już bardziej indywidualna sprawa każdego uzależniona finansami. Myślałam też nad tym ale nie wiem czy zdecydujemy sie na to. A powiedzcie mi czy podoba Wam się jak świadkowa trzyma również taki sam bukiecik jak ma pani młoda tylko że mniejszy? Bo mi się to bardzo podoba i chciałbym żeby moja świadkowa miała taki bukiecik (choć jeszcze nie wiem kto świadkową będzie :D
A wspomniał ktoś coś też o kolorystycznym wystroju sali. Z tego co my rozmawailismy z właścicielką lokalu gdzie odbędzie się nasze wesele to oni salę ustrajają sami. I jest przyozdabiana białym tiulem i żywymi kwiatami i wszystkie inne dodatki (serwetki na stole, kwiaty, itp. ) są w takim kolorze jakie pani młoda będzie mieć dodatki (np. kolor bukietu). I nie ma żadnych balonów co bardzo mnie cieszy, bo nie podobają mi się balony jako dekoracja sali weselnej.
Pozdrawiam!
-
Nadrobiłam wcześniejsze straty wczytaniu forum, bo byłam pare stron do tyłu:/ no i nie doczytałam jak mi doradzałyście w sprawie stroju świadkowej za co serdecznie dziękuje! Świadkową będe w tym roku w lipcu poszukiwałam już nawet sukienki, ale naprawde nic ciekawego póki co nie ma.. także odkładam na koniec kwietnia ;) Na pewno będzie to suknia skromna, na pewno nie biała.. myślę o zieleni może będzie mniej popularny:) Bardzo bym nie chciała żeby jakaś babeczka miała taką samą jak ja:/ mogłabym uszyć ale nie mam pomysłu jaka, zresztą boje się będzie źle leżeć :-\
Powiem Wam, że byłam tak zestresowana u Proboszcza, że nie mogłam powiedzieć po co tam poszliśmy, na szczęscie mój przyszły mąż wział sprawy w swoje ręce:) A co więceh chyba ominą mnie nauki ;D miałam je w liceum także super:)
Olenadro co do poszukiwania sukni to z miłą chęcią, ale to jak się uporam z rozdziałami:) a jak Tobie by pasowało?
a co do tych prezencików dla gości to super pomysł no i dla świadków oczywiście, a ta koszulka super świadków - bomba:)
PS porusze jeszcze jeden temat.. co do kosztów, bo zacznam się załamywać, strasznie się przeliczyłam, a dodatkowo ceny rosną i rosną.. na samej sali w tym roku to z 2 tys w góre plus kolejna podwyżka w 2010.. obrączki 100% w górę, zespół 800 zł itd... z mojego 2500 zrobiło się 3500 i to bez ubioru mojego i dodatków.. szok :o
-
mam jeszcze pytanko, ile płacicie forumki za zespół? bo ja wciąż nie mam umowy..
-
my za zespół 4000 za cztery osoby, gitara, perkusja, klawisze i saksofon. Wersja standard była o 500zł mniej bez saksofonu. A z tymi cenami to prawda. Lecą w górę jak szalone!
-
oczywiście miało być 35000.. zjadłam zero ;)
-
Ja za 4 osobowy zespół(organy, saksofon i gitara) płace 3100 i za dodatkowe 600zł mogę wziąć perkusje ale to jeszcze się nie zdecydowaliśmy co do tej perkusji
-
dawno się nie udzielałam, ale czytałam wszystko :)
przyszedł czas na moją wypowiedź :) a więc my dla gości też mamy w planie czekoladki włożone do tekturowych figurek panny i pana młodego, będących również "podstawami" do winietek - kiedyś pokażę o co mi dokładnie biega :) U znajomych na weselu były na pamiątkę przy każdym talerzyku figurki z modeliny pary młodej stojącej na dużym sercu - bardzo fajna pamiątka - też wkleję zdjęcie bo może komuś podrzucę dzięki temu pomysł :)
Jeśli chodzi o wzrost cen... My mamy stałe ceny w umowach do tej pory podpisanych wiec nam nie wzrosną. Złoto mam nadzieje że spadnie, gdyż w ogóle nie rozumiem wzrostu ceny złota! pomimo że jestem ekonomistą :) to jest sztuczny wzrost cen, gdyż złoto w dzisiejszych czasach nie jest kruszcem strategicznym dla gospodarki światowej. Tak więc ja proponuję nie spieszyć się z kupnem obrączek :) ceny na pewno spadną! no chyba że kryzys będzie się pogłębiał... ale to wtedy i chleb może kosztować 5zł :)
Ja mam zespół 4 osobowy: trąbka, gitara elektryczna, basowa, keyboard, saksofon, 2 akordeony; 3 głosy męskie i 1 damski. Płace 3300, ale w moim regionie są zupełnie inne stawki niż w waszych. Tutaj jest to jeden z droższych zespołów - choć dla mnie to taka średnia cena jak za jakość jaką reprezentuje zespół.. ci tańsi są nic nie warci, a ci drożsi są mało elastyczni jeśli chodzi o graną przez siebie muzykę.
Aganiok - ja gdybym miała możliwość mieć perkusje to bym się w ogóle nie zastanawiała, tylko brała!
A tak w ogóle to chyba sie juz zdecydowaliśmy na kamerzystę i fotografa :) jedyni którzy nam się spodobali pod względem profesjonalizmu i ceny. Tzn zwłaszcza to pierwsze... bo mimo że dali zniżkę 400 zł to cena jest nadal wysoka np. w porównaniu do tego co płacił mój brat rok temu dla innego duetu video-foto... ale i tak jedna z rozsądniejszych cen w moim regionie :)
-
ja tez mam pewnosc, ze ceny mi nie zwrosna. Za os place 247 ze wszystkim i zastrzezone jest ze cena moze zwrosonosc o 10%, za orkietstre dalismy 3500 sklad 5 osobowy- gitara basowa, elektryczna, perkusja,organy i wokal damski (meski chyba gra na g. elektrycznej)
Kamerzysta/fotograf free
-
Ja nad prezencikami myślałam i na razie nic nie wymyśliłam. U nas jest zwyczaj dawania ciasta po weselu więc chyba to bedzie wystarczające
Co do prezentów dla świadków - widziałam na allegro bardzo fajne dyplomy, ale podoba mi sie pomysł z koszulkami. Bomba. W sumie teraz to można na koszulkach czy tez innych gadżetach drukować co się chce więc możliwości są.
co do zespołu - my płacimy 3500 zł. za jeden dzień. Cztery osoby, perkusja, gitara, saksofon, klawisze, akordeon... Śpiewają kobieta i mężczyzna. Też mamy zagwarantowane że ceny nie wzrosną.
-
u mnie tez zazwyczaj daje sie ciasto, ale ja mysle ze dla mnie to troszke za drogo ( 20 zl za opakowanie* 60 badz wiecej paczek = min1200zl) za krowki/czekoladki zaplace max 500 i dostanie je kazdy z gosci...
wesele tez robimy 1-dniowe, nie ma poprawin
-
a ja na początku myślałam,że kupię na allegro zaproszenia,ale przeczytałam właśnie na forum o tym w jaki sposób można zrobic je samemu i będę sama robic i zaproszenia i zawieszki itd.przynajmniej oryginalnośc gwarantowana:)
co do zespołu to my płacimy 2500 za 3osobowy(2 M i 1K)gitara,akordeon,klawisze.Miał byc wcześniej zespół za 3500 też 3osobowy bo bardzo podobało mi się jak śpiewali,ale w praktyce okazali się byc bardzo nie profesjonalni i stwierdziliśmy,że jeśli teraz robią takie numery to nie chcemy żeby za rok Nam coś wywinęli....
-
a u mnie umowa za sale nie zawiera ceny, więc mogą sobie rosnąc w tym roku wzrosły ponad 10%, a w przyszłym pewnie też martwi mnie to strasznie, bo wkonću dojde do 40000 bez sukienki i wszystkiego co związane ze mna brr..
-
Aganiok tak jak ci radzi Manx tak i ja jak masz możliwość wzięcia perkusji to się nie zastanawiaj naprawde tylko bierz. Nic tak naprawde nie podkręca jak perkusja na żywo, taka puszczona z podkładu nie ma porównania, chociaż wiem, że są zespoły które graja z podkładów i są świetne. Ale jak można na żywo to się nie zastanawiaj.
Co do zespołu i cen. . . . My od kiedy jestesmy razem i marzyliśmy o ślubie to zawsze chcieliśmy mieć zespół który teraz zamówiliśmy, wiedzieliśmy ze jest drogi, ale taki dzień jest raz w życiu, więc mimo ceny postanowiliśmy że ich weźmiemy choć przyznaję że najpierw zawahaliśmy się. Więc tak, za granie na weselu płacimy 4000 zł, plus za poprawiny 1000 zł. W sumie 5000 zł. Wiem że okropnie dużo, ale naprawdę marzyłam, żeby ten zespół grał na moim weselu. Co do składu to jest 6 osób. 2 wokalistki, perkusja (na żywo:), 2 gitary (z czego jeden z gitarzystów w zależności od piosenki gra na gitarze, saksofonie lub akordeonie) i klawisze. Wszyscy 4 faceci którzy grają śpiewają też. W czwartek podpisujemy umowę i płacimy zaliczkę więc cena ta na szczęście nie wzrośnie.
Z kamerzystą mieliśmy podpisac umowę w poniedziałek, ale przełożyliśmy i jutro podpisujemy. Płacimy 1200 zł za kamere w czym są też 3 komplety płyt z nagraniem. Fotografa na ślub i wesele nie bierzemy, takie fotki porobi nam moja kuzynka która fotografią się zajmuje amatorsko. A taką sesję ślubną będziemy robić w poniedziałek po ślubie u tego samego gościa który nam będzie kamerował i za tą sesję nie płacimy nic, jedynie za zdjęcia które poźniej wybierzemy do wywołania (cena zależna od formatu zdjęcia.
A za salę płacimy 150 zł za osobę za wesele z poprawinami. W cenie nie ma alkoholu, napojów, owoców i ciast. Właścicielka powiedziała nam że maksymalnie cena wzrośnie do 160 zł o ile wzrośnie, bo ze względu na kryzys boi sie podnosic cene bo ludzie przestaną wesela robić;)
Więc tak to wygląda u nas.
-
Witam serdecznie,
przebrnęłam przez cały wątek, ale w kilku podejściach:)
Nasz ślub odbędzie się 26. 06. 2010 w okolicach Bydgoszczy, w małej wiejskiej parafii
wesele w okolicznym (jak to się mówi) "domu weselnym"
Mamy podpisaną umowę z fotograf - ką oraz z zespołem
pozdrawiam
Dorota
-
Hej dotkach!!!!
Aganiok bierz perkusję, chyba że macie ostre cięcia finansowe. Muzyka na zywo jest ekstra i nic tego nie zastąpi.
-
dotkach - witaj :hello:
Aganiok - zgadzam się z przedmówczyniami - perkusja nadje muzyce charakteru.
-
:hello: dotkaach:)
ciekawa jestem jak będzie u Nas.facet z którym rozmawialiśmy mówił,że taka cena która teraz jest to taka będzie.ale zobaczymy jak będzie jak przyjdzie do podpisywania umowy-trzeba będzie ją dokładnie przejrzec.
-
hehe...tak mi nagadałyście o tej perkusji że chyba nie mam wyjścia :) muszę pogadać o tym z moim K:) w czwartek spotykamy się z Tym zespołem wiec jeszcze będzie okazja by wszystko dogadać:)
:hello:dotkaachWitaj:)
-
dotkaach :hello:
Będziemy ślubować tego samego dnia!!! :)
-
dotka,julkakulka my też ślubujemy 26.06.2010 :D :D :D
dawno mnie nie było, nie mam czasu włączyc kompa a jak juz to zrobie to neta brak :o
za zespół płacimy 1600 zł,sprawdzona ekipa,grali u mnie na studniówce i na weselu kuzyna i wszyscy super się bawili
a mi zamiast perkusji marzą się skrzypce w kościele.....ehhh
-
Dotkaach witaj!
Kate na forum juz czytalam o kilku zespolach ktore zajmuja sie oprawa muzyczna w kosciele w Szczecinie i zawsze sa w tym skrzypce, ale nie wiem ile to kosztuje...
-
Mi się marzy,żeby w kościele ktoś zaśpiewał Ave Maria,albo zagrał to na skrzypcach.Jakbyście miały dziewczyny namiary na kogoś godnego polecenia (ze szczecina ) to proszę napiszcie:)
-
He he, dopiero dzisiaj zauważyłam, że u mnie już mniej niż 400 dni do ślubu :D
Buziaki dla Was dziewczyny :-*
-
U mnie 408 :) także za parę dni będzie już z przodu trójeczka, a za miesiąc i ok. 2 tygodnie będzie rok do ślubu :)
-
A u mnie 492!!!!!!!! >:( >:( w porownaniu z Wami to masakra :D
-
A u mnie 400 ze sporym hakiem, ale leci duzo szybciej niz myślałam :)
-
Anusia86 mi też się marzy, żeby w kościele w czasie przysięgi grał ktoś na skrzypcach Ave Maria, pięknie to wtedy wychodzi, tak wzruszająco. . .
Nam pozostało do ślubu jeszcze 492. . . jak to dużo jeszcze. . . :-\
a tak w ogóle to chciałam się pochwalić że wczoraj podpisaliśmy umowę z kamerzystą a dzisiaj z zespołem:)
-
a my byliśmy dzisiaj na rozmowie z zespołem, i już się zdecydowaliśmy ale umowy jeszcze nie podpisaliśmy, w przyszłym miesiącu to zrobimy. Dziewczyny jeśli macie zespół to jak się z nim umówiłyście co do godziny grania, tzn do której godz. będzie grał wasz zespół nam powiedzieli ze graja do 4 a każda następna godzina 200zł
-
ja mam zapisane w umowie tak:
"zleceniobiorca zobowiązuje się do obsługi muzycznej wesela w dniu 21.08.2010 od godz. .......... do godz. 4.00 w lokalu takim i takim"
ale powiedzieli że jeśli będzie trwało dłużej to nie robią problemów :) powiedzieli ze jak wcześnie się zaczyna ślub to wesele się szybciej kończy, choć to nie reguła.
godzina rozpoczęcia zależy od reszty ustaleń więc uzgodnimy ją jak już zarezerwujemy kościół :)
-
My w umowie z zespołem mamy zapisane że są do naszej dyspozycji od godziny 12.00 w sobotę do 6 rano w niedzielę. :D W umowie z hotelem mamy zarezerwowana salę od 14.00 w sobotę do 6 rano w niedzielę. I iedni i drudzy powiedzieli, że oczywiście nikt o 6 gości wyrzucać nie będzie i nawet gdyby sie impreza przedłużyła to nie biorą dodatkowych opłat ;D Ale wydaje mi sie ze powiedzmy od 18 do 6 rano to wystarczająco, choć i w mojej rodzinie i w rodzinie PM są niektórzy bardzo, bardzo wytrzymali...
-
u mnie jeżeli chodzi o sale to mamy do dyspozycji od soboty rano do niedzieli wieczór..razem z pokojami o tyle dobrze
-
My salę mamy od czwartku rano (wpiątek mamy wesele), ale pokój dla młodej pary od cśrody, co jest bardzo wygodne, bo mozna sobie bez stresu rzeczy zawieść itp. a do kiedy to do piątku wieczór bo robimy poprawiny. Orkiestra na 10 godzin od naszego wejścia na salę, ale jeżeli będzie mało to graja za dodatkową opłatą. Poprawiny liczą od godziny grania.
-
My salę mamy od czwartku rano (wpiątek mamy wesele),
Malavi wesele chyba macie w czwartek ;) a poprawiny w piatek :D
-
no tak :) wszystko się zgadza poza nawiasem :)
-
my zespol mamy na 12 godzin, a sale na 10, za kazda nastepna rozpoczeta godzine na sali ( a napewno jakas bedzie ) placimy dodatkowo 500zl, choc planujemy wejscie na sale ok 18 -19 wiec tych dodatkowych pieniedzy nie bedzie az tak duzo
-
eh z tym dopłacaniem.. kosmos...
Ja za salę nic nie dopłacam, bo ogólnie mam wynajęty cały ośrodek wypoczynkowy - mamy wesele z noclegiem dla wszystkich gości i z poprawinami do godziny 16. Dopiero jeśli poprawiny nam się przedłużą to dopłacamy 200 zł/godzinę
-
kurcze.. chodziłam dziś za sukienką (na świadkową), ale tragedia nic nie ma:/ kolejne podejście po świetach..
PS czas leci dość szybko.. ale mógłby szybciej :P
-
Witam Dziewczyny po wakacjach ;D Troche mnie tu nie bylo, ale po przyjezdzie zabiegana bylam.Udało nam sie zalatwic kilka spraw, a mianowicie:
1.sala Nord-umowa+zaliczka
2.fotografia S4 studio umowa+zaliczka
3.Kamerzysta - Studio Wyli umowa+zaliczka
Odwiedzilismy tez w kosciół, ale ksiadz nie ma jeszcze kalendarza na 2010 I kazal nam przyjsc w sierpniu....pocieszajacy jest fakt, ze chyba nas nauki omina jako , ze "z kosciolem zawsze mozna sie dogadac"
Bylismy na prezentacji 4-osobowego zespolu Andy Scamps Orchestra, bardzo miły i rzeczowy Pan opowiedzial nam troche o zespole i ich dzialanosci.Zobaczylismy prezentacje-fragmenty kilku wesel, konkursy itp. Muzycznie widac i slychac, ze profesjonalisci.Graja na perkusji i klawiszach, a 2 dziewczyny spiewaja.Jest to ich zawod, ale takze i pasja.Zajmuja sie tylko spiewaniem, nie jest to tylko "dodatkiem do pensji".Ogolnie wrazenie bardzo pozytywne, ale oczywiscie wszystko okaze sie w praniu ;D W kazdym badz razie bylismy dzisiaj podpisac umowe i wplacic zaliczke.
Mamy zespol :skacza:
Ciesze sie podwojnie, bo bylam przez chwile zdolowana zespolem jako, ze zespol aplauz zaplanowal sobie wakacje w terminie naszego wesela mimo, ze wczesniej powiedzieli, ze nie ma problemu i zagraja, a w kwietniu podpiszemy umowe.Podobno pani wyslala nam 2 smsy, ale nic nie dostalismy.Co prawda mieszkamy w Irlandii, ale to nie koniec swiata, od innych smsy dochodza... ale co tam bylo minelo, cieszmy sie tym co mamy :)
Jakby ksiadz mial kalendarz na 2010 rok to mielibysmy juz wszystkie najwazniejsze sprawy zalatwione, a tak to jeszcze nutka niepewnosci... ;)
-
Gratuluje agneska!!!
My też rozważaliśmy Andy Scamps Orchestra :) Pan rzeczywiście bardzo miły i rzeczowy.
Kościołem się nie przejmuj za bardzo, bo skoro ksiądz jeszcze nie prowadzi kalendarza to innych par tez nie zpaisze.
-
My w umowiez zespołem mamy napisane od godz 16 do 4 rano (wczesniej jeszcze przygrywka w domu pani młodej), a na poprawinach od 15 do 20. I na poprawinach kazda dodatkowa godzina platna.
Z salą natomiast nic nie doplacamy, o której sie zacznie to zacznie, a o której się skonczy zarówno wesele jak i poprawiny nie ma żadego problemu.
-
u nas z sala nie powinno być problemów - mamy ja na 12h. planujemy od 18-6 ale jak sie przeciągnie to sie nie doplaca. Tylko do 8.00 trzeba zakonczyc bo to jest hotel. A DJ bierze 100zł/1h i poki co umówiliśmy sie podobnie na 12 ale kolejne dwie nie stanowią dla niego problemu (i ponoć kasy za nie nie bierze, jednak nie wyobrażam sobie nie zapłacić mu za dodatkową pracę)
-
no tak jak się rozmawia z tymi wszystkimi djami i zespołami to oni twierdzą, że 10 h dobrej zabawy, w szybkich rytmach i tak wymęczy gości, ale że są otwarci na dalszą pracę jezeli taka będzie potrzeba :)
W sumie sama byłam na nie jednymw eselu, które trwało dużej i byłabym zachwycona, gdyby sie goście tak dobrze bawili, żeby trzeba było przedłużać!
-
malavi dziękuje za wierszyk, świetny!! Mojemu PM też sie podoba;) Ja mam nadzieje, ze nasz zespół jak trzeba będzie zagrac tą godzinę czy dwie dłużej, to nie będzie robił jakiś problemow, ze trzeba dopłacic, przynajmniej tak mowił pan z którym rozmawialismy..
-
Nie ma sprawy, on jest taki z rymami częstochowskimi, ale troche takie sa potrzeby okazji :) A zespół niebędzie robił problemów, na pewno.
-
Hej dziewczyny...słonko zaświeciło a nasz wątek przycichł:):) ja niestety rozpoczełam ta piekna wiosne od lezenia w łóżku...jeszcze nie było mi dane przespacerować sie w promieniach słońca...ale dziś już czuje sie lepiej wiec mam nadzieje ze szybko to nadrobie:)
Pozdrawiam serdecznie!!!!
-
Aganiok odpoczywaj w lozeczku i zdrowiej na swieta :) ale masz fajnie mozesz wczesniej rozpoczac wakacje swiateczne :)
A tak w ogole to jak pogode zapowiadaja na swieta w Polsce??? ja niestety zostaje tutaj ale bedziemy mieli najprawdopodobniej piekna pogode na pocieszenie ;D
-
Pogoda ma byc śliczna, jakies 20 stopni nawet :)
aganiok doskonale Cie rozumiem, od wczoraj wychodzę z domu, bo miałam anginę. Zdrowiej szybko bo na prawdę warto :)
Muszę koniecznie buty kupić, bo dzisiaj byłam jeszcze w zimowych i myslałam, że się ugotuję Jedne mi sie nawet spodobały ale 39 było za małe a 40 za duże :( inne brzydkie!
-
czy to jakaś epidemia ja od czwartku siedze w łóżku na L4. Niby przerwa świąteczna długa ale jestem taka słaba, w glowie mi się kręci czuję sie strasznie. mam nadzieje że chociaz do świat przejdzie
a co do wątku to może dlatego, że wszytskie już pozałatwiałyśmy te najpilniejsze rzeczy zwiazane ze slube i weselem które wymagają 1,5 rocznego wyprzedzenia i możemy sie relaksowac i cieszyc (te zdrowe Forumki ;) ) piękną pogodą.
Sama mam chyba większość takich spraw weselnych pozałatwianych jedynie w połowie maja podpisujemy umowę z kamerzystą ale to już jest ustalone od miesiąca. Teraz czytam przygotowania do ślubu Forumek z 2009 i podpatruję ciekawe pomysły i gromadzę przydatne namiary :D
oczywiście do relacji ślubnych też zaglądam i nie mogę się doczekać pierwszych relacji z 2009 :D
życzę zdrówka wszystki i spokojnego przygotowywania się do świąt :*
w Polsce też ma być ok 20 st
-
Epata to swietny pomysl aby podczytywac forumki z 2009, ja ostatnio nie mam za wiele czasu ale jak tylko mam chwilke to tez staram sie sledzic odliczania dziewczyn i podpatrywac zaproszenia, winietki, sukienki itp
Ja chcialabym juz zdecydowac sie na kolor przewodni i szukac pod tym katem zaproszen, winietek, zawieszek na butelki bo wydaje mi sie ze to co mozna juz teraz zalatwic to warto to zrobic aby pozniej miec miej na glowie ;D
-
No ja tez o tym myślałam, ale wezme się za to dopiero koło lipca nie wczesniej bo nie wiem w co ręce włożyć, a marzy mi się żeby wszystko było dobrane kolorystycznie, a to bym musiała tez wiedziec jaka mam sukeinke, bo jaki bukiet do niej itd.
Myslałyście cos jaka kolorystyka wam sie marzy?
-
malavi ja już myślałam nad kolorystyką.chciałabym albo żeby wszystko było biało-srebrne,albo biało-złote.ale to zależy od koloru mojej sukienki.więc najpierw muszę się wziac za poszukiwanie tej wymarzonej a dopiero następnym etapem będzie wybieranie koloru przewodniego:)
P.S ja wyleżałam się na L4 w marcu ponad dwa tygodnie.Więc na szczęście z tej ślicznej pogody mogłam już skorzystac...dużo zdrowia dziewczyny!!
-
ładnie, tak klasycznie, ale mi ise srebrno-biała kolorystyka z zima kojarzy :)
ja tez myśle, że sukienka powinna byc unktem wyjścia
-
z zimą?? nawet o tym nie pomyślałam,ale rzeczywiście może się kojarzyc z zimą.Ale to i dobrze, bo jak będzie upał to chociaż "Wzrokowo" chłodniej będzie:)(bo nie pamiętam czy w lokalu jest klimatyzacja)-a wszystkiego dowiemy się po świętach po wkońcu jedziemy podpisac umowy.
-
Ja na pewno jako kolor przewodni wybiorę złoty, pewnie w połączeniu z białym
-
ładnie :)
ja jestem troche ograniczona kolorem sali bo jest bardzo charakterystyczny, taki pomarańczowy jakby i nie wszystko będzie się z nim ładnie komponowac
pochwale się wam, że kupiłam sobie sukienke na kuzynkowe wesele... zieloną :)
-
Forumki mam już zespół ;D jak się cieszę!! w końcu podpisaliśmy wczoraj umowę :P W końcu zdecydowaliśmy się na Gambit mimo wszystko mam nadzieje, że dobrze zrobiłam.. czy któraś z Was ma ten zespół może?
-
Ja będe sie 1.05 przy nich bawic to zdam relacje :) gratuluje decyzji, podobno sa super!
-
malavi to super będe czekać na opinie!
mam wiele wątpliwości co do trafności decyzji.. boję się, że spotka mnie to co inne forumki, że wystawi inny zespół albo coś wtym rodzaju...:( powiedzcie czy to dobra decyzja? mialam do wyboru jeszcze muzykantów.. kogo byście wybrały?
-
Ja wybralam Muzykantow :P Ale na pewno wszystko bedzie dobrze i nie bedziesz zalowac :D
-
strasznie się martwie :'(
-
to zależy, czego oczekujesz od zespłu
Jak chcesz młodych, dowcipnych ludzi, grających na żywo, ale trochę zakręcownych i nowych w fachu to muzykanci
jak chcesz zespół sprawdzony, mnijszy i z tego co wiem tańszy, ale podobno świetny w tym co robi i zaprawiony w bojach to wez gamnbit
Tak sobie mysle, ze z tych wyborow to oba sa dobre
nie martw się:)
Ja tez sie troche cykam, ale decyzje trzeba podjac, jutro jade na umowione juz dawno podpisanie umowy z arcus band+saksofon :)
a relacje z gambita zdam na bank
-
Kivi nie martw sie, bo nie ma co sie martwic na zapas:) Na pocieszenie powiem, ze nam bardzo polecal zespol Gambit pan kamerzysta ze studia Wyli, a czesto bywaja na weselach z racji zawodu, wiec chyba wiedzial , co mowi.
Nawet jak to jego znajomy to chyba nie pozwolil by sobie na wpuszczanie ludzi w maliny, bo ktos moglby miec do niego pretensje pozniej, a z tego co wiem to dbaja o opinie ;) Nawiasem mowiac to zawsze sa obawy, ze moze cos byc nie tak, jaki by zespol dobry nie byl.Ja tez takowe mam, ale staram sie myslec pozytywnie.
Takze uszy do gory bedzie dobrze...
-
Co do zespołów o których piszecie nie mogę ię wypowiedzieć, bo ich nie znam bo to nie moje strony, ale na pocieszenie powiem Wam, że zespół może być super a zawsze znajdzie sie ktos kto powie, że ten zespół jest do bani i taka negatywna opinia rozchodzi sie migiem. Tak więc nie ma co sugerować się opiniami innych. . .
A co do kolorystyki to ja jeszcze nie wiem jaki kolor będzie przewodni, ale jak sie już zdecyduje to mam zgłośić to do właścicieli sali to wszystkie ozdoby, kwiaty itp. będą w tym właśnie odcieniu, bo wystrojem sali zajmują się właściciele i robią to naprawdę super.
-
(http://images40.fotosik.pl/97/47cb09221050bccf.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
kochane z okazji zblizających sie świąt życze wam Jaj przepięknie malowanych,
Świąt słonecznie roześmianych,
W poniedziałek dużo wody,
Zdrowia, szczęścia oraz zgody,
Werka :D (http://images43.fotosik.pl/101/7aec503ecb0b6bef.gif) (http://www.fotosik.pl)
-
Dziękuje serdecznie za wsparcie!
-
Życzę Wam Zdrowych Pogodnych Świąt Wielkanocnych, Mokrego Dyngusa i kolorowego Gwiazdora :), buziaki
-
Niech wam jajeczko dobrze smakuje
bogaty zajączek uśmiechem czaruje
Mały króliczek spełni marzenia,
wiary, radości, miłości, spełnienia!
-
A nam zostało już mniej niż 400 dni do ślubu :) No i pewnie ciut więcej niż 150 dni do porodu :)
-
Wesołych Świąt Wielkanocnych wszystkim Forumowiczkom!
-
jupi.... już jest lekko ponad 300 dzionków :D :D
-
Witajcie dziewczyny!!!
Jak tam święta minęły?? U nas na spokojnie i nawet sie aż tak strasznie nie objadłam jak to zawsze u mnie bywa:)
Serdecznie pozdrawiam!!!
-
No Święta bardzo miło mimo że osobno :) Piekna pogoda była. Dzisiaj to się nawet opalałam i to widać, nos mam cały czerwony
-
A ja cale swieta spedzilam w pracy. Jest jeden plus-nie objadlam sie;)A druga sprawa to podjelam wazna decyzje wracam do Polski po wakacjach i ide na studia, no i bede na miejscu, zeby zajac sie slubem.Mniej optymistyczne jest jednak to, ze moje Kochanie zostanie tu i wroci dopiero za rok lub dwa :( I nie wiem jak bede znosic rozlake.
Ale mimo wszystko sie ciesze.Pierwszy rok na studiach najciezszy, wiec bede miala sie czym zajac.
-
Święta, święta.. i na szczęście pop świętach.. Aż się boję wejść na wagę ;) Mam teraz miesiąc do ślubu znajomych, coby zrzucić zbędny balast poświąteczny i w sumie pozimowy.. :D
agneska21 nie zazdroszczę rozłąki z ukochanym, ale gratuluje podjęcia tak waznej decyzji. A na jakie studia się wybierasz?
A co do spraw ślubnych, to podpisaliśmy umowę z zespołem o nazwie Divers. Niestety nic nie mogę o nich w necie znaleźć. Czy ktoś może coś o nich słyszał? W sumie wzięliśmy ich z polecenia teściów, którzy kilkakrotnie bawili się na weselach przy ich akompaniamencie.. Ale chętnie usłyszałabym inne opinie..
-
A mi po świętach smutnooo, bo przez pretensje 'wspaniałej' mamy mojego M. odwołałam nasz przyjazd na świąteczny obiad do moich rodziców..chyba długo nie zapomnę jak im przykro było jak mówili że nic się nie stało, a wiem jak liczyli na nasz przyjazd i jak mama sie starała przygotowując świąteczną małą ucztę :'( sobie wczoraj popłakałam, eh, teraz byle szybko zapomnieć.
-
KaKa głowa do góry, jeszcze niestety wile takich sytuacji was czeka :) taki chyba urok godzenia kilku rodzin, ale na pewno dacie rade, za bardzo się tylko nie przejmuj
agneska trzymam kciuki, sama teraz mam okres rozlaki i nie jest latwo, ale da się przezyć, nie jest tak źle jak się bałam. Gratuluje podjecia decyzji o studiach, nie bedziesz żałować
-
Czy mnie oczy myslą, że nikt nie wspomnial o GRUPIE MARATON z Czestochowy?
Z terminami u nich baardzo trudno, ale jesli ktos planuje dopiero na za 2 lata to szczerze polecam!
-
Betti wybieram sie na biotechnologie, tylko jeszcze nie wiem jaka uczelnia, ale pewnie zloze na wszystkie w Szczecinie , ktore maja taki kierunek i wyborem bede sie martwic jak juz bede na liscie przyjetych mam nadzieje:)
W sumie to raz na 3 mies bedziemy sie widziec, ale to raczej nie zawiele biorac pod uwage, ze przez ost 2 lata nawet jednego dnia rozlaki nie mielismy.Ale trzeba jakos przezyc zeby pozniej moglo byc lepiej
-
Oo, biotechnologia.. kierunek bardzo pokrewny mojemu :D
-
a u mnie świetak tak sobie. grr.... nio niestety moja mama pozostała sama w domku i trzeba kombiowac aby wszystkim dobrze było ::) dobrze, że juz po świetach ;D ;D
-
U nas swieta niestety bez rodziny, ale bylo milo :)
Agneska zazdroszcze Ci tego ze wracasz do Polski!!! chociaz rozlaka na pewno bedzie baaaardzo trudna!
-
Dziewczyny , a planujecie sie przebierac po oczepinach w jakas inna sukienke, czy zostajecie do konca w slubnej??
Tak dzisiaj wpadlo mi to do glowy i zastanawiam sie czy warto sie przebierac i kupowac druga, lzejsza sukienke?Co o tym myslicie i jak to jest u Was?
-
Ja tez nad tym sie zastanawialam... wiem, ze jeszcze kilka lat temu panny mlode przebieraly sie po oczepinach, ale na weseleach na ktorych bylam ostatnio zadna sie nie przebierala.
Poniewaz wymarzona sukienke slubna bede miala na sobie tylko jednen dzien to aby sie nia nacieszyc bede chciala w niej zostac do konca wesela czyli do bialego rana , ale to jeszcze nie postanowione :)
-
Mi też sie wydaje, ze skoro taki dzień jest raz w życiu to bedę chciała pozostac w swojej wymarzonej sukni do białego rana. W końcu pani młoda powinna wyróżniać się wśród tłumu:) Zresztą oczepiny kończą się ok. 1 w nocy to czy na 3 lub 4 godzinki warto sie przebierac??? No chyba że ktoś ma bardzo niewygodną suknię tak jak to się okazało z suknią mojej szwagierki to wtedy przebranie wskazane;)
-
Ja na pewno sie nie przebieram :) tak jak dziewczyny będę chciała się nacieszyć ta jedyną sukienka, raz w zyciu tak będę wyglądać. Za to kupię sobie na pewno jakąs lżejszą, ale tez elegancka sukienke na poprawiny :)
-
ja nigdy nie spotkalam sie z tym, ze panna mloda przebierala sie po oczepinach, sama tez nie mam zamiaru :)
-
A ja wlasnie na ostatnich dwoch weselach jakich bylam widzialam, ze panny mlode sie przebieraly.Tak sobie pomyslalam, ze moze jestem jakas dziwna, bo nie chce sie przebierac na te kilka godzin...nawet jak kiecka bedzie nie wygodna to dam rade:) Nie chce jej sciagac juz po polnocy, bo wiecej jej juz nie zaloze, wiec musze wykorzystac ten dzien(noc) maksymalnie:)
Ale widze, ze nie jestem jedyna osoba z takim pogladem:)
-
Ale widze, ze nie jestem jedyna osoba z takim pogladem:)
Nie nie jesteś :) Ja też chcę się nacieszyć suknią jak najdłużej, zwłaszcza że będzie to zapewne moja najdroższa kreacja w życiu :)
Mama ze mną kiedyś na ten temat gadała i powiedziała że przebieranie się po oczepinach to nie tylko zwyczaj (związany z tym, że oddało się wianek/welon i muszkę, nastał nowy dzień i nie jest się już panną młodą tylko żoną), ale też zapobieganie większemu zniszczeniu sukni - kiedyś przy wypożyczeniach sukni były większe kary za zniszczenie w porównaniu do ceny wynajmu. teraz suknie są droższe, zazwyczaj cena obejmuje też (poza czyszczeniem) ewentualne naprawy - dlatego coraz rzadziej ekspedientka w salonie ślubnym żąda przy zwrocie zapłaty za zniszczenie sukni.
-
Kiedyś z tego co pamiętam...a bywałam na różnych weselach...Panny Młode się zawsze przebierały po oczepinach...tak jak to napisała agneska21 chyba głównym powodem był właśnie strach przed zniszczeniem sukni..no i tez dla wygody pewnie...
Ja osobiście wychodzę z tego założenia co dziewczyny to jedna noc w życiu wiec warto się nacieszyć tym wyjątkowym wyglądem itd...wiec nie planuje przebierania się po oczepinach, ale nie wiem czy sobie czegoś awaryjnego nie przygotuje...bo ja to mam trochę pecha i nie zdziwię się jak jakiś sos albo winko na mnie wyląduje....:)
-
hehe mój Berry ma ubrudzenie się jedzeniem w genach :) to u niego norma że jak ma coś na sobie ładnego "wyjściowego" to sobie to ubrudzi jakimś sosem :) ale ja jestem zawsze w pogotowiu więc mu zawsze szepnę "uważaj, bo zaraz wylejesz sobie piwo na spodnie" :) ale czasem nie zdążę heh :)
-
Też mam takie zdolności :)
Wiecie co? Ostatnio rozmawiałam ze znajomą, które jest juz jakiś czas po zaręczynach i ona powiedziała, że kupiła swojemu facetowi obrączkę zaręczynową, taką zwykła srebrną. Troche mnie to zdziwiło, ale na naszym forum tez znalazłam taki wątek. Na dodatek mojego N. ostatnio spytała dziewczyna z Finlandii dlaczego, skoro jest zaręczony, nie ma nic na palcu!
Co wy o tym myślicie?
-
Ja nic nie słyszałam o takim zwyczaju...
-
też nie słyszałam o tym...
ale wiem że mój za chiny ludowe by tego nie nosił, wiec nawet bym nie marnowała kasy. Jedyne do czego będzie zmuszony to nosić obrączkę - to będzie jedyna błyskotka na jego ciele :) mi tyle wystarczy, a i jemu więcej nie potrzeba :)
myślę że to indywidualna sprawa. I tu raczej powinni się wypowiedzieć nasi faceci. Jeden lubi zegarki, łańcuszki, bransoletki i sygnety lub obrączki, a drugi nie :)
-
No mój N. tez nie nosi żadnej biżuterii i śmiesznie wyglądał w obraczce jak mierzyliśmy, tak sobie tylko pomyślałam, że może by mu jakąś przyjemność zrobić, może mu spinki do mankietów kupię? Przydadza się na ślub od razu :)
-
A my od kilku lat nosimy srebrne obrączki. Zdążyliśmy już nawet kupić dwie pary. Oczywiście na moim palcu widnieje pierścionek zaręczynowy, ale mój PM nadal nosi srebrną obrączkę :D
manx myślałam, że tylko mój PM ma takie zdolności, żeby zawsze się czymś ubrudzić ;D
-
JulkaKulka - mój odziedziczył to w genach :) chyba po swojej mamie (?) ale zdarza sie że nie tylko siebie ubrudzi ale i mi się oberwie przy okazji jak za blisko siedzę ;) często jest to śmieszne ale jak mi kiedyś ochlapał moją nową, ukochaną wówczas koszulkę czerwonym winem to myślałam że go utopie w tej butelce!!! no i jak jest taki czas ze ciągle się brudzi to staje się to irytujące momentami :) bo czasem to kwestia podstawienia sobie pod brodę talerzyka albo żeby jeść na siedząco a nie na pół-leżąco :)
-
manx nie bądź taka surowa :) ja tam myślę, że go rozumiem, bo sama zawsze coś wyleję, wywale itp. I nawet jak się bardzo staram, to nie zapanuję nad jakims płynem, czy innym takim! Choć muszę przyznać, że od kiedy staram sie wziąć w karby to widze pewną poprawę.
-
Witam :)
Równiez chciałam tu dolaczyc :D Ślubujemy 04.09.2010r. więc jeszcze troszke czasu zostało! I prawde mowiac to mamy poki co sale.... a tu patrze tyle z Was ma juz wiele rzeczy pozałatwianych, a my nic wiecej :( co prawda rozgladamy sie za zespołem, ale jakos nam to pod górke idzie :( Dlatego też poprosze o jakieś sprawdzone namiary, jak ktoś ma - ale tak z okolicy - mojej ;) za co z góry dziekuje :*
Ehh.. ale nas tu dużo ;) póki co nie przeczytałam wszystkich podstronek, bo chyba to bede musiala etapami zrobic, bo jakos naraz juz sie nie da - oszczedzam wzrok ;)
Pozdrawiam :)
-
witamy cię Monika!!! :hello:
ślub we wrześniu więc jeszcze trochę czasu wam zostało z wyborem zespołu...
-
MonikaDM - witaj :hello:
Jak miło widzieć forumkę z mojego rodzinnego miasta :D
Masz jeszcze trochę czasu, więc nie przejmuj się, że masz dopiero salę. Co do zespołów, to proponuję zajrzeć do działu Śląskie i tam trochę poszperać :D
Może przybliżysz nam trochę siebie. Może się znamy? ;)
-
Aha, a co do przebierania się po oczepinach.. Wiem, ze niektóre Młode tak robią, ale zazwyczaj chyba takie, które nie mają poprawin.{?) Ja mam zdanie takie jak Wy dziewczyny, skoro będę miała na sobie wymarzona sukienkę to zamierzam ją mieć jak najdłużej się da. :D Poza tym, ja będę miała poprawiny, więc i tak czeka mnie zakup osobnej kreacji.. ;)
-
MonikaDM - witaj :hello:
Spokojnie jeszcze ze wszystkim sobie zdążycie...:)
-
MonikaDM :hello:
manx to prawda w ich wypadku dużą rolę odgrywa nieuwaga. Ale mnie najbardziej denerwuje, że on sobie wiecznie brudzi buzię jak je i często nie zwraca uwagi, że może coś trzeba wytrzeć. Ostatnio przychodzi do mnie a ja mówię mu: "Co, pomidorówka była na obiad? A on na to: "Tak, a skąd wiesz?" :D
Co do przebierania się na weselu, to nie obraźcie się, ale to największa weselna bzdura jaką słyszałam. Po co w takim razie czekać całe życie żeby wystąpić w sukni ślubnej i wydawać na nią tyle pieniędzy, żeby ją potem zmienić. Jeszcze bym to zrozumiała, gdyby np. PM coś na nią wylał, ale tak... ;) Ja na pewno będę w niej jak najdłużej się tylko da ;) Może nawet nie zdejmę jej na noc poślubną :D
-
Hej MonikaDM :) to może ja spróbuje pomóc z zespołem, wysyłam na priva kontakt do zespołu który my wybraliśmy. Hehe, w naszej rodzinie grał już na pięciu weselach i my też sie na niego zdecydowaliśmy bo sprawdzony ;) może Ci się spodoba :wink:
-
nadrobiłam zaległe stronki ;)
Co do przebierania to nie wyobrazam sobie zmieniac tego cudeńka, które i tak jest jednorazowe ;D
-
Hmm wlasnie cos wymyslialam... a wiec na pocieszenia dla niektorych z Was - nasza wymarzona suknie slubna bedziemy mogly nalozyc jeszcze raz na sesji plenerowej (oczywiscie te ktore taka sesje beda mialy) ;D ;D ;D
Wydaje mi sie, ze na sesji bedzie mozna sie wiecej nacieszyc suknia i wykorzystac jej walory :) Bo podczas slubu i wesela to nei ma czasu na zwracanie uwagi na suknie :(
Jesli chodzi o obraczki zareczynowe to nieslyszalam o tym wczesniej ale uwazam ze to ciekawy pomysl... Ja nie moge sie doczekac az moj O. bedzie nosil obraczke slubna i inne kobiety beda wiedzialy ze nie maja na co liczyc... ;D ;D ;D
-
Tak jak Oleandro, ja też nie moge się doczekać obrączki u mojego M.a i on sam już o tym mówi, że też już chce ją mieć na palcu :D
Hehe, ale słyszałam od mojego przyszłego szwagra, który żenił się w zeszłe wakacje, że teraz ma większe powodzenie...! Mówił, że nieraz tak bez owijania w bawełne się laski narzucały, nawet kiedy im przed oczami machał zaobrączkowaną dłonią... To jest chyba taka oznaka, że facet jest odpowiedzialny i ma poukładane w głowie i życiu...i jak to się wyraził 'to je wabi'... :roll: ;)
-
MonikaDm :hello:
Hehe, ale słyszałam od mojego przyszłego szwagra, który żenił się w zeszłe wakacje, że teraz ma większe powodzenie...! Mówił, że nieraz tak bez owijania w bawełne się laski narzucały, nawet kiedy im przed oczami machał zaobrączkowaną dłonią... To jest chyba taka oznaka, że facet jest odpowiedzialny i ma poukładane w głowie i życiu...i jak to się wyraził 'to je wabi'... :roll: ;)
Facet moze i ma poukladane w glowie, ale te panie, co na niego leca chyba nie bardzo ;D nie rozumiem jak mozna leciec na zonatego faceta.Nawet jak sie szuka kogos tylko do celow "rekreacyjno-łóżkowych" to po co za zonatych sie brac, jest duzo samotnych, co chetnie by skorzystali... temat rzeka..
.Hmm wlasnie cos wymyslialam... a wiec na pocieszenia dla niektorych z Was - nasza wymarzona suknie slubna bedziemy mogly nalozyc jeszcze raz na sesji plenerowej (oczywiscie te ktore taka sesje beda mialy) ;D ;D ;D
No tak, o tym nie pomyslalam:D
A jezeli chodzi o brudzenie to ja tez mam nieprzecietne zdolnosci do zrzucenia, ew.wylania czegos na siebie :)Juz nawet mnie to nie denerwuje, doszlam do wniosku, ze chyba juz tak mam :)
Ale tekst manx z pomidorowka rozbawil mnie ;D :hahaha:
-
No to mnie pocieszylas KaKa ;) ;)
Tak jak napisalas laski czesto same sie pchaja w ramiona zameznych facetow .. ja ufam swojemu O. ale nie ufam innym kobietom ;D
a tak przy okazji to dzis mamy swoja mala rocznice dokladnie 5 LAT RAZEM :skacza:
-
Spojrzałam sobie z ciekawości na moje zachowane suwaczki i oto co zobaczyłam :)
(http://www.suwaczek.pl/cache/185f111923.png) (http://www.suwaczek.pl/)
No proszę, a pamiętam jak jeszcze nie dawno były to 2 lata ;)
Ja sukienki też raczej nie będe zmieniac po północy, w końcu ma się ją na sobie tylko ten jeden dzień i te jedną noc :)
Moja kuzynka zmieniła sukienkę (ale było jej bardzo nie wygodnie w swojej ślubnej), tylko, że zmieniła na brązową i wcale już nie wyglądała na Pannę Młodą. Nie wyróżniała się w tłumie gości.
-
No z ta obrączka to tez myślałam, bo z jednej strony znaczy się teren, brzydko mowiąc, ale z drugiej wabik :)
mimo to uważam, że to troche niesprawiedliwe, że przed ślubem naznacza się tylko kobietę, a przecież facet musi miec rónie poważne plany. Tak poważnie to w sumie tez myśle, że obrączka może byc seksowna, ale tylko na ręku własnego męża! Nie tlyko faceci maja silnie rozwinięte poczucie własności ;)
Super z tym plenerem!!!! Kolejny powód to radości :)
-
Witam Was :)
Dobrze Beti juz troszke przyblizam o sobie info ;D Ja mam na imie Monika ;) i mam 24 latka, a Moj Luby to Tomasz i ma 23 ;) Jestesmy razem od 16.09.2003r., wiec w przyszłym roku we wrzesniu bedziemy slubowac praktycznie w nasza 7 rocznice ;)
Aaa i jestem z Bykowniny, wiec nie wiem, czy sie znamy ;)
Dziekuje KaKa85 ;) i wyobraz sobie, ze ten zespol ma juz swoja stronke, jak tylko wpisalam w google to znalazlam ;) wszystkie dane sie zgadzaja, wiec mysle ze to ten ;)
Co do obraczek to od około 5 latek obydwoje nosimy srebrne :), a co do sukienki po oczepinach- to nie mam najmniejszego zamiaru zmieniac jej na inna ;)
Pozdrawiam :)
-
agneska21 - to JulkaKulka pisała o pomidorówce :) mnie też text rozbawił :)
oleandro - gratuluję kolejnej rocznicy - my mieliśmy miesiąc temu naszą piątą :) czujemy się tacy "starzy"
A dziewczyny... jeśli chodzi o plener - to kiedy zamierzacie robić zdjęcia? w poniedziałek po ślubie? myślę ze można być trochę 'zmasakrowanym" po weselu (zwłaszcza gdy w niedziele są jeszcze poprawiny...). I jak z fryzurą i makijażem? robicie ponownie u specjalistów czy już same?
Bo ja się tak zastanawiałam.... niektórzy robią sesję przed ślubem - tzn jak ślub na 16 czy 17 to para jedzie sobie o 12 gdzieś w teren na sesję. Tylko to tak trochę głupio robić zdjęcia ślubne przed ślubem ;| A z drugiej strony może być to fajne odstresowanie się i rozluźnienie. Sama nie wiem co o tym myśleć. Ja w poniedziałek na pewno będę wyglądała jak idź stąd i nie wracaj....
Z tymi naznaczeniami i pierścionkami to jest tak że i tak facet nigdy nie ma pewności czy pierścionek u jakiejś dziewczyny jest zaręczynowy czy nie, bo teraz są pierścionki z białego złota, a ponad to dziewczyny noszą zaręczynowy pierścionek na różnych palcach - jedne na serdecznym lewej dłoni, drugie na prawej, a inne na palcu serdecznym inaczej (fucku)...
Pierścionek zaręczynowy jest dla mnie a nie do pokazywania innym że jestem już zajęta. Często na imprezach nawet zakładam na środkowy palec pierścionek z obawy żeby mi się nie zsunął z serdecznego paluch - bo nie darowałabym sobie gdybym go zgubiła....
-
manx my mamy w umowie z fotografem, że mamy miesiąc na sesje plenerową i na pewno będziemy ja robic po weselu i slubie. Nie będę musiała się wtedy tak o sukienke troszczyc i będzie mozna zaszaleć, może nawet jakies wodne zdjęcia itp. co do zdjęc w dzień ślubu ja sobie osobiście tego nie wyobrażam i myśle, że to nawet trochę niegrzecznie zostawiać gości i szkoda tracic kilka godzin z tego i tak krótkiego dnia. Poza tym my możemy miec plener w kilku miejscach i fotograf jest cały dla nas, nigdzie sie nie będzie nam spieszyć, nikt nie będzie na nas czekał i będzie sie mozna skupić na zdjęciach. Ja zamierzam mieć nieco luxniejszy styl niz na wesele, ale na bank pójdę na profesjonalny makijaż fotograficzny, bo jak juz płace tyle za zdjęcia i mam je raz w życiu to stówke opłaca sie wydac, coby mi się czoło nieświeciło i wszystko ładnie wyglądało :)
Ale się rozpisałam ... a z tymi obrączkami, pierścionkami to ja tak toche z przymrużeniem oka pisałam
MonikaDM :hello:
-
Widzę, że tekst o pomidorówce Wam się spodobał ;D Życie pisze najlepsze historie :)
My będziemy miec plener w innym dniu. Sam fotograf nas do tego namawiał. Mamy zamiar taplać się w wodzie i różne inne rzeczy wyprawiać na tej sesji, byleby zdjęcia były ciekawe. Plener będzie prawdopodobnie w tygodniu po ślubie. Wszystko tak na prawdę będzie zależało od pogody. Wiadomo, im wcześniej zrobimy plener tym szybciej dostaniemy zdjęcia.
Słyszałam kiedyś, że młoda para wróciła z sesji niedługo przed północą. To musi być strasznie smutne tak stracić całe swoje wesele, a przy tym goście muszą być zawiedzeni zabawą bez młodych.
-
wróce do tematu oczepin i przebierania.... dziewczyny pierwsze o tym słyszę. Eh... ja tam sie nie przebieram jak kupowac suknie to chcoiaż na jedna noc ;D ;D
-
malawi i JulkaKulka - nie wiem jak zrozumiałyście plener w dniu wesela. Piszecie o stracie wesela itp. A ja przecież pisałam o fotkach zupełnie przed ślubem :)
Bo ja się tak zastanawiałam.... niektórzy robią sesję przed ślubem - tzn jak ślub na 16 czy 17 to para jedzie sobie o 12 gdzieś w teren na sesję. Tylko to tak trochę głupio robić zdjęcia ślubne przed ślubem ;| A z drugiej strony może być to fajne odstresowanie się i rozluźnienie. Sama nie wiem co o tym myśleć. Ja w poniedziałek na pewno będę wyglądała jak idź stąd i nie wracaj....
w moim regionie często się tak robi sesje.
A plener w ciągu tygodnia czy miesiąca po ślubie może być jedynie w wypadku zakupu sukni. Osoby które wypożyczą, muszą oddać sukienkę najpóźniej w środę rano... A ja np. jeszcze nie wiem czy będę kupować czy wypożyczać...
-
No chyba że tak, ale tez tylko jeżeli ślub jest na 18 a i tak żeby ze wszystkim zdążyć to wstać trzeba chyba o 5 :)
Dla mnie dużym minusem byłoby tez to, że mój N. nie zobaczyłby mie w całej okazałości dopiero jakby przyjechałby na błogosławieństwo (chyba że błogosławieństwo, zdjecia, kościól, ale to i tak chyba coś się traci), bo myślę że to będzie fajne i szkoda tego.
Rozumiem jednak problem z wypożyczaniem (chociaż ja wolałabym uzywana już kupić) tyle że wtedy tez ma się dwa całe dni po poprawinach przed środą
-
hello;) witam wszystkie nowe osoby :hello: nie było mnie sporo, ale na swoje usprawiedliwienie mam to, że w pracy istny szał:0 uff, ostatnio troche odetchnęłam, ale jak tak dalej pójdzie to chyba zwariuje;(
a ja nie robie zdjęć w plenerze, fotograf zaproponował nam reportaż i zamiast z pleneru, to prawdopodobnie skorzystamy z niego. i zrobimy sobie dodatkowo pare zdjęć pozowanych.
-
My jesteśmy umówieni z fotografem na wtorek po ślubie, więc nie będzie problemu z suknią. Jeżeli chodzi o makijaż to moja świadkowa jest wizażystką więc mogę na nia liczyć ;D
-
A co do sukni, to dostałam ostatnio od koleżanki namiar na salon, który sprzedaje suknie prosto od producenta i po cenach jak od producenta, mają swoją stronę, oglądałam, i rzeczywiscie fajne sukienki i podobno dużo tańsze, ona kupiła sukienkę która kosztuje ok 3000 za połowe!! ten sklep jest w warszawie, nie wiem może jest też w innej miejscowości, ale mi nic o tym nie wiadomo, jak znajde dziewczyny ten adres co ona mi dała, bo gdzieś go zawieruszylam, to podam na forum.
-
kaamila - koniecznie podaj adres :) :)
Ja rozważam opcje w kolejności: kupić do 2000 nową np z wyprzedaży, odkupić od mężatki (choć to może być trudne bo jestem wysoka + obcas = mało ofert na taki wzrost - już sprawdzałam) a w ostateczności wypożyczenie...
malavi - powiem ci że jakaś tam daleka kuzynka to miała sesje ślubna chyba ze 2 tygodnie przed ślubem, bo na weselu jak było zbieranie na wózek to każda osoba która tańczyła z nowożeńcami dostawała na pamiątkę ich zdjęcie w strojach ślubnych :) dla mnie to już przegięcie :)
-
jest to sklep "tylko ona" na ul. Nowolipie w Warszawie, podobno suknie z kolekcji maggie sottero, jakoś tak pamiętam, ale nie jestem pewna czy mi się coś nie pogmatwało, muszę ją chyba jeszcze raz spytać, bo z własnego roztargnienia zgubiłam tak ważny dla mnie namiar :glupek:
-
ooo ale jaja! ostatnio mam okazje często bywać w okolicy tej ulicy w warszawie :) hehe zaraz poszukam czy mają stronkę :) jak bedziesz wiedziec coś wiecej to proszę napisz :)
-
nigri ale masz szczescie ze swiadkowa wizazystka :) My rowniez chcielibysmy sesje we wtorek/srode po slubie ale nie wiadomo co z pogoda - oby bylo pieknie :)
Ja na pewno bede szukala uzywanej sukni do kupna aby mozna bylo zrobic z nia na plenerze WSZYSTKO :) woda,bloto, a moze nawet farba :) ( z ta farba to zartuje, ale slyszalam o takich sesjach)
-
to koniecznie poszukaj tego namiaru bo może warto zrobić sobie wycieczkę do Warszawy :)
-
ja wolałabym nowa suknię, ale taniej jest u krawcowej.... eh... mamy jeszcze troszkę czasu, całe szczęście ;D ;D
-
Już wiem o co chodzi z tymi sukniami. www.madameblanche.pl- to jest adres strony na której można obejrzeć te suknie, sa w większości takie same jak z kolekcji maggie sottero, ale 3 razy tańsze, zamawia je sie przez internet, ale żeby nie kupowac przysłowiowego kota w worku, to w sklepach maggie sottero mozna przymierzyc wczesniej upatrzoną sukienke, podobno nie ma wszystkich modeli, ale jest dużo. tylko idąc do sklepu nie można sie wygadac ze mierzymy sukienke tylko ot tak, bo taka samą znalezlismy gdzie indziej. Zamawia sie przez internet ale odebrac można pod Warszawą, ten pan szyje sukienki za granicą. Kontakt do niego jest na stronie.
-
Zamawia sie przez internet ale odebrac można pod Warszawą, ten pan szyje sukienki za granicą. Kontakt do niego jest na stronie.
ale to chyba i tak jest ryzyko.. co z przymiarkami, ściganiem wymiarów itp...? bardzo ładne te sukienki!
-
Te sukienki rzeczywiscie sa cudne! Wiele sklepow na Allegro szyje sukienki na wzor znanych firm tzw podrobki, oczywiscie taniej.
Ja szczerze mowiac nie odwarzylabym sie tak kupic (czyli na Allegro), bo nie ma tutaj mozliwosci dokladnego dopasowania sukienki i zobaczenia jak zostala wykonana przed kupnem. Chociaz wiem, ze dziewczyny tak robia i sa zadowolone, kwestia zaufania.
Dobrze by bylo gdyby dana firma dala zdjecia juz uszytej przez siebie sukienki a nie modelu na ktorym sie wzrouje. Warto pamietac ze material na pewno bedzie inny i na pewno inaczej bedzie sie ukladal. Ale to tylko moje subiektywne zdanie ;)
-
ja równiez nie zakupiłabym sukni przez internet ;D ;D podpisuje sie pod tym co napisała orleando ;D ;D
-
Szkoda, że nie ma ładnych, tanich sukienek, które same przyjda i powiedza "jestem Twoja wymarzoną, wex mnie :)"
Tylko trzeba kombinowac i szukac i wybierać
-
Rozmawiałam dzisiaj z tą koleżanką, co zamawiała tą sukienke, wygląda to tak, ze szukasz sukienki na tej stronie co podalam adres, idziesz np. na ul. Nowolipie w Warszawie, i mierzysz jak w niej wyglądasz. Jak sie podoba, to do krawcowej zeby cie zmierzyla i podajesz wymiary i zamawiasz przez internet, odbierasz za miesiąc i jak trzeba zrobić jakies poprawki, to do krawcowej. Moja znajoma tak zrobiła, materiał śliczny, SUKIENKA, KTÓRA W SALONIE MAGGIE SOTTERO kosztowała dokładnie(bo dzisiaj sie dopytałam)3500 zł, ją wyniosła 1500 zł, już z krawcową bo krawcowa kosztowała ją 200 zł. Więc raczej już sprawdzony namiar, ona tez nie ryzykowała, ytylko ktos jej dal namiar. Jak ja bym miała ryzykowac to tez bym sie nie zdecydowala, ale mam przyklad, sama sobie tą sukienke dokladnie obejrze..
-
Kaamila jesli to jest sprawdzony i zaufany kontakt to oczywiscie warto sprobowac. Ale czy ta krawcowa wspolpracuje z ta firma z Allegro? czy jest to zupelnie inna krawcowa ktora zajmuje sie przerabianiem sukien slubnych?
1500zl za nowa sukienke, taka jak ze srony madameblanche to swietna cena!
-
To jest zupełnie inna kracwowa, jakas znajoma tej kolezanki, z tego co sie orientuje, to jest wiele krawców zajmujacych sie takimi poprawkami. A najfajniejsze jest to, ze tą suknie można poźniej sprzedac po takiej samej cenie jaką sie kupiło;)
-
madame blanche, to jest wlasnie ta firma co szyje suknie takie jak z kolekcji np. maggie sottero. A pan, który sprowadza te suknie(bo są one szyte za granicą) ma siedzibę pod Warszawą, więc można z nim pogadać.
-
Jak sobie obejrzę tę suknie, to napewno dam znać, czy jest taka fajowa i identyczna jak kolezanka mówi, a napewno ją obejrze tylko na razie ona ja ma na poprawce u krawcowej, bo bierze slub w czerwcu. Ja taniej nigdzie nie widzialam takich fajnych sukienek, więc jezeli na własne oczy sie przekonam, ze sa dobre, to w sumie jestem zdecydowana i raczej gdzie indziej bym juz nie szukala.
-
manx o sesji fotograficznej w innym dniu pisałam tak ogólnie, to nie było nawiązanie do Twojego posta
-
Co do sesji fotograficznej to My jesteśmy zdecydowani na sesje w tygodniu po ślubie, w zależności od pogody.. W czasie ślubu nie wchodzi w grę w ogóle, a przed, jakoś mi się nie widzi..
@MonikaDM: ja jestem z Wirku, ale zależy jeszcze gdzie chodziłaś do szkoły.. :)
-
No, a ja wlasnie nie wiem, kiedy zrobic sesje plenerowa, bo od razu po slubie chcielibysmy jechac w podroz poslubna , a nie pytalam sie czy jestesmy jakos ograniczeni czasowo ze zrobieniem sesji.
Okaze sie w praniu.
Za to wiem, ze sesje w studio chce miec w Dniu Slubu (przed slubem, zeby nie bylo, ze zostawie gosci czy cos z tych rzeczy).
Do tego dojdzie reportaz z calego dnia, wiec fotek bedzie mnowstwo ;D
A sukienki slubnej chyba balabym sie kuoic w internecie.Juz sie kilka razy nacielam, ze rzecz nie wygladala jak na zdjeciu.A raz zaplacilam i nic nie dostalam, ale nie chcialo mi sie chodzic po policjach za 50zl, wiec tylko konto mu zablokowali.Wydaje mi sie , ze to zbyt wazna rzecz, zeby kupowac ja przez internet.
-
Ja chciałabym wrócić jeszcze do obrączek zaręczynowych. Może powiecie, ze jestem jakaś nienormalna, ale słyszałam, że jak komuś na kimś zależy to nie powinien dawać tej osobie srebra, bo wtedy to grozi rozstaniem. . . Co innego jak para kupuje sobie razem srebrne obrączki, ale co innego jak ofiaruje się komuś np. srebrną obrączkę. Z reguły nie jestem przesądną osobą, ale na samą myśl ciarki mnie przeszły więc ja bym czegoś takiego nie podarowła:) ale za to myślałam o czym innym, tylko ze to troszke kosztuje. Mianowicie o nieśmiertelniku na którym wygrawerowne byłyby np. nasze inicjały i data zaręczyn czy cos takiego, tylko też oczywiście nie ze srebra;)
Co do sesji to my też jesteśmy zdecydowani na sesję w tygodniu po ślubie, wtedy kiedy nam bedzie pasowało i będzie fajna pogoda. Nie polecam robienia pleeneru przed ślubem, bo wtedy to o suknie stach że sie zniszczy gdzieś.
co do sukni to też bałabym się w ciemno zamawiać. Na pewno suknię chcę kupić a nie wypożyczać. Wtedy będę sobie mogła na nią patrzeć i wzdychać;)
-
Nie rozumiem dlaczego niektóre dziewczyny piszą, ze to jest kupowanie sukienki w ciemno, madame blanche, to so własnie te sukienki, które można zamowic, kwestia tylko przymierzenia ich w innym sklepie(maggie sottero), albo jak ktos woli pewniej, pojechac pod Warszawe do tego pana i zobaczyc na wlasne oczy zanim sie kupi, natomiast na aukcjach internetowych, tez nie trzeba kupowac w ciemno, mozna umowic sie,pojechac i zanim sie kupi, to dokladnie obejrzec sukienke.Podejrzewam ze nikt nie kupił by sukni slubnej ot tak, bo zobaczył na sucho na zdjeciu. Przeciez to nie jest tylko kwestia wygladu sukni i materiału, jak by nie byla niewiadomo jak piekna, to nie kazdemu jest dobrze w danym fasonie. Najpierw trzeba przymierzyc. :D
-
Ale kazdy ma inne zdanie.. :skacza:
-
Prawde mowiac ja tez mam obawy, co do zakupu przez interent... haha taka "niewymiarowa" jestem ;P pewnie wszystkie byłyby mi do kostek :D Ale jeszcze sie nie orietnowalam, wydawalo mi sie ze duzo czasu, w zimę zaczne sie rozgladac, co i jak ;)
Co do tej sesji w plenerze to cóz... nawet jeszcze fotografa nie mamy ;)
Beti do liceum w Chorzowie ;)
-
co do sesji, to my zdecydowalismy sie w dniu ślubu, po kosciele albo wyskoczymy w trakcie wesela na jakis plenerek :D :D jakos ptrzed ceremonia mi sie nie widzi a po tym dniu, to juz nie ten klimacik, ale to moje zdanie ;) ;)
-
nareszcie udało mi się nadrobic zaległości i już jestem na bieżąco:)- my od razu wiedzieliśmy że sesje w plenerze będzie w innym dniu, tymbardziej że chcemy pojechac nad morze, a poza tym nie chcemy byc za bardzo ograniczeni czasowo.
mogę się już pochwalic, że po świętach podpisaliśmy umowy z zespołem,kamerzystą, fotografem i zapłaciliśmy zaliczkę za salę.także najważniejsze sprawy już mamy załatwione:)
kaamila
ja też mieszkam w Warszawie i mam pytanie, bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam. Ten Pan o którym piszesz szyje na zamówienie sukienki takie jakie są w salonie Madame Blanche tylko że o połowę taniej tak??i można pojechac i zobaczyc czy rzeczywiście materiał się niczym nie różni??bo szczerze ja z chęcia jęsli się będzie dało oszczędzę na sukience,ale też nie chciałabym się "naciąc"...
-
Anusia86 firma madame blanche, to firma zagraniczna, w której znajdziesz powtarzające sie modele z kolekcji maggie sottero.A ten pan sprowadza sukienki firmy madame blanche. Tak mi tłumaczyła koleżanka. Zdobędę numer telefonu do tego pana, jak mi sie uda, zresztą jest kontakt do niego na stronie, którą wczesniej podałam, tylko jest podany adres e'mail. Pewnie, ze możemy sie jakoś umówic i pojechac;)razem zawsze razniej ;)
-
Ten pan zamawia sukienki madame blanche, oryginalne. Chodzi podobno o to, ze salonu madame blanche, nie ma w Polsce, wiec nie ma jak wczesniej przymierzyc, ale salon maggie sottero, który jest w Polsce, ma takie same niektóre modele, wiec mozna przymierzyc zeby zobaczyc jak sie wygląda w danym modelu i czy pasuje.
-
Witam
Ja równiez Panna Młoda z 2010, dokładnie 11. 09. 2010.
Obecnie mam juz zarezerwowana salę w motelu Saga w Pniewie koło Gryfina, umowe podpisywać będzimy w lutym przyszłego roku, tak umuwiliśmy się z włascicielka która jest dobrą znajomą rodziny.
Jeżeli chodzi o fotografa to wybór padł na stdio ESTE, podpisaliśmy umowe na studio + plener w na 15. 09. 2010 (po ślubie)
Zespółmuzyczny który u Nas zagra to "Carmen" z Morynia, zespół trzy osobowy, w ofercie maja klawisze, perkusje i 2 akordeony oraz oprawę świetlną. Bawili u naszych znajomych i bardzo się nam spodobali. Ich cena jest bardzo atrakcyjna, jedyna wada której ciagle nie moge przetrawić jest to że nie śpiewaja po angielsku. Niestety nie można mieć wszystkiego. Zagrają róznież na poprawinach.
Ustaliliśmy równiez godzinę mszy w kościele na 17. 00
Witam jeszcze raz i mam nadizej ze przygarniecie mnie pod swoje skrzydełka.
-
Witamy:)
spore te zaległości:) no ale mogę się pochwalić umówionym spotkaniemi z Dziedzicem na podpisanie umowy:)
no i to chyba póki co wszystko następne sprawy to myślę, że gdzieś w okolicy listopada :P chyba, że coś przeoczyła to mnie nakierujcie:)
PS mamy sale, zespół, fotografa i prawie kamerzystę;)
-
Witaj Hałas
Widze, ze duzo spraw macie juz pozalatwianych, tak trzymac:)
Czytajac opinie o studiu Este mysle, ze to dobry wybor.i bedziesz zadowolona.
Co do zespolu to faktycznie duzy minus, ze nie spiewaja po angielsku, ale skoro juz sie zdecydowalas.. ja bym sie chyba nie zdecydowala na takie rozwiazanie, bo jest bardzo duzo slicznych piosenek w jezyku angielskim(nie mowie, ze w polskim ich nie ma), ale grunt to urozmaicenie...
Ale skoro juz sie przy nich bawilas i Ci sie podobalo, to pozostaje mi tylko zyczyc dobrej zabawy:))
-
kivi_23 My mamy zalatwione dokladnie tyle samo i mysle , ze to wystarczy do wrzesnia, bo we wrzesniu mamy isc do kosciola sie zapisac (tak powiedzial ksiadz, bo nie mial jeszcze kalendarza na 2010), a pozniej to juz rusza jakies inne, mniej istotne :P rzeczy typu sukienka, zaproszenia itp ;D
-
hałas :hello:
Faktycznie macie już dużo załatwione. To dobrze, szybciej będziecie mieli to z głowy ;)
@Monika: No to ze szkoły na pewno Cię nie znam ;)
-
Dziękuje za powitanie, ja już taka jestem ze wszytsko musze mieć dopięte na ostatni guzik.
Wracając do orkiestry. Wiem ze to dość duzy minus że, nie sa angielskojęzyczni. Jednak dopłacać ponad 1000 zł do zespołu który śpiewa po angielsku, ma pdobny skład i podobne możliwości wokalne jest dla mnie za drogie. Jest tyle pieknych polskich piosenek że na pewno sobie to jakoś zrekompensuje.
Studio ESTE bardzo mi się podoba, róznież czytałma o Nich dużo opinii i jestem pewna że będe zadowolona.
Obecnie jestem na etapie kontaktu z fotografem (pasjonatą) który robil zdjęcia naszym znajomym podczas mszy. Były fenomenalne, swietnie uchwycone kąty, wykorzystanie architektury kościoła. Chcemy sie dowiedziec jakie sa koszty jego usługi. Mamy umuwione spotkanie za tydzień.
A chciałam również dodać że, mamy zakupione 75 litrów Wyborowej którą przechowujemy pod kluczem. Staram sie załatwiać wiele rzeczy wcześniej aby rozłożyć wydatki.
-
halas ja rowniez serdecznie witam!!
(przepraszam ze twoj nick pisze z bledem ale nie mam polskich liter :) )
Jak napisalas o tej wodce to przypomnial mi sie moj jeden z ulubioncyh filmow "Kogel Mogel - Galimatjas". Tam wodke trzymali, jesli dobrze pamietam w tapczanie... lub cos takiego :) :) :) Super ze juz macie cos z glowy!
My ogolnie wszelkie jedzenie i alkohole bedziemy mieli zorganizowane przez restauracje ale tak sobie mysle, ze kupowanie wodki to tez bardzo wazny etap przygotwania do wesela :skacza: A co to znaczy pod kluczem ? :)
-
Pod kluczm to znaczy w "tajnej" piowniczce mojego dziadka, mój dziadek to bradzo honorowy człowiek nie pozwoli uszczknąć ani kropelki ;D
-
:hello: hałas
no proszę już wódeczkę macie - to może i ja coś już zacznę mysleć na ten temat. Rozkładanie wydatków na raty to super pomysł. My poki co odkładamy i z tego co spobie policzyliśmy to barakuje nam jeszcze 1/3 ale mamy na to rok wiec spokojnie poza tym rodzice cały czas zeznają że na pomogą finansowo (choc wolalabym nie)
a czy zastanawiałaście się już Forumki nad podróżą poślubna - kiedy i gdzie jedziecie. Kiedy trzeba załatwiać takie sprawy?
za sie zastanawiałam nad Dominikaną lub wyspami kanaryjskimi albo w podobnej cenie Turcja ale 5* i Ultra All In.
Jak myślicie. Bo normalnie nie stać nas na takie bajeczne wczasy wiec chcemy ten jeden raz zaszalac. I teraz nie wiem co wybrać jak myślicie? chodzi nam o 2 tyg lenistwa i zabawy - niekoniecznie zwiedzania 1 wycieczka OK ale nie wiecej.
-
Nas jakos na Grecje ostatnio wzielo, 2 tyg 7 dni zwiedzania i 7 dni odpoczynku, ale moze cos innego mi do glowy wpadnie jeszcze.Myslalam tez o Tajlandii , tak bardziej egzotycznie, ale tez duzo drozej.
W tym roku bylismy w Egipcie tyle , ze tylko tydzien, bo urlopu wiecej nie bylo(a cenowo bardzo podobnie jak 2 tyg..) Jak zaczelismy zwiedzac..piramidy itd to juz urlop nam sie skonczyl i trzeba bylo wracac, zero dopoczynku:/
A jak gdzies juz jade to chcialabym i cos zwiedzic i odpoczac dlatego nastepne wakacje to tylko 2 tyg i 7+7.
Jezeli Tobie chodzi tylko o odpoczynek to chyba wybralabym Turcje, bo jak dla mnie to bez roznicy, gdzie sie wyloze na plazy, a goraco bedzie wszedzie.A turcja zdecydowanie najtansza z tego wszystkiego.
Jak juz inwestowac grube pieniadze to wypadalo by cos pozwiedzac, a nie tylko leniuchowac:)
Ale kazdy robi to co lubi ;D
-
Podróz poślubna dla leniuszków ;) to: Egipt, Tunezja, Turcja, Włochy od strony morza śródziemnego blizej Wenecji. ciekawym tez pomysłem może byc wybrzeże Francji. Wydaje mi się że w przypadku amatroów plarzy i błogiego lenistwa priorytetem jest odpowiednia plaża, zagwarantowana pogoda i odpowiednie zplecze w postaci klubów, barów restauracji itp.
Mi bardzo sie maży Chorwacja na 2 tygodnie, najpier okolice Dubrovnika i półwysep Plejeac, Korcula. Póżniej pasmo Velebitów. Możę Czarnogóra (Góry Dynarskie). Martwi mnie tylko pogoda w drugiej połowie wrzęśnia, może ktoś już był i jest w stanie mi coś powiedzieć na ten temat.
Chrowacja daje nam wszystko czego z TŻ potrzebujemy, plaże, morze, historyczne zabytki (Dubrovnik, Korcula) i góry które obydwoje kochamy.
Chrowacja to takze lawenda, owoce morza wino i spiew.
Kurcze wyszła mi reklama jak z ulotki biura podróży.
-
halas rzeczywiscie jak reklama :)
My sami nie wiemy czy w podroz bedziemy mogli pojechac, a problem to przede wszystkim urolop... >:( Mieszkajac w Anglii bedziemy musieli brac urlop okolo 2 razy na poczatku 2010r aby wszystko zalatwic, plus do tego urlop na samo wesele wiec nie wiem ile nam dni zostanie na slodkie leniuchowanie :)
Ale bardzo chcialabym pojechac w maksymalnie egzotyczne miejsce, bo tak jak epata to jest dobra okazja zeby zaszalec :)
-
Co do podróży poślubnej to polecam Egipt. Byliśmy na wakacjach w Egipcie w ubiegłym roku i było super!!! Jeśli chcecie tylko wypoczywać to można wybrać opcję na 7 dni, ale jeśli ze zwiedzaniem to lepiej 14 dni. Polecam opcję ze zwiedzaniem bo narawdę jest co zwiedzać. Aha i polecam też wybrać rejon Sharm el Shejk bo jest więcej możliwości wycieczek tzn.choćby do Ziemi Świętej jest taniej bo mozna autokarem, a np. z Hurghady tylko samolotem. No i też oczywiście Kair i piramidy, góra Mojżesza itp.itd. No i nurkowanie głębinowe. Naprawdę nie jest to takie trudne, bo wszystko robi instruktor, a przeżycie i widoki nie do opisania. Co do cen to wcale nie są wygórowane. My a hotel 4,5 gwiazdkowy za tydzień z All Inclusive płaciliśmy 1640 zł, a opcja na dwa tygodnie kosztowała 1980 zł (lecz nam zbyt krótki urlop nie pozwolił na 2 tygodnie:(
A z innych ciepłych krajów to wydaje mi się, że najtańsza jest Tunezja, choć niektórzy twierdzą, że poza obszarem hoteli jest brzydko, w Turcji może trochę drożej ale "czyściej":)
-
rany ale się rozhulałyście:) fajnie, że znowy wrze!
hałas witam :hello:, zakupy częściami dobry pomysł, tyle że ja bym się bała zaczynac od wódki, bo jak taka wyborowa to by mogła do wesela nie dotrwac ;)
agneska, kivi ja podobny etap i okres pustki przygotowaniowej przed nami trochę :) tyle że my bez kamery, bo N. jest nie ugięty
epata super temat zaczęłaś, dla mojego N. to chyba jedyny element całego ślubno-weselnego ceremoniału, który przyjmuje bez najmniejszych zastrzeżeń, my jesteśmy jak wy hałas górołazami i na bank sami sobie coś zorganizujemy, bo takie biurowe wycieczki mnie trochę odstraszają , poza tym będzie duzo taniej. Mamy kilka opcji w zalezności od kasy
1. stany plus hawaje lub meksyk
2. Indie
3. wersja najtańsza to stopem do Hiszpani, potem kanałem do Afryki i do Maroka, a jak kasy starczy to jeszcze Teneryfa i oczywiście wszystko z plecakiem i namiotem
tyle, że to niewiadomo kiedy tak na prawdę :) kasa i urlop, ale zaraz po porawinach chcemy na 2-3 dni pojechac do domku znajomego, taki śliczny z drewna i zaraz nad jeziorkiem w prawie że głuszy, żeby ochłonąc po tym całym szale i się soba nacieszyć :)
ale się rozpisałam, sorki
-
:hello: hałas:)- w sumie najważniejsze sprawy już macie załatwione, my też już myśleliśmy żeby kupic wódkę wcześniej,po prostu jak się trafi jakaś mega promocja to skorzystamy:)
co do podróży poślubnej, to my myśleliśmy nad Tunezją,Egiptem, ale sama nie wiem czy ze względu na duże koszty wesele nie zrezygnujemy z takiej podróży na rzecz wyjazdu w nasze polskie góry...
kaamila
jak będziesz miała kontakt to daj mi znac, z chęcią w miarę wolnego czasu wybiorę się z Tobą i "zorientuje w sytuacji":)
-
Rozmarzyłam się czytając o Waszych planach podróżniczych.. :okularnik:
-
a my po przerwie w przygotowaniach ostro zabieramy sie za zespół i dzis jedziemy :kierowca: prawdopodobnie do kancelarii parafialnej zorientować sie co i jak :D :D
-
Betti masz racje mozna sie rozmazyc czytajac o Meksyku, Indiach, Turcji..... :okularnik: :okularnik: :okularnik:
My w kosciele jestesmy zapisani na nasza date i godzine, ksiadz tylko powiedzial zeby przyjsc 3 miesiace przed slubem z dokumentacja
-
oleandro my tak samo :) jakiś miesiąc temy dzwoniliśmy tylko do księdza, żeby godzinę z 18 na 17 zmienić i udało się bez problemów
-
a my posuwamy sie o kroczek do przodu w przygotowaniach :D :D Własnie zaklepalismy date i godzine w kościele. Ślub mamy na 15:00 :hopsa: :hopsa: :hopsa:
-
15:00 to także nasza godzina w kościele;) a już myślałam że wszyscy takie późniejsze godziny wybierają ;)
-
no ja uwazam, ze to idealna godzina... wszystko na spokojnie a i na plenerek można gdzieś wyskoczyć :D :D
-
Nam orkiestra powiedziła, że latem to lepiej brać późniejsze godziny na ślub, bo im wcześniej jest to tym szybciej goście na weselu padną (ci co sobie najwięcej pozwolą:) Ale myi tak też chcemy wziąźć ślub na 15;) Po prostu chyba im później tym lepiej dla nich, bo krócej grają a kasę biorą taką samą.
-
Witam po dłuższej świątecznej przerwie :D My z przygotowaniami wciąż w miejscu, ale może od przyszłego tygodnia się cos ruszy bow w końcu wybieramy się do fotografa.
Co do godziny ślubu mamy zamówioną 16. Tez chciałam 15 ale była już zajęta. Na szczęście latem godzinka w tą godzinka w tamtą to nie jest duża różnica.
-
ale macie wszystkie wczesne godzinki :) a nie myślicie, że będzie tak za jasno na zabawe?
-
w sumie to ma wszystko soje lusy bi minusy ale tort u nas bedzie i tak około 22 wiec kiedy juz bedzie ciemno a tak plener mozna spokojnie zdobić ;) zreszta po co dłuzej sie stresowac hehe :-*
-
Ale Wam zazdroszczę. Ja niestety będę się bić o datę i godzinę dopiero 3 miesiące przed. Ksiądz nie chce się zgodzić, żeby sobie rezerwować wcześniej :-[ Wiem już przynajmniej o jednej parze, która będzie brała ślub w ten sam dzień w tym samym kościele. Okaże się potem, że będziemy mieli ślub albo o 11, albo o 19 :-\ tragedia
-
JulkaKulkabuuu... to współczucia, kochana :przytul: :przytul: :przytul: al trzeba byc dobrej mysli i ze wyprzedzicie inne pary i bedzie wymarzona godzina ;) ;)
-
JulkaKulka to ja będe trzymała kciki żeby udało wam się załapać na wymarzoną godzinę
my mamy na 16:30 i tylko 30 min
-
gdzie kupujecie w Szczecinie bizuterie slubna? pozdr
-
JulkaKulka dziwne, że ksiądz nie chce Wam wcześniej ustalić godziny.. Jakiś dziwny on..
-
JulkaKulka serdecznie wspolczuje!!! ja bym przez nastepny rok zyla w stresie :glupek: ze cos nie pojdzie po mojej mysli!!!
My mamy slub na 16, ale do tego trzeba doliczy okolo 45 min dojazd z kosciola na sale.
Jak juz wczesniej wspominalam my plener bedziemy mieli po slubie wiec w dniu slubu powinnismy ze wszystkim zdazyc :)
Dziewczyny a o ktore planujecie zamowic makijaz i fryzure??? Bo ja sama nie wiem czy to powinno byc o 8 rano czy wystarczy kolo 10?????
-
A u nas z przygotowań ślubnych to tylko tyle, że 3 lipca 2009 roku bierzemy ślub cywilny :)
Czas zacząć rozglądać się za jakimiś obrączkami - no i jakąś kiecką.
-
nie mam pojecia jak to z tym fryzjerem ale chyab 8 to zdecydowanie za wczesnie
ja mam cicha nadzieje za na 10 do mnie do domu przyjedzie fryzjer i przy okazji załapią sie siostra i dwie mamy :)
-
Hm..jak dla mnie ta 15:00 to nie jest wczesna pora na ślub( taki rejon Polski chyba). W mojej parafii to od 12:00 sie śluby zaczynają, i dlatego wcześniej zamówiłam wybraną 'późniejszą' godzinę, bo bałam sie że mi zostanie takie wczesne południe ;) i choć mają kalendarz tylko na 2009 rok, ksiądz mnie już zapisał, ze względu że to będzie sierpień, a to taki oblegany miesiąc, i zarezerwował nam już godzine :D
A do fryzjera to, hmm...nie mam pojęcia na ile przed się trzeba umówić, jeszcze o tym nie myślałam ???
-
werka23, epata, oleandro dzięki za miłe słowa :przytul:
Tak sobie pomyślałam, że może pójdę i poproszę księdza jeszcze raz :blagam: :-[ Ciekawe czy to coś da ???
-
z tym fryzjerem to zależy na która ślub i ile się jedzie od panny mlodej do kościoła i na która błogoławieństwo
ja myślę, że im później tymlepiej, oczywiście z rozsądkiem, co by stresu nie było ;)
-
Anjuschkamy bierzemy ślub cywilny 26 czerwca 2009 i tez jeszcze nic nie mamy...jakoś w maju planujemy kupić obrączki no i w maju zacznę chodzić ze świadkowa za jakaś kreacją...a Ty wiesz już w czym wystąpisz na ślubie cywilnym??aha i mam jeszcze takie pytanie robicie sobie grawer na obrączkach z datą?? jeśli tak to która datę wpiszecie obie, cywilnego czy kościelnego? Dla mnie osobiście ważniejszy jest ślub kościelny wiec zastanawiam się czy nie wpisać daty 26 czerwiec 2010
Pozdrawiam wszystkie Forumki:):)
-
a mogę spytać czemu zdecydowaliście się na cywilny i kościelny osobno? Bo my też rozważaliśmy taką opcję, żeby niedługo po zaręczynach wziąć cywilny i dopiero [otem kościelny, ale pomyślałam, że już ten drugi nie będzie miał tej magii. Co o tym myślicie?
A tak co do graweru, ostatnio na slubie mojego kuzyna chłopaki pytali go co ma na obrączce wytatuowanego a on " jedno serce, jeden klub"
-
Aganiok - grawera chyba sobie zrobimy na kościelny dopiero. Chcemy mieć te same obrączki na kościelnym i chcielibyśmy w nich coś wtedy zmienić. Może wstawimy brylanciki i grawer, a może teraz z brylancikiem uda mi się kupić, to wtedy tylko sam grawer. Jeszcze nie wiemy.
Co do kreacji, to ja mam ciut większy problem, podczas ślubu będę w 7 miesiącu ciąży i nie za bardzo wiem, jak wielki brzuch będę mieć i w ogóle. Dlatego z kreacją muszę chyba jeszcze poczekać.
-
Malavi - my bierzemy cywilny bo chcemy być już małżeństwem jak dzidzia się urodzi :) Ten ślub to tylko formalność, dopiero kościelny to będzie miał magię :)
-
Witam serdecznie Dziewczęta! ;) ;D
Ja też nie mogę się już doczekać tego wielkiego DNIA, ale mój Kiciuś to dopiero należy do zniecierpliwionych!!! ;) ;D ;D ;D
My praktycznie wszystko załatwiliśmy w styczniu, czyli miesiąc po zaręczynach :)
A oto co mamy zaklepane:
* Sala - zdecydowaliśmy się na Dworek Hetmański po pewnych wątpliwościach co do Pałacu w Maciejewie.
* Orkiestra - Arcus Band - może coś więcej o nich wiecie? Są bardzo polecani przez właścicielkę Dworku Hetmańskiego :)
* Kamerzysta - Dziedzic Film
* Fotografia -ESTE
* Samochód - ta dłuuuga 11 metrowa limuzyna z Royal Car 8) ;) ;D
* Pokaz sztucznych ogni z Pol-Expance ;D
* Wystój kościoła i sali u Edith - tutaj również proszę o jakieś opinie
* Oprawa kościelna u znanego ;) Pana Darka
Chyba wszystko wymieniłam?!
Jeszcze wiele zostało ale najważniejsze już jest! ;D
Chociaż widzę, że sprawy z księdzem musimy przyspieszyć, bo Wy dziewczyny nie próżnujecie! ;) :D
Pozdrawiamy!! :-*
-
Nie no jak jest maleństwo to zrozumiałe :) nie ma problemów z uznaniem ojcostwa itp.
aagatkaa ja też mam arcus band :) opinie na forum dobre, wrażenie super, chcę teraż jeszcze w sobote ich podejrzeć w akcji
-
Co do graweru na obrączkach to tego wiem niektórzy mają datę ślubu i imię (tzn. kobieta imię męża a facet żony). Nasi znajomi mają date ślubu i napis "Na zawsze razem". My też chcemy coś grawerować, na pewno datę i może coś jeszcze ale nie wiemy jeszcze co.
-
Tak Malavi pamiętam! ;)
To chyba nawet Tobie zdawałam relację ze spotkania z nimi?!:)
Musisz koniecznie napisać jak wypadli na żywo i jak ludziska się przy ich muzyce bawili!! :D
Przyglądaj się uważnie!! ;) ;D
Pozdrawiam!
-
Witam wszystkie Forumowiczki:)
Rzadko się pojawiam bo ciężko u mnie z czasem, ale już nadrobiłam wszystkie zaległości :)
Muszę się pochwalić, że wreszcie mamy podpisaną umowę z zespołem :D
5-osobowy, bardzo fajnie grają i mieliśmy okazję posłuchać ich na żywo. Jedyne co mnie martwi i nie daje spokoju, to to, że nie mają saksofonu. . .
Teraz czekamy na jakieś promocyjne ceny wódki i na kalendarz na 2010 r. , żeby zapisać się na konkretną datę godzinę w kościele:D
hałas moi znajomi byli w tamtym roku w Chorwacji (już 3 rok z rzędu) w 2 i 3 tygodniu września. Pogodę mieli świetną przez cały czas, no i na dodatek niższe ceny, bo już poza sezonem. My po ślubie też chcemy pojechać właśnie do Chorwacji i na pewno we wrześniu, bo w sierpniu szykuje się nam jeszcze jedno wesele tydzień po naszym:)
Pozdrawiam Was wszystkie :)
-
no to umowa z Dziedzicem podpisana:)
aagatkaa powiedz ile będziesz płacić za wystrój sali? no i co znaczy znany Pan Darek:)?
-
Kivi nie powiem Ci dokładnie ile, bo mamy podpisaną umowę na strojenie kościoła i sali razem.
Ale pani z dworku proponowała nam ze swojej strony strojenie sali, ale chodziło tylko o kwiaty za 500zł.
Stwierdziliśmy więc, że wolimy wynająć dekoratorkę ;D
I pani Edyta stroi nam kościół i sale za ok 1500 zł. Zależy jakie kwiaty wybierzemy i ile bram weźmiemy ;)
A Pan Darek, to pan od oprawy kościelnej. Sam śpiewa i gra na skrzypcach oraz załatwia śpiewaczki i np. kwartet, na który może się zdecydujemy ;) a napisałam "znany" bo jest o nim głośno tu na forum, jednym pasuje jego podejście innym nie...
Pozdrawiam!
-
dziewczyny a ile płacicie za zespół? szukamy nowego zespołu grr....
-
nowego to znaczy, że z jakims się pożegnaliście?
my płacimy 4,000, ale normalna jest stawka 3,5 tylko my sobie zazyczyliśmy dodatkowo saksofon :) Wszystkie zspoły które roważaliśmy były tak za 3,5, ale wiem że są też tańsze
powodzenia w szukaniu
-
werka tak jak napisała malavi za zespół płacimy 3,5 tys + 800 zł za poprawiny :)
Wcześniejszą opcją był zespół za 4,5 tys. ale to dlatego, że w składzie było 5 osób i w tym właśnie saksofon ;)
Myślę więc, że cena zależna jest od liczby osób ;)
Również trzymam kciuki za poszukiwania :)
Pozdrawiam
-
Malavi Wy chyba również macie Arcusa?!
Można u nich wziąć saksofon?? Bo Pan Arek nam o tym nie wspomniał...?! ???
Saksofon bardzo dużo daje! Chętnie byśmy go jeszcze wzięli! :)
Tylko nie wiadomo, czy można zmienić jeszcze umowę?
Pozdrawiam:)
-
My za 6 osobowy zespół (perkusja, saksofon/akordeon, gitary, klawisze, 2 wokalistki) płacimy 4000 zł za wesele i 1000 za poprawiny.
-
Aagatka a mogłabyś mi dać namiary na Panią od dekorację na priv ? z góry dziękuje:)
PS my również płacimy za zespół 3500 zł
-
No w pewnym sensie upatrzny zespół pożegnalismy :-\ ach... zaczeli robić problemy a to odległośc (około 150 km w jedną stronę) a to cena, na która wczesniej sie ugadalismy, mieli sie zastanowic a już mija 5 dni i cisza.wwrrrr.... :ckm: ... dobrze, że umowy nie podpisalismy... nio i teraz szukamy zespołu ::) upatrzyłam jeden za 3800 samo wesele plus poprawiny około 1000 dojazd gratis. I widzę, że to nie wygórowana cena ;) dzięki za informacje :-* :-* :-*
-
Werka23 a nie myślałaś może o Dj na poprawiny.. goście głównie jedzą i rozmawiają więc w sumie Dj z mojego punktu widzenia wystarczy:)
-
kiwi myślałam o tym, ale koszty wychodzą podobnie mniej więcej (dj około 1000 zł) a wolimy zaspół ;D ;D w
-
aagatkaa mamy arcus, a o ten saksofon to my sami spytaliśmy i okazało się, że Pan Arek ma zaprzyjaźnionego i sprawdzonego saksofoniste to go za 500zł zamówiliśmy i myslę, że wy tez możecie dodać jeszcze jedna klauzulę do umowy
my na poprawiny mamy dja za 500zł z mozliwością karaoke, ale ja nie jestem do tego przekonana (do karaoke :)
-
Malavi dzięki za cynk! ;) ;D
Musimy się z moim luby zastanowić co do tego saksofonu, ale uważam, że jest to super pomysł! :)
A cenę DJ'a na poprawinach macie stałą? Czy podałaś 500zł z tego względu, że planujecie poprawiny przez 5 godzin?
Pan Arek mówił nam o cenie 100zł za godzinę grania na poprawinach. Nas wyjdzie więc, 800 zł.
Widzę, że tego DJ'a wszystkim proponuje! ;) ;D
Ale myślę, że jest to dosyć dobre rozwiązanie :)
Pozdrawiam :)
-
nie no cena zagodzinę i myslę, że u nas tez to wyjdzie więcej, mam nawet taka nadzieję :)
-
Hej dziewczyny :D Anusia86 pytałaś jak moje wrażenie odnośnie sukni madame blanche, no to odpowiadam: TRAGEDIA!!!!!! Niesamowita ściema z tymi sukniami..Sukienkę przysłali całkiem inną, a i okazało się że te sukienki szyją nie z modelu ale ze zdjęcia!! :Kill: :Kill:
SZOK! No cóż, dobrze że zobaczyłam wcześniej na przykładzie kogoś innego :los:
-
o rety, ale szkoda tej Twojej znajomej :( co ona zrobi?
-
Nie rozumiem dlaczego niektóre dziewczyny piszą, ze to jest kupowanie sukienki w ciemno, madame blanche, to so własnie te sukienki, które można zamowic, kwestia tylko przymierzenia ich w innym sklepie(maggie sottero), albo jak ktos woli pewniej, pojechac pod Warszawe do tego pana i zobaczyc na wlasne oczy zanim sie kupi, natomiast na aukcjach internetowych, tez nie trzeba kupowac w ciemno, mozna umowic sie,pojechac i zanim sie kupi, to dokladnie obejrzec sukienke.
Ale nigdy nie wiesz, co Ci przysla...zdjecie to jedno, a rzeczywistosc to co innego.Ja tez sie kilka razy nacielam, tyle, ze to byly jakies błache rzeczy typu bluzka, czy koszulka nocna.
Dlatego uwazam kupowanie sukni slubnej przez internet za duza odwage , ale graniczaca z glupota(przepraszam jak kogos urazilam)
A co do oszczednosci to patrzac na powyzszy przyklad kolezanki kaamili bedzie to raczej dodatkowy wydatek, bo trzeba bedzie kupic nowa suknie....gorzej jak np juz jej nie stac na zupelnie nowa....a tak to dolozyla by troche i miala by te wymarzona...
Szkoda dziewczyny...
-
kurcze szkoda mi tej dziewczyny, że tak się nacięła.szczerze chciałabym miec tą swoją wymarzoną sukienkę, tyle tylko że przecież nowa nie kosztuje mniej niż 3000 zł, a trochę mi szkoda tylu pieniędzy, bo z tego co widziałam ciężko jest ją potem sprzedac. nie wiecie dziewczyny czy są może jakieś dobre krawcowe co potrafią uszyc sukienkę i mogłybyście ją polecic??
-
hej dziewczyny - chciałam też dołaczyć do Was jako tych z 2010 :)
Co prawda jestem z odległego województwa: Podkarpacie, ale myślę że znajdziemy wspólny język bo wkońcu ślub to ślub...
Jak na razie mamy miejsce ślubu i wesela: Kalwaria Pacławska - Dom Pielgrzyma. Jest tu piękne Sanktuarium M.B z kaplicami drogi krzyżowej tak jak w Ziemi Świętej http://www.kalwaria.franciszkanie.pl/index.html szczegóły będą dogadane po 3 maja.
Piękne miejsce na Pogórzu bieszczadzkim, zdecydowaliśmy się własnie na to miejsce, gdyż ja i mój P. mieszkamy od siebie jakieś 500km, a tam na miejscu będzie ślub, wesele, noclegi i goście przy okazji zwiedzą piękne miejsce.
Mamy już prawie zaklepanych prowadzących wesele czyli dj-wodzireje - cena 1500zł, a cała reszta w rozsypce...
-
fajny pomysł z tym miejscem!!!
pewnie, że się dogadamy :)
czytałam o Twoich zamganiach wieczorno-panieńskich i nawet w ostatni piątek brałam w jednym, który był wzorowany po części na Twoich udzial
:hello:
-
no proszę ja sama nie mam pojęcia jak wiele osób skorzystało z pomysłów z mojego wątku... :D
bardzo się z tego faktu cieszę , szkoda tylko, że prawie nikt nie zostawia po sobie w nim śladu :(
choć liczbę wyświetleń daje się zauważyć ;)
-
iwonja :hello:
a my nadal nie wiemcy co z zespołem grr.... ::)
-
agneska trudno się mówi, nieraz tak jest, niektórzy ludzie są uczciwi, a inni są oszustami, ten pan okazał sie akurat oszustem.. :tak_smutne: :tak_smutne: :tak_smutne: koleżanka kupiła nową sukienkę, podobno piękniejsza niż ta pierwsza miała być, ale się denerwowała, i stresowała, "pan-oszust" ma oddać pieniądze, ciekawe czy odda.....
-
Witaj :skacza: :hello: :hello: :hello:
Mam tylko nadzieję że już nikt się nie da nabrać na tą firmę..a i jeszcze jedno, napisałam do tego pana, ze niby pytam się o ofertę, ciekawe czy mi coś odpisze..a jak tak, to ciekawe co..ja już mu wygarnę oszustowi!!!!!
-
ajajaj..... moim zdaniem zapup rzez internet to jak strzelanie gola w nocy ::) zwłaszcza takie rzeczy jak suknia ślubna 8)
-
Ja nigdy nie zaryzykowałabym kupna sukni, czy czegokolwiek cenniejszego przez internet...
Ogólnie jestem daleka od tego typu zakupów, z tego względu, iż w sieci aż roi się od oszustów!! :ckm:
Szkoda mi tej dziewczyny, bo zamiast oszczędzić to wpadła w jeszcze większe koszty :(
Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze! ;)
Pozdrawiam :)
-
W końcu podpisaliśmy umowę z fotografem :D Reszta dopiero przed nami... przede wszystkim kamerzysta bo z tych najważniejszych rzeczy to resztę mamy. A potem trochę przerwy w przygotowaniach, pewnie tak do jesieni jak się trzeba będzie zacząć rozglądać za sukienką, garniturem, zaproszeniami itp.
-
;D ;D ;D Za rok o tej porze będę już szczęśliwą panią Sz. ;D ;D ;D
-
werka23 Dj jednak będzie tańszy o połowę bo koszt to jakieś 500zł
-
tak właśnie sobie liczę i chyba zostało 399 dni do ślubu ;D magiczna liczba 400 z wątku poszła bezpowrotnie;)
-
a ja mam 463 ;)
-
Olenadro szybciutko minie :P
-
orleando szybko minie i bedzie 300 jako, ta magiczna :przytul: :przytul:
a ja mam juz nie wiele ponad 365 ;D ;D jeszcze 13 dni a bedze schodzić z roczku
-
:):) ale fajnie :):) Wy Kochane macie już poniżej 400 a u mnie jeszcze ciągle daleko przed buuu!! :( 482 :):)
Z jednej strony czas leci szybko z drugiej zaś tak patrzę na te 482 i... :) ojjj jeszcze tyle czasu.
-
na pewno szybko minie :)
Karolla w lipcu 2010 wiekszosc dziewczyn bedzie juz "po" wiec bedziemy mogly korzystac z ich porad i wskazowek ;)
-
są więc plusy:) choć ja nie moge się doczekać :P
-
No u nas tez już poniżej 400 :)
-
nio ja tez czasem nie mge sie juz doczekać ;D ;D
-
a ja trochę żałuję,że to nie w tym sierpniu mamy ślub tylko że to jeszcze caały rok trzeba będzie czekac...mam nadzieję że to naprawdę szybko minie...
-
A u nas jeszcze miesiąc i będzie równiutkie 400! ;D ;D ;D
Bardzo się cieszę na ten Wielki Dzień, ale z drugiej strony baaardzo się boję :boje_sie:
...żeby wszystko się udało i było cudownie jak w bajce! ;) :D
Pozdrawiam:)
-
Ja mam podobne odczucia...chciałabym już a tu jeszcze rok...tzn do wesele...bo żoną będę już w czerwcu tego roku:) co mnie trochę pociesza:)
-
Witajcie:) a mi z kolei mam wrażenie, że czas tak szybko leci i coraz mniej go zostało do ślubu a tu jeszcze tyle do załatwienia...
Także jak dla mnie czas może wolniej płynąć. Tylko mój narzeczony wołałby żeby było już po, a tak jeszcze rok mojego gadania oslubie i jak on biedaczek ma wytrzymać :) :roll:
-
ja juz przestalam tak szalec i nie poruszam sprawy slubu i wesela kazdego dnia wiec moj O. ma spokoj :)
dzis zaczelam rozgladac sie na All za zaproszeniami, winietkami i zawieszkami na alkohol - mi sie wydaje ze tutaj mozna troszke zaosczedzic i najlepiej wszystko wykonac samemu - ale to nie dla mnie ;) lub zamowic wszystko od jednej firmy i poprosic o rabat. Ladne zaproszenia mozna juz kupic za okolo
-
oleandro tak tu masz rację, to duży plus, że lipcowe Panny Młode będą mogły nam kilka dobrych rad dać :)
i to jest chyba jedyny PLUS tej odległej daty, jaki umiem zaakceptować i znaleźć :):):) ja tez żałuję gdzieś tam w głębi serca, że to jeszcze nie ten sierpień.
Co do tematu ślubu tez zauważyłam, że już mniej o tym myślę i mówię. Nawet na forum się ostatnio jakoś tak długo nie pojawiałam, chwilowy przesyt. Trochę się chyba boję żeby to nie było takie przegadane, że przed samym ślubem to już mi się znudzi to całe zamieszanie wokół ślubu. No i jeszcze jedna wada tak dalekiej daty...nagle się okazuje, że gdzieś fajniejszy zespół jest, fajniejsza sala, kamerzysta wrrr nawet jeżeli tak naprawdę nie do końca jest lepszy to już zaczynam mieć schizy. KONIEC !! nie oglądam już żadnych kamerzystów, sal i zespołów :/
szkoda że nie mieszkamy wszystkie blisko siebie mogłybyśmy być na każdym ślubie :):):) he he zrobimy sobie w marcu zbiorowy wieczór panieński :):)
aganiok ale fajnie :) też bym już chciała...
werka23 a Tobie jak się podoba bycie żonką :):)?
-
hehe a ja myślałam że to ze mną jest coś nie tak że już tak nie gadam na temat ślubu :D też coraz mniej się udzielam (w zasadzie tylko w wątku majowej panny młodej)
mi na początku było szkoda że ślub dopiero w przyszłym roku, ale jakoś teraz mi to nie przeszkadza. Mam teraz zajęcie - pisanie pracy mgr, szukanie pracy, spotykanie ze znajomymi i czas leci mi zdecydowanie za szybko :)
a z resztą za rok będę pewniejsza swoich prawdziwych przyjaciół ze studiów - wiadomo ze troche osób się wykruszy (z różnych powodów...) i bedzie mi łatwiej podjąć decyzję kogo zaprosić na ślub i wesele - bo mam ograniczona ilość miejsc.. :(
z mojej paczki ze studiów licencjackich, liczącej 5 prawdziwych super przyjaciół (bo nie liczę reszty fajnych znajomych) została mi tylko 1 przyjaciółka i 1 przyjaciel :) z dwiema dziewczynami mam bardzo mierny kontakt, a z drugim kolegą taki nawet nawet ale już nie to co kiedyś :) najzabawniejsze że przetrwała przyjaźń z kolegą który wyjechał na magisterkę daleko daleko a osoby co się z nimi oddaliły kontakty są na miejscu w moim mieście :)
-
Ja mam podobnie z moja koleżanka ze studiów która wyjechała po licencjacie do Londynu, siedzi już tam koło roku i puki co to z nia mam najlepszy kontakt. Z niektórymi znajomymi ze studiów którzy mieszkają w szczecinie nawet ani razu nie udało mi się spotkać na kawie przez ten rok..no ale cóż czasami tak bywa:)
-
No z tymi znajomymi też tak mam, bo biorę ślub rok po ślubie i się wszystko wyklaruje :)
Drogie sierpniowe i wrześniowe, wy to będziecie mogły i z czerwcowych rad czerpać!
-
hm... w sumie to jeszcze nie odczuwam życia takiej typowej żonki ;D ;D hm... cos wiecej jak narzeczona ale nie całkiem na dobre i na złe żona... ciężko to wytłumaczyć :drapanie: nio wróciliśmy na ziemie i przygotowania do śłubu w maju kupe czasu nam zajmuja :D :D
-
Witajcie Kobietki
Przepraszam że, tak długo mnie nie było ale ostatnio mam urwanie głowy.
Więc postaram się od początku:
KaKa85
15.00 to wspaniała godzina, szczególnie że macie plenerem podczas wesela w planach.
Ja wybrałam siedemnastą dlatego, że planujemy plener kilka dni po ślubie.
Osobiście uważam że każda godzina na ślub jest dobra
JulkaKulka
To okropne że, nie możecie wcześniej ustalić godziny. Ja w nocy spać nie mogłam kiedy za pierwszym razem na plebanie poszliśmy a była już zamknięta. Całą noc myślałam o tym że to zły znak i „Nasza” godzina jest już zajęta. Będę mocno trzymać kciuki aby mimo przeszkód również się Wam udało.
Maua
To wspaniale że Twoi znajomi mieli taką wspaniałą pogodę. Znalazłam w sieci bardzo obszerne forum poświecone wyjazdom do Chorwacji. Mogę umiescić link jeżeli się komuś przyda. Tam również wyczytałam że we wrześniu pogoda tam piękna tylko dzień trochę krótszy.
Iwonja
Niesamowicie klimatowi miejsce na ślub, gratuluje wyboru.
Chciałam powitać wszystkie nowe zniecierpliwione Panny Młode.
Ja jakoś jeszcze nie zamęczam TZ tym gadaniem o ślubie, bardziej przyjaciółkę.
Jestem trochę tym wszystkim zestresowana, ogromem przygotowań a także samym faktem ślubu. JA jeszcze sobie długo poczekam do września a niektóre z Was mają już poniżej 400 dni.
Muszę koniecznie taki suwaczek sobie wynaleźć.
-
Boże! Jak mnie tutaj dawno nie było ;/
Aż wstyd :o
Witam wszystkich nowych użytkowników :P
U nas przygotowania stoją w miejscu :P
No bo co tu na razie załatwiać? Skoro mamy już:
- salę,
- zespół,
- kamerzystę,
- fotografa,
- 'zamówioną' datę i godzinę w kościele,
- i o dziwo mamy już nauki przedmałżeńskie :D
I to chyba wsio :P
W czerwcu idziemy na wesele do kuzyna mojego Skarba wiec obadamy co i jak :P '
-
ja ja mam zespól na oku i tańszy o tysiaka ;D ;D nio zobaczymy, moze poszukiwania sie w koncu zakończą 8)
-
Ojoj ... :Olaboga: juz tyle czasu minęło, zaniedbałam swoją obecność na forum, ale to w związku z pracą i studiami, mieszkaniem-jego urządzaniem , a czas leci..... Witam nowe forumowiczki:). Umnie nic nowego, poza tym, że wczoraj mierzyłam po raz pierwszy suknie ślubne:)), jakie suuuper uczucie :skacza:. Suknie mierzyłam w salonie Agnes, było ich z 5 lub 6, dokładnie nie pamietam :).Ale teraz wiem jakiego kroju mam dla siebie szukać, co do koloru, to zarówno pani w salonie jak i moja kolezanka powiedziały, ze bardzo ładnie wygladam w ecri, w białym tak blado. No ale mamy tyle czasu, ze zdąże sie opalic:),niestety nie moglam zrobic zdjec, pani oznajmila, ze zdjecia tylko wowczas gdy bede zdecydowana na jakas sukienke, a tak w salonie zdjec robic nie wolno:( pozdrawiam cieplo
-
Witam wszystkie Panny 2010.
Chciałabym się przyłączyć do wspólnych zmagań z organizacją tego Jednego dnia. Kilka słów o sobie. Mam na imię Jola. Mam 25 lat. Jestem ze Szczecina. Miłość mojego życia jest ze Stargardu. Za dwa tygodnie minie nam 2 lata odkąd jesteśmy razem. W porównaniu do Was moje drogie to niedużo, ale nigdy w życiu nie byłam niczego tak pewna jak tego że chce z nim spędzić resztę życia. Póki co mamy wstępnie zaklepaną salę ( w środę jedziemy podpisać umowę), pierwsze rozmowy z Dj-em również się odbyły (nie miał jeszcze kalendarza na 2010 rok więc nie mógł nam potwierdzić terminu). Mamy tez oprawę ślubu, ponieważ śpiewam w chórze i w takim niepisanym zwyczaju mamy, że jak ktoś z zespołu bierze ślub to śpiewamy w kościele.
Na razie tyle. Niby nic, ale coś niecoś już wiadomo. Ale jak czytam Wasze wypowiedzi i patrze, że macie już zaklepane godziny w kościele to stwierdzam że w ciemnym lesie jestem ;)
Ach, zapomniałam o najważniejszym :lol: Ślub 9 października 2010.
-
Zabawex witaj serdecznie, milo powitac kolejna Panne Mloda ze Szczecina.
A gdzie macie wesele i w ktorym kosciele slub?
Izabela super ze mialas juz okazje pomierzyc suknie slubne. A w jakim modelu Ci najlepiej?
-
Wesele będziemy mieć w Wenus w Kobylance. Co do ślubu to jeszcze nie wybraliśmy. Z racji tego że wesele będzie w Kobylance, a mój luby jaki i niemal cała jego rodzina jest ze Stargardu zastanawiamy się czy nie wziąć ślubu właśnie w Stargardzie. Z drugiej strony jesteśmy oboje mocno zauroczeni kościołem Jana Chrzciciela w Szczecinie. Tak więc co do tego nie mamy jeszcze decyzji.
-
Witaj zabawex!!!
Macie juz co najważniejsze, teraz fotograf i muzyka i bedzie wszystko
-
:hello: zabawex:) witamy!!
nie jest tak źle z tymi Waszymi przygotowaniami, napewno szybko wszystko nadrobicie ;)
-
:hello:zabawex eh... zobaczysz nim sie obejrzysz a najwazniejsze bedziecie mieli ;) ;)
-
Zabawex witaj serdecznie! :-*
Lokal w Kobylance - bardzo ładny :)
Ja, podobnie jak Twój Luby, również jestem ze Stargardu! ;D
A do tego, też jestem ze swoim Szczęście krótko! :P
Jesteśmy ze sobą zaledwie 14 miesięcy! A mój Ł. oświadczył mi się po 9 miesiącach znajomości!! ;D ;D ;D
Więc się nie przejmuj! ;)
Powodzenia w poszukiwaniach!
Pozdrawiam :)
-
Nie przejmuję się. Zwłaszcza że mieszkamy ze sobą już od ponad roku, więc wszystkie "awantury o skarpetki" mamy już za sobą.
A gdzie będziecie brać ślub? Jak wspomniałam wyżej zastanawiamy się nad ślubem w Stargardzie, dlatego podpytuję.
-
No my również mieszkamy ze sobę od pół roku ;D
I dzięki temu wiem, że to jest to! ;) :Serduszka:
Ślub bierzemy w Warnicach, bo tam jest moja parafia :)
A wesele jest w Dworku Hetmańskim, czyli baaardzo blisko, więc wszystko fajnie się ułożyło :skacza:
Pozdrawiam :-*
-
Gora sukni musi mieć wycięcie w kształcie serca, ponieważ wycięcie proste lub z ramiączkiem na szyje spłaszcza mi piersi :) i brzydko to wyglada. suknia z dlugim trenem, dopasowana do talii i rozszerzana ku dołowi. Taką ja wybieram i takiej będę szukać. Bo pani w salonie powiedziała, ze mi każdy model pasuje. mierzyłam nawet tzw. hiszpanke:), ładnie leży ale to nie dla mnie.Mowię Wam super uczucie takie przymiarki.Następne przymiarki bedę robila za jakiś dluzszy czas, ale ty,m razem bede brać pod uwagę CMS i NOVIE w Szczcinie. pozdrawiam
-
to Wy dziewczyny tak szybko już sukienki mierzycie... :o ja może pół roku przed ślubem zaczne, przynajmniej tak sobie myśle... ale przynajmniej wiem mniejwięcej jaką sukienkę chciałabym mieć :)
-
ja mam zamiar zacząc sie rozglądać od wrzesnia tak na poważnie, a na pierwszą przymiarkę, w ramach nagrody, pójde jak oddam magisterkę, czyli mam nadzieję za miesiąc :)
-
ja na "podbój" salonów ślubnych mam zamiar wybrac się w czerwcu,zrobic tzw pierwsze podejscie, poprzymierzac takie sukienki jakie mi sie podobająi zoaczyc w której mi najlepiej.a potem będę czychac na promocje (pod koniec roku), bo zawsze wtedy są wyprzedarze kolekcji z danego roku... ;D
-
to pokarze może jaka "kienia" mi się podoba:
(http://images45.fotosik.pl/123/ebf1a49fd7cb74a1m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ebf1a49fd7cb74a1)
(http://images47.fotosik.pl/123/48dddf661cda339em.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=48dddf661cda339e)
albo taka prosta Letycja, tylko wolałabym z prostym przodem, ale koniecznie chciałabym mieć tren :)
(http://images41.fotosik.pl/119/5d6e77dded0a83e9m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5d6e77dded0a83e9)
ta też jest ładna
(http://images44.fotosik.pl/123/aa41c7032f798aecm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=aa41c7032f798aec)
-
Iwonja bardzo klasyczne i ladne sukienki! Cudny jest ten tren na drugim zdjeciu, ja tez chcialabym miec tren, podpinany oczywiscie aby swobodnie sie tanczylo ;)
-
No ja tez chciłam z trenem, ale ostatnio mam wątpliwości, zobaczę jak będę sie w tym czuła
a sukienki bardzo eleganckie, jak oleandro napisała klasyczne :)
-
Iwonja widzę, że mamy bardzo podobne gusta co do sukni. Mi też podobają się proste, klasyczne suknie z jak najmniejszą ilością ozdób i falban. Suknia na pierwszych dwóch zdjęciach jest prześliczna. Ja póki co bardzo wstępnie przeglądałam suknie w internecie. Na przymiarki wybieram się po nowym roku kiedy wejdą już nowe kolekcje. Chociaż kto wie, jak naczytam się Waszych relacji to pozazdroszczę i też pobiegną przymierzać ;)
-
Mi też jedna pani, ze sklepu z sukniami, poradziła żeby poszukiwania zacząć po nowym roku, jak już będą nowe kolekcje.
Ale wiem, że i tak nie wytrzymam i buszowania zacznę już po wakacjach!! :P ;D ;D ;D
Pozdrawiam! :)
-
warto rowniez wybrac sie po sezonie slubnym 2009, czyli pod koniec roku na wyprzedaze sukni :)
No chyba ze komus zalezy na sukni z nowej kolekcji.
Mi szczerze mowiac nie zalezy aby miec suknie z kolekcji 2010 bo o tym bede wiedziala tylko ja, moja siotra i mama, a reszte gosci przeciez nie wie z jakiego roku jest suknia ;) ;) ;)
-
Pisząc o tym, że czekam na nowe kolekcje nie miałam na myśli tego, że koniecznie muszę mieć najmodniejszą suknię. Bardziej chodziło mi większy wybór i możne jakieś nowe, ciekawe rozwiązania. Nie zamierzam kupować sukni, więc nie będę czatować na wyprzedaże starych kolekcji. A różnica w cenie przy wypożyczaniu starych i nowych sukni nie jest taka straszna.
Chociaż jak znam siebie to i tak nic z tych nowych nie będzie mi się podobało :) Wciąż najbardziej podobają mi się suknie które już nie były nowe kiedy dwa lata temu jako świadkowa pomagałam przyjaciółce w wyborze.
-
zabawex sorki ja zupelnie nie chcialam nikogo urazic, napisalam to tylko w odniesieniu do siebie.
Chcesz wypozyczyc suknie?? Ja tez biore pod uwage takie rozwiazanie, jesli znajde moja wymarzona a bedzie zbyt droga zeby kupic. Chociaz bedzie mi ciezko bo nie mieszkam w Szczecinie i nie bede miala jak przyjezdzac na przymiarki a po drugie bedziemy mieli plener po weselu.
A orientujesz sie jak to obecnie wyglada w salonach? wiem, ze kiedys trzeba bylo oddawac od razu w poniedzialek lub wtorek ???
-
Oleandro absolutnie mnie nie uraziłaś, chciałam tylko żebyśmy się dobrze rozumiały.
Odpowiadając na Twoje pytanie, moja wiedza w tym temacie ogranicza się tylko do tego czego dowiedziałam się dwa lata temu będąc świadkową i uczestnicząc w wybieraniu sukni i przymiarkach. Przyjaciółka moja miała suknie z CMŚ na Kaszubskiej i ja też pierwsze swoje kroki tam pokieruje. Z wielu powodów, ale przede wszystkim ze względu na fantastyczną wręcz obsługę. Babeczka która prowadzi salon jest wręcz niesamowita. Widać od razu jak wielka przyjemność sprawia jej to co robi, wiele rzeczy podpowiada i doradza. Doświadczenie na olbrzymie. Podczas ostatniej przymiarki miałyśmy lekcje siadania, klękania a nawet wizyty w toalecie, gdzie świadkowa okazuje się być niezbędna ;) ale dużo by opowiadać, a nie o tym miało być ;D
Więc wracając do pytania to moja przyjaciółka oddawała suknie w środę po weselu. Nie pamiętam czy tak musiała czy tak chciała. Ale myślę, że w CMŚ można się dogadać, jeśli chciałabyś oddać później. Warto zapytać. Natomiast co do przymiarek to faktycznie trzeba jeździć i tego nie da się przeskoczyć. Chyba że masz idealną figurę i suknia od razu będzie na Ciebie pasować :)
-
zabawex cóż to za wątpliwości? My wszystkie mamy idelana figurę ;)
-
Malavi popieram ;)
Zabawex moje wiedz jest dokladnie taka sama ;) ja szukalam sukni z kolezanka 4 lata temu i tez wypozyczyla w CMS na Kaszubskiej ;D
-
Werka 23 - za rok nasz wielki dzień :) Za rok 15 maja staniemy na ślubnym kobiercu w kościele i będziemy się bawić do rana na naszych weselach :)
-
Dziewczyny faktycznie macie dokladnie 1 rok do wielkiego dnia :)
-
Jej !!!!
teraz to już się sypną rocznice :) za dwa tygodnie u nas!
-
Zazdroszczę Wam, do naszej jeszcze długo.....
-
nie tak długo, z resztą zleci tak, że nawet nie zauważysz :)
-
zleci szybko na pewno... ale jak się tak pomyśli ile to czasu...ehhhh
a ja to sobie nawet taką wykreślankę w kalendarzu zrobiłam i dni skreślam ;)
-
Witam Forumowiczki, strasznie mnie tu dawno nie była, ale jak część z Was pisze mgr.. a tu niestety czasu coraz mniej.. i faktycznie nie wiele mam czasu na myslenie o ślubie:)
-
mgr to jest jakas pomyłka :) niewiem czy jest, albo było cos jeszcze, czego taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak bardzo nie chciało mi się robić. Musze sie jakos zmotywować. Macie pomysły?
-
Ja mam silną motywację do pisania pracy mgr. Bronię się za rok, więc będę chciała mieć to z głowy przed ślubem. Muszę zdążyć do 26.06 :) Jak narazie nieźle mi idzie. Mam już ok 30 stron ;D
-
ja mam mniej więcej tyle samo, a mam zamiar obronic się w tym roku :)
-
Nic się nie przejmuj, pod presją czasu najlepiej się pisze :) Inaczej trudno się zmobilizować. Znałam takich, którzy napisali pracę w kilka dni ;D No, ale jak dla mnie to już za duży hard core ;)
-
ja na szczescie mam wszystko dobrze przygotowane (literatura zebrana, przeczytana), konspekt bardzo szczegółowy i badania skończone więc powinnam dac radę :) Podziwiam, że się tak szybko zebrałaś do swojej. Mało znam takich osób :)
-
Ja z kolei "walcze" z pracą licencjacką;) Już napisana i zatwierdzona, teraz siadam i poprawiam jakieś literówki itp. Do piątku trzeba złożyć w dziekanacie, a 9 czerwca obrona i wakacje;) Powodzenia wszystkim!
-
Ja chyba właśnie działam z rozpędu po licencjacie, bo przecież broniłam go rok temu. Poza tym mam fajnego promotora, bo potrafi facet mobilizować do działania :)
Ostatnio jednak moją uwagę zaprzątają suknie ślubne. Wreszcie zaczęłam oglądać i mam już jakiś pomysł. Byłam załamana, bo gdy wchodziałam do salonu, to żadna mi się nie podobała, albo przynajmniej nie do końca. A czy Wy już zaczynacie mierzyć w salonach? Bo mnie się cały czasy wydaje, że jeszcze za wcześnie na to.
-
JulkaKulka:0 jak Ja Cie zmobilizuje zaraz do pisania mgr to nie bedzie wesolo :D a o suknie slubne to sie nic Kochaniutka nie martw jeszcze bedziemy mialy dosc tego biegania po salonach slubnych ;D
-
No właśnie Kochane, bo pod nickiem AnekPiekarek ukrywa się moja przyjaciółka najlepsiejsza :) Wychodzimy za mąż w tym samym roku i wierzcie mi, że fajnie tak sobie we dwie chodzić po salonach ślubnych, gadać o przygotowaniach. Po prostu nikt inny już nie mógłby nas słuchać. A u nas ten temat jest zawsze na pierwszym miejscu i pewnie nie znudzi się do samego ślubu. Anu :-*
-
Fajnie macie dziewczyny!
Ja nie mam z kim pogadać na te tematy :(
Koleżanki posłuchają mnie przez 5 minut i zaraz zmieniają temat! ;)
Nie dziwie się! Ile można słuchać!!?? ;) ;D
Buźka! :-*
-
Mnie to nawet moja siostra bliźniaczka powiedziałam, że jej nasz ślub kościelny w ogóle nie interesuje i mam jej o nim nie opowiadać :(
To nie opowiadam...
-
Werka 23 - za rok nasz wielki dzień :) Za rok 15 maja staniemy na ślubnym kobiercu w kościele i będziemy się bawić do rana na naszych weselach :)
nio trosze późno ale dzis tez możemy opić :pijaki: :pijaki: hehe aniu dzis mamy juz mniej niz rok ;D ;D
a nie długo u was beda imprezki ;) ;)
dziewczyny, nio ja juz nie moge sie doczekać hehe oj oby szyblo zleciało a po majówkach czas na was... czerwcówki i lipcówkie i serpniówki.... posypiemy sie wszystkie :D :D
ja moge porozmawiac hm.... najwiecej to z moim michałem nio i moja mama... siostra niestety w anglii i przyjaciółkami ;) ;) wiec jakieś grono jest ale przede wszystkim z foremkami w odliczanku ;D ;D oj... foremki sa nie zastapione :-* :-* :-*
aniu buuu.... jestem w szoku... cos juz czytałam u ciebie w pogaduchach o tym... bidulko :przytul: :przytul: z nami pozesz pogadac ;) ;)
-
ach zapomniałam dodać.... iwonja sliczne suknie wkleiłaś.... mnie sie marzy jak ta pierwsza :Serduszka:
-
Coś wiem o tym jak to jest kiedy najlepsza przyjaciółka bierze ślub w tym samym czasie. W moim i mojej koleżanki przypadku też tak było. Było, bo już teraz tylko ja w przyszłym roku ślub biorę. Mimo że przyjaciółka była po zaręczynach, zarezerwowana była sala, orkiestra itd. to ich związek rozpadł się kilka tygodni temu... Po ośmiu latach bycia razem... I teraz tak mi jakoś też smutno przy niej o tym mówić i w ogólne głupia sprawa...
-
o rany jaka hisotria :) szkoda przyjaciólki, na pewno musi jej byc ciężko.
Ja moja zamęczam, mimo że slubu nie bierze, mojego N. też, bo bierze i to ze mną, ale staram się być dla nich łaskawa. Nawet nie myślałam, że to całe ślubne zamieszanie mnie tak wciągnie. Dobrze, ż ejest forum, to mają trochę ulgi :)
-
A ja nikogo nie zamęczam. Mój Luby bierze czynny udział w przygotowaniach, więc na bieżąco wymieniamy się poglądami i spostrzeżeniami, z reszta on też często zagląda na to forum, ale chyba nie odważył się jeszcze niczego napisać.
A moja przyjaciółkę próbowałam oszczędzać, ale ona sama mnie wypytuje o najdrobniejsze szczegóły. Tak więc mogę się spokojnie wygadać, podzielić rozterkami i nikt z tego powodu nie jest poszkodowany ;)
-
Noo dobrze, że jest jeszcze mój Ukochany!
Podobnie jak u Ciebie Zabawex, wszystko ustalamy wspólnie i bardzo lubimy pogaworzyć sobie o naszym Najpiękniejszym Dniu ;D
No i jest jeszcze moja Mamusia :) wiadomo... ;)
Pozdrowionka :-*
-
Nie no dziewczyny :) my też wszystko ustalamy wspólnie, tyle że wsyzstko juz ustalone a mi szał weselny nie przechodzi ;)
z całą stanowczościa stwierdzam, że jest on o niebo lepszy niż sprzątanie na wymówkę, że sie pisać mgr nie może!
-
Aagatkaa przypadkowo odkryłam, że znam Twojego narzeczonego. Chodziliśmy do tej samej podstawówki. Ale ten świat jest mały. Pozdrawiam Was serdecznie.
-
Ja dziewczyny mimo, że to jeszcze tyle czasu do ślubu, to ostatnio całkiem przypadkowo oczywiście :)
Nie mogąc się powstrzymać weszłam do sklepu z artykułami ślubnymi i kupiłam piękny komplet ozdób na samochód, dobrze że byłam z mamą, to mnie powstrzymała od dalszych zakupów, no bo jednak wszystko trzeba starannie przemyśleć. Później w domu wpatrywałam się w niego jeszcze jakaś godzina...
Jutro idę poszukać sukienki na ślub mojej koleżanki i przy okazji pozaglądam do salonów i się rozejrzę, ale mierzyć raczej nie będę.
Ja ostatnio staram się ograniczać w mówieniu o ślubie, choć oczywiście przychodzi mi to z trudnością :)
-
mariposa221 podziwiam Cię. Ja bym się bała, że później spodoba mi się coś innego ;)
-
ja chyba już przeszłam faze mocnego wkręcenia w wesele... ;) trochę jestem ograniczona bo przebywam za granicą... :(
pozostało jak na razie na znalezieniu i zaklepaniu miejsca na ślub i wesele,
zarezerwowaniu dj - wodzirejów,
mam namiar na niedrogiego fotografa ale to wymaga jeszcze potwierdzenia,
za kamerzystą będe się rozglądać jak wróce we wrześniu bo tak na odległość ciężko to załatwić...
no i mam to forum na którym ciągle siedzę, przeglądam wasze przygotowania i relacje ze ślubów...
a z moim P. nie rozmiawiamy tak wiele o ślubie... moze jak przyjdzie na to czas w Polsce, napewno bedziemy razem wszystko konsultować i organizować - choć pewnie ja tu będę dowodzić :)
-
Zabawex pozdrawiamy Cię również bardzo gorąco!! :)
...a świat rzeczywiście mały... ;)
-
Witam wszystkie przyszłe Panny Młode:) Pozwolicie, że się przyłączę??? Ja również wychodzę za mąż w 2010. . . dokładnie 1 maja:) Do "naszego dnia" jeszcze prawie rok a ja już się nie mogę doczekać:/
-
Witaj honey2802 :)
Chyba każda z nas nie może się doczekac :)
-
Witaj honey2802 :hello: Prosimy więcej szczególów dotyczących ślubu.
Chyba tak jak każdy w tym wątku nie możesz doczekć się swojego ślubu. Pociesz się tym, że ty masz mniej niż rok, a są tacy którzy mają jeszcze grubo pond rok... dokładnie 440 dni... ehhhh
-
Ja jak na razie mam załatwioną salę, zespół i kamerzystę. . . Ale nie wiem jeszcze gdzie będę brała ślub:/ U mnie w parafii ksiądz życzy sobie za to 800 zł. . . Wydaje mi się, że to lekkie przegięcie:/ co o tym sądzicie???
-
witaj honey2802!!!
no ja też mylę, że to sporo za dużo, jeżeli nie jesteście mocno zżyci z Twoim koścołem to poszukajci innej prafii :)
-
Hej Honey witaj na forum! :-*
A skąd dokładnie jesteś?
Co do księdza, to powiem Ci, że my zamierzamy dać 1000zł...
Nie wiemy ile życzy sobie ksiądz, ale my chcemy tyle ofiarować ;)
Miłych przygotowań!
Pozdrawiam :)
-
i ja witam kolejna majóweczke :hello: :hello: jestesmy mniej wiecej na podobnym etapie ;D ;D
-
Ja również witam :)
Ja także nie mam jeszcze ustalonego Kościoła i wciąż brak zespołu, ale mam nadzieję, że pod koniec tego tygodnia coś więcej będzie wiadomo.
-
Co do zapłaty księdzu to z tego co wiem u nas większość daje ok. 400 zł za udzielenie ślubu i my też tyle zamierzamy na dzień dzisiejszy dać, albo ewentualnie 500 zł.
-
Witaj Honey! Fajnie, że jest nas coraz więcej :)
Co do kwestii ofiary za ślub, to sformułowanie "ksiądz sobie życzy" moim zdaniem jest grubym przegięciem. Ksiądz nie ma prawa sobie życzyć. To jest ofiara na kościół i każdy daje tyle ile uważa za słuszne i na ile go stać, tak żeby we własnym sumieniu być wobec siebie w porządku.
Ja nawet nie zamierzam pytać księdza za ile mi udzieli ślubu. Dam w kopercie tyle ile dam, a jak mi powie, że za mało to chyba doniosę na niego do Kurii. Taka zołza jestem ;) Ale widzę że co poniektórym to się nie powiem w czym przewraca. Ślubowali życie w ubóstwie, a kombinują gdzie tu jak najwięcej kasy wyciągnąć.
Zgadzam się również ze stwierdzeniem, że ludzie grube pieniądze na na wesele wydają, a na ślubie oszczędzają. Dlatego uważam, że każdy to we własnym sumieniu powinien rozstrzygnąć.
Wszelkim cennikom w kościele mówię stanowcze NIE!!
-
Witaj Honey :hello:
Zabawexw 100% się z Tobą zgadzam:)
-
Cześć dziewczyny
a czy ja tez moge sie do waszego grona dołączyć? Jestem Kasia chleliśmy wziąć slub w sierpniu 2010 ale nic jeszcze nie mamy oj. . . to daleko jestem za wami w przygotowaniach
a co do wypowiedzi zabawex popieram ta mysl całkowicie jednak jest małe ale. . . to fakt, ze ludzie robia huczne wesela ale często nawet zapożyczają się aby ten ich dzień był wyjatkowy to nie znaczy, że kościół ma ma tym zerować. . . Zresztą inne instytucje jak hotele, cukiernie, zespoły mają swoje cenniki (co jest zupełnie normalne) którym musimy sie podporządkować ale kościół takowych nie powinien prowadzić - uważam to za wynaturzenie idei kościoła. . . Uważam , ze śluby nawet powinny być dawane za darmo :protestuje: Ksiądz to jedno ale inne opłaty zwiazane ze slubem w kosciele to po prostu czysty interes na młodych. Hm. . . zastanawiam sie tylko dlaczego jest taka zozbieznośc międy slubem w kosciele a slubem cywilnym. . . nio kościół ślubuje ubóstwo a "wysysa" więcej pioeniędzy niz państwo ::)
-
Witaj santse w gronie zniecierpliwionych. Skoro jeszcze nie ruszyliście z przygotowaniami to nie ma co czekać, trzeba się wziąć do roboty ;)
Pochwale się że my póki co mamy już sale i dj-a. Wybraliśmy też fotografa, myślę że w tym tygodniu podpiszemy umowę. Mocno zastanawiamy się teraz nad wyborem kamerzysty. Chcielibyśmy dobrego a niedrogiego :hahahaha: Dobre, sama się uśmiałam z tego co napisałam. Każdy by takiego chciał.
A wy macie już wybranych kamerzystów? Czy się kierowałyście/liście przy wyborze? Może kogoś bardzo polecacie?
-
witaj santse!!!
:hello:
my mamy wahania co do kamerzysty, czy go w ogóle brać, ja myślałam że chcę, ale jak ostatnio obejrzałam nagranie z wesela rodzinnego to doszłam do wniosku, że nie potrzebuje jednak, mój N. na pewno nie chce, więc o ile rodzice się nie zdecydują to nie będziemy mieli kamerzysty
mamy tez propozycję od znajomego, operatora kamery z TV, że nagra nam film z kościoła i kawałka wesela muzyką, tak krótki czysto pamiątkowy, i nad tym się tez zastanawiamy
podobno Dziedzic robi najlepsze, ale ten co obejrzałam był właśnie od nich ich co najmnije nie zachywcał
-
Witaj Santse :)
My w tym tygodniu możemy wybierzemy w końcu zespół. pozostaje jeszcze kwestia koscioła i tu też mamy małe problemy. Jesli chodzi o kamerzystę wybralismy właśnie Dziedzica. Czy słusznie i było warto okaże się dopiero, jak odbierzemy film. Ogólnie cięzko znaleźć kogoś kto robi ciekawe i nieszablonowe filmy, większość kamerzystów leci jednak z jakiegoś szablonu. To co mi akurat podoba się w filmach Dziedzica to, to że są dość krótkie a przez to dynamiczne i nie ziewasz z nudów, trwają jakoś 1:30h a dużo kamerzystów kręci filmy po 3-4 godzinne. Jednak najważniejsze było dla mnie poznanie osobiście kamerzysty, jego podejście do tego, co robi, widać, że się tym pasjonuje i chce żeby film był dobrze zmontowany, dlatego się dość długo na niego czeka.
-
Przyznam, że Dziedzic tez zwrócił moja uwagę. Chyba wszystkie szukamy jakiś oryginalnych rozwiązań w montażu filmu z wesela. W końcu to my będziemy go oglądać najwięcej razy :)
Ehhhh... powiem Wam, ze duży mam z tym problem. To co można obejrzeć na stronach internetowych większości firm mnie nie zachwyca. A wręcz przeciwnie. Nóż mi się w kieszeni otwiera, :nerwus: jak widzę te klipy na zwolnionym tempie do jakiejś ckliwej ballady. Jeden gość to nawet przesadził, bo jako podkład dał utwór śpiewany przez kobietę. Bardzo romantyczny, w refrenie dużo o miłości, ale jak się dobrze w tekst słuchać to ona śpiewa o tym jaka głupia była, że tak mocno kochała tego faceta :|| Jak mi kamerzysta taki numer zrobi to mu chyba serce łyżeczka wydłubie.
Wybaczcie te nerwy, ale już tyle tych klipów widziałam, że zaczynam chyba świrować :mdleje:
-
Jak moglam nie zauwazyc tego watku :)
Ja na chwile obecna mam sale, orkiestre, wodke, obraczki ;) Calkiem niezle co?
Do zalatwienia przed wakacjami - kamerzysta i fotograf
Reszta po urlopie tak od wrzesnia.
-
Wódka i obrączki? No to jesteś do przodu w porównaniu z resztą :) Dziewczyny gonimy kezza :auto:
-
Zabawex uwierz, że nasz ksiądz sobie życzy ;) a dodatkowo robi problemy jak ktoś nie chce iść na nauki przedmałżeńskie do naszej parafii, z których się nic nie wynosi, a za które kolejne 300 zł trzeba zapłacić. . . a żeby było fajniej mam jeszcze organistkę, która nawet jak nie gra to bierze kase ;) chyba po prostu mam dziwną parafię ;D
-
Dodam jeszcze, że mój wspaniały proboszcz podczas ślubu zbiera tacę. . . Ostatnio była taka sytuacja, że młoda para poszła do niego przed ślubem, dali mu chyba 200 zł i prosili, żeby nie zbierał już tacy. A księżulek kasę wziął i tacę też pozbierał :)
Kezza fajnie, że masz już tyle załatwione:) Lepiej tak rozłożyć sobie wydatki. . . My planujmy też jakoś wcześniej wódeczkę zakupić, zanim jezcze bardziej zdrożeje ;)
-
chyba zazwyczaj zbierają tace z tego co wiem :)
a z tymi dodatkowymi opłatami, czyli przystrojenie ołtaża (bo ksiądz nie zgadza się na samodzielne strojenie lub zrobienie tego przez dekoratora), czy opłata za organistę to też znam, niestety jest to częste
Musze przyznac, że ja nawet nie wiem jak to wygląda w tej parafii, gdzie bierzemy ślub, ale ksądz wydaje sie fajny
a w ogóle to nie wiedizałam, że za nauki się płaci :(
-
U nas poprzedni ksiądz nie zbierał i brał co łaska, więc dlatego takie moje zdziwienie:) a jeśli chodzi o nauki to nie wiem jak to wygląda z opłatami. . . ja w sumie mogłabym zapłacić, gdyby prowadził je ktoś inny- u nas prowadzi je jakaś babka, która uczy dzieci w podstawówce wiedzy o życiu w rodzinie i z tego co wiem to nie warto w ogole się do niej wybierać. . .
Na razie pocieszam się, że jeszcze mam czas na załatwianie kościoła, bo maj nie jest raczej obleganym miesiącem, więc chyba nie powinnam mieć problemów z zaklepaniem godziny ;D
-
Ja nauki przedmałżeńske mam juz zrobione i nic za to sie nie placi u nas. I z tego co słyszałam w innych okolicznych parafiach też nie.
A co do tacy to jeszcze nie widziałam na żadnym ślubie, żeby ktoś zbierał na tacę.
-
Do tej pory oplate za slub traktowalam bardzo naturalnie jako zaplate za prad, oswietlenie etc. tak jak sie placi za sale, za wynajem lokalu, bo przeciez trzeba kosciol utrzymac.
Na wszystkich slubach na ktorych bylam, ksiadz zbieral na tace, bylo to do tej pory dla mnie normalne, ale faktycznie, zastanawiajac sie glebiej, to niby po jaka cholere placimy dodatkowo za msze, skoro jest taca (zaplata za lokal - z gory przepraszam za tak cyniczne porownanie) to chyba nie placimy za sam sakrament. To by bylo dosc perfidne.
Honey faktycznie, mamy juz kilka zalatwionych rzeczy, ze wzgledu na rozlozenie kosztow w czasie
-
hej laski,dawno mnie nie było na forum, sporo sie u nas dzieje łącznie z przeprowadzką do polskipoczytam troszkę co u was i obiecuje że będę cześciej zaglądac.niektóre z nas majaą juz mniej niż rok...
-
Zabawex my również wybraliśmy Dziedzica! :)
i powiem Wam szczerze, że jak oglądaliśmy czyjś film, to aż nas wzruszył!! :'(
A co dopiero będzie, jak będziemy oglądać własny!!! ;) ;D
Oznacza to, że filmy są tak pięknie zrobione, że ruszają nawet obcych ludzi! ;)
Nam bardzo się podobał i montaż, jak i sam Pan Dziedzic - bardzo sympatyczny chłopak, wykonujący swoją pracę z pasją i sercem :)
Byliśmy też na prazentacji u pana Zająca, którego filmy również są warte uwagi.
Cenowo podobnie. Zając ok 2200zł, Dziedzic od 2200 do 2750zł - zależy od dodatkowych atrakcji ;)
Wahaliśmy się kogo wybrać, ale Dziedzic przebił rywala! ;)
Powodzenia w szukaniu!
Pozdrawiam
-
chociaz jego film nie zorbił na mnie wrażenia, to co do osoby przyznaje że jest bardzo ok. sympatyczny i profesjonalny. Myslę, że jest taką osoba, która nie przeszkadza w tym dniu, ma poczucie humoru i wyczucie. Takie przynajmniej wyciągnęłam wnioski obserwując go przez cały dzien pracy (od przygotowań do oczepin)
-
Zastanawiamy się jeszcze nad Panem Degórskim. Jest tańczy od Dziedzica, co nie ukrywam ma dla nas znaczenie. Mamy dość ograniczony budżet,a bardzo nam się podobają zdjęcia reportażowe. Mój Luby nawet gotów jest zrezygnować z kamery na rzecz zdjęć reportażowych, ale ja tak łatwo nie odpuszczam :) Więc szukamy złotego środka.
-
dziewczyny a ja z kolei nie spotkałam się, na ślubie gdzie ksiądz nie zbierał na tacę :o :o
u nas średnio kamerzysta bierze około 2500 tyś wiec, myślę, że nią są wasze ceny wygórowane ;) ;)
-
niechcący wysłał mi się post ::) jeszcze sie ucze obsługiwać forum. . . na przykład dlaczego nie wyświetlają mi sie emotki ? może wiecie?
a wracajac do tego co chciałam napisać, to uważam ze takie zbieranie na tace jest nie zręczne dla gosci, bo zamiast skupić sie na młodych z determinacja szukają kasy w kieszeni, nio bynajmniej ja za kazdym razem byłam zaskoczona i tylko panował szum w okół, bo inni chyba takze
miłego dnia zycze
-
2500 zł za fotografa??masakra.my płacimy 900 za pełen pakiet tzn. fotograf i kamerzysta od błogosławiestwa aż o 2-3 w nocy,sesja próbna plener płytki dla rodzicow i możliwosc własnych propozycji
a zbieranie na tacę w czasie slubu-przesada.to po co opłata od młodych?????któras z was już robi nauki?
-
gdzie ty takiego fotografa wytrzasnęłaś :zdziwko:
ja wiedziałam, że my płacimy dużo i ot była świadoma decyjza lae jak przeczytałam Twojego posta to aż mnie zatkało
-
oczywiście sens jest taki, że fotograf bardzo tani :)
żeby wątpliwości nie było
i jeszcze kamerzysta w tym, aż niemożliwe się wydaję, pogratulować
-
kate_bush faktycznie bardzo taniuchny ten Twój kamerzysta i fotograf..... sama bym chciała tyle za to wszystko zapłacić... a może to poprostu znajomy, który po znajomości tyle tylko bierze ???
-
Witam! Mnie także zaskoczyła cena ponad 2000 zł za kamere. My płacimy za kamerzyste najlepszego (wg większości) 1200 zł. Do tego on bedzie robił nam zdjęcia reportażowe we wtorek albo środe po ślubie. Sesja nie kosztuje nic tylko płacimy od każdego wybranego do wywołania zdjęcia.
A co do nauk przedmałżeńskich o które kate_bush pytasz to my mamy już nauki zrobione. Jakoś tak się złożyło że już pod koniec 2007 roku zrobiliśmy je żeby kiedyś mieć to z głowy i teraz się przydały. Ale tak szczerze mówiąc to raczej nic z nich się nie wynosi. Np. u nas kilka razy mielismy spotkanie z dwiema "wiekowymi" już pielegniarkami, które próbowały "nuczyć" nas spraw związanych z antykoncepcją, co polegało na tym, że przez godzinę czytały jakieś notatki w których przekonywały, że jedynie kalenadarzyk małżenski jest super i skuteczny w 99,9 %, a reszta jest zła i niepewna;)
-
Acia wydaje mi się, że ceny różnią się w każdym mieście.
My płacimy za samego kamerzystę 2550zł i jeszcze zastanawiamy się nad jedną dodatkową opcją, która kosztuje 200zł
(wstandardzie koszt wynosi 2200zł ale my bierzemy dodatkowe bajery ;)).
W Szczecinie ceny kształtują się w granicach ok 1800-2200zł (mówię już o tych lepszych jakościowo), więc cena 1200 czy 900zł to dla nas szok! ;) ;D
Santse emotki pojawią się chyba dopiero po Twoim 10 poście ;)
Pozdrawiam:)
-
kate_bush czy mogłabyś napisać jakiego macie kamerzystę? Chętnie się z nim skontaktuje. Jeśli to kryptoreklama to napisz proszę na priv.
A co do cen to 1200 nie uważam za szokująco mało. Pan Degórski w podstawowej wersji bierze 1300, a uważam że jest dobry. Z reszta na tym forum jest parę wątków o nim i większość wypowiada się w samych superlatywach.
-
kate_bush ja tez bardzo prosze o namiary do tego kamerzysty na priva
900 zl!!!!! Chetnie zapoznam sie z jego oferta. Zauwazylam ze w Szczecinie ceny sa zatrwazajace, rownaja sie chyba jedynie z tymi z Warszawy. O co chodzi???
-
Ale dawno mnie nie było( ale nadrobiłam i wszystko przeczytałam)...a tu tyle nowych forumek :D :hello:
Nam ksiądz powiedział, że nie musimy mieć nauk przedmałżeńskich, że po znajomości nas przepuści ??? :Swiety: ha ha ha ha, smiesznie co? nie wiem co toma znaczyć, w razie czego sobie zrobimy bo nie wiadomo czy mu sie nie odwidzi. A jeżeli chodzi o opłaty to podobno bierze 1000 zł już za wszystko, tzn za slub, organistę i takie tam....
-
mi sie wydaje 1000zł dużą kwotą, nawet jeżeli wliczyć w to organistę
w tym kościele, gdzie będziemy brac slub jest poodbno jakiś fajny organista, ale ja za organami nie przepadam i chyba wolałabym jakies skrzypce, ciekawe czy i tak trzeba będzie mu zapłacić?
-
A my kościele będziemy mieć sholę dziecięco-młodzieżaową (grają na elektrycznych oranach, gitry, jakieś bębenki, flet itp.) bo chemy mieć radosną oprawę w kościele, a nie takie zwykłe granie organisty, chociaz nić przeciwko organistom nie mam, ale organista gra w każdą niedzielę, a to ma być coś wyjątkowego.
-
Kurka 900zl?? :zdziwko:, moze to jakis początkujący fotograf i dlatego ma tak tanio, a moze faktycznie znajomy :), ja mam Studio W.., i zarowno fotograf ( ok 2 tys) i kamerzysta (ok 2 tys).
-
Acia super pomysł :)
ja tez bym najchętnije wzięła jakiś taki młodziezowy zespół kościelny (własnie gitarki, bębenek itp.), ale niestety znam tylko takich z Poznania, śpiewają właśnie tak żywo i pieśni nie są koniecznie o umieraniu na krzyżu zawsze, takż epopieram w stu porcentach
-
My do kościoła bierzemy Pana Darka wraz ze skrzypcami i śpiewaczką.
Chociaż opinie są o nim podzielone, wierze że wszystko będzie dobrze ;)
-
zapewniam ze to jest zaklad fotograficzny z kilkunastoletnim doświadczeniem a nie zaden pocztakujący. Robili ślub mijego kumpla z klasy i on byl mega zadowolony.zdjęcia są super i film tez ladnie zrobiony.A niska cena?hmm może dlatego ze to nie w szczecinie bo ja slub biorę w moim rodzinnym miescie wałczu.ale jak faktycznie chcecie to powysylam wam namiary bo wiem ze robią też na wyjazdach
-
kata_bush ponawiam prośbę o namiary.
-
Dziewczyny a powiedzcie, zwłaszcza te które już mają zakupioną wódkę, jak policzyć ile wódki będzie potrzebne? Bo spotkałam się już z tyloma teoriami... i nie wiem na ile sie nastawiać. Bo tak, jedni twierdzą, że jak wesele i poprawiny na 100 to liczy się litr na głowę i jeśli w tym są dzieci to razem z dziećmi się liczy bo mimo iż one nie piją to zapas wódki potrzebny jest na bramy, zabawy itp. Z kolei inni że litr na głowę ale tylko dorosłych się liczy, kolejni że jak na 100 osób wesele to przynajmniej z 250 butelek trzeba czyli ok. 125 litrów..... No i nie wiem na jaki wydatek w tym zakresie się nastawić.... I jaką wódkę w ogóle wybrać;)
-
O to to chyba najlepiej pytać te co już miały wesele :) ale sama tez się zastanawiałam jak to liczyć.
Wiem, że na ostatnim weselu, na którym byłam było 70 litrów na nieco ponad 100 osób (w tym dzieci, około 20 mogło być) i oprócz tego było piwo z kija (nie wiem ile litrów, ale sporo), a mimo to pod koniec poprawin wódki juz zbrakło, więc pewnie sporo tego trzeba kupić
Co do tego jaka, to juz jak kto lubi. Mi nie pasuje Luksusowa i wiem, że nie tylko mi, ale to juz kwestia gustu
Chętnie poczytam jak to u was bedzie, albo jak wy słyszałyście?
-
Moj PM uważa że wyborowa jest najlepsza :pijaki:Ale nie wiemy jeszcze jaką wódkę będziemy mieli. Jeżeli chodzi o ilość, to ja słyszałam że liczy się 1,5 litra na pare + 20 w zapas. Tak liczyła moja siostra cioteczna i u niej nie zabrakło. My chyba też tak będziemy liczyć. Może trochę więcej dodamy, bo mamy dwudniowe wesele.
-
No to kaaamila nasi mężczyźni powinni razem wypic, bo mają taki sam gust alkoholowy i z tego co piszesz takie samo to lubią ;)
a na poprawiny na pewno trzeba doliczyć, zwłaszcza, że jak to ładnie ujął mój tato, wtedy ludzie mniej tańczą i wiedzą że niu muśzą wytrzymac do rana, więć więcej piją!
-
Moim zdaniem trzeba wziąć pod uwagę preferencje gości. Czy większość woli wódkę czy piwo. Byłam na weselu na około 40 osób, na którym wódki poszło bardzo mało (każdy dostał nawet po dwie butelki na odchodne), natomiast piwa poszły trzy beczki. Okazało się, że większość gości to byli zapaleni piwosze. A na poprawinach to w zasadzie już tylko piwo szło.
Jak znam swoja rodzinę to przeważać będzie wódka, ale zamierzam również zaopatrzyć się w piwo (szczególnie z myślą o poprawinach). Wiem również, że cześć moich gości gustuje w winach (z reszta ja też :P ) dlatego wina też będzie sporo. Jakie ilości każdego z trunków jeszcze się nie zastanawiałam, dlatego z chęcią poczytam jak Wy to rozwiązałyście/liście.
-
Ja tez mam wodke wyborowa, juz kupiona. Liczymy litr na pare + 20.
Bedzie kilka butelek wina, z dwa likiery (beda staly przy ciastach), a na poprawiny piwo, bo bedziemy organizowac tak na styl biesiadny.
-
My będziemy kupowali też szampana, bo uwielbiam szampana, wino też będzie. A widze że nie tylko moj PM gustuje w WYBOROWEJ;) ;D ;D
A jeżeli chodzi o piwo, to kupujemy beczkę piwa taką z kranikiem, tzn w sali jest taka drewniana a my ją napełniamy.
-
Oj długo mnie nie było i nazbierało mi się notek do czytania:)
My liczyliśmy po litrze na osobę, ale nie zdążyliśmy nawet wybrać wódki, ani tym bardziej zorientować się w cenach, bo teściowie zrobili nam świetną niespodziankę i kupili nam 80 litrów Sobieskiego:) Będziemy jeszcze musieli dokupić kilka butelek na bramy i na zabawy:) mam nadzieję, że nam nie zabraknie. . .
Pozdrawiam Was serdecznie:)
-
o rany dziewczyny Wy już wódke kupujecie? a ja nawet nie mam pojęcia ile jej powinno byc. Nie wiem ile bedzie osob na weselu tzn planujemy zaprosic ok 60-70. I tu mój dylemat. Rodzina mojego Kota czyli jakaś 1/3 gości bardzo mało a wręcz wcale nie pije wódki tylko wino i piwo. za to mamy kilku takich znajomych którzy dają rade kilku butelkom na weselu ;) :pijaki: :pijaki: :pijaki: :cancan: Jak radzicie ile kupić wódki myślalam o 30x 0,7wódki z 15 win i ok 100 piw ale może powinnam zmienić proporcje albo czegoś kupić jeszcze więcej. A tak z ciekawości dlaczego już kupujecie alkohol? mają sie drastycznie ceny zmienić czy po prostu chcecie wydatki na raty rozłożyć?
-
Mamy juz wodke, bo rozbijamy wydatki no i tez tak wyszlo, mielismy mozliwosc kupic taniej.
-
A my mamy problem z głowy, bo w Dworku Hetmańskim, gdzie odbędzie się nasze wesele, wódka jest wliczona w cenę! ;D
Wiec już o nic nie trzeba się martwić :D bo wódki będą dostawiać tyle ile będzie trzeba! :popija: ;D
Poza tym będzie również stolik winny i na stole ze słodkościami będą likierki ;)
A na poprawinach będzie grill, więc do picia już piwko ;)
Dla każdego coś dobrego! :pijaki:
-
My tez mamy wesele w dworku:) jedyne o czym mysle to ze dokupimy kilka butelek whisky i ginu, bylam 2 tygodnie temu na weselu gdzie na osobnym stoliku staly inne rodzaje alkoholu,(martini, wino, gin i whisky)uwazam ze to swietny pomysl ba ja sam wodki nie lubie, a wiem ze niektorzy z moich gosci preferuja inne alkohole:)
-
Ja z kolei obawiam się , łączenia ze sobą różnych rodzajów alkoholi na weselu. Słyszałam, że nie zawsze to kończy się zbyt dobrze:)
-
No cóż..... alkohol z założenia jest przeznaczony dla ludzi dorosłych. A ludzie dorośli z założenia potrafią przewidzieć co im grozi w przypadku mieszania dużych ilości alkoholu. Ale jak od każdej reguły tak i od tej są wyjątki. Ja wirze w dojrzałość moich gości.
-
Jestem tego samego zdania. Poza tym nie mogę kupić samej wódki byłoby to bardzo nie w porządku wobec tych którzy piją tylko piwo, a jak ktoś pomiesza i mu zaszkodzi hmm... drugiego dnia będzie się leczył ;)
-
A jakie macie zdanie co do kwestii podania soków, napoi itd? Ja myślałam żeby soki podać w dzbankach, dwa rodzaje( pomaranczowy oczywiscie i z jakis ciemnych owoców) i woda z cytryną. Napoje oczywiście normalnie w butelkach coca cola, pomaranczowy, czerwone pomarańcze i jakie tylko uda mi się wynaleźć, nie znam się bardzo bo osobiście piję tylko wode mineralną i soki, a napoi raczej unikam. Byłam na przyjęciu gdzie były tylko soki i woda. Dla mnie ok, ale wiem że goście marudzili. Nie ładne to było z ich strony, ale słyszałam różne głupie komentarze..
-
Soki w dzbankach napewno wygladaja ladnie, woda z cytryna i mieta pychotka:), a co do napoi gazowanych to ja wybralam bym coca cole(pepsi),sprita i tyle chyba starczy:) pomaranczowy bedzie sok wiec nie wiem czy jest sens dublowac z napojem ew. woda gazowana
-
zabawex,kezza wysłałam wam na priva link do stronki tego zakładu fotograficznego,obejrzycie sobie fotki są tam też dane kontaktowe.mam nadzieję że wam się spodoba ;))
byłam kiedyś na weselu gdzie na stołach królowała wódka a na osobnym stole był barek z przeróżnymi alkoholami.każdy pił co chciał a jak mądrze mieszał to i kaca nie było
-
Co do soków to wiem, że tam gdzie my będziemy mieć wesele soki podawane są w dzbankach i na pewno ładniej to wygląda niż karton. Woda z cytryną też na pewno u nas będzie. A co do napoi to myślę, że też kupimy napoje, ale gazowane na pewno, bo skoro będą soki to napoje mogą być gazowane.
-
kate_bush dziękuję Ci bardzo.
-
kate_bush dzieki jak bede miala chwile wolna w pracy to przejrze szybciutko
-
Witajcie dziewczyny! trochę się poprzyglądałam i postanowiłam dołączyć :) my mamy ślub 19.06.2010. załatwiliśmy salę i orkiestrę i myślimy nad fotografem. Do księdza wybieramy się w wakacje a reszta pewnie od jesieni bo jest jeszcze duuuuuużo czasu :)
kate_bush mogę prosić mo namiar na fotografa na priv?
miłej niedzieli :)
-
Witaj Milcia!
Miłych przygotowań! ;)
-
milcia234 wita, najważniejsze rzeczy załatwione:)
-
aagatkaa ajka85 dzięki dziewczyny za powitanie :) faktycznie najważniejsze mamy a teraz na luzie. mój R. jeszcze poza tematem mam nadzieję, że go weźmie za niedługo :skacza:
-
Witaj milcia234 :hello:
Dziewczyny.... ale mam stresa, jutro się bronię. Niby to "tylko" licencjat ale i tak się denerwuję... A co to dopiero będzie przed ślubem;) Pozdrawiam!!!
-
Trzymam kciuki Acia!!!!
Ja za trzy tygodnie równo mam obrone na mgr :)
Taki okres, na pewno sobie świetnie poradzisz
-
No fakt, stres jest niesamowity! Ale za to jaka ulga już po...! ;D
Acia powodzonka!!! ;D
-
życze powodzenia :)
stes olbrzymi, ale wszystko szybciutko przeleci. Pozostaną później miłe wspomnienia :) Trzymam kciuki dacie rade napewno :przytul: :przytul: :przytul:
-
ALCIA POWODZENIA!! ja mam obrone mgr 2 lipca, a do tego czasu pelne rece roboty na drugim kierunku z egzaminami:)
-
Acia powodzeni. Będzie dobrze :ok:
-
Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia:)
Już po obronie jestem, co za ulga!!! Udało się , praca na 5, obrona na 5 i na dyplomie tez 5 :hopsa:
Teraz nie pozostaje nic innego jak świętować;) :piwo_2: I składać papiery na magisterke....;)
-
Gratulacje!!!!
:brawo_2:
-
gratulacje :brawo_2:
-
to gratulujemy i pijemy razem z Toba :) :pijaki:
-
Jak się rozszalała z tymi 5 no!! ;) ;D
Super Acia!! Ogromne gratulacje!!! :-*
-
Alez mnie dawno tutaj nie bylo :) ale juz wszystko nadrobilam!!
Acia gratulacje!!!! tak jak napisalas przed obrona jest wiele stresu a pozniej mile wspomnienia :)
-
No to moje drogie, chętnie dołączę do Was, bo mężatką zostanę właśnie w 2010 roku :)
Witam serdecznie i uprzejmie proszę o włączenie mnie w niecierpliwe ;D
-
Witamy bardzo gorąco nową koleżankę:)
-
Mysikróliczek :hello: :)
-
Mysikróliczek witaj :hello:
Pochwal się jak u Was z przygotowaniami:)
-
Mysikroliczek witaj w gronie niecierpliwych!! ;D ;D ;D
Ja bym chciala aby to juz bylo w tym roku :-[
-
nie Wy jedne, ale cóż musimy cierpliwie czekac...
-
No :) jatez bym chciała
pociesza mnie to, że zotało już mnije jak rok, a czas leci jak szalony
-
Witam:) dawno mnie nie było... praca zdana, czekam na termin obrony.. także bede miała więcej czasu żeby się częściej udzielać:)
..a co ślubu to nic się nie zmieniło.. jedyne co to przygotowuje panieński.. jak macie jakieś fajne konkursy dla młodej to będe wdzięczna! no i jeszcze prosiłabym o pomoc w wyborze klubu.. bo dawno nigdzie nie byłam:/ moze wiecie gdzie ile kosztuję wyjnajęcie loży i gdzie najbardziej się opłaca :P
-
Dzięki za super cieplutkie powitanie ;D :hello: :hello: :hello:
No więc ja na razie nie mam się czym chwalić, bo dopiero zaczynam :D Ale niedługo ruszy z kopyta konkretnie, tylko najpierw muszę zakończyć sesję, bo teraz nie mam czasu. 6 egzaminów przede mną 8)
Cały czas wahaliśmy się co do wesela, robić czy nie. No i chyba będzie :) Aaa, no i kościół wybrany (ani moja parafia ani narzeczonego), ale termin jeszcze nie zaklepany. Fotograf upatrzony, ale będę musiała podzwonić i posprawdzać jak datowo wszyscy stoją ;)
I jakąś tam suknie mam na oku ;D
-
Kivi duzo osob robi wieczor panienski/kawalerski w Tigerze - bo tam nie placi sie za loze, tzn trzeba zaplacic chyba 100 lub 150zl za rezerwacja ale podczas wieczory wymienia sie to na alkohol, chipsy itp. Jednak moje znajome byly w tym roku tam na wieczore panienskim i po tym jak opowiedzialy mi jak bylo to nie polecam.
Bedac w Rockerze wiele razy widzialam wieczory kawalerskie, mozna je bylo rozpoznac po tanczacych w neglizu paniach :) i wiem ze zabawa w Rockerze jest swietna, ale wynajecie lozy dosc drogie, nie wiem ile.
-
Kivi ostanio byłam w Can Canie na urodzinach koleżanki, która loże miała za darmo (po znajomości ;)) więc nie wiem ile kosztuje wynajem, ale odbywał się tam również wieczór panieński! ;D
Dziewczyny miały super loże bo tą na scenie, więc miały dużo miejsca.
Na pewno jest tam tanio, jednak trzeba przyznać, że teraz w can canie jest dość pusto. No ale jak kto woli. One widać bawiły się super ;)
My zresztą też! :P ;D
Mysikróliczku ruszaj ruszaj, bo to już najwyższa pora!! :P ;)
Życzę powodzonka!
Pozdrawiam dziewczęta! :-*
-
Ja ostatnio byłam na panieńskim w Rockerze. Było bardzo fajnie, z tym że w pewnym momencie byłe tyle ludzi, że nie szło dość na parkiet. Tańczyłyśmy więc w loży :) Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma ;)
-
Racja w Rockerze prawie zawsze sa tlumy! ciekawe co ten klub w sobie ma :) od tylu lat taki popularny - musze przyznac ze ja tez go lubie :)
a tak apropos na wieczorze kawalerskim ktory widzialam w Rockerze tanczyly dwie Panie ;) ladne zgrabne.... wszystko bylo ok, tanczyly tylko w majtkach i kozakach - fajny show, ale w momencie gdy zdjely majtki i zaczely sie wyginac nad siedzacym pod nimi facetem to mi przestalo sie podobac, uwazam ze to bylo niesmaczne, ale to kwestia gustu :) :drapanie: zalezy kto co lubi
-
Dziewczyny, został nam dokładnie rok do ślubu ;D. O tej porze w 2010 już będę miała inne nazwisko :P
-
kurcze no własnie Rocker jest dość drogi jeśli chodzi o wynajęcie loży:/ no i strasznie dużo ludzi.. a co myślicie o grand cru albo 77?
-
czesc dziweczyny witam wszystkie ja rowniez swoje sakramentalne tak powiem w roku 2010 a dokladnie 26 czerwca fajnie ze wpadlyscie na taki pomysl zebysmy sie zgraly i nawzajem przygotowywaly sie do tego waznego dnia serdecznie was pozdrawiam a jesli chodzi o przygotowania to mi zostalo jeszcze foto i kamera ;) pozdrawiam
-
Pokahontas witaj :hello: :hello:
Ale fajnie, ja też (prawdopodobnie) będę ślubować 26.06.2010 :D Piękną datę wybraliście 8)
Napisz nam jak Twoje przygotowania, masz już coś załatwione?
-
Witaj Pokahontas!!!!
:hello:
-
jak juz wczesniej pisalam wraz z nazeczonym szukamy jeszcze foto i kamery sale mamy zarezerwowana ga-sto spodobala mi sie od pierwszego wejrzenia ;) . Orkiestre rowniez mamy sprawdzona bo 3 tyg. temu grali u mojej kuzynki. Kosciól zarezerwowany i bardzo ale to bardzo nie moge sie doczekac tego wielkiego dnia pewnie przy koncowce bedzie stres ale wieksze emocje to szczescie i radosc. pozdrawiam was dziewczyny :)
-
Witamy po długiej przerwie, w końcu udało mi się wszystko nadrobić. Widzę, że dużo Par wybrało 26.06.2010r. za dzień swojego ślubu :) faktycznie ta data ma coś w sobie :) pozdrawiamy wszystkich bardzo serdecznie
-
Ooo, to jest nas więcej :skacza:
-
Tak Mysikróliczek jest jeszcze więcej Par z 26.06.2010r :)
-
Oj jest więcej, duuużo więcej. My też :)
-
JulkaKulka witamy w klubie :) :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
Buszuję po necie codziennie i codziennie coś ładnego, nowego, prześlicznego widzę ;D
Figurka na tort, która mi się baaardzo spodobała:
(http://img15.imageshack.us/img15/7775/4050a.jpg)
Poduszeczki na obrączki:
fotka za duża
(http://img195.imageshack.us/img195/2264/659638932.jpg)
I wiele wiele innych ;)
-
Ooo świetne te gadżety!! ;D
-
Figurka bardzo fajna. Kurcze, jeszcze się nie zastanawiałam nad takimi rzeczami.
-
Ja zapisuje sobie zdjęcia, które mi się podobają dla późniejszej inspiracji :) Na nic się jeszcze nie zdecydowałam :los:
-
Dobry pomysł. Faktycznie, czasem coś mi wpadnie w oko,a później nie mogę tego znaleźć. Będę praktykowań Twoje metody :) Mam nadzieję, że nie są opatentowane ;)
-
Nie są opatentowane, mało tego wszystkie powinnyśmy tu wklejać wyszperane perełki ;D
-
Figurka sliczna - gdzie ja znalazlas na allegro?
Ja jesli cos znajde to na pewno wkleje :) chociaz ostatnio niestety nie mam czasu nawet na siedzenie na forum, a co dopiero na posiedzenie na Allegro. Allegro bardzo wciaga, jak wejde na suknie slubne to juz po mnie.... :) dwie i trzy godziny moge tak ogladac :tupot:
-
Nie nie, w jakimś sklepie. Zaraz wyśle PW ;D
-
ja też sobie różne rzeczy zapisuję na kompie żeby było jak będę się konkretnie zastanawiać i wybierać :)
i zgadzam się z oleandro: Allegro bardzo wciaga, wczoraj pół dnia tam spędziłam
-
mysikróliczku ja też tak robie, nawet załozyłam sobie notatnik slubny na takiej stronie- wesele i slub i to bardzo ułatwia, jak ja coś znajdę to dopisuję, tak samo mój n i wszystko jest w jednym mijescu
oleandro, co do kiecek na allegro ja mam to samo! to jakas masakra, samam nie wiem czemu to tak wciąga!
-
popieram dziewczyny ja rowniez zapisuje sobie wazne wiadomosci i ciekawostki o ktorych moge zapomniec bo pamiec jest "zawodna" :) :hmmm:
-
hehe widze,ze nie jestem sama, rowniez mam zeszyt slubny w ktorym zapisuje równe rzeczy zwiazane ze ślubem. w koncu sa rzeczy na ktore teraz natrafiamy np. jakies fajne pomysly zwiazane z zabawami ślubnymi czy prezenciki slubne bo pozniej przed slubem mozemy nie miec tyle czasu zeby dopracowywac jakies szczegóły a tak to sobie ułatwiamy zycie:)
-
dobrze ze piszecie ze Was Allegro tez wciaga ;)
ja mam tzw Wedding Planner, kupilam go w Anglii, ma okladke z bialej skory tzn material skoro podobny :) i zawiazuje sie na tasemke! bardzo cenna rzecz obecnie, przechowuje tam wszystko zwiazane ze slubem, umowy, reklamy, menu z roznych restauracji itp. Mamy tam rowniez miejsce na liste gosci, wydatki itp - BEZCENNE :skacza:
Mysikroliczek - dziekuje za linka, przyznam szczerze ze cena tej firurki troszke mnie zaskoczyla 120zl :) ale wiadomo to jest biznes ;)
-
Jest już wątek: Pary Młode 2010 w formalnościach - zapraszam do wpisywania.
Pary Młode 2010 (http:///forum.e-wesele.pl/index.php?topic=16536.0)
-
aniu nio w końcu ktos sie zlitował super!! ja juz sie wpisałam :D :D
ach jak wadno mnie tu nie było... dalej walczę znauka i praca mgr... masakra zazdroszcze temu kto ma to juz z głowy ;) ;) pozytywnie oczywiscie :D :D
śliczna poduszeczka i figurka taka romantyczna... jej dziewczyny ale wy idziecie do przodu a my w tym miesiacu na nauki nie poszlismy... buu... to ponad nasze siły
:-* :-*
-
Ja jeszcze kościoła nie załatwiłam... na razie na głowie mam ślub cywilny za 17 dni :)
Co do wątku Pary Młode 2010 w końcu dostałam uprawnienia do Moderowania go, dlatego mogłam utworzyć taki wątek.
-
Super, że wąteczek jest ;D ;D Jak będę już wiedziała na 100% to się na pewno dopiszę :D
Co do allegro - spędzam tam stanowczo za dużo czasu - mam sesje teraz a siedzę w internecie i wyszukuję coraz to nowsze inspirację. A figurka.. Faktycznie droga, ale później można ją wykorzystać jako ozdobę np. Gdzieś na półeczkę na pamiątkę :D Bo nie jest taka typowa. W sumie podobają mi się też te niestandardowe, wkleję Wam później ;)
oleandro, śliczny musi być ten wedding planner, nigdzie czegoś takiego nie widziałam, ale zamówiłam sobie ten co e-wesele proponuje, mam nadzieję, że też będzie pomocny :)
-
Ja rowniez mam organizator z e-wesela ale szczerze mowiac nie jest mi pomocny, bo preferuje ten bialy :) Jestem pewna ze organizator e-wesele rowniez moze byc bardzo bardzo bardzo przydatny :)
Ja tez pewnie siedzialabym na Allegro gdybym mogla :) jednak jestem w pracy i teoretycznie moge byc na necie tylko podczas przerwy ;)
Masz racje ze figurka jest ponadczasowa i mozna ja zostawic na pamiatke!
Zaraz wpadne do watku Panny Mlode 2010 :)
-
A ja jutro pędem do hotelu gdzie robimy wesele, żeby zobaczyć jak tam wolne terminy, później Bazylika i powinnam znać ostateczny termin ;D Nareszcie ;) Fotograf też wiem kiedy może, wszystko powinno się jutro wyjaśnić :D
-
A mi, powiem Wam dziewczyny, że ten organizer z e-wesela dosyć dużo pomógł ;)
Wypisywałam sobie w nim równe zespoły, sale, fotografów i kamerzystów, i miałam wszystkich jak na dłoni! ;) ;D
Mogłam sobie szybko porównać ceny, terminy, zapisywać uwagi itp. ;)
Bardzo pomocna rzecz ;D polecam!
pozdrawiaaam.
-
No dziewczyny mam termin, ostatecznie jest to 14 sierpnia 2010r. Załatwiłam dzisiaj Bazylikę (godzina 17) i salę. Zapytanie do fotografa wysłałam, mam nadzieję, że przez te kilka dni nic się nie zmieniło ;)
Zaraz sobie strzelę suwaczek :P
-
No to ogromne gratulacje!!! ;D
No i powodzonka w organizacji!
-
Mysikroliczek gratulacje, ja pamietam ze bardzo sie cieszylam jak juz oficjalnie byla data, sala i kosciol :) Czekamy na suwaczek ;D
Aagatkaa mi organizer rowniez bardzo pomaga, ale nie ten z e-wesela, tylko inny ;)
-
Suwaczek już jest ;D Ja się też cieszę, że jest data :) Strasznie mi szkoda tego 26.06 - bo już jakoś tak się z nią oswoiłam, ale niestety ani fotograf nie miał wolnego terminu ani w Bazylice nie było godziny na ten dzień. Widać miał być właśnie 14 sierpnia.
Fajnie już coś wiedzieć ;)
A na organizer ciągle czekam, ale jestem cierpliwa, teraz i tak mam sesję więc powinnam się uczyć ;)
-
a kto ma ślub 04.09.2010? czy ja tu tylko sama z tą datą jestem? :(
-
iwonja, nawet jeśli na razie jesteś z taką datą sama to na pewno później się to zmieni :) Jeszcze nie ma nas 2010 aż tak dużo niestety... ;)
-
czesc dziewczwyny , ja mam date 9.10.2010 ktora tez nie jest zbytnio popularna ;) chyba nikt oprocz mnie nie ma tak pozno weselicha :(
-
Iwonja nie jestes sama :D my mamy tą sama datę co Wy:) :skacza: hehe ciesze sie ze nie jestesmy sami ;D
-
a kto ma ślub 04.09.2010? czy ja tu tylko sama z tą datą jestem? :(
Zajrzyj do wątku Pary Młode 2010. Tę samą datę co Wy ma i AnekPiekarek.
-
aga.kwa nie jesteś sama :) Faktycznie późna to trochę data, wszystkie babeczki z tego wątku już będą mężatkami. ale dla nas będzie to najpiękniejszy dzień. Pozdrawiam Cię gorąco.
-
Podpisałam dzisiaj umowę z fotografem i jestem z tego powodu bardzo zadowolona ;D
Czyli mamy:
- termin w kościele
- sale
- fotografa
Na teraz do załatwienia pozostał zespół i nie powiem... będzie to problem, bo to co już mam to od dawna wiedziałam z kim i gdzie :) A zespół? ... ???
-
Ja mogę polecić zespół Arcus Band.
Co prawda dopiero będzie u nas grał, na weselu, jednak to co widzieliśmy i to co o nim piszą, potwierdza moje przekonanie, że jest on bardzo dobrym muzykiem i wodzirejem, więc wesele na pewno będzie udane! :D
Pozdrawiam i życzę powodzonka! ;)
-
Tyle, że Mysikróliczek z tego co widzę nie ze Szczecina :) może jej sie nie opłacac ściągać zespołu
-
Ach rzeczywiście! no to niestety nie możemy Ci pomóc :(
Trzymam więc kciuki za znalezienie super zespołu!! :)
-
Witam Nowe Forumki:) czas się dopisać do Par Młodych na 2010 ;D
-
Witam :)
My też się pobierzemy w 2010 :) W sierpniu :) A ślub będzie w lubuskim, koło Nowej Soli :) Orkiestra i kamerzysta już są -teraz czas na Księdza:)
-
Malalawina witaj serdecznie! :-*
Miłych przygotowań życzę!
Pozdrawiam ;)
-
malalawina :hello: z ksiedzem najmniejsyzy klopot:)
-
kivi_23 , Malalawina :hello: :hello: :hello: powodzenia w przygotowaniach ;D
-
malalawina :hello: to całkiem blisko mnie :D :D bo ja jestem z głogowa :D :D
a kochane musze sie pochwalić!!!! po długich zmaganiach podpisalismy wczoraj umowe z zespołem a zatem mamy już ZESPÓŁ :D :D :skacza: :skacza:
A co mamy:
-siebie ;) ;)
-salę
-kamerzystę i fotografa
-zespół
-zarezerwowana godzinę w kościele: 15:00
-wstępną listę gości
-wstępny projekt zaproszeń
-kosztorys 8)
-suknie na poprawiny
:-* :-*
-
a i zapomniałabym...
-mamy juz obrączki :Serduszka:
-
No to szybciutko macie obrączki :)
-
malavi werka już po cywilnym więc ma obrączki hehehe.
za mna kiepski weekend.Pojechalismy do moich rodzicow,bo w grudniu umówilismy sie z zespołem ze pod koniec czerwca podpiszedmy umowe a co się okazało??tego dnia grają na jakims innym ślubie,niby w rodzinie!!!k...wa mac no. udalo mi sie inna kapele znalezc tez super graja tyle ze sa sporo drozsi i chca spora kaucje wiec mamy nieplanowany wydatek na juz >:( >:( >:( >:(
-
werka23, idziecie jak burza ;D Super, tylko pozazdrościć. Szczególnie tego zespołu, bo mam z tym nie lada problem...
kate_bush, ale bym się wkurzyła >:( Współczuję strasznie, ale spójrz na to w ten sposób, że Ci których teraz macie może będą lepsi? ;D Tylko ten nieplanowany wydatek bolesny... Sami sponsorujecie weselisko? Bo my sami chcemy, bez rodziców, więc w sumie każda zaliczka dla nas jest nie lada wydatkiem, bo jeszcze nic nie zdążyliśmy odłożyć ;) Tu 1000zl, tam 500zl, tam znów 1000zl i skąd to brać... ::)
-
Może będa lepsi, ale nieładnie się zachowali, że was szybciej nie poinformaowali
A ja to jakas nierozgarnięta jestem :) wiedziałam, że werka po cywilnym a z obrączkami nie zajarzyłam :(
No na zaliczki juz sporo idzie, ale jak chcecie na wesele uzbierać, to pewnie mniej więcej tyle będziecie musieli co miesiąc odkładać, niestety
-
Hehe, no ja właśnie tez miałam Wam pisać, że mamy już obrączki :)
Zaproszenia na ślub cywilny robiłam sama i wyszły bardzo fajne - takie skromne, ale każdy kto dostał to chwalił - to może i na kościelny pokombinuję coś sama.
A co do sukienki na poprawiny, to mam jedną w domu ze ślubu mojej siostry, którą stanowczo za mało wyeksploatowałam - może się w nią wcisnę na weselu na poprawinach?
-
Tak troszkę zmienię temat.....
Patrze sobie na te suwaczki ciążowe różnych osób i czasem szczerze się uśmieje, fajne są te teksty maluszków.
Anjuschka pozdrawiam i nie zapytam jak się czujesz ;)
-
widzę, że niektóre dziewczyny to już mają wszystko załatwione, co Wy będziecie robić przez ten rok ;D
I muszę się pochwalić, że nam zostało już mniej niż rok :skacza: a dokładnie 362dni :o ;) :D ;D :)
-
malicia234 szczerze zazdroszczę. Ja się nie mogę juz doczekać kiedy zmieni się tło na moim suwaczku. a to jeszcze tyle czasu :tupot:
-
hehe a mi niedługo pozostanie 300 :D :D nie mogę się doczekać ;D ;D
zabawex lato szybko mija, nim sie obejrzysz a tobie tez ruszy ;D ;D
milcia234 gratuluję!!! to opijamy twój suwaczek :pijaki: :pijaki:
a z obraczkami to jak dziewczyny pisały ;) ;)
-
Ja też już się doczekać nie mogę... za 16 dni będzie już tylko rok;)) A obrączki też się zastanawiałam czy nie kupić wcześniej w sumie to taki wydatek którego się nie uniknie, a ceny złota mają iść w górę od nowego roku..tak słyszałam
-
O a ja o złocie słyszałam, że spadnie cena :) w sumie to całkiem ważna informacja jest.
-
zabawex , werka23 dzieki ;D
o obraczkach powiem tyle, ze my bedziemy kupowac zima, moze po nowym roku i ze mam swoja wymarzona tylko musze do niej przekonac mojego R :taktak:
-
ze zlotem nigdy nic wiadomo, too zalezy od gildy:) my mamy zamiar kupic w zimie, model mam wstepnie wybrany, ale jeszcze tak jak milcia musze pokazac i ew. przekonac Artura do nich:)
-
hej dziewczyny ja obraczki juz mam tzn. my mamy :0 a jesli chodzi o złoto to słyszalam ze ma cena wzrosnac buziaki :)
-
my chcemy obrączki z białego złota, planujemy je kupić pod koniec roku, tylko jest jeden mały problem...
jak wchodzimy do jubilera i oglądamy obrączki to podoba nam sie zupełnie coś innego :)
ale kompromis będzie wiec mam nadzieje, ze oboje będziemy zadowoleni :)
-
Te podwyżki to chyba i tak nie będą takie jakieś strasznie dramatyczne, co? ;)
My będziemy pewnie kupować jakoś pod koniec jesieni, albo zimą, bo liczymy na obniżki ;D Wymyśliłam sobie obrączki Breuninga i każda zniżka się przyda... ::)
O, a to właśnie one - co myślicie?
(http://img507.imageshack.us/img507/7509/obrazekphp.jpg)
-
Bardzo ładne :) takie klasyczne i eleganckie
ja nie mogę jeszcze kupowac obraczek, bo zbyt duzo koncepcji mi się w głowie miesza, jak mi isę ułożą to kupię
-
Ja koniecznie chciałam żeby moja była ciutkę inna, natomiast Łukasz chciał dwie identyczne. Przy tych się dopiero zgodził ;D
-
bardzo ladne i skromne :)
-
mi równiez bardzo sie podobają :D :D ja tez stawiałam na białe złoto... pożniej miały byc mieszane a wyszły całe złote :brewki:
a co do cen złota to ja słyszałam ze złoto drożeje i to ponoć już jego cena zaczęła wzrastać, moja mama sprzedawała uszkodzona bransoletke, mówiła ze sie pospieszyła bo teraz dostała by za nią wiecej ::)
-
Mysikróliczku nam również bardzo podobają się te obrączki!! Są w naszej pierwszej piątce!! ;) ;D
Tylko, że my chcemy z żółtego złota :)
Pozdrawiam
-
Ja słyszałam, że cena wzrośnie w związku z sytuacją kryzysową. Banki za granicą wyzbywają się gotówki i zakupują złoto, bo trzyma się ceny a waluta jest niepewna. No i podobno ze względu na tą sytuację złoto ma wzrosnąć, tak słyszałam. My zdecydowaliśmy się na obrączki z zółtego złota. Klasyczne, chociaż coraz bardziej podoba mi się obrączka z malutkim brylancikiem dla mnie. Mysikroliczek obrączki bardzo ładne, bardzo ładny wzór.
-
tyle, ze kryzys teoretycznie powoli sie konczy i dlatego nic nie wiadomo, a nie wydaje mi sie zeby ceny az tak duzo wzrosly ( mam nadzieje)
-
Może i nie zwrosną aż tak dużo, ale jak dla kogoś kto liczy każda złotówkę którą wyda na ślub, to i 100 zł się liczy..
-
zgadzam sie, iz kazda zlotowka wazna. Ja mimo tego bede czekac bo nie zamierzam przed slubem 5 razy zmniejszac rozmiar obraczki ( a mam takie palce, ze wiekszosc jest do zmniejszenia bo obraczka musi miec rozmiar 8, a jak znow schudne to pewnie jeszcze mniejszy..;/ )
-
Ja też na razie nie kupuje ale się rozglądam, ale mysle ze pod koniec roku, może w grudniu to już kupię, może na jakąś fajną świąteczną promocję trafię.. :hopsa: :hopsa: :hopsa:
-
W sumie jest tyle spraw do załatwiania po nowym roku, że jak kupimy obrączki, to chociaż już o to nie będziemy musieli się martwić. Jeżeli chodzi o rozmiar, to u mnie nie ma problemu, mam pierścionek który dostałam kiedyś od mamy, i noszę go już ładnych parę lat i rozmiar nadal pasuje.Myślę że z obrączką będzie podobnie. ;D
Gorzej się martwię o suknie, bo jakoś nie docierało do mnie wcześniej że to taki wydatek :( A chcialabym mieć oczywiście najpiękniejszą ;) ;)
-
i bedziesz miala najpiekniejsza :) ja na suknie juz powolutku zbieram pieniazki, a swoj piercionek zareczynowy zmniejszalam juz 2 razy ( zareczylam sie w grudniu)
-
To lecisz z wagi bardzo chyba co? Ja mój dostałam odrobinke za duży i nie dałam do zmnijeszenia, bo nie chciałam się z nim rozstawać, a teraz to juz się nawet przyzwyczaiłam.
-
troszke tak, niesteyy no ale mysle ze teraz juz sie zatrzymam, duzo stresow odejdzie lada dzien:0 a nowe beda juz mniejsze
-
Haha Malavi ja miałam identyczną sytuację!! ;D
Mieliśmy dać do zmniejszenia ale jakoś tak zwlekałam i już tak został!
Dostosował się do mojego palca i jest dobrze! Czasami tylko się przekręca ;)
ale wole mieć go "oryginalnego", jakiego wybrał mój Ukochany! ;)
A co do obrączek, to rzeczywiście ceny na początku roku były powalająco niższe! Chodzi mi oczywiście o promocje ;)
Np. para obrączek jaka nam się podobała kosztowała, bagatela 5 tys.! 4000zł moja i 1000zł Ł.
Ale, że była wyprzedaż, czy promocja (jak oni to nazywają ;)) aż 25%, to cena tych obrączek wyszła 4tys.!!
Czyli jakby obrączka Ł. była za free! ;) ;D Zaoczędzony tysiąc to sporo!! :)
Taki trochę cenowo drastyczny przykład, ale dobrze obrazuje wielkość promocji po Nowym Roku ;) Warto więc się rozejrzeć!
Pozdrawiam
-
Z tym złotem to jest tak. My zaraz po zaręczynach jakos w grudniu zeszłego roku robiliśmy wstępne rozeznanie w cenach obrączek, wzorach itp. potem sie skupiliśmy na sali, orkiestrze, czyli tym co było na już i jakoś ostatnio znowu oglądaliśmy obrączki, to te same są droższe o jakieś 500zł na parze. Tylko pani w złotniku powiedziała nam, że sokor ślub w czerwcu to żeby jeszcze poczekać, bo właśnie się zatrzymały ceny i pewnie będą spadać.
-
ale się dyskusja o obrączkach rozwinęła ;D
my tez liczymy na promocje w okresie świąteczno-noworocznym i nie wiem czy nie kupimy obrączek w moim miasteczku bo tam wszystko tańsze niż w dużym Szczecinie.
a z moim pierścionkiem było tak że u jubilera mierzyłam takie specjalne obrączki żeby sprawidzić rozmiar palca, R. zastosował się do tego rozmiaru a jak mi włożył pierścionek na palec to się okazało że jest za duży i mi spada :o a ze chciałam nosić go na serdecznym palcu prawej reki to poszedł do zmniejszenia. Więc z obrączką tez będzie pewnie ciężko, bo mam takie gupie palce ze kostka jest szeroka a poniżej pierścionek lata :hopsa: :hopsa: :hopsa:
-
Hehe... Mój K. zmierzył moje pierścionki suwmiarką w tajemnicy przede mną i pierścionek idealnie pasuje.
Morał z tego taki, że sami sobie mierzcie palce, a nie na gotowe wzorce u jubilera liczycie ;) ;) ;)
-
A my dzisiaj odebraliśmy swoje obrączki :) a na ślub kościelny zrobimy sowie grawer :)
-
Mój N. tez mierzył, nałożył mój pierścionek, który nosiłam na odpowiednim palcu, na swój palec i zaznaczył dokąd "wchodzi"pisakiem na palcu widać jednak mierzył niedkłanie :)
-
A teraz z innej beczki ;D
Obejrzałam dzisiaj setki sukien ślubnych - Maggie Sottero jest moim zdaniem po prostu NIESAMOWITA... :o
Jej suknie są naprawdę przepiękne. W sumie już jestem zdecydowana, że wśród nich będę szukać :)
A jak Wasze poszukiwania sukien ślubnych? :skacza:
-
Kochane! Już za rok będzie TEN DZIEŃ :) :serce: Dokładnie za rok powiem "Tak" mojemu M :Zakochany:
-
JulkaKulka szczerze zazdroszczę ;)
-
JUlkaKulka za rok o tej porze bedziemy siedzialy u fryzjera i robiły Cie na bóstwo :skacza: :skacza:
juz sie nie mogę doczekać :Wzruszony:
-
ajka85 dziękuję za ciepłe słowo :)
Ja przeglądałam suknie w internecie i oczywiście maggie sottero ma przepiękne suknie, ale niestety dosyć drogie..
-
JulkaKulka masz rację-za rok o tej porze będziemy czekały na godzinę "O".Już się nie mogę doczekac...a propos-macie już godzinę?ja się zastanawiam nad 16 i 17
a co do sukni- strasznie mi sie podobają te z Nikol.już chciałabym iśc je przymierzac
-
my mamy 17, początkowo byla 18, ale poszliśmy i zmieniliśmy :)
co do kiecek, to ja nie mam pojęcia jaką chcę, zaraz po zaręczynach miałam szał sukienkowy i oglądałam godzinami w necie i wtedy myślałam, że wiem co chcę, potem był okres spokoju i ostatnio znowu przegladałam i aktulanie nic mi sie nie podoba :) miałam w ten weekend iśc pomierzyć, nawet się poumawiałam w salonach, ale ostatecznie zrezygnowałam, bo we wtorek obrona i musze przełozyc mierzenie do wrześnie, bo dopiero wtedy znajdę chwilkę :(
-
Hm, my mieliśmy najpierw 16, ale później rodzinka nam zwróciła uwagę, że jednak trochę za szybko i 17 będzie idealna. Jak sobie wszystko obliczyliśmy to faktycznie lepiej 17. Msza, życzenia, dojazd na salę i zabawa zacznie się nie za wcześnie i nie za późno :)
A ja sukienki będę przymierzać dopiero wrzesień/październik. Teraz odchudzanko :-X Do ślubu mam trochę do zrzucenia ;)
-
Nie ty jeda :bieznia:
-
my mamy na 15.00 msze zamowiona , moze to za wczesnie ???
-
U nas ostatecznie już jest godzina 18:00 ;D
Braliśmy pod uwagę że to lipiec, i że wcześniej będzie gorąco, a tak o 18:00 to już będzie chłodniej a w lato dni są i tak długie więc napewno będzie jeszcze jasno. No i została już 18:00 ;D ;D Klamka zapadła, bo mama D była już u księdza zamówić.
-
aga.kwa myśląc tym tropem co my, to w pażdzierniku 15:00 jest dobrą godziną, dni są krótsze i wogóle jest chłodniej wieczorami, a tak o 15:00 może będzie słoneczko.. :okularnik:
-
POPRAWIAM SIĘ- NAPEWNO BĘDZIE SŁONECZKO ;D ;D ;D
-
kaamila masz racje!:) na pazdziernik to dobra godzina :) no i musi byc sloneczko!!! :okularnik:
-
My też dokładnie za roczek będziemy już mężem i żoną :) już będziemy mieli wypowiedziany tekst przysięgi i będziemy świętować swoje weselicho :) :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
z racji tego,że z mojego suwaczka zniknął wreszcie napis "jeszcze ponad rok" wybrałam się dziś na poszukiwanie sukni ślubnej.I znalazłam tą jedną jedyną- Żannet " Margoss .Jutro postaram się wkleic jakąś fotkę
-
No to ekspres :)
czekamy na zdjęcia
-
Z racjii tego że mi do ślubu został niecały miesiąc moge teraz napisać- załatwiajcie co sie da jak najszybciej, zeby potem mieć luz bo im blizej tym wiekszy stres i nie ma sie juz glowy do pewnych spraw! Im szybciej wiecej zalatwione tym lepiej. DObrze że mnie mój R. mobilizował do tego!
-
moja wymarzona suknia,na razie na modelce :
mam nadzieję,że zdjęcie nie za duże ::) ::) ::)
To ja proponuje poprostu przeczytać regulamin i sprawdzać rozmiar zjdęcia a nie sie domyślać czy jest czy nie jest za duże .
-
mikoala dzieki za radę :)
kate bush ładna , taka klasyczna, a jednoczesnie oryginalna, super
-
Kiedy mi z suwaczka zniknie napis "jeszcze ponad rok" to chyba pójdę to oblać
-
A ja się muszę pochwalić ze jesteśmy już po ślubie cywilnym...taki mały wstęp do tego za rok...ale przeżycie wspaniałe...oczywiście łez nie umiałam powstrzymać...co to będzie za rok;)
-
OOOOOOOOOOOOO!!!!
Gratulacje :)
napisz cos więcej koniecznie i może jakąs fote wrzuc?
-
no cóż...było bardzo sympatycznie, ceremonia odbyła się w Szczecinie na Zamku, Pani udzielająca nam ślubu zrobiła to bardzo ładnie, tak miło i na wesoło. Byli z nami tylko rodzice i rodzeństwo, no i oczywiście świadkowie:) Po ceremonii udaliśmy się do rodziców mojego K. i tam sobie zjedliśmy obiad, grill był, taka mała rodzinna uroczystość do późnego wieczora. Nie robiliśmy teraz jakiejś dużej imprezy bo na wesele przyjdzie czas:) A co do zdjęć to wrzucę jak tylko fotograf nam je dostarczy:)
-
Serdeczne gratulacje! :)
-
aganiok serdeczne gratulacje :) Czekam na zdjęcia
-
Wow Agoniak serdeczne gratulacje!! :)
Przeżycie na pewno ogromne! Co do łez, to ja również się boję, że będę ryczeć jak bóbr!! ;) :D
Pozdrawiam!
-
A ja się tego nie boje i połowa stresu iodpada :)
Ja po porstu wiem, że będę wyć, jak ja czasem na reklamach rycze, to nie ma szans żebym się powstrzymala
-
aganiok no to gratulacje!!! :bukiet: :bukiet:
hehe :D :D
-
Cześć dziewczyny, wygląda na to, że mogę tu dołączyć :D ślub planujemy na czerwiec 2010.
-
Witaj Raven
Widzę, ze coraz więcej tych czerwcowych tylko ja taka biedna osamotniona październikowa :(
-
no i jeszcze ja! nie zapominaj o mnie zabawex ;)
-
Witaj Raven, jak tam przygotowania??
-
aga.kwa wybacz :blagam: ale od jakiegoś czasu spoglądam na wątek "Pary Młode 2010" i wraz z moim narzeczonym zamykamy peleton, że jakoś mi umknęło, że Ty też jesteś październikowa :bukiet:
Założyłam dla nas, październikowych, oddzielny wątek, żebyśmy mogły się łatwiej znaleźć i wymieniać informacjami. No i oczywiście po to, żebyśmy też miały swój wątek :) Ale zapraszamy oczywiście wszystkich :)
-
U mnie jest tylko ostateczna decyzja, że pobierzemy się w czerwcu następnego roku. Ale wesela nie planujemy, więc myślę, że wystarczy czasu na wszelkie przygotowania. Jeśli się mylę, to wyprowadźcie mnie z błędu i zapisze się do wątku z 2011 ;D
-
Witaj Raven :hello:
-
:hello: Raven:)
-
zabawex bo jeszcze sie nie wpisalam! zaraz to zrobie , jakos umknal mi ten watek... ;)
-
Coraz więcej nas ;D Super :)
U mnie na razie zero postępów, nadal nie mam zespołu. Muszę się rozejrzeć w końcu 8)
A teraz idę sprzątać mój ogromniasty balkon (ma 10m długości, idzie przez całe mieszkanie). Jest zapuszczony strasznie, brrrr, szorowania na pół dnia mnie czeka czuję... No, ale co zrobić, nie miałam ani chwili w sesji, moj Ł też zapracowany... Często sobie tak siedzimy na papierosku, latem jemy śniadanko i obiadek, no, ale żeby do tych praktyk wrócić to musze ta ogarnąć i stoliczek wymyć ;D
A to w ogóle to nareszcie w Warszawie konkretny upał :skacza:
-
No nareczsie słońce! W Poznaniu też!
Dziewczyny muszę się wam pochwalić, że dzisiaj zostałąm magistrem, ale ulga.
-
Malavi gratuluje!! Ja mam egzamin mgr we wtorek za tydzien:)
-
Gratulacje Malavi :brawo_2:
-
:brawo_2: Wiwat Pani Magister Malavi :brawo_2:
-
Gratulacje malavi! :bukiet:
-
Moje gratulacje :) A teraz już w pełni i z ulga możesz zająć się przygotowaniami do slubu :skacza:
-
moje gratulacje malavi :)
-
moje gratulacje malavi :) :) :) jeden stresik odszedł w siną dallllllllll :) :) :)
-
Gratulacje malavi!!! :brawo_2:
-
malavi gratulacje z powodu magisterki :brawo_2:
aganiok serdeczne życzenia z okazji ślubu :bukiet:
dzisiaj w Szczecinie przygrzało mocno, nie można było wytrzymać. Nic tylko :drinkuje: :piwo_2:
-
czesc Kochane !
Moja data tzn. nasza ;) to 07. 08. 2010 :))) mam juz sale i zespol , szukam teraz kamerzysty ,niby te video kadr takie dobre ale stona internetowa beznadziejna . . . Znacie adresy jakis fajnych stronek gdzie mozna przejrzec filmy wlasnie z wesel itd ? Jak tam Wasze nauki przedmalzenskie ? To prawda ze trzeba miec swistek od psychologa ? pozdrawiam
-
witam nowe forumki :hello: :hello: :hello:
Gratuluje malavi :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
a ja egzaminy mam juz za sobą i mam absolutorium :D :D
-
Hej dzięki dziewczyny :) w sumie bardzos ię ciesze, ale z drugiej strony wiem ze w przyszłym roku czeka mnie powtórka z rozrywki, no ale cóż na własne życzenie :)
co do nauk to ja bym chciała je zrobic w Poznianiu, a słyszałam że czasem księza każą robić tam, gdzie się chce ślub brac i troche by mi to komplikowało plany
A w y już chcecie uderzać na kursy?
-
Tzn tam gdzie my mamy robić teraz jest wakacyjna przerwa ;) Ale na koniec sierpnia będę dzwonić żeby się zapisać na wrzesień. Będziemy robić weekendowy kurs przedmałżeński a później poradnię od razu żeby mieć to z głowy...
-
Tez juz chcemy miec to z glowy , nie chce sie stresowac tydzien przed slubem , ze jeszcze nie mam czegos zalatwionego . Znam pary , ktore jeszcze dzien przed slubem , mialy ostatnie spotkanie z nauk . . . Im szybciej wszystko zalatwimy tym szybciej sie "zrelaksuje" :P
-
A one nie maja jakiegoś okresu ważności czy coś takiego?
-
O matko! my jeszcze nie mamy godziny w Kościele zamówionej, a co dopiero kurs!!?? :o
mówicie, że już trzeba to załatwiać?!
Malavi szczerze Ci gratuluję!! :brawo: zdolna bestia z Ciebie!! ;) ;D
ja w październiku również zaczynam magisterkę :hopsa:
To teraz możesz przez całe wakacje opijać obronę!! ;) :pijaki:
Pozdrawiam!
-
Malavi gratulacje ode mnie rowniez :) :) :) :brawo_2:
Ja mam nadzieje, ze nauki przedmalzenskie nie maja zadnej daty waznosci ;) poniewaz my zrobilismy swoje juz w lutym tego roku :) tutaj w Anglii bo akurat mielismy mozliwosc, wiec mamy juz to zalatwione ale mam nadzieje, ze w przyszlym roku nikt nam nie powie ze sa juz nieaktualne ;)
Jak bedziemy w grudniu w Polsce to rowniez chcemy juz zamowic obraczki. Tak jak wczesniej pisalyscie liczymy ze w grudniu beda promocje swiateczno-noworoczne :)
My wiele rzeczy zalatwiamy wczesniej poniewaz nie mieszkamy w Szczecinie i ja jestem spokojniejsza jak moge cos zalatwic wczesniej.
-
hej :) to ja też czymś się pochwalę... dziś kupiłam suknie...o matko, jeszcze jestem w szoku po tym dniu :skacza:
-
KaKa85 ;D a to trochę nie za wcześnie? a co będzie jak jakaś spodoba Ci się bardziej ???
-
Cos czuje że jeżeli KaKa zdecydowała się na taki szalony zakup to kiecka jest absolutnie wyjątkowa i nie ma szans żeby się rozmyśliła :)
pochwal się! Koniecznie jakaś fota, albo chociaż model, no i opowiedz jak to się stało
-
no to wklejam zdjęcia...trochę nie tradycyjna, ale ja tam lubie mieć coś innego ;) moja atelier diagonal ;)
(http://twoje-tapety.com/kerimek/karolina/1.jpg)
(http://twoje-tapety.com/kerimek/karolina/2.jpg)
-
witam dziewczyny ja rowniez moge sie pochwalic ze juz kupilam suknie wczoraj bylismy u kamerzysty i fotografa wiec i to mamy juz z głowy pozdrawiam
-
Kurcze, dziewczyny podziwiam waszą odwagę. Ja bym się nie zdecydowała kupić suknię tak wcześnie, zwłaszcza że mam tendencję do dość sporych wahań wagi.
Pokahontas pochwal się swoją.
KaKa85 piękna ta suknia. Faktycznie nietradycyjna, świetnie w niej wyglądasz.
-
KaKa muszę Ci przyznać, że samam miałam chrapkę na takieckę, tylko ja chciałam ecru z taką wstążką coś jak budyń waniliowy, bardzo jest ładna i dobrze na tobie leży. a mogę spytać jak ją kupiłaś (w sensie czy komis, salon, allegro) i ile za nią dałaś?
pokahontas pochwal się swoją!
-
Szczerze to ja nie wiem skąd u mnie tyle 'odwagi' nagle.. ja nawet jak kupuję bluzkę za 20zł to zastanawiam się pół godziny ::) A JĄ kupiłam po 5 minutach... A to jest jedyna suknia jaką miałam na sobie..
Aż się sobie dziwię, bo nigdy przenigdy nie jestem zdecydowana, na nic nie umiem się zdecydować, ale teraz żałuję tylko tego, że aż rok będzie musiała czekać na Ten dzień ;)
Haha, wiecie co... już dawno temu, pewnego ranka mój M. się budzi i mówi że śnił mu się nasz ślub..No to ja się pytam jaką miałam sukienkę ;) A on mi opisuje że to była ta z różowym(bo wcześniej przeglądaliśmy stronkę firmową i ta mu się bardzo podobała). I minęło kilka miesięcy i trochę przez przypadek właśnie to ją kupiłam :D
Co do wagi.. ::) to wiadomo,że przed ślubem chciałam zrzucić kilka kg..chociaż zdziwiłam się, że w nią weszłam, bo to jest 36, ale ewentualnie nieco zwężę wewnętrzny gorset, a z tym nie będzie problemu :)
-
Wow! Dziewczyny! Macie już swoje suknie? :o A ja nadal nawet zespołu nie wybrałam ;) Ale dzisiaj podzwonię, popytam, chciałabym to załatwić w przyszłym tygodniu to będę miała spokojniejszą głowę.
Kaka, sukienka jest naprawde śliczna a Ty w niej pięknie wyglądasz! Gratulacje - sama bym się nie odważyła kupić sukni - nie ze względu na fason czy model ale właśnie na wahania wagi.. ;)
Pokahontas, pokaż nam koniecznie swoją suknie! :)
-
Zapomniałam na śmierć :) Kurs małżeński nie ma jakiejś "daty ważności". Raz zrobiony jest ważny całe życie więc spokojnie dziewczyny :)
Ps. Czemu tu nie ma opcji edytowania posta? Chciałam to dopisać dosłownie 3 sekundy po wysłaniu poprzedniego :-\
-
Witaj kasieex :hello: Widzę, że będziemy ślubowały tego samego dnia ;) Tyle, że w dwóch różnych krańcach Polski;)
KaKa suknia śliczna, ślicznie w niej wyglądasz i super na Tobie leży. Bardzo podoba mi się ta suknia chociaż ja na taką na pewno się nie zdecyduję, zbyt "odważna" jak dla mnie, ja w przeciwieństwie do Ciebie wolę takie tradycyjne;) Gratuluję też odwagi, że tak dużo wcześniej ją kupiłaś.
Co do nauk przedmałeżeńskich to nie mają one terminu ważności, są na całe życie;) My zrobilismy już nauki przedmałżeńskie w 2007 roku.
-
Sukienka faktycznie bardzo ladna i bardzo zgrabnie w niej wygladasz, masz bardzo ladne ramiona :) (mam takiego swira, ze patrze na ramiona;))
Ja na chwile obecna tylko mniej wiecej wiem jaka sukienke chce, ale jeszcze nie chodzilam po salonach slubnych.
Zreszta mam wahania wagi dosc duze, zalezne od poziomu stresu wiec poczekam z tym jeszcze troche, po nowym roku sie za to wezme.
-
malavi - kupiłam z allegro...z powodu braku funduszy, musiałam kombinować..
Ale jednak widać 'jakość' takich firmówek, więc chciałam coś oryginalnego z drugiej ręki ;) I tak trafiłam na nią, i okazała się szyta jak na mnie, trafiona idealnie ze wzrostem!(z tym był z reguły problem). I stan jest idealny, nie ma najmniejszej 'usterki', jak nowa :D
było trochę drogi po nią, ale warto było :D cena trochę przewyższyła zamierzone 1000zł, ale 1300 to chyba nie tak dużo ::)
-
KaKa suknia baaardzo mi się podoba! a Ty w niej wyglądasz świetnie! Jesteś wysoka i szczupła, więc jak mogłoby być inaczej?! ;)
No i ta cena!! Tylko brać! ;) ;D tym bardziej, że piszesz o jej nienagannym stanie!
Szczęściara! :P ;)
Pokahontas teraz liczymy na Ciebie! ;)
-
Bardzo oryginalna i łądna suknia! No i bardzo wcześnie kupiona ja sie bałam że jak kupiła bym rok wczesniej to potem mogla by mi sie przejesc i niepodobac!
-
KaKa do jakigo miasta musiałas jechac po sukienkę??? Twoja jest Bardzo ładna, pasuje do Ciebie. Warto wiedziec gdzie mozna kupić super suknie za taka kasę. podejrzewam, że wybór mają ogromny. pozdrawiam.
-
martusskka - kupiłam ją od jej pierwszej właścicielki...
nie ma obawy że spodoba mi się coś innego na tyle, że tej bym już nie chciała... po prostu znam siebie i wiem, że z czasem ta będzie mi się podobała jeszcze bardziej. Tak jakoś mam, że jak już dokonuję wyboru, to nie zmieniam zdania, a jedynie coraz bardziej 'zakochuję' się w tym co wybrałam ;)
-
martusskka - kupiłam ją od jej pierwszej właścicielki. . .
nie ma obawy że spodoba mi się coś innego na tyle, że tej bym już nie chciała. . . po prostu znam siebie i wiem, że z czasem ta będzie mi się podobała jeszcze bardziej. Tak jakoś mam, że jak już dokonuję wyboru, to nie zmieniam zdania, a jedynie coraz bardziej 'zakochuję' się w tym co wybrałam ;)
Myslałam ze kupiłas na allegro, tyle że tam gdzie szyja namiare. Wiele jest takich ofert. ale teraz rozumię wszystko. Gratuluje wyboru. jak jest okazja to trzeba z niej skorzystac:)
-
A ja się dowiedziałam, że moj wymarzony model sukienki będzie w Białymstoku w październiku! :D Jestem taka uradowana tą informacją, bo NIGDZIE tej sukienki nie ma... W żadnym z salonów w Polsce. Paranoja :D
Juppi :skacza: :skacza: :skacza:
-
KaKa85 i pokahontas ale zaszalałyście :D :D :D
Suknia bardzo ładna, taka inna niż wszystkie. I co najważniejsze niedroga!! Ja marzę o całej białej, wiązanej na szyi. Albo moze bez ramiączek...sama nie wiem, nie mam pojęcia w czym mi by było dobrze, bo nigdy nie miałam na sobie takiej sukni. Nie chciałabym wyglądać grubo..
-
No ztym grubo to jest problem :) ja całe zycie wyglądałam nieźle, ngdy nie byłam szczuplak ale i nie prosiaczek, a teraz waże najwięcej ever i mam nadzieję, przez wakacje coś zrzucić i od września, października szukać
-
malavi to mamy podobnie, ja też nigdy nie byłam gruba ani za chuda, ale teraz przebiłam samą siebie, waże najwiecej w mojej historii wagi.
-
może to nie najlepiej dla Ciebie kaamila, ale fajnie że mam sie z kim jednoczyć w bólu, damy rade, co mamy nie dać :)
-
Witam Was serdecznie. Słuchajcie mam pytanko, do ślubu został nam no.... prawie roczek :), ślub bierzemy w zupełnie innej parafi, ani mojej ani mojego PM. kiedy mam się udać do swojej parafii po zgodę na slub w innej parafii???? i czy to zaswiadczenie jest wazne do slubu czy tylko jakis czas????
-
Mam tez taką sytuację i radze poczytać sobie w wątkach o formalnościach, dla mnie z nich wynika jeden wniosek- nic nie wiadomo, zależy od księdza :) samam ostatnio się zastanawiałam kiedy i jak się za to zabrać
-
dziewczyny dajcie mi czas na wyslanie zdjec bo nie robilam ich jak mialam a sobie suknie ale napewno niedlugo zrobie moge napisac ze jest biala wydluzana z tylu z rozowymi dodatkami tzn rozami
-
Oj cos róż w modzie :)
-
Ooo, forumka z Bydgoszczy :D Fajnie, bo to zawsze jakoś raźniej i można się dzielić informacjami :) Macie juz sale, fotografa, zespól? Izabela, napisz coś więcej! :)
-
Witaj ANCIA ! Na jakim etapie jestes przygotowan ? :) Ale Wam zazdroszcze , ktore maja juz wymarzone sukienki , nie ukrywam ze to jedna z bardziej stresujacych mnie "spraw" do zalatwienia . . .
Kaka sukienka idelanie lezy i pasuje do Twojej figury - gratuluje wyboru i odwagi ;)
-
malavi musimy dać rade ;D ;D ;DJa na przykład wymyśliłam sobie że będe biegała :bieznia:, podobno to jeden z lepszych sposobów na zrzucenie trochę ciałka. Jest jeszcze rok, damy rade :)
-
Kaamila i Malavi u mnie jest identycznie!! Byłam przyzwyczajona do swoich 51 kilo, a teraz 54!! i stoi!! :buu:
Najgorzej, że odrazu to widać! czuje po ubraniach... nic już dobrze nie leży >:(
Myślę, że to nadszedł już taki wiek... ;) ciężko już będzie coś zrzucić :(
A ćwiczyć też mi się jakoś nie chce :-\ Leniuszek ze mnie ;) ;D
Życzę więc, Wam i sobie, mobilizacji w pracy nad figurą przed ślubem!! ;) ;D
Pozdrawiam!
-
Ja z kolei mam odwrotnie, bo tak szczupła jak jestem teraz nie byłam chyba nigdy, wczęsniej byłam przy kości. Teraz za to mogę dużo jeść :obiad: Oby tak pozostało przynajmniej do ślubu
-
Kaamila Malavi AAgatkaa Witam w klubie ;) ja normalnie nosze rozmiar 38 wiec podobnie ja Wy, nigdy nie bylam ani za chuda ani za gruba, ale oczywiscie chcialabym do slubu schudnac do 36!!!!!! dziewczyny musimy sie wspierac :) mi sie tez nie chce cwiczyc... dla mnie najlepszym sposobem na schudniecie jest po prostu nie jedzenie ;) ale trudno mi sie oprzec ;)
Kaka suknia swietnie na Tobie lezy!!
Pocahontas aby wklejac zdjecia musisz miec 10 wiadomosci ale juz niewiele Ci brakuje!
Ja bardzo chcialabym juz znalezc swoja wymarzona suknie....
-
Witam serdecznie w kolejny słoneczny dzień:).My mieszkamy w Bydgoszczy, ja od 2,5 roku mój PM 1,5 roku. W marcu kupilismy mieszkanko.Teraz odkladamy na wesele ale cięzko idzie, bo jeszcze urządzanie mieszkanie trwa.Ślub mamy jak pisałam w Szczecinie, mamy sale, fotografa, kamerzyste, godzine w kościele, upatrzyałam sobie już zaproszenia na allegro, suknie w salonie Novia-aczkolwiek jeszcze jej nie mierzyłam, ale mam upatrzoną, a w związku z tym iż od dziś już z górki można się wybrać do salonu na przymiarkę:), bo może się okazać, że ta suknia zle na mnie leży i bede musiała obejść się smakiem. Co do pozwolenia od swojego proboszcza na slub w innej parafii to chyba wybiorę się po to w sierpniu jak pojadę do domu. buziaki
-
aleandro dzieki za info niewiele mi zostalo wiec niedlugo wkleje te zdjecia pozdrawiam dziewczyny buzka pa
-
Uff wiec nie jestem sama . . . waga mi wzrasta na zime a maleje na lata , a ze lata narazie mamy doslownie pare dni to narazie utrzymuje mi sie waga z zimy . . . co nie bede ukrywala , ze mnie " lekko" martwi . . .
-
I magiczne 400 zniknęło z suwaczka;)
-
Acia z tej okazji :piwo_2: ;D ja mam dokładnie 50 mniej ;D
-
Gratuluje zejścia poniżej 400 ja juz z niecierpliwością czekam zejćia poniżej 300 :) jeszcze miesiąc mniej więcej
Zawoziłam dzisiaj rodziców na ślub ich znajomych, a że trzeba było ich jeszcze przewieśc z kośioła na sale to już zostałam na ślubie. Moje pierwsze spostrzeżenie to fakt, że znałam dokładna nazwę kiecki, która miała młoda, mimo że nie jest to mój upatrzony model i taka myśl: czy to aby normalne :)
Już w trakcie ślubu, w kościele, wielki biukiet kwiatów z dekoracji przewrócił się na księdza w trakcie czytania, sytuację przez jakieś 5-10 minut ratowało 2 panów, którzy w końcy położyli go na ziemi. Sporo zamieszania z tym było. Na szczęscie już po przysiędze miał miejsce drugi upadek, tym razem świadkowej. Wyniesiono ja z kościoła. Zemdlała, była drobną kobieta a kościele było niesamowicie duszno. Moja myśl, to czy nie za wiele niespodzianek jak na jedna impreze, szept mojej mamy "widzisz, nie da się wszystkiego przewidzieć". Zastanawiałabym się jak ja bym zareagowała na te upadki, bo młoda była wyjątkowo spokojna
Mam nadzieję, że przydługie, pozdrowionka dla wszystkich
-
Malavi , nie mozna wszystkiego przewidziec , ale mozna byc na wszystko przygotowanym ;) a cos czuje ,ze Ty do takich kobiet nalezysz ;)
-
ojej jak ja już tu dawno na tym naszym wąteczku nie byłam, czuje się mocno nie w temacie :D czas nadrobić zaległości :) przy okazji ja także jednoczę się z Wami w bólu co do wagi :):) ta sama sytuacja - ważę więcej niż kiedykolwiek do tej pory. A i jeszcze jednym spostrzeżeniem się chciałam podzielić :) nie wiem jakie macie dziewczyny zapatrywania na buty ślubne ale... ja ostatnio stwierdziłam, że nie wydam 150 zł na buty, które włożę tylko raz ( raczej nie chodzę w białych półbutach co najwyżej w sandałkach a już na pewno nie w takich w jakich pójdę do ślubu) i zaczęłam się rozglądać po zwykłych sklepach. Wczoraj upolowałam dwie całkiem ładne pary w Deichmanie jedne za 50 zł a drugie za 60 hmmm kusząca alternatywa tych z salonu. Kurcze mam nadzieję, że nie powieliłam tematu, wiem jakie to jest denerwujące więc w razie czego z góry przepraszam :D a tak poza tym to wszystkie Was pozdrawiam :)
-
Cześć Dziewczyny!
Dopiszę się i ja. Bierzemy ślub 12. 06. 2010 ;-) w Łomży (nasze rodzinne miasto). Mamy już:
- salę
- zespół
- zaklepaną godzinę (16:00) w Kościele
- fotografa
- opracowuję plan na sesję przedślubną, która odbędzie się na przełomie sierpnia i września w Warszawie (tu mieszkamy)
- świadków też już mamy (urządziliśmy uroczystą kolację w kwietniu, poprosiliśmy o świadkowanie i zgodzili się), to nasi przyjaciele (para)
- wybrany model zaproszeń ślubnych
Teraz skupiam się na doprowadzenie swojej wagi do porządku ;( i rozglądam się już za suknią ślubną. . . Myślę też intensywnie o bukiecie.
Nie mam za to pojęcia co zrobić z dekoracją kościoła i samochodem.
No i już się nie mogę doczekać. . . ;D
-
Poqsaa witaj na forum! :)
Już rozglądasz się za suknią??!! :o
a jakie modele podobają Ci się najbardziej?
Karolla witaj ponownie! ;)
Co do butów, to uważam, że raczej warto w nie zainwestować.
Mają nas przecież nosić przez cały dzień i dłuuugą noc, pełną wrażeń no i tańców!! ;) ;D
Malavi widzę, ostro siedzisz w temacie, skoro każdą suknię rozpoznasz! ;) :D
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie! ;)
-
Aagatkaa!
Już oglądam, bo ja lubię mieć wszystko wcześniej wybrane :)
Podobają mi się proste, zwiewne suknie, z lekkich materiałów. Jako, że mam spory biust, wolę zakładane na szyję. Żadne koła i modele dla księżniczek nie wchodzą w grę, bo to nie mój styl.
ostatnio szaleję za: oksana mukha, model: mahdalena-5 :-)
-
ja juz tez powoli szukam sukienki i bukietu ale narazie nic konkretnego nie wpadło mi w oko :(
a powiedzcie mi jak zaangażowanie panów młodych?? bo moj K mowi,ze bardzo chciałby zebysmy byli juz małżeństwem, ale zaangażowanie nie na pokaz, musze mu znaleść jakies zajęcie :)
-
Ja co do bukietu, to chyba powtórzę na kościelnym swój z cywilnego, tylko zmienić kolor wstążki, no i może kwiatów - bo jeszcze nie wiem, czy biały będzie mi pasować :)
(http://anjuschka.jalbum.net/2009.07.03%20%C5%9Alub%20-%20zdj%C4%99cia%20z%20samsunga/slides/Zdj%C4%99cie0242.jpg)
(http://anjuschka.jalbum.net/Slub/slides/IMGP2561.jpg)
(http://anjuschka.jalbum.net/Slub/slides/IMGP2587.jpg)
-
Mój PM jak na razie tylko wyraża swoje zdanie nt kwestii, które oczywiście ja poruszam :-) a gust ma baaardzo wysublimowany i niezwykle ciężko mu dogodzić. . .
-
Anjuschka serdecznie gratuluje. Kwiatki miałaś dobrane idealnie.
-
Malavi ja bym sie baaardzo stresowala gdyby takie sytuacje zdarzyly sie u mnie na slubu, a szczegolnie upadek swiadkowej >:(
Poqsaa witaj na forum!
Moj Pan Mlody ;) pozostawia wiekszosc rzeczy w moich rekach! ale ja nie narzekam :)
Anjuschka serdeczne gratulacje! Nie wiem w ktorym miesiacu ciazy jestes, ale suknia bardzo ladnie uklada sie na brzuchu! Piekny kolor!
-
Dzięki Dziewuszki za miłe powitanie na forum :-)
Mi wcale nie przeszkadza, że o większości spraw ślubnych myślę ja. Ba, na większość rzeczy PM nawet by nie wpadł!
Cała w skowronkach nakreślam mu jakiś temat:
on na to: a to takie rzeczy trzeba??? (z pełną zdziwienia miną)
Ja: a myślałeś, że skąd to się weźmie???
On: no, jakoś samo??!!
Ręce opadają do samych kostek. . . :-)
-
Oleandro - 7 miesiąc :) jak tak oglądam te zdjęcia, to na niektórych w ogóle nie widać, że jestem w ciąży :)
-
No masakra z tą świadkową.
Anjuscha ja bym nie zauważyła ciąży :)
Ja jutro lece do mojego N. , więc mnie trochę nie będzie, ale odezwę się na pweno po powrocie, bo co prawda mój N. jest teraz w Moguncji, ale z okzaji moich urodzin zabiera mnie na dwa dni do Wenecji :)
-
Anjuschka moje gratulacje, równiez nie zauwazylam brzuszka, ciąza Ci słuzy :):):)
ja również nie narzekam na mojego misiaka, przyzwyczaiłam sie ze sama znajduje rózne rzeczy, mowie tu o tym, i tylko słysze kochanie zrobimy jak zechcesz :) hehe faceci, ale bez nich nie dałoby sie zyc :):):)
zostawiam buziaki lipcowe dla lipcowych :*:*:*
-
Poqsaa wkońcu ktoś się pojawił z datą 12.06.2010, bo już myślałam, że będę sama z tą datą ;D ::) ;)
-
Ooo super, że jesteśmy we dwie :-)
-
Mój Ł. baaardzo się angażuje w przygotowania. Wszystko ustalamy razem i o wszystkim sobie dyskutujemy :D
Czasami mam nawet wrażenie, że on bardziej się wszystkim przejmuje niż JA!! ;) ;D ;D Ale kocham Go za to jeszcze mocniej! :Zakochany:
Anjuschka piękne zdjęcia, do twarzy Ci w czerwieni :)
No i bukiecik przeuroczy!
Malavi wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! :-*
a przede wszystkim miłego pobytu w Wenecji! :)
Agii 87 buziaki od LIPCOWEJ! ;) :-* :-* :-*
-
Witam!!
Chciałabym się pochwalić, że już po obronie i że jestem Panią Mgr inż.:) nareszcie :P tyle streu i nerwów ale już po i to na 5:)
a co do naszego teamtu, ostatnio byłam na dwóch panieńskich i było super!! no i w sobote na weselu, tym co wybrali zespół Combo to gratuluje wyboru było naprawde fajnie (ja mam inny zespół - Gambit mam nadzieje, że się sprawdzi). Wesele było w Kobylance w Wenus i jedzenia po dostatkiem:) Jakby kogoś interesowały szczegóły to bardzo prosze:)
-
kivi_23 Gratulacje!!!!!! Moja obrona jeszcze przede mną --> wrzesień/październik. Na razie ostro pracuję nad pracą:)
-
kivi_32 serdeczne gratulacje :Daje_kwiatka:
A powiedz proszę, w której sali w Wenus było wesele? Jak kelnerki? Wyrabiały się? Jedzenie dobre? A ciasta? Tort? My będziemy mieć wesele w w sali hotelowej (tej mniejszej).
-
Gratulacje kivi_32 :)
a teraz :piwko:
Cieszę się bardzo, że podobał Ci się zespół Combo. Ja będę go mieć na swoim weselu. Napisz jak możesz czy wszystko było oki i czy były jakieś minusy związane z tym zespołem. Sama się zastanawiam na co powinnam zwrócić uwagę ??? Zespołu osobiście nigdy nie słuchałam a wybór padł na podstawie opinii z forum.
Ja wciąż nie wiem w jakim kościele będę mieć ślub, ale na przestrzeni dwóch najbliższych tyg powinno się coś wyjaśnić.
-
Kivi gratulacje :brawo_2:
-
To i ja się dołączę, bo w końcu znam konkretną datę:)
15 maja 2010 - sam ślub pewnie w Policach w mojej parafii, obiad weselny (wesela samego w sobie nie robimy) w ośrodku w Brzózkach:)
Prócz tych Brzózek nic nie mamy załatwione:P
-
Danae - piękna data :)
-
Danae witaj serdecznie :-*
Życzę miłych przygotowań ;)
Kivi ogromne gratulacje!!!
Teraz musić to oblać! ;) :pijaki:
-
mariposa będziesz ślubować w dzień moich urodzin ;) pozdrawiam
-
Fajnie :)Szukałam daty piątkowej i bardzo mi się spodobała. Ciekawe czy znajdę kogoś, kto będzie ślubowałem tego samego dnia.
pozdrawiam
-
A tak a propos dat piątkowych, przypomniała mi się sytuacja jaka spotkała moich znajomych. Brali tylko ślub cywilny i umyślili sobie, że chcieli by się pobrać 13. w piątek. I wyobraźcie sobie, że im nie pozwolono, bo 13. w piątek Urzędy nie udzielają ślubów. Moim zdaniem to totalna głupota, bo jeśli ktoś jest przesądny to nie zaplanuje ślubu na ten dzień, a jeśli nie jest przesądny to co to za różnica. Dzień jak każdy inny.
-
A mój kolega z pracy, kilka lat temu, brał ślub w piątek 13go o 13:00. We Wrocławiu. :-)
-
My też mysleliśmy o piątku 13stego, tym bardziej że dokładnie 13stego w pt pare lat remu zaczeliśmy być razem, ale parcie rodziny spowodowało, że wzieliśmy inną bardzo ładną datę :)
-
Moja siostra też bierze tego dnia ślub:) 3 miesiące po mnie, w tym samym miejscu:D
Ja się boję jak to z Kościołem będzie. . . W domku będę dopiero w sierpniu i wtedy pójdę się dowiedzieć co i jak. I mam nadzieję, że będę mogła spokojnie się na tego 15 maja zapisać. . .
-
Fajnie wiedzieć, że nie jestem sama :) Ja póki co nie wiem w jakim kościele będę miała ślub, właśnie ze względu na to, że to piątek, ale nie długo wszystko powinno się wyjaśnić.
-
Kivi serdeczne gratulacje! masz racje tyle stresow i nerwow czlowieka to kosztuje ale pozniej ogromna ulga ;D Ja teraz bardzo przyjemnie wspominam swoje obrony :) i chetnie powrocilabym do tych czasow !
Anjuschka nigdy bym nie powiedziala ze to juz 7 miesiac! swietnie wygladasz i sukienka dobrana rewelacyjnie!
Danae witaj, slyszalam ze Brzozki bardzo ladne miejsce, ale nigdy nie bylam!
-
Danae witaj, slyszalam ze Brzozki bardzo ladne miejsce, ale nigdy nie bylam!
Ja też nie:) Mamusia mi to załatwiła. . . Za miesiąc pojadę do domu, to pojadę tam obejrzeć to miejsce. . .
-
Ja byłam w Brzózkach na weselu. Na prawdę bardzo ładne miejsce, nad jeziorkiem, dużo zieleni.
-
Ja też byam w brzózkach, nawet myślelismy o weselu tam bo bardzo ładnie, ale okazalo się za malo, a poza tym powiedziano nam ze ma sie wlasciciel zmieniac i nie wiedzą jak to bedzie w rzyszłym roku. Ale miesjce urocze.
-
Zabawex co do sali spisała się, obsługa była bardzo miła, jak o coś się poprosiło zaraz była na stole, tylko czasami trzeba było prosić właśnie wydaje mi się, że może za mało było osób z obsługi, ale poza tym to super, jedzenie dobre, tort również (cukiernia domowa), także się nie martw!
Mariposa221 co do zespołu super naprawdę, nie mam żadnych uwag, wesele poprawadzili super, goście zadowoleni rewelacja!!
..a 17 lipca kolejne wesele i kolejna relacja tym razem będzie to Duet i zespół Muzykani:)
-
kivi_23 w takim razie tym weselem ja bede bardzo zainteresowana, a konkretniej zespolem Muzykanci
czekam na relacje z niecierpliwoscia :)
-
Dziękuję kivi_23 za odpowiedź, teraz już nie żałuję, że wydam na ten zespół trochę więcej niż przewidywał mój weselny budźet, bo wiem, że warto, a co do zespołu Gambit - to nasz kamerzysta mówił, że kręcił już wiele wesel i ten zespół jest dla niego najlepszy i sam wziąłby go na własny ślub, także myślę, że nie masz powodów do zmartwień.
pozdrawiam :)
-
A ja muszę się Wam pochwalić - zdałam dziś na prawko! :D Wiem, że mało weselnie, ale radość jest ogromna :D
-
itam wszytskich po baaardzo długiej przerwie. Niestety musiałam zająć się tysiącem innych spraw, ale już się mniej więcej z nimi uwinęłam.
Widzę że u was przygotowania idą pełną parą. Ja stanęłam w miejscu, ale to co najważniejsze już mam - salę, zespół i fotografa, no i termin w Kościele zarezerwowany. Nie możemy się natomiast zebrać do wybrania kamerzysty...
W te wakacje czekają mnie 4 wesela, jedno już za mną więc przy okazji zabawy patrzę na nie pod kątem naszego wesela i dochodzę do wniosku że bardzo dużo rzeczy musimy jeszcze obmyślić o wielu pamiętać. Dobrze że mamy jeszcze trochę czasu, choć z drugiej strony chiałabym żeby to było już....
-
GRATULACJE Mysikróliczek :skacza: A ja się pochwalę że u nas od dzisiaj już tylko równy 1 ROK do naszego ślubu :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Mysikróliczek gratulacje. Teraz będziesz śmigać po naszych drogach :auto:
Kaamila dołączasz więc do grona tych, którym baaardzo zazdroszczę. Codziennie zaglądam na wątek Pary Młode 2010 i wciąż aga.kwa i ja zamykamy peleton.
-
zabawex i Ty się doczekasz:-) Pamiętaj, że wyczekane smakuje lepiej :D masz trochę więcej czasu na przygotowania a zobaczysz, że i tak szybciutko zleci! :D
-
Dzięki poqsaa za słowa pocieszenia :przytul:
-
Nie dziękuj, trzeba się wspierać :)
Ja swoją drogą też się nie mogę doczekać mimo, że to już za 11 miesięcy i dwa dni... I powoli zaczynam wariować, że wszystkiego nie ogarnę.
-
Anjuschka bardzo podoba mi się wystrój Twojej sali z cywilnego, śliczny!!
Mysikróliczek gratulacje!!!
kivi_23 również gratuluje Pani Magister!!:)
a u mnie jeszcze nadal ponad rok :):)
co do bucików - oczywiście muszą być wygodne tylko tak sobie pomyślałam, że w salonach ślubnych ceny są znacznie wyższe niż w zwykłych sklepach a a jakość porównywalna.
Co do terminu to sobie tak na to wszystko patrzę i znalazłam jedną baaaardzo ważna zaletę tego że mamy nasze śluby dopiero za rok. No bo ślub się bierze (z założenia :) ) tylko raz i każda z nas jak zaczyna przygotowania mniej lub bardziej jest zielona w tym temacie :) dzięki temu, że zaczęłyśmy nasze przygotowania dwa lata wcześniej to mamy okazję przeżyć jedno lato pełne ślubów rok przed naszą uroczystością tzn że możemy poobserwować innych i jeszcze mieć dużo czasu na dopracowanie różnych rzeczy u nas. taka choćby prozaiczna sprawa jak to kiedy wyjść z tortem - no, no najlepiej kiedy się ściemni. A kiedy się ściemnia 28.08?? nie wiem ... ale się dowiem !! w tym roku ;) :):) itp :):)
-
KaroLLa słusznie :)
-
popieram :) spotkalam sie z opinia , ze o wszystkim za wczesnie mysle itd. ale PRZEZORNY UBEZPIECZONY :)
-
A kiedy się ściemnia 28.08?? nie wiem ... ale się dowiem !! w tym roku ;) :):) itp :):)
Kochana, w 2010 roku, 28 sierpnia wschód słońca: 5:06, zachód słońca: 18:55. W tym roku będzie zachód później o 40 minut czyli o 19:35 ;D
Dziękuję wszystkim za gratulacje ;D :kierowca:
-
Gratulacje Mysikróliczku z okazji zdania egzaminu i Tobie Kaamila z okazji Roczku :)!!!
-
Witam dziewczynki! :-*
Ja również muszę się pochawlić, że stuknął nam już ROCZEK DO ŚLUBU!!
Co prawda w piątek, ale wyjechałam na weekend i nie mogłam się z Wami podzielić tą wspaniałą wieścią... :(
Kaamila mamy w tym samym dniu nasz Wielki Dzień!! ;D
Będziemy się więc razem stresować i wspierać! ;)
Mysikróliczku ogromne gratulacje! Wiem jaki to stres... ;)
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie :-*
-
Mysikroliczek! serdeczne gratulacje!!! ja tez pamietam ze po zdaniu prawka czulam wielka ulge ;) a jak moge sprawdzic o ktorej bedzie zachod slonca 7 sieprnia 2010 ??
-
Mysikróliczek kurcze :) w takim razie nie wyszedł mi przykład :D:D:D ale w każdym razie dziękuje za precyzyjną informację :):) wczoraj byłam na mojej sali już drugi raz w tym sezonie ślubnym żeby zobaczyć ustawienie stołów i wystrój. Mam wrażenie, że obsługa patrzy na mnie jak na nadgorliwą :D:D no cóż :)
W ogóle to strasznie się cieszę bo :
1. moja przyszła teściowa powiedziała, że da nam złoto na obrączki
2. wyczytałam na forum, że w Dąbrowie jest złotnik, który robi obrączki o wszelkich wzorach takie kombinowane z firmy apart czy kruk a my mamy nasz wymarzony wzór z kolekcji apart, który jest zabójczo drogi w ich salonie natomiast nigdzie indziej go nie spotkałam i tu pojawiła się nadzieja, że może uda się mieć te wymarzone obrączki :D
a tu podaję link żebyście mogły sobie je obejrzeć :) wszelkie komentarze mile widziane :D
http://www.apart.pl/pl/obraczki,c,kolekcje,Bliskosc (te złote u góry)
gratuluje wszystkim przyszłym PM przekroczenia magicznej linii ROKU :):):)
-
7sierpie 2010
Wschód słońca: 04:35
Zachód słońca:19:35
-
A u mnie magiczne 11 miesięcy do ślubu:D
Tzn. za 11 miesięcy już będę szczęśliwą Mężatką!!! :)
-
zazdroszcze zazdroszcze, och jakbym chciala zeby ten czas plynal troszke szybciej
-
aagatkaa moje gratulacje!! :-*
zabawex juz jestesmy trzy! ;D
-
Wiem :)
Juz zdążyłam przywitać Kitty ;p cieszę się że jest nas coraz więcej.
-
a na 4.09. 2010 jesteśmy tylko 2????? taka mało popularna data??? :(
-
Jeszcze raz wszystkim Wam bardzo dziękuję ;D Teraz czekanie na prawko ;)
Wschody i zachody słońca można sprawdzić na google, wpisujecie "wschody i zachody słońca" i wyskoczą stronki na których można to sprawdzić :)
22.08 idę na przesłuchanie zespołu, zobaczymy, mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i zespół będzie zaklepany ;)
-
Asiasmash oczywiście napisze jak się zespół spisał:)
Mysikróliczek ja również serdecznie gratuluje! wiem co to za radość i wygoda ;)
KaroLLA dziękuje serdecznie :) teraz jestem bezrobotną Panią Mgr ;)
no i gratuluje Wszystkim Forumowiczkom którym stuknał roczek do ślubu no i troszkę otuchy dla które nie mogą się doczekać..
-
Dopisuję się do zniecierpliwionych !!!!!!!!!!!!!!!!!! Nasz ślub 26.06.2010 !!!!!
-
również dopisuję się do niecierpliwie czekających :)
21-08-2010r :)
-
Oleńkę już znam z jej odliczania,a Ciebie m_lena witam serdecznie. Napisz co już macie i gdzie będzie wasze wesele.
-
czesc m_lena - wlasnie czekamy na jakies info o Tobie. WITAM
-
Serdecznie witam nowe forumowiczki. Ja chciałam się pochwalić , że już mam gotowe zaproszenia:) :jupi: :jupi:. Dzisiaj je dostałam, zamówiłam na allegro, są śliczne! Zdęcie nie oddaje ich uroku, na żywo są rewelacyjne.Kolejny krok do przodu w przygotowanich :)
-
Jejku... już masz zaproszenia... cos czuje, ze czas wziac sie do roboty ;) Izabela - wklej fotki!!
-
oto nasze zaproszenie:), wnętrze i osobny bilecik dotyczący znaczka wodnego pokażę dopiero jak otworzę przygotowania w 100 dni do.. :)(http://)
-
Super, bardzo mi się podobają tym bardziej ze to tez moja kolorystyka! Poproszę na priv namiary do sprzedawcy.
-
oto nasze zaproszenie:), wnętrze i osobny bilecik dotyczący znaczka wodnego pokażę dopiero jak otworzę przygotowania w 100 dni do.. :)(http://)
jak długo czekałas na realizacje zamówienia??
-
hm... żeby nie skłamać, myślę, że do 2-óch tygodni. po złożeniu kupna na allegro dostałam na e-mail kilka wersji wypełnionego zaproszenia, po czym miałam sobie wybrać, które chcę-mogłam modyfikować, odesłałam e-maila jak ma wyglądać wnętrze zaproszenia, następnego dnia dostałam zwrotnego emaila w którym był wgląd w moje już wypisane zaproszenie i czy potwierdzam zgodność, odpisałam, że tak, za 2, 3 dni dostalam e-maila, ze paczka została wysłana. ślicznie są zrobione,bezpiecznie zapakowane itp, itd. :)
-
A ja wlasnie zamowilam na Allegro kilka probek zaproszen i czekam.
Izabela a ile placiliscie za zaproszenie i koszty wysylki?
Ja myslalam aby od tej samej firmy zamowic zaproszenia, zawiadomniemia i zawieszki na wodke, wowczas bedzie tylko jeden koszt przesylki.
-
Za zaproszeni 2,50zł-sztuka, koszty przesyłki 12,50 zł.Bedę robić teraz przyczajki na księgę gośći :)
-
Witam:) Mam na imię Magdalena. Super że trafiłam na tą stronę:) bardzo się cieszę że tyle kobiet bierze ślub 2010 roku. Razem będzię nam łatwiej:)Mój ślub odbędzie się 11 wrzesnia 2010roku. Mam pytanie do was drogie Panie czy oprócz sali, fotografa i takich większych organizacji rozglądacie się bądź może już macie załatwione np. zaproszenia. Bo wydaje mi się że chyba za szybko się za tym rozglądam. Tak naprawde zostało jeszcze sporo czasu:) Pozdrawiam
-
PannoM11 - a czytałaś posty powyżej? Np. Izabeli82 lub Oleandro? Izabela już zamówiła zaproszenia, a Oleandro na razie próbki.
A tak w ogóle to witamy w naszym wątku ;D
-
PannaM11 witam Cię serdecznie. Im więcej nas tym weselej. Powiem Ci, że ja już rozglądam się za takimi rzeczami jak zaproszenia, księga gości, podziękowania dla rodziców itp. Póki co te propozycje, które mi się podobają zapisuję sobie w jednym folderze, tak żeby łatwiej było mi podjąć decyzję, kiedy przyjdzie na to czas.
-
Ja robię to samo co Zabawex. Przygotowuję ściągi i planuję co kiedy załatwić, spisuję pomysły itp. Wzór zaproszenia wybrałam już kilka miesięcy temu, zamówiłam próbkę, wybrałam tekst. Ostatecznie zamówimy je pewnie zimą.
-
Witam wszystkie nowe Panny Młode :hello: :hello:Izabela82 bardzo ładne zaproszenie;) Ja zaraz po naszych zaręczynach zaczełam przeglądać strony z zaproszeniami itp., i spodobało mi się bardzo jedno zaproszenie, ale że niestety zapomniałam gdzie je znalazłam, to teraz musze szukać od nowa;( podobają mi się klasyczne, białe, żeby były nieco oryginalne, takie inne niż wszystkie, ale skromne :brewki: :brewki: :brewki: bez szału, myślałam nawet żeby zrobić sama ale zrezygnowałam gdyż nie mam zdolności plastycznych wogóle >:( >:(
-
Panna M witaj serdecznie! :)
A Ty kochana masz już to wszystko załatwione?
Pochwal się co wybrałaś?! ;)
Izabela zaproszenia przepiękne!! Baaardzo mi się podobają.
Ja również zaczęłam rozglądać się za zaproszeniami i widzę, że już pora coś wybrać! ;) :D
Muszę skorzystać z pomysłu Zabawex, bo rzeczywiście ogląda się to wszystko, a potem nie wiadomo gdzie się to widziało!!? ??? ;)
Pozdrowienia dla wszystkich :-*
-
Dziewczyny ja jak ogladam zaproszenia na Allegro i mi sie podobaja to korzystam z opcji "dodaj do obserwowanych aukcji" wowczas jesli nawet aukcja sie skonczy mozna sprawdzic jaki to byl sprzedawca. Bardzo pomocna opcja :) Suknie slubne tez dodaje do obserowanycha aukcji :)
Ja zaporszen jeszcze nie kupuje, ale tak jak Wy rozgladam sie... Zastanawiam sie jakie sa ceny zaproszen w sklepach (tzn nie na allegro) czy duza jest roznica cen? Jak bede w sierpniu w Polsce to na pewno przejde sie do kilku sklepow aby porownac ceny.
-
oto nasze zaproszenie:), wnętrze i osobny bilecik dotyczący znaczka wodnego pokażę dopiero jak otworzę przygotowania w 100 dni do.. :)(http://)
Bardzo ładne te zaproszenia :)
My chyba sami będziemy tworzyć zaproszenia tz. ja bym bardzo chciała tym bardziej że studia nie będą już mi czasu zabierać ;) Mama narzeczonego układa świetne wierszyki więc jak najdzie ją wena to coś dla nas wymyśli.
Do wesela pozostał już niecały rok. Ale ten czas leci.
-
(http://images38.fotosik.pl/161/41a21dbbb7e4f471m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=41a21dbbb7e4f471)
a to mniej więcej nasze zaproszenie :)
-
mariposa221 śliczne te wasze zaproszenia. zamawiałas je może na jakiejs stronie lub allegro??? Jeśli chodzi o mnie to narazie zamowiona mam sale , zespół , kucharki, dekoracje i kamerzyste. to te najwieksze sprawy. tak mnei kusi i juz nie mogę sie doczekac i szukam zaproszen i wizxanek i przegladam. smieja sie ze mnie ze wszystko wczesnie jeszcze. eh. . . dobrze że wy jestescie:)
-
(http://images38.fotosik.pl/161/41a21dbbb7e4f471m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=41a21dbbb7e4f471)
a to mniej więcej nasze zaproszenie :)
to mniej czy więcej?? ;) Śliczne, ooo z nich zaczerpnę inspiracji przy tworzeniu własnych :)
-
Ja się rozglądam nawet za drobiazgami, bo to sama przyjemność, zapisuje na dysku i za jakiś czas do tego wrócę i powybieram to co mi się najbardziej spodoba :)
Witam nowe forumki w naszym wąteczku! :)
-
Witajcie:)
Ja tez sobie wszystko zapisuję. I jak tylko mogę powstrzymuję się, żeby nic nie zamawiać za wcześnie. Nie zawsze się udaję, stąd kupioną już mam księgę gości, a teraz zaproszenia. Mam dokładnie takie tylko zamiast wierszyka będzie pisać samo zaproszenie. Zamawiałam ze strony internetowej. Kupiłam tez juz dekorację na samochód, poza tym mam kamerzystę, fotografa na plener, sale, orkiestrę i najważniejsze kościół:)
-
mariposa221 Śliczne te Wasze zaproszenie ! Widze , ze musze sama zaczac szukac , zwlaszcza ze nie wiem jeszcze czego chce ;) a to chyba najgorsze :P na internecie jest najwiekszy wybor, zreszta wszystko jest w jednym "miejscu" a nie jezdzic po miescie i tracic czas ... Zwlaszcza , z tego co piszecie ze o wiele taniej jest zamowic z internetu :)
-
Witam,
Rowniez dopisuje sie do watku jesli mozna:)
My slubujemy 4 czerwca 2010 roku:):) Mamy juz zalatwiona:
- sale
- Dj-a
- kamerzyste
- fotografa
- liste gosci
- swiadkow
Pozdrawiam przyszle Panny Mlode:)
-
Witajcie Dziewczynki! :-*
Mariposa zaproszenia przepiękne!! właśnie takich szukałam!!
Są skromne a za razem pełne elegancji... ach! ;) :D
Pozdrawiam:)
-
Zarazem - oczywiście razem! :) :P
-
witam nowe PM 2010 ;)
Mariposa śliczne zaproszenia
PannaM 11 na tym forum chyba wszyscy mają takie tempo więc się nie przejmuj
Oleandro jak miło cię znów tu zobaczyc,cos się chyba rozmijałyśmy ostatnio heheh
zaliczka na zespół wpłacona więc i ten problem załatwiony,po mału rozglądam się za zaproszeniami itp.Ostatno byłam u kuzynki na weselu i podpatrzyłam też fajnie zrobione winietki i pieśń na wejście do kościoła ;D ;D ;D i myślę już o kierunku podróży poślubnej.Moje dziecię najżywiej zareagowało na egipt hehe,może właśnie tam pojedziemy ;) chociaż mi się podoba portugalska Madera
a i zapomniałabym- kivi gratki serdeczne, witamy w gronie magistrów ;))
-
A my mieliśmy takie plany na podróż poślubną i cholera... ominie nas. Bo z 8 miesięczną Paulinką nigdzie nie pojedziemy... Chyba, że jakoś na wakacje pojedziemy na Sycylię nad morze do teściów i to uznamy za podróż poślubną :(
-
Piękne imię wybraliście. Moja chrześnica też ma tak na imię. I powiem Ci, że na pierwsze wakacje pojechała już w wieku 3 miesięcy, nad jezioro na Kaszuby. Podróż poślubna nie zawsze musi być zagraniczna :)
-
Musieć nie musi... ale takie miałam marzenie... ale zawsze będzie można później odbić sobie podróż poślubną...
-
o.... >:( a jak ja się wczoraj wkurzyłam, znalazłam super fotografa, niedrogiego, zdjęcia robi piękne.
Dogadałam się, podpisałam umowe, wysłałam tu z Anglii a ON pisze mi wczoraj na gg cytuje:
"Witam Z przykrością chciałbym Was powiadomić że nie będę w stanie fotografować na Waszym ślubie
z powodów rodzinnych. Mam nadzieję że znajdziecie dobrego fotografa. Pozdrawiam"
poprostu wykopsał mnie żeby robić komuś innemu zdjęcia, bo skąd wie że za ponad rok z przyczyn rodzinnych
nie może u mnie robić zdjęć !!! :klnie: :ckm: :nerwus:
-
Widocznie ktoś z rodziny bierze ślub w tym terminie.
Bardzo mi przykro, że Cię to spotkało. tez bym się wkurzyła.
-
Iwonja nie ma co żałować. Widać, że profesjonalistą nie jest. Zawodowiec takich numerów nie robi. Umowa to umowa.
-
Witajcie Kochane !!!
Witam serdecznie nowe Panny Młode!!
Izabela82 to już Ci zaproszenia wypełnili?? nie wiem czy dobrze zrozumiałam) ?
PannaM11 :) jak widać po postach wszystko u Ciebie w normie : wiec się nie przejmuj komentarzami :)
Susanna my też myślimy o tym żeby zrobić zaproszenia i winnietki sami. Poza tym chyba sama będę sobie stroić salę. Już buszuję po sklepach "wszsytko po 5 zł" za wazonami i słuchajcie znalazłam rożne modele nawet po 2,50 :o
mariposa221 zaproszenia super!!! bardzo klasyczne i proste a jednocześnie gustowne.
iwonja no rzeczywiście nie fajnie się zachował, zabawex ma rację, pewnie mu się jakiś ślub w rodzinie trafił.
kate_bush jak na mój gust Madera lepsza :D
Kurcze czytam tak i czytam no i powiem Wam, że ja się trochę od innej strony za to zabrałam. :/ nie myślałam jeszcze o wzorze zaproszeń po za tym, że chce je robić sama. Ale tez zrobiłam kroczek do przodu :D kupiłam buciki ;D ;D ;D jak zrobię zdjęcie i uda mi się opanować funkcje wklejania to załączę zdjątko :)) a tak po za tym to rozglądam się za wizażystką i fryzjerką i orientowałam się tutaj na forum gdzie można w Dąbrowie zrobic obrączki z własnego złota. ale o tym już Wam chyba pisałam.
-
aaaaaaa zapomniałam dodać, że rozglądamy się także za źródłem taniej wódki :):) czyli szukamy hurtowni. I tu chciałam Was znowu poprosić o wyrażenie opinii:)
po 1 0,5 czy 0,7 ? u nas panuje taka zasada, że 0,7 się na stół nie stawia ale wiem, że coraz więcej osób jednak się na 0,7 decyduje. Moja mama doradza mi 0,5 z powodów praktycznych.
po 2 wódkę jakiej marki będziecie kupować? Ja wybrałabym bolsa, brat mojego PM odradza bolsa i proponuje wyborowa tylko, e mnie się wyborowa źle kojarzy.
po 3 kiedy zamierzacie kupować wódkę? ja myślałam, żeby kupić przed nowym rokiem bo co roku ceny wzrastają
-
dzięki dziewczyny, pozłościłam się... i nadal jestem zła i zawiedziona że tak wyszło...
ale zwracam Mu honor, właśnie z nim rozmawiałam i myślałam tak jak Wy że będzie robił zdjęcia komuś z rodziny...
okazało się jednak, że ma chorą córeczkę i czekają na operacje, cały wrzesień nie robi zdjęć i nie tylko mi odmówił...
coż tak to jest w życiu... a teraz kombinuje i myśle czy przekładać ślub czy co...
a zdjęcia robi piękne i fajnie się nazywa Krystian Gacek :)
-
iwonja to zależy jak bardzo jesteś posunięta z przygotowaniami i czy bardziej zależy ci na dacie czy na fotografie. przykra sprawa z tą córeczką,rozumiem go ale z drugiej strony nie masz w umowie jakiegoś zapisu o rezygnacji?może on ci powinien równorzędnego fotografa poszukac?
-
iwonja my śle, że najpierw poszukajcie, macie jeszcze ponad rok czasu i tak dobrze ze nie poinformował was o tym za jakieś pól roku, będę trzymać kciuki
Co do wódki to ja tez myślałam o 0,7 ale moja mama równiez mi odradza i mówi, że to nie elegancko takie wielkie flaszki stawiać, w sumie sama nie wiem, bardziej przekonał mnie tato, który wyliczył, że wielkiej różnicy finansowej na tym nie będzie
Ja wam sie pożale, że miałam byc Kowcem na dwóch turnusach, ale tydzień przed rozpoczęciem pierwszego zadzwonił do mnie kierownik, że no bardzo mu przykro, ale przysłali mu kogoś z Warszawy i ja mimo że dostałam informację, że mnie przyjęli mam nie przyjeżdżać , byłam taka wściekła bo specjalnie miałam tak kupiony bilet powrotny od mojego M. żeby na to zdążyć i żadnej innej pracy nie szukałam i całe wakacje pod to planowałam , a tu tydzień przed taka informacja. Już się z tym pogodziłam i cieszę się wolnymi 2 tygodniami.
-
KaroLLA K. J K. G odnosnie wodki to my juz mamy zakupiona przynajmniej mamy z glowy
-
A u mojego brata były litrowe flaszki w kubełkach z lodem i było dobrze, przynajmniej na więcej niż dwie kolejki starczyło :-) sama też nad tym myślałm, ale chyba ostatecznie zostaną 0,7. No i my się chcemy streścić z kupieniem mimo, że niecały rok do ślubu, bo akcyza ma iść przecież w górę...
-
A kiedy będziecie obrączki kupować?
Ja ciągle nie mam terminu w Kościele:( Miałam jechać na początku sierpnia do domu i to załatwiać, ale TŻ musi na jakieś zabiegi chodzić i nie wiem, czy nam się uda wyjechać. Cała nadzieja w mamusi, że się zlituje i mi załatwi to. . .
-
Witajcie dziewczyny!!!
Dawno mnie nie bylo ale tak to jest ze jak ktos ma mase na głowie to wali mu sie jeszcze wecej... Ja też Wam sie pożale... otóż mój kochany wczoraj miał wypadek samochodowy, jest w szpitalu, pęknięty kręg szyjny i zerwane więzadła między trzema kręgami na kręgosłupie i więzadła w prawym kolanie... po prostu świat mi runął wczoraj, wszystko rzuciłam, do pracy nie pojechałam byle jak najszybciej Go zobaczyć... najważniejsze że żyje, i że mimo że uszkodzony kręgosłup to rusza rękami, nogami i lekarze mówią że to potrwa ale wyliże się z tego. Siedzę przy nim cały dzień, pocieszam, karmie bo nie moze sie ruszac ma załozony kołnierz usztywniający i musze sie trzymac bo jak ja mu pokaze ze mam dola to juz w ogole tragedia bedzie.... ale tak sie wczoraj wieczorem uryczałam jak juz w domu bylam i nerwy puscily....
Ale przynajmniej jedno wiem, nie umiem zyc bez niego, jest całym moim światem!!!! Czasem sie kłócimy i różnie bywa, ale w takiej chwili najbardziej to dociera jak ten KTOŚ jest ważny, że jest całym światem...
Ojj nikomu nie życzę tego co ja przeżyłam i nikomu ni życzę załatwiania procedury odbioru rozbitego auta, bo nie dość że tragedia to jeszcze trzeba sie nachodzic, naprosic i oczywiscie ze soba kupe kasy mieć bo z holowaniem do domu kosztowalo mnie to prawie 500 zł... Taka Polska nasza właśnie....
-
Acia strasznie mi przykro! :( To okropne co się wydarzyło. Nie wiem co i jak jeśli chodzi o kręgi szyjne, ale na pewno wiem jeśli chodzi o kolano z więzadłami - że to wcale nie przeszkadza! Mam zerwane więzadło już kilka lat i nie odczuwam tego w żaden sposób. Trzymaj się cieplutko! Wszystko będzie dobrze - musi być!!! :-*
Co do wódki - jeszcze się nie zastanawiałam jaką, co, kiedy i gdzie, ale powiem Wam jedno - nie widzę nic złego w 0,7. Jak będzie tyle ludzi to i tak raz dwa będą rozlewane... ;)
-
Mam do odsprzedania salę na 14. 08. 2010r Urocze miejsce w JF DUET w Goleniowie. Cena 1000zł =zadatek -> warto obejrzec -> hxxp: www. jfduet. pl/pl/ tel. do mnie 693333433
-
Acia bardzo Ci współczuje. Mam nadzieję, że rehabilitacja przebiegnie szybko i sprawnie i Twój narzeczony szybko wróci do zdrowia.
-
Acia trzymamy kciuki! :) na pewno szybciutko wróci do zdrowia. Buziaki!
-
Acia bardzo Wam współczuję tej tragedii. Nie martw się jednak, bo wszystko będzie dobrze! Trzymam kciuki za to
-
Acia jestesmy z Toba ! 3maj sie Kochana !
Co do vodki , to nie widze problemu ze stawianiem na tsol 0,7l. My bezposrednio bedziemy rozmawiac z przedstawicielem handlowym, bo tak jak najtaniej . Zawsze w promocji ma pare rodzaji vodek , procz tego jakeis gratisy np wina albo piersiowki na bramy itd. Myslalam o sobieskim albo maximusie ?
-
Acia trzymaj się, wszystko będzie dobrze :przytul:
-
Acia trzymam kciuki za Twojego Narzeczonego i za Ciebie kochana, żebyś się nie łamała!! :-*
Przynajmniej on zobaczy jak bardzo go kochasz :)
Pozdrawiam cieplutko :-*
-
Acia, trzymaj się kochana , jesteśmy z Tobą!! To straszne co się stało, ale nie poddawaj się, jeszcze zobaczysz jak będziecie skakać na własnym weselu!
-
Acia nie martw się, do wesela na pewno się zagoi, niestety w życiu zdarzają się nam różne próby, ale na pewno wyjdziecie z tego zwycięstko i wzmoci to tylko waszą miłość. pozdrawiam cieplutko!
-
Napisałam wiadomość i mi nie wysłało :(
Acia i ja przesyłam wyrazy współczucia. Musi być Ci bardzo ciężko. Trzymam za Was kciuki. Na pewno wszystko się ułoży. Bądź silna.
Dzięki Dziewczyny za rady co do alkoholu. kasieex To bardzo dobry pomysł z tym przedstawicielem handlowym!!
pokahontas a na jaką wódkę się zdecydowaliście?? Ja mam ciągle dylemat, no ale w końcu trzeba się określić i wziąć do roboty.
-
Dziękuję Wam wszystkie za ciepłe słowa!!! Właśnie zbieram się i jadę do szpitala. Chciałabym mieć go już w domu, bo widzę że szpital go strasznie dołuje. I do tego dopiero dociera świadomość co się stało.
Dzięki wszystkim raz jeszcze i Wy też trzymajcie się ciepło, pozdrawiam!!!
-
acia trzymaj sie wszystko bedzie dobrze
-
Acia bądź dzielna :przytul: :przytul: :przytul:
-
Acia jak przeczytalam co sie stalo to az mialam lzy w oczach.... bo wyobrazilam sobie co by bylo gdyby to mojemu A. cos takiego sie przydarzylo.... masakra!
Glowa do gory! Trzymaj sie i tak jak pisalas musisz byc teraz silna dla niego, on na pewno bardzo Cie potrzebuje!
-
Acia - trzymaj się !!!
-
KaroLLA K. J K. G my wybralismy wodke sobieski
-
Acia bardzo mi przykro z powodu waszej tragedi ale nie martw sie wszystko bedzie dobrze wiem ze mam latwo pisac ale trzymaj sie . Pamietaj bardzo wazna bedzie rehabilitacja wiem cos o tym bo sama jestem rehabilitantka takze pamietaj ze musisz byc dzielna dla niego.
-
My chcemy wyborową.
-
My jeszcze nie wybraliśmy wódki, ale wiem, że na pewno nie będzie to Sobieski. Nie wiem jak ona jest robiona, ale mój organizm jej po prostu nie trawi. Robi mi się nie dobrze już po dwóch kieliszkach. A muszę powiedzieć, że należę do osób które potrafią sporo wypić.
Ostatnio na weselu, na którym byłam był Smirnoff i muszę przyznać, że to bardzo dobra wódka. Dobrze się ja piło, i nawet nie przeszkadzało to, że jest ciepła. Więc myślę, że my Smirnoffa weźmiemy pod uwagę.
-
Ja podobnie jak zabawex nie należę do tych miękkich, ale sobieskiego równiez nie trawie, i to nie tylko moja opinia, także lepiej postawic na coś innego
Ja równiez smirnoffa rozważałam
-
Co czlowiek to inna opinia , uwazam ze sobieski czy maximus to dobre vodki , ja znow i moi znajomi nie scierpia wyborowej ... Wiec tak na prawde zawsze sie znajdzie ktos komu cos nie podpasuje , jak nie vodka to jedzenie itd. Za duzo gosci , zeby kazdemu dogodzic :)
-
kasieex zgadzam się, nie da się wszystkim dogodzic
acia głowa do góry :D :D
znów dzis poszłam do salonu sukien i tak sie wkurzyłam na babe że z tamtąd wyszłam.Baba najpierw kręciła nosem że potrzebuje większego rozmiaru niż standardowe 38 (40 mam,po zrzuceniu poporodowym 22 kg),a potem poszła odebrC TELEFON mimo że pytałam ją o różne rzeczy (raczej chciałąm zapytac) i jak poszła tak stałam 10 minut w końcu się wkurzyłam i wyszłam.Skoro plotki z koleżanką są ważniejsze od klientek to niech się buja głupi babsztyl.a sukienek wcale nie ma tanich :'(
-
O rany co za baba! A napisz proszę w jakim to salonie co? Ja też miała w Poznaniu taką sytuację, że panie mnie najpierw zmierzyły wzrokiem i nie podobało im się za bardzo, że miałam trampki najwidoczniej bo z ogromną łaską mnie obsługiwały, czytaj odpowiadały na dwa pytania. a kiedy sie spytałam o mozliwośc wypożyczenia do od razu odpowiedziały, że jestem za niska i mi nic nie wypożyczą. Koleżanka opowiadała o sytuacji, kiedy na dzień dobry w kilku salonach usłyszała, że " W Pani rozmiarze to my nic nie mamy" Myślę, że to przesada, jakby tylko kobiety w rozmiarze 36 brały śluby.
-
Witajcie Kochane! dawno mnie nie było ale wakacje jakie sobie z R. zrobiliśmy były najcudowniejsze ze wszystkich :skacza: :okularnik:
przeczytałam wszystko.
Acia trzymam kciuki żeby wszystko się dobrze ułożyło i żeby narzeczony jak najszybciej wrócił do zdrowia!!! :przytul:
kate_bush malavi ja też się spotkałam z paniami w salonach którym najwyraźniej przeszkadzało to że przyszłam do ich salonu ale też w jednym zostałam profesjonalnie obsłużona i wiem że do niego na pewno wrócę.
a wódeczka wyborowa. nie uznajemy innej ;D
buziaki na wieczór :-* :-* :-*
-
Dziewczyny, piszcie śmiało o jakich salonach piszecie, lub chociaż, gdzie one są. Będzie to wskazówka dla nas, jakie salony omijać z daleka. Tutaj nie chodzi o reklamę, a o wyrobienie sobie opinii o takim salonie.
-
dobra więc ja napiszę bez nazw ale podam gdzie one są ;D niemile wspominam salony na Piłsudskiego przy pl.Rodła i na przeciwko Turzynu (tej nazwy nawet nie znam); wrócę do dużego salonu na Kaszubskiej przy Medicusie ;D
-
jak na razie wrócę do 2 salonów- na ul.św.wojciecha (blisko bgż) i niedaleko kfc na krzywoustego
-
nie wrócę do salonu koło heliosa (tego na "n") i do salonu blisko turzynu(vis a vis przystanku tramwajowego 7 i 9)
-
Zanotuję sobie Wasze uwagi odnośnie salonów. Ja pójdę szukać kiecki dopiero na jesień i mam nadzieję, że się szybko z tym wyrobię, bo rzadko jeżdżę do domu. A jak nie, to będę szyć gdzieś:)
No i w końcu mam termin w Kościele zarezerwowany! Myślałam, że ciężko będzie, ale tylko jedna godzina była zajęta. . .
-
Mi te wksazowki tez bardzo sie przydadza bo dokladnie za dwa tygodnie bede w Szczecinie i moj glowny cel to wycieczka do salonow :) ale mam do Was prosbe o nazwy salonow, bo przeciez to nie bedzie reklama, a moze badziej antyreklama ;)
wrócę do dużego salonu na Kaszubskiej przy Medicusie ;D
Milcia czy to jest Centrum Mody Slubnej?
nie wrócę do salonu koło heliosa (tego na "n") i do salonu blisko turzynu(vis a vis przystanku tramwajowego 7 i 9)
Po raz drugi zauwazylam ze salon obok Turzyna nie cieszy sie dobra opinia, ale nie jestem pewna czy piszecie o tym samym, bo wiem ze jest jeden salon dokladnie na przeciwko Turzynu, obok Herbaciarni "Teiny" (nie znam nazwy) a drugi wlasnie na przeciwko przystanku tramwajowego 7,9.
Kate_Bush co to za tajemniczy salon "N" ;)
-
ten salon na "n" to nikol- zawiodłam sie bo spodziewałam się po takiej marce czegoś więcej.A ten drugi to anagra-własnie na przeciwko przystanku 7 i 9 .tamten vis a vis to pewnie romantica ale tam też byłam-pani nie wykazała sie mega uprzejmościa ale tak na poziomie 3 w mojej ocenie
-
Dziewczyny trochę mnie przestraszyłyście. Ja specjalnie szczupła nie jestem i do tego mam duży biust, wiec chyba będę musiała uzbroić się w dużą cierpliwość.
-
Albo spora bezczelnośc, bo na pewno nie wolno się "przestraszać" na wyniosłe Panie sprzedawczynie, tylko spokojnie, ale dobitnie przekazac im swoje zdanie i to czego sie poszukuje
-
Witam!
obiecałam relacyjkę z wesela 17.07.2009 sala się spisała:) co mnie bardzo cieszy bo sama będe miała tam wesele:) kamerzysty nie polecam ATRE, moge polecić fotografów Bielińscy, a i zespół Muzykanci generalnie fajnie grają (może i wokalnie super- nie znam się) ale mi brakowało prowadzenia, kontaku z gościmi i przyśpiewek weselnych... jakby jakieś pytania to piszcie:)
PS czym się aktualnie zajmujecie co kolejne do przygotowania jak się ma sale, kamerzyste, fotografa, zespó, DJ-a to co teraz?:)
-
hehe nasze przygotowania stanęły w miejscu :( mamy sale, orkiestrę. kamerzystę i fotografa i tyle, mój PM stwierdził, ze cala reszta w przyszłym roku i za nic w świecie nie mogę go przekonać , ze jak wszystko będziemy odkładać do przyszłego roku to się nie wyrobimy >:( chyba cala reszta zajmę sie sama ;D ;D ;D no jeszcze na załatwienie Kościoła muszę go namówić ;)
-
ten salon na "n" to nikol- zawiodłam sie bo spodziewałam się po takiej marce czegoś więcej.
ja o Nikol czytalam chyba dobre opinie. Musze wiecej poczytac o salonach w Szczecinie na watku regionalnym.
W Anagrze szyla sukienke moja kolezanka, Panie byly mile ale mialam wrazenie ze pieniadze rzadza wszystkim! Wiem, ze w kazdym salonie tak jest ale uwazam ze sprzedawczynie powinny byc dyskretne.
Kivi ja bralam pod uwage Muzykantow, maja ogolnie dobre opinie, ale byli baaardzo drodzy! ale teraz nie zaluje, skoro mowisz nie mieli kontaktu z goscmi ;)
-
PS czym się aktualnie zajmujecie co kolejne do przygotowania jak się ma sale, kamerzyste, fotografa, zespó, DJ-a to co teraz?:)
ja mam wstępny kosztorys,po mału zabieram się za zaproszenia i takie tak rzeczy żeby potem nie było zbyt dużo wydatków na raz.Generalnie robie to co może poleżec.No i pierwsze poszukiwania sukni
ja o Nikol czytalam chyba dobre opinie. Musze wiecej poczytac o salonach w Szczecinie na watku regionalnym.
W Anagrze szyla sukienke moja kolezanka, Panie byly mile ale mialam wrazenie ze pieniadze rzadza wszystkim! Wiem, ze w kazdym salonie tak jest ale uwazam ze sprzedawczynie powinny byc dyskretne.
[/quote]
powinny byc nie tylko dyskretne ale przede wszystkim uprzejme.To one są dlaa klientek a nie na odwrót.Złote czasy gdzie sprzedawczyni miała władze bo mogła coś spod lady wyciągnac już się skonczyly.Na pewno nie wydam pieniedzy w salonie, gdzie robi mi sie łaskę
-
Ja tez się zastanawiałam, co by teraz zrobić, żeby potem mniej zostało i wymyśliłam tylko wódkę i w okolicach świąt obrączki może, macie jeszcze jakies pomysły?
-
no właśnie czym więcej teraz załatwimy, tym mniej będzie później.. a byłam teraz świadkową i widze ile kurcze tego jest na koniec..
-
Kate_Bush popieram, zlote czasy sklepow i Pan Sprzedawczyn z Domow Towarowych sie skonczyly :) Ja rowniez licze na uprzejma obsluge ale jak widzimy roznie to bywa.
Jesli chodzi o dalsze przygotowania, ja obecnie wybieram zaproszenia aby w przyszlym roku nie spedzac nad tym czasu. W grudniu jak bedziemy razem w Polsce to planujemy kupic obraczki. No i oczywiscie sukienka... moje poszukiwania sa wzmozone bo za dwa tygodnie bede w Szczecinie. Jednak kupic lub podpisac umowe na wypozyczenie planuje w grudniu.
-
Dziewczyny ja chcialam was sie podpytac o zespol jak tam czytam wiekszosc z was ma juz wybrany, my jeszcze nie, bylismy juz na 3 weselach w tym roku i zaden z tych zespolow nie przypadl nam do gustU ( dokladnie jest tak wokal ok, ale prowadzenie nie za bardzo) , chcialam DJ ale moja mamuska mnie przekonuje do zespolu . wiec moze akurat wy pomozecie?? :)
-
My mamy zespół Combo z Nowogardu - 3 osoby, saksofon, akordeon, to mnie przekonałao, maja dość dobre opinie na forum, ponoć fajnie prowadzą imprezę, ale nie wiem jak u nich z terminami, mają własną stronkę.
-
AnekPiekarek ja mam podobnie. Widze że macie termin tydzien przed nami. nikt nie chce słyszec o zadnych przygotowaniach w tym roku a przeciez jak juz cos pozbieram bedzie tego mniej. kiedy mam przypływ gotówki moge takie drobne rzeczy które sie nie popsuja kupic. jeśli chodzi o zespół długo ni emoglismy sie zdecydowac. Mamy 5-osobowy zespół ze Zduńskiej Woli. Bawia gości cały czas , robia krótkie przerwy. Mam nadzieje że trafilismy w dziesiatke:)
-
dzieki za info zaraz obejrze stronke:)
-
U nas to ostatnio PM nakręca przygotowania. Aż się sama dziwię. Mobilizuje nas do znalezienia autka, przypomina o załatwieniu kościoła. Cieszę się, bo to znaczy, że się angażuje.
-
szmegan my mamy zespół flesh z wałcza- świetnie graja, prowadzą różne zabawy w trakcie wesela, w przerwach gra dj (w cenie) i ogolnie fajnie sie ludzie bawia.i co wazne-nie pija w trakcie wesela
-
kate bush dzieki za info :) zaraz sprawdze zespol combo niestety juz zajety w naszym terminie:(
-
hej Dziewuszki ! :) za 2 tyg swiadkuje , wczoraj odbieralam z PM suknie z salonu . Jestem zachwycona uprzejmoscia , dokladnoscia i profesjonalnoscia pan z salonu ! Na pewno tam wroce po swoja sukienke ( jak juz sie zdecyduje jaka chce :P ) hehe . A salon nazywa sie "n...." na przeciwko heliosa.
-
Wiecie co, właśnie tego się boję jeśli chodzi o salony sukien ślubnych - nie raz, nie dwa czytałam o tym, że babki są niemiłe. A ja mam mało cierpliwości... Oj będzie się działo :-X
Żeby szukanie sukienki było stresujące.. Koszmar.
-
Też się obawiam niemiłych ekspedientek, na szczęście mam niewyparzony jęzor :) i świadkowa też ma gadane, co jednak nie zmienia faktu, że panie z salonów powinny nam pomóc jak najlepiej potrafią i sprawić, że wybór sukni będzie przyjemnością...
-
ja tam tego na "n" nie polecam :-\ jak szukałam z tegoroczną młodą to zaszłyśmy tam Pani coś wcinała i wogóle nie była zainteresowana.. pooglądałśmy wieszaki i nic, więc wyszłyśmy...
-
Witajcie, dawno mnie tu nie było ale staram się nadrabiać.
U nas na razie spokój w przygotowaniach, najpierw sesja później urlop, obecnie zastanawiamy się nad otwarciem firmy. Więc jest wiele spraw które odciągają nas od przygotowań. Obecnie poszukujemy fotografa na część sakramentalną.
Teraz mam jeszcze kilka dni wolnego więc zaczn przeglądać zaproszenia, winietki itp.
Witam wszystkie Panny Młode, które do nas dołączyły.
PannaM11
Witam w wątku, ślubujemy tego samego dnia
Izabela 82
Piękne zaproszenia, chyba też się zacznę zastanawiać nad własnymi.
Acia
Bardzo mi przykro i życzę, aby to zdarzenie nie tylko się szczęśliwie skończyło ale także umocniło Wasz związek.
W sprawach alkoholu, to my posiadamy już ponad 70 butelek 0.7 Wyborowej. Z czego jesteśmy bardzo zadowoleni :D
-
Dawno nie zaglądałam do wątku, a tu tak ciekawie;) Dziewczyny, z tymi salonami to rzeczywiście porażka, jak czytam relację z poszukiwań sukni ślubnych, to aż mnie ciarki przechodzą....nie jestem jakaś nieśmiała i umiem walczyć o swoje :boks_4: :boks_4: :ckm: :ckm:, ale po co? ja myslałam że poszukiwania sukni to będzie jedna z najmilszych przygotowań przed ślubem, a tu co sie szykuje? he he, mam nadzieję że nie będzie tak źle :P :P dziewczyny głowa do góry, trzeba się uzbroić w dobrą koleżankę i wyruszyć na poszukiwania :piwo_2:
-
Relacje z kupowania sukien ślubnych mnie przerażają, jedna mam świetną swiadkową która jest niezawodna w takich sytuacjach i wystawia na wierzch pazurki kiedy trzeba.
Narazie nie będe się roglądać po salonach, zaplanowałam sobie długotrwała kuracje odchudzająco ujędrniającą która będe przeprowadzać w najbliższym czasie.
Mam jednak wymarzona suknie i za taką będe się ogladać, jak tylko naucze się tu wklejać zdjęcia to pokaże.
-
kasiexx to miałaś szczęście,albo trafiłaś na wyjątkowy humir sprzedawczyni albo koleżanka ma standardowe wymiary
-
Hej Dziewczyny
Podczytuje Wasz watek od jakiegos czasu. Niedawno sie zareczylismy i ustalilismy date slubu na 25 09 2010, wiec niesmiale pytam-moge do Was dolaczyc?
-
aneczka81 witamy :hello: :hello:
-
Dzieki wielkie ;D
-
:hello: Witamy, witamy
-
Czesc Kochana aneczka81 ! ja tez przez jakis czas sledzilam , az sama dolaczylam :)
-
aneczka81 witaj na forum.
A powiedz mi jedną rzecz. Czy macie już termin w jakiejś sali zaklepany na 25.09? Bo powiem Ci szczerze, że my początkowo tez ustaliliśmy datę 25.09.2010, ale po wizycie w kilku lokalach okazało się, że najbliższe wolne terminy to październik, więc musieliśmy zmienić datę na październikową.
-
aneczka81 :hello: :hello: Ja słyszałam wiele opowiadań z wypraw po salonach w poszukiwaniu sukni i najbardziej mnie wkurzyło to że panie podobno nie dają przymierzać sukni....mi brak słów jeżeli tak jest :dno: :dno: ale nie we wszystkich salonach pewnie :D mam nadfzi8eję że moją wymażoną suknie znajdę w jakims miłym saloniku ::) ::)
-
...."mam nadzieję że moją wymarzoną...."coś mi literki poprzeskakiwały :hahahaha:
-
Ja słyszałam, że panie w salonach często pytają kiedy będzie slub, jak zostało duzo czasu to nie są chętne dawać przymierzać...
-
Dzieki Dziewczynki za tak mile powitanie :)
Kaamila, w odpowiedzi na Twoje pytanie- my zareczylismy sie niedawno (piatego Lipca), ja wiedzialam od poczatku, ze wesele chce w Maciejewie, myslalam ze odlozymy je na 2011, ale Maciejewo jeszcze nie przyjmuje rezerwacji na 2011. Zapytalam sie tak z ciekawosci, czy maja jakies wolne terminy na wrzesien 2010, no i po odpowiedzi twierdzacej z ich strony i burzy mozgow ;D :o (czy nas na to stac tak predko???) stwierdzilismy, ze decydujemy sie na 25 09 2010
-
Wlasnie sobie uswiadomilam, ze pytala mnie o date Zabawex a nie Kamila, sorry za pomylke ;D
-
No to bardzo się cieszę, że udało Wam się :)
-
Dzieki Zabawex :)
Powiem Ci, ze to z jednej strony wielka radosc, ale z drugiej stres. My mielismy w tym roku wiele wydatkow, wiec bedzie trzeba oszczedzac, zeby to marzenie zrealizowac. Ale sobie tak mysle, ze tak czy siak to jest wielki wydatek i nigdy nie jest sie w pelni na niego przygotowanym.
-
To i ja się do Was przyłączę :)
Jak już pisałam w innych wątkach, datę ślubu mamy ustaloną na 11 września 2010. Najważniesze sprawy już załatwione czyli:
-Ślub w Kościele św. Jana w Stargardzie
-Wesele w hotelu Lord -też ZST
-Zespół Fanton
-Fotograf+kamerzysta - znajomy :)
Szczerze mówiąc trochę się zdziwiłam, że niektóre panny młode '10 już w listopadzie miały zamówione zaproszenia - trochę nie za wcześnie? ;) Ja po załatwieniu tzw. spraw nie cierpiących zwłoki dałam sobie na luz i przyjemności typu suknia, wódka, zaproszenia zostawiam na nowy rok :) A że wydziwiać nie będę (żadnych dorożek, fontann ani kwietnych wodospadów) to się tym nie martwię.
Wszystkie szczęśliwie zaręczone forumki pozdrawiam i odliczam razem z Wami :)
-
Witaj JoanMo ;D
Duzo juz masz zalatwione. Ja mam na razie sale i DJa. Nastepny punkt z listy to wyprawa do ksiedza, musze to zrobic jak najszybciej, szczegolnie ze moj PM jest wyznania anglikanskiego wiec sprawa nie bedzie taka prosta.
Co do zaproszen, to sie zgodze, ze mamy jeszcze czas. Ja za to w niedlugim czasie zamierzam powysylac takie specjalne zawiadomienia w postaci magnesow na lodowke ;D, ktore wypatrzylam na eBayu. Robie to po to by goscie wiedzieli, zeby sobie nic innego nie planowac w tym czasie i zeby mieli duzo czasu na zarezerwowanie lotu itd
-
JoanMo i hałas ślubujemy tego samego dnia:)) pozdrawiam wszystkie zaręczone panie.
-
aneczka 81 fajny pomysł z tymi magnesami, masz jaKAŚ fotke, albo namiary?
Witam wszystkie nowe foremki :)
-
Ja słyszałam, że panie w salonach często pytają kiedy będzie slub, jak zostało duzo czasu to nie są chętne dawać przymierzać...
tak właśnie jest a moim zdaniem nie powinno.wesele nie jest małym wydatkiem,suknia też ie kosztuje 200 zł więc logiczne że ktoś szuka wcześniej.no i w dzisiejszych czasach,gdzie życie pędzi jak szalone mało kto może pozwolic sobie na poświęcenie jednorazowo dużej ilości czasu na poszukiwania,lepiej zacząc wcześniej i na spokojnie poszukac ta wymarzona na wymarzony dzień
-
Hej Malavi
Troszke mi zajmie nauczenie sie wklejania zdjec ;D
Ja te magnesy znalazlam na angielskim eBayu. Wpisz w wyszukiwarke "save the date magnets". wybor wzorow jest ogromny, tyle ze po angielsku. Na razie zamowilam dla angielskich gosci, ale bede sie dopytywac, czy wydrukuja mi druga polowe po polsku.
-
Witam nowe kolezanki :)
-
Hej dziewczyny! a ja mam takie pytanie: czy w okresie bożonarodzeniowo-sylwestrowym są promocje obrączek? (jeśli gdzieś to zostało poruszone już to przepraszam :)
-
zazwsyczaj sa:)
-
Sa promocje i to czesto juz od konca listopada , zeby tez na mikolajki sie załapać ! Nie wiem tylko, jak z wyborem , czy nie tylko jakies wybrane modele ... WIem , ze jeden sklep ma teraz w stalej sprzedazy chyba 30 czy 40 wzorow , a na reszte jest dluzszy czas czekania ...
Witam nowe Forumki ! ;)
-
aneczka81 mamy podobna sytuacje :)
My zareczylismy sie 27czerwca i slub robimy 7sierpnia 2010 w Maciejewie ;D
Tez mieszkam w Anglii i to bedzie slub polsko-angielski. Tak jak Ty martwie sie o formalnosci w kosciele bo on nie jest katolikiem.
Ale slyszalam,ze w Maciejewie jest bardzo mily ksiadz :). W Polsce bede dopiero w pazdzierniku to pojade porozmawiac z ksiedzem.
Pozdrawiam!
-
Hej Doti29 ;D
Strasznie sie ciesze, ze tu jestes. Milo jest poznac kogos w tej samej sytuacji ;D
Ja wysle moja Mame, by sie podpytala, co z formalnosciami. Mam na ten temat wiele pytan do ksiedza, np moj PM chce za swiadka swojego najlepszego kumpla ktory jest anglikiem, ale czy swiadek moze byc anglikiem? a poza tym na przyklad ja chce troche wymieszac tradycje i spotkac sie dopiero pod oltarzem, wiec nie wiem jak by wygladalo podpisanie papierkowej roboty.
Pozdrawiam serdecznie
-
Witam nowe dziewczyny na forum!!!!! Jest nas coraz wiecej :skacza:
My rowniez chcemy zobaczyc sie dopiero przed oltarzem, tzn bedziemy sie widzieli na blogoslawienstwie ale ja bede miala inna suknie, a w suknie slubnej moj O. zobaczy mnie dopiero w kosciele, oczywiscie jesli ksiadz sie na to zgodzi. A jesli chodzi o podpisanie dokumentow to mysle ze mozna to zrobic w trakcie mszy lub po.
-
Mam na ten temat wiele pytan do ksiedza, np moj PM chce za swiadka swojego najlepszego kumpla ktory jest anglikiem, ale czy swiadek moze byc anglikiem?
Świadek moich rodziców był mauretańczykiem, więc można:) Robił po prostu to co inni (tata go tylko musiał zatrzymać jak do komunii chciał iść) :]
-
Dzieki Dziewczynki ;D, czasem mysle, ze sie za duzo martwie
-
Hej Doti
A Ty tez masz DJa tak? ciekawi mnie na kogo sie zdecydowalas. Ja od poczatku wiedzialam, ze chce DJa ze wzgledu na mieszane towarzystwo, a czytajac wiele pochlebnych opinii na tema Dj Zibiego (i biorac pod uwage jego umiejetnosc dogadania sie w jezyku angielskim) zdecydowalam sie wlasnie na niego.
-
Aneczka- a to dobre ;D mamy tego samego DJ-a :skacza:
Swiadkiem mojego narzeczonego bedzie jego brat,czyli tez Anglik ;D
My tez chcemy troche tradycji angielskiej i troche polskiej(oczywiscie wiecej polskiej) ;)
Moj PM tez chce mnie zobaczyc dopiero przed oltarzem bo taka jest tu tradycja, czyli nie wiem co z blogoslawienstwem? Moze spotkamy sie z rodzicami dzien wczesniej.
Bedziemy mieli tez przemowienia na samym poczatku tak jak to robia na angielskich weselach a moja siostra,ktora bedzie moim swiadkiem bedzie tlumaczyla na polski.
Oleandro super pomysl z ubraniem innej sukienki na blogoslawienstwo!
A jak tam poszukiwania sukni slubnej? Jeszcze raz dziekuje za namiary na suknie. Moim faworytem na chwile obecna jest Maggie Sottero model Brielle, ale jeszcze narazie nic nie przymierzalam.A czy orientujesz sie w jakich mniej wiecej cenach sa te suknie tu w Anglii?
-
kate_bush szybciej udalo mi sie trafic na dobry humor sprzedawczyn niz standardowe wymiary PM ... To tez jest tak , co zaulwazylam wlasnie przy przymiarkach PM ze jak obsluguja jakas PM , robia jej przymiarke , poprawki itd to jak ktos wchodzi do salonu to Sprzedawczyni kaze sie rozejrzec itd, z jednej strony sie nie rozdwoji z drugiej traci potencjalna klientke ... :)
-
Hej Doti no to faktycznie niezle, nawet DJa mamy tego samego ;D. Ale jesli o to chodzi to wybor byl prosty. Dlugo sie nad tym nie namyslalam.
Podejrzalam sobie Twoja suknie faworytke- piekna. Mnie sie podobaja dwie suknie z AlanHannah. Najpierw musz jednak znowu zaczac biegac, by w czyms takim przyzwoicie wygladac ;)
-
Zibi to napewno dobry wybor! :)
A myslalas juz o fotografie i kamerzyscie? Ja bede miala studio Wyli.
Ja tez musze zaczac cwiczyc. Specjalnie kupilam wii fit ale od kilku miesiecy stoi zakurzone :-[
W nastepny piatek bedzie dokladnie rok do mojego slubu :skacza: :brewki:
Moze to mnie zmotywuje do wziecia sie za siebie...
-
Mysle o Wyli ale o reportazu i plenerze a Este. W zdjeciach pan Slawka jestem zakochana. Mielismy u niego robione zdjecia do dyplomu, caly moj rok- i wszyscy wyszli na nich zjawiskowo. a i jeszcze w tamtym roku wpadlismy do niego z moim Miskiem na pstrykniecie parych for studyjnych (strasznie sie krzywil na to, ale udalo mi sie go zaciagnac) bo stwierdzilam ze nie mamy razem zadnych przyzwoitych zdjec. Wiem, ze este ma jeszcze wolny termin w dniu naszego slubu, musze tylko jeszcze mame poprosic o wstapienie tam z zaliczka.
-
Ja tez chcialam Este,ale termin byl juz zajety :(
-
Witajcie Dziewczyny po długiej przerwie ;D
jeśli chodzi o salon to tak Centrum Mody Ślubnej. ostatnio naszła mnie też myśl żeby dowiedzieć się ile by kosztowało uszycie mojej sukni i czy to możliwe szyć taką jaka jest w oryginale w czyjejś kolekcji? czy to nie zakrawa na plagiat?
ze spraw bieżących mamy fotografa! po długich dyskusjach i przejrzeniu masy zdjęć zdecydowaliśmy się :skacza: :skacza: :skacza:
-
Oleandro
A jak tam poszukiwania sukni slubnej? Jeszcze raz dziekuje za namiary na suknie. Moim faworytem na chwile obecna jest Maggie Sottero model Brielle, ale jeszcze narazie nic nie przymierzalam.A czy orientujesz sie w jakich mniej wiecej cenach sa te suknie tu w Anglii?
Doti ta co ja mierzylam to 1399GBP, wiec jak na suknie tutaj to dosc duzo, bo jak ogladalam suknie to wiekszosc od 700GBP do 999GBP. W przyszla sobote znowu ide tutaj do salonu na przymiarki :) tym razem maja duzo modeli San Patrick :)
-
aneczka81 byłam na ślubie, gdzie pan młody był Włochem, nic a nic nie rozumiał po polsku, świadkowa też była Włoszką, świadek Polakiem, świadkowa i świadek też nie znali jezyków. Msza była w połowie w języku polskim a w połowie we włoskim.Ksiądz znał oba języki Slub był piękny, takie pomieszanie kultur, bardzo mi sie podobało, wesele zresztą też, bo nikt nie znał języków a wszyscy bawili się razem świetnie...,wiec nie masz co się martwić, myśle że dla księdza też nie jest to problem..nawet jeżeli nie zna języka to można wziąć kogoś na tłumaczenie...zresztą dużo osob mówi w języku angielskim..
-
Dzieki Kaamila :)
Uspokoilyscie mnie Dziewczyny :-*
Moja Mama idzie na spotkanie z ksiedzem w tym tygodniu, to zobaczymy co jej powie.
Calus i milego dnia wszystkim zycze.
Ja zaraz do pracki uciekam
-
coś tu spokojnie.. pewnie się zacznie jesienią:) pełną parą przygotowania:]
-
na razie wszyscy cieszą się słońcem i urlopikami :)
choć ja w tak zwanym między czasie szukam dekoratorki...
-
Jeszcze trochę czasu mamy ;D
Jesień/zima to będzie szał sukien pewnie, wyprzedaże itp. :D
-
Mi dziewczyny w pracy mowia, by zaczac sie juz rozgladac za sukniami. Ja rozumiem przegladac w gazetach czy w internecie, ale zeby tak juz pojsc przymierzac, to mi sie wydaje za wczesnie jeszcze. Szczegolnie jesli sie planuje zrzucic pare kilo.. ;D
-
właśnie właśnie. Zrzucić parę kilo to u mnie podstawa :)
-
Hej poqsaa
Moze otworzymy nowy watek gdzie sie bedziemy wzajemnie dopingowac do zrzucenia zbednych kilo ;)
Ja sobie od kilku tygodni tylko obiecuje, ze zaczne znowu biegac, ale jak do tej pory to sie konczy tym, ze mowie sobie "jutro zaczne, bo dzis juz nie ma sensu-za duzo sie objadlam" :P
-
Już jest taki wątek :) Zaraz poszukam i wkleję linka :)
-
O, proszę bardzo https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=2055.0
Ja też muszę zrzucić "parę" kilo :-X Masakra ;D
-
Hej Mysikroliczek
Dzieki :) poszukam w tym watku inspiracji :D
-
No to fajnie, dołączajcie forumki... Będzie większa mobilizacja :)
-
Ja zaczełam od wczoraj, bo jak stanęłam na wadze, a ta małpa pokazała więcej niż kiedykolwiek mimo że stawałam kilka razy to pomyślałam sobie, że czas najwyższy. Wszelkie czekolady patrzą na mnie od wczoraj wyjątkowo zalotnie, póki co jestem twarda :)
-
U mnie jest na odwrót... :) To mój przyszły mąż musi schudnąć, ja raczej przytyć, ale pewnie i tak się nie uda, więc nie będę miała problemu z dopasowaniem kiecki, jeśli wcześniej kupię :)
-
no no dziewczynki, ja też muszę zrzucić parę kilo :bieznia: a szczególnie z brzuszka ;D ;D ;D to moja największa zmora, BRZUCH zrobił mi się piękny wałek ;D
-
poprawiam: to nie wałek, ale WAŁ PRZECIWPOTOPOWY!!!!
-
kurcze z tym zrzucaniem.. to u mnie odwrotnie jakoś działa bo cały czas myśle co moge zjeść i jem więcej niż zwykle:] a z tym wałkiem to w sukni nie widac da się zcisnąc tu i tam:P
-
A ja mam oponkę od TIR'a. Ehhh duużo pracy przede mną. Ale to po urlopie booo.... za tydzień o tej porze będę smażyć poślady i wypalać tłuszczyk na pięknej, greckiej plaży.... ;D ;D ;D w końcu wyczekany urlop, który nazywamy Podróżą przedślubną :-) potem do roboty: moja obrona, zakup sukni, wszystkie pozostałe sprawy i nie zdążymy się obejrzeć a tu już nasz wymarzony ślub będzie :)
-
o jak dobrze, ze nie jestem sama
-
kivi_23 dzięki za pocieszenie ;D ;D ale jak tak ścisnę to potem ruszyc sie nie bede mogła, he he..To trzeba zrzucic koniecznie :tupot: ale pocieszam się że jest jeszcze troche czasu, ja już zaczęłam. Staram się mniej jeść, a to bardzo trudne, bo lubię jeść, ale czego sie nie robi dla ładnej figury....
-
Witam ponownie :)
Dawno mnie tutaj nie było :) sporo mam do przeczytania.
Postępy w przygotowaniach są :) mam fotografa i zespół :D
jeszcze kamerzysta na ta chwilę by się przydał... coś podpowiecie?
-
Witaj oleczka !
Zespol masz ze Szczecina ? jaka dokladna data slubu ? moze mamy ten sam dzien ? :)
-
oj przepraszam, w danych zapomniałam dopisać dzień a już ustalony od listopada :)
28 sierpnia 2010
Za poszukiwania orkiestry wzięliśmy się z Narzeczonym zdecydowanie za późno, ale nie mieliśmy do tego serca. Stanęło w końcu na Andy Scamps ze Szczecina i wydaje mi się, że będzie wszystko ok :)
-
Witaj,
kamerzystę to dziedzicfilm, mjbfilm, pan michoń.
Ja się pochwalę, że od dzisja mam dokładnie rok do ślubu:)
-
mariposa221 GRATULACJE! Co raz bliżej ślubik:)
U mnie 310 dni :) a w moje urodzinki będzie dokładnie 300! ;D ;D ;D
-
poqsaa mi w urodzinki przypadło dokładnie 10 miesięcy i 20 dni od ślubu ;) to też będzie w granicach 300 dni
przyłączam sie do ogólnowątkowej mobilizacji odchudzaniowej bo ostatnio jakoś mi jej brak..
-
gratuluję mariposa221, jak tak coraz bliżej do ślubu, to mnie ogarnia szał, zostało mi 11 miesięcy, więc kurde już czuję dreszczyk, a wy? byłam ostatnio w makro rozejrzeć sie za cenami wódki, i niestety pani z obsługi okienka poinformowała mnie że jeżeli chodzi o negocjację ceny przy większym zakupie, to nie ma takiej możliwości...a tyle sie nasłuchałam, że jak się bierze większa ilość istnieje taka możliwość, no0 ale cóż...w każdym razie wodke kupujemy jeszcze w tym roku i to jak tylko porównamy ceny gdzie lepiej kupić..
-
aha, no i zaproszenia mam na oku... za 1,20 za sztukę, znalazłam na allegro;) ale jeszcze nie podjeliśmy ostatecznej decyzji...
-
oooo kaamila to tak jak ja ,tez sobie upatrzyłam na all.... zaproszenia za 1,20 moze te same, ja rozgladam sie za zaproszeniami w rulonie, a odchudzanie ehh brzuszek wypadałoby sie zrzucic, namawiam mojego narzeczonego zebysmy zaczeli jeżdzic na rolkach,pogoda jest a ruch sie przyda :)
pozdrawiam lipcowe:)
-
No ja się zmobilizowałam dzisiaj i mam nadzieję, że jakoś pójdzie to dietowanie ;D
-
No ja też rozglądam się za zaproszeniami, tylko że mi będzie robić taka znajoma. Ma agencję reklamową i rozszerza swoją działalność właśnie o tego typu gadżeciki ślubne :) jak stworzy stronę internetową ze swoimi propozycjami to dam Wam znać. Poza tym jest na tyle fajna, że jest w stanie właściwie wszystko robić pod gusta klienta. Jak chcecie, to dajcie mi na priv namiary na Wasze zaproszenia, to mogę się zapytać ile by takie u niej kosztowały :)
Poza tym ja założyłam sobie, że wszystko będę robić w tej samej formie- winietki, zaproszenia, podziękowania, zawieszki na butelki itd. Więc ciężej mi znaleźć wersję gotową w pełni taką jaką bym chciała :) Na razie szukam wzorów na amerykańskich stronach :D Są bajeczne
-
ja tez juz mam fotografa i kamerzyste :skacza:
-
Ja ostatnio przeglądałam z PM zaproszenia na allegro i jakoś nic nam w oko nie wpadło. Wszystkie są z kokardkami - jakaś moda na kokardki chyba. A my nie za bardzo wiemy jakie byśmy chcieli no więc czekamy aż trafimy na "te jedne jedyne" :)
-
A ja czekam aż szefowa przyjdzie do pracy i da mi jakieś zadanie, a tymczasem zabieram się za allegro, zobaczę, co tam mają fajnego z tych zaproszeń :)
-
Agii_87 bardzo prawdopodobne że te same, bo też rulon;) ja z początku chciałam takie całe białe, z taką jakby szybką z przodu( nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa). Ale kosztowały 3.60/ szt., więc po długich przemyśleniach stwierdziłam, że nie będę kupowała takich drogich...bo w sumie za te pieniądze co bym wydała, to zakupię i zaproszenia i zawieszki na wodke;) a moj PM zgadza się ze mną w 100%, zresztą jak sam stwierdził jemu to obojętne..;)
-
Witajcie po długiej przerwie;) U mnie dokładnie roczek został;) Cieszę się tym bardziej, że i z moim kochanym coraz lepiej:) Tak więc mam nadzieję, że za rok już o wszystkim złym zapomnimy i będziemy cieszyć się tym pięknym dniem! Pozdrawiam!!!
-
co do wodki to w selgrosie jest dosc tania, co jakis czas ktoras jest w promocji, takze warto sie zorientowac :D
coraz wiecej nas ma mniej niz rok do slubu, emocje mi sie powoli udzielaja, ja musze znalezc do zaproszen wkladki z wierszykami.
-
Już się robi gorąco, a zobaczycie co się będzie działo po Nowym Roku... ;)
Wtedy dopiero ogranie nas szał przedślubny hihihi
-
Acia, bardzo się cieszę że już coraz lepiej, jakoś tak mocno się przejęłam tym co się stało :przytul: Pozdrawiam serdecznie :)
-
Dziękuję KaKa85 bardzo serdecznie! Najważniejsze że już kilka dni jest w domu to i od razu szybciej się polepsza. Jeszcze długa droga związana z leczeniem i rehabilitacją ale jesteśmy dobrej myśli no i za rok już bez cienia wspomnienia o tym wypadku będziemy tańczyć na własnym weselu :) Pozdrawiam!
-
acia witaj w gronie "mniej niż rok do ślubu: ;D ;D
znalazłam salon,który uszyje mi sukienkę taka jak chce i w kwocie jaka chce przeznaczyc i do tego mojej malej uszyje na jej wzor kiecuszke,więc bedziemy jednakowo ubrane z moja córcia.starsznie sie ciesze :skacza:
-
Acia będzie dobrze szybciej niż myślisz :) pozdrowienia dla Twojego Ukochanego.
Kate_bush suuuper. Cieszę się razem z Tobą. :)
-
kate_bush co to za salon? czy poszłaś do nich z konkretnym modelem sukni i powiedziałaś że taką chcesz czy mniej więcej taką? i możesz określić jaka jest różnica ceny sukni normalnie do tej szytej? ostatnio też się nad tym zastanawiam tylko nie wiem gdzie się udać :o
-
Acia bardzo sie ciesze , ze jest lepiej. Pozytywne myslenie to podstawa !
My juz tez mniej niz rok :) wlasnie wrocilismy z poprawin :) Bawiac sie na weselu 08.08.09 pamietalismy ze juz mnie niz rok :) Zleci starsznie szybko , musze zaczac sie rozgladac za zaproszeniami , zalatwic kosciol , nauki i kamerzyste :/ troche tego jest. To wesele na ktorym teraz bylismy filmowal p. Michon wiec chyba poczekam na rezultaty i wtedy sie zdecyduje , czy on czy wideo kadr.
-
Ja nareszcie w weekend zobaczyłam ośrodek i salę, w której będziemy mieć nasz obiadek weselny i jestem zadowolona :D Mieliśmy też iść do Kościoła popytać się o formalności, ale nie chciało nam się z domu ruszać i pewnie zjawię się tam jesienią dopiero, jak znowu zjadę do domu...
-
milcia nie pamietam nazwy tego salonu,ale znajduje się on na ul.św. Wojciecha.To jedyny chyba salon na tej ulicy, blisko banku. nie pokazywałam im modelu konkretnego jeszcze,ale wstępnie babka po opisie oceniła na ok 2000 (w zależności od bajerów, trudności w szyciu itp), a cena salonowa to na chwilę obecną 2200 i nie wiadomo czy ten model przejdzie na 2010. A i chcę dodac stujkę na szyję plus sukienusia dla małej.myślę więc że tam się pokieruję.
-
Dziewuszki...muszę się z Wami podzielić moim szczęściem :) Jutro o tej porze będę już na wyczekanym urlopiku! ;D
Dla wszystkich wtorkowe buziaki i życzenia miłego dnia! :-*
-
Baw się dobrze :D
-
Hej Kochane! A ja właśnie po urlopie. Byłyśmy z AnekPiekarek we Władku. Byłyśmy same, bez PM (oni pracowali w tym czasie :) To były nasze ostatnie panieńskie wakacje. Wyszalałyśmy się, opaliłyśmy, bo pogodę trafiłyśmy idealną. Było super ;D
-
kate_bush dzięki ;D chyba pomału muszę zacząć się rozglądać za salonem ::) a moje wakacje już były a następne dopiero za roook :-\
-
poqsaa to udanego wypoczynku życzymy :):)
Aciacieszę się, że już jest coraz lepiej
jak dobrze dziewczynki, że akcja odchudzanie już rozpoczęta ...sama nie mogłam się zmotywować a też muszę trochę zrzucić - właściwie to nie trochę bo ok 10 kg ;/ nie wiem jak ja to zrobię bo straszny ze mnie łasuch a jedyny sport, który mnie nie drażni to pływanie. Od miesiąca zbieram się żeby zacząć biegać i ehhhm do tej pory nawet nie wystawiłam nosa z domu po to żeby pobiegać :):):) a jak na złość na wakacje wszystkie baseny w szkołach pozamykali ;/ :):):)
a propos wódki to podobno czasem w Auchanie są fajne promocje.
kurcze chyba tez się muszę wziąć za szukanie zaproszeń bo już jestem w tyle. Ja sobie też już niecierpliwie odliczam do ROCZKU :):) mam ambicję 28.08.2009 rozpocząć odliczanie, ciekawe czy mnie leń nie ogarnie :):)
oleczka to będziemy ślubować w tym samym dniu:) o której godzinie masz Mszę ślubną??
-
nie ma za co milcia ;)
a propos wódki to podobno czasem w Auchanie są fajne promocje.
ostatnio w makro widziałam wódkę weselną,znaczy na nutelkce było tak wytopione a nie na etykiecie i cena taka w sumie jak normalnej a nie trzeba naklejek ;) [/quote]
[/quote] mam ambicję 28.08.2009 rozpocząć odliczanie, ciekawe czy mnie leń nie ogarnie :):)[/quote]
niecierpliwie czekamy na odliczanko
-
A ja dzisiaj przekopałam internet, sklepy internetowe, allegro :) I naszło mnie tyle, że póki nie mam sukienki to nie mogę nawet poduszki pod obrączki zakupić, bo nie wiem czy biała czy ecru, no koszmar ;D
Już bym najchętniej zakupiła jakieś piedółki, nie mogę się tego doczekać :)
-
Intensywnie myślę nad kolorystyką wesela i zaczęłam się zastanawiać czy nie wplątać żywej zieleni (bazylika w której bierzemy ślub jest ustrojona w zieleni). Bardzo zależy mi żeby wszystko sprawiało wrażenie spójnej całości. Macie jakieś pomysły na kolorystykę?
Żywa zieleń, biel.. fiolet? pomarańcz? czerwień? róż? ;)
Jutro zostanie równo roczek.. :)
-
Mysikróliczek to gratuluję;)
Jeżeli chodzi o kolorystykę, to ja się zdecydowałam na piaskowy, pomarańczowy, przeplatany zółtym i lekkim brązem. W sumie bardzo nie mam wyjścia bo sala jest w takich kolorach pomalowana, ale bardzo ładnie to wygląda;)
-
Nie pamiętam jak się wklejało zdjęcia, bo bym wkleiła zdjęcie naszej sali :( może ktoś wie?
Zapomniała bym dodać, że wybraliśmy już zaproszenia, ale inne niż te o których pisałam wcześniej;) skontaktowałam się już ze sprzedawcą, i czekam na odpowiedź :taktak: :taktak:
-
I naczej nie umiem, moje zaproszenie w pomniejszeniu, nie wklejone tam gdzie trzeba :glupek:
-
Na pewno pięknie to wygląda :) Takie odcienie pomarańczu mi się bardzo podobają i sama tez się zastanawiam.
Hm, zielony, biały, żółty (plus troszkę różu)? Zainspirował mnie ten bukiecik:
(http://img12.imageshack.us/img12/5057/33342fa903bbe9cb.jpg)
Albo zielony, różowy + ecru lub biel (zależy jakiego koloru będzie sukienka)
(http://img200.imageshack.us/img200/5204/dlugibukietrozezielen.jpg)
kaamila, instrukcja wklejania zdjęć jest tutaj: https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=2381.0 oraz tutaj: https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=599.0 Mam nadzieję, że nam się pochwalisz co wybrałaś! :) :) :)
-
Dziękuję Mysikróliczek za pomoc, ale zrobiłam tak jak w instrukcji, a tu nie ma obrazka;(
-
Bukiet pierwszy bardzo ładny kolorystycznie;) Jakoś nie pomyślała bym że różowy i zielony tak ładnie mogą wyglądać, a tu proszę:)
-
Poćwicz w tamtych tematach wklejanie. Moderator zobaczy co robisz źle i Ci pomoże :) Spróbuj tam wkleić zdjęcie. Pójdę zobaczyć czy Ci wyszło, może dojdziemy do tego same co jest nie tak ???
A zaproszonka chyba widzę w awatarze? Dopiero teraz zauważyłam :) Śliczne, szkoda, że takie małe zdjęcie :(
-
właśnie zauważyłam, że pod suwaczkiem jest link do mojego zaproszonka, ale chyba nie wolno wklejać linków?
-
kaamila, odczytaj PW, wysłałam Ci coś :)
-
kochana, musze już sie wylogować;(
-
W porządku, mam nadzieję, że uda Ci się w końcu wkleić foteczki :)
-
hej dziewczyny, u mnie odnośnie kolorystyki muszę być konsekwentna...żeby pasowało do sukienki ;) więc będzie troszkę pudrowego różu, dużo perłowego i trochę dla wyrazistości- koloru fuksji, uwielbiam ten kolor. Dziś skończyłam wycinać motyle na kieliszki dla gości, i zamówiłam papiery na zaproszenia, więc będę tworzyć wkrótce :D
Jutro wielki dzień...pierwsze spotkanie naszych rodziców..Zaprosiliśmy ich do nas z okazji moich urodzin, no i tego że jutro też rok do ślubu, i już czas żeby się poznali. Oj będzie ciężko...nie dogadają się ::) Trzymajcie kciuki :-*
-
Kaka, sama zrobiłaś motylki na kieliszki? Można zapytać jak? :) Bo widziałam ich cenę i mnie zmroziło. 10sztuk za 55zł!
Biel, pudrowy róż i fuksja będzie pięknie
-
Mysikróliczku bardzo dziękuję za pomoc ;D ;D musiałam się wylogować, bo szef przyszedł ::) motylki na kieliszki dla gości, ja nie widziałam jeszcze;) KaKa85 koniecznie wklej zdjęcie jak ci wyszły;)
-
a mi się bardzo podoba pierwszy bukiecik ::)
widzę, że niektóre z nas są już daleko w przodzie z przygotowaniami ;D
KaKa85 trzymam kciuki za spotkanie rodziców :ok:
jutro jadę na wieczór panieński, mam nadzieję się dobrze wybawić i zobaczyć co mnie może czekać za niecały rok :skacza:
-
Mysikróliczku, mnie też cena gotowych odstraszyła. Ale nie dałam za wygraną, i wycinałam nożykiem do papieru. "Trochę" roboty z tym było ale ja lubię się w takie rzeczy bawić :D jutro wkleję zdjęcia. Te na kieliszki są właśnie bladoróżowe, a jeszcze kilka zrobię na druciku do przyozdobienia tortu weselnego: tort będzie biały, pewnie z jakimiś różyczkami i na to te różowe i fuksjowe motyle ;D
-
Kolorystyka naszego ślubu i wesela to oczywiście biel i do tego ładny odcień borda lub czerwieni. Będzie to żywa, kontrastująca kolorystyka, ale wydaje mi się, że będzie ładnie.
chciałam Was zapytać o jedną rzecz, czy Wy też uważacie, że welon jest już niemodny? Wydawało mi się, że jest to nieodłączny element Panny Młodej, ale wczoraj spotkałam się z opinią, że jest to już staromodne i odchodzi się od welonów. Co Wy o tym myślicie i czy same planujecie mieć welony?
-
Ja się nie zgadzam, wręcz przeciwnie chcę mieć bardzo długo welon tylko nie upięty na czubku głowy a niżej żeby troszku fryzury było widać ;D Myślę, że to zależy od każdej dziewczyny bo jak któraś nie chce to jej siłą na głowę welonu nie wsadzą ;)
-
Myślę, że ta opinia wynika z tego, że teraz są modne kwiaty we włosach. Jednak to, że kwiaty są modne, nie oznacza, że welon nie jest modny! Według mnie oczywiście.
Nie chciałam welonu na początku... ale później sobie pomyślałam, że kwiat we włosach wcale nie oznacza, że nie mogę mieć welonu, a na wesele i tak go ściągnę... :) Także ja welonu nie skreślam :)
Kaka, nie mogę się doczekać tych Twoich motylków. Miałaś jakiś szablon? :)
-
Moim zdaniem welon jest modny i będzie modny;) tylko fasony się zmieniają. Każdy ma swój gust, ja tam zamiast kwiatów wolę welon. JulkaKulka nie dawaj wiary takim przekonaniom, ja osobiscie nic takiego nie słyszałam;) a wy?
Męczą mnie te motylki na kieliszki, co to takiego? zaraz wpiszę w google;)
-
Oj motylki piękna sprawa :D Jak nie znajdziesz to daj znać - poszukam i Ci wkleję :)
Tymczasem zapraszam do mojego odliczanka :D Został mi dokładnie rok do ślubu i postanowiłam rozpocząć swój własny wąteczek :)
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=17420.0 (https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=17420.0)
PS. Dziewczyny jak ukryć linka pod słowem? Żeby było np TUTAJ ODLICZAM i jak się w to kliknie żeby włączała się stronka?
-
MysiKróliczku znalazłam ;D motylki są po to żeby goście nie mylili swoich kieliszków? Fajnie wymyślone ;D
-
Już odliczanie, ale szybko :)
Wklejam moje wycinanki:
(http://vert.pl/mirek/1.jpg) (http://vert.pl/mirek/2.jpg) (http://vert.pl/mirek/3.jpg)
-
Kaka, piękne!!! :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Miałaś jakiś szablon? Jak je robiłaś? :) Proooszę zdradź tajemnicę TAK PIĘKNYCH motylków ;)
-
Naprawde piekne :)
-
Oj to się cieszę, że się podobają, mam nadzieję, że gościom też się spodobają.
Sama narysowałam sobie takiego motyla, a potem od pierwszego odrysowywałam kolejne. A te wzorki na skrzydłach to już na oko wycinałam bez rysowania;) Najpierw nożykiem do tapet a całość małymi nożyczkami jak do paznokci ;) Cięłam z takiego grubszego brystolu i wyszły takie sztywne, więc się dobrze trzymają ;) nie wiem czy dobrze wyjaśniłam :)
Teraz przede mną robienie zaproszeń, już się cieszę ;)
-
KAKA, podziwiam Cie za anielska cierpliwosc i checi:)Mnie by pewnie szlag trafil juz przy drugim i rzucilabym to gdzies w kat.
Motylki sliczne, az sie wierzyc nie chce, ze to reczna robota:)
-
Dla mnie ręczne wycinanie też chyba nie jest do przejścia, ale kto wie, może się zdecyduję chociaż spróbować... ;)
KaKa85, długo się takie cuda robi? Ile tego wycięłaś? :)
-
Wycięłam 60 sztuk, tak na jednego 10-15 min. Oczywiście nie wszystkie na raz ;) Ale nie wiem czy powiedzieć czy to było łatwe czy trudne, bo ja jestem z wykształcenia plastykiem, i dla mnie takie rzeczy to nic trudnego :)
-
A no to wiele wyjaśnia, nawet nie będę próbować w takim razie :D Ale motylków gratuluję :)
-
Witam Forumowiczki!
wiecie co tak sobie czytam o waszych przygotowaniach, a za swoje nie moge się zabrać:/ wczoraj oglądałam suknie na internecie ale po paru minutach miałam dość:/ Wogóle nie mam zapału:/ nie wiem czemu.. na szczęście jest jeszcze mnóstwo czasu, więc ze wszystkim chyba zdąże:) no ale jak czytam o Waszych zaproszeniach, przepięknych motylkach to coś nie pozwala mi się za to zabrać.. wydaje mi się że za dużo czasu :-\
-
A masz sale, zespół, fotografa lub termin w kościele zaklepany itp? :) Bo jeśli nie, to może być tego przyczyna... Ja nie miałam zapału dopóki nie zaczęłam przebierać, wybierać w kolorach, obrączkach ... ;) Jak ma się kilka umów podpisanych to jakoś tak czuje się to wesele bardziej :)
-
kivi, moim zdaniem nie masz się czym martwić! Jeśli tylko masz sale, zespół i fotografa, to reszta może jeszcze sporo zaczekać! Może to dziwnie wygląda, że ja o tym pisze, bo sukienkę mam już w szafie, i pomysł na zaproszenia w głowie...ale tak na prawdę to wszystko przez przypadek, a nie wynik intensywnych przedślubnych poszukiwań. Tak więc, dołączam się do stwierdzenia, że jest jeszcze mnóstwo czasu na wszystko :ok:
-
A ja całkiem z innej beczki :hopsa: za dwa tygodnie idę na dwutygodniowy urlop ;D ;D ;D czekałam na niego dłuuugo...a podczas urlopu, jak wszystko pójdzie dobrze, to pojedziemy po wódke :D Oczywiście jeżeli ceny, o których nam powiedziano są prawdziwe :D to zakupimy już wódke. Motylki śliczne, ale tak jak i MysiKróliczek nie będę nawet próbowała, bo talentu plastycznego nie mam :( :(
KaKa85 pewnie że jest jeszcze dużo czasu, ale jak widzę ile jeszcze zostało do przygotowania, to wolę mieć już część rzeczy z głowy, bo potem dojdzie stres przedślubny, poszukiwania sukni itd. a tak to nie będę się chociaż martwiła o pozostałe rzeczy ;D ;D dlatego to co da się załatwić wcześniej, załatwiamy już. Zresztą, więcej jest czasu na marudzenie, i przebieranie.
-
KaKa85 sliczne motylki ! Robisz je w roznych kolorach ? beda na szampanetakch czy jak ? czemu one tak naprawde sluza? bardziej jako sliczna ozdoba czy maja jakies znaczenie praktycznijeszE? przepraszam, ze pytam ale wczesniej sie nie spotkalam z takimi slicznotami :)
-
kasieex, dzięki :D będą służyć tylko jako dodatkowa dekoracja stołu. Początkowo myślałam, że będą na kieliszkach z szampanem, ale podczas roznoszenia szampana zawsze jest takie małe zamieszanie, i one mogłyby pospadać, więc będą na stołach. Wszystkie w jednym kolorze, a na torcie dodatkowo jeszcze w intensywnym ciemnym różu.
-
Mam właśnie sale, fotografa, kamerzyste i zespół no i w kościele też byliśmy:) póki co tyle:] i tak własnie myśle czym powinnam się zająć dalej? zaproszenia? jakie sprawy załatwiacie teraz żeby później było mniej?
-
jestem na etapie szukania zaproszen , powiem Wam szczerze ze chyba nie dam wiecej niz 2zl za sztuke, mysle ze 4-5zł to juz za duzo , akurat na zaproszeniach mozna zaoszczedzic , a i do 2 zl mozna wybrac ladne. Inwestujecie :) w zaproszenia ? czy raczej nie szalejecie z cenami?
-
kasieex, ja jeszcze nie wiem jak to będzie u mnie z zaproszeniami. Ja bym chciała zrobić to jak najmniejszym kosztem - wiadomo. Ale nie wykluczam, że jeśli jakieś mnie oczarują to do 4zł mogę dać. Są takie które kosztują 9-10zł za sztukę... To już absolutnie odpada jak dla mnie. Więcej to raczej nie zapłacę, bo po podliczeniu wszystkiego wychodzi astronomiczna kwota... :o A wydatków aż za dużo..
-
Moim zdaniem nie warto wydawać tak dużo na zaproszenia. Ja np. wszystkie zaproszenia, które dostawałam zachowywałam na pamiątkę, ale wiem, że wiele osób w ogóle nie zwraca na nie uwagi i wyrzuca bez sentymentu :-/
Obejrzałam dostępne na allegro zaproszenia (te droższe) i zupełnie mi się nie podobają... Ja na tym akurat oszczędzam, kupiłam kilka rodzajów papieru, wstążkę i koperty. Po obliczeniu kosztów, cena jednego zaproszenia wyniosła 50 gr, do tego będzie taka sama winietka i zawieszka na alkohol dosłownie za kilka groszy!
Za gotowe zdecydowałabym się zapłacić max. 2-2,5zł
-
Kochana, ale Ty masz zdolności plastyczne :) Ja jakbym sama robiła zaproszenia.. to nie wiem co by z tego wyszło ;D
I błaaagam jak już zrobisz zaproszonka to daj nam nacieszyć oczka :)
-
Ja nie dam wiecej pewnie jak 1,5 na allegro. Jak dla mnie zaproszenie ma zawierac potrzebne informacje dot miejsca godziny itp,czyli ma spelniac funkcje uzytkowa.Ja chce jakies proste, bez udziwnien:)
Poza tym zaproszenia to jedna z niewielu rzeczy na ktorych mozna zaoszczedzic, wiec skorzystam z tej mozliwosci:P
-
Ja tez majatku nie wydałam na zaproszenia kupiłam po 1,80zł x 70szt. a jezeli potrzebowałabym np. tylko 20 to mozliwe ze kupiłabym drozsze chociaz niekoniecznie bo te co mam podobaja mi sie :)
-
a powiedzcie jak to jest z tymi zaproszeniami, same będziecie ręcznie wypisywać wypisywać, czy ktoś Wam to wydrukuje?
-
Ja będę miała na pewno drukowane zaproszenia :)
-
Ja wypisywałam recznie:)
-
Witam :) Mam na imię Karolina,a moj narzeczony Piotr.
Termin ślubu mamy na 14. 08. 2010 :) Sale mamy już zarezerwowaną, orkiestrę, kamerzyste i fotografa tez. Tak, że jak na dzien dzisiajszy glowa spokojna :) teraz tylko powoli zaczynam rozgladac sie za suknia :) A jak wy dziewczynki ? Pozdrawiam :)
-
Witamy, witamy :hello: ;D
Kolejna forumka na 14.08.2010 tym bardziej mi miło :) Dużo macie już załatwione i faktycznie to co najbardziej palące już za Wami. A jak z kościołem? :)
-
KaroLLA K.J K.G no właśnie nie mam jeszcze godziny ustalonej :) 16 lub 17 - muszę do księdza zadzwonić, który ma mi załatwić ślub w katedrze :)
Co do zaproszeń, to też mam dylemat czy gości wypisać odręcznie pismem technicznym czy drukować, ale wiem, że nad pisaniem spędzę kupę godzin, więc na pewno prościej by było wydrukować.
Co do cen zaproszeń na allegro, to niektóre są bardzo tanie. Znając ceny hurtowe papierów, obliczyłam, że z zaproszeń niektórych mają po 0,10 zł zysku... Jakoś ciężko mi uwierzyć, że ktoś pracuje za taki grosz. Albo po prostu papiery te są drugiego gatunku :) albo z "przemytu" ;)
KaKa85 a jakie Ty kupiłaś papiery na swoje zaproszenia i po ile? :) może to u nas w Szczecinie jest tak drogo :)
U nas arkusze 72x102 cm z tych błyszczących,perłowych czy jakoś tak, papierów o gramaturze ok. 250g kosztują ok 10-15 zł- zależy od kolorów. Jak robiłam jakieś podziękowania to wychodziło mi z arkuszu 10 sztuk, do tego taka jakby kalka, wydruk, wstążka i nie ma szans w samych kosztach zamknąć się w 2 zł :)
-
hej Oleczka, ja papiery kupowałam na allegro. Tam chyba jednak taniej jest niż w sklepie, i bardzo duży wybór.
Ten papier o którym piszesz( perłowy 250 gr) 9 arkuszy A4 kosztuje ok 9 zł. Ja zamawiałam papier matowy prążkowany, 20 arkuszy A4 za 6,50, a z jednego arkusza wyjdą 2 zaproszenia, więc koszt minimalny! ;) Do tego ozdobny element na papierze perłowym+ wstążka(kupiona na giełdzie kwiatowej- 30 metrów za 5 i 2.50-szeroka i wąska.
-
Witamy ! :)
-
KaKa85 dzięki, już znalazłam zaraz zadzwonię do tej jednej firmy i się dowiem o ceny hurtowe :)
-
Hej Dziewczyny :):) oj jak tak czytam Wasze wypowiedzi to mam wrażenie, że ja zaczęłam od końca :):) mam już kupione buciki, biżuterie i diadem :):) a jeszcze nic konkretnego nie wiem co do zaproszeń :):) czytam i mnie zmotywowałyście żeby w końcu się za to zabrać. Sama tez chciałabym zrobić zaproszenia jednak nie jestem specjalnie uzdolniona plastycznie ;/ co do kolorystyki wesela moja sala jest zielona :):) obsługa zazwyczaj stroi ją na łososiowo lub czerwono. Ja wolę zdecydowanie łososiowy. Miałam stroić sale sama z mamą ale mamie się odwidziało :):):) tzn. zestresowała się, że nie zdąży ze wszystkim bo jednak kwiaty trzeba by kupić w dniu wesela i także w tym dniu robić bukiety. wiec jak ona nie zdąży to tym bardziej ja sama :):) czyli mogę pogrzebać marzenia o strojeniu sali. Obecnie szukam dekoratorki w logicznej cenie i jak już naprawdę nic nie znajdę to zostanę przy strojeniu przez obsługę sali. Bo ja chcę żywe kwiaty a tam są sztuczne i niespecjalne. W każdym razie myślałam żeby połączyć kolor zielony, pomarańczowy i różowy albo fioletowy. Bardzo podobają mi się bukiety białe z fioletowymi akcentami. Wypadałoby tez wtedy dołożyć coś pomarańczowego żeby zgrało się ładnie z wystrojem sali.
KaKa prześliczne te motylki zazdroszczę Ci umiejętności i cierpliwości. chciałabym zrobić coś takiego ale jeśli się za to zabiorę to i tak chyba będę musiała uprościć formę ;( planuję wesele na 120 osób czuje, że bym się zajechała wycinając oczka ;/:) :)
Oleczka my ślubujemy o 16.00 nie wiem czy Ci już pisałam bo ostatnio trochę zakręcona jestem :):) a ślub w bazylice :) mamy prześliczna bazylikę w Dąbrowie Górniczej, kościół neogotycki a ja na punkcie gotyku mam fioła :) http://www.nmpanielska.pl/index.php?option=com_rsgallery2&page=inline&id=68
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/b0/Bazylika-DG18_042009(113).jpg/250px-Bazylika-DG18_042009(113).jpg
kaamila pochwal się jakie ceny udało Ci się wyłowić :):) ja tez się rozglądam za wódką. Tak swoją drogą to już mam po dziurki w nosie tej wódki. Sama nie piję, narzeczony także więc nie mam zupełnie rozeznania a co osoba to inna opinia. Chyba zrobię tu ranking :D:D
karolina i piotr witaj :):) zapraszamy do dzielenia się z nami przygotowaniami do Waszego wielkiego dnia :):) kurcze muszę zmykać reszta później :):)
-
http://www.dabrowa.pl/DG_FOTO_2009/20090701_09_pldg_centrum_kr-jadwigi_bazylika-mba_wnetrze_oltarz-glowny+.jpg
jeszcze jedno zdjątko kościoła, tu go lepiej widać :) wybaczcie że ja tak meczę Was ale tak mi się strasznie podoba ten kościół, że muszę się z Wami podzielić :):)
-
Kościól przepiekny zazdroszcze, u mnie w okolicy nie ma takiego pieknego :/ My slub chcemy miec na godzine 16:00 ale jeszcze nie mamy zaklepanej godziny w kosciele chociaz juz jestesmy po rozmowie z proboszczem, bo ja jestem z innej parafii i narzeczony tez, a co do godziny to proboszcz kazal nam przyjsc 3 miesiace przed slubem, ale my i tak przyjdziemy wczesniej zeby nie bylo ze ktos nam z przed nosa zwinie nasza godzine :)
-
karolina i piotr tak, tak Kochana. Idźcie koniecznie wcześniej. Nam tez tak mówili na początku a chyba zaklepywaliśmy ok stycznia. ( tzn u nas ten kościół zawsze ma dużo ślubów dlatego tak wcześnie) a teraz już na nasz dzień są 3 śluby i raczej nie mielibyśmy wyboru co do godziny. Nagle znajdzie się ktoś kto przyjdzie wcześniej i Wam zwinie tę godzinę na której Wam zależy.
-
Piękny... :)
-
piekny Kosciol !
Dziewczyny , jaka godzina jest najlepsza na slub w Kosciele? zeby nie bylo ani za pozno ani za wczesnie ? macie juz to ustalone?
-
Kościół :jupi: piękny
KaroLLa K.J K.G wódka podobno tam kosztuje ok 17 zł,( w macro dla porównania kosztuje 22 zł) a co najlepsze to podobno co 15 butelka gratis :pijaki: jeżeli to się potwierdzi, to nawet nie będziemy się zastanawiać. Kupujemy wyborową.
-
kaamila, a gdzie jest taki układ z wódeczką? :) 15zł za 0,5? Koniecznie poproszę o namiary :pijaki:
-
My też jestesmy zdecydowni na wyborową :)
-
Witam wszystkie nowe forumki! powróciłam po przerwie i czytająć o waszych zaproszeniach uświadomiłam sobie, że my nie mamy tak na prawde konkretnej listy gości jeszcze :) motylki sa genialne i ja chyba podejmę wyzwanie. Jeżeli zrobisz juz zaproszenia, albo zawieszki to tez koniecznie fota!
O namiary na tania wódkę poprosze rónież, bo my chcemy tak samo w tym roku kupić i wyborową :)
-
Ja właśnie jestem w trakcie robienia listy gości już widzę, że mi coś za dużo wychodzi ;)
Mam nadzieję, że kaamila nie zapomniała o nas i poda namiary ;D
-
Witajcie po tygodniu nieobecności!
Ciężko mi było na urlopie bez forum, ledwo dałam radę...:)
A my w przyszły weekend będziemy rozbić pierwsze warszawskie rozeznanie zaproszeniowe, czyli co gdzie i za ile.
Listę gości wstępną już mamy. Wiadomo, że i tak pewnie będą lekkie modyfikacje, ale jakaś baza już jest:)
Buziakuję (jeszcze grecko, ciepło i baaardzo słonecznie) ::)
-
poqsaa, jesteś z Warszawy? :) Chętnie posłucham rozeznania z warszawskiej wycieczki zaproszeniowej ;D
-
Kochana, ja generalnie dziewczyna z podlasia, ale w warszawie mieszkam na co dzień :) zdam relację co udało mi się zaobserwować :)
-
Pewnie że nie zapomnę o was i się podzielę, to jest rozlewnia wódki w radomiu. Nie znam dokładnego adresu, wiem tylko tyle od koleżanki mojej teściowej, która kupowała tam wódkę na slub swojej córki. Ale tak jak wcześniej wspomniałam, we wrześniu na urlopie się tam wybieramy, więc jak tylko się potwierdzi to napewno dam znać, no i oczywiście adres dokładny. MysiKróliczek wódka po 17 zł za 0,5.
-
Witam karolina i piotr :skacza: :hello:
Tylko dziewczyny, nie wiem czy zauważyłyście, ja jestem z Warszawy i szukam wódki gdzieś blisko :drapanie: :drapanie: a do Radomia macie trochę kilometrów ze szczecina i okolic? ale jak byłaby to taka oszczedność, to ja bym pojechała też ;D ;D ;D
-
Widze, że tu same uzdolnione plastycznie Forumki:) ja się nie odważe robić sama zaproszeń:) no ale postanowiłam jutro poszukać, pogoladać co tam ciekawego jest:) no tylko, że nie mam jeszcze listy gości:]
-
kaamila, ja też Warszawa dlatego dopytuje :D Mi Radom pasuuje :D
-
Tez nie mam dokladnej listy gosci , w tym miesiacu jak bylam na weselu , poczatkowo zaproszonych bylo 90 osob, na slubie pojawilo sie ok.60sciu , gdzie ok.10 osob potwierdzilo swoje przybycie do Pary Mlodej a sie nie pojawailo ... Straszne swinstwo , bo kosztow oczywiscie nie udalo sie odzyskac za te 10 osob bo bylo za pozno ... Przykra sytuacja
-
OOOO :) czyli wyborowa króluje :) ja tez byłam już zdecydowana na wyborową to mi zamieszali w głowie ale :):D wracam znowu do mojego pierwszego typu :) zostaje wyborowa i nie dam się zbić z tropu :):)
kaamilaa co do tej rozlewni to super ceny szkoda tylko, że od nas Radom daleko :(:( ale kurcze :) może i na Zagłębiu wyniucham jakąś rozlewnie :D:D
kasieex ja tez uważam, że to świństwo nie poinformować pary młodej o tym, że się nie zamierza przyjechać. Niestety niektórzy jeszcze chyba żyją myślą, że na weselach to tak jak dawniej płaci się hurtowo. Ehhh tak czy tak denerwujące jest takie zachowanie. Co do godziny mnie osobiście wydaje się, że najlepsza godzina jest 16.00 - nie za wcześnie i nie za późno.
poqsaa jak tam minął urlop ?:) wypoczęta??
-
Aa, co do godziny ślubu to też wydaje mi się, że albo 16-17 jest najrozsądniejsza :)
-
Kivi ja też nie mam listy gości, ale wzory można już przejrzeć, by chociaż zorientować się i wybrać tych kilka najciekawszych.
A jakbyś miała ochotę na babskie spotkanie w sobotę to daj znać :)
Poza tym dziś dotarła do mnie dobra nowina :D Ksiądz z mojej parafii, który miał mi załatwić ślub w katedrze przenosi się właśnie do Katedry :) więc jutro biegnę do niego po pracy po kartkę z pozwoleniem na przeniesienie wszystkich spraw wraz z naukami na katedrę, a potem spotkam się z nim jak już będzie tam na parafii :) Więc sprawę związaną z kościołem mogę uznać za załatwioną :D
Ja opiewam za 17 jeśli chodzi o sezon wakacyjny. Nie będzie już tak upalnie. a jak będzie padać to i tak godzina nie ma wtedy na to wpływu :) a jak nie 17 to 16 :)
-
My mamy wszystko zaklepane na godzinę 18:00 :drinkuje: a fotograf z doświadczenia nam doradził zebyśmy byli już o 13:00, bo zanim dojedziemy ok 30 km, zanim sesja sie skonczy, to akurat na spokojnie wyrobimy się na 18:00. Ale trochę sie martwię jak ja będę wyglądała po tych 5-ciu godzinach jazdy i zdjęć???
Listę gości mamy już, zamówiłam 20 zaproszeń więcej, w razie pomyłek ( sama wpisuję imiona i nazwiska gości) i w razie jak bysmy o kims zapomnieli albo nasi rodzice chcieli kogos zaprosić..
Ja też bym się wkurzyła jakby ktoś potwierdził przybycie, a nie przyszedł, też sie spotkałam z taką sytuacją niestety, na szczęście nie u mnie w rodzinie, ani u mojego PM :P :P
-
U mnie na zdjęcia jest osoby termin, nie chciałam tego samego dnia mieć zdjęć, za duży stres jak dla mnie :(
-
Witam przyszłe Panny Młode:) Forum obserwuję już od jakiegoś czasu. Zdaje się, że u nas również będzie sierpień 2010, ale jeszcze nie wiadomo gdzie:( Tzn. jeśli teściówka przestanie się upierać na Derdowskiego w Szczecinie, to ślubować i bawić się będziemy w Łukęcinie:D Odnośnie tego mam pytanko, czy któraś z was nie orientuje się jak jest z terminami na Derdowskiego w przyszłym roku w okolicach sierpnia? Szczerze mówiąc wydawało mi się, że sala jest dość oblegana i raczej nie ma szans na termin za rok. Pozdrawiam.
-
Stellaria witaj!!! musisz zadzwonić i się wywiedzieć wszystkiego.
Kaamila bardzo Ci/Wam odradzam sesję zdjęciową w dzień ślubu, zwłaszcza plenerową. Z doświadczenia koleżanek wiem, że po takiej sesji jest się spoconym, zmęczonym, bola nogi i ma sie brudną kiece. A to chyba nie najlepsze warunki na slub, ale sami zdecydujecie. Co innego jak ktoś bierze studio, choć i to bym odradzała.
-
malavi mamy tylko sesję w studio, wogóle nie zdecydowaliśmy się na plener. Woleliśmy reportaż. Co do sesji w dniu ślubu, to właśnie się zastanawiam głęboko czy dobrze zrobiliśmy..Tylko nie wiem czy jeszcze da się odkręcić..
-
Dziewczyny, orientujecie się ile kosztują zaproszenia robione na zamówienie z własnego projektu? I gdzie można takie zamówić? Coś mi się tak kojarzy, że tutaj ktoś pisał, że ma znajomą? Znajomego? Co się tym zajmuje? ???
Co prawda nie chodzi o mój projekt, ale znalazłam w UK fajna stronę z zaproszeniami, no, ale wychodzą bardzo drogo w przeliczeniu na złotówki... Za drogo.
-
Co do godziny to my chcemy na 16.Msza, zyczenia, dojazd, powitania itd...wychodzi, ze do stolu siadziemy kolo 18, wydaje mi sie to odpowiednia godzina.
Jezeli chodzi o zdjecia to studio wezmiemy w dniu slubu.Nie zajmie to wiecej jak godzine, wiec napewno czasowo sie wyrobimy.Poza tym bede "maksymalnie odpicowana" wtedy, wiec trzeba to wykorzystac:D
Plener zrobimy po slubie,juz tak bardziej na luzie.Nie bede musiala sie martwic, co sie stanie z kiecka...
A reportaz to wiadomo ;D
Stellaria nie dowiesz sie dopoki nie zadzwonisz i nie spytasz u zrodla...
P.S U nas tez bedzie wyborowa ;)
-
Karolla urlop minął: leniwie, słonecznie, radośnie tylko za krótko... Stwierdzam, że podróż poślubna musi trwać co najmniej 2 tygodnie w moim przypadku. Tydzień to stanowczo za krótko :)
-
Mysikróliczku mogłabym prosic o namiary na tą stronke na privea? może i mnie coś zainspiruje? :)
-
Oczywiście :) Już wysyłam...
-
Zgadza się trzeba zadzwonić, w takim razie mam pytanko czy ktoś przez przypadek ma nr do kogos odpowiedzialnego za sale na Derdowskiego albo choć poradzi gdzie szukać :-[
-
1) tu jest watek o salach na ogrodkach dzialkowych- napisz na priva do dziewczyn , ktore beda sie tam weselisc, napewno Ci podadza namiary:)
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=1900.60
2) jak pierwsza opcja nie zadziala, w co watpie to zawsze mozna sie tam przejechac- pewnie jest wywieszona informacja z numerem telefonu do osoby odpowiedzialnej za sale
-
Znalazlam namiary w internecie. Wyslalam na priv.
-
Dzięki bardzo agneska21. . . mam nadzieję, że nie będzie wolnego terminu heh (Evil Bridezillaaa ;D)
-
A tak poza tym Stellaria to przeciez Twoj slub i Twoje wesele ,a nie Twojej tesciowej....
Jezeli chcialabym nad morzem to bym miala nad morzem i zadna sila by mnie od tego nie odwiodla...ale ja taki uparciuch jestem i na moim slubie musi byc tak jak ja chcem ;D
-
Witam Was :)
Zdecydowaliśmy się na wódkę - będzie Smirnoff (braliśmy jeszcze pod uwagę Wyborową lub Nemiroff'a) :)
Obecnie poszukuję ozdobnych papierów, bo chcemy sami zrobić zawieszki na wódkę :)
Dekoracja sali prawdopodobnie będzie w kolorach różu i ecru :)
Mam nadzieje, że w przyszłym miesiącu uda nam się zarezerwować godzinę w Kościele i z najważniejszych rzeczy będzie komplecik. Chcielibyśmy na 14 lub 15 :)
Sala, fotograf, kamerzysta, zespół już jest.
Widzę, że rozwinął się temat dotyczący sesji plenerowych i studyjnych. Tak więc my studio będziemy mieć w dniu ślubu, natomiast plener później... Głównie ze względów które zostały podane przez Was wcześniej, poza tym nasze wesele raczej będzie jednodniowe, więc chcemy jak najdłużej być z gośćmi..
Chwalę się szydełkową parasolką ślubną, która jest dziełem mojej mamy :)
(http://img193.imageshack.us/img193/5074/1020238r.th.jpg) (http://img193.imageshack.us/i/1020238r.jpg/)
(http://img193.imageshack.us/img193/303/1020236n.th.jpg) (http://img193.imageshack.us/i/1020236n.jpg/)
(http://img502.imageshack.us/img502/2281/1020240.th.jpg) (http://img502.imageshack.us/i/1020240.jpg/)
Poza tym, zaczęłam rozglądać się za sukniami ślubnymi... Narazie tylko przez Internet, mam nadzieję, że już niedługo w salonach :)
Pozdrawiam :-*
-
Parasolka szałowa- Ale masz zdolną mame :) może Chicłaby przyjąc zamówienia ;)
-
Wow, śliczna ta parasolka wyszła Twojej mamie, zdolniacha ;D
-
lovelusia gratuluje tak zdolnej mamy ! Piekna parasolka !
-
Mysikróliczek ja mam znajomą :) podeślij mi , które zaproszenia najbardziej Ci się podobają. Porozmawiam z nią, zrobi wzory, wyceni i sobie zobaczysz :) Tylko, że w środę ona wyjeżdża na urlop, ale 31 sierpnia już będzie na miejscu.
-
oleczka, świetnie! :) Wyślij mi proszę na PW Twojego maila a ja do 31 sierpnia wyślę Ci parę wzorów :)
Dzięki wielkie! :-*
-
Oleczka sobota mineła.. a mnie tu nie było, a szkoda:) następnym razem napisz na gg:)
Lovelusia parasolka jest śliczna!
-
lovelusia parasolka rewelacyjna :):) gratuluję mamie zdolności!! warto wykorzystać takie umiejętności na większą skalę:)
-
Faktycznie parasolka- dzieło sztuki!
A ja w weekend kupiłam buty prawie idealne, piękny kremowy kolor, całe z bardzo miękkiej skóry z lasockiego przecenione ze 150 na 50, ale obcas 9 cm, jest jednak za wysoki i chyba je oddam :( Strasznie żałuję.
Ale za to kupiliśmy już krawat. Obojgu nam nie podobają się ślubne komplety z kamizelką, i trafiliśmy na sklep z jakimiś zwykłymi polskimi wyrobami, za super przystępne ceny, a idealnie takie jakie chcieliśmy. Początkowo wybrałam kolor brudny blady róż- idealnie pasujący do szarfy w mojej sukni, ale nie udało mi się przekonać M. i wzięliśmy kremowy, z lekką poświatą wpadającą w róż, też pasuje :)
-
KaKa85, ale trafiła Ci się okazja.. Szkoda, że 9cm obcas. Chociaż może opłaca się kupić buciki na zmianę jak się nóżka zmęczy? ;)
-
Witajcie dziewczynki!! :-*
Strasznie długo mnie tu nie było! :urwanie_glowy:
Podobnie jak Poqsaa byłam z moim ukochanym na wakacjach w Grecji (Poqusaa może razem spędzałyśmy urlopik, kto wie?! ;) ;D)
Tydzień wypoczynku i tydzień objazdówki, która straaasznie nas wymęczyła! :-\
Jak wróciliśmy dwa dni na ogarnięcie i znowu wyjazd! 8 godzin pociągiem do Sosnowca na weselicho!! ;D
Więc same widzicie, zalatana byłam okropnie, zero czasu na forum :(
Ale wszystko nadrobiłam! ;)
Lovelusia parasolka przepiękna!! tym bardziej, że unikat! :)
Co do sesji my również mamy w dzień ślubu 1 godz. w studiu, ale przed uroczystością, a plenerową w środę po ślubie :)
Zgadzam się z Agneską21 będę wtedy pięknie uczesana i umalowana, więc nie da się tego odtworzyć w innym dniu.
Tym samym godzinę w kościele planujemy wziąć 17, żeby zmieścić się w czasie ;)
Pozdrawiam Was wszystkie gorąco!! :-*
-
Aagatkaa gdzie dokładnie byłaś? My niestety tylko tydzień, w miejscowości Agia Pelagia na Krecie.
Co do zdjęć. My nie będziemy mieli studia, tylko zdjęcia z całego ślubnego dnia (może na chwilę gdzieś podjedziemy w jakieś ciekawe miejsce na kilka fot) i plener w poniedziałek po ślubie. Ja jakoś nie widzę siebie na sesji studyjnej. Rzecz gustu :)
-
KaKa85 pochwal się butkami :) wklej zdjątko :) ja bardzo chętnie obejrzę :)
-
My też bez zdjęć w studio :)
-
a my w ogóle bez zdjęć chociaż coraz częściej mam pokusę zdecydować się na fotografa :)
-
postanowiłam wziąść do roboty i zaczełam oglądac to i owo:) a to buty, a to zaproszenia pomalutko:) co prawda na nic się jeszcze nie zdecydowałam ale zawsze jakiś początek:) aa i poszukuje super krawcowej potrafiącej zdziałać cuda, ma ktoś jakieś doświadczenia z krawcowymi:)?
-
my tez nie mamy studia, ale zdjecia od przygotowan do oczepin plus plener wiec chyba wystarczy :)
Kivi ja niestety nie znam super krawcowych w Szczecinie, ale jesli chodzi o szycie sukien slubnych to slyszalam ze CMS sa w szyciu rewelacyjni ;)
-
Poqusaa my byliśmy na Chalkidiki :) więc zupełnie w innym miejscu ;)
i zgadzam się z Tobą w 100%, podróż poślubna minimum 2 tygodnie!! ;D
My również bierzemy reportaż. Chociaż wcześniej jakoś o tym nie myślałam, ale przyszła teściowa nas nakłoniła, no bo jak to nie mieć zdjęć z kościoła?! ;) ;D
Będziemy mieć więc, reportaż, studio o godz. 14 w dzień ślubu i plener w środę po ślubie.
Będę miała ogromnego stresa przed tą studyjną sesją, ale myślę, że potem bym żałowała, jak byśmy jej nie wzieli ;)
Fajne jest to, że nie opuścimy gości na weselu, tylko załatwimy to przed :)
pozdrawiam
-
Ja mam z kolei zagwostkę z kamerzystą. na początku oboje z H. byliśmy zgodni, że kamerzysty nie chcemy. Ale tak przeglądam i przeglądam forumkowe klipy z uroczystości i zaczynam zmieniać zdanie. H. oczywiście uparcie dalej jest na nie.... Sama nie wiem, czy go przekonywać czy odpuścić. Pewnie będę tego żałować. Tylko, że dobry kamerzysta też liczy sobie nieźle za taki film, a tu każdy grosz ważny. No i nie chciałabym takiego zwykłego filmu (pijani goście lądujący co chwila na parkiecie itp., albo ludzie przy stołach) tylko coś bardziej jak filmowy reportaż ze ślubu, coś z jajem, ale bez przesady. Tylko kto mi to zrobi w mojej Łomży...
-
No szkoda Poqsaa, że Twoj luby tak broni się przed kamerzystą...
Dla mnie i mojego Ł. zdjęcia oraz film ze ślubu i wesela będą wspaniałą pamiątką, do której na pewno często będziemy powracać.
My więc, nie wyobrażamy sobie, żeby nie mieć kamerzysty bądź fotografa.
No ale każy podchodzi do tego tematu inaczej ;)
-
Ja mam z kolei zagwostkę z kamerzystą. na początku oboje z H. byliśmy zgodni, że kamerzysty nie chcemy. Ale tak przeglądam i przeglądam forumkowe klipy z uroczystości i zaczynam zmieniać zdanie. H. oczywiście uparcie dalej jest na nie.... Sama nie wiem, czy go przekonywać czy odpuścić. Pewnie będę tego żałować. Tylko, że dobry kamerzysta też liczy sobie nieźle za taki film, a tu każdy grosz ważny. No i nie chciałabym takiego zwykłego filmu (pijani goście lądujący co chwila na parkiecie itp., albo ludzie przy stołach) tylko coś bardziej jak filmowy reportaż ze ślubu, coś z jajem, ale bez przesady. Tylko kto mi to zrobi w mojej Łomży...
My nie chcieliśmy kamerzysty na początku.
A ja z kolei po obejrzeniu filmików wiśniowej zaczęłam się mocno zastanawiać nad kamerzystą i nawet forumki mnie do pomysłu prawie przekonały. Pogadałam z Łukaszem, On powiedział, że jeśli jednak chce to dobrze, On się zgadza, chociaż podchodzi bez zapału do pomysłu. Jednak kilka dni się z tym przespałam i jestem znów na NIE dla kamerzysty. Kamera z fotografem nigdy nie będzie współgrać tak żeby sobie nie wchodzić w drogę, a mi bardzo zależy na zdjęciach ze ślubu. Mam super fotografa i wolę perfekcyjne zdjęcia niż średnie zdjęcia i średni film :) Jakoś tak po prostu to widzę.
Aczkolwiek może mi się jeszcze odwidzi ;) Kto wie... :)
-
My na początku chcieliśmy krótki filmik, który upamiętni najważniejsze momenty, ok 1 godz. a wyszło że mamy 6 godzinny film, z dwóch dni;-) Ja lubię oglądać filmy z wesela, jak są oczywiście fajnie zrobione, dlatego ważne jest aby kamerzysta był sprawdzony i miał fajne pomysły. Mam nadzieję ze się na "naszym" nie zawiedziemy...lovelusia parasolka cudna, masz zdolną mamę.
Co do zdjęć to cały czas się zastanawiamy jak to dobrze rozegrać :drapanie: :drapanie: :drapanie:
rozglądamy się aktualnie za obrączkami, i musze powiedzieć że mamy kłopot z wyborem. Postanowiliśmy już że będą klasyczne z żółtego złota, natomiast nie wiemy czy kupić droższe ( bo to przecież zakup na całe życie) czy tańsze( nie zawsze cena idzie w parze z jakością). A różnica w cenach jest ogromna...stąd moje pytanie, ile planujecie wydać na ten ważny zakup?
-
Wydaję mi się, że nie powinniście zastanawiać się czy kupić droższe czy tańsze ... skupcie się na jakości a nie na cenie i wybierzcie te, które będą solidniejsze. Skąd taka różnica w cenie? Może jedne są grubsze? A może z innej próby złota? ???
-
To bardziej zależy od sklepu a nie od grubości czy próby złota. Próba ta sama, grubość też a różnica w cenie ok 600 zł na parze obrączek. Mówię o sklepie Apart w porównaniu z świat złota. Takich przykładów mogłabym wymieniać dużo, tylko nie wiem czy płacę za markę, czy za jakość.
-
Jeśli próba ta sama, grubość również to bierzcie tańsze i nie przepłacajcie za firmę. Tak ja uważam ;)
-
Wielokrotnie na forum czytalam ze obraczki w Apart i Terpilowscy sa drozsze niz u zlotnika lub w malych zakladach jubilerskich, ja obraczek bede szukala w grudniu i chyba najpierw wybiore sie do duzego salonu wybrac model ktory nam sie spodoba ;) a nastepnie do zlotnika aby je wykonal taniej ;D ale oczywiscie przy tej samej jakosci zlota 8)
-
Model który nam się podobał w aparcie kosztuje ok 4 000 :) dla porównania u lokalnego jubilera z wyrobiona renomą mam bardzo podobne obraczki za ok 2000 :):) w takich sklepach jak apart płaci się przede wszystkim za markę. ój pierścionek zaręczynowy jest z apartu i ehym :) nie różni się zupełnie od tych od zwykłego ani jakością ani wyglądem :):)
-
A ja spytam tak: czy ubrania też podpatrujecie u projektantów i w markowych sklepach, kupując później podróbki na bazarku? Czy torebka Burberry lub LV kupiona za 5000 PLN to to samo co "Brubery" i "LU" od wietnamczyka?
Zgodzę się, w salonach płacimy głównie za markę i certyfikat, ale w dużej mierze także za projekt, wykonanie i bardzo dobry materiał. Podpatrując wzór i zlecając go złotnikowi (który często przetapia w tym celu stare kolczyki i pierścionki), w pewnym sensie podrabiamy markowy produkt.
Ja zapewne też zdecyduję się na mniej renomowane obrączki, kupię je u jubilera "no name", ale nie będę się mamić usprawiedliwiając obłudnie i po cichu gratulując sobie sprytu, że "przecież nie ma żadnej różnicy". Jak by nie było, to by nie było też różnicy w cenie (a na pewno nie tak znacznej).
Nie mam zamiaru nikogo obrażać tym wpisem, w końcu to indywidualna sprawa co i gdzie się kupuje, jedynie przedstawiam swój punkt widzenia. A że trochę znam się na biznesie, to możecie mi wierzyć jak to jest z tymi złotnikami i Terpiłowskimi.
-
Myślę, że jednak nie zawsze będzie się Twój punkt widzenia sprawdzał.
Nie ma takiej reguły, która mówi, że zawsze jakość = cena... czy cena = jakość.
A akurat w Apart czy Kruku płaci się dużo za markę. Dużo za dużo. Zapytaj kogoś na ulicy żeby wymienił dwa salony jubilerskie, które zna. Jak myślisz jakie wymieni znaczna większość? No i na tym po polega - są popularni, zdzierają kasę.
Moim zdaniem ;)
-
Oglądałam ostatnio wiele obrączek z rożnych firm. I moim zdaniem wszystkie czołowe firmy w swoich podstawowych kolekcjach maja takie same obrączki ( klasyczne z żółtego złota, białego, dwukolorowe). Różnią się ewentualnie w tych wymyślnych modelach, ale takie mało się sprzedają, bo podążają za chwilową modą, a obrączki kupuje się jednak na całe życie i wybiera się takie, które są uniwersalne. Także wydaje mi się, że o kradzieży projektu nie może tu być mowy.
Zgadzam się, że kupując markowe ubrania płacimy nie tylko za firmę ale także za materiał lepszy niż ten z którego uszyte są ubrania wspomnianych wyżej Wietnamczyków. Jednak przy obrączkach to nie ma zastosowania, bo próba złota to próba złota. I chyba nie ma to znaczenia czy złoto to zostało przetopione z kolczyków czy przyjechało w lśniącej sztabce z banku w Szwajcarii. Tak mi się tylko wydaje - nie znam się. Co do jakości wykonania to w Szczecinie jest złotnik, który wykonuje biżuterię również dla znanego salonu w centrum handlowym i ciężko było by mi uwierzyć, że dla prywatnego klienta stara się mniej.
-
Nawet będzie starał się bardziej - bo żeby zarobić potrzebuje dobrych opinii i zadowolonych klientów. Wtedy zjawią się następni.
-
My chyba jednak postawimy na Apart lub Terpiłowskich.
A powiedzcie mi dziewczęta, jak to jest później z ewentualną reklamacją?
Bo w tych szanujących się firmach, odbywa się to bez problemu, a u jubilerów "no name"? wie ktoś?
pozdrawiam ;)
-
My bedziemy miec Breuninga. Postanowilam nie oszczedzac na obraczkach, bo jednak to pamiatka na cale zycie i w dodatku bardzo eksploatowana, wiec zalezy mi na jakosci wykonania i trwalosci.Firma ta daje dozywotnia gwarancje na swoje produkty...Obraczki , ktore nam sie podobaja kosztuja ok.750 euro, wiec cena nie jest jakas wygorowana...
-
Też się skłaniam ku Breuningowi :)
-
Zgadzam się w zupełności z Mysikróliczkiem i Zabawex. Co do jakości towaru z markowych sklepów bluzka z New Yorkera rozleciała mi się szybciej niż ta od przysłowiowych " Wietnamczyków". O jakości towaru w sklepach zupełnie z wyższej półki się nie wypowiadam bo zwyczajnie nie mogę sobie pozwolić na rzeczy przez nie oferowane :):)) Myślę, że to czy ktoś kupuje w Aparcie czy u zwykłego jubilera to raczej kwestia gustu i kieszeni :) niż jakości :) ale to moje skromne zdanie :D
a macie już Dziewczynki wybrany model? Albo jest jakiś bliski Waszemu sercu?
-
Witam :) Widze,ze nie tylko my. . . nie zwracamy uwagi na przesady. . Jest oprocz nas jeszcze para,ktora pobiera sie 01. 05. 2010. . :) My mamy juz prawie wszystko zalatwione. . . Sala,orkiestra,kosciol,wystroj kosciola,dwa harleje beda nas prowadzic do slubu i po slubie na sale,po wyjsciu z kosciola bedziemy wypuszczac biale golabki. . Wychodzic z kosciola bedziemy pod szablami krzyzakow. . Fotografow rowiez mamy,az 4 :) sama jestem fotografem,wiec sesji troszke bedzie,oczywiscie kamerzysta rowniez juz jest. . . brakuje tylko sukni. . .
Z bilem serca zaluje,ze nie moge pochodzic w Polsce po salonach slubnych,gdyz na stale mieszkam w Londynie . . . Byc moze tutaj cos wypatrze,ale jakos nie mam sentymentu do anielskich salonow slubnych. . . ;) zastanwiam sie nad pokazem sztycznych ogni ok 22. . . chcilabym wiecej atrakcji. . . Moze macie pomysl? Przed oczepinami bedzie wyswietlane na duzym ekranie podziekowanie rodzicom wraz ze zdjeciami. . .
Pozdrawiam
-
JoanMo tak jak napisalas kazdy ma prawo do wlasnego wyboru, ale nie rozumiem Twojej wypowiedzi:
ale nie będę się mamić usprawiedliwiając obłudnie i po cichu gratulując sobie sprytu, że "przecież nie ma żadnej różnicy".
Dlaczego kupujac obraczki u zlotnika mam sie "obludnie usprawiedliwiac"??? Po prostu bede miala obraczki od zlotnika i tyle!
Zabawex popieram w 100%
Myślę, że to czy ktoś kupuje w Aparcie czy u zwykłego jubilera to raczej kwestia gustu i kieszeni :) niż jakości :) ale to moje skromne zdanie :D
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
My modelu jeszcze nie mamy wybranego, myslelismy aby byly dwu-kolorowe, ale podobno temperatura topnienia bialego i zoltego zlota sa inne i pozniej nie bedzie mozna ich zwiekszyc.
LenaLondy a gdzie macie slub? nie slyszalam o takiej atrakcji jak szable krzyzakow, ale brzmi ciekawie :)
-
Z tesknoty za krajem chyba robie sie coraz bardziej miekka,pochodze ze Swiecia kolo Bydgoszczy,nasze rejony sa krzyzackie.
W Bydgoszczy jest firma ktora swiadczy uslugi takie jak: trabka na slubie,chor lub dodatkowy instrumeny,mozna posluchac w necie slicznie a Ave Maryja zagrana przez tego Pana powoduje gesia skorke :) Ta firma swiadczy takze pokaz rycerski,wystrzal z armaty,jesli wolicie zaraz po wyjsciu z kosciola i wyjscie pod szablami ryczerzy,jest takze mozliwosc zamowienia kapeli ludowej,beda tanczyc :) Brzmi ciekawie .
-
Z gory przepraszam z skladnie zdan,zbyt dlugo nie posluguje sie swoim jezykiem :/ poprawie sie :)
-
LenaLondyn ja tez czasami mam problem z pisaniem w jezyku polskim :)
Ryczerze i armaty to swietna atrakcja, nie slyszalam o takich firmach w okolicach Szczecina. Zespol ludowy jest mi swietnie znany, bo przez 15 lat tanczylam w takim :D
-
Nam jest trudno znalezc fajerwerki w naszych okolicach,chialabym ok 22 taka atrakcje,ale przezyje jesli nie znajde :) slyszalam,ze jakies pozwolenia musza byc na taki pokaz,a ja nie bede miala czasu na zalatwianie takich spraw,w Pl bede tydzien przed tylko :/
-
Kazdy region Polski ma swoje wady i zalety ;) Z tego co ja slyszalam to w Zachodniopomorskim jest kilka firm ktore zapewniaja pokaz fajerwerkow lub pokaz tanca ognia, popularani sa rowniez szczudlarze i czekoladowe fontanny. Ale nie mamy rycerzy :) a moze mamy a ja o nich nie slyszalam ???
Rzeczywiscie do atrakcji z ogniem i sztucznymi ogniami potrzebne sa pozwolenia.
-
Hmmm co do rycerzy to miałabym troszkę obawy ;) Moja przyjaciółka była niedawno na weselu, na którym jako jedną z atrakcji miał być pokaz rycerski. W ramach tego pokazu rycerze "porywali" pannę młodą a pan młody musiał o swoją żonę walczyć. Na miecze. Oczywiście było wiadomo że to pan młody ma zwyciężyć, ale tak się jakoś stało nieszczęśliwie, że pan młody oberwał w głowę mieczem od rycerza i pojechał na pogotowie szyć głowę ;) A że głowa jest strasznie ukrwiona więc krwi było pełno wszędzie. A że i godzina była poźna i goście już po kilku głębszych kieliszkach byli rycerze musieli szybko uciekać, bo mało brakowało a oberwali by od gości. I tak się ta atrakcja zakończyła, dlatego ja na to się na pewno nie zdecyduje;)
U nas bardzo często młodzi zapraszają zespół góralski. Nie są to prawdziwi górale, ale ubrani są tak jak prawdziwi górale i mają taki 40 minutowy występ, tańczą zbójnickiego itp.itd. Tyle tylko, że już u tylu naszych znajomych byli na weselach, że już się to oklepane stało i my raczej też z tego zrezygnujemy.
-
nam się górale jako atrakcja podobają najbardziej :):) ale nie będziemy mieć chyba żadnych dodatkowych atrakcji typu fajerwerki czy taniec brzucha ( bo też czytałam, że się młodzi na taki pokaz decydują). Trochę się boje, że to mogłoby przeszkodzić w samej zabawie tzn rozwiać atmosferę wesela. A ta noc i tak będzie pewnie dla nas taka krótka. Chociaż tych górali to chętnie bym na weselicho zaprosiła ale żeby nam po prostu zagrali bez pokazów. I jeszcze ostatnio choruję na przyspiewki weselne i dawne tradycje. Szkoda, że nie mam w rodzinie nikogo kto by mi na oczepiny staromodną przyśpiewkę "na cepiny" zaśpiewał tylko taką bez wulgaryzmów. Kiedyś mi się to nie podobało a teraz... ostatnio babcia mi puszczała ze starych kaset i słuchałam z dużym sentymentem. :)
-
A my postawimy na fajerwerki, dostalismy na targach slubnych ulotke firmy specjalizujacej sie w tego typu atrakcjach i za 8 minutowy pokaz wychodzi cos ok 2600zl. Zrezygnowalam z fontanny czekoladowej na rzecz fajerwerkow.
-
wow cena kosmiczna,ale uwazam ze warto :)
-
Też myślimy o fajerwerkach. Mój Tata strasznie chciał kapelę kurpiowską, ale ja ani kurpianką nie jestem, ani mi się to nie podoba. Poza tym nie mam żadnych pomysłów na zabawy weselne... :(
-
Dziewczynki ja mogę Wam polecić firmę, która profesjonalnie zajmuje się fajerwerkami i ma już wszystkie zezwolenia, więc wystarczy tylko wyłożyć kasę ;) Firma nazywa się Pol-Expance (nie wiem czy mogę podawać nazwę?) i ma swoją siedzibę pod Szczecinem, ale pan mówił, że jeżdżą po całej Polsce :)
Ceny są rzeczywiście duże, zależy co się wybierze. Mój Ukochany uparł się na te fajerwerki i chce na nie przeznaczyć, aż 8 tys!
Mam nadzieje, że na tym się skończy, bo coś zaczął mówić o takich za 11!! :urwanie_glowy: Ja mu dam! :Kill: ;)
Jednak taki pokaz robi oszałamiające wrażenie! Ognie są wystrzeliwane w rytm muzyki, więc to jeszcze dodaje uroku. Coś pięknego :)
Życzę powodzonka, pozdrawiam ;)
-
A co do obrączek, to mojemu Ł. podoba się ten wzór od Terpiłowskich:
(http://images38.fotosik.pl/184/0b059df4976d6757m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0b059df4976d6757)
A mi bardziej coś w tym stylu, troszkę skromniejsze ;)
(http://images49.fotosik.pl/188/ed1c395da7659bc9m.jpg)
(http://images41.fotosik.pl/184/4a0775c5e2b07173m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4a0775c5e2b07173)
Ale koniecznie z żółtego złota, a u mnie chociaż jeden brylancik ;D
-
Nam podobają się takie klasyczne:) tylko, że u mnie będzie mały rubinek (zaręczynowy mam z rubinem)
(http://lh4.ggpht.com/_fSs2Hjod_8U/SpZa8-l6LvI/AAAAAAAAAr8/0O60bjxakQw/obraczki.jpg)
(http://lh6.ggpht.com/_fSs2Hjod_8U/SpZbIWjWZII/AAAAAAAAAsA/lIqor8SisEE/img_prod138_0_m.jpg)
-
Poqsaa te pierwsze są piękne!! Mi właśnie takie najbardziej się podobają! :)
-
Mój H. by się na inne nie zgodził, bo on taki konserwatywny w poglądach jest, a ja w sumie też bym chciała takie klasyczne, bo bałabym się, że inne mi znudzą. Teraz pozostaje tylko kwestia szerokości obrączki bo jest ich sporo: od cieniutkich do grubszych:) Zamierzamy obrączki wybrać zimą, żeby znajomy jubiler zdążył spokojnie je zrobić. Myślałyście już o tekście grawerowania na obrączkach? Tylko imiona i data czy może coś innego?
-
Zawsze mi się fajerwerki marzyły na weselu, jednak impreza będzie w samym centrum miasta, nie ma tam za bardzo warunków żeby to zorganizować i musiałam z tego zrezygnować. Szkoda.
A jeśli chodzi o grawer to oprócz daty chciałabym jakiś napis, ale jeszcze nie wiem jaki ;D
-
ale się tu dużo nowych spraw pojawiło! w sobotę byłam na weselu i oprócz świetnej zabawy podpatrzyłam sobie niektóre sprawy. Bo nasz Wielki Dzień już się zbliża :skacza:
moim zdaniem: wódka-wyborowa; fajerwerki-jeśli kogoś stać bo wesele samo w sobie bardzo nadwyręża budżet domowy nasz i rodziców i fajerwerki są nam zbędne; obrączki klasyczne płaski żółte złoto szerokie od złotnika :D
całusy dziewczyny!!! :-* :-* :-*
-
wow, milcia wszystkie info w telegraficznym skrócie ;D my zdecydowaliśmy się na obrączki od złotnika, to znana i ceniona firma w moim mieście, ludzie są zadowoleni z jakości usług i myślę, że to najważniejsze. a za nasze wymarzone obrączki zapłacimy 800-1000 zł czyli co najmniej połowę taniej niż w renomowanych firmach
z atrakcji weselnych marzy mi się pokaz tańca takiej szkoły młodzieżowej, oglądałam kiedyś ich występ i bardzo mi się podobali. nie wiek jaki to koszt niestety.Muszę tam zadzwonic
któraś z was ma już zamówione zaproszenia?? chcę to zrobic,ale nie wiem czy ie za wcześnie.Pomyślałam, że w pierwszej kolejności trzeba ustalic charakter i kolorystykę wesela,żeby pasowały.Ktoś już ma to zaplanowane?
-
My też zdecydowaliśmy się na złotnika, zwłaszcza, że mamy trochę "niepotrzebnego" złpta (czyt. pozrywane łańcuszki, nie noszone pierścionki). A co do graweru, to jeszcze się nie zastanawialiśmy. Mi podoba się napis "Tobie siebie ja", ale to dość długie i obawiam się, że na obrączce się nie zmieści.
-
Faktycznie piękny napis, ale ja też obawiam się, że ciut za długi. oczywiści pewnie małymi literkami by weszło ale chyba byłoby nieczytelne. Trzeba by zapytać złotnika...
-
A mi się wydaje, że się zmieści ;)
-
aagatkaa to mnie się podobają tak jak Tobie te skromniejsze :):)
milcia podała same konkrety :):) widać że jesteś już zdecydowana :) super.
poqsaa rubinek świetny pomysł, tak oryginalnie.
ja myślałam o grawerze "(na mojej)Gdzie Ty... ...tam ja(na narzeczonego)" tylko, że po łacinie plus imiona lub data data, jak się zmieści.
Podpatrzyłam go w relacyjce jednej z forumek.
Zakochałam się w tym tekście. To o ile się nie mylę fragment z "Pieśni nad pieśniami".
zabawex Twój pomysł na grawer tez mi się podoba, ale faktycznie może być za długi.
-
ja tez zastanawiam sie nad napisem na obraczkach, a moze jest na forum temat poswiecony napisom i grawerowaniu??? widzialyscie ??? ja bym poczytala przykladowe teksty, wtedy latwiej bedzie wybrac.
-
Co do obrączek my też planujemy ten zakup zimą. Na pewno będą proste, szerokie na ok. 0,5 cm, nie wiemy jeszcze czy wolimy płaskie czy półokrągłe, ale na pewno z żółtego złota i raczej nie chcemy dodatków w innym kolorze. I na pewno będą ze "zwykłego" salonu lub od złotnika. Nie przywiązuje wagi do tego, że nie będą z markowej firmy. To ma być symbol, który dla mnie będzie miał wielką wartość, która jest ważniejsza niż wartość samego materiału.
Co do graweru to też zastanawiamy się nad jakimś tekstem. Na pewno będzie data ślubu więc za dużo miejsca już nie zostanie. Jk czegoś nie wymyślimy to zostaniemy przy grawerze imion.
Jeśli chodzi o przykłady grawerów to np. nasi znajomi mają tekst "Na zawsze razem".
-
Acia i ja właśnie myślałam o takim napisie, ale również chciałabym imiona i datę, więc chyba nic z tego nie wyjdzie :(
-
Jest temat o grawerach na bank bo go niedawno czytałam,
to ciężka sprawa co wygrawerować bo to na całe życie ma być :) ja ostatnio dwa dni mojemu N. wybierałam grawer na scyzoryk
-
Znalazłam tylko ten temat: https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=15970.0
Ale jak się poszpera to może coś jeszcze będzie.
Ja nie chce imion ;D Myślałam o jakiejś sentencji łacińskiej :)
-
kate_bush , KaroLLA K.J K.G dzięki dziewczyny :) faktycznie lubię konkrety ;D
bardzo mi się spodobał tekst od KaroLLA K.J K.G, aż mnie mój R. w łapkę cmoknął jak mu przeczytałam ::)
zaproszenia na allegro niedawno przeglądałam w poszukiwaniu inspiracji, ale faktycznie jak kate_bush pisze najważniejsze to ustalić kolorystykę i styl wesela. U nas będą jasne fiolety i może...róż????? :hahahaha:
-
cieszę się, że się spodobało :):) a nam dzisiaj stuknął roczek :):) do ślubu :) i zaczynam odliczanko :):)
-
W sensie swój wątek? Super :D
Tylko, że ja go nie widzę ???
-
m wczoraj w drodze i jak na złość w momencie kiedy już miałam gotowego do wysłania posta to internet stracił zasieg ;/;/;/ grrrrrrrrr
a dziś byłam w pracy i dopiero teraz mam dostęp do forum :):) w sumie szkoda że wczoraj nie wyszło bo planowałam rozpocząć watek dokładnie rok przed ślubem:( dzis już tworzę na 100% :D
-
to czekamy z niecierpliwością :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: ;)
-
KaroLLA K.J K.G rowniez czekam na Twoj watek ! :)
-
Ja na razie mam jakby mało czasu,a le po 8 jak już zajrze do odliczanek to mnie nikt nie oderwie!!! Strasznie się ciesze na odliczanka 2010 :)
-
oj tak, odlicznka panien 2010 juz nieldugo pewnie beda sie mnozyly i super!!! ja tez nie moge sie doczekac
-
Mam podobny problem co Ty Malavi ;)
Na odliczanko potrzeba chyba sporo czasu... ???
A tyle jest do czytania na forum... !;) ;D
pozdrawiam
-
a taaam, czasu trzeba na wszystko, wiecie jaka to frajda mieć już swój wątek? :)
-
Ja wiem ;D ;D ;D
No dalej dziewczynki, przyłączać się i zakładać wąteczki :skacza:
-
Wyobrazam sobie :D :) , ale ja naprawde nie mialabym tyle czasu. A bez sesnu zaczac watek i zaniedbywac go :(
-
No ja juz o tym myślałam, tez miałam założyc rok przed, ale zupełnie nie miałam wtedy do tego głowy :) może sie skuszę za jakiś czas. W sumie razem raźniej nie :) póki co poczytam was i będę zbierac siły
-
Zobaczycie, że już niedługo z tego wątku przerzucimy się wszystkie na nasze obliczanka i tylko będziemy grasować miedzy nimi. :):) a ja się już nie mogę doczekać na odliczanka oleandro, malvi, kasieex, milci ...:):) oj jak bym tak zaczęła wymieniać to hoho strony by mi brakło :):)
-
KaroLLA K.J K.G czyli obstawiasz , ze jednak sie skusimy na swoje watki ? :P
-
No baa :skacza: nie widzę innej opcji :brewki: :hopsa: chciałam znaleźć minke "proszace oczka kota ze shreka" ale znalazłam tylko to :zdziwko: he he he "prawie" nie ma różnicy :)
-
A ja mam pytanie do mających już swoje odliczanka: jak zrobić odsyłacz do wątku w podpisie... ??
-
prawie ;) :P widze , ze nasza zdolna KaKa85 tez zaczyna swoj watek :) ale bede miala czytania :D
-
KaKa85, wyślę Ci zaraz info na PW :)
-
Mysikróliczku dziękuję za pomoc :przytul:
-
Aaaaabsoluuutnie nie ma za co ;D :-*
-
Oja! OjA! tak czytam ten nasz wątek i widzę, że powoli juz sie nastrój udziela, bo wczesniej to było tak długo, że aż nie realnie, a teraz sobie mysle 10 miesiecy zleci ekspresem :) już sie nie moge doczekać przyszłego wtorku jak przysiąde i nadrobie zaległości. Na razie buźka dla was i trzymam kciuki za odliczające!
-
no faktycznie coraz więcej z nas ma swoje odliczanka ;D a jak się w zeszłym roku zaręczyliśmy i zaczęliśmy planować ślub to się wszyscy uśmiechali że jeszcze tyle czasu, a tu już go coraz mniej :skacza:
-
wszyscy uśmiechali że jeszcze tyle czasu
dokładnie, u nas było tak samo...
trochę smutne że część tych ludzi widziała przyszłość naszego związku w ciemnych barwach twierdząc, że przecież przez tyle czasu wszystko się może jeszcze zdarzyć...
Na szczęście my mamy już mniej niż rok i cieszymy się przygotowaniami do ślubu i wzajemną miłością :) oby tak dalej.. :P
Pozdrawiam wszystkie parki na 2010 :-* :-* :-*
-
U mnie do tej pory niektórzy się durnowato uśmiechają i patrzą jak na kosmitkę, jak mówię, że już to to i tamto załatwione. Bo przecież jeszcze tyyyyleeee czasu! :)
-
hej dziewczyny
ja jestem od niedawna na forum i dopiero teraz znalazłam ten wątek
fajnie że jest coś takiego przynajmniej jedna drugiej pomoże
my mamy ślub 17.07.2010 w Dąbrowie Górniczej
załatwioną mamy salę
godzinę w Kościele
fotografem będzie moja kuzynka
kamerzystę też bym chciała ale mój K. nie chce się zgodzić :(
teraz szukam dj i zaproszeń, szukałam na allegro ale to nie to samo jak się widzi na oczy, a w sklepach są do własnego wypisania a ja już mam wizję jak ono ma wyglądać (chodzi mi o treść) :)
samochód załatwi nam kolega ;D zawsze to taniej niż wynająć bo jak patrzyłam na ceny to mnie z nóg zwaliły niektóre
i to chyba na tyle, pozdrawiam
-
Milcia 234 masz taka sama date slubu co ja, moge zapytac w ktorym kosciele bedziesz miala slub?
-
Witaj moniq ! :) Sporo masz juz zalatwione , ja w dalszym ciagu nie zalatwilam godziny w Kosciele ! Az sama jestem zla na siebie , bo sie pewnie okaze ze nie bedziemy jedyna para tego dnia i nie ebde miala godziny do wyboru , mimo ze dalej sie zastanawiam jaka to mialaby byc godzina ...
Ehh ,,, ja to mam problemy :P
-
My dwa razy zmienialismy i zostało na 17 :) myśle, że jak na letnie wesela to dobra pora. Tym bardziej, że mamy sale jakieś 200m od kościoła.
-
No wlasnie , a my mamy sale z 30 min drogi autokarem od Kosciola ... Dlatego nie moge sie zdecydowac na godzine :drapanie: :depresja:
-
kasieex ja poszłam od razu jak zarezerwowałam salę, bo się okazało że moja koleżanka z podstawówki mieszka w tym samym bloku co ja ma ślub w ten sam dzień co ja i zarezerwowała godz.16 więc mi pozostała 15 lub 17 ale stwierdziłam że 17 to trochę za późno bo na sali byśmy byli dopiero po 18 no i wybrałam 15 (a bardzo chciałam 16) ale co tam ......
my salę też mamy blisko od kościoła jakieś 5 minut autkiem
kasieex biegnij do kościoła możesz iść sama bo to tylko chwilkę potrwa
czy ja wiem czy tak dużo mamy załatwione, jak pomyśle ile jeszcze mamy do załatwienia, w sumie to ciasta i tort już wiem gdzie zamówię, babka z lokalu i forumki mi poleciły te same cukiernie
do dj wczoraj dzwoniliśmy i chyba się zdecydujemy na niego, czekamy jeszcze aż drugi dj wróci z urlopu i powie nam cenę
daj znać jak ci idą przygotowania,życzę powodzonka i trzymam kciuki za ustalenie godziny w kościele
-
Moniq a my mamy tylko tydzień przed Wami wesele i zdecydowaliśmy się na 17 :P ale trzymam kciuki mocno! ;)
Tylko, że nas zmusza trochę sytuacja, bo mamy przed ślubem sesję w studio i na błogosławieństwo musimy jechać do mnie do domku, więc to wszystko się trochę zejdzie...
Tylko mam nadzieje, że ta godzina też nie jest już zajęta!? Musimy się wreszcie wybrać do Księdza... ;D
-
aagatkaa 17 jest ok tylko ja jakoś wolałam 15 będzie dłuższa zabawa o ta jedną godzinkę :)
to leć do księdza bo miesiące od czerwca do sierpnia są dość oblegane, chociaż kościołów jest dużo ;D
ja do kościoła od mojego domu mam 3 minutki na piechotkę, a fotki w plenerze nam kuzynka zrobi urwiemy się na jakąś godzinkę z wesela, żadnego studia nie mamy, kuzynka skończyła fotografię więc myślę że się na tym zna i jakieś fotki fajne zrobi, najwyżej potem będę wywoływać i sama sobie album zrobię, niestety wesele robimy sobie sami więc musimy liczyć się z kasą
-
ehhh nam ksiądz powiedział że nie ma kalendarza na 2010 rok i nas nie zapisze :drapanie:
stwierdził ze jak przyjdziemy z 3 miesiące przed ślubem to wystarczy nie widzę jakoś tego :hmmm:
-
AnekPiekarek nie żartuj? a jak ktoś was uprzedzi i zajmie dzień lub godzinę, co za bezsens
u nas poszliśmy, ksiądz odnotował i po problemie
-
no właśnie hehe on stwierdził ze teraz ślubów coraz mniej i nie ma po co się spieszyć. Chyba kupie mu mały kalendarzyk i zaznaczę nasza datę i godzinę i niech go sobie gdzieś wciśnie i zapamięta ;D
-
troszkę mógłby się zdziwić ale to nie głupi pomysł ;D ;D ;D
nasz zanotował w kalendarzu i nam dał też kartę
-
że tak zapytam jaka kartę????
-
sorki miało być kartkę z godziną i datą (tak jakbym miała zapomnieć) ;D
-
AnekPiekarek dobre z tym kalendarzem :) jak sie odważysz to przekaż jaką miał minę
My juz jesteśmy dawno zapisani, bo to nie nasza parafia i byliśmy sie dowiedziec czy w ogóle się proboszcz zgodzi, a on nas od razu zapisał. Ostatnio tylko dzwoił do N. i sie pyta, czy on na pewno chce brac ślub we czwartek, bo właśnie zapisywał parę na sobote po nas i sie zastanawiał, czy się nie pomylił :) miłe to było
-
Malavi rzeczywiscie bardzo milo ksiadz postapil!
AnekPiekarek ja na Waszym miejscu wybralabym sie do ksiedza jeszcze raz, moze nie bedzie Was pamietal :) ale jesli niezrecznie isc teraz to moze sprobujcie zaraz na poczatku przyszlego roku.
witaj moniq
-
Ja też bym nalegała, żeby już teraz zapisał...Jak ja byłam się zapisać to też nie mieli kalendarza na 2010, ale jak powiedziałam, że to będzie sierpień, to zapisali na zwykłej kartce i dołączyli do obecnego kalendarza, bo wiedzą że sierpień taki oblegany :) Także powodzenia :D
-
my jak poszliśmy w lutym to nas wyśmiał (no nie dosłownie oczywiście) i kazał przyjść w grudniu ;D jak będzie miał kalendarz na 2010 ;D
15 wydaje mi się za wcześnie troszkę ja bym chciała tak 16.30 ale się nie da więc albo 16 albo 17....
-
czy ja wiem czy 15 za wcześnie, koleżanka ma o 14, niektórzy jeszcze wcześniej robią, też chciałam 16 ale już była zajęta :( a załatwiać w innym kościele z powodu godziny to lekka przesada, zresztą nie chciałoby mi się ...
-
My nie bierzemy ślub w Szczecinie, tylko w moim kościółku, w małej miejscowości, więc z godzinami aż takiego strachu nie ma ;)
A poza tym wiem, że ksiądz podobnie jak u Kate_bush odeśle nas z kwitkiem i każe przyjść za pół roku :P
a że księdza nie mamy za miłego, więc trochę też boimy się iść ;) ;D
-
Hej:)Jestem na forum od niedawna. . .
My będziemy ślubować 17. 04. 2010 w kościele "św. Barbary" prawdopodobnie o 12:) no ale to okaże się dopiero w październiku gdyż dopiero wtedy są zapisy na msze św. ślubne.
Do tej pory udało nam się zarezerwować salę "Babilon", fotografa oraz zespół "Golala". Wybrane mam już zaproszenia oraz etykietki na wódkę:)Aktualnie poszukujemy autka:)pozdrawiam:)
-
nasz ksiądz też nie jest zbyt miły, ale trzeba było...
kasia22 to sporo macie już załatwione, a kamerzystę chcecie czy nie?
-
Kasiu witaj serdecznie! :)
Powodzonka w poszukiwaniach i przygotowaniach! ;)
Pozdrawiam
-
Witaj Kasia22!
Slub o 12 - bardzo wczesnie, a czy po slubie od razu jedziecie na sale weselna? Bedziecie mieli duuuuzo godzin zabaway :)
-
Kasia22 witaj!!!
będziesz jedną z pierwszych zonek w 2010 :)
12 slub, to może byc tak że juz o 20 goście się "zmęczą"
-
Witaj Kasiu :D
12 to faktycznie wcześnie, ale 'u nas' na śląsku takie wczesne śluby to standard ;)
-
faktycznie godz. 12 to jak dla mnie trochę za wcześnie ale to wasz dzień więc jeśli wy tak chcecie to super
to prawda Kasia22 będzie miała najwcześniej ślub z nas wszystkich
-
ja nie mogę, 1 dzień cię człowieku nie ma a dziewczyny nastukają tu tyle postów ;D
kezza my bierzemy ślub w moim rodzinnym miasteczku, chcielibysmy godzinę 17.
Ale sytuację mamy podobną jak AnekPiekarek bo u nas znajomym którzy przyszli w listopadzie i chcieli zamówić mszę na 17 ksiądz kazał przyjść po nowym roku a jak poszli drugi raz to już na 17 ktoś inny zamówił :-\ ale zamierzamy molestować :o księdza żeby nas zapisał ;D
-
:) Godzina wydaje się wczesna, ale po wzięciu pod uwagę czasu na życzenia, na zdjęcie grupowe oraz przejazd na salę to obiadek zacznie się gdzieś koło 14. 30:)Zresztą na śląsku taka godzina to normalna rzecz, u mnie w parafii śluby zaczynają się od 11. 00
Moniq kamerzysty nie będziemy mieć, uznaliśmy iż nie jest potrzebny:)
-
milcia234 dokładnie molestuj księdza :) żeby wam ktoś godzinki nie zajął
kasia22 my też nie będziemy mieć kamerzysty
-
A ja zamowilam date slubu juz w maju, pani w sekretariacie/kancelarii zapisala na koncu kalendarza 2009 i nic zlego nie powiedziala.
-
Kochane muszę się podzielić z Wami ta radosną wiadomością. :skacza:
:serce: Za równiutki rok powiem mojemu ukochanemu "TAK" i będziemy mężem i żonką :serce:
:skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
No to może wąteczek z tej okazji? ;D
Gratuluje roczku :)
-
Gratuluje serdecznie roczku :)
Ja mam dziś równe 400 dni :)
-
AnekPiekarek super!! Gratulacje! :brawo_2:
Super uczucie co? ;) ;D
-
hehe Mysikróliczek nad wąteczkiem pomyślę i kiedyś na pewno powstanie ;)
dziękuje za wszystkie gratulacje, ale mam wrażenie , ze to jeszcze tyyyyyyyyyyle czasu :-X
-
Moje gratulacje:)To tylko wrażenie, iż rok to sporo czasu. . . :)
-
gratuluję
szybciutko zleci
-
gratuluję:) ja też mówiłam że jeszcze rok, przecież to tyle czasu. . . teraz zostało mi już 10 miesięcy a i to zleci, tylko październik się zacznie to nie obejrzymy się a tu już następne wakacje będą ;)
-
Też tak myślę... Mi już teraz czas szybko leci... a im mniej dni tym szybciej czas ucieka :)
-
Zleci, nawet się nie obejrzymy :) Dopiero nam mijał roczek a tu już nieco ponad 9 miesięcy :) Anuś gratulacje. Już za rok będę się bawić na Twoim weselichu :*
-
Witajcie Forumki! Musze się Wam pochwalić:) dokonałam pierwszego zakupu związanego z weselem :D to tablice rejestracyjne ;D ale jakoś mnie to tak ruszyło, że chce mi się coś dalej robić w tym kierunku:):)
-
gratulacje dziewczyny!!
oj tak czas ucieka coraz szybciej, nawet się nie obejrzymy a będzie styczeń i nasz rok się zacznie ;D
kivi_23 rozumiem Cię świetnie :D
-
kivi_23 witaj
zawsze coś ;D my będziemy mieć pożyczone autko także też by się tablice przydały
-
Witajcie Forumki,
Nie mam ostatnio czasu tutaj zaglądać zbyt często, zatem wpadłam tutaj na chwilkę, żeby przekazać Wam ważną rzecz.
2 września pojawił się wzrost ceny złota, no i w najbliższym czasie wszystko podrożeje :/ Mój kolega zaleca nam, byśmy pospieszyli się z zakupem obrączek i zrobili to w najbliższym tygodniu:)
4 lata temu klasyczne obrączki kosztowały 300-400 zł. Dziś sprawdziłam cenę- 1200. A to jest jeszcze cena przed zapowiadaną podwyżką.
Poza tym znajoma z salonu jubilerskiego powiedziała mi, że nawet jeśli cena złota spadnie, to w sklepie nie będzie taniej, wiec tak czy siak, albo cena obecna, albo wyższa przy skokach w górę jak w ostatnim tygodniu.
-
oleczka dzięki za info :o
rany julek jaki miałam dziś sen :Olaboga: śniło mi się że nie zdążyliśmy z przygotowaniami i na wariata w dzień ślubu wszystko,łącznie z tym,że malowałam się już w kościele,pan młody gdzieś się zapodział i mało się nie spóźnił,nie zdążyłam się uczesać i zrobić paznokci a na kolację serwowaliśmy hot dogi :glowa_w_mur: jak już teraz mam takie sny to co będzie za 9 miesięcy????
-
kate_bush, z tych hot-dogów to się nawet uśmiałam ;D
Nie martw się, ja też mam już ślubne koszmary :-\
-
Witajcie dziewczyny :), w końcu wróciłam po długiej przerwie... U mnie z newsów to tyle, że wczoraj pierwszy raz byłam przymierzać sukienki ślubne, powoli zaczynają się znaczne wyprzedaże, więc mam zamiar w najbliższym czasie pochodzić troszkę po sklepach. Okazuję się, że nie zawsze to co widzi się w internecie wygląda tak samo na żywo... W sumie omal nie kupiłam już sukienki, ale się powstrzymałam, spodobały mi się takie, których wcześniej nie brałam pod uwagę z kolekcji Madleine i czy coś takiego.
-
2 września pojawił się wzrost ceny złota, no i w najbliższym czasie wszystko podrożeje :/ Mój kolega zaleca nam, byśmy pospieszyli się z zakupem obrączek i zrobili to w najbliższym tygodniu:)
bardzo cenna informacja! my niestety w Polsce bedziemy dopiero w grudniu :(
rany julek jaki miałam dziś sen :Olaboga: śniło mi się że nie zdążyliśmy z przygotowaniami i na wariata w dzień ślubu wszystko,łącznie z tym,że malowałam się już w kościele,
Kate_bush ja mialam bardzo podobny sen, w dniu slubu nie mialam fryzjera i makijarzystki... bylam zalamana
Mariposa potwierdzam, ze w sklepie sukienki wygladaja zupelnie inaczej. Moja obecna faworytka jest sukienka na ktora nigdy wczesniej nie zwrocilam uwagi, a zmierzylam bo Pani w sklepie zapytala sie czy jestem odwazna.. ja oczywiscie odpowiedzialam TAK i tak wlasnie przymierzylam sukienke, ktora miala przede wszystkim idealny dla mnie gorset ;D
-
Co do ślubnych koszmarów też mi się śniło kiedyś, że nie miałam w dniu ślubu fryzjerki i że musiałam czesać się sama, ale co gorsza zapomniałam kupić sukni:) I że żal mi było że teraz muszę szybko jechać kupić nie taką o jakiej marzę tylko taką która będzie pasować od razu;)
A z kolei ostatnio śniło mi się, że po mszy ślubnej jak przyszliśmy na salę dopiero obsługa ustawiała stoły, sala nie była ustrojona jeszcze i na domiar złego orkiestra się spóźniła bo pojechali kupić jeszcze nową gitarę;)
-
widzę, że nie tylko ja mam ślubne sny a raczej koszmary ;) mnie się śniło, że w kościele byliśmy ubrani zwyczajnie w jeansach, nikt nie zwracał na nas uwagi a jak wyszliśmy to byłam zła i płakałam że wszystko wygląda nie tak jak miało być :glupek: aż się boję co mi się będzie śniło jak będzie zbliżał się termin :bredzisz: :glupek:
-
Witam Wszystkie Przyszłe Panny Młode :)
dopiero teraz się natknęłam na wątek:)
my pobieramy się 24.07.2010 w Sosnowcu:)
mamy salę, kościół, orkiestrę, fotografa i kamerzystę:)
w najbliższym czasie musimy załatwić jeszcze hotel.
no i oczywiście miewam już koszmary w których głównie jestem nieumalowana, nieuczesana i w sukience beznadziejnej :(
pozdrawiam wieczornie :-*
-
Witaj elemelko wśród zniecierpliwionych :)
-
mi się śniło że czekałam na gości i przyszło tylko kilka osób ani pana młodego masakra
my nasze obrączki kupiliśmy 3 lata temu ;D tak jakoś wyszło, wtedy ślubu nie planowaliśmy jeszcze ale mieliśmy kasę i poszliśmy kupić
-
hihihi mi się jeszcze nic nie śniło, ale mój biedny Łukaszek miewa koszmary ślubne! ;) ;D
widocznie bardziej się przejmuje niż ja! ;) :D
-
elemelka :hello:
-
Ja też kurcze mniewam koszmary:] najgorszy to chyba był, że miałam iść do ślubu nie umalowana i nie uczesana :P
-
elemelka :hello:
ja o koszmarach wspominać nie będę bo już kiedyś o nich pisałam, w każdym razie widzę, że to taki standard nie tylko u mnie ;D
-
Fakt:) ciesze się, że to normale :P
-
czyli mamy forumowy zawrót głowy ;D ;D ;D
-
ja tez sie ciesze ze to nie tylko ja mam takie objawy przedslubne ;D a co bedzie miesiac lub tydzien przed slubem... ;D jeszcze gorsze koszmary :)
-
Wtedy nie będzie czasu na takie rzeczy :D
-
Witam My ślubujemy 27 sierpnia 2010 (piątek) :) Wesele Catamaran :)
-
:hello:blekitna_wrozka
-
błękitna_wróżka :hello:
no właśnie, ciekawe czy to minie czy wręcz przeciwnie będzie się nasilać z każdym miesiącem ;)
-
błękitna_wróżka witamy witamy :-)
podziel się z nami na jakim etapie stoją u Ciebie przygotowania :-)
-
witaj blekitna wrozka, jeszcze nie wiemy skad jestes ;) Zgaduje ze nie ze Szczecina bo o nazwie Catamaran nie slyszalam, no chyba ze masz na mysli statek a nie nazwe wlasna.
A tak swoja droga wesele na katamaranie bylo by ciekawym przezyciem :)
-
Formuki czym się teraz zajumujecie:)? ja własnie oglądam obrączki i bukiety:) Pochwalcie sie jak idą Wam przygotowania :P
-
Ja w tej chwili zajmuję się nadrabianiem zaległości na forum :D
Za ślubne sprawy zabiorę się w przyszłym tygodniu dopiero, to wtedy się pochwalę ;)
-
Mysikróliczek to czekam na relacje:) ja tez czytam forum właśnie o bukietach:)
-
Catamaran jest w Dąbrowie Gorniczej :)
ja obecnie szukam dj
-
wczoraj przymierzałam kiecki, nic mi się nie podoba >:( poddaje sie z przymierzaniem na jakis czas :dno: :dno:
-
AnekPiekarek masz jeszcze czas, ja na razie tylko oglądałam i też mnie jakoś specjalnie żadna nie powaliła na nogi
-
oj te kiecki ;) ja na przymiarkę umówiona jestem w listopadzie :) nowa kolekcja ma się wtedy pojawić ;D zobaczymy co to za cuda ;D a jak mi się nie spodoba to mam już umyśloną suknie marzeń i zatrudnię krawcową ;D a narazie jak mam tylko chwilkę to albo czytam zaciekle forum albo na allegro szukam inspiracji ;D
Buziaki wtorkowe dla Was Dziewczyny :-*
-
Ja też miewałam koszmary związane ze ślubem, że nie miałam sukienki, drugi raz, że nie miałam fryzjerki, i wogóle we śnie to wyglądało tak jakbym wszytsko chciała załatwić w dniu ślubu, suknie, makijażystke i fryzjera, pamietam, ze bylam zrozpaczona, ze tyle czasu zmarnowałam, a to taki dzień a ja :(- ale naszczęście to tyyylko SEN.Ja jakoś nie mogę się wybrać do salonu, to mi się nie chce, to nie mam czasu.Chcę odwiedzić salon Novia w sz-nie.zostawiam wieczorne :-*
-
Ja czekam z niecierpliwością na nową kolekcję Maggie Sottero... Nie mogę się doczekać :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
:hopsa:
-
ja bede szła w przyszłym tygodniu na pierwsze oglądanie to na pewno zdam relacje :) poki co badziej od slubu glowe zaprzata mi nasz nowy koiak, który właśnie śpi mi na kolanach,a ja buszuje po forum i nadrabiam zaległości.
-
Ja odkładam pierwszą przymiarkę gdzieś na listopad:) miałam dzis iść pierwszy raz na fitness ale jakoś nie wyszło :P może jutro:)
-
ja chciałam już poprzymierzać ale panie nie chcą nawet gadać skoro ślub w czerwcu dopiero a 2 sprawa -wszędzie słyszę "ale w pani rozmiarze..." kuźwa czy jak ktoś nosi 40 to już nie wychodzi za mąż ??? :depresja:
przestają mnie już cieszyć przygotowania :-[
-
skąd ja to znam te spojrzenia pań, że ślub dopiero w czerwcu więc nie ma się czym przejmować. . . ale wybrałam się dzisiaj do CMŚ na Kaszubskiej i . . . . . tam Panie są bardzo miłe, chodzą, szukają i podają suknie, które się spodobały, a i doradzą więc namawiam na ten salon. Nie wiem jak jest z innymi salonami ale to chyba wszystko przede mną :) pozdrawiam wszystkich obecnych na forum.
-
bez przesady 40 to wcale nie taki duży rozmiar, poszukaj innego salonu jest ich pełno i na pewno znajdzie się milsza obsługa
niedługo będą wyprzedaże także może coś się znajdzie, a ja sama nie wiem w jakiej mi będzie dobrze i jaką chcę ...
-
Ja Ci pani powie, że do ślubu tyle czasu... to zapytaj panią ile czeka się na suknie Maggie Sottero. Z tego co ja wiem nawet do pół roku. Więc niech się pani wypcha ;)
A jak nie chcesz złośliwie to mów, że w styczniu i tyle ;) Poprzymierzasz, zobaczysz, zamówić można później.
A co do rozmiaru... Co za bezczelne baby. W ogóle od kiedy 40 to duży (czy za duży) rozmiar? ???
Obsmarowałabym taki salon w internecie.
Nie znoszę naburmuszonych babsztyli. Zaraz mnie szlag trafia ::)
-
ja też mam zamiar mówić jak się spytaja na kiedy slub, że wczesnije, nie zamierzam się denerwować, czy tym bardziej tłumaczyć
A z tymi rozmiarami to tragedia, aż przykro czytać
-
Jestem z Dąbrowy Górniczej i raczej się szykujemy na inne wesele już za tydzień :D Suknie szyję u pani Obajtek no i teraz mamy nauki dla narzeczonych.
-
Eeeeeee 40 to duzy rozmiar???????? Poglupialy? A te wszystkie panie to jakie rozmiarowki nosza, 34?
Chron nas boze przed takimi babsztylami. kate_ bush moze jakas wskazowka co to za salon?
-
Załamałam się jak to przeczytałam.... Ja noszę 40/42 (duży biust i nic na to nie poradzę) i czy to ma oznaczać, że powinnam iść do ślubu w worku pokutnym? Jak ktoś nie jest wieszakiem a ma kobiece kształty to jest fe? Każda z nas jest inna i z rozmiarem nie powinno być problemu dla nikogo! Oczywiście nie wszystko wszystkim pasuje, ale to już zupełnie inna kwestia. Wychodzi na to, że dla tych głupich bab osoby noszące 40 i więcej są innej kategorii.
Jakbym usłyszała taki komentarz natychmiast zażądałabym rozmowy z właścicielem salonu.
Już sobie wyobrażam szukanie sukni z moim rozmiarem biustu.... :'( :'( :'(
-
poqsaa, są też normalne salony, nie martw się... Mam nadzieję, że do takich będziemy trafiać :)
-
Witajcie Kasia22 , elemelka , błękitna_wróżka ! :hello:
Pare dni mnie nie bylo i ile mam do czytania ! :D
Jestem osoba wysoka ponad 175 cm wzrostu i mam rozmiar 40 ... Wcale nie uwazam sie za "wielka babe" wiec mam nadzieje , ze trafie na normalne kobiety w salonie sukien slubnych ... Jesli nie , to one mi i tak humoru nie zepsuja bo powiedzmy ze jestem "wygadana" ... :P i nie pozwole zeby mnie ktos obrazil czy splawil ... :)
Zreszta jest tyle salonow , ze Panie laski nie powinny robic , obojetnie kiedy ma sie slub ! I poswiecic nam odpowiednia ilosc czasu , jesli nie to pojdziemy do konkurencji ... A umowmy sie , nie zostawiamy u nich po 100 zł tylko pare tysiecy ...
-
poqsaa ja tez mam czym oddychac :D:D:D ale spokojnie , damy rade ;)
Najwyzej , poznamy wszystkich wlascieli salonow w Szczecinie ;)
-
Ja coś czuję, że zwiedzę Polskę przy okazji szukania sukni :) a już na pewno Warszawę!
-
Mysikróliczek suknie z kolekcji MAGGIE SOTTERO są po prostu REWELACYJNE!! :o Przepiękne!!
ale MORI LEE również ma śliczne wzory... :Serduszka:
Szkoda, że salon jest tylko we Wrocławiu... :(
No właśnie dziewczyny! Jak to jest z kupnem sukni w innym mieście??
To pytanie przede wszystkim do Ciebie Poqsaa ;) bo widzę, że masz właśnie taki zamiar ;D
Jak to jest potem z poprawkami i przymiarkami ???
-
Ja na pewno zwiedzę Polskę - w listopadzie/grudniu wybieram się do Białegostoku na przymiarkę ;D
Warszawa, Bydgoszcz - na pewno będą na liście :) Pewnie Kraków też się trafi ;)
aagatkaa, zamawiasz suknię w innym mieście, tam jeździsz na przymiarki i tam ją odbierasz w wyznaczonym terminie :) Ja np moją Maggie Sottero będę mierzyć w Białymstoku, ale zamówię w salonie w Warszawie. Tam po prostu będą mieli mój wymarzony model na stanie i będę mogła go obejrzeć na sobie :) W Warszawie go nie mają i mieć nie będą niestety.
-
Myśka, to może wybierzemy się razem, bo tak się składa, że ja też się w listopadzie wybieram do Białego ;D ;D ;D
Aagatkaa - jest tak jak mówi Mysia.
Ja mam podobną sytuację: tylko w Białym jest model sukni Oksany, który chce przymierzyć :) Pewnie i tak będzie dla mnie niedobra, bo coś czuję, że będzie bardziej pasowała do dziewczyn o drobniejszych kształtach, ale jak nie spróbuję, to się nie przekonam... Ale...jakby ta suknia była ok, to czekają mnie wycieczki do Białego na przymiarki :) bo chyba w Wawie nie ma przedstawicielstwa Oksany.... a może któraś z Was coś o tym wie?
Oczywiście, to nie jest tak, że ja się na tę suknię uparłam...Może być inna oby lekka i zwiewna :)
-
No właśnie, problem z tym jeżdżeniem... ze Szczecina do Wrocławia jest jednak spory kawałek.. :-\
Ale jak w Szczecinie nic mi nie wpadnie w oko, to na pewno wyruszę na poszukiwania w głąb Polski! ;) ;D
Pozdrawiam :-*
-
Nie ma też co przesadzać Dziewczyny... jeździć na przymiarki na drugi koniec Polski... już chyba lepiej znaleźć dobrą krawcową i uszyć jak się rzeczywiście nic a nic nie znajdzie.
Ja mam na szczęście jakieś 200 km z Wawy do białego, a od rodziców z Łomży 120, więc nie jest tak źle. Ale już np z Wawy do Wrocka to bym się nie zdecydowała jeździć (ponad 5h pociągiem!).
-
Co do rozmiarów, to wydaje mi się, że panie zdziwione rozmiarem 40 nie koniecznie musiały mieć coś złego na myśli. Po prostu w większości przypadków suknie do przymiarek w salonach są w uniwersalnym rozmiarze 38. Ja też do szczupłych osób nie należę i biorę pod uwagę fakt, że suknie które będę przymierzać nie będą się zapinać z tyłu :???: Takie życie. Kiedy chodziłam po salonach z moja przyjaciółką to było odwrotnie. Ona jest bardzo szczupła i panie musiały jej z tyłu zbierać materiał żeby jej suknia nie spadła :)
-
zabawex dobrze myślisz....:) pocieszyłaś mnie właśnie. Może niepotrzebnie się tak bojowo nastawiam od razu :)
-
poqsaa, ja jestem ZA :D Może nam się uda razem wybrać, fajnie by było :D
A co do Oksany, wiesz, może jakiś salon sprowadza te suknie, musiałabyś się popytać...
-
Musze zrobić rozeznanie w Wawie. oglądałam właśnie suknie Maggie Sottero i mam nawet dwa swoje typy. Do jakiego salonu w Białym chcesz się wybrać? Moze te dwie moje upatrzone tez tam maja? :)
-
Ja aby zmierzyc suknie ktora mi sie bardzo spodobala pojechalam do Gorzowa, ale ze Szcz-na to nie tak daleko, ale przyznam szczerze ze kupowanie suknie na odleglosc jest na pewno czasochlonne i drozsze, poniewaz trzeba doliczyc dojazdy, ale czego sie nie robi aby wygladac pieknie w ten dzien ... ;D
Jesli chodzi o rizmiary to prawda w salonach wiekszosc sukien ma rozmiar 38, mi w jednym salonie powiedzieli ze to taki modelowy rozmiar.
-
poqsaa, a nie wiem, nie pamiętam jak On się nazywa, ale w B. jest tylko jeden autoryzowany sklep Maggie Sottero. No i wszystko zależy od tego kiedy będą sukienkę mieli na stanie :)
A jakie są Twoje typy? Podziel się proszę ;D
-
Myśka: Athena i Ireland :)
(próbowałam załączyć, ale nie chce się wyświetlić....ja mam pecha z tymi zdjęciami :( )
-
Athena
(http://img216.imageshack.us/img216/5803/a3326.th.jpg) (http://img216.imageshack.us/i/a3326.jpg/)
Ireland
(http://img529.imageshack.us/img529/5681/a3206.th.jpg) (http://img529.imageshack.us/i/a3206.jpg/)
-
Może mają je w salonach w Warszawie? Musisz zadzwonić i się zapytać :)
-
O Matko! U mnie było to samo. Noszę rozmiar 38/40. Nie uważam się za grubą, ale mam duży biust. W jednym salonie babeczka chciała mnie wcisnąć w 36 to się nie dziwię, że się nie dopięła. Poiwiedziała mi, że powinnam trochę schudnąć :-\ Szczyt bezczelności! Nawet jeżeli czegoś jest za dużo to ona jest od tego, żeby tak dobrać sukienkę, by nie było widać!!! No chyba, że się mylę ???
Jestem na etapie przymiarek sukienek i poszukuję samochodu. Ostatnio byłam w salonie Madonna w Katowicach i byłam zachwycona obsługą! Kieckę dobrali mi cudną!!! Szkoda tylko, że kosztowała 3700zł To chyba trochę dużo, nie ???
-
ja też nosze rozmiar 38, czasami sie zdarza ze zmieszcze sie w cos o rozmiarze 36,ale to juz musi być cud, tez mam biuścik nie mały...chciałabym go troszke zmniejszyc oczywiście optycznie, powiedz sukienke z jakim dekoltem szukasz, przymierzasz?
-
Czesc dziewczyny!
Nie moge uwierzyc,ze co niektore sprzedawczynie sa tak beszczelne,szok jak mozna tak traktowac klienta!
Szukanie sukni powinno byc jednym z najmilszych i ekscytujacych momentow przed slubem a tu taka porazka :(
Ja jestem na koncowym etapie wybierania sukni mimo ze wesele w sierpniu. Troche sie obawialam pierwszej wizyty w sklepie bo tez slyszalam przerazajace historie o sprzedawczyniach.
Naszczescie milo sie rozczarowalam ;D
Suknie kupuje tutaj gdzie mieszkam w Anglii i nikt mi nie powiedzial,ze przyszlam za wczesnie. Panie same mi proponowaly zmierzenie innych sukni zeby sobie porownac i ootrzymalam naprawde fachowa,mila obsluge.
-
a ja kieruje swoje pytanie do Szczecinianek ;D czy nie lepiej nam na poszukiwania wybrac sie do Berlina jesli w naszym uroczym miescie nic nie zanjdziemy - szczerze mowiac na sama mysl o podrozowaniu do Krakowa czy Warszawy, az mi sie odechciewa, nawet porzadnych drog nie ma w tym kraju wiec takie wypady pochlona mnostwo czasu. A Berlin zdecydowaanie blizej. czy orientujecie sie moze jak tam wyglada sytuacja z salonami, bo chyba powinien byc duzy wybor :) pozdrowionka dla wszystkich
-
wybór pewnie jest duży, podobnie jak ceny :)
-
No wlasnie dziewczyny jak to jest wypozyczacie suknie czy kupujecie?
JulkaKulka rozumiem, ze 3 700 to cena zakupu, czy nie? Ja jeszcze po salonach nie zaczelam chodzic i nie wiem nawet jakie sa orientacyjne ceny.
poqsaa podobaja mi sie te twoje wybrane sukienki, ja sobie rowniez cos takiego zwiewnego i prosciutkiego na necie upatrzylam. To tez jest moj typ sukienki.
-
Poqsaa sukienki przepiękne!!! zwłaszcza Athena! baaardzo mi się podoba taki typ sukienek :)
Tylko, że ja niska jestem, więc nie wiem czy mi będzie pasować... :(
Asiasmash powiem Ci, że byłam we wtorek w Berlinie, co prawda nie w celu poszukiwania sukni, ale będąc w korku akurat trafiliśmy, że staliśmy zaraz przy salonach ślubnych. I powiem Wam szczerze, że nic mnie nie zachwyciło, to co stało na wystawie oczywiście... :-\
O wiele ładniejsze są w Madonnie, a ceny tamtych pewnie jeszcze droższe...
JulkaKulka 3700 jak na Madonne to chyba nie aż tak dużo?
Jak dzwoniłam do salonu zapytać o ceny moich upatrzonych modeli, to pani podała mi ceny: 4500 i 4700 zł!!!
A gdzie welon?! coś na ramiona?! ceny powalające, niestety...
A możesz wkleić fotkę tej sukni za 3700 zł? Bo ja planuję kupić kieckę tak do 3500 zł, więc te dwie stówki jeszcze mogłabym dołożyć ;) ;D
-
To jest cena zakupu 3700zł W sumie to prawda, ze jak na Madonne to nie bardzo dużo, ale jak dla mnie chyba tak :-\ To dopiero początek poszukiwań, więc może uda sie coś jeszcze upolować.
Co do dużego biustu to góra powinna być prosta i dopasowana, bo to uwydatnia biust, ale go dodatkowo nie powiększa
Sukienka o której pisałam to kolekcja San Patrick a model bahamas. Szczerze mówiąc, to na zdjęciu nie wygląda zbyt efektowanie. Kokarda jest odpinana. Można ja też zawiązać pod biustem czy jak tam kto chce ;D
-
Julka piękna ta suknia! Ach oni to mają cudne te sukienki!! :Serduszka:
Mówisz mało efektowan na zdjęciu?! to jak ona wygląda w rzeczywistości?!! musi być boska! ;)
-
julka śliczna sukienka :D
asiamash niemki masowo przyjeżdżają do nas po kiecki i inne rzeczy ;D ;D ;D
-
Nie pasuje mi się ta kokarda w pasie. Zawiązana pod biustem wygląda o niebo lepiej ;D
Cieszę się, że Wam się podoba
-
Bardzo fajna ta suknia! Prosta i elegancka :)
-
Powiem Wam szczerze , ze nie wiem nawet jaki chcem "typ" , kroj sukienki. Na pewno bez ramiaczek ani zadnych takich historii przy szyji... I na pewno biala , mam plan ze wejde do sklepu , przymierze i powiem ze to ta :P hehe moze mi sie uda :P
-
Dziewczyny muszę się Wam pochwalić. W poniedziałek jadę z Narzeczonym do Warszawy w interesach ;) i wpadłam na genialny plan!
Pójdę na przymiarki do salonu Madonny!! dzwoniłam do nich i zapytałam, czy jeśli zdecydowałabym się na suknię, czy przysłaliby mi ją do Poznania, bo mam bliżej, a pani powiedziała, że bez problemu! :hopsa:
Ale się cieszę!! Marzyłam, żeby kupić tam suknię!
jestem bardzo podekscytowana, bo przymiarki miałam w planach może pod koniec października, albo dopiero po Nowym roku! :P
Ale muszę wykorzystać taką okazję! tym bardziej, że za miesiąc będę znowu... ;)
No i wezmę siostrę, która będzie moją świadkową, żeby mi doradziła.
Kto wie, może i kupię już coś w poniedziałek...?!
Mam jakieś takie przeczucie... ;D
-
aagatkaa powodzenia ! Pozytywne nastawienie to polowa sukcesu ! ;) :ok:
-
Witam wszystkie Panny Młode 2010:)
My bierzemy ślub 23.10.2010 w okolicach Bydgoszczy.
Na dzień dzisiejszy mamy:
salę - Hotel Brzoza
kamerzystę - Agencja Artystyczna Emotion
fotografa- Tomek Palacz
zespół- Express Duo Plus
W poszukiwaniu sukienki wybieram się w styczniu.
Pozdrawiam
-
:hello: akirka ! :)
-
Witamy akirkę, a aagatce życzymy powodzenia i trzymamy kciuki:)
-
akirka :hello:
aagatkaa jeśli mogę coś doradzić, to spisz sobie sukienki ze strony Madonny, te które Ci się podobają. Ja tak zrobiłam, ale zapomniałam później wziąć tej listy i jak wróciłam z salonu to miałam niedosyt, bo nie przymierzyłam wszystkich tych, które mi sie podobały. Zastanawiam się teraz czy w innej wyglądałabym lepiej ;D
-
Ja też byłam niedawno w Madonnie, ale w Poznaniu. Niestety nic nie udało mi się zmierzyć, bo się wcześniej nie umwaiałam :(
W sumie pojechałam w innym celu do Poznania i zupełnie nie myslałam o rezerwacji terminu :glupek:
Sukienki ładne, ale wszytko na żywo wygląda inaczej niestety. Ja jutro wybieram się do kilku szczecińskich sklepów m.i. CMŚ i zdam relacjyjkę.
Życzę powodzonka wszystkim na pierwszych przymiarkach, ja jak pierwszy raz przymierzyłam suknię ślubną dziwnie się poczułam, chyba zdałam sobie dopiero sprawę, że ten dzień już blisko. Buziaki!
-
Dziękuję kochane dziewczynki!! :-* :-* :-*
Julka dzięki wielkie za radę! to bardzo dobry pomysł! :)
Akirka witaj serdecznie :)
Jak wrócę z mojej wielkiej wyprawy, to również zdam relację! ;D
Kolorowych dziewczynki :-*
-
akirka witaj!!
Aagatkaa trzymam kciuki aby Twoje dobre przeczucie sie sprawdzilo :)
A co sadzicie o takich odwaznych gorsetach?? ;D Moim zdaniem sa sexi ;) Pewnie przykuly by uwage naszyh przyszlych mezow :)
(http://img170.imageshack.us/img170/1945/1229289015serenadaplati.jpg) (http://img170.imageshack.us/i/1229289015serenadaplati.jpg/)
(http://img10.imageshack.us/img10/8703/1229289243serenadac.jpg) (http://img10.imageshack.us/i/1229289243serenadac.jpg/)
-
Pewnie są seksi, ale moim zdaniem bardziej przystoi coś takiego na noc poślubną włożyć niż do kościoła, gdzie ma się wieczną miłość i wierność ślubować ;)
Jak kto woli, to musi być całkiem modne, bo dużo jest takich modeli
-
Oleandro takie gorseciki są naprawdę sexi i na pewno przykułyby uwagę nie tylko przyszłych mężów, są dobre dla kobiet które mają co pokazać :)
-
Powiem wam dziewczyny, że im więcej mierzę, tym mam większy mentlik w głowie. Spodobały mi się sukienki z kolekcji Karina i Juliarosa. Jeśli chodzi o obsługę to szczególnie mogę polecić CMŚ, Pretty Woman i Ladies. Niestety nie polecam Arvena, jak chciałam zmierzyć sukienkę, to pani dała mi inną i powiedziała, że muszę sobie wyobrazić, że to tamta, bo niby podobne. Dałaby do zmierzenia dopiero jakbym kupiła...przesada
-
sukienki na fotce są sexi ale ja bym takiej nie chciała
mariposa221 to faktycznie dziwna baba, nie dała przymierzyć sukienki
-
no to w ogóle nie po kolei najpierw kupować a potem mierzyć.
-
Mam pytanie- zaczynają się wyprzedaże, więc pomyślałam, że dobrze by było zajrzeć do kilku salonów i poprzymierzać - może już nawet coś wybiorę ;) ale co potem robicie z tymi sukienkami? trzymacie przez rok na wieszaku w szafie? macie jakiś pomysł odnośnie ewentualnej konieczności prasowania czy innego odświeżania sukienki? (sama chyba bałabym się, że ją uszkodzę...)
-
czasem w salonie można ją przechować i odebrać przed ślubem
-
ja rowniez uwazam ze najlepiej przechowac w salonie i jeszcze tydzien przed slubem zamowic pranie i prasowanie aby byla pieknie biala ;)
Jesli chodzi o te "gole"gorsety, to macie racje ze bardziej pasuja na noc poslubna :) ale ja mierzylam jedna taka sukienke i szczerze mowiac idealnie podkreslala biust i talie wiec ja nie wykreslam z mojej :) ale szukam dalej!
-
można by w tedy pokombinować, żeby do kościoła jakoś to zakryć, bo przecież na samo wesele, to juz jak najbardziej pasuje :)
-
Ja też zawsze myślałam, że kupię sukienkę na wyprzedażach, ale teraz, jak okazało się, że śłub w październiku, nie mam pojęcia co bym zrobiła z ta suknią w szafie. Zwłaszcza, że może się zdarzyć, że przytyję lub schudnę przed samym ślubem.
-
Ja zamierzam TYLKO schudnąć :D A na poszukiwania sukienki chyba wybiorę się dopiero w październiku/listopadzie, odkładam tę chwilę, żeby dawkować sobie przyjemności, a poza tym liczę na spore obniżki cen ;)
-
JoanMo widzę mamy taki sam plan :) ja też bym jedynie schudnąć chciała, tylko jakos mi nie wychodzi
-
Z tego co się dowiadywałam w salonie, to najlepiej przechowywać ją w opakowaniu firmowym i nic nie powinno się stać, na pewno nie na wieszaku, bo czasem się wydłuża, jak ciężka, to zdarzyło się mojej koleżance... i musiała szybko skarać przed samym ślubem. Jutro idę znowu na poszukiwania a jedną mam już na oku, co prawda wcześniej zupełnie o czymś takim nie myślałam, zle zobaczymy. Jeśli zależy wam na wyprzedażach najlepiej ruszyć na poszukiwania do końca roku, potem już nie wiele sztuk zostaje w salonach. Ta co mi się spodobała jest przeceniona aż o 50%, jak się na nią zdecyduję, to zabieram do domu a na jakieś 2 msc przed ślubem wracam z nią na poprawki i dopasowanie, także nie muszę się obawiać, że nie będzie pasować nawet jakbym schudła. Z drugiej strony zawsze jest obawa czy nic innego mi się nie spodoba. Narazie jestem w rozterce, bo mamie podoba się ta sukienka, mi w sumie też, ale zasatanawiam się czy dziewczyny, które kupowały sobie sukienki na ślub, gdy już jak znalazły, wiedziałay, że to jest właśnie ta... bo ja czegoś takiego nie mam.
-
maropisa221 w tym roku byłam świdkową i szukałam suknie wraz z Młodą i raczej tak nie ma jest kilka, które się podobają i się wybiera:) a powiedz dużo salonów obeszłaś? gdzie jest największy wybór no i jak ustalić trasę:) znam kilka salonów ale to te głowne:)
Może zrobimy Forumki listę salonów do których warto się wybrać? :P
-
ja też planuję wybrać się na poszukiwania suknie gdzieś za miesiąc, mam nadzieję że do końca roku uda mi się coś wybrać :)
-
Ja idę w przyszłym tygodniu na pierwszy rajd po salonach w szczecinie na liście mam : CMŚ, Novia, Arvena, Pretty Woman, pracownie w Pilchowie, Justynę, Scarlett, Nikol. Na raz to pewnie ze 3-4 zobaczymy. Jakoś w październiku idę ze świadkowa w Poznaniu, ale tu jeszcze rozeznania nie zrobiłam, poza tym, że Głogowska, co każda Poznanianka wie, Salonami stoi ;)
-
Ja też byłam w Poznaniu na Głogowskiej:) Jeśli chodzi o trasę to w Szczecinie zaczęłam od Cmś na Kaszubskiej obok medicusa, zaraz obok jest salon Ladies, potem prosto na kościuszki pretty woman, anagra i romantica, potem arvena na jagiellonskiej i niedaleko na wojska scarlett na samym koncu nikol, dzisiaj ide do novia.
-
mnie kusi salon Justyna, tzn chcę się dowiedzieć o szycie a czytałam że tam się znają na rzeczy ;D co do salonów tylko CMŚ ;D ;D
-
Mariposa 221 sporo tych salonów:) no ale mam już trasę :P Dzięki :)
-
Witam wszystkie nowe forumki :hello: Dawno mnie nie było, dzisiaj dopiero wróciłam z urlopu;-) Czynm mogę się pochwalić? hmmm. zamówiliśmy już wódkę :pijaki: jednak zdecydowaliśmy się na smirnoffa. Co do rozlewni o której pisałam, to okazała się hurtownią, ale ceny są niskie, za smirnoffa 0.5 l. zapłacimy 19.90, a co dwudziesta butelka gratis. To niedrogo, bo w hurtowni makro ta sama wódka kosztowała ok 24 zł. bez żadnych gratisów. Więc ceny są niskie;-) Zamówliliśmy też wino i szampany ;D ;D ;D odbieramy wszystko już w środę, oczywiście nam przywiozą. A i zaproszonka odbieram ju7ż w piątek;-)
Co do sukienki, to ja też mam duży biust i górę nosze 40, więc głowa do góry dziewczyny, nie dajmy zepsuć sobie tej przyjemności jakim jest zakup sukni ślubnej. Ja planuję, że jak jakaś Pani powie mi coś nie tak, to po prostu wyjdę bez slowa i nie dam się sprowokować. A ona nie zarobi!!!!
-
kaamila super tania ta wódka! i w dodatku smirnoff! :o My ostatnio rozglądaliśmy się u nas za wódką, i za tyle to ledwo jakaś najtańsza była, którą wstyd byłoby na stoły postawić.. Tak więc trochę zazdroszczę zakupu ;)
-
Forumki, a gdzie najlepiej zaproszenia? pochwalcie sie jakie kupiłyście, albo jakie macie faworyty:)
-
kivi moje zaproszenia możesz w moim odliczanku zobaczyć https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=17685.120 gdzieś tak w połowie strony są ;)
-
ja pewnie zaproszenia zamówię na allegro, ale do sklepów też jeszcze zajrzę
-
a ja chcę robić zaproszenia sama ;D mam już wizję ale nie mam czasu narazie na realizację :( Zajmę się tym pod koniec października jak mi się uda obronić ::) Jak już coś naskrobię to wkleję fotki :P :-*
-
też miałam zamiar robić sama ale nie mam takich zdolności
-
Ja dzisiaj robiłam wstępne koszty i wyszło mi, że za 100szt zaproszeń, 100szt. wizytówek i 100szt. zawieszek na wódkę materiały kosztowac mnie będą jakies 100-130 zł. Oczywiście liczyłam materiały na te zaproszenia co sobie obmyśliłam i dużo pewnie zależy od tego. Zobaczymy jak będzie po pierwszej próbie :)
-
no właśnie a może któraś z was kochane mi doradzi, bo nie wiem jak to zrobić, jeśli kupie np. wódkę bols to czy naklejać jakieś nalepki wódka weselna itp, czy jakieś kokardki , zawieszki czy nic... kurde nie wiem...pomóżcie
-
moniq to już jest tylko Wasz wybór czy będziecie mieć naklejki, zawieszki, czy żadne z nich. Ja mogę tylko doradzić, że zawsze taka przyozdobiona wódka wygląda inaczej niż na zwykłej imprezie. Fajnie mieć taką 'weselną' :D Ale to jest indywidualny wybór :)
A co do samodzielnego robienia zaproszeń, ja jestem ZA! Nie dość, że można zrobić według własnego projektu, a nie kupować takie jak ktoś wymyślił, poza tym ma się wielką satysfakcję, że się samodzielnie zrobiło. ;) A jeśli któraś ma zamiar wziąć się za własnoręczne robienie zaproszeń to służę radą w przypadku jakiś trudności ;) Podpowiem :D
-
Nie zaglądałam na forum przez weekend a tu tyle tematów poruszyłyście :D
A więc, jeśli chodzi o sukienki z przeźroczystym gorsetem to stanowczo mówię im NIE! Po prostu nie mój typ.
W salonach rzeczywiście można sobie przechować sukienkę. Słyszałam pewną historię, że salon wypożyczał takie sukienki, a potem prał i oddawał właścicielce. Czy to prawda ??? Mam nadzieję, że nie !!! Jeśli jednak decydujemy się, że salon ma nam uszyć sukienkę na wymiar to wtedy nie ma problemu, bo zgłaszamy się na ileś tam przed ślubem i przychodzimy na przymiarki. Ja bym nie mogła takiej sukienki trzymać w domu, bo na bank bym się złamała i pokazała PM ;D Już teraz mnie męczy, żebym mu w necie pokazała te, które mi się podobają ;)
Bardzo bym chciała zrobić własnoręcznie zaproszenia, ale brakuje mi talentu i cierpliwości. Jedyne co mam zamiar zrobić to winietki i może jeszcze sama ozdobię wódeczkę. Zobaczymy. Mój PM nie godzi się na naklejki na butelce, więc zostają nam kokardki lub jakieś tam zawieszki.
Ufff, ale się napisałam ;D a teraz idę spać. Dobranocne :-*
-
Co do rozlewni o której pisałam, to okazała się hurtownią, ale ceny są niskie, za smirnoffa 0.5 l. zapłacimy 19.90, a co dwudziesta butelka gratis. To niedrogo, bo w hurtowni makro ta sama wódka kosztowała ok 24 zł. bez żadnych gratisów. Więc ceny są niskie;-) Zamówliliśmy też wino i szampany ;D ;D ;D odbieramy wszystko już w środę, oczywiście nam przywiozą.
Mogę prosić o namiary na PW? Będę wdzięczna :D
A co do sukienek z tymi przezroczystymi gorsetami, też jestem na NIE. I to takie stanowcze ;) Ale wiadomo... co się komu podoba ;)
-
Żeby zrobić samodzielnie zaproszenia też nie mam niestety takich zdolności :( Na wódkę na pewno będziemy mieć naklejki i do tego kokardki. Kokardki zrobię sama na pewno, bo to akurat potrafię i mam już od mojej przyszłej teściowej mnóstwo ozdobnych tasiemek i wstążek (bo ona kiedyś pracowała przy wstążkach) wieć kokardki i takie malutkie przypinki dla gości zamierzam robić sama.
-
Mysikróliczku wysłałam ci na PW. Co do naklejek na wódke, to moj PM też nie chce sie zgodzić, więc naklejek nie będzeiemy mieć, chociaż mi się podobają. Natomiast zawieszki są trochę niepraktyczne, bo nalewając wódkę są ruchome i trochę przeszkadzają. Dla mnie w sam raz są kokardki, jakieś fajne;-)
-
Dziękuję kaamila :-*
Faktycznie masz rację, zawieszka może trochę przeszkadzać, nie pomyślałam o tym wcześniej... ::)
-
Witam dziewczynki!
No i byłam w tej Madonnie! Jejuuu jakie tam mają piękne suknie!!! :o
Praktycznie w każdej dobrze wyglądałam, bo są tak świetnie zrobione, że chyba na każdym ślicznie wyglądają! ;)
Zakochałam się w dwóch sukniach, niestety nie mogę Wam wkleić fotek, bo chyba wgrywają nową kolekcję na stronkę i nie można otworzyć :-\
Są to suknie z nowej kolekcji na 2010 rok Pronovias. Po prostu boskie!! Niestety cena troszkę mnie odstrasza...
Mój typ kosztuje 4290zł a inna przepiękna, w której wyglądałam jak gwiazda z hollywood ;D 5790zł!!!
Po cenie można się zorintować, że musi być piękna i bogato zdobiona no ale nie dam za suknię prawie 6 tysięcy!!
Wstrzymałam się z zakupem, ponieważ teraz pochodzę sobie po szczecińskich salonach, a jak nic mi się nie spodoba to za miesiąc będę znowu w Warszawie i wtedy mogę coś kupić tym bardziej, że są to suknie z nowej kolekcji, więc mam tą pewność, że nikt mi ich nie wykupi ;)
Co do zawieszek, to również miałam je w planach, ponieważ u nas wódka jest podawana w karafkach i naklejki nie wchodzą w grę.
Jednak jak dobrze zauważyłaś Kaamila, mogą być niepraktyczne. Stawiam więc na kokardki :)
A takie "gołe" gorsety może są i ładne, ale ja bym się nie zdecydowała. Są chyba zbyt odważne jak na taką uroczystość ;)
-
aagatkaa, ale super, że już masz takie poważne typy. Suknie faktycznie bardzo drogie... A podaj nam modele to może jakoś sobie je znajdziemy, jestem bardzo ciekawa tych pięknot... :)
-
Jupi! znalazłam moją suknię!!
I koszt jest niestety wyższy niż napisałam, bo 4390 zł. Teraz sprawdziłam na karteczce, którą dała mi pani ze sklepu...
(http://images50.fotosik.pl/199/f06b3fc93f38c629m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f06b3fc93f38c629)
Achhh zakochałam się w niej... :Serduszka:
Co myślicie dziewczynki??
-
Tą mierzyłam jako pierwszą i baaardzo mi się podobała, ale w tej wyżej lepiej się czułam, bo ja jakoś tak nie widzę się w gołej górze, czyli takiej gorsetowej:
(http://images44.fotosik.pl/199/aa87e1208ecadcfdm.jpg)
A dodam wszystkie, które mierzyłam! ;D no prawie wszystkie ;)
Ta również przepiękna, ale tylko w kolorze eqrie, w którym jest mi nie do twarzy ;)
(http://images40.fotosik.pl/195/ba8151647ede4aa9m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ba8151647ede4aa9)
Ta cuuudowna, no ale ta gorsetowa góra...
(http://images43.fotosik.pl/199/7303fe898eab2d3am.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7303fe898eab2d3a)
I dodaje tw dwie ostatnie, gdyż nie mogę znaleźć tej drogiej za prawie 6 tys. Wyglądała ona mniej więcej tak jak mix tych dwóch ;)
(http://images40.fotosik.pl/195/94f60d393ba25537m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=94f60d393ba25537)
(http://images46.fotosik.pl/198/2aaec0311b0a1851m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2aaec0311b0a1851)
Która najładniejsza?! ;)
-
aagatkaa najpiękniejsza wg mie jest Ronda i dzięki obie jest to mój nowy typ :)
-
Z tych agatkaa najbardziej podoba mi się Homero :) Jak mierzyłam te sukienki, to pani w sklepie dała mi halkę i strasznie bufiasto wyglądałam, na zdjęciu wydaję się, że sukienki spływają... Na mnie nie wyglądały zbyt ładnie niestety. Ja się już chyba zdecydowałam na sukienkę i jutro idę ją najprawdopodobniej kupić, znalazłam ją w pretty woman w Szczecinie, a troszkę się tego namierzyłam :)
-
Wszystkie są powalające... :)
-
o rany są po prostu piękne :serce:
mi też najbardziej spodobała się ronda ;D
-
a mnie się wszystkie podobają, jak się przymierzy to wtedy wiadomo czy wygodna itd...więc to wybór każdej indywidualnie
a co do naklejek to mój K. też raczej się na nie nie zgodzi, ewentualnie kokardki
zaproszenia też bym chciała sama zrobić bo to ogromna satysfakcja ale nie mam pomysłu
-
No w Madonnie maja takie ceny :) w poznaniu tak samo, widziałam je na zywo i robią wrażenie ale nie mierzyłam, więc nie wiem jak leżą, mam jednak w planach mierzyć
-
Dziewczyny ja was bardzo przepraszam, ale właśnie zauważyłam ze zamiast nemiroff napisałam smirnoff :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: kupujemy nemiroffa, a nie smirnoffa.
aagatkaa suknie piękne, ale musisz mieć pewnie idealną figurę, bo ja raczej nie wyglądała bym dobrze w takich fasonach :nie: :nie: :nie:
-
Kaamilko na pewno nie idealną!! :P ale dziękuję ;) ;D
I nie możesz tak się nastawiać, bo założę się, że również wyglądałabyś przepięknie w tych sukniach!! :)
Pozdrawiam kochane :-*
-
aagatkoo piękne te suknie... :o według mnie najładniejsze: ta o której mówisz, że się zakochałaś :ok: i ronda. Jednak Galante jest taka nietuzinkowa, ma pazur i na pewno będzie zapamiętana, piękna jest!
-
Piekne suknie,tylko jak w tym tanczyc dziewczyny ? czy moze ten tren jest podpinany potem? ??? :-*
-
Galante....jest absolutnie cudowna! Przepiękny dół sukni! Tylko te ceny porażają. Niestety nie na moją kieszeń:(
Kochana, mam nadzieję, że znajdziesz coś jeszcze piękniejszego i za kwotę, na którą będziesz mogła sobie pozwolić.
Zresztą i sobie, i Wam wszystkim tego życzę. Każda z nas jest wyjątkowa i zasługuje na to co najlepsze :)
Ten post to taka miła odskocznia od pisania mojej mgr, którą rzygam już:( na szczęście pojawił się Wybawiciel i browarek ;D
Buziaki! :-* :-* :-*
-
mariposa a jak ci się odwidzi ta suknia?ja też już w sumie byłam zdecydowana a teraz jak obejrzałam jeszcze raz zdjęcia to już nie jestem taka zachwycona nią :-[
-
KaKa85 pięknie powiedziane! :)
Lenaondyn tak, te suknie mają podczepiany tren, nawet na dwa sposoby! ;)
Poqsaa no właśnie ta cena... gdyby nie ona to już wisiałaby u mnie w szafie!! ;) ;D
Trzymam kciuki za Ciebie Poqusaa i współczuje, bo wiem jakie to straszne uczucie :-\
ale potem ile satysfakcji...! ;) Powodzonka!
Pozdrawiam :-*
-
mariposa a jak ci się odwidzi ta suknia?ja też już w sumie byłam zdecydowana a teraz jak obejrzałam jeszcze raz zdjęcia to już nie jestem taka zachwycona nią :-[
Wiesz, to jest chyba koszmar każdej z nas - zamówimy suknie i co jeśli nam się odwidzi. Tak czy siak wydaje mi się, że jeśli podczas przymiarki (a nie oglądania w necie zdjęć) poczujemy TO COŚ... To nawet chwile zawahania miną na ostatniej przymiarce, bo to uczucie wróci, nie ma siły, że nie :)
-
Faktycznie miałam dość spore wątpliwości na początku. Za pierwszym razem jak ją zmierzyłam, po raz pierwszy czułam się jakoś inaczej, ale nie miałam wcale wrażenie, że to właśnie ta jedyna. Raczej moja mama i przyjaciółka były bardziej zachwycone niż ja sama. Za drugim razem, to już nie chciałam jej ze siebie ścoągać, ale musiałam bo była kolejka do przymierzalni :)
W sumie to zwykła sukienka i jednocześnie niezwykła, wymaga trochę poprawek, ale nie mogę się doczekać, jak będę ją miała przy sobie, właśnie dziś idę ją odebrać. Nie wyklucza to, że nie spodobają mi się inne, bo owszem podobają :)
Ale zapewniam was, że człowiek ma taki charakter,że jak na coś się zdecyduje to z czasem jeszcze bardziej się w czymś utwierdza. Jak znajdę instrukcję wklejania zdjęć to wkleję moje zdjątka, bo zapomniałam jak to się robiło.
pozdrawiam i życzę znalezienia wam waszej wymarzonej sukienki :)
-
Oo, to czekamy na fotki z niecierpliwością! :)
-
KaKa85 właśnie taki typ zaproszeń mi się podoba:) jednak sama na pewno nie będe robić, nie mam tego czegoś:) i na pewno nerwów do tego:P choć na pewno satysfakcję bym miała:)
Aagatkaa piękne zwłaszcza ta pierwsza:) fakt trzeba się w tym dobrze czuć, mieć troszkę biustu i pupy, a jeszcze w dodatku szczupłą i wysoką najlepiej:) a to nie dla mnie:)
Poqsaa powodzenia! ja w zeszłym roku tak śleczałam nad mgr a w między czasie e-wesele:) na szczęście już za mną:)
-
a jeszcze jedno, powiedzcie proszę czy myślałyście już nad oprawą muzyczną w kościele, jakie pieśni byście chciały itp. Może już coś macie, ja mam dostać jakieś namiary na trzy siostry jeszcze nic nie wiem co i jak, może słyszałyście o śpiewających siostrach:):>
-
Kivi powiem Ci szczerze, że ja ani biustu nie mam wielkiego, ani wysoka nie jestem, wręcz mała ;)
a wyglądałam w niej o dziwo świetnie! aż się zdziwiłam! bo myślałam podobnie jak Ty :)
A co do oprawy to my mieliśmy brać tego słynnego pana Darka, mistrza ceremonii, ale teraz to już sama nie wiem.
Może Mama załatwi nam jakiś chór, podobno rewelacyjny jest ze Stargardu.
Biorą chyba 50 zł od osoby, a osób można wziąć sobie ile się chce ;)
-
(http://images39.fotosik.pl/195/2bc58c2e5519fd6cmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images46.fotosik.pl/199/91b7a70028b953edmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
to ja udało się wkleić :)
sukienka wymaga dopasowania i miałam złą halkę
-
Po prostu brak słów!!! Śliczna ta suknia!!!
Co do oprawy muzycznej to my w kościele będziemy mieć scholę dziecięco-młodzieżową. Śpiewają żywi i radośnie i nadają klimat uroczystości. Grają na takich małych bębenkach, elektrycznych organach, gitarach i tamburynie. Jak dla mnie super są.
-
Mariposa przepięknie wyglądasz!! Suknia cudowna!!
A możesz zdradzić ile kosztuje?
-
Bardzo wam dziękuję :)
Oczywiście, że zdradzę. Sukienka normalnie kosztuję 2600zł, ja ją kupuję za 1300zł a welon 250zł. Sukienka z juliarosa model 91 z 2009, jest także srebna wersja koronki.
-
To naprawdę świetna okazja!
Czyli w Szczecinie również można znaleźć piękne suknie :)
Pozdrawiam
-
Śliczna ta sukienka! I bardzo Ci w niej ładnie!
W którym salonie kupiłaś?
-
mariposa221 suknia bardzo ładna!!!!! Kurdę ja też już bym chciała poprzymierzać, ale wzięłam sobie za cel zrzucenie paru kg i dopiero wyruszenie na poszukiwania :tupot: :tupot:
-
Ślicznie wam dziękuję :) Sukienkę kupiłam w pretty woman, panie bardzo miłe i przyjemne, także myślę, że mogę polecić. Kaamila myślę, że jak chcesz zrzucić tylko pare kilo to spokojnie możesz iść mierzyć i kupić nawet wczesniej sukienkę, oni dopasowuja ją dopiero jakieś dwa msc przed slubem, więc bedziesz mieć czas żeby zgubić.
-
mariposa rewelacja!!! ja też polecam pretty woman jako salon.Byłam w kilku i tylko tam czułam się jak miły klient a nie ktoś kto sie narzuca.I moja sukienka też jest z tego salonu,chociaż jeszcze nie zamówiłam bo się waham
kivi ja bym badzo chciała mieć skrzypce.Myślę że znajomy nam zagra ale chciałabym też chociaż 1 osobę oprócz organisty
muszę się pochwalić- już oficjalnie - 26.06.2010 o godz. 16 powiemy sobie "tak" .ktoś nam już zajął 17 ale 16 też nie jest źle. wolałam ja niż 18 (boje się masy gapiów którzy przyjdą na mszę -u nas to msza codzienna właśnie o 18-i będą się pchać do 1 ławki tak jak to było u znajomych)
-
Gratulacje kate_bush!
Trochę zmienię wątek, bo będzie o zaproszeniach. Póki co nie mogę chodzić oglądać sukienek, więc zajęłam się właśnie nimi. Oglądałam różne wzory w necie i doszłam do wniosku, że podobają mi się takie co kosztują ok. 4 zł, doliczając do tego wizytówki za 1zł lub więcej i zawieszki na wódki wyszedłby majątek. Pomyślałam, że w sumie to proste wzory i spróbuje sama i zakupiłam tylko tasiemkę, bo jakiś techniczny i kolorowy papier miałam w domu i wyszło :) Decyzja zapadła będę robić sama. Wyliczając wszystkie materiały to za 100 zaproszeń, 100 wizytówek i 100 zawieszek na wódkę wychodzi jakieś 100 maksymalnie 130zł (ceny materiałów z allegro:papier wizytówkowy, papier taki skórkowy, tasiemka, klej, koperty, tusz przy własnym drukowaniu). Robienie tego sprawiło mi tez ogromna przyjemność. Teraz muszę tylko poczekać co z kieca i wystrojem sali, dobrać kolory i do roboty :)
-
aagatkaa a widzisz jednak nie ma co mówić nie jakijmś sukniom tylko mierzyć:) powiedz mi proszę coś więcej o tym Panu Darku czy on śpiewa czy gra na instrumentach? jak to jest no i ile taka przyjemność kosztuje?
mariposa221 suknia jest piękna! a Ty szczuplutka:) i super się w niej prezentujesz!
malavi kurcze tylko pozazdrościc ja niestety będe musiała z moim PM płacić bo zdolności i cierpliwości brak:)
-
malavi czeka cię sporo pracy,ale i zabawy,fajnie masz,ja nie mam ani czasu ani zdolności ;D jak jużje zrobisz to wklej focię
-
Pracy nie jest tak dużo bo wzór jest bardzo prosty. Wszystko chcę pociąć na gilotynie do papieru, to będzie dużo szybciej i efekt będzie bardziej estetyczny. Te właściwe będę robić pewnie dopiero za jakiś czas, bo muszę ustalić ostatecznie kolorystykę. Te co robiłam dzisiaj to z materiałów, które miałam w domu (zwykły blok techniczny i papier kolorowy) i to nie w takich kolorkach jak ostatecznie będą, ale jak znajdę chwilkę to strzele im jakąś fote, jeżeli obiecacie wprawić w ruch wyobraźnie:)
-
obiecujemy ;)
-
No to najpierw wyobraźcie sobie, że są zrobione z papieru wizytówkowego, albo takiego imitującego skórę jakby lekko marszczonego :) są wycięte na gilotynie, więc nienagannie równo i mają kolory: biel - baza, brudny róż-wstążka, fiolet lub ecru- dodatki. No i napis zaproszenie raczej będzie na środku.
(http://img142.imageshack.us/img142/7959/img9813z.jpg)
(http://img196.imageshack.us/img196/6488/img9814a.jpg)
mniej podoba mi się to, ale też je rozważamy
(http://img142.imageshack.us/img142/9854/img9817u.jpg)
-
Bardzo fajne te zaproszenia, zrobione własnoręcznie mają inną dodatkową osobistą wartość, więc jak ktoś ma możliwości, cierpliwość i trochę talentu to jak najbardziej :)
Zazdroszczę wam dziewczyny, że możecie wybierać w oprawie muzycznej. Ja, jak niestety wspominałam miałam dość problemów z załatwieniem mojej parafii na ślub kościelny na piątek i jednym z warunków, jaki postawił proboszcz był taki, ze grać może tylko parafialna organistka, mam wątpliwości czy będzie chciał ze mną pertraktować w tym zakresie :(
-
Ależ pięknie wyglądasz w tej sukni... Naprawdę, super :) Chociaż welon wzięłabym bez koronki, ale to już drobiazg ;)
-
mariposa to może na przykład jakąś śpiewaczkę do tych organów chociaż byś mogła wziąć?
-
Z tego, co wiem, to ta organista i gra i śpiewa niestety :(
Welon ma koronka tylko po bokach a z tyłu już nic nie ma, teraz tylko zastanawiam się czy nie powinnam wziąść krótszego...
-
mariposa, długi wygląda pięknie, krótszy też będzie super się komponował więc możesz wziąć pod uwagę tylko i wyłącznie zastosowanie praktyczne (w którym będziesz się lepiej czuła, będzie Ci wygodniej). Co do koronki - właśnie przez to, że ma (co prawda PRZEPIĘKNE) obszycie z przodu - wydaje mi się za dużo. Suknia jest pięknie zdobiona, dodałabym raczej mgiełkę, ale wiadomo - każda z nas ma swój gust a jedna rzecz jest niezaprzeczalna - wyglądasz przepięknie :)
-
Kochane,
mam pytanie - dlaczego tak wcześnie kupujecie suknie? ja mam ślub w październiku i na poszukiwania wybierałam się w styczniu. Zdziwiłyście mnie tym, że przymierzacie i kupujecie suknie już na rok przed ślubem.
Mi co chwilę podoba się inna, mam różne typy, a wczoraj stwierdziłam, że te które wydawały mi się najpiękniejsze wcale nie są tak cudne. Bałabym się, że gdybym za wcześnie się zdecydowała, potem żałowałabym wyboru.
-
akirka, jest kilka powodów, bardziej i mniej racjonalne ;D
1. Bo się już nie możemy doczekać
2. Bo są teraz niesamowite wyprzedaże
3. Bo jesteśmy przekonane, że jeśli przymierzymy suknie i będziemy czuły TO COŚ to nawet w chwili zwątpienia, na ostatniej przymiarce będziemy tak zachwycone jak na pierwszej :D
Ja wybieram się na przymiarki w listopadzie dopiero, ale poszłabym już teraz... Z tym, że czekam aż sprowadzą moją, jedną, jedyną wymarzoną suknie :)
-
Mysikróliczku,
tą suknie sprowadzają specjalnie na przymiarkę? Mi Pani z salonu Agnes powiedziała, że mogą sprowadzić każdą suknie Maggie Sottero, ale nie wiem czy chodziło o przymiarkę, czy trzeba być zdecydowanym na zakup..
-
Tak, moją suknie sprowadzają specjalnie na przymiarki, ale nie na moje życzenie - po prostu salon ją zamówił. A jeśli chciałabyś jakąś której w salonie nie mają to trzeba słoną zaliczkę wpłacić i być zdecydowanym na zakup :(
-
Wczoraj dzwoniłam po salonach, pytać się o pare sukienek, które mi się podobają, o cenę i czy wogóle są?!
No i pani w jednym salonie, chyba z Arveny powiedziała mi, że można sprowadzić suknię na moje życzenie, ale opłacam wtedy koszt przesyłki, czyli 50zł w jedną i w drugą stronę, czyli razem 100zł (nie rozumiem stwierdzenia w drugą stronę, przecież suknia tylko przyjeżdża, no chyba, że ją odsyłają, jak się na nią nie zdecyduję..??)
Kivi pan Darek jest mistrzem ceremonii, czyli prowadzi cały ślub. Czyli zaczyna śpiewać tam gdzie trzeba, bo niektórzy nie wiedzą jak się zachować ;) więc to jest akurat pomocne, aby ciszy nie było w Kościele. Śpiewa Ave Maria podczas przysięgi. Można wziąć sobie również śpiewaczkę oraz harfistkę (+800zł) lub skrzypaczki, nawet grajka na gitarze. Wszystko co sobie zapragniesz, bo pan Darek ma znajomości w operetce, czy w szkole muzycznej...? ;)
Koszt jest niestety dosyć wysoki, ponieważ zależy co sobie wybierzesz, cena może osiągnąć nawet 1800zł.
My chcieliśmy zdecydować się na taki pakiet, w którym jest Mistrz ceremonii, śpiewaczka i skrzypaczki, ale wtedy już są przez całą mszę i podczas składania życzeń, a potem jadą z nami do dworku i grają jeszcze jak goście wchodzą na salę.
Ale stwierdziliśmy, że to chyba za wysoka cena, chociaż jeszcze to przemyślimy ;)
Najlepiej spotkać się z nim, to wszystko ładnie wyjaśni.
Najgorzej (albo najlepiej ;)), że nie podpisuje umowy, bo ktoś może sprzątnąć nam go sprzed nosa, jak się nie zdecydujemy.
Ale może i dobrze, bo my byśmy już go wzięli, a tak może moja Mama znajdzie nam coś fajniejszego za mniejsze pieniążki ;)
-
ŚŁiczna sukienka i bardzo do Ciebie pasuje :)
-
aagatkaa, bo pewnie ściągają sukienkę z innego salonu i później muszą ją oddać, dlatego w obie strony.
-
Chyba tak... ;)
A nie dopisałam jeszcze, że jak się zdecyduję na tą zamówioną suknię, to koszt przesyłki jest odliczany, więc się za nią nie płaci :)
Pozdrawiam
-
mariposa221 widze, że suknia z salonu, do którego ja juz nie wrócę ;) Kiecka przepiękna, ale babol pracuje tam bardzo nieły, najchętniej to by widziały w salonie tylko panny w rozmiarze 32-38 >:(
-
Przykro mi bardzo m_lena , że spotkało cię coś takiego. Dla mnie były bardzo miłe, zarówno właścicielka, jak i też taka brunetka. Dostałam także 10% rabat jeszcze na welon.
-
taka szczupła brunetka z dłuższymi włosami??? to właśnie ona była bardzo niemiła, wręcz czułam sie w salonie z koleżanką jak intruzki :( warczała, info nie udzieliła, a jej koleżanka to znów jakaś nowa chyba była i na nic mi odp nie umiała :dno: W końcu wyszłam zniesmaczona z salonu, mówiąc im co myślę i tyle. Leniwa, nieuprzejma baba, po wizycie u niej, to już miałam dośc odwiedzania salonów. Na szczeście okazałos ię, ze sa jeszcze mili ludzie na świecie :)
-
Mariposa bardzo pasuje do Ciebie ta suknia a welon :szczeka: boski!!!
jeśli chodzi o ten salon to moja koleżanka miała z nim przeboje bo w środę przed ślubem kiedy miała odbierać suknię okazało się że suknia jest niezrobiona, tzn nie przerobiona o 2 rozmiary w dół. Biedna dziewczyna tylko się nerwów najadła a panie oczywiście żadnego problemu nie widziały :mdleje:
coś mi się wydaje, że trzeba trafić na dobry dzień pań w salonach wtedy będziemy zadowolone ;)
i nie wiem jak Wy ale ja przed @ mam spadek wszystkiego i nic mi się nie podoba więc nawet nie oglądam, nie myślę i nie planuję spraw ślubno-weselnych :-\
-
ojj to racja, ja wtedy też nie skupiam się na zakupach, wyborach, planowaniu, obmyślaniu... bo i tak po wszystkim stwierdziłabym, że jest do kitu i co ja wymodziłam :D
-
Będę w takim razie bacznie obserwować sklepowe, bo moja sukienka też wymaga zmniejszenia prawie o dwa rozmiary.
Myślę, że dużo faktycznie zależy od dnia, bo ja jak tam byłam już z 3 razy,to za każdym razem były bardzo miłe, może trafiłyście na jakiś gorszy dzień. Faktycznie była też jakaś nowa dziewczyna, taka drobna blondynka słabo jeszcze zorientowana w temacie.
Ale powiem wam też, że raz jak byłam tam, to przede mną była jena dziewczyna, która mierzyła sukienki i dziwiłam się, że sklepowa miała do niej cierliwość, wiadomo, że każda z nas dopytuje się o szczegóły i chce mieć pewność, że tego dnia będzie wyglądała przepieknie, ale tamata konkretnie miała już chyba syndrom bridezilla :), bo tak wymyslała, siadała, zaraz wstawała, po schodach góra i dół, potem, że jakaś krzywa, potem, że za długa, a potem mówiła sklepowej, że w tym się nie da tanczyć, a sama wybrała suknie na szerokim kole i można dalej pisać, ogólnie czekałam prawie godzinę, zanim zeszła z tego koła i po tem te sklepowe odbijają sobie na Bogu winnych dziewczynach.
-
może i racja, tym bardziej, ze jak byłam, to też była taka makabryczna PM, cała ściwecąca, jak jakaś choinka, wiecznie jej mało było, nic do siebie nie pasowalo, tyle ze to niesuprawiedliwia takeigo cih zachwoania. ale mniejsza z tym..
Suknię masz piękną :)
-
Aagatkaa a powiedz sama oprawa mszy bez żadnych udziwnień ile kosztuje? i jakbym mogła Cie prosić o namiary na priv to z góry dziękuje:)
..a tak poza tym jak czytam o tych Waszych sukniach, to się tak nakręciła, że nie wiem! chyba w przyszłymn tygodniu wybiore się do pierwszego salonu :P
-
nie było mnie 1 dzień a tu tyle już naskrobane :)
suknia super i welon też śliczny
-
dziękuję wam wszystkim bardzo za tak miłe opinie :) teraz ja będę czekała na wasze wymarzone sukienki,
tym bardziej że czas tak szybko leci, jakiś czas temu miałam prawie 2 lata do ślubu i myślałam sobie ile to jeszcze mam czasu... a tu raptem już 10msc z hakiem, minie pewnie w mgnięniu oka ;)
-
tak z tym się zgodzę czas leci strasznie szybko, ja idę na poszukiwania może w październiku
-
wiecie co ja to sobie tak patrze na daty i ja jedną z pierwszych będe a najmniej mam chyba:) ale cóż dam radę:)
-
Dziewczyny, dzisiaj zadzwoniłam pierwszy raz do salonu z sukniami, bo trafiłam na piękne sukienki ( bardzo mi się podobają) na stronie internetowej, a że nie było podanych cen, to zadzwoniłam dopytać. Pani w słuchawce miła, wszystko wyjaśniła. Napewno pójdę do tego salonu, już się doczekać nie mogę. Jak nauczę się wklejać zdjęcia to wkleję moje sukienki, które wybrałam;-)
-
o nie!!! właśnie zauważyłam, ze z tej strony nie da się skopiować zdjęcia, więc nie dam rady wkleić, a tak bym chciała pokazać :( :( :(
-
Mariposa ja dopiero dzis zobaczylam Twoja suknie i przylaczam sie do opinii dziewczyn, pieknie wygladasz. Welon jest cudny!!!
Widze ze obecnie jest goracy temat o sukniach :)
Kaamila sprobuj w google wpisac po prostu nazwy tych sukni i "szukaj zdjec", pojawi Ci sie wiecej stron i na pewno zdjecia nie beda wszedzie zabezpieczone. Powodzenia!
-
Witajcie forumki :-*
Widzę, że powolutku wszystkie zaczynamy szukać naszych wymarzonych sukni, ja także...
Ostatnio byłam w paru salonach, jutro także jadę...
Narazie po to by się rozeznać w modelach i cenach oczywiście...
Jak narazie nie znalazłam tej w której bym się całkowicie zakochała, bowiem w każdej wprowadziła bym jakieś zmiany... Dla mnie to znak by szukać dalej.. :)
Jak to dobrze, że czasu jest sporo :) :!: :!: :!:
Pozdrawiam :-*
-
Dziewczyny, dzisiaj zadzwoniłam pierwszy raz do salonu z sukniami, bo trafiłam na piękne sukienki ( bardzo mi się podobają) na stronie internetowej, a że nie było podanych cen, to zadzwoniłam dopytać. Pani w słuchawce miła, wszystko wyjaśniła. Napewno pójdę do tego salonu, już się doczekać nie mogę. Jak nauczę się wklejać zdjęcia to wkleję moje sukienki, które wybrałam;-)
A możesz mi na PW podać www, pliiiiiz ;D :blagam: :blagam: :blagam:
-
Kivi już dokładnie nie pamiętam, ale wydaje mi się, że oprawa w sensie mistrz ceremonii i solistka to koszt ok 800zł.
Dodatkowe instrumenty jak skrzypce, flet, harfa, trąbka czy organy są już dodatkowo płatne.
-
Duze te koszta ... Nie wiem czy bedziemy mogli sobie pozwolic ... :(
-
UFFFF nadrobiłam tygodniowe straty :):) ale się tu u nas dzieje :) ja biegałam za sukienka w wakacje, wpłaciłam zaliczkę w jednym salonie 100 zł i najlepsze że juz teraz wiem, że jednak nie będę jej tam kupować. Po pierwsze znalazłam fajniejszy salon z fajniejszym modelem :) po drugie ostatnio babka zwaliła mnie z nóg odpowiedzią na moje pytanie :) Chciałam sukienkę kombinowana z dwóch modeli i pytam czy jest prawdopodobieństwo, że może nie wyjść taka jaka chce a ta do mnie (choć w dzień jak wpłacałam zaliczkę była inna, fajniejsza babka), że zawsze jest taka możliwość bo inna krawcowa inaczej odszyje sukienkę :szczeka: stwierdziłam, że mam w nosie 100 w obliczu utraty 2000 :) Błekitna wrózka :) jesteś z Dąbrowy Górniczej?? o jak fajnie!! ktoś jeszcze jest z Dąbrowy ?? a gdzie masz ślub?
-
ja też jestem z Dąbrowy Górniczej
to faktycznie ta babka jakaś dziwna była w tym salonie
-
Dziś jest 400 dni do naszego ślubu!! :)
jak to dobrze, że są suwaczki :)
Pozdrawiam piątkowo
-
Aagatkaa to dość sporo :/ spotkam się w przyszły czwartek z babeczką od opraw i zobaczymy jakie tam są koszta:)
Akikra gratuluje! zleci zobaczysz:)
-
Akirka gratulacje! ;)
Kivi a jaka to babeczka od opraw?
Może wyślesz mi na nią namiary?
i napisz koniecznie jak było! ;)
Pozdrawiam i miłego weekendziku dziewczynki!!! ;D :-*
-
:-* weekendowe dziewczynki, jadę do teściów na 2 dni ;D
-
No to ja też zostawiam buziaczki na weekend :-*
-
Aagatkaa Teśiowia umowiła mnie na to spotkanie, na pewno dam znać jak było i jak będzie warto to dam namiary:)
-
Nie było mnie kilka dni a tu tyle się dzieje;) Moja suknia jest już od kilku miesięcy u mnie w szafie:)Dobrałam już do niej rękawiczki oraz diadem:)
-
A oto moja suknia:)
-
diadem:)
-
i pasujące do sukni i diademu rękawiczki:)ten sam wzor kwiatowy pojawia sie na sukni:)
-
Bardzo ładna, chociaż ja preferuje jednoczęsciowe :) i już w szafie,
-
kasia22ty masz ślub wcześniej więc nie dziwię się że masz już suknie
ja na wystawie widziałam ładne ale dziś sklep był zamknięty więc może w tygodniu się tam wybiorę
kurcze jak pomyślę ile trzeba jeszcze kupić to aż mnie głowa boli ;D co prawda lubię zakupy
-
Piękny ten diadem:)
-
Zostawiam poranne :* i uciekam do pracy
-
a My wczoraj byliśmy w kancelarii u Proboszcza i jesteśmy już w księdze intencyjnej ;D a ślub na 16:) miałam wielki dylemat ale 17 to za późno biorąc pod uwagę, że musimy dojechać do Goleniowa.. no i na 18:30 jest msza to by się już troszkę ludzi kręciło przy życzeniach:) no tylko jak ktoś będzie pracował to kiepsko, ale już wszyscy wiedzą więc mam nadzieje, że będzie ok:) Co myślicie? :P
-
Ja jednak wolę na 17, bo w dzień śluby mamy jeszcze godzinną sesję w studiu, więc nam 17 bardziej pasuje ;)
-
My chyba zdecydujemy się na 16. Głównie z tego względu, że ślub mamy w październiku, wiec szybko się zacznie robić ciemno, a fotograf nam zaproponował, że jadąc z kościoła na sale możemy zatrzymać się na kilka ujęć, tak żeby goście mogli spokojnie dojechać, a my na końcu. Problem tylko w tym, ze jeszcze nie zdecydowaliśmy się na reportaż :hahahaha: W zasadzie ja jestem zdecydowana, ale Krzysiek mnie straszy, że nam kasy nie starczy. Cóż życie ;)
-
My kompromisowo mamy na 16:30 :) Jestem w takiem samej sytuacji co kivi_23 tzn. ślub w piątek, ale też mam nadzieję, że wszyscy się zjawią.
-
A ja się pochwalę, że dzisiaj zamówiliśmy obrączki :Serduszka: :Serduszka: odbiór mamy na 16 października.
Co do godziny, to my mamy na 18:00. Ze względu że to będzie lipiec, więc o tej godzinie będzie już chłodniej, a ciemno robi sie tak około godziny 22:00 dopiero. :Daje_kwiatka:
-
Kaamila pochwal się jakie;) my się nie możemy zdecydować:) podoba mi się kilka i nie wiem, które:)
Mariposa221 goście wiedzą, dużo czasu jest żeby załatwić sobie wolne:)
-
Tak, tak, jestem za, pochwal się jakie :)
-
moim zdaniem 16 jest super, sama chciałam tą godzinę ale była już zajęta, ja mam o 15 potem zastanawiałam się nad 17 ale według mnie trochę za późno mimo że to będzie lipiec
-
ja bym chciała ślub na 17 bo to wg mnie ani za wcześnie ani za późno, ale czy się uda to się okaże, bo jeszcze się do księdza nie wybraliśmy. za to nosimy się z zamiarem kupienia w najbliższym czasie wódeczki ;D
-
my mamy 16 , bo w okresie koniec maja-pazdziernik wszystkie 17 sa już zajęte ??? ??? ??? szok
mariposa, a czemu macie ślub w piątek?będziesz ślubować w moje urodziny ;D
-
kivi 23 gdzie w goleniowie ? moze przed goleniowem tam gdzie ja ?:)
-
Nie ma się czym chwalić, takie proste, klasyczne, półokrągłe z żółtego złota, 5 mm. Obrączki chcieliśmy takie same, a mój Damian nie chciał żadnych ozdobnych, więc kompromisowo zamówiliśmy klasyczne. :taktak:
-
Jest czym ! Jeden z wazniejszych wyborow juz za Wami :)
-
My ślub chcielibyśmy na 15 lub 16. Mój Przemek pomału dobrzeje po wypadku więc myślę, że na początku października wybierzemy się do księdza. Mamy małą parafię, więc nie musimy się martwić, że będzie dużo ślubów, maksymalnie zdarzają się po dwa w jeden dzień.
No a na jutro umówiłam się z koleżanką na takie babskie zakupy, jakieś bluzeczki, sweterki i jakieś rzeczy ciążowe dla niej no i przy okazji mamy wstąpić do dwóch salonów z sukniami żeby się tak wstępnie rozejrzeć:) Są to "zwykłe" salony ale z tego co wiem w jednym z nich naprawdę jest w czym wybierać i znają się na rzeczy:)
Kaamila my też chcemy raczej takie klasyczne półokrągłe obrączki bez żadnych dziwactw, jak dla mnie takie są najlepsze.
-
Mi też się podobają klasyczne. Zawsze modne :tak_2:
A ja się chyba zacznę rozglądać za butami. No bo w sumie sukienkę się mierzy już w butach....
Jak znajdę jakieś ładne, wygodne,to napewno już kupię
-
A Kaamilko zdradź proszę, gdzie będziesz się rozglądać za butkami?
Można gdzieś kupić buty ślubne, oprócz salonów z sukniami ???
Może troche infantylne pytanie, ale gdzie można je jeszcze dostać?! ;)
-
ja widziałam byty ślubne w normalnych sklepach obuwniczysz
-
No i byłam na spotkaniu w związku z oprawą muzyczą w kościele, kobieta bardzo symatyczna, jednak trzeba wiedzieć czego się chce. My poszliśmy zieloni więc w sumie nic nie ustaliliśmy,tylko tyle ze do w maju ustalimy a do tego czasu musze wiedzieć mniej wiecej co chce, jakie utwory itp. więc jeszzcze nie wiem jak to będzie. Jakbyście miały jakiegoś fajnego do oprawy to bardzo proszę:)
Kasieex w Duecie oczywiście:)
Kaamila my też chcemy klasyczne:)
PS w poniedziałek ide pierwszy raz za suknią ;D
-
aagatko ja widziałam buty slubne prawie w każdym sklepie z butami, no bo w sumie to każde pantofelki białe mogą być ślubnymi.
-
Kaamila :) szalejecie :):) w zasadzie już najważniejsze macie załatwione :):) he he a ja wódki nie mam, obrączek nie mam za to sobie buty do ślubu kupiłam już w czerwcu czy w maju :) nawet nie pamiętam teraz kiedy. a kupowałam na targu nie wiem jaki macie do targu stosunek i jakie buciki chcecie mieć. Moje są śliczne, bardzo proste, bielutkie i hmmm myślę że niczym się nie różnią od tych z salonu a kosztowały 65zł. tak że jeśli komuś targ nie przeszkadza to proponuje się rozejrzeć. chociaż teraz to nie wiem czy ociupinkę nie za późno bo sezon się kończy powoli. No ale warto spróbować. Kasia sukieneczka fajna, bardzo skromniutka pasuje do Ciebie, w diademie się zakochałam :)
a ja nie idę oglądać sukienek. Tak mi ie ostatnio przytyło że wyglądam jak beczka i aż mi się odechciewa jak się widzę w lustrze, nie skrzywdzę tak żadnej sukienki żeby musiała na mnie takiej leżeć. :(:(:( jak zawsze byłam szczupły Łoś to teraz się Łosiowi przytyło tak całkiem przypadkiem złośliwie przed ślubem ;/
-
Mam znajoma w salone sukien slubnych i zaprasza mnie w listopadzie jak zaczna sie wyprzedaze :) jak nic mi sie nie uda wybrac , to moze chociaz na fason sie zdecyduje a to juz pol sukcesu ;)
-
A ja już po pierwszym rajdzie w salonach i mam taki metlik w głowie, że robiue sobie conajmnije dwa tygodnie przerwy :)
No i moge mieć rybkę, mimo że mam tylko 163cm wzrostu i troche waże, to w nich i w a wyglądałam najlepiej. Rybki były bardziej kobiece, a a dziewczęce i nie mogę się zdecydować jaki ostatecznie bym styl chciała obrać :)
-
Moim zdaniem suknie w kształcie litery A są bardziej wygodne i jak piszesz Malavi dziewczęce. W rybce trudniej jest się poruszać.
A co do butów, to myślałam, że te w salonach są jakieś specjalne, bardziej wygodne czy cuś ;)
W takim razie chyba nie będę miała problemu z rozmiarem, ponieważ nosze 35, więc czasami ciężko jest mi coś dostać ;)
Pozdrawiam
-
Jaka mała stópka! Ja też chce! moje kopyto 39, 40 nie dodaje mi uroku, zwłaszcza przy moim wzroście
-
aagatko może poszukaj butów na dziale dziecięcym ;D ja czasami tak robię ;)
mam taki sam problem jak ty, na dodatek obcas u mnie musi być na prawdę symboliczny więc się zastananwiam ile może kosztować zrobienie butów u szewca na wymiar ??? pewnie duuużo :(
-
Malavi witaj w klubie ja rowniez nosze 39/40 ;D na szczescie pod suknia nie bedzie widac :)
Ja planuje najpier kupic lub wybrac suknie a dopiero potem buty, aby pasowaly.
-
Jejku ja też mam 35/36 strasznie ciężko coś kupić:/ chyba naprawdę kupie komunijne ;D
Kurcze niestety mój wypad po suknie ślubną przesunie się o tydzień :( już się nie moge doczekać :P
-
Hehehe na dziecięcym? ;D
Zazwyczaj denerwuje mnie takie stwierdzenie, ale jak mówi to osoba z moim problemem to ok ;)
Niestety, ja lubię wysokie butki, więc taka opcja odpada :P
Ale widzę nie jestem sama!! :)
Malavi powiem Ci szczerze, że to nie jest aż takie fajne...
Wybór w letnich butach mam strasznie ograniczony :( w pantoflach zreszą też...
Dlatego boję się o te ślubne, ale w razie czego uratują mnie takie zapinane na kostce;)
Kivi współczuję, bo wiem jak to ciągnie ;)
-
myślę że to kwestia czucia się w sukience bo mnie się dobrze chodzi w rybce i nie czuję żeby była jakoś strasznie obciśnięta czy coś. Jak jest dobrze dopasowana to poruszanie nie sprawi problemów ;D
butki też noszę 39 i to jest w sam raz bo każdy but jest w tym rozmiarze, swoje ślubne też już mam i nie kupowałam ich w salonie tylko w zwykłym sklepie, a na suknię jeszcze przyjdzie czas, na razie mi się nie chce ;)
-
:)Ja mam jeszcze mniejsza stopę, bo mój rozmiar to 34-35 i teraz mam nielada problem,aby znaleźć coś tak małego... (ostatecznie będą komunijne, chociaż mam nadzieje że coś jednak znajde;))...ale ciesze się, że nie jestem sama z tym problemem:)
-
o rany to sporo nas z takimi malymi stopami ;D
może wystosujemy jakiś apel do firm obuwniczych :Rezyser:
ja wszystie buty na obcasie mam na pasku i o takich też myślałam, przynajmniej mi nie spadną :P
-
hehe:) najwyżej będe szyła butki, taką opcje biore pod uwagę:)
-
ja też mam standardowy rozmiar buta 38/39 a z takimi 35 to jest problem niestety, ale na pewno coś znajdziecie
ja widziałam fajne butki w obuwniczym normalnie był katalog i można było sobie obejrzeć, pierwszy raz się z czymś takim spotkałam
a co się kupuje najpierw buty czy sukienkę? to samo z bielizną często jak się mierzy sukienkę to lepiej mieć bieliznę tą samą co na ślubie
-
KaroLLA K.J K.G no właśnie, tak postanowiliśmy, że co się da wcześniej to załatwiamy już powolutku, potem będzie z głowy. No bo znam siebie i wiem że mogę potem w szale przygotowań o czymś zapomnieć ;D ;D
Na razie pracuję nad moją wagą, :waga: i jak osiągnę to co chcę, czyli mniejszy brzuszek, to zapisuję sie na przymiarki sukni :bukiet:
-
moniq ja słyszałam ze na przymiarki sukni dobrze mieć już buty, żeby wiedzieli ile sukienki skrócić, no bo potem buty do sukienki juz trudniej kupić, bo trzeba by było w sukience mierzyć, czy nie za duzy obcas itd. Tak gdzieś przeczytałam :gazeta:
-
a ja nie wiem czy chcę białą czy ecru czy inną, trzeba poprzymierzać, może w przyszłym tygodniu się wybiorę bo teraz nie miałam czasu w pracy dużo roboty
-
Ja dzisiaj byłam w dwóch "zwykłych" salonach. Sukni nie przymierzałam, bo na razie chciałam sie zorientować tak wstępnie w cenach itp. Ale pooglądałam sobie suknie i mnóstwo katalogów. W jednym z tych salonów szyją suknie takie jakie kto chce, tzn. jeśli nawet nie mają w swojej ofercie jakiejś sukni to trzeba im dostarczyć zdjęcie sukni jaka się podoba i uszyją taką:) I taka opcja bardzo mi się spodobała, tym bardziej, że powiedziano mi, że najdroższa suknia jaką szyli na zamówienie w tym roku kosztowała 1800 zł:) A że nie zależy mi żeby suknia pochodziła z markowego salonu więc chyba skuszę się na dostarczenie wzoru jak już coś wybiorę i na uszyciu sukni u nich. Kilka moich koleżanek też w tym salonie w taki sposób zamawiało suknie i wszystkie były piękne i naprawdę idealnie odwzorowane. Więc o to, że suknia nie będzie taka jak na zdjęciu nie ma obaw.
-
Jak bylam w salonie sukien slubnych , to powiem Wam szczerze ze mieli maly wybor butow ... A ceny ... O wiele taniej bedzie w normalnych sklepie obuwniczym :) i wiekszy wybor !
-
właśnie się obawiam, że gdy zechcę uszyć swoją suknię to nie będzie taka dokładnie jak oryginał ???
-
Kate _bush robimy w pt ślub głównie dlatego, bo bardzo chciałam wesele w dworku, ale bez poprawin i mała ilość osób, a taka możliwość jest tylko w ciągu tyg.,
Ja mam buta 37/38 choć zdarzało się mieć nawet 40 w zależności od modelu :)
Ja zdecydowałam się na buty z satyny, typowe buty do tańców standardowych, bardzo eleganckie i wygodnie się tańczy :)
-
Milcia ja też się obawiałam, że suknia uszyta będzie inna niż oryginał, ale widziałam suknie szyte w tym salonie i oryginały na zdjęciach i uwierz, że w niczym tym oryginałom nie odbiegały. Co więcej, nawet jeśli w tej oryginalnej sukni chciałabyś coś zmienić, to kiedy szyjesz sukienkę możesz wprowadzać zmian ile zapragniesz :)
-
Mariposa a gdzie można dostać takie butki? W jakimś specjalnym sklepie?
Możesz podać namiary? Będę baaardzo wdzięczna :)
Pozdrawiam ;)
-
Mariposa mnie rowniez zainteresowaly Twoje buty ;D skoro do tanca to powinny byc bardzo wygodne - zamawialas je w Sz-nie? Mozna wiedziec gdzie i jaka cena?
-
ja bym chciała iść do salonu przymierzyć sukienkę i żeby była na mnie dobra :)
chyba się wybiorę na poszukiwania w przyszłym tygodniu
tak sobie myślę że przymierzę najpierw suknię biała i ecru żeby zobaczyć w której mi lepiej i w ten sposób dobiorę buty, bo najlepiej mieć buty jak się będzie kupować już suknię
-
Witam!
obiecałam relacyjkę z wesela 17. 07. 2009 sala się spisała:) co mnie bardzo cieszy bo sama będe miała tam wesele:) kamerzysty nie polecam ATRE, moge polecić fotografów Bielińscy, a i zespół Muzykanci generalnie fajnie grają (może i wokalnie super- nie znam się) ale mi brakowało prowadzenia, kontaku z gościmi i przyśpiewek weselnych. . . jakby jakieś pytania to piszcie:)
PS czym się aktualnie zajmujecie co kolejne do przygotowania jak się ma sale, kamerzyste, fotografa, zespó, DJ-a to co teraz?:)
Witam!
mysmy wlasnie wystartowali w Wielkie Przygotowania Na Odleglosc (z Niemiec). <uff>
Trafilam tu do Was w poszukiwaniu opini na temat Funny Sunny Company i przy okazji wpadlam na ten watek. .
W poniedzialek mialam rezerwowac kamere z Atre. . . czy mozesz powiedziec, co bylo z nimi "nie tak" ?? Bylabym szalenie wdzieczna.
-
Zdecydowałam się na takie butki, ale jeszcze ich nie kupiłam. :) W Szczecinie jest kilka sklepów ze strojami i butami przeznaczonymi do tańca, jeden jest na pewno gdzieś na jagiellońskiej. Jak wpiszecie w wyszukiwarce na pewno się coś pojawi. Kiedyś był sklep TEMPO, kupowałam tam buty taneczne, nie wiem czy nadal jest, ale byłam z tych butów bardzo zadowolona, ceny różne myślę, że od 150-350zł, zależy od producenta. Kojarzy mi się też jakiś sklep na literę A i chyba dk dance czy coś takiego. Wkrótce się tam wybiorę.
-
Galaretka nie widziałam jeszcze efektu ich pracy, ale jak coś fajnego się działo to jakoś nigdy go nie było.. nawet musiał dograć pierwszy taniec bo miał za mało ujęć.. a co najgorsza do domu Młodej spóźnij się, miał być o 14:30 a był 15:10..
-
dziewczyny a ja byłam dziś na spotkaniu z dj i jest rewelacyjny, puścił nam kawałek wesela i się na niego zdecydowaliśmy, ma sporo fajnych zabaw i jest bardzo miły
jutro podpisujemy umowę ;D ;D ;D ;D nawet nie wiecie jak się cieszę
-
mariposa?? ten przy sklepie thule zaraz przy sklepie szponer ( róg pocztowej i jagiellońskiej)?? jest ;)
ja swoje butki do tańca ( takie treningówki-łacina) kupowałam w pasazu AZ na kopernika.. widziałam także na bohaterów warszawy ( róg 5tego lipca) u krawcowych które szyja suknie na turnieje) oraz w szkole astra...
hmm
a macie pojęcie jak takie butki wyglądaja??? ::) jeśli sa dobrej firmy i sa dobrze profilowane to sa najbardziej super super.. ale.. to nie sa typowe buty do chodzenia
moniq.. a któz to jest szczęśliwym wybrańcem?
-
a z Sosnowca dj Pablo bardzo fajny i sympatyczny
-
aaa.. widzisz. nie doczytałam, że ty południowa jestes.. własnie pomagam w organizacji pewnego wesela i sam chetnei czytam co dziewczyny pisza.. przez 4 lata wiele się zmieniło ;)
-
tak tak ja z południa :)
-
Fajny pomysl z tymi butami do tanca. zostawiam poniedzialkowe :*
udanego tygodnia kochane :)
-
a propo Dj my byślimy na innym weselu i był Dj w sumie fajny więc sie na niego zdecydowaliśmy ale on nie podpisuje umów hmm ale po tym jak się naczytałam co się dzieje jak na "gębę" to chyba do niego zadzwonie :-\ żeby jednak podpisać jakiś drobny dokumenty, który przecież chroni jego i nas..
-
kivi spisz umowę dobrze ci radzę.Ja na początku dogadałam się z 1 zespołem ale jeszcze nie podpisaliśmy papierka żadnego i nas wystawili.Dobrze że rok przed ślubem to bez problemu znaleźliśmy inny zespół,nawet lepszy od tamtych
pozdrawiam poniedziałkowo i wyruszam do miasta kupić świeczkę urodzinową dla mojej córci, bo w piątek kończy roczek ;D kiss 4al
-
Monia a cóż to znaczy, nie są przeznaczone do chodzenia?
Chodzi o to, że jak się tańczy to są ok, a jak chodzi to niewygodne czy jak?
Pozdrawiam ;)
-
Przeczytałam większość wątku i mnie przeraziłyście - ślub mam w czerwcu. Na chwile obecną mam salę, zespół i fotografa. Po suknie chciałam zacząc chodzic po nowym roku. Zaproszenia jeszcze później, alke teraz juz sama nie wiem:(
No i rozmiar mam 42, czyli co, beda mnie z salonow wyrzucac:> eehhh
-
Maggi rozsmieszylas mnie swoja wiadomoscia, ze bede Cie wyrzucac z salonow :) na pewno nikt Cie nie wyrzuci ;D Czesc sukienek moze po prostu nie dopnie sie z tylu ale to nie jest wazne bo glownie bedziesz ogladala sie z przodu :) Ja mimo ze mam rozmiar 38 to rowniez byly sukienki ktore sie nie dopinaly, ale nie ma sie czym przejmowac ;) ;) ;)
Monia a cóż to znaczy, nie są przeznaczone do chodzenia?
Chodzi o to, że jak się tańczy to są ok, a jak chodzi to niewygodne czy jak?
mnie rowniez to zaciekawilo? wydaje mi sie ze nie sa to buty do chodzenia na codzien np do pracy, ale rozumiem ze na slub i wesele powinny byc ok ???
-
Słuchajcie:)
zrobiłam w sobotę wstępne rozeznanie w moim rodzinnym mieście co do sukien. Panie w każdym z salonów były wręcz wspaniałe! Namawiały mnie do przymiarek, ale ja jeszcze psychicznie nie byłam gotowa więc grzecznie dziękowałam. Tak czy inaczej rozwiały moje wątpliwości, że ja niby z dużym biustem i wcale-nie-filigranową figurą jestem skazana na porażkę. A pani w jednym z salonów powiedziała mi nawet, ze coraz więcej pokazowych modeli jest w większych rozmiarach ;D ;D ;D I, że mam się nie przejmować bo jak salon jest porządny, to tak zadba o klientkę, że poczuje się wyjątkowa bez względu na to czy nosi rozmiar 34 czy 46 :) I wiecie co, chyba tam wrócę. Pani miała mnóstwo modeli, aż nie wiedziałam co oglądać. Przede wszystkim White One i Atelier Diagonal, ale też inne. W gruncie rzeczy jestem dobrej myśli i chciałabym bardzo, żebyście Wy też się pozytywnie nastawiły :)
Buziaki!
-
Dziewczyny te buty są przeznaczone do tańca, także na wesele są w sam raz. Po weselu można je przefarbować i chodzić w nich na balety, na salsę np. jak ktoś lubi :) Po prostu nie nadają się od tak do chodzenia na co dzień po ulicy.
-
ja jestem pozytywnie nastawiona :) a zwłaszcza jeśli chodzi o kupowanie sukni ;D
-
Buty do tańca mają taki meszek pod spodem, więc nie nadają się do chodzenia z tego powodu:)
-
Przeczytałam prawie cały wątek i muszę się przyznać że nareszcie wiem że nie jestem sama!! Bo wszyscy dookoła mi mówią że jeszcze tyle czasu a ja już nie mogę się doczekać moja mama mówi że po sukienkę dopiero po nowym roku mam się wybrać ale skoro inne Panie się nie przejmuja to chyba zrobię sobie przyjemność i wybiorę się w weekend trochę po przymierzać!!
Co do butów to mam problem bo nie umiem chodzić na obcasach!! :( moje nogi od zawsze odmawiały posłuszeństwa a koordynacja ruchowa pozostawia wiele do życzenia, na prostej drodze potrafię się na opasach potknąć!!
Pozostaje mi szybko kupić jakieś budki i zacząć się chyba uczyć albo iść do ślubu na płaskim opasie szkoda tylko że na szpilce jest tyle ślicznych butów!!
-
Nie ma co sie nastawiac negatywnie ! :)
Kupowanie sukienki , powinno byc jedna z przyjemniejszych rzecz ... A czy bedzie to sie okaze ;)
-
Maggi rozsmieszylas mnie swoja wiadomoscia, ze bede Cie wyrzucac z salonow :) na pewno nikt Cie nie wyrzuci ;D Czesc sukienek moze po prostu nie dopnie sie z tylu ale to nie jest wazne bo glownie bedziesz ogladala sie z przodu :) Ja mimo ze mam rozmiar 38 to rowniez byly sukienki ktore sie nie dopinaly, ale nie ma sie czym przejmowac ;) ;) ;)
Taki można wysnuc wniosek po przeczytaniu tego watku. . .
-
Hej Maggie!
nie mam w kwestii sukien jeszcze doswiadczenia, ale mysle, ze warto pamietac, ze to Ty jestes klientka! Salonow jest duzo, wiec to oni sie powinni starac obojetnie jak czlowiek wyglada i czy przybedzie w trampkach;).
Z punktu widzenia sklepow, chetnych na zakup za duzo byc nie moze, wiec jakby na to nie patrzec jestesmy po tej silniejszej stronie. W koncu chodzi o nasz portfel a ich pensje. Nie wydaje mi sie, ze w tych salonach pracuja wlasciciele ( bynajmniej nie we wszystkich), wiec jak ktos Cie zle potraktuje, to zawsze mozna wyciagnac z tego konsekwencje. Albo bynajmiej choc spytac wychodzac o nazwisko;). Troche wrednie, ale jak sie komus nalezy, moze sie nastepnym razem zastanowi. .
Najwazniejsze to czuc sie jak Klient, ktoremu obsluga sie nalezy. A jak ktos w sklepie mysli inaczej, to dziekujemy, ich strata.
Nie ujmuj sobie radosci tylko dlatego, ze jakas pani ma zly dzien. Nie daj sobie zepsuc swoich poszukiwan:), w koncu masz te jedne jedyne:). Na pewno znajdziesz cos fajnego.
-
Ja już mam za sobą pierwszy rajd sukienkowy i we wszystkich salonach w jakich byłam w Szczecinie, a było ich z 10 nikt nie był dla mnie niemiły. Wręcz odwrotnie, wszystkie panie były pomocne, uśmiechnięte i sympatyczne, aż się zdziwiłam. Co z sukienką nie mam pojęcia, bo aktualnie nic mi sie nie podoba (faza 1 - wszystko mi sie podobało), ale co do obsługi, to nie moge złego słowa powiedzieć.
-
Galaretka dobrze powiedziane!!!
Pozdrawiam ;)
-
Ja też mam nadzieję że panie w salonach będa miłe i pomocne, przecież na tym właśnie polega ich praca. Ja mam małe doświadczenie, dzwoniłam do jednego salonu i pani była bardzo miła, w jednym byłam tak się rozejrzeć i też była miła, więc mam nadzieję że będzie tak dalej :brawo_2: :brawo_2: Maggie nie masz się czym przejmować, napewno nie będzie tak źle jak sobie wywnioskowałaś z wątku. Dziewczyny po prostu mają obawy( ja też), bo też gdzieś przeczytały, albo jakaś znajoma miała niemiłą sytuację, bądź same czegoś doświadczyła. Ale przecież nie ma reguły że wszystkie Panie z salonów to wiedźmy. Ja na razie spotykałam same miłe :jupi: Myślę, że każda z nas jak sama pójdzie i się przekona, to wtedy będzie wiedziała napewno. Ale ważne jest też, że jak jest jakiś salon robiący łaskę że sprzeda suknie, to warto o nim napisać, żeby go omijać z daleka
-
Musze sie pochwalic, mam juz:
- kamerzyste
- fotografa
- sale
- zespół
- wodke
- obraczki
- godzine ustalona w kosciele
oraz jestesmy w trakcie nauk i kursu w kosciele :)
-
kezza no to już duzo :) super!
-
Maggi rozsmieszylas mnie swoja wiadomoscia, ze bede Cie wyrzucac z salonow :) na pewno nikt Cie nie wyrzuci ;D Czesc sukienek moze po prostu nie dopnie sie z tylu ale to nie jest wazne bo glownie bedziesz ogladala sie z przodu :) Ja mimo ze mam rozmiar 38 to rowniez byly sukienki ktore sie nie dopinaly, ale nie ma sie czym przejmowac ;) ;) ;)
Taki można wysnuc wniosek po przeczytaniu tego watku. . .
Maggi zle sie wyrazilam, nie mialam na mysli ze to co napisalas bylo smieszne, chodzilo mi o to ze bardzo mnie rozbawila Twoja wypowiedz ale w pozytywnym tego slowa znaczeniu ;D Ale jesli urazilo Cie to, to bardzo przepraszam :Daje_kwiatka:
Ja po prostu uwazam ze zaden rozmiar nie jest problemem, zalezy to tylko od podejscia osoby ktora nas obsluguje. Problem przeciez mozna zrobic z niczego :) nawet z rozmiaru 36 :)
-
kezza no to już duzo :) super!
ojej zazdroszczę już tyle pracy za Toba;) ja w przyszłym tygodniu chce isc do kosciola
-
Musze się dziewczyny pochwalić, że wczoraj zamówiliśmy z M. obrączki:o)Wybór był trudny ale byliśmy u świetnego Jubilera, w którym sami mogliśmy zaprojektować obrączki:o)Spodobał nam się jeden model i troszkę go przerobilismy po swojemu:)Obrączki będą nas Kosztowały 720 zł i wydaje mi się nie drogo... Tak mniej więcej będą wyglądały:
-
kezza masz bardzo dużo załatwione
ja pisałam już co mamy ale zapomniałam dodać że obrączki też już są
-
kasia22 to niedrogo, my w świecie złota za nasze klasyczne zapłacimy ok 1300 zł. :Uu: :Uu: :Uu:
Ostatnio oglądałam zdjęcia fryzur ślubnych ;D ;D wiem że to za wcześnie, ale to sprawia mi taaaaką przyjemność :skacza:
-
My obrączki też już wybraliśmy:) trzeba tylko jechać i zamówić:)
teraz siedze nad oprawą w kościele.. ciężka sprawa i co gorsze sama nie wiem czego chce :P
-
Zmobilizowałyście mnie - w przyszłym tygodniu idziemy w kościele zarezerwować termin i dowiedzieć się kiedy możemy rozpocząć nauki. A paźniernik rezerwujemy sobie na wybór i zakup obrączek;)
-
Kurcze, ja też muszę iść do Księdza rezerwować termina, ale tak jakoś nie mamy kiedy się wybrać...
Do tego ksiądz z mojej parafii jest dość problemowy, jeżeli chodzi o przystrojenie kościoła i oprawę kościelną, więc tym bardziej ciężko jest się nam do niego pofatygować ;) Po prostu trzeba będzie rzucić więcej kasy na zapowiedzi i ślub! ;D i tyle! ;) :P
-
my tez wkoncu poszlismy do ksiedza i zarezerwowalismy godz 15 :), mamy sie przypomniec w styczniu w celu uiszczenia zaliczki i innych ustalen:)
-
zaliczka za slub dla księdza? a to nie jest co łaska i jakos przy samym slubie?
-
Jako już młoda mężatka mogę powiedzieć że "co łaska" to mit, prawie wszedzie w wiekszych miastach są cenniki niestety. Daliśmy minimum, to potem msza wyglądała jak wyglądała ehh co zrobić!
-
To bardzo przykre co piszesz. Mam nadzieje, że przynajmnije raz na jakiś czas trafia się na księdza z powołania
-
My płaciliśmy 100 zl przy ustalaniu godziny ślubu :-\
-
No co wy? My przy ustaleniu godziny nic nie placilismy, nawet nie pytalismy sie czy trzeba czy nie :o
Myslalam, ze placi sie na zapowiedzi jakies 50zl i juz przy samym slubie tak ok 400 - 500zl.
Jestem w bledzie? Jak jest u was?
Myslicie ze ksiadz pamieta ile kto dal, zeby pozniej msze lepiej lub gorzej poprowadzic ???
-
Kwota za ślub była wpisywana w zeszycie z intencjami mszalnymi.
Czy zapamietał hmmm wole sie juz nie zastanawiac nad tym. Najważniejsze że udane było wesele.
-
To jakiś absurd! Zaliczka dla księdza? Naprawde, aż brak mi słów! Dosyć że płacimy za sakrament, który nie powinien być płatny, tak jak sakrament bierzmowania, i inne sakramenty, włącznie z chrztem, za który trzeba zapłacić, to jeszcze zaliczkę trzeba dać?! Szok!! A po co im ta zaliczka? Funkcja zaliczki polega na tym, że ktoś ma wcześniejsze koszty związane z zamówioną usługą i boi się zostać oszukany. Wyprowadźcie mnie z błędu jak się mylę...To wszystko jest chore, a gdzie w tym wiara?
-
Pierwszy raz słyszę o jakiejś zaliczce dla księdza... U nas to się uśmiechnął, wpisała do zeszyciku datę, nazwiska i telefony kontaktowe, i kazał w styczniu przyjść się pokazać. A jak zapytałam, czy nasze kursy przedmałżeńskie z liceum są ważne to powiedział: "rozlane mleko nie kwaśnieje" i się uśmiechnął od ucha do ucha :)
-
My też nic nie daliśmy przy ustalaniu godziny.. a powiedzcie kiedy się daje kopertę? w dniu ślubu, czy przy spisywaniu dokumentów?
-
u nas weczesniej tez sie nie dawalo. Ale jak to rpoboszcz powiedzial "ludzie rezerwuja terminy, potem zdarza sie ze nie przychodza" dlatego bedzie od stycznia zaliczka w wysokosci 100 zl, ktore zostana policozne juz za slub. A co do ceny slubu, to moja psiapsiola za 3 tyg bierze slub w tej samej parafii i koszty wygladaja tak:
- nauki przedmlzenskie 150
- zapowiedzi u nas w parafii 150
- zapowiedzi u Pm w parafii 150
- ksiadz za slub powiedzial 700
- organistka +skrzypek 250
Mnie tez mina zrzedla.. ale coz.. Zwlaszcza ze moja siostra 2 lata temu za slub z chrztem i oprawa muzyczna dawala 700
-
:o :o
-
u nas weczesniej tez sie nie dawalo. Ale jak to rpoboszcz powiedzial "ludzie rezerwuja terminy, potem zdarza sie ze nie przychodza" dlatego bedzie od stycznia zaliczka w wysokosci 100 zl, ktore zostana policozne juz za slub. A co do ceny slubu, to moja psiapsiola za 3 tyg bierze slub w tej samej parafii i koszty wygladaja tak:
- nauki przedmlzenskie 150
- zapowiedzi u nas w parafii 150
- zapowiedzi u Pm w parafii 150
- ksiadz za slub powiedzial 700
- organistka +skrzypek 250
Mnie tez mina zrzedla.. ale coz.. Zwlaszcza ze moja siostra 2 lata temu za slub z chrztem i oprawa muzyczna dawala 700
że ile???????????????????????za co ja się pytam?ich chyba pogięło totalnie.Ja zamierzam księdzu dać 300-400 plus organista 200 plus zapowiedzi po 100 i niech spadają.I tak dekoracja kościoła należy do młodych a potem te kwiatki i tak zostają w kościele.
a ja dziś chyba znalazłam swoją wymarzoną suknię ;) biała prosta elegancka i super w niej wyglądam no i zaoszczedzę 1800 zł w porównaniu z poprzednią jaką mierzyłam ;)
zauważyłyście że w linijce na górze pojawiają się już zapowiedzi par 2010?super siebie tam zobaczyć
pozdrawiam wieczorkowo
-
tez sie zalamalam, ale coz?
-
Nam ksiądz powiedział, żeby przyjść 3 miesiące przed ślubem i ani tygodnia wcześniej :/ Co za absurd!
Oczywiście wszystkie kościoły mają ustaloną stawkę. z tego co się orientowałam to ok 600-800zł a w katedrze - jeszcze więcej. Więc pamiętajcie, co łaska, nie mniej niż 600zł ;D
Pisałam już Wam kiedyś o tym, że znajomi zapłacili minimium i ksiądz z ambony na ślubie pozwolił sobie to wypomnieć. Coś na zasadzie, że oto ta para dostała ślub w promocyjnej cenie :-\
-
ja biorę w katedrze i ksiądz nam powiedział 700 zł ( w tym albo organista albo wystrój sztucznymi kwiatami, nie pamiętam dokładnie bo byłam bardzo zdenerwowana)
-
kurde jak tak czytam to sporo chcą za ślub
mój ksiądz też nic nie chciał jak nam godzinkę mszy zapisywał, kazał przyjść po nowym roku
ja chyba też znalazłam sukienkę i to za niecałe 1000zł mam nadzieję że nikt mi jej nie kupi
-
dopiero teraz zauważyłam ta linijkę :) ale numer, no wrażenie robi
co do sukni to ja juz miałam umowę wstępnie podpisaną, ale doszłam do wniosku że mojemu N. nie będzie sie podobac i zrezygonowałam po nieprzespanej nocy :)
-
??? Chcę wziąć ślub w listopadzie 2010 roku. Narzeczony idzie do pracy w lipcu i wtedy zaczniemy przygotowania. Słyszeliśmy, że rok wcześniej trzeba zacząć załatwiać wszystko, ale z drugiej strony znów słyszeliśmy, że jeśli nam jest obojętna sala, orkiestra itp. a właśnie jest to nie ma pośpiechu i nawet na trzy miesiące przed ślubem się znajdzie. . . A co wy na ten temat uważacie? :)
-
ja uwazam, ze lepiej sie zabezpieczyc chociaz z sala i zarezerwowac troszke wczesniej. Jesli nie zalezy Wam na orkiestrze i na fotografie, to pol roku wczesniej spokojnie wystarczy.. Zwlaszcza, ze listopad nie jest zbyt czesto wybieranym miesiacem na slub:). Zycze powodzenia
-
@leelaa
ale w jakim sensie "obojetne" ? Zupelnie zupelnie obojetne? Niemozliwe..
Juz podstawowe kwestie jak to "gdzie" narzucaja np. odleglosci od domu, od kosciola, noclegi dla gosci, transporty miedzy celami, orkiestre, pojemnosc sali.
A termin? Termin wynajecia sali, orkiestry, forografa, kamerzysty, powiadomienia gosci, zarezerwowania kosciola. Nie wspominajac o terminach formalnosci, waznosci dokumentow itd.
ale jasne, jak liste gosci (ilosc) ustalicie po tym, jak wezmiecie sale, orkiestre i reszte obslugi taka, ktora akurat bedzie miala wolne, kosciol, ktory bedzie dostepny (godzina slubu tez obojetna?) i nie bedzie stwarzal problemow (czas), noclegami zajma sie goscie sami, albo odleglosci i ceny beda bez znaczenia, a no i goscie przyjda Ci co spontanicznie moga.. to pewnie sie da.
Tylko czemu tak jakos... obojetnie?
Mozesz sie przeciez cieszyc i planowac z nami:). W koncu raz tylko:).
I moze byc sprawnie i szybko, nie musi byc obojetnie:). Mnie sie udalo w 5 dni na odleglosc porezerwowac wszystko prawie juz (odpukac).
I to bylo czyste szalenstwo, jak juz zaczelam ;D
-
Starczy starczy...
Moja znajoma musiala ;) sie pospieszyc ze slubem i w 3 miesiace wszystko zalatwili i musze przyznac ze wesele baardzo udane bylo :)
-
:) ja nie watpie, ze sie da :), zwlaszcza jesli trzeba. Ale jak nie trzeba, to ;).
-
Przecież w planowaniu cała przyjemność, nie Dziewuchy? Mi to sprawia ogromną radochę!
-
Ja, jak dysponowalabym odpowiednimi funduszami (a niestety nie dysponuje) to zatrudnilabym kogos do planowania.
-
Zgadza się Poqsaa!!
Teraz zostały nam tylko drobiazgi, ale straaasznie miło wspominam ten czas najgorętszego planowania! ;D
To zalatanie było bardzo fajne ;)
Pozdrawiam
-
ja mimo, że juz najważniejsze rzeczy mam załatwione to i tak wiem, że wszystko jeszcze co najlepsze przed nami ;D
choćby usadzenie gości przy stołach, do tego to potrzeba chyba co najmniej magisterki z planowania strategicznego ;D
Ps. mi nie zostały bynajmniej drobiazgi...
-
zgadzam się z Wami kochane! przygotowania są najfajniejsze ;D oczywiście jak się nie myśli o kosztach ;)
leelaa właśnie czemu wszystko jest Wam obojętne? Strasznie pesymistycznie to zabrzmiało, i dlaczego właśnie w lipcu? Nie możecie wcześniej?
księża...hmm...drażliwy temat, czasem mam wrażenie, że utrudniają wzięcie ślubu a przecież powinno im zależeć ???
kate_bush jakieś szczegóły dot. sukni nam zdradzisz? :)
Pozdrawiam Was ciepło (wczoraj nam ogrzewanie włączyli i mamy cieplutko w domku ;D)
-
hej dziewczyny :*
czytam wlasnie o przesadach slubnych i jestem przerazona :D
poczytajcie !!!
* Mówi się, że miesiąc, w którym ma odbyć się ślub, powinien mieć w nazwie literkę „r”, co wróży trwałość i harmonię w małżeństwie.
* Najszczęśliwszy okres na ślub to święta Bożego Narodzenia, Wielkanocne oraz karnawał. Czas adwentu i wielkiego postu to nie najlepszy moment, ale wróży się, że najgorszy jest miesiąc maj oraz listopad.
* Co do dni tygodnia tradycja mówi: Poniedziałek - zdrowie Wtorek - bogactwo Środa - najlepszy dzień Czwartek - straty Piątek - cierpienia Sobota - na dwoje babka wróżyła
* Godzina złożenia przysięgi małżeńskiej powinna być okrągła, np. 15:00 Dobrze wróży na przyszłość odbycie ślubu w kościele, w którym byłą chrzczona Panna Młoda.
2. SZCZĘŚLIWY STRÓJ
* Każda Panna Młoda wie, że w dniu ślubu powinna mieć na sobie:
· coś białego - to znak czystości uczuć,
· coś niebieskiego - ma zapewnić wierność małżonka,
· coś nowego - gwarantuje dostatek,
· coś starego - zapewnia wsparcie krewnych i przyjaciół,
· coś pożyczonego - gwarantuje życzliwość nowej rodziny,
* Przesąd mówi również, że na ślub nie należy wkładać nic różowego, ponieważ ten kolor nie przynosi szczęścia Młodej Parze.
* Nie należy zakładać przed ślubem sukni ślubnej, aby się pochwalić, a na pewno nie może jej zobaczyć Pan Młody!!!
* Panna Młoda nie powinna dawać swojej sukni do przymierzenia siostrom, gdyż groziłoby im to staropanieństwem.
* Panna Młoda nie powinna własnoręcznie szyć swojej sukni.
* Aby zapewnić dostatek w małżeństwie, Panna Młoda powinna zaszyć sobie w bieliźnie kryształek cukru oraz okruszek chleba, a do pantofelka włożyć grosik. Welon powinna zakładać druhna - najlepiej panna.
* Buty Panny Młodej powinny stać na parapecie co najmniej dzień przed ślubem, aby mogło wejść w nie szczęście.
* Zszywanie podartego ubrania ślubnego wróży łzy i nieszczęście, dlatego gdy zdarzy się wypadek tego typu, lepiej spiąć agrafką.
* W pełnym ubiorze ślubnym Panna Młoda nie powinna przyglądać się w lustrze. Należy unikać przymierzania obrączek przed ślubem.
* Bukiet ślubny może składać się z dowolnych kwiatów, oprócz róż. Kwiaty te mają bowiem kolce…
* Natomiast Pan Młody, aby zapewnić dostatek swojej przyszłej żonie, powinien trzymać w kieszeni garnituru jakieś pieniądze.
3. W KOŚCIELE
* Należy przekroczyć próg prawą nogą, a do ołtarza przemierzać z uśmiechem na ustach.
* Jeżeli w trakcie uroczystości Panna Młoda uroni łzę, to oznacza, że nie będzie w małżeństwie płakać z powodu męża.
* Gdy obrączki upadną na podłogę, nie wolno ich samemu podnosić. Powinien to zrobić jedynie ksiądz lub ministrant.
* Przy wkładaniu obrączki na palec Pana Młodego należy uważać, żeby nie wkładać na serdeczny palec - wróży to zdradę.
* Panna Młoda powinna również uważać, aby jej partner nie wsunął jej obrączki do samego końca palca, oznaczałoby to, że to właśnie on będzie rządził w małżeństwie.
* Na koniec ceremonii zaślubin Pan Młody powinien złożyć swej żonie na ustach pocałunek - co zagwarantuje jego wierność.
* Para Młoda przekręci lub pomyli słowa przysięgi to …. Bardzo dobrze !!! To wróży szczęście.
* Po wyjściu z kościoła Młodzi obsypywani są przez gości ryżem i monetami, by we wspólnym życiu niczego im nie zabrakło.
* Tradycja mówi, że kto z nich uzbiera więcej monet, będzie w przyszłości zarządzał domowym budżetem. Pierwsze życzenia Parze Młodej powinien składać mężczyzna.
4. SALA WESELNA
* Na progu domu weselnego nowożeńcy witani są najczęściej przez rodziców chlebem i solą.
* Pan Młody powinien przenieść Pannę Młodą przez próg domu weselnego, co zapewni jej lekkie życie.
* Po toaście za zdrowie i pomyślność, nowożeńcy rzucają za siebie puste kieliszki. Jeśli się rozbiją, czekają ich lata szczęśliwego i dostatniego życia.
* Im więcej szkła stłucze się w trakcie ślubu, tym szczęśliwsze będzie życie Pary Młodej.
* Pierwszy taniec na parkiecie należy do Młodej Pary. W jego trakcie nie mogą pomylić kroków, gdyż oznaczałoby to, że we wspólnym życiu też nie będą iść zgodnym krokiem.
5. ŚWIADKOWIE
* Przesądy ślubne dotyczą również świadków. Świadkiem może być osoba stanu wolnego. Druhna panny młodej nie może być w dniu ceremonii w ciąży.
* Świadkami na ślubie nie powinna być para, np. swoich przyjaciół, bo to przyniesie im pecha i pewnie nie będą razem. Para, bowiem tylko raz powinna stawać razem przed ołtarzem - na własnym ślubie.
-
ehhh te przesądy , sobota cierpienie hmmm to dlaczego utarło się, ze śluby są właśnie w soboty???co do tego, ze świadkami nie powinna być para coś może w tym jest znam dwie pary co świadkowały razem i cóż rozpadły się...
a cała reszta ojoj w dniu ślubu musiałabym się skupiać tylko na tym co mam robić a co nie żeby było według przesądów ;D
dziewczynki nie dajmy się zwariować ;)
-
tego nie znalam: "zaszyć sobie w bieliźnie kryształek cukru oraz okruszek chleba" ;D
a z tymi butami na parapecie.. zeby to szczcescie tylko nam nie ucieklo latwiej;)
U nas jest tak, ze moja najlepsza przyjaciolka, jeszcze z Polski jest para z przyjacielem Lubego. Tak wyszlo jakos kiedys.:)
I oczywiscie, ze beda naszymi Swiadkami. Jako, ze sie poznali przez nas i zakladajac, ze przypadkow nie ma, widze w tym raczej podwojne szczescie, ze wyszlo jak wyszlo.
I sie cieszymy, ze akurat oni beda najblizej:).
Pozdrawiam!
-
Dziewczyny, no chyba się nie przejmujecie tymi przesądami? :D Przecież to ... no powiedzmy sobie .. między bajki można włożyć. O! :)
W ogóle do nadrobienia miałam aż 3 strony, niesamowicie pędzicie, widzę, że dużo osób ma już zamówione obrączki! Właściwie co racja to racja, może czas już się za tym rozejrzeć, po nowym roku mają ceny iść w górę...
U mnie na razie wszystko stanęło w miejscu, mam:
*kościół i godzinę,
*salę,
*fotografa,
*zespół,
*głowę pełną pomysłów ;)
W najbliższej kolejności do załatwienia (do końca roku):
*barmani na pokaz o 24,
*nauki przedmałżeńskie i poradnia
*wycieczka po salonach za suknią :D
*alkohol
*obrączki ???
Także trochę przede mną jeszcze... :o
-
hehe dziewczyny po Nowym Roku to dopiero nam wszystkim się zacznie gonitwa:) najwięcej czasu pochłonie chyba zapraszanie gości ;) ojoj a czas biegnie szybko .. za szybko , już październik :mdleje:
-
A nam wspólne świadkowanie nie przyniosło pecha. Ponad dwa lata temu w czerwcu byliśmy świadkami na ślubie mojej siostry, i za rok, też w czerwcu, sami bierzemy ślub:)
-
@leelaa
ale w jakim sensie "obojetne" ? Zupelnie zupelnie obojetne? Niemozliwe. .
Juz podstawowe kwestie jak to "gdzie" narzucaja np. odleglosci od domu, od kosciola, noclegi dla gosci, transporty miedzy celami, orkiestre, pojemnosc sali.
A termin? Termin wynajecia sali, orkiestry, forografa, kamerzysty, powiadomienia gosci, zarezerwowania kosciola. Nie wspominajac o terminach formalnosci, waznosci dokumentow itd.
ale jasne, jak liste gosci (ilosc) ustalicie po tym, jak wezmiecie sale, orkiestre i reszte obslugi taka, ktora akurat bedzie miala wolne, kosciol, ktory bedzie dostepny (godzina slubu tez obojetna?) i nie bedzie stwarzal problemow (czas), noclegami zajma sie goscie sami, albo odleglosci i ceny beda bez znaczenia, a no i goscie przyjda Ci co spontanicznie moga. . to pewnie sie da.
No tak po prostu. . . Nie zależy nam na jakiejś wyszukanej specjalnie sali, tam gdzie będzie wolne, tam pójdziemy, a w grę wchodzą Warszawa i okolice, więc spoko, cała rodzinka z Warszawy jest.
Co do orkiestry też mi obojętne, wezmę tych, którzy będą wolni.
Data i godzina ślubu też mi jest obojętna, może być listopad, grudzień. . . Osobiście wolę listopad, to taki piękny romantyczny miesiąc, Święto Zmarłych nie wywołuje u mnie smutku, jedynie radość z odwiedzenia grobów i zbliżenia ze zmarłymi bliskich mi osób. . . I te znicze. . . Ah. I oczywiście liczę na to, że w listopadzie mało par bierze ślub więc raczej chyba będą wolne miejsca.
Jedynie kościół nie jest mi obojętny, chcę wziąć ślub w mojej parafii, ale chyba nie ma problemu z datą ślubu w kościele? Jaka będzie wolna data i godzina w którąś sobotę, taką weźmiemy.
A obojętność? Nie wiem czemu wam to zabrzmiało pesymistycznie, chciałam podkreślić, że nie opływam w kasę i nie przywiązuję wagi do rzeczy, miejsc. Po prostu chcę wziąć ślub i iść na wesele, gdzie by było miejsce do tańczenia i żeby coś nam grało muzykę do tańca :)
Dlatego przygotowania zaczęłabym w czerwcu/lipcu a ślub by był w listopadzie :)
I tylko się martwię czy to się uda? Liczę na to, że Warszawa i okolice to dość duże tereny i chyba nie będzie problemu. . . Musi być ktoś wolny :)
-
Pozmieniało się nieco.. i jutro ide przymierzać suknie ;D zdam relacyjke oczywiście ;)
-
w te przesądy to ja nie wierzę, jakbyśmy chciały zwracać na to uwagę to o niczym innym byśmy w ten dzień nie myślały
a ja dziś przymierzałam suknię którą pierwszy raz widziałam w lipcu i jest cudna, taka lekka i już ją zarezerwowałam, wpłaciłam zadatek i pod koniec maja mam iść na przymiarki i poprawki :) mówię wam jak się cieszę
leelaa witaj
mi nie było obojętne, ale powiem wam że sala którą wybrałam to jako pierwszą i jedyną oglądałam, dj to samo, a suknia-tylko 2 mierzyłam i ta była tą drugą
-
moniq gratuluję! A masz może zdjęcie Twojego cuda? :D :D :D albo chociaż napisz jaki krój, styl? :D
-
Witaj leelaa :hello: Pewnie, że załatwisz wszystko, ale jak masz troszkę czasu teraz, to przecież możesz troszkę poszukać, właśnie dlatego żeby znaleźć coś fajnego i taniego. Zobaczysz jaka to frajda :brawo_2: :brawo_2:
Ach te przesądy ;) należy je traktować z przymróżeniem oka ;) Ja osoboście nie wierzę. Mówi się że one się sprawdzają tylko temu, kto w nie wierzy ;D
Ja też mam się już czym pochwalić :D Mamy już:
-salę
-kucharki i kelnerki
-kamerzystę
-fotografa
-muzykantów
-zaproszenia
-wódkę
-wina
-szampany
-obrączki odbieramy 16-go października
A powoli rozglądam się za butkami, i kokardkami na wódkę.
-
no wlasnie monig masz zdjecia? czekamy :)
Kivi czekam na Twoja relacje. Ciekawa jestem do jakich salonow sie wybierasz i jakie beda Twoje odczucia ???
hehe dziewczyny po Nowym Roku to dopiero nam wszystkim się zacznie gonitwa:) najwięcej czasu pochłonie chyba zapraszanie gości ;) ojoj a czas biegnie szybko .. za szybko , już październik :mdleje:
Mi sie tez wydaje ze po nowym roku bedzie "szal, dziki szal...." :mdleje: :gazeta: :hahahaha: :klnie: :hopsa: :ckm: :urwanie_glowy:
Kaamila chyba wygrywasz z przygotowaniami ;D Super ze macie juz obraczki i zaproszenia, jak dla mnie to sa nastepne dwie rzeczy do zalatwienia.
-
czesc dziewczyny ale mnie tu juz dawno nie bylo ale nadrobilam odnosnie przesondow to trzeba na nie patrzec z przymrozeniem oka troche wierzyc troche nie. A odnosnie organizacji wesela to my obraczki tez juz mamy teraz zabieram sie za zaproszenia , projekt juz mam teraz tylko drukowac. no i podziekowania dla gosci tez bede drukowac ( wlasna aranzacja ) pozdrowienia dla was dziewczyny . Jeszcze jedno dziewczyny macie racje organizacja wesela i slubu to sama przyjemnosc. Ciekawe jak po nowym roku czy stres nas juz złapie buziaki :)
-
:)Ja wczoraj znalazłam moje wymarzone butki do ślubu:) No i są w odpowiednim rozmiarze:) 33:)
Jeśli chodzi o całokształt to mamy już załatwione:
sale
fotografa
zespół
zaproszenia
naklejki na butelke
obrączki do odbioru 26 października
nauki przedślubne
a w najbliższym czasie chcemy załatwić wreszcie sprawę zarezerwowania daty w kościele( możemy to zrobić dopiero 12.10 bo tak sobie ustaliła pani z kancelarii) no i chcemy zamówić wódkę i inne trunki:)
-
A oto te cudne butki
-
butki super, bardzo eleganckie, a jaki oooobcas ;D
-
śliczne butki!
-
Kasia buciki przepiękne!! Ale cóż to za rozmiar 33?! moje 35 to już maleństwa! ;)
AnekPiekarek ależ mnie wystraszyłaś z tą sobotą!! ;) ;D
Cierpienie jest do piątku a nie soboty!! :P uff
Ja również traktuję przesądy z przymrużeniem oka, ale taka myśl, że biorę ślub w dniu, który zapowiada cierpienie...
Nieciekawa sprawa ;)
Dziewczynki macie już strasznie dużo załatwione!! Kurczę, muszę wziąć się do roboty!
Bo zaraz wracam na studia, to dopiero nie będę miała na to czasu!
A możecie pomóc mi w jednej kwestii?
Zaproszenia na allegro - to uczciwa instytucja? Jeżeli zamówię tam zaproszenia, to czy przyślą mi takie jakie chciałam i wydrukują słowo w słowo tak jak sobie życzę? I jak to się załatwia, takie uzgadnianie szczegółów? Przez meila? To trochę utrudnia sprawę... :-\
Pytam bo nigdy nie miałam z allegro do czynienia ;)
Z góry wielkie dzięki za pomoc! :-*
Pozdrawiam!
-
jedno to allegro, a drugie to sprzedawcy! Wszystko zależy na jakiego sprzedawce trafisz, warto poczytać o nim, jego komentarze i zobaczyć ile juz ma zawartych transakcji, to na pewno zwiększy pewność. Poza tym są dziewczyny, które już kupowały przez allegro zaproszenia i polecały konkretne osoby :)
-
Zawsze możesz zamówić próbkę :) I raczej szukałabym na allegro firm, które mają swoje strony internetowe i się tym zajmują. Wtedy masz pewność, że wszystko będzie dobrze :)
-
Wielkie dzięki dziewczynki :-*
a Mysikróliczku gdzie to jest umiejscowione na stronce, że sprzedawca ma swoją firmę a nie wystawia się tylko jednorazowo?
-
Można po nicku wyszukać w google, czasem w zakładce "o mnie" jest nawet strona www podana :)
-
widze,ze organizacja idzie pełną parą, ja miałam ostatnio mniej zapału wiec nawet nie wchodziłam na forum, zeby sie nie załamywac.... ale na szczeście wszystko wróciło do normy i w najblizszym czasie chcemy wybrac i zamowić zaproszenia, poszukać dobrego fotografa- bo kamerzysty nie chcemy no i zamowić obrączki. sukienki narazie tylko ogladam w necie i na wystawachach sklepowych :) ale moze uda mi sie jeszcze w tym roku troche pochodzic po sklepach i po przymierzać :)
a przesądy....dużo sie ich naczytałam i uważam, ze nie nalezy sie nimi az tak bardzo przejmować:)
-
Ja zamawiałam zaproszenia na allegro. Jestem zadowolona, są takie jak chciałam, tekst też się zgadza. Krótko mówiąc wszystko w porządku, chociaż też się bałam, bo pierwszy raz to robiłam ;D ;D malavi ma rację, trzeba przeczytać komentarze, to daje jakąś gwarancję jakości usługi.
-
kasia22 buciki bardzo ładne :brawo_2:
-
kaamila- nie wiem czy dobrze pamietam, ale zdaje mi sie ,ze podobały nam sie te same zaproszenia, w rulonie, jak jestes zadowolona to sie bardzo ciesze, moze mozemy liczyc na jakies zdjęcie :> :)
-
Moje zaproszenia też zamawiane były na allegro i obyło się bez żadnych problemów (są takie jakie miały być):) W porównaniu z ceną w sklepie na każdym zaproszeniu zaoszczędziłam 1zł:)
-
a my jak dobrze pójdzie to we wtorek podpiszmy umowę na auto, które jest super hiper i się cieszę jak głupia :skacza:
-
Agii_87 niestety nie opanowałam jeszcze sztuki wklejania zdjęć, ostatnia próba zakończyła się wklejeniem zdjęcia w awatarku;-) Tam też możesz podziwiać moje zaproszonko :chinczyk: wiem, wiem malutkie :(
-
No i zdecydowaliśmy się na inne, chociaż rulon też mi się podobał ;D
-
MysiKróliczku wielkie dzięki za podpowiedzi! ;)
Może zaryzukuję... jest tyle pięknych zaproszeń ;D
A jeszcze jedno pytanie!
Zaproszenia przysyłają już z kopertami?
Bo widziałam jedną aukcję, gdzie można było zamówić same koperty ???
Myślałam, że są już w komplecie?
Pozdrawiam weekendowo! :-*
-
Dzięki dziewczyny, teraz jestem spokojniejsza :) Oczywiście, jak coś mi się trafi to zachowuję to na przyszłość np. ulotka reklamowa salonu weselnego, reklama fotografa itp.
Co do butów nigdy bym nie mogła kupić bez mierzenia. . . I dodatkowo zastanawia mnie czemu nie kupić białych butów w takim sklepie jak np. CCC, Deichmann. . . ?
-
to tak samo jak my:) rulony bardzo nam sie podobaja, ale one sa fajne jak sie by wreczało wszystkim gosciom osobiscie, a tak sie niestety nie da:( 3ba bylo zmienic, zamowilismy probke i czekam na efekty...
pozdrawiam weekendowo
-
Zaproszenia przysyłają już z kopertami?
Bo widziałam jedną aukcję, gdzie można było zamówić same koperty ???
Myślałam, że są już w komplecie?
Przeważnie są z kopertami, ale jeśli nie ma takiej informacji na aukcji to proponuję się dopytać mailem, bo na pewno niektórzy w ten sposób zaniżają ceny zaproszeń. Potencjalny kupiec myśli, że tanio, a tu niespodzianka, trzeba dokupić koperty. Czasami też dodatkowo płatne jest wypisywanie nazwisk gości w zaproszeniach. Musisz na to wszystko zwrócić uwagę. I trzeba dokładnie czytać opis aukcji żeby później się nie zdziwić :)
I dodatkowo zastanawia mnie czemu nie kupić białych butów w takim sklepie jak np. CCC, Deichmann. . . ?
Jak to nie można? Można jak najbardziej :D
-
Aaa :) Okropne te wszystkie etykiety, trzeba potem pytać czy to naprawdę tak i siak...
A co do zaproszeń, wolę sama ręcznie napisać niż drukowane dostać, bo kosztuje to aż 3 zł, a nie grosze...
-
To chyba zależy gdzie... Czasem jest gratis do zaproszeń, 3zł od sztuki to faktycznie koszmarnie drogo... Jeszcze z tak wysoką ceną się nie spotkałam.
-
To jeden przykład z wielu. Wpisuję zaproszenia ślubne na google.pl i wyskakują takie z tymi cenami... Nie wiem gdzie bym mogła znaleźć drukowane z kopertą w cenie złotówki.
nie podajemy stron www
-
Teraz widzę, że chyba źle Cię zrozumiałam, myślałam, że samo wypisanie zaproszenia 3zł plus jego normalna cena. Zaproszenie za 3zł już z wypisaniem to wcale nie tak dużo :)
-
Z mojego wstepnego rozeznania da sie zaproszenia przez internet zamowic od 2,65zl z nadrukiem i z koperta.
Tylko wypisac trzeba samemu on-line.
Jeszcze nie przejzalam do konca, czy jak sie wypisuje np 40 razy z roznymi nazwiskami, czy to juz jest widziane jako "personalizacja" i cena rosnie, czy zostajemy przy 2,65 zl..
Najtansze winietki na stoly widzialam poki co za 0,60 zl, takie calkiem prosciutkie i nieopisane. Choc z tym to chyba mniejszy problem, zeby wydrukowac i ponaklejac odpowiednie nazwiska samemu, nieprawdaz?
Opisane winietki juz 1,2, czyli 2razy wiecej..
Orientujecie sie czy to "normalna"cena, czy mozna w necie badz w sklepach (najlepiej szczecinskich) kupic gdzies taniej?
Pozdrawiam jesiennie...
-
dziewczyny głupia jestem ale nie zrobiłam fotki, ale ten salon mijam codziennie więc może mi panie pozwolą zrobić zdjęcie więc wam pokażę
jest koloru ecru, zawiązywana z tyłu na sznureczki, w pasie ma takie zdobienia (srebrne coś w stylu kurcze nie wiem jak to opisać koraliki,cyrkonie) dość szerokie i jest marszczona, jak się nie mylę to jest z tiulu, i ma cienkie ramiączka, ale można je schować jak kto woli :) i przede wszystkim jest bardzo lekka
-
Ciekawe dlaczego nie można wklejać linków, co komu to szkodzi hmmm, a byłoby pomocne nieraz.
Co do zaproszeń chyba ostanę przy zaproszeniu bez koperty, osobiście wręczymy, a nazwiska napiszemy ręcznie. To najtańsze wyjście.
-
Oto moja relacyjka:
Wybrałam się ze świadkową i Mamą no salony. Rozpczełyśmy od CMS i Ladies ale tam nic nie przymierzałam bo nic się nie podobało. Kolejny salon to na Jagellońskiej, tam przymierzyłam trzy suknie, ale jakoś nie to, póżniej na Wojska Polskiego, tam też nic. Na koniec pojechałam na Janusza tam już się namierzyłam wiem jaki potrzebuje fason, jak ta jedyna powinna wyglądać... były dwie ładne jednak to nie to. W poniedziałek będe dzwonić do salonu Madonna w Poznaniu no i będe się wybierac z Mamą w przyszłą niedziele, żeby w poniedziałek poprzymierzać. Oglądałam na stronie te hiszpańskie i są cudne niestety w Szczecinie ich nie ma z tego co mi wiadomo (no chyba, że macie lepsze informacje to poproszę :P )
PS może macie jakis sprawdzony sprzedawców na allegro od zaproszeń :)?
-
..a i poźniej jeszcze na Krzywoustego Anagra, ale Pani się nie chciało chyba pracować, bo stwierdziła zeby przysc w listopadzie... :-\ a w każdym innym babeczki mówiły, że już najwyższy czas :P
-
Kurcze, najwyższy czas? Na czerwiec 2010? To chyba przesada troszkę :) Myślę, że panie mówiące, że już najwyższy czas chciały skłonić Cię do szybszego zakupu sukni (najlepiej u nich ;) ) Tak czy siak, fajnie, że już masz pierwsze rozeznanie, tego zazdroszczę ;D I na przymiarki na pewno każda pora jest dobra :)
-
Mysikróliczek raczej nie jest to powód, po prostu niektóre suknie można zamawiać do końca października z kolekcji 2009 a niektóre do grudnia.. no i na suknie czeka się 4 miesiące, a na niektóre 6 miesięcy..
-
Czyli wszystko zależy od sukienki :)
-
to prawda, na suknie np Pronovias czeka sie 6 miesiecy a w salonie Marietta w Sz-nie Pani powiedziala ze czeka sie 2 miesiace. Wydaje mi sie ze na czerwiec przyszlego roku to wcale nie za wczesnie na szukanie sukienki
Kivi mi Panie rowniez mowily abym przyszla w listopadzie albo w grudniu albo po nowym roku, ale moim zdaniem takie slowa nigdy nie powinny pasc z ust sprzedawczyni, bo skoro klientka jest w sklepie dzis to znaczy ze juz sie interesuje suknia i nie chce czekac do listopada.
-
Dziewczyny z tego co wiem ( a też sama zaliczyłam salon anagra) to ta babeczka dlatego mówi o listopadzie, bo akurat w tym miesiącu ona ma w salonie wyprzedaż i można sukienkę kupić po atrakcyjniejszej cenie :) :) :)
-
Oleandro mi własnie podobają się suknie Pronovias bardzo.. i to sporo modeli ale nie widziałam w Sz-n.. widziałaś może gdzieś je? albo San Patrick?
Mam troszke czasu żeby rozejrzeć się jeszcze w Sz-n, a w przyszłym tygodniu jeśli ich nie będzie to jade do Poznania.. do Madonny.. :P
-
jeśli chodzi o suknie to moim zdaniem to nie jest za wcześnie, teraz można trafić na wyprzedaże kolekcji z 2009 roku, po nowym roku będą już droższe
a co do zaproszeń to znalazłam tanie, skromne i ładne na allegro za 1,39 już z personalizacją gości +koperta także cena super, najlepiej zamówić próbkę i zobaczyć
-
Kivi moj typ to tez Pronovias, ale ja bylam w Gorzowie aby poprzymierzac i wlasnie tam powiedziano mi ze czeka sie 6 miesiecy, oni rowniez sprzedaja San Patrick - rowniez mierzylam jeden model. Ten salon to Iwonka w Chwalecicach pod Gorzowem.
-
Oleadro, a ma ten salon ma może strone internetową bo nie moge znaleźć :P a jeśli nie to powiedz duży mają wybór z kolekcji Pronovias i San Patrick? bo byłoby tu zdecydowanie bliżej niż do Poznania ;D
-
..a ten salon Mariette w Sz-n ma kolekcje Pronovias? patrzyłam na stronie ale nic nie widziałam ciekawego..
-
Wpisz w google pronovias lub san patrik i wyjdą Ci ich stronki, tam są wszystkie suknie :)
-
Szukałam na wszystkie sposoby.. chodzi o to gdzie jest dostępna ta kolekcja w Sz-n...
-
Aaa, myślałam, że chodzi o pełną kolekcję :)
-
Zbieram sie , i zebrac sie nie moge do tych salonow ...
-
Kivi wyslalam Ci na priv adres do Iwonki w Gorzowie, napisalam rowniez kilka slow o tym salonie.
Salon Marietta nie ma kolekcji Pronovias, ale moim zdaniem obsluga tam jest bardzo zyczliwa i mozna tam robic zdjecia w sukni. Ja mierzylam tam kilka sukienek i jedna z nich byla prawie idealna ;)
-
Ja z kolei dzisiaj między wykładami w szkole na okienku snułam się po mieście. I weszłam do pierwszego lepszego jubilera w galerii hadlowej (Pasaż Grunwaldzki we Wrocławiu) żeby tylko tak pooglądać obrączki. I chyba znalazłam swój wymarzony wzór :D Mimo iż zawsze podobały mi się takie najprostsze klasyczne to tym razem spodobały mi się inne. Do połowy są z żółtego błyszczącego złota, przez środek idzie taki wypukły pasek dookoła też błyszczący z żółtego złota a ponad tym paskiem druga połowa jest z matowego złota w kolorze hmmm jak to określić żółtym i jakby przypruszonym srebrem, taki jakby srebrno-szaro-złoty kolor ;) Ale wyglądają prześlicznie. I cena za komplet to 1120 zł, i nawet ta cena może być mniejsza, bo generalnie np. damska obrączka była za duża na mnie więc po zmniejszeniu ważyła by mniej i jednocześnie byłaby tańsza. Więc cieszę się, że chyba znalazłam wzór, lub czegoś w takim stylu będę szukać. Oczywiście do tego dowolny grawer gratis ;)
Szukałam fotki tych obrączek, ale niestety nie znalazłam strony :( Ale jubiler nazywał się Grain
-
Kivi ja również zakochałam się w sukniach z kolekcji San Patrick i Pronovias. Byłam również w salonie Madonny w Warszawie i za 2 tygodnie również się wybieram, ale chyba zajadę do drugiego salonu Madonny, bo podobno w każdym mają coś innego...
A czy suknia w stylu hiszpańskim to taka?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8078e13831bd8175.html
Bo tak wygląda właśnie mój typ :Serduszka:
Zakochałam się w niej! ;D ale muszę pochodzić jeszcze po szczecińskich salonach, bo jej cena trochę mnie zniechęca ;)
MysiKróliczku ogromne dzięki za tyle wskazówek!! :-*
Pozdrawiam :)
-
widzę że powolutku zaczyna się gorący okres no może ciepły w przygotowaniach ;D
to ja się pochwalę, że w czwartek kupujemy wódzię a w piątek idę na salony :) oglądać sukienki i przymierzać ;)
-
Oleandro dziękuje serdecznie za kontakt! jesteś Wielka:) bardzo mi pomogłaś! jeszcze raz dziękuje :)
Aagatkaa tak o to własnie chodzi są piękne.. a powiedz ile ona kosztowała?
-
a tak wogóle to chyba jakies fatum wisi nad naszymi obrączkami.. wczoraj się wybraliśmy zamówić, a tu.. inwentaryzacja >:( kolejna szansa żeby zamówić to początek listopada, może koniec października ehh.. mój przyszły mąż pracuje dłużej niż salon jest czynny i ciężko się wybrać..
I jeszcze jedna nowość u mnie..:) zastanawiałam się nad kwartetem smyczkowym i pożyczyłam DVD żeby ich zobaczyć.. ale jakoś średnio mi się to podoba :P wszyscy czekali aż to się skończy :-\ jak grał kwartet to mieli okazje sobie pogadać.. więc z tego rezygnuje. Musze wymyśleć coś innego, jakieś propozycje?
Na tej samej kasecie był pęknie przyozdobiony kościół, ale para ta zapłaciła za dekoracje 800zł :o jak dla mnie to dużo.. licze maks 400 zł.. Macie może jakiś kontakt do firmy dekoratorskiej sprawdzonej i taniej.. :-\ Wiem, że kwiaty są drogie itp.. np ale 800 to da dużo..
-
kivi23 a do kościoła może śpiewaczka? jeśli chodzi o dekorację kościoła to u nas panie z kościoła ozdabiają, ja nie będę brała firmy dekoratorskiej żeby mi kościół przystroiła.
-
Ja w poniedziałek wybieram się do Świdwina po suknie, mam nadzieję, że właśnie tam ją znajdę ;D.
Jeżeli chodzi o pecha z obrączkami, to my swoje obrączki wypatrzyliśmy już w zeszłym roku w Aparcie. Chcieliśmy je kupić około grudnia, ale w związku z tym, że na ich stronie www pojawiła się informacja o promocji to wybraliśmy się do salonu. A tam spotkała nas niemiła niespodzianka, okazało się, że wycofują ten model i w całej Polsce nie ma naszych rozmiarów :'( >:( . Teraz zaczynamy poszukiwania od nowa :-\ :P
-
Możecie wzór dać do złotnika i zrobi Wam identyczne jak te co wycofali w Aparcie :) A do tego taniej ;)
-
Moniq tak sobie myśle, że właśnie śpiwaczka i ograny i już ;D
Nigri wiesz co to mnie przestraszyłaś.. oby mi moich nie wycofali :-\ PS powodzenia w poszukiwaniach może znajdzecie piękniejsze!
-
Masz rację kivi_23 800 zł to dużo, ja planuje sama zakupić potrzebne dekorację i przystroić Kościółek, oczywiście z pomocą mamy, teściowej itp. Myślę że jak dobrze poszukam, to znajdę coś fajnego i niedrogiego. U nas w Kościółku z reguły śpiewają zakonnice, a że śpiewają ładnie, to u nas też zaśpiewają;-) Nic poza tym nie planujemy, tzn. żadnych skrzypek itp. podobają nam się owszem, ale mamy ograniczone fundusze;-(
Też się już psychicznie przygotowuję do wyprawy za suknią :hopsa: :hopsa: jak już stwierdzę że to już, wyruszę na poszukiwania, coś mnie na razie jakby wstrzymuje :)
-
Kivi a możesz napisać skąd miałaś tych skrzypków? Bo my również się nad tym zastanawialiśmy!
Proszę napisz mi na priv, jak tu nie można ;)
Co do strojenia, to my chcemy dużo takich półokrągłych bram.
I w jednej firmie liczyli sobie 80 zł od jednej!
A my znaleźliśmy fajną firmę gdzie te bramy są po 50 zł/szt.
I pani bardzo fajna, ustroi nam tak jak chcemy i nie za jakieś kolosalne pieniądze!
firma nazywa się Edith - nie wiem czy można podawać?
A jeśli chodzi o cenę sukni Kivi to kosztuje dokładnie 4390 zł... troszkę mnie ta cena przeraża, ale nie wiem czy się nie zdecduję ;D
-
Dziś obejrzałam sobie kolekcję San Patric. Zakochalam się w modelu Elisa :) ALe ta cena...
-
Dziewczyny, widzialam kiedys niedawno stronke jakiegos sklepu, gdzie suknie wlasnie tych znanych firm byly umieszczone razem z cenami.
I nie moge jej odnalezc.. Macie moze jakas taka pod reka? Bo to zdaje sie zaden standard..
Tak bym chciala sobie orientacyjnie poogladac. Byloby super..
Dzieki!
-
Aagatku już zabieram się za napisanie Tobie info o skrzypkach:) a co do cen hmm są wysokie ale warto:)
Galaretka szczerze mówiąc naoglądałam się tego ale nie spotkałam sie z cenami:/
-
Oczywiście cen sukien:) na początku wydawało mi się, że tyle za suknie nie dam, ale.. jak zaczełam szukać to kurcze te inne do mnie nie przemawiają tylko właśnie ta kolekcja..
-
kivi23 ja będę miała śpiewaczkę i zastanawiam się nad skrzypcami, 800zł. to trochę za dużo jak za taką przyjemność, a tym bardziej że my nie będziemy mieć kamerzysty :(
aagatkaa 4390zł. cena kosmiczna jak dla mnie, ale jeśli ci się podoba i masz na to kasę to czemu nie :) ja mam zarezerwowaną za 1300zł. i też bardzo mi się podoba
-
Moniq no my również mamy skrzypków zamówionych za 800zł, ale to jeszcze nic pewnego. W dalszym ciągu zastanawiamy się, czy warto ???
Bo mamy do tego jeszcze mistrza ceremonii, śpiewaczkę i chyba flecistkę. Wszystko to 1800zł.
Ale, że Pan nie pospisuje umowy i nie bierze zaliczki, więc możemy jeszcze zrezygnować...
Bo opinie różne krążą o tej oprawie...
Kivi i Moniq
No właśnie nie wiem czy warto?
Myśle sobie, że to jedyny taki dzień w moim życiu i trzeba wyglądać najpiękniej jak tylko się da!
a z drugiej strony ta myśl... że to TYLKO JEDEN DZIEŃ, i mam wydać aż tyle na suknię? a gdzie jeszcze welon, buty, jakieś okrycie???!
Achhh...! ;) na suknię miałam zamiar przeznaczyć 3500zł, najlepiej już z całą resztą...
Co radzicie dziewczyny?!
-
agatkaaa - moja zdanie znasz. Ja tam szyje, nie zamierzam płacić za metkę tylko po to żeby podbudować swoje Ego. Poza tym jestem po przymiarce szytej sukni i nie widzę różnicy pomiędzy sanpatrick za 6000zl a moją za duuuzo taniej.
-
aagatkaa jak dla mnie 4tyś. to za dużo za suknię tym bardziej że jest tylko na jeden dzień
ja planowałam kupić do 1500zł. i się udało za 1300zł. do tego chcę bolerko, welon i nie wiem czy chcę rękawiczki bo średnio mi się podobają, no i buty to już będzie ze 2 tyś.
a nie ma nigdzie w okolicy tańszych sukienek?
jeśli chodzi o oprawę w kościele to uważam że lekka przesada 1800zł. twój wybór
-
Ja początkowo też chciałam suknie z pronovias, ale wkońcu znalazłam tą swoją:) za 1300zł. Gdybym jej nie znalazła pewnie kupiłabym którąś z pronovias, ale biorąc pod uwagę cenę i porównałam wygląd obu, to wskazanie poszło na tą drugą.Myślę, że zanim się zdecydujesz powinnaś pochodzić po innych salonach i pomierzyć jeszcze inne sukeinki, a jak żadna to nie będzie ta wcześniejsza, to jeśli cię na nią stać to się nie wahaj :) bo w końcu tego dnia masz być zadowolona :)
-
Moniq mi się oprawa ślubu z udziełem skrzypiec średnio podoba i patrząc na gości to w sumie woleliby zeby się szybko skończyło.. zresztą chyba pisałam o tym wcześniej
Aagatkaa jak dla mnie to dużo za dużo.. ja za oprawę zapłace jakieś 150 zł za śpiewaczkę + organista i tyle.. wole przeznaczyć te pieniądze na coś innego np. dołożyc do sukni i kupić wymarzoną :P
Ja tam nie patrze póki co na cene sukni, a na to czy mi się podoba, jak w niej wyglądam.. dopiero później metka i się zobaczy:) jak będzie niedroga to super jak droga to trudno :P
-
tak naprawdę to nie rozróżniam firm i kolekcji sukni ślubnych i jeśli można uszyć suknię za mniejsze pieniądze to dlaczego przepłacać? taż mam dylemat co do ceny bo to tak jak pisze aagatkaa z jednej strony to nasz jedyny wymarzony dzień w którym chcemy być najpiękniejsze ale z drugiej to tylko jeden dzień i to nie cały ??? chociaż z trzeciej strony myślę sobie że możemy zaoszczędzić na innych rzeczach a spełnić swoje marzenia co do wyglądu (w granicach rozsądku), bo taka okazja już się nie powtórzy.
kurcze faceci to jak zwykle nie maja problemu, bo kupią garnitur który będzie im służył później i nie wykosztują się tyle co my, nie potrzebują fryzjera, makijażu, pazurków...i gdzie tu sprawiedliwość :protestuje:
-
W sumie sama nie wiem jak to się stało, ale dzisiaj znaleźliśmy i zamówiliśmy obrączki ;D. Doszłam do wniosku, że widocznie tak miało być(że wycofali model w Aparcie), nie dość, że są ładniejsze to w dodatku o 700 zł tańsze ;D
-
Nigri a powiedz gdzie takie cudeńka sprzedają:)?
-
Obrączki kupiliśmy w Virago na Krzywoustego. Tam też kupował obrączki mój brat oraz mój PM pierścionek zaręczynowy. Ceny są konkurencyjne a niektóre wzory identyczne z wzorami z Aparta ;) :D
-
nigri - my tez bedziemy miec obraczki od virago :) do tego w jednej z gazet znalazlam 10% RABATU do nich jak się poda hasło z gazety :)
-
a w którym to miejscu na Krzywoustego jest bo nie kojarze.. :P
-
Dzięki wielkie dziewczyny za rady!! :-*
Oleńka przejdę się jeszcze po salonach i jak nic nie znajdę, to zrobię tak jak Ty ;D
Moniq dla mnie 1800zł to też lekka przesada, więc chyba jednak się nie zdecydujemy.
Milcia ja również nie chcę kupić sukni ze względu na metkę! Po prostu z tych kolekcji najwięcej sukni mi się podoba, a że kosztują tyle ile kosztują, to mam po prostu problem... :(
I dobrze napisałaś! Chłopaki jak zwykle najlepiej z tego wyjdą!! ;)
Nigri gratuluję zakupu! :)
-
Virago jest obok tego fast food'y Cartoon.
-
Olenka83 dzięki:)
-
nigri to super że udało wam się znaleźć obrączki i na dodatek tańsze
szczerze powiem że ja też nie rozróżniam firm i kolekcji sukien ślubnych
-
a ja swoją sukienkę znalazłam w zwykłym sklepie z ciuchami, który po prostu ma kilka sukien ślubnych.Jest taka jaka chciałam-prosta elegancka zakrywa defekty a uwidacznia zalety super mnie wyszczupla i kosztuje niecałe 400 zł i nie zamierzam kupować sukienki za 1000 czy 2000 tylko dlatego zeby powiedzieć że to suknia z salonu ;D
dziewczynki znalazłam fajną rzecz na wesele-balon detonacyjny.Balon jest duży,wisi sobie jako dekoracja a w trakcie np pierwszego tańca świadek czy ktoś naciska przycisk detonatora balon pęka a z niego wysypują się małe balony konfetti lub płatki róż zarąbiście to wygląda
pozdrawiam wieczorkowo idę pisać pozew do sądu :-\
-
czasem jest problem z przebiciem takiego balonu :) ale nie powiem bo fajnie to wygląda, widziałam tylko na filmikach, byłam tylko na 3 weselach w życiu i to jeszcze na 2 z 15 lat temu, ale za tydzień idę i może będzie taka atrakcja
-
Szczerze mówiąc sama jestem zdziwona, że tak szybko to poszło, nie ukrywam, że podjęcie decyzji o zakupie obrączek przyspieszyły ciągłe informacje o wciąż drożejącym złocie :-\. Też dostaliśmy 10 % rabatu ;D
-
Ciekawe ile taki balon kosztuje.. choć musi wyglądac to super :)
-
ostatnio jak bylam to weselu to byl na pierwszym tańcu, wyglądał super! Młodzi poprosili najwyższego na weselu gościa, żeby go przebł szpilka we wskazanym moemencie :) to bym dopracowała, ale efekt fajny i chyba praktyczniejszy niz konfetti . koszt nie jest wielki, podejrzewam, ze do 100zł
-
Ja również byłam na weselu, gdzie był taki balon i... nie wybuchł!! ;D
Wisiał tak sobie przez całe wesele! :D
też miał zadziałać na przycisk, ale jak widać, nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem ;)
Miłego weekendu dziewczynki!
Ja wracam jutro na uniwerek i jestem bardzo podekscytowana! :hahahaha:
A jutro wieczorkiem wyprawiamy urodzinki mojego Ł. więc będzie suuuper zabawa! :skacza:
Pozdrawiam! :-*
-
mi tez sie bardzo podoba taki balon, chciałabym go własnie wykorzystac do pierwszego tańca, ale nie z konfettii tylko zeby w środku były małe baloniki, można kupić przez internet juz od 40 zł
-
Dziewczyny - 23.10 w hotelu dworskim sa organizowane jakies mini targi, dzien slubny czy cos takiego... będziecie szly?
-
uui.. to ten balon nie jest drogi można by pomyśleć ;D
-
a ile się trzeba namęczyć żeby wybuchł ;D ;D ;D ;D
-
Jeśli chcecie taki balon to kupcie już taki napompowany. Są dostępne tańsze, które trzeba sobie samemu nadmuchać. A to nie jest taka prosta sprawa wcisnąć 100 malutkich baloników do jednego dużego. Nasze wysiłki poszły na marne i niestety ten duży pękł :-\
-
Sama się nad takim balonem zastanawiałam, ale efekt jest chyba bardzo króciutki... bum i po 3 sekundach wszystko leży na ziemi, aczkolwiek nigdy czegoś takiego na żywo nie widziałam, mówicie, że fajny jest efekt?
Teraz sobie myślę, że można by kupić z 3 i każdy "odpalić" w odpowiednim czasie, żeby efekt przedłużyć :drapanie:
-
Ja też się zastanawiałam nad balonem, tylko rzeczywiście wolałabym, żeby trochę dłużej "coś" pofruwało w powietrzu ;) wiem, że można dołożyć też jakieś piórka czy konfetti. Z drugiej strony intensywnie myślę też nad bańkami :)
-
czesc dziewczyny ja rowniez mysle o tym balonie tzn. wiem ze bede takiego miala efekt super . Tylko nie wiem jeszcze czy kupic gotowego czy sama go pompowac. Jesli chodzi o efekt to wszystko zalezy od sali jak jest wmiare wysoka sala to efekt bedzie piekny a jak sala niska to nieciekawie .
-
Oto moja relacyjka:
Wybrałam się ze świadkową i Mamą no salony. Rozpczełyśmy od CMS i Ladies ale tam nic nie przymierzałam bo nic się nie podobało. Kolejny salon to na Jagellońskiej, tam przymierzyłam trzy suknie, ale jakoś nie to, póżniej na Wojska Polskiego, tam też nic. Na koniec pojechałam na Janusza tam już się namierzyłam wiem jaki potrzebuje fason, jak ta jedyna powinna wyglądać...
kivi_23, zdradz mi prosze, czy mialas wszedzie w szczecinskich salonach umowione terminy, czy dalo sie tez poogladac/poprzymierzac bez wczesniejszych uzgodnien?
dzieki:)!
-
galaretka- pytanie nie do mnie ale zew swojego doswiadczenia wiem ze lepiej sie umowic.
-
ja się nie umawiałam, po prostu szłam, chociaż czasem trzeba czekać bo przymierzalnia może być zajęta
-
okej, wsz jasne ;D
dzieki dziewczyny:)
-
Galaretka umawiać się trzeba do salonów: Novia i tego na Jagiellońskiej:)
-
ja będę mieć maszynę do baiek i uważam, że jest to o wiele korzystniejsze, nie tylko pod względem wydatku - płacisz raz a masz cały wieczór "atrakcje" do tego jest pewność , że zadziała. I jest to mniej popularne niż balony.Dodatkowo ja za to nie będę płacić, gdyz gwarantuje to orkiestra:)
-
na jakiej zasadzie tam maszyna do bajek,nie slyszlam o niej ? mozesz przyblizyc jak to bedzie wygladalo?? :)
Pozdrawiam :D
-
Na te bańki to trzeba uważać jeśli na sali są kafelki, bo zrobi się bardzo ślisko i jest to niebezpieczne.
Już kiedyś pisałam, że mimo iż bańki mi się podobają zrezygnowałam z nich, bo też obawiam się o jakieś plamki od nich itp...
-
Kivi pisalas wczesniej o oprawie w kosciele, ze placicie okolo 150zl. Napisz prosze co zawiera cena, tzn jakie instrumenty i czy zapewniaja spiew ??
Ja rowniez czytalam ze obecnie cena zlota bedzie szla w gore i warto kupowac obraczki jak najszybciej.
-
czesc dziewczyny ja rowniez mysle o tym balonie tzn. wiem ze bede takiego miala efekt super . Tylko nie wiem jeszcze czy kupic gotowego czy sama go pompowac. Jesli chodzi o efekt to wszystko zalezy od sali jak jest wmiare wysoka sala to efekt bedzie piekny a jak sala niska to nieciekawie .
Ja się właśnie martwię montażem, bo moja sala jest baaardzo wysoka i nie wiem, gdzie znajdę taką drabinę ;) więc nie wiem, czy nie lepiej byłoby, gdyby to jednak ktoś za mnie zrobił ;)
co do baniek, to myślałam bardziej o tym, żeby rozdać maluchom "do dmuchania" :)
-
Olenadro to będzie tylko za śpiew, do tego musze znaleźć organistę.. zrezygnowałam z kwartetum z przyczyn które wcześniej opisywałam - do mnie nie przemawia..
a z tymi bańkami ja to bym się bała o plam.. ślisko to raczej nie będzie.. bo te z maszyny nie moczą tak..
Wild_rose najlepiej by bylo się zgłosić do osób, które się tym zajmują.. słyszałam, że w okolicy 100 zł za balon, ale to coś mi się obiło o uszy..
A tak poza tym wczotaj pytałam swojego przyszłego męża co o tych balonach sądzi i odpowiedział mi że fajnie, a później kto to posprząta.. bo efekt jest dopiero jak wybucha kilka takich balonów (zobaczcie na youtube) ;D
-
Nie mam pojęcia na jakiej zasadzie działa ta maszyna. wiem, tylko że wytwarza duże ilości baniek i jest ciekawy efekt.
-
ja baniek bym raczej nie brała bo mogą robić plamy i ślisko też może być
-
no tak teraz rozumiem,napisalas baiek zamiast baniek i myslalam ze to maszyna do bajek :D ale gapa ze mnie :D dlatego zdziwila mnie taka atrakcja na weselu :)
Banki moga wygladac ciekawie,ale zeby sie nie rozbijaly o suknie,bo plam nie przezylabym :)
Pozdrawiam :*
-
Byłam wczoraj w Salonie sukien ślubnych Agnes w Świdwinie i ......... kupiłam suknie ;D (jest z ich najnowszej kolekcji). Były łzy mamy, zachwyt przyjaciółki i szybsze bicie mojego serca ::). Powiem Wam, że coś jest w tym,że wie się, że to TA suknia. Muszę powiedzieć, że jestem zachwycona obsługą. Przymierzyłam ponad 20 sukienek, trwało to prawie 2,5 godziny a Pani była rewelacyjna :D. Przymierzalnie są ogromne, sukien mnówstwo i dowolność wyboru. Polecam z czystym sumieniem ;D
-
Gratuluję w takim razie, że znalazłaś tą jedyną :)
-
Ja będę mieć banki mydlane, myślę, że dzieci się ucieszą, nasz zespół dysponuje taką maszynką.
nigri super, że znalazłaś swoją wymarzoną, ja już też jestem po zakupie, w Świdwinie nie byłam, ale słyszałam mnóstwo pozytywnych komentarzy. Jak będziesz mogła zamieść zdjęcie :)
pozdrawiam
-
a ja byłam na weselu gdzie nie było maszynki do baniek ale świadkowie rozdali dziewczynom bańki takie do kupienia w sklepie i poprosili o dmuchanie ich przy wyjściu z kościoła i na pierwszym tańcu. Wyglądało to cudownie ;D ;D i świetnie wygląda na fotkach :)
nigri gratuluję zakupu ;)
-
Nigri gratuluje tej jedynej!
Ja mam do Was pytanie Forumki jak będziecie dekorować klatkę?
-
U mnie będzie ewentualnie stroik na drzwiach, nic więcej :)
-
Woow Nigri! ogromne gratulacje!! :)
Zazdroszę Ci, że znalazłaś już tą Jedyną! ;)
Co do baniek, może i fajna sprawa, ale my mamy już tyle gadżetów, że byłaby to już lekka przesada ;)
-
My dziś idziemy do księdza zarezerwować termin:) a od poniedzialku nauki
-
Ja też planuję stroik na dzrwiach i prawdopodobnie wykonam go sama, chciałabym wyciąć z szablonu dwa białe gołębie, do tego białe baloniki. Mieszkam na 4 piętrze, więc co piętko jakieś 3 baloniki, może jakieś kokardy. Nie mam tylko pomysłu na drzwi wejściowe do klatki...
-
Ja chcialabym miec biale szarfy na klatce, ale nie wiem jaki to bedzie wydatek... Fajnie by bylo odkupic od kogos dekoracje na klatke.
Nigri pocieszylas mnie tym ze napisalas ze jak sie zmierzy TA JEDYNA to sie to wie.... ja jeszcze tak nie mialam wiec mam nadzieje, ze u mnie tez tak bedzie. Czekamy na zdjecie :)
-
nigri gratuluje!, wklej fote
ten salonw świdwinie ma swoją strone internetowa?
a ja przymierzyłam w pierwszym podejsciu spokojnie z 20-30 sukienek i przy pierwszej tlyko bylo ach, no bo to biala slubna i z welonem, ale nie ze ladna i nie ze ta konkretna, a potem to juz nic. Przy zadnej nie poczulam ze to ta i nie wiem czy w ogole poczuje, czy musze ja racjonalnie wybrac :) jutro podejscie drugie po prawie 3 tygodniowej przerwie, zobaczymy :)
moi rodzice mieskzają w domu i bedzie trochę mniejszy problem z przystrojeniem bo w zasadzie tylko wejście, z kladką schodową jest większy problem, bo dużo poręczy i większa przestrzen
-
Witajcie Kochane!
Troszke mnie nie byli i ile sie naczytalam ... :)
Teraz w weekend jest gala slubna w galaxy ? Czy wybieracie sie ? pewnie nie bedzie co porownywac z targami slubnymi ktore beda 10 stycznia ale moze cos ciekawego uda sie podpatrzec ?
Ja sie chyba wybiore, moze troche wiecej zapalu w sobie znajde .
Pozdrawiam :*
-
Ja sie na gale wybieram. Licze ze jakies rabaty beda;)
-
dziewczyny nie wiem czy u Was w Szczecinie jest taki zwyczaj ale u nas robi się koronę na drzwi wejściowe do klatek, najczęśćiej z jakiegoś igliwia, do tego balony, kokardki, kto tam sobie coś wymyśli:)koronę robi się reguły 1-2 dni przed, najczęściej pomagają drużbowie i inni, no i jest okazja, żeby już przed poświętować :pijaki:
-
elemelka czytalam o koronie na innych watkach, wczesniej o tym nie slyszalam. Czytalam ze zaprasza sie szczegolnie mlodych ludzi ktorzy beda na weselu. Uwazam ze to fajna okazja aby goscie sie poznali, (oczywiscie Ci ktorzy nie znaja).
Szkoda ze mnie nie ma w Sz-nie bo na pewno bym poszla na gale :(
-
nigri gratuluję zakupu sukni, zgadzam się to się czuje :)
co do bram to u nas jest tak jak napisała elemelka także u nas pewnie klatka będzie ozdobiona choinką z kwiatami albo balonami, mam ślub w ten sam dzień co moja koleżanka więc postanowiłyśmy zebrać naszych znajomych i zrobić wspólną bramę :) będzie weselej i mniejszy koszt
-
nigri gratuluje zakupu:)
Dawno mnie nie było i sporo się musiałam naczytać:)
Wkońcu mamy datę ślubu w kościele:) Będziemy ślubować 17.04.2010 o 12.00:)
Co do przystrojenia klatki to mieszkam na parterze, więc mam troszkę mniej roboty, myślałam o balonikach i szarfach z organazy:)
A dziś byliśmy z M. na pierwszych zajęciach z kursu tańca:) Udalo nam się zapisać na taki finansowany przez unie europejską i płacimy za 2 miesiące 20 zł od pary:)
-
ale super z tym kursem, możesz coś blizej napisac? jest cos takiego w innych miastach?
-
Niestety nie wiem czy w innych miastach jest coś takiego organizowanego. W Marklowicach organizuje to organizacja kobiet, która pozyskała środki z funduszu unijnego na ten kokretny cel, czyli kurs tańca. O kursie dowiedziałam się drogą pantoflową:)A sam kurs prowadzony jest zupełnie tak jak normalne kursy mamy co tydzień spotkanie po 1,5 godziny.pozdrawiam
-
Dziękuje za ciepłe słowa ;D. Narazie zdjęcia sukni nie wkleję, bo jak mówiłam jest z najnowszej kolekcji, której nie ma jeszcze na stronie a ja z tego wszystkiego zapomniałam zrobić zdjęcia :P ;D.
Salon ma stronę internetową, wystarczy wpisać w wyszukiwarce: suknie agnes i wyświetli się jako pierwsza :)
-
Negri, możesz po krótce opisać nową kolekcję Agnes?
Jestem jej bardzo ciekawa:)
Czy są suknie z koronki? a la rybka? :)
-
Szczerze mówiąc kolekcja jest różnorodna, ja akurat szukałam czegoś innego niż suknia a la rybka. Koronka była, ale jest dużo sukien ze świecidełkami, ale w dobrym tego słowa znaczeniu ;D. Wygląda to bardzo elegancko :)
-
czyli te kolekcje ze strony to bez najnowszych kiecke są? a moge spytac w jakich cenach mnije więcej są sukienki agnes?
-
Na stronie sukni Agnes nie ma kolekcji z 2010. Ceny sukien są w przedziale 2500zl -3300zl najdroższa
-
Również słyszałam, że w Świdwinie można znaleźć piękne suknie.
Może i ja się tam wybiorę? ;D
A dzisiaj ruszam na Szczecin!
Mama przyjeżdża i latamy! ;)
Co prawda jestem umówiona tylko w Nikol i Arvenie, ale do innych podobno nie trzeba się umawiać tylko z ulicy można wejść...
Obadamy ;)
A co do kursów tańca, to zapomniałam się Wam pochwalić, że my z moim Łukaszkiem już od 2 tygodni chodzimy! ;D
Jutro 3 spotkanie ;D na takie grupowe chodzimy sobie. Nauczymy się chyba 4 tańców.
Kurs trwa do kwietnia. No i potem będzie nam dużo łatwiej z pierwszym tańcem... :)
Pozdrawiam!
-
Dzisiaj byłam w CMŚ i jestem znowu zachwycona i paniami i ich profesjonalizmem i sukniami, po prostu czuję się tam faktycznie jak wyjątkowa klientka mimo że jestem jedną z wielu :skacza:
-
jeny zazdoszcze, ze juz niektore z Was mają sukienki, ja to jestem strasznie niezdecydowana:(
podoba mi sie jedna a za chwile zupełnie inna :(
ale myślę,ze póki są wyprzedaże to wybiorę sie niedługo do salonów ślubnych i liczę na to,ze tak jak Wy ,jak założę jakąś sukienkę to poczuje ,ze to ta :) nie liczę,ze to będzie za pierwszym razem ale tak za dziesiątym mogłoby być :) a powiedzcie mi ile płacicie za kursy tańca, bo jak sie ostatnio rozglądałam to za 10 lekcji 600złotych...
-
Ja jutro lece oglądać suknie ślubne:)
PS 600 zł za 10 lekcji to nie dużo jeśli są to lekcje indywidualne..
-
3mam kciuki kivi:), w szczecinie, czy poznanska Madonna?
-
ja dzisiaj byłam w Poznaniu i mam trzy typy i chętnie posłucham Waszych opinii :)
namierzyłam się duzo i wszędzie Panie było ok, tylko w Lissa Ferrera była dosyc śmieszna z kategorii "wezmie, wypozycza czy kupuje" :)
1. Papa Michel model Edmon
(http://img94.imageshack.us/img94/7280/1232655873edmon.jpg)
2. Maggie Sotero model Vivien
(http://img119.imageshack.us/img119/4093/vivien.jpg)
3. White One 2010, model 3054
(http://img119.imageshack.us/img119/8583/75992467.jpg) (http://img115.imageshack.us/img115/3473/83464730.jpg)
i jak?
-
Nr 1 lub 3 ze wskazaniem na 1, piękna ;D
-
a nie wiem czy pisałam ale jedna z forumek podpowiedziała mi, że kolekcja która mnie interesuje jest w Gorzowie i właśnie się tam wybieram :P Mam nadzieje, że znajde wymarzoną!
Elemelka dziękuje:)
-
Jak dla mnie 2 i 3 ... Przepiękne! :)
-
jedyneczka jest prześliczna, dwójeczka też :D
-
2 jest cudna! a jakbyś mogła Malavi powiedzieć jak było?:) jaki wybór itp:)
-
Dzięki za odzew i Wasze oceny :) Widzę, że nie tylko mi ciężko się zdecydować :)
Muszę Wam przyznać, że nie czerpię jakiś wielkich przyjemności z szukania sukienki, mimo że świadkowa super, panie w sklepach tez bez większych zastrzeżeń. Jeżeli chodzi o wybór sukienek z wyprzedaży, to jest już nieiwelki, większośc modeli które chciałam przymierzyć już nie było. Wchodzą za to nowe kolekcje, które panie dużo chętniej daja mierzyć, ale wiadomo z nowymi cenami. Jeszcze w przyszłym tygodniu skocze raz do poznańskich sklepów, bo nie wszystko co chciałam wczoraj zobaczyłyśmy, a potem jade na Wszystkich Świetych do Szczecina, to będzie mała powtórka i coś wybiore, mam nadzieje. Troche mnie męczy moje niezdecydowanie :)
-
Ja jestem za 1 lub 2 w zależności czy wolisz całkowicie odkryte ramiona czy nie.
-
2, 1, 3 w takiej kolejności:)
2 śliczna!! ale mi większość sukien Maggie Sottero baaardzo się podoba.
-
ło matko, jak mnie tu dawno nie było :D :D
dziewczyny lecicie jak burza z przygotowaniami, a my stanęliśmy w miejscu i szczerze mówiąc nic mi siee nie che.... mam nadzieje ze to przejsciowe.... ::)
:-* :-* posyłam
-
Malavi nie jestes sama, ja jestem rowniez bardzo niezdecydowana :)
Moim zdaniem wszystkie sukienki sa piekne i zalezy w ktorej Ty najlepiej sie czujesz i najlepiej podkresla Twoje atuty :)
-
mi najładniej w welonie :) reszta tak samo mnije więcej, mój N. się śmiał, że jak dla niego mogę iśc w samym welonie jak mi się podoba ;)
-
malavi w welonie to na noc poślubną ;D
z sukienek to podoba mi się 3 tylko doszyłbym do niej ramiączka ;)
mam dosyć deszczu tylko się :pijaki:
-
I byłam w salonie i przymierzyłam tylko jedna suknie:/ nic prawie nie ma czekaja na kolekcje 2010.. choć było ich troszkę to Panie stwierdzily zeby przyjechac w styczniu :P
-
kivi - a gdzie byłaś?? Bo dziwne że nic nie mają aż do stycznia..czyli od października do stycznia są bez niczego? W salonie gdzie ja szyjĘ mają już zwiastun kolekcji 2010 - chyba z 4 modele, a pełna kolekcja będzie w styczniu to fakt. Może pochodź jeszcze po innych salonach.
-
Byłam w Gorzowie Wlk.. jechałam taki kawał bez potrzeby:( rodzice myślałam, że mnie uduszą :P
-
Ło matko...to faktycznie bez sensu. Ale czy to był salon Iwonka? Koleżanka mi mówiła że jak była miesiąc temu to też nic nie mieli i kazali przyjść po 17 grudnia jak wejdzie nowa kolekcja, ona podejrzewała, że to ich polityka- nie sprzedawać teraz starej kolekcji po przecenie bo na nowej potem lepiej zarobią :) Ale to już jej teoria. Ja tam nie byłam w ogóle.
-
ale tak jak pisałam, w Poznaniu jest to samo. Kilka resztek starych kolekcji i kilka zapowiedzi nowej i te nowe zachwalane, mam wrażenie, że teraz nie ma co chodzic, tylko dopiero w grudniu
-
Dokładnie tak ja wybiore się również w grudniu :) teraz to nie ma co :P
-
Tak teraz to już wyprzedaże się kończą i zostały jeszcze te, które nie zeszły. Ja już zaczęłam chodzić jakoś w sierpniu po salonach. Teraz to już lepiej poczekajcie na nową kolekcję. :)
-
Hej dziewczyny. Zauważyłam, że wiele z nas chce samodzielnie wykonać zaproszenia, postanowiłam więc założyć wątek (w dziale dekoracje i zaproszenia), w którym będziemy mogły dzielić się pomysłami i doświadczeniami. Serdecznie zapraszam.
-
A ja bylam w środę w trzech salonach w Szczecinie i trochę się namierzyłam.
Z 12 kiecek przymierzyłam ;D
Ale nic mnie nie ruszyło.
Jedna mi się podobała, ale nie aż tak, żeby ją brać, bo w styczniu plułabym sobie w brodę ;)
Ja jednak poczekam do stycznia :)
Pozdrawiam!
-
agatka to ja mam podobnie, wczoraj wybrałam sie poraz pierwszy na poszukiwanie sukni, ale żadna mnie nie urzekła.... w kazdej bym cos zmieniła ;D ;D
qurcze tylko ja nie moge czekac do stycznia bo suknie szyją średnio 5 miesiecy ::) hehe to pewnie jeszcze troche sie na mierze :P :P
-
a propo nocy poślubnej- macie już jakiś pomysł na nią??
ten balon na allegro kosztuje 40 zł plus do tego probny zestaw ja zamowilam myślę że będzie fajny efekt
-
ja się zastanawiałam, czy to ma sens, bo przecież będziemy oboje ledwie zywi i czy nie lepiej poczekać z jakimiś niespodziankami
-
na pewno padnę po weselu i tylko się zastanawiam czy dam radę na poprawiny wstać :hmmm:
-
hm, jakbyśmy poczekały do ślubu to na pewno miałybyśmy dość siły ;D ;D ;D
-
coś w tym jest :)
-
:hahaha:
-
hehe to proponuje zrobić przerwę kilkutygodniową... siła i chęci same przyjdą ;D ;D ;D
-
werka dobre :skacza:
byłam właśnie na ślubie znajomych z klasy,kurcze jaka piękna ceremonia- mnóstwo ludzi, ksiądz-wujek młodej,świetna oprawa muzyczna mszy i dekoracje,a suknia- przecudna i warta ceny jaką Julka dała.Popłakałam się jak głupia tam. Jak ja bym chciała żeby już było za 8 miesięcy :tupot: :tupot: :tupot:
-
a jaka to sukienka?
ja też zawsze płaczę na ślubach koleżanek:)
-
Kate_bush a powiedz jaka oprawa bo z tym to mam największy problem :-\
-
Właśnie! może nam pomożesz Kate_bush z tą oprawą, bo również nic nie mogę fajnego znaleźć... :(
-
Dziewczynki ze Szczecina!
Była któraś na tych targach w Galaxy?
Proszę zdać mi tu szybciutko relację! ;)
Pozdrawiam :-*
-
Byłam ja, była maggie to na pewno wiem - relacja krótka w moim odliczanku :)
-
Cześć dziewczynki:)
niedługo koniec pracy:)
wczoraj oglądaliśmy obrączki. Ja miałam już wybrane, bo byłam przekonana, że PM podobają się takie jak mi;) ale jednak stwierdził, że nie chce klasycznej obrączki.
Więc jesteśmy na etapie wybierania, mam nadzieję, że wybierzemy coś wspólnie.
A jak jest u Was?
-
Hej akirka
moj Luby nie przepada za zakupami i ma taka tendencje, ze jak juz cos znajdzie, to konczy zakupy;), ja w sumie tez, ale obraczki to jednak chetnie wybieralabym z szerszego spektrum. Dlatego tez, zeby ubiec troche sytuacje ogladam sobie sama:). Taki wiecie, rekonesans.
Jedno co wiem na pewno, to to ze oboje chcemy obraczki nie z zoltego zlota i absolutnie nie blyszczace, czyli absolutnie nie chcemy takich tzw. klasycznych. Fajnie jakby pasowaly do zareczynowego...
Tak czy inaczej- sporo modeli odpada;).
I wsrod tych co zostaja, to jedno co mnie zaskakuje to dramatyczne roznice w cenach. U Terpilowskich pani wylicza cene w zaleznosci od kursu€ ..., w Aparcie startujemy w tysiacach, a w Yes juz za 3 cyfrowe sumy mozna dostac takie zupelnie "inne".. Kruka jeszcze nie widzialam, bo malo maja na stronie, ale ceny tez lepsze... szkoda, ze nie ma obu firm w jednym miescie w mej polskiej okolicy...
Ciekawa jestem jak to bedzie razem i "na zywo";) z tym wybieraniem.
Pozdrawiam!
-
Byliśmy na targach i w sumie według nas nie było nic ciekawego, pewnie dlatego, że poszliśmy z nastawieniem na stoiska z zaproszeniami, ale niestety nie było żadnego. Był stoiska różnych lokali, obrączek, fotografów i salonu CMŚ a w zwiazku z tym, że te wszystkie sprawy mamy już załatwione nic nas nie zainteresowało ;)
-
Co do obrączek to nie chcę Apart, Kruka czy Yes. Wydaje mi się, że później wszystkie małżeństwa w identycznych obrączkach chodzą ;) Chociaż najważniejszym powodem jest to, że mi się po prostu nie podobają. Szukam chyba czegoś innego.
Jakich jeszcze jubilerów polecicie?
-
To w takim razie dobrze, że się nie wybrałam :P
-
Co do obrączek to nie chcę Apart, Kruka czy Yes. Wydaje mi się, że później wszystkie małżeństwa w identycznych obrączkach chodzą ;) Chociaż najważniejszym powodem jest to, że mi się po prostu nie podobają. Szukam chyba czegoś innego.
Jakich jeszcze jubilerów polecicie?
:) w kruku, yes i aparcie sa takie co mi sie podobaja, i zadnej z nich jeszcze nigdy nie widzialam u kogos ;D. nawet jesli chodzi o styl, pomijajac dokladny model, bo ten sie zmienia co kolekcja, wiec nie sadze, ze potem "wszyscy takie maja"..
poza tym, na "bialy" kolor materialu chyba nie decyduja sie przyszle malzenstwa zbyt czesto. co sie da niestety zauwazyc po dostepnej ofercie...
ale jesli i to nie tak, to chyba nie pozostaje nic, jak swoj projekt. albo alternatywni jubilerzy. widzialam jakas reklame kiedys w Szczecinie pod haslem "Inne Obrączki" i to by byly takie inne wlasnie.. tylko nic wiecej nie wiem. jak wrzucisz w google Andrzej Bielak Inne Obrączki to sie cos takiego pojawi. ale to malopolska...
zycze powodzenia!
-
widze wlasnie, ze jest tam tez osoba kontaktowa na szczecin...
ciekawa jestem, jak to z tymi obraczkami wyglada..
moze ktos ma juz dioswiadzcenie jak to funkcjonuje z projektem, czasem i cena??
albo planuje te informacje zdobyc:)? chetnie poczytam relacje!
-
Ja właśnie chcę obrączki z białego złota i Apart od kilku lat ma to samo... Koleżanka brała ślub dwa lata temu i jej obrączki są nadal w ofercie. Ja rok temu już oglądałam obrączki, bo mieliśmy się pobrać w 2009 roku (niestety nie wyszło) i teraz widzę, że się nic nie zmieniło (kilka wzorów chyba doszło). No chyba, że te z białego złota są prawie takie same jak poprzednie "kolekcje" :drapanie:
Tak czy siak każdemu podoba się co innego, ciężko dyskutować o gustach :)
-
No chyba, że te z białego złota są prawie takie same jak poprzednie "kolekcje" :drapanie:
Tak czy siak każdemu podoba się co innego, ciężko dyskutować o gustach :)
::) haha, wcale bym sie nie zdziwila;). moze tak byc! najczesciej szukamy w okreslonym czasie, a potem przestajemy sledzic rozwoj "nowych kolekcji";) dobre..
ale nic. w moim przypadku to beda tak czy siak "modele tagraniczne" ;) wiec pewnie i tak male szanse, ze kogos spotakam z takim samym..
a nawet jesli...
-
hm, chyba wysłałam posta w przestrzeń międzysieciową >:(
my też jestesmy na etapie obrączek bo mnie dziewczyny nastarszyłyście, że złoto idzie do góry ;)
z obrączkami jak z sukienkami, nie zawsze to co się podoba na necie w katalogu zachwyci nas tak samo na żywo. po rajadach po jublierach moim faworytem jest obrączka która na necie podobała mi się średnio a jak ją założyłam na palec to mi się ciepło zrobiło na serduchu ;D
ale może też dlatego, że to był mój rozmiar i pasował jak ulał :D to model magnetica z kruka :Najlepszy:
-
O, tak czekałam na obrączki :)
Adam Bielak, pisałam juz kiedys o tych obrączkach, pokazała Nam je moja przyszła teściowa. Na pewno są oryginalne. Koszt porównywalny z yes, około 3 tys. za parę w zalezności od grubości itp. My się zastanawialiśmy nad wzorem dotyk, bo to takie symboliczne (ja bym miała odcisk palca mojego N. na obrączce a On mój), ale doszliśmy do wniosku, że przeciez obrączka jest symbolem i nie trzeba dodatkowych i że chyba sa zbyt wykręcone jak dla nas :)
Breuning koszmarnie drogie, super wygodne i wyprofilowane, docenic je można dopiero po założeniu na palec, sa jak wyściełane aksamitem, z oryginalnymi wzorami, slicznie osadzonymi kamieniami w sposób nigdzie indziej nie spotykany i dozgonna gwarancją i serwisem (rodowanie, czyszczenie itp.) Jako jedyna firma zmieniją rozmiar obrączek z mieszanego złota i z kamykami.
Obecnie się nad nimi zastanawiamy, ale to by trzeba dobrze przemyśleć
Elemelka bardzo lubie bizuterie Kruka, może wklej zdjęcie, bo nie moge ich znaleźć :)
-
My mamy własne złoto, więc pozostaje wybrać wzór i przymierzyć, żeby zobaczyć na palcu, bo faktycznie jest róznica, jeśli ogląda się na zdjęciu, a na później na sobie.
na razie moim faworytem jest:
-
Breuning... właśnie na tą firmę się czaję, a teraz to już w ogóle, bo ja tych obrączek nie przymierzałam :) Ale widać warto...
-
(http://img16.imageshack.us/img16/527/zlsoz80bka.jpg) (http://img16.imageshack.us/i/zlsoz80bka.jpg/)
to te, ale wszystko się jeszcze może zdażyć ;D bo jest jeszcze parę wzorów, które mi się podobają ;)
-
Breuning faktycznie super.. ale wzór który nam się podoba to bagatela 4000 zł :-\ więc zrobimy sobie u złotnika koszt ok 1000 zł ;) Szukałam w Apart, Kruku, Terpiłłowscy i niestety nic ciekawego.. i jak ja to mówie mało złota w złocie ;D
-
a gdzie w Szczecinie/Koszalinie + oklica mozna obejrzec obraczki od Breuning´a?
kivi_23 masz jakiegos poleconego zlotnika, czy to nie ma znaczenia? W Szczecinie? Ile czasu musisz czekac na takie zamowienie?
-
my tez już mamy obrączki... barlismy z Apart.... tyle ze ja już je potrzebowałam na luty :D :D ;)
-
Hmm jakieś błędy są dziś na forum...
My również planujemy kupić obrączki w aparcie, bo mój Luby ma 5% zniżki, więc przy większych sumkach można z dwie stówki zaoszczędzić ;)
Do tego, po takim zakupie będzie miał już 10% więc wtedy będziemy szaleć! ;) ;D
Pozdrawiam
-
Breuning jest w Szczecinie w Terpiłowskich, na pewno w Galaxy i w Sterze :)
-
Dawno nie zaglądałam na forum, bo czasu za mało na wszystko :hopsa: :hopsa: :hopsa:
Ja się pochwalę, że my obrączki już mamy, od czterech dni ;D ;D ze "świat złota", klasyczne, 5 mm, z grawerką z naszymi imionami i datą ślubu. Za 1 233 zł. Próba złota taka sama jak maja w Aparcie, czyli 585. Więc różnicy nie ma, a w cenie jest ;D W Aparcie zapłacilibyśmy 1 600.
Ale rzeczywiście złoto już poszło do góry, bo wcześniej mniej wołali za te same obrączki, jakieś 130 zł mniej.
Noc poślubna? Ja planuje w podróży poślubnej :biczowanie:
-
Witajcie :)
Chyba z miesiąc mnie tu nie było. Za dużo rzeczy na głowie miałam, ale teraz mam urlop i wszystko nadrobię :)
Przede wszystkim pochwalę się, że w końcu i ja dołączyłam do grona tych, którym zostało już mniej niż rok do dnia ślubu :skacza: Niestety nie było dane mi zobaczyć jak znika napis :jeszcze ponad rok" z suwaczka, gdyż przebywałam wówczas za granica i nie miałam dostępu do internetu. Ale najważniejsze, że odliczanie na dobra się rozkręciło.
Przygotowania nasze stanęły w miejscu, ale w ciągu najbliższych kilku tygodni wybieramy się do księdza, więc wszystko ruszy na nowo - mam nadzieję ;)
Akirka przepiękne te obrączki, jeszcze takich nie widziałam. My też mamy już kilka faworytów i jestem pewna, że jak pokażę Krzyśkowi te obrączki to też mu się bardzo spodobają. Z tym że my chcemy mieć dwukolorowe obrączki więc pewnie wpletlibyśmy białe złoto do nich.
-
Galaretka Tak mam sprawdzonego złotnika :) W tym roku byłam na weselu i młodzi tam właśnie robili. Czas oczekiwania to ok. tygodnia :) Złotnik ten znajduje się na wyszyńskiego koło pasztecików:)
PS Forumki pomóżcie proszę musze wkońcu załatwić oprawę muzyczną, a nie mam pojęcie co i jak :-\ Pochwalcie się jak u Was ma się sprawa :)
-
przeprasza za tek kwiatek, ale uczę się wklejania zdjeć ;D troszkę mi nie wychodzi :(
-
No nareszcie, udało mi się, umiem już wklejać zdjęcia :skacza:
Poza tym dziewczyny, zapraszam do mojego odliczanka, właśnie je założyłam :brawo_2:
-
Właśnie dostałam maila o spotkaniu forumowiczów.. kurcze akurat w piątek, szkoda może następnym razem, ale już załuje :P (mam zabieg w szpitalu :-[ ehh..)
-
a czesto sa takie spotkania:)?
-
Ja będę w Szczecinie pewnie dopiero we wtorek :)
U nas dwie kolejne rzeczy do przodu. Wczoraj zrobiliśmy zaproszenie próbne z takich juz amteriałów jak chcemy żeby było i zatwierdziliśmy je :)
Dzisiaj zapisałam nas na nauki przedmałżeńskie i zaczynamy 3.11 :) troche mam obawy, fajnie że idziemy z jeszcze jednymi znajomymi, to będzie raźniej
-
U mnie lekki progres - dzis idziemy na drugie spotkanie w kosciele (nauki). Zaryz obraczek juz jest, ale idealnych jeszcze nie znalezlismy;) Nauki sie konca 30 pazdziernika, potem zaczynam myslec nad zaproszeniami
-
U mnie dziewczyny jak wiecie sukienka i welon już jest , teraz patrzę na buty. Poza tym mamy już ozdoby na auto, nasze zproszenia, księgę gości, teraz zamówiłam drobne podziękowania dla gości.
Mamy obrączki na oku jako kompromis między klasyczną taką jaką chce mój narzeczony a czymś innym, ale za jakaieś 2 tyg chyba się rozejrzymy już na dobre.
-
Mariposa221 to juz chyba wszystko macie:)
-
ja zaczęłam od butów, na początku listopada idę na zdjęcie miary do sukni, podziękowania/winietki robią się w ślimaczym tempie, jako następne planujemy obrączki tylko muszę PM zmotywować bo zabiegany ostatnio. I mamy już godzinę w kościele: 17. A najlepszy był ksiądz bo jak już wychodziliśmy to powiedział: jak mieszkacie ze sobą to do spowiedzi w piątek a jak nie to można wcześniej ;D myśleliśmy że tam padniemy :mdleje:
-
Jeszcze dużo rzeczy przed nami, o tym, co się zapomni, przypomni się pewnie na weselu :) Ja lubię wcześniej wiele rzeczy załatwiać, by nie robić wszystiego na koniec, a sporo jeszcze tego jest. Tym bardziej jak przypomnę sobie, że niedawno się zaręczyliśmy i było tyle czasu ponad rok a teraz 9msc z hakiem zleci...
-
Ja też jestem tego typu osobą.. tylko jakoś nie mam zapału :P stanełam na oprawie mszy i tu mam problem.. i tak narazie zostało :-\
-
malavi suknie które wkleiłaś wszystkie mi się podobają najbardziej 2 i 3 ale to fakt że zależy jaką wolisz czy z ramiączkami czy bez to ty musisz się w niej dobrze czuć
ja przymierzyłam tylko 2 sukienki i już staram się nie patrzeć na wystawy bo już mam zamówioną :)
u mnie na razie przygotowania też stanęły w miejscu
byłam w tą sobotę na weselu ale wiele rzeczy było niedogadane z kelnerami, orkiestra, mam nadzieję że u mnie tak nie będzie
teraz będę szukać zaproszeń, obrączki już mamy od 3 lat :) więc mają już swoją historię (przeleżały w szufladzie w pudełeczku :) )
-
Dziewczyny... ale macie już dużo.. Szok :)
-
Noooo szok! to ja w lesie jestem!!!
-
O matko! ja mam 233 dni do ślubu!!!!!
-
Hehehe dziewczyny nie panikujcie! ;) ;D
Ja również stanęłam na oprawie, tak jak Ty Kivi i zapał mi się wypalił... ;)
Muszę zacząć rozglądać się za naukami, ale tak jakoś mi się nieee chceee... ;)
-
Poqsaa ja mam tydzień po Tobie dzisiaj dokładnie 240 dni do ślubu ;D
-
milcia234 my tez ;D!
moze by w taki okragly moment zalozyc odliczanko?
-
Dziś z moim M. byłam na spotkaniu w poradni życia rodzinnego.
Byliśmy przed spotkaniem zdenerwowani, bo różne wieści krążyły na temat tych spotkań, ale jak się potem okazało nie potrzebnie. Babka była całkiem normalna. Opowiedziała nam o metodzie naturalnej i powiedziała, że mamy się zastanowić czy chcemy jej używać czy też nie.
Na koniec zakomunikowała nam, że poradnie mamy już zaliczoną :skacza: i tylko jak będziemy czuć potrzebę, aby ją znów odwiedzić to mamy wtedy przyjść(pomyślałam sobie od razu że oczywiście nie będziemy mieć takiej potrzeby :P) ;)
A z innych spraw ślubnych to zamykamy powoli liste gości, dziś próbowaliśmy ich nawet pousadzać przy stołach ale ciężko nam szło... W poniedziałek odbieramy nasze wymarzone obrączki :skacza: i rozglądamy się za alkoholem.
Ale się rozpisałam przepraszam ;)
-
Kasia idziecie jak burza!! ;)
Galaretka nie ma na co czekać! teraz jest dobry moment! ;D
-
Ja tez mam w takim razie 240 dni do slubu:D
-
ja za godzinę będę mieć dokładnie ROK do ślubu!
-
maggi-80, milcia234 to juz jestesmy 3 pary Tego Dnia nastepnego lata!
aagatkaa masz racje ;) i nadal czekam na linka ;D
Choc aktualnie slubowo niewiele sie dzieje, zalozylam odliczanko. moze to i lepiej. bedzie czas powspominac i potem pognac w tym Jednym Kierunku.
zapraszam Was:)
akirka: huhu! ready... steady.. go...!zleci pewnie jak z bicza trzasnal!
-
Ja z okazji okrągłej daty 240 dni założyłam odliczanko;) zapraszam
-
galaretka maggi-80 dajcie linki do waszych odliczanek :)
-
:uscisk: :uscisk:
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=18395.msg1059535;topicseen#msg1059535 (https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=18395.msg1059535;topicseen#msg1059535)
-
chociaz nie, ten tu jest lepszy: https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=18395 (https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=18395) bo laduje na poczatku:).
widze, ze juz nie jestem "nowicjusz" ;D
do uslyszenia wieczorkiem
-
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=18400.0 link do mojego
-
Witam Wszystkich :hello:
Nasza data to 7. 08. 2010 :taktak: slub i wesele odbedzie sie pod Warszawa a godz. slubu to 17. 00 (udało sie zarezerwowac nasza wymarzona godzinke :) )
Jestem w szoku ile juz macie rzeczy pozałatwiane . . . my nie mamy praktycznie nic.
Załatwione:
1. sala
2. kosciol z godzina
3. nauki
4. orkiestra . . . . (dopiero od 2 tyg. :) )
5. zaklepana dekoratorka sali ale nic nie ustalone jeszcze . . .
. . . . i to tyle
Najwiekszy problem mam z kamerzysta i fotografem . . . . nie wiem . . . ale ogladam portfolio i nic mi sie nie podoba . . . a jak juz mi sie podoba to fotograf ostatni cham i burak . . . W koncu pozostana nam fotki znajomych ;D Jesli macie jakiegos godnego polecenia to baaaardzo Was prosze o namiary :)
Pozdrawiam i zycze powodzenia i cierpliwosci w dalszych przygotowaniach :skacza:
-
Marcia23 :hello: :hello: :hello:
mamy to sama date slubowania :)
-
Witaj Marcia23
-
Witamy nową Forumkę ;)
-
Marcia witam serdecznie! :-*
No to najważniejsze macie załatwione! nie jest tak źle! ;)
Trzymam kciuki za fotografa i kamerzystę :)
Pozdrawiam
-
Dziekuje dziewczyny za miłe powitanie ;D
No najwazniejsze juz . . ale ile jeszcze przed nami. . .
Chciałabym miec juz z głowy kamerzyste i fotografa i do przyszlego roku byłoby juz wszystko. . . Jesli macie jakies dobre rady, na co zwrocic uwage przy wyborze czy podpisywaniu z nimi umowy to chetnie wysłucham ;D
W styczniu juz wybór sukni, pomiary itp . . . wybrałam producenta ktory ma dlugie kolejki i niestety trzeba tak wczesnie. No i w zimowe wieczory bedziemy z moim Ł dziergac zaproszenia, zawieszki itp. :D
Pomału i do przodu i damy rade :taktak:
PS. Powiedzcie mi, czy słyszałyscie cos o wzroscie cen akcyzy i ogolnie alkoholu od przyszłego roku?? Juz kilka osob mi mowilo, zebysmy koniecznie jeszcze w tym roku kupili wiekszosc alkoholi bo w przyszlym zaplacimy nawet o kilka złotych wiecej za butelke.
Pozdrawiam :)
-
hm... moze to tylko plotki?? oficjalne stanowisko z poczatku wrzesnia:
Od 1 stycznia przyszłego roku akcyza na papierosy wzrośnie o około 2,6 proc. W 2010 roku MF nie planuje wzrostu stawki akcyzy na paliwa i alkohol - poinformował w piątek wiceminister finansów Jacek Kapica.
...
"Wzrost akcyzy to będzie znikomy, nieznaczny wpływ na cenę detaliczną papierosów. W przyszłym roku nie planujemy natomiast wzrostu stawki akcyzy na paliwa i alkohol" - dodał wiceminister Kapica.
-
marcia23 jak sami robicie zaproszenia, to zapraszam do wątku w dekoracjach :)
co do alkoholu, to moze podrożeć i bez wzrostu akcyzy niestety
-
malavi dziekuje :) dopiero odkrywam forum i do dekoracji jeszcze nie doszlam :)
Masz racje, w dwóch hurtowniach juz mi zapowiedzieli podwyzki od nowego roku. Dlatego Was pytam czy cos slyszalyscie . . Bo nie wiem czy to okoliczne hurtownie robia podwyzki czy pospolite ruszenie od przyszlego roku sie szykuje u wszystkich hurtownikow.
Pozdrawiam :-*
-
ja niestety też słyszałam o podwyżkach cen alkoholu >:(wiec na pewno zaopatrzymy się jeszcze w tym roku:0 ;D
-
co racja to racja.. od 1.01.2010 wiele rzeczy ma zwyczaju drozec. niezaleznie od poczynan rzadu...
-
co racja to racja.. od 1.01.2010 wiele rzeczy ma zwyczaju drozec. niezaleznie od poczynan rzadu...
dlatego mamy z M. zamiar jeszcze w tym roku zakupić trunki na wesele :)
-
hmm może i faktycznie warto :) tylko nie wiem jak tu u mnie jeszcze będzie.. część alkoholu jest w cenie, a część trzeba dokupić ale właśnie nie wiem czy u nich (na pewno będzi drożej o ok. 2-3 zł na butelce) czy w sklepie.. nie wiem czy nie ma przymusu kupowania u nich w sumie nie dopytałam.. musze sie tym zainteresować :P
-
kivi_23 dopytaj koniecznie.
u mnie % nie sa w cenie, ale kupuje przez hotel w cenie hurtowej. moge sobie isc i wybrac sama (i zobaczyc ceny) co sobie chce, a oni mi zamowia. Hotele/restauracje maja na to znizki :).
Ja mam zagwostke wieksza z liczba gosci... nadal ciezko oszacowac..
-
My kupiliśmy już ponad miesiąc temu alkohol, już chyba gdzieś o tym pisałam, w promocji w makro. No i nie powiem, opłacało się. Braliśmy 108 litrów Finlandii (litrowych). Do tego jeszcze na dniach dokupimy ok 50 butelek 0,5. Woleliśmy kupić wcześniej bo z akcyzą nigdy nic nie wiadomo, a i kolejny problem z głowy :)
U mnie też z gośćmi dalej nie wiadomo. Tak czy inaczej ich liczba waha się wciąż pomiędzy 190 a 210....
-
W takim razie jesli mowicie ze tez słyszałyscie to ja sie zajme jeszcze w tym roku tym tematem . . . . Tez nie wiem dokladnie ile osob, ale wiekszosc alkoholu kupie teraz a jak sie lista powiekszy to w przyszłym roku tylko dokupie jesli bedzie malo . . .
Dzieki Kobitki !!
PS. poqsaa toz to weselicho wielkie sie szykuje u Ciebie :)
-
Oooo Marcia23 Ty z Warszawy! To już we 3 jesteśmy, bo Mysikróliczek też w Wawie mieszka :)
A co do wesela, to my strasznie duże rodziny mamy. Nasi rodzice są z wielodzietnych rodzin, więc samych najbliższych po połączeniu mamy ok120 osób. Do tego nasi najbliżsi przyjaciele, kilkoro znajomych z pracy, przyjaciele rodziców i wyszło tyle ile wyszło. Nawet nie bardzo mamy na kim "obciąć".
-
oj, poqsaa to przy takiej ilości gości, Finlandi na stołach i jeszcze w Wawie to was skrobnie weselicho...
-
Nie dokładnie z samej Warszawy, 20 km za Wawka :)
No nam wyszło ok 130 osob ale jeszcze nie wszyscy policzeni, z 10 nie przyjdzie, a kolejne 10 chcemy jeszcze obciac. My mamy bardzo małe rodziny, wspolnie wychodzi ok. 40 osob, ale do tego sasiedzi, przyjaciele rodziny, nasi przyjaciele, pare osob z pracy . . jest z czego obcinac :)
-
My również mielibyśmy ponad 150 osób na weselu, ale sala nas ogranicza i musimy obcinać... :(
W naszej mieści się tylko 110-115 osób, więc tylko tyle możemy mieć. I problem mamy nie miały...
A chcieliśmy ją mieć, bo jest piękna! ;D
Coś za coś ;)
-
Oj znam ten ból z kombinacjami kogo zaprosić a kogo nie. My mamy salę na 120 osób i wybraliśmy ją podobnie jak aagatkaa ponieważ wg nas była najładniejsza. I też trzeba jakoś listę gości obciąć. A poza tym to też nie chcemy wydać nie wiadomo ile na wesele a wiadomo że z każdą kolejną osobą koszty rosną, więc stwierdziliśmy, że 120 osób jest to liczba jeszcze w miarę rozsądku i naszych możliwości finansowych.
-
My mieliśmy w miarę kompletna listę gości, ale w ostatni weekend na impresie rodzinnej dwójka kuzynostwa przedstawiła rodzinie swoich partnerów, więc pewnie lista gości się wydłuży.
-
Hehehe to u mnie zupelnie na odwrot :) Ja mam sale na ponad 200 osob . . . i w umowie mam, ze bedzie minimum 100 osob inaczej koszty bardzo wzrosna . . . Tez sie uparlismy ze dana sala bo jest piekna i dzieki temu nie robimy praktycznie zadnej dekoracji. Gdyby nie bylo zapisku w umowie pewnie zaprosilibysmy max 85-90 osob . . . a tak na sile kombinowalismy, kogo zaprosic. . . takie byly zalozenia w lutym przy rezerwacji, teraz lista sie zwiekszyla, bo niespodziewanie sporo osob zaprosilo nas w tym roku na wesela, nie liczylismy na to i nie bralismy tych osob pod uwage . . . troszke sytuacja rodzinna sie zmienila i doszly nastepne osoby. . . zreszta co pare miesiecy nam sie zmienia . . . tak naprawde zdecydujemy pewnie dopiero przy wypelnianiu zaproszen :)
-
No widzisz Marcia, ja Ci zazdroszczę takiego problemu! ;) ;D
Masz rację, wszystko wyjdzie jak już na dobre będzie się zaproszenia wypisywać :)
Pozdrawiam!
-
Elemelka, ja w Warszawie mieszkam ale weselicho w Łomży :)
-
hej Dziewczyny :) ja też mam problem z salą. jest max. na 90 osób i musimy obcinać ale zdecydowaliśmy że obcinamy stare ciotki ;) które tylko by przyszły poplotkować a bawić się nie będą więc jak dla mnie lepiej, że ich nie bedzie ;D A wódkę już zakupiliśmy 120 butelek Wyborowej 0,5l po 20 zł za butelkę. Myślę, że tanio to nawet wyszło. Jak dla mnie może sobie stać w piwnicy do wesela ;D Buziaki dla Was :-* :-* :-*
-
no właśnie dziewczynki ile kupujecie tak mniej więcej wódki????? my będziemy mieć kolo 140 osób + do tego muszę doliczyć zastawki itd i juz sama nie wiem ile? do tego tez wliczyc jakieś wina ehhh
-
poqsaa to dobrze chociaż, że w Łomży a nie w Wawie bo tam to ceny kosmiczne ::)
choć u Nas w Zagłebiu i Śląsku to najtaniej też nie jest :P
wódki to chyba 0,7 na parę i jakiś zapas(i wino, myślimy jeszcze nad barkiem, ale to zobaczymy), u Nas Rafciu się tym zajmie, bo ja się na wódkach nie znam :-\muszę tylko pilnować, żeby z torbami nas nie puścił ;)
-
Marcia23 witaj
ja mam ostatnio mało czasu i rzadko tu wchodzę
-
Czytałam, że liczy się 0,5 l na osobę ::)
-
Ja na stronie jednej rozlewni znalazłam taki kalkulator i tam było do wyboru: przelicznik polski i europejski i pierwszy to 0,5 na głowę a drugi 0,25 :)
My chyba będziemy liczyć 0,5l plus jakies winka itp.
-
My wstępnie liczymy 0,7l na parę plus kilka dodatkowych butelek, ale to dlatego, że duża część kobiet wśród naszych gości, woli wino i też będziemy mieć piwo na weselu.
-
Chyba jednak trzeba liczyć 0,5 na "głowe":P no ale fakt zależy to od rodziny i znajomych ;) w tym roku mojemu koledze zabrakło wódki na weselu :Pa tego to bym nie chciala ;)
-
U mnie organizacją alkoholu zajmują się mój tato i PM, tata mnóstwo dużych imprez kiedyś organizował (typu bale itp.) i mówi, że najlepiej sprawdzało się liczenie 0,5l na głowę. Oczywiście zapas trzeba mieć jakiś bo niewiadomo co będzie.
-
my tez planujemy 0,5l "na głowe" plus kilka butelek na zapas na jakies konkursy, mamy nadzieje,ze starczy... z resztą restauracje pewnie są przygotowane na to ,ze moje zabraknąć, najwyżej dopłacimy, chociaz mam nadzieje, ze nie bedzie takiej potrzeby, zakupy zostawiam panom, bo to nie moja broszka , ja ewentualnie moge pomoc w wyborze win :) jak ceny maja wzrosnąć to czas chyba na zakupy...
buziaki środowe :-*
-
my planujemy 0,5 plus kilka butelek na zastawy plus winka do obiadu plus beczka piwa :):) myslę, że starczy ;)
-
no tak, zapomniałam o piwie z beczki :) my tez je planujemy
-
0,5 l na głowę my też tak liczymy+jakiś zapas w razie gdyby zabrakło+ kilka butelek wina a nad piwem się zastanawiam
-
My nie musimy się martwić o alkohol, bo kupujemy go w restauracji, w której mamy wesele. Będzie tyle butelek ile będzie potrzeba. Ceny hurtowe:)
Wybieramy tylko rodzaj wódki, a hotel nam zapewnia bez ograniczeń. a rachunek po weselu.
Bałam sie tego rozwiązania, ale wszystkie pary, które robiły tam wesele nie narzekały na ceny.
-
Akira super rozwiązanie, a kłopot z głowy:) my chyba też sie na taki układ zdecydujemy tylko, że u nas nie będą to ceny hurtowe.. niestety :P
-
My na szczescie alkohol bez ograniczen (wodka i wino) mamy w cenie wiec o nic sie nie martwimy ;D
-
To bombowa sytuacje macie, super
-
coś tu się cicho zrobiło :)
-
jak za cicho, to mozne :Skrzypce:
albo zwolac ludzi :Rezyser: zlapac :dj:
i bedzie :disco:
;D
moze to z powodu takiego, a nie innego wknd`u? albo sie rozpiechrzlysmy po watkach.. w koncu 2010 coraz blizej :D
pozdrawiam!
-
No ja nareszcie znalazlam chwilke zeby zajrzec na forum :)
Co do sali, to nie wiem czy to tak dobrze, ze jest wielka na mala ilosc ludków . . . caly czas sie boje, ze bedzie wrazenie pustej sali . . . troszke musze ja zastawic . . . wieksza odleglosc miedzy talerzykami, zeby dolozyc dodatkowy stol, osobne duze stoly z ciatami i owocami, wiejski stol . . . i moze troszke zastawie te sale. Zobaczymy co wyjdzie :)
Co do alkoholu, tez liczymy 0,5 na glowe + jakies winko . . . niestety nie znam sie na winach :( Mozecie cos doradzic?
Pozdrawiam ! :)
-
jeśli chodzi o wino to bezpieczne jest carlo rosi, białe, czerwone, różowe, do wyboru - do koloru ;) rózowe to się pije jak wode ;D
-
Jeśli chodzi o wino, to warto, żeby było kilka rodziajów - czerwone wytrawne i półsłodkie (wiele osób nie pije wytrawnego), białe, opcjonalnie jeszcze różowe.
Jeśli chodzi o biale i czerwone wytrawne, to polecam Missiones de Rengo, sprawdzone na 2 weselach :)
A ja zmienię temat i powiem, że właśnie pod wplywem impuslu obcięłam swoje włosy za ramiona do linii brody :( Potrzebowałam jakiejś radykalnej zmiany, poza tym miałam już bardzo zniszczone włosy. Nie miało być aż tak krótko, tylko nie zdążyłam powstrzymać fryzjerki :( No ale trochę żałuję, bo ślub za 10 miesięcy, a ja bym chciała mieć zaplecionego jakiegoś koka, nie taką burzę włosów itd, ale tak, żeby dało się upiąć do góry. No i boję się, że nie odrosną :( Takie sobie zmartwienie przedślubne wymyśliłam, teraz będę czekać na każdy dodatkowy centymetr włosów.
-
Emiliana nie przejmuj sie do sierpnia odrosna przynajmniej 1o cm. oczywiscie jak nie bedziesz podcinac wiec da rade zrobic koka z twoich wlosow :blant: ;) :los: O0 pozdrawiam
-
Emiliana pewnie że włosy odrosną, ja mam do ramion i też zapuszczam
ja też kupię kilka butelek wina bo nie wszyscy wódkę piją
-
Ja mam do linii twarzy i już zaczęłam żałować, że obcięłam.
No ale może odrosną chociaż do ramion.
-
Na pewno odrosną, nie martw się.. a sprytna fryzjerka upnie i z takich :)
-
Emiliana z wlosami do linii brody mozna naprawde zrobic baaardzo duzo... a juz na pewno upiac koka :) a jesli chcesz miec "burze" na glowie ;D to obecnie bardzo tanio mozna kupic treski i doczepic do wlosow. Wiec glowa do gory!!!!! nie ma sie czym przejmowac :)
Mi ogolnie podobaja sie nowoczesne upiecia, ale jeszcze nie znalazlam fryzury ktora chcialabym miec. Chociaz kilka ciekawych pomyslow widzialam:
(http://img692.imageshack.us/img692/8885/weddinghair5b.jpg) (http://img692.imageshack.us/i/weddinghair5b.jpg/)
(http://img682.imageshack.us/img682/9002/hair1page01.jpg) (http://img682.imageshack.us/i/hair1page01.jpg/)
-
Ooo.... ta fryzurka, na duzym zdjęciu z welonem jest śliczna!!!!! :P :P
-
i jeszcze to:
(http://img223.imageshack.us/img223/994/updos.jpg) (http://img223.imageshack.us/i/updos.jpg/)
-
ta pierwsza z welonem ladna, ale jakos strasznie ciezko wyglada, czy nie? nie orientuje sie zbytnio w tym temacie jeszcze.. ::)
jakby ktos widzial badz sukal jakiejs na wlosy blond poldlugie/dlugie w orginale proste w stylu "pozorny nielad", to ja brne w tym samym kierunku ;D
mnie sie taka burza wlosow marzy, ale malo poki co znalazlam w tym kierunku i to tak, by pasowalo na wesele i by mozna bylo zapiac na to welon... :drapanie:
-
Gdzies na forum widizalam temat z fryzurami na kazda dlugos wlosow ... cala masa zdjec wklejonych i mozna cos sobie dobrac :)
Dzieki dziewczyny za propozycje win ... kupie i najpierw przetestuje :)
Pozdrawiam
-
o, ja też mam problem z włosami
-
nacisnęłam nie to co trzeba ;D
w każdym razie też bardzo chciałabym obciąć, tak do brody, a tu trzeba zapuszczać, na dodatek jeszcze mi wypadają jak są za długie >:(
a łykacie może jakieś suplementy na włosy?
-
ja łykałam Capivit ale nie widziałam rezultatów a teraz mam Vitapil ale moje włosy są beznadziejne, myję je codziennie (strasznie mi się przetłuszczają) i są bardzo cienkie
-
Co do wina to najlepiej właśnie samemu przetestować - każdy ma inny gust :)
Dziewczyny dzięki za rady i pocieszenie :)
Ja wiem, że są fryzury na każdą dlugość włosów, ale CHCĘ mieć na weselu upięte włosy do góry. Chociaż i tak wolę jakiś prosty kok niż burzę włosów itd, więc na taką długość powinny odrosnąć. Zamiast zapuszczać, to obcięłam :( W sumie teraz moje włosy są krótsze niż do linii brody i cieniowane, tak że na razie nie da się ich w żaden sposób upiąć ani związać, ale za 10 miesięcy się pewnie da coś zrobić :) Miałam już tak zniszczone i cienkie włosy (wypadały mi), że może wyjdzie mi to na dobre.
Mi najbardziej podobają mi się teraz fryzury z jakimś elementem zaplatanego warkocza, ale do tego trzeba mieć długie i gęste, albo ewentualnie doczepić ;)
-
o, ja też łykam vitapil, koleżance po ciąży dermatolog poleciła, więc mam nadzieję , że coś pomoże.
moniq to może warto się wybrać do dermatologa, może coś by poleciła do włosów. mój Rafał ma teraz mediket plus do włosów przetłuszczających, on co prawda ma króciutkie włosy, ale twierdzi, że widzi różnicę.
ja przez chwilę zdesperowana myślałam o przedłużeniu włosów, ale koszt mnie odstarszył więc dzielnie zapuszczam;)ale teraz widzę, że mówicie o doczepkach to coś innego niż przedłużenie?
ja bym chciała koka nisko upiętego nad karkiem, choć pewnie mi się zmieni ;)
pozdrawiam dobranocnie :-*
-
Dziewczyny nie martwcie się!
Teraz fryzjerki cuda robią na głowie! ;)
Wplączą Wam trochę "sztucznych" włosów i fryzurka będzie wyglądała na gęstszą, a z krótkich długie się zrobią! ;) ;D
Więc głowa do góry!
Ja mam problem, bo nie chcę koka, a w rozpuszczone ciężko welon upiąć...
Buziaki na dobry początek tygodnia! ;) :-*
-
Ja mam problem, bo nie chcę koka, a w rozpuszczone ciężko welon upiąć...
no wlasnie!!
-
Można zrobić pół na pół ;D
Luźnego koka... takiego leżącego na plecach niczym zamierzony nieład ;)
-
Ja też myśle nad fryzurką :) no ale najpierw suknia, bo trzeba dopasować, a tu mam wielki problem :P
-
Kivi ja rowniez mam wielki problem z suknia... >:( ma poczatku myslalam ze to bedzie Teresa Mateja, pozniej Pronovias, ostatnio bardziej sklaniam sie do sukienke w stylu "ksiezniczka" ale powoli rowniez mi ise nudza ;D oj co to bedzie, co to bedzie..... ;D ;D ;D
-
Nic mi się nie podoba.. może jeszcze nie trafiłam na swoją ;) Póki co czeka na kolekcje 2010..
-
Przejrzyjcie suknie z kolekcji Eddy K .... ja jestem zakochana w nich ... mam problem zeby zdecydowac sie na jedna ... oczywiscie kazdy ma swoj gust .... ale polecam obejrzec :)
Pozdrawiam
-
To ja dołączam do malkontentek :) Przedwczoraj dałam sobie na siłe założyć sukienkę-księzniczkę, dól to kilka warst tiulu a góra to gorset z perełkami i kryształkami, które wyglądają jak rosa, sukienka jednoczęściowa sincerity 3159
(http://img522.imageshack.us/img522/764/sincerity3159.jpg)
wiem, że jest kiczowata i nigdy siebie nie wyobrażałam sobie w takiej kiecy, zupełnie nie mój styl, ale jak ja załozyłam poczułam się jak gwiazda, jak księżniczka, a obie mamy (bo tez z przyszłą teściową oglądałam) powiedziały, że " wyglądasz jak prawdziwa panna młoda!"
-
elemelka tak tak muszę się wybrać do dermatologa tylko jakoś czasu brak
nawet na kurs tańca się nie mogę zgrać ze swoim K. bo ja chcę w tygodniu a on w weekendy a ja w weekendy na uczelnię chodzę (nie w każdy ale zajęcia są raczej regularnie) a on w tygodniu pracuje do późna a czasem nie ma go cały tydzień i co ja mam zrobić?
-
moniq no wiem, że jak sie pracuje to ciężko z czasem i lekarzami, godziny przyjęć w przychodniach państwowych są po prostu cudaczne, nie mam szans żeby się dostać i dużo rzeczy trzeba prywatnie płacić, więc po co ja pytam te składki?i jeszcze te kolejki ::)
dziewczyny czy któraś była na targach w Chorzowie, opłaca się, było coś ciekawego?zastanawiam się ile będzie firm w Sosnowcu?
-
Moniq, może dałoby się wygospodarować jakiś jeden dzień tygodnia, kiedy Twój K. wracałby wcześniej? I poszukać jak najpóźniejszej godziny kursu tańca. Chociaż sama wiem, że bywa z tym ciężko, bo mój A. też z tych, którzy pracują do późna raczej. Albo ewentualnie może dałoby się pokombinować z tymi weekendami, które masz wolne.
Mnie z sukni ślubnych tez się nic nie podoba. Ogólnie mi jakoś nie odpowiada wizja takiej typowej sukni ślubnej, z trenem albo kołem i świecidełkami, koronkami, tiulami itd. Najchętniej bym uszyła wg swoich pomysłów, ale trochę boję się ryzykować.
-
Eddy K ma piękne suknie, to prawda :)
Też czekam na kolekcję 2010... szczególnie od Sottero... i coś się doczekać nie mogę :-\
-
Malavi z której strony ta suknia jest "kiczowata"? ??? Jest śliczna. Taka zupełnie prosta, klasyczna, wydobywająca piękno z kobiety. Klasa sama w sobie.
-
Masz racje .. w Sottero tez jest w czym wybierac ..... ale kurcze nie zauwazylam ze Eddy K ma juz kolekcje 2010 .... i powiem szczerze .... porazka w porownaniu z 2009 ... :o
-
Elemelka sama się zastanawiam na co te nasze składki idą, bo ta nasz służba zdrowia to szkoda słów, jak chcesz coś załatwić to ile nerwów trzeba się najeść
niestety nie byłam na targach
Emiliana mój K. ma taką pracę że czasem dowiaduje się tego samego dnia gdzie jedzie i np. nie ma go cały tydzień, wraca w piątek pod wieczór także w tygodniu naprawdę ciężko i chyba na razie poćwiczymy w domu, tylko musimy piosenkę wybrać bo miałam kilka propozycji ale trochę za wolne
a wy jaką piosenkę wybieracie na pierwszy taniec?
-
a wy jaką piosenkę wybieracie na pierwszy taniec?
Jeszcze nawet nie zaczęłam się nad tym zastanawiać ;)
-
Moniq, a co zamierzacie tańczyć? Jakiś taniec, np walc czy może coś bardziej luźnego? Być może dałoby się nauczyć w domu, albo ułożyć jakiś własny układ, który do Was pasuje? Poza tym, wiele filmów z instrukcjami jest np. na youtube.
My zamierzamy zatańczyć po swojemu, bez kursów tańca i ćwiczenia całego układu kroków. Wybierzemy jakąś "naszą" piosenkę, potańczymy do niej w domu i potem odtańczymy to na sali w naszym stylu. No ale u nas kilka rzeczy będzie nie standardowych :) Nie chcemy się stresować, że pomylimy krok albo coś, a zresztą np. taki walc chyba nie bardzo do nas pasuje. Chociaż zdążyliśmy się juz nauczyc podstawowego kroku walca angielskiego z filmików na youtube :)
-
... ale jak ja załozyłam poczułam się jak gwiazda, jak księżniczka, a obie mamy (bo tez z przyszłą teściową oglądałam) powiedziały, że " wyglądasz jak prawdziwa panna młoda!"
Malavi podpisuje sie pod tym dwiema lapkami :brawo_2: Ja rowniez jak nalozylam taka sukienke to poczulam sie jak ksiezniczka, ten styl sukienek jest bardzo urokliwy, oczywiscie moim zdaniem :) Polecalabym nalozyc taka sukienke chociaz raz. Dla mnie sukienka "ksiezniczka" jest narazie faworytem ale jeszcze wiele moze sie zmienic :)
My chcemy zrobic "crazy dance" jako pierwszy taniec.
-
My pierwszy taniec będziemy mieli jakiś luźny, żeby się nie stresować, a raczej przeżywać, że pierwszy raz tańczymy jako małżeństwo.
Ale na kurs idziemy i tak, żeby poćwiczyć nasze umiejętności taneczne. Szczególnie dla PM, żeby bez wstydu mógł wszystkie ciotki i kuzynki obtańczyć.
A ja przyznam, że uwielbiam tańczyć, ale też czasem się stresuje jak mam zatańczyć z osobą, której "kroków" nie znam :)
-
MY z M. wybraliśmy Oczarowanie Z.Wodeckiego:) Bardzo chcieliśmy od zawsze zatańczyć walca, a odkąd chodzimy na kurs utwierdziliśmy się w tym przekonaniu ;)
-
Nas też czeka kurs tańca :P Generalnie chce zeby mój PM nauczył się tańczyć wogóle, a pierwszy taniec to się zobaczy co da się zrobić no ale chciałabym wiedeńskiego zatańczyć..
-
My też się zbieramy na kurs tańca. I wcale nie na kurs nauki 1 tańca, tylko tak jak mówicie, żeby podrasować umiejętności taneczne przed weselem ;)
-
My też się wybieramy na kurs tańca;) Właśnie szukam szkoły z jakimiś sensowanymi terminami zajęć
-
A ja przyznam, że uwielbiam tańczyć, ale też czasem się stresuje jak mam zatańczyć z osobą, której "kroków" nie znam :)
To ja mam tak samo, i mój A. też. Ze sobą zawsze potrafimy zatańczyć tak, żeby to jakoś wyglądało, a czasem nawet inni pytają, skąd tak umiemy ;) Po prostu dogadujemy się ze sobą w tańcu, rozumiemy się i znamy swoje krki itd. Ale jak przychodzi do tańczenia z innymi osobami, to już gorzej. To rzadko się zdarza, ale na własnym weselu będzie pewnie nieuniknione, chociaż nie sądzę, żebyśmy musieli obtańczyć wszystkie ciotki i wujków :D
-
ja dziewczyny też myśle o angielskim lub wiedeńskim walcu, prawodopodobnie angielski do piosenki Wielka Miłość S. Krajewskiego. narazie niestety szkoła i nowa praca więc nie mam czasu za bardzo na dodatkowe zajęcia.
pozdrawiam :)
-
ja chciałam zatańczyć do jakiejś naszej piosenki, mój K. tańczyć nie umie za bardzo a chce coś crazy, ja się tego obawiam więc jeśli mielibyśmy tańczyć coś zwariowanego to chciałam poćwiczyć na kursie
i teraz mam problem, na pewno walca nie zatańczymy, poćwiczymy w domu jak nic z tego nie wyjdzie to pójdziemy na kurs żeby choć troszkę potańczyć i się nie stresować, bo ja z moim K. nie umiem tańczyć :(
-
Jutro ide znów za suknią.. mam nadzieje, że się uda :P bo się zaczynam denerwować..
-
trzymam kciuki kivi
-
o jejejejjej kivi!
trzymaj sie nie daj sie! i daj koniecznie znac!
na szczecinskie salony po kolekcje tym razem 2010?? czy gdzies dalej?
a myslalas by szyc, skoro nic nie mozesz znalezc takiego, jak chcesz?
powodzenia :uscisk:
-
Kivi powodzenia!! daj znac jak poszlo :) Moze jednak sie skusisz i przymierzysz sukienke w stylu "ksiezniczka" :)
-
Trzymam kciuki za przymiarki!
My na pierwszy taniec mamy piosenke z naszych czasów dawnych :) one love pidzamy porno, będzie grana przez naszych braci na gitarach plus perkusja od gościa z zespołu. Co do kursu tańca to myślimy, ale nie ze względu na pierwszy tylko tak ogólnie
-
My z moim Ł. chodzimy na kurs grupowy :) fajna zabawa ;)
Nauczymy się tam chyba 6 czy 8 tańców!?! już nie pamiętam! ::)
Narazie mamy podstawy 5, a kurs trwa do kwietnia.
Po tym co już umiemy, stwierdzamy, że na pierwszy taniec wybierzemy walca angielskiego.
Najlepiej nam wychodzi... ;D
Wiedeński podobny, ale bardziej skomplikowany, a wiadomo, na weselu większa widownia, większy stres, więc łatwiej można się pomylić ;)
-
I zapomniałam Wam napisac, że wczoraj zaczeliśmy nauki :) Nawet nie było źle, moge powiedzieć, że całkiem fajnie. Ksiądz bardzo w porządku, dowcipny, sympatyczny. zobaczymy co dalej, bo każde spotkanie jest z kim innym. I dowiedziałam się , że czekaja nas oprócz nauk trzy spotkania w poradni dla narzeczonych, myślałam, że tylko jedno.
-
I po przymiarakch :) nie znalazłam tej jedynej niestety :P jedna mi sie podoba, ale nie jestem przekonana jakoś :-\ to model 2009.. Te z 2010 jakieś nie takie są.. nie dla mnie :-\
-
Oj to szkoda Malavi!! :( :( :( a w jakich salonach bylas? ja bede w Szcz-nie w grudniu i mam nadzieje, ze wiekszosc salonow bedzie juz miala kolekcje 2010.
-
Fajnie dziewczyny, że już po przymiarkach jesteście, już coś wiecie... :)
-
Mysikroliczek - nie przejmuj sie - ja tez jeszcze nic nie mierzylam ;D
-
Suknie nie ma.. ale mam już 6 z przodu :) nie ważne, że 6 miesiecy i 30 dni jeszcze :P
-
a ja na razie odpuściłam sukienkę poczekam na nową kolekcję narazie zamówiliśmy obrączki- może już jutro będziemy je mieli więc do ślubu pewnie wieeele razy ją przymierzę hehe wkleję focie jak je odbiore
jakie są wasze typy na piosenke na 1 taniec?u nas są 3 : Paulla "Od dziś" Krajewski "wielka miłość" i Kancelaria "Zabiorę cię właśnie tam"
robimy remoncim w mieszkaniu więc uciekam dalej do roboty pozdrowionka popołudniowe
-
cześć dziewczyny!! przeprowadzałam się w zeszłym tyg i nie miałam czasu na forum, ale teraz pomału będę nadrabiać ;)
w sprawach ślubnych niewiele się u nas zmieniło, czaimy się na obrączki i nauki ale ciągle brakuj nam czasu :o
-
kivi szkoda że nie udało się znaleźć sukienki
ja też miałam załatwiać nauki ale brak czasu
-
W przyszłym czwartek kolejne podejście do suknie ;) może wtedy się uda.. a weekend jeszcze raz przestudiuje wszystkie suknie na internecie ;)
-
a jakiej sukienki szukasz?jaki styl?na necie szkoda czasu szukać zupełnie inaczej to wszystko wygląda niż na żywo
-
no wlasnie Kivi jakiej sukienki szukasz??? pamietam ze podoba Ci sie Pronovias, a bylas w Vivien??
-
a ktora to by byla ta jedna, co zwrocila ostatnio w sklepie Twoja uwage, ale jeszcze nie powalila na kolana ;)? moze jakas fota?
-
Podobają mi się suknie San Patricka i Pronovias :) Byłam w Novi i jak wiecie tam zdjęć robić nie można.. a byłoby mi łatwiej wtedy :-\
Oleandro nie byłam tam nawet nie wiedziałam, że tam są tego typu suknie.. zaraz zerkne gdzie ten salon i sie wybiore w poniedziałek :)
-
a gdzie jeszcze warto się wybrać..? :P tak myśle, że jeszcze raz podjade do Scarlett i Arveny, tam też były tego typu suknie może będzie coś nowego..
-
Vivien jest na Ku Słońcu 25a (Kompleks handlowy "Społem") I piętro, ja tam nigdy nie bylam ale na innym watku ktos polecal.
Widze ze nie tylko ja mam wielkie problemy ze zdecydowaniem sie na suknie :) Ja tutaj w Anglii tez jezdze po salonach i mierze i jak narazie nie zakochalam sie w niczym.
Ale dziewczyny mamy jeszcze kilka miesiecy :)
-
Ja też mam ogrooomny problem z wyborem kiecki!!
Nic mi nie wpadło w oko, a to co myślałam, że ładne, okazało się klapą...
Teraz czekam na kolekcje 2010 w styczniu i mam nadzieje, że wtedy coś upoluje! ;) ;D
A któraś z Was pytała ile czeka się na suknie (czy to w innym wątku ???)
No więc, jedna pani w salonie wystraszyła mnie i powiedziała, że najlepiej już zamawiać suknię, albo najpóźniej w styczniu, jak mam ślub np. w lipcu, bo na niektóre suknie czeka się aż 5-6 miesięcy!! :o
No bez przesady...
-
No niestety ... czasem tak jest faktycznie. Ja mam ślub w sierpniu i wiem, że moją najpóźniej w lutym będę musiała zamówić... NAJPÓŹNIEJ, bo inaczej nie ma szans na nią... ::)
-
Podobają mi się suknie San Patricka i Pronovias :) Byłam w Novi i jak wiecie tam zdjęć robić nie można.. a byłoby mi łatwiej wtedy :-\
no ja rozumiem, ale jak wiesz jaki to model, to moze fotke z netu jakas?
a bylas na Janusza? oni podobno maja super wybor i obsluge..
w koncekwecji zostaje moze szycie, albo "skoczenie" do in. czesci kraju. z tego co sie orientuje dalej na poludnie sa inne marki niz u nas na pomorzu, wiec inne marki=inne kroje= moze cos Ci wpadnie w oko..
A któraś z Was pytała ile czeka się na suknie (czy to w innym wątku Huh?)
Ja sie pytalam chyba tu tez, a w koncu podzwonilam i popytalam w szcz. salonach i powiedziano mi, ze to jest tak:
na te 2010 czeka sie nawet i 8 jak jest jakis rozchwytywany model, ale to trzeba miec pecha, zeby akurat taki nam sie spodobal (poza tym jak z rozmiarem ujdzie, to mozna z rabatem brac ta co w sklepie jest!), 5-6 miesiecy to trzeba liczyc tak zeby bylo spokojnie wszystko, ale pewnie da sie i krocej... Powiedziano mi, ze sek tkwi w tym, ze wiele osob "rusza" na sklepy wlasnie od stycznia. plus Gala, po ktorej tez sie robi ciasniej..
Ale faktyczny problem moze byc z tymi wczesniejszymi kolekcjami np.2009, bo wiele modeli mozna bylo zamawiac tylko do pazdziernik/listopad i pozniej juz nie, bo nie :-\. No chyba ze, jak juz wspomnialam, wesmie sie egzemplarz, ktory jest w sklepie, a wtedy kto pierwszy, ten lepszy.
mhm.. moze tylko strasza, cholera ich wie.. ja nie wiem.. jak cos, to bede szyc ;D, tylko dla mnie to masakra z przymiarkami... a moze dopadne jakas po prostu?? ze wszystkim mi sie jakos tak udaje poki co, wiec jestem dobrej mysli... :D
najwazniejsze to sie nie da zwariowac O0
-
Na pewno trochę straszą, bo chcą żeby klientki kupowały jak najszybciej i najlepiej jak najdrożej ;)
-
na niektóre sukienki trzeba czekać nawet do pół roku
ja chciałam kupić taniej i dlatego zdecydowałam się na kupno w tym roku bo wiem że od stycznia zaczną się nowe kolekcje i ceny będą wyższe
niektóre sprzedawczynie też troszkę przesadzają
-
Na pewno trochę straszą, bo chcą żeby klientki kupowały jak najszybciej i najlepiej jak najdrożej ;)
no taka mam wlasnie nadzieje ::)
-
Myślę, że najciężej jest wybrać suknię, jak ma się już konkretne wyobrażenia, jak chciałaybyśmy, żeby ona wyglądała. Niestety rzako się zdarza, żeby taką dokładnie znaleźć. Chyba że ewentualnie szycie u krawcowej. Może powinnyście dziewczyny zmierzyć takie suknie których w ogóle nie brałyście pod uwagę, kto wie... Poza tym dla niezdecydowanych polecam Świdwin, bo wiele moich koleżanek tam wybrało sukienki, duży wybór i świetna obsługa.
Ja w ogóle nie spodziewałam się, że wybiorę taką akurat sukienkę, chciałam bardziej coś ala rybka pronovias, ale jak się już ubrałam w te sukienki co podobały mi się na zdjęciach, to się załamałam :Olaboga:
Nic nie przypominało tego co na zdjęciu a ja się chwilowo załamałam bo miałam jeden upatrzony typ... i poszukiwania trwały nadal w końu się udało :)
W tym ytygodniu idę kupić alkohol, znlazłam sobieskiego w promocji 0.5ml za 20zł z groszem ale nie wiem może orientyjecie się czy gdzieś można znaleźć taniej?
buziaki weekendowe :)
-
ja ostatnio w realu widziałam bolsa i wyborową 0,5l. za 18,99 myślę że cena jest ok, no chyba że musi to być sobieski to akurat na tą nie zwróciłam uwagi, teraz zbliżają się święta i Sylwester więc na pewno będą jakieś promocje
-
Co do obrączek to nie chcę Apart, Kruka czy Yes. Wydaje mi się, że później wszystkie małżeństwa w identycznych obrączkach chodzą ;) Chociaż najważniejszym powodem jest to, że mi się po prostu nie podobają. Szukam chyba czegoś innego.
Jakich jeszcze jubilerów polecicie?
Ja jestem fanka Stopinskiego. Robia rowniez na wzor. Mam od nich zareczynowy i go UWIELBIAM. W Warszawie dwa punkty, jeden na Francuskiej,drugi w galerii Mokotow. Niestety nie sa tani. Jeszcze nie wiem czy bede robic u nich czy gdzies indziej.
-
mariposa a wiesz może na jakiej ulicy w świdwinie jest ten zachwalany salon?
mamy już nasze obrączki ale mamy też remont i aparatu znaleźć nie mogę więc nie wkleje na razie fotki
-
A ja już mam suknie :skacza: :brewki: dzisiaj ją zamówiłam.
-
izabela pochwal się koniecznie! podaj chociaż model :) ale Ci zazdroszczę, ja się chyba nigdy nie zdecyduje
-
wow Izabela ogromne gratulacje!!! popieram Malavi pochwal sie jaki to model :D Kiedy masz odbior?
kate_bush czekamy na zdjecie obraczek ;)
-
dziękuję oto ona z kolekcji atelierdiagonal nt 1843
-
i zbliżenie góry, mój kolor to biel naturalna
-
Śliczna sukienka:)pozdrawiam weekendowo :)
-
izabela sliczna suknia na pewno powalisz wszystkich na kolana
-
gratuluję zakupu
-
Izabela, przepiękna suknia!! Gratuluję wyboru!! :D Ale jestem ciekawa jak wygląda na Tobie :tupot:
-
no... no... no... wyglada cudnie!!!
-
Śliczna sukienka :) Gratuluję wyboru Iza :)
-
Za dwie godzinki wybieram się na targi ślubne. Czy jeszcze któraś z zagłębiowskich forumek też się wybiera?
A co do sukni to może wreszcie uda mi się znaleźć tą jedyną, idealną. Z piątku na sobotę śniło mi się, że o 13:00 miał być ślub, a ja o 12:20 jeszcze chodziłam po salonach i nie mogłam kupić sukni, bo mi się nic nie podobało ;D
Iza w tej suknience wystąpiła moja znajoma. Bardzo ładnie wyglądała. Mnie jakoś falbanki nie przekonują, no ale to oczywiście rzecz gustu. Podrawiam
-
no to dziś nasze 300 dni do ślubu... :)
-
mariposa a wiesz może na jakiej ulicy w świdwinie jest ten zachwalany salon?
Salon w Świdwinie jest na ul. 3 marca 26.
Sama mam suknie z tego salonu, więc polecam ;D
-
iwonja gratuluję!! :brawo:
Izabela jednak się zdecydowałas?!
Brawo!! sukienka jest śliczna!!! :brawo_2:
a Ty w niej na pewno wyglądasz przepięknie!!
-
:D, tak długo myślałam, ale wreszcie podjęłam tą decyzję ;D. Jak kieca przyjdzie, to po pierwzej przymiarce wrzucę foto, :-* :-*
-
Jeśli chodzi o suknie to mi wpadła w oko White One model 414. Zauroczyła mnie od , że tak powiem, pierwszego wejrzenia :) Póki co jest moim nr 1 i chyba nic się w tej kwestii nie zmieni. Rozmawiałam ze znajomą krawcową i podejmie się szycia. Osobiście muszę zaopatrzyć się w materiał. Kupię muślin w kolorze waniliowym lub ecru (białej nie chcę).
-
iwonja - gratulacje!!!!
My wczoraj wybraliśmy obrączki :))
Nasz pierwszy typ okazał się beznadziejny, bo w katalogu obrączki wyglądają zupełnie inaczej niż na żywo. Były tak różne, że nie mogłam ich znaleźć w witrynce, dopiero Pani je pokazała.
Przypominam, że pierwszy typ był taki:
Wybraliśmy podobne, które wyglądają na żywo jeszcze piękniej:
Nie wiem, czy wyszło mi wstawianie zdjęć ;)
-
akirka dobrze, że napisałaś, bo mi się też strasznie spodobał ten pierwszy wzór. Z tym, że chciałabym tę części matową zamienić na białe złoto. Ale jak mówisz, że źle wyglądają na żywo to nie będę brać tego modelu pod uwagę :)
-
Arika te drugie dokladnie takie jak my chcemy - gdzie kupiliscie?
BTWsa piekne:)
-
iwonja juz 299 :D jak tam Wasze przygotowania??
-
witam dziewczyny moj pierwszy wpis natym watku bo ja juz tez jestem bardzo zniecierpliwiona ;P widze ze przygotowania ida pełna parą :) my juz coraz baedziej przyspieszamy z organizowaniem bo czas sie kurczy a dopiero co mowialam sobie ze to jeszcze rok ;) pozdrawiam
-
maggi-80 obrączki są z Kruka. Ten środkowy pasek jest frezowany. W pierwszych obrączkach jest piaskowanie i nie daje to takiego efektu. Mają 6mm szerokości.
No i my ich nie kupiliśmy w salonie, tylko wybraliśmy model, bo będziemy robić obrączki u jubilera, z własnego złota.
-
Akirka - dzięki za info;)
-
dziewczyny a orientujecie się ile kosztuje gram złota w szczecinie?
-
My tez własnie chodzimy po sklepach i szukamy obraczek ,zastanawiamy sie nad robieniem obraczek z własnego złota ,ale co jubiler to inna wersja, jeden nawet powiedział, ze za to ,ze przyniesiemy własne złoto to trzeba zapłacic 500złotych plus jakies obróbki i plus oczywiscie vat ,wyszło by to okolo 1000złotych .... akirka a Wam jak powiedział jubiler??
-
szczerze mówiąc, to po jubilerach jeszcze nie chodziliśmy.
Ale zamierzam wybrać się do tych polecanych na forum tj. na Gdańską oraz Śniadeckich, być może do Fordonu.
My prawdopodobnie będziemy dopłacać, dlatego, że mamy stare złoto - jeszcze z typu tych ruskich;) jest bardziej czerwone niż żółte i pewnie trzeba będzie dodać więcej żółtego złota. Nie wiem ile to wyniesie, ale na pewno taniej niż w firmówkach.
-
Ja Byłem na targach W hotelu i restauracji Dworski. Było naprawdę fajnie!!!!!!!!!!!!!
-
dziewczyny jest mnóstwo modeli obrączek więc na pewno wam coś wpadnie w oko
my już nasze mamy
-
My prawdopodobnie będziemy dopłacać, dlatego, że mamy stare złoto - jeszcze z typu tych ruskich;) jest bardziej czerwone niż żółte i pewnie trzeba będzie dodać więcej żółtego złota. Nie wiem ile to wyniesie, ale na pewno taniej niż w firmówkach.
Akirka my rowniez mamy duzo swojego zlota tzw ruskiego :) Nie wiedzialam ze przy przetapianiu trzeba jeszcze doplacac ??? ??? ???
My mielismy nadzieje, ze dzieki temu ze mamy wlasne zloto to obraczki beda duzo tansze...
A czy Wy slyszalyscie ze jak obraczki sa dwukolorowe (biale i zolte zloto) to nie mozna ich pozniej przetapiac / zwiekszac bo temp topnienia tych dwoch metali jest inna??
-
A czy Wy slyszalyscie ze jak obraczki sa dwukolorowe (biale i zolte zloto) to nie mozna ich pozniej przetapiac / zwiekszac bo temp topnienia tych dwoch metali jest inna??
Muszę przyznać, że cała wiedza, jaką mam na ten temat opiera się, na tym co wyczytałam w różnych wątkach na tym forum. I owszem czytałam gdzieś, że łączonych złot nie można dowolnie zmniejszać i zwiększać, ale że jest jakaś tolerancja. Natomiast wyczytałam też, że obrączek z diamentami nie można zmniejszać i zwiększać. Ale zamierzam jeszcze te informacje skonsultować z jubilerem.
-
Dziękuję za gratulacje :) , tak jest AnekPiekarek już tylko 299...
a nasze przygotowania?, powiem że mam tylko załatwione te najważniejsze rzeczy, czyli:
1. data ślubu jest choć w samym kościele, gdzie się ma odbyć ślub można to zgłosić dopiero po nowym roku :/
2. lokal na przyjęcie weselne ( jak pisałam wcześniej wszystko odbedzie się na Kalwarii Pacławskiej czyli ślub, wesele i noclegi)
3. Fotograf + kamerzysta cena 2300zł
4. Dj wodzireje 1500zł
5. Obrączki - kupione okazjonalnie i calkiem niezamierzenie (885zł)
No i na razie tyle....
No i fotka:)
(http://images49.fotosik.pl/225/025acbfe52a93457m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=025acbfe52a93457)
-
no to najważniejsze załatwione a reszta po nowym roku
-
fajne te obrączki :
-
bardzo ladne obraczki i jaka ladna cena ;D
a myslalyscie juz o wieczorze panienskim ;D :pijaki: :hopsa: :Mikrofon: :piwo_2: :gitara: chcialybyscie striptizera?? albo jakies inne atrakcje?? ja myslalam aby kupic wszystkim dziewczynom zabawne peruki lub przebrania, w Anglii mozna tanio kupic takie gadzety. Przede wszystkim mam zamiar dobrze sie bawic w ten dzien ;D
Chociaz mi wieczor panienski nie kojarzy sie z utrata wolnosci, dla mnie jest to po prostu okazja do swietnej zabawy z moimi kolezankami ;)
-
[quote author=oleandro link=topic=12828.msg1078147#msg1078147 date=1257787695
Akirka my rowniez mamy duzo swojego zlota tzw ruskiego :) Nie wiedzialam ze przy przetapianiu trzeba jeszcze doplacac ??? ??? ???
[/quote]
Nasze złoto jest wpadające w czerwone.a Nie chcemy takich, więc, żeby były bardziej żółte-będzie trzeba dodać jakąś ilość żółtego.
Jeśli Wasze kolorystycznie Wam odpowiadają, to wydaje mi się, że przy samym przetapianiu nie powinno się dopłacać
-
nasze zloto rowniez jest nieco czerwonawe, wiec pewnie bedziemy musieli doplacic za zloto.
Ja jednak zle zrozumialam wczesniejszego posta, poniewaz myslalam ze bedziemy musieli doplacic 500zl za przetopienie i dodatkowa prace :glupek:
-
a myslalyscie juz o wieczorze panienskim ;D :pijaki: :hopsa: :Mikrofon: :piwo_2: :gitara: chcialybyscie striptizera?? albo jakies inne atrakcje?? ja myslalam aby kupic wszystkim dziewczynom zabawne peruki lub przebrania, w Anglii mozna tanio kupic takie gadzety. Przede wszystkim mam zamiar dobrze sie bawic w ten dzien ;D
Myślałam, że wieczór panieński to świadkowa będzie organizowała? ;) Szczerze mówiąc nie zastanawiałam się nad tym :)
-
Ja o panienskim w ogole nawet nie mysle ... to moja Kochana Swiadkowa bedzie urzadzala imprezke i ja sie do niczego nie wtracam i nie mowie co bym chciala lub czego nie .. Kobitki na tyle mnie znaja, ze na pewno cos swietnego wymysla ;D
Oleandro nie mysl o tym i nic nie szykuj ... niespodzianka jest najlepsza ;D
-
Ja na pierwsze poważne poszukiwania sukni wybieram się z moją przyjaciółką w sobotę po salonach we Wrocławiu. Mam nadzieję, że jeśli nie znajdę tej jedynej to może przynajmniej obiorę jakiś typ, którego będę później szukać.
A tak w ogóle to przy okazji mam zamiar zaprosić tą moją przyjaciółkę na dobry obiadek i oficjalnie poprosić ją o świadkowanie :) Hihi mam nadzieję, że przyjmie moje "oświadczyny: ;)
-
Ja zamówiłam suknię pod koneic października, pojechałam od tak poprzymeirzać, bo miały być nowe dostawy. Wybrawa z mamą, tatą (wepchał się jako szofer ;)) i koleżąnką przewidywana na cały dzień zajeła nam godzinę i 15 minut :o Od weszłam do salonu, w którym byłam w sierpniu, przymierzyłam suknię i wiedziałam, że to ta ;) Wszyscy wiedzieli :D A cieszę się do dziś, jak dziecko i nie mogę się doczekać kiedy ją ubiorę :hopsa:
-
Dziewczyny, ja mam problem ze świadkami. Ze strony PM będzie najprawdopodobniej siostra, natomiast z mojej nie wiem kogo wybrać - czy jakiegoś kuzyna z którym nie mam aż tak dobrych kontaktów, czy może którąś z moich przyjaciółek (tu miałabym problem którą wybrać ;) ) z tym, że wówczas byłyby 2 kobiety jako świadkowe...sama nie wiem :(
-
moim zdaniem nie bierz kogoś kogo ledwie znasz, lepiej mieć problem którą kolezankę wybrać, niz potem żałować, że żadna z nich obok nie siedzi, a to że dwie kobiety, to juz chyba nie problem, coraz częściej są świadkowie jednej płci
-
Ja widzialam dwoch mezczyzn swiadkow, wiec wydaje mi sie ze dwie kobiety to rowniez nie problem.
Popieram Malavi warto wziac kogos sprawdzonego, kto Ciebie zna... wiem ze niektorym ciezko bedzie kogos takiego znalezc. Ja na szczescie mam swoja siostre, ktora zna mnie lepiej niz ja sama ;D ;D ;D wiem, ze mnie nie zawiedzie!
-
Pewnie, że weź dwie kobiety, nie widzę problemu :)
-
Lepiej 2 kobiety, niz ktoś mało znany
-
W to lato bylam na slubie, na ktorym byly 2 kobiety swiadkowe, siostra panny mlodej i szwagierka pana mlodego. Tak ze luz, bierz smialo dwie swiadkowe.
-
bo to się robi coraz "normalniejsze" brać jako śiadków osoby tej samej płci :)
-
U nas bedzie brat narzeczonego i moja przyjaciółka, gdyż moja siostra nie ma jeszcze skończonych 18stu lat, a wracając do obrączek do ost rozmawiałam z jednym jubilerem i powiedział ,zeby przy wyborze patrzeć na wage obrączek, jeśli chcemy przetapiać to powiedział, ze musimy przynieść około 8 g ,a jak przyniesiemy mniej to reszte dopłacimy, najlepiej jak obrączka bedzie miała ok 3-4 g, jak ma mniej to jest cieńsza i np. w przyszłości nie bedzie z czego powiększać, a po drugie bedzie bardziej krucha . to taka rada
-
Zmieniam temat! ;)
Ja zaraz koncze prace i uciekam do domku szykowac super imprezkę!! :skacza:
Zejdzie się troszkę znajomych i pośpiewamy sobie troszkę na karaoke!!
oczywiście nie obejdzie się bez alkoholu! ;) ;D bo na "sucho" to ciężko...! ;)
A Wy dziewczynki jak spędzacie ten weekend w środku tygodnia?! :)
Pozdrawiam i życzę miłego odpoczynku!
-
tak tak z panieńskim to całkowice zdaję się na moją psapsiółkę ;D ale o striptizerze nie ma mowy!!!!!!!!!
-
A Wy dziewczynki jak spędzacie ten weekend w środku tygodnia?! :)
Ja mam wieczorem próbę. Też będę śpiewać. Za to jutro robimy rundkę po Podjuchach. Najpierw rodzinka, a później nasza chrześnica :)
-
akirka my też nie mogliśmy się zdecydować i dlatego ja będę miała 2 świadkowe a PM 2 świadków jestem ciekawa jak to wyjdzie ale z taką obstawą w dzień ślubu wszystko powinno grać
-
ale macie fajnie-ja tam żadnego weekendu w środku tygodnia nie mam bo mam dyżur a w dodatku musze wstać przed 4 żeby dojechać na 7 do pracy bo o święto i nic nie jeździ za bardzo
-
Witam Forumki! Widze, że dużo się dzieje :) a mnie tyle tu nie było.. chyba zdecydowałam się na suknie, ale nie chce zapeszać jade jeszcze w czwartek z rodzicami ostatecznie podjąć decyzję :P Bardzo się ciesze..
a poza tym to wciąż szukam pracy i stad brak czasu.. ale nadrobiłam ;) no i wciąż bije się z myślami, że trzeba sie zabrać za wybranie firmy dekoratorskiej (mam swoją wizję wystroju w kościele), musze tylko porównać ceny.. a druga sprawa to organista, bo jednak będzie tylko Pani śpiewająca i organista właśnie :)
O czymś zapomniałam? Czym się teraz zajmujecie?
-
Hej :)
bardzo dawno mnie nie było....strasznie a tu tyle się dzieje chyba nie dam rady nadrobić zaległości w czytaniu, ale teraz już będę na bieżąco :) Ostatnie 220 dni:))) Mamy już salę, orkiestrę, kościół, fotografa, dziewczynki śpiewające w kościele, 120 butelek wódki:), chodzimy na nauki, a w sobotę idziemy wybierać obrączki:) i to chyba na razie tyle, ale już mam też upatrzone zaproszenia i na dniach będę zamawiać:)
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie,
-
ojejku ale u nas sie cicho zrobilo :hopsa:
Kivi jak tam sukienka? kupiona?
Ja w dalszym ciagu przegladam sukienki na necie i jak w grudniu bede w Polsce to zamierzam duzo przymierzac ;D
A tak przy okazji to juz wiekszosz z nas ma mniej niz 300 dni :skacza:
-
Ni ja mam jeszcze ponad :(
-
gosia361 te 120 butelek to na ile osób?
Dziewczyny ile butelek wódki na ile osób planujecie kupić? My kompletnie nei wiemy, jak to policzyć :( Ma być ok 60 osób+poprawiny+bramy
-
Forumki mam NEWSA !!! Wybrała suknie ślubną ;D W poniedziałek jade ją zamówić :brawo: Bardzo się ciesze, bo dość mam już bezsennych nocy:) cały czas śnią mi się suknie i koszmary z nią związane :P
Jak się naucze wklejać zdjęcia to wrzuce fotką :)
-
(http://www.suknieslubne-novia.pl/suknie/pronovias/15melbourne2.jpg)
-
Udało się :) tak wygląda na modelce ;)
-
kivi_23 Gratuluje wyboru sukienki ;)pozdrawiam
-
Ja również gratuluje sukienki piękna jest:)
Co do wódki to nie wiem za bardzo jak to liczyć, ale u nas będzie ok 120 osób, i planujemy dokupić do tych 120 butelek jeszcze przynajmniej z 80-100
-
Gratuluję kivi_23 :) Napisz gdzie ją w końcu znalazłaś? Biała czy inny kolor? Ma ciekawy krój, wklej koniecznie swoje zdjęcie jak będziesz miała. buziaki :)
Ja wczoraj kupiłam wódkę z małym dodatkiem na prezent dla gości, po jednym komplecie na parę w związku z tym, że nie robię poprawin pomyślałam, że to będzie ładny akcent na zakończenie imprezy, teraz zajmuję mnie praca, ale wkrótce przyjdzie czas na obrączki, mamy już swoje upatrzone, nasz pierwszy typ i w sumie nie trzeba było tyle czasu marnować na szukanie, ale przynajmniej się upewniliśmy.
-
WOW Kivi gratulacje!!!!!!!!!!!! znalazlas Pronovias w Sz-nie? jesli nie to gdzie zamawiasz?? na zdjeciu suknia wyglada cudnie! Z reszta prawie wszystkie suknie Pronovias sa przepiekne ;) Jaki bedziesz miala welon do niej?
Ja nie orientuje sie ile trzeba kupic wodki na pare bo my mamy wszystko w cenie.
Mariposa bardzo fajny pomysl z tym prezentem dla gosci, zamiast poprawin ;) Napisalas ze kupilas po jednym komplecie na pare, ale rozumiem ze masz na mysli po butelce na pare ???
-
Nie chodzi o komplet :) W jego skład wchodzi wódka sobieski 0,5l i mniejsza butelka sobieskiego kolorowa drink impress były już łądnie razem zapakowane w takim pudełku, jeszcze jakaś papierowa torebka do tego i będzie oki :) poza tym udało się kupić okazyjnie w hurtowni.
-
Suknia jest ecru, ale takie nietypowe :P Tak jak suknia nietypowa ;) kupuje ją w Sz-n w Novi.. od tego roku mają Pronovias w swojej ofercie, jeśli nie masz ich stronki to daj znać, podeśle Ci :) Welon będzie mgiełką, długi i krótki :) Wszystko wygląda super, jestem bardzo szczęśliwa :brawo_2: A co fajne ona dopiero co przyszła i żadna dziewczyna jeszcze jej nie mierzyła, jakby była dla mnie ;D
I apel do dziewczyn, wcale nie chciałam jej mierzyć.. a tu prosze idealnie leży i to jest właśnie TO :) Także mierzcie co się da, bo może przeoczycie tą jedyną :)
-
kivi gratuluję zakupu sukni, bardzo ładna
jeśli chodzi o wódkę to standardowo 0,5l. na osobę się liczy
a panieński to spędzę z koleżankami, też mi się wydaje że to one organizują, striptizera nie chcę
ja dziś byłam w salonie gdzie zamówiłam suknię pytałam o bolerko, można wypożyczyć za 80zł. albo uszyć za ok. 160zł. ale z tym nie ma problemu, w maju na przymiarce wszystko się okaże
-
kivi: cudownie :)))!! huhu....
pieknie i czekala na Ciebie. a Ty na nia:) teraz mozesz odetchnac ;)
-
Dziękuje Wam Formuki serdecznie! Tak w sumie to jeszcze nie odetchnełam, bo codziennie śnią mi się suknie :P mam nadzieje, że wkońcu się to skończy ;)
-
Bardzo ładna sukienka, a będzie fotka na przyszłej pannie młodej? ;D
-
Fajna kiecka! Podobna rozważałam )
-
Narazie fotki nie będzie, ale w przyszłości czemu nie :) Czekam na zdjęcia Waszych sukien, jestem bardzo ciekawa ;)
-
kiwi suknia sliczna, gratuluję :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: tez na nią patrzyłam ;D ;D ;D ale wole meggi ;D ;D ;D a moge zapytac ile dałas? a ja sie jeszcze borykam z wyborem, choc mam już upatrzone cudeńka :D :D
-
Kivi, gratulacje!!
Śliczna suknia! :)
-
Werka 23 sama suknia to koszt 4760 zł.. jak ją ubrałam to wiedziałam, że jest dla mnie :)
-
Kivi Kivi!!
Jak to się stało, że kupiłaś już suknię??!! :D
I mówisz, że już jest nowa kolekcja Pronovias w NOVI???!!!
No i moje gratulacje!!! :brawo: jest śliczna!
Już nie mogę się doczekać fotki jak TY w niej wyglądasz!! ;D
Pozdrawiam!
-
Gratuluje zakupu sukienki, jest sliczna. Ja ciagle nie moge sie zmobilizowac do szukania... ehh
-
Dziewczyny, chyba muszę na nowo tutaj zawitać, bo w końcu zaczęłam interesować się własnych ślubem :)
Naprodukowałyście tutaj tyle postów, że ho ho... kiedy ja to przejrzę?
Dzisiaj byłam w dwóch salonach ślubnych. Zdjęcia z przymiarek wkleiłam w swoim wątku.
Możecie wypowiedzieć się, która suknia najlepsza? A może szukać dalej?
Anjuschkowe przymiarki (https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=17879.msg1084847#msg1084847)
-
Anjuschka uważam że najlepiej wyglądasz w 2. pozostałe tak jakby nie są dla Ciebie.. albo góra wygląda 'duża', jak przy tej z kołnierzem albo dół, jak przy ostatnich.. ale masz jeszcze trochę czasu więc poszukaj innych :)
-
Anjuschka myślę, że suknia nr 2 jest najlepsza dla Ciebie :)pozdrawiam
-
tak Forumki czas zapiernicza ... oj za szybko a mi jakoś emocje związane z lataniem za suknią opadły :-[ tym bardziej , ze czasem ja coś przejrzę na necie to co chwile podoba mi się coś innego :mdleje:
-
Anjuschka, no to jedziemy
1,2 absolutnie nie
3 fajnie, ale tylko z bolerkiem
4 dół ładny, góra niestety nie...
5 ładnie, ale bez szelki
6 ladnie leży dól, góra trochę za duża chyba była? No i ten kolor kawowy na jednej piersi nie pasuje, musiałaby być w jednym kolorze :)
7,8 nie
9 najładniej! :)
-
Dziewczyny - dzięki za odpowiedzi :)
To będzie mój drugi ślub - cywilny już mamy, no i na weselu będziemy mieć 8-miesięczną córeczkę. Nie chcę chyba czysto-białej sukni.
Z siostrą stwierdziłyśmy, że zdjęcia nie oddają uroku wszystkich sukien. Np. suknia 6 w salonie prezentowała się zupełnie inaczej niż teraz na zdjęciu.
Boję się, że np. w styczniu może być już za późni na szukanie sukni.
-
1, 2 NIE
3 Gora dobrze lezy
4 absolutnie nie
5 ciekawie
6 ten kawowy niezbyt fajny
7 ladnie
8 nie
9 bardzo ladnie:)
-
A taka? Tylko, że mam zdjęcie tylko na modelce - bo jeszcze nie mierzyłam.
Widziałam tę suknie na innej dziewczynie - wyglądała rewelacyjnie.
(http://images45.fotosik.pl/228/b868b4a697b3f96c.jpg)
-
Anjuschka wg mnie najładniej wyglądasz w sukni 9, ewentualnie 2. Absolutne NIE dla sukni 1 i 4.
a nie myślałaś o lżejszych sukniach - właśnie takich jak 9 - te z taftą wydają się strasznie ciężkie i przytłaczające.
-
Akurat suknia nr 9 odpada na samym początku - bo to taka typowo ślubna - księżniczka :) a jednak czegoś takiego nie szukam :)
To nie takie proste wybrać i kupić suknię ślubną :)
-
Jak dla mnie najlepiej wyglądasz w 3 (ładnie podkreśla Ci biust i figurę) i w ostatniej tylko dół tej sukni mi się nie podoba.
-
:D
Jako, że nie za bardzo mam czas przeglądać cały wątek, powiedzcie mi proszę, kiedy najlepiej wysyłać zaproszenia na ślub?
My mamy taką sytuację, że z założenia wiemy, że dużo osób nie przyjedzie - bo już powiedzieli, że im się nie będzie chciało. Ale zaproszenia chcę i tak im wysłać, bo tak wypada.
Ale chcę mieć też czas na doproszenie gości.
Czy jak wyślę na początku roku - 5 miesięcy przed ślubem - i dam termin potwierdzenia np. 01.03 - to czy to będzie OK? Czy jednak dać dłuższy termin, albo wysłać wcześniej zaproszenia?
I co jeszcze trzeba zacząć załatwiać? Mamy salę (tort, samochód, przystrojenie sali, fajerwerki), kamerę, foto i zespół
-
zaproszenia wystarczy wysylac dac na 4 mies przed slubem, zazwyczaj termin na potwierdzenie jest tak ok miesiaca przed, ale przeciez to twoja decyzja kiedy wyslesz i w sumie jak wyslesz wczesniej to beda mieli wiecej czasu na zastanowienie sie jeszcze raz:). My tez mamy sporo tkaich osob, ktorych musimy zaprosic bo tak wypada a juz wiemy, ze nie przyjda...
-
U nas to prawie cała rodzina PM powiedziała, że im się nie chce jechać. Moja rodzina jakoś z zagranicy przyjedzie, a tamtym z Polski się nie chce jechać (nie ważne że z drugiego końca). Gdyby utrzymywali lepsze kontakty, to pewnie takich problemów by nie było.
-
Aagatkaa ja już wcześniej szukałam, ale wciąż nic i nic :) czekałam az przyjdzie właśnie Pronovias.. no i udało się :)
Anjuschka ja uważam, że tak 4 miesiące wcześniej, a 1,5 -1 przed potwierdzenie przybycia :) choc u mnie w rodzinie wszyscy wiedzą, więc to będzie tylko takie oficjalne :P a tak poza tym to gratuluje ślicznej Córci ! to moja imienniczka :P
a co do sukni, zwróć uwagę w jakim fasonie jest Ci dobrze i tak owej szukaj, ja wiedziałam jaka ma być i tylko takie mierzyłam - to pół sukcesu bo zgubieć można jak wszystkoe się mierzy. Moim zdaniem dla Ciebie suknie to jak dla mnie (w takiej najlepiej się czuje) ja je nazywam "jak ścisną to nie puszczą" , a poza tym lekko obniżany stan podkreśli Ci sylwetkę, góra musi być odkryta, ale nie w szpic, ani serduszko (jak ja spory biust ;)), dość wysoko zarysowany, dół musi zrównoważyć góre, a więc musi być nieco rozkloszowany..
Mam nadzieje, że zrozumiale napisałam i że się ze mną zgadzasz ;D
-
Jak chcesz to moge, Ci opsiać tamte suknie :) będzie pewnie łatwiej zrozumieć co i jak, aa i jeszcze uważam, że bez ramączek będzie lepiej, a góra dość wysoko zarysowana, no i patrząć na Twoją urodę to suknia powinna być biała..
-
Zgadzam się z Kivi w 100%!! :)
i również uważam, że w obniżonym stanie i w bieli byłoby ładniej:)
A z tych wszystkich sukienek to najlepiej w 7,8,9.
Pozdrawiam!
-
No właśnie mi się wydaje, że nie mogę mieć gołej góry - muszą być jakieś ramiączka czy szelka na szyję. Po pierwsze ja się źle czuje w takich sukienkach (co chwilę bym poprawiała na biuście), po drugie mam za masywne ramiona.
Gdybym jeszcze tak dokładnie wiedziała, jaki krój dla mnie i co mi się podoba.
Z tych wczorajszych sukien to najbardziej podobała nam się 6 - super się w niej czułam itp. Ale po wypowiedziach na forum już zgłupiałam.
-
6 okej, tylko ten kawowy... ;) Naprawdę nie wygląda to korzystnie moim zdaniem...
-
Anjuschka ja mimo tego, że jestem dość szczupła (roz. 36-38) też mam dość szerokie ramiona, dlatego lepiej jak są odkryte, a góra szersza żeby zrównoważyć..
ale po kolei..
1 - jest przede wszystkim, zbyt świecąca.. jakby najpierw była suknia, a póżniej Ty.. źle skrojony gorset, no i tak jak już pisałam serduszko jest nie dla Ciebie, przy dużym biuście, za wysoki stan
2- góra poszerza jeszcze bardzo Twoje ramiona, mimo już krój to jest coś w tym rodzaju co jest moim zdaniem dla Ciebie.. (nie biorąc pod uwagi ramion)
3- poszerza ramiona, wydają się być teższe, co powoduje dyharmonie między górą, a dółem... z bolerkiem jak najbardziej ok, ale ja bym się źle czuła z biustem na wierzchu (nosze 70 E)
4- dół jest bardzo fajny, dobrze podkreśla talie, wydłuża sylwetkę, ale góra niestety nie jest dla Ciebie
5- za wysoki stan, sreduszko i nisko dekolt - nie dla Ciebie (moim zdaniem oczywiście)
6- a super dół, piękna talia, niestety coś z tym gorsetem jest nie tak, krawcowa pewnie dałaby rade dopasować ją do Ciebie, jednak moim zdaniem dwa różne kolory optycznie powiększają piersi
7- brak zarysowanej tali, generalnie suknia nie ma tego czegoś..
8- suknia za nisko się rozszerza, musi za linią bioder rozszerzać się.. ramiączko też nie za bardzi, i spłaszcza Ci biust chyba:>
9- wygląda najfajniej, biorąc pod uwagę ogół, ale byłoby lepiej gdyby stan był nieco niżyszy
Oczywiście to moja subiektywna opinia ;) Powodzenia w znalezieniu tej jedynej :)
-
Chyba znalazłam tę jedyną.... zakochałam się w niej... :) Wstawiam zdjęcie, ale nie wiem czy mi się uda ;)
-
Acia nie powiem, suknia jest śliczna!
A gdzie ją znalazłaś?
-
Acia suknia cudna :) Naprawde ! mierzyłam podobną, tylko trenu nie miała, i dlatego się na nia nie zdecydowałam, a ta pięknie będzie modelować sylwetke!
-
Anjuschka widze ze masz ogromny dylemat z suknia ;) i mnostwo opinii forumek :) Moim zdaniem najwazniejsze abyc ty sie sobie podobala :)
Acia cudna ta suknia!! bardzo mi sie podobaja tiulowe suknie, bo wygladaja lekko i zwiewnie.
-
zgadzam się z Tobą Oleandro! Przede wszystkim ma się podobać przyszłej Pannie Młodej :) Mi rownież podobały się tiulowe a kupiłam całkiem inną :P
a tak wogóle to zostało mi już mnie niż 200 dni do ślubu :P a pamietam jak było ponad 400 i było to tak niedawno :) szybko przeleci
-
Ja swoje zdjecia w sukniach pokazywalam wielu osobom i ze tak powiem.... "co kraj to obyczaj" ;D ;D kazdemu podobalo sie cos innego, ale oczywiscie nic w tym dziwnego :)
Ja jak narazie stawiam na tiulowa ale moze tak jak ty Kivi zdecyduje sie na cos zupelnie innego :D
Zyczliwie Tobie zazdroszcze ;D ze juz zdecydowalas sie na suknie. Ja mam nadzieje, ze jak bede w Sz-nie w grudniu to rowniez znajde to jedyna :) i tak jak napisalas jak przymierze to bede wiedziala ze to "TA" ;D ;D ;D
masz racje czas bardzo szybko leci.... :) ale to dobrze ;)
-
Witajcie ja ślub mam zaplanowany na 04. 04. 2010,mamy juz umowe podpisana z kamerzystą,orkiestra no i oczywiscie mamy tez sale ;) w stycznu bedziemy ustalać menu. . :D jeszcze nie mam pomysłu na podziekowania dla rodziców,poniważ mojego misia rodzice nie żyją no i moj tata też a chciałabym podziękować mojej mamuśce tylko nie wiem jak macie jakiś momysł (chciałabym cos wspomnieć o naszych zmarłych)
-
Tę suknię jak na razie widziałam tylko w internecie. Jest z kolekcji Papa Michael 2009, model nazywa się Edessa. I z tego co już zdążyłam ustalić mają ją w jednym z salonów we Wrocławiu!!!!! Więc jak dla mnie super! No i z tego co też udało mi się ustalić kosztuje niecałe 2000! Więc cena też jak dla mnie bardzo zadowalająca! Tylko się boję, że jak ją założę to może mi się odwidzieć... ale jak na razie to jest mój nr 1. I właśnie takie tiulowe podobają mi się najbardziej!
Monia20008 witaj :hello: Co do podziękowania mamie i wspomnienia o zmarłych rodzicach to ostatnio widziałam nagranie z wesela gdzie nie żył ojciec pani młodej. I młodzi zrobili taki pokaz slajdów ze zdjęciami tego taty od momentu jego ślubu aż do śmierci. To takie wzruszające było bo wszyscy, nawet ci co go nie znali to płakali.
-
Wiesz no może i to fajne ale nie dla mnie nie chce zeby zrobiła sie mała stypa :-\ myślałam raczej nad jakimś wierszykiem czy cos takiego ale nie mam w dalszym pomysłu jak to zrobić. . . !! A moze widziałaś czy słyszałas czymś innym??
-
Anjuschka ja uważam ze w 3 ci dobrze
co do podziękowań dla rodziców to ja bym takich slajdów nie chciała... mój tata też nie żyje, my chyba zrezygnujemy i podziękujemy przed weselem.
-
Acia bardzo tania ta suknia, a czy na pewno to jest cena za suknie oryginalna? Nigdy nie slyszalam wczesniej o Papa Michel ale wlasnie przegladnelam kolekcje na necie i bardzo ladne maja sukienki.
Moj tato tez nie zyje i rowniez chcialabym go wspomniec na podziekowaniu rodzicom, ale tak jak Monia nie chcialabym aby bylo smutno >:(
-
też nie chcę się smucić na swoim weselu a i tam wiem że tego dnia będzie ze mną
-
dziewczyny ogólnie jest lipa z tymi podziękowaniami jeszcze nie wiem co zrobie i jak podziekuje mamie ale napewno coś bedzie :D ale jakby ktoś wpadł na jakiś pomysł to piszcie kochane a napewno pomożecie. Pozdrawiam
-
mojego Artura mama tez nie zyje, dlatego dziekujemy przed samym blogoslawienstwem wspominajac tez mame
-
u nas jest tak, że tata M nie żyje i to w miarę krótko, bo dopiero 1.5roku, więc to jest wszystko świeże jeszcze.. dlatego wymyśliliśmy, że zamiast robić stype na weselu i żeby ominąć ogólny płacz całej rodziny zrobimy podziękowania dzień wcześniej, albo już w niedziele, po wszystkim.. sami, w piątkę, jakaś kolacyjka, kwiatki i prezenty, bez kamer i ludzi.. a dzień przed weselem pojedziemy na cmentarz, zapalimy znicze i położymy kwiaty.. nie wiem czy wszyscy to zrozumieją, ale i dla nas będzie to lepsze rozwiązanie i dla rodziców.. a wesele wg nas jest po to żeby się radować i cieszyć a nie płakać.. podziękujemy we własnym gronie i będą to takie same podziękowania jak miałyby być na weselu, ale będą szczere i bez krępowania się kamerą i ludźmi wokół ::)
-
sezorg ja cię rozumiem i popieram
-
Myślę, że fajnym pomysłem byłoby puszczenie światełka do nieba tzw. latające lampiony, bardzo symboliczne.
-
mariposa221 dzięki za pomysł. . ;D
-
Dziewczyny - sukienka już jest, wisi w szafie u rodziców - jest i welon z kryształkami i bolerko :)
Jednak obiecałam sobie, że nikt jej nie zobaczy przed ślubem - także zdjęć nie będzie - nawet nie pokażę co to za model.
To była szybka decyzja :)
Powiem tylko tyle, że ja się sobie podobam, moja mama była zachwycona - co bardzo rzadko się jej zdarza.
-
Super, gratulacje! :)
-
super, gratulacje
-
mariposa221 a orientujesz sie może gdzie taie lampiony sie kupuje. . ??
-
Anjuschka gratulacje!! :)
Najważniejsze, że Tobie się podoba i dobrze się w niej czujesz!
Pozdrawiam
-
Anjuschka gratuluję serdecznie również silnej woli, że nikomu jej nie pokażesz.
Co do lampionów,l to bardzo podoba mi się ten pomysł. Ale czytałam gdzieś, że nie mogą ich puszczać osoby po spożyciu alkoholu, a wiadomo jak to na weselu. Ale z reguły młodzi na weselu nie piją, więc tylko Wy moglibyście puścić lampiony, a goście nie.
-
z tego co wiem są na allegro, wpisz latające lampiony.
-
Dziękuje za świetny pomysł z tymi lampionami :o sa na allegro!! Tylko jakaś zapowiedz sie wymyśli do tego wyprosi sie na chwile gości przed sale i wszyscy beda zachwyceni ;) Pozdrawiam
-
Anjuschka gratulacje moja suknia rowniez wisi u rodzicow :)
-
takie lampiony czasem restauracje zapewniają, my tak mamy
-
bardzo ladnie to wyglada...
moze dziwne pytanie, ale: jak to jest z bezpieczenstwem jak sie taki papier i ogien wypusci z rak?
-
Też myślałam o tych lampionach, bo wyglądają slicznie i nie wyszłyby tak wcale drogo, ale ze względów technicznych i bezpieczeństwa póki co porzuciłam ten pomysł.
Siedzę właśnie nad wierszykami do zaproszeń, bo chcielibyśmy wino lub czekoladki zamiast kwiatów i wymodziłam coś takiego:
Dziś do gości Naszych prośbę wielką mamy,
Jednak naturalnie nic nie narzucamy.
Zamiast dawać nam przepiękne, lecz więdnące kwiatki,
Radość wielka nam sprawicie dając czekoladki.
Przyjemne też będzie mieć winko do picia.
A że kręta bywa droga nowa życia
Z takim ekwipunkiem, a nie ze storczykiem
Iść jest przez nią słodko, chociażby wężykiem!!!
Co myślicie? Nadaje się? Zrozumiałe? Nie jest niegrzecznie?
-
Malavi :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: jestem pod wrazeniem ;)
nic nie narzucacie ale w zabawny sposob podpowiadacie ;) super!
-
malavi nie no super...Mi sie podoba :skacza:
-
Malavi jeden wielki szacun :blagam:
Jesteś po prostu genialna !!!!!
Wierszyk rewelacja :)
-
A że kręta bywa droga nowa życia
jeśli pozwolisz, to lepiej chyba brzmi "... bywa nowa droga życia"
:)
-
Dzięki dziewczyny, tak sobie czasem głupie wierszyki na kartki dla bliskich układam, nie zawsze wychodzi, ale sprawia mi frajdę :)
zabawex dużo lepiej, dzięki!
Musze teraz tylko coś na kasę na prezenty wymyślić, bo na podziękowania dla gości już mam. Mogę tez wkleić jak chcecie.
-
Malavi, ale masz zdolności :)
My też nie będziemy chcieli kwiatów - mam ich dość po ślubie cywilnym - chociaż dostaliśmy tylko z 7 bukietów.
Tylko, że czekoladki też odpadają :)
Kiedyś myśleliśmy na kuponami Lotto.
Może jakiś milion się wygra :)
Wklejaj, wklejaj.
-
Malavi gratuluje zdolności :) wierszyk super !
-
Zamiast dawać nam przepiękne, lecz więdnące kwiatki,
to bym skróciła do "zamiast dawać piękne lecz więdnące kwiatki" ;)
-
super wierszyk :)
ja zamiast kwiatów proszę o wsparcie dla psiaków ze schroniska i znalazłam wierszyk na necie, idzie jakoś tak:
Niech w ten dzień uroczy,
będą uśmiechnięte psiaków wierne oczy,
więc zamiast kwiatów do życzeń w kościele,
wrzućcie do puszki grosik przyjaciele,
my je do schroniska prędko zawieziemy
i wspólnie razem psiakom pomożemy.
-
Wszystko było by fajnie gdyby nie błąd ortograficzny w ostatnim słowie :)
-
jak widac admin juz szybko i sprytnie blad poprawil ;)
och ta nasza polska ortografia :)
-
Polecam zmienić przeglądarkę na Firefox'a ;)
-
Nowa opera tez zaznacza błędy :) kocham ją za to!
Dzięki za poprawki, wszystkie uwagi są cenne.
To chcemy dać do podziękowania dla gości (pierniczki z naszymi inicjałami i data ślubu, które sami zrobimy)
Bardzo dziękujemy gościom Naszym miłym,
Że w ten dzień tak wyjątkowy razem z Nami byli.
Radość jest tym większa, że się zjawić chcieli,
Gdyż szczęście się mnoży, jak się je z kimś dzieli.
Jak się komuś podoba, to proszę się śmiało częstować, nie jestem do nich jakoś szczególnie przywiązana :)
-
Malavi podziekowanie bardzo mi sie podoba, chyba sie poczestuje :D bo rowniez planujemy wyslac podziekowania dla gosci.
Ja mam Firefox'a ale mi nie poprawia bledow, dlaczego ??? musze cos dodatkowego zainstalowac?
-
Oleandro, a masz najnowszego firefox'a? O ile pamiętam, któraś starsza wersja też mi nie podkreślała byków.
Kurcze, mi do ślubu zostało jeszcze 175 dni :) jutro jadę do naszego hotelu zobaczyć salę przed jutrzejszym jakimś weselem :) Już nie mogę się doczekać, mam nadzieję, że będzie tak ładnie wyglądać jak na zdjęciach na stronie (jak byłam pierwszy raz to było ładnie, ale bez przystrojenia weselnego)
(http://images43.fotosik.pl/229/f7648bc3b09d214b.jpg)
(http://images42.fotosik.pl/141/fbb5737bf92be5fd.jpg)
-
Malavi świetne te wierszyki!!
Z pierwszego to się uśmiałam! ;D
Anjuschka a umawiałaś się wcześniej na takie odwiedziny?
Dziewczyny mam pytanie, co do obrączek...
Byliśmy dzisiaj u Terpiłowskich (w Szczecinie jedyni przedstawiciele Breuninga),
i nawet mają duży wybór! w Aparcie nic nam się nie podobało.
Nooo iii... ;) szliśmy z myślą o wyborze czegoś z Breuninga, ale wszystkie były jakieś takie wąskie.
Ja bym coś wybrała ;) ale na mojego Ł. paluszkach te wąskie śmiesznie wyglądają.
No i pani pokazałą nam jeszcze obrączki firmy "YAKIMOTO"...
Baaardzo ładne obrączki! Fakt, bardzo drogie, ale śliczne mają wzory!
Pytanie do Was: słyszałyście coś o tej firmie?!!
Bo ja pierwszy raz... dlatego pytam, czy cena=jakość?
Koszt obrączek, które najbardziej spodobały się mojemu Ł. to: 7tys. moja, a Jego 1,800zł (niestety nie ma zdjęcia na stronce)
Drugi model, za którym ja jestem ;) to moja: 4 tys, Jego: 1,200zł
(http://images38.fotosik.pl/225/038d63d7b2a42e09med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(Nasze nie były matowe)
-
Tak, dzwoniłam i umówiłam się na spotkanie - stąd też wiem, że jutro na naszej sali jest wesele.
-
Nie wiem czy mam nowego czy starego Firefoxa >:( gapa ze mnie :glupek:
Anjuschka a gdzie macie wesele? sala wyglada bardzo ladnie!!! Daj znac czy na zywo Wam sie rowniez spodobalo?
Yakimoto - ja nigdy o nich nie slyszalam >:(
-
Oleandro, my weselić będziemy się w Goleniowie w hotelu Duet. Ostatnio tyle się naczytałam na temat tego hotelu, także chcę wszystkiego dopilnować.
A jak myślicie, albo wiecie - kiedy trzeba umówić się z fryzjerką i makijażystką? Już teraz, czy można czekać? Bo ja nawet nie wiem, kto miałby mnie czesać i malować.
-
Ja już zarezerwowałam sobie fryzure i makijaż w jednej osobie ;D Początkowo miała mnie malowac moja świadkowa, ale w zwiazku z tym, że przed naszym ślubem zostanie mamą, to musiałam sobie znaleźć kogoś innego. Wybrałam osobę, która przyjeżdża do domu i robi fryzure i makijaż. Po próbnym jestem bardzo zadowolona ;D
-
Anjuschka ja również w Goleniowie będe sie weselić i również naczytałam się.. ale byłam tam w tym roku na weselu i wszystko było w najlepszym porządku.. noclegi również :) także głowa do góry, ale na pewno równięz będe wszystkiego pilnować..
PS ja mam już zarezerowaną makijażyskę i fryzjęrkę w jednej osobie od pół roku :P
-
Kivi_23 i Nigri a moglybyscie zdradzic kogo zarezerwowaliscie?
Ja szukam makijazystki i fryzjerki od kilku tygodni i jak narazie bez sukcesu :(
-
Ja tez szukam - nie jestem typem biegajacym do fryzjera i kosmetyczki.. ehh
-
Ja wybrałam p. Kasię, poczytajcie w wątku odnośnie makijażu formki się o niej wypowiadają ;) Mnie malowała i czesała w tym roku na 2 wesela ;)
-
Dzieki Kivi!!!
Ja slyszalam o pani Kasi,ale nie wiedzialam,ze ona robi tez fryzurki :o
No to super wlasnie kogos takiego szukam :)
-
malavi wierszyk jest super masz talent
niektóre z was już mają makijażystkę a ja jeszcze się nie zastanawiałam nad tym...
-
To ja tez chyba o tym pomyśle, moge prosic o namiary na Pania Kasię?
Ja ostatnio doznałam olśnienia, że nie mam nic do kościoła, ani wystroju, a ni oprawy iże ponieważ mamy ślub w Boże Ciało, to pewnie wszystkie kwiaciarnie będą zamknięte i będę miała nieświeże kwiaty :(
-
Kivi - ja też poproszę namiary na Panią Kasię.
-
Czy ja tez moge prosić o namiary na p. Kasię ze Słonecznego na priv.
-
malavi jesli bys miala kiedys wene i checi to ja poprosze o jakis dowcipny wierszyk ze zamiast kwiatów kupon totka :) Przegladalam w necie te wierszyki ale jakies takie oklepane i malo dowcipne ... a my staramy sie cale wesele zrobic humorystycznie i z dowcipem :)
Pozdrawiam ;D
-
Powysyłałam namiary ;)
-
Kivi, wielkie dzięki.
-
A jeszcze mam do Was pytanko. Jak myślicie - czy na zaproszeniach dla gości mam pisać:
Anna R. i Piotr Sz.
czy
Anna Sz. i Piotr Sz.
bo przecież jesteśmy już małżeństwem
Moja kuzynka z taką sama sytuacją na zaproszeniach napisała swoje panieńskie nazwisko a nie małżeńskie.
-
Anjuschka w takiej sytuacji była w tamtym roku siostra mojego P. i ona wpisała swoje nazwisko panieńskie na zaproszeniach. No i jak wyszły ich zapowiedzi w kościele to w ogóle było napisane, że "Malwina B. panna". Bo w świetle prawa kościelnego była jeszcze panną. I ja też tak myślę, że skoro jesteście po cywilnym, a teraz bierzecie ślub kościelny to możesz jeszcze w pewnym sensie poczuć się jako panienka i spokojnie wpisać dawne nazwisko.
-
Kivi_23 i Nigri a moglybyscie zdradzic kogo zarezerwowaliscie?
Ja szukam makijazystki i fryzjerki od kilku tygodni i jak narazie bez sukcesu :(
Jeżeli chodzi o makijaż i fryzurę to zarezerwowałam sobie p. Justynę z Truskawkowego Pola
-
Kivi ja tez poprosze namiar;)
-
kivi dzieki za namiary!
Marcia23 będę myśleć!
-
melduję się po remoncie i od razu wklejam obiecane focie:) i oczywiście proszę o opinie zwłaszcza o sukni na razie tylko focie a jak nadrobię zaległości to coś więcej napiszę
-
kivi ja tez bardzo prosze o namiary :)
kate_bush bardzo ładnie Ci w tej sukience :)
-
śliczne obraczki macie, takie klasyczne i eleganckie, super
-
Czy to przypadkiem nie salon pretty woman? Tak mi sie wydaję, ja też tam kupiła swoją :) Podoba mi się rozcięcie w sukience, ładnie w niej wyglądasz, obrączki tradycyjne, jedne z tych co podobają mi się najbardziej :)
-
Kate_bush piękne obrączki właśnie takie jak mi się podobają :)
PS zaraz podeśle namiary :)
-
kate_bush ładne obrączki a jeśli chodzi o suknię to wyglądasz ok jeszcze dojdą dodatki to będzie ślicznie
-
dzięki za opinie jak zwykle jesteście nieocenione.A opinie kogoś z boku są naprawdę pomocne :D
mariposa-dokładnie to akurat PrettyWoman ale nie tam będę brać sukienkę tylko w Świdwinie(W TAKIM MAŁYM SALONIKU KOŁO aGNES) bo w PW ten model wycofują a tam jest do wypożyczenia
-
a ja zamawiam suknie w czwartek :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: jupi.........
-
kate_bush podobna suknia do mojej :)
-
m_lena to pokaż swoje cudeńko :D
-
Kobietki, poradzcie ... musze niedlugo podpisac umowe z dekoratorka i musze sie zdecydowac na dekoracje sali.
Tak wyglada sala:
(http://images6.fotosik.pl/574/f10a37571b9bdc27.jpg)
Tak kombinuje ze taka dekoracja w zupelnosci wystarczy , jak myslicie??
Chcialabym te kule kwiatowe przy suficie ale ze sztucznych kwiatów, za naszym stolem bardzo podobna dekoracje, delikatne kwiatowe serduszka i podswietlany cały tył. bukiet z zywych oczywiscie kwiatów na stole, ciagnacy sie na dlugosc nas i swiadków (tu juz zalozmy tylko bluszcz lub cos innego dlugiego). I chyba ladnie by wygladalo zeby dac na zakonczenie stolow bukiety zwisajace, nie staly by bezposrednio na stole tylko zwisały na zakonczeniu i kilka bukietów w wazonach na stołach. Wszystkie kwiaty oprocz kul bylyby zywe. I chyba nie potrzeba zadnych materialow itp, (za balonami nie przapadam)
Podpowiedzcie cosik :)
-
kate jest w moim odliczaniu ;)
Marcia23 jak dla mnie dekoracja super, w zupełności wystarczy :)
-
Sala baaardzo fajna ;D co do dekoracji, to na mój gust to co na zdjęciu w zupełnosci wystarczy. Jest tak elegancko :)
kate_bush w sukni ci bardzo ładnie, ale ja bym brała welon bez tego oszycia dookoła :-X
-
piękna ta sala i taka dekoracja w zupełności wystarczy
-
tez tak uwazam! bardzo ladnie tam. tylko pokombinuj z jakimis swieczkami itp. zeby nie bylo za jasno.. nie widac tak na zdjeciu czy cos tam stoi, ale pewnie planowalas i tak..
-
kate, bardzo ładną masz tę suknię i taki właśnie welon mi się podoba (bo mój też ma taką obramówkę)
-
Marcia23 również uważam, że taka dekoracja sali w zupełności wystarczy.
-
podzielam zdanie dziewczyn ;D ;D sala jest sama w sobie piękna :D :D
-
Ja już się podpisuje pod stwierdzeniem, że sala jest piękna ;)
-
Dziewczyny, ja w ciągu 3 dni musiałam zmienić datę ślubu, która z 23.10.2010 przesunęła się na 30.07.2010 :))
teraz jestem daleko w tyle z przygotowaniami!!
ale bardzo się cieszę, że zamiast ponad 300 dni, zostało nam niecałe 250 :)
-
marcia23 sala jest bajeczna! nie mozna dawać za dużo ozdób bo ja przysłoni, a nie warto, sama w sobie jest trojna!
akirka no rzeczywiście spora zmiana :) nie dziwie się, że se cieszysz i trzymam kciuki za przygotowania
-
Marcia sala rewelacja! jest przepiękna sama w sobie!
Kate_bush suknia bardzo ładna, jednak ja również zmianiłabym welon...
Akirka no to super! szybciej będziesz żonką! ;) ;D
Zapraszam Cię więc do wątku dla Lipcówek ;)
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=15624.msg1084607#msg1084607
-
wow Akirka to jest duza zmiana :) mi sie wydaje ze jesli z jakis powodow musialabym zmienic teraz date slubu to raczej nie udalo by mi sie zgrac tak aby w ten sam dzien wolna byla sala, zespol, fotograf i kamerzysta :)
Marcia Twoja sala jest bardzo elegancka! Pieknie siedzenia i ten swiecacy parkiet... super!!
-
oleandro ja też tak myślałam, ale jednak się udało.
Najbardziej żal byłoby mi zespołu, który bardzo chciałam mieć, ale z nimi też się udało, bo mieli tylko jeden wolny termin w wakacje i to właśnie ten:)
Kamerzysta, fotograf i sala też już umówione, tylko musimy kolejny raz jeździć i zmieniać umowy.
-
Dziewczyny, będzie zamawiać może na all księgę gości? A może już jakąś kupowałyście i polecacie jakiegoś sprzedawcę?
Wczoraj z rodzicami stwierdziliśmy, że najpóźniej w styczniu wysyłamy zaproszenia na ślub (no niestety nie mam jak ich porozwozić, także babcie, chrzestni dostaną zaproszenia pocztą). Chyba czas je zamówić i wybrać jakieś.
-
Anjuschka ja kupywałam na all księgę gości, jestem z niej bardzo zadowolona :) podeślę Ci na priv linka :)
-
Anjuschka ja swoją kupiłam na allegro i jestem też bardzo zadowolona. W tym samym miejscu zamówiłam też zaproszenia, poza tym można też znaleźć ten sklep na necie nazywa się galeria nicoya.
-
aniu ja jeszcze nie kupowałam ale za wszelkie namiary bedze również wdzieczna ;) ;)
-
Madziulka - już Ci odpisałam na priv, że te Twoje księgi to drogie.
Mariposa - zaraz poszukam sobie na necie ten sklep.
-
Anjuschka ja kupywałam na all księgę gości, jestem z niej bardzo zadowolona :) podeślę Ci na priv linka :)
mogę prosić również o linka bo jak narazie nic mnie nie zachwyciło, wszystkie jakie widziałam są dla mnie za bardzo przekombinowane :-\
-
a co dajecie rodzicom na podziękowania? albo gościom jakieś śmieszne prezenty za to że np. wygrają w jakimś konkursie?
-
No właśnie - co by tu dać rodzicom? Na all jest dużo statuetek, wazonów, czy pamiątkowych ksiąg. Ale to mi się takie oklepane wydaje, chociaż jestem jedyną córką, która robi wesele, także to będzie ich pierwsze podziękowanie.
Dla gości na nagrody to chyba najwygodniej wódka.
-
My robimy fotoksiążkę :)
-
Fotoksiążka to bardzo fajny pomysł. Ostatnio trafiłam tez na nos takiego jak "zdjęcia w krysztale". Chcemy z siostrami sprezentować coś takiego naszym rodzicom na 40-stą rocznicę ślubu. Są to zdjęcia, które laserowo przenoszone są do wnętrza kryształu, w 3D. Wpiszcie sobie w google, to na pewno znajdziecie. Nawet jedna firma jest ze Szczecina.
-
Dzieki Dziewczyny ;D Czyli mnie upewnilyscie ze nic wiecej nie potrzeba wiec bedzie jak na fotce :D
Jedyne co sie zmieni to zamiast tego stolu pod sciana beda tam stoly z ciastami i owocami i wiejski stół.
oleandro, ja to sie tak nie ciesze na te blyszczaca podloge ... ślisko jak chole.. , na weselu u znajomych tez byly jakies kafelki polerowane, wygladalo ladnie ale wslizgi gosci tez sie zdarzaly wiec zobaczymy co wyniknie :)
Jeszcze raz dziekuje i Pozdrawiam :D
-
My myśleliśmy o jakiś weekendzie w spa, czy po prostu nad morzem dla rodziców, koszulkach dla teściów z napisami (dla mojej teściowej "Mam córkę", itd.), kwiatkach, drzewie genealogicznym, ładnej skrzynce na zdjęcia, bo potem dostaną komplet po weselu, ale nie możemy się zdecydować na nic :)
-
Zapomniałam napisać, że zdecydowaliśmy sie na obrączki!!!!
Będą z kreatora z Yes, takie zwykłe, bo po podróżach po rożnych wzorach wróciliśmy do klasyki, yes, bo mają soczewkowy środek i ładne półokrągłe na zewnątrz. Będzie białe złoto, ale nierodowane, super to wygląda. Musimy tylko zdecydować czy 4 czy 5 mm :)
-
Malavi no to gratulacje!! :)
My dalej szukamy ;)
-
a ja zamawiam suknie w czwartek :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: jupi.........
a juz ja widzielismy :)?? 3mam kciuki!
-
Madziulka83, Mariposa mogłabym Was Drogie Forumki poprosić o namiary na sprawdzonych sprzedawców księg gości oraz zaproszeń ;) Z góry dziękuje :)
-
Księge gości tez chce robic sama, bo ceny tych co mi sie podobały są ogromne, a inspiracją była praca magisterska, a właściwie jej składanie :)
-
a masz już hakiś pomysł na to i namiary na sklepy z takimi rzeczami??
-
ja myślałam o jakichś śmiesznych prezentach dla gości np.jakaś fajna koszulka, albo super expres (gazeta + kawa), wódka tez może być...sama nie wiem
-
ja myslałam o dyplomie dla świadkowej i świadka, dl swata i stawowej oraz hm... cos dla rodziców... ta książka to juz zbyt popularna sie robi zastanawiam sie nad innymi rozwiązaniami.... moze rodzicom tez dac taki dyplom tylko bardziej wyjątkowy? hmmmm ;D ;D ;D
a ja dzis zamówiłam juz suknię :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa: świętujemy :pijaki: :pijaki:
madziulka i aniu ja tez poproszę o tego linka :tupot: :tupot: :tupot:
-
Werka zazdroszę! no i gratuluję! ;D
-
Werka23 gratuluje! No i koniecznie pochwal się ;)
-
kate bush jeżeli pytanie było do mnie, to tak już się nad tym zastanawiałam. Poprosiłabym o przycięcie w kwadrat takiej okładki jak do magisterki, obłożyłabym ja białym materiałem i przyozdobiła tasiemką (motyw przewodni :) do środka na zmianę kartka z zaproszenia, kalka itd. Na kalkach chcemy podrukować nasze wspólne zdjęcia, na pierwszą stronę wydrukować jakiś wstępny tekst. Koszty dużo mniejsze i w pełni spersonalizowane ;)
werka, ale masz super, koniecznie daj cynk jaka to!!!
-
agatka, malwi, kiwi dzięki dziewczyny :-* :-* :-* już się chwale
przesyłam wam linka do mojego odliczanka w którym wkleiłam suknie ;) ;) PM jest w pokoju hehe
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=11875.3570#top
-
fajna :))
i kolor tez jak najbardziej ok:)
-
Kieca ma super krój, a ja z kolorem mam podobnie,ale póki co obstaje przy bieli :)
-
Werka bardzo ładnie wyglądasz :)
A u mnie z kolorem jest odwrotnie!
O wiele ładniej wyglądam w bieli! :D
Ps. aaaale odliczanko masz długaśne! ;D
Pozdrawiam! :-*
-
werka super wyglądasz w tej sukni.powalisz wszystkich w ten dzien
-
galaretka, kate_bush, malvi, agatka dzieki dziewczyny za opinie, super ze kiecka wam sie podoba ;D ;D
dziś, juz mi lepiej z wyborem koloru, choc w czwartek, żałowałam bieli
Ps. aaaale odliczanko masz długaśne! ;D-*
a w pietek wysłalismy kolejne zaproszenie i chyba wszystkie wyslemy do nowego roku, bo teraz jest okres planowania urlopów 8)
aga bo ja odliczam już od września zeszłego roku, jakoś chciałam pisać o naszych przygotowaniach prawie od momentu zaręczyn ;) ;) ;)
-
wow... juz watek maja dziewczyny z 2011 ale ten czas leci, jak szalony.... a ja pamiętam nasze początki :D :D
-
No leci leci, nam już pół roku raptem zostało :)
-
hehe dokładnie 5.5 miesiąca ;D ;D a pamiętam jak było 22 :o :o :o
-
Super pomysł Werka!
A ja do tej pory jakoś nie wiem czy zakładać ;)
Ale już obiecałam! ;) ;D
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego tygodnia! :-*
-
Wow! 100 strona rozpoczęta!! ;D
Szalejemy dziewczyny! ;) :D
-
agatka później będę miała co czytać hehe :D :D
odliczanko to super sprawa, własny dziennik i dzieki temu wiele rzeczy nie umyka.... nio nie wspomnę porady foremek sa bezcenne, polecam, napewno zajrze :ok: :ok: :ok:
wow... 100 stron... jesteśmy dobre :D :D
-
mnie tu nie ma, ale jakby co, to wszystko widze i zapisuje ;D
-
Galaretka jaki strażnik teksasu! ;) ;D
-
no skoro nie Chuck Norris ;D to przynajmniej RYSMIS ;D
-
Zgadzam sie bezcenne forum ale jakie pomocne jest mnóstwo osób o różnych poglądach,gustach,itd..... za wszelką pomoc dziekuje :brawo_2:
-
Postanowiłam zrobić własnoręcznie zaproszenia - rodzicom też chciałabym dać, tylko mam mały problem: chciałam umieścić na nich w miejscu tekstu "prosimy o potwierdzenie przybycia do..." jakąś ładną sentencję na temat domu, rodziny, rodziców. Przeglądam od kilku dni strony typu cytaty.info, cytaty.eu, ecytaty.pl itp., ale nie mogę niczego znaleźć (wychodzi na to, że wszyscy albo narzekają na rodziców, albo udzielają rad, jacy powinni być). Może Wy coś kojarzycie?
-
No, no no 100-czka :) idziemy jak burza, rozkęcamy się, już coraz bliżej do naszego ''finału'' ;D
-
wild_rose zapraszam do wątku o samodzielnie robionych zaproszeniach!
-
A ja byłam dzisiaj na swoim pierwszym przymierzaniu sukien;) Zaliczyłam chyba z 10 salonów we Wrocławiu. I szczerze mówiąc te które podobały mi się najbardziej w internecie, to najbardziej mnie zawiodły, a te ktorych nawet nie brałam pod uwagę okazały się najfajniejsze, jak je ubrałam to naprawdę się sobie w nich spodobałam. I na dzień dzisiejszy są 2 z których mogłabym spokojnie którąś wybrać. Załączam te dwie suknie, tylko mi głowy nie widać, bo zdjęcia z ukrycia były robione;) No i w ogóle dzisiaj oficjalnie poprosiłam moją przyjaciółkę o świadkowanie i ona chociaż na pewno się domyślała, to była zaskoczona ale się naprawdę bardzo i szczerze ucieszyła aż tak nam się jeszcze bardziej ślubnie zrobiło na poszukiwaniu tej sukni;)
Która suknia ciekawsza wg Was? Jestem ciekawa opinii.
-
Ciężko zdecydować bo są bardzo podobne ...ale wydaje mi się że numer dwa bo ma ozódbki .
Chociaż nie są w moim stylu przez te marszczenia .
-
Witam :)
Osobiscie jestem za jedynka :)
Podobna suknia z salonu Agnes wisi juz w szafie :)
Pozdrawiam xxx
-
Obie nie są w moim stylu, ale wydaje mi się że ładniej leży ta 2, ładniej podkreśla Twoja figurę.
-
hm... ja osobiście uważam, że powinnas jeszcze sie rozejrzec i inne modele po przymierzać.... jakos słabo ciebie podkreślają hm... ale jakbym miała wybierać z tych to 1.
a nam w końcu udało sie kupić papier do zaproszeń... oby w końcu ten był dobry ::)
-
Acia suknie bardzo ładne, jadnak również nie w moim stylu.
1. ma ładniejszy dół, a 2. ładniejszą górę. Ciężki wybór ;)
Ale jednak 2 lepiej na Tobie leży.
Stawiam na 2! ;D
Pozdrawiam
-
Ja własnie wczoraj zamówiłam na allegro papier do zaproszeń i inne gadżety;) będę rzeźbić;) zaproszenia oczywiście
-
Acia ja jestem za dwójeczką:) Powodzenia!
-
Acia mi także wydaje sie ze 2 ;D
-
No ale oczywiscie to ty masz sie dorze czuć.. :D
-
Dziewczyny to i ja się poradzę Was, bo jak to już nie raz padło jesteście niezastąpione :)
1. (http://img130.imageshack.us/img130/1600/mojaprzd.jpg) (http://img130.imageshack.us/img130/8627/mojaty.jpg)
2. (http://img121.imageshack.us/img121/2382/ksizniczka.jpg) (http://img189.imageshack.us/img189/401/dsc05012.jpg)
-
numer 2 jest w moim stylu :)
sama miałam taką księżniczkową z 40-stoma metrami tiulu w spódnicy :)
Pierwsza piękna i elegancka .
Ciężko wybrać ponieważ obydwie suknie są zupełnie różne !
Jedna dopasowana a druga rozkloszowana .
jedna elegancka a druga ksieżniczkowa .
A ty ku której się skłaniasz ?
-
Mimo, że jestem zwolenniczką minimalizmu to po tych zdjęciach stwierdzam, że ładniej kształty podkreśla ci suknia nr 1.
-
Śliczne suknie!
1 o wiele bardziej mi się podoba, ale 2 też ma coś w sobie ;)
-
1 :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
tiul mnie jakos nie przekonuje :P :P
-
1 ślicznie podkreśla Twoją figurę, ale nie podobaja mi się te marszczenia na spódnicy.
Druga jest ogólnie ładna, ale nie widać w niej, że masz taką ładną figurę.
-
Ale mnie tu dawno nie było, a tu już 100 strona.... ??? ;D ;D ;D
malavi mi do gustu przypadła 2 suknia, a ty w której lepiej się czujesz? Pozdrawiam wszystkie forumki :skacza:
-
wow Malavi! cudne suknie!
Jedyneczka swietnie dopasowana, baaardzo kobieca!!
Dwojeczka to moj styl (poniewaz sama poczukuje ksiezniczkowej ;D ) Moim zdaniem tiul jest "magiczny" ;) Jedyne co bym zmienila to dolne wykonczenie gorsetu, mogloby byc proste. Ogolnie wygladasz uroczo!
-
No przyznam Wam szczerze, że bardziej w moim stylu jest pierwsza, dobrze sie w niej czuje i własnie ta elegancja do mnie przemawia, nie wiem tylko czy nie jest za mało ślubna. Za to druga założyłam na siłe, ale jak już założyłam to sie poczułam jak prawdziwa księzniczka, tylko trochę przebrana. Myślę więc , że decyzja podjęta.
Dzięki babeczki, jesteście rewelacyjne!!!!
-
malavi obie są piękne wybierz ta w której sie lepiej czujesz :D
-
Acia jak dla mnie nr 2! :D
malavi tylko nr 1!!! boska jest!!
-
malavi nr 1 super :)
-
Przepiękna ta suknia nr 1... taka inna, śliczna! Tylko1 :)
-
acia malav- 2 zdecydowanie wam pasuja
-
...i po co się pytałaś ? 8) Opinie są bardzo podzielone :P
-
Dla mnie jedynka nie pasuje do Twojej figury, w dwojce lepiej
-
...i po co się pytałaś ? 8) Opinie są bardzo podzielone :P
hehe zamiast pomóc chyba zaszkodziłyśmy :P :P
-
dziewczyny rozglądacie sie moze juz za wódką? słyszałam, ze teraz lepiej kupowac niz po nowym roku?
-
ma podrożeć.... ??? ja kupuje absolwenta cena jest przystepna. ;D a wy dziewczyny jaka kupujecie??
-
moj PM wspomniał cos o Sobieskim, cena za 0,5 to 21.49 zł hm... w markecie, nie wiem gdzie mozna taniej kupić :drapanie:
tak słyszałam, ze po nowym roku akcyza idzie znowu do góry, zreszta jak co roku ::)
-
Malavi jedynka jest boska :) bardzo elegancka..
-
I tak dziękuję, jednak jest jakiś trend ;)
Co do alkoholu, to my początkowo chcieliśmy wyborową, ale zdecydowaliśmy się na żołądkową gorzka de lux, jest dobra i tania. Testowaliśmy na większej grupie :)
-
My chyba zdecydujemy się na Absolwenta. Dla mnie to najlepsza wódka i cenę tez ma przystępną.
Pochwalę się Wam dziewczęta, że wczoraj byliśmy zarezerwować termin w kościele i mogę już wszem i wobec ogłosić, że ślub nasz odbędzie się 9.10.2010 o godz. 16.00 w bazylice św. Jana Chrzciciela w Szczecinie :) Bardzo się z tego cieszę, że kolejny duży krok mamy już za sobą. Wiem, że dal większości z Was to żadna nowość, bo dawno macie to załatwione, ale i tak gęba mi się cieszy ;D
-
Zabawex moje gratulacje! ;) :D
My jeszcze nie mamy zaklepanej godziny i wiem, że jak już będzie pewne, że to ta 17, to również gęba będzie mi się cieszyć! ;) ;D
Więc Cię rozumiem! ;)
Pozdrawiam serdecznie
-
Ja też dziękuję dziewczyny za opinie co do sukni. To były pierwsze przymiarki żeby się rozeznać i na pewno jeszcze będę szukać, ale to były typy ktore ostatnio najbardziej mi się spodobały.
Malavi my też kupujemy żołądkową gorzką de lux :) Mieliśmy taką na zaręczynach i ostatnio na wszystkich imprezkach ta wódka się pojawia i wszystkim znajomym naszym smakuje.
-
Ja chciałam kupić przed Nowym Rokiem wódkę, ale prawdopodobnie będzie opcja dogadania się z hotelem i kupna wódki przez nich w prawie hurtowych cenach więc olewam temat alkoholu na razie :D
-
my się zastanawiamy nad Bolsem albo Wyborową cena bolsa to niecałe 20zł.
-
Zabawex to moja parafia z dzieciństwa:)
-
kivi_23 to będę się Ciebie wypytywać o księży, jak tylko ich poznam w czasie nauk :) A widzę, że Tobie zostało równo pół roku :) Zazdroszczę :brawo_2:
-
Kivi i co z tą oprawą?!
Bierzemy p.Darka?! ;D
A masz już może fryzjera wybranego?
Bo to teraz mój największy problem ???
-
Hmm z oprawą to mam kłopot, mam Panią która zaśpiewa, ale jakoś nie jestem przekonana :( do P. Darka nawet nie dzwoniłam jakoś nie mam weny do załatwiania:/
a fryzjera to mam już od lipca ;) P. Kasię :)
PS ja też się cieszę,ze to jeszcze tylko i aż pół roku :P
-
Kivi, możesz napisać mi namiary na tą panią na priv?
Będę Ci bardzo wdzięczna!! :)
A do oprawy też nie mam weny... jakoś nie chce mi się do niego dzwonić ;) ;D
-
Ja mam zupełnie odwrotnie. Przez ostanie 2-3 miesiące nie miałam weny, a teraz to nowe siły we mnie wstąpiły i chciałabym już wszystko robić, załatwiać, rezerwować, kupować ... :)
-
Hejka, my jak narazie mamy zarezerwowana sale, kosciol, zespol kamerzyste i fotografa. Kupilam suknie bo byla w promocji ( a mialam sie rozgladac dopiero w grudniu efekt kupilam w pazdzierniku), welon i bolerko odkupialm od kolezanki i mam juz tez kolczyki( prawdopodobnie jedyna moja bizuteria na ten dzien) mysle ze tak po swietach albo od lutego ( styczen sesja ;( ) dalsze kroki.... a kupilam sobie jeszcze ślubną bielizne :)
-
Tuluza to Ty zaopatrzona od góry do dołu!! ;) ;D
Pozazdrościć! ;)
-
hihi no w sumie zostaly mi jeszcze buty ( z tym bedzie problem jak zawsze) i ozdob do wlosow ale to jak sie zdecyduje na fryzure, teraz pozostaje wystroic PM ( ma prawie 2m) to dopiero bedzie problem, pewnie trzeba bedzie szyc na miare a ja jakos wole zobaczyc od razu czy cos fajnie lezy czy nie :(
-
Kochane Forumki!
Decyzja zapadła. Mam już zamówioną suknię :!: :!: :!: :!: :grin:
Sama nie wierzę, że się wreszcie zdecydowałam. Pierwsze oczarowanie najważniejsze. Odkąd ją przymierzyłam wiedziałam, że to ma być ta. Problem był w cenie, ale w końcu ślub jest raz w życiu. Nawet Wam kiedyś wklejałam jej zdjęcia :skacza:
-
NO TO GRATULACJE JULKA KULKA !!!! :brawo_2: :brawo_2:
Wklej prosze jeszcze raz zdjecie bo ja nie pamietam ktora to sukienka :glupek:
Oj musze sie pospieszyc bo widze ze idziecie do przodu jak "burza" ;D mam nadzieje, ze sukienke kupie lub zamowie w grudniu.
Nie mam zielonego pojecia co zrobic z oprawa w kosciele. Dziewczyny ze Szczecina licze na Wasza pomoc :)
-
no to świetnie chyba najgorzej podjąc w koncu decyzje po przymierzeniu tylu sukienek, mnie moja tez od razu oczarowala :) szczegolnie cena hihi w sensie pozytywnym, zanim zaczelam poszukiwania, mialam zupelnie inne wyobrazenia co do mojej wymarzonej sukni, ale jak sie zaczyna mierzyć to zmienia sie zdanie
-
Julka pokaż suknie :tupot: :tupot:
w jakim salonie kupiłaś?
-
Łooooo matko!!! jak ja tu dawno nie byłam no szalejecie dziewczyny na prawdę 100 stron, 2009 rok pobyłyście :):) Malavi ja mogę być nieobiektywna bo jestem zakochana w tiulówkach ale według mnie o niebo lepiej w tej tiulowej, bardziej podkreśla talię i w ogóle ten diadem - opaska mmmmmmm ehhhhhh pieknie
-
:) Diademu by i tak nie było, został mi na siłe wciśnięty na głowę, podobnie z reszta jak sukienka :) taki styl trzeba lubić, powiem Wam za to że moja koleżanka będzie miała dokładnie ta tiulówkę, w której jestem na zdjęciu bo jej sie bardzo spodobała
Co do oprawy w kościele to ja tez pragnę wsparcia!
-
Malavi to jestesmy we dwie ;D ;D ;D kto pomoze ???? 8) ;D :D >:(
-
Oleandro jesteśmy 3!! a nawet 4! bo Kivi też poszukuje! :D
Ja jednak chyba wrócę do pana Darka...
JulkaKulka no moje gratulacje!!! :Najlepszy:
I zazdroszczę, bo ja również chciałabym już znaleźć tą moją jedyną! ;)
Miłego weekendu dziewczynki!
-
malavi oj :) no to mi trochę pojechałaś :):) :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:
-
Kochane bardzo chętnie wkleję zdjęcia, ale.... jak założę swoje odliczanko ;D Noszę się z takim zamiarem, bo za 3 dni stuknie nam 200 dni do ślubu a 26.12 pół roku :)
-
Cześć Dziewczyny!!! takich sobie zaległości narobiłam na forum, ze aż mnie to przeraża :o
jeśli mogę się wypowiedzieć nt sukienek to: malavi 1 jest cudna (jestem nieobiektywna bo zakochana w rybkach ;D) ale w 2 też wyglądasz korzystnie; Acia z tych sukienek to podobasz mi się w 1, druga jakoś nie leży na Tobie :)
z nowości u nas: załatwiliśmy nauki w kościele i poradnię małżeńską (mój R. musiał to spotkanie odreagować i poszliśmy na imprezę), było ok bo księdza mieliśmy świetnego. Na szczęście do poradni poszliśmy raz ale za to wysiedzieliśmy się 2 godz. Dobrze ze już mamy to z głowy.
buziaki Forumki :-*
-
KaroLLa w ogóle nie miałam takiego zamiaru, jeżeli Cie uraziłam, to bardzo przepraszam :Daje_kwiatka:
Gdybym uważała, że jest co jechać, to bym w ogóle nie rozważała takiej kiecy, a rozważałam i to poważnie, bo są one niesamowicie klimatyczne, robią z kobiety księżniczke i niesamowicie pasuja do konwencji, niestety nie pasują do mnie. W nich trzeba się dobrze czuć i oto mi chodziło, że muszą pasowac do osoby i charakteru :) A ja do najsłodszych nie należę ;) Jeszcze raz przepraszam jak coś.
JulkaKulka Ale Ci zazdroszczę, super! czekamy więc na odliczanko, ja w sumie tez to rozważałam, ale boję sie troche o czas, no i mój N. nie jest fanem pokazywania zdjęc z jego działem w necie :)
-
KaroLLa w ogóle nie miałam takiego zamiaru, jeżeli Cie uraziłam, to bardzo przepraszam :Daje_kwiatka:
he he Słońce ja z tym "pojechaniem" tylko żartowałam :):) zupełnie nie uraziłaś i nie martw się. Nie mam w zwyczaju takich rzeczy w ten sposób odbierać :):)
-
Ja swoje odliczanko założę pewnie na 100 dni przed ślubem - wtedy to będzie się dziać :) czyli jeszcze z 60 dni :)
-
Ja też miałam obiekcje, ale już obiecałam! ;) ;D
Odliczanko będzie, jak wybije równo 200 dni do ślubu! :hopsa:
-
ooo to ja muszę polować, żeby znowu nie trafić do odliczanka jako jedna z ostatnich :)
-
Milcia234 a możesz się pochwalić w jakiej poradni to wszystko załatwiliście na jednym jedynym spotkaniu???
-
A co tu tak cicho się zrobiło? Czyżby już zaczął pochłaniać was wir przedświąteczny?
-
faktycznie, ja myślałam, ze tu z 10 stron bede nadrabiać a tymczasem hehe nawet nie strone nadrobiłam ;D ;D ;D
-
Rzeczywiscie juz chyba wszyscy myslimy o swietach :) i sprawy zwiazane ze slubem zeszly na drugi plan ;)
Dzis moj narzeczony przerazony do mnie mowi "w radiu mowili o najwiekszych stresach w zyciu czlowieka, na pierwszym miejscu jest smierc bliskiej osoby, a na drugim SLUB" ;D ;D ;D Dziwne ::) Mi slub kojarzy sie z przyjemnoscia, stres na pewno bedzie... ale zeby az taki..... :D :D
-
Ja z kolei słyszałam, że rozwód jest na drugim miejscu :) i będe ię trzymać tej wersji
-
Oleandro - teraz to może jeszcze sama przyjemność - ale co będzie na tydzień, dzień przed ślubem :D
-
RenataITomek nauki robiliśmy w kościele na wzgórzu Hetmańskim, pani idzie na rękę młodym i dlatego jedno, ale pogadać i tak musi, na szczęście z żadnych wykresów nie musiałam rysować ;)
-
Oleandro - teraz to może jeszcze sama przyjemność - ale co będzie na tydzień, dzień przed ślubem :D
to prawda :) ja na tydzien przed slubem pewnie bede regularnie brala Kalms :)
Z drugiej strony ciekawe co jest bardziej stresujacego slub czy rozwod :) :) ja wola na wlasnej skorze spradzic tylko pierwsze wydarzenie ;)
-
My wczoraj zakupiliśmy 96 buteek wódki:) Zawsze kroczek do przodu. Swoją drogą to w żuciu tyle kasy na wódkę nie wydałam:D
-
Witam dziewczęta! ;)
Mam pytanie.
Słyszałyście może o takim przesądzie, aby nie brać rodzeństwa na świadków??!
Byłam wczoraj u kosmetyczki i tam zastrzegały mnie dziewczyny, żebym nie brała siostry, bo to nieszczęście w małżeństwie...
I teraz mam wielki problem, bo bardzo chciałam wziąć moją siostrę za świadkową! a nie wyobrażam sobie, aby ktoś inny mógłby nią być!! :-\
Jak to u Was wygląda?
Pozdrawiam!
-
agatka.... pierwsze o tym słyszę przesadzie :o :o :o :o
ale ludzie wymyślają, nie wierz w te brednie, jakby brak siostry swiadkowej miał pomoc w radości małżeństwa to hm... nikt by jej nie brał a ja nie spotkałam sie z weselem na którym świadkowa byłaby inna osoba niż siostra, nio jedno ale to dlatego, ze był brat :P :P
gdyby te przesady tak by sie sprawdzały to czarne koty były by gatunkiem zagrożonym, w maju nie robili by slubu a w społeczeństwie panowała powszechna panika, bo np. nie tanoga wyszedł do pracy ;D ;D ;D
-
aaaaaagaaaatkooo :mdleje: co za pomysl kochana 8)
pomijajac, ze to i tak wsz sa tylko wlasnie i dokladnie tylko "przesady" to nigdy w zyciu o takim nie slyszalam.
absolutnie pros siostrzyczke jesli zawsze tak to sobie wyobrazalas.
wyobraz sobie Msze i oltarz i zabawe i wpomnienia...
wyobrazasz sobie, ze jej miejsce zajmie ktos inny?
i to dlategi, ze kosmetyczki cos wymyslaly??
nie nie
;D
ja nosze zareczynowy na lewej dloni, a to podobno zly znak, na weselu planuje miec perly, a to podobno tez zle.
hihi. ale tylko u nas w kraju, wiec co tam...
a na swiadkow bedziemy mieli pare, co podobno zle tejze parze wrozy na przyszlosc.
haha.
nie ma innej opcji. to sa nasi najwieksi i wieloletni przyjaciele i zadna inna kombinacja swiadkow ich nam nie zastapi.
cala dusza mi sie raduje, ze akurat tak wyszlo, ze dwoje dla nas tak waznych ludzi jest szczesliwa para i na dodatek beda z nami tak blisko.
wiec: nie rozczaruj siostry :)
-
i siebie samej.
;D
-
Wiem, że to głupota, ale jak mi wmawiały, żebym na pewno nie brała!, to już sama zgłupiałam ::)
Wiecie jak to jest, niby się nie wierzy, ale jednak wolimy uwarzać ;) więc pytam Was :)
-
hihi, spooooko
to uwazaj na czarne koty i drabiny i niebieska podwiazke i cos nowego, starego, pozyczonego. i te in. wszyskie, a siostrze daj szanse ;)
-
Hehehe dam, dam! :D i uważać też będę ;)
Dzięki dziewczynki!
-
o tym ze nie mozna brac siostry to pierwsze slysze :) ale doskonale Cie rozumiem, ze jak Ci ktos cos nagada to pozniej czlowiek rozmysla... i sie zastanawia... :)
Ja tak samo jak Ty bede miala siostre za swiadkowa i za zadne skarby swiata nie zamienilabym jej na nikogo innego, nawet jesli ktos mi nagada ze to nieszczescie w malzenstwie :)
-
Ja na szczęście nie mam takiego problemu bo nie mam siostry ;) I świadkową będzie moja przyjaciółka :)
-
U nas świadkową będzie moja siostra, a świadkiem Piotrka brat.
-
Dzięki dziewczyny! Więc już problem z głowy!! ;)
Miłego weekendu kochane! :-*
-
Witajcie Kochane Forumki!! jak weekend mija? :)
aagatkaa co do przesądów uważam jak dziewczyny, że nie dajmy się zwariować, bo przecież szczęście w związku zależy od nas w głównej mierze a nie od tego że na ślubie mam buty z odkrytymi palcami ;D jakbyśmy tak chciały zorganizować wszystko wg przesądów to można by dostać kręćka :bredzisz: więc najlepiej traktować to z przymrużeniem oka ;D
:-* na weekend
-
Och tak sobie rozmawiamy o tych przesadach to postanowilam wiecej poszukac :)
Czego należy unikać:
- narzeczona musi pamiętać, iż strój ślubny może zakładać przed uroczystością tylko wtedy, jeśli zachodzi taka konieczność, np. przymiarka. Paradowanie w sukni dla samej tylko przyjemności, niesie złą wróżbę;
- nie należy zakładać, przymierzać obrączek bezpośrednio przed ceremonią;
- przed wyjściem do kościoła, panna młoda nie powinna oglądać się w lustrze kompletnie ubrana, powinna zdjąć cokolwiek, choćby jeden but;
- trzeba uważnie stąpać, bo potknięcie to zła wróżba;
- nie należy zakładać, przymierzać obrączek bezpośrednio przed ceremonią;
- nie należy ich zdejmować od dnia ślubu, są bowiem gwarancją trwałości związku;
- panna młoda nie powinna pozwolić, by mąż założył jej obrączkę do końca palca, w przeciwnym razie zostanie zdominowana przez współmałżonka;
- źle wróży, gdy Młodych do ślubu wiezie kobieta;
Milo poczytac ale na pewno nie mozna dac sie zwariowac :) :) :)
-
Hehe :) jakbym miała nigdy nie zdjąć z palca obrączki, to podczas ciąży pewnie by mi palec odpadł :)
Moją siostrę wiozłam do ślubu naszym samochodem.
Obrączkę przed ślubem cywilnym non stop przymierzałam :)
-
no wlasnie Anjuschka masz racje, przciez podczas ciazy palce puchna >:(
Mi sie podoba to, ze przed wyjscie panna mloda powinna cos sciagnac :) np buta :) ale ciekawe w jakim celu ??? ??? ??? ;D ;D ;D
-
to teraz wklejam zadania świadkowej ;D
Panna Młoda zwykle wybiera świadka płci żeńskiej, którego nazywa się świadkową, starszą lub druhną. Bycie prawą ręką Panny Młodej jest nie tylko wielkim zaszczytem, ale i niemałym wysiłkiem. Bowiem do zadań świadkowej należy nie tylko stanie przy boku Młodej w kościele, ale przede wszystkim pomoc w wielu przygotowaniach przedślubnych, trwających często wiele miesięcy.
Nie jest wymagane, aby na ślubie świadkami były dwie osoby różnej płci, aczkolwiek zazwyczaj tak się postępuje. Panna Młoda na starszą najczęściej wybiera bliską sobie osobę -siostrę lub przyjaciółkę. Druhnę powinno darzyć się zaufaniem, dobrze by było, aby posiadała cechy takie jak zaradność, rozsądek i zorganizowanie. Cechy te będą bardzo przydatne w przygotowaniach do ślubu, a także podczas ceremonii. Powinna przede wszystkim wyręczać przyszłą żonę z możliwie wielu obowiązków, pomagać przy organizacji wesela i służyć pomocną radą w każdej sprawie. Przed ślubem taka osoba ma wiele zadań do spełnienia, a już samo przyjęcie to moment najważniejszy, w którym musi wszystkiego dopilnować, aby Młodej nic nie zaprzątało głowy. Świadkowa powinna sobie uświadomić, że nie jest tylko osobą do towarzystwa Panny Młodej, podpisania stosownych dokumentów i pozowania do pamiątkowych zdjęć.
Przed ślubem i weselem
Osoba, która została poproszona do świadkowania powinna uzgodnić z Parą Młodą czym powinna się zająć, aby ułatwić przygotowania do ślubu. Jeśli jest to bardzo bliska przyjaciółka czy siostra, pomoże przyszłej żonie niemal we wszystkim. Pierwszą sprawą, w której może wspomóc jest tworzenie listy gości, i wysyłanie zaproszeń, poradą może służyć także przy wyborze zespołu, weselnego menu czy ślubnego kamerzysty. Najbardziej popularnym zadaniem druhny jest oczywiście pomoc w wyborze sukni ślubnej i wszelkich dodatków. Często jest to wielogodzinne odwiedzanie wszystkich możliwych salonów mody, aby Panna Młoda znalazła tę wymarzoną kreację, w której będzie wyglądała i czuła się wyjątkowo. Jej obowiązkiem jest również organizacja wieczoru panieńskiego. Przed samą uroczystością starsza powinna zadbać o odbiór kwiatów, dostarczenie obrączek i pomóc Młodej w ubiorze i przygotowaniu, aby wyglądała idealnie. Świadkowa nie może też zapomnieć, że ona również pełni bardzo ważną rolę i powinna być stosownie ubrana, tj. szykownie, ale tak by nie przyćmić Panny Młodej.
W trakcie trwania ceremonii i wesela
Podczas przyjęcia starsza powinna być asekuracją i wsparciem kobiety, która przeżywa swój najważniejszy dzień w życiu. Przed nią trudne zadanie- pamiętanie o wszystkim tym, o czym mogła zapomnieć Młoda. W jej torebce muszą się znaleźć zapasowe pończochy dla Panny Młodej, igła i nitka, plastry i wkładki do butów, puder, szminka i oczywiście chusteczki ratujące przy wzruszeniu. Na ślubie powinna poprawiać welon, potrzymać bukiet kiedy to potrzebne, odbierać prezenty i kwiaty od gości. Na weselu usadzać zaproszonych na odpowiednich miejscach, zachęcać gości do zabawy, czuwać nad wyglądem Młodej, brać udział w sesji fotograficznej i oczywiście bawić się na oczepinach. Świadkowa powinna również wygłosić na przyjęciu toast za Młodą Parę.
Po przyjęciu
Kiedy wesele dobiega już ku końcowi druhna powinna pilnować, aby wszyscy goście mieli zapewniony transport do domów lub nocleg. Jeśli Panny Młodej nie ma w pobliżu to na nią spada obowiązek dziękowania gościom za przybycie i zaproszenie na poprawiny. Powinna się również zorientować, czy nie trzeba czegoś dokupić lub załatwić, aby niczego nie zabrakło na poprawinach. Świadkowa może również zająć się organizacją podróży poślubnej, lub pomóc świeżo upieczonej żonie w pakowaniu.
nie dajmy jednak sie zwariować :D
-
Co do przesądów, to ja znam jeszcze kilka :)
- w dniu ślubu Panna Młoda nie powinna wyglądać przez okno czekając na przyszłego męża, bo tak będzie wyglądał całe ich życie
- aby zapewnić dobra pogodę powinno się wystawić dzien wcześniej buty na parapet
- Młody nie powinien kupować przyszłej małżonce butów, bo w nich od niego odejdzie
- nie wolno mieć w dniu ślubu biżuterii z pereł, bo perły to łzy
- po ceremonii w kościele to z małżonków, na którego stronę przejdzie para będzie dominowało w małżeństwie
Jest tego całe mnóstwo i póki są śmiesznym urozmaiceniem to ok, ale żeby sie nimi przejmować, to już nie :)
Co do świadkowej, to podejrzewam, że 90% świadków to rodzeństwo, bo to zazwyczaj ono jest najbliższe i czuje się wtedy docenione
-
a ja będę mieć 2 świadkowe a PM 2 świadków b nie potrafiliśmy wybrać spośród najbliższych przyjaciół.I marzy mi się by świadkowe miały takie same kolory sukienek ;D ;D ;D a i jeszcze wam się pochwalę że zamówiłam na alle suknię powinna pasować sądząc po wymiarach ale nawet jak nie to takich groszy nie będzie szkoda
-
oj, dziewczyny, a ja już zwariowałam, chyba załóżę worek do ślubu bo sukienki to ja nie wybiorę :beczy:mam taki mętlik w głowie, że to mnie przerasta, co innego mi się podoba, a w czym innym mi dobrze, a jak już znajadę tę wymarzoną to pewnie cena będzie powalająca :glowa_w_mur: bez sensu to wszystko :'(
-
kate_bush pochwal się kiecą! Odważna jestes tak przez internet :)
elemelka jednoczę się z Tobą w bólu, mam to samo dokładnie!
U nas kolejny krok zrobiony, wódka kupiona i schowana u rodziców. Zdecydowaliśmy się na Żołądkową Gorzką De Lux :pijaki:
-
Malavi - kupiliśmy taką samą kilka dni temu:)
-
kilka dni mnie nie było a tu tyle naskrobane :) ale mam nadrabiania
-
maggi No to się ciesze, że nie jestem sama :)
moniq a mi się właśnie wydawało, że jest jakiś zastój
-
To chyba przez te zblizające się święta i ciągły brak czasu. Ja jestem na etapie szukania kosmetyczki, fryzjerki czy ogólnie jakiejś stylizacji ślubnej. Myślałyście może dziewczyny o airbrush? Nie chcę być całkiem blada na ślubie a solarium i słońce raczej odpada bo zrobię się raczej czerwona niż opalona. Taką już mam jasną cerę...
-
Widzę, że juz poważne zakupy robicie :) Ja na razie się cieszę, że zniknęła mi trójka z przodu :)
-
Zabawex gratuluję! :)
Mariposa też o tym myślałam, ale jednak stawiam na solarium, bo sprawdzone ;)
Boję się, że po takim opalaniu może się np. suknia pobrudzić...
Albo że się nierównomiernie opalę ;)
Musiałabyś wcześniej to przetestować
Kate_bush ale o jakiej sukni mówisz? ślubnej??!
Pochwal się koniecznie! ;D
-
Mi fotograf zabronił air brush - mówił, że lepiej solarium jednak...
Ja też robię się czerwona a nie brązowa, dlatego trzeba będzie chodzić na bardzo krótko np 4-5 minut, ale dłużej i częściej. Efekty powinny być zadowalające :)
-
4-5 minut? ja po 2 mninutach w solarium "kwiczę", jestem cala czerwona i wszystko szczypie ;) Cóż taka skóra, ale po 2 razie było już ok :) Także ja też się wyborę przed ślubem na solarium, mimo, zę tego nie lubię, ale blada, jak ściana być nie chcę ;)
-
Ja się nie bardzo znam na solariach. ale wydaje mi się, że są łóżka o różnej intensywności opalania. Więc chyba można zacząć od tych słabszych?
-
Mariposa ja tez mysle o airbrush´u. i mam zamair przetestowac kiedys przy okazji, w styczniu moze.
z tego co wiem, nic sie nie brudzi, tylko zaraz "po" trzeba miec czarna ciuchy, ale po pryszniu juz jest ok. w naszym salonie kosmetycznym babki testowaly na sobie (z 10 ich tam jest) nim zaczely oferowac klientom, poza tym na swoj slub tez jedna sie maluje.. wiec mysle, ze wiedza co mowia. ale zobaczymy ;D
a zalety sa niewatpliwie nie do pogardzenia:
1. kolor wyjdzie taki jaki sie chce
2. TO NIE JEST TAKIE SZKODLIWE dla cery i ciala jak solarium (pryszcze, przesuszona skora, NASWIETLANIE)
3. po solarium "opalenizna" czesto jakos tak postarza jak sie ja robi bez normlanego opalania, tylko tak z zera na kolor...mhm
takze ja jestem absolutnie ZA inna metoda. chyba, ze moje cialo jakies felerne bedzie i wsz bedzie zlazic. ale to mam zamiar sie dowiedziec wczesniej.
a czemu fotograf odradzal Mysia?
solariowa "opalenizna" tez potrafi na zdjeciach (i nie tylko) postarzac ( ;D ::) ::) )
m-lena jak kwiczysz po 4 minutach= masz oparzenie= muisisz zmienic lozko! koniecznie! to na ktorym sie opalasz jest za mocne a to niedobrze. lepiej pojsc pare razy stopniujac naswietlenie: to i tak lepszy efekt koncowy bedzie, niz 1 i sie poparzyc.
-
na razie czekam na przesyłkę ale jak ją zmierzę i będzie ok to wkleję focie.Laski a co to jest za metoda airbrush?nie słyszałam o niej.Na czym to polega?
-
Najnowsza metoda natryskowa pozwala na natychmiastowe uzyskanie wspaniałej opalenizny bez wpływu negatywnych czynników promieniowania UV. Złocisto-brązowy barwnik aplikowany jest w postaci delikatnej mgiełki nanoszonej specjalnym pistoletem, która dokładnie pokrywa skórę w równomierny sposób dając efekt pięknej i zdrowej opalenizny. Natychmiastowe efekty są widoczne nawet na najjaśniejszej karnacji. Klient może sobie wybrać odcień koloru jaki chce uzyskać.
Aktywnym składnikiem wykorzystywanym do opalania jest DHA, który zawierają wszystkie preparaty samoopalające. Zabarwienie skóry jest wynikiem reakcji pomiędzy aminokwasami występującymi w warstwie rogowej naskórka a DHA, w związku z czym jest to środek bezpieczny i dobrze sprawdzony w praktyce kosmetyczno-dermatologicznej.
...
Można opalić całe ciało, albo tylko jego część, np. twarz, dekolt, nogi. Nałożenie barwnika trwa do 5 minut. Opalenizna pojawia się natychmiastowo osiągając pełen efekt po kilku godzinach. Kolor opalenizny utrzymuje się przez około 7-12 dni, w zależności od typu skóry, stopnia i sposobu jej przygotowania przed zabiegiem, częstości mycia, a także pielęgnacji po zabiegu. Aby utrzymać kolor opalenizny wskazane jest powtarzanie zabiegu co tydzień. DHA nie barwi włosów, co jest istotne przy opalaniu twarzy.
-
kate_bush airbrush to opalanie natryskowe :).
Ja zdecydowałam się na Filozofie Piękna. U nich bezpośrednio przed opalaniem zrobię sobie peeling całego ciała, dzięki temu kolor będzie się lepiej trzymał. Próbne opalanie planuje na styczeń luty ;D. Doradzono mi również aby zrobić airbrush dwa dni przed ślubem tzn. w czwartek.
Ja nie mam cierpliwości do solarium, zbyt długo to trwa i również opalam się na czerwono. Zresztą moja przyjaciółka zdecydowała się na tą formę opalania przed swoim ślubem i była bardzo zadowolona ;D
-
ja też nigdy nie słyszałam o airbrush ja korzystałam do tej pory z solarium, lubię iść tak raz w tygodniu albo co drugi tydzień, moja skóra też była blada ale odkąd zaczęłam chodzić to nabrała koloru
-
Ja ogólnie nie chodzę ani na solarium ani w żaden inny sposób nie przyciemniam skóry więc bladziocha jestem ;D I w ogóle przeciwniczka solki, ale raz kiedyś - nie zawsze, jak to mówią ;)
galaretko, przy podpisywaniu umowy prosił abym poszła na solarium (jeśli już będę chciała się opalać) i nie korzystała z opalania natryskowego, bo widział już wiele razy jak takie opalanie nie wyszło, albo jak światło zmienia jego kolor... jak wychodzą wszystkie nierówności po nałożeniu tego. Gołym okiem podobno nie widać a na zdjęciach wychodzi... I mówił, że efekt może być opłakany (nie mówił, że to reguła i zawsze tak jest, ale że tak MOŻE być). No to ja wolę nie ryzykować ;) Tym bardziej, że nie miał w tym żadnego interesu przecież... więc nie sądzę by kłamał ;)
-
Zwykle na slubnych zdjeciach jest odwrotny problem. Panna Mloda po wielokrotnym solarium, a Pan mlody przy niej wyglada jak blada sciana
-
To też mówił ;D
-
A ile mniej więcej kosztuje takie popalanie przy pomocy airbrush?
-
W szczecinie kosztuje 85zł, jeżeli chce się to połączyć z peelingiem, aby efekt był ładniejszy to 120 zł.
Można również tylko "opalić" się od pasa w górę, bądź w dół, jest to koszt 50zł.
Samej twarzy 30 zł.
Więc, aż takie drogie to opalanie nie jest ;)
Chociaż względem utrzymania się opalenizny, to można powiedzieć, że za dużo ;)
Co do Pana Młodego, to ja właśnie muszę zrównać się z moim Ł., bo on ciemnej karnacji, a ja z natury bladziak ;) :D
-
Ja rowniez stawiam na solarium ;D moj A. na szczescie lubi chodzic na solarium wiec obydwoje bedziemy opaleni :)
Mi kolezanka powiedziala ze po airbrush podczas kapieli w wannie lub basenie opalenizna nieco schodzi, wiec lepiej brac prysznic :)
-
Mysia, ja tez na sol. nie chodze, choc mam to uzasadnione antynastawieniem do naswietlania. kiedys chodzilam, ale potem przestalam, uznajac, ze w skali mozliwych start i zyskow: nie warto.
mam na sobie (nadal :hopsa: ) tylko naturalna opalenizne. ale twarz wiadomo: bladziocha.
a co do tych obaw fotografa.. mhm.. moge sobie wyobrazic, ze moze byc lipa i odcienie jak ktos zrobi wiecej serii i ciemniejszy kolor. ja planuje sie tylko na najmniejszy stopien zabrazowic, zeby nie odbijac lamy blyskowej aparatu ;D wiec sie tym nie stresuje raczej.
a na marginesie, to mysle, ze fotograf sobie z takim aspektem poradzi nawet jakby co. skoro sobie radzi z problemami z cera, czy blyszczeniem.
zobaczymy. :)
-
Dobry fotograf sobie ze wszystkim poradzi;)
A co do przesadzania z solarium - jeśli różnica niędzy panem młodym a panną młodą będzie duża to ciężko tak obrobić zdjęcie by kolor sukienki był taki jak w rzeczywistości. Oczywiscie wszystko się da zrobić, tylko po co;p
Poza tym to też nie wygląda ładnie.
Osobiście zastanawiam się nad solarium. Wstyd przyznać, ale w życiu nie byłam :D
-
Maggi to wcale nie wstyd, a wrecz przeciwnie bardzo dobrze ze nigdy nie bylas! na pewno Twoja skora jest zdrowsza niz moja ;)
Ja zauwazylam ze biale sukienki zdecydowanie lepiej wygladaja na opalonym ciele.
-
Wcale nie taki drogi ten airbrush, tylko kurcze żeby trochę dłużej się utrzymywał... nawet bym sobie czasem poszła, skoro nie ma skutków ubocznych :)
-
ja też do solarium nie chodze bo hm... :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie:
dlatego do jasnej karnacji wzięłam suknie ecure ;D ;D ;D ;D a przed slubem zamierzam tak miesiąc wcześniej smarować sie balsamem brązującym, na pewno troszkę mi skórę przyciemni u bez zacieków czy czego tam jeszcze
-
Oj nie wiem czy ten balsam brązujący to dobry pomysł... u mnie na skórze wychodzi żółty, a co jest najgorsze widać to tylko w słońcu! W domu czy przy sztucznym świetle super opalenizna, ładny kolorek... wyszłam kiedyś na zewnątrz, siedziałam na piwie w ogródku piwnym i patrze co ja mam takie nogi żółte!!! A to po prostu inny kolor ma w świetle naturalnym. Buraka spaliłam i później tydzień w domu siedziałam :P
-
to pozostaje mi nic nie uzywać ;D ;D ;D ;D jedno z głowy hehehe
a jakiej firmy to był balsam króliczku ??? ;)
-
Dove dla jasnej karnacji... :mdleje:
-
Właśnie mnie olśniło, że do naszego wesela jeszcze tylko 150 dni :)
-
Czyli 5 miesięcy... TYLKO... a tyle spraw do załatwienia...
-
Anjuschka no to gratuluję!! :brawo_2:
No właśnie szkoda, że tak krótko trzyma się ten airbrush, bo też bym sobie skoczyła od czasu do czasu, zamiast na solarium się smażyć... ;)
-
A ja polecam balsam opalający Silk Satin Radiance z oriflame. Sprawdzony na mojej skórze, a mam bardzo delikatną :) Balsam tworzy ładną opalenizne na długo :)
-
hihi, ha bym sie bala balsamem, chyle czola :blagam:
pytanie z innej beczki zadane przez caarole na in. watku (https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=19156.new#top):
sa juz kolekcje 2010 w szczecinskich salonach? bo ja myslalam, ze tak i jak kiedys dzwonilam do paru z nich, to juz dawno mialy byc, tak listopad nawet.. tutaj tez juz wisza od jakiegos czasu nawet, myslalam, ze pl tez. hm?
-
haha ja raz posmarowałam się balsamem nawilżającym LEKKO brązującym.. po 1 dniu zero reakcji, po 2 podobnie, a po 3 dniu ręce miała żółto- brązowo- białe, twarz w miarę równą i nogi jakbym napaćkała na siebie wszystkie brązujące balsamy :-\ mimo że starałam się równo go smarować... teraz nie używam go, ale po tej akcji to smarowałam się co drugi dzień a opalenizna w miarę ładna się utrzymywała.. taki w miarę naturalny kolor był..
a do mnie właśnie dotarło że zostało nam 199 dni do ślubu ;D szok, jak to szybko leci ::)
-
aniu pijemy :pijaki: :pijaki: :pijaki: :pijaki: hehe zostało tylko 150 dni, czyli 5 miesięcy hehe czyli dzielniki przez 5 :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa:
-
Nigri ja też będę mieć zabiegi w Filozofii Piękna :) Ja jednak zdecyduję się na ten airbrush, ale najpierw wypróbuje na sylwestra jak się spisze. Moja szwagrowa i koleżanka korzystały z tej opalenizny i ładnie wyglądały, zdjęcia też ładne.
-
Werka - no popatrz :) nie pomyślałam, że wszystko dzieli się przez 5 :)
Strasznie mi się nie chce nic robić związanego z weselem i ślubem kościelnym. Dlatego zaglądam do naszych wątków (tego o Panny Młode Maj 2010), co by się mobilizować :)
-
Sezorg i Werka gratuluję!!!
U mnie też już niedługo strzeli 200 dni! :hopsa:
Mariposa no to super! Sprawdzisz i dasz nam znać jak wyszło! ;)
Będą informacje z pierwszej ręki ;D
-
U mnie też już niedługo strzeli 200 dni! :hopsa:
Zdaje się, że ktoś tu obiecał odliczanko założyć, jak zostanie 200 dni ::)
-
U mnie też już niedługo strzeli 200 dni! :hopsa:
Zdaje się, że ktoś tu obiecał odliczanko założyć, jak zostanie 200 dni ::)
no ba ;D
dziewczyny, a co z tymi kolekcjami 2010?? sa juz?? czy mam sobie odpuscic jeszcze? nie zebym na 2010 polowala, ale skoro 2009 juz nie, a 2010 jeszcze nie, to co w tych sklepach bedzie?
-
Hehehe no obiecała, obiecała :P
Galaretko oczywiście, że już są!!
Ja osobiście czekam jeszcze na moją suknię, która miała przyjść do jednego salonu w Szczecinie w grudniu (salon Novia), z nową kolekcją Pronovias, ale jeszcze jej nie ma!! :mdleje: Pani z salonu twierdzi, że do końca grudnia na pewno będzie, bo tylko jej i jeszcze jednej sukni nie mają.
A tak to cała kolekcja już wisi ;)
W innych salonach podobnie! Wszyscy szykują się na targi ślubne, które odbędą się 10 stycznia, więc do tego czasu na pewno będą już mieć wszystki suknie z nowej kolekcji ;)
-
kolekcje 2010 są już w sklepach :Daje_kwiatka:
-
No to ja musze zaczać chyba wycieczke po salonach w koncu :D
-
no ja też przyjechałam teraz do szczecina i napewno się przejde po salonach :)
Byłam dzisiaj na makijażu slubnym i mam mieszane uczucia, bo się maluje, ale delikatnie, i tylko ruchomą powiekę, a teraz jestem cała pomalowana i ma podkład jakies bazy i trzy chyba pudry, ale efekt musze przyznac niezły, zwłaszcza rzęsy doklejone w kącikach :)
Jakie wy cienie planujecie? Ja mam teraz taki blady róż w różnych odcieniach i chyba przy tym zostane.
Teraz planuje poćwiczyć i może jakiś melodramat obejrzeć, żeby makijąz pod kątem trwałości przetestować :)
-
Lepiej ugotuj zupe cebulowa, szybciej i efektywniej :D
-
Lepiej ugotuj zupe cebulowa, szybciej i efektywniej :D
:hahaha:
Malavi a pochwal się u kogo byłaś na makijażu? Polecasz tą panią, czy będziesz gdzieś jeszcze próbowała?
Ja nie myślałam jeszcze o kolorach cieni, ale chyba również skłaniam się do bladego różu ;)
A testować próbny mejkap planuję na jakich tańcach! :cancan:
-
galaretko, pełne kolekcje 2010 będą od drugiej połowy stycznia zapewne ... tak gdzieś czytałam, że wtedy już wszędzie powinny być.
-
Malavi można gdzieś zobaczyć Twój makijaż?
-
Co do makijażu :)
Robiłam go u kosmetyczki, która ma swoje stanowisko tam gdzie moja fryzjerka. Na fryzjerkę jestem w 100% zdecydowana i nie dałabym się czesac nikomu innemu (zdjęcia gdzieś wklejałam), więc pomyślałam, że to by było bardzo wygodne mieć tez makijaż w jednym miejscu. Ta pani nazywa sie chyba Ewelina, ale pewna nie jestem. To zakład w Policach. Babeczka słuchała moich uwag, zmieniła mi troche makijaz w trakcie malowania, bo powiedziałam, że oczy za mocno, więc była otwarta, miła i itp. To co mi się podobało to doklejane rzęsy, ale juz ich wyszczotkowanie, miałam wrażenie było gorsze niż jak sama nakładam mascarę. Podobał mi sie kolor cienia i to jak nałożyła mi cień na oko nad ruchoma powieką tak, że nie było tego widac a uwidaczniało oko. Nie podobało mi się jak miałam nałożony róż, za bardzo sie odcinał od reszty, była wyraźna granica. No i po paru godzinach, nawet bez wysiłku już, się świeciłam.
Ale się rozpisałam :) Wniosek taki, nie było źle, wyglądało ogólnie fajnie, ale jak powiedziała moja mama "nie uwypukliła tego co mam ładnego w buzi", było tanio i wygodnie, ale będę chyba jeszcze szukać, chociażby dla porównania
-
Pewnie, na pewno warto :)
-
Malavi skoro tanio, to możesz powiedzieć ile Cię skasowała?
do Polic to mi jednak daleko ;)
-
Dałam 50zł, za ślubny miałoby być 60zł, więć patrząc na ceny z innych wątków, to chyba niewiele :)
W Policach jest ograniczona ilośc wizażystek, a ze szczecina, jeszcze z dojazdem to może dużo kasy wyjść. A Wy, szczecińskie forumki, cos juz próbowałyście z makijażem?
-
Uuu to rzeczywiście tanio!!
Ja już mam zamówioną panią od makijażu, ale próbnego tam nie robiłam.
W ciemno ją biorę, bo słynie z dobrze dobranych i trwałych makijaży ;)
Troszke mnie cena zdziwiła, bo spodziewałam się mniej... no ale wolę mieć pewność, że będę miała profesjonalny make up ;)
Za próbny kasuje 120zł a w dniu ślubu 150zł + 20 za doklejane kępki rzęs.
Tyle samo skasuje moją siostrę, nie ma rozgraniczenia czy ślubny czy wieczorowy...
-
Mogę prosić o namiary na priva? I jak masz to może jakieś opinie o makijażach tej pani i fotki?
Będę wdziećzna :)
-
aagatkaa czy mowisz o Pani Liliannie ? W sierpniu robilam u nich makijaz i ceny byl takie same . Z roku na rok jest coraz drozej , ciekawe co bedzie w 2010 ... Pozdrawiam
-
Wczoraj w aucie puściłam sobie bardzo głośno płytę naszego zespołu na wesele (już prawie wszystkie piosenki na pamięć znam) i stwierdziłam, że już nie mogę doczekać się wesela i zabawy :)
-
Kasieex zgadza się, mówię o pani Liliannie ;)
Ale wydawało mi się, że podała mi taką cenę, jaka będzie obowiązywać w 2010r.?
Czyli może nie przewiduje podwyżki ;)
Kasieex a powiedz, podobał Ci się makijaż wykonany przez panią Lilę?
Będziesz korzystała z jej usług na swoim ślubie?
Anjuschka bo w obłęd popadniesz!! ;) ;D
Ja teraz mam faze na świąteczne hity :D tylko to leci w samochodzie :P
Zostawiam sobotnie buziaki :-* :-* :-*
-
aagatkaa tak , bylam baaaaaaaaaaardzo zadowolona. Wesele bylo w sierpniu , upal ponad 25 stopni , z parkietu nie schodzilam a mimo to nieblyszczalam sie , ani razu nie musialam poprawiac makijazu przez cale wesele :) Powiem Wam , ze to byl taki komfort , ze przynajmniej o to nie musialam sie martwic.
Oczywiscie , ze bedzie mnie malowac do slubu , niewyobrazam sobie ze moglabym pojsc do kogos innego :)
Powiem Wam w tajemnicy :Mikrofon: , ze PM poszla w tym samym makijazu jeszcze na poprawiny ( oczywiscie po malych poprawkach ;) )
Anjuschka ja mam to samo ! Mam w aucie plyte swojego zespolu i ludzie ktorzy , ze mna jezdza maja juz jej dosyc :D ale co tam , ja prowadze wiec ja jestem :dj:
-
O to z błyszczeniem bardzo mnie zachęca :)
A nie wiecie może, czy pani Liliana dojeżdża i czy bierze za to dodatkowa kasę?
-
Witajcie Forumki :) u mnie zero przygotowań cichosza.. :P
Aagatka a na jaką suknie czekasz:)? ja również wybrałam Pronovias 2010 :)
Malavi z tego co mi wiadomo to nie dojężdża..
-
Kasieex no to super wiadomość!! Teraz już jestem pewna, że wybrałam najlepiej ;)
Kivi mierzyłam w Warszawie w Madonnie suknie Galante i bardzo mi się podobała.
A dowiedziałam się, że będzie ona w Novi i teraz będą mnie mogły w niej obejrzeć moje doradczynie ;)
Wklejam fotkę
(http://images48.fotosik.pl/240/930a37670c672243med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
malavi nie dojezdza . Ona ma kazda sobote zawalona od rana ... Nie ma szans , zeby jeszcze dojezdzala. Zreszta , ma tyle Klientek ze nie musi ;) jedna po drugiej przyjmuje .
-
Zapomnialam dodac , ze ja juz jestem zapisana do niej na swoj slub :P a jeszcze nie mam godziny w Kosciele :mdleje:
-
Hahaha Kasieex u mnie identycznie!!
Ani godziny w kościele, ani fryzjera nie mam! :P
A u pani Lilianny na 11 się umówiłam :)
-
Dzieki za onformacje dziewczyny, jestescie niezastąpione!
-
hahaha :brewki: a myslalam , ze tylko ja taka pokrecona :D
aagatkaa to juz nas 2 sa :D ja tez na 11 hihihi :skacza:
Reszta spraw to juz jakos bedzie ;)
-
Hehehe no a jak! Mejkap najważniejszy! ;) ;D
-
ehhh przygotowania nasze tez stoja w miejscu ;D godzina w Kościele jest , kamerzysta i fotograf też jest, orkiestra też..................... a sali jeszcze nie widziałam bo cały czas sie buduje:0 stać stoi, urządzają środek i coś nie mogą skończyć ;D tak chyba nie macie , że sali nie widziałyście ;)
-
O ja ale jesteś hardcorowa ;) Przynajmniej będziesz miała niespodziankę!
-
byleby to była miła niespodzianka ;)
-
AnekPiekarek ale pomyśl sobie, że Ty i Twoi goście będziecie pierwszymi, którzy przetestują parkiet! ;) :D
-
AnekPiekarek to kiedy tą salę wybudują??? kurcze podziwiam bo chyba bym się nie odważyła zarezerwować sali której jeszcze nie ma, ja się boję żeby z moją było ok
-
moniq sala stoi - trwają prace wykończeniowe- miała być otwarta na sylwestra- nie wyrobili się ;D mam nadzieje ze w styczniu będę mogła pojechać zobaczyć hehehe na początku stresowałam się strasznie - teraz ....... nie pozostało nic jak czekać ;D
-
Kasieex - a jaki macie zespół na wesele?
-
AnekPiekarek w sumie do września jest jeszcze sporo czasu
-
Anek, ja swojej tez nie widzialam, choc stoi. Ale musialam szybko rezerwowac termin, bo koniec czerwca nad morzem na 8 miechow przed weselem, to mozna wlasciwie zapomniac. wiec zrobilam to ryzyk fizyk przez telefon. :D
3mam kciuki, ale mysle, ze do wrzesnia juz zdarza. skoro przegapili sylwka, to maja juz kaski troche wtopione, postaraja sie wiec na bank nie stracic zadnej innej imprezy..
-
AnekPiekarek co to za sala, w sosnowcu jakaś?bo chyba nie okrąglak?
-
elemelka
nie nie okrąglak , sala w Czeladzi koło oberży
-
Aagatka suknia super:) też mi się podobała :P
-
Kivi super, że Ci się podoba :) a mierzyłaś ją może??
DZIEWCZYNY! muszę się Wam pochwalić, że jednak założyłam ODLICZANKO!! :hopsa:
A więc ZAPRASZAM!! ;) ;D
-
Czas na życzenia ;)
W te piękne Święta,
Niech każdy pamięta,
Z serca płynące życzenia:
marzeń spełnienia,
iskierek radości
i dużo dużo Miłości!
WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANE!!! :-* :-* :-*
-
Niech nadchodzące święta Bożego Narodzenia
przyniosą Wam szczęście i pomyślność,
niech moc wiary i siły doda otuchy w zmaganiu się z codziennością.
Niech Nowy Rok będzie czasem pokoju i realizacji osobistych zamierzeń ;)
WESOŁYCH ŚWIĄT FORUMKI :-*
-
kochane panny młode 2010 :)
W te święta magiczne, życzenia ślę liczne.
Pachnących jodełek z ogromem światełek.
Pod obrusem sianka, a za oknem bałwanka.
Prezentów pod choinką od Mikołaja z wesołą minką
Ciepła rodzinnego w Dzień Narodzenia Pańskiego.
Dużo jedzenia na stole,
NIECH TE ŚWIĘTA BĘDĄ WESOŁE!!
(http://images40.fotosik.pl/236/d4f6d38df9e2149d.gif) (http://www.fotosik.pl)Werka23 wraz z Michałem:)
-
(http://images49.fotosik.pl/241/ed6a827df646fbfe.jpg)
-
Niech te Święta tak wspaniałe
będą całe jakby z bajek,
niechaj gwiazdka z nieba leci,
niech Mikołaj tuli dzieci,
biały puch niech z góry spada,
niechaj piesek w nocy gada,
niech choinka pachnie pięknie no
i radość będzie wszędzie!
Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku życzy Renata i Tomek
(http://dl5.glitter-graphics.net/pub/2625/2625535nkksmwue91.gif) (http://www.glitter-graphics.com)
-
Wesołych Świąt dziewczęta :)
-
Wesołego świętowania!
-
Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia! :balwan:
Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności i spełnienia wszystkich marzeń (również tych związanych ze ślubem) ;D
-
Wesołych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia!
Niech ten czas pozwoli Wam na chwilę oddechu od życiowej gonitwy,
na nadrobienie rodzinnych zaległości i na jak najwięcej chwil radości i uśmiechu
-
Wesołych Świąt!!! A w nowym nadchodzącym 2010 roku przede wszystkim miłości, radości i spełnienia wszystkich marzeń!!!
[/size][/size][/size][/size][/size][/size]
-
Kochane Forumki!!!
Za pół roku mój ślub!!! :skacza:
Z tej okazji założyłam odliczanko ;D
Zapraszam do podczytywania ;)
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=19217.new#new
-
Aagatka nie mierzyłam jeszcze jej nie było :P
-
Szampańskiej zabawy sylwestrowej dla wszystkich!!!
-
Szczęśliwego Nowego Roczku i szampańskiej zabawy w tym wyjątkowym dniu życzą Renata i Tomek
-
Udanej zabawy sylwestrowej i Szczęśliwego Nowego Roku Kochane Forumki!!!
-
Szampańskiej zabawy i szczęśliwego Nowego Roku!!!
-
Szczęśliwego Nowego Roku
-
Serdeczne życzenia,
aby następny rok 2010 przyniósł Nam wszystko to,
co w życiu najpiękniejsze!
A przede wszystkim...
PRZEPIĘKNEGO ŚLUBU!! :hopsa:
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku Dziewczynki! Pozdrawiam:-*
-
I zaczął się nasz rok :) :skacza:
Pamiętam, jak w roku 2008 załatwiałam salę, to rok 2010 wydawał się taki odległy.
A teraz już mamy 01.01.2010 :)
-
Anjuschka dokładnie o tym samym dziś pomyślałam. Jak w 2008 załatwialiśmy salę to wydawało się wszystkim śmieszne, że z takim wyprzedzeniem wszystko planujemy. A tu proszę, już mamy 2010 rok :o Nie wiem kiedy to minęło
-
my salę załatwialiśmy w 2009 więc troszkę szybciej to minęło :)
-
Szook zaczynam się denerwować i stresować, że jeszcze mam nie załatwione to i tamto :)
-
hehhehe aniu załatwianie sali pamietam jak dziś ;D ;D ;D hehe a miało byc długie moje odliczanko hehe a nie wiem kiedy ten czas minął :szczeka:
-
Wszystkiego najlepszego Dziewczynki w Nowym Roku!! :-*
Tak, taaak! Czas strasznie szybko leci!!
Teraz przygotowania znowu ruszą pełną parą ;)
-
Faktycznie, czas leci :) Nie wiadomo kiedy minął rok, dopiero co zaczynaliśmy planowanie, 21 m-cy do ślubu, a tu już 7 zostało i będzie coraz mnie :) Coraz więcej pytań ze strony rodziny i znajomych, ohhh zleci migiem ;D
-
Zostawiam Wam Noworoczne :-* :-*
-
co teraz planujecie załatwiać?
bo my w styczniu chcemy zacząć nauki
-
a my chyba zamówimy obrączki i musimy potwierdzić godzinę w kościele.
-
u nas priorytet to potwierdzenie godziny w kościele
zabieramy sie za drukowanie zaproszeń, kupno wódeczki ja szukam butów ;)
-
Witam w Nowym Roku!!!
U nas obrączki i moja kieca :) Zaproszenia podrukowane, będę od przyszłego tygodnia składać. Wódka juz jest :) lekko nariszona :p
-
to zapowiada się pracowity 2010 :)
-
Dziewczynki, nie wiem co bym bez Was zrobiła, na śmierć zapomniałam, że muszę zadzwonić i potwierdzić datę i godzinę w Bazylice! ;)
A co dalej? Dalej obrączki, suknia, zaproszenia ;D
-
Witajcie wszystkie, dawno mnie już tu nie było. U mnie końcówka 2009 była dość pracowita, ale fryzjer i make-up już załatwiony. Teraz również muszę się dowiedzieć kiedy zaczynają się nauki.
buziaczki noworoczne Wam przesyłam :Serduszka:
-
O właśnie - nauki - fuck....
Czy też będę musiała zaliczyć poradnię?
Boję się, że jak mi zaczną mówić o kalendarzykach itp. to im powiem parę słów :) bo dla mnie bezsensu są takie pogadanki - każdy robi jak chce :)
A zresztą my już mamy Paulinkę :)
-
dla mnie też pogaduszki na temat kalendarzyków są bezsensu ale najlepiej siedzieć cicho i przytakiwać, zresztą nie wiem jak to jest bo na pierwsze spotkanie idziemy 14 stycznia także potem zdam relację
-
Dziewczyny, u mnie nie było tak źle... nikt nikogo nie zmuszał - po prostu przedstawili sprawę, nie było żadnych nakazów i zakazów - ludzko podeszli do sprawy :)
I tego Wam życzę :)
-
Pogadać mogą pogadać, byle nie narzucali swojego zdania :)
No i nie kazali robić jakichś zadań domowych - typu wykresy. Nie wiem, czy to się jeszcze praktykuje.
-
MY nauki mamy już za sobą:) Teraz został nam tylko protokół do spisania :) Z innych spraw to jesteśmy na etapie zapraszania gości, wyboru zabaw na wesele oraz robieniu winetek ;)
pozdrawiam noworocznie :-*
-
tego protokołu się obawiam :-\
-
Moniq, a czemu?
Nam proboszcz powiedział, że dopiero po spisaniu protokołu ochrzci nam Paulinkę. W ogóle jakiś taki niemiły był...
Ja muszę wybrać zaproszenia ale nic mi się nie podoba... no może nie wszystkie są złe, ale nie wiem, czy decydować się na kolorystykę pod salę (chyba będziemy mieć wystrój zielono-biały), od razu mogłabym pomyśleć nad winietkami.
Co dzwonię do wizażystki to nie odbiera - nadal nie wiem, kto mnie będzie malować. Do fryzjera mogę iść tego, co byłam przed ślubem cywilnym - bo byłam zadowolona - ale tam zapisy są na miesiąc przed.
Hmmm... co jeszcze?
A robicie coś specjalnego na weselu?
-
Ja czekam na targi ślubne!
To już w tą niedzielę!! :jupi:
Po nich planujemy zakup obrączek i zaproszeń.
No i oczywiście suknia! Jutro idę coś poprzymierzać w Novi :hopsa:
-
My ni emieliśmy problemów na naukach - ksiądz spoko, a pani z poradni.. cóż byliśmy raz, a reszte załatwiliśmy sobie pieczątki, żeby się nie denerwować
-
Witam Was w Nowym Roku. Wszystkiego Najlepszego życzę i pamiętajcie, że to jest NASZ rok :)
-
Ja rowniez witam w Nowym Roku!!!! Nie bylo mnie tutaj prawie 4 tygodnie ale juz wszystko nadrobilam ;D
Anjuschka a kto Cie czesal? ja wlasnie szukam fryzjera. Dziewczyny ze Sz-na czy macie sprawdzonych fryzjerow???
-
Nam proboszcz powiedział, że dopiero po spisaniu protokołu ochrzci nam Paulinkę.
No nie mogę w to uwierzyć!! Miał obowiązek ochrzcić ją wtedy kiedy o to prosiliście.
Oj ja też mam niedługo poradnie i się denerwuję nieco ;)
Haha, ja się zawsze nabijam z opowiadań mojej mamy, bo zdecydowali się na ślub bardzo późno mając już 5 letnie dziecko i mnie w drodze (jak na tamte czasy to był szok). I zawsze do księdza i do poradni chodzili z moim bratem, a tamci nie zważając, że mają dwójkę dzieci, robili wykłady o życiu małżeńskim i robieniu dzieci ;D
-
Przyłączam się do apelu Oleandro!!
Dziewczyny ze Szczecina, macie już fryzjera do ślubu??!
Kogo polecacie?
-
Anjuschka czytałam przykładowe pytania chyba na tym forum i niektóre są głupie i może to mnie zniechęciło
-
To ja mam pytanko odnośnie tych nauk.. to się załatwiana na własną rekę? bo u nas ksiądz kazał przyjść w lutym spisać protokół.. a to już chyba będzie za późno na nauki :P
PS ja to mam mocne postanowienia na styczeń ;D załatwić organistę (jakbyście miały jakieś namiary to poproszę), dekoracje kościoła( to po targach) no i oczywiście zaproszenia!!
-
PS u mnie już tylko 5 miesięcy ::) czyli jakieś 150 dni :P
-
kivi my jak ustalaliśmy mszę to ksiądz sam powiedział żeby przyjść po nowym roku to da nam kartki na nauki, ale my chcieliśmy od stycznia zacząć więc byliśmy jakoś w grudniu, raczej każdego to czeka...
-
Na ślub cywilny czesałam się w Studio Urody Lorena - u P. Gosi.
Ogólnie studio jest niepolecane, jednak tę fryzjerkę polecam.
-
Kochane, ja dziś pierwszy raz przymierzałam suknie!
Umówiłam się również na środę i piątek, więc przygotowania pełną parą ruszyły :)
MOje faworytki:
-
sukienki bardzo ładne ale nie w moim stylu
-
Mi też się podobają, ale nie na moją figurę. Trzeba mieć do nich odpowiednia;)
-
akirka suknie są przepiękne!!!
Bardzo mi się podobają!
Na żywo również są takie efektowne jak na zdjęciu?!
Szkoda, że nie masz fotek z przymiarek ;)
-
Obie suknie są przepiękne :Uu:
-
Ta druga jest szczególnie śliczna, taka z klasą, bardzo ładna ;)
-
Są to suknie Mori Lee - modele 2322 i 2215.
Panie w salonie powiedziały że powinnam mieć właśnie suknie o takim kroju, bo podkreślają moją figurę. Ja czułam się w nich o wiele lepiej niż w klasycznym kroju z trenem.
Na żywo są jeszcze piękniejsze - zwłaszcza ta koronkowa. Z tym, że moja mama uważa, że jeśli koronka nie jest biała, to wygląda na starą i brudną.
Mam dylemat, bo zawsze chciałam suknie z koronką, ale w tej z wstążką wyglądałam bardzo elegancko, no i jest ona dość oryginalna.
-
akirka myślę, że najlepiej żebyś zmierzyła obie i będziesz już wiedzieć :)
Ja też miałam wymarzoną sukienkę z koronki, ale zdecydowałam się na inną.
-
Ja mierzyłam obie :)
Obie są piękne. Na następne przymiarki pójdę z koleżankami - na pewno też coś doradzą.
-
akirka tak, weź jeszcze kogoś, to wtedy dziewczyny zrobią głosowanie ;) ;D
Suknie boskie! Ale dostępne pewnie tylko w Bydgoszczy? :(
-
nie beda brudne! no jakeszby, tylko tej z przymiarek moze sie tak zdarzyc, ale potem juz bedzie OK:). zabierz mame na przymiarki, to oceni lepiej niz ze zdjecia. (czy byla z Toba ?)
-
nie beda brudne! no jakeszby, no jakżesz by to było możliwe..
-
Mama była ze mną.
Na kolejne przymiarki wybieram się w środę i w piątek, może jeszcze znajdę coś lepszego.
aagatkaa suknie Mori Lee można kupić nie tylko w Bydgoszczy. Na stronie Mori Lee.eu można zobaczyć lokalizacje - niestety nie ma Szczecina :(
-
dokładnie weź koleżanki one na pewno doradzą
-
Akirka suknie super! Ta 2 jest ekstra inna no i bardzo elegancka :)
-
Obie są bardzo ładne, mi sie osobiście bardziej pierwsza podoba bo łączy dwie ważne dla mnie jako panny mlodej cechy elegancję i romantycznośc, druga tez jest śliczna :) A która wygodniejsza, tańsza, lepiej leży? Chyba musisz poszukać tak na około
Dziewczyny pomóżcie! Chce iść zamówić dzisiaj lub jutro sukienkę, bo juz jestem na 100% zdecydowana, ale pojawił sie nowy problem :) Jaki kolor?! Sa trzy biel klasyczna, biel diamentowa i ecru. Ecru odrzucam z miejsca i bliżej mi do klasycznej bieli, ale to satynowa sukienka i boje się siności. Jakie Wy macie zdanie, doświadczenia?
-
Mi się marzy diamentowa biel... :)
Może pań w sklepie się zapytaj w którym odcieniu Ci lepiej? :)
-
pytałam :) zdania są podzielone. chodzi tez o to, że PM będzie miał smoking i do niego koszulę z łamanym kołniezykiem byśmy chcieli, jest wtedy tak elegancko, a chodziliśmy wczoraj po sklepach i takie były tylko białe.
-
Malavi A wybrałaś suknię z tych dwóch, które nam kiedyś pokazywałaś?
Mi ecru nie pasuje absolutnie, więc zostaje mi tylko biel.
A diamentowa biel, to jaka? Taka bardzie ostra?
-
malavi ja czytałam, że koszula PM powinna być tylko i wyłącznie biała, a dopasowuje się od do Panny Młodej pod względem dodatków np kamizelki lub krawata czy musznika.
Co do sukni to bierz pod uwagę co mówią Panie w sklepie (mi np. absolutnie odradziły biel i ecru - zostaję przy ivory) oraz to jak Ty się czujesz.
Jeśli chodzi o moje suknie to ta pierwsza była za ciasna na przymiarce, natomiast druga była super wygodna, bo ma wszyty gorset - nie ma szans żeby się zsuwała.
Dziś idę do innego salonu, więc może coś przebije tą suknie, ale jak myślę o sobie na ślubie, to wyobrażam się sobie tylko w tej sukni :)
-
Dzięki dziewczyny :) Problem jest taki, że widziałam ją tylko w diamentowej bieli i jak dla mnie to takie jasne ecru. widziałam inne sukienki z tego materiału w klasycznej bieli, ale to nie to samo. Ja tam na sobie wielkiej różnicy nie widzę, ale podobno ta diamentowa jest cieplejsza :)
Tak aagatkaa wybrałam, jedna z tych co Wam pokazywałam, nie księżniczkę tylko ta taką obcisłą na biodrach, dzisiaj może nowe foty sobie przy zamówieniu strzelę, to się z Wami podzielę.
-
no to czekamy na foty ;D ;D
a my stoimy w moejscu i nic nam sie nie chce :boje_sie: :boje_sie:
-
Mierzyłam dziś kolejne suknie..Mam już powoli mętlik w głowie :(
Dziewczyny głosujcie:
-
Jedna i druga piękna! ciężki wybór akirka!
-
ja zdecydowanie jestem za 1 :Najlepszy:
-
obie sa piekne, ta druga baaaardzo romantyczna :) cudne!!!
-
Obie piekne i w moim stylu, ale druga ma to cos moim zdaniem:)
-
Ja bym wybrala 1 .... przesliczna :)
-
Ja kupiłam sukienkę!!! :jupi:
To ta numer 1 ze strony 100 tego wątku, jak byście chciały zobaczyć.
Myślałam, że to nigdy nie nastąpi, ale jak ją dzisiaj juz po wielu róznych innych znowu założyłam to wiedziałam, że to ta i że w zasadzie wszystkie inne do niej pporównywałam. Zdecydowałam sie jednak na biel. Nie było diamentowej, źle zapamiętałam a jedynie ivory i ecru, oba kolory ładne ciepłe, ale zdecydowałam sie na klasykę. Teraz już tylko czekam na telefon z salonu kiedy przyjdzie :)
Buziaki dla Was i powodzenia w poszukiwaniach.
-
malavi Śliczna ta suknia, pięknie w niej wyglądasz.
Gratuluję (i zazdroszczę) wyboru :))
-
malavi super!! gratuluję!! :brawo_2:
I również zazdroszczę! ;) Pozdrawiam :-*
-
Malavi ogromne gratulacje :skacza: Swietny wybor!
-
malavi, przepiękna jest! :) Naprawdę śliczna! :)
-
Malavi gratuluje zakupu sukni :) Jest naprawde śliczna :)
-
Akirka- mi podoba się najbardziej suknia nr 1 z tym kwiatem na wstążce
-
malavigratuluje wyboru sukienka jest piekna bardzo klasyczna i elegancka (http://gratuluje wyboru sukienka jest piekna bardzo klasyczna i elegancka) :)
-
Dzięki dziewczyny :) :Zakochany:
Ja się cieszę, że podjęłam decyzję i że ta sukienka pasuje do mnie, dobrze się w niej czuje i jest wygodna, mimo że z satyny to dosyć lekka. Poza tym już w jednym sklepie pani powiedziała, że nie podejmie się sprowadzenia sukni dla mnie bo może nie dojść, na szczęscie nic mi się tam jakoś bardzo nie podobało, a tylko ucieszyłam się że już tak blisko!!!
Dziewczyny a Wy szukacie kiecek z halkami z kołem czy bez? Bo ta moja może mieć koło i nie i nie wiem co wybrać. Na pewno śmiesznie klęka się z kołem, bo próbowałam, nie jest ono duże więc jeżeli będzie dobrze wmontowane, to chyba nie powinno sprawiać problemów, a kieca się ładnie układa. Co myślicie?
-
malavi gratuluję wyboru, suknia jest boska :tak_2: a Ty w niej nieziemsko wyglądasz!!
co do halki, to nie wiem, sama mam niby z kołem, ale już mi się wyobrażają koszmary jak nie umiem w niej klęknąć, albo się plątam obcasami w te halki :mdleje:
-
To własnie mi się wydaje, że koło zmniejsza prawdopodobieństwo haczenia obcasów o halki, bo je odsówa od ciała, tak że nie wchodzą te wszystkie warstwy między nogi. Tylko boę się takiego smiesznego efektu, że ktos podchodzi a kieca sie odsuwa :)
-
Malavi fajny temat poruszylas, bo ja sie nigdy nad takim problemem nie zastanawialam... Tak samo warto sprawdzic co sie dzieje z tym kolem jak sie siada... czy przednia czesc kola idzie do gory pod nasz nos ;D czy gdzie ???
No i w takiej sukni to jest chyba potrzebna pomoc drugiej osoby przy korzystaniu z toalety ??? ???
-
Malavi masz rację! nie pomyślałam o tym wcześniej!
Jednak koło chyba i tak będzie pomocne ;)
-
Malavi bardzo ładna sukienka, jednak często pierwsze typy okazują się być słuszne :D
-
Podobno teraz juz sa nowoczesnijesze te koła, bardziej elastyczne i nie będziemy musiały prezentować swojej bielizny wszystkim kościom kiedy siądziemy :) To moje sie przynajmniej nie podniosło, Pani specjalnie mi krzesło przyniosła i sprawdzałyśmy :) Tylko ukleknąc byłi ciężko, trzeba je jakoś tak zatrzymac na wysokości kostek, nie wychodziło mi to za bardzo, będę musiała poćwiczyć ;) No i suknia z kołem sie tak ładnie układa, sunie za ruchme, może to ładnie w tańcu wyglądać. Tylko to wspólne toaletowanie mnie przeraża, może jest jakis sposób poza woreczkiem schowanym pod kieca :)
-
Może koło za klamkę zawiesić...?! :hmmm:
;) :P ;D
-
:Co_jest:
-
cos mi wcielo ;)
a moze takie mniejsze kolo? bo sa chyba rozne rozmiary, nie? takie wielkie i takie tylko tylko, coby material nie wchodzil miedzy nogi ;) to takie by sie chyba az tak nie podnosilo?
-
Nasz kamerzysta mówił nam kiedyś, że uczula wszystkie panny młode, żeby trzymały kieckę jak wsiadają do samochodu, bo w 99,99% przypadków nagle ukazuje się całe dobrodzejstwo inwentarza ;D Nie wspominam już nawet o tym jak to może wyglądać kiedy młody wnosi pannę przez próg na salę ;D ;D ;D
Faktycznie są różne rodzaje kół, ale nie dopasowuje się ich do upodobań młodej tylko to kroju sukni. Wierzcie mi, bo trochę tych sukni już zmierzyłam. Mogłabym spokojnie stwierdzić, że poszłam w rekordy ;D Wybrałam w końcu suknie bez koła i jest bardzo wygodna!!
-
Malavi gratulacje
Akirka z tych dwóch ostatnich to zdecydowanie 1 jak dla mnie
-
hehe wspólna toaleta to pikus w porównaniu z wymiana skrzydełek jak @ sie trafi :-\
-
witajcie po przerwie, musiałam kompa oddac do naprawy bo mała mi coś nacisnęła i nie ogłam form otworzyc ani nk nic.Nie nadrobie dzś zaległości.Z nowości u nas to zamówiłam suknię tą co kidys wam zdjęcie wklejałam zli 1 typ i zaczęliśmy zaproszenia rozdawać coby każdy miał dość czasu na zorganizowanie sie buziaki dla was
-
Kate_bush no to super! gratuluję!:brawo_2:
A może wkleisz nam swoją suknię ponownie, w drodze przypomnienia ;)
-
Malavi gratuluje wyboru suknia śliczna!
-
aagatka bardzo proszę
-
Bardzo ładnie! Zdecydowanie najładniej, na prawdę Ci pasuje :)
-
Idę we wtorek na pierwsze polowanie na sukienki :D Mimo awersji do chodzenia po sklepach cieszę się:)
-
maggi powodzenia życzę i owocnych psozukiwań :) Ja teraz skupiam się na butach i bieliźnie, zamówimy obrączki, wydrukowałamz aproszenia, musze je pociąć, poskładać, powypisywać i poprzewiązywać wstążką :)
-
Ja cały czas zastanawiam się, czy robić samej zaproszenia, czy kupić gotowce. Ogólnie podobają mi się zaproszenia rulony - jednak dosłownie wszystkie zaproszenia zostaną wysłane pocztą - więc to raczej nie ma sensu. No ale co ja myślę o zaproszeniach, jak ja nadal nie mam listy gości :) Wpieniają mnie Piotrka rodzice... a teraz jeszcze na 10 dni jego tata przyjechał do Polski i w ogóle nie będzie z nimi kontaktu przez internet...
Ale przynajmniej załatwi nam z Piotrka parafii zaświadczenie o chrzcie...
Wczoraj na all. przeglądałam podziękowania dla rodziców i dla gości kartoniki na słodkości. Widziałam fajne kartoniki razem z winietkami - fajnie to wyglądało.
A co do podziękowań dla rodziców - to niby podobają mi się te podświetlane podziękowania, jednak nie jestem pewna, zdjęcie w szkatułce też jest fajne.
A będziecie robić podziękowanie dla świadków?
Kiedyś po północy przebierało się sukienkę - któraś planuje się przebrać?
-
Nie wiem czy zrobimy podziękowania dla świadków, bo jeszcze o tym kompletnie nie myślałam...
A co do przebierania się - niby jestem zdecydowana się nie przebierać, ale różne sukienki na przebranie oglądam... tylko kurcze, szkoda mi będzie ściągać suknię ślubną... więc chyba jednak bez przebierania :)
-
Ja chcialabym podziekowac swiadkowm ale jeszcze nie wiem jak.
Suknie slubna nosi sie TYLKO jeden dzien ;) wiec ja nie planuje sie przebieraz po dwunastej, jednak... caly czas szukam dodatkowej sukienki na wszelki wypadek lub na nastepny dzien.
-
ja na allegro zamówiłam dyplomy dla świadków i kartoniki w kształcenie kwiatka na słodkości razem z winietką. jest tam spory wybór i co jakiś czas pojawia się coś nowego
-
Kate_bush ta zdecydowanie najładniejsza!! Świetnie wyglądasz! :brawo_2:
Anjuschka ja również zastanawiam się nad tymi kartonikami ze słodkościami, które byłyby jednocześnie winietkami :)
Świetny pomysł!
A przebierać się nie planuję.
Chcę się nacieszyć suknią, a że mamy poprawiny, no to już tam wystąpię w drugiej kreacji ;) :przytul: :przytul:
-
Ja też na poprawiny coś sobie znajdę i szkoda by mi było zdejmowac ta wymażoną kiecę :) Tylka raz ją można ieć i jeszcze jest w miarę wygodna, więc dam rade :)
A świadkom chcemy podziękować na porpawinach, pewnie koszulka "super świadek", "Super świadkowa" i coś jeszcze, ale nie wiem co :)
Mysikróliczku, walczymy o to samo ;) mam nadzieję, że się nie gniewasz za zgape ;P
-
Ja tez nie chce sie przebierac, chce sie nacieszyc na maxa kiecka ;) Tak sie zastanawiam co zalozyc na poprawiny .... ma byc w wielkiej altanie grill i tak mysle czy pasuja np. biale spodnie i delikatna zwiewna tunika .... no bo sukienka do altany to tak jakos ja nie wiem ... ;) Co myslicie?
Swiadkom chcemy dac wlasnie koszulki i dyplomy ;D
I nie wiem co dla rodziców .... ostatnio znalazlam sliczne grawerowane wazony .... i na razie to jest nr 1 .. ale to ciagle sie zmienia :-\
-
To będzie lato, więc może nie suknia, ale ładna zwiewna sukieneczka na pewno pasuje! Ja tez się zastanawiam, bo jak kupie białą, to będzie to kolejna, której więcej nie założę, ale jak jakoś zwykłą, to już nie będzie tak wyjątkowo. Może jakieś ecru będzie rozwiązaniem, albo biel z czymś.
-
malavi, chodzi o suwaczek? :) Absolutnie się nie gniewam :D Powodzenia :) Widzę, że już pierwsze efekty są - ja dopiero od wczoraj tak na serio podeszłam do sprawy a pierwsze ważenie dopiero 18.01 :) Więc u mnie żółwik będzie sobie chwilkę tam stał - ale suwak jest - niech mnie mobilizuje! :)
-
No suwaczek suwaczek :) Też w celach mobilizacyjnych wklejony :) Ja zaczęłam w drugi dzień swiąt i zaliczyłam juz intensywny tydzień na nartach i aerobik/siłownie ciągle po powrocie. Trzymam za nas kciuki.
-
A ja muszę się Wam forumki powchwalić :) zamówiliśmy dziś obrączki !! jak odbiore to wrzuce na pewno zdjęcie:) są klasyczne z żółtego złota, takie jak chcieliśmy :) (chociaż w tym się zgadzamy :P )
-
ja nawet nie myślałam o przebieraniu sukni, muszę się nią nacieszyć w końcu założę ją tylko raz
kivi fajnie że macie już zamówione obrączki, z niecierpliwością czekam na fotkę
sukienkę już mam, jak chcecie zobaczyć to jest w moim odliczanku :)
miłego weekendu
-
Proszę jaki sprytny zabieg marketingowy :)
Suknia ładna mierzyłam ją, ładnie leży, ale nie jestem zwolenniczką tafty
-
:) każdy ma inny gust, mnie się podoba
-
Dziewczyny kochane przymierzalam dzisiaj sukienke, ona jest po prostu cudna, ale cena wypozyczenia 2600,-
Niby wszystko wporzadku liczylam sie z taka cena, ale gdzies czytalam, ze dziewczyny sukienki wypozyczaja za 1200 - 1500.
Ta cena za moja sukienke jest jakas z kosmosu? Bo mnie teraz watpliwosci dopadly :(
Jak wypozyczacie to mniej wiecej jakie sa ceny? Blagam rozwiejcie moje watpliwosci ;)
-
za taką cenę to masz nową sukienkę, moja koleżanka wypożyczała za 1400zł. a 2 lata temu były nawet za 500zł. moim zdaniem cena 2600 jest kosmiczna ja bym wolała za tą cenę nową kupić
-
moniq no właśnie o to chodzi, żeby każdy miał to co mu się najbardziej podoba :) Na pewno jest wygodniejsza i praktyczniejsza, po się nie mnie i jest lekka. Dlatego tez ją poważnie rozważałam.
kezza to ta sukienka musi jakoś bardzo dużo kosztować jak tyle za wypożyczenie płacisz?! Co prawda moja kuzynka dała 3, 5 za wypożyczeniew zeszłym roku, ale to jak pisze moniq, za tyle się nową spokojnie kupi i to jest bardzo duży wybór do 3 tysięcy.
-
malavi wiem wiem :) dlatego że lekka i wygodna i dlatego się na nią zdecydowałam
ale 3 tyś. za wypożyczenie :mdleje: :mdleje: ja za swoją dałam 1300zł.
-
Nie myślałam, że wypozyczenie sukni tyle może kosztować !!! :Olaboga: Chyba bym wolała tańszą a nową i własną!
-
Kezza!
To ile zaplacisz za wypozyczenie zalezy od ceny sukni,wiec pewnie Twoja wymarzona sukienka normalnie kosztuje ok.5tys.
Jesli czujesz,ze to jest ta jedyna i masz mozliwosci tyle zaplacic to ja bym sie skusila na Twoim miejscu. Ja tez wydalam na suknie wiecej niz chcialam,ale chce czuc sie wspaniale tego dnia i wole oszczedzac pieniadze na zaproszeniach czy samochodzie.
-
Szczerze mówiąc ja również myślałam, że maks 3 tys za suknie, ale jak zaczełam szukać to za smą suknie wyszło 4850 plus halka to ponad 5 tys :/ ale nie chciałam zadnej innej :P Droga jak nie wiem co, no ale jakoś nawet mój przyszły mąż dobrze to przyjął :) (sami za wszystko płacimy)..
-
Dziewczyny, czasem jest tak, że suknia do wypożyczenia kosztuje np 2500 bo jest to pierwsze wypożyczenie i cena kupna wynosi np 3 000, wiec najlepiej dowiedz się ile sukienka kosztuje, bo może warto kupić ją i później odsprzedać :)
-
:mdleje: :szczeka: takie kwoty za wypożyczenie sukienki???
-
Nie zapłaciłabym tyle pieniędzy za wypożyczenie. To już lepiej uszyć identyczną. Wyjdzie tyle samo albo nawet mniej i zawsze potem można odsprzedać, a jeśli nie to przynajmniej zostanie Ci sukienka.
-
z tym odsprzedaniem sukienki później to nie taka prosta sprawa. Sukienke miałam taką jakiej drugiej takiej nie znalazlam na allegro próbowałam wystawiac za 40 procent ceny zakupu i powiem wam cieżko. Jednak wiekszość che miec nowe swoje suknie albo wypożyczyc.
-
mnie cena 3000zl za wypzyczenie rowniez nie dziwi bo suknia jest najprawdopodobniej drogiej firmy, sukienka Pronovias, ktora poczatkowo byla moim typem nowa kosztowala tyle samo co Twoja Kivi (jesli dobrze pamietam to Ty tez masz Pronovias) a jej wypozyczenie z halka i welonem ponad 3000zl - takie sa ceny za niektore sukienki i ja uwazam ze warto zaplacic jesli mozna sobie na to pozwolic bo to przeciez jeden jedyny raz w zyciu :)
Zgadzam sie ze ciezko jest sprzedac uzywana sukienke, poniewaz sledze allegro i inne serwisy gdzie mozna kupic uzywane sukienki i zauwazylam, ze te same sukienki oglaszane sa przez kilka miesiecy i nic. Niedawno mierzylam uzywana ale pieknasukienke, ktora dziewczyna probowala sprzedac juz 2.5 roku i jak do tej pory jej sie nie udalo. Ja jej nie kupilam bo byla na mnie za krotka, ale byla naprawde piekna.
-
Kochane, MAM SUKNIE :)
zdjęcia wklejałam wcześniej - to ta z wstążką i kwiatem w pasie.
Była super promocja w sklepie, początkowo cena zakupu to 4100, a od wczoraj przez tydzień są ogromne obniżki i suknie kupiłam za 2800 zł :)) jestem mega zadowolona i z ceny i sukni.
Dodam, że cena wypożyczenia to 2300
-
gratulacje
-
Wow! Super okazja! Gratuluję akirka! :brawo_2:
-
Gratuluje zakupu sukni Akira :)
-
Ekstra! Gratulacje!!!
-
Sukienka o ktorej pisalam to Pronovias Galante, jej cena kupna to ponad 5000,- stad taka cena wypozyczenia.
Dzisiaj jednak bylam w CMŚ i znalazlam jeszcze inna, ktorej cena zakupu to 2700,-
Teraz mam dylemat. Decyzje podejme w nastepnym tygodniu, az mnie dzisiaj dopadla cholera migrena tak intensywnie myslalam o wyborze ;)
-
Kezza gdzie suknia Galante była za 5000zł?
To drogo, bo Galante to mój typ i ja mierzyłam ją w Szczecinie i w Warszawie, i cena była 4400 w obydwu miastach...
Musisz jeszcze poszukać aby nie przepłacić!
Pozdrawiam ;)
-
Ja tez znalazlam ta jedyna :) W sumie nie kosztuje az tak wiele,a jest piekna. Tylko,ze ja mam zamiar do Polski leciec w maju,kupic suknie i zlecic jakies ewentualne poprawki,a pozniej przed slubem juz zobaczyc i ewentualnie cos jeszcze poprawic. Myslicie,ze to jest mozliwe do zrobienia?
-
Izia2 mam nadzieję że nie będzie za późno w maju, jak się chce to wszystko można zrobić :)
-
Nie wiem czy bym tak zaryzykowała... ;)
-
Dziewczyny - ze Szczecina - będzie na Gali?
-
Ja będę ale po 16 ::)
-
Ja będę na pewno!
Właśnie uciekam się szykować ;)
Do zobaczonka więc! :)
-
Ja byłam ale już wróciłam :) nikogo znajomego nie widziałam, nie licząc mojego kamerzysty, fotografa i właściciela sali - no i organizatorów targów :)
-
jejku jak ja chciałam być na gali...ale w takie śnieżyce jechać 150 km to nierealne czekam na wrażenia szczecinianek z tej gali.Może któaś z was wygra wesele ;D
akirka sukniowe gratki
ja za wypożyczenie swojej wymarzonej sukni zapłaciłam 800 zł a kwoty powyżej 2000 za wypożyczenie mnie porażają ale w sumie jak suknia kosztuje z 5 tyś...
-
Byłam na gali.. choc cięzko było dojechać :-\ Sporo ludzi było, no i co mnie zdziwiło to strasznie dużo fotografów.. a tak to dowiedziałam się co i jak z dekoracją kościoła i jak się tylko odwiliż pojawi to się za to zabiorę :P no i jeszcze oprawa muzyczna w kościele ehh ale tu nieco gorzej bo nie mam pomysłu (mam Panią która zaśpiewa, ale potrzebny jeszcze organista lib coś w tym rodzaju ajj) może pochwalcie się na co się zdecydowałyście?
-
kivi a organista z kościoła nie może być?
-
Kivi ja wzięłam jednak pana Darka ;) nie chce mi się szukać nikogo innego...
A myśle, że on jest dobry w tym co robi, i że wszyscy będą zachwyceni :)
A na targach... strasznie dużo fotografów! my już mamy wybranego, więc ulotki nam nie potrzebne, ale i tak wpychali ;)
szukałam zaproszeń i fryzjerek, jednak mało tego się wystawiało :-\
-
My też byliśmy na tych targach ale tak szczerze mówiąc spodziewaliśmy się czegoś więcej ale . . . . . . . niestety było lekkie rozczarowanie. Niby dużo wystawców (fakt fotografów to się w tym roku natworzyło) ale jakoś tak dziwnie. . . . . . . . Odnośnie do pokazów sukien to dziewczyny nie wiedziały jak mają się zachowac (oglądaliśmy pokaz o 12 może później już im lepiej szło) a sukienki na nich "wisiały", ogólnie wyglądały jak trupy w bieli. No ale to jest nasze zdanie, a Ci z ulotkami to czatowali żeby tylko wepchnąc :) :) pozdrawiamy
-
Ja też widziałam ten pokaz o 12 - nie zachwyciły mnie te suknie.
Też szukałam makijażysty i fryzjera oraz zaproszeń - ale nic ciekawego nie widziałam - tzn. żadna oferta mnie nie zaciekawiła.
Kate-bush - w tym roku konkurs był sms'owy - na stronie WGŚ są podanie zwycięzcy.
Mnie tylko zastanawia, jak potoczył się konkurs forumowy - kto i co wygrał... nie wiem czy będą gdzieś wyniki.
-
akirka gratuluje kiecki !
Dokladnie , najwiecej bylo fotografow ... Co drugie stoisko w sumie . Jezli ktos jeszcze nie mial , to rzeczywiscie duzy wybor :) :Fotograf:
-
Anjuschka ja szukałam tego samego i kicha!
Chociaż znalazłam jedną fryzjerkę, nie znam jej, ale na pewno sprawdzę ;)
-
dziewczynki moge prosic na namiary na ta fryzjerke ? :)
-
No ja w sobote ruszam na Targi w Wawce .... nastawiam sie na kupno zaproszen .... chcialam robic sama ale czasu brak :-\ ogladam w necie i nic mi jakos tak nie podchodzi :/ jak bylam 2 lata temu na targach to mi sie mnóstwo tych zaproszen podobalo .... i teraz czy mi sie gust zmienil czy na zywo jakos to sie lepiej prezentuje ;) Najbardziej przeraza mnie ilosc osob ..... poprostu ciezko było sie ruszyc :( ... No a w niedziele, przyszla swiadkowa wyciaga mnie na pierwsze mierzenie sukni .... aleeeee jak mi sie nie chce .... jakos tak jestem nastawiona na nie. Alleeeee jedno mamy z glowy ... zamowilismy obraczki :hopsa: do odbioru za 2 tyg. jak odbiore sie pochwale ... bo tak naprawde sama nie wiem jak wyjda ... bo zachcialo nam sie zmiany wprowadzac .... ehhh az sie boje.
Pozdrawiam :id_juz:
-
Marcia23 wszystko będzie dobrze! No i gratuluję zakupu obrączek!
Czekam na fotkę ;D Pozdrawiam!
-
a my na targach zamówiliśmy fontannę czekoladową i nawet z rozmachu alkoholową przy okazji :) ;D
... na mnie tez już czas najwyższy z wybieraniem sukni ale jeszcze chyba takiej nie uszyli :P
-
... na mnie tez już czas najwyższy z wybieraniem sukni ale jeszcze chyba takiej nie uszyli :P
Hehehe mam podobne odczucia! ;D :P
Fontanny kuszą co?! ;) nam też się udzieliło rok temu i polecieliśmy zaraz umowę podpisywać :D
-
Matko, mój dzisiejszy sen to masakra - modliłam się, aby to był tylko sen i żebym się obudziła.
Ślub do kościoła mieliśmy na 16-stą, o 18-stej jeszcze nie byłam gotowa. Okazało się, że nasza sala to dwa baraki oddzielone od siebie o parę metrów (w jednym się tańczyło, w drugim się jadło - no i nie było okrągłych stolików). Oczywiście brak pokoi itp. i jeden wielki niewypał.
A i nikomu zaproszenia nie wysłałam - no ale prawie wszyscy się zjawili... a ja miałam tylko stresa, czy rzeczywiście goście dojadą.
Malowała mnie jedna forumka, fryzurę robił mi jej mąż (który z fryzjerstwem nie ma nic wspólnego). Straszne...
-
Niezły sen ;)
-
nie jestes jedyna z takimi snami, mnie co jakis czas sni sie cos podobnego np. ostatnio, ze z wesela goscie zaczeli wychodzic o polnocy, na stolach nie bylo jedzenia i w ogole. Mysle ze to stres:) i nie warto sie tymi snami przejmowac
-
Hahahaha widze ze to normalka .... mi sie snilo ze za godzine slub a my musimy skoczyc jeszcze po obraczki, ubrac sie, ja nie umalowana, nie uczesana i zapomnielismy zamowic fotografa ..... ale sie zla obudzilam wtedy ;)
aagatkaa dzieki :)
-
Moniq ten z mojej parafi to jakieś nieporozumienie :P
Aagatka a powiedz co Pan Darek oferuje? jak to będzie wyglądało?
Anjushka jejku ja też mam takie sny, a to jeszcze tyle czasu ciekawe co będzie na tydzień przed ślubem ;D
PS a zachorowałam na taką białą limuzynę, która tam stała i negocjuje z moim przyszłym mężem :) zwłaszcza, żę z Duetu mamy samochód zapewnony, no i mam swój samochód dopiero co kupiony - ma raptem pół roku, ale ten to mi się tak podobał, że nie wiem :P zwariowałam chyba, że chce ekstra 1300 zł wydać ::)
-
Mnie na Gali podobała się ta 18-sto osobowa limuzyna - jednak mogę chyba pomarzyć, bo też mamy samochód z Duetu (Chrysler)
-
Kivi a które autko Ci się podobało?
Wejdz sobie na moje odliczanko, tam wklejałam fotkę super limuzyny... może to ta sama? ;D
My właśnie też zwariowaliśmy na jej punkcie, bo mieliśmy już umowę z inną podpisaną i zaliczke nawet wpłaconą, ale wolimy tą! :D
A co do Pana Darka, to widzimy się z nim dopiero w piątek, więc wtedy Ci napiszę co wybraliśmy i co dokładnie oferuje.
Ale tak jak pisałam wcześniej, jesteśmy raczej zdecydowani na taki cały pakiet za 1000zł, ale to się okaże ;)
-
Muszę powiedzieć, że my jesteśmy zadowoleni z targów. Może dlatego, że właśnie dużo było kamerzystów, a my wciąż jeszcze go nie mamy. Teraz mamy szerszy obraz ofert i na pewno niedługo wybierzemy. Co do sukien to nie widziałam pokazu, ale to co wystawiały salony w boksach mnie nie zachwyciło. Najbardziej zawiodłam się na CMŚ, bo do tej pory był to mój faworyt, a żadna suknia, którą pokazali mi się nie podobała.
Urokom fontanny tez ulegliśmy, już chciałam podpisywać umowę, ale dobrze, że tego nie zrobiłam, bo kawałek dalej stał Pan, który był przedstawicielem konkurencji i nie dość, że mają atrakcyjnie niższe ceny to jeszcze dostaliśmy 10% rabatu. Tak więc targi uważam za udane.
Wybieram się też 31 stycznia na Zamek na Targi. Idziecie też?
-
No pewnie, że idziemy! ;D chociaż z tej jestem średnio zadowolona, to i tak lubię takie imprezki ;) :D
Zabawex super, że załatwiliście tyle spraw! każdy jednak znalazł coś dla siebie ;)
A fonntana z jakiej firmy? bo właśnie widziała konkurencję czekoladowych fontan - czekoladowe kaskady :D
My mamy z tej pierwszej...
Pozdrawiam!
-
A ja właśnie mówię o czekoladowych kaskadach. Trochę się uśmialiśmy, że konkurencja tak cichaczem podbiera klientów. Sami się nie wystawiali tylko ulotki roznosili :) Ale cóż, życie jest brutalne :) Pan niby się tłumaczył, że akurat są na Wielkiej Orkiestrze i że niby mają być na tych targach w Zamku :)
-
A w tej kaskadzie jaki jest koszt fontanny? Ja jakbym się decydowała, to na jakąś niedużą - taką na 5kg czekolady.
-
Biznes is biznes ;) :D
Pozdrawiam!
-
Aagatka dokładnie to samo jest super:)a co do Pana Darka możesz mi przybliżyć co znaczy ten pakiet za 1000zł? Wogóle się nie orientuje :-\ Jakie pakiety i co w nie wchodzi :P Także bardzo proszę o pomoc :)
Anjuska z ta fontanna to się dowiedz w Duecie bo oni mają ją i jest znaczenie taniej niż biorąc firmę zewnętrzną.. tak przynajmniej słyszałam :)
Zabawex a ile kosztuje u konkurencji? Bo jak się gdzieć dowiadywałam to 1800 zł chcieli :/
-
Już mówię jak wyglądają ceny. My dowiadywaliśmy się o fontannę na 100 osób. I tak:
- Czekoladowe Fontanny zaproponowały nam fonntannę do 120 osób, za 1220 zł bez owoców, czyli fontanna, czekolada, obsługa, wszystkie akcesoria
- Czekoladowe Kaskady - fontanna do 150 osób, 856 zł bez owoców, bez obsługi, tylko fontanna, czekolada i wszytskie akcesoria. Obsługa kosztuje 200 zł, ale pan powiedział, że w zasadzie jest zbędna, no chyba że ktoś bardzo chce. I tak jak już pisałam dostaliśmy jeszcze ulotkę na 10% rabatu, więc oferta ta jest dla nas dużo korzystniejsza.
-
A ja nadal nie wiem skąd mam wziąć czekoladowe i alkoholowe fontanny w Bydgoszczy... a chcę obsługę - dlatego ważny jest tamten rejon :-\
-
Super te fontanny :) też musimy to rozważyć
A mam dla Was info, pewnie część z Was już wpadła na to, ale ja dopiero teraz więc sie diziele. Wylukałam na wątku o butach slubnych, że któraś forumka w angli po ślubie przefarbowała sobie buty i wyglądało to super. Pomyslałam, że to genialny pomysł, bo białych i tak nie będę nosić a trzeba kupic dobre i wygodne, co częśto oznacza drogie. Spytałam dzisiaj szewca i powiedział, że przefarbuje każde tworzywo, tylko w stu procentach to na czarno i to za 30zł. Bardzo się ucieszyłam z takiej opcji.
-
30zl to jak za darmo :) ja wlasnie zastanawialam sie czy kazdy material mozna pofarbowac :)
A tak przy okazji gdzie w Szczecinie mozna kupic ladne buty slubne??? ja teraz szukam u mnie w UK ladnych butow ale jak na razie nic nie znalazlam... Jak ogladam na necie to prawie wszystrkie buty slubne maja pasek na kostce, a ja takich nie chce bo to skraca noge... wiec kolejne wyzwanie znalezc buty :)
-
Ja też właśnie szukam butów, dużo dziewczyn poleca zamaiwanie przez internet, ale ja jakoś nie mam do tego przekonania, bo znając moje szczęście, to byłyby za małe albo za duże ;)
Jak byłam w salonach ślubnych to mają mały wybór i pokazują katalogi, jakie buty można ewentualnie zamówić. Zastanawiam się, więc czy ktoś może wie w jakim salonie jest większy wybór butów? ???
Ja osobiście ciągle myślę jeszcze żeby kupić buty do tańca, w końcu na balety się chodzi i jak można je jeszcze przefarbować, to na pewno się przydaczą na wiosnę.
-
Mi szczerze mowiac nie przypadly do gustu buty z salonow, ale to oczywiscie kwestia gustu.
Ja nie mam zaufania do zamawiania przez internet ciuchow, butow i sprzetu elektrycznego. Ostatnio zamowilam kurtke, moj rozmiar, a jednak okazala sie za mala i teraz mam problem co z nia zrobic. Obawiam sie ze z butami moze byc podobnie. A do tego dla mnie bardzo wazna jest wygoda a przez internet nie mozna jej sprawdzic ;D
-
oleandro spod sukienki to praktycznie nie widać butów więc nie martw się że pasek skraca nogę, ja na przykład muszę mieć buty na pasek;)
-
Ja również zdecyduje się chyba na buty do tańca:) Ostatnio podobały mi się jedne, ale była za duży rozmiar zamówiono spcjalnie dla mnie nowe o rozmiar mniejsze i się okazało, że są i owczem ale wystaje mi palec :P więc niestety a myślałam, że będzie tak pięknie :)
-
butów przez internet też bym raczej nie zamówiła, myślę o normalnych sklepach, muszę wstąpić do obuwniczego tam podobno mają katalog i robią na miarę, wiosną były normalnie na wystawie a dlaczego teraz nie ma to nie wiem, zastanawiałyście się nad bielizną?
-
A te buty do tańca to ładne są? Ja pracuję koło salonu tanecznego i to co tam widziałam - masakra. No ale buty na pewno będą wygodne. Tylko strasznie drogie są, z tego co się orientuję.
-
O ile dobrze kojarze to taneczne conamniej 300 zł, ale patrząc po salonach sukniami to po tyle samo.. a tena pewno są wygodne..
-
oleandro spod sukienki to praktycznie nie widać butów więc nie martw się że pasek skraca nogę, ja na przykład muszę mieć buty na pasek;)
ja wiem, ze nie bedzie nic widac ;D ale bez paska to bede mogla pofarbowac i nosic po slubie ;)
Kivi a w ktorym sklepie widzialas buty taneczne , ktore Ci sie podobaly? Bo ja podobnie jak Anjuschka nie widzialam ladnych butow do tanca.
wiosną były normalnie na wystawie a dlaczego teraz nie ma to nie wiem
mi sie wydaje ze na przelomie marca i kwietnia znow bedzie szal na buty slubne
-
Oleandro widziałam na necie.. podajrze supadance.. i były bardzo ładne (o ile nie pomyliłam nazwy) :) a faktycznie buty śłubne widziałam nawet w Ryłko itp. i w zwyklych obuwniczych, ale tym razem stawiam na wygode :P Suknie mam bardzo ciężką, to niech chociaż buty będą wygodne :D
-
Buty przez internet odpadają! nie zaryzykowałabym z takim zakupem ;)
Również mam problem z butkami, bo mój rozmiar to 35, a więc to już w ogóle tylko do zamówienia... :-\
I zgadzam się z Kivi, że po 300zł widziałam też buty w salonie...
Co do pasków, to dla mnie najbezpieczniejsze rozwiązanie, bo moje buty w rozmiarze 35 i tak zaraz okazują się za wielkie i mi klapią... a tak paseczek je trzyma ;)
Chociaż nie są za ciekawe z wyglądu, ale na pewno praktyczne ;)
A buty do tańca, które widziałam, mają takie śmieszne gumowe zakończenie na obcasach... czy jest tak we wszystkich?
-
Buty do tańca ... nigdy nie widziałam ładnych jeszcze ;) No, ale oddać im trzeba to, że na pewno są wygodne i dobrze się w nich tańczy :)
Ja tak na 95% zdecydowałam, że nie będę miała białych, typowo ślubnych butów więc mnie ten problem ominie najprawdopodobniej :)
-
wlasnie obejrzalam buty supadance, maja duzo ladnych sandalkow z odkrytymi palcami.
Aagatkaa masz racje w Twoim przypadku paseczek bedzie bardzo przydatny, ja jednak mam duza stope 39/40 i nie dosc ze paseczek powoduje ze noga wyglada na krotsza to jeszcze splaszcza mi stope i wyglada na jeszcze dluzsza ;D Ale to jest taki moj "bzik" nie lubie botow z paseczkiem i za krotkich spodni .... ;D ;D ;D Uwazam jednak ze jest wiele bardzo ladnych butow z paseczkiem i do tanca sa zdecydowanie bardziej wygodne i bezpieczne ;)
-
Aagatka ponawiam pytanie o Pana Darka :) co i jak :) co to znaycz pakiet za 1000 zł itp.
a te przez internet to mają swoje przedstawicielstwa więc raczej to miałam na myśli :) Podobnie jak Ty mam numer 35 buta i nie jeste lekko :) Jeżeli chodzi o buty taneczne to te do latyny są jak najbardziej fajne :) a jeśli chodzi o zakończenie to je się zdejmuje :P to jest tylko po to, żebu nie niszczyć parkietu :)
-
Na swój wątek odliczankowy wrzuciłam zdjęcia z przymiarki dzisiejszej sukienek. Liczę na pomoc w wyborze:)
-
Maggi-80 mi podoba się 2 i 5 :) choć przy 2 mało co widać więc stawiałabym na 5 :)
-
Oglądałam w piątek buty do śluby w sklepie Ryłko i były naprawdę ładne :). Były z paskiem i bez, na małym i dużym obcacie, pełne i z odkrytymi palcami, białe i kremowe. Ceny to ok 229-239, więc myślę, że nie najgorzej :) . Ja muszę mieć buty z paskiem choć bardziej podobają mi się bez z odkrytymi palcami, ale w tym wypadku chodzi o wygodę.
-
Pytanie tylko czy buty Ryłko są wygodne do pląsów na parkiecie :P Wydaje mi się, że są nieco za twarde.. PS również rozważałam ich zakup :)
-
O tak! buty z Ryłko są dosyć twarde...
Kivi przepraszam! przeoczyłam!
Kochana! dokładnie odpowiem Ci na to pytanie w piątek, jak wrócimy od Pana Darka... proszę przypomnij mi się ;)
Ale jest tam na pewno śpiewaczka, śpiewak (pan Darek), własne organy i organista, skrzypce i chyba flet... ale właśnie nie jestem pewna, więc opowiem wszystko w piątek :-*
Jak dla mnie buty z paseczkiem są bleee ;) ale jak nie te do tańca, to zostają mi tylko z paskiem :-\
Kivi, no racja, że się zdejmuje te gumy! :glupek: na kursie tańca babka pomykała cały czas w tej gumie, więc dlatego pytam :D
-
Przejrzałam jeszcze nuty do tańca na stronie jednego z salonów - nadal uważam, że są obrzydliwe. I prawie wszystkie z odkrytymi palcami.
No nic, buty będzie trzeba kupić jedynie wygodne - i tak będą użyte tylko podczas ślubu i wesela - później sesji plenerowej.
-
no szczególnie urocze, to te czółenka do tańca nie są i raczej ich się juz po slubie nie założy :) Z ryłka na ślub miała moja kuzynka i była bardzo zadowolona, całe poprawiny jeszcze w nich tańczyła!
Ja zaczęłam poszukiwania sukienki na poprawiny i wymyśliłam sobie coś takiego
(http://img710.imageshack.us/img710/4013/879497220.th.jpg) (http://img710.imageshack.us/i/879497220.jpg/)
(http://img710.imageshack.us/img710/9994/884549171.th.jpg) (http://img710.imageshack.us/i/884549171.jpg/)
Myślicie, że to wypada? Chciałabym wyglądać inaczej niż na ślubie i pokazać nogi :) Rozpuścić włosy i założyć jakąs opaskę
(http://img689.imageshack.us/img689/7205/883835852.th.jpg) (http://img689.imageshack.us/i/883835852.jpg/)
-
Malavi, ta z białą kokardą jest boska!! bardzo mi się podoba!
I myślę, że to wypada, bo ja sama zamierzam tak zrobić! ;D
Coś krótkiego i szałowego założyć! ;) :D
-
Właśnie - strój na poprawiny.
Mam w domu białą kieckę (z trenem) i nad nią cały czas myślałam.
Ale teraz mamy opcję, żeby w niedzielę po weselu ochrzcić Paulinkę, to w takiej kiecce chyba głupio :)
-
FOrumki Kochane muszę Wam się pochwalić
najtrudniejszy wybór już za mną - zamówiłam już suknie :skacza: :skacza: :skacza:
-
No to super! pochwal się jaką :)
-
Anek no to gratulacje!!! :brawo_2:
Czekam na foto!
-
Aagatka a mogłabyś zapytac dla mnie ile kosztuje sam organista? i oczywiście czekam na informacje jak spotkanie i z gory dziękuje :)
Malavi gdzue natrafiłaś na taką super opaskę?
AnekPiekarek gratuluje! i czekamy na zdjęcie :)
-
Dziewczynki a piosenke na pierwszy taniec macie juz wybrana ?
-
co do poprawin , to tez mysle o jakies krotkiej szalowej sukience !
Nie po to tyle wyrzeczeń przed weselem zeby nog nie pokazac :p hihi
-
forumki zdjęcia sukni są u mnie w wątku- więc zapraszam ;) i czekam na opinie :D
-
cześć jestem tutaj nowa :) ale jedną z Was bo też będę miała ślub 2010 roku
W sumie to nasze przygotowania już są posunięte do przodu mamy:
1. datę i godzinę w kościele,
2. jesteśmy po naukach,
3. mamy salę,
4. fotografa,
5. orkiestrę,
6. alkohol,
7. ja już mam sukienkę,
8. złoto na obrączki,
jestem na etapie wyboru zaproszeń:)
to by było chyba na tyle, ciągle się stresuję że o czymś zapomnimy.
-
No właśnie buty musza być wygodnę,no ale też muszą wyglądać...bo przeciez tak się tylko wydaję że ich niewidać :taktak: Widać...Jak np. Pani Młoda siada na środku sali na oczepinach...jak podnosi suknię do tańca... :-\ :-*
Ja właściwie to chciałabym takie na obcasie conajmniej 6 cm...chociaz sama niewiem bo jestem średniego wzrostu 172 cm..
Ach sama jeszcze niewiem....ale napewno niechce z czubkiem butów ani na pasek...
-
AnekPiekarek cudna suknia!!! jestem pod wrazeniem!!
Listek - idziecie jak burza :) ja jestem dokladnie na tym samym etapie, szukamy zaproszen
-
ja też jestem na etapie szukania zaproszeń ;D
-
witam all
w poniedziałek ustaliliśmy datę ślubu 4 września 2010 roku. Wesele w Przelewicach. Nie wiem jak tam kościół wygląda czy ktoś coś wie na ten temat?
Kamerzysta Wyli, Fotograf na ślub fotokrystyna a na plener po weselu msstudio. I to wszytsko w 1 tydzień. . a jeszcze tyyle przede mną :P
-
Dalia - witam kolejną ślubującą 4. 09 :-*
zapraszam do mojego odlicznka,
-
listek, dalia :hello:, fajnie, że jest nas coraz więcej :)
opaska jest z allegro, jest ich tam mnóstwo, we wszystkich kolorach i kształtacvh
-
Malavi dzięki za info jest śliczna :)
-
Kivi na pewno zapytam :-*
Malavi opaska czaderska ;D
AnekPiekarek suknia przepiękna!! :o
Zdradzisz firmę i cenę?
Pozdrawiam ;)
-
listek witaj w naszym gronie
dziewczyny a jakie wybieracie kwiaty do bukietu pozdrawiam :D
-
Ja na dzień dzisiejszy chcę cantedeski, czyli:
(http://forum.we-dwoje.pl/files/thumbs/t_wedding334io8_150.jpg)
Na ślubie cywilnym miałam podobny bukiet, tylko, że biały i byłam bardzo zadowolona...
-
listek, dalia witajcie wśród PM 2010 :) Widzę, że przygotowaniu u Was idą jak burza :)
Musze przyznać, że zupełnie nie myślałam jeszcze o stroju na poprawiny. Jakoś zupełnie wyleciało mi to z głowy :)
-
Ja ani o sukience na poprawiny nie myślałam, ani o bukiecie :P
Anjuschka piękne te kwiaty! mi właśnie podobają się białe bukiety, ale zastanawiam się, czy na zdjęciach nie zlewają się z suknią...?
-
Ja na cywilnym miałam suknię czerwoną - więc się nie zlewały :)
A moja ślubna obecna jest ercu - także te pomarańczowe będą fajnie pasować.
-
Witam.
Ja mam jeszcze 37 tygodni do ślubu i śmieje się,że czekam na tą chwilę tak jak na urodzenie dziecka;)
-
Dziękuje za takie ciepłe powitanie. Ja z zaproszeniami to ma mentlik niby wiem jakie ale nie jestem do końca przekonana, może wy macie jakieś pomysły albo coś ciekawego na oku? My mamy tylko jeden dzień wesela więc nie musimy się martwić o strój na drugi dzień. Jednak muszę przyznać, że żona mojego kuzyna w drugi dzień ubrała się w sukienkę w kolorze jasny fiolet i wyglądała cudownie :) Jest blondynką z jasną karnacją i wyglądała równie cudnie jak w pierwszym dniu.
A myślałyście może o jednym kolorze przewodnim na weselu? Czyli np. kwiaty pomarańczowe, zaproszenia z elementem w kolorze pomarańczowym, stoły przystrojone na pomarańcz? Tak chodzi mi to po głowie jednak nie wiem czy za bardzo nie wymyślam:/
-
U mnie będą takie kolory przewodnie :) Myślę, że wcale nie wymyślasz :)
Od kiedy pamiętam wesela robi się biało-jakieśtam (niebieskie, różowe, zielone). Teraz po prostu kolory są odważniejsze i nieco inne niż wcześniej :)
-
Mysikróliczek a jaki masz kolor przewodni? bo ja zastanawiam się nad tym pomarańczowym lub czerwonym ? :)
bukiet cudnie wygląda, może ja też takie zamówię :)
-
ja myślałam o fioletowym ;) ale ostatnio mój PM stwierdził , że fioletowy to taki typowo kościelny :mdleje: i zbił mnie z tropu całkiem.
a bukiecik myślałam o fiolecie , ale teraz może dorzucę tam jakiś ciemny róż i zieleń???? teraz jak suknia jest to można wymyślać już dalej :skacza: :skacza: :skacza:
-
Witam nowe forumki :D
Mi się osobiście podobają białe bukieciki w kształcie lekko opadającego rożka, ale muszą być jakieś akcenty innego koloru - pastele-róż czy fiolet.
Ja zaproszenia mam już kupione, teraz szukam do nich kopert. Poza tym, że chcemy zbierać na psiaki ze schroniska zamiast kwiatów, to przymierzam się do zrobienia jakiejś puszki z kokardą na drobniaki.
-
Mysikróliczek a jaki masz kolor przewodni? bo ja zastanawiam się nad tym pomarańczowym lub czerwonym ? :)
Jeszcze nie mam na 100%, ale ogólnie planuję dużo bieli, nieco mniej fuksji i tylko akcenty czarne ;)
-
listek ja też mam kolor przewodni - morelowy z racji wstążki na sukni tego koloru. Zaproszenia, winietki i zawieszki będą miały identyczny kolor.
Do tego bukiet i kwiaty na stolach również zbliżone (jeszcze nie wybrałam)
Jedynie dekoracja krzeseł będzie w kolorze białym, bo nie za bardzo podobają mi się te kolorowe wstęgi.
Myślę, że to nie żadna fanaberia i dobrze jeśli wszystko ze sobą współgra.
-
U nas tak samo będzie, tylko z brudnym/bladym różem :)
-
Anna (Anjuschka) i Piotr | 15.05.2010 | Szczecin |
Weronika (werka23) i Michał | 15.05.2010 | Lubin ślub wyjście z Głogowa |
Patrycja (patik) i Łukasz | 15.05.2010 | Dąbrowa Górnicza |
Dziewczyny - zostały nam 4 miesiące do ślubu... :hmmm: :hmmm: :hmmm:
-
Tez macie poczucie, że to takie nierealne :) mi sie dzisiaj śniło, że zapomniałam kupić buty i była propozycja, żeby pójść w czarnych, ale ostatecznie mieliśmy przełożyć ślub, bo się też z czyms jeszcze nie wyrobiliśmy :) Koszmary ślubne, więc coraz bliżej
-
Melduje, że obrączki są :) musze tylko pstryknąć zdjęcie:) Dziś jedziemy na spotkanie w sprawie zaposzeń, a później z krawcową :P Przygotowania pełną parą ;) a wszystko dlatego, że zima jeszcze (charakter pracy mojego przyszłego męża ) ;D
-
Kivi moje gratulacje!! :brawo_2:
Czekam na foto obrączek!! :tupot:
-
akirka ciekawy kolor morelowy :) nie pomyślałabym o nim.
Muszę przyznać, że pocieszyłyście mnie odnośnie kolorów przewodnich, bo jak koleżankom powiedziałam o moim pomyśle to dały mi do zrozumienia, że mój pomysł wcale nie jest dobry i najlepiej jakbym dała sobie spokój z takimi "pierdołami".
Kivi ja również gratuluję! :) super ja nie mogę się doczekać kiedy my pójdziemy wybierać konkretny wzór, bo mniej więcej coś tam na oku mamy.
-
Listek kolor przewodni to super pomysł! Wszystko jednoliste, przejrzyste daje wrażenie elegancji, czystości ! Także to nie są pierdołi i nie słuchaj "głupot" ;) tylko Nas tu forumek ;D
Zdjęcie na pewno będzie wkrótce :)
-
Anjushka też wcześniej nad takim myślałam, bardzo ładny ten bukiecik :)
Ja zaczynam się bać, że o czymś zapomnę, o czymś niepamiętam, czegoś nie zrobię i okaze sie to w dzień ślubu ;/
-
U nas bedzie dwukolorowo, biel i jasny róz. Tak jak dziewczyny mowia Listek, nie sluchaj tych kolezanek, kolor przewodni to nie pierdola, ladnie wyglada jak wszystko jest spójne, tak elegancko.
Dziewuszki jutro targi slubne ;D Ciekawe co tam wymysla ciekawego :?:
Pozdrawiam :)
-
Ja zaczynam się bać, że o czymś zapomnę, o czymś niepamiętam, czegoś nie zrobię i okaze sie to w dzień ślubu ;/
ja mam dokladnie takie same obawy :) a do tego koszmary slubne tez mnie nie opuszczaja :)
-
Dziewuszki jutro targi slubne ;D Ciekawe co tam wymysla ciekawego :?:
Też jestem ciekawa :D
-
Kivi Gratuluje obrączek ;)
Na Naszym weselu kolorami przewodnimi będą biel i róż, miało być bialo-bordowo, ale zdecydowalam się na bukiet w tonacji różowo- białej ;D
-
a z jakich kwiatków chcesz bukiecik, bo ja mam te same kolorki? Ja chciałam z piwoni, ale mi florystka odradziła, bo powiedziała, że się mocno obsypuje. Teraz myśle o tulipanach z konwaliami.
-
tulipany i konwalie super pomysł bardzo mi się podobają
kivi gratuluje obrączek i czekam na fotkę :)
-
Ja chcę róże i orchidee :) :)Muszę się wkońcu do kwiaciarni wybrać :D
-
witajcie dziewczyny jesli chodzi o kwiaty to jak rowniez zdecydowalam sie w tonacji biało rozowej a kwiaty to gozdziki sa to moje ulubione kwiaty
-
kivi czekamy na fotke i oczywiscie gratuluje zakupu :)
-
Ja zdecydowalam sie na taki bukiet
(http://images8.fotosik.pl/170/9a30f3dbfdf82a7a.jpg)
Na stolach beda bukiety z tych samych kwiatów plus dodatkowo biale lilie.
Pomysl na dzien dzisiejszy, zobaczymy czy mi sie nie zmieni. :)
-
Bardzo ładny bukiet.
Moja mama chce wystrój sali zielono biały:
(http://www.jfduet.pl/pl/images/stol_1.jpg)
Ja chyba wolałabym taki:
(http://www.jfduet.pl/pl/images/stol_2.jpg)
Do wyboru jest jeszcze taki (bo te trzy wystroje proponuje hotel).
(http://www.jfduet.pl/pl/images/stol_3.jpg)
I jak już na któryś się zdecyduję, to chciałabym pod ten kolor zaproszenia, winietki...
-
Mi się chyba też zielony najbardziej podoba, ale kojarzy mi się z Wielkanocą. Potem ten morelkowy, też bardzo ładny.
-
Anjushka, mam nadzieję, że się nie obrazisz, ale ten zielony jest najładniejszy i muszę przyznać Twojej mamie rację. Wygląda świeżo i wiosennie :) Naprawdę super.
Ten morelowy... jakoś... nie-e. Bordowy się lepiej prezentuje niż ta morelka ...
-
Pewnie, że się nie obrażę.
Mnie zielony najbardziej się podoba, jeśli chodzi o wygląd ogólny (ułożenie serwetek, itp). W pomarańczowym najgorzej to zrobili.
I w ogóle to ja chcę, aby przy stoliku siedziało 8 osób, a nie 10, jak standardowo siada przy takim stoliku.
-
Wzięłam to pod uwagę, że dekoracja w moreli jest najgorzej zrobiona i przez to psuje efekt, ale mi chodzi raczej o sam kolor czy raczej jego odcień, nasycenie... :)
-
Anjuschka my zdecydowlaiśmy się na zielony ;) Widziałam na żywo ten kolor i bordo no i zdecydowanie zielony :)
-
My będziemy mieć bordowe dodatki, więc jestem za bordem, bo podoba mi się połączenie bieli z tym kolorem, ale zielony też ma swój urok. Morelowy jak dla mnie trochę mdły, mało wyrazisty. Anjuschka ale to Tobie ma się podobać i to jest najważniejsze.
-
Anjuschka mi też najbardziej podoba się zieleń taka delikatna i bardzo ładnie to wygląda
-
JulkaKulka - my tez bedziemy miec dodatki z bordo - slicznie to wyglada - tak elegancko
-
ja mam dokladnie takie same obawy :) a do tego koszmary slubne tez mnie nie opuszczaja :)
U mnie jeszcze się ksozmary nie zaczęły, chociaż jak zarezerwowaliśmy rok temu salę, to 1 miałam:D Ślub sie odbył na przystanku autobusowym, a gości karmiliśmy przy budce z hot-dogami ;D
Anjuschka zielony bardzo fajny wystrój, ten bordo za ciemny, a ten pośrodku jakiś taki "niedorobiony", niedopracowany :)
-
mi się śniło że czekałam na gości przed blokiem i nie przyszli, nawet rodziców nie było
-
Aagatka i jak tam rozmowy z Panem Darkiem ? zniecierpliwością czekam na Twoją relacyjkę :)
-
maggi-80 zgadzam się z Tobą w 100% Bardzo eleganckie połączenie :)
-
Anjushka mnie równiez najbardziej przypadl do gustu zielony.... jest taki swierzy i ulozenie rowniez swietne, baaardzo mi sie podoba ;D
Powiem Wam ze na tych targach lipa straszna w ten weekend .... sami fotografowie ... zadnych fontan czekoladowych, zadnych ciekawostek, zaproszen nie wybralam bo taki tlum ludzi ze nie mozna spokojnie bylo poprzegladac wiec ja nic nie zalatwilam :-[
Aaaallleeee odebralam obraczki :skacza: Mowie Wam dziewczynki jak sie ciesze :skacza: Wyszlo drozej niz planowalismy ale warto bylo. Nie moge ich odlozyc na polke ... ciagle zerkam w pudeleczko i macam :hopsa:
-
I chyba zostanie zielony - tak dzisiaj debatowałyśmy z mamą na kolorami i zielony najbardziej nam się podoba.
Kivi_23 Wy też chcecie okrągłe stoliki? Pewnie już się pytałam, ale nie pamiętam - na której sali macie wesele?
Byłam dzisiaj w kwiaciarni i pytam się, kiedy zgłosić się, aby zamówić bukiet. Usłyszałam od Pani - w maju :) A ja na to, że w maju to ja bym chciała już mieć wszystko załatwione :) To powiedziała, że mogę przyjść pod koniec kwietnia :)
A i jeszcze co do gości - to mam problem z moim chrzestnym :( nie za dobrze żyje ostatnio z żoną - no i pytanie, czy zapraszać ich razem? Czy tylko wujka?
-
Marcia23 pokaż obrączki :)
My na szczęście obrączki mamy z cywilnego - mamy matowe, a na kościelny zrobimy sobie chyba błyszczące.
-
Anjuschka wesele mamy na tej sali z słupami :) jeśli chodzi o stoły to jeszcze nie zedydowalismy ale skłaniam się ku tradycyjnym L.. jakoś bardziej to do mnie przemawia.. i łatwiej jest usadzic gości..
-
My też mamy na tej - bodajże nazywa się kryształowa - moim zdaniem najładniejsza.
No ale ja się uparłam na okrągłe stoły - chociaż P. protestuje. No nic, to ja będę usadzać gości...
A, z załatwionych spraw mogę chyba odhaczyć makijaż.
Fryzura to pewnie tam gdzie na ślub cywilny - czyli tak jakby załatwione.
No i bukiet to w kwietniu :)
Teraz priorytet to:
KOŚCIÓŁ!!!!! GODZINA!!!!
Nauki - masakra
Zaproszenia - no ale najpierw trzeba ustalić godzinę :)
-
Ja właśnie walcze z zaproszeniami - tekstem, czcionką itp. :P
-
No wlasnie wczesniej probowalam i cos zdjecie nie chcialo sie zapodac ;D ....ehhh blondyna ;)
Zdjecia tez cos nie moge zrobic zeby w miare to wyszlo no ale trudno. Na zywo lepiej to wyglada ;D
(http://images8.fotosik.pl/172/43da8cf1e7627fdc.jpg)
Te brylanciki w mojej sa dookola obraczki, jest ich tam 8.
No i ciagle macam i macam je noooo :hopsa:
-
Też tak miałam, jak odebraliśmy swoje - jeszcze przez parę dni będziesz do nich ciągle zaglądać :)
No i śliczne są... Twoja podoba mi się szczególnie.
-
a ja mam pytanko, czy, którać z Was Forumek spotkała się z taką sentencją : ".. krainie słońce ogrzewało świat. On zapytał urokliwie a ona powiedziała tak! Po pięknym czasie narzeczeństwa postanowili na zawsze złączyć swoje losy." No i brakuje mi początku :(
-
Jakiś czas temu
Gdy biały puch okrywał ziemię
On zapytał, a Ona powiedziała Tak !
Po pięknym czasie narzeczeństwa
Postanowili na zawsze połączyć swoje losy.
;)
-
ten fragment co wkleiła Mysikróliczek to tez znalazłam na necie - ale tego Twojego (kivi_23) niestety nigdzie nie ma...
-
Kivi obiecuję, że jutro szczegółowo wszystko opiszę, bo przez weekend miałam szkołe i zaliczenia, więc nawet nie miałam kiedy! :-\
Zapraszam do mojego wątku, tam o tym napiszę ;)
Pozdrawiam!
-
Marcia23 masz może zdjęcie tych obrączek ze strony producenta? Z tego co widzę, tą są ode dwu kolorowe, ale nie bardzo widać ile jest żółtego a ile białego złota. My też szukamy dwu kolorowych obrączek, chciałabym się im dokładniej przyjrzeć :)
-
Marcia23 bardzo śliczne obrączki ;)
-
Aagatka będe śledzić Twoje odliczanko :)
-
śliczne obrączki :) ja już zaczęłam męczyć mojego mężczyznę o obrączki :) byłabym spokojniejsza jakby już leżały na półce. I na pewno nie raz bym je doglądała :) my raczej będziemy mieć obrączki z żółtego złota, bo tak zażyczył sobie mój mężczyzna :)
dołączam swoją opinię, że zielony wygląda tak świeżo i tak wiosennie a w końcu macie ślub w maju :) ale zbliża wam się wielkimi krokami...
dziewczyny a macie już wybraną piosenkę na pierwszy taniec?
-
Dziękuje Mysikróliczku i Anjuschka za pomoc :)
Walcząc dzielnie z zaproszeniami napotkałam się na pare problemów
1) jeżeli zapraszam kuzyna z narzeczoną, to które imie i nazwisko napisać pierwsze - kobiety czy osoby z rodziny?
2) jak to jest z odmianą nazwisk - odmieniac, czy nie odmieniac?
3) jezeli jest para, która ma już dziecko, to jak to zaproszenie wypisać jeżeli mają oni inne nazwiska?
Annę Kowalska i Piotra Nowaka - a gdzie dziecko mające nazwisko po ojcu?
-
Kliknęłam wyśłij zaczym zdążyłam Was Drogie Formuki prosić o pomoc :P Zastanawiałyście się może co z takimi kwiatkami zrobić :P
-
1) jeśli to by była tylko dziewczyna kuzyna to napisałabym Jego na pierwszym miejscu, ale rozumiem, ze to jest narzeczeństwo już z ustaloną datą ślubu itp? Jeśli tak to ONA najpierw (moim zdaniem ;) )
2) niektóre nazwiska się odmienia a niektóre nie ;) Najlepiej jak ułożyć tekst zaproszenia żeby było w mianowniku ;) i po problemie ;)
3) Hm, nie widzę problemu Sz.P Annę Kowalską i Piotra Nowaka z dzieckiem/dziećmi
:)
-
Ja wpisywałam najpierw imię i nazwisko kuzyna potem imię i nazwisko dziewczyny w moim przypadku, jeśli chodzi o parę z dzieckiem to wpisałam imię i nazwisko kuzynki a potem imiona ( dziecko i partner) i ich nazwisko Niestety musiałam odmieniać bo forma zaproszenia jest taka Zaprasza: więc Annę Kowalską Krzysztofa i Dariusza Malinowskich ale nie wiem czy to poprawna wersja jeszcze nie mam wydrukowanych zaproszeń więc chętnie skorzystam z rady innych!
-
No właśnie nie jest to takie proste :) Także czekamy na cenne rady :) Może jakaś Pani polonistka się trafi ;D
-
Wydaje mi się, że gdzieś na forum było już pisane na temat odmiany nazwisk - ale głowy nie dam sobie uciąć.
Na zaproszeniu dla Piotrka brata - który będzie ze swoją dziewczyną / narzeczoną (nie wiem, gubię się w jakich oni są teraz relacjach, raz tak a raz tak) napiszę najpierw, że zapraszam Pawła Sz. z Martą W.
Nadal nie wiem co zrobić z moim chrzestnym :(
Co do punktu 3-go zgadzam się z Mysikróliczkiem.
Ps. Ale mnie korci, aby założyć odliczanie - ale przyrzekłam sobie, że założę je dokładnie na 100 dni przed ślubem - obym wytrzymała w postanowieniu :)
-
Anjuschka a może za 3 dni?! ;D wtedy suwaczek ładnie pokaże "3 miesiące, 3 tygodnie i 3 dni"??!! ;D
-
Przegapiłam cennego posta Mysikróliczka :oops: faktycznie jeżeli narzeczeństwo to chyba jednak kobieta pierwsza, a co do odmian to tekst niestety tego wymaga, a i najprostsze rozwiązania są najtrudniejsze, ze ja na to nie wpadłam - z dziećmi i juz ;D
-
;)
Co do odmian, poczytaj tutaj: http://www.proto.pl/PR/Pdf/porady_jezykowe/teoria_10_odcinek.pdf
-
Wy już bawicie się w wypisywanie zaproszeń, a ja nadal jestem nie zdecydowana :/
Fajna stronka z regułami pisowni nazwisk na pewno się przyda :)
-
Mysikróliczek dziękuje :)
-
Dziekuje Dziewczynki , bardzo sie ciesze ze Wam sie podobaja :grin:
zabawex bo ja jakos zdjecia nie umiem zrobic ;) Niestety na stronie producenta nie ma tych obraczek ... w ogole uwazam ze te fotki co maja na stronie to porazka ... w salonie maja poprostu cuda, naprawde ciezko sie zdecydowac :urwanie_glowy:
Producent to Excelsior ale z tego co wyszukalam maja salony tylko w Wawie :-\
W tych naszych w srodku jest pasek zoltego zlota a po bokach jest biale. Obraczki oryginalnie maja szerokosc 5mm ale moj Łukasz stwierdzil ze chce szersze wiec mamy 6mm i paski maja taka sama szerokosc po 2 mm.
Pozdrawiam :id_juz:
-
Marcia23, jestem dokładnie tego samego zdania! Zdjęcia obrączek są porażką, ale same obrączki śliczne, no ale tylko na żywo ;)
My wczoraj zamówiliśmy obrączki, właśnie u Excelsiora :)
-
ano się pozmieniało trochę jako fotografa wybraliśmy fotogutek. Byluśmy w msstudio i o ile zdjęcia na stronie były super to już nie koniecznie w rzeczywistości ale wiadomo o gustach się nie dyskutuje. Strasznie podobały się nam zdjęcia w Este jednakże propozycje terminu pleneru od 8 do 13 były jakby z kosmosu bo o tej 8 to miał być już wyjazd z Tkackiej w Szczecinie, a więc pobudka o 6 :(.
Koleżanka dała mi namiar na fotogutka. Pojechaliśmy do niego i jak obejrzeliśmy jego zdjęcia to nam za przeproszeniem szczękusia opadła takie piękne. Chyba nwet lepsze niż w este no i nie ma problemu z godzinami pleneru cału dzień jest dla ciebie a o której się zacznie plener to nasza sprawa. I to nam się podoba :D Mam nadzieję że zdjęcia nasze będą tak samo piękne jak widzieliśmy.
Tym samym w ramach załatwione mamy:
- miejsce wesela
- filmowanie
- foografa na ślub i plener
- kościół i godzina
W ramach dalej załatwianych:
- dj i wodzirej bądź zespół
- dekoracje sali i koscioła
-
Dalia cieszę się, że jesteś zadowolona ze swojego fotografa, ale chciałabym Cie poinformować, że w Este plener mamy od ogdziny 14, przez 5 godzin, więc chyba zostaliście źle doinformowani, lub źle zrozumieliście, bądź ta popołudniowa godzina była już zajęta...?
Pozdrawiam!
-
W Este są 2 tury sesji - my mamy właśnie na 8 rano, ale pani mówiła, że zwykle to jest 9. W sumie co za różnica która godzina i tak będę niewyspana :d
-
Godziny sesji plenerowej? A w S4 też tak jest?
A będziecie mieć na sesji plenerowe kamerę i fotografa?
-
U nas na sesji plenerowej będzie kamerzysta, bo to Dziedzic, a na niego fotografowie z Este się zgadzają, bo dobrze współpracują, potrafią się zachować itp... innym nie koniecznie pozwolą... tak nam pan z DziedzicFilm mówił ;)
-
Wielu fotografow nie lubi gdy podczas sesji kreci sie kamerzysta ;)
-
Dalia ja mam fotogutka jako fotografa wybranego do kościoła :) na plener mam este. Dziewczyny ile orientacyjnie wydaję się na obrączki? Nie chodziłam narazie po wielu jubilerach więc nie mam porównania i nie wiem na jakie koszta mniej więcej się nastawiać ???
-
hmmm nam w este mówiono że o 8 wyjazd i koniec. Este ma piękne zdjęcia i nie da się tego ukryć i rozumiem że doba ma 24h a tydzień 7 dni, ale nam zwyczajnie nie pasowała pobudka wcześnie rano o 6 z kawałkiem żeby na 8 dojechać na miejsce. To ma być przyjemność zabawa a nie pójście do pracy :P. Dla każdego coś innego więc rozumiem że i są poranne ptaszki którym to odpowiada i spoko póki każdy ma co chce :)
-
Dziewczyny, macie już zrobione nauki przedmałżeńskie?
Obowiązkowe są wszystkie spotkania? Mój P. obecnie pracuje albo 6.00 - 18.00, bądź 18.00 - 6.00 przez resztę tego czasu zazwyczaj śpi i ciężko widzę jego obecność na zajęciach.
Kurde, od tygodnia przeglądam zaproszenia i na nic nie mogę się zdecydować...
-
My już dawno po naukach - mieliśmy 2 tygodnie - pon, sr, piatki o 19.
Ja mam za to problem z sukienką;/ Nie mogę jakoś podjąć decyzji. Chętne do pomocy zapraszam do mojego odliczanka...
Wszelka pomoc mile widziana ;)
-
Anjushka te nieobecnosci to wydaje mi sie ze do dogadania z ksiedzem, jak my chodzilismy na nauki tez byla para gdzie chlopak nie mogl ze wzgledu na prace, pojawil sie moze ze 3 razy, to ksiadz dał dzieczynie materialy zeby mogl sobie poczytac i ja poprosil o przekazanie wszystkiego co uslyszala i tyle. My zreszta tez sie pozno obudzilismy i zaczelismy nauki od 4 spotkania i to samo, dal nam jakies kserowki, poprosil o przeczytanie i zgloszenie sie na rozmowe zeby mogl sprawdzic czy poczytalismy, skonczylo sie na tym ze stwierdzil ze na pewno przeczytamy i na ostatnim spotkaniu podbil nam wszystko. ...Ehhh jeszcze poradnia nam została ... jakos nie moge tego ogarnac :-\
Wiec moze pojdzcie na 1 spotkanie razem, wyjasnijcie jak to wyglada i na pewno sie uda jakos dogadac.
Co do zaproszen mam to samo co Ty ... zwariuje .... mialam sama robic to czasu brak, wiec kupujemy ... ale jakos tak ciezko cos wybrac
-
Widze ze nie tylko ja teraz "walcze" z zaproszeniami ;) Ja przegladam glownie Allegro, ale jak narazie nie zdecydowalam sie na zadne.... ;D
Tak przy okazji, ile miesiecy przed weselem powinno sie wyslac/wreczyc zaproszenie ????
-
Ja zamierzam wysylac zaproszenia na poczatku marca, a slub i wesele mam w czerwcu.
Goscie przeciez musza miec czas zeby sobie zaplanowac urlop, wydatki etc.
Miesiac wczesniej wysylam zaproszenia do tych co sa zaproszeni tylko na ceremonie zaslubin.
-
A ja czekam na próbki zaproszeń więc faktycznie więcej z nas ma teraz ten temat na tapecie :)
oleandro, nie ma czegoś takiego jak "odpowiedni czas przed weselem". Wszystko zależy od tego w jakich miesiącach jest wesele i czy gości masz z zagranicy np. Bo jeśli jest to termin typowo urlopowy to wydaje mi się, że im wcześniej tym lepiej, tak samo jak goście z zagranicy - często dużo wcześniej muszą takie wyloty/wyjazdy sobie ustalić. Ja mam ślub dopiero w sierpniu, ale jak tylko wybiorę zaproszenia to zamawiam i zaczynam wysyłać i w sumie nie interesuje mnie czy to dla kogoś za wcześnie ;) Im wcześniej będę wiedzieć ile mam gości tym lepiej dla mnie ;)
-
Racja Mysikróliczek im wczesniej tym lepiej :)
Chociaz moi goscie juz wiedza, ze sa zaproszeni, ale kanalami nieoficjalnymi ;) Jak to bywa wsrod rodziny i przyjaciol.
-
U nas jest tak, że M. jest w Polsce raz na 2 miesiące więc wysyłamy zaproszenia wtedy, kiedy będzie dla nas wygodniej.. My chcemy na święta Wielkanocne rozdać zaproszenia, przy okazji odwiedzin w rodzinie ;) goście będą mieć 1.5 miesiąca na zastanowienie się bo do 31 maja mają termin potwierdzenia :) chyba będzie dobrze :) a powiedzcie mi, czy Wasi przyszli mężowie mają już garnitury?? Kiedy najlepiej jest go kupić??
-
Garnitur zostawiam na jakieś 3 miesiące przed, wcześniej nie będziemy kupować, bo i po co ;)
-
My mamy zamiar zacząć się rozglądać na początku marca, mam nadzieje, że tyle czasu wystarczy.. Obejdziemy sklepy jak nic nie będzie ciekawego to poczekamy troszkę i znowu :) a jak nic no to w kwietniu trzeba będzie myśleć nad uszyciem..
-
Garnitur kupuje z moim K. gdzieś 2 tygonie przed weselem...Wcześniej on nawet niechce isc go szukać bo(jak to mężczyźni) uważa że, przecież zdążymy ze wszystkim :brewki: :mdleje: Zero stresu a ja już teraz sie denerwuje że niemogę sie zdecydować na suknię...ehhh :depresja: :depresja: :boje_sie:
-
Isus hehe mój M. też wychodzi z założenia że po co się spieszyć teraz jak to tyyyyyyle czasu do 3 lipca zostało :P ja tu stres że samochodu nie mamy, że kamerzysta i fotograf nie podpisany i w ogóle a M na to- spokojnie skarbie, mamy 5 miesięcy jeszcze :mdleje:
ja też nie mam jeszcze sukienki, więc jedyna nie jesteś ::) mi teraz mgr i sesja w głowie.. po egzaminach gdzieś się rozejrzę 8)
-
I ja też bez sukni... w ogóle jakoś weny nie mam do tego :mdleje:
-
Ja wam zazdroszczę. Też bym już chciała mieć taka lekką gorączkę w tym temacie. Żeby w końcu przyszedł czas na wybór i zamawianie zaproszeń, obrączek itp. W sumie mogłabym już to zrobić, bo czemu nie, ale po co skoro mam jeszcze trochę czasu, a może później spodoba mi się co innego?? i będę niezadowolona?? Tylko sprawa sukienki trochę mnie stresuje, bo chyba powinnam już zacząć chodzić po salonach, a jeszcze nie schudłam ;)
-
Zapraszam Was kochane również do mojego odliczanka.....
hehe :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
:Wzruszony: no to niejestem sama z suknią:))ciesze sie że jesteście ze mną :tak_2: :przytul: :uscisk:
-
Ja też jeszcze nie mam sukni ;)
-
Cześć dziewczyny :)
Dawnooo mnie tu nie było... Więkoszość pewnie w ogóle mnie nie kojarzy :)
Ale powracam i mam nadzieję, że już częściej będę Wam towarzyszyć w tym wątku :)
Pozdrawiam Was wszystkie!
:)
-
Dziewczyny, ja też nie mam jeszcze sukni i powoli zaczynam się denerwować, bo nic mi się nie podoba tak na 100%! :-\
Aniaa witaj! :-*
-
Aniaa a ja Ciebie bardzo dobrze pamietam ;D ;) jak tam Twoje przygotowania ? ty masz slub jako jedna z pierwszych wiec u Ciebie pewnie suknia i zaproszenia dawno wybrane :D
-
dziewczyny nie chce was stresować ale lepiej ni zostawiać tak tej sukni na ostatni moment - ja mam już tylko 4 miesiące do ślubu i usłyszałam już w salonach, że jest za późno na zamówienie sukni :( nawet się nie podejmą bo może nie przyjść, wiec już z musu jutro idę i zamawiam suknie, chociaż nie do końca jestem przekonana ale już muszę wiec nie zwlekajcie :)
-
oj Asiu nie zazdroszcze ze jestes taka "przybita do muru" ;) mam nadzieje, ze mimo wszystko znajdziesz suknie do ktorej bedzie w 100% przekonana. Powodzenia!!
-
nie no nie ma aż takiej tragedii - wybrałam sobie suknie według mnie najlepszą ze wszystkich które mierzyłam a sporo ich było. Moj problem polega na tym że jest mnie niewiele i staram sie optycznie powiększyć :P no i zdecydowałam się na sincerity 3339. wydaje mi się że najlepiej do mnie pasuje :)
-
Asiu czy to ta?
(http://img696.imageshack.us/img696/28/sin3339100dpi.jpg) (http://img696.imageshack.us/i/sin3339100dpi.jpg/)
Ja ja chyba tez mierzylam (albo bardzo podobna), jesli dobrze pamietam to w Arvenie. Moim zdaniem jest cudna! Prawie wszystkie sincerity sa ladne - takie bajkowe ;)
-
A mi sie tak nie chce isc mierzyc ze to szok ... w ogole jakas inna jestem bo nie cierpie mierzyc ciuchow, najchetniej od razu bym kupowala bez przymiarek ;)
Wezme sie za to w lutym .... bo musze ... na targach upatrzylam sobie jedna .... dodatkowo baaardzo tania no ale czas oczekiwania nawet ok 5 m-cy :-\ Poza tym chcialabym miec to juz z glowy zeby sie nie stresowac bo do slubu zostalo nam 199 dni :hahahaha: !! kurcze jak ten czas leci .... dopiero sale rezerwowalismy ... a to juz rok minal .... ehhh
Moj Łukasz ten na luzie .... co z tego ze jeszcze nie mamy foto i kamery ... przeciez jeszcze zdazymy, mowie Wam, czasami mam ochote go :Kill:
A za garniturem bedziemy pewnie w czerwcu/lipcu chodzic, bo chlopisko stwierdzilo ze musi brzuszko jeszcze zrzucic i na samym koncu bedzie garniaczek kupowal :grin:
-
My garnitur kupujemy za 2 tygodnie:) tak samo buty. a to z czystej oszczędności - teraz są przeceny więc warto się rozejrzeć za strojem dla PM.
Co do zaproszeń, to zaczynam produkcję w przyszłym tygodniu. Próbne zaproszenie poniżej - paper jest perłowy ecru, czego nie widać na zdjęciu, a kokarda nie będzie taka spłaszczona :)
-
Akirka - a jak robisz tę kokardę? Kupujesz gotową, czy sama będziesz ją tak składać?
Ja całe szczęście suknię już mam - tylko intensywnie się odchudzam :) i zobaczymy, jak to będzie. Najwyżej na szybko będziemy suknię zwężać.
W ogóle muszę na dniach poje3chac do rodziców i ją przymierzyć - bo już nie pamiętam, jak na mnie leży i czy nadal mi się podoba :)
-
Arika bardzo podobne do moich - są w moim wątku odliczankowym - https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=18400.330
To jeszcze wersja bardzo probna, ze zwykłym papierem
Jeśli któraś szuka bukietu to moj PM znalazł fajną stronkę - http://naszdzien.blox.pl/2009/01/Duzo-kwiatow.html
Jest w czym wybierać
-
no mój mężczyzna też całkiem bezstresowo podchodzi do zakupy garnitury. Jedynie czym mnie ciągle drażni to, że kupi sobie w kolorze białym :P mam nadzieje, że mi tego nie zrobi.
ja też ciągle niezdecydowana jestem na jakiekolwiek zaproszenia, a mamy paru gości z dalekich stron i musiałabym już wysłać.....
-
akirka, bardzo ładne zaproszenia! :)
Anjuschka, a nie boisz się, że przy mocny zwężaniu sukni straci ona swój fason? ??? Trochę mi to spędza sen z powiek... że nie będzie wyglądała tak jak ta "niezwężana" ::)
maggi-80, zaraz obejrzę linki :)
listek, pogadaj z Nim :) Może uda Ci się Go przekonać bez użycia siły ;D
-
Jak schudnę bardzo dużo (co raczej się nie stanie) to kupię nową :) tyle ładnych sukien jest na allegro, że na pewno coś by się wybrało. Wtedy tylko małe przeróbki i suknia będzie gotowa.
-
Aniaa a ja Ciebie bardzo dobrze pamietam ;D ;) jak tam Twoje przygotowania ? ty masz slub jako jedna z pierwszych wiec u Ciebie pewnie suknia i zaproszenia dawno wybrane :D
Zgadza się, mój wielki dzien zbliża się wielkimi krokami, co powoduje u mnie z dnia na dzień coraz więcej paniki :)
Suknia wybrana, zaproszenia rozdane, ale jeszcze tyyyle przed nami do załatwienia.
no mój mężczyzna też całkiem bezstresowo podchodzi do zakupy garnitury. Jedynie czym mnie ciągle drażni to, że kupi sobie w kolorze białym mam nadzieje, że mi tego nie zrobi.
Skąd ja to znam :) Mój K. uważa, że garintur można kupić tydzień, dwa przed ślubem i nie ma co się stresować. Luzik w pełni :)
-
Mysikróliczek no właśnie chce mu dać ostatnią szansę na podjęcie właściwej dla niego decyzji. Ale ciągle słyszę czemu ja nie mogę być w białym to też jest mój dzień :P jak kupi biały to m u go zaleję czerwonym winem ;D i już nie będzie biały ;D
Aniaa jakie mieliście zaproszenia? sama robiłaś czy kupowałaś?
Nie dziwię się paniki bo ja dopiero w sierpniu, a już mam stresa a co dopiero będzie 3 miesiące przed ślubem :-\
-
No to powiedz Mu, że wszędzie piszą, że BIAŁY jest zarezerwowany dla Panny Młodej, nigdzie nie piszą, że dla Pana Młodego. No, ale skoro chce robić za Panne na własnym ślubie... :P ;D
Może to poskutkuje :los:
Czasem trzeba brutalniej :bicz:
PS. Ja bym walczyła do upadłego, nie podobają mi się PMowie w białych garniakach, no nie i koniec. Dobrze, że mój nie chce białego... uff ;)
-
Wiecie co dziś podeszłam do mojego PM i powiedziałam, żeby pomyślał na swoim garniturem i może warto by było rozejrzeć się już teraz za nim.. na co on że nie ma mowy, jedyne co udało mi się wynegocjować, że pomyśli :P póki nie zaczął się sezon budowlany to jest na czas.. ah te chłopy :-\
Mam taką propozycje, w związku z tym, że cały czas wydaje mi się, że o czymś zapomnę lub, też że o czym zapomniałam proponuje wypisać, która czym się zajmuje lub też w najbliższym czasie zamierza. To ja pierwsza:
organista
przystrojenie kościoła
nauki
buty
garnitur i dodatki dla PM
zaproszenia
materiał na sukienkę poprawinową (będe szyła)
to chyba tyle póki co..
-
Dobry pomysł :D
U nas obecnie:
- próbujemy dogadać się co do listy gości
- wybraliśmy utwory na pierwszy taniec i szkołę tańca teraz trzeba się zapisać
- poszukuję bolerka i butów
- pierwsze rozglądanie się za garniturem
- walczę o wymarzone obrączki
Aha i rozglądam się za jakąś hurtownią z art. papierniczymi, poszukuję torebek na alkohol dla gości
-
. . . . maggi-80 muszę podziękować Tobie i Twojemu PM za linka do tej stronki bo wybór wiązanek ślubnych jest sporyyyyyyyyyyy :) :) :) . . . .
-
Mariposa221 a zdradzisz na jaką szkołe tańca się zdecydowliście? Nas również to czeka, choć nie zależy nam na wyuczonych krokach a nauce tańca w parze..
-
U nas teraz na tapecie:
-alkohol
-zaproszenia
-sukienka
-poradnia
-foto & kamera
kolejnosc przypadkowa ;)
Mam do Was pytanko. Jesli mozecie to zdradzcie ile placicie za fotografa i kamerzyste?? Mam na oku jednych ale chca 6 tyś. w tym jest foto -> relacja, kosciol, wesele do ok 2 w nocy, i plener w umowiony dzien + fotoksiazka i album i wszystkie zdjeci na plytce i kamera -> 2 kamerzystów tez do ok godz 2. i daja film pelny -ok 3-4h, film godzinny i dodatkowo teledysk ok 15 min.
Poradzcie czy to bardzo drogo czy w miare ok? Nie mam pojecia ...
Dzieki :)
-
Warszawa a Szczecin to też inne ceny.
My mamy po znajomości i za foto i kamerę płacimy po ok. 1600 (za każdego), w tym mamy pełną obsługę ślubu i wesela plus plener.
-
Kivi_23 zdecydowaliśmy się na szkołę Gryf. My mamy swój pomysł na taniec i układ, ale dobrze by było żeby ktoś rzucił na to fachowym okiem :D Planujemy zatańczyć tango i walca, najpierw spokojnie zacząć walcem a potem tango.
Co do cen, to ja za kamerzystę płacę 2550zł, za zdjęcia około 2000zł ale to tylko za sam plener i zdjęcia z kościoła.
-
Mariposa221 również myślałam o Gryfie, ale kurcze mamy daleko :/ powiedz ile kosztuje 1h lekcji indywidualnej? czy w innych szkołach jest podobnie ?
Marcia 23 my za fotografa dajemy 2600 ( o ile dobrze pamietam), a za kamerzystę 2400 uważam, że ta kwota 6000 nie jest wysoka, bo sama fotoksiązką kosztuje dodatkowo jakieś 700 zł, nie wiem ile zdjęć dostaniesz w albumie bo to też w sumie jest ważne, no i co istotne film będziesz miała z dwóch punktów widzenia, a to również dość ważne, nie mówiąc już o filmie pełnym i skróconym. Także jeści ich praca jest na wyoskim poziomie to ja bym się nie zastanawiała, jeżeli chcecie pełny pakiet :)
-
My kivi_23 niestety też mamy daleko do Gryfa, bo ja ze słonecznego a mój Pm z Polic. Właściwie stąd to wszystko daleko :) Zdecydowaliśmy się więc na Gryfa na zajęcia indywidualne raz w tyg., myślę, że jakoś damy radę. W sumie wq naszym przypadku to albo ja miałabym blisko albo odwrotnie a tak mamy po środku drogi ;)
Co do lekcji, to jak się orientowałam to jakieś 70zł za 45min od pary za indywidualne i 40zł od pary za 75min grupowe. Myślę, że ceny są mniej więcej wszędzie podobne.
Również uważam, że 6000zł za pełną oprawę foto i kamerzystę nie jest aż tak duża jak na obecne realia i ceny. Niestety wszystko poszło w górę.
-
Chyba lepiej jednak indywidualnie :) no ale tak myślę, że od marca zaczniemy..
-
Aniaa jakie mieliście zaproszenia? sama robiłaś czy kupowałaś?
Nie dziwię się paniki bo ja dopiero w sierpniu, a już mam stresa a co dopiero będzie 3 miesiące przed ślubem :-\
Zaproszenia zamawialiśmy i mamy takie :
(http://images38.fotosik.pl/247/f3419905aa0039c3m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f3419905aa0039c3.html)
Co do spraw do załatwienia w najbliższym czasie to:
1. obraczki
2. poradnia
3. szkoła tańca
A co do cen, to my płacimy 2200 za kamerzystę i 1700 za fotografa, którzy są z nami od przygotowań do oczepin + plener.
-
Bardzo ładne zaproszenia :)
-
My zaczynamy od lutego kurs tanca towarzyskiego w szkole Estilo, zobaczymy jak będzie
-
Co do spraw do załatwienia w najbliższym czasie:
- fotograf na reportaż (dziś będzie decyzja)
- kamerzysta
- nauki
- powoli wybieramy wzór obrączek i zaproszeń
- zaczynam chodzić na fitness od przyszłego tygodnia
- umówić się do kosmetyczki i zacząć pracować nad nieskazitelną cerą.
Co do cen to my za fotografa (plener + reportaż) zapłacimy około 3000zł (zależy to od tego na którego fotografa się zdecydujemy). Kamerzystę chcemy wybrać po jak najmniejszej linii oporu. Mamy upatrzonego takiego za 1200zł.
-
U nas na tapecie:
- suknia ślubna (jutro idę na kolejny rajd po salonach)
- zaproszenia (czekam na papier i biorę się za produkcję, bo środek i wszytsko inne już zaprojektowane)
- obrączki (myślę, że jak nic nam nie wpadnie w oko na Gali ślubnej 31 stycznia to wybierzemy wzór już upatrzony)
-
Witam.
U Nas na tapecie jest narazie;
-umawianie dziewczyn do kościoła(Jedna gra na gitarze a druga śpiewa) :Skrzypce: :koncert: :koncert:
- zaproszenia (spór z MOIM bo ja chce skromne i klasyczne a ON wzorkowe blee..) :Kwasny:
- obrączki (mamy już upatrzone)
- no i SUKNIA(niemogę sie z :drapanie: :drapanie:decydować
To co doczytałam u Was,czyli np.buty (szczerze to nawet niewidziałam że to już) zabieram sie za szukanie...
-
:) U Nas na tapecie obecnie to
- USC po potrzebny papierek do konkordatu
protokół
winetki
kamizelka i musznik dla PM
i narazie chyba tyle ;)
-
Mój P. dzisiaj powiedział, że garnitur kupi na tydzień przed ślubem (koszulę i krawat na cywilny) kupował dzień przed ślubem :)
U mnie postęp w zaproszeniach - wybrałam parę typów które mi się podobają.
-
U nie ceny są niższe za Fotografa czyli Plener, Kościół i Wesele do 2 w nocy płace 950 zł w tym mam oczywiście zdjęcia na płycie i 320 zdjęć wywołanych do albumu. Nie zdecydowałam się jeszcze na wideofilmowanie ale to koszt około 1100 zł.
-
Dziewczyny, poradźcie mi...
u mnie w rodzinie mamy tylko maluszki w wieku do 7 lat (moja Paulinka będzie miała 8 miesięcy, jej kuzynka 1 rok i 3 miesiące, trójka dzieci będzie miała 3 latka i jedno 7 lat). Dwójka rodzeństwa (3 i 7 lat) po 20-stej pojedzie z ciocią do domu, reszta zostanie - z jakąś opiekunką.
No ale u Piotrka są rodziny z dziećmi - wiek od 7 do 17 lat. Ja to w ogóle ich nie znam, Piotrek w ogóle ich nie pamięta. Czy muszę ich zapraszać? Czy rodzice nie obrażą się, jak zostaną zaproszeni bez dzieci?
A, moja chrzestna (koleżanka rodziców z młodości, z którą teraz nie utrzymujemy kontaktów) ma dwóch synów - mają coś koło 18 lat - i ich nie zapraszam - widziałam ich może z 3 razy jak byli małymi berbeciami.
No i wczoraj rozwalili mnie Piotrka rodzice - bo na nasz ślub chcą zaprosić swoich znajomych. Piotrek ledwo ich zna... wie, kto to, ale to tylko tyle.
Ogólnie mam już na liście z Piotrka strony ok. 40 osób (wszyscy przyjezdni z drugiego końca Polski), a zarezerwowałam im 15 miejsc hotelowych - bo tyle mi kazali Piotrka rodzice. No i gdzie ja ich teraz położę, jak okaże się, że większość przyjedzie....
-
Moim zdaniem trzeba się zdecydować, że albo zaprasza się z dziećmi, albo bez. Jeśli bez - to nie powinno się żadne dziecko na weselu pojawić. Jeśli z dziećmi to wszystkich - no bo czyjeś dziecko jest "gorsze" od drugiego? (takie pytanie będzie zadawał sobie rodzic).
No a co do znajomych rodziców... mnie to za bardzo nie dziwi i o ile rodzice dokładają się do wesela to powinniście się na to zgodzić. Jeśli się nie dokładają to powinni za swoich gości zapłacić.
Dziewczyny... rodzice chcą się podzielić Waszym szczęściem ze znajomymi... czy to coś złego? :)
-
ja tez uwazam, ze albo wszystkich zapraszamy z dziecmi albo nikogo. U mnie dzieci beda, pozniej oczywiscie poojda do pokoju spac.
U nas na tapecie:
- mam nadzieje ze we wtorek wybiore juz suknie
- obraczki wzor wybrany teraz trzeba zamowic
- zaproszenia
- nauki ( trzeba sie zdecydowac gdzie je wkoncu robimy)
Poza tym smoking A. kupujemy w maju i wtedy tez muzke i koszule i pas:)
-
Piotrek jest za tym, aby tych dzieci nie zapraszać... on ich w ogóle nie zna - ciotki i wujków pamięta.
Mnie to rybka - za gości ze strony Piotrka mają zapłacić rodzice Piotrka - a o noclegi niech sami się martwią - od roku im mówiłam, że noclegi rezerwuję wcześniej :) I jak pytałam o ostateczną ilość osób śpiących to powiedzieli maks. 15.
Wszystko wyjdzie przy ostatecznej (potwierdzonej) liczbie gości :) Najwyżej poszuka się dodatkowego hotelu w Goleniowie.
Mnie cała ta sytuacja wnerwia - bo najpierw od ponad roku nie mogłam doprosić się listy gości ani jakichkolwiek informacji, a teraz wszystko spada na moją głowę (Piotrka w ogóle wesele nie interesuje, jak chcę to mam wszystko załatwiać pod siebie).
-
Anjuschka ja tez tak miałam, ze moj Łukasz nic a nic sie nie interesował, stwierdził ze ja znam sie lepiej i najlepiej wszystko pozałatwiam ... :nerwus: wiec usiadłam z nim kiedyś porozmawiałam na spokojnie ze skoro nie będzie uczestniczył w przygotowaniach to odwołujemy wszystko, trudno zaliczka za sale przepadnie ale zrobimy wtedy wesele kiedy on będzie miał czas uczestniczyć w tym wszystkim, bo to nie tylko chyba mój ważny dzien ale i jego ... chyba ze nie to inna sprawa .... No i od tamtej pory mam super pomoc przy organizacji wszystkiego bo... "jak to ze odwołujemy ?? Nic nie odwołujemy!! Już dawno powinniśmy być po ślubie i nic nie będę odwoływał" :mrgreen:
Dziewczyny bardzo Wam dziękuje za podpowiedzi co do kamery i foto, teraz już bardziej się orientuje jak to wygląda :uscisk:
Z nowości .... wybraliśmy dzisiaj zaproszenia ... nie jest to do konca to co chcieliśmy ale jakis kompromis osiągnęliśmy i obojgu nam sie podobają, w weekend wybierzemy wierszyki teksty i takie tam i w poniedziałek idziemy zamawiać :skacza:
-
U nas zapraszamy dzieci tylko najbliższej rodziny, a więc rodzeństwa rodziców dalej już nie.. no chyba, że ktoś stwierdzy ze nie ma co z dzieckiem zrobić, to nie będziemy robić problemów..
Ja to mam straszny dylemat :-\ Nie utrzymujemy kontaktów z Chrzestnymi (rodzeństwo Taty) generalnie rodzina skłócona.. zapraszać na wesele czy nie? bije się z myślami codziennie.. Rodzeństwo nie jest takie złe, natomiast małżonkowie ehh jeden alkoholik, a drugi nie przynał się gdy spotkał mojego tate na ulicy :-[ Mają również dzieci.. Proszę wypowiedzcie się co o tym myślicie..
-
kivi Kochana dobra duszyczko,napisze Tobie tak :
Wasz Dzien Slubu jest dniem radosci,to dzien wyjatkowy i jedyny taki w zyciu i wlasnie w tym wielkiem dniu maja Was otaczac ludzie dobrzy,kochajacy Was- czyli rodzina i przyjaciele lub osoby waz bardzo zyczliwe.Skoro rodzice chrzestni nie naleza do takich osob to nie wiedza co taraca.Pomysl jak czuliby sie Twoi rodzice?Przeciez,zaraz po Was najwazniejsi sa takze rodzice :) Mam ten sam problem z babcia,niestety moja mama swojej tesciowej nie znioslaby nawet ma moim slubie :D wiec mi nie sa potrzebne jakies niesnaski na weselu,chce zeby rodzice wiedzieli ze ten dzien jest rowniez wyjatkowy i wazny dla nich.Przeciez to jedyna okazja do podziekowania im za trud wychowania na oczach tylu gosci. Kivi to Twoj dzien i Ty kochana decydujesz kto ma Tobie w nim towarzyszyc.Moim zdaniem wazna jest dobra atmosfera na weselu :D
Pozdrawiam
-
Kivi dzieki Tobie zorientowalam sie,ze pozostalo mi tylko 99 dni do Slubu !!! :) zaczynamy odliczanie :))
-
wow dziewczyny zostalo Wam 99 dni! to baaaaardzo malo ;)
Kivi a ja uwazam ze jesli bedziesz miala wyrzuty sumienia "do konca zycia" ze ich nie zaprosilas (bo to przeciez rodzice chrzestni :-X ) to lepiej zapros i licz na to ze oni i tak najprawdopodobniej nie przyjda bo beda wiedzieli ze to niezreczna sytuacja.... a jesli przyjda to wszystko naturalnie sie rozwinie i nie sadze ze ktokolwiek bedzie wszczynal klotnie na Twoim weselu...
Ja po prostu uwazam ze czasami czas jest najlepszym lekarstwem... i jesli ktos sie klocil kilka lat temu to nie oznacza ze "tu i teraz" bedzie dalej wszczynal wojne...
ale to tylko moj subiektywny punkt widzenia ;D ja juz jestem tak pozytywnie naiwna w zyciu ;D
-
Anjuschka, ja uważam,że przede wszystkim nie powinnaś patrzeć na to co chcą teściowie, bo to Twój ślub nie ich!!!! Ty masz czuć się komfortowo w ten dzień itp...
Moim zdaniem należy zapraszać z dziećmi, bo to też ludzie! Nieważne,że nie znasz ich,bądź nie widziałaś ich wiele lat. I co z tego? Wesele to być może jedyna okazja by poznać dalszą rodzinkę, zobaczyć tych których nie widzieliśmy od lat, może nawet pogodzić rodzinę skłóconą....
Ja ze swoją chrzęsną nie mam kontaktu od 15 lat, ale zamierzam ja zaprosić wraz z jej córkami ich mężami.
A jeśli chodzi o znajomych teściów, to po chusteczkę oni chcą kogoś zapraszać w Waszym imieniu?? Absurd!!!
Nie daj się i zaproś tych, których chcesz zaprosić;)
-
Oglądam sobie właśnie księgi gości - co sądzicie o takiej?
(http://anjuschka.jalbum.net/ksiegi/slides/ksiega_wpisu_gosci_029.jpg) (http://anjuschka.jalbum.net/ksiegi/slides/ksiega_gosci_01.jpg)
(http://anjuschka.jalbum.net/ksiegi/slides/885548382.jpg) (http://anjuschka.jalbum.net/ksiegi/slides/ksiega_gosci_02.jpg)
Są do wyboru 3 wersje kolorystyczne - mnie chyba najbardziej podoba się ta złota.
Jednak nie wiem jak z jej wykonaniem - czy po jakimś czasie, bądź co gorsza na weselu, kartki z księgi nie wylecą :)
Oraz zamówię chyba już tablice do auta - zawsze to już jakieś drobiazgi będą zakupione :)
-
Lena. Oleandro dziękuje za słowa wsparcie, to naprawde trudna sytuacja.. najbardziej obawiam się Wujka, który nie jest normalny na weselu swoich dzieci chodził z 0,5 i pił z "gwinta" :-[ okropność..
-
Anjuschka, nie gniewaj się ale jak dla mnie ten kwiat to nie ozdoba, tylko przeszkoda;)Ale reszta bardzo ładna.
Co za dużo przepychu to nie zdrowo, ale to mój gust;)
-
Ja się nie gniewam, ten kwiat z tej całości jest najbrzydszy :) i wydaje mi się mało praktyczny, bo tylko po jednej stronie będzie można pisać :)
-
No właśnie, jak wspomniałam , nie ozdoba, a przeszkoda;)
-
ale nie zapominajcie,ze na zaproszeniach jest zapisane, ze zapraszają "narzeczeni i rodzice" jeśli za wesele płaca rodzice to mają prawo zaprosić swoich bliskich znajomych...
-
Anjuscha księga bardzo ładna!! ale o co chodzi z tym kwiatem? on jest na stronie gdzie goście się wpisują? czy jest więcej stron na wpisy?
-
Agii_87 na naszych zaproszeniach nie jest tak napisane ::) i nie uważam, by rodzice mieli prawo zapraszać kogo sobie tylko życzą, dlatego, ze dokładają sie do wesela, bo to w końcu mój ślub i moje wesele ;) ale każdy ma w tym temacie swoje zdanie ;)
-
Moi rodzice chcą zaprosić 2 pary znajomych> Ale to ludzie których ja pamiętam od zawsze i nie widzę problemu.
Dziewczyny ja dziś zrobiłam rajd po salonach... tłok że masakra, ale chyba owocny rajd. Fotki w moim odliczanku
-
Maggi jak dla mnie najlepiej w 8 :)
PS właśnie tak sobie siedze i patrze, gdzie szukac garnitur dla mojego przyszłego męża.. i u nas w Szczecinie to tylko vistula, sunset suit.. coś jeszcze?
-
Kivi_23, a myśleliście kiedys o naszych zachodnich sąsadach??
Jak w Niemczech i Holandii są przeceny sezonowe, to można garnitur Armaniego kupić za 400,500e;)
Ale to tylko sugestia MOJEGO faceta;)
-
Myślałam, ale nie za bardzo znam Berlin, gdzie mam najbliżej.. choć pewnie jakieś centrum by się znalazło GPS i w drogę.. :)
-
Jasne, poszukać na necie, a może podpytać ludzi na forum bielińskim??
W Holandii, jak coś to ja mogę oprowadzić po Rotterdamie;) MÓJ będzie tam się ubierał, bo tam pracuje, to skubany ma większy wybór na miejscu;)
-
Rozejrzymy się po Szczecin jeśli nie znajdziemy tego czego szukamy to po stronkach i wtedy pojedziemy do Warszawy, czy do Berlina :) Wiemy jaki chcemy kolor, krój mnie wiecej także nie będzie lekko znaleźć.. :P
-
A może metropolia?? Lodź?? Może krawcowa??
Pokazywać jaki krój;)
-
Szczerze to wolę przymierzyć zaczym coś kupie, także z tą krawcową to średnio :P
-
A kiedy Wasze chłopy planują kupić garnitur? By my tak myślimy max 1,5 m-ca przed, ale czy to nie za późno?
-
My zamówiliśmy garnitur na 3 miesiące przed ślubem, a obieramy go jeśli nie będzie znów żadnych poprawek w tym tygodniu ;)
-
Z garniturem PM będzie duuuży problem :( Ponieważ jest ciemnym blondynem to nie może mieć jasnego garniaka, bo będzie wyglądał blado. Najlepszy by był czarny, bo taki elegancki i potem zawsze dobrze mieć czarny garniak w szafie, ale on twierdzi, że czerń odpada, bo w czerwcu będzie gorąco i już mu wystarczy, że nie będzie mógł zdejmować marynarki przez całe wesele :-\ Grafitowy znów ma w szafie, więc po co mu drugi :glowa_w_mur:
-
Hej dziewczyny, tydzień mnie nie było i się strasznie za Wami steskniłam :)
My wczoraj rozdaliśmy pierwsze zaproszenia, było porzemilło, ale uświadomiłam sobie jaki to pożeracz czasu! Musimy sie obecnie zając oprawą kościoła, bo nie mamy nic, no i strojem M. i moimi dodatkami. Mój M. ma iść jakoś niedługo ze swiadkiem na rajd, bo powiedziałam, że też chce niespodziankę, wiem tylko, że będzie smoking, na poprawiny sliczny gajerek widzieliśmy w Bytomiu. A a księgę gości tez sama robić będę.
Buźka dla Was :*
-
mnie też dawno nie było ale dziewczyny poprostu doba mi nie starcza..... miałam zaliczenia na studiach. A już nie wspomnę, że studiuję na dwóch kierunkach, pracuję, remontujemy mieszkanie i przygotowujemy się do wesela...
ale do rzeczy Aniaa śliczne masz zaproszenia :) taż o takich myślałam, jednak nadal nie zdecydowana bo nie wiem jaki w końcu wybrać kolor przewodni wesela, a szczerze mówiąc to niektóre zaproszenia powinny być już wysłane.
współczuję wam dziewczyny jeśli chodzi o wybór gości u mnie raczej nie powinno być takich problemów ponieważ ani niewiele jest małych dzieci w rodzinie, jednak uważam, że albo zaprasza się wszystkiego dzieci albo ani jedno. Jednak jakby w mojej rodziny było tyle dzieciarni to chciałabym mieć je na weselu. Już nie wspomnę jakie cudne można mieć z nimi zdjęcia, ale w ogóle tam gdzie są dzieci jest i radość. Co do znajomych to moi rodzice uwzględnili swoich znajomych i w ogóle nie mam pretensji
Kivi_23 uważam, że nie powinnaś się przejmować i na Twoim miejscu nie zapraszałabym nie chcianego wujka, u mnie jest podobna sytuacja znaczy może nie ma ciocia problemu alkoholowego ale jak widzą się z moim ojcem to od razu wrzeszczą (ona zawsze zaczyna) i ja jej po prostu nie zapraszam. Pojadę jej przed weselem zawieść ciasto i powiadomienie o ceremonii w kościele i na tym skończę, bo i tak będę miała stres w tym dniu to jeszcze nie będę dodawać sobie kłopotu choć wiem, że oboje zachowywali być się dobrze jednak atmosfera była by nie taka.
Garnitur planujemy jechać kupić tak miesiać przed weselem.
W ogóle stwierdziłam, że chyba zrobię sobie kalendarzyk przygotowań co kiedy mniej więcej musiałibyśmy załatwić, bo tego jest tyle, że obawiam się, że coś mi umknie.
-
Listek dziękuje za słowa wsparacia :)
Co do tego harmonogramu to bardzo dobry pomysł, ja to mam cały kalendarz zapisany już :) W tym tygodniu idziemy spisać protokół rozmów kanonicznych, zamówie buty z akces, mam nadzieje, że rozejrzmy się za garbiturem materiałem na sukienke poprawinową, podpiszemy umowę o oprawę muszyczną i dekoracje w kościele ;D Sporo tego..
Postanowiłam, że jeżeli nie będzie żadnego kontaku do kwietnia to ich nie zaprosimy i już..
-
mój to najchętniej wcale by garniaka nie kupował :)
my na zaproszeniach nie mamy napisane "wraz z rodzicami" bo my sami odkładamy na wesele
-
a mam pytanko jak zgrabnie napisać, że zapewniamy gościom nocleg ? :P Macie może jakieś pomysły? I jak jest z tym protokołem rozmów kanonicznych? trzeba mieć ze sobą jakieś dokumenty w postaci aktu chrztu itp?
-
ja informuję ustnie o noclegu dla mnie to logiczne skoro zapraszam gości z daleka to muszą się gdzieś przespać
a co do protokołu to sama się tego obawiam, wiem że 3 miesiące przed ślubem musisz iść ze wszystkimi dokumentami do kancelarii a potem chyba przeprowadza ksiądz rozmowę, tak mi mówił jak był po kolędzie :)
-
No własnie tylko co wchodzi w skład tych wszystkich dokumentów ? ;)
-
zależy jaki masz ślub konkordatowy, cywilny czy kościelny???
wystarczy na necie wpisać
na pewno akt urodzenia i chrztu chyba, ksiądz wam powinien powiedzieć
Wymagane dokumenty w USC:
W przypadku panny lub kawalera:
- odpis skrócony aktu urodzenia
- dowód osobisty do wglądu
Wymagane dokumenty w parafii:
- dowody osobiste
- świadectwa chrztu oraz świadectwa bierzmowania narzeczonych, które pobiera się z parafii chrztu
- świadectwa nauki religii ze szkoły
- zaświadczenie z USC o braku okoliczności wykluczających zawarcie związku małżeńskiego
- zaświadczenie o ukończeniu nauk przedmałżeńskich przez narzeczonych i odbycia spotkań w poradni rodzinnej
- zaświadczenie o wygłoszeniu/wywieszeniu zapowiedzi w parafiach narzeczonych - dokument o zapowiedziach wystawia parafia Panny Młodej.
Pan młody zanosi formularz zapowiedzi do swojej parafii, który po 4 tygodniach, z odpowiednimi pieczęciami i podpisami odnosi do parafii narzeczonej.
- zaświadczenia o odbyciu przez narzeczonych co najmniej 2 spowiedzi.
-
Moniq dziękuje serdecznie za odpowiedź, a ja naiwnie myslałam, że tylko akt chrztu :)
PS Czy za spisanie protokółu się "płaci"? kiedy daje się pieniążki?
-
oj tego to nie mam pojęcia, my w kwietniu mamy iść z dokumentami
-
Czyli w kwietniu dopiero protokół? Chciałabym to teraz załatwić dopóki mam PM w domku :-\
-
jak ty masz ślub w czerwcu to jak w marcu pójdziesz to będzie ok
-
Kivi nam ksiądz też powiedział, że najszybciej 3 m-ce przed slubem, bo dokumenty nie mogą być starsze niz z trzech miesięcy przed slubem.
-
Kivi a jaką wybrałaś oprawę muzyczną?!
-
dokładnie dokumenty są ważne jedyne 3 miesiące. Nam babka w kancelarii parafialnej powiedziała, że najlepiej to by było jakby dokumenty były ważne jeszcze jakiś miesiąc po ślubie. My z moim M. jesteśmy z tej samej parafii także nieco mniej dokumentów musimy załatwiać a co za tym idzie mniej nerwów :)
za spisanie protokołu u nas się nic nie płaci, dopiero za ślub płaci się w dniu ślubu. Co moim zdaniem nie powinno się nic płacić... ale jak to mówi co łaska minimum 500,00zł (u nas tak jest).
-
Aagatka nie zdecydowałam się jeszcze :P Mam Panią, która śpiewa i musze się do niej odezwać..
Szkoda, że tylko 3 miesiące, no ale cóż w takim razie jest jeszcze czas :)
Pójde tylko do Parafii i dowiem się co i jak z dekoracją i chociaż to sobie załatwie :)
-
Kurcze, aja sie wybieram do ksiedza w przyszłym tygodniu, ale widze,ze za wcześnie:/
Teraz to mam problem z dj'em. Ceny z kosmosu(1500-2000zł) albo zajęci w tym terinie:/
-
Trzy miesiące ważne są dokumenty z Urzędu stanu cywilnego tzw pozwolenie na zawarcie związku małżeńskiego a właściwie braku przeciwwskazań ten dokument niestety jest ważny 3 miesiące a bez niego nie ma co iść do kościoła na spisanie protokołu ale np. odpis skrócony aktu urodzenia już nie ma takiej ważności w Bydgoszczy w US Pani mi pozwoliła przyjść z odpisem który wydano moim rodzicom po urodzeniu razem z oryginałem ponieważ urodziłam się w innym mieście niż ślubuję ma on 24 lata tyle co ja i nadal jest ważny ale już słyszałam że nie wszędzie tak jest.
lolalola6969 jak byłam w kościele zarezerwować datę ksiądz mi powiedział że zaprasza najwcześniej po 7 maja czyli 3 miesiące wcześniej najlepiej już z kompletem dokumentów i z naukami.
-
Hej dziewczyny! dzisiaj byłam na makijażu próbnym, u innej Pani niz ostatnio i ogromna różnica. Jestem juz zdecydowana na 100%. Mam juz więc makijazystke i fryzjerkę i nie wiem tylko na którą to wszystko poumawiać, pomóżcie :) Ślub na 17, a błogosławieństwo na 15 lub 15.15.
-
Ooo malavi! no to super!! może jakieś foto, foto??! ;D :Fotograf:
-
u nas śluby najpóźniej saą o godzinie 13. ja mam na 12, ale przyznam, że wołałabym na 15...
-
Hej Dziewczeta:)Mam nadzieje ze nie jest za pozno by do Was dolaczyc:)
Pozdrawiam
-
MadziaGrześ!!! :hello:
pewnie, że nie za późno!
a foty będa jak się kiedys na odliczanko zdecyduję, będa większe emocje ;)
-
Malavi to gratuluje serdecznie ! Zdradź może chociaż na kogo się zdecydowałaś ;D Ja chce zrobić sobie probny makijaż i fryzurę w dniu przymarki sukni 9 marca :) kurcze to już tuż tuż.. a ja tyle tyje :P
-
Kivi_23 My byliśmy na spisanie protokołu dwa tygodnie temu mimo, że mamy ślub w czerwcu. Proboszcz nie robił żadnego problemu. Jedynie co musimy dostarczyć na dwa tygodnie przed ślubem to dokument USC(przez to,że są ważne 3 m-ce) i podpisany papier wygłoszonych zapowiedzi.
Papiery jakie dostarczyliśmy to:
-pisemnie pozwolenie proboszcza z naszej parafii (bo bierzemy ślub poza naszymi parafiami)
- świadectwo chrztu z adnotacją o bierzmowani (nie starsze niż 6 m-cy)
- zaświadczenie o ukończeniu kursu przedmałżeńskiego (akurat ten kościół tego wymaga)
- kserokopię świadectwa z ostatniego roku nauczania w szkole średniej
- dowody tożsamości
- dane świadków
- świadectwo odbycia nauk przedmałżeńskich wraz z poradnią (można to zrobić po spisaniu protokołu, bo załatwiliśmy to szybciej)
Myśle, że wszystko zależy od parafi, więc radze dowiedzieć się indywidualnie tymbardziej, że PM nie zawsze jest na miejscu i mysle, że wezmą to pod uwagę ;D
-
Dzięki Nigri za cenne informacje ! Postanowione, jutro idziemy dowiedzieć się co i jak u nas w parafi, a później będe latać i załatwiać dokumenty :) Nie wiem co z naukami (jeszcze ich nie mamy) także koniecznie musimy się wszystkiego wywiedzieć :P
-
A ja dziś zakupiłam sukienkę ;D Odbieram za tydzień :skacza:
-
Muszę się pochwalić, że zarezerwowaliśmy dzisiaj naszą podróż poślubną ;D. Jedziemy do Turcji na 7+7 czyli zwiedzanie i odpoczynek :). Już nie mogę się doczekać. Wyjazd 4 dni po ślubie ;D :D :skacza:.
Myśle, że z zadaniami zwiazanymi ze ślubem idziemy naprzód. W ostatnich dwóch tygodniach jak pisałam spisaliśmy protokól, odebraliśmy cudne zaproszenia, moją ozdobę do włosów oraz księgę gości. Zarezerwowaliśmy również dodatkowe miejsca dla gości dzieki czemu mamy też załatwiony transport. Styczeń mamy naprawdę owocny ;D
-
maggi super, pamiętam jakie to przyjemne uczucie :)
A zdecydowałam się na Panią Anie z gabinetu kosmetyczno-fryzjerskiego na Bankowej 9 w Policach :) Moi rodzice mieszkają pod policami i tam będe się szykować, więć szczecin odpadał. Ta Pania poleciła mamie koleżanka, która malowała się u niej na swój ślub. Mama widziała zdjęcia i tez jej się spodobało, zwłaszcza, że ta Jej koleżanka na codzień sie w ogóle nie maluje.
-
nigri przygotowania pełną parą, a ja nie wiem czy chcę księgę gości bo pewnie nikt się do niej nie wpisze, moja szefowa miała i mąż zapomniał jej zabrać, miała ochotę go udusić ;D muszę prezenty dla rodziców wymyślić ale nie wiem na co się zdecydować
-
Maggi gratuluje serdecznie ! Mam nadzieje na jakieś fotki :)
Nigri faktycznie przygotowania pełną parą Wam idą! Powiedz na jaką ozdobę się zdecydowałaś? ja myślę nad czymś na poprawiny, ale póki co pomysłu brak :) Sukienę na poprawiny będe szyła i będzie to na wzór modelu Deal z Cymbeline :)
Malavi aha:) no to super, że pod ręką! Nie trzeba nigdzie jechać, dla mnie to też było bardzo ważne..
-
Kivi_23 ozdoba do włosów to tzw. rzepinka, wpina się ją za pomocą szpilek (ja wepnę ją nad welonem). Jest na "sztywniejszych" drucikach, na końcach których są perełki i szklane kuleczki. Chętnie wkleiłabym zdjęcie ale nie mam pojęcia jak to zrobić :-[ ???
-
Fotki są w moim odliczanku, ale co tam, wkleję z tej radości i tu:
(http://img109.imageshack.us/img109/7148/img7815.jpg) (http://img109.imageshack.us/i/img7815.jpg/)(http://img706.imageshack.us/img706/494/img7818l.jpg) (http://img706.imageshack.us/i/img7818l.jpg/)(http://img706.imageshack.us/img706/3959/img7821m.jpg) (http://img706.imageshack.us/i/img7821m.jpg/)
-
maggi-80 Slicznie wygladasz!!!!!
-
Suknia cudna! Widziałam ją w Twoim odliczanku i to była moja faworytka :)
Nigri trzeba najpierw wrzucić na serwer :) albo wyślij mi proszę tutal kivi_200@wp.pl ;)
-
Kivi_23 Zdjecia wysłane na maila :)
Byłabym wdzięczna za podanie linka do stronki z opisem jak wklejać zdjęcia ;D
Najwyższy czas się nauczyć :-[ ;)
-
Tak, tak, suknia maggi śliczna!
A Kivi, możesz mi podać tutaj, albo na priv, namiary na krawcową? bo ja nie znam żadnej, a może też sobie kieckę na poprawiny uszyję!? ;D
Z góry wielkie dzięki :-*
-
MadziaGrzes witamy na forum :)
-
MadziaGrzes :hello:
nigri super, że macie już załatwioną podróż poślubną, my chyba pojedziemy nad polskie morze, bo na wczasy ciągle jeździmy za granice, a nad polskim morzem nie byłam chyba z 12 lat i tak tęskno.
Masz możliwość wkleić zdjęcie tej spinki? bo bardzo jestem ciekawa jak wygląda
maggi-80 gratuluję jeszcze raz :) w tej sukience wyglądasz naprawdę super :)
-
maggi-80 śliczna sukienka :) i bardzo dobrze w niej wyglądasz.
-
To była tez moja faworytka :) i gdybym nie kupiła swojej, to kupiłabym tą, super na Tobie leży!
-
Już lece maggi-80 na twoję odliczanko dać komentarzyk,a co tam i tu też mogę dać...
Jest prześliczna :taktak:i najważniesze że Ty sie w niej dobrze czujesz ;D :D ;)
-
Sie zalamalam :glowa_w_mur: wy juz jestescie z tyloma rzeczami do przodu, a ja nie moge od PM doprosic sie o liste gosci dokladna, zeby rozpoczac dzialania z zaproszeniami.
Moj przyszly maz uwaza, ze przeciez jest tyyyyyyle czasu. Przebrala sie miarka dzisiaj go scigne i bede bezlitosna :diabel_3: Musze chociaz zamknac sprawe z zaproszeniami, chociaz juz je zamowic, wtedy bedzie mi lzej na duszy ;)
-
Oj ja mam to samo..... moj PM tez twierdzi ze tyle czasu jeszcze nawet za gangiem sie nie rozglada bo jak twierdzi ze jeszcze schudnie i dopiero w kwietnu zacznie sie rozgladac...
My juz zaproszenia mamy wybrane (beda recznie robione :) ) tylk Dekoratorki czekaja na liste gosci musze sie wyrobic z tym do konca tego tygodnia... ehhh przycisne go dzis do sciany ;)
-
Oj ja też muszę sie uwinąć z zaproszeniami,a ja jeszcze czekam niewiem na co :bredzisz: :bredzisz: Nawet jeszcze nie wybrałam,o nieee,dzisiaj biorę Swojego i wybieramy..Dzięki dziewczynki za przypomnienie ze to JUŻ..
-
A ja przeżywam chyba jakiś kryzys ślubny - normalnie odechciewa mi się czasami tego ślubu.
Przeraża mnie, że jeszcze nie byliśmy w kościele.
Jak już zdecydowałam się na kościół w Szczecinie, to rodzina mi powiedziała, że oni jednak woleli by w Goleniowie, aby nie jeździć w tę i z powrotem. Tylko że mnie do Goleniowa teraz jechać się nie chce, a raczej nie załatwię kościoła bez osobistej wizyty.
Mój mąż pracuje całe dnie - nie wiem jak to będzie z naukami. Muszę podzwonić i popytać, gdzie jest najkorzystniej je zrobić.
Zresztą czemu my ich wcześniej nie zrobiliśmy, jak nie było jeszcze Paulinki, czy też P. nie pracował.
-
Garnitur??? Moj PM to juz zapowiedzial, ze wczesniej niz tydzien, no moze dwa, to on sie na pewno nie zabiera za zakup garnituru "i ze wszystkim przeciez zdazymy kochanie, bez paniki, ja cie bede wspieral" to uspakajanie to mnie najbardziej do szalu doprowadza.
Makijaz juz mam zarezerwowany, chociaz jeszcze probnego nie bylo ;) ale nie mam nikogo od wlosow, macie macie kogos w okolicach Szczecina, co was zauroczyl czarami z wlosami?
-
ja bardzo polecam moja fryzjerkę, tylko ona jest z Polic, więc pewnie nie bardzo :)
Mój Pm chce kupować ubranie, przynajmniej tak mówi, ale się coś wybrac nie może
-
Nigri jeszcze raz dziękuje za zdjęcie :) a tu możesz znaleźć instrukcję wklejania zdjęć https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=599.0 (https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=599.0)
a tu przykładowa rzepinka:
(http://slubne.pasja-studio.pl/files/200/ozdoba-do-wlosow-w028.jpg)
Aagatka będe szyła sukienkę w pracowni, która należy do salonu Scarlett :)
-
to ja sie pochwale :)
Dzis kupilam swoja wymarzona suknie:) Gdy ja przymierzylam wiedzialam ze to TA, choc na pierwszy rzut oka to nie myslalam ze ta suknia jest dla mnie. Bardzo sie ciesze, ale niestety nie mam fotek:(
-
Ajka85 gratuluje! U mnie było tak samo, na pierwszy rzut oka : nie dla mnie, a później ta i nie żadna inna ;D
-
kivi bardzo ładna rzepinka
u mnie to ja wiedziałam od razu że to ta suknia :) to się po prostu czuje
Anjuschka twój kryzys minie zobaczysz
-
Ajka85 no to super!! GRATULACJE!! ale Ci zazdroszczę! ;)
Kivi ale spary dotyczące szycia, załatwia się w salonie Scarlett?
-
Nie, jest osobna pracownia, która szyje dla nich. Niektóre suknie, które wiszą w Scarlett są ich dziełem. Wyślę Ci zaraz namairy na Pracownie i adres ;)
A prosiłabym Ciebie abyś napisała na priv dokładnie co jak z tym Panem Darkiem, dzwoniłąm do Niego przed chwilką, ale jest chory i dopiero za tydzień bęedzie mógł się spotkać, a ja musze odpowiedzieć innej Pani (zawołała dość dużo :-\ więc nie będe miała wątpliwości żeby ją odmówić w razie czego). Przez tel od P. Darka ciężko się coś dowiedzieć :) Napisz mi proszę co on oferuje, ile to kosztuje :) Z góry dziękuje :)
-
Kivi my bierzemy "pakiet" za 1000zł, w którym jest:
-mistrz ceremonii- p.Darek ;D
-tenor-p. Darek ;D
-sopran- jakaś pani z filharmonii
-skrzypce
-flet
-organy + organista
Możesz wybrać sobie np. tylko skrzypaczkę i śpiewczkę, ale pojedynczych cen niestety nie znam...
Pozdrawiam :-*
-
Dziękuje Ci serdecznie za odpowiedź :) Ja bym chciała skrzypce, śpiew i organiste :) a co znaczą organy :P przyjeżdżają z własnymi :)?
-
Kivi no właśnie nie wiem! on tak chaotycznie gada! ;D ;) może i swoje biorą, bo w niektorych kościołach nie pozwalają grać na ich organach...
-
Aagatka a pomaga ustalić plan ceremoni? utwory? itp. Bo ja sama nie wiem ja chce :) Potrzebuje kogoś kto doradzi..
-
Kivi ja tez mam zamowionego pana Darka i organista bedzie mial swoj sprzet,poniewaz w Maciejewie nie ma organ.
Mysle,ze warto bo on naprawde bardzo profesjonalnie podchodzi do swojej pracy. Nie wiem jak to jest u Ciebie Agatko,ale ja nie zaplacilam zadnej zaliczki,mi powiedzial ze bierze pieniadze po tym jak zobaczy radosc albo lzy wzruszenia na naszych twarzach ;D
-
Doti29 a jaki pakiet wybrałaś? powiedz proszę czy pomógł ustalić Wam utwory?
-
Jak dobrze pamietam to bede miala organiste,mistrza ceremonii,skrzypaczke i solistke i tez place 1000zl,wiec moze flet tez bedzie ???
Pan Darek pytal jakie utwory chce,ale powiedzialam,ze jeszcze nie wiem. Kazal mi sluchac radia ;D a jak bede w Szczecinie to mam sie z nim spotkac a on pusci mi dvd z ich utworami to wtedy sie zdecyduje.
Jesli spytasz o rade to napewno Ci doradzi :)
-
Tak Kivi! on wszystko Ci puści i sobie wybierzesz jaki utwór chcesz na Komunię, na wejście, wyjście z kościoła Wszystko!
Doti również nic nie płaciliśmy! kasa po ślubie ;D
-
Aagatka, Doti29 własnie o kogoś takiego mi chodzi! Bo ja sama nie wiem czego chce :)
-
Ja tez sie na niego zdecydowalam,bo on ma 29 lat doswiadczenia i oprocz muzyki pokieruje cala uroczystoscia i goscmi, ze Wy nie bedziecie sie musieli martwic o uroczystosc w kosciele ;)
-
Ja miałam Panią, która miałaby śpiewać, ale wogóle nie potrafiła nam pomóc - kazała doczytać o utoworach :/ no i doczytywałam, słuchałam ale i tak nie wiedziałam co i jak :P Więc spotkam się z P. Darkiem i zobaczymy co to będzie :) a On podpisuje umowy?
-
Hej Dziewczyny.
Jestem też w trakcie ustalania wszystkiego.
Kurcze 1 tyś złotych za oprawę muzyczną w kościele to szalenie drogo :-\
Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć kogoś tańszego.
A dziś przyszły zaproszenia, więc chociaż to z głowy.
Znacie jakiegoś dobrego fryzjera z prawobrzeża na fryz weselny?
I dobrą makijażystkę co wpadnie przed ślubem do domu :)?
Kurcze niby tyle już załatwione, a jeszcze tyle przede mną. . .
Miałam się zmobilizować na aerobick a w zamian się obżeram.
A szukanie sukienki jeszcze nie rozpoczęte :)
-
Ja nie wiem KIVI,nawet nie spytalam bo w Polsce bede dopiero za pare miesiecy.
-
Doti29 aha:) To powodzenia w takim razie!
Witaj Kraspedia ! Pomalutku wszystko sobie załatwisz :) Nie martw się po kolei i do celu :P
-
Kraspedia witaj serdecznie! :-*
Napisz do "Mariposa82" ona ma dobrą fryzjerkę ze słonecznego... moja teściowa poleca jeszcze salon "Gabriela" w podjuchach ;)
Ja kiecki też nie mam jeszcze! :P
Kivi umowy nie podpisuje... niestety... ale ma nas zapisanych w zeszycie i twierdzi, że jeszcze mu się nie zdarzyło nie wystąpić ;)
-
Moja ozdoba do włosów
(http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d360344a4e684f12.html)
A to nasze zaproszenia ;D
(http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2b7ce710c5cd2207.html)
(http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e0bde5cefb703fd6.html)
Mam nadzieje, że zdjęcia się pokażą ;)
-
Nigri - pomogę ze zdjęciami
(http://images37.fotosik.pl/248/d360344a4e684f12.jpg)
(http://images45.fotosik.pl/253/2b7ce710c5cd2207.jpg)
(http://images35.fotosik.pl/107/e0bde5cefb703fd6.jpg)
-
Anjuschka dzieki, teraz spróje sama ;D
Jeszcze raz ;)
Ozdoba do włosów
(http://images37.fotosik.pl/248/d360344a4e684f12m.jpg)
Zaproszenia
(http://images35.fotosik.pl/107/e0bde5cefb703fd6m.jpg)
(http://images45.fotosik.pl/253/2b7ce710c5cd2207m.jpg)
-
Udało się ;D :brawo_2:
Kareta na zaproszeniach jest wycięta w papierze, ja jestem nimi zachwycona :brewki: :Wzruszony:
-
Witaj Kaspedia tak jakby co mam namiary na dorbą fryzjerkę z salonu Diament na słonecznym.
Ja mam już księgę gości, dyplomy dla świadków i zaproszenia, w sumie już od dawna, zamówiłam bez personalizacji by zawsze móc dopisać zmieniającą się listę gości.
Nigri my też zdecydujemy się na pdróż poslubną z opcją 7+7
-
Kurde, zamęczę się z tymi moimi snami :( Dzisiaj mi się śniło, że szykowałam się na ślub w salce w kościele, za 10 minut do godziny zero dopiero ubierałam sukienkę.
Kościół był w ogóle nie przystrojony.
Normalnie masakra.
Coraz bardziej mam wątpliwości co do sukienki - czy dobrze zrobiłam, że ją kupiłam.
Przy najbliższej okazji - jak będę u rodziców - no muszę ją przymierzyć.
-
No do godziny 0 coraz bliżej, więc nic dziwnego że się denerwujesz :) sukienka będzie super, zobaczysz jak ją założysz i wszystkie dodatki, skoro ja wybrałaś to była ta!
-
Nigri super:)
Anjuschka głowa do góry czym bliżej tym koszmary będą coraz to większe.. a wszystko pójdzie super zobaczysz :)
-
każda przeżywa stresy przed takim ważnym dniem więc to nie jest dziwne, wszystko będzie ok
-
Byłam dzisiaj u rodziców i przymierzałam sukienkę - nadal mi się podoba.
W swoim odliczaniu chyba zdradzę, na jaki model się zdecydowałam, ale to dopiero za min. 8 dni :)
Walczymy z kościołem - w sensie, ustalamy godzinę, bo okazało się, że jedna nasza nowa forumka bierze ślub tego samego dnia w naszej parafii i być może będziemy mieć ślub po ślubie - wtedy podzielimy się kosztami dekoracji :D
No i szukamy miejsca, gdzie możemy odbębnić nauki przedmałżeńskie - piszę odbębnić, bo niestety tak to pojmuje. Nauki i poradnia to dla mnie jeden wielki problem i nie wiem co mogą mnie tam nauczyć - najgorsze, że na religii w czwartej klasie liceum też miałam taki kurs. Nawet dostałam świstek, że mam zaliczone nauki - ale gdzie on jest? Kto to wie :)
-
Anjuschka to najważniejsze, że nadal Ci się podoba :) no i czekamy na zjęcia tego cuda na Tobie ;D
PS podsunełaś mi pomysł popatrze na forum kto ma tego samego dnia co My i może znajde, bo byłam wczoraj z PM w parafii i uwaga są 4 śluby w naszej parafii w tym dniu :o a my jesteśmy jako drudzy.. dobrze by było się dagadać jakoś z tymi parami.. bo wyszły by grosze za dekoracje.. Choć pewnie ciężko będzie się dogadać :(
-
O tak, tak! czekamy na kiecę!! ;D
Kivi, ale byś miała dobrze! koniecznie dogadajcie się z pozostałymi! ;)
-
Ehhh, jakieś choróbsko się mnie czepiło...
Kaszel mam okropny. Mąż poszedł do pracy a my z Pauliną w domu wojujemy. Biedna, oby się nie zaraziła.
Sukienkę pokażę, ale chyba co najwyżej na modelce :)
-
Oj Kochana, mam nadzieję, że jednak na sobie nam ją zaprezentujesz! :)
-
No albo chociaż na modelce, taka tajemnicza jesteś :)
-
Na sobie zaprezentuję podczas ślubu i wesela :D
-
Noo doobra! to niech już będzie na modelce! ;) :D
-
witajcie po przerwie ;)) na swoje usprawiedliwienie powiem że pochłonęły mnie przygotowania ;D ostatnio do listy załatwionych spraw dołączyłam:
1.podpisanie umowy cateringowej i zaklepanie hotelu
2. welon
3.diadem
4.rekawiczki
5.boilerko
6.figurka na tort
7etykiety na wodke
8.prawie juz buty
9.5 kartonow wodeczki
10.rozeslanie zaproszen
11.zrobienie planu przygotowan i listy gosci takiej zeby zaznaczyc kto potwierdzil
12.auto (to bedzie prezent dla nas)
13.opieke dla malej
po niedzieli ide do organisty rozmawiac o oprawie
a teraz ide poczytac co u was
-
Kate_bush jestem pod wrażeniem i wstyd mi za siebie :-\ że się ociągam w przygotowaniach.. ale pogoda nie dopisuje i jakoś tak się nie chce ;D
-
Kate_bush idziesz jak burza!! :o nieźle! ;D
-
dziewczyny ja mam taki charakter po prostu jak coś organizuję to całą sobą i na tip top lubię panować nad wszystkim i lubię uczucie spokojności w przygotowaniach.A propo planu przygotowań ja mam taki
dziewczyny pytanie z innej beczki-gdzie można kupić czerwonego szampana (wino musujące znaczy się hehe ;D)??
-
Co do szampana to niestety nie wiem, pewnie w alkoholowym :)
Kate_bush co za rozmach.
Ja ma inny problem. Powrócił temat kamerzysty na ślubie. Napiszcie proszę jak to jest u Was? Bo mój N. nie chce, ale że moi rodzice bardzo chcą, to się ewentualnie zgodzi, ale raczej nie jest z tego powodu zachwycony, a ja chciałabym mieć film z wesela, ale bez kamerzysty na weselu :) Nie wiem, czy naciskać, czy sobie odpuścić. co radzicie?
-
Malavi uważam, że warto.. będziecie mieli pamiątkę.. tyle weźcie jakiegoś w miare fajnego, a przede wszystkim dyskretnego :-\ bo z tym to bywa różnie..
-
popieram Kivi i uwazam ze warto... obejrzec film ze swojego slubU po 15 latach - BEZCENNE!
-
malavi ten dzień jest warty uwiecznienia to w końcu jedyny taki dzień w życiu.a za 10,20 czy 30 lat fajnie będzie przypomniec go sobie albo pokazac dzieciom czy wnukom :)
a czerwony szampan to tak symbolicznie.Ustalilismy z obsługą że przy toaście kieliszki szampana będą ustawione w kształcie serca i środek ma byc właśnie czerwony a obwod bialy (bialego bedzie wiecej)
-
malavi bierz! na pewno nie będziesz żałowała!! ;)
Ja z czystym sumieniem polecam DzidzicFilm.
Moim zdaniem to nazywa się właśnie profesjonalny kamerzysta!
My u nich również mamy ;)
-
No to użyje kobiecego uroku :) Tak się łamie, bo właśnie nie chcę się czuć jak małpka w zoo na własnym slubie,a le z drugiej strony przezycie tego jeszcze raz z córką za jakis czas brzmi dobrze. Dzieki za odzew dzieczyny :*
Super pomysł z tym szampanem!
-
...a le z drugiej strony przezycie tego jeszcze raz z córką za jakis czas brzmi dobrze. Dzieki za odzew dzieczyny :*
czyli rozumiem ze po slubie zaczynacie starania o malenstwo ;D
Od kilku misiecy rozmawiamy tutaj o sukienkach, obraczkach, kwiatach itp a wyobrazcie sobie ze za rok o tej porze pewnie wiekszosc z nasz przeniesie sie do watkow w bebikowie :skacza:
-
No tak bezpośrednio po ślubie nie, ale na pewno nie później jak za jakieś trzy latka :)
-
Ja to mam nadzieje, że szybciutko przeniose się do bebikowa ;D
-
A ja mam nadzieję, że później niż prędzej ;)
-
Tak, zapraszamy do bebikowa :D
Ja już nie wyobrażam sobie życia bez Paulinki - chociaż ostatnio stała się straszną marudą :)
-
U mnie podobnie jak u Malavi... chcemy jeszcze 2 latka po ślubie poszaleć ;) a potem można zacząć starania... ;D
-
Mi tez sie nie spieszy do bebikowa ;D ale roznie bywa ;)
Kivi bedziemy trzymaly kciuki :hopsa:
Ja ostatnio zwrocilam uwage, ze wiele dziewczyn ktore braly slub w 2008/2009 maja odliczanka ciazowe :brawo_2:
-
Oleandro trzymaj trzymaj przydadzą się ;D
-
Faktycznie jest juz podobny watek jakos go nie znalazlam :D to sie dolacze
-
Witaj Magda tutaj ;) Pochwal sie co juz macie zalatwione, juz wiem ze wesele w Dworku ;) wiec jest nas co raz wiecej :D
Kivi - pamietam jak Ilona napisala ze plemniki w podrozy poslubnej sa nadzwyczaj aktywne :D :D wiec za nim ja i inne dziewczyny z sierpnia powiemy staniemy przed oltarzem, Ty juz mozesz byc w ciazy :) a przynajmniej bardzo Wam tego zycze!
-
No wiec oprocz dworku mamy juz limuzyne , sesje zdjeciowa ,dj , nad reszta trzeba popracowac ,ogladalismy ostatnio zaproszenia wybralismy kilka zamowilismy po 1 szt aby zobaczyc na zywo i strasznie sie rozczarowalam byly straszne na zdjeciu wygladaja super ale nie na zywo. . . . wiec musze zaczac szukac na nowo . . . >:(
-
malavi jeśli chodzi o kamerzystę to po opłacie za salę stanowi drugi najdroższy element weseliska u Nas, ale jak go zobaczyłam to sobie pomyślałam albo ten, albo żaden. U nas niektórzy ożenieni już znajomi dziwnie na Nas patrzyli jak się dowiedzieli ile płacimy, ale wychodzę z założenie, że jeśli nie teraz, to za 10, 20 czy 30 lat to będzie pamiątka nie do przecenienia, bo przecież nawet najlepsze zdjęcia nie oddadzą tonu Twojego głosu jak składałaś przysięgę ;)
-
nawet najlepsze zdjęcia nie oddadzą tonu Twojego głosu jak składałaś przysięgę ;)
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Magda19285 czyli "idziecie jak burza" :) ja mialam tak samo z zaproszeniami... zdjecia na allegro sa swietne ale na zywo zaproszenia wygladaja bardziej "biednie" ;)
-
dlatego postanowilismy ze sami zrobimy projekty zaproszen :) Macie moze kakies atrakcje dodatkowe na weselu . . . mamy w planach fajerwerki i zastanawiamy sie nad wiejskim stolem . Moze ma ktos jakies fajne pomysly ?
-
cześć dziewczyny,
i ja dołączam do Waszego grona 2010. :)
na chwile obecną mamy zarezerwowany:
1. lokal
2. kościół
3. zespół
4. sesję
5. auto
teraz musimy dalsze rzeczy załatwiać. :)
-
Super ze jest nas coraz wiecej :)
Witaj nikmat!
My jeszcze zastanawiamy sie nad dodatkowymi atrakcjami, ja bym chciala nauke tanca np meksykanskiego lub cos takiego...
Magda wlasnie zwrocilam uwage ze pobieracie sie w adwencie, ksiadz sie zgodzil?
-
znalazlam watek o uatrakcyjnieniu wesela :)
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=366.90
-
Nie mielismy problemu z ksiedzem bo my bedziemy miec tylko slub cywilny . . . no jakos tak wyszlo ;) mam tylko nadzieje ze goscie nie beda protestowac ;) a to juz taka rodzinna mala tradycja mojego rodzice i siostra mieli slub tez 17. 12 ;)
dziekuje za link z atrakcjami :-*
-
Magda my będziemy mieli właśnie fajerwerki i wiejski stół. Rozmyślamy również na konfetti przy kościele ale nie wiemy czy ksiądz się zgodzi ;) jak nie to może balony z helem...
Pozdrawiam! :-*
-
Zapomniałam, że mamy jeszcze czekoladowe fontanny i zastanawiamy się nad fruwającymi lampionami... ale nie wiem czy w Dworku może je puszczać :P
-
Moj PM bardzo chce miec fontanne czekoladowa wiec cos czuje ze bede musiala umowic sie na spodkanie z ta firma ... A fajerwerki kupujecie sami czy macie jakas specjalna firme ktora zrobi wam te "show" ?
-
Wynajmujemy profesjonalną firmę - Pol Expance - na pewno słyszałaś ;)
A fontanna świetna! bierzcie! ;) ;D
Pozdrawiam!
-
Czesc dziewczyny nie wiedzialam, ze istnieje taki watek i troszeczke spozniona ale czy moge do Was sie przylaczyc i razem z Wami odliczac i dzielic sie swoimi postepami i pomyslami?Pozdrawiam Was.
-
Witam nowe Forumki :) Pusia21, Magda19285 Witajcie :) Powodzenia w przygotowaniach!
-
Witaj Pusia!
Opowiedz nam o swoich przygotowaniach! :)
Pozdrawiam :)
-
Witam wszystkie świeżynki!!! :hello:
Z dodatkowych atrakcji to my myślimy nad fonatnnami i balonami z helem puszczanymi w powietrze.
Elemelka no chyba się dałam przekonać ;)
Dziewczyny umieram, poszliśmy wczoraj do znajomej, miało być spokojnie, tak do 11, a wróciliśmy po 5! We wtorek egzamin, więc siedzę obstawiona sokiem pomidorowym, kefirem i wodą i udaję, że się czegoś nauczę. Trzymajcie kciuki :)
-
Malavi hehehe trzymam mocno kciuki!! bo na kacu to na pewno będą potrzebne!! ;D ;D ;D
-
Witam nowe forumki
my od lokalu będziemy mieć gołąbki i lampiony i wiejski stół
-
Kobitki pomozcie prosze !!
Szukam i szukam i znalezc nie moge.
Poszukuje wierszyka w ktorym prosimy o totka ale .... no tak teraz jak to wytłumaczyc ...hmmmm
w ktorym nie narzucamy ze zamiast kwiatka totek tylko podpowiadamy ze jakby ktos dał lotka to tez bedzie swietnie, cos w stylu:
"niech wiadomym się stanie,
iż równie mocno jak róza, tulipan czy stokrotka
uciesza nas kupony totka"
albo jeszcze lepiej zeby jakos ladnie napisac ze zamiast bukietów to albo 1 rozyczke albo totka.
Oj ciezko cos mi sie dzisiaj wysłowic .... ale to chyba jakas :depresja:
Wierszyk powyzej jakos nie koniecznie mi sie podoba, nic innego znalezc nie moge a moja inwencja tworcza .... przemilcze :glowa_w_mur:
Kobitki :blagam: :blagam: :blagam: jak cos znajdziecie albo jakies rymy wpadna Wam do glowy to podzielcie sie prosze ...
-
Goście Drodzy , Goście Mili
Radość byście Nam sprawili,
Zamiast kwiatków - które zwiędną,
Cieszyć oczy krótko będą,
Niechaj każdy Gość jak może,
Szczęściu młodych dopomoże,
W kolekturze inwestując,
I kupon Lotto nam darując
-
Drodzy Goście, Państwo Mili
Byście radość Nam sprawili
Mamy pomysł całkiem nowy
Naszym zdaniem odlotowy
Po co dźwigać bukieciki
Lżejsze będą kuponiki
-
Czesc Wam dziewczyny.Ciesze sie, ze jest taki watek i mozemy sobie pogadac i podzielic sie planami.Ja z Miskiem mamy zalatwione:
-sala w hotelu
-kosciol(wlasnie w trakcie zalatwiania wszystkich formalnosci-wczoraj zakonczylismy nauki przedmalzenskie)
-fotograf(z ktorego jestem bardzo zadowolona)
-kamerzysta
-dj
-auto
-zaproszenia juz czekaja na wypisanie(zamowilam z allegro i trafilismy na bardzo profesjonalna firme, ktora zrobila takie same zaproszenia jakie wybralismy)
-suknia kupiona
I to chyba na tyle teraz jak bedziemy na miekscu w marcu to trzeba pozalatwiac wiecej rzeczy, takich mniejszych ale jak to mowia "diabel tkwi w szczegolach".
Jezeli chodzi o atrakcje to nie zastanawialam sie nad tym, moze jak bedziemy miec czas wolny z moim PM to o tym pogadamy.
-
Pusia24 pomalutko załawicie co trzeba jeszcze jest troszkę czasu. Choć ja to mam tak raz wydaje mi się, że 4 miesiące to tak mało i nie zdąze ze wszystkim, a raz ile to jeszcze czasu.. i tak w kółko.. :-\ :P
-
Agii_87 dzieki ale wlasnie nie o to do konca mi chodzi :-[ Jakos te gotowce nie pasuja mi :-\
Najbardziej mi zalezy na czyms gdzie bedzie ze przede wszystkim prosimy a nie ze przyniescie itp., i gdzie bedzie napisane ze prosimy albo o 1 rozyczke albo o totka.
Problem w tym ze czesc rodziny jest fochowa strasznie i sie obraza ze narzucamy im co maja przyniesc ... dlatego szukam rymow gdzie bedzie jakas delikatna podpowiedz ze zarowno totek jak i jeden badylek nas uszczesliwia .... nie chcemy dostac tysiaca bukietów z ktorymi nie bede miala co zrobic, a jak dostaniemy kilka roz zawioze je na cmentarz dla Babci.
-
Pusia pochwal się kiecą!
Kivi ja mam to samo, a czasu zostało nam prawie że identycznie :)
-
Malavi zgadza się :) jak chce zobaczyć ile dni zostało to patrze na Twój suwaczek ;D
-
A mi udało się dzisiaj załatwić kościół - i jesteśmy oficjalnie wpisani na 15.05.2010 godz. 17.00
Ślub będzie w kościele na Bukowym na ul. Fioletowej :D
Protokół będziemy spisywać 22 lutego - jesteśmy już zapisani w kalendarzu :)
Mamy zrobić Poradnię Rodzinną. I co najważniejsze - nie musimy robić nauk :) zostaną nam zaliczone nauki z klas maturalnych :)
-
Anjuschka i super kolejny etap za Wami! :) Ja również mam ślub na Bukowym :P ale w tym drugim Kościele :)
U nas postęp na jutro umówieni jesteśmy w sprawie oprawy muzycznej mszy :)
-
kurczę to na spisywanie protokołu też trzeba się umówić? o ludziska!!!
Anjuschka dobrze Wam, że nauki zaliczył ;) nasz nie chciał ;/
-
Witam nowe forumki :D
Ja w końcu podpisałam umowę na fajerwerki. Poza tym mam już wizję jakie kwiaty chciałabym na stołach w takich wysokich kielichach, tylko muszę znaleźć firmę żeby takie wypożyczyć...
Czy ktoś był na dzisiejszych targach? Jakie wrażenia?
Kivi widziałam twoją sukienkę na żywo, śliczna :)
pozdrówka
-
Anjuschka super że nie musicie chodzić na nauki, ulica fioletowa podoba mi się :)
ja na razie stoję w miejscu z przygotowaniami, jak zrobi się cieplej to wybierzemy się na degustację ciasta, ok.3 miesiące przed weselem chyba już trzeba zamawiać
a w lutym czekają nas nauki i szukanie butów i bielizny oraz próbny makijaż i fryzura
-
Mariposa221 a gdzie ją widziałaś:) ? ciesze się, że Ci się podoba ;D
-
Mnie normalnie z tymi naukami ulżyło... wiedziałam, że ciężko byłoby z moim P.
Dodatkowo każdorazowo byłoby trzeba wieść Paulinę do dziadków na prawobrzeże (na Bukowe właśnie), potem wracać do centrum, później znów po nią.
No masakra jednym słowem.
A tak tylko "zaliczymy" poradnię i z głowy.
Dziewczyny, dzisiaj wspomniałam mojemu P. o spisywaniu protokołu. Możecie powiedzieć mniej więcej, o co się pytają?
-
tu masz podpowiedź: https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=122.0
mariposa o jakich targach pisałaś?
nie mam siły dziś, byliśmy wczioraj na imprzce karnawałowej (poszłąm po 12 h dyżuru) i wróciliśmy o 5.Ale było warto..
a i zapomniałabym-witamy nowe PM 2010 ;D ;D ;D
-
No właśnie co to za targi.. :)
-
Mariposa ja byłam na targach!
Ale jakoś tak dziewnie... w tamtym roku było chyba dużo więcej wystawców... ???
Pozbierałam kilka ulotek, pooglądałam suknie, których i tak najwięcej było z gorzowa :P :D
Ale miałam okazję zobaczyć suknię z Arveny, która baaardzo mi się podoba, a na żywo jeszcze jej nie widziała i okazała się o wiele ładniejsza niż na zdjęciu! ;D
A tak to bez rewelacji ;)
Kivi a z kim jesteście umówieni w sprawie oprawy? ;)
-
Aagatko dzięki namiarom od Ciebie z Panem Darkiem oczywiście :)
-
Ja jakoś uznaję tylko Galę z e-wesele.pl, także na tej na zamku nie byłam. Ale jakoś chyba nic bym tam nie załatwiła, bo większość "grubszych" spraw już załawione.
-
Witam serdecznie Was wszystkie!Jestem tu nowa ale również wychodzę za mąż w tym roku i chciałabym się do Was przyłączyć :) Muszę przyznać że już od dawna Was podczytuję i dzięki temu mam poczucie że nie jestem sama w tych całych ślubnych przygotowaniach :) pozdrawiam!
-
Witam Wszystkich,
dołaczam się do wątku, ślubuje tak jak Anjuschka w kościele na Bukowym, godzinkę przed nią :) 16:00 czyli 15.05.2010....
-
Witajcie dziewczyny :)
Annawiezel :) Ciebie serdecznie tutaj witam, bo mamy śluby po sobie :) w tym samym kościele no i w ogóle :)
-
Witaj kejtic86 ;) Im nas więcej tym raźniej.
Kivi twoją sukienkę widziałam właśnie na targach i zrobiła na mnie naprawdę wrażenie.
W ogóle widziałam kilka fajnych sukienek, może niepotrzebnie oglądałam :),
bo w końcu mam już swoją, ale teraz naszły mnie jakoś wątpliwości...
Ja mam ślub też na prawobrzeżu w sanktuarium na słonecznym. buziaki
-
kejtic86,annawiezel witajcie wśród nas.napiszcie nam na jakim etapie przygotowań jesteście,co już macie ;D ;D
-
Aaaam pokazałam mojemu P. protokół :) normalnie ubaw po pachy będzie :)
-
Witajcie dziewczyny! czekamy na relację, z Waszych przygotowań ;)
Pozdrawiam!
-
A więc mam już zamówioną:
- suknię ślubną,welon i halkę(wpłaciłam zaliczkę i czekam na tel. z salonu ale już troszkę długo. . )
-salę weselną+ustalone menu
-dekoracja sali
-kościół(data,godzina)
-zarezerwowany hotel/noclegi
-kupione obrączki
-fotograf
-kamerzysta
-limuzyna
-zespół muzyczny
-biżuteria ślubna(kolia i kolczyki)
-makijażystka i fryzjerka(jestem po makijażu próbnym)-fryzury jeszcze nie miałam
-alkohol
-zaproszenia(z allegro)ale jeszcze nie wysyłam.
-bielizna ślubna
-buty damskie(kupione niedawno na allegro,profesjonalne taneczne,robione na wymiar,pasują jak ulał i jestem bardzo zadowolona)
-zarezerwowaną wstępnie oprawę ceremonii kościelnej
Narazie to chyba tyle :)
-
Mariposa221 mnie również przychodzą wątpliwości to normalne :) Zwłaszcza jak Forumki wrzucają swoje :P
Witam Nowe Forumki :)
Kejtic86 ja mam pytanko odośnie butków, czy mogłabyć mi napisać jaki to był sprzedawca na priv i jakie butki wybrałaś i wogóle jak takie zamówienie wygląda ? :P
-
Właśnie! kejtic86 napisz proszę, jak można buty na allegro robić na zamówienie? bo jestem bardzo ciekawa ;)
A tak w ogóle, to masz bardzo dużo już załatwione! :o
A skąd jesteś kochana?
-
ja tez bym prosila namiary na sprzedawce z allegro
-
ja mam załatwione:
-kościół, Bukowe Fioletowa, godz.16
-sala Hotel Sens i noclegi,
-fotograf Fotoniedziela,
-dekoracja na samochód,
-sukienka,
-biżuteria wybrana, zamawiam za tydzień,
-obrączki zamówione, moja gotowa, druga się tworzy:) z GoldCommerce
-zaproszenia wybrane, zamawiamy za tydzień,
-buty jedne upatrzone z Arte Di Roma, ale jeszcze szukam...może na zamówienie zrobie,
-wizję dekoracji kościoła mam i oprawy muzycznej ale z księdzem będę ustalać,
-nauki zrobione
-poradnia wizyta 9.02,
-protokół u księdza spisujemy 15.02.
to tyle w skrócie:)
-
Ja zdecydowałam się na buty taneczne ale z Akces wiele pozytywnych opini widziałam na ich temat. Teraz patrzyłam na allegro ale tam jest jakiś sprzedawca jaki wpiszecie buty taneczne to wyskoczy :) jednak chyba zostane przy Akcesie..
-
a mają też tam skórzane białe buciki?
-
Nie takie głupie te buty na all. No i jak są wygodne, to chyba warto.
-
Oczywiście, że są :) Jest do wyboru materiał z jakiego są zrobione, wysokość obcas itd. Ja własnię z moim PM zmierzylam swoje stopki :) I będe zamawiać jutro :P
-
Dziewczyny wysłałam wam na priv,mam nadzieję że dostałyście. Mają tam buciki ze skóry naturalnej,ekologicznej lub z satyny. Wszystko jest dokładnie opisane. Mój pomysł narodził się od was bo ostatnio było coś na temat takich butów więc zaczęłam szukać i znalazłam :) Można powiedzieć że taki ciekawski królik doświadczalny ze mnie ;)
-
kejtic86 ja też poproszę o namiary na tego sprzedawcę. :)
Dziewczyny a co do zaproszeń, macie jakąś firmę która drukuje wszystko wraz z osobami proszonymi? :)
-
Ja to sie tylko zastanawiam jak to jest.. bo jest sobie firma Akces.. no i jest sobie ten sprzedawca, które przedstawia się jako Akces2 i pisze, że tamtą firmę zamknięto, a z tego co widze na stronce to ma się dobrze.. więc nie wiem już sama o co chodzi..
-
niezdrowa konkurencja ;)
-
A tego to akurat nie wiem. . można zawsze zadzwonić i zapytać. Ale ma dużo pozytywów no i kupują te buty pewnie głównie profesjonalni tancerze i tym też się sugerowałam że kto jak kto ale oni poznaliby że to jakieś inne buty. Tak mi się wydaje. Jakby nie było ja tam jestem zadowolona bo podobają mi się również wizualnie ale jak ktoś woli np ze szpiczastym czubkiem to niestety nie ma takich.
A zapomniałam napisać że kupiłam też parasolkę na ślub taką białą,koronkową :) mam nadzieję że się nie przyda ale lepiej się ubezpieczyć na wszelki wypadek a poza tym jest taka ładna że posłuży mi do sesji zdjęciowej.
-
Kejtic86 dziękuję jeszcze raz za namiary!
A powiedzcie mi, który materiał lepszy, skóra czy satyna?
Który wybieracie?
-
No własnie tak zrobie zadzwonie jutro :)
-
nikmat wysłałam ci na priv namiary
-
Kejtic86 to i ja poproszę namiary na priv, też mam straszny problem z bucikami :( :( :(
-
Są do wyboru takie podeszwy czy któraś z Forumek wie co to znaczy :drapanie:
- Podeszwa wizytowo - użytkowa: sztywny poligum lub miękki styrogum
- Podeszwa welurowa z podgumowaniem (elastyczna i trwała)
-
Kejtic86 & Kate_bush dzięki :)
-
Już wiem miękistyrogum jest lepszy do tańca ;D No nic tylko zadzwonić trzeba i zamówić :P
-
co do zaproszeń to największy wybór jaki znalazłam jest w sklepie forum na ul. Ogrodowej w Waw, ceny bardzo atrakcyjne więc polecam wejść na ich stronkę, ja tam zamawiam, podobne zaproszenia co chcę znalazłam w Szcz firmie tylko o 90% droższe więc warto się rozejrzeć...co do butów też mam problem bo chcę klasyczne białe ze skóry,teraz wchodzą kolekcje wiosna-lato więc będzie łatwiej, fajne fasony znajdziecie w Aldo,Nine West, bardzo wygodne i eleganckie mają wzory...aha i jeszcze jest taka firma Gatuzo-typowo mają ślubne buty, też dużo osób sobie chwali...
-
Dziewczyny.
Ja też biorę ślub na Bukowym.
Ale 12 czerwca :) W moim kościółku na Kolorowych Domów :)
Kurczę to już tak niedługo. . . .
W tym tygodniu może wezmę się za szukanie sukienki.
Martwię się, że jak na szycie to nie starczy mi już czasu !
I być może spotkam się w tym tygodniu z kamerzystami.
My już mamy:
-salę
- dj
- kościół + nauki na zaświadczeniach z liceum
- zaproszenia
- fotografa (studio +plener)
czyli niewiele :P
-
Hej dziewczyny! Ale nas już dużo :)
Ja również poproszę o namiary na sprawdzone butki z alle :)
-
a czy robicie w kościele dekoracje same czy macie sprawdzone namiary na dekoratorki, interesują mnie tylko żywe kwiaty w kościele+biały dywan i dekoracja ławek materiałem.....
-
Witam:) W weekend wybralam sie z ciekawosci na targi do zamku i nawet jestem zadowolona w sumie rewelacji nie bylo ale podpisalam umowe na fontanne czekoladowa i alkoholowa no i wpadla mi w oko sukienka z gorzowa :) A co do bucikow tez widzialam kilka fajnych na allegro badz innych stronkach ale czy nie boicie sie kupic nie przymiezajac wczesniej ??
-
Dziewczyny też poproszę o namiary na te buty z allegro.
co do zaproszeń to ja polecam galeria nicoya.
-
Annawiezel a czy ta firma Forum drukuje też dane zapraszanych?
-
Kurcze, ledwo tydzień mnie nie było na forum, a tu tyle nadrabiania. Widać, że przygotowania idą pełną parą :)
-
zabawex bo to coraz bliżej a dzien warty dopracowania każdego szczególu hehehe
-
Czesc dziewczyny.Ale nam idzie dyskusja od wczoraj musialam sporo nadrobic.Jezeli chodzi o moja suknie to jak znajde na internecie to wtedy wkleje.Wlasnie bardzo mnie zaciekawily te buty taneczne, coprawda ja mam juz buty do slubu ale kupilam je tanio i zastanawiam sie czy nie warto jest zaopatrzec sie w buty w ktorych bede sie czula dobrze przez cala noc.Jezeli moge poprosic to wyslijcie mi tez namaiary na ta firme, ktora sie zajmuje sprzedaza tych butow.
Nikmat tak jak juz wspominalam ja zamawialam zaproszenia przez allegro i trafilismy na bardzo profesjonalna firme, ktora zaprojektowala takie same zaproszenia jakie wybralismy na stronie wraz z cala zawartoscia w srodku, moglismy nawet poprosic o wydrukowanie imion gosci na zaproszeniu ale to zostawilam sobie.Jak chcesz to postaram sie znalesc ta firme i dac Ci napiary ale nie wiem czy takie zaproszenia Ci sie spodobaja.
Dziewczyny mam takie pytanko jezeli, ktores z Was musza kupic alkohol to powiedzcie mi gdzie jest najlepiej w Szczecinie go zakupic??
Pozdrawiam Was.
-
Kupiłam welon :) na allegro i trochę się boję,a le jak coś to go po prostu zwrócę za koszty przesyłki a zaoszczędzić mogę sporo.
Jest trzy warstwowy i na dwóch grzebykach. Na jednym są dwie warstwy 60 i 70 cm i jest jeszcze dopinka 280cm :) cięty z koła, każda warstwa, także dopinka zaokrąglona. Jest z włoskiego tiulu (gęsta mgiełka) jak przyjdzie to na pewno dam znać czy to dobry wybór był, bo to sklep nie indywidualny sprzedawca.
buziaki i miłego dnia
My alkohol kupowaliśmy w makro, jak była promocja, za ta niższą cenę dla hurtowników.
-
No właśnie, my tez musimy kupić alkohol.
A ile kupujecie na osobę? Po 0,5l? No i jaki alkohol najlepszy? Czy w ogóle ważna jest marka?
-
pusia najlepiej w makro albo w selgrosie jak będziech chciala mam koleżankę która w makro pracuje to mas kartę a 2 do selgrosa ma.daj znać to dogadam się z nią żeby ci pożyczyła.jak się kupuje większą ilośc to naprawdę można zaoszczędzić.
anjuscha my 0,5 litra plus nawiązka na bramy i poprawiny.razem ok 110 butelek (70 osob na weselu) plus jakies piwko i winko
-
Malavi trzymam kciuki za Twoj welon i mam nadzieje, ze Cie nie zawioda.Ja swoj welon mam gratis do sukni i mam nadzieje, ze wszystko bedzie tak jak sobie wybralam.
Dziekuje za propozycje sklepu bo wlasnie w marcu chcielibysmy kupic i szukamy by zaplacic jak najtaniej.
Jezeli chodzi o marke alkoholu to juz zostawiam to dla mojego PM on sie lepiej zna, a jak z nim rozmawialam to my bedziemy kupowac pol litrowe butelki.
Milego dzionka.
-
Kate bush ale jestes kochana dziekuje za taka propozycje i jak cos to sie odezwe do Ciebie bo pewnie sporo mozna zaoszczedzic a jezeli sie da na alkoholu to super.Wlasnie zastanawialismy sie czy nie mamy nikogo w blizszym krego kto ma takie karty i raczej nie mamy.Dziekuje Ci bardzo.
-
pusia bardzo proszę ;D każda PM doskonale rozumie ile kosztuje wesele a każdy grosz się liczy ;)
-
O, to my tez gdzieś tyle musimy kupić :) Bo też wesele będzie na ok. 70 osób.
Kartę mam i do Selgrosa i do Macro - gdzieś będzie trzeba się wybrać.
-
Powiem Wam dziewczyny, ze jak byly swieta to jakos tak przestalam myslec o slubie bo duzo rzeczy mielismy juz zalatwione ale im blizej to czasami boje sie ze o czyms zapomne albo nie dam rady zalatwic.W sumie wszystkie te nasze przygotowania do slubu beda super wspomnieniem.Ja myslalam ze jak bede w Szczecinie w marcu to bede musiala tylko wyciagnac akt chrztu i pojsc do Urzedu Stanu Cywilnego a tu sie nazbieralo tyle rzeczy do zalatwienia, ze w domu to raczej nie odpoczne.
-
Widze ze rozmawiacie o alkoholu moze wkleje tu link pewnego sklepu moze sie przyda maja fajne promocje :)
http://www.shopandgo.pl/pl
-
my na całe szczęście też już mamy alkohol na 60 osób + os. które zastawiają i na trzaskanie mamy ok. 120 butelek :) także można pić :P
dziewczyny przerażacie mnie z tym tempem przygotowań, ja ostatnio musiałam trochę spasować bo mam sesje, ale kiedy czytam wasze wypowiedzi to przerażam się jak bardzo jesteśmy w tyle.
Kejtic86jakbym mogła również prosić namiary na firmę z tym obuwiem ;)
-
Cześć dziewczyny, jestem na forum od jakiegoś czasu, ale na ten wątek trafiłam dopiero dziś! ;D ;D
Poczytałam sobie Was trochę i jestem coraz bardziej przerażona, że przygotowania u Was tak szybko idą!!! Ja dopiero w tym tygodniu wybieram się na pierwszy rekonesans sukni do CMŚ. Poza tym jeszcze nie zdecydowaliśmy się na fotografa (ale chyba jednak S4 ;D), oglądamy obrączki, wybieramy się na nauki w połowie lutego, ale o innych rzeczach jeszcze nam się nie śniło na razie!!
Dlatego strasznie się zestresowałam i już sama nie wiem za co się brać w następnej kolejności! ??? ??? Tyle tego wszystkiego......
-
Ja też dopiero w tym tygodniu wybieram się na przymiarki... :)
Tzn taki mam plan, bo w tej chwili to leżę chora :-\ A na piątek jestem umówiona na przymiarkę ::)
-
Magda super strone podalas dam mojemu PM do przejrzenia i mniej wiecej zorientuje sie bo ja na alkoholu i ceniach za bardzo sie nie znam.Listek nie martw sie jak tylko bedziesz miala wiecej czasu to uda Ci sie duzo rzeczy pozalatwiac i najwazniejsze jest to jak sie jest na miejscu wtedy wszystko jest mozliwe.Dobrze, ze masz najwazniejsze sprawy zalatwione.Dobrze, ze piszecie ile butelek kupujecie bo ja kompletnie nie mam pojecia ile kupic butelek na 40-50osob.
-
Tez poprosze o namiar na buciki
-
nuage nie stresuj się, wiele zależy od daty ślubu, jednak między czerwcem a październikiem jest ponad cztery miesiące, to mnóstwo czasu!
-
Pewnie ze tak nie ma co sie stresowac masz jeszcze troszke czasu a jak juz wpadniesz w wir zalatwiania to sama nie uwierzysz ile jestes w stanie zalatwic.
Glowa do gory!!
-
dziś przyszły moje buciki ślubne.sa z firmy witt i cena sklepowa to 120 zl a ja zaplkacilam jedyne 30 a są cudne już je uwielbiam.i do tego sa wygodne ;D ;D ;D
-
Racja przygotowania ida szybko i przyjemnie :) nam teraz tez wyskoczylo szukanie kamerzysty bo na poczatku nie chcielismy ale jednak PM stwierdzil ze to fajna pamiatka ,wiec zabieram sie za poszukiwania :)
-
Kate - a gdzie kupilas tak tanio buciki ogladalam na stronie i naprawde maja fajne ale za to cennika brak....
-
Też będę wdzięczna za namiary :) i dawaj fotkę
-
Jejku ile do nadrabiania :) Ja dziś załatwiłam oprawę w kościele :) także znów do przodu :P no i szukalam materiału na sukienkę poprawinową, ale z tym to już gorzej.. bo się na tym nie znam :-\ A jutro potwierdzamy wzrór zaproszeń, także wkońcu zaczną się robić ;D
-
Na 103 dni przed ślubem stwierdziłam, że dobrze zrobić małe podsumowanie co mamy załatwione, a więc zaczynam:
ślub kościelny 15.05.2010 godz. 17.00 - Parafia Rzymskokatolicka pw. Chrystusa Dobrego Pasterza (osiedle Bukowe ul. Fioletowa)
spisanie protokołu: 22.02.2010 godz. 16.30
wizja dekoracji kościoła razem z aniawiezel
wizja oprawy muzycznej w kościele razem z aniawiezel
akt chrztu Piotrka idzie pocztą, mój do zabrania z Parafii na Bukowym - akt małżeństwa jest :)
wesele JF DUET Goleniów sala kryształowa z kolumnami
hotel dla gości - piątek/sobota, sobota/niedziela
auto z JF DUET Chrysler 300C
tort w cenie menu
fajerwerki
dekoracja sali JF DUET
suknia ślubna (welon, bolerko)
makijaż - Nina Kaczmarek (nasza forumka wizażystka Ninka)
fryzura - zapewne Studio Urody Lorena (tam czesałam się na ślub cywilny)
kamera - studio Wyli (filmowanie i montaż - przygotowania, błogosławieństwo, kościół, wesele), czołówka, teledysk, zdjęcia z dzieciństwa, plener wyjazdowy, lista gości)
foto - Studio S4 (pełna obsługa foto, przygotowania, kościół, wesele, sesja plenerowa itp.)
zespół - MiniBand
obrączki - po ślubie cywilnym - do spolerowania i grawer
bukiet - wybrana kwiaciarnia - na Bukowym ul. Fioletowa - pewnie z Cantadesek :)
I to chyba na tyle. Wow, trochę tego jest :)
-
Pusia24 poproszę o namiary na te zaproszenia, trzeba się rozeznać i działać już, bo jak tak patrzę na Wasze przygotowania, to my mamy jeszcze wiele do zrobienia.
W przyszłym tygodniu wybieram się na rekonesans po salonach z kieckami. :)
-
Anjuschka sporo tego naparwde :) a myślałaś może co Ci jeszce zostało ? Ja staram się właśnie zrobić liste co dalej, także z chęcią podczytam co tam u Ciebie ;D
-
No to u nas teraz najważniejsze:
zaproszenia i dokończenie listy gości (potwierdzenie obecności, lista nocujących gości, lista gości potrzebujących transportu na salę)
bielizna ślubna
buty
biżuteria
cały ubiór Pana Młodego
ciuchy na poprawiny
sukieneczka dla córci
transport gości z kościoła na salę i z powrotem
podziękowania dla rodziców i świadków
pierwszy taniec i piosenka - pewnie pójdziemy na żywioł :) i zatańczymy z córcią
dogadanie spraw z noclegami
rozsadzenie gości przy okrągłych stołach
wódka i alkohole
winietki, podziękowania dla gości
opiekunka dla dziecka :)
Tyle tak na szybko
-
Anjuschka Wow :) Długa ta lista, a pewnie to nie wszysko, a też mnie to czeka :)
PS wyslałam Ci wiadomość na priv :)
-
Wiem, już Ci wysłałam maila :)
-
Dziękuje :)
-
Anjuschka troszkę się to menu pozmieniało :-\ wcześniej było 0,5 l na parę, a teraz nie..
-
Anjushka wow:) mamy w ten sam dzień ślub ale ja tyle nie mam załatwionego, może podobnie, coś mam czegoś nie, ale mój P. też zero stroju, stwierdził że wchodzi do jednego sklepu i kupuje wszystko...faceci...dzisiaj znalazłam za to biżuterię i przymierzałam, więc jak ktoś jest z Waw polecam stoisko Artistica w C.H.Blue City, mają stronkę też internetową, ładne wzory i taniej niż w Swarovskim a te same kryształy...za tydzień mają zrobić mi na zamówienie kolczyki i bransoletkę,
a gdzie polecacie bolerko poszukać?
-
O, pojadę sobie zobaczyć to stoisko...
Ja ostatnio w Złotych całkiem przypadkiem zatrzymałam się przy takim wolno stojącym stoisku z biżuterią no i muszę przyznać, że piękna jest! Na 2 piętrze zdaje się, że obok CCC? Tak z pamięci strzelam ;)
-
Nikmat jak rano wstane to napisze Ci namiary na ta firme od zaproszen a teraz spijcie dobrze.
-
ja wszystkie dodatki do sukni (buty też) na allegro kupiłam są takie jakie chciałam i zaoszczędziłam sporo kasy.teraz na tapecie oprawa ślubu. a tak w ogóle jestem na dyżurze liczyłam na spokój i poszukanie skrzypiec w moim rejonie (po to wzięłam specjalnie lapka) no i się przeliczyłąm.dopiero teraz mam chwilkę żeby przysiąść i to też nie za długo >:(
-
Kivi_23, ja właśnie od dziewczyn na forum się dowiedziałam, że nie ma już alkoholu w cenie menu.
Duet mówi, że można alkohol kupić od nich - wg cennika który Ci przesłałam - lub kupić samemu, tylko ma być z akcyzą.
Tak wczoraj sobie policzyłam ile ten alkohol będzie kosztować, to kurde nie spodziewałam się, że aż tyle.
Do tego pewnie jakieś wino, piwo na poprawiny.
-
Kivi a więc p.Darek?! :D
Co wybraliście?
Co do JF Duetu i alkoholu, to mogą tak zmieniać decyzję po podpisaniu umowy? ???
-
Anjuschka no bardzo mnie to zmartwiło bo podnieśli ceny i jeszcze wyrzucili alkohol więc to dość sporo podraża koszty.. a i jeszcze na poprawinach dodatkowo się płaci za kawe i herbate.. no i nieco się menu zmieniło :-\
Aagatka tak P. Darek, zdecydowaliśmy się na organistę, skrzypaczkę no i zastanawiamy się nad fletem :) A co do tych zmian.. nie powinno tak być no ale cóż.. podniosło nam to koszty i to sporo :-[
-
kivi, no, ale jak to? Przecież właśnie po to podpisuje się umowy żeby nie mogli czegoś takiego odwalić :drapanie:
-
Hmm uważam, że nie mają prawa wprowadzać takich zmian, bez podania konkretnych przyczyn... :-\
W Dworku Hetmańskim ceny mogą ulec zmianie, jedynie gdy np. podniosą akcyzę na alkohol, tylko i wyłacznie...
A macie w umowie napisane, że zastrzegają sobie zmianę cen menu itp. bez podania konkretnej przyczyny??
Co do p. Darka, to nie wzieliście go na mistrza ceremonii?! ;D
-
Mysikróliczek nie wiem na jakiej to jest zasadzie.. póki co oficjalnie od nich nie dostałam menu.. więc jak tam pojedziemy to wtedy sobie porozmawiamy dlaczego tak :-\
Aagatka musze przeczytać jeszcze raz umowę bo już nie pamiętam jak tam było ;) Pan Darek też osobiście będzie ;D
-
Noo musisz tego dopilnować Kochana, żeby Cię w bambuko nie zrobili! >:(
Słyszałam, że tam właśnie, często jakieś akcje są :-\ i trzeba wszystkiego osobiście dopilnować...
Powodzonka! :-*
-
Mam nadzieje, że jakoś na spokojnie się dogadamy.. :P
-
Kivi_23 - nie liczyłabym na to. Przy pod pisywaniu umowy mówili, że menu się zmieni na pewno - tzn. cenowo - chociaż nikt nie mówił, że nie będzie alkoholu w cenie. A to jednak dodatkowa kasa - ok. 3000 chyba.
Kiedy będziesz z nimi gadać?
A kiedy ostatnio rozmawiałaś?
-
Jeszcze co do przygotowań to teraz pomyślałam jeszcze o:
kosmetyczka
paznokcie
opalanie (solarium lub air brush)
może macie pomysły, o czym jeszcze zapomniałam?
Tak się zastanawiam nad paznokciami. Teraz jak jest Paulinka mam cały czas krótkie, no ale na ślub mogłabym zaszaleć. Zapuścić pewnie nie zapuszczę, ale może pierwszy raz w życiu jakieś tipsy czy żel sobie nałożę? W ogóle się na tym nie znam. Tylko chciałabym coś takiego, co szybko będzie można ściągnąć - zależy mi, aby mieć ładne paznokcie na weselu, później plener.
-
Anjuschka z tego co ja wiem to najmniej inwazyjny jest zel (nie wiele przedluza paznkocie, ale moim zdaniem wyglada najbardziej naturalnie). No chyba ze chcesz naprawde zaszalec i zrobic dluuuuugie tipsy ;)
Dziwnie ze nagle musicie placic za alkohol... a w umowie jak jest napisane? ze cena za osobe zawiera alkohol czy nie?
-
W umowie nie było mowy o alkoholu, bo alkohol był w menu.
Był punkt: Zleceniobiorca zobowiązany jest zorganizować przyjęcie wg wybranego przez zleceniodawcę menu - załącznik nr 2.
No ale ten załącznik nr 2 jest nowy w tym roku. W tamtym był inny.
Na temat cen jako tako nic nie ma - ani o ich wzroście. Jest tylko napisane, że na 14 dni przed imprezą mam opłacić wynajem sali w cenie 1800 zł, menu, napoje alkoholowe i bezalkoholowe, koszt noclegów i usługi dodatkowe.
-
Tez nigdy nie miałam takich szaleństw, ale chyba sobie strzelę tipsy, ale nie jakieś długie specjalnie. Jak się dowiadywałam, to żel i tipsy są tak samo inwazyjne, tylko tipsy trwalsze, ale zaznaczam, że ja się na tym nie znam
Kijowo macie, Nam od razu mówili, że nie będzie alkoholu, ale ta kawa i herbata na poprawinach!
-
Też głupio, że na poprawinach nie będzie tego co zostało z wesela, tylko trzeba nowe rzeczy zamówić.
-
a co sie stanie z jedzeniem ktore zostalo z wesela? oddadza Wam?
oj troche nie w porzadku Was potraktowali.....
-
Nie, w umowie jest zapis:
W odniesieniu do przepisów sanitarnych ... stosuje zasadę nie wydawania pozostałych po konsumpcji potraw i napojów.
No to dla mnie znaczy, że to co zostanie, nie będzie podane na poprawinach.
-
Czesc Wam dziewczyny.
Jak tak czytam Wasze wiadomosci to nie ladnie tak postepywac z ludzmi niedojsc ze czlowiek placi ciezkie pieniadze to jeszcze Wam jedzenie przepadnie z wesela a potem oni beda wykorzystywac to do robienia innych potraw dla innego wesela.U nas nie mamy zadnej umowy ale menu mamy dosc obfite i watpie w to ze goscie dadza rade to zjesc wiec ja mam zamiar to zabrac ze soba.Ja jestem troszke nie zadowolona z tego jak podchodzi do nas szef hotelu, dzisiaj wyslalismy menu, ktore sobie wybralismy i teraz czekamy na potwierdzenie i koszt na osobe bo bylo nam powiedziane, ze z nowym rokiem ceny moga ulec zmianie.Zobaczymy.A tak zbaczajac z tematu to dzisiaj kupilam bizuterie na moj slub :D
-
Pusia24 - to pokazuj nam tu zaraz zdjęcie biżu :)
-
o właśnie na allegro kolczyki oglądałam :) koniecznie dawaj foty
-
pusia czekamy na foty
-
Mam problem szukam transportu ze szczecina do dworku hetmanskiego w dniu slubu ale wszedzie chca 2.400 nie wiem czy to normalna cena nigdy nie zamawialam busow moze znacie jakas fajna firme???? , potrzebuje przewiezdz ok 85 osob
-
Spróbuj w ZDITM. Moja koleżanka wiozła tak gości do dworku. Tylko trzeba zamawiać te nowe autobusy.
-
Juz dziewczyny dajcie mi chwileczke i postaram sie wstawic zdjatko.
-
Magda, 2400??????? ???
Ja pisałam póki co do Follow Me i chcieli za przewóz ok 50 osób 600 zl, więc cena 2400 to jakiś meksyk, chyba, bo nie mam doświadczenia.
-
Dziewczyny to jest link do zdjecia mojej bizuterii.Musze sie bardziej zapoznac z metoda wrzucania zdjec na forum :)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/856df5b559b46497.html
-
Z tym alkoholem Duet trochę nie ładnie robi, powinien Was obowiązywać zał. z zeszłego roku.
Pusia24 dzięki i biżuteria ładna.
A ja dzisiaj załatwiłam kamerzystę i fotografa na reportaż z całego dnia, bo sesję plenerową będzie robić mój znajomy.
-
Wlasnie zaczelismy sie z moim PM zastanawiac aby zamowic takiego busa do przewiezienia gosci do hotelu i super ze teraz mniej wiecej wiem ile taki transport kosztuje, a ze my korzystamy czesto z uslug Follow me wiec przy okazji rezerwacji na marzec zapytam sie tez o taki transpost.Magda jezeli chodzi o koszt Twojego transportu to bardzo, bardzo drogo nie wiem czy to jest mozliwe zeby az takie peiniadze chcieli. Nikmat mam nadzieje ze uda Ci sie znalesc takie zaproszenia, ktore bede sie prezentowaly rownie pieknie na zywo.
Dzisiaj przesluchuje nasza piosenke na pierwszy taniec i chyba bedziemy musieli zabrac sie za trenowanie.
A jak Wy dziewczyny macie juz jakas piosenke i bedziecie uczyc sie sami tanczyc??
Pozdrawiam.
-
ja tipsów nie polecam, bardzo niszczą płytkę, żel już bardziej i na marginesie b.długie paznokcie nie są ładne....moja koleżanka co będzie u mnie jako gość robi mi makijaż i paznokcie więc się nie martwię...próbny mam 13.02 więc zobaczymy jak to wyjdzie...
-
Ja bede robila paznokcie jeszcze nie wiem jakie ale wydaje mi sie ze zelowe tylko najpierw musze znalesc dziewczyne ktora wykona je ladnie.Moim zdaniem jednak dlonie prezentuja sie bardzo ladnie jak paznokcie sa troszke dluzsze i ladnie zrobione.
-
Ja tam długaśnych na pewno nie chcę - ale jednak żel czy tipsy ładniej będą wyglądać niż moje naturalne paznokcie.
Kurcze, coś jeszcze mi się przypomniało do załatwienia i znów zapomniałam :)
-
pusia24 a z jakiej firmy transportowej korzystacie?ja muszę dowieźć gości z os. bukowego do Hotelu Sens, więc kawałeczek..ale nie znam żadnych firm w szcz co świadczą takie usługi...
-
Anjuschka tak to jest jak ma sie wiele na glowei to sie zapomina :)
Aniu ja zawsze korzystam z firmy Follow me, jescze nie pytalam sie o transport gosci bo dopiero teraz zaczelismy o tym myslec ale z tego co pisala Kraspedia to nie jest z cena tak najgorzej tylko nim zamowie busa to podowiaduje o cenach od innych firm przewozowych.
-
Anjuschka w sumie to racja.. załącznika nr 2 brak :P Wieć dziś zakupiliśmy alkohol w ilości 90 butelek Pana Tadeusza na 80 gości ;D mam nadzieje, że starczy, a jak nie to się dokupi na miejscu :)
Rozmawiać będziemy z nimi jakoś 2 miesiące przed weselem, a ostatnio rozmawialiśmy w 2008 przy podpisywaniu umowy ;D
Powiedz mi kochana jak to wygląda u Was z ustalaniem menu itp., bo to w sumie miało być właśnie na 2 miesiące przed z tego co pamietam ???
Niefajnie z tymi zmianami, no ale co zrobić zabezpieczają się jak mogą przed jakimikolwiek zmianami. Rozmawiałaś z Nimi na ten temat ? A co do poprawin to podają to co zostanie, ale nie możesz tego zabrać do domku ;) Aha powiedz mi proszę gdzie w umowie jest zapis odnośnie płatności 14 dni przed wesel, bo ja nic takiego nie widze :-\
-
Kivi_23 - co do płatności to na mojej umowie jest to par. 5. Zresztą Duet od razu mówił, że płaci się przed weselem.
Menu ustala się chyba na dwa tygodnie przed weselem, wtedy podaje się ostateczną liczbę gości - czyli podajesz liczbę gości, menu i wiadomo ile masz zapłacić.
Co do poprawin to o ilości gości informujesz jakoś w dniu wesela.
-
Faktycznie.. nie doczytaliśmy tego :) no ale to nie kłopot :) choć zdziwiliśmy się bo mówił szef inaczej :-\ ze wszystko po..
Alkohol kupujecie sami czy na miejscu? Probowaliście negocjować zmiany związane z alkoholem ?
-
natknelam sie na to przypadkiem i pomyslalam ze wkleje
http://wbitka.pl/filmy/jak-brac-slub...-177 - to sie nazywa wejecie na slub :D
-
Dziewczyny, co do pazurków, to polecam nie żel, a porcelanę!
Podobno mniej niszczy płytkę niż żel czy tipsy.
Ja noszę już od roku i jestem zadowolona ;)
Można przedłużać paznokcie żelem lub porcelaną i wyglądają o wiele ładniej i naturalniej jak tipsy...
Tylko radzę zacząć nakładać to z miesiąc lub nawet 2 wcześniej, bo pierwsze nałożenie i przedłużenie jest dosyć grube...
Potem dopiero paznokieć robi się cieniutki i wygląda jak swój!
U mnie nikt nie poznaje, że mam porcelanę, myślą, że swoje :D
W moim odliczanku na 4 stronie, można zobaczyć moje paznokcie w wersji sylwestrowej ;D
Wyglądają na "prawdziwe" prawda?! ;)
Pozdrawiam!
-
Magda19285 Ty też masz wesele w Dworku?! :)
Ja również muszę już myśleć o transporcie do Dworku, a potem o powrocie dla tych którzy będą wracać do domków...
Filmik czaderski!!! super to wymyślili!! ;D
-
Tak tez mam tam wesele :) Mi tez potrzebny transport w 2 strony i do tego maly busik w razie "W" jak by sie ktos zle poczul za duzo wypil czy cos takiego roznie bywa , musze zaczac szukac jakiejs taniej firmy bo te 2.400 to za duzo jak na transport ...
-
Filmik super ;D
-
Jutro zadzwonie do tej firmy Fallow me dowiem sie co i jak i napisze :) A teraz zbieram sie juz do domku bo dzis zasiedzialam sie w pracy i juz oczka od komputerka bola :-\
-
Wejscie na ślub rewelacyjne ! ;D
-
kiedyś miałam tipsy i jak postanowiłam je ściągnąć to przez pół roku doprowadzałam moje paznokcie do porządku. Ogólnie nie polecam ja teraz ewentualnie na ślub zrobię sobie żelem lub porcelaną.
-
Ja mam nadzieję, że urosną mi własne paznokcie, a jak nie to na pewno krótkie tipsiki.
Co do transporu, jak bedziecie miały dziewczyny jakieś ciekawe pomysły i namiary dajcie znać, bo to mi najbardziej teraz spędza sen z powiek. ;)
-
my zamawiamy taksówki-cena 10 zł za kurs (taxi na 7 osób )a większość gości przyjedzie samochodami.U nas to żaden problem bo odstawiają pod hotelem gdzie jest wesele i gnocleg.No i paru moich znajomych ofiarowało się z samochodami ewentualnie
-
Co do paznokci to też polecam porcelankę.
My też mamy problem z transportem, bo trzeba zawieść niektórych gości ze Szczecina do Niechorza.
Ale jeszcze troszkę czasu mamy więc spokojnie. :)
-
Ja jeszcze nie wiem ilu gości potrzebować będzie transportu.
Muszę w końcu zrobić ostateczną listę gości i zamówić i wysłać zaproszenia.
Co do paznokci to o porcelanie pierwszy raz słyszę :) no ale rozejrzę się.
-
Madziu, ubawiłam się strasznie przez ten filmik;)
No i Witam Cie serdecznie , tym bardziej,że znamy sie osobiście( Magdalena) i byłam w szoku jak cie tu zobaczyłam;)
-
Filmik jest super!!
Co do paznokci to ja pewnie bede robial zelowe bo wygaladaja bardzo ladnie i natutalnie ale zastanowie sie nad porcelanowymi.Tylko moim problemem jest to ze nie wiem gdzie sie wybrac w Szczecinie na zrobienie pazurkow.Jak macie jakas dziewczyne, ktora jest warta polecenia to dajcie znac.
Magda napisz koniecznie co sie dowiedzialas z tym transportem.
-
Ja mam nadzieję, że urosną mi własne paznokcie, a jak nie to na pewno krótkie tipsiki.
Mi na pewno urosłyby swoje, bo mam bardzo twarde i zawsze długie paznokcie... problem jest inny - lakier przy pomalowaniu typu "french" na pewno będzie odpryskiwał... Pierwsze ubytki będą pewnie już po wyjściu z kościoła po zbieraniu grosików... ja się strasznie tego obawiam i nie chciałabym zdjęć z obdrapanymi pazurami. Także ja na pewno żele zrobię :-\ Mimo, że tak naprawdę nie potrzebuję... ale na ślub wolę mieć pewność, że pazury będą non stop idealne.
-
lolalola6969 - znamy sie osobiscie ?? moze cos wiecej ;p zaraz dzwonie do tej firmy i napisze co sie dowiedzialam :)
-
Dziewczyny, a propos transportu i noclegu, to czy płacicie za noclegi swoich gości?
-
My płacimy za noclegi dla gości, wszyscy goście są przyjezdni, nie mamy wyboru, musimy ich położyć spać :) Dlatego jednym z naszych kryteriów wyboru lokalu były noclegi :)
-
My też płacimy za noclegi. Też mamy większość gości przyjezdnych.
-
No wiec dzwonilam do fallow me i za 2 autobusy do koszewka 1 maly busik i bus ktory odbierze gosci po weselu i 1 ok godz 14 dnia nastepnego po tych co tam nocuja koszt calkowity to 2.500!!!!! hmmmm czyli szukam dalej
-
a może dziewczyny spróbujcie dogadać z jakąś korporacją taksówkową? jakieś indywidualne ceny? u nas to wygląda tak, że znajomi (w naszym przypadku znajomi rodziców) którzy nie idą na wesele jeżdżą swoim samochodem i transportują gości do kościoła i na sale a na noc zostaje jedno auto, które później rozwozi tych gości :) fajna sprawa, bo najczęściej takim osobą daje się weselną wódkę i w niektórych przypadkach zwraca za paliwo, bo później bywa tak, że to mój tata jeździ autem dla znajomych :) ogólnie koszty nie są duże. U nas to już taka "tradycja" ale jeżeli macie możliwość to też sobie to tak załatwcie bo to pozwala oszczędzić parę groszy.
A wiece jaka super sprawa samochód, którym chcieliśmy jechać do ślubu zakupił sobie znajomy mojego M. czyli z tym też jesteśmy do przodu :)
-
My też płacimy za noclegi :)
-
Dzwonilam tez do ZDITM ale oni nie chca jezdzic poza granicami szczecina ..... a dla zainteresowanych to u nich jest 200 zl za godz 1 autobus tylko w szczecinie
-
Hmmm, to może nie ZDITM a te autobusy co obsługują Police? Bo którymś na pewno moja koleżanka wiozła gości ze Stargardu do Koszewka.
No właśnie, może Stargardzkie autobusy?
-
Dziewczyny ja napisałam e-maila z zapytaniem do dwóch firm zw. z wynajęciem autokarów, jak będę mieć odpowiedź, to napiszę :)
-
i znalazłam taką firmę:
http://www.busyszczecin.pl/stawki.html
-
z tego co wiem to zditm i polickie autobusy to to samo, ale pewna nie jestem :)
-
Hmm no to nieźle sobie życzą :-\
Dworek Hetmański jest poza Szczecinem, więc w grę wchodzą tylko prywatni przewoźnicy...
A firma przewozowa "Transa"? może oni będą mieli taniej?
Jak będę miała czas to zadzwonię... ;)
-
A możn ma ktoś znajomego co ma busy?? Bo byłabym tez zainteresowana.
-
zditm - zarząd dróg i transportu miejskiego
sppk - szczecinsko-polickie przedsiebiorstwo komunikacyjne
:)
-
Znacie może jakiś dobry sklep z bielizną gdzie będę mogła kupić porządny biustonosz bez ramiączek do sukni ?? Jestem dość hojnie obdarzona i mam problem ze znalezieniem zwykłego biustonosza a codopiero bez ramiaczek :-\ Będę wdzięczna za wszelką pomoc ;D
-
Mysiu, ja właśnie chciałabym swoje tylko pokryte żelem, a jak nie urosną to tipsiki, bo jak piszesz lakier faktycznie odpryskuje.
Nigri ja też mam właśnie problem z doborem bielizny i najpradopodobniej zdecyduję się na wszycie specjalnych wkładek do sukienki, żeby nie musieć się już tym martwić.
-
Rozmawialam z siostra, ktora nosi 70e i dla niej najlepiej sprawuja sie staniki z donny ( nie wiem czy w szczecinie macie jakis taki sklepik) z triumphu srednio jest zadowolona, bo nie kazdy sklep ma pelna rozmairowke, zreszta w triumphie juz zazwyczaj ma f... Musisz sie wybrac na polowania chyba i przymierzac, innej rady nie ma.
-
Orientujecie się gdzie można zakupić buty do tańca, ale takie, żeby później można było je zafarbować?
Pisałam maila do Akcesu i poinformowali mnie, że nie robią czegoś takiego.
-
Anjuschka idziesz jak burza z przygotowaniami
ja chciałam swoje paznokcie bo nigdy tipsów nie robiłam ale może ten jeden raz sobie zafunduję żelowe albo te porcelanowe jak mówicie
nocleg gościom oczywiście zapewniamy i dziś wysłałam zaproszenia :)
-
Dziewczynki ja tez byłabym bardzo wdzięczna za wiadomość gdzie można zrobić porcelanowe paznokietki ? ? ? Tipsy zwykłe kiedyś miałam i faktycznie dość długo później dochodzą do normalności, pozdrawiam wszystkich :) :) :)
-
Magda wydaje mi sie ze cos znajdziesz tanszego jezeli chodzi o transport ale tez potrzebujesz pare tych autobusow wiec dlatego oni krzycza sobie taka cene.
Agatkaa jak mozna wiedziec gdzie robisz paznokcie??
-
Dziewczyny, firmy transportowy odpisała mi na takie zapytanie:
"Witam,
interesuje mnie cena wynajęcia autokaru na przewóz gości ze Szczecina godz. 14:30 do Niechorza a następnie do Pogorzelicy i w następnym dniu ok.18:00 powrót do Szczecina"
odp.
pierwsza firma:
"Koszt wynajmu w zależności od terminu 1200-1300zł"
druga firma:
"Cena takiej uslugi to 1900 zl "
-
Jeżeli macie sprawdzoną jakąś osobę od paznokietków to też poproszę o namiary.
Dzisiaj rozmawiałam z moją mamą na temat fryzury ślubnej i powiedziała mi, że bardzo podobała się jej moja fryzura na ślubie siostry, że moja fryzura ze ślubu cywilnego była taka bardzo poważna. Tylko, że na ślubie siostry to ja włosy miałam takie do brody, a teraz zapuściłam, bo na ślubie chcę koka. I tak zaczęła myśleć nad fryzurą.
Jutro otworzę swoje odliczanie - bo będzie 100 dni do ślubu - to wkleję zdjęcia obu fryzur.
A i dzisiaj zamówiłam tablice rejestracyjne na samochód :) Przynajmniej mam pewność że dojdą na ślub :)
Zdecydowałam też, że zamawiam zaproszenia bez personalizacji - czyli nie będzie komputerowa wpisana lista gości. Dlaczego? Bo nadal nie wiem do końca, kogo zaprosić chce mój mąż i przez to wszystko z tymi zaproszeniami się przedłuża. To chociaż zamówię zaproszenia z kropeczkami, wypiszę to co wiem i wyślę :) Część będzie z głowy.
-
Anjuscha ja tez wlasnie zapuszczam wlosy bo rok temu obcielam (mialam do polowy plecow i obciachalam do ucha) i jak poszlam do fryzjerki ze zdjeciem z internetu jaka chce fryzure to powiedziala mi ze nie da rady mnie uczesac z tak krotkich wlosow ale jeszcze jedna mozliwoscia jest treska ktora ona obcina na kawalki i dosztukowuje do moich, zobaczymy w marcu ide na probna.
Ja tak samo na swoich zaproszeniach kazalam zostawic wolne miejsce na imiona gosci i sama ja wypisze.
Takze jutro jest juz 100dni do Twojego slubu.Czekam na odliczanko.
-
Kurcze, myślałam, że już Wam odpisałam, ale posta nie ma :-\
To jeszcze raz ;)
Ja robię pazurki u Gosi na Emilii Plater, jednak nie wiem czy ona Was przyjmie dziewczyny, bo już nowych dziewczyn nie bierze, tylko te stałe rozpisuje na terminy i koniec.
Za dużo miała chętnych i woli te co stale, regularnie przychodzą... a szkoda, bo jest naprawdę rewelacyjna... nie wiem, możecie spróbować, poprosić, że to na ślub ;) :D
Jednak ja radzę, tak jak pisałam wyżej, zacząć robić wcześniej, nie przed samym ślubem i to obojętne czy żel, czy porcelana, aby pazurki były cieniutkie, naturalne a nie grube ;)
Pozdrawiam
-
mariposa221 w sumie nawet nie wiem czy jest taka opcja z wszyciem wkładek do sukienki, muszę zapytać.
ajka85 niestety nie ma w Szczecinie sklepu Donny, więc nie pozostaje mi nic innego jak zaglądać do każdego sklepu z bielizną :-\ czego bardzo nie lubię >:(
-
Jest nowootwarty sklep z bielizną na Jagiellońskiej, który własnie zamierzam w piątek odwiedzić, zobaczyć jak z rozmiarówką i staniczkami. Reklamują się że mają rozmiary od A do KK, więc warto zajść ;D
-
A te pazurki wcześniej to znaczy ile wcześniej? I ile taka impreza mniej więcej kosztuje?
-
Malavi ja proponuję tak z 2 miesiące wcześniej, wtedy wyjdą 4 wizyty, więc już powinno być okej.
Bo ja chodzę np. co 2 tygodnie wtedy płacę 55zł, jak co trzy to już 75zł...
Nałożenie żelu czy porcelany wraz z przedłużeniem, jeśli ktoś nie ma swoich długich pzanokci, kosztuje ok 85zł...
-
Dzięki bardzo, bo ja w ogóle się na tym nie znam :)
Skorzystam z rady
-
Nigri ehh z tymi biustonoszami to Cie rozumiem, ja również obdarzona przez naturę 70E i nie jest lekko dostać coś fajnego.. udało mi sie jakis czas temu kupić bardzo fajny w Exotic (jeśli nie pomyliłam nazwy) w Galaxy i jestem bardzo zadowolona.. wcześniej nosiłam triumpha ale zawsze były za małe :P
Nuage musze się w takim razie tam wybrać i czekam na ralacyjke jaki wybór itp :)
Ja mogę się pochwalić, że dziś zamówiłam zaproszenia ;D jestem bardzo szczęsliwa z tego powodu choć będą dopiero pod koniec lutego :-\
Anjuschka nie moge się doczekać Twojego odliczanka :)
-
Kivi_23 - zazdroszczę Ci z tymi zaproszeniami.
Co do paznokietków - kurcze, ciężko będzie z żelem lub porcelaną pracować codziennie w domu. Czy ja nie zadrapię Pauliny? Specjalnie teraz ścinam paznokcie na krótko.
Dzisiaj majóweczki z 15.05.2010 mają swoje 100 dni do ślubu - no dziewczyny - to już niedługo.
-
Moje zaproszenia czekaja na dobry czas aby je wypisac.
Agatkaa szkoda ze ta dziewczyna co robie Tobie paznokcie zajmuje sie tylko stalymi klientkami ale to swiadczy o tym, ze jest bardzo dobbra w tym co robi.
Anjuschka faktycznie juz niedlugo zostalo do wielkiego dnia.Jak sie czujesz??Denerwujesz sie troszeczke czy raczej jestes odprezona i starasz sie nie denerwowac?
-
Pusia dokładnie, robi to profesjonalnie... ;)
Anjuschka właśnie, denerwujesz się?! ;)
Co do paznokietków, to te z żelem czy porcelanom nie są ostre, powiedziałabym, że jest mniejsze prawdopodobieństwo zadrapania takimi paznokciami, niż swoimi, naturalnymi, bo nasze paznokcie są cieniutkie i tym samym ostre, a te "sztuczne" przez warstwę np. żelu są naprawdę nieszkodliwe ;) Poza tym możesz zrobić sobie bardziej okrągłe i wtedy krzywda Paulince się nie stanie ;)
Yyyhhhymmm... dzisiaj 100 dni kochana!! Czekam na odliczanko!! :P ;D
-
No to muszę pomyśleć nad paznokciami :)
Na razie się nie denerwuję - pewnie zacznę denerwować się na miesiąc przed. Chociaż przed ślubem cywilnym prawie w ogóle się nie denerwowałam.
Odliczanie będzie dzisiaj o 17. Będzie to dokładnie na 100 dni przed rozpoczęciem najważniejszej dla nas mszy św.
-
Anjuschka no to "studnióweczka" dzisiaj. :)
Fakt, co do paznokci z porcelanką czy żelem są mniej ostre niż swoje naturalne. :)
A i po porcelanie powiem, że nawet szybko mi doszły paznokcie do siebie. 4 m-ce temu zdjęłam i już są takiej jak przed nakładaniem.
Tylko moje skórki poobgryzane nie mogą dojść do normy, efekt nerwów przed porodem. :)
-
Anjuschka już nastawiam zegarek! ;) ;D :-*
nikmat, tak to prawda, porcelana jest, powiedzmy "najzdrowsza" ;)
-
Czekam z niecierpliwoscia na odliczanko.
Ja Wam powiem ze jak czasami pomysle o tym dniu to mnie takie emocje przechodza ze nie wiem co to bedzie na samym slubie.
Ja bylam w pazdzierniku na slubie przyjaciolki i krotko po sciagnelam paznokcie zelowe bo u mnie najwiekszym problemem jest to ze mam bardzo tlusta plytke paznokci i nawet po dwoch dniach od nalozenia lub odnowy zaczynaja paznokcie sie odpowietrzec.Probowalam zelowe, akrylowe i porcelanowe i zawsze jest to samo.Ale na slub musza byc pazurki zrobione.
-
Ponawiam pytanko o buty do tańca, czy ktoś wie jakie mają być żeby je zafarbować potem, i gdzie to można zrobić?
-
Agatko, czyli te porcelanowe to nie wydlużają tylko jakby są położone na nasz długi już paznokieć? Czy jak? Bo nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałam ???
-
Tak, tak Mysia!
Jak masz swoje już długie i mocne, podobnie jak ja ;) to nie trzeba już przedłużać, tylko położyć na nie porcelanę lub żel :)
No chyba, że są różnej długości, to ewentualnie parę pazurków "wyrównać" ;)
-
Mam długie i mocne ;D
A słyszałyście o silikonowych? ???
Ponoć jakaś nowość, ale też nie przedłużają tylko kładzie się na "swoją" płytkę.
Agatko, jeszcze jedno pytanko ;D
Drażni mnie strasznie wygląd paznokci pod żelami, tzn z drugiej strony jak się dłoń odwróci... w przypadku porcelany wygląda to okej czy też tak nieestetycznie?
Fakt faktem widziałam te "spody" tylko palaczek... ale zawsze były... żółtawe... ::)
To jest to co mnie powstrzymywało przed żelami ...
Aaa no i jak kładzie się tą porcelanę to rozumiem, że można sobie trwałego frencza strzelić? ???
:-* :-*
-
Ja nigdy nie robiłam tipsów. Mam jakiś uraz do długich paznokci. Ja myślę,że swoje oddam specjaliście do pomalowania i tyle. Jak myslicie?
-
Maggi-80 w pasażu na kopernika w sklepie Temp można kiedyś było to zrobić :)
Anjuschka to czekamy do 17 :)
-
No ja tylko stałego frencza robię :P ;)
O sylikonach słyszałam tylko w cyckach :D :P
Co do pazurków, to jak mi robi dziewczyna, która się na tym zna, to wszystko jest okej...
Pod ciemnym lakierem jest bajka, nic nie widać, że sztuczne, bo są cieniutkie, wyglądają bardzo estetycznie od spodu...
Jeśli jednak jest frencz, to jest troszeczkę gorzej, znaczy się u mnie nigdy nie były żółte, jedynie co, to np. kurz troszeczkę wchodzi między swojego paznokcia a porcelenę, wtedy leciutko spiłuję i jest okej. Ale tak się dzieje gdzieś po tygodniu noszenia dopiero! spoko! na początku jest cycuś glancuś ;D
lucciola ja nie mam tipsów i założę się, że nie poznałabyś, że mam porcelanę na swoich ;) polecam! bo tipsy to już przeżytek ;)
-
W Pasażu A-Z na pewno jest salon taneczny TEMPO :), ale czy mają buty które można później przefarbować, to nie wiem.
Mają swoją stronę internetową - można popatrzeć na tamtejsze buty.
-
Hej dziewczyny :)
Mialam kiedys polozony silikon na swoje paznkocie , ale u mnie sie nie spr. Byl za bardzo miekki , zel jest lepszym rozwiazaniem :) Tak jak Agata pisala , Zoltych tez nie mam , jedynie kurz czasem sie dostanie . Paznokiec z zelem wyglada bardzo naturalnie , pracuje w handlu i duzo Klientek pyta sie , czy jak moge miec takie ladne paznokcie , nie widza ze to moj paznokiec pozelowany z frenczem na stale ;)
-
Zapomnialam dopisac , tez mam problem z transportem , potrzebuje miec dojazd ze Szczecina do Łazienic \ pod Goleniow. Dowiadywalam sie juz w zditm i rzeczywiscie maja dobre ceny ale jezdza jedynie na terenie Szczecina :( Wiec u mnie juz odpadlo :(
Co do biustonoszy to wiem , o czym mowicie , ja mam 75 d, e , f , g :) zalezy z jakiej firmy . A wiekszosc wiekszych rozmiarow ma obwod 85 , 90 i jeszcze wieksze... W Szczecinie ejst masakra , strasznie trudno dostac stanik , nie mowiac juz o jakims na specjalne okazje ....
-
a bierzecie ramiączka silikonowe czy w ogóle bez ramiaczek?ja się trochę boje bez..
anjuschka za 10 min odwiedzam odliczanko ;D
my już wysłaliśmy zaproszenia,lepiej niech się kurzą u gości niż u nas hehe
-
Kate_bush - zapraszam, zapraszam :)
-
ja poniewaz takze sie boje bez ramiacze poprosilam o wszyscie do sukni paska (takiego na ramiona) i do stanik dopasuje wlasnie do tego paska w sukni
-
Witajcie kochane Forumki :) tak dawno tu nie zaglądałam, że aż mi wstyd ::)
Widzę, że każda już niemalże pędzi z przygotowaniami i dobrze bo to znaczy, że nasz najważniejszy dzień w końcu się zbliża :)
U nas również postępy, chociaż cały czas mi się wydaje, że o czymś zapomnę i czasu na nic nie mam, nawet tu podczytywać :)
Pozdrawiam Was ciepło!!!
-
No to zapraszam do mojego odliczanka :)
-
Dobrze ze ja nie mam problem ze stanikiem ale tez bede chciala kupic sobie taki abym czula sie wygodnie przez cala noc.
U mnie to raczej nie ma mowy o zapuszczeniu dlugich paznokci dlatego bede robic tipsy zelowe lub inne zalezy do kogo trafie i co mi poradzi.
Kate-bush zazdroszcze Ci ze masz z glowy zaproszenia, my musimy sie wreszcie wziasc za robote i je wypisac.
-
Na jakie kwiaty sie zdecydowalyscie ?
Nie moge podjac decyzji , chcialabym zeby byly jednakowe : w wiazance , we wlosach w Kosciele i na sali ...
Bardzo lubie tulipany , ale przeciez nie utrzyma sie tulipan we wlosach ? :buu:
Nie znam sie na tym i nie wiem na jakie kwiaty jest sezon w sierpniu :Mdleje_1: :beczy:
-
nuage możesz powiedzieć miejwięcej w której części Jagiellońskiej znajduje się ten nowy sklep z bielizną :)
Chcę kupić biustonosz bez ramiączek, nie obawiam się dyskomfortu ponieważ moja przyjaciółka, hojniej obdarzona niż ja ;D, nie miała z tym żadnych problemów a suknia była całkiem podobna do mojej. Wszystko pozostało na swoim miejscu ;D ;). Była opcja w mojej sukni abym miała pasek na szyje, ale on psuł cały efekt, więc z niego zrezygnowałam.
-
my już wysłaliśmy zaproszenia,lepiej niech się kurzą u gości niż u nas hehe
[/quote]
o kurcze tak szybko wysyłacie zaproszenia?? ja chciałam wysłać 4 miesiące wcześniej i zastanawiałam się czy to aby nie przesada... :)
-
tez nie znam sie jakie kwiaty sa w sierpniu ale ja stawiam na
- frezje
- gozdziki
- roze chinskie (nie wiem czy nazwa jest poprawna ale tak mi powiedzial pan w kwiaciarni)
Nie chce napewno castanedek, bo ostatnio zbyt wiele osob je ma, a zawsze marzylam o malym bukieciku z konwalii, tyle ze miesiac nie ten.
A co do zaproszen, ja zamierzam wysylac i jezdzic prosic w kiwetniu po swietach
-
a ja nie wiem jakie chcę kwiaty ale bukiet bym chciała z fioletem i bielą
-
Ja tez nie mam pojecia jakie chce kwiaty, pewnie beda to roze ale malutkie i do tego jeszcze jakies inne kwiaty.Bukiet moj ma byc w kolorze pomaranczowym a najlepiej aby byl w losososiowym ale nie wiem czy to jest mozliwe, gdyz wszystkie moje dodatki i kolor dodatkowy zamiast bieli ma byc w kolorze lososiowym.Jak odwiedze kwiaciarnie z bukietem, ktory znalazlam na internecie to wtedy sie poradze jakie kwiaty beda najlepsze.
-
Ja najprawdopodobniej będę miała taką wiązanke jak poniżej :)(jakiś czas temu znalazłam ja na forum). Zrobi mi ją moja mama ;D.
(http://img440.imageshack.us/img440/4577/wiazankalubna2nv2.png)
-
Wow, a mama jest florystką?
Bukiet śliczny...
-
[quote author=iwonja link=topic=12828.msg1159721#msg1159721 date=1265305415
o kurcze tak szybko wysyłacie zaproszenia?? ja chciałam wysłać 4 miesiące wcześniej i zastanawiałam się czy to aby nie przesada... :)
[/quote]
na zostało 4 miesiące z niewielkim haczykiem, a że jestem zniecierpliwiona... ;D ;D ;D
a bukiecik chce z herbacianych róż
-
Ja też myślę o bukieciku z małych róż i jakiś dodatków, ale to zweryfikuje wizyta za jakiś czas w kwiaciarni.
:)
-
My już zaczeliśmy rozdawac zaproszenia, ale to głownie dlatego, że potem nie będziemy mieli czasu bo mój N. ma zajęcty cały tydzień a ja weekendy :) No i żeby goście mogli sobie wolne na piątek pobrać, bo nasze wesele w czwartek, Boże Ciało.
Ja ze stanikiem nie mam problemów :) Z moim rozmiarem nie ma co wyskakiwać ;)
-
Ja to chciałam bukiet z kali :) nie wiem tylko czy będą w czerwcu :P
-
My kwiaciarki mówiły, że teraz nie ma problemów z kwiatami - praktycznie wszystkie dostępne są cały rok - wszystko zależy od ceny, jaką chcesz wydać.
-
No max 300 myśle, że starczy ???
-
Jesli chodzi o pazurki to rowniez polecam zel ... pazury sa cienkie, delikatne, naturalnie wygladaja ... no ja nie umiem juz funkcjonowac bez stalego frenczu ... :)
Jesli chodzi o kwiaty to u nas beda lilie, roze, eustoma i stroczyk .... wszystko na sali, na aucie, w kosciele i moj bukiet tylko oczywiscie bez lilii :) w barwach bieli i bladego rozu.
A z postepow ... dzisiaj zamowilismy zaproszenia .. w przyszlym tyg beda :skacza:
A jutro jedziemy po alkohol :hopsa:
... wlasnie , jesli same kupujecie alkohol to polecam przejrzeć gazetke i wybrac sie do Selgrosa, maja bardzo fajne promocje ... przynajmniej u nas w Wawce przy promocjach wychodzi duzo taniej niz w hurtowniach, w zaleznosci od wodki nawet 3 złote na butelce ... no coz przy 100 szt ... jak dla mnie warto :)
-
kivi_23 - chyba teraz cały rok są kalie, a apropo chcesz tylko kalie, bo jak tak, to podpowiem Ci coś.
Koleżanka do ślubu też chciała kalie i jak poszła do kwiaciarni pytać się to za wiązankę ślubna wołali troszkę kasy, więc poszła po prostu kupiła kalie do bukietu i do włosów. zrobiła sobie sama bukiet,tzn. owinęła wstążką. bardzo ładnie to wyglądało.
-
Anjuschka Mama jest florystką, przez kilkanaście lat miała kwiaciarnie. W zeszłym roku stroiła kościół, sale i samochód na ślub mojego brata (ja astystowałam ;D ;) ) oraz robiła wiązanke dla mojej bratowej. Wyszło rewelacyjnie :D
-
To zazdroszczę. Bukiet na pewno będziesz miała śliczny.
Ja swój bukiet na ślub cywilny miałam z Cantadesek - został on zrobiony w parę minut, bo kwiaciarce pomyliły się godziny. Bukiet miał być na godz. 9 - ślub na 11. A ona bukiet chciała zrobić na 13-stą :) I tak na szybko musiała robić mój bukiet - parę kwiatów związanych czerwoną wstążką, a na końcach czerwone koraliki.
-
My też powoli rozdajemy zaproszenia.
Zamówiliśmy je na stronie
WWW nie podajemy
Przyszły w 2 dni.
Są śliczne. Moja siostra też była z ich usług zadowolona (zamawiała je także na swój ślub).
Także powoli wędrują do swoich przyszłych właścicieli ;D
Co do kwiatów i wiązanki to nie wiem jeszcze z jakich kwiatów.
Może Konwalie utrzymają się do czerwca :) Wiązankę będe zamawiała w kwiaciarni Awangarda na Bukowym.
No i rozpoczęłam szukanie sukienki.
Jest to dla mnie swojego rodzaju męka hehe i duża presja czasu. Bo czasu zostało niewiele. . .
Byłyście w salonie w Pilichowie? bardzo drogie są tam sukienki?
Jakie salony polecacie? ja byłam narazie w Pretty Woman i w tym niedaleko Pierogarni.
Mam nadzieję, że znajdę coś ładnego i niedrogiego ;D
Co do przewozu gości, pisałam jeszcze do:
ER-BUS
Witam, koszt usługi 400zł, autokar na 50 osób
Zapraszam
Kurcze zostało jeszcze ciut ponad 4 mc.
Mam nadzieję, że wszystko wyjdzie tak jak powinno. . .
Pozdro babeczki 8)
-
Kraspedia zdążysz i będzie super
-
Nigri wiazanka ktora wkleilas jest sliczna i wlasnie cos takiego ja bym chciala tylko mniej kwiatow puszczonych do dolu.Ja jak bylam w kwiaciarni to pani powiedziala mi ze mam przyjsc zamowic wiazanke 2 tygodnie przed slubem a najpozniej tydzien przed i najlepiej przyjsc ze zdjeciem a oni wtedy zrobia identyczna.
Ja odwiedzalam wiele salonow (mialam tylko 2 dni na wybranie i kupienie sukni) i w koncu w ostatnim Pretty Woman kupilam swoja suknie.Mama jak mnie zobaczyla to lza jej naszla do oka i tak samo tacie.
-
Anjuschka pokażesz swoją wiązanke z cywilnego ? :)
-
Oki, tylko odpalę drugiego lapka, bo usunęłam już zdjęcia z serwera.
-
Wklejam foto:
(http://anjuschka.jalbum.net/e-wesele/slides/Zdj%C4%99cie0242.jpg)
(http://anjuschka.jalbum.net/e-wesele/slides/IMGP2587.jpg)
-
Bardzo ladny ten bukiecik tak prosty tak samo jak suknia mialas elegancka i prosta tak samo bukiecik.Bardzo podobaja mi sie te kwiaty w kompozycji z rozami.
-
Śliczny bukiecik! Cantadeski są podobne do kali, także może zmienie zdanie :)
-
Bardzo podobne sa do siebie te kwiaty.
Kivi jaki bukiecik chcialabys miec zrobiony z kali?
-
kivi_23 właśnie podobny miała koleżanka bukiecik ja Anjuschka tylko, że z kali i sama go zrobiła.
-
Pusia a masz może foto sukni?! :)
Rzeczywiście, te kwiaty są strasznie podobne do kali!!
To ja może też nie będę rezygnować z mojego bukieciku! ;D
-
Mi też się bardzo podoba ten bukiecik, właśnie o czymś takim myślałam, ale z białą wstążką i dodatkami.
Jeśli chodzi o sklep ze stanikami, to dziś tam idę więc na pewno dam wieczorem znać jak było. Sklep jest na Jagiellońskiej 95, tzn na odcinku między śląską a wojciecha.
-
anjuscka śliczny bukiecik ;D
mieć mamę florystkę-bomba.dekoracje marzeń gwarantowane.nigri tylko pozazdrościc
pusia obiecalas fotki sukni ;D
oprawa załatwiona ;D ;D ;D laska miała juz inne zlecenie na ten dzień ale miała wieczny problem zkontaktem z tamtą parą i wzięła nasze zlecenie.I dużo nie chce w sumie- 100 zl/osobe (do wyboru skrzypce altówka wiolonczela i wokal-można oczywiście wszystko hehe) poprawiła mi humor od rana bo wszyscy inni w okolicy juz mieli zlecenia
-
Kate_bush to gratulacje :D
No właśnie Pusia - gdzie te fotki.
-
Kate_bush super! gratuluję! ;D
-
Ale długo mnie tu nie było9 :o :o
Anjuschka bukiecik śliczny, no i biały ( a mi się białe bardzo podobają )
A kwiaty? Myślałam że to kalie ;D Bardzo podobne
-
W ogóle do dzisiaj mam ten mój bukiet (zasuszony leży na szafie).
Najpierw stał w wodzie - w taki upał jaki był w lipcu, wytrzymał prawie 2 tygodnie. Już dokładnie nie pamiętam, ale kwiaty trzymały się bardzo długo.
teraz chciałabym podobny (ale pomarańczowy) jedynie chciałabym dodać jakieś wystające elementy i więcej perełek.
-
Bukiecik chciałam z kali i róż lekko opadający.. nie wiem jeszcze co do koloru bo suknie mam ciemny ecru połyskliwy, więc białe kwiatki to chyba nie za bardzo będą poasować :-\ Co o tym myślicie?
-
tutaj jest strona o kolorach wiazanek do koloru sukni
http://bukiety-slubne.blogspot.com/2007/11/kolor-sukni-kolor-kwiatw-w-bukiecie.html
-
Dziękuje :)
-
Wlasnie ja sie boje , ze jak mam biala kiecke , ze bialego bukietu moze nie byc dobrze widac , ze zleje sie z kiecka :(
-
Bardzo fajna stronka i praktycze rady! Dzieki
-
Tak jak obiecałam, od razu piszę jak było w sklepie ze stanikami - Pani właścicielka bardzo miła, wybór bardzo duży, szczególnie na duże biusty, rozmiarówka angielska, rozmiary do K!!
Co prawda ceny niezłe, ale coś na pewno można znaleźć, jeśli nie na ślub to na co dzień. Ja kupiłam jeden śliczny komplet i już wiem, że nigdzie indziej nie będę szukać bielizny!! ;D
-
Ja kwiató będę szukać jakos w kwietniu jak już będa do pooglądania, bo ja nie znam się na kwiatach i chciasłabym na żywo zobaczyć co biorę
-
nuage mozna wiedziec jakie mniej wiecej sa ceny ?
Pozdrawiam i zostawiam piatkowe :-*
-
z tego co dojrzałam to około 150-250 zł za sztukę górnej bielizny :) za majtki odpowiednio mniej.
-
ja o bukiet się jeszcze nie pytałam
w lutym chcę kupić buty i bieliznę
-
Czesc dziewczyny.Postaram sie znalesc moja suknie na interencie i wkleic.Dzisiaj zalatwilismy Poradnie Rodzinna bo nasze nauki przedmalzenskie tego nie obejmowaly i musielismy zrobic to osobno wiec nastepna rzecz mamy z glowy. :brawo_2:
-
hej, kilka dni mnie było, delegacja ale już nadrabiam :) Marcia23 masz może gdzieś zdjęcie wiązanki z kwiatów o których pisałaś że chcesz mieć?bo ja też szukam wiązanki...100 dni zostało więc czas się kurczy...
-
Dzisiaj zalatwilismy Poradnie Rodzinna bo nasze nauki przedmalzenskie tego nie obejmowaly i musielismy zrobic to osobno wiec nastepna rzecz mamy z glowy. :brawo_2:
Ale Wam zazdroszczę :) Też dostaliście na pierwszym spotkaniu kartę do obserwacji cyklu do własnego użytku :)
Co do bukietu, to ja już wybrałam choć nie było łatwo... Ojj nie :):)
-
Tak dostalismy ksiazeczke naturalne planowanie rodziny, do tego plytke wypalona i ksero z cwiczeniami jak robic pomiar temperatur by wiedziec kiedy mozna ... a kiedy nie i co sie bedzie dzialo.
-
ja mam we wtorek pierwszą wizytę w poradni i ostatnią bo tak sobie załatwiłam:)pewnie będzie ciekawie ::)
-
My tez mielismy tylko jedna i na cale szczescie bo tak zmarzlismy ze jak tylko wrocilismy to pod koldre sie schowalismy.
-
analizowaliście wykresy?:)
-
a dziewczyny a w których poradniach byłyście/będziecie? a dziewczyny a w których poradniach byłyście/będziecie?
-
W piątek byłam na pierwszych przymiarkach... zupełnie już mi się wszystko pomieszało. Suknia moich marzeń dużo ładniej wyglądała na zdjęciach niż w rzeczywistości. Mi podobają się suknie w kształcie i formacie, którego nie brałam pod uwagę :) No, ale przynajmniej wiem już coś więcej :)
Już się nie mogę doczekać następnych przymiarek :)
niktmat, suwaczek pokazuje, że ślub będzie za 6 miesięcy i 12 dni... no i to powinien być sierpień - a datę w profilu masz wpisaną wrześniową. To która jest prawidłowa? :)
-
Haaa....ale Wam dobrze! U nas niestety 2 spotkania i analiza wykresów oczywiście, że była :) Baa ... był nawet maly sprawdzian, czy zakumalismy o co w tej metodzie chodzi :) Na drugiej wizycie (która jest w odstępie miesiąca od pierwszej) mamy analizować mój wykres. Ciekawie będzie :)
-
Mysikróliczek masz rację, coś źle się mi ten suwaczek zrobił, powinno być 7 mcy. :)
-
Tak przerabialismy wykresy a potem na podstawie innej obserwacji musielismy sami rozwiazac nastepny by udowodnic ze zrozumielismy.Ja nie mialam spotkania z poradnia w Szczecinie.
-
Mysia ja też byłam na pierwszych przymiarkach w tym tygodniu i mam te same wrażenia. Te suknie, które mi się podobały najpierw (kształt A), wyglądają na mnie jak ogromne worki, a ja sama jak wieeeelka baba.
Spodobały mi się natomiast rybki, których w ogóle nie brałam pod uwagę i to w dodatku koronkowe :)
-
Ja też się zastanawiam nad wyborem sukni :) ślub dopiero we wrześniu więc mam jeszcze troche czasu-tak myślę :) ja będę szyła i stawiam na skromność!I w związku z tym moim przyszłym wyborem chciałam się was poradzić czy plisowany materiał jest odpowiedni dla troche pulchniejszych dziewczyn?Bo mi się bardzo podobają proste, odcinane pod biustem sukienki z plisowanego materiału :) :)
-
my tez musimy rozejrzeć się za poradnią :) a jutro idę przymierzyc mój nowy welonik do kiecy
-
Jestem zalamana ! Wczoraj bylam w pobliskim Kosciele , zobaczyc jak wyglada ksiadz :P cala msza itd bo nie ukrywam , ze najwygodniej byloby tu miec slub ... Po 25 min mszy chcialam wyjsc , bylam tak zniesmaczona ksiedzem jego zachowaniem i slowami ze rece opadaja ... Przyszedl czas kazania , to 30 min mowil o kasie , kto ile daje jaka ulica najwiecej i ze jak ktos daje malo na tace to jak on moze liczyc na to , ze Kosciol bedzie ogrzewany ... itd itd itd :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Takze szukamy dalej Kosciola na prawobrzezu , zeby bylo jak najblizej GOleniowa ... Myslalam , ze juz bede miala to za soba , troche mnie strsuje ze zostanie mi godzina 14 albo 19 ... I juz wole miec to zalatwione.
Ale dzisiaj jest nowy dzien i jade ze swiadkowa do kwiaciarnim :skacza: , ktora zsotala nam polecona , mam nadzieje , ze chociaz wiazanke i kwiaty dzisiaj zalatwie , zobaczymy jak to bedzie.
Zostawiam poniedzialkowe :*
-
U mnie było to samo, kupiłam suknie, którą jak zobaczyły mama i świadkowa to zgodnie stwierdziły- ta nie :P a mi było już wszystko jedno ;D a jak ubralam to wiedziałam, że to TA i żadna inna :) więc nie słuchajncie nikogo i po prostu mierzcie ::)
-
a w którym kościele byłaś ? ja jestem z prawobrzeża, więc może moge coś pomóc :) i również mam wesele w Goleniowie :P
-
KIVI w Kosciele na Wielgowie ( kolo Zdunowa ) , mysle jeszcze nad bukowym bo mam straszny sentyment , tam sie wychowalam :) i ewentualnie dabie ... bo blisko ?
Na jaki Kosciol Ty sie zdecydowalas ?
-
Kasieex - a czy na kazaniu nie było o finansach z 2009r.? Bo pamiętam, że w tą niedzielę na kazaniach miał być omawiany budżet itp. Tak miało być na Bukowym, to może w innych kościołach też o tym było?
-
Kasieex ja jestem z bukowego :) tzn tam się nie wychowywałam, ale mieszkam od 8 lat :) i Ślub będzie na kolorowych domów :)
-
annawiezel, wybrałam ten bukiet tylko ze bez calli, zamiast niej bedzie wlasnie eustoma i storczyk.
adres www na zdjęciu
-
Lucciola podobno takie suknie odcinane pod biustem dobrze maskują brzuszek, jednak radzę przymierzyć coś podobnego w salonie za nim zaczniesz szyć ;)
Kivi nie wiedziałam, że miałąś takie przeboje z kiecką! ;) :D
-
Bukiecik śliczny, myślę o czymś podobnym. :bukiet:
U mnioe z nowości byłam na próbnym i jestem mega zadowolona, miałam też air brush, ogólnie wyszło oki, ale jak się do sierpnia opalę, to stawiam na naturalną opaleniznę, w każdym razie fajna alternatywa dla bladości.
A w następnym tyg może pójdę z moim PM zobaczyć już garnitury.
-
za duże zdjęcie
-
Dziewczyny to jest moja suknia ktora obiecalam wrzucic oczywiscie jest ona na modelce :)
-
Pusia bardzo ładna suknia!! gratuluję! ;)
-
Agatko dziekuje Ci bardzo i ciesze sie, ze sie podoba Tobie.
-
Pusia bardzo fajna delikatna sukieneczka :)
no i ja też tam znalazłam tą swoją
-
Mariposa czyli tez masz suknie z salonu Pretty Woman?
Ja na samym poczatku to chcialam cos bardziej klasycznego i prostego ale jak zobaczylam ta suknie na sobie a mojej mamie stanela lza w oku jak mnie zobaczyla to wiedzialam ze jest to ta wlasciwa.Jest wlasnie delikatna i lekka.
Lucciola powiem Ci ze mierzylam podobne suknie nad ktorymi sie zastanawiasz czyli spod samego biustu odcietym pieknym pasem wysadzanym kamyczkami szly plisowania, byla ona na kole i powiem Ci ze takie suknie prezentuja sie slicznie ale oczywiscie musisz przymierzyc i sama zobaczyc jak bedziesz sie czula.
Marcia23 piekny bukiecik i wlasnie ja o takim marze i taki mi sie podaba.
-
cudna suknia! taka delikatna i romantyczna....
-
Pusia śliczna ta Twoja sukienka, kurczę ja miałam w tym tygodniu wybrać się za kiecką, a nie mogę. :(
-
Pusia, ale śliczna ta suknia. Naprawdę mi się podoba.
Jeszcze chciałabym ją zobaczyć na Tobie :)
-
Kurcze , nie widze sukienki :/
-
Ja też nie widze sukni ani bukietu :-\ >:(
mariposa221 byłaś na air brush w Filozofii ?? Powiedz jak długo trzymała Ci sie opalenizna??
-
Tak jak pisalam wczesniej , bylam dzisiaj w kwiaciarni w zdrojach " Różany domek" chyba , rozmawialam z wlascicielka - p.Kasia , super babka , widac ze expert . Doradzala , miala glowe pelna pomyslow i sluchala czego ja cche i jak ja to widze :) Wybieram sie do niej , jeszcze przed slubem zeby omowic szczegoly.
Pozdrawiam poniedzialkowo :*
-
wybaczcie że dziś nie napiszę nic więcej.Nie mam na to głowy .Dowiedziałam się że nasz kolega,sąsiad z czasów niemieckich, odszedł.Tak po prostu.Odebrał sobie życie nic nikomu nie mówiąc,dusząc w sobie problemy.Zostawił 2 córeczki i króki list"Przepraszam"Był jedną z bliższych nam osób,kiedy mieszkaliśmy w DE dlatego nie mogę uwierzyć że już go nie ma.A miał tylko 38 lat..
-
Bardzo mi przykro :(
-
-
Bardzo mi przykro :-[
-
Współczuję
-
Marcia23, nie widzę zdjęcia bukietu:( wyślesz mi na priv?i możecie jeszcze opisać dokładniej gdzie polecacie tę kwiaciarnię w zdrojach?
-
Kwiaciarnia jest za przychodnią w kierunku Podjuch, Kasia naprawdę robi piękne bukiety. Ja też u niej będę robić.
-
to jak teraz przyjadę na weekend to zajrzę tam....a dzisiaj własnie odebrałam zamówioną biżuterię, kompecik z kryształów Svarowskiego:)
-
Annawiezel a gdzie zamawiałaś :) Pochwal się ;D
-
Właśnie Ania, dawaj fotę biżu...
-
zamawiałam na miejscu w waw, w CH Blue City, galeria Artistica, niestety nie mają na stronie nawet połowy modeli, ma być strona uaktualniona za ok tydzień,chętnie bym Wam wysłała fotki ale nie wklejałam nigdy ::) i muszę zrobić zdjęcie najpierw za dnia...to może jak coś to na priva Wam wyślę ;D z zaproszeniami to u mnie ciekawie bo zrezygnowałam z tych co miałam wybrane bo znalazłam o wiele ładniejsze jdstyle,z kolekcji Royale model RO02, zamówiłam próbki bo nie mogliśmy się zdecydować na kolor wstążeczki i czekam kiedy przyjdą, odrazu do kompletu mają winietki,podziękowania dla rodzicó i takie tam....bardzo łądne zaproszenia wg mnie, polecam zajrzeć do strony,jedyna wada że nie tanie, ale ja zamawiam 48szt więc przeżyję ::) za butami nadal się uganiam....a jutro będzie wesoły dzień bo ide do poradni ;D
-
annawiezel wyslalam Tobie na PW linka do bukietu .... nie wiem czemu nie masz ... zaraz wysle jeszcze raz :) Musze podejsc do Blue i zobaczyc te bizuterie
-
ale dawno nic nie pisałam :/ ale nie miałam się czym chwalić w przygotowaniach.
Kolejna załatwiona sprawa - zaproszenia :)
Nie orientujecie się ile wcześniej trzeba zamówić bukiet?
-
Annawiezel bardzo ładne te zaproszenia. :)
-
Ja również zamowiłam na jdstyle ;) i czekam aż przyjdą :P
-
nikmat zamawialas juz w "różanym domku" jakies bukiety ? Ślubny bedzie moj pierwszy , ale jakos przekonala mnie ta p.Kasia do siebie :) wydaje sie fachowcem w swojej dziedzinie :)
Dokladnie , kwiaciarnia jest za rondem w zdrojach w strone gryfina za pierwszymi swiatlami w prawo :)
-
Kasieex często zamawiam tam kwiatki, przez Kasię kwiatki robione są bardzo ładne. Polecam
-
Zgodzę się, w Różanym domku robią przepiękne bukiety, bo często dostaję od mojego Ł, właśnie stamtąd ;D
Są oryginalne, profesjonalne i naprawdę piękne! również myśle, aby tam zamówić mój bukiet ślubny...
-
Ja juz sie zdecydowalam w takim razie - różany domek zostaje ;)
-
Dziewczyny bardzo sie ciesze ze podoba sie Wam moja suknia.Juz nie moge sie doczekac kiedy ja zaloze i moj P. zobaczy mnie pierwszy raz.Anjuschka nie wiem czy mi uwierzysz ale mam zdjecia wszystkich sukni jakie mierzylam ale jak przyszlo do fotografowania mnie w mojej sukni to mi padla bateria w aparacie (to chyba mialo znaczyc ze tajemnica ma byc utrzymana do dnia slubu i nie musze sie martwic ze moj P. zobaczy przypadkiem zdjecia).
Kate bush bardzo mi przykro z powodu Twojego przyjaciela.
Listek jak ja bylam w kwiaciarni zapytac sie o wiazanki to powiedziano mi ze na zamowienie bukietu najlepiej jest przyjsc 2 tygodnie przed slubem bo oni musza znalesc odpowiednie kwiaty zwlaszcza jak to beda kwiaty malo spotykane.
-
Wszytskim niezdecydowanym na makijaż slubny (i tym zdecydowanym) polecam artykuł - http://www.bwphotography.pl/blog/?p=2790
-
Fajny artykul przeczytalam ze zainteresowaniem.Ja chcialabym aby mnie malowala wizazystka ale po tym jak bylam u mojej kolezanki na slubie i widzialam co sie stalo z jej makijazem po zyczeniach stweirdzilam ze poprosze kolezanke ktora jest wizazystka ze mnie nauczy malowac, pomoze pokupywac kosmetyki, dobierzemy odpowiedni makijaz i sama sie umaluje a takie doswiadczenie przyda mi sie w przyszlosci.Dzisiaj chyba wezme sie za czesciowe wypisywanie zaproszen ale nie jestem pewna :)
-
Nareszcie znalazlam video filmowanie takie ktore mi odpowiada ;D Kilka dni temu rozmawialam z moim synkiem ze bedzie nam niosl obraczki na slubie wydawalo mi sie ze moze nie zrozumie tego tak do konca ale sie mylilam teraz wszystkich zaczepia i oznajmia ze bedzie bardzo wazny na slubie :lol:
-
Odebrałam zaproszenia :skacza: ale sie ciesze :hopsa:
(http://images8.fotosik.pl/201/190b41a86cb11c0a.jpg)
Małe na ślub, duze na wesele ... teraz biore sie za wypisywanie :hopsa:
Coraz wiecej rzeczy ogarniete ;D
-
Marcia23 - piekne te zaproszenia !!! Cudenka , moze zdradzisz gdzie je kupilas??
-
Ja też poprosze namiary na zaproszenia! są przepiękne!! a jaki koszt Marcia?
-
Marcia bardzo ladne zaproszenia.Ja wlasnie wzielam sie za wypisywanie kiedy kolezanka wpadla na kawe i zostaly odlozona ale mam nadzieje ze poradze sobie dzisiaj z reszta :)
-
Narazie temat zaproszen poszedl na bok , wpierw musimy ogarnac Kosciol ... :dno: :dno: :dno:
-
marcia super zaproszenia!
magda no to madzie słodziaka w domu :)
-
Pusia tak dokładnie też kupiłam w Pretty woman ;)
Nigri opalenizna ponoć do dwóch tygodni się trzyma jak się o nią dba, ja wybrałam lekki brąz, bo z natury jestem blada i nie chciałam, żeby wyglądało to nienaturalnie. Ogólnie jestem zadowolona, ale na air brush masz do wyboru tylko pare odcieni, wygląda ładnie, ale naturalna jednak lepsza. Jak się zdecydujesz nie rób dzień przed ślubem przynajmniej 2-3 dni przed.
Marcia, moja imienniczko zaproszenia bardzo eleganckie, czy one są z perłowego papieru?
Kate bush bardzo współczuje :przytul:
-
Ja bym sie bala skorzystac z tego air brush bo potem moga zostac jakies zabrudzenia na ciuchach tak samo jak po samopalaczu, ja jednak postawie na naturalna opalenizne albo na solarium tylko nie do przesadzy, bardzije taki oliwkowy kolorek skory starczy.
-
Ja również stawiam na naturalną opaleniznę :) albo solarium ;)
-
Oj, tak, co naturalne to naturalne;)
-
Marcia bardzo ładne zaproszenia. :)
Ja też stawiam na naturalną opaleniznę lub solarium. :)
-
o rany. . . ja szukam kapeli ze Śląska na 2011. MOże jestem za wybredna ale przeglądam:
1. Deckers - tychy- grali u znajomych - tacy sobie
2. Mini bazar - fantastczni i zajęci :(
3. King-size - podobno super ale nie widzałam na żywo nie możemy sie dogadać co do spotkania, ciągle "będzie próba"
4. sonata zespół godny poecenia ale zajety
Proszę o opinię o zespołach:
1. Akcja - "troche" się cenią
2 Nostrado - Tychów
3. Singers band
4. Pan Majster
5. Easy band
6. Sador - o którym mało kto, mało co wie :(
Proszę o pomoc:(
-
Ja uwielbiam lozka lezace na solarium ale przed slubem bede chodzila na tuby stojace aby przypadkiem nie miec tych dwoch plam na lopatkach i bialych pach :D :lol:
-
ja sie domyślam że Marcia zamawiała zaproszenia na Ogrodowej, bo sama miałam wybrać takie, ale zdecydowałam się na jdstyle,z tego co pamietam koszt 5.5 i koperta jest perłowa....tylko zrezygnowałam ze względu na wstązki...ma jak się odwiąże to już trudniej ładnie zawiązać..
-
Bardzo sie ciesze, ze podobaja Wam sie zaproszenia :)
Zeby nie podawac strony gdzie kupowalam to powiem tak, wpiszcie w google" zaproszenia ślubne weselne Forum" i pierwszy link to bedzie ten sklep.
annawiezel - zgadza sie ;D tylko ze ja bralam z siedziby w Nadarzynie :) Jestem bardzo zadowolona poniewaz zrobili tak jak chcielismy tzn. zaproszenie głowne to jest wlasnie to ale, wstazka jest z innego i oryginalnie powinny byc tylko inicjaly z przodu ale poprosilismy o całe imiona i nie bylo problemu, male zaproszenia mialy inne kolory, poprosilismy zeby zrobili nam z tego samego co duze i zrobili, wiec jesli cos byscie chcialy zmienic albo polaczyc jakies elementy z roznych zaproszen to trzeba pytac i na pewno zrobia ;D
mariposa - tak to papier perłowy, wkładka jest dwubarwna, z zewnatrz bordowa wewnatrza biala i tez z perlowego papieru.
agatkaa - duze zaproszenia 4,95, male byly w promocji po 3,64 jesli sie nie myle, do wszystkich dostalam koperty i nawet dali naklejki obraczki na zaklejenie punktowe kopert.
annawiezel zgadza sie z tymi wstazkami tez sie tego balam ale ... zaproszenia na slub mam bez personalizacji wiec nie musze rozwiazywac kokardki i w chwili wreczania ladnie beda wygladac a jesli chodzi o weselne to mam wykropkowane ale dostałam osobno okladke i osobno wkladke, ktora wypisuje i tylko wsuwam bez rozwiazywania zaproszen, wiec jak dla mnie super , oczywiscie po przeczytaniu juz tak fajnie nie beda wygladac :)
Dzisiaj normalnie chyba mam dzien dobroci dla mnie .... przyszly podziekowania dla gosci :skacza:
sie pochwale bo na zywo pieknie wygladaja :hahahaha:
(http://images8.fotosik.pl/201/cfdf2c278dc76ccf.jpg)
Kolejna rzecz do odhaczenia ;D Zajmuje sie pierdołami a po sukienke jakos nie chce mi sie isc ..... ale i za to trzeba bedzie sie wziąć w koncu
-
Marcia dzięki za odp. :-* bardzo podobaja mi sie te zaproszenia ;)
a podziękowania urocze :)
-
Bardzo ładne zaproszonka :)
Podziękowania dla gości oryginalne i fajne :)
-
Marcia podziekowania dla gosci bardzo orginalne jeszcze takich nie widzialam.
Ja dzisiaj swoje zaproszenia w wiekszej czesci wypisalam tylko zostalo kilka i bede miala to z glowy.Wlasnie bede musiala poswiecic czas na znalezienie jakis upominkow dla rodzicow a takze chcialabym znalesc ladne podziekowania dla swiadkow.
Kolorowych snow Wam zycze.
-
Zaproszenia śliczne, też się na takimi zastanawiałam - na pewno można znaleźć je na allegro - bo ja tylko allegro przeglądałam.
Co do opalania to pewnie Solarium, skoro maj zapowiadają taki brzydki :( ale chyba Pana Młodego też trzeba będzie wysłać, co byśmy z opalenizną mniej więcej podobnie wyglądali.
Jak obudziłam się rano to powiedziałam sobie, że dzisiaj zamówię zaproszenia. Część będzie z kropeczkami, a część z wypisanymi nazwiskami.
A możecie mi pomóc, jak wypisać zaproszenie gdy np. małżeństwo mają nazwiska różne, albo gdy małżonka ma dodane nazwisko męża do swojego? Wtedy pisać np. Magdalena i Andrzej Nowakowie, czy Magdalena Kowalska-Nowak, Andrzej Nowak?
-
Anjuschka ja też właśnie się zastanawiam nad tymi nazwiskami dwuczłonowymi. :)
Marcia a fakt podziękowania całkiem inne ale fajne. :)
-
To jest mega problem, my mieliśmy tak sformułowane, że trzeba odmieniać i nie zawsze obyło się bez problemów :) Co do podwójnych nazwisk to powinno się chyba oba pisać.
Nie pochwaliłam się Wam, że mój welonik przyszedł, a było to już jakiś czas temu, tylko przyszedł chwile przed moim wyjazdem i potem zapomniałam. Jest dokładnie taki, jak chciałam, super. ciesze się, że się zdecydowałam na allegro, bo oszczędziłam ponad 200 zł. I sprzedawca godny polecenia, więc jak ktoś byłby zainteresowany to prześle namiary na priva :)
-
Tak sobie napisałam listę w wordzie i napisałam tylko jedno nazwisko np. Magdalena i Andrzej Nowakowie... i chyba tak zostanie.
Mam problem z Piotrka rodziną, dzwoniłam do P. babci, żeby mi pomogła z odmianą nazwisk itp. ale poszła na targ :)
......
Malavi, ale co, pisać Magdalena Kowalska-Nowak i Andrzej Nowak?
-
pusia24 dziękuję za odpowiedź odnośnie bukietu
Marcia23 śliczne zaproszenia i podziękowania dla gości :)
ja miałam taki mętlik w głowie z powodu tych zaproszeń, że zamówiłam najzwyklejsze na świecie i póki co czekam na nie ale jestem zadowolona, bo koszt jednego zaproszenia wyszedł mnie 0,59zł ;D
z tymi podwójnymi nazwiskami to wydaje mi się, że raczej pisać jedno bo z podwójnym w sumie to na tym zaproszeniu wygląda jakby nie byli małżeństwem chodzi pod względem wzrokowym.... takie jest moje zdanie. Osobiście nie będę miała takiego problemu więc może i źle myślę.
-
no ja miałam jeden taki przypadek i napisałam z jednym nazwiskiem, ale nie jestem co do tego przekonana, bo ona się tak nie nazywa jak wpisałam, tylko podwójnie. Tylko by mi się nie zmieściło inaczej :)
-
Dziewczyny no nie... nie można kierować się "wzorkowymi" aspektami.... ::)
Skoro kobieta nazywa się Anna Kowalska-Nowak to to znaczy, że nazywa się Kowalska-Nowak a nie Nowak. Ja bym poczuła się urażona, że ktoś nie napisał MOJEGO nazwiska rodowego i je zignorował wpisując tylko męża...
Także Anjuschka naprawdę radziłabym Ci napisać Anna Kowalska-Nowak i Andrzej Nowak :) Myślę, że należy się to "Annie".
-
Zgodze sie z Mysia , jak jest anna kowalska - nowak to tak powinno byc , anna nowak to moze byc zupelnie inna osoba ;)
-
Powiem Wam dziewczyny ze wczoraj wypisywalam zaproszenia i jak wspomnialam wczesniej wiekszosc mam wypisanych ale mialam wielki problem z nazwiskami bo wlasnie niektore sie odmieniaja a niektore nie i siedzialam i sie zastanawialam, tak samo z imionami mialam problem.Anjuschka co do Twojego dylematu to tez sie zastanawialam, co prawda nie mamy nikogo z podwojnym nazwiskiem ale ja bede zatrzymywac swoje i brac mojego P. i tak sie zastanawialam jakby to pisac na zaproszeniu.Jakby ktos napisal na moim zaproszniu tylko nazwisko meza bez mojego to bym sie nie obrazila bo w koncu tez nosze jego nazwisko ale to juz indywidualna sprawa bo jak ma ta Pani byc urazona to moze faktycznie niech beda te dwa nazwiska.
-
No ale jako małżeństwo, to oni są przecież Nowak? Chyba zapytam się tej koleżanki :) I będzie po problemie...
-
Zaproszenia świetne,
podziękowania też są bardzo ładne ;) ;)
-
No wlasnie jako malzenstwo sa Nowak wiec nie widze problemu bys napisala poprostu Nowak ale dla swietego spokoju lepiej sie spytac.Ja tez bede musiala wyslac mojego P. na solarium bysmy sie za bardzo nie roznili kolorystycznie :lol:
-
Dzieki Dziewczyny :) Powiem Wam, ze dlugo sie zastanawialam nad tymi podziekowaniami ale .... jak mam kupic ładne opakowanie i jakies migdały czy cukierki jak to przewaznie sie kładzie na talerzyku, co to goscie zjedza wywala pudełeczko i tyle z tego bylo to wole cos co zostanie im na pamiatke jesli beda chcieli a jak nie to tez wywala. I nawet koszt jest mniejszy bo z przesyłka wychodzi ok 1zł za sztuke takiego zapakowanego z karteczka aniołka, a czasem ladne pudelko na migdały kosztuje wiecej wiec mamy aniołki ;D
A co do podwojnego nazwiska gdzies na forum chyba tez był o tym temat, wg mnie trzeba wpisywac tak jak faktycznie dana osoba ma na nazwisko.... hehe widze ze tez bede sprawiala ludziom trudnosci z zapraszaniem ... bo bede miala podwojne ;D
-
Ja w sumie stwierdziłam, że podziękowania dla gości to zbędny wydatek. W sumie każdy zje cukierka, aniołka wepchnie w szafę i tyle. Jakoś mnie taka forma podziękowań nie przekonuje.
-
Ja tam chcę zamówić jakieś podziękowania.
Byłam tylko na jednym weselu z podziękowaniem i powiem, że super się poczułam, jak zobaczyłam ładnie opakowanego cukierka przy swoim talerzyku.
-
Ja się nie zgadzam, że zbędny wydatek... miło dostać coś w podziękowaniu :)
Dlatego też chcę aby goście poczuli się tak samo :)
Myślę o 5 migdałach jako życzeniach od Pary Młodej... symbolicznie. Może nie każdy będzie wiedział co owe 5 migdałów oznacza, ale intencje będą szczere :)
-
Ja dawałam też migdały a jak ktos nie wiedział w jakim celu to pytał i sie muwiło :)
Ps. Jakby ktoś potrzebował to mam namiary na Nowego Opla Insignia do ślubu czarny w kremowej skórze. info na prv/
-
Ja również zamówiłam podziękowania dla gości w formie pudełeczka kwiatka a w środek pare słodyczy, myślę, że to ładny gest i fajnie wygląda na stole. Goście czują się wyjątkowi i już od początku wprawia w dobry nastrój. A tak poza tym po weselu, że nie robię poprawin, to dajemy gością taki upominek alkoholowy, myślę, że z tego panowie ucieszą się najbardziej:)
-
Ja również planuję podziękowania dla gości w formie pudełeczka i 5 migdałów w czekoladzie :)
Uważam to za uroczy gest ;)
-
http://www.informator-weselny.pl/porad.htm
moze znajdziecie tam cos przydatnego i ciekawego :)
-
My też myślimy o podziękowaniach dla gości i będą to pewnie cukiereczki. :)
Pamiętam jak 17 lat temu byłam na weselu we Francji i zastanawiałam się po co są te cukiereczki(migdały) w ozdobnym woreczku?
Wtedy ciocia powiedziała, że to jest podziękowanie od młodych i pomyślałam wtedy, że ja też takie coś zrobię. :)
-
dziewczyny, jeżeli któraś z Was jest z waw i nie ma jeszcze butów ślubnych/poradni i dodatków to mogę pomóc, mam krawcową co szyła kolekcje dla Cymbeline 12 lat i uszyje wszystko co chcecie i dużo taniej niż w salonie, sukienki, bolerka, dodatki...włąsnie dzisiaj sama zamówiłam brakujące rzeczy i przy okazji panie dały mi namiar bezpośredni na pana co szuje buciki gatuzo dla salonów:) oczywiście bezpośrednio można zamówić u niego nie płaci się marży salonowej, te co ja znalazłam kosztują w salonie 350zł więc jak pojadę to się dowiem ile u niego, niestety nie ma na jego stronie namiarów telefonicznych bo nie może podać gdyż współpracuje z salonami, ale dowiedziałam się że można zamówić i zrobi co tylko chcecie,wybieram się w przyszłym tygodniu w środę to dam Wam znać co i jak...w weekendy ma nie czynne,a poradnie zaliczyłam wczoraj w 45 min załatwione 3 wizyty bezboleśnie i sympatycznie, więc jak coś to piszcie....:)
-
Magda19285 super ten poradnik :)
-
annawiezel ja poprosze o namiary na poradnie i buciki, na dodatki zreszta tez ;D Dzieki !! :)
-
Malavi prosimy o zdjecie Twojego weloniku ktory zamowilas z allegro.Myslalas ze obejdzie sie bez zdjecia??
Ja sie tak glepiej nie zastanawialam nad upominkami dla gosci ale jezeli ma to cos byc to wolalabym aby to byl taki prezent by mogli sobie to zachowac a nie tylko zjesc i zostawic opakowanie na stole.Gdy bylam u przyjaciolki na slubie to tez miala takie pudeleczk a w srodku cukierka i pamietam ze zjadlam swojego a takze mojego P. :D czyli on nawet nie pamietal ze cos takiego bylo.
-
Marcia23, w poradni byłam na Ursynowie na ul. Stryjeńskich, pani Ala przyjmuje we wtorki i czwartki z tego co pamietam,ja byłam we wtorek na 19:45 wiec ma godziny od 18 do 20 chyba ale jak sie wszystko przeciaga to mówiła że jest nawet do 21:)polecam umówić się i zapisac bo ma sporo chętnych, koszt 58-60zł za materiały:)książeczke o NPR i kilka innych,buty Gatuzo, pan ma zakład produkcyjny w Otwocku, jak pojadę w następnym tyg napiszę godziny otwarcia, czas oczekiwania i ceny:)biżuterię ładną mają w CH Blue City, 1p. galeria Artistica,a krawcowa to dowiem się jutro o nr do komisu bo mam prywatny i nie chce tak bez zgody przekazywac...jak chcesz możemy się gdzieś umówić na kawie i powymieniać innymi adresami i punktami gdzie i co załatwic:)
-
Ok będzie fota, obiecuje, ale we wtorek :) Bo o tego czasu nie mam czasu, a o zdjęcie, na którym będzie coś widać nie jest tak łatwo! Ale obiecuje.
My w podziękowaniu dla gości sami upieczemy pierniczki serduszka. Będzie to coś dosłownie od Nas, nasz wkład pracy. Na nich będą nasze inicjały i data slubu z jakiegos kolorowego lukru. Dodatkowo zrobimy opakowania serduszka z kokardką i karteczką z wierszykiem, ułożonym przez Nas :)
-
z przygotowań to tak myślę że jeszcze trzeba troszkę tłuszczyku się pozbyć....ale coś cięzko mi idzie :(
-
Ania, z tego co widziałam na zdjęciach, to ty żadnego tłuszczyku nie masz, więc czego chcesz się pozbywać?
A dzisiaj nie najlepszy dzień na zrzucanie czy diety ;D
-
Malavi trzymamy Cie za slowo i czekamy z niecierpliwoscia na zdjatka.
To nie jest odpowiedni dzien na diety, moze jednak znajdzie sie jakis maly paczuszek by go smakowicie schrupac :D
-
Dokładnie! Myślę, że dzisiaj powinien być w ogóle zakaz pisania/mówienia/myślenia o dietach! ;D
-
Ja postawnowiłam diete, ale od jutra :) ksiązkę dzis zakupuje i wage no i.. do dzieła.. :glowa_w_mur:
-
A ja już wciągnęłam 4 pączki :P :P ;D
Dziewczyny, dzisiaj mooożna! ;) :D
-
4?! :D
No to muszę Cię zacząć gonić, bo u mnie tylko 1 mały pączek :P
Ale dopiero co śniadanie jadłam więc spoko, jeszcze się rozkręcę ;D
-
Hehehe no Mysia! na co czekasz!!? ;D :P
Ja nie przepadam za pączkami, ale teściowa robiła rano, więc były takie świeżutkie i chrupiące, a takie to nawet smakowite :D
-
Anjushka, generalnie jestem szczupła i nie mam bzika ale od zeszłego roku naprawdę odstawiłam siłownię o +5kg, ale spokojnie dam sobie z tym radę, dzisiaj też już 3 pączki na liczniku i zaczynam od jutra się pilnować :) a od poniedziałku siłka
-
A ja dalej twardo się dietuję. Pączki dziś - 0:)))))
-
Kto nie zje pączka w Tłusty Czwartek naraża się na brak szczęścia w tym roku :obiad: :) :) :) :)
-
Ja tam jestem szczęśliwa, bo waga pokazuje 10 kg mniej :D a w pszesądy nie wierzę
-
No ja z dietą to od jutra :) a dziś 2 pączki i przygotowania psychiczne do dietki! Zakupki zrobiłam bo to specyficzna dietka, ale sprawdzona ;D Jeszcze tylko zakup wagi i :waga: według obliczeń do 6 kwietnia schudne 7 kg ;D
PS dziś byłam na mikrodermabarazji, troszkę buźka piecze :P a jutro rozdanie dyplomów i :piwo_2:
-
annawiezel , chetnie sie wybiore na kawke :)
Ojjj dziewczyny, ja mam juz dosyc tego czwartku .... u mnie w domu powariowali .... ze 20 paczkow wszyscy przywiezli, ja z ledwoscia wszamałam jednego .... no ale faworki .... nie umiem sie im oprzec i koncze wlasnie paczke ... zaraz pekne ale reka sama wedruje :mdleje:
Tiaaa dietke szlag trafil :glupek:
-
Faworki strasznie wciągają - dlatego ja ich nie jadam, ale nie jednemu pączkowi się dzisiaj nie oparłam...
Od jutra się odchudzam...
-
ach, ten czwartek, też się skusiłam na pączki...
ale już nie długo zacznę treningi na siłowni, to się to spali wszystko. :)
-
tia, te pączusie to masakra jakaś, ale przecież nie chcemy ryzykować braku szczęścia w tym roku ;)
kivi co ta za specyficzna dietka?
-
Elemelka dietka proteinowa dr Dukana :)
-
dziewczyny niech ta zima się już skończy bo przecież nieprzytomna chodzę :/ a nie wspomnę już o mojej wydajności roboczej.....
-
Teraz o Dukanie jest głośno, trochę osób na naszym forum ją stosuje i efekty są bardzo ładne.
Listek - to tak jak ja. Może nie jestem nieprzytomna, jednak to nie do końca to, co latem :)
-
Ja właśnie na Dukanie straciłam 10 kg ponad;) Powodzenia kivi ;)
-
Nawet nie wiedziałam, że jest taka dietka, a sprawdzając na necie, powiem że jest dla mnie idealna co do produktów. :)
Chyba też ją zacznę. :)
Powodzenia dziewczyny
-
Zacznij od zakupu książki "Nie mogę schudnąć" dr. Dukan, bez tego możesz sobie krzywdę zrobić;p
-
No wlasnie ja tez zaraz zamowie ksiazke dr na allegro i jak tylko przyjdzie to startuje !
Motywujecie mnie , jak Wam sie udalo to ja tez mam szanse ;)
-
No właśnie sobie zamówiłam. :)
Dzięki za radę.
-
Ciekawe czy taka dieta jest zdrowa?Pewnie tak - nie jest taka restrykcyjna!Mnie iście przeraża fakt,ze w tej fazie gdzie chodzi o utrzymanie wagi trzeba wytrwać bardzo bardzo długo (czyli zero słodyczy przec co najmniej pół roku) trudno by mi było...
Ale fakt doświadczenia dziewczyn w zrzucaniu sadełka jest kusząca...
-
Dlaczego zero słodyczy?
Ja sobie robie dietowe czekoladki, albo serek czekoladowy, serniczki :D
-
Maggi-80 a w jakim czasie?
Książkę już mam także jutro na pewno ją przeczytam :)
-
Jestem na diecie od 4 stycznia
-
oo to długo mam nadzieje, że wytrwam.. :)
-
Choć po chwili zastanowienia 1,5 miesiąca i 10 kg mniej no to jednak super rezultat :P
-
Ja tam jestem na swojej diecie czyli pusiaowej :D Schudlam juz troche ale wydaje mie sie ze bez jakis cwiczen sie nie obejdzie wiec powiedzialam mojemuP. by mi na urodziny kupil karent na areobik i wtedy beda efekty takie na ktore czekam.
Z tego wychodzi ze bede nieszczesliwa przez caly rok bo nie zjadlam wczoraj ani jednego paczka ale to dlatego ze nie mialam czasu kiedy kupic a jak poszlam po pracy to juz nie bylo w sklepie :(
Juz tez bym bardzo chciala by byla wiosna i lato i troszke sloneczka zlapac.
-
maggi-80 bardzo ładny efekt, kusząca ta dietka. :)
-
Ja obecnie nie jestem na żadnej diecie, planuje jak się cieplej zrobi basen i ćwiczenia. W zeszłym roku od stycznie byłam na diecie około 6miesięcy, potem jadłam prawie wszystko co chciałam, pilnując czasu posiłku i troszkę gimnastyki jakieś 30min co drugi dzień, narazie na szczęście nie było efektu jo-jo a tego bałam się najbardziej. Trzymam za was kciuki!
-
No bede Wam zdawać relację jakie efekty :)
-
o kivi koniecznie :tak_2:
a ile chcesz schudnąć, bo czasami łatwiej jest zrzucić więcej niż mniej. Ja mam problem brzuchowy, cała reszta szczupła a tu nagle bęc :'(, ale czekam do marca, niech się trochę warzywek pojawi to będzie mi łatwiej, no i chyba jednak dietetyk by się przydał ::)
-
Elemelka chciałam schudnąc jakieś 6 kg :) Waże 56 :na_ucho: a chciałabym 50 :waga:
-
Ja bym chciala 10 kg ... :ckm: :ckm: :ckm:
-
Masz 2 miesiące ekstra :) ja wytrawsz to na pewno dasz rade!
-
ja także 6 kg
-
No to powstaje grupa wsparcie :P
-
No to każda będzie trzymać kciuki, ja też chcę zrzucić 10kg. :)
-
kivi a i le masz wzrostu? Bo ja dążę właśnie do 56kg :) Grupa wsparcia jak się patrzy
-
Ja bym chciala schudnac 2-3 kg bo tez nie chce byc szczypiorem ale cos mi sie wydaje ze bez jakis wysilkow fizycznych sie nie obejdzie.Juz od jakiegos czasu jem mniej ale nadal nie widze odpowiednich efektow wiec bede musiala sie troche pogimnastykowac :bieznia:.Dziewczyny musimy sie wspierac nawzajem.
-
Malavi mam 164 :)
-
Pusia u mnie identycznie! mi również wystarczyłyby jakieś 2-3 kg i bez ćwiczeń się niestety nie obejdzie... a mi się taaak strasznie nieeechceee! :-\ :P ;D
-
Ja już mam 10 kg z głowy mogę was wspierać :D
-
maggi No no to znaczy, że to się da zrobić :)
kivi to ty jesteś akuratne wg wszelkich zaleceń i mnie nie dobijaj, bo mam tyle co ty wzrostu, nawet centymetr mniej i marze, żeby ważyć tyle co ty!
-
Maggi jesteś barzo blisko celu! Pozazdrościć :P
-
Malavi waga to nie wszystko :-\ ja się źle z tą wagą czuje.. przytyłam i czuje te kg na sobie >:( i cm które mi przyby w pasie i biodrach po 7 cm a to sporo ::) zawsze miałam wymiary takie : 92/62/92 a teraz mam 94/69/99 :glowa_w_mur: no i te cholerne boczki :klnie:
-
Agatko mi sie tez bardzo nie chce cokolwiek robic dlatego powiedzialam mojemuP. zeby na urodziny kupil mi karnet na areobik bo sama pewnie tego nie zrobie a jezeli chodzi o mobilizacje i cwiczenie w domu to nie wchodzi w gre.
My to dziewczyny zawsze mamy problem z waga i zawsze nam cos nie pasuje a moj P. zawsze powtarza:"Czemu sie chcesz odchudzac dla mnie jestes zgrabna i sexy", ale to i tak nie pomaga :(
-
Przyłączam się do Was z odchudzanie :) Ostatnio ciężko o motywację... ale od poniedziałku pełna mobilizacja :)
-
jak dla mnie najlepsza dieta to MJ- mniej jeść hihi.Próbowałam już różnych diet z różnymi skutkami a trzeba po prostu zmienić nawyki żywieniowe.Na razie się udaje ale mam momenty załamania .Ogólnie uważam na to co jem,nie łączę no kotleta z ziemniakami postawiłam na więcej surówek i owoców i zero słodyczy.Na razie 3 kg mniej.Fajnie że razem sie odchudzamy będzie większa motywacja hehe ;D
-
Ja wlasnie tez postawilam na taka diete MJ czyli mniej jesc ale musze sie jeszcze nauczyc by nie mieszac kotleta z ziemniakami bo to jest trudne dla mnie :(
-
ja rok temu jak zmieniłam tryb żywienia to właśnie nie łączyłam węgli z białkiem, chodziłam na siłownię, odstawiłam słodycze i schudłam 6kg, zmieniłam rozmiar o 1.5 i czułam się super:)niestety dużo stresów i wróciłam do starych nawyków żywieniowych i wróciłam do punktu wyjścia ale biorę się za siebie bo źle się czuje z taką wagą....
-
Mam nadzieje , ze juz w pon , wt przyjdzie ksiazka !
O dziwo mam pozytywne nastawienie :P
-
Witajcie , troszke mnie tu nie bylo a temat dietka ;D to moge cos tu powiedziec mi sie pare lat temu przytylo baardzo duzo (ciaza) stosowalam diete kopenhadzka i w 13 dni spadlo mi 12 kg ;D tyllko pozniej trzeba sie troszke ograniczac ja jeszcze przez ok miesiac staralam sie nien jesc slodyczy i o poznych porach i wage caly czas utrzymuje juz przez 3,5 roku ,w sumie do slubu chcialabym jeszcze z 6 kg spasc i bylo by super ale mam czas wiec napewno mi sie uda :D
-
Wow to dopiero dieta jak ma takie efekty w tak szybkim tempie :o
Malavi a my dalej czekamy na Twoje zdjatko welonu :)
Milego dzionka dziewczyny, ja klade sie lulu :-*
-
Ale przeciez napisałam, że najwcześniej we wtorek, czyli jutro :)
-
Malavi, my tu Ciebie pilnujemy!! :D ;)
-
Wiem wiem ;) kontrola być musi i dobrze. Jutro mam duży egzamin i późno do niego siadłam, więc trochę mam stresa.
Nie pisałam Wam jeszcze, ale mam brata, brat ma lat 16 i wczoraj, w walentynki zerwała z nim jego pierwsza, prawdziwa miłość. Tak biedny przeżywa, strasznie mi go szkoda. Myślę sobie, że niezła z niej lapsztra, tak zrywać w walentynki!!!! Chyba ja znajde i jej powiem co o niej myśle, tak mojego braciszka potraktować, a on sercowy chłopak jest i teraz się załamał.
-
Biedny... tupet miała ta dziewczyna, aby zrywać z nim w Walentynki...
A z Ciebie fajna siostra, że tak przeżywasz razem z bratem...
-
Biedny... Malavi, powiedz mu, że dziewczyny z forum przesyłają mu buziaka na poprawę humoru! :-* ;D
-
Dołaczam się do tego buziaka ;)
-
Dzieki dziewczyny, przekaże mu całusa :) tak tylko chciałam się podzielić, bo mnie termin jaki sobie wybrała zbulwersował ;) no i pamiętam swoją pierwszą szczeniacką miłość. Tez taka miękka byłam. A wy?
-
Malvi też przyłączam się do tego buziaka, a ta laska to bezduszna osoba, żeby tak zrobić!!!
-
Dokłanie taka jest pierwsza miłość.. też miałam wtedy akurat 16 lat, inaczej się wtedy patrzało na świat :D Też byłam tkliwa i wpatrzona jak w ósmy cud świata.
-
Ja to w takim razie miałąm szczęscie.. bo moja pierwszą miłością był i jest mój Przyszły Mąż :hopsa:
-
Moja pierwszą taka prawdziwą prawdziwą podobnie jak u Ciebie kivi, to bardziej chodziło mi o taką szczeniacko prawdziwą, wiesz pierwszy całus, albo i same spojrzenia ;) Mimo, że jesteśmy z moim N. ponad osiem lat, nie udało mu się na to załapać. Byłam kochliwa
-
Hehe.. fakt pierwszy buziak należał do kogo innego :D
-
Malavi przesylam buziaczki :-*dla Twojego braciszka.Co za dziwczyna z tupetem zeby w taki dzien zerwac z chlopakiem.
Moja peirwsza miloscia jest moj PM. ale co prawda moj pierwszy pocalunek nie nalezal do niego i tez bardzo przezywalam wszystkie niepowodzenia.Trzymamy wielkie kciuki za Ciebie Malavi i pewnie bez problemu poradzisz sobie z egzaminem.
No niestety musimy Ciebie pilnowac ;)zdjecie musi byc.
-
No ja 2 ksiazki Dukana mam od dluzszego czasu ...... ale nie mialam czasu zeby otworzyc chociazby jedna a jak byl czas to jakos wylatywalo z glowy :/ Wy to macie malutko do zrzucenia .... ja mam baaaardzo duzo :( minimum 20 kg :/ ale u mnie tak latwo nie bedzie ale to dluzsza historia. ...
Co do Walentynek .... moj brat wysypał mieszkanie platkami roz, porozpalal dziesiatki swiec zapachowych, schłodzil szampana, kupil bizuterie, zaprosil swoja dziewczyne ..... a ta mu powiedziala, ze nie lubi komerchy i i nie chce jej sie z domu ruszac .... :Kill: a jak juz powiedzial ze ma niespodzianke to nagle niespodzianek tez nie lubi ..... co za jakas .... w ogole strata czasu na nia wg mnie ....
No Kobietki, wzielam sie i w srode ide mierzyc pierwsze kiecki ..... strasznie mi sie nie chce ale motywuje mnie fakt, ze w tym salonie jest ta moja wymarzona i ciekawa jestem jak w niej bede wygladala :grin:
-
O kurczę, myślę,że nie jedna by tak chciała. Biedni Ci wasi bracia. Mój z kolei spędza kolejne walentynki sam, ale mam nadzieję, że i on w końcu kogoś znajdzie ;)
-
Ja też słyszałam o tej diecie Dukana ale mi brakuje czegoś by podjąć się odchudzaniu...nie lubie byc na diecie jestem wtedy nieszczęśliwa...ale w sumie teraz tez nie jestem ;) takie rewelacyjne wyniki motywują.Może spróbuję?
-
Lucciola dobrze napisałaś! :D u mnie jest podobnie: i tak źle, i tak niedobrze :P ;)
Marcia23 no to powodzenia na przymiarkach!! i trzymam kciuki za znalezienie tej jedynej! :)
-
Ja mimo tego, że kocham jesć na Dukanie jestem szczęśliwa, bo mogę jeść ile chcę i całkiem sporo dobrych rzeczy
-
Maggi a mi zaczyn się ta dieta przykrzyć.. brakuje mi chleba, ziemniaków i warzyw :-\ (od jutra warzywka ;) )
-
Hej! Wróciłam i zaliczyłam, jestem mega szczęśliwa!!! Dzięki za buziaki dla brata, ale pamiętajcie wy jesteście zajęte a on nieletni ;)
Właśnie biorę się za sprzątanie, bo bałagan się zrobił od tej nauki taki, że pokoju prawie nie widzę,a przecież muszę zrobić zdjęcia welonu! A on cały pokój zajmuje :)
A tako poza tym ostatnio, na którejś stronie ślubnej natknęłam się na informację o After Wedding Party. Strasznie spodobała mi się ta idea. Jest to bal karnawałowy, na którym strojami obowiązkowymi są ubrania ślubne. Po pierwsze każda okazja do zabawy jest fajna, po drugie można by założyć raz jeszcze wymarzoną kiecę. Poza tym sporo naszych znajomych bierze ślub w tym roku i mieliśmy ekipę 10cio osobową na taką imprę.
Co wy o tym myślicie?
-
Pomysl z ta imprezka calkiem fajny :) Mozna sie jeszcze raz poczuc wyjatkowo :)
-
Ooo no to gratuluję malavi!!! :-* :-* :-*
hehehe no brat nieletni, to fakt! w tych czasach trzeba uważać! ;) :D
Sprzątaj szybciutko i wracaj do nas z fotką welonu!! :-*
Co do imprezy, to nawet fajny pomysł! ;D
ale u nas nie wypali, bo z naszych znajomych chajtamy się tylko MY! :P
-
Super pomysł z tą imprezką :D
-
Kivi - a jaki masz jadlospis? jesz ciagle to samo? to wtedy sie nudzi. MAsz ksiazke z przepisami? Wysylalam Ci na maila?
-
Ostatnio w TVN byl program o takiej iimprezie-ja uważam ją za fajną sprawę!
A jeżeli chodzi o dietę to Dunkan troche mi nie pasuję-bo ja lubię chleb, ziemniaki mniej ale inne warzywa juz tak!A o ile się nie myle to tu się je duzo miesa-chudego-ale jednak jak dkla mnie za dużo!
Chyba jednak ta dietę MJ zastosuyję i ograniczę chipsy bo to juz uzależnienie:( no a czekolady to ja prawie nie spożywam więc jakoś się obędę:)
dzisiaj wypiłam w pracy 1.5 litra wody hahaah :brawo_2: jak dla mnie to nowość :)
Życzę powodzwenia na diecie-i sobie też tego życzę!
-
maggi-80, to ja tez poproszę na priv wysyłam Ci moje namiary;)
-
Maggi- 80 to poroszę tą książke tu: kivi_200@wp.pl :) Z góry dziękuje!
PS z tym jadłospisem to cięzko nie mam żadnego.. jem na zmiane piersi, rybkę, jogurty..
-
Dziewczyny, podeślijcie mi też tę książkę/przepisy - adres e-mail jest w moim profilu.
-
Malavi GRATULACJE ale z Ciebie zdolna dziwczynya a tak sie balas, widzisz jak mocno trzymalysmy kciuki ;)
Ja nie wiem co sie z tymi dziewczynami dzieje, jedna zrywa w Walentynki, nastepna nie lubi komerchy, co za baby wstretne zamiast docenic to ciagle jest cos zle.
Co do After Wedding Party to ogladalam ostatnio o tym w TVN i jest to bardzo mile i fajny pomysl ubrac jeszcze raz to nasza wymarzona suknie i przezyc podobne emocje.Super sprawa!
Lucciola chcialabym wypic tyle wody co Ty, ja to malo pije czy to jest woda czy jakies napoje, wszyscy mi sie dziwia ze jeszcze mam taka cere bo baaaaardzo malo pije i jak czasami sie nie zmusze to moge nie pic przez caly dzien :(
Marcia23 trzymamy kciuki za Twoje dochudzanie i jestem pewna ze dasz rade!Powodzenia w mierzeniu sukien i daj znac jak Ci poszlo.
-
Dzieki, na pewno dam znac jak poszlo, chociaz Wam powiem, ze tak sie dzisiaj pozarlismy ze nie mam ochoty na zadne przymiarki a zaproszenia najchetniej bym spalila ..... :Kill:
-
Przejdzie do jutra, głowa do góry, zapałki za okno ;)
-
Marcia czasem i tak jest, nie może być zawsze kolorowo, ważne, żeby było konstruktywnie ;)
No i jak obiecałam mój welon :)
Krótsza warstwa:
(http://img28.imageshack.us/img28/9758/40671384.jpg) (http://img3.imageshack.us/img3/1048/45540223.jpg)
(http://img521.imageshack.us/img521/5536/55719502.jpg) (http://img694.imageshack.us/img694/5439/mg1000.jpg)
I obie razem:
(http://img535.imageshack.us/img535/4007/mg1003.jpg) (http://img522.imageshack.us/img522/3153/49302308.jpg)
(http://img11.imageshack.us/img11/6743/26178234.jpg)
Tak późno, bo sama sobie zdjęć zrobić nie mogłam, a jak wrócił mój N. to zaczeliśmy przemeblowywać cały pokój i wszystko stoi teraz gdzie indziej :)
-
Malavi welonik super! rzeczywiście "mgiełka"! bardzo delikatny chyba jest co?
Kochana, to Ty taka malutka, czy kaloryfer taki wysoki?! ;D ;D ;D ;)
Buziaki! :-*
-
malavi ,w dłuższym ciekawiej;)
-
Malvi welonik ładny.
Maggi-80 ja też poproszę o książkę/przepisy na e-maila: edytka_eda@poczta.onet.pl - dzięki :)
-
Maggi-80 jak moge to rowniez poprosze o przepisy na priv. pozdrawiam :)
-
Dłuższy będzie do kościoła i na plener :)
aagatkaa jestem całe 3 centymetry wyższa od Ciebie ;P
-
Malavi welonik bardzo ladny,delikatny ale dluzsza wersja jest bardzo efektowna.
:-*zostawiam na udany dzionek.
P.S. ale blad zrobilam w ostatniej mojej wiadomosci, blondynka ze mnie :glupek: :D
-
Super ten długi welon!!! :)
-
welony naprawde prześliczne-OBA :brewki: :ok:
-
malavi śliczne welony ;D
marcia nie przejmuje się,nie jesteś sama.Mój mnie tak ostatnio wkurza,że chwilami nie mogę na niego patrzeć
-
Chyba każda coś takiego przeżywa.Mój T. np siedzi juz 8 godzine na rybach :( ja zaraz kończe pracę a jego prawdopodobnie nie będzie jeszcze-smutno mi!Ale co mi tam znajdę sobie jakieś miłe zajęcię-może poczytam?
-
Maggi-80 jak moge to rowniez poprosze : kasieex@wp.pl
-
Bardzo fajny welon i fajna altenatywa dłuższy do kościoła, a krótszy na weselich, super pomysł :ok:
-
Pogodzilismy sie ale to jak zwykle ja pierwsza wyciagnelam reke mimo, ze wieksza wina po jego stronie .... no normalnie go kiedys :Kill:
Mierzyłam kiecki i powiem Wam, ze moja wymarzona okazala sie idealna, wlasnie w niej najlepiej wygladalam :hopsa:, kolezanka sie poryczala, mama nie wiedziala co powiedziec, wiec chyba bylo niezle ;D Welon tez dlugi do kosciola bo suknia bez trenu a krotki na wesele ... no nic ... to był pierwszy salon, wiec sie wstrzymalam, chce jeszcze gdzies poszukac ale juz jestem przekonana ze i tak po nia wroce .... zreszta babeczka to samo mi powiedziala ;D
Szkoda, ze nie wolno było robic zdjec :/
Milej nocki !! :grin:
-
Malavi, a mogłabyś mi napisać nick z allegro.. bo chciałabym dokupić welon na oczepiny :P
-
Dziewczyny pocieszcie - dopiero zaczne poszukiewania tej jedynej sukni, ale zaczynam panikowac czy abym za pozno sie za to nie zabierala?
dotychczas ogladalam suknie tylko na necie i nic mi sie nie podoba - zadnej koncepcji ani wizji :(
:-\
-
jolanga , ja Cie pocieszę;)
Ja sama wybiera,m sie dopiero w maju na przymiarki, czyli 5 miesięcy przed ślubem;) Wydaje mi się,że starczy tyle czasu,, ale , może się nie orientuję....
-
Marcia, super!!! :D Pewnie, pochodź, pomierz, ale coś czuję, że do tej pierwszej wrócisz. A pokaż nam chociaż suknię w modelce :)
jolanga, spoko, do połowy marca zamówisz każdą jedną wymarzoną... a po połowie marca powolutku dopiero będzie się krąg zawężał więc spokojnie dasz radę :) I nie przejmuj się, że nie masz typów, wszystko się ułoży w głowie po przymiarkach, sama zobaczysz w czym się najlepiej czujesz itd :)
-
Popieram Mysie...poprzymierzasz i zobaczysz w jakiej się najlepiej czujesz...
-
Marcia czekamy na zdjatka Twojej sukni chociaz na modelce.A co do mierzenia to pochodz sobie po roznych salonach bo takich wrazen i przezyc Ci nikt nie zabierze i takie suknie mierzy sie tylko raz wiec warto jest cieszyc sie ta chwila.
Jolanga nie martw sie zdazysz z kupnem i wyborem sukni i moze lepiej ze nie masz jakiegos typu jestem pewna ze jak zaczniesz mierzyc to znajdziesz ta w ktorej czujesz sie wyjatkowo i odrazu bedziesz wiedziala ze to jest Twoja suknia.
Dziewczyny mam pytanko czy mozecie polecic mi fryzjerke ktora bedzie Was czesac na slub i ktora jest warta polecenia.
Milego dzionka :-*
-
marcia poprzymierzaj jeszcze inne, zobaczysz alternatywy a jak wrócisz po nią to znaczy że to tak.Ja swoją też znalazłam w 1 salone potem pochodziłam po innych doszłam do wniosku że jednak ona tyle że znalazłam ją w innym salonie za pół ceny ;D
-
Marcia my kobiety tak mamy, że nawet jak wiemy, że to ta, to dla samej zasady musimy jeszcze się upewnić i pomierzyć inne, żeby mieć 100% pewność :) faceci to odrazu dobrze leży garnitur i biorą.
Jolanga pewnie, że nie za późno, jeszcze spokojnie zdążysz zamówić tą wymarzoną :D
-
niestety nie kazdy facet... Moj jak sie uprze ze chce jakis to tylko taki jak sobie upatrzyl i zaden inny...
-
Marcia my kobiety tak mamy, że nawet jak wiemy, że to ta, to dla samej zasady musimy jeszcze się upewnić i pomierzyć inne, żeby mieć 100% pewność :) faceci to odrazu dobrze leży garnitur i biorą.
Jolanga pewnie, że nie za późno, jeszcze spokojnie zdążysz zamówić tą wymarzoną :D
O właśnie. W sobotę kupowaliśmy garnitur z moim PM i już w drugim sklepie stwierdził, że znalazł co chce. Zdołałam go jeszcze przeczołgać po 2 innych salonach, ale i tak kupił ten upatrzony. Byłam zła, bo chociaż garnitur ładny, to ja wolałabym pochodzić, zastanowić się czy też po prostu "przespać się" z tym problemem. A on nie- raz dwa i po zakupach :-\
-
Silena ach Ci faceci... ;) :D
Ponawiam pytanie Pusi! Prosimy o namaiary jakichś dobrych fryzjerek ze Szczecina! :)
-
Och dziewczyny jak mi ulżylo, teraz ze spokojem wybiore sie na poszukiwania. Wczoraj poszlam do salonu na kaszubskiej zrobic rozeznanie :) W salonie dwadziescia manekinow, a mi nic sie nie podobało. Jednak ze stosu katalogow, folderow i innych znalazlam jedną:))))) To juz cos :)))))
Slyszalam, ze przy zamawianiu sukni najlepiej sklamac co do daty slubu - podac wczesniejsza - wtedy sie streszczą i sukienka bedzie szybciej :))
Prawda to? Czy ściema panikarek? ;))))))))
-
Rowniez z checia dowiem sie , gdzie w Szczecinie sa jakies dobre fryzjerki albo frzyjerzy ! ;D
jolanga to zalezy , ja nie sklamalam , bo nie chce jej miec wczesniej w domu , ogladac ja i mierzyc balabym sie , ze mi sie opatrzy. Jak podpisujesz umowe , to masz dokladne terminy kiedy ma kiecka przyjsc itd . Bo po co Ci ona wczesnie ? Moja przyjdzie pod koniec czerwca , mam caly lipiec na poprawki i na poczatku sierpnia planuje 2 dni przed slubem odebrac suknie ...
-
Ja nie kłamała... i suknia przyjdzie dopiero miesiąc przed ślubem i dopiero będą robione poprawki itp... więc w sumie na styk...
Ale jak ktoś się tego boi, to można i przesunąć datę ślubu choćby i o pół miesiąca, co będzie już troszkę bezpieczniejsze ;)
-
Ach widzicie, bo tak mnie kolezanka nastraszyla. . . ona nalezy do tych najbardziej wymagajacych i tak mi doradzila, ale widze, ze nie ma sie czym przejmowac. kasieex - racja - jeszcze mi sie opatrzy, znudzi i dopiero sie zacznie marudzenie ;)))))
Po weekendzie rusze na intensywne poszukiwania ;))))
och jak bym chciala miec jakas wizje tej wymarzonej jedynej. . . ;)
-
Witam!!
Jejku jak mnie tu daaawno nie było chyba kilka miesięcy w plecy jestem...strasznie....muszę nadrobić chociaż część:)
Jeśli chodzi o suknie to moja tez ma być gotowa jakoś na początku maja wiec lekko ponad miesiąc przed ślubem, jakoś mnie to nie stresuje to może i lepiej...przynajmniej nie będę je mierzyć co chwile i zastanawiać się czy to aby na pewno ta...chociaż na chwile obecna jestem pewna ze to ta jedyna:)
Mam pytanko czy rozmawiałyście tutaj o podziękowaniach dla rodziców, świadków??
Ja bardzo bym chciała podziękować na weselu osobie dzięki której jesteśmy razem z moim mężem...zapoznał nas ze sobą mój kuzyn a jego przyjaciel....i nie wiem...dla świadków myślałam nad koszulkami z napisem fajnym ale nie wiem co dla tego kuzyna, w jakiś sposób chciałabym go wyróżnić na tym weselu...może macie jakiś pomysł???
Serdecznie pozdrawiam:)
-
Mnie rowniez tutaj dawno nie bylo :)
My tez planujemy koszulki w ramach podziekowania. Ja oprocz swiadkow i rodzicow chcialabym wyroznic mojego brata i w zwiazku z tym planuje dla niego zamowic koszulke "SUPER BRAT" (z naszym zdjeciem). Wy mozecie np zamowic koszulke "SUPER SFAT" (nie jestem pewna czy słowo SFAT tak sie pisze :glupek: )
-
Dziewczyny co proponujecie zamiast ciastek dla gości. Oczywiscie mam na myśli ciastka na pożegnanie. Może jakies upominki?? Tylko jakie?
-
A proponuje po butelce wina dla pary, ja tak robię i będzie mnie to kosztować około 700zł, ale co tam;)
-
ja tez 2 dni przed slubem odbieram suknie do domu, ostetnie porawki mam 2 tyg przed
Co do podziekowan to moga byc: anioki, czekolady ze zdjeciem, czekoladki, krowki, migldaly, alkoho, szkatułki i co jeszcze wymyslisz:)
-
Nam szefowa restauracji proponuje ciastka. 13 zł za paczkę. ale jakos wolałabym cos innego.
-
Co?? 13 zł?? Moim zdaniem to naciągarstwo. To butelkę średniej klasy wina masz w tej samej cenie. Pfff, 13....
-
13 zl to i tak nie najgorzej u mnie chca 18 za pol kilo ciacha w srodku:)
-
Albo taniej wyjdzie kupić jakieś raffaello i po 3 sztuki na głowę zapakować ładnie np. w przezroczystą folie z ładna wstążeczką i karteczka z podziękowaniem.
-
My w ogole nie robnimy "podziekowan dla gosci" ... Nie uznaje tego .
Zostawiam wieczorowa pora :-* :-* :-*
-
U nas daje się ciasto, w trakcie wesela to dużo osób nie je, a nastepnego dnia zje ze smakiem ;)
-
My dajemy dla każdego po tzw. "szczeniaczku" wódeczki i do tego wrzucę po jakimś cukierku/czekoladce i to wszystko razem ładnie zapakowane. Małe buteleczki wódki z naklejka weselna...tak na pamiątkę
-
My dajemy dla każdego po tzw. "szczeniaczku" wódeczki i do tego wrzucę po jakimś cukierku/czekoladce i to wszystko razem ładnie zapakowane. Małe buteleczki wódki z naklejka weselna...tak na pamiątkę
popieram :taktak: :taktak: :taktak:
-
dziewczyny nawiązując do zadanego wcześniej pytania, macie namiary na dobrego fryzjera w Szcz?
-
Dziewczynki mam pytanie czy bylyscie na targach slubnych na zamku?? Zgubilam wizytowke jednego z salonow slubnych z gorzowa ... mieli wystawke w tym samym pomieszczeniu co byly fontanny czekoladowe... i wlasnie tam byla moja sukieneczka slubna a teraz nie moge znalezdz :'( moze macie tam jakies namiary bo na necie nie moge tego wyszukac
-
Chyba zadna z dziewczyn nie ma godnego polecenia fryzjera :(
Mam kolezanke ktora miala mnie nauczyc malowac na slub i mialam sie sama pomalowac ale ostatnio poradzila mi a wrecz namawiala bym skorzystala z profesjonalistki bo w tym dniu moge byc zdenerwowana i cos moze nie wyjsc.Jak myslicie dziewczyny?Czy Wy same sie malujecie czy skorzystacie z profesjonalnej uslugi?Jak cos to dajcie namiary na jakas dziewczyne.
Co do upominkow to bede miala jakies orginalne podziekowania dla rodzicow i dla swiadkow.Moja kolezanka jak bylam jej swiadkowa to dala nam list z pieknym wierszykiem i podziekowaniami, zapakowany w taka tube i pieknie przystrojony,teraz to trzymam jako dekoracje.Nad podziekowaniami dla gosci jeszcze musze sie zastanowic.
-
dziewczyny ja mogę dać Wam namiar do mojej koleżanki która zajmuje się makijażem, manicure i robi rzęsy, numery TYLKO na priva!, my akurat się znamy od liceum ale na codzień pracuje w zakładzie fryzjerskim gdzie zajmuje się tym co wyżej i dojeżdża do klientów w promilu 100km od Szzczecina, ja tydzień temu byłam na probnym i dobierałyśmy kolorystykę, robiłam sobie rzęsy próbnie, już Wam piszę cenki, makijaż slubny 80 zł, próbny 50zł,rzęsy doklejane metodą jeden do jednego i kępki też, super to wygląda polecam :) uprzedziłam ją że podałam numer tel. więc jak macie jakieś pytania to służę pomocą:) Kasia na pewno Wam coś doradzi i ma cenki konkurencyjne, jak będziecie dzwonić możecie powiedzieć że ja dałam numer na forum.
-
Aniu jestes kochana ze polecilas nam swoja kolezanke.Faktycznie ceny ma bardzo zachecajace jak mozesz to wklej pare zdjec abysmy zoabczyly jak Cie umalowala i ja baaardzo poprosze o numerek telefonu to bym sie umowila w marcu na probny makijaz.
Z gory dziekuje :-*
-
wracając do ciastek na pożegnanie.. jednak przy nich zostane. My na weselu mamy ciastka własnie z restauracji. Myśle,że cena nie jest strasznie wygórowana.
-
Ja jedynie mogę polecić Panią z Truskawkowego Pola, która będzie mnie malowała i czesała na ślub, dojeżdża :)
-
a ja kupiłam buciki, oto one
(http://images38.fotosik.pl/259/bfebcd54a11fd42c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images42.fotosik.pl/175/7d7d01b4cf04bfc1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
a dzis kupiliśmy 80 butelek wódeczki i 4 zgrzewki pepsi..... jeszcze 40 ::)
a dobry pomysł z tym "szczeniaczkiem" dziewczyny :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
-
Pusia nr telefonu masz w mojej wiadomosci obok imienia Kasi,co do fotek to podaj wysle Ci na priv
Nigri a ile ta Pani bierze za fryzure i czy potrafi czesac nie tylko koki?bo janie chce koka tylko raczej luzna fryzure...podaj jakieś cenki...
Werka buciki bardzo ładne...ja osobiście nie zdecyduje sie na zadne z paskiem bo mam sukienke z przodu krótszą i będzie widaćnogi od kolan i mnie skróciły by takie buciki :(
-
Hej dziewczyny.
No to do już niecałe 4 mc.
Do spraw załatwionych mogę dołożyć:
Kupno obrączek
Spisany protokół ślubny
Kupno sukienki UFFF ( ja swoją kupiłam w salonie Scarlett)
Wczoraj byliśmy też na naukach w kościele.
Mimo iż mamy zaświadczenia z L.O. proboszcz zalecił nam przyjść na pierwsze i ostatnie zajęcia.
Dziś byłam w Carefurze w Gryfie pytałam się w salonie LOR o ceny fryzur.
Łącznie za próbną i ślubną płaci się 180 zł.
Na próbnym robi się fryzurę do momentu kiedy powie się - TO TA !!
Ja też szukam fryzjera i chcę mieć coś na rozpuszczonych włosach, więc trochę trzeba będzie pokombinować.
Zaproszenia też prawie w 95% rozdane.
Umowa z Dziedzicem podpisana
Zostały więc:
Buty
Fryzjer
Paznokcie, makijaż
Przejazd dla gości, noclegi
Wybór menu
Hehe i pewnie wiele innych drobnostek o których teraz zapomniałam.
Też myślę o podziękowaniach dla świadków i dla rodzeństwa.
Myślę o urozmaiceniu wesela ciut inną muzyką po 24:00
I o podziękowaniach dla gości, aczkolwiek martwi mnie to,że nie na wszystko starczy kasy.
Kasa na to, kasa na tamto... A jednak budżet jest ograniczony.
Myślę jednak, że nie pompa jest najważniejsza w tym szczególnym dniu.
Buziaki sobotnie
Wszelkiego rodzaju dodatki
-
Magda19285 salon ten nazywa się iwonka :) Pozdrawiam!
Nigri co to za Pani z Turkosowego Pola :P i gdzie to jest? ja poszukuje kogoś kto dojedzie do mnie do Goleniowa na poprawiny :-\
-
Kivi - Dziekuje :-*
-
Kraspedia - WOW WOW!!! nie wiem dokladnie kiedy macie slub ale z tego co widze to jestescie juz prawie gotowi :)
Wlasnie widzialam reklame ze na Struga zostala otworzona pierwsza Galeria Slubna w Szczecinie (wszystko w jednym miejscu), czy wiecie co to jest? bylyscie juz tam???
Kivi ja slyszalam ze fryzura i makijaz dobrze zrobione w dniu slubu zostaja rowniez na poprawiny... :) ale roznie to moze byc w praktyce... Moja kolezanka robila makijaz i fryzure na Lisicastej i na poprawinach dalej dobrze wygladala. Ale ja rowniez wolalabym cos nowego :) swiezego :)
-
annawiezel szczerze mówiąc nie wiem dokładnie ile jest za fryzure bo podała mi kwotę za całość tzn. fryzura i makijaż 250 zł w dniu ślubu, próba fryzury i makijażu 120 zł. Nie wiem jak wygląda sytuacja z innymi fryzurami niż koki, bo ja sobie zażyczyłam delikatnego koka bo nie mam za długich włosów
kivi_23 Pani Justyna z Truskawkowego Pola jest właścicielką, siedzibe firmy ma Gryfinie, ale dojeżdża. Mi policzyła za dojazd do miejscowości pod Goleniowem 100 zł. Do Szczecina jest chyba za darmo, ale to trzeba się dowiadywać się juz indywidualnie bo nie chcę wprowadzać w błąd ;)
Chciałam powiedzieć, że dzisiaj kupiliśmy garnitur dla PM i wygląda naprawdę rewelacyjnie ;D ;)
Przyszedł też mój welon kupiony przez allegro i wygląda lepiej niż na zdjęciach ;D i zamówiłam buty również na allegro i mam nadzieję, że spełnią moje oczekiwania ;D ::)
-
Nigri wklej jakies zdjatka garnituru lub welonu albo tego i tego.Mam pytanko ile daliscie jak mozna wiedziec za garnitur bo nie mam zielonego pojecia ile kosztuja garnitury?
Widze ze duzo z Was zamawia sporo rzeczy z allegro, ja tez zamawiam takie rzeczy jak zaproszenia czy podziekowania dla rodzicow itp ale balabym sie ze takie rzeczy jak ciuchy moga byc wielka pomylka,widze ze sie myle i faktycznie mozna zakupic cos ladnego,dobrego i niedrogiego.Zaraz wchodze na allegro i moze cos zamowie co mi brakuje :)
Co do makijazu to raczej bym nie stawiala na to zeby mi sie trzymal do nastepnego dnia, moja kolezanka miala makijaz na kosmetykach "dobrej jakosci" i po zyczeniach od gosci miala plamy na buzi.
Werka ladne buciki kupilas.
-
Nigri zdradź proszę, jakie salony jeśli chodzi o modę męską są godne odwiedzenia?
Właśnie i mam problem z butami, ale jakoś boję się je zamawiać przez internet, bo zawsze miałam problem nawet mierząc w sklepie wybrać odpowiednie.
Z makijażami różnie bywa, ale jak byłam na próbnym do przetrwał jeszcze 2 dni, może przetrwałby i dłużej, no ale w końcu chcąc nie chcąc musiałam go już usunąć.
-
ach te buty.... ja nie wiem czemu je tak cięzko dostać. ::) widze, ze nie tylko ja mam z tym problem ::)
-
Welon ma 190 cm, kolor ecru
(http://images45.fotosik.pl/155/30371aa9589b5735.jpg)
Pusia 24 Niestety zdjęcia garnituru nie mam, zapomieliśmy zrobić jak był w całym rynsztunku :P, za komplet tzn. garnitur (kolor granatowy 759 zł), koszule, krawat, pasek, spinki i nawet skarpetki daliśmy 1100 zł, salon znajduje się w Galaxy. Byliśmy też w salonie "Bytom", też bardzo ciekawe garnitury średnia cen ok 1200. Byliśmy tylko w dwóch salonach, chociaż byłam nastawiona na cały dzień chodzenia.
Buty zamówiłam z allegro i mam nadzieję, że będą dobre, a jeżeli nie to nie ma problemu ze zwróceniem lub wymianą, więc się nie obawiam. Pozatym mają przystępną cenę.
Buty jakie zamówiłam:
(http://www.ankagra.vanica.pl/1939.982/010.JPG)
-
Welon jest na modelce :D
-
Nigri bardzo ladny welonik sobie kupilas.Moja mama tez mnie namawiala na dlugi welona ale ja nie za bardzo chcialam tym bardziej ze mam tren w sukni i byloby tego wszystkiego za duzo.
Dziekuje za informacje ile kosztuja mniej wiecej garnitury,teraz wiem w jakich cenach sa.Jestem ciekawa jaki garnitur wybierze sobie moj P. ???Tylko oczywiscie beze mnie to nie ma mowy aby go kupil :D
Nigri powiedz mi ile centymetrow maja obacasy w Twoich butkach?Podobny styl kupilam sobie i to za tak smieszne pieniazki ze sama nie wierze ze tak mi sie udalo :o
-
Nigri a mogłabym prosić o namiary na Panią z Truskawowego Pola na priv :) ? Z góry dziękuje!
-
kivi_23 namiary wysłałam na priv
pusia24 obcas ma 8 cm, mam nadzieję, że nie będzie za wysoki, jakby co to mogę wymienić na 5 cm :D.
-
Oleandro ślub mamy 12 czerwca :))
Jutro rozdamy kolejną już prawie ostatnią porcję zaproszeń.
Zorientuję się też w sprawie noclegów.
Kurcze dziewczyny, czasami mam wrażenie, że padnę.
Ciągle coś, załatwianie, pisanie, dzwonienie.
A jutro znowu do pracy. Po pracy masa spraw, spanie i wtorek.. i tak do piątku.
Dobranoc dziewczyny
-
Nigri bardzo fajny welon, a buciki śliczne. :)
-
Witam:)
To teraz ja wam się troszkę pochwale:)
To jest moja sukienka, która już została zamówiona i właśnie jest szyta:)
(http://www.galeriazdunskawola.pl/kolekcja/ona/agnes/duze/10222.jpg)
-
no to dla pełni składu tego co już posiadam pokaże jeszcze buciki
(http://www.album.astral.pl/album/fotos/8768/25/7707/1_mid.jpeg)
-
nigri Twój welon strasznie mi się podoba, jest prześliczny:)
-
Ufff... nadrobiłam, dawno mnie tu nie było.
Chyba czas zacząć rozglądać się za jakimiś butkami - co by je rozchodzić przed ślubem...
-
Aganiok bardzo łądna sukienka i buciki, a ja chodze za butami i chodze i nie moge znalezc idealnych...:( a wszystko to przez waskie stopy
-
Aganiok śliczna suknia i buciki też. :)
-
nigri super buciki czy mogę zapytać ile za nie dałaś?
aganiok śliczna sukienka :) a będzie dokładnie tak wyglądać jak na zdjęciu?
dziewczyny widzę, że wątek poruszyłyście o diecie ... ja mam odwrotny problem musiałabym odrobinę przytyć a tu jak na złość spadam z wagi... głównie z powodu zabiegania i nerwów... mam nadzieje, że sukienka będzie mi pasować i nie spadnie ze mnie.
-
listek Sukienka będzie wyglądać ogólnie tak jak na zdjęciu tylko w gorsecie będzie troszkę więcej kryształków, których na tym zdjęciu za bardzo nie widać:) No i jeszcze zastanawiam się nad tym trenem, na pierwszej przymiarce będzie z trenem ale jak jego podpięcie będzie kiepsko wyglądało to zrezygnuje z trenu i wtedy do kościoła będę musiała kupić sobie jakiś dłuuugi welon
-
dziewczynki , tez jestem na etapie szukania butow ... Potrzebuje z okraglym czubkiem i najlepiej z mala dziurka na palec . Koniecznie biale ! Wiekszosc niestety jest z czubami ktore mi w ogole nie pasuja do sukienki ... :'(
-
mariposa a gdzie robiłaś makijaż, że taki niezniszczalny był? A był tez ładny?
aganiok, bardzo fajna kieca i super buty
-
aganiok no bo ja ogólnie boję się trenów nie wiem dlaczego ale mam wrażenie, że sukienka będzie ciężka i szybko zbrudzi się tren. Ale to sprawa indywidualna. Sam krój sukienki jest kapitalny :)
-
listek zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o treny dlatego ja bym chciała mieć tren tylko w kościele, później go podpiąć, ale jeśli podpięci będzie kiepskie to kiecka zostanie ścięta na równo ale wtedy do kościoła bym chciała długi welon żeby coś się tam za mną ciągnęło:) A jeśli chodzi o to że suknia będzie ciężka..to powiem Ci ze ta kiecka przez ten tiul jest bardzo lekka...i na żywo wygląda bardzo delikatnie jak taka mgiełka
-
listek Kochana jak tam szycie Twojej sukni ???kiedy masz przymiarkę?? znalazłaś już może butki bo ja szukam i szukam i nic znaleźć nie mogę :( :( :(
-
Aganiok przecudowna sukienka!!! Piekny gorset i dol taki delikatny.... butki tez mi sie podobaja, jesli kupowalas w Sz-nie to daj prosze namiary.
Nigri welon sliczny, a czy planujesz miec krotszy do tanca czy w ogole chcesz go sciagnac?
Jesli chodzi o tren... ja tez chce tren tylko do kosciola i w mojej sukience bedzie tren calkowicie odpinany, wiec po kosciele zostanie odczepiony i zaloze go dopiero na sesje w plenerze ;D
-
oleandro suknia i buty były kupowane(tzn suknia zamówiona, jest właśnie szyta) w salonie w Świdwinie.Jeśli chcesz mogę Ci przesłać namiary na priv, no ale to nie szcz, niestety:) Bardzo gorąco polecam jeśli chodzi o mnie...super obsługa i duży wybór sukienek, butów, bielizny i dodatków
-
aganiok też kupowałam suknie w salonie w Świdwinie i przyłączam się do bardzo pozytywnej opini o salonie pod każdym względem, chętnie wkleiłabym zdjęcie sukni, ale nie mogę skopiować zdjęcia ze strony >:( :-[. Jak to zrobiłaś??
listek buty wraz z przesyłką kosztowały 140 zł
oleandro nie będę miała krótszego welonu do tańca, myślę że będę go nosiła dopóki nie będę miała dość ;) :D
-
nigrija tez nie mogłam skopiować, wiec wpisałam w przeglądarkę internetową model sukni i nazwę firmy i z jakiejś innej stronki skopiowałam:)
Właśnie jestem na etapie przyzwyczajania stópek do moich butków:) Dzisiaj zamówiliśmy zaproszenia, jakoś na początku przyszłego tyg. powinny przyjść. Powiem wam ze z każdą decyzja odczuwam coraz większy strach...ale taki pozytywny strach:P
-
nigri dziękuję za informacje :) jak przyjdą to daj znać czy wygodne i takie jak na zdjęciu bo przyznam, że są cudne i nie ukrywam, że chętnie bym zgapiła ich zakup.
AnekPiekarek moja sukienka powinna się szyć :) pierwszą przymiarkę mam w maju i te babki mają do mnie dzwonić kiedy mam się zjawić. Jeśli chodzi o buty to mam ten sam problem szukam i nic mi jakoś nie pasuje, a jak ostatnio znalazłam to obcas był 2cm a to dla mnie za niski. A do maja musiałabym już mieć buty bo te babki mówiły, że dobrze by było gdybym na tą przymiarkę przyjechała już z butami i bielizną. A jak u Ciebie z przymiarką?
-
Aganiok suknie masz bardzo ladna,taka delikatna a przy okazji bedzisz wygladala jak ksiezniczka.Buciki tez mi sie bardzo podobaja.
Jezeli chodzi o tren to sie nad nim nie zastanawialam tylk jak zaczelam mierzyc suknie to wiekszosc miala tylko taki kawal materialu ciagnacego sie i bylam przekonana ze nie chce takiego trenu ale moja suknie ma dol w falbany wiec i tren jest taki sam i bardzi ladnie sie prezentuje(cos sie na nim dzieje)wiec postanowilam go zostawic tylko zdecyduje przy przymiarkach jak bedzie podpiety.
Annawiezel nie wiem czy otrzymalas moj adres mailowy wiec podaje jeszcze raz:paulinawisnia@aol.com.
-
no moja prawdopodobnie już też się szyje ( pewnie szyja nam jednocześnie) :D maja dzwonić koło czerwca, ;) też właśnie kazały mi przyjechać z butami i bielizną a tu butów nigdzie nie ma :(. Byłam na plebiscytowej ......ale nic szczególnego nie było- przynajmniej jak dla mnie i muszę szukać dalej , ja właśnie chcę obcasik tak 5 cm nie wyższy i nie niższy , za bielizną jeszcze nie biegałam .
a co z welonem??i resztą , cholerka nie wiem czy szukać czegoś na szyjkę bo przy tych zdobieniach Naszych żeby zaś nie było za dużo :bredzisz: :bredzisz:
-
Chwaląc się dalej, wklejam moją suknię, która będzie bez ramiączek :P ;) :D
za duże zdjęcie!!
listek dam znać, nie ukrywam, że sama nie mogę sie doczekać kiedy przyjdą :D
-
Bardzo ładna, a te ramiączka, to sobie zrób może tez? Dopniesz sobie na weselu, żeby szalec bez obaw.
-
nigri piękna suknia przepiękna, az pozazdroscilam. w szczecinskim salonie? ;D ;D
-
Nigri suknia przepiekna a z ramiaczkami to zastanow sie tak jak Ci poradzila malavi i ja tez tak robie, bede miala suknie bez ramiaczek do kosciola a potem na sali sobie przypne bym mogla spokojnie sobie tanczyc i nie martwic sie ze mi sie obsunie.
-
Suknia cudna Nigri Gratulajce!
A ja muszę się pochwalić właśnie zakupiłam butki na allegro ;D
A juro jedziemy po garnitur :) już wybrany jutro jedziemy zamówić :D
Także pomału do przodu :skacza:
-
Cieszę się, że suknia Wam się podoba ;D :D. Niestety nie mogę mieć ramiączek bo wyglądam niekorzystnie i nie za dobrze się z nimi czuję.
jolanga suknia jest z salonu Agnies w Świdwinie.
-
Nigri suknia śliczna, jaki wcześniej u nich szyć suknię, bo się właśnie nad nimi zastanawiałam.
-
nikmat Ja tez u nich szyje suknie i mi Pani ze sklepu powiedziała że potrzebują około 6 miesięcy na uszycie i przymiarki czyli min 6 miesięcy przed datą ślubu najlepiej zamawiać
-
Aganiok dzięki, a mam pytanko w Mierzynie bierzecie ślub?
-
ja swoją suknię też mam ze świdwina ale nie z agnes, bo oni przy moim wzroście (160 cm) nie chcieli wypożyczyć.ale niedaleko Agnes jest taki mały salonik i tam znalazłam swoją wymarzona, którą już wcześniej mierzyłam i się w niej zakochałam i to na wypożyczenie ;D ale w agnes swietna obsługę mają
mnigri śliczna sukienka
-
nikmat nie, ślub bierzemy w moich rodzinny stronach...
-
Aganiok a coś załatwialiście z księdzem z Mierzyna, bo wnioskuję z opisu "skąd", że tutaj mieszkacie?
-
nikmat Tak mieszkamy tutaj. Chodziliśmy na nauki do kościoła w mierzynie, zostało nam jeszcze jedno spotkanie w poradni. Rozmawialiśmy raz z wikarym, to kazał nam przyjść ze wszystkimi dokumentami z naszych parafii jakieś 3 miesiące przed ślubem i wtedy wszystko załatwimy, czyli zgodę na ślub w innej parafii czy coś takiego. Z proboszczem rozmawiałam jak byłam odebrać zaświadczenia o ukończonym kursie, ale o ślubie nic nie mówiliśmy. Proboszcz jest bardzo sympatyczny i da się z nim dogadać. Wikary na pierwszym spotkaniu zrobił baaardzo negatywne wrażenie na nas, taki nie miły się wydał, ale gdy przyszedł do nas na kolędę to już nie ten człowiek był bardzo miły i nawet koperty od nas nie wziął. Powiedział ze jesteśmy młodzi i mamy na co odkładać:)
-
Aganiok, my właśnie też od niedawna tutaj mieszkamy. Szkoda, że dopiero w styczniu ustaliliśmy wszystko związane ze ślubem i przez to nie wiedzieliśmy o naukach. Wikary na kolędzie nic nie powiedział, że właśnie są. :(
Za to powiedział, że proboszcz prawdopodobnie synka przed ślubem nam nie ochrzci. Ale mam nadzieję, że jak pójdziemy to się dogadamy jakoś. :) Bo ksiądz z poprzedniej parafii odesłał nas do tej gdzie mieszkamy.
A do poradni gdzie chodzicie? I ile jest spotkań?
-
nikmat, moim zdaniem jak pójdziecie do proboszcze to załatwicie z nim wszystko, każdy tu o nim mówi że jest to człowiek z którym można się dogadać, a ten wikary to tak nie konieczni;) My chodzimy do poradni do tych ludzi co prowadzili nauki w kościele, a poradnie prowadzą już w innym kościele, to jest chyba ulica konopnicka, jak chcesz mogę Ci podesłać nr kontaktowy do tych ludzi. To jest takie nawiedzone małżeństwo ale ogólnie są sympatyczni.
-
To poproszę o namiary na nich: edytka_eda@poczta.onet.pl
-
AnekPiekarek jeśli chodzi o naszyjnik to oglądałam na alle zdjęcia dziewczyn które chcą sprzedać sukienkę i powiem ci, że każda z nich miała jakich delikatny naszyjnik i wyglądało to fajnie, myślałam żeby u tych babek po przymierzać jakieś naszyjniki i się przekonać co jak wygląda. Bolerko i welon chce mieć dobrane do tej koronki i chyba wszystko kupię u tych babek, bo wcześniej planowałam gdzie indziej, ale już tak nie dobiorę tych wszystkich elementów. Jak znajdę jakieś fajne buty to dam znać gdzie je zdobyłam, też planuję obcas 5cm więc szukamy mniej więcej tego samego :)
-
No ja tez słyszałam, że Wikary z Mierzyna nie bardzo. Kuzynka była na slubie który on odprawiał i podobno tak na odczepnego to zrobił. Za to proboszcz bardzo sympatyczny :)
A tak w ogóle to zostało nam 100 dni do ślubu!!!!!
-
100 dni - super już nie mogę się doczekać kiedy nam stuknie okrągła setka :)
-
Aganiok dzięki za namiary.
Malvi też mam takie spostrzeżenia co do ks. z Mierzyna, całe szczęście że z proboszczem mamy rozmawiać o wszystkim. :)
I co raz bliżej do wielkiego dnia - super!
-
Ja również muszę się pochwalić , że zostało 100 dni do ślubu!!!
I kolejne postępy ;D Garnitur, butki, paske dla PM :hahahaha: skarpetki też są pod kolor :P
aa i protokół spisany ;)
-
Kivi jak Tobie stuknelo 100dni do slubu to i moje niebawem bedzie!!Ale macie fajnie ze juz zakupiliscie wszystko dla PM.ja juz tez bym chciala miec to z glowy.
Ja czasmai jestem tak podekscytowana, jeszcze wczoraj dzwonilam do hotelu gdzie bedziemy miec wesele i Pan mnie uspokoil wiec juz teraz jestem spokojniejsza.
Listek gratulacje juz coraz mnie zostalo do Wielkiego Dnia.
Co to sie bedzie dzilo!! :)
-
Oj będzie się działo jeszcze 3 miesiące, a ja fisiuje ;D
-
No ja właśnie wróciłam od dekoratorki, już dogadaliśmy wszystkie szczegóły, teraz ona musi to ładnie spisać na komputer i będzie gotowe...co prawda wyszło nas to więcej niż planowaliśmy ale kurde...z tego co ona nam pokazywała to wydaje mi się ze będzie naprawdę ładnie...te rzeczy, dekoracje są takie piękne ze ciężko z czegoś zrezygnować:) Ale chyba za to będziemy musieli sobie odpuścić fontannę czekoladowa bo to już chyba trochę za dużo.
A co do stroju PM, to ja już się nie wypowiadam nawet, nie wiem jak u was ale mój ukochany na wszystko ma jeszcze czas...już brak mi słów czasami
-
Mi to się udało :) Mój PM ostatni tydzien siedzi w domku.. więc teraz jest tylko na to czas.. w innym przypadku to pewnie by sobie w maju o garniturze przypomniał :P
-
listek tak jak obiecywałam, piszę co z butami. Przyszły, wykonanie i wygląd rewelacja, ale niestety musiałam je zwrócić bo były za duże i kolor był jednak za jasny :(. Chciałam wymienić, ale niestety w tej chwili nie mają mojego rozmiaru i interesującego mnie koloru. Narazie czekam, ale jak się pojawią to mam zamiar je kupić :)
-
A mi się dziś snił koszmar przedślubny :cegly:
Półgodziny do slubu a ja biegne do krawcowej po sukienkę, która w dodatku okazała się za ciasna...Na sali nic nie gotowe-goście się zjechali a tu tak klapa...Koszmar!
A co dopiero będzie pare tygodni przed datą :pogrzeb:
-
W końcu udało mi się wejść na forum, nie wiem czy wy też miałyscie z tym problem czy tylko mi coś szwankuje od 2 dni ???
Malavi makijaż robiłam u pani Nogal, moje koleżanki korzystały z jej usług, więc mogłam wcześniej zobaczyć efekty a teraz sama się zdecydowałam i jestem zadowolona mimo wysokiej ceny.
Kivi zdradź proszę, gdzie kupowaliście garnitur?
Ja właśnie wczoraj byłam na pierwszych naukach i się załamałam aż 7 spotkań i dodatkowo poradnia, każde spotkanie po 2godziny ::)
-
Mariposa221 :shock: - my byliśmy wczoraj w katedrze na naukach, po godzince 4 spotkania, więc jeszcze trzy.
A z forum coś się działo, bo chyba wszyscy nie mogli wejść.
-
Tak z forum bylo cos nie tak ja tez jakos przez 2 dni nie mogłam wejść.
Jeśli chodzi o nauki to koszmar jakiś, na szczęście my już mamy to za sobą jeszcze tylko jedno spotkanie w poradni
-
my na nauki idziemy od 19 do 12 marca, zobaczymy jak bedzie. A pozniej jeszcze 2 spotkania w poradni i "zaliczone"
hihi oczywiscie, ze do 21 marca wlacznie:)
-
Na, też tylko poradnia została, a nauki to było 6 spotkan, ale godzinkę każde, więc sporo lepiej. a słyszałam o jeszcze bardziej ekspresowych :)
-
Aganiok nie jestes sama moj P. tez ma na wszystko czas a jak ostatnio powiedzialam mu zeby zadzwonil do swojej mamy zapytal sie o nazwiska gosci to powiedzial mi ze duzo zadan mu na ten dalam :oMyslalam ze go udusze ;)
Lucciola ja tez mialam bardzo podobny sen do Twojego ze wszyscy juz sa ja powinnam byc gotowa a nie jestem i w tym snie taka zalamana.Co to bedzie przed, chyba kupa w majty :P :D
Mariposa mi tez nie dzialalo forum i myslalam ze sie wsciekne.Co do tych spotkan to oni chyba oszaleli az tyle macie miec.My mielismy 4 po 2 godziny a poradnie tylko jedno spotkanie 3-godzinne.
Udanego dzionka dziewczynki :-*
-
Ja jeszcze nie myśle o tych spotkaniach-ślub dopiero we wrześniu!
-
Ale wam zazdroszczę z tymi spotkaniami. No nic musimy sie jakoś przemęczyć, tym bardziej, że nasz proboszcz bardzo probelmowy i woli, żeby nauki robić w tej parafii w której jest slub a nie jakiejś innej.
-
Dziewczyny takie pytanko mam, jeśli robicie winietki to dla świadków tez czy uważacie ze jest to oczywiste gdzie oni siedzą? i to samo z podziękowaniami/upominkami dla gości, dla rodziców tez dajecie czy uważacie że wystarczą te oficjalne podziękowania dla rodziców? A dla świadków i ich partnerów robicie te podziękowania/upominki pamiątkowe koszulki i nie wiem czy oprócz tego kłaść dla nich tez woreczek z migdałami czy już mogę to sobie odpuścić a jeśli odpuszczę sobie dla nich to co z ich partnerami??? Kurde...same zagwozdki...:P
-
Moim zdaniem jeżeli decyduje się na drobiazg dla gości, to dla wszystkich gości, czyli i rodziców i tym bardziej świadków, a jeszcze bardziej ich partnerów. Wizytówki będziemy mieli dla wszystkich, tez dla siebie. ładnie to wygląda, a nie będzie na bank zamieszania dzięki temu.
-
Mariposa221 zdecydowaliśmy się na Bytom :) pięknie wykonany, super jakość także jesteśmy zadowoleni :)
My jutro idziemy na spotkanie z Panią z poradni ciekawe jak to będzie :P
-
Kivi, my również raczej zdecydujemy się na Bytom!
A Twój PM szyje sobie tak garnitur, czy gotowe na niego pasują?!
Bo mój Ł. był tam ostatnio i podobno można sobie wybrać tkaninę, z której ma być szyty gajer...?
Jak u Was to wyglądało??
Pusia a przypomnij mi kochana, gdzie Wy robicie wesele?!
Miłego weekendu dziewczynki!! :-*
-
Kochaniutkie, proszę Was o pomoc. Czy znacie jakąś śpiewaczkę na terenie Śląska, Zagłębia, która śpiewa w kościołach? Kiedyś dostałam informację od jednej naszej forumki, że śpiewa, ale skasowałam przez przypadek info :( Forumko, odezwij się ;D
-
Jezeli chodzi o mnie to i winetki i prezenty dla gosci beda dla wszystkich i dla rodzicow i dla swiadkow zeby nikt nie poczul sie urazony.
Kivi i Agaatka super ze dalyscie mi pomysl i pewnie nie ominiemy tego sklepu Bytom tylko jak mozecie to napiszcie mi gdzie w Szczecinie jest ten sklep bym poslala tam mojego P.
Agaatko ja bede miec wesele w Hotelu Atrium.Wlasnie ostatnio jak dzwonilam to mniej wiecej ustalalismy menu ale mimo to mamy sie z spotkac w marcu z managerem hotelu bo chce sie z nami zobaczyc.
Ostatnio uczylam sie z moim P. naszego pierwszego tanca i bedziemy musieli poswiecic na to sporo czasu :mdleje:, bo jak chcialam isc do szkly tanca to sie uparl ze nie chce i teraz beda jaja :P
Zostawiam :-*dla Was dziewczynki.
-
Mariposa221 kupilismy gotowy.. udało się! Choć mieliśmy szyć.. :)
PS byliśmy dziś na pierwszym spotkaniu z Panią z poradni i powiem Wam, że nie było tak źle ;)
-
My na szczęście mamy już za sobą nauki przedmałżeńskie (krótkie 4 spotkania) ogólnie rzecz biorąc przebiegły w bardzo sympatycznej atmosferze, bez głupich tekstów, jak to u niektórych forumek bywało.
Poradnia także była oki, mieliśmy spotkania z facetem ale był w porządku.
Także Dzień Skupienia dla Narzeczonych wspólnie odbyty więc ze spraw kościelno urzędowych przyjdzie nam załatwiać w maju wszystkie papierki i spisać protokół przedmałżeński :)
Ale swoją drogą, gdy czytam niektóre teksty które padły u was w trakcie nauk/poradni to bardzo cieszę się, że my trafiliśmy na fajnych prowadzących i miło te spotkanka możemy wspominać :)
-
Ja również nauki mam już za sobą. Nie będę narzekać, ale też i zachwalać - chodziłam do kościoła w Mierzynie i jak jedna forumka tu dobrze określiła, prowadziło nauki sympatyczne, lecz lekko nawiedzone małżeństwo :) Również do nich chodzimy do poradni i zostało nam jeszcze jedno spotkanie. Da się przeżyć :)
Malvi też mam takie spostrzeżenia co do ks. z Mierzyna, całe szczęście że z proboszczem mamy rozmawiać o wszystkim. :)
Ślub również mamy w Mierzynie i mogę potwierdzić, że z proboszczem można załatwić wszystko. Bardzo sympatyczny ksiądz :) Jak mamy jakieś pytanie odnośnie ślubu to dzwonimy tylko do proboszcza i on w niczym nie widzi problemu :)
A tak w ogóle, to jak patrzę na swój suwaczek ile zostało do ślubu to ogarnia mnie coraz większa przerażenie :Olaboga: I się cieszę i panikuję, że się z wszystkim nie wyrobimy, że nie będzie tak jak sobie wymarzyliśmy, że.... Zreszta pewnie wiecie dziewczyny o co chodzi :):)
Koszmary ślubne to już u mnie normalka :) Nawet nie chcę wiedzieć co będzie tydzień przed ślubem :)
Dziś idę na makijaż próbny...ciekawa jestem jak wyjdzie :)
Miłego dnia wszystkim ;)
-
oj Aniu rzeczywiście u Ciebie to juz została ostatnia prosta... :skacza: Jakie rzeczy jeszcze musicie zalatwic????
A czy wiecie gdzie w Sz-nie mozna wypozyczyc frak lub surdut lub cos podobnego???
-
pusia24 sklep firmowy Bytom jest w Galaxy na parterze obok sklepu Triumph i na Jagiellońskiej obok deptaku
-
Aniu koniecznie wklej zdjecia swojego probnego makijazu slubnego i powiedz kto Cie maluje?Ty to faktycznie masz juz malo czasu do swojego slubu ale nie martw sie wszystko bedzie dobrze i trema zawsze nam wszystkim bedzie towarzyszyc :uscisk:
Nigri dziekuje za namiary na ten sklep wysle tam mojego P. albo razem sie tam przejdziemy.
Milego sobotniego wieczorka :-*
-
Pusia24 - Bytom jest też w Sterze na Ku Słońcu.
Aniaa - troszkę żałuję, że wcześniej nie dowiedziałam się o naukach w Mierzynie, byśmy byli już po. Ale nie dawno się tu wprowadziliśmy i z proboszczem (bardzo pozytywne wrażenie) rozmawiałam już po naukach. :(
-
Właśnie wróciliśmy z zakupów i mamy smoking i koszulę do niego, czarny, klasyczny, elegancki i śliczny, a i pas. Jak zobaczyłam mojego N. to az mi dech zaparło. Mamy też garnitur na poprawiny, ciemno czekoladowo brązowy w lekkie prążki. Jestem super zadowolona. Wszystko w Bytomie. Za jednym razem. Jak sobie przypomne ile kiecy szukałam...
I kupiliśmy obrączki, będą za trzy tygodnie. Klasyczne, półokrągłe z białego nierodowanego złota.
Super udany wypad :)
-
oj Aniu rzeczywiście u Ciebie to juz została ostatnia prosta... :skacza: Jakie rzeczy jeszcze musicie zalatwic????
Ojj masz Ewcia rację... jak nic ostatnia prosta przed nami :) Jeszcze troszkę nam zostało do załatwienia m.in kupno napojów, garnituru dla PM, dla mnie welon (ale to załatwię w salonie na kolejnej przymiarce), biżuteria i sukienka na poprawiny, nauka pierwszego tańca, załatwienie jakiegoś zespołu/organisty do kościoła, zamówienie tortu i ciast ( to już w połowie kwietnia), omówienie z parą, która bierze tego samego dnia ślub dekoracji kościoła ... Hmmm tak na pierwszą myśl chyba tyle :) Ale coś na pewno jeszcze dojdzie ...
Aniu koniecznie wklej zdjecia swojego probnego makijazu slubnego i powiedz kto Cie maluje?Ty to faktycznie masz juz malo czasu do swojego slubu ale nie martw sie wszystko bedzie dobrze i trema zawsze nam wszystkim bedzie towarzyszyc :uscisk:
Dziękuję bardzo za pocieszenie :*
Wkleję jakoś fotkę później :) Maluje mnie p. Aneta Zych. Ogólnie z makijażu jestem zadowolona, choć na ślubie wprowadzimy małe poprawki i mam nadzieję, że moje oczęta będą jeszcze ładniej podkreślone :)
-
Aniu czekam z niecierpliwoscia na fotki :)
-
Malavi gratuluje udanych zakupów :) To już prawie wszystko jest!
-
Malavi gratuluje zakupów i zazdroszczę ze macie już ubranie PM z głowy...mój mi oświadczył ostatnio ze za garniturem ruszy dopiero jakoś w połowie kwietnia...jemu się nie spieszy ogólnie z niczym:)
-
My poszliśmy w zasadzie po garniturek na poprawiny, bo spore przeceny były i tak wyszło, że resztę też mamy :) Mój nie był na szczęscie szczególnie oporny
-
malavi to masz szczęście bo moj twierdzi że przecież zdąży :'( pochwal się obrączklami bo tylkko je opisałaś troszkę :P
pochwalę się że zamówiłąm księgę gości na all idrugą ;podobną dla kmich rodziców bo w dzień naszego ślubu obchodzić będą 28 rocznicę ślubu i chcę zrobić dla nich taką księg ę wspomnień-zacznie się od zdjęcia ślubnego aż do teraz .wodeczka już w całości czeka sobie spokojnie u teściowej
aniu prosimy o fotki makijażu
-
Obrączki będą za jakieś trzy tygodnie i wtedy e fotne :)
-
Malavi ale Ci zazdroszcze ze macie juz ubranko dla PM. z glowy.
Jak to dobrze jest odchaczac pokolei zrobione i zalatwione rzeczy.
Kate bush ale fajnie czyli bierzesz slub w ta sama date co Twoi rodzice.Powiem Ci ze to jest piekne a ta ksiega wspomnien to super pomysl beda mieli piekna pamiatke.
Wodka jest to juz mozna sie bawic ;D
Milego dzionka :-*zostawiam.
-
Malavi bardzo zainteresowałaś mnie tym smokingiem.... czy możesz nam zdradzić ile kosztował? kopiliście również lakierki?
Ja bym chciała aby mój A. miał smoking albo frak ale jeszcze nie wiemy jak będzie wyglądał :)
-
No mój N. sobie wymarzył smoking i mi to bardzo dopowiadało, bo prezentuje się w nim na prawdę elegancko. Kosztował 1300. W podobnej cenie mają tez w inter modzie i w vistuli, ale ten był najbardziej klasyczny i nam przypadł do gustu. Lakierków jeszcze nie kupiliśmy, ale widzieliśmy jedne ładne w wojasie i jedne ładne, że świecącej skóry, a nie takie klasyczne lakierki w ryłku.
-
Dziewczyny postaram się dzisiaj po pracy wrzucić jakieś fotki, choć wyszły dość ciemne niestety :-\ Zresztą same ocenicie.
Wczoraj udało nam się podpisać umowę na puszczanie gołebi :) Oby tylko pogoda dopisała, bo inaczej nici z gołębi :blagam:
A dziś, w co sama nie wierzę, idziemy zobaczyć garnitury! :) Fajnie by było jakbyśmy dziś kupili, choć nie sądzę znając mojego K. - on gorzej niż baba, przebiera, wybiera, a później i tak nie kupuje.
Dziewczyny znacie może jakąś dziewczynę, która śpiewa na mszach - oczywiście z ładnym głosem ? :)
-
Do nas dzisiaj przyszły zaproszenia, wiec na dniach będziemy wypisywać koperty i bierzemy się za rozsyłanie/rozdawanie zaproszeń:) Bardzo mnie to cieszy, kolejna rzecz będzie do odhaczenia:)
Aniaa czekam na fotki i życzę udanego i owocnego polowania na garnitur, ja nie jestem ze szcz wiec co do śpiewającej dziewczyny to nie pomogę niestety.
-
Jestem ciekawa co moj P. sobie wybierze gdyz on pierwszy bedzie w Szczecinie i postanowil sobie ze pochodzi po sklepach i postara sie cos wybrac.Jak mu sie nie uda to obydwoje bedziemy musieli wybrac sie na polowanie :ckm:
Aniu czekam na Twoje foteczki, jestem bardzo ciekawa jak zostalas umalowana.
:-*
-
aganiok super, że macie juz zaproszenia
pusia nie martw się na zapas, może tym razem będzie inaczej :)
Mam buty! Mam buty! Tak sie strasznie cieszę, są śliczne. Nie myślałam, że uda mi się znaleźć ładne buty :) Są ze skóry, oczywiście białe i mają leciutko szpiczasty czubek, raczej zaokrąglony i zdobienie z przodu. Są z ryłka, więc porządnie wyprofilowane. Jutro może jakąś fotkę wrzucę.
-
Koniecznie wrzuć fotkę! Sama rozglądam się powoli za butami więc mi napewno się przyda!
Pozdrawiam!
-
Malavi gratulacje! :)
-
Malavi gratulacje!!!:):)
Miłego dnia dziewczynki życzę:):)
-
Ooo to muszę się koniecznie do Ryłka wpaść! ;D
Gratuluję Malavi! czekam na fotkę! ;)
-
No to moje butki :)
(http://img121.imageshack.us/img121/9452/85598639.jpg) (http://img29.imageshack.us/img29/880/5jpgzg.jpg)
(http://img17.imageshack.us/img17/3277/64400153.jpg) (http://img714.imageshack.us/img714/2463/24944223.jpg) (http://img15.imageshack.us/img15/7903/76772813.jpg) (http://img442.imageshack.us/img442/9696/39488368.jpg)
nawet nasz kociak się załapał :)
-
No piękne są!!!
A i kotka w tle widać... :D
-
malavi Śliczne buciki:)
-
Malvi bardzo ładne butki :)
jaki jest obcas wysoki?
-
no wysoki :) 9 cm, ale ja lubię obcasy i chodzę, więc powinno być ok, mam nadzieje
-
Witam i ja Was ! :D
My ślubujemy 4. 09. 10 :)
Jak na razie mamy: ciasta, orkiestrę,sale, fotografa, kamerzystę, zarezerwowaną mszę i nauki do odbycia (17. 04) Większość mieliśmy już ok października- listopada i od tego czasu postój :D
Jestem w trakcie szukania sukienki. Ostatnio obeszłam w Katowicach chyba z 10 salonów, przymierzyłam ok 30 modeli i. . . nic nie wybrałam ::)
Ale za to wiem jaką chcę i chyba będę szyła. Tylko szukam odpowiedniego salonu/ krawcowej ktorzy mi dobrze uszyją za niezbyt wygórowaną stawkę. No z całością mojego stroju chcę się z mieścić w 4 tys. Mało?/Wystarczająco?
A i próbki zaproszeń są w drodze :D
Dokładniej poczytam wątek jak wrócę z pracy, a tymczasem uciekam :Daje_kwiatka:
-
Witaj ^kArOliNaP , widzę podstawowe rzeczy juz są załatwione:) Jeśli chodzi o stój to myślę ze w 4 tys powinnaś się zmieścić, chociaż nie wiem jaka jest ta Twoja sukienka wymarzona:) Powinnaś chyba pochodzić po salonach i popytać o wstępna wycenę:)
-
Ja to tak czytam i czytam dziewczyny co juz pozalatwialyscie, wiec i ja postanowilam sie pochwalic.
Wczoraj zamowilam suknie, przeszlam wszystkie salony szczecinskie i tylko jedna wpadla mi w oko i od razu zamowilam :)
Teraz bede szukac butkow i zakochalam sie w tych ze zdjec malavi :) oj pieeeekne :)
a slub w doboszu, tylko martwie sie, ze sala mała :(
-
Malavi piękne te Twoje butki!! Nie moge się doczekać kiedy moje przyjdą ;D
-
Malavi widziałam te buty w sklepie i straszmie mi się podobają ;D. Gdyby miały pasek to z miejsca już dawno bym je kupiła a tak musze szukać dalej :-\
-
karolina witaj
malavi ładne butki
ja za numer 1 w kwestii butów ślubnych uważam Witta i takie też mnam na 5 cm obcasie bo na wyższym nie umiem.obiecałąm zdjęcie ale P popsuł aparat i na razie nici ze zdjęć szukam teraz obiektywu do olympusa x 790 więc jakbyscie słyszały to ja jestem chętna bo nigdzie nie mnogę dostać a z serwisu kosztuje ok 300 zł
-
nigri na to jest rozwiązanie :) ja albo sobie zrobię taką specjalna gumke , jak maja tancerki w butach do standardu, albo pujdę do szewca żeby zrobił pasek, albo zrbie sobie taką białą tasiemka przytrzymanie, ale to już po pierwszym tańcu itp
-
Malavi jest to jakieś rozwiązanie ;D ;)
-
Mamlavi gratuluje zakupu bucikow sa bardzo ladne,podobaja mi sie.
Karolna wydaje mi sie ze 4 tys na uszycie sukni powinno starczyc ale nie jestem pewna bo nie znam sie na tym.Musisz znalesc prawdziwa profesjonalistke by Twoja suknia byla taka jaka sobie wymarzylas.
Jolanga super ze udalo Ci sie zamowic juz suknie a teraz polowanie na dodatki.
Mi tez zostalo pare rzeczy do zakupienia ale sa to drobiazgi np:ponczochy,bielizna itp.
Dziewczyny czy ponczochy mozna zakupic tylko w slubnych salonach czy sa tez inne sklepy ktore zajmuja sie sprzedaza bialych ponczoch?
Ania gdzie sa zdjecia Twojego makijazu??
Milego dzionka :-*
-
Butki super! Ale dla mnie zabijający byłby ten obcas! no najwyżej że nauczyłabm się w takich butach dreptać do września!
-
pusia24 ja zajrzalabym do sklepow z bielizna, ale jeszcze nie bede tutaj radzic, bo te zakupy jeszcze przede mna.
Zastanawiam sie tylko nad ta niebieska podwiazka... kiedy sie ja zaklada, kiedy sciaga i po co ona? tylko na szczescie? ;) ;)
Jeszcze spytam o ponczochy - cala noc uda sie w tym przetanczyc czy sie to sciaga?
Takie glupie pytania, ale nie mam o tym zielonego pojecia :(
-
Jolanga podwiązka to na szczęście, a niebieska bo przyszła Panna Młoda powinna mieć ze sobą coś starego, coś pożyczonego i coś niebieskiego :) zakłada się ją w tym samym czasie co suknie, a z ciąga.. albo podczas zabaw oczepinowych - już wtedy mąż ściąga jak zwykle ząbkami (ja jestem przeciwko takim zabawom) albo już po wesele pewnie też MĄŻ ;D
Co do pończoch ja jeśli w ogóle je założe to tylko do kościoła.. łatwiej się tańczy bez.. no i będzie gorąco :P
-
Miejmy nadzieje że będzie gorąco:) a co do pończoch to ja zazwyczaj je nosze, tańcuje w nich całą imprezę i czuje się w nich dobrze
-
A jeszcze sie podpytam o te ponczochy... jakie najlepiej? te z silikonowym ściągaczem?
-
Ja nosze tylko tez z silikonowym ściągaczem i jak dla mnie są ok, nie zsuwają się, nie muszę ich co chwile poprawiać, ale nie nosiłam nigdy wiec nie wiem
-
Jolanga jeśli chodzi o pończochy z silikonem są ok ale jak jest gorąco to pod wpływem potu zaczynają się zsuwać.. a pod suknią będzie gorąco na pewno.. więc na pewno asekuracyjnie pas do pończoch obowiązkowo! ;) To doświadczenie koleżanki, która śłub brała w zeszłym roku..
-
Czesc wszystkim jestem tu nowa. Opowiem Wam chwilke jak nasze przygotowania do ślubu i wesela. Otóz powiemy sobie sakramentalne tak 23. 10. 2010r. . Załatwione mamy wszystko( sale, zespół, kamerzyste, fotografa). Jestesmy w trakcie odbywania nauk przedmałżeńskich. Teraz pozostaje nam tylko kwestia drobiazgów odnosnie slubu i wesela;) zycze miłego pisania;)pozdrawiam
-
Dawno już tu nic nie pisałam... u mnie teraz dekoratorka i kamerzysta na tapecie... i czekam na zaproszenia.
A tak poza tym, to męczy mnie praca mgr... a czas leci tak szybko! Coś czuję, że zanim się zorientuję to już czerwiec będzie ;D
malavi, buciorki śliczne, naprawdę! Szok, że ślubne a takie ładne... :)
-
Witam świeżynki :hello:
Dzięki dziewczyny :) na żywo są jeszcze ładniejsze, a jak nóżka w nich wygląda. Jak je przymierzyłam to mój N. powiedział, że muszą być te i są :)
Co do pończoch, to te z silikonem są super, bardzo wygodne, ale do krótkiej, albo zwiewnej sukienki. W tej saunie, która zrobi sie pod suknią też wydaje mi się, że nie dadzą rady. Z kolei do pasa, jeżeli mają się dobrze zapiąć i nie odpinać koniecznie zwykłe, bez silikonu!!! Bo te łapacze od pasów nie trzymają na silikonie.
Ja na pewno będę miła do kościoła i pierwszy taniec, a co potem to sie okaże :)
-
malavi super butki :Di taki ładny kotek ;D
no to się podszkoliłam w temacie pończoch ;D
-
W sumie to macie racje nie pomyślałam o tym ze pod ta kiecka będzie gorąco...w końcu to nie zwykła sukieneczka...i sylikon może się nie sprawdzić...uf...jak dobrze ze jesteście:)
-
Butki na prawdę piękne! ;D
Tylko ja nie mogę takich mieć bo mi na nodze takie bez pasków się nie sprawdzają. Co do szycia sukni to jutro lub w przyszłym tygodniu wybieram się do Salonu Madame w Sosnowcu oraz do Kwiatu lotosu w Mysłowicach. Zobaczymy jak wyglądają ich produkty. . . A jak nie to chyba u Evy Sass uszyję choć tam boję się że nie zmieszczę się w wyznaczonych funduszach :-\
A orientujecie się może co się dzieje w momencie kiedy szyta suknia Wam się nie podoba? można jej nie przyjąć? ::)
Co do pończoch. Ja mam zamiar mieć je tylko na początku. Kościół i początek zabawy. Potem się ich pozbędę na pewno, a mierząc suknie odkryłam że w takich na kole nie jest aż tak gorąco bo wieje od spodu :D Nie wiem jak podczas zabawy. Wcześniej nie chciałam halki na kole ale po przymierzeniu tylko taką chcę.
-
To prawda, bo mimo że taka halka na kole ma wiele wad, to jej ogromną zaleta jest to, że dzięki niej nic się nie klei do ciała i nie wchodzi między nogi :)
-
Dla mnie te halki na kole odpadaja zupelnie. Nie wyobrazam sobie jechac autem z takim drutem dookola, a tym bardziej wysiadania z malego cabrio, ktore mi sie marzy :D Ale to tylko subiektywna opinia 8)
-
U nas na tapecie jest biżu do sukni, gajer (kupiliśmy wczoraj) i zaproszenia - uruchomiłam linię produkcyjną i rzeźbię;)
-
Ja mam zamiar miec cale wesele i ponczochy i podwiazke.Dobrze ze rozmawiamy o takich rzeczy bo nigdy nie nosilam ponczoch i teraz wiem ze zakupie sobie pas do ponczoch by byc pewna ze nic mi sie nie zeslizgnie i bedzie sie wszystko ladnie trzymac.Ja sie boje ze jak sciagne ponczochy to nowe buty porobia mi odciski gdyz pod wplywem ciepla moga obcierac stopy.
:-*
-
Nie wolnoooo zakladac butow na gole stopy!!!! Odciski i obtarcia murowane, szczegolnie na sposonej od tanca stopie!!!
Po zdjęciu ponczoch najlepiej zaopatrzyc sie w jakies stopki albo podkolanowki - tak mi sie wydaje, bo innego wyjscia nie widze.
Ale najlepszym wyjsciem bedzie chyba przetanczenie wesela w ponczochach z pasem - mam nadzieje,z e to w miare wygodne jest, a nie wiem bo nigdy nie nosilam ;)
-
Jejku ja to wole butki na gołe stopy.. bo inaczej mi się noga śliza i niewygodnie tańczy.. a butki nowe oddam do szewca do rozciągnięcie żeby problemu nie było :)
-
Ja tez lubię butki na gołe stopy i czuje się tak najlepiej...a w swoich butkach ślubnych staram się od czasu do czasu chodzić po domu...
-
brrrrr mi to sie kojarzy z masą odciskow, jedyne buciki na gola stope to sandalki i japonki :D
-
ja będę miała buty taneczne z satyny z paskami na 5 cm obcasie, w tym temacie postawiłam na wygodę ;)
-
Ja tez zaopatrze sie w buty taneczne, juz znalazlam takie na allegro za 200zeta :D
-
Ha ha właśnie miałam zapytać co sądzicie o butkach tanecznych bo też się na takie nastawiam :)
Myślę że one są tak miękkie że nawet na gołą stópkę dobrze wyglądają.
Do tego można dowolnie dobrać kolor, ozdoby itp :)
Też myślę o satynowych, bo bardzo mi się takie podobają (http://hxxp: www. akces. biz/oferta/damskie/2%20%20%20%20PS4P-DP. JPG)
-
Oooooo, no to mi cwieka zadalyscie.....
U mnie pas odpada, bo mam prosta przylegajaca sukienke i bedzie sie odznaczal, a nie pomyslalam,
ze mi moga te z silikonem sie zsuwac, to by dopiero byla masakra :o
Zostaje mi opcja, gola stopa do sandalkow, heh zobaczymy.
-
kezza ale jeśli masz przylegająca suknie to może jest ona jakaś delikatniejsza, cieńsza i pod nie będzie Ci tak gorąco, wiec uważam że wtedy sylikon nie będzie się zsuwał
-
Albo rajstopy ;P
-
Hehe rasjtopy to jest to :P hehe
Tez kiedys myslalam , ze nie chce kola do sukni , trudno jest wysiasc z auta itd , ale jak sie okazalo ma ona tez swoje zalety , np tak jak piszecie , raz ze troche powietrza dojdzie , a 2 ze jednak material lepiej sie uklada. Ja mam falbany na dole i mam najmniejsze kolo jakie jest, byle sie ukladaly. Panie mowily , ze nie powinno mi przeszkadzac , okaze sie jak przyjdzie suknia ... ;)
-
Rajstopy będą chyba najodpowiedniejsze!
Ja nie ubrałabym pończoch samonośnych z obawy zjeźdzania!Jak nie mozna założyć pasa to lepiej ubrać rajstopy :)
pozdrawiam!
-
No nieeee, u mnie rajstopy zdecydowanie odpadaja, raz, ze nie znosze rajstop nosic (juz tak mam)
dwa, w czerwcu bym sie w nich zapocila na amen, trzy, jakos tak malo ponetnie bym sie w nich czula ;)
Moze rzeczywiscie pod moja delikatna kiecka nie bedzie sauny, o rany jak to zabrzmialo ;)
-
Pod delikatna kiecke bym radzila ponczochy z silikonem 8)
Ja chyba zaopatrze sie w pas, bo moja suknia od bioder ma falbany, wiec odznaczac sie nie bedzie :)
-
A ja bym się chyba wściekła w pasie z pończochami jak już to tylko silikony ;D
-
Ja zamówiłam butki na allegro :) już do mnie jadą :hahahaha: Zdecydowałam się na butki tanecze, postawiłam na wygodę :P
-
ja też cieżko sie zastanawiam co wybrać pończochy samonośne , na pasku czy rajstopy???
powiem tylko tyle , w czerwcu na ślubie u koleżnaki miałam założone pończochy samonośne i odparzyły mnie :( już o 23 czułam , że coś jest nie tak , ale jak wróciłam do domu i sciagłam- tragedia, na nogach miałam czerwone paski od silikonu i od odparzenia przez tydzien z tym walczyłam:( ale nie powiem było koło 25 stopni >:(
więc sama już nie wiem
-
Witajcie, dawno nie pisałam:)
u nas na tapecie obrączki - dziś dostałam sms z Kruka, że są do odebrania:)
do tego buty - zamówiłam na angielskiej stronie i już jadą do mojej przyszłej szwagierki:)
Co do rajstop, to ja zamierzam założyć samonośki jedynie do kościoła, a potem ściągnąc i nie męczyć się. Do tańczenia i tak mam sandały :)
-
według mnie sprawdzonej firmy samonośne pończoch. Mnie nic nie obtarło, nie wpijało mi sie, nie spadało. Latem rajstopy porażka, czlowiekowi i tak jest goraco od emocjii biegania zabaw, pończochy z pasem, jak do slubu jakos malo praktyczne chyba
-
Może to brutalne i przyziemne, ale pas bardzo by przeszkadzał, zwłaszcza w toalecie! A wiadomo, że sama kieca nie ułątwia sprawy :) no chyba żeby majtki na pas zakładać, ale ani to ładne, ani wygodne :)
-
witajcie
u mnie z nowości idziemy w sobotę zamawiać obrączki tak jak akirka też z Kruka :)
Co do tego czy rajstopy czy ponczochy zdecyduje pewnie tuż przed slubem bo u nas w Polsce róznie z pogodą...
wystarczy wyjrzeć dzisiaj za okno
poza tym narazie byliśmy na dwóch spotkaniach, zostało jeszcze aż 5 i poradnictwo :mdleje:
-
Czesc dziewczyny.
To mi dalyscie teraz do myslenia.Ja juz bylam pewna ze bede miala ponczochy z pasem a tu sie okazuje ze jakies problemy w toalecie wystepuja :D Teraz to musze dobrze sie nad tym zastanowic ale wiem ze nie zdecyduje sie ani na rajstopy ani na gole nogi.Musze pomyslec teraz co zrobic z tym fantem.
Milego dzionka :-*
-
No właśnie!! Pusia ja również mam teraz problem... to co w końcu wybrać? ???
-
Powiem szczerze, ze wole pomeczyc sie z pasem w toalecie przez chwil kilka niz smazyc sie w rajstopach albo dreczyc sie zjezdzajacymi silikonowymi ponczochami albo zastanawiac sie czy odparzą mi sie czy nie :] dla mnie niestety gole stopy odpadaja :-[
Nie powiem, ze pas to szczyt wygody, ale rozwazajac za i przeciw to chyba bedzie najlepsze rozwiazanie (moim osobistym zdaniem)
;) ;)
-
mam jeszcze jedno, ale to dla tych niegrzecznych ;) pas a i owszem, ale bez majtek skoro to one sa problemem!
-
Wiecie co??
A ja uwielbiam pończochy samonośne i uważam ,że są idealne na ślub.
A pończochy z pasem to tak sądzę,że na po ślubie ;D
-
Pas bez majtek!! ;D ;D ;D ;D ;D
:Najlepszy:
Optymalne rozwiazanie na upalny letni ślub 8)
-
:hello: :hello: :hello:
powiem szczerze, że mnie też zmartwiłyście z tym pasem...
wersja bez majtek jest super, tylko co jak będą nas podrzucać czy coś? ;)
-
:skacza:
To wtedy będą tak zwane dodatkowe atrakcje !!!
-
No i jak widać zawsze jest jakieś wyjście :D
-
witajcie dziewczyny dawno nic nie pisalam ale caly czas sledze wasze opisy Ta strona to juz nalog :chat:niema dnia zebym nie zagladala co u was slychac. Jesli chodzi o nasze przygotowania to wlasnie jetesmy w trakcie nauk a we wtorek idziemy na poradnictwo rodzinne. Organista i oprawa muzyczna (spiew i flet) załatwione . Teraz pozostaly dodatki no i rozniesienie zaproszen . Dziewczyny musze wam sie pochwalic parasolka ktora zrobila mi moja mamuska na szydelku tylko mysze zrobic zdjecie no i wam pokarze . Mam nadzieje ze uda mi sie z tym zdjeciem poadrawiam was goraco :) :Daje_kwiatka:
-
malavi ale ty masz perwersyjne myśli, normalnie :oops: :oops:
a co w Kościele ??? ???
bo to byłby już perwers totalny :biczowanie:
-
no to napisałam przecież, że to dla niegrzecznych :) poza tym niektórzy biora tylko cywilny, a przed urzędnikiem pewnie łatwiej by było
-
ciekawe czy by się na forum znalazła tak odważna ;)
ale ten pomysł wart przemyślenia ;D
w ogóle to jeszcze nie myślałam o tym co pod sukienkę, a widzę , że wybór nie będzie łatwy ;)
-
no właśnie ciekawe czy ktoś odważny się znajdzie ("niegrzeczny") ;D
dziewczyny dałyście nie złego "gwoździa" z tymi pończochami
pozdrowionka
-
O jaaa!! z gołym tyłkiem w kościele??!! :glupek: :hahaha: chyba przez samą świadomość, że majtek nie mam, chichrałabym się całą mszę!! :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:
-
pstatnio na allegto widzialam "komplet dla Panny mlodej" laczy ponczochy z paskiem, calkiem ciekawie to wyglada
-
to forum naprawdę jest niezastąpione.... nigdy by mi do głowy nie przyszło ze pończochy samonośne pod wpływem ciepła mogą się zsuwać!!
malavi świetne rozwiązanie ;) tylko lepiej nie mówic o tym Panu Młodemu bo ciężko mu będzie się skupić na przysiędze małżeńskiej ;)
-
sam bym chyba nie mogła się skupić czując ten luz miedzy nogami:P
-
my, jak my, ale narzeczonemu, gdyby tak szepnąć w drodze do ołtarza:
Kochanie nie mam majteczek
:skacza:
i po ślubie bo zgon gotowy :pogrzeb:
nie wiem czemu, ale jakoś strasznie mnie to bawi :drapanie: :drapanie:
-
my, jak my, ale narzeczonemu, gdyby tak szepnąć w drodze do ołtarza:
Kochanie nie mam majteczek
:skacza:
i po ślubie bo zgon gotowy :pogrzeb:
nie wiem czemu, ale jakoś strasznie mnie to bawi :drapanie: :drapanie:
oj to nasi PM, nie mogliby się skupić ;D :hahahaha:
-
A ja Wam powiem ze nawet nie mysle o bieliznie .... kurde nie mam czasu nawet za sukienka pojezdzic :glupek: Zachcialo sie remontów ... pokoj jak pokoj, gorsza sprawa ze teraz kuchnia grana wlacznie z przenoszeniem rur od wody i gazu .... masakra ani nic ugotowac, burdello straszny po kuchni czas na salon ..... ja nie wiem kiedy czas znajde na kiecke buty itp :glowa_w_mur:
-
Wiecie to zabawne ile człowiek może mieć problemu z byle rajstopami ;D
Przecież ubierzcie samonośki, będzie coś nie tak (np. to Wasze zjeżdżanie- choć ja wiele razy miałam na różnych imprezach i jak były dobrze dobrane to nic mi nie zjeżdżało :o) to ściągniecie a żeby nie mieć gołych stóp w butach przygotujcie sobie podkolanówki lub stopki jakieś i już :) w końcu pod kiecą i tak nie będzie widać ;D
Natomiast pas z pończochami stanowczo odradzam bo to meeeeeeega nie wygodne jest! No chyba że ktoś wybitnie lubi to uczucie, ale ja do takich osób nie należę ;)
Oczywiście na noc poślubną czy w innych okolicznościach założyć trzeba, ale dla efektów czysto wizualnych a na weselu to musicie przede wszystkim czuć się komfortowo i wygodnie :D
Pomyślcie o tym ;D
-
W 100% zgadzam się z ^kArOliNaP, dla mnie samonośki wygrywają a na pas bym się nie doważyła na wesele, na noc poślubną to co innego;)
-
Wiecie co pasy ja nie wiem w czym taki pas mógłby przeszkadzać :P
-
Wiecie co pasy ja nie wiem w czym taki pas mógłby przeszkadzać :P
A nosiłaś kiedykolwiek?
-
kurdevale temat rzuciłyście ;D
malavi pomysł pierwszorzędny ;D a pod suknią i tak nien widać że bez gorzej jak w tańcach ktoś kiecę zadrze do góry ;D
zakupiłam sukienusię dla Asi na nasze wesele cuuudna jest
-
Ale sie nasmialam jak przeczytalam o tej wersji bez majtek :D
To raczej nie dla mnie balabym sie ze wlasnie przy jakims podnoszeniu lub przy odczepinach moze mi wyskoczyc co nie co i wtedy dopiero by bylo.
Co do pokolanowek to nie jestem przekonana gdyz wlasnie przy odczepinach i innych konkursach jest mozliwosc ze pokolanowki beda widoczne a to dopiero wyglada przypalowo ;)
:-*
-
kurde zrobiłam wczoracz pazurki (tipsy sie znaczy) krókie ale i tak nie mogę się przyzwyczaic i jakos mi sie wczesniejsza wiadomosc sama wyslala :o
co do sukienusi moj P stwierdzil ze nasza corcia bedzie bardziej wystrojona niz ja hehe ale faktycznie sukienusia cud miod zdjecia nie wkleje bo aparat w serwisie
zamówiłam też dyplomy dla świadków i pokazałam P jak będą wyglądac buzka mu sie usmiechnęła jak zobaczył "dzieujemy kasia i piotr sz." bo do tej pory wachałam sie czy tylko jego nazwisko przyjąć czy dwuczłonowe
karolina podejrzewam że kivu tak jak ja i pewnie pare innych dziewczyn nie nosiło pasa nigdy stą pytanie jako do tych doświadczonych :D
-
Kurde się napisałam i poszło w otchłań :mdleje: Więc jeszcze raz.. To, że samonośne spływają razem z potem i odparzają (również te w biustonoszu mega odparzają ) wiem od dziewuszek ze studiów, a była nas grupka z 2009 i 2010 :hahahaha: Jednej z nich byłam świadkową i sama jej nakładałam jej pas i nie wyglądało na to, żeby miało to przeszkadzać ;D
-
Ja nosiłam pas, w sumie miałam na dwóch imprezach. no i mi nie przeszkadzał, ale kiece były krótkie (do kolan) i szerokie. Problem tylko w kibelku, bo to działa tak, że go trzeba odpiąć, albo zsunąć przed majtkami i chodzi właśnie o te dodatkowe manewry pod sukienką, która w przypadku ślubnej, nie jest już tak lekka i łatwa do utrzymania.
-
Ja nosiłam i nawet do głowy mi nie przyszło żeby to ubierać pod suknię :-\
Z własnego doświadczenia nie polecam ;D
Ale zrobicie jak będziecie chciały, choć tym bardziej że nie nosiłyście nigdy to bym się nie zdecydowała :)
Może po prostu kupcie pas i załóżcie jeszcze przed weselem na jakąś imprezę? Wtedy same się przekonacie jakie to nie wygodne- no chyba że Wam akurat spasuje ;D
-
A moze są tylko takie paski tylko, żeby nie trzeba bylo go ściągać :drapanie:
-
kivi wpisz sobie w all idealny komplet dla panny mlodej i wyjdzie Ci naprawed ciekawa propozycja ja siezaczelam coraz bardziej nad takim rozwiazaniem zastanawiac
-
Te pończochy to dobry pomysł! Problem w tym że mam suknie ecru :-\ a tu tylko biel i czerń :P Natomiast ten komlecik :drapanie: Co rozumiecie pod : Pas ozdobiony jest atłasową kokardką i łączy się z figami tanga, które posiadają rozcięcie w kroku. :hahahaha: Jakie rozcięcie w kroku ;) ?
-
Powiem szczerze, że ja też sceptycznie podchodzę do pasa do pończoch, raz, że średnio wygodnie a dwa, że jakby mi się to rozpięło (a niestety zdarzało się) to chyba bym się wściekła... dyskomfort gwarantowany ;)
Ja myślę o takim wynalazku:
(http://www.bieliznaxxl.pl/images/mini/e671b81e3ef34dc4ef1e5cbf05b4c6d5.jpg)
Tyle, że nigdy nie miałam jeszcze takiego cuda :) Trzeba wypróbować :)
Rajstopo-pończochy w jednym ;D Nic się nie zsuwa, nic się nie odpina, nie uwiera ;) Wygląda super moim zdaniem :)
-
Świetne rozwiązanie ;D
Z tego co widać to te paski są zrobione z tego co rajstopy więc nie powinny uciskać, pasa w pasie nie ma- to rzeczywiście fajna rzecz :) i jeszcze nie najgorzej wygląda :D
-
Ej a może taki przedpotopowy pomysł jak pończochy bez silikonu i podwiązki? Chyba za duże ryzyko, że się rozciągną i spadną nie?
Mysia fajny ten rajty jeżeli chodzi o wygodę, ale wyglądają chyba raczej nie-bardzo, tylko kto to będzie widział w zasadzie
-
No dokładnie, nikt tego widzieć nie będzie, a jeśli będą wygodne to są dużo lepsze niż wszystkie pasy i pończochy samonośne razem wzięte! Ja np. bardzo nie lubię chodzić w rajtach... a pończochy pod suknie na silikonie mnie przerażają, pas niewygodny - więc może to jest alternatywa?
Pomysł może przedpotopowy, ale na rynku są od dwóch lat czy roku - pamiętam jak gdzieś je zobaczyłam, chyba w Gattcie to zastanawiałam się czemu ktoś takie brzydactwo wymyślił ;D No to może dla Panien Młodych :P
-
Ej a może taki przedpotopowy pomysł jak pończochy bez silikonu i podwiązki? Chyba za duże ryzyko, że się rozciągną i spadną nie?
to zdanie i to następne do dwóch osobnych rzeczy były, tylko zamotałam :)
Chodziło mi, żeby założyc pończochy, takie bez silikonu i nie przypinać ich do pasa, tylko założyć dwie podwiązki, to kiedyś dawno się tak robiło dlatego przedpotopowe, ale skoro dawno sie robiło i zostało wyparte, więc w sumie to tez pewnie niepraktyczne :)
-
Malvi takie rajty widziałam w venezianie na manekinie i całkiem fajnie wyglądały.
-
Też mi się wydaje że to całkiem fajnie wygląda :D
-
Mysikróliczek super podsunęłaś pomysł :) będę poszukiwać tego w sklepie
-
bardzo fajne rajstopki które wkleiła MysiKróliczek, mam nadzieję, że na żywo to wygląda również ciekawie :D
znalazłam na all jeszcze takie:
(http://img97.imageshack.us/img97/5296/938002867.jpg) (http://img97.imageshack.us/i/938002867.jpg/)
ale nie wiem czy jakość tych pończoch bedzie zadawalająca bo na zdjęciu wyglądają średnio, szczególnie ten szew z przodu na lewej nodze ;D
-
No powiem szczerze, że nie spodziewałabym się po nich za dużo ;)
Najlepiej iść popatrzeć do Veneziany albo Gatty, tam na pewno będzie jakość 1 klasa :)
-
Masz racje Mysikróliczek, jak będę w Sz-nie w maju to na pewno pójdę do Gatty, a gdzie jest Veneziana?
-
Nie wiem, nie jestem ze szczecina ;)
Strzelam, że w Galaxy ;D
-
oj przepraszam :D Mysikróliczek !! :glupek:
-
Też mi się wydaje że te z all nie będą jakoś super wyglądać i jakościowo też niezbyt.... Lepsze te wcześniejsze na zdjęciu powyżej, o wiele ładniej wyglądają no i na pewno porządniej ;)
A będziecie miały zwykłą fakturę czy kabaretki?
-
Ja na pewno gładką... kabaretki, buty i dużo ciepła = obtarcia ;)
Nienawidzę kabaretek latem nosić ;)
-
mysia bardzo mi sie podobał Twój strzał z Galaxy, niestety jest to w pewien sposób smutne podsumowanie naszego miasta :)
-
Ja tez stawiam na gładkie, kabaretki owszem ale jakoś tak nie na wesele:)
-
Pokahontas ja czekam na zdjęcie parasolki :) A gdzie robicie nauki?
-
ja kabaretek raczej nie chce, wolę gładkie pończochy w sumie to jeszcze się nad tym nie zastanawiałam ale dzięki wam może się na coś zdecyduję
-
Veneziana na bank jest w sterze na ku słońcu (tam widziałam na manekinie te rajty) i w auchanie ustowo :)
-
A ja jadę jutro do "Salonu Madame" w Sosnowcu i "Kwiatu lotosu" w Mysłowicach :tupot: . Obadam co i jak z ich projektami, wykonaniem itp. Może w końcu na coś się zdecyduję i zamówię ;D
-
ja też raczej gładkie pończochy, moim zdaniem kabaretki nie pasują na wesele, ale to moje zdanie :)
-
a ja wczoraj kupiłam buty ;D i po prostu nie umiałam się powstrzymać żeby nie pokazać je mojemu M., mam nadzieje, że pokazanie butów źle nie wróży. Dobrze, że sukienkę odbieram dwa dni przed ślubem, bo w innym wypadku na pewno bym też się nią pochwaliła mojemu M. :P
-
Widzę ze nie tylko ja jestem taka niecierpliwa:) Ja mojemu K tez pokazałam buty zaraz po tym jak je kupiłam i tez właśnie się ciesze ze kieckę odbieram parę dni przed ślubem bo chyba tez bym nie wytrzymała
-
Tak, Veneziana jest w Galaxy, na parterze :)
-
ja na bank gładkie, chyba bardziej elegancko no i wygodniej :)
listek pokaż bukti! Ja nawet nie pomyślałam, że może to przynieść pecha i z moim N. kupowałam
No i wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet! :pijaki: :bukiet:
-
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DLA KOBIET!!!! :bukiet: :gitara: :pijaki: :drinkuje: :brawo_2:
-
Pierwszy raz słyszę teorię, ze pończochy samonośne odparzają, spływają z potem, itd... jakby się trzeba było na udach pocić, by to się odparzyło i zsuwało to nie mam pojęcia! Nie raz miałam je latem na sobie, a nie jestem małego rozmiaru, więc skoro mi się nic nie odparzało i nie zsuwało, to tym bardziej szczuplejszej PM.
Najpierw wyprubujcie cos na włąsnej skórze, zamiast odradzać z góry innym, bo "koleżanka koleżanki mojej koleżanki mi powiedziała" :taktak:
-
m_lena , popieram. Dokładnie to samo sądzę. Od 15 lat nosze tylko pończochy samonośne i nic nigdy się nie działo!!!
-
lolalola ale to zawsze najwięcej do powiedzenia mają Ci, co nigdy nie próbowali ::)
Ja tam będe miała pończochy samonośne na ślubie, żaden plątający się w talii pas do pończoch nie jet potrzebny. I o wiele wygodniej w toalecie ;D
-
Ja tak samo. Na ślubie ma mi być wygodnie przede wszystkim, no i dokupię jakiś ładny komplecik i już. A dopiero na nockę zamierzam zaszaleć z bielizną , tak ,żeby PM zwariował;D
-
to raczej moze być już poranek :D
-
Na dole w Galaxy jest Calzedonia, Veneziany nie ma w Galaxy.
-
yyyy zgadza sie, sorry za wprowadzenie w blad, rzeczywiscie w Galaxy jest Calzedonia, a nie Veneziana, cos mi sie najwidoczniej pomerdalo :drapanie:
Jak zwykle jestescie nieocenione ;)
-
Ja sie na temat ponczoch nie wypowiadam bo nigdy takich wynalazkow nie nosilam i teraz juz calkiem sie zamieszalam najlepiej jak pojde do sklepu i zapytam sie ekspedientki i mam nadzieje ze ona mi doradzi.Wolalabym miec ponczochy samonosne i bede sie nad nimi zastanawiac.
Wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet :Daje_kwiatka:
-
pusia24 może przy najbliższej okazji wypróbuj takie pończochy będziesz wiedzieć czy Ci to odpowiada:)
-
A ja mam chude szkitki i boję się, że te samonośne mogą mi się zsuwać... :-\ :P
Co na to poradzicie?! :D ;)
Moc buziaków dla Was Dziewczynki, z okazji NASZEGO święta!!! ;D :-* :-* :-* :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
-
Dziewczyny, a jaką ubieracie bieliznę na górę ;)
ja mam problem ze stanikiem, bo mam mocno wycięta suknię z tyłu, do tego bez ramiączek, więc zwykły stanik odpada. Myślałam nad gorsetem, ale z kolei jeden jest już wbudowany w suknie i nie wiem czy nie będzie za ciasno..Nawet rozważałam stanik silikonowy...Pomóżcie :)
-
sama nie wiem, może porozmawiaj z paniami z salonu w którym kupujesz sukienkę. Ja całą bieliznę dobrałam gdy zamawiałam sukienkę, Pani pomogła mi dobrać, żeby nic nigdzie nie wystawało.
-
Niestety w tym salonie nie sprzedają bielizny ;/
-
m_lena hmm to nie koleżanka koleżanki.. zabrzmiało ironicznie.. w zeszłym roku byłam na weselu koleżanki i takie są doświadczenie młodej, że się zsuwały.. niestety po suknią jest naparwde groąco.. a młoda była rozmiaru 34..
-
akirka: popros, zeby wszyli stanik w gorset sukni - moze nie stanik, a takie wkladki specjalne, ktore pelnia funkcje stanika - to idealne rozwiazanie :)
sama tak bede miala :)
-
Moje doswiadczenia z bielizna ...
Jak jest gorąco mnie sie zsuwaja samonośki i naprawde nie trzeba sie jakos obficie pocic jak ktoras z Was napisala, pas do ponczoch w niczym mi nie przeszkadza, jesli mam pas pod jakas skomplikowana sukienke to zakladam majciochy na pas a nie pod pas ale co sama zaloze w dzien slubu to nie mam pojecia ;)
-
Ja sie na temat ponczoch nie wypowiadam bo nigdy takich wynalazkow nie nosilam i teraz juz calkiem sie zamieszalam najlepiej jak pojde do sklepu i zapytam sie ekspedientki i mam nadzieje ze ona mi doradzi.Wolalabym miec ponczochy samonosne i bede sie nad nimi zastanawiac.
Wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet :Daje_kwiatka:
Najlepiej kup wcześniej i wypróbuj na sobie po prostu! Żadne doradzanie tu nie pomoże bo każdy może nosić je inaczej! ::)
Dziewczyny, a jaką ubieracie bieliznę na górę ;)
ja mam problem ze stanikiem, bo mam mocno wycięta suknię z tyłu, do tego bez ramiączek, więc zwykły stanik odpada. Myślałam nad gorsetem, ale z kolei jeden jest już wbudowany w suknie i nie wiem czy nie będzie za ciasno..Nawet rozważałam stanik silikonowy...Pomóżcie :)
A może zrobią ci stanik wbudowany w gorset sukienki? wtedy już nic nie trzeba pod spodem :tak_2:
A co do przyklejanych to też by to brzeba przetestować czy się nie poodkleja jak się spocisz ;D
-
Przetestowałam silikonowy stanik w 40 stopniowym upale w Tunezji - nie odkleił się i nie odparzył więc dopóki nie sprawdzę czy można wszyc w suknię takie wkładki, to na razie jestem przy tym :)
-
aż muszę zapytać czy w mojej sukni będze stanik ale chyba nie ;(
do spisu załatwionych rzeczy dołączam zakup sukienusi dla córci podziękowań dla świoadków i gadżetów do dekoracji klatki-mam zamiar sama przystrajać ;D
WSZYSTKIEGO NAJ W DNIU KOBIET ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
-
STO LAT DZIEWCZYNY - KOLEJNY DZIEŃ KOBIET BĘDZIEMY OBCHODZIŁY JUŻ JAKO MĘŻATKI :skacza:
-
Kate_bush ja również zamierzam przystarajać klatkę sama :) :hahahaha: powiedz jakie zakupiłas materiały ? i gdzie ? no i co zamierzasz zrobić :P jakieś pomysły :drapanie:
-
Dziewczyny wszystkiego naj naj najlepszego z okazji naszego święta. :Daje_kwiatka:
-
ja buty kupowałam z PM, na szczęscie bo tak się zakręciłam, że wzięłabym buty niewłaściwego koloru :glupek: ale na szczęście mnie uratowł :Zakochany:
mi panie ze sklepu polecają bardotki z atlanica, podobni są bardziej wycięte niż triumpha ;) i lepiej to wygląda ;)
-
Dziewczęta.... muszę Wam zdać relacje z dzisiejszych wizyt w salonach ;D
Kwiat Lotosu w Mysłowicach:
Obsługa ok, pani miła, nie narzucająca swojego zdania (miałam swój projekt sukienki). Suknie ładne, materiały ok, natomiast trochę gorzej z wykonaniem niestety... Niektóre suknie bardzo ładnie ale te z koronkowym zakończeniem gorsetu znacznie gorzej- wyglądały jak by ktoś wyciął te hafty i nie obszył końców- takie postrzępione gdzie nie gdzie, aczkolwiek jak na 1450zł za komplet suknia+bolerko+welon to można spokojnie znaleźć coś ładnego dla siebie. Szybko jednak sie okazało ze bolerko w cenie jest zwykłe białe a za koronkowe już trzeba dopłacić, zastanawia mnie czy podobnie by było z welonem- pewnie tak i z jakimiś materiałami na sukienkę. Suma summarum i tak mogło by wyjść drożej niż te wyjściowe 1450zł :)
Madame w Sosnowcu:
Suknie piękne :brawo:, Materiały i wykonanie na wysokim poziomie. Ceny do 2500zł za suknię ( w zależności od kroju i materiału) Robią wg projektu PM ;D Pani dość miła, kompetentna, starała się dorzucić swoje 3 grosze do mojej wizji sukienki- choć nie wiem czy to traktować jako wadę czy zaletę... bo chyba chciała po prostu doradzić. Ogólnie to Znalazłam salon który stworzy dla mnie tę wymarzoną ;D (Oczywiście ten drugi) Tak że teraz tylko muszę zaklepać co i jak i szyjemy :tupot: :brawo_2: :Uu: :jupi: :brawo:
-
Mysikróliczek a gdzie w Waw lub Bydg jest Veneziana? ja też często latem nosiłam pończochy 36-38 i nic nie nie zsuwało jak są dobre jakościowo więc chyba najlepiej jak każda z Was wypróbuje na sobie na jakiejś imprezie i oceni bo u każdego może to wyjść inaczej i nie ma co ulegać opinii innych...co do stanika to też polecam wszyć w sukienkę wkładki...najlepsze rozwiązanie....
-
^kArOliNaP gratuluje wyboru salonu:) Juz pierwszy krok do wymarzonej sukni masz za sobą:) super:)
-
Dziewczyny nie wiem po co tam na chwilkę się zrobiła wrzawa ;) Chcecie pończochy - ubierzcie :) I już :)
Ja uwielbiam pończochy, ale jak myślę o upale i o milionie warstw sukni... to tam się może mocno ciepławo zrobić ;D
Ale to są tylko moje przypuszczenia, bo nie miałam na sobie dłużej sukni ślubnej niż 10 minut i to zimą :P
annawiezel, na pewno w Promenadzie są, to na 100% :) W Galerii Mokotów i Złotych też, z tym, że na stoisku :) Arkadia może? Pewna nie jestem :)
-
To co Mysia proponujesz?! ;D zakładasz te "rajstopy" na pasie, które wyżej wklejałaś?!
-
Jeszcze nie wiem, może nic nie założę, majtek też nie :P
;D ;D ;D
Żartuję oczywiście :D
Najpierw suknia przyjdzie a później będę kombinować... przede wszystkim to na pewno ten "wymysł" sobie zakupię żeby w ogóle zobaczyć czy to jest wygodne :) I o co w tym chodzi i jak się w tym chodzi :D
Szczerze mówiąc myślałam o pasie do pończoch, ale jak mi się nie daj boże odepnie? Wyobrażacie sobie konsternację? Albo niech pończocha zjedzie z nogi na mszy np? :o
No jaja, czuję już koszmary po nocach ::)
-
Nie wiem czemu ale jednego dnia myśle, że jeszcze tylko czasu ze hoho :P a innego mi odbija, tak jak dzisiaj no wisiuje od rano, że tego nie mam i tamtego brr :P i jakaś taka poddenerwowana chodze :/ też tak macie ?
-
Kivi, ja jeszcz nie! ;D ale pewnie jak już się ciepło zacznie robić, to do mnie dotrze, że to już lada moment! :o :P
-
Agatko tak samo mam !! jak tylko zobacze słonko to wiosne czuje i się denerwuje :hahahaha:
-
kivi_23 ja mam tak samo jak Ty, jeden dzień tak a drugi tak...mój K czasami ma mnie dość:P
-
No to teraz i mnie dopadło!! :o :o
Ja nawet nie wiem gdzie bedziemy spac po weselu - my jako para młoda :(
-
Kivi nie jestes sama ja mam zaraz po Tobie slub i tez jak mysle o wszystkim to nerwy mnie nosza.Dobrze ze za 2 tygodnie bede w Szczecinie to zaplanowane rzeczy pozalatwiam, a jest tego duzo!!!
Mam takie same pytanko jak Kivi do Kate-bush, zdradz nam swoje plany przystrojenia klatki i co ciekawego kupilas i gdzie.
Ja problem ponczoch i pasow postaram sie zalatwic w marcu i jak sie zdecyduje to zakupic kilka par w razie jak sie porwa.
:-*
-
Dziewczyny proszę nie wprowadzać nerwowej atmosfery bo i mi się udziela ;D
A tak na serio to wkurza mnie mój M. bo ciągle mówi mamy czas, mamy czas załatwimy wszystko jak wróci ze szkolenia ??? tylko on na dobre wróci z Danii do domu w maju a tak to bedzie za 3 tygodnie aż na 2 tygodnie (ostatnio był na weekend) tylko że w samym środku wypadają święta i ja pojadę do domu i on ( a dzieli nasze domy 600km) i jeszcze do pracy trzeba chodzić i NIC nie załatwimy! Masakra z tymi chłopami! Z nimi źle a bez nich jeszcze gorzej ;D
Buziaki dla Was Dziewczyny :-* :-* :-*
-
Ja właśnie zdałam mój ostatni egzamin w życiu i mogę zabrac sie za przygotowania ślubne :) a jest jeszcze co robić, więc tak jak ty kivi mam lekkiego stresa, ale takiego bardziej radosnego-oczekiwania niż nerwówkę. Póki co przynajmniej.
świetne bardotki mają w intimissimi, zwłaszcza dla tych z mniej obfitym biustem, bo są z puch-upem i nie spłaszczają biustu, świetnie trzymają. Jeżeli się nie zdecyduje na wszywane miseczki, to na bank kupie ten stanik.
-
kate_bush a co kupiłaś na podziękowanie Świadkom? ja nie mam pomysłu kompletnie ???
malalawina do mojego na odwrót... chyba dociera, że ślub bierze i chce załatwiać ;)
Też miewam, jak kivi ;D Raz myślę, ze oszalałam, bo to jeszcze tyle czasu, a potem znó sie martwię, że o czymś zapomnę, czegoś nie zdążę...
-
Malavi a gdzie jest ten sklep? Mamy go w Szczecinie :P ?
Mam coś ekstra za nowinke ;D zapisałam się i mojego PM na naukę tańca :brewki: pierwsza lekca 15 marca :p mój PM tak śtednio tańczący więc chcemy przede wszystkim aby nauczył się tańca w parze :taktak:
-
Moj P. nawet nie chce slyszec o szkole tanca... mowi, ze "pojdziemy na zywioł" a ja sie boje, ze on mnie podepcze i wyszarpie mi rece ;(
-
Jolanga a te Husky to Twoje :P ?
-
mi już od kilku tygodni snią sie koszmary typu- mamy za mało szklanek.... nie załatwiliśmy transportu dla gości... itp... a mój PM tylko się ze mnie śmieje... na szczęście wszystko powoli, ale idzie do przodu- wczoraj odebraliśmy zaproszenia i od soboty zaczynamy wielkie zapraszanie :D
jeśli chodzi o tańczenie to dziś idziemy na drugą lekcję...
a tak poza tym to siedzę nad moją żałosna magisterką i jakoś nic nie chce się pisać...
-
kankonka mam to samo z magisterką :)
kivi ja mierzyłam w poznaniu, tu jest kilka ich sklepów, a szczecinie nie wiem, dawno tam zakupów nie robiłam, poszukaj może w necie?
-
Tylko jeden moj - ten wiekszy :) Panna z boku to jego wybranka 8)
-
Ja również siedzę nad moją żałosną mgr, opornie mi to idzie. Ja zakpiłam nam płytę, nauka tance w domu. Jest tam walc angielski i wiedeński jaki taniec użytkowy...mamy w planach podstawy złapać sami w domu i zobaczymy jak będzie nam szło, jeśli kiepsko to się zapiszemy na parę lekcji gdzieś. Mój K generalnie bardzo z dystansem podchodzi do szkoły tańca...zobaczymy. My już zaczęliśmy rozwozić zaproszenia.
-
Forumki jeszcze troszkę z tą mgr i będzie po wszystkim! Ja się w zeszłym roku broniłam.. także wiem co mówie :P ostatni wysiłek i już. a po rozdaniu dyplomów będzie Wam jeszcze czegoś brakować ;D
-
No to ja sie pochwale, ze zaproszenia praktycznie mamy juz za soba, zostaly nam jeszcze 4 niedobitki ;)
Bielizna: Jednak bede miala sandalki, wiec z ponczoch rezygnuje, bedzie gola stopa, stanik odpada bo bede miala wszyste w sukienke miseczki-poduszeczki (z racji, niestety, malo obfitego biustu;)), wiec zostaje mi tylko zakup super ekstra majtasow.
Ponadto jestesmy juz po protokole.
A jutro ide na podpisanie umowy w zwiazku z dekoracja sali - koncepcja wybrana :D
Teraz na tapecie mam prezenty dla rodzicow i swiadkow, o ile dla rodzicow klaruje mi sie pomysl to dla swiadkow nic oprocz koszulek nie przychodzi mi do glowy, pomozcie!
-
Malavi niestety ale nie ma ahh ten nasz kochany Sz-n :P
Jolanga piękny! ja mam suczkę husky :hopsa: i mam znów meksyk w domku tak mi teraz linieje :mdleje:
-
szczerze mowiac to ja nie wiem czym sie zajac... juz gdzies narzekalam na to ;]
sale zmienilam tydzien temu, kosciol tez zmienilam, zeby bylo blizej, suknie znalazlam i teraz nie wiem co to zrobic, zeby nie zostawiac wszystkiego na osstatnia chwile... dekoracje to juz teraz?
kivi_23: ja tez mam sajgon - siwy mi linieje, jak wychodze z domu to mam na sobie tyle samo kłaków co on ;(
a co robicie z psiakiem w dzien wesela? Bo moj sam w domu zostac nie moze, na ogrodzie sie podkopie i bede pozniej go szukac... zastanawiam sie nad jakims rozwiazaniem :-\
-
Szczerze to postaram się znaleźć osobę, które będe mogła wręczyć klucze i mi ją wyprowadzi ::) to byłoby idealne rozwiązanie i najmniej stresujące dla pieska.. ostatecznie weźmiemy ją ze sobą ;D
PS nasza to też uciekinierka :klnie:
-
Jezeli chodzi o taniec to ja tez mam stracha i widze ze moj P. tezzaczyna sie bac ale jak mowilam ze pojdziemy na nauki tanca to nie ma mowy.Bede starala sie go troche nauczyc w domu bo znam kroki podstawowe walca angielskiego ale nie wiem co to z tego bedzie.
Kezza masz slub tego samego dnia co ja i juz poroznosilas zaproszenia a ja jeszcze jestem w lesie z tym fantem,jak juz sie pozbede zaproszen to bedzie dla mnie wielki krok do przodu, nie wiem czemu ale od samego pocztaku ciezko mi idzie z zaproszeniami :(
Mojej kolezanki rodzice oddali psa do takiego hotelu na jedna noc i powiedzieli ze nigdy wiecej tego nie zrobia.
Malavi gratluje zaliczenia nastepnego egzaminu.
:-*
-
ja tez szukalam w szcz bielizny i to dlugo, bo ciagle cos nie pasilo.
az trafilam do CMS. i choc maja maly (albo mieli akurat) wybor, to byl to strzal w dziesiatke. mierzylam jeden i go od razu wzielam. bardotka szyta pod suknie slubna, wsz sie trzyma nic nie wylazi no i TO zupelnie nowe spojrzenie na biust ::), haha, tak wiec: polecam.
-
Ojej w CMS mają bielizną? ona jest gdzieś wystawiona bo ja gapa i nie zauważyłam :P
-
haha, ja tez sie czulam jak gapa, jak westchnelam z ulga w przymierzalni po zganianiu pol miasta i namierzeniu bielizny w salonie mody slubnej..::) maja, nawet wystawiona, ale jakos tak nie centralnie i nie jakos szalenie duzo modeli. pewnie dlatego nie zwraca to uwagi wcale. ale z drugiej strony co.. nie musza miec 20 modeli, tylko wlasnie ten jeden :). marki juz nie pamietam, a nie mam go pod reka, ale nic znanego na "normalnym" rynku chyba, tylko wlasnie slubnym.. maja tez ponczochy, podwiazki i buty. powodzenia :)
-
Kurczę, głupio mi iść do CMS, bo namierzyłam się tam sukni, a nic nie kupiłam :P :D
no ale chyba się wybiorę, po ten stanikol, jak tak Galaretka zachwala ;) ;D
malavi gratuluję zdania ostatniego egzaminu!! kiedy opijamy?! ;D ;) :-*
-
Jutro się tam wybiore na pewno! mam nadzieje, że uda mi się kupić i będzie z głowy :P
-
a ja zamowilam suknie w cms w zeszlym tygodniu :cancan: a myslalam, ze nic nie znajde....
-
Jolanga no to gdzie fotki??!! ;D
-
Buuuu ciagle mi jakis blad wyskakuje i nie pozwala mi sie pochwalic, a fotka malusia :(
-
Mi też jolanga :(
Pokazuje, że katalog załączników jest pełny :(
-
No do jasnej ciasnej a szkoda bo chcialabym zobaczyc jaka kupilas bielizne bo sama bede musiala sie niedlugo wybrac na lowy :ckm:
Dzisiaj zrobilam krok i zapisalam sie na cwiczenia ktore sa specjalnie dobrane dla kobiecego ciala.Ide w piatek na pierwsze zapoznanie ze sposobem cwieczenia :bieznia:zobaczymy co ztego wyjdzie.Trzymajcie kciukasy :)
:-*
-
Dziewczynki akirka i jolanga, a przez co dodajecie te fotki?! przez Fotosika??!
bo może to tam tkwi problem i macie już 100 zdjęć, a taka ilość jest tam tylko dozwolona... należałoby więc usunąśparę fotek z albumu na Fotosiku i dodać następne ;)
wtedy na pewno by się tutaj pojawiły ;) Powodzonka! :-*
Pusia ooo a gdzie się wybierasz kochana??! zaintrygowałaś mnie teraz trochę ;D
może wybierzemy się razem :brewki: bo ja taaaak baaardzo nie lubię chodzić na siłkę... :-\ :P
-
Moze tym razem uda mi sie pochwalic nowym nabytkiem z cms-u :Najlepszy:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/285bdc0013140e3b.html
-
jolanga piękna suknia!!!
śliczna, to był też mój typ, niestety u mnie w salonach nie natrafiłam na taką :(
Gratuluję :)
aagatkaa - zdjęć nie moge dodać przez funkcję "dodaj załącznik" na naszym forum
-
superowska ta kieca!!!
-
Miło posluchac komplemetnow hihihi :skacza:
tylko mialam problem czy ecru czy biala... przymeirzalam ecru, bo akurat taka mieli, ale stwierdzilam, ze jak slub to niech bedzie biel. No i welon bialy, i butki...
A teraz zastanawiam sie czy nie odkrecic :P
Kobieta zmienną jednak jest ::)
-
Ja mam podobnie :) też zamówiłam biel, mimo że mierzyłam tylko ecru. Doszłam tak samo do wniosku, że ślub jest raz w życiu i panna młoda będzie w bieli. Na początku się łamałam, ale teraz sie cieszę.
-
Jolanga cudna! Gratuluje wyboru :)
-
DZiekuje, dziekuje dziewuszki :cancan: :serce:
-
Bardzo ładna ;D
Ja też na pewno biel- w końcu jest to kolor który nas wyróżni w tym dniu- tak sądzę.
Poza tym jak mierzyłam suknie to okazało się że ecru to w ogóle mi nie pasuje. Ten kolor+moja cera wyglądało to dość dziwnie hehe ::)
-
Mi też ecru nie pasuje do blond włosókw... i mam białą! ;D
Jolanga śliczna suknia!! ja również mam "hiszpankę" tylko, że z obniżonym stanem... ;)
akirka a dodawałaś tutaj w ten sposób już jakieś zdjęcia?!
Bo ja tak nigdy nie robiłam! ???
Ja proponuję tak: na fotosiku dodać zdjęcie, potem pojawia się okienko z różnymi linkami... wybierz ten, przy którym jest napisane "500px na forum"... i skopiuj ten link, a potem wklej tu na forum ;)
To jest jedyny pewny sposób, który znam! ;D powodzonka! ;)
-
aagatkaa, zawsze dodawałam przez nasze forum, a teraz się zbuntowało. Spróbuję przez fotosik:)
Dziś okazało się, że zespół z mojego koscioła, który super gra i śpiewa wyjeżdża na urlop, akurat w terminie mojego slubu :(((
Muszę teraz szukać oprawy muzycznej, stąd pytanie do dziewczyn z Bydgoszczy - czy znacie jakieś dobre zespoły kościelne? i z jakiej oprawy Wy korzystacie?
-
Ja wlasnie tez musze sie dowiedziec jak wyglada oprawa muzyczna w kosciele, gdzie bedziemy slubowac. Zmienilam kosciol tydzien temu i musze na nowo opracowac strategie dot kosciola - chodzi mi o dekoracje i muzyke...
Może macie jakieś info o kosciele pw swietej rodziny na krolowej korony w szczecinie? ::) ;) :o
-
Jolanga suknie zakupilas przepiekna, bardzo mi sie podoba.Ja takze mam w bieli, nawet nie mierzylam ecru bo w tym dniu wydaje mi sie ze biel nalezy do nas.Tez jestem blondynka wiec biel ladnie sie komponuje.
Agatko bardzo bym chciala bysmy poszly razem ale ja zapisalam sie na te cwiczenia nie w Szczecinie :(ale na kawke z mila checia bym sie wybrala ;D
:-*
-
Agatko nie załamuj mnie :mdleje: jestem blondynką, a suknie mam ciemna ecru :obrazony:
-
kivi_23 ja ogladalam wczoraj album slubny mojego P. siostry. Ona jest blondynka i suknie miala ciemna ecru - wygladala przepieknie!!!
-
Kivi kochana!!! ja napisałam, że MI nie pasował kolor ecru! do mojego kolorku włosów! :P
Do Twojego może pasuje! do Twojego typu urody... ;) u mnie się to gryzło niestety... :P
A może jakieś foto Ciebie w sukni?! to ocenimy?! ;D A suknię masz piękną, bo pamiętam jak wklejałaś! :-*
Pusia łeee! szkoooda! :( a na kawkę możemy skoczyć! :D :-*
A Twojej sukni też kochana nie widziałam!! :( wklejaj mi tu szybko!! ;D :-*
-
Wklejaj wklejaj - i ja chetnie popatrze :hopsa:
-
jolanga piękną masz suknię
-
Jak ja Wam zazdroszczę że macie już suknie... ::)
Też bym już tu chciała wkleić swoją i się nią pochwalić :-\
Ale dopiero będą ja miała w domku miesiąc przed ślubem... A teraz typu nie mogę wkleić, bo będzie poprzerabiana przeze mnie. Trochę z tej, trochę z tamtej, materiał z jeszcze innej... :P
Ale przynajmniej dziś wstępnie zaklepałam transport, w tym nasze ślubne autko ;D
-
Agatko pasuje do mnie jak najbardziej :D u mnie nie wiem czemu ale biel się ze mna gryzła :P po pierwszej przymiarce wrzuce jakieś foto ;)
-
dziewczyny, a w jakich kosciolach slubujecie? ???
-
Jolanga bardzo ładna suknia :)
My w Niechorzu będziemy ślubować.
-
Również się przyłączam do opinii dziewczyn. Sukienka bardzo ładna i elegancka, chyba z kolekcji 2010 bo jej nie widziałam w cmsa na pewno bym ją zauważyła ;)
-
mariposa221 tak, z kol.2010. Jak bylam po suknie w polowie lutego to dopiero ją wstawili do cms. Jest w ecru :D
-
ostatnio brak mi czasu na wszystko a co za tym idzie zaniedbałam forum :(
malavi dzisiaj wkleję zdjęcie moich butów, zaraz jak wrócę z pracy :)
jolanga suknia śliczna:)
-
My ślubujemy w Rybokartach, taka wioska koło Gryfic...bardziej w rejonach nadmorskich:)
-
listek dziekuje :hopsa:
Wszyscy slubuja w rejonach nadmorskich? chyba nie znajde nikogo, kto na nauki pojdzie w centrum sz-na, a ja skazana jestem na samotne nauki, bo moj luby z innego woj. :-[ a ja tych nauk sie obawiam...
kolezanka opowiadala mi, ze na naukach ksiadz robil quiz, w ktorym wszystkie pytania pochodzily z jednej kategorii: "choroby narzadow plciowych" :zdziwko:
I to na punkty!!!!
-
my już dawno jesteśmy po naukach ale przyznam, że też miała obawy a w rzeczywistości nie było tak źle choć u nas ksiądz nie robił qiuzów :)
-
My juz jestesmy po naukach i nawet juz po protokole.
Slubujemy w Sanktuarium Najswietszego Serca Pana Jezusa (w samym centrum Szczecina)
i nauki oraz poradnie wspominamy bardzo przyjemnie. Bez glupkowatych quizow etc
-
Jolanga na nauki proponuje Ci się wybrać do Katedry.. tam prowadzi je spuer ksiądz z powołania.. :)
-
kivi_23 : to jest myśl! chyba sie tam przejde :tupot:
a wiesz cos wiecej na temat tych nauk? w jakie dni, godziny, ile spotkan? ???
-
Wiesz co z tego co mi wiadomo to są raz w tyg.. i prowadzi je ksiądz Piotr Leśniak, ale co i jak dokładnie to nie wiem :drapanie:
-
my idziemy w piątek na 19 ::) świetna pora na nauki przedmałżeńskie 8)
potem niedziela i wtorek i finito, chyba :P
-
No my nauki na szczescie mamy juz za soba, jeszcze poradnia została ale jakos sie nie moge zebrac. Dzisiaj w biegu wpadlam do sklepu tanecznego i zamowilam butki .... dobrze ze byłam z moim Ł. bo wrocilam do domu i nie pamietalam nawet co zamowilam :) musial mi przypomniec ;D
Butki bede miała takie :
(http://images8.fotosik.pl/240/348fc2f0ed2d5c6f.jpg)
Czas oczekiwania ..... ok. miesiaca ... wiec dziewczyny jesli checie zamawiac buty taneczne to jednak trzeba troszke poczekac na nie.
Miłego wieczorku :D
-
Marcia23 ja zamówilam takie same ;D
-
Ja zamawiam takie same !! :D Nie dość, ze sliczne to jeszcze superwygodne - tylko zastanawiam sie jaki obcas wybrac, bo chcialabym wysokie, bo lubie, ale nie wiem czy przetancze w nich calą noc... ???
-
Jolanga my właśnie chodzimy do katedry, są w środę o 19, jest nas sporo :)
Marcia23 ładne butki, też o nich myślę ;D
-
Dzieki :) ... nie wiem czy je widzialyscie na zywo ... ale na zdjeciu lepiej wygladaja ..... ;) ale sa super wygodne .... ... nie brałam zadnych zdobien poprostu takie proste tylko ze z podeszwą na zewnatrz ... nie bede ryzykowala ze bedzie padac i mi budy rozmiekna .... a obcas ... ja wzielam 6cm .... czulam sie w nich jak na 3 cm .... cos swietnego ... znowu bałam sie wyzszego ... w koncu to cala noc na nogach a sie odzwyczailam od obacasow. Po kilku mierzeniach polecam taneczne :)
Buzka
-
Chcialam z allegro zamowic, dodalam sobie do obserwowanych aukcji nawet, ale wpadlam na pomysl, ze moze w szczecinie jest sklep z tym i znalazlam na prawobrzezu. Chyba po weekendzie tam podejde, zeby sie im blizej przyjzec... :P
nikmat: chyba w srode sie wybiore do katedry, bo cos sie boje tego ksiedza quizomaniaka z polic :P
-
jolangamozesz powiedziec gdzie dokladnie jest ten sklep na prawobrzerzu?? Sama chętnie je obejrze na żywo bo jakoś nie mogę dostać butów :( :-\
-
nigri ul. struga 7
tylko zastanawiam sie czy juz otworzyli ten sklep, bo na ich www jest napisane "wkrotce wielkie otwarcie"
??? ??? ???
-
jolanga dziękuje za namiary :) możesz mi jeszcze wysłać na priv adres strony bo jakoś nie mogę jej zlokalizować :-[
-
Jolanga ja też poproszę o namiary na priv :)
-
my dziś byliśmy na pierwszych naukach ksiądz nas trzymał 2 godziny, nie było najgorzej, kolejne w niedziele a potem w czwartek i spotkanie z babką z poradni
-
nigri , nikmat namiary polecialy - nawet nie wiem czy nie dwa razy przypadkiem :P
-
Jolanga dzięki, fakt 2x :D
-
Czesc dziewczyny!
My slubujemy w kosciele pw.Jana Chrzciciela,tam slub brala moja siostra i bierzemy takze my.
Marcia ladne buciki najwazniejsze ze wygodne.
Co do naul i poradnii to tak sie ciesze ze mamy to za soba choc milo wspominam te spotkania.
Dziewczyny mam pytanko czy Wy zamawiacie takie rzeczy jak kotyliony dla gosci i jak bedziecie zamawiac zawieszki na alkohol to w jakich ilosciach je zamawiacie tyle samo co butelek kupujecie?Wiem ze to jest moze smieszne ale wlasnie chce zamowic bo jak bede w Szczecinie to chce by juz przyszly i zastanawiam sie ile mam tego zamowic?
Agatko to kawke musimy sie zgadac dokladnie :)a co do sukni to juz wklejalam wczesniej i nie chce Was zanudzac :P
:-*
-
pusia24 ja kotyliony sobie raczej odpuszcze, bo jakos osobiscie nie czuje potrzeby, a na weselu to i tak większosci gosci odpada... Ale to moja subiektywna opinia ;)
a jeśli chodzi o zawieszki to kupilabym ich tyle ile gości. Co innego jesli decydujesz sie na naklejki na butelki - wtedy zamowilabym ich tyle ile butelek wodki :)
-
Jolanga czy i mmi możesz wysłać info o stronie z butkami na struga? będę Ci baaardzo wdzięczna kochana!! :-*
Bo butki świetne, jak na taneczne! ;D
Pusia aaa tam zanudzać! przypomnij nam!! wiesz, że nam nigdy za wiele! ;) :D
Ja myślałam kochana, że Ty w Szczecinie mieszkasz! a Ty tu piszesz, "że jak przyjedziesz"... ;) :-*
-
Ja zamówilam 8 cm obcas ;D
-
Wow 8cm to juz obcas! Tez taki bym chciala, ale boje sie, ze nie wyrobie calej nocy :-\
kivi_23 a jaki wzielas obcas? Flare czy flare szeroki?
-
Pusia, ja kotylionów nie zamawiam, mimo, ze na sali obok tez bedzie wesele i goscie moga sie wbic do mnie ... jesli by im sie chcialo cały budek obchodzic do wejscia ;) Poza tym slyszałam opinie, ze nie wszyscy goscie chca przypinac cos do nowej sukni czy nowego garniaczka, wiec co ja im tam bede narzucac ....
Zawieszek na alkohol mam 30 szt, nie widze potrzeby zeby brac wiecej. U znajomych tez były ilosci kilka wiecej niz butelek na stole i swiadek zmieniajac butelke przerzucał zawieszke.
-
Jolanga zamówiłam flare :) i pewnie wezme butki jakiej płaskie na zmiane.. tak na wszelki wypadek choć w zeszłym roku bawiłam się na 9cm całe wesele i było ok ;)
-
jolanga dzięki za namiary :)
-
:ok:
-
My też nie kupujemy kotylionów. Akurat mamy ten komfotr, że wszystkich zaproszonych znamy z widzenia, więc jak wbije się "obcy", to osobiście bucikiem Młodej go wykopię :D
-
Dzieki dziewczyny za Wasze zdanie, ja bylam nastawiona na kotyliony ale moj P. mowi do mnie ze to niepotrzebne zamieszanie, w sumie ma racje bo jak bylam swiadkowa na slubie przyjaciolki to powiem Wam szczerze ze nie bylo kiedy rozdac kotylionow.
Agatko serduszkiem mieszkam w Szczecinie ale cialem niestety nie.Mam nadzieje ze kiedys uda mi sie zamieszkac w moim rodzinnym miescie blisko mojej rodzinki.
No dobra wkleje moja suknie ale ostrzegam ze zdjecie moze byc duze wiec dlugo na forum moze nie zabalowac :Dhttp://www.verisebridal.com/galery/115_img_3.jpg
:-*
-
Pusia aa tak! pamiętam już! suknia przepiękna!! na pewno będziesz ślicznie w niej wyglądać!! :-*
A kiedy teraz będziesz w Szczecinie? bo może przyjechałabyś w środę 24 marca? :brewki:
Spotykamy się na kawce w Czekoladowej! ;D musisz być koniecznie!! ;D :-*
-
A ja zamiast wrzucic zdjecie to podalam strone :D
Agatko akurat przybede w ten dzien do Szczecina i z mila checia spotkam sie na kawke.Mam pare rzeczy do zalatwienia w tym dniu, bo plan mam napiety gdyz bede tylko na 3 dni ale postaram sie pojawic w "Czekoladowej" na male pogaduchy :brewki: jak Ty tam bedziesz to i ja musze byc ;D:-*
Ciesze sie ze moja suknia Ci sie podoba, jestem bardzo zadowolona ze ja kupilam.
Wieczorne :-*zostawiam.
-
Pusia! no to super!!! już nie mogę się doczekać!! ;D :-*
Ktoś jeszcze chętny, na małe spotkanko na kawkę i ciacho 24 marca (środa) godz.17.20 w Czekoladowej - Szczecin...?! ;D
Zapraszam! ;D :-*
-
No to może ja pomogę ze zdjęciem :)
ZA DUŻY ROZMIAR ZDJĘCIA :biczowanie:
-
Agatko ja jestem chętna :tupot:
-
My tez nie będziemy mieć kotylionów, głównie ze względu na to ze i tak mało kto to przypina do nowych kiecek i garniturów...no i na naszym weselu w całym ośrodku będą tylko goście weselni więc to i tak nie miałoby sensu.
-
KOTYLIONY MY TEŻ ODPUSZCZAMY I TAK CAŁY HOTEL JEST DLA NAS WIĘC STRATA PIENIEDZY TYLKO.ZA TO DOWIEDZIAŁAM SIĘ ŻE W PREZENCIE ŚLUBNYM OD KLEŻANKI MOJEJ MAMY DOSTANIEMY AUTO Z DEKORACJĄ I COŚ MI SWIĘ WYDAJE ŻE KOMBINUJĄ COŚ W STYLU LIMUZYNY ALBO RETRO TYLKO NIC MI POWIEDZIEĆ Z MOJĄ MAMA NIE CHCĄ MAM MIEĆ NIESPODZIANKĘ :o ALE CHYBA WYPADA JĄ TERAZ ZAPROSIĆ NO NIE
WYŁĄCZ CAPS LOCKA
-
Chyba powinnaś z mama o tym pogadać, niech ona Ci powie....nie wiem co to za koleżanka, ale możliwe ze wypada. Ja chyba bym zaprosiła.
-
Kate-bush ja bym raczej zaprosila ta osobe.
Co do kotylionow to macie racje to jest zbedny wydatek a nie wszyscy beda chcieli sobie to przypinac do nowych kreacji lub garniturow.Daruje sobie ten zakup :)
Kivi to super ze jestes chetna jest nas 3 teraz, moze jakas z Was chcialaby sie do nas przylaczyc na tortowo-kawkowe spotkanie ;D
:-*zostawiam.
-
Spotkała bym się z Wami ale do szczecina mi daleko >:( prawie cała Polska ;D
A co kotylionów to miałam je kupować, ale chyba też zrezygnuję, nawet nie wiem po co się je daje tym gościom :-\
Nawet nikt nie zauważy że na tym weselu kotylionów nie będzie ;D
-
Hej :) my cały weekend w Szczecinie byliśmy, bardzo intensywnie, ale wszystko załatwiliśmy!!!
Wszelkie papiery zebrane i zaniesione do księdza, protokół spisany (bardzo szybko, przyjemnie, ez problemów), wyznaczona data próby ( nie wiedziałam, że coś takiego jest), wybrane czytania itp. Bardzo miło było i w USC i u księdza, więc jestem bardzo zadowolona.
No i byliśmy na sali okazało się, że sie rozbudowała i powiększyli kilka razy ogródek i pomalowali na ładniejszy kolor ściany, więc jesteśmy bardzo, bardzo zadowoleni!
My kotylionów nie kupujemy, a zawieszki robię sama i planuję koło 100 ale zobaczymy jak mi się będzie chciało!
-
malavi pierwszy raz słyszę o dacie próby...fajnie że macie już załatwione te sprawy zazdroszczę
-
Ja też jestem chętna na spotkanko - jednak o 17.20 to mogę być tylko z Paulinką.
-
Próba ślubu - szok, zaczyna się tak jak w Stanach. ;D
-
ja uwazam, ze taka proba w kosciele to swietny pomysl - zredukuje troche stres :) Bylam raz swiadkowa na weselu i ksiadz zalecil mlodym, zeby przyszli sobie dzien pzred slubem do kosciola i podeszli razem do oltarza tak jak to mialoby wygladac dnia nastepnego, zeby oswoic sie z emocjami. Uwazam, ze to bardzo dobra wskazowka. Sama spytam ksiedza czy u nas w kosciele robia takie proby ;)
malavi: gdzie macie slub, bo ciekawi mnie w jakiej parafii maja w zwyczaju takie proby? :)
-
Mi też się podoba pomysł z tą próbą. Chciałabym by chrześnica sypała nam kwiatki, bardzo by chciała, ale się troszkę stresuje, myślę, że nam i jej rozładowałoby to troszkę stres.
-
Ta próba to świetny pomysł! ja to taki stresol jestem, to może pomoże ;)
-
My bierzemy ślub w Mierzynie, a ja tez pierwszy raz słyszałam o próbie, ale bardzo mi się spodobał ten pomysł. Na pewno będzie trochę łatwiej potem.
-
Jak tak z innej beczki, albo butelki :Co_jest: Ile liczycie litrów napoju na jednego gościa weselnego??? Bo my się zastanawiamy czy 4 litry soków i napojów na głowę to nie za mało :drapanie:
-
jak na moje oko to spooookojnie, spooookojnie wystarczy, a nawet to bedzie za duzo 8)
-
Myśle, że to z 1litr w zapasie będzie ;)
-
No to zaczyna nas sie coraz wiecej zbierac na ciachowe spotaknie :hahahaha:
Malavi ale super ze macie taka probe, ja jestem jak najbardziej za bo tak szczerze to nie jestesmy obyte z takimi ceremoniami jak slub i warto jest wiedziec jak sie zachowywac i co robic bo dla nas w tym dniu kazda mala pomylka a zwlaszcza a kosciele przynosi wielkiego nerwa i wstydu.Ja pamietam jak na slubie przyjaciol bylo przekazywanie znaku pokoju i oni sie wyrwali do rodzicow a ksiadz ich zawracal aby najpierw z nim przekazali sobie znak pokoju.Ale nie kazdy ksiadz mysli ze to jest konieczne, bo to takie amerykanskie :D :P
:-*
-
No tez myślę, że to fajne :) My dzisiaj odebraliśmy obrączki,a le nie wiem czy nie mamy za dużych, nie możemy się zdecydować :) jak to ocenić? Nie spadają, ale się trochę majtają. Tylko że jest zima, latem ręce puchną, sama nie wiem co z tym począć. A tak w ogóle to są śliczne, dokładnie takie, jak chcieliśmy!
-
Malavi, my również odebraliśmy obrączki!! i także jesteśmy baaardzo zadowoleni!! ;D
No a obrączka mojego Ł. niestety też majta, tak jak napisałaś... ale on ma taką "urodę" palców...
Przez kostkę nie przeszedłby mu mniejszy rozmiar, a ten jak przejdzie przez kostkę to jest po prostu luźny... za luźny :-\
No ale nie ma wyjścia! :P
A będzie foto, foto?! :D ;)
-
Agatko mój PM ma to samo :P lata mu obrączka, ale jakby była mniejsza to by przez kostke nie przeszła :-\
-
Ja sięmogę tylko dołączyć, że u nas jest dokładnie tak samo :)
-
600zł za tort na 100 osób to dużo czy mało?
A Wy macie już zamówione?
Za ile i na ile osób?
-
1200 zł na 110 osób ::)
-
1200 zł na 110 osób ::)
O F*** żartujesz?
-
:o w :o o :o w :o
Ja planowalam wydac okolo 1000 za ciacho i tort (i moze owoce jakby sie udało) /100os...
Mysikróliczek: 1200 - To chyba musi byc jakis megahiperwypasiony tort? :Uu:
-
No w sumie żartuję, bo dokładnie to jakieś 1160 zł ;)
(http://kochana.org/~nicole/odliczanie/tort11.jpg)
Też 3 piętra tylko nieco większy :)
-
No fakt - jest przepiękny :obiad: :obiad: :obiad:
-
Przepiękny! ;D
Ale nawet za tak piękny tort nie dała bym tyle pieniędzy (przynajmniej w tym stanie majątkowym w jakim się znajduję :P )
-
Tort jest raczej prosty do wykonania, cały efekt dają kwiaty...
No, ale byłam na degustacji i jest po prostu PYCHA :)
-
To chyba orchidee? A to ladne no i drooooooooogie kwiatki 8)
-
Zdaje się, że tak :) A u góry to chyba lilia? ;) Pewna nie jestem, ja jestem cienka jeśli chodzi o gatunki kwiatów ;)
-
Lilia :tak_2:
-
Pochwalę się moimi zaproszeniami, winietkami i zawieszkami :)
(http://images45.fotosik.pl/273/2f9f62e261df840fm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2f9f62e261df840f)
(http://images48.fotosik.pl/273/682a61000d63f02cm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=682a61000d63f02c)
(http://images48.fotosik.pl/273/602a021083ae3d73m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=602a021083ae3d73)
-
Wlasnie ja o takim torcie mysle i taki chce zamowic, tylko ze moj bedzie dwupietrowy.W "Czekoladowej" maja takie wiec przy okazji naszego srodowego spotkania dowiem sie wszystkiego.Cena jest troche wysoka ale jezeli warty jest tego to czemu nie.
Zaproszenia i winetki bardzo ladne, tez sie zastanawialysmy nad tymi zaproszeniami.Co do zawieszki na alkohol ja sobie inaczej wyobrazam nasze.
:-*
-
Mysiu piękny ten Twój torcik :o super, a jeszcze pycha jak mówisz :)
-
akirka: sliczne zaproszenia, bardzo podoba mi sie kolor :)
-
Mysiu tort od Sowy?
Pewnie smaczny i piękny. :)
-
pusia24 a czy wiesz jaki smak tortu w cukierni czekoladowej bedziesz zamawiac?? bo ja rowniez myslalam o torcie od nich. Te torty wygladaja pieknie, nie wiem jak smakuja bo nigdy nie jadlam ale slyszalam ze smaczne ;D
Wydaje mi sie ze pusia24 wlasnie mowi o tortach Sowy - sa cudne ;D
-
Tak tak czekoladowa, to tory Sowy :)
-
Wyobraźcie sobie że dzisiaj się okazało że moja znajoma ma firmę która zajmuje się dekoracjami. Wszystko od samochodu po salę z bukietem młodej włącznie ;D i to za bardzo małą kasę. ładnie wystrojone.
Zamówię u niej wystrój kościoła, auto, winietki i zawieszki na alkohol oraz mój bukiet też ;D
I tym sposobem właśnie mi odpadło jakieś 5 pktów z mojej listy do zrobienia ;D
tak sie cieszę że musiałam tu napisać :P
-
Karolino zazdrosciiiiimyyyyyyy :brawo_2:
-
Oleandro wlasnie nie wiem jaki smake bede zamawiac ale jak bedze w nastepna srode na spotkanie z dziewczynami to poradze sie jakie smaki sa najlepsze na tort weselny i wtedy zakupie po kawalku na sprobowanie i podejmiemy decyzje.Jak bede cos wiedziala to Ci napisze jakie sa moje odczucia i co jest dobre :D
Tak ja mam na mysli torty Sowy sa piekne i bardzo chce miec taki na wlasnym slubie.
Karolinko ale Ci sie fartnelo, super ze tyle za jednym razem uda Wam sie zalatwic.Ja samochodu nie bede dekorowac bo bedziemy miec limuzyne na stary styl i ona sama ma w sobie duzo uroku.
Wieczorne :-*zostawiam.
-
Mysiu tort od Sowy?
Pewnie smaczny i piękny. :)
Nie nie, nie od Sowy :)
-
Mysikróliczku tort piekny, ja bede miala bardzo podobny i tez trzypietrowy tylko w tonacji zielonej (zielonkawe kwiaty ;)) zamawiac bede w cukierni w Radissonie, torty maja wysmienite.
-
Cieszę się, że Was się podoba :)
-
kezza a jaki smak bedziesz brala w radissonie? i jesli mozna wiedziec jaka tam jest cena za kg?
pusia24 mnie na spotkaniu nie bedzie wiec chetnie poczytam co sie ciekawego dowiedzialas :) jak bede w Sz-nie to tez planuje kupic po kawalku kilku tortow i wybrac smak.
-
oleandro czyli rezygnujesz z tortu który zapewnia dworek??? :)
-
Właśnie! Oleandro przecież w Dworku mamy zapewniony tort?! :P
My też się pytaliśmy, czy można zrezygnować z tortu, to powiedzieli nam, że nie :P
-
Dziewczyny czy 250zł za organy+skrzypce to dobra cena?
-
Mi sie wydaje, ze to dobra cena...
7-osobowy chór chciałby ode mnie 1500 :o
-
m_lena, to jest rewelacyjna cena! bierz! :D
-
Zadzwoniłam jeszcze raz ehhh i jednak 350zł, bo i gitara do tego jest. Więc albo grają w 3 czyli organy,skrzypce,gitara albo same ograny za 150zł ??? No i teraz nie wiem już co robić....
-
Moim zdaniem, to i tak jest super cena... ;)
-
Oleandro bralam na swoj slub cywilny, czekoladowy z wisniami, ten smak mial jakas konkretna nazwe, ale nie pamietam jaka :-\ Tort byl tak pyszny, ze nawet ja, bardzo slaba wielbicielka slodyczy i ciast kremowych, objadalam sie nim, nie mowiac o gosciach, na prawde super. Cena nie roznilas sie od cen w innych cukierniach, sprawdzalismy zanim zamowilismy. To bylo ponad pol roku temu, stad moja odpowiedz malo szczegolowa.
W ten weekend wybieram sie na makijaz probny, rozgladac sie za butami oraz wlasnie do cukierni, zapytac sie kiedy mamy zlozyc zamowienie, to dokladnie ci wtedy odpowiem.
Kazde pietro naszego tortu bedzie mialo wlasnie ten jeden konkretny smak. Stwierdzilismy, ze nie potrzebne nam rozne smaki pieter skoro i tak zazwyczaj kazdy je jeden kawalek ;)
-
Zadzwoniłam jeszcze raz ehhh i jednak 350zł, bo i gitara do tego jest. Więc albo grają w 3 czyli organy,skrzypce,gitara albo same ograny za 150zł ??? No i teraz nie wiem już co robić....
Jak mozesz sobie pozwolic wydac te 350 zl, to bierz, bo cena rewelacyjna to raz, a dwa, ze skrzypcami to fajny nastroj sie tworzy :)
-
No właśnie ja bardzo bym chciałą skrzypce, ale gitara? hmmm... No nic, dziękuję Wam za opinie, chyba się zdecydujemy :)
-
O rany a mi we wszystkich cukierniach mówią że na zamawianie tortów na wrzesień ostatni dzwonek jest, niektórzy mają już zarezerwowane terminy, a Wy macie wesele np w czerwcu i nie macie jeszcze tortu? :o
-
uuuu dobrze, ze ja mam tort i ciasta w menu, a w razie czego zdolna ciocia dopomoże ;)
-
Hmmm, no wez mnie nie strasz, jak zamawialam na cywilny (ponad pol roku temu) to jak pytalam o tort na slub koscielny, to o ile sobie dobrze przypominam, kazali mi zamawiac tak z dwa miesiace wczesniej, a wesle bedzie na okolo 110 osob.
Troche mi teraz nieswojo.
-
kezza zawsze możesz zadzwonić, tudzież przejść się i zapytać. Ale to też pewnie różnie w różnych miejscach jest. Czasem nie przyjmują po prostuz amóien wcześniej, niż 2-3 m-ce przed.
-
spokojnie, skoro tak Ci powiedzieli to pewnie tak będzie, po prostu u mnie mówią coś innego. Dla tego Wam piszę, żebyście nie przeoczyły :)
-
Forumki.. ja znów o wybielaniu.. wypowiedzcie się proszę :-\ co z tą metodą nakładkową i jednorazową.. jakie są wady, zalety :P czy to faktycznie nakładkowa jest trwalsza i efekty lepsze? i jak wybielać to gdzie w Sz-n? czy są duże różnice w kosztach pomiędzy gabinetami? mam już tak sprzeczne informacje, że nie wiem :drapanie:
-
chodzi Ci o wybielanie zębów? ;D
Ja polecam preparat Biała Perła (w aptece za ok60zł) Wybielił pięknie moje żółte ząbki, a jest go bardzo dużo tak że przed weselem powtórzę kurację z tego samego opakowania i jeszcze chyba dla PMa starczy hehehe :)
-
Teraz to sie troszke zestresowalam tym tortem, jak bede w Czekoladowej to odrazu sie dowiem kiedy powinnam zlozyc zamowienie zeby nie bylo ze ockne sie za pozno, jezeli juz nie jest za pozno :-\
Co do wybielania ja niestety nie moge nic pomoz bo nie mam na ten temat zielonego pojecia ale z milo checia dowiem sie czegos bo sami zaczynamy sie nad tym zastanawiac.
:-*
-
Dzwoniłam dzisiaj do Sowy w Sterze w Szczecinie, a w Czekoladowej maja właśnie torty z Sowy i pani powiedziała mi, że spokojnie 1-2 tygodnie przed planowaną ceremonią. Zaznaczyłam, że chodzi o tort weselny dla 120 osób. Nie ma co panikować, choć wiadomo różne miejsca, różne zasady.
-
Tak- pewnie te zatrudniające więcej pracowników przyjmują więcej zamówień, a te bardziej kameralne cukiernie robią tylko po 2 torty na dany dzień...
Moja 'kochana' teściowa zapytała w cukierni z której tort miała siostra PMa (2 lub 3 lata temu) i powiedzieli jej że wyjdzie ok 360zł dla 100osób, więc chyba tam zamówimy. Muszę jeszcze zobaczyć jakie mają w ofercie, ale od biedy taki jak miała moja szwagierka mógł by być, bo mi się podoba, pomimo że nie jest to jakaś francja-elegancja, ale jest ładny :)
-
kivi_23: ja polecam metode nakladkowa - rok temu sama sie na nia zdecydowalam i jestem baaaardzo zadowolona, aczkolwiek troche mnie to kosztowalo :(
Za to efekt utrzymuje sie do dzis :) Nie chcialam nic eksperymentowac sama, bo nie ufam tym preparatom z apteki czy drogerii, wiec poprosilam dentyste o pomoc. Nie mowie, ze te preparaty sa zle czy cos, ale ja po prostu sie balam. Moja kolezanka wybielala white strips i po pol roku kolor jej wrocil do tego, ktory miala przed wybielaniem - moze akurat jej sie to przydazylo, bo nie wiem jak z innymi.
-
Ja właśnie zastanawiam się nad tą metodą i taką, że poł godzinie na fotelu wychodzi się z białymi ząbkami ;D przy pomocy lampy beyond ;) a te z apteki to sobie można :-X bo na mnie nie działają :P
-
Mnie dentysta przekonal do metody nakladkowej. Powiedzial, ze przy niej ja decyduje o stopniu wybielenia i jak juz mi sie efekt podoba to juz nie zakladam nakladki. A przy lampie co Ci wyjdzie to Ci wyjdzie i koniec. A czasem takie nienaturalnie biale zabki nieladnie wygladaja. No i nakladkowa ciut tańsza 8)
-
Jolanga a władnie wybieliły się od dziąseł i równomiernie? bołay Cię ząbki, dziąsła w trakcie i po? :P
-
Jakieś trzy lata temu zdecydowałam się na wybielanie za pomocą lampy i powiem, że bolało jak chole.... Miały być trzy serie po 7 min, ale nie dałam rady i były po 5 min :'( >:(. Na pewno znowu się na to nie zdecyduję >:(
-
kivi_23 ząbki wybielily sie idealnie, rownomiernie, do samiuśkich dziaseł. Nakladki zakladalam na noc, rano sciagalam - co dwa dni. W trakcie nic nie bolało, tylko czasem budziłam sie, bo było mi mokro pod policzkiem, bo zaslinilam poduszke :D hihihi Rano jak sciagalam nakladki to mylam zabki i przyznam, ze byly wrazliwe zawsze do godziny 15, 16. Najbardziej to wkurzala mnie biala dieta - zadnej kawki, herbatki, wina czerwonego, barszczyku... przez jakis miesiac :cry: ale szczerze mowiac wyszlo mi to na zdrowie, bo i cera mi sie poprawila i samopoczucie lepsze :) jesli chodzi o dziasla, to nie bolały, nie szczypały - nic. Tylko te wrazliwe zabki kilka godzin po sciagnieciu nakladki... Ale chodzilam od lustra do lustra sie szczerzyc ;D ;D
-
Ja myślałam, że jest biały tydzień, ale miesiąc? Na to Ł. się w życiu nie zgodzi ::)
-
Kurcze im wiecej czytam o tym wybielaniu to widze ze to nie jest takie fajne.Jezeli ma to tak bolec to raczej sie na to nie pisze :nie:Chyba ze mi dadze jakiegos znieczulacza ;D :D
-
Nie wiem ile ta biala dieta powinna trwac - mi dentysta powiedzial, ze 2 tyg najlepiej, ale ja tam jakos przeciagnelam do miesiaca dla spokojnosci :) Jakbym miala jescze raz wybielac to bym wybielala, pomimo tych wrazliwych zebow :P
a kawke to sobie podpijalam - latte przez slomke :D :D
pol roku pozniej zdecydowalam sie na makijaz permanentny oka - toooo dopierooo bolałoooooo :dno:
-
Heheh, hard core z tym permanentnym ;D
Ja się też ciutkę nad nim zastanawiam... nad kreską i brwiami... ;)
Ale najpierw wybielanie :)
Ja tam się cieszę na ten zabieg, nawet jak ma boleć ;)
-
Ja też się cieszę! ;D a mi pani stomatolog mówiła, tylko o 5 dniach białej diety :P
A permanentny robię po ślubie! już sobie obiecałam! :hopsa:
-
ile takie wybielanie nakładkowe Was kosztwoało?
-
Dopiero będzie kosztowało! :D ;)
Nakładkowe ok 1000zł, a takie jednorazowe w gabinecie 1200zł ;)
-
O kurcze stuknęła mi dzisiaj równa 100....ahhh coraz bliżej...jak mnie to cieszy:)
-
aganiok teraz to już z górki ;)
-
Dzien dobry, dzwonilam do cukierni i powiedzieli, ze mam sie zglosic do nich z zamoweniem 2-3 tygodnie najwczesniej (czyli nawet nie dwa miesiace jak sobie wczesniej ubzduralam) uff ulzylo mi ;)
Najlepszego z okazji 100!!! ;)
-
agoniak Gratulacje!!! :brawo_2:
Ja tylko 2 tygodnie później mam wesele!! :o
-
Aganiok super :hopsa: Wasza studniówka ;)
-
Aganiok gratuluje studniówki :) teraz to juz zleci ;D ;D ;D
-
Mnie nakladkowe kosztowało 600zł :grin:
-
jak mi sie to marzy ale mojego nie moge przekonać PM buuuu ::)
-
Aganiok wszystkiego pomyslnego w Wasze 100dni do slubu :brawo_2:
Czyli moje 100dni juz minelo :o
Dziwczyny juz coraz blizej :tupot:
:-*
-
Pusia! nie strasz!! :o ;) :-*
-
Ja sama sie boje,raz sie ciesze i nie moge sie doczekac, a raz sie boje.
Ale zawsze sobie powtarzam ze wszystko bedzie dobrze i musi tak byc wkoncu to nasz dzien dziewczynki :-*
-
Grunt to podejść do wszystkiego z przymrużeniem oka ;)
-
Dzis cały dzien spedziłam w przymierzalniach i Kobietki mam do Was prosbe, wypowiedzcie sie szczerze w ktorej z kiecek mi najlepiej, mam swoj typ ale nie chce na razie Wam zdradzac ktory to, wole Was najpierw posluchac.
1.
(http://images8.fotosik.pl/249/62f25219da8ff23b.jpg)
2.
(http://images8.fotosik.pl/249/8954817beff09f82.jpg)
3.
(http://images8.fotosik.pl/249/0c1c1bbc1afde614.jpg)
4.
(http://images8.fotosik.pl/249/301497c4cbe2ba8e.jpg)
5.
(http://images8.fotosik.pl/249/ae7d9e379a679628.jpg)
-
mnie się najbardziej podobasz w 4
-
4 wygrywa ;D
pięknie robi talię ;D i dodaje lekkości :D pozostałe się nie umywają ;)
-
Zdecydowanie 4!! Piękna suknia i świetnie w niej wyglądasz
-
!!!!!4!!!!!pieknie
-
4, ale jeszcze tez podoba mi sie 2 :)
-
Jak dla mnie nr 4 wygrywa:)
-
Dla mnie zdecydowanie 4 ale ładnie Ci również w 1.
-
wg mnie najlepiej 4 :)
-
też uważam, że 4 :)
Aganiok gratuluję "stówki" :D
-
Dzieki Dziewczynki ;D To wlasnie jest moj typ, tylko ze to rozmiar 38, a nie moje 44/46 wiec nie lezy jak powinna a tak wyglada na modelce
(http://images8.fotosik.pl/249/0b4b1195ec806a5b.jpg)
Tyle, ze ja chce wprowadzic male zmieny, nie za bardzo przepadam za koronkami i chcialabym dol z tej samej tafty co gora i na tę taftę tylko 1 warstwe tiulu a nie az tyle i do tego tiulowe bolerko z rekawkami 3/4 zakonczonymi ta sama ozdobna tasma co na gosecie sukienki. No i nie ten kolor tylko koniecznie śnieżnobiała, bo jednak w takim kolorze mi najlepiej.
Szkoda ze nie mam fotki mojego pierwszego typu ale chyba jednak bedzie 4 :D
Mam czas do konca miesiaca na zlozenie zamowienia zeby na sierpien byla wiec musze sie decydowac ;)
-
marcia 4 ewentualnie 1 ;D
zostało 100 dni o masakra z tej okazi założyłam odliczanko a teraz nadrobię zaległości i poczytam co u was
-
kurde jak ja juz bredze, oczywiscie nie za bardzo przepadam za tiulem mialo byc a nie za koronkami ....
;)
-
ja uważam że w takiej wersji sukienka wygląda super i ty w niej również, reszta cię pogrubia
-
ja też uważam, że ten tiul dodaje Ci lekkości, natomiast tafta wydaje się byc ciężkim materiałem, który wg mnie do Ciebie nie pasuje.
-
Dziewczyny mam pytanko, pewnie to gdzieś jest ale jakoś nie mogę znaleźć. Jakie dokumenty muszą dostarczyć/mieć przy sobie świadkowie?
-
Marcia ja to bym niz nie zmieniała, no jedynie kolor oczywiście ;) tafta niestety dodaje tęgości, a w tej tiulowej wyglądasz cudnie..
-
Marcia mi sie rowniez bardzo podobasz w 4 sukni, jest inna niz te pozostale i tak jak dziewczyny Ci radza ja bym na Twoim miejscu nic nie zmieniala w tej sukni ale to Ty musisz sie w niej dobrze czuc.
Aganiok jak ja bylam swiadkowa w pazdzierniku to tylko potrzebowalam dowod osobisty, ktory i tak nie byl potrzebny ale najlepiej jak sie zapytasz ksiedza bo moze kazdy potrzebuje co innego.
Kolorowych :-*
-
Ale suknia jest naprawdę piekna:)
-
Ja uważam że suknia numer 4 !
Wszystkie które zakrywają Ci ramiona też je pogrubiają !
-
aganiok w zedecydowanej większości przypadków dowody osobiste i karteczkę od spowiedzi, czasami księża chcą zaświadczaenia o braku przeciwskazań czyli że mieli chrzest bierzmowanie i są praktykujący
-
Przepięknie Ci w 4 :)
-
dla mnie 4 i 2 ;)
4 ze względu na talię, a 2 ze wzgledu na ciekawe rękawy, ale widać, że na zdjęciu trochę za duża dla ciebie, więc jakby była dopasowana też bhy ladnie podkreslała to i owo ;)
-
a jak dla mnie najładniej wyglądałaś w 3 i 5, a 4 wg mnie wygląda na niedopracowaną i niedokończoną ;)
-
Jak dla mnie 4 nie podkresla ladnego biustu. Za to 3 i 5, podkresla to co ma podkreslac ;) Twoim atutem jest biust i powinnas go ladnie wyeksponowac :)
Aganiok Swiadkowie powinni miec ze soba dowod tozsamosci. Swiadkowie nie musza byc nawet praktykujacy, jak powiedzial nasz ksiadz musza byc sprawdni umyslowo, musza widziec i slyszec, bo sa tylko swiadkami, w razie rozwodu koscielnego maja swiadczyc ;) - ale co parafia to inna interpretacja prawa koscielnego, wiec najlepiej pytaj sie proboszcza parafii w ktorej bierzesz slub.
-
wg mnie w 4 i w 1 wyglądasz najładniej :D
szkoda że ja zdjęć nie mogłam robić :-[
pozdrawiam :-*
-
ja jestem za 4 :D :D :D :D
-
Dzieki Dziewczyny za opinie :przytul:
moniq reszta mnie nie pogrubia ... ja juz tak mam ... to ewentualnie 4 mnie wyszczupla lekko :wink:
Dzisiaj caly dzien mysle o tych sukienkach i mnie watpliwosci nachodza ... ale chyba zostane przy 4 ...
Jeszcze raz wielkie DZIEKI !!
-
Marcia23 4 jest extra
-
4 i 2 naprawde ładnie wygładasz w2 tak lekko natomiast w 4 jak ksiezniczka naprawde ładnie :)
-
4!!! Wyglądasz w niej szczuplutko. Pozostałe Cię poszerzają.
-
Jak dla mnie zgrabniutko w 1
-
I co tam nowego u Was? jakieś postępy w załatwianiach?
-
My kończymy rozdawać zaproszenia i mamy mały problem...zapraszam bez dzieci a dowiadujemy się poczta pantoflowa ze co do niektórych to nie dociera i planują i tak przyjechać z dziećmi...nie rozumiem czasami ludzi
-
my czekamy na zaproszenia, powinnismy je dostac na poczatku przyszlego tygodnia ;D
Aganiok no to rzeczywiscie jestescie w niezrecznej sytuacji... moja kolezanka miala tez taka sytuacje, jedno malzenstwo przyjechalo z dzieckiem (mimo ze ono nie bylo zaproszone) i zorientowali sie ze cos jest "nie tak" jak na stole nie bylo winietki dla tej dziewczynki :o :o
-
Aganiok myśmy również chcieli zapraszać bez dzieci.. ale rodzina PM stwierdziła, że nie ma takiej opcji :-\ i wogóle nie wzieła tego pod uwagę choć nie ma w zaproszeniach dzieci :cegly:
-
Czesc dziewoszki.
To faktycznie macie teraz maly problem no ale nie mozecie chyba nic z tym zrobic bo jak zadzwonicie i powecie ze maja przyjsc bez dziecka to moga sie obrazic.Ja sie ciesze ze u nas w rodzinkach nie ma az tylu dzieci al jak sa to juz duze.
Ja mam inny problem z zaproszeniami, moj P. jest juz od soboty w Szczecinie, zabarl zaproszenia a jak sie okazalo babcia jego powiedziala ze mamy zla ulice napisana na zaproszeniu bo zamiast Bogurodzicy to my napisaismy Boguchwaly :Kill: :Kill: :Kill: :glowa_w_mur:Juz teraz jest za pozno zamaiwac nowe wiec bedzie musial pojsc korektor w ruch bo my bedziemy czekac na gosci pod kosciolem a oni pojada pod inny adres :glupek:Ale jestem zla >:(
:-*
-
pusia24 to współczuje...ja mam jeszcze nadzieje że jak będą dzwonić żeby potwierdzić przybycie to się zapytają o te dzieci i wtedy im powiemy ze bez...niestety nie możemy sobie pozwolić na dzieci bo jak wszyscy z nim przyjadą to raz że przekroczymy liczbę dopuszczalnych gości jaka jest zawarta w umowie a dwa to zwyczajnie nie mamy już miejsc na sali. ahhh...czasami mam już dość tych przygotowań...już bym chciała ten dzień:)
-
Aganiok wiem co mowisz ja tez mam czasami dosc, a po slubie dopiero bedziemy chcialy wrocic do tego momentu przygotowan.
Dziewczyny mam takie pytanko i prosze o rady.Jaki salon byscie mi polecily na kupno garnituru dla mojego P.?Czy u Was bylo tak ze weszliscie do pierwszego sklepu i tam kupiliscie garniak czy chodziliscie po roznych?Bo wlasnie moj P. mial za zadanie pochodzic po sklepach i mniej wiecej wybrac sobie a jak ja przyjade to wtedy bysmy kupili (oczywiscie jakby mi sie podobal ;D ;))ale cos widze ze beze mnie to nie wypali :nie: :Olaboga:
:-*
-
Ja niestety nie potrafię Ci pomóc, mój K. jeszcze nie zaczął nawet myśleć o tym.
-
pusia24: nie kreślcie korektorem na zaproszeniach, tylko podrukujcie malutkie wązkie karteczki z wlasciwa nazwa ulicy (w tej samej czcionce co na zaproszeniach) i ponaklejajcie na blędną nazwe ulicy - bedzie ladniej niz korektorowanie :)
-
Jolanga dziekuje za podpowiedz to jest bardzo dobry pomysl :-*.Zaraz sie tym zajme.
-
Aganiok wiem co mowisz ja tez mam czasami dosc, a po slubie dopiero bedziemy chcialy wrocic do tego momentu przygotowan.
Dziewczyny mam takie pytanko i prosze o rady.Jaki salon byscie mi polecily na kupno garnituru dla mojego P.?Czy u Was bylo tak ze weszliscie do pierwszego sklepu i tam kupiliscie garniak czy chodziliscie po roznych?Bo wlasnie moj P. mial za zadanie pochodzic po sklepach i mniej wiecej wybrac sobie a jak ja przyjade to wtedy bysmy kupili (oczywiscie jakby mi sie podobal ;D ;))ale cos widze ze beze mnie to nie wypali :nie: :Olaboga:
:-*
Mój PM też jeszcze się nie rozglądał ale słyszałam pozytywne opinie (dobry gatunek, niezbyt wygórowana cena) o tych sklepach:
Sunset Suits
Bytom
i Vistula- ale tam to już chyba wyższe ceny
Jak pochodzimy po sklepach to tu napiszę, ale to pewnie będzie gdzieś około czerwca...
-
Ja sobie nie wyobrażam zapraszać bez dzieci, przynajmniej tą bliższa rodzinę (choć my mamy praktycznie samą bliską :) ). Jak bym zapraszała jakieś '7-dme wody po kisielu' to zaznaczyła bym ze bez dzieci i już.
Był taki przypadek u mnie w rodzicie ok 4 lata temu że pewna zaproszona bez dzieci rodzina nie przyszła, kiedy okazało się że mają przyjść bez nich. Nie obrazili się jednak na amen tylko po prostu wcale nie przyszli na wesele, tylko na sam ślub.
-
U mnie sa 3 pary zaproszone bez dzieci pomiedzy pierwszym a piątym rokiem zycia wiec maluszki, wydaje mi sie ze dla młodych ludzi takie roczne dziecko na weselu to zadna zabawa...no ale każdy ma własna opinie trudno najwyzej sie obrażą i nie przyjda u mojego kuzyna tez jakas tam rodzina sie obraziła i nie przyszła bo bez dzieci
-
Tak to już jest z rodzinami ;) ;) ;) "Najlepiej wychodzi sie na zdjeciu " :hahahaha:
Jesli dobrze pamietam to Malavi juz kupila smoking i zachwala ten sklep, ale niestety nie pamietam ktrory to byl :glupek:
Pusia współczuję!!!!! ja bym byla baaardzo zła! Chociaz moje zaproszenia jeszcze nie przyszly, wiec wszystko przede mna ;)
-
Dziewczyny ze Szczecina.
Kiedyś gdzie na forum widziałam, że dziewczyny podawały sobie nr telefonu do Poradni Małżeńskiej, gdzie jest tylko jedno spotkanie przedślubne.
A może znacie takie, gdzie w ogóle nie ma? A można zapłacić?
Pilnie potrzebuję namiar.
3 spotkania na pewno odpadają.
-
Tak zachwalam, zachwalam Bytom, fajne maja tez w Inter Modzie, bardziej nowoczesne jak kogoś nudzi klasyka :)
-
4 i 2 naprawde ładnie wygładasz w2 tak lekko natomiast w 4 jak ksiezniczka naprawde ładnie :)
Popieram :) ZDECYDOWANIE 4!! Wyglądasz olśniewająco i szczuplutko.
Co do dzieci to mój brat zapraszał bez dzieci a i tak przyszli z dziećmi bo nie mieli z kim zostwić :( ja zapraszałam z dziecmi zeby zaoszczędzić sobie nerwów i super sie dzieci bawiły i w ogole nie przeszkadzały :)
-
Pusia współczuję, z tym drukowaniem ulicy, to dobry pomysł :)
Aganiok - jak nie jest napisane "z dziećmi", to powinno dotrzeć do nich że bez, my musimy zaprosić dzieci.
-
Anjuschka - Pani od poradnictwa rodzinnego to Helena Wasik numer: 091-820-65-57, mam nadzieje ze mozna tutaj podawac nr tel. ;) Sama dostalam ten numer od jednej z forumek wiec nie wiem jak wyglada spotkanie z ta Pania.
-
My też niby bez dzieci, będą tylko dwie małe chrześnice PMa... ale jeśli nam jacyś goście poodmawiają, to wtedy powiemy innym, aby dzieci wzięli ;)
Pusia, biedulko, współczuję!! :przytul:
-
Dziewczyny ze Szczecina.
Kiedyś gdzie na forum widziałam, że dziewczyny podawały sobie nr telefonu do Poradni Małżeńskiej, gdzie jest tylko jedno spotkanie przedślubne.
A może znacie takie, gdzie w ogóle nie ma? A można zapłacić?
Pilnie potrzebuję namiar.
3 spotkania na pewno odpadają.
wyslalam ci namiary na priv
-
Kezza i oleandro - dzięki...
-
My mamy 2 spotkania w poradni, zostało nam jeszcze jedno na którym jak to już nam pan zapowiedział...będzie nam pokazywał wykresy rożnych kobiet a my będziemy je omawiać..kiedy można a kiedy nie można:P...to jest dla mnie przesada, a jak mu powiedziałam że jak będę chciała korzystać z metody naturalnej to pójdę do ginekologa, poczytam w necie i się dowiem wszystkiego a on mi na to ze lekarze się nie znają na tej metodzie naturalnej antykoncepcji ...ciekawe do jakich lekarzy chodzi jego zona:P
-
Tralalala zamowilam sukienke ;D rany jak sie ciesze :D i jednak został pierwszy typ ... czyli zadna z tych ze zdjec tylko kiedys wspominalam o sukience z rozowymi elementami ... jak dostane zdjecia to sie Wam pochwale ... Dziekuje za wszystkie opinie :-*
Powiem Wam, ze ciezko bylo mi sie zdecydowac .... w tej co przewaznie typowalyscie tez nie do konca sie czulam wiec sie wkurzylam i wzielam swojego PM zeby ze mna wybieral ... no i powiedzial ze wlasnie ten moj pierwszy typ i zadna inna wiec jestem szczesliwa :D
Przepraszam ze tak zaplatalam ale sie spiesze na zebranie a musialam sie podzielic moja radoscia ;D
Milego dzionka !! :D
-
Marcia gratuluje serdecznie!! :brawo_2:
-
kezza czy ja tez moge prosic o namiary do poradni??
-
Marcia23 gratulacje i ja doskonale Cie rozumiem ze wybor sukni to baaardzo ciezka decyzja do podjecia ;)
-
kezza ja też poproszę o namiary :)
-
Dzieki dziewczyny za podpowiedzi odnosnie sklepow z garniturami, w czwartek lecimy na lowy :ckm:
Marcia gratuluje zakupu sukni, my wiemy jaka to ulga i radosc.
Milego wieczorku :-*
Pewnie jak wroce to bedzie duzoooo nadrabiania ;D
-
Marcia23 gratulacje!!! :brawo_2:
Ulga co?! ;D ;)
-
Marcia23 :brawo_2:
-
Dobra dziewczyny, pisze na ogolnym, chyba nie powinno byc problemu, bo to nie sensu stricto reklama :)
Civitas Christiana
Szczecin, ul. Kaszubska 20/3,
tel. 091-433-71-33,
Bardzo mila pani, zalatwilismy wszystko na jednym spotkaniu.
-
Dzięki Kezza :)
-
a my wczoraj podpisaliśmy protokół i dzis zamówiłam tort :D :D :D
ufff.... co za ulga :D :D krok do przodu ;D ;D
-
werka23 to już dopinanie na ostatnie guziczki :skacza:
-
Dobra dziewczyny, pisze na ogolnym, chyba nie powinno byc problemu, bo to nie sensu stricto reklama :)
Civitas Christiana
Szczecin, ul. Kaszubska 20/3,
tel. 091-433-71-33,
Bardzo mila pani, zalatwilismy wszystko na jednym spotkaniu.
Byliśmy właśnie tam na poradnictwie i było naprawdę sympatycznie :). Wszystko załatwiliśmy na jednym spotkaniu, które trwało 2,5 godziny, ale w sumie wcale się tego czasu nie odczuło. Polecam ;)
-
i ja dziekuje za namiary kezza :-* :-*
-
Dziewczyny się bawią :drinkuje: :piwo_2:, szkoda że godzina mi nie pasowała :(
-
no bawią się :piwko: tylko pozazdrościć.. a miałam się bawić z nimi ehh.. a teraz będe naciskać na kolejne spotkanko :bicz:
-
Ja też miałam wpaść - co prawda nic na ten temat nie pisałam - i dobrze, bo wyszło, że nawet z domu wyjść nie mogłam :(
-
marcia gratuluję i koniecznie pochwal się sukienką :D
-
Noo dziewczynki! Spotkanko było rewelacyjne!!! Było nas aż 10, więc gadania była, a gadania! :D
Ja już czekam z niecierpliwością na następne!! :hopsa:
-
Hej,
dzieki Dziewczyny :D Faktycznie mi ulzylo :D
No to sie chwale sukienka, tylko ze nie na sobie tylko na modelce i ja oczywiscie zamowilam na najmniejszej halce bo na zdjeciu jest maxymalna i nawet ladnie to nie wyglada bo sie material zalamuje.
Mniej wiecej wyglada to tak:
(http://images8.fotosik.pl/258/bec888aa6a349406.jpg)
-
Moim zdaniem zdjęcie jest fotoszopowane ;) doł sukni jest poszerzony i "przybliżony" ;)
Gratuluję sukienki! :) Bardzo ładna :)
-
śliczna ta suknia. Tata w moim stylu. Już chciałam Ciebie pytać, w którym salonie kupiłaś, ale widzę, że Ty ze stolicy jesteś. Gratuluję serdecznie.
-
nie mogłyście się spotkać bliżej Wielkiejnocy? Tez bym sobie z Wami wtedy pogadała!
Gratuluje sukienki!
-
Gratuluje sukienki!!!
-
Mrcia bardzo ładna sukienka
my mamy w poradni dopiero spotkanie 31 maja masakra a byłam się zapisywać w ten poniedziałek i są 2 spotkania jakoś damy radę, trzeba to przejść
-
naprawdę piękna suknia
-
Marcia kiecka śliczna :)
-
Dzieki :D ...
Sukienka sukienką .... ale jaka wiosne dzisiaj mamy ;D .... nareszcie ciepelko :D
-
tak tak, śliczna dzisiaj pogoda była :)
prawie cały dzień z małym w ogrodzie spędziłam :)
-
a ja wkoncu poszlam na baaardzo dlugi spacer po lesie :skacza:
-
Czesc dziewczyny!!
Wreszcie po paru dniach nieobecnosci zawitalam na forum :hopsa:
Spotkanie z dziewczynami bylo SUPER!!!!
Co do spraw slubnych to dosc sporo udalo nam sie zalatwic ale fakt ze z wywieszonym jezorem.Nareszcie zakupilismy garnitur na mojego P. i do tego dodatki tylko tu na miejscu kupimy mu koszule biala,wybralismy akty chrztu i zalatwilismy Urzad Stanu Cywilnego, alkohol zakupiony, obraczki zalatwione, smak tortu wybrany,czesciowo zaproszenia rozdan teraz pozostanie powysylanie reszty itp.Takze sporo spraw zalatwilismy ale wiadomo ze zawsze by sie cos znalazlo do zalatwienia co ulecialo naszej uwadze, teraz tylko pozostala droga internetowa do wszelkich uzgodnien.
Marcia suknia bardzo ladna, super ze masz to za soba.
Ja bylam sie pytac o swoja, wiec wszystko jest dobrze, szyje sie dla mnie :hopsa:
Fakt ze deszczowa dzis pogoda w Szczecinie ale ja sle dla Was wszystkich wiosenne :-*
-
No to faktycznie sporo załatwiliście!! Gratulacje :)
-
Kolejne rzeczy załatwione Pusia24 - super :)
-
Pusia - gratulacje - tylko pozazdrościć takiego tempa załatwiania spraw :)
-
Słyszałyście coś o tym?
Sylwia Zając
Pracownia Ślubna Sosnowiec?
Opinie? ceny?
-
ja swoją sukienkę dopiero w maju przymierzę
dziś chcemy rozdać ostatnie zaproszenia
-
Dziewczyny, jaki taniec pasuje do piosenki Michała Bajora - Jestem bogaty?
-
akirka, nie wiem jaki taniec, ale tą piosenkę uwielbiaaaaamy z moim PMem!!! ;D ;D ;D
Myślimy, czy czasem nie wykorzystać jej na naszym filmie z wesela? :D ;)
-
To może być walc, ale baaardzo szybkie tempo ;)
Ja również bardzo lubię Bajora...
-
My wybraliśmy ten utwór na pierwszy taniec. I chyba po prostu będziemy się przy nim bujać :)
-
Dziewczyny dzieki, sami jestesmy zadowoleni ze nam sie tyle udalo zalatwic ale jakos taka niedopelniona wrocilam, moze dlatego ze tak malo czasu mielismy by to zalatwic i powiem Wam ze duzo nerwow to nas kosztowalo :(
Akirka wlasnie odsluchalam Twoja piosenke i powiem Ci ze ciezko jest powiedziec co sie przy niej tanczy.Masz racje lepiej zatanczyc po swojemu i my chyba tez tak zrobimy.
Kolorowych :-*
-
Pusia a do jakiej piosenki będziecie tańczyć?
Buziam :-*
-
Nie znam tej piosenki Bajora, ale ogólnie za jego stylem nie przepadam :)
My nie mamy jeszcze pierwszej piosenki wybranej. Chciała bym żeby było to coś klasycznego, bez słów, jak na przykład piękny walc z Trędowatej. Jednak orkiestra nam tego raczej nie zagra, a z płyty puszczać nie chcemy za bardzo...
Za to dziś zamówiłam sukienkę, w ostatniej chwili zdecydowałam się na salon w Dąbrowie Górniczej ;D
18 maja pierwsza miara, na którą muszę mieć bieliznę i buty. Tak że zaraz zabieram się do mierzenia stópki i zamawiania ;D
-
ja Bajora piosenek nie znam
kArOliNaP a jaką sukienkę zamówiłaś ?? pokaż nam
-
Zobaczycie dopiero w sierpniu bo wtedy mam ją odebrać ;D
A to dla tego, że nie mam jej zdjęcia booo.... to mój własny mix ;D
-
Agatko bedziemy tanczyc do piosenki Seweryna Krajewskiego "Wielka milosc".Dopiero raz udalo nam sie pocwiczyc i nie za bardzo nam to wychodzilo ale musimy sie zmobilizowac i wziasc sie za nauke.Bedzie ciezko :Olaboga:
Karolinka gratuluje sukni i jestem ciekawa co to za mix utworzylas :D
My umowilismy sie dzisiaj z ksiedzem na pospisanie protokolu i w srode idziemy na male przepytywanko.Troszke sie denerwuje ale mam nadzieje ze przebrniemy przez to bezbolesnie ;D :D
:-*
-
Ooo Pusia, jak pędzi!! :D trzymam kciuki za spotkanko z księdzem i za naukę pierwszego tańca :-*
^karolina jestem bardzo ciekawa co tam wymodziłaś!! :D no i gratuluję zakupu!!!
-
Powiem Wam szczerze że sama jestem ciekawa jak to dokładnie wyjdzie ;D
Może będzie ona podobna do wielu innych, ale ważne ze dla mnie będzie moją jedyną, wyjątkową, choćbym tylko ja miała wiedzieć jakie szczegóły ja wyróżniają, to będzie to takie moje wycyckane drugie dziecko, bo pierwszy był tatuaż ;)
-
kurka wodna rozglądam się za butkami na poprawiny i kompletnie nic mi się nie podoba!!! >:( No nic kompletnie... w każdych znajdę jakieś ale... a to kolor, a to fason, a to materiał, a to obcas.... Chyba mi odbija :glupek:
-
Ja się zastanawiam jak mam się ubrać na poprawiny. Robimy grilla na ogrodzie, ale chyba nie wypada by panna młoda wyskoczyła w dzinsach
-
może jakaś letnia sukienka?
-
Serio nie wypada? ;)
Na grilla?
A PM jak będzie ubrany?
-
karolinap dawaj fotę nie szsvczuj nas tu ;D
ja mam zamiar ubrać buty ślubne na poprawiny ale tak jak u was gorzej z kreacją.Maggi nie no zdecydowanie panna młoda i dżinsy nie idą w parze
-
wszystko zależy od konwencji jaką sie przyjmie. Ja we wrzesniu byłam na poprawinach na grillu w ogródku i zarówno młody, jak i młoda byli w dżinsach i deszczówkach. Zalezy co kto lubi, ja bym wybrała sukienkę.
-
Moim zdaniem - jeśli poprawiny są w restauracji czy w innym miejscu ąę ;) to jak najbardziej należy się dopasować...
No, ale grill? Ognisko? Jak dla mnie bez przesady... ;) I szpilki do tego? ;)
-
My będziemy mieli grilla ale w altanie restauracyjnej i ja planuje założyć jasne spodnie i może błękitną dłuższą tunikę , moze cos takiego
(http://images8.fotosik.pl/265/d55f862310fd358b.jpg)
.. poprostu ... jakoś się nie widzę w sukience na grillu .... no ale ja uwielbiam tuniki ;).... a jak już to właśnie w delikatnej, prostej, letniej sukience ... ale pewnie jeszcze mi się odwidzi parę razy ;)
Miłego dzionka !! :-*
-
PM pewnie jakies spodnie, ale nie dzinsy i nie garniturowe i koszula - faceci maja prosciej.
Oczywiscie szpilki odpadają, ale moze sukienka jakas i klapeczki. Jakos dzinsy nie pasuja. Choc ta tunika to moglby byc dobry pomysl:D
-
Piekna ta tunika... taka delikatna!
Ja bylam kiedys na poprawinach na ktorych Pani mloda ubrala granatowe sztruksy i czarny sweterek.... Na poprawinach byl DJ (nie bylo go na weselu) ktroy pomysli sie i myslal ze koleanka Pani Mlodej ktora miala jasna sukienke jest wlasnie Pania Mloda - niby wszyscy sie z tego smiali, ale mi nie byloby wesolo... a wiec dziewczyny uwazajcie ;)
Ja zgadzam sie z tym ze zalezy gdzie wyprawia sie poprawiny, bo jesli w domu w ogrodku dla najblizszej rodziny to mozna postawic na wygode :)
-
Super pomysł w tuniką :)
-
a ja tam stawiam jednak na sukienkę ;)
-
Ja daje sobie spokój ze strojem na poprawiny i będę ubrana tak jak byłam na swoim ślubie cywilnym, czyli jasna sukienka
-
Ja bym się na grilla ubrała w jakąś letnią sukienkę. Może jakąś jasną, do tego jakieś wygodne buty na płaskiej podeszwie nr balerinki lub jakieś klapki. To by było coś "złamanego" nie całkiem na sportowo, ale też nie jakoś specjalnie elegancko.
Jeśli wersja ze spodniami już musi być to na pewno nie Dżinsy tylko jakieś materiałowe- żeby bardziej elegancko wyglądały i do tego jakaś ładna bluzeczka :)
Mojego PMa siostra na poprawiny w ogrodzie była ubrana w bluzę sportową i dżinsy, ale tak też byli ubrani wszyscy goście i to była tylko taka posiadówka z przyjaciółmi, bez DJa i nawet ciotek nie było, tylko rodzice państwa młodych, rodzeństwo i przyjaciele.
-
Agatko rozpedzilam sie tak ze nie wiem czy wyrobie na zakrecie :auto:Jeszcze mamy tyle spraw do zalatwienia :Olaboga:
Co do poprawin to ja bym tez raczej stawiala na sukienke lub jak wlasnie taka tunike.Ja na szczescie jestem juz cala ubrana na poprawiny wiec to mam z glowy. :hopsa:
:-*
-
ja uważam że na grilla jeansy się nadają
tunika też super
-
My robimy poprawiny u nas w domu. W zależności od pogody będzie grill na ogrodzie lub szwedzki stół w domu. Na zeszłorocznych wyprzedażach kupiłam sobie letnią sukienkę w kolorach fuksji i fioletu, do tego jakieś "pół" eleganckie klapki, które muszę jeszcze kupić ;). PM będzie pewnie w spodniach lnianych i koszuli. Myślę, że to jest odpowiedni strój na "luźne" poprawiny ;D
-
My robimy poprawiny u nas w domu. W zależności od pogody będzie grill na ogrodzie lub szwedzki stół w domu. Na zeszłorocznych wyprzedażach kupiłam sobie letnią sukienkę w kolorach fuksji i fioletu, do tego jakieś "pół" eleganckie klapki, które muszę jeszcze kupić ;). PM będzie pewnie w spodniach lnianych i koszuli. Myślę, że to jest odpowiedni strój na "luźne" poprawiny ;D
Bardzo dobry pomysł. Osobiście popieram :)
-
Dziewczynki!
Zająca świrusa
Mokrego dyngusa
Smacznego jajeczka
Jasnego poranka
I z cukru baranka !!!
życzą Agatka i Kiciuś ;D
(http://images43.fotosik.pl/279/43435c4b33fdb0c1.gif) (http://www.fotosik.pl)
-
(http://images41.fotosik.pl/275/50f1f12100943489.jpg)
życzy Julia
-
(http://img113.imageshack.us/img113/7830/kartki014.jpg)
Zyczy Paulina :-*
-
Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych
składamy najserdeczniejsze życzenia:
dużo zdrowia, radości, smacznego jajka,
mokrego dyngusa, mnóstwo wiosennego słońca oraz samych sukcesów życzy Monika i Krystian
-
Wesołych świąt dziewczyny!!!
Wszystkiego naj naj naj lepszego dużo miłości i ciepła rodzinnego, mokrego dyngusa i super króliczka!!!
-
(http://img94.imageshack.us/img94/9937/happyeaster192.jpg) (http://img94.imageshack.us/i/happyeaster192.jpg/)
(http://www.familylobby.com/common/tt5227501fltt.gif) (http://www.familylobby.com)
-
(http://grzaniecgalicyjski.blox.pl/resource/wielkanoc018.jpg)
-
(http://images42.fotosik.pl/191/fdd2f47de827aa20.jpg) (http://www.fotosik.pl)
życzy Kasia ;)
-
(http://www.blogi.szkolazklasa.pl/privefiles/blog-511/kurczakzajacd3my.jpg)
ŻYCZĄ:
:D Karolina i Norbert :D
-
Wesołych Świąt !!!
-
(http://images43.fotosik.pl/279/e52ca6fe56ce5a2cm.jpeg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e52ca6fe56ce5a2c)
-
Spokojnych Świąt Wielkiej Nocy :)
-
Wesołych i spokojnych Świąt Wielkanocnych !!!!!
-
Dziewczyny idę wreszcie we wtorek za kiecką. Tak już się zbieram i zebrać się nie mogłam, ale teraz dopilnuje mnie moja bratowa, razem ze mną ma iść i zobaczymy czy coś się znajdzie :)
-
To życzę owocnego polowania :)
Ja na szczęście mam to już za sobą :D
Dzisiaj było drugie oficjalne spotkanie rodziców moich i PMa. Chyba się dogadają :) Mają wiele wspólnych tematów i śmieją się z tych samych żartów, tak ze wstępnie się cieszę. Babcia PMa chyba bardzo zauroczyła się moim tatą, który wziął akordeon i zaczął wygrywać wszystko co mu 'zadała' dodam że jak znam mojego ojca 22 lata to nie miałam pojęcia że on umie grać na akordeonie! Tzn że umie to dużo powiedziane... Po prostu kiedyś musiał mieć z tym styczność, więc podstawy grania sobie przypomniał, a potem na bieżąco dobierał dźwięki na chybił trafił- przynajmniej tak to wyglądało, ale babuszka się cieszyła, a melodie szło rozpoznać hehe.
Tak że pierwszy dzień świąt przepłynął mi dość wesoło i całkiem miło, tylko PM coś nie w sosie był, siedział zmartwiony i się nie odzywał, chyba jutro muszę się nim zająć ]:->
-
nikmat udanych łowów życzę, ja też już mam tą przyjemność za sobą
mokrego dyngusa
-
Nikmat powodzenia zyczymy i trzymamy kciuki za udane lowy i oczywiscie jak cos zlowisz to wrzucaj zdjatka, bysmy mogly sie z Toba cieszyc :hopsa:
Karolina super ze Wasi rodzice sie dogaduja to jest mile ze atmosfera miedzy rodzicami jest zdrowa :)
My spedzilismy swieta we dwoje, obydwoje pracujac wiec nic szczegolnego ale najwazniejsze ze razem :D :brewki:
A jak Wam dziewczyny minely swieta?
:-*
-
Pewnie, że wrzucę :)
Ale chyba tylko 1 lub 2 salony zaliczymy, bo mamy troszkę mało czasu jutro. :)
-
Powodzenia nikmat:)
-
Dziewczyny byłam z CMŚ i Pretty Women i mam po jednym typie z każdego salonu, tylko że to jeszcze nie to co bym chciała, może jeszcze w tym tygodniu coś zaliczę, a w przyszłym wtorek będzie Novia na tapecie. Jak zdecyduję się na 100% to wkleję moją tę jedyną. :)
-
No to powodzonka! Czekamy! ;) :-*
-
Ja tez jestem ciekawa;)
-
Powodzonka mierz wszystko co się tylko da :D
-
Nikmat trzymamy kciuki i zyczymy powodzonka i oczywiscie czekamy na foto.
Ja jutro ide na zakupki, chce kupic spinke do wlosow i kokowki aby pasowaly do mojej slubnej bizuterii.Zobaczymy co uda mi sie upolowac ???
:-*
-
Pusia!!! kochana!! czy Ty w ogóle masz zamiar założyć swoje odliczanko??!!
Raz dwa mi tu zakładać!!! :biczowanie: gdzie ja będę oglądać Twoje cudeńka?!
Chcemy zobaczyć Twoją biżuterię i ozdoby do włosów!! :protestuje: :protestuje: :protestuje:
Nie daj się prosić... :blagam: :bukiet: :przytul: ;D
-
Agatko Ty uparciuszku, a ja myslalam ze zapomnialas juz o tym ;D :DMysle sobie jak nikt nic nie napisze to pewnie nikt nie bedzie pamietal a tu mala kruszynka sie domaga :biczowanie: :-*
-
Mój album daje fotograf, widziałam już album i jest świetny ::)
Z resztą to ja mam wybrać zdjęcia które tam się znajdą ;D
A ja mam pytanie z innej beczki ;D
Na temat farb do malowania ścian: Czy nie orientujecie się które farby są na tyle dobrze kryjące, by jasna farba pokryła intensywnie czerwoną?
Słyszałyście coś na temat farb strukturalnych?
-
Pusia hahaha ja pamiętam, pamiętam!!! :taktak: :taktak: :taktak: :hopsa:
Bardzo chcemy Ci towarzyszyć w przygotowaniach i oglądać Twoje "zdobycze" i oczywiście Twoją śliczną buźkę!! ;D :-*
Czekam więc na odliczanko! :Daje_kwiatka:
Buziaki kochana!! :-* :-* :-*
-
Musze jakos zebrac i jak dam rade to zaloze odliczanko.Agatko bedziesz pierwsza ktora sie dowie o tym zajsciu :D :tak_2:A jak sie kiedys spotkamy na pogaduchy to dostaniesz ode mnie duzgo k.... :biczowanie:,nie zartowalam buziaka :-* :Daje_kwiatka:
Co do farb to ja niestety na tym sie nie znam i nie moge nic doradzic :(
My za album doplacimy troszke ale wszystkie nasze zdjatka beda pieknie sie prezentowaly w takim cudenku, pamiatka na cale zycie :hopsa:
Trzymajcie kciuki za moje dzisiejsze lowy. :-*
-
Pusia no to czekam kochana!! :tupot: :tupot: :tupot:
No i trzymam kciuki!! ;D :-*
-
a myśleliście o czymś takim jak album na zdjęcia ze ślubu? te które są dawane standardowo są często koszmarne. . . :P
znalazłam zaś niedawno cudo hxxp: allegro. pl/item988424880. html :) i przyznaję lepiej wygląda niż na zdjęciach :)
:):):)
oj chyba autoreklama nam się wkradła w wątek :) Jedna wiadomość na forum i od razu link do Allegro :) Moderatorzy jeszcze pewnie nie zauważyli ;)
Pusia24 powodzenia w łowach :)
-
Dziewuszki dzieki Waszym kciukom udalo mi sie zlowic co nie co i z bizuterii mam juz wszystko :hopsa:
-
Pusia! To gratulujemy zdobyczy :)
A i pokaż nam te cuda :)
-
Chciałam tylko powiedzieć i wyrzucić z siebie, że miałam dzisiaj dzień do d....... :klnie:
Przed chwilą dowiedziałam się, że nie będzie mojej świadkowej na naszym ślubie, bo lekarz zabronił jej przyjeżdżać z 1,5 miesięcznym dzieckiem (rodzi ok 30 kwietnia), więc zostaliśmy bez świadkowej i świadka bo jej mąż miał być świadkiem PM. Poza tym dzisiaj obcieli mi pensję o 400 zł, normalnie żyć nie umierać !!!!! :nerwus: :buu:
-
O kurka, ale się Wam podziało, a z daleka oni mieli by przyjechać?
:shock: I z tą pensją, to szok, bardzo dużo obcięli!!! :mdleje:
-
Co to za lekarz??
Moja przyjaciółka brała ślub wraz z chrzcinami swojej 2 miesięcznej córeczki i co??
Wszyscy się dobrze bawili, a dzieckiem zawsze miał kto się zająć, zresztą mała mimo głośnej muzyki, większość wesela swoich rodziców po prostu przespała:/
Albo inny przykład moja siostra ze swoim też chyba 2 miesięcznym dzieckiem pojechała z mężem w góry na tydzień ( Szczecin-Zakopane)i co? Wszystko było super.
-
To faktycznie kiepski dzień nigri. Ale na pewno wszystko się ułoży.
-
Niestety jak to mówią nieszczęścia chodzą parami >:(
Ale ja tam wierzę w teorię spisków ;D Jeśli dziś jest duży pech, to szczęście nadejdzie ze zdwojoną siłą :D
A co do świadkowej... może to tylko wymówka z tym lekarzem, żeby nie przyjść na wesele?
Przecież to wszystko zależy od rodziców!
U mojej ciotki był podobny wątek:
Jej bratowa była chyba w 3 miesiącu i powiedziała, że nie przyjdą Z BRATEM PANNY MŁODEJ, bo ona jest w ciąży...
A Bratowa Pana młodego- męża mojej ciotki- na to samo wesele przyszła w 8 miesiącu ciąży! Z wielkim brzuchem i spuchniętymi nogami i starała się szaleć na parkiecie do białego rana!
Wszystko zależy moim zdaniem od osoby i szacunku jakim darzy Państwa Młodych.
Wg mnie jak już to powinni przyjść choć na chwilę, lub bez dziecka- nie wiem, tym bardziej że mieli być oboje świadkami...
-
Cóż oboje mieszkają w Szwecji. Lekarz twierdzi, że długa podróż (chcieli przypłynąć promem) nie wpłynie dobrze na dziecko, że kości są słabe i nie będzie mu służył nawet fotelik dla niemowląt, że będzie dużo ludzi na weselu i takie tam (odrazu mówię, że nie znam się na dzieciach, więc nie potrafie tego zweryfikować). Tam jest taki system, że muszą po narodzinach stawiać się u lekarza co tydzień, a oni chcieli przyjechać na miesiąc. Niby wszystko zależy od rodziców, ale jest to jej pierwsze dziecko i słucha się lekarza. Na weselu miałby się kto zająć dzieckim bo zaproszeni są jej rodzice, brat i wujek, więc cała ferajna.
Chcę wierzyć, że jest to prawda bo znamy się ponad 10 lat i sama byłam świadkową na jej ślubie w zeszłym roku, ale to nie zmienia faktu, że czuję się fatalnie :'(
-
Oooj nigri, to rzeczywiście nieciekawie... współczuję... :przytul:
-
nigri kochana :uscisk: główka do góry jutro będzie lepiej
pusia właśnie właśnie-ODLICZANKO PROSIMY ;D
-
To nie fajnie, choć ja myślę inaczej o tej podróży. :D
-
dla chcącego nic trudnego!!!
-
nigri ale smutna historia, jesteśmy z Tobą :przytul:, a nie miałaś jakiejś osoby "rezerwowej"? na pewno jest ktoś blisko ciebie, kto z przyjemnością pomoże Ci w tym wyjątkowym dniu i będzie Twoja swiadkowa!
Dziewczyny ma do Was ogromną prośbę!!!
Wybraliśmy na pierwszy taniec piosenkę
One Love (28) Pidżamy Porno.- http://www.youtube.com/watch?v=OnYQvxrNTUQ (http://www.youtube.com/watch?v=OnYQvxrNTUQ)
Jest to dla nas piosenka absolutnie wyjątkowa, kojarzy się nam z naszymi początkami i nie wyobrażamy sobie nic innego, jest tylko jeden problem: nie mamy pojęcia co do tego zatańczyć? Nie ma problemu, żeby nieco zmienić tempo, aranżację, bo będą ja dla nas grali nasi bracia, musimy im tylko powiedzieć co to ma być za taniec i tu wielka prośba do Was, pomocy!!!
Z góry dziękuję za pomoc i jakiekolwiek sugestie :)
-
nigri współczuję nieciekawie. Jeszcze troszke czasu masz wiec moze jakaś kuzynka, kolezanka, z checią zgodzą się świadkować!
-
nigri nieciekawie rzeczywiście.
Choć ja i tak mam trochę inne zdanie na ten temat, ale tak to już jest: Co kraj to lekarze gadają co innego ;D
-
nigri powiem Ci Kochana, żeby jeżeli chcą naprawdę przyjechać to niech idą do jeszcze jednego lekarza na konsultacje. Mojego M. brat też mieszka w Szwecji i pływają promem do Polski i jadą przez całą Polskę ze Swinoujścia aż na podkarpacie autem. I mają dwie córki!! Obie chrzcili w wieku dwóch miesięcy na podkarpaciu więc musieli przyjechać a dziewczyny mają się świetnie i uwielbiają głośne zabawy!! Młodsza ma 8 miesięcy i była już 2 razy w Polsce. Obniżki pensji bardzo współczuję :(
A ja muszę się pochwalić:) Dostałam w końcu pracę ;D W poniedziałek ruszam na stolicę ;D na szkolenie ;D może będę miała czas to poszukam dodatków do sukni i spinek dla M.
Buziaki dla Was Dziewczyny :-* :-* :-*
-
malalawina gratulacje!!! :D
-
Gratulacje!!!
A mój P. właśnie dzisiaj stracił pracę :(
-
Nigri wspolczuje takiej wiadomosci ale jestem pewna ze uda Ci sie znalesc kogos rownie bliskiego Wam na swiadkow.
Malalawina gratuluje!!
Anjuschka glowa do gory bedzie dobrze :przytul:
Zdjecia moze wrzuce kiedy indziej bo zaraz wpadaja znajomi na imprezke :-*
-
Cześć dziewczynki :*
Trochę mnie tu nie było, przez co zaniedbałam troszkę Was i Wasze sprawy (przepraszam) - nie jestem we wszystkim na bieżąco, ale postaram się to nadrobić :) Jak zazwyczaj jedyny winny to czas... Leci strasznie....
Do mojego ślubu zostalo TYLKO 2 tygodnie! O matko :mdleje: :mdleje: :mdleje: :boje_sie: :boje_sie: Nie wierzę w to!!
Oczywiście nie wszystko ułożyło się tak jak powinno. Ku naszym wcześniejszym obawom, w równy miesiąc przed ślubem zmarła ukochana babcia mojego K. W jednej chwili cała radość przygotowań prysła, zmieniając się w wielką niewiadomą. Ale odpowiedź na zasadnicze pytanie - co dalej? - przyszła po rozmowie z moją teściową, która w kółko powtarzała słowa babci, że jak się tak stanie, że ona odejdzie przed naszym ślubem, to mamy niczego nie odwoływać i wszyscy mają się bawić, bo jak nie to ona będzie straszyć w nocy :) I powiem szczerze, że cała zaproszona rodzina ze strony PM, uszanowała wolę babci i ku naszej wielkiej radości, nikt nam nie odmówił i na wesele przyjeżdżają.
Do załatwienia pozostało nam już nie wiele, choć jest coś co mi wręcz nie daje spać. Otóż garnitur PM. Boże dziewczyny, on jest gorszy niż baba, naprawdę! W tym mu się nie podoba to, w tamtym tamto.... Ja już tracę cierpliwość z chodzeniem z nim po różnych sklepach. Jak jutro nie kupi garnituru, to go normalnie :ckm: :ckm: :boks: :boks:
I póki co tyle ode mnie :) Postaram się już zaglądać częściej :)
Malalawina gratuluje dostania pracy !!:)
-
o rany 2 tygodnie :) ale malutko, ja dzisiaj zobaczyłam 55 dni i pomyslałam, że to już zaraz właściwie :)
anjuschka trzymam za Was kciuki
malalawina gratulacje!
Spojrzałyście może na ta nasza piosenkę?
-
Anjuschka o kurka, współczuję.
Aniaa, szok, tylko 2 tyg. - super, a faceci tak chyba mają, czasami są gorsi niż my. :) Ja się już boję co będzie z moim.
Malavi słuchałam, ale nie wiem co, nie jestem specjalistką od tańców. :)
-
Malavi - piosenka fajna, też ją lubię. Tutaj to już jakiś układ cały by się przydał, ale niestety nie podpowiem, jaki do tego taniec, bo się nie znam :(
-
Dziękuję dziewczyny za wsparcie :). Niestety coraz bardziej do mnie dociera, że to wszystko to brak woli i chęci aby zjawić się na naszym ślubie i nie jest to przyjemne uczucie, trudno. Damy radę :)
-
Dziękuję dziewczyny za wsparcie :). Niestety coraz bardziej do mnie dociera, że to wszystko to brak woli i chęci aby zjawić się na naszym ślubie i nie jest to przyjemne uczucie, trudno. Damy radę :)
Współczuję Ci :-* też by mi przykro było...
Natomiast co do piosenki Pidżamy Porno To baaaaardzo ciężko jest dobrać do tego taniec :-[ może quick step?
Hehe a tak na poważnie to albo będzie po prostu się bujać, albo zmienicie piosenkę... a jak nie to może udajcie się na prywatną lekcję tańca i tam Wam coś dobiorą do tej piosenki ? ;D
-
Ania o ja zostalo Ci tylko dwa tygodnie ja to chyba juz miala nerwy w strzepach a jak by moj PM nie mial jeszcze garnituru to chyba bym go udusila wlasnymi rekoma :biczowanie:Moze wreszcie uda Wam sie cos znalesc dla niego idealnego.
Dziewczyny glowa do gory nie martwcie sie jakos wszystko sie ulozy :przytul: :uscisk:
:-*
-
my pojechaliśmy na zakupy we wtorek i mój PM kupił smoking, garnitur na drugi dzień, 2 koszule i lakierki do smokingu :)
a wcześniej chodziliśmy i też nic nie było...
-
nigri współczuję ale dacie sobie radę bez nich trzymam kciuki
anjuschka również współczuję że mąż stracił pracę
-
Stracił trochę na własne życzenie - długo by opowiadać, jednak trzymam jego stronę.
Jednak zawzięcie szuka nowej - być może za granicą :(
Tak już pracował z jakiś rok - jak byliśmy razem. Jednak wtedy nie było dziecka. Zobaczymy - jutro idzie na rozmowę.
-
Aniu, tak więc powodzenia dla Piotrka, a Ty jakoś przeżyjesz rozłąkę. :przytul:
Mam kumpelę z dwójką dzieciaczków, a jej mąż wypływa co jakiś czas i daje jakoś sobie radę - tak na pocieszenie :)
-
A ja bym mojego mężczyzny nie puściła za granicę...
Jak by już nie było wyjścia do zapakowała bym się razem z nim.
I nie chodzi tu o zazdrość,
ale o to że wg mnie jak się buduje rodzinę to po to by być razem, wspierać się i liczyć na siebie każdego dnia. Nie popieram czegoś takiego że jedno żyję w innym mieście i prowadzi swoje życie, a drugie żyje w innym i prowadzi swoje. Dla mnie takie życie to nie życie, po co się pobierać? Po co być razem? Skoro tak na prawdę żyje się osobo?
-
Czasami w życiu nie mozna inaczej, a czasem żeby nie ograniczać się wzajemnie trzeba sie rozdzielić, choć wcale nie jest to łatwe. Wiem co piszę, bo my z moim M. spędziliśmy łącznie rok w sporej bardzo odległości, ale najpierw była to ogromna szansa na rozwój dla mnie a potem dla niego i ze względu na sprawy trzymające to drugie w Polsce nie mogliśmy wyjechac razem. Czasem chodzi o pieniądze, a czasem jeszcze o coś innego i choć tez nie jestem zwolenniczką życia osobno, to czasem nie ma lepszego wyjścia, przynajmniej tymczasowo.
Dzisiaj były już nasze zapowiedzi w kościel, rodzice zaraz po zadzwonili i zdali relację :) Właśnie robie wizytówki dla gości i daliśmy dzisiaj ostatnie zaproszenia! A i zdecydowałam, że sama zrobie tez figurki z masy plastycznej na wzór tych z doye, zobaczymy co z tego wyjdzie.
-
^kArOliNaP , tez tak kiedyś myślałam.
Poznałam swojego faceta jak już pracował za granicą i bywał tylko czasem w PL. Chciałam z nim stworzyć związek z prawdziwego zdarzenia, więc nawet postawiłam mu ultimatum, albo wraca do PL, albo koniec z nami! Taka byłam, a co!!! ;D
No, ale po paru miesiącach życia razem w PL( było cudownie). Pracę znalazł na miejscu i życie się toczyło.Jednak jego szczecińska pensja starcza tylko na opłacenie naszego kredytu mieszkaniowego( a zarabiał średnio), moja pensja na opłaty i jedzenie, ale brakowało na ubrania,na czesne za moje studia,na urządzanie mieszkania( na meble),a czasem nawet na jedzenie.
I co? Mimo cudownego bycia razem, musiał wyjechać, bo długi nam rosły...
Po zamknięciu stoczni, w Szczecinie ciężko z pracą.Nie ma tutaj żadnego przemysłu, tylko hipermarkety.
Nie mówię,że jest mi dobrze, bo nie jest,ale nie ma innego wyjścia.Miesiąc go nie ma, potem jest na tydzień. Czasem nie ma krócej, czasem dłużej, ja tez jeżdżę do niego. Daje radę.
Może kiedyś zarobimy na własny biznes na miejscu.
Napisałam to , bo chce byście zrozumiały i nie oceniały tych, którzy żyją na odległość.
-
Ja nikogo nie chcę oceniać i nie oceniam. Sama nie wiem co przyniesie życie, jednak wiem jakie priorytety są dla mnie najważniejsze. Każdy ma swoje i niech każdy żyje wg siebie :)
Ja tylko swoje zdanie wypowiadam, współczuję tym, którzy są rozdzieleni i zarazem podziwiam że umieją tak żyć. Ja bym nie potrafiła...
-
może i można żyć na odległość ale jak długo... nie wiem czy bym umiała
podziwiam was dziewczyny
-
..co do zycia na odleglosc..moj PM jest marynarzem..tzn dopiero uczy sie ale mial juz praktyki na morzu i nie bylo go prawie pol roku.. :buu: dlugo rozmawialismy czy ma isc do szkoly morskiej czy nie..plakalam..zarzekalam sie ze nie chce takiego meza..ale..moja przyszla tesciowa, ktora tez jest zona marynarza cierpliwie i powoli przekonywala mnie i mojego Ukochanego, ze nie taki diabel straszny jak go maluja..
Ona cale zycie nie pracowala, nie musiala, wychowywala synow, a ze jest bardzo towarzyską osobą to na brak towarzystwa nie narzekala..a wiecie co ostatecznie przekonalo mnie do takiego zycia? praca w Polsce jak wszyscy wiedza nie jest taka jak na zachodzie, ludzie musza pracowac po 12 godzin dziennie zeby zyc na dobrym poziomie ..ja nie mowie o biedowaniu i zyciu od wyplaty do wyplaty ale o takim godnym..z wycieczkami nawet pare razy do roku, piekny dom w Polsce i zagranica, itd itd..moi tesciowie to maja..moj PM pracowal i to na stacji a to w pubie itd itd i jak przychodzil po tych 12 godzinach z pracy to nie mial sily na nic..czesto klocilismy sie ze nie pomaga mi w domu, ze nie ma sily na spacer ze mna, na zakupy..a dodatkowo jak przychodzila wyplata to i plakac sie chcialo..a jak to moja tesciowa mowil: poplywa te 3-4 miesiace i nastepne 3-4 jest w domu..i jak mowi sie nie kloca bo ciesza sie soba..jezdza po swiecie, na brak kasy nie narzekaja..i maja sile i ochote na rozmowy, przytulanie sie itd..a jak jest na morzu to tez moga sobie porozmawiac bo na szczescie ;) wymyslili internet, skype itd itd..a jak ktos ma duzą rodzinę jak ja..z ktora czesto sie widuje to i te 3-4 miesiace wytrzymam bo zawsze bede miala do kogo buzie otworzyc, zawsze bedzie ktos kto mi pomoze w domu jak cos sie zepsuje itd..ale to tylko moje zdanie..moze jestem tylko mocna w gebie a jak moj Ukochany zacznie plywac to dopiero wtedy zobacze ze nie jest tak pieknie jak mi wciskala Tesciowa ;) ale zawsze mozna zrezygnowac z takiej pracy ;)
-
Dziewczyny ja może ze swojej perspektywy w dużej mierze zgadzam się z alinka692 czasami po prostu wyjazd to najlepsze wyjście jeśli ma się do wyboru cieżką pracę w hipermarkecie za grosze, która wykańcza i może popsuć sporo w małżeństwie.
Oczywiście najlepiej byłoby żeby być razem i znaleźć godziwą pracę na miejscu ale nie każdy ma tyle szczęścia.
Piszę tak dlatego, że mój tata właściwie od mojego urodzenia pływał i często go nie było, nawet przy moich narodzinach, jako małe dziecko widywałam go rzadko często co pół roku, choć było ciężko to teraz wiem, że i tak było to najlepsze rozwiązanie na tamte czasy, dzięki temu rodzice mogli przejść na swoje, a wcześniej ciągle nieporozumienia z teściami i nie wiadomo czy by się nie rozeszli, a jak się odbili od dna tata zaczął się rozglądać za pracą na lądzie, wcześniej bez doświadczenia nie mógł nic znaleźć a potem było już dużo łatwiej.
Wszystko to jednak nie zmienia faktu, że rozłąka jest strasznie ciężka, więc tym bardziej podziwiam moich rodziców, bo wiem, że naprawdę się muszą kochać skoro przetrwali to wszystko.
-
alinka692 , zgadzam się.
-
Co do rozlaki i praca za granica to uwazam ze bardzo ciezko jest zyc na odleglosci wymaga to wielkiej sily psychicznej ale wielka i prawdziwa milosc jest w stanie przetrwac wszystko i to co czlowieka nie zniszczy to go wzmocni.Sama mieszkam z daleka od mojej rodziny choc przy sobie mam Ukochanego i czlowiek potrafi sie przyzwyczaic a sila uczuc jaka darzy sie swoich bliskich jest dalej taka sama bez wzgeldu na to czy jest sie o krok od nich czy pol swiata.
Dziewczyny podziwiam Was za odwage i trzymam kciuki :-*
-
Dziewczyny, chyba zdecydowałam się na suknie, teraz kwestia zamówienia a następnie czekania.
A więc moja kiecka Atelier Diagonal 2846:
(http://img145.imageshack.us/img145/6082/2846b.jpg) (http://img145.imageshack.us/i/2846b.jpg/)
-
Zdjęcie troche słabe, ale z tego co widac, to bardzo ładna. Masz na sobie zdjęcie?
-
Nikmat suknia na pewno piękna, jednak zdjęcie zbyt jasne i mało szczegółow widać... :(
Pamiętaj aby zrobić fotki na sobie, jak będziesz podpisywała umowę! ;D
Bo tylko wtedy pozwalają na cyknięcie zdjęcia w Novi i Arvenie... ::)
-
Aagatkaa zgadza się, dopiero po podpisaniu umowy będę mogła zrobić fotki. :D
-
Nikmat suknia sliczna, fakt ze zdjecie jest niewyrazne ale widac ze jest bardzo ladne.
Gratuluje wyboru. :-*
-
nikmat Gratuluje sukni:)
-
No no ;D
Mnie się tez taki rodzaj sukni podoba.Dlatego poproszę o info jaka cena , może być na priv.
-
Bardzo ładna taka delikatna i chyba ma jakieś ozdóbki ;)
-
Tak suknia jest delikatna przez organzę i ma ozdóbki naszyte na biuście i delikatne na organzie.
Przez to, że wydaje się tak lekka, ja wyglądam szczuplej pomimo moich kg. :)
-
Aaa i najważniejsze, dziewczyny dzięki za pozytywne opinie. :D
-
Nikmat piękna :-* to jest to ;D
-
Przybiegłam jak mi się o uszy obiło że nikmat suknię dodała :)
Mierzyłam taką, super się układa. Na pewno będziesz zadowolona :)
-
nikmat to prawda, atelier diagonal sie ślicznie układają, ja tez bardzo długo miałam właśnie sukienkę od nich jako faworytkę :)
No i dziewczyny, założyłam odliczanie, zostało nam mniej jak 50 dni, więc zapraszam serdecznie!
-
Nawiązując do mojej sytuacji ze świadkami chciałam powiedzieć, że już mamy nowych i myślę, że Ci nas nie zawiodą :).
Poczyniłam pewne postępy w przygotowaniach: umówiłam się już na ślubny manicure i pedicure, opalanie natryskowe, PM do kosmetyczki ;D.
W poniedziałek wybieram się na pierwszą przymiarke i kupiłam buty za okazjonalna cene 15 zł ;D
-
łe to wszystko wraca na dobra drogę!
Super, gratuluje nowych świadków i tak zaawansowanych przygotowań, tez musze pomyśleć o pazurkach i opalaniu :)
-
Ja tez gratuluje, super,że się wszytko udało ze świadkami.
Ja che zobaczyć buty za 15 zł ;D
Poka, plizzzzz :P
-
Nigri super, że udało się Wam znaleźć nowych świadków, na pewno nie zawiodą. :D
Wow buty za 15zł, pokazuj. :)
-
Moje buty za 15 zł ;D
(http://images48.fotosik.pl/284/ed2cc8ebc0d7bc3bm.jpg) (http://images42.fotosik.pl/196/85df1cbfbe450b9em.jpg) (http://images47.fotosik.pl/284/5a6eb4380aeb0607m.jpg)
-
Trochę małe te zdjęcia ??? :-X
-
Teraz pewnie będzie za duże :-\
(http://images35.fotosik.pl/138/c490a0272154deecm.jpg)
-
Małe, ale wszystko co chce wiedzieć, to widać.
Co prawda z czubkiem mi się nie podobają, ale obcas idealny, jak dla mnie, no i za 15 zł, super ;D
Wygodne?
-
Do mojej sukni nie pasowałyby buty z innym czubkiem. Są bardzo wygodne :). Będę wdzięczna jakby ktoś mi powiedział jak usunąć swoją wiadomość na forum :-[
-
To najważniejsze,że wygodne i ta cena... ;D Oby się w nich cudnie tańcowało całe weselicho!
Ha,jak tez ni umim :-\ Najlepiej napisać do admina
-
Za 15 zł to bym brała nawet w ciemno. Jakbym później znalazła inne które mi się bardziej podobają to tych 15 zł nie żal,a zawsze mogą być na zmianę.
-
Dokładnie o tym samym pomyślałam :)
-
Nigri, ale świetny zakup!! :D
No i super, że wszystko się układa!
Pozdrawiam ;)
-
Nigri super ze udalo Ci sie zalatwic swiadkow i teraz juz nie musisz sie martwic.Butki tanio Ci sie udalo kupic i najwazniesze ze sa wygodne, a potem nie bedzie Ci szkoda jak je rzucisz w kat.
-
Ja od wczoraj rozchadzam moje buty i przyznam szczerze, że wczoraj byłam przerażona, ale dzisiaj już lepiej :)
-
Ja też sobie spaceruje w swoich butkach i puki co jestem bardzo mile zaskoczona:) mam nadzieje że w tańcu będą równie wygodne jak w spacerowaniu:)
-
Nigri Super że się wszystko układa :)
Butki nie w moim guście, ale kosmiczna okazja- to trza brać :D
Kurcze Wy już macie dwucyfrowe liczniki dni do TEGO dnia... zazdroszczę Wam ;)
Ja jeszcze 141 dni... :mdleje:
-
wow Nigri!! swietny zakup, a mozna wiedziec gdzie go dokonalas???? Ciesze sie, ze ze swiatkami wszystko sie poukladalo!!!
Ja musze jak najszybciej kupic buty aby je rozchodzic ;) i do przymiarki sukni ;D
-
^kArOliNaP nic się nie martw te 141 zleci nawet się nie obejrzymy ;)
też mnie trochę zaczyna to denerwować bo dziś pojechałam do fryzjera i mowie , że na wrzesień ojeju tyle czasu a pani już???w Kościele też poszłam zapytać czy ma namiary na te pary co biorą ślub w ten dzień co my ażeby dogadać się co do dekoracji - a tu nie no jeszcze duuuuuużo czasu :mdleje: :mdleje: :mdleje:ehhh
-
Co do butow to tego sie najbardziej boje bo ja mam STRASZNE problemy ze stopkami ale kupie sobie jeszcze balerinki bo jak nie dam juz rade to sobie przebiore.Tylko obawiam sie tego ze potem moze mi suknia jezdzic po podlodze.Zobacze jeszcze.
Dziewczyny tak to jest inni ludzie sobie nie robia nic z tego ale my inaczej do tego podchodzimy gdyz nie ma sensu pozostawiac wszystkiego na ostatnia chwile.Zleci Wam tak szybko ze nawet sie nie zorientujecie :-*
-
Mam nadzieję, że po tych perturbacjach już wszystko pójdzie jak po maśle (chociaż to chyba mało prawdopodobne ;) )
oleandro buty kupiłam przez przypadek w sklepie obuwniczym w Intermarche w Szczecinie. Myślę, że będą w sam raz na jedną noc ;D
-
Nigri, nawet fajne te buty, ale za 15 zł, to nawet nie ma co wybrzydzać i na pewno w nich przetańczysz tę noc. :D
-
dokładnie, jeśli nawet miały by być na jedną noc to nie szkoda 15zł :)
Mi się bardzo podobają, ja bym chciała podobny model, tylko, że bez paseczka na kostkę ;) jak będę w Sz-nie to wybiorę się tam :)
-
bardzo ładne buciki, troszkę małe zdjęcie ale nawet widać
-
Wczoraj odbębniliśmy nauki :D
Jedno spotkania, ok 5h + masza święta na rozpoczęcie.
Było nawet całkiem fajnie, nie wiele o Bogu, dużo o relacjach damsko- męskich w związku i małżeństwie. O dziwo ok 90% tego co mówili zgadzało się z moim wcześniejszym wyobrażeniem i myśleniem. Jedynie antykoncepcji nie skomentuję i ostatniej kobiety, która mówiła na temat cyklu kobiety i dojrzałości płciowej mężczyzny- gdybym była zielona w tym względzie i gdyby nie lekcje w szkole i na uczelni nie miała bym pojęcia o czym ona gada- żenada.
Teraz jeszcze poradnia, do której nie muszę dostarczać żadnych wykresów jeśli nie chcę.
A Wy dostarczałyście?
Właściwie nie wiem po co mamy tam iść- mówili nam że jeśli ktoś ma jakieś pytania, wątpliwości itp- ale ja nie mam więc co? Przyjdę i po prostu poproszę o pieczątkę najwyżej :)
Potem w Castoramie zakupiliśmy farby na ściany do naszego małego gniazdka- za tydzień wchodzimy z malowaniem :D
Powiem Wam że te remonty to bardziej mnie cieszą niż samo wesele :D
-
Fajnie, że juz nauki macie zrobione. Nam tez została poradnia i mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będzie załatwiona!
My o jakims remonciku myślimy po ślubie, teraz nie da rady, ale tez bardzo to lubie. Oczywiście poza bałaganem, który jest wtedy nie do opanowania :)
-
nam też została poradnia jeszcze ale to dopiero z końcem maja
-
Karolina super ze udalo sie Wam kolejna rzecz zalatwic.Co do malowania to nic dziwnego ze sie cieszysz, bo robicie cos dla siebie a jezeli chodzi o slub i wesele to czlowiek ma mieszane uczucia raz sie cieszy, a raz sie denerwuje i ma treme, bynajmniej tak jest w moim przypadku.
Niedzielne :-* :-* :-*
-
Pusia24 u nas jest podobnie raz sie cieszymy.... a za chwilę denerwujemy... >:(
Dziewczyny chce poruszyć temat formalności w kościele i USC jeśli bierze się ślub w innej parafii .... wiem, że są inne wątki o tym, ale jeśli któraś z Was może to napiszcie proszę prosto co po kolei trzeba zrobić, mi sie wydaje, że to wygląda jakoś tak:
1. Z USC pobrać akty urodzenia i zaświadczenie, że można wziąć ślub
2. Pobrać z parafii zaświadczenia o chrzcie i bierzmowaniu. Plus licencja ??? zgoda??? na ślub w innym kosciele.. o co chodzi?
3. Z powyższymi dokumentami iść do kościoła w którym będzie ślub i co dalej????????????
Część z Was już pewnie to załatwiała więc bedziecie najlepszymi doradcami ;)
-
Oleandro jak sie nie myle to mieszkasz w UK, to niedaleko mnie bo ja w Irladnii wiec Ci napisze co my zalatwilimy i jak to wygladalo.
Po pierwsze Twoja parafia jest ten kosciol gdzie mieszkasz wiecej niz 3 miesiace, wiec to bedzie pierwszy kosciol w okolicach Twojego zamieszkania (nie zameldowania).
1. Idziesz do USC i Pani sie pyta czy jestescie zameldowani i urodziliscie sie w tej samej miejscowosci, jak tak to super nic Wam nie jest potrzebne oprocz dowodow osobistych.Musicie sie zjawic najwczesniej 3 miesiace przed data slubu i wtedy Pani spisuje 3 zaswiadczenia (koszt 84zl)
2.W zaleznosci gdzie musiscie spisywac protokol, potrzebne sa: akty chrztu wystawione na slub(upewnij sie ze bedzie informacja o Waszym bierzmowaniu), papierek o ukonczeniu nauk przedmalzenskich i poradni rodzinnej a takze tzw:"latter of freedom" to jest zaswiadczenie z kosciola gdzie teraz mieszkacie ze nie zawieraliscie zwiazku malzenskiego.My przeprowadzalismy sie dwa razy wiec tych listow musielismy miec dwa i to jak ksiadz twierdzil sa to nasze zapowiedzi ale nie wiem jak to wyglada wiec po weekendzie zadzwonie do kosciola gdzie bierzemy slub i sie zapytam.My protokol spisywalismy w Irlandii i wszystko musielismy w miare szybko zalatwic bo to zostaje najpierw wyslane do Irlandzkiego biskupa, potem do poslkiego a potem do naszego kosciola gdzie bierzemy slub.
Uff ale sie napisalam, mam nadzieje ze jasno to wytlumaczylam, jak to u nas wygladalo ;D :hahahaha:
-
Pusia wielkie dzieki. Mam jeszcze dwa pytanka:
1. jesli protokol bedziemy spisywali tutaj w Anglii, w parafii do której należymy to już nie potrzebujemy tego "letter of freedepm", tak?
2. Czy po spisaniu protokołu tutaj, od księdza musimy dostać jakieś zezwolenie na ślub w Polsce?
-
Oleandro Odp.1. wlasnie my spisywalismy w Irlandii i potrzebowalismy ten "latter of freedom" takze dopytajcie sie dokladnie zeby nie bylo tak jak u nas ze my do podpisywania protokolu a ksiadz do nas no to mamy problem :( i trzeba bylo latac i zalatwiac ale to jest fajne ze od reki Ci wydaja.
Odp. 2 my mamy tu polskiego ksiedza ale on urzeduje nie w naszej parafiigdzie gdzie teraz zamieszkujemy wiec ksiadz zadzwonil do naszej prafii i poprosil o pozwolenie na spisanie protokolu.Nie wiem czy dobrze mysle ale wydaje mi sie ze ten "letter of freedom" jest juz jakims pozwoleniem i same spisanie protokolu ale nie chce Cie wprowadzac w blad.Takie papiery my potrzebowalismy wiec wydaje mi sie ze jak trzeba jeszcze jakies pozwolenie to ksiadz by nam o tym powiedzial.
:-*
-
Ja niestety nie mogę pomóc w tym względzie, bo ślub biorę w rodzinnej parafii, gdzie mieszkam od dziecka.
-
Wielkie dzięki za pomoc, u nas chyba nie powinno być problemu bo protokół będziemy spisywali w polskiej parafii do której obecnie należymy ;)
Dziewczyny a jak to wygląda w Polsce w USC, czy akt urodzenia można dostać od ręki? ile to kosztuje?
-
Kurcze oleandro a ja myślałam, że mamy dużo roboty bo w innym mieście ślubujemy, ale z zagranica to są dopiero przeboje!
-
Oleandro tak od ręki, dzwoniłam do naszych USC (m.in. do Szczecina) i od ręki, po zapłaceniu chyba 22zł otrzymasz akt urodzenia ;)
Urząd w Szczecinie pracuje do 16.00 ;)
Pozdrawiam :-*
-
Rzeczywiście my mamy troszke więcej "zabawy" ;D ale już przynajmniej więcej wiem co i jak ;D
Aagatkaa dziękuję, cenna informacja!
-
No jest tego zalatwiania ale co jak mus to mus.
Spijcie dobrze :-*
-
Dostałam dzisiaj buty i wybrałam ostatecznie model sukni ślubnej- nie będzie to ta wg mojego projektu, ale nie mogę dodać załączników więc się nie pochwalę :(
-
Karolina super, że masz kiecie!!!
-
My odebralismy w koncu obraczki, po 4 miesiacach wybierania i oto one:
(http://img46.imageshack.us/img46/480/img0007wx.jpg) (http://img46.imageshack.us/i/img0007wx.jpg/)
:skacza:
Mnie się bardzo podobają ;D Więcej fotek wrzuciłam do odliczanka
-
Byłam wczoraj na pierwszej przymiarce. Suknia mimo, że nie miała na sobie zdobień wyglądała naprawdę świetnie. Okazało się, że trzeba ją zwężyć ;D. Nie ukrywam, że bardzo mnie ucieszyła ta informacja :hopsa:. W sumie mogę powiedzieć, że mam już kompletny strój na ślub i jestem zachwycona całością :Uu: :Najlepszy: :brawo:
-
nigri super! Nie dośc ładna suknia, to jeszcze do zwężenia :) Tylko gratulować. A gdzie fotki?
-
Maggi - na prawdę bardzo ładne obrączki :)
-
Karolina super ze ualo Ci sie wybrac model sukni, masz to juz z glowy
Maggi obraczki widzialam i jeszce raz mowie sa piekne.
Nigri super informacje wszytko uklada sie jak trzeba.Gratulacje.
Milego dzionka :-*
-
Muszę się pożalić :(
Jestem wściekła... Dałam się wpuścić w jakieś okropne maliny
Byłam dzisiaj zawieźć zdjęcie ww sukni do salonu gdzie mi szyją.
Była tam właścicielka i Pani sprzedająca, rozmawiały przez telefon najwidoczniej z firmą importującą koronki, czekałam żeby im nie przeszkadzać i słyszałam treść i nerwy właścicielki.
Jak skończyły podeszłam, i kiedy pokazałam sukienkę stwierdziły obie że jest bogato zdobiona i że jest w niej więcej koronek niż w tamtej, którą wcześniej sugerowałam i jeszcze ma tren tak że wyjdzie ponad 3000zł. Chyba widziały moją skwaszoną minę i coś tam jeszcze się odezwałam tak że właścicielka powiedziała że za 3000zł mi ją uszyją i ani grosza więcej. Zaczęła coś mówić że "Pani jeszcze bolerko u nas zamówiła... no to też będzie droższe". powiedziała że wyjdzie jakieś 500zł (wcześnie miało być 300), a że za 300 to tylko jakieś ze zwykłego materiału np satyny- czy jaki tam będzie wykorzystany w sukni.
Byłam tak zła, że gdyby nie zaliczka wpłacona wcześniej to w ogóle bym im podziękowała. Rozumiem że nie ich wina, ale kto to widział żeby zmieniać ceny materiałów tak nagle, w połowie roku!? Teraz to już trudno, sukienkę uszyję u nich, ale z bolerka zrezygnuję i pozostaje mi takie proste uszyć u zwykłej krawcowej (wyjdzie ok 50zł) i tu ciąć koszta... Innego wyjścia nie widzę. Żałuję że dałam się wplątać w podpisanie umowy, kiedy tylko orientacyjnie opisałam suknię jaką chcę, baz pokazania zdjęcia... no a żeby umowa była ważna to musiałam wpłacić zaliczkę... a 500zł to przecież duża różnica Mogłam od razu zapytać czy mogę się wycofać z umowy, ale byłam tak zszokowana że nawet o tym nie pomyślałam... Nawet dokładnie nie pamiętam tej rozmowy- tak się zdenerwowałam.
-
Hej,
dawno nie zaglądałam ale czasu brak na cokolwiek :-\ I jeszcze ten remont ... jak do ślubu skończymy to będzie fajnie bo ciągle coś się przedłuża, ciągle coś nie tak, tak jakbym nie miała co z pieniędzmi robić to spalił nam się telewizor, rozsypała pralka, zepsuł samochód ...aaaaaaa zwariuje
Nadal nie mamy foto i kamerzysty ale podziękowania dla rodziców przyszły.. zamówiliśmy wazony z grawerka
(http://images8.fotosik.pl/291/cd959eef2df1f081.jpg)
i sami sobie zrobiliśmy prezent pamiątkę, zamówiliśmy sobie kieliszki grawerowane do szampana
(http://images8.fotosik.pl/291/4d5a260a67bb6d42.jpg)
Maggi gratuluje obrączek, sa śliczne.
Karola gratuluje kiecki a Tobie Nigri zwężania sukni ;)
-
świetny pomysł z tą grawerką na wazonie :)
Gdzie takie coś się zamawia?
Może odgapimy ::)
-
^kArOliNaP na umowie, którą podpisywałaś jest cena sukni? Moim zdaniem jeśli jedna ze stron zmienia warunki umowy (w tym przypadku zmiana ceny) to druga ma prawo zerwać umowę bez ponoszenia żadnych szkód. Czyli powinni Ci zaliczkę zwrócić. Nie wiem, oczywiście, jak Ty się z nimi umawiałaś. Bardzo mi przykro, że znalazłaś się w takiej sytuacji.
Marcia23 my tez chcemy sprezentować rodzicom grawerowane wazony. Widziałam kilka ofert na allegro. A Wy gdzie zamawialiście?
-
Ja zmieniłam model sukienki na bardziej zdobioną- przez co zmieniła się cena. Czy to zmienia postać rzeczy?
-
Jeśli to Ty zmieniłaś model to oni maja prawo zmienić ceny. A pytałaś się w ogóle czy w takim układzie możesz zrezygnować z umowy bez straty zaliczki? Z tego co rozumiem to nie zostały jeszcze zakupione żadne materiały do uszycia sukni, ani też sam proces szycia się nie rozpoczął, więc oni nie maja jeszcze żadnych strat. Może zgodzą się na oddanie zaliczki.
-
A czy to że bolerko z koronki miało kosztować 300zł, a teraz powiedzieli: "Z koronki 500, a za 300zł to tylko takie proste ze zwykłego materiału np satyna) To mogę się tym faktem podeprzeć, żeby domagać się zwrotu zaliczki?
Nie wiem czy uda mi się czegoś dokonać, ale mam takie poczucie wykorzystania, że nie mam ochoty szyć tam mojej sukienki. To już nawet nie chodzi o moją sukienkę bo rozumiem to że cena zmienia się wraz z modelem, choć przyznam szczerze że myślałam że te 2500zł to cena maksymalna za uszycie kiecy tam, ale może coś mi się pomyliło. poza tym 2500zł a 3000zł robi dla mnie dużą różnicę, ale przeżyję, żeby mieć tą wymarzoną, ale to bolerko za 500 to już wydaje mi się totalne ździerstwo i to mnie najbardziej wkurza! Bo mogli mi za sukienkę policzyć 3000 ale bolerko powinno zostać bez zmian!
-
Marcia23 śliczne te rzeczy co zamówiłaś, bardzo mi się podobają. Można wiedzieć skąd je zamawiałaś?
-
Karolina co do sukienki to moim zdaniem nie masz podstaw do tego żeby się z nimi kłócić, ponieważ z tego co rozumiem nie rozmawialiście o konkretnym modelu, a widocznie panie nie miały aż takiej wyobraźni żeby dobrze Cie zrozumieć ... z drugiej strony ja bym się bała dać zaliczkę i podpisać umowę zanim pokażę o co konkretnie mi chodzi.
Jesli chodzi o bolerko, jesli od początku była mowa ze ma byc koronkowe i za 300 zl to nie powinni zmieniac i teraz wmawiac ze za 300 to satynowe ..... swoja droga .... 300 za satynowe !!!!! to co to za bolerko??
Dzięki Dziewczyny :) Ciesze się, ze Wam sie podoba :) Wazon to taki praktyczny, zawsze jakiegoś badylaka rodzice beda mogli tam wsadzić ... chociażby kwiaty które tez od nas dostana :)
A z kieliszków tych będziemy pili pierwszy toast :)
Wszystko na allegro kupowane, przesle Wam na PW nicki sprzedawców :)
-
Ja byłam świadkiem jak rozmawiały z producentem który podniósł im ceny koronek, obi były tym zdenerwowane, a jak wychodziłam to usłyszałam jak mówiły że teraz muszą zadzwonić do wszystkich klientek.
Zastanawia mnie fakt czy na podstawie zmiany ceny bolerka mogę ubiegać się o zwrot kasy z zaliczki... Póki co napisałam do innego salony z prośbą o wycenę, pewnie jutro odpiszą, to zobaczę co i jak.
Dzięki Dziewczyny :) Ciesze się, ze Wam sie podoba :) Wazon to taki praktyczny, zawsze jakiegoś badylaka rodzice beda mogli tam wsadzić ... chociażby kwiaty które tez od nas dostana :)
A z kieliszków tych będziemy pili pierwszy toast :)
Wszystko na allegro kupowane, przesle Wam na PW nicki sprzedawców :)
przecież te kieliszki się rozbija ?
-
malavi niestety fotek nie mam, ale postaram się już o tym nie zapomnieć na drugiej przymiarce w maju ;)
-
Marcia super kieliszki bardzo mi się podobają. :o
Karolina może akurat trafiłaś na zły moment, panie dopiero co dostały taka informację i może jeszcze wszystkiego nie przemyslały, w końu będą musiały dzwonić po wszystkich klientkach i pewnie większość będzie miała jakieś pretensje, może coś się zmieni. Najlepiej pójdź tam teraz na spokojnie i porozmawiaj.
-
Sama nie wiem co mam zrobić. Żałuję że nie mam takiego wyszczekanego pyszczka. Powinnam pójść tam i dociekać swego, ale wiem że mój charakter się w tym nie sprawdzi.
Zastanawiam się czy w ogóle próbować ubiegać się o zwrot zaliczki i szukać innego salonu, czy z bolącym sercem przystać na ich warunki i zapłacić prawie dwa razy więcej. Bo przynajmniej wiem że tam ładnie szyją, nie jest to jakaś tam krawcowa, tylko normalny salon...
Czuję że dałam się wykorzystać i to mnie najbardziej wkurza. Dziś nad ranem się obudziłam i przez ponad 2 godziny nie mogłam się uśpić, bo myślałam o tym, potem zaczęłam szukać innych zakładów krawieckich z okolicy i czuję się taka zapędzona w kozi róg, nie wiem co mam dalej zrobić. Nie dogadałam się z tą kobietą po prostu teraz już wiedziała bym o co pytać na początku. Kobieta mnie nie poinformowała należycie a ja zawaliłam że nie dopytałam. Smutno mi :(
-
Sama nie wiem co mam zrobić. Żałuję że nie mam takiego wyszczekanego pyszczka. Powinnam pójść tam i dociekać swego, ale wiem że mój charakter się w tym nie sprawdzi.
Ale to bardzo dobrze, że nie masz wyszczekanego pyszczka, bo jakbyś zaczęła szczekać to nic byś nie załatwiła. Agresja wywołuje agresję. Panie w zakładzie by się zaparły i nawzajem byście na siebie szczekały.
Idź tam i porozmawiaj spokojnie. Powiedz jaka jest sytuacja. Że wcześniej rozmawialiście o innych kwotach i na takie wydatki nie jesteś przygotowana. Jeżeli z tą suknią już nic się nie da utargować to chociaż bolerko niech zrobią za starą cenę. Chyba lepiej dla nich zarobić cokolwiek niż nie zarobić nic. Dla otuchy weź ze sobą mamę albo jakąś koleżankę. Chociaż spróbuj, niczego nie tracisz :)Trzymam kciuki.
-
POMYSŁ NA ROZWIĄZANIE TEJ GŁUPIEJ SYTUACJI:
Znalazłam projektantkę- krawcową, która ze zdjęcia wyceniał mi tą kiecę na 1800zł, a bolerko z koronki za 170zł...
Już wcześniej trafiłam na jej stronę, ale ostatecznie jej nie wybrałam, a teraz żałuję, bo sukienki na zdjęciach wyglądają bardzo ładnie- zwłaszcza jedna mnie urzekła
Postanowiłam umówić się z nią, na żywo zobaczyć co i jak, czy jest tak sympatyczna jak wydaje się ze zdjęcia i opisu strony. jeśli będzie ok, to wtedy uderzę do tamtego salonu, postaram się o zwrot zaliczki (na podstawie że zmienili ceny materiałów), albo chociaż części zaliczki, myślę że jak właścicielka będzie w porządku to zgodzi się na to.
Rozważam nawet zrezygnowanie z tej zaliczki bo i tak sukienka szyta u Pani Ani + bolerko + zaliczka zostawiona w DG wyjdzie mnie ponad 1000zł taniej...
-
Cześć dziewczynki!
Weszłam tylko na chwilę, bo ostatnie przygotowania trwają...Więc jedyne co napiszę to ...proszę trzymajcie jutro za mnie kciuki, a raczej za to żeby wszystko poszło zgodnie z planem :) No i żeby pogoda była :)
Odezwę się już jak żonka ... :*
-
Aniu, trzymamy kciuki ;)
-
Aniu, na pewno wszystko będzie dobrze! Będziemy trzymać kciuki na pewno ;D
Odezwij się jak najszybciej "po" w celu zdania relacji :-*
-
wow!!!! aniu to już jutro bedziesz zonką!!!! trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
-
Karolina nie denerwuj sie tak jak widzisz kazda ma z nas jakies przeboje ale najwazniejsze ze udalo Ci sie znalesc inna krawcowa i trzymam kciuki za to by sie udalo wszystko ladnie dogadac a takze z azwrot zaliczki.
Marcia slczne reczy kupiliscie a nad wazonem sama sie zastanawiam.
Aniaa trzymaj sie i trzymamy mocno kciuki a takze czekamy na Ciebie.
POWODZENIA :-* :-* :-* :-*
-
Aniaa jutro ma byc slonecznie :)
Dziewczyny mam takie pytanie, ja sie w ogole na tipsach nie znam, nigdy ich nie mialam i tak na prawde nie podobaja mi sie za specjalnie, mam swoje dosc ladne paznokcie, ale, ze jestem aktywna osoba, to zdarzylo mi sie juz kilka razy, ze przed jakas duza impreza polamal mi sie jeden paznokiec, tego chcialabym uniknac przed slubem. W zwiazku z tym, czy jest jakas metoda, ktora niekoniecznie przedluzy paznokcie, ale lekko utwardzi plytke?
-
Aniu wooow!! to już jutro!! :skacza:
Napisz nam koniecznie jak było?! ;D Powodzonka! :-* :-* :-*
kezza oczywiście, że jest ;)
Ja kładę na swoją płytkę porcelanę i jestem mega zadowolona!
Można położyć również żel. Nic nie odpryzkuje, paznokcie są utwardzone i błyszczące, a kolorek nie schodzi :)
A przy tym, wygląda to bardzo naturalnie!
Wczoraj właśnie robiłam odrost, więc pokaże Ci jak wyglądają takie paznokietki:
(http://images40.fotosik.pl/282/63af2d75bec0e140.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Ja z czystym sercem polecam! ;D
Pozdraawiaaam :-*
-
Ja się znam na tipsach- sama swego czasu je robiłam, teraz tylko sobie robię i to tylko dla tego że swoje obgryzam,a robię takie króciutki i cienkie że nikt nie może uwierzyć że to nie moje własne pazurki.
Możesz zrobić sobie np żel na własnej płytce.
Manicurzystka będzie musiała zmatowić twoja płytkę takim miękkim gąbczastym pilnikiem tzw bloczkiem, a następnie 'pomaluje' Ci żelem- tak jak lakierem, z tym że żel utworzy twardą warstwę. Możesz sobie zażyczyć tylko żelem przezroczystym- on bardzo delikatnie rozjaśni płytkę (będzie tworzył taką jak by lekko mleczną poświatę), a możesz poprosić o zrobieniu np frencza wtedy będziesz miała już gotowy, twardy 'makijaż' pazurków :)
Takie pazury są cieńsze niż tipsy i bardziej naturalnie wyglądają. Choć wszystko oczywiście zależy od umiejętności pani wykonującej usługę.
Pazurki w podobny sposób utwardza się też przy użyciu akrylu, jedwabiu lub włókna szklanego.
Ja jednak osobiście znam się tylko na metodzie żel/ akryl, innych nie miałam na kursie.
Już od ponad roku nie śledzę nowinek więc może pojawiła się jeszcze jakaś inna nowatorska metoda.
-
Aniu powodzenia!!! Trzymam kciuki!!!!:)
-
Oooo duzo tych odmian, a ja naiwnie wierzylam, ze tips to tips;)
Dzieki dziewczyny.
^kArOliNaP czyli jednak bedzie mi musiala pani moj paznokiec zeszlifowywac? Cholerka, niedobrze, zniszczy mi sie moja plytka :(
aagatkaa ty jestes z moich okolic, masz moze jakas sprawdzona pania, godna polecenia?
-
Aniu trzymam kciuki i czekam na relacje :D
Dziewczynki jestem mega szczęśliwa bo sprawa która mnie męczyła dniami i nocami załatwiona , wczoraj podpisaliśmy umowę z fotografem i kamerzysta :hopsa: wiec najważniejsze rzeczy ogarnięte :D
A dzisiaj jeszcze zamówiliśmy pudelka na ciasta dla gości i tak pomału coraz więcej pozałatwiane ;D
Karolina tych kieliszków sie nie rozbija, rozbijemy zwykle kieliszki do wódki podczas powitania przez rodziców , a z tych szampanek chcemy wypic pierwszy toast ze wszystkimi zebranymi :)
Ja od około roku non stop mam zel położony na pazurkach. Swoje mam słabe, wiec ciągle je łamałam, nienawidzę malować paznokci, bo zanim wyschną to ja juz dotknę się do czegoś ... takie małe ADHD ;) albo zaraz mi odpryśnie, a tak mam stały frencz, krótkie tipsy, wyglądają jak naturalne wiec przynajmniej paznokciami nie muszę sie przejmować
-
kezza, ja chodzę do świetnej specjaliski, która niestety ma już swoje klientki "na stałe", czyli takie które przychodzą do niej regularnie, i już więcej dziewczyn nie przyjmuje... więc niestety nie pomogę w tej kwestii :(
Pozdrawiam! :-*
-
Ja tydzień temu nałożyłam sobie żel na paznokcie, ponieważ moja praca powoduje, że ciągle łamią mi się i rozdwajają paznokcie. Minął tydzień i jak narazie się trzymają, chociaż ich nie oszczędzam ;)
Pani tylko lekko zmatowiła mi paznokcie a nie zeszlifowała, więc ingerencja w płytkę jest minimalna. Jak narazie polecam tą metodę, mam nadzieję, ze osiągne spodziewany efekt i paznokcie wytrzymają do ślubu. A jak nie to można "zrekonstruować" paznokcia żelem. Tak mam zrobione obydwa paznokcie wskazujące bo godzinę przed wizytą u manicurzystki złamałam obydwa :D
-
płytka będzie zniszczona, nie ma co się oszukiwać. Będzie miała takie kreseczki jak by była zaharowana :( bo podczas "ściągania" żelu też trzeba go spiłować i czasem zdarzy się że jeszcze ciut podpiłuje się płytkę. Ale powiem tak: przypuszczam że jak tego spróbujesz to nie będziesz chciała duuugo przestać, bo to mega wygodna sprawa. Można zrobić frencz lub bezbarwnym a na to malować dowolnymi kolorami lakierów- ważne by pamiętać- nie zmywać zmywaczem z acetonem- bo rozpuszcza żel i może go brzydko zmatowić ;D
Natomiast po spiłowaniu żelu pazurki będą cienkie i łamliwe, ale już po kilku dniach zobaczysz że płytka twardnieje i zaczyna się wzmacniać ;D a potem im bardziej będą rosły, to ta nowa płytka będzie już ok, tak że przez jakiś czas najprawdopodobniej będziesz musiała nosić krótko przycięte pazurki (chyba że spróbowała byś je malować jakimś utwardzaczem).
-
Moim zdaniem czy żel sie trzyma czy nie to również bardzo zależy od płytki... mi zawsze maniciurzystki mówią że mam nierówną ptykę i niestety żel nie trzyma sie długo, a żałuję.... Ale znam osoby, które z żelem bez odnowy chodzą 6 tygodni ;D szczęściary :)
Mimo tego chcę nałożyć żel przed samym ślubem i rownież poszukują kogoś sprawdzonego ze Sz-na... Aagatkaa a jak sie nazywa dziewczyna do której Ty chodzisz?
-
Ja uważam że z okazji ślubu można sobie na wszystko pozwolić ;D
W końcu to jedyny taki dzień w życiu ::)
-
Jezeli chodzi o tipsy to uwielbiam!!ale niestety moja plytka jest tlusta i dlugo sie mi nie trzymaja i bardzo szybko sie popowietrzaja.Ja czekam ze zrobieniem pazurkow do dnia przed slubem lub dwa dni przed slubem.Wiadomo ze kzada ingerencja cial obcych an paznokcie je zniszczy nawet malowanie paznokci niszczy je wiec cos kosztem czegos ale nie wyobrazam sobie nie miec zrobionych pazurkow na moj slub.Raz sie zyje a w tym dniu musimy wygladac pieknie ;D
Marcia gratuluje i ciesze sie ze udalo Wam sie zalatwic sprawy ktore Cie tak meczyly.Super :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Oczywiście że musimy być piękne! Zwłaszcza nasze dłonie, które będą na świeczniku z nowymi obrączkami :D
Powiem Wam szczerze że pomimo że sama robię sobie pazurki to na ten dzień pójdę chyba do pewnej Pani z mojego miasta ;) Wstyd się przyznać, ale muszę mieć perfekcyjne, a czasem tą lewą ręką rożnie ten french wychodzi.... a jeszcze jak się zestresuję to już w ogóle ;D
Muszę się znów pożalić >:(
Kolejny stopień w moich przygotowywaniach: potwierdziły się plotki że mój proboszcz nie pozwala na dekorowanie kościoła przez firmy- musi to robić siostra :-\
Ja mam już wstępnie zaklepaną firmę, na szczęście jest to firma znajomej i mam plan by iść do siostry i namówić ja na mały spisek :)
Żeby po prostu w sobotę rano Pani Beatka przywiozła jej gotowe bukiety i stroiki, a ona niech je tylko po przywiesza wg zdjęcia lub instrukcji- mam nadzieję że się zgodzi na to...
Ale coś fatum się nade mną zawiesiło w ostatnich dniach :-\
Za to na poprawę humory machnęłam sobie na kompie listę gości- w końcu najwyższy czas na zamówienie zaproszeń ;D
-
No rzeczywiście pech, teraz wszystko zależy, czy siostra fajna babeczka :)
I jak lista, długa?
-
Tzn lista sporządzona już od jakiegoś czasu.
W sumie będzie ok 110 osób zaproszonych, ale wielu może nie przyjść. Tak na 100% spodziewamy się 50-60 osób, a reszta zobaczymy ;D
Jutro jeszcze muszę zapisać listę PMa bo gdzieś mi się zapodziała. A Wy odmieniacie nazwiska czy nie?
Ja tak pisałam jak mi pasowało. część odmieniłam część nie. A uważacie że takie 14-nasto letnie "dzieci" powinny dostać osobne zaproszenie?
-
To zależy, czy je lubisz ;)
-
ha ha ha nie zła odpowiedź ;D
Jednak napiszę osobne, jedynie do rodziny z którą niestety nie utrzymujemy normalnych kontaktów, choć to brat mojej mamy- mój chrzestny, ale ciotunia 'wariatka', napiszę wraz z dziećmi choć dzieci mają 16, 13 i 4 lata
-
Karolina nie martw sie to nie jest fatum, tak to jest z naszymi przygotowaniami, czasami wszystko idzie gladko jak po masle a czasami cos pod prad tak jak zycie ale jestem pewna ze kosciolek bedziesz miala pieknie przystrojony :-*
Jezeli chodzi o odmiane nazwisk to te ktore uwazalam ze sie odmienia to odmienilam a te ktore nie to nie i moim zdaniem dzieci w takim wieku nie musza miec osobnego zaproszenia, wystarczy napisac ...wraz z dziecmi.
Moj PM. to nie wiedzial polowy i nie dowiedzial sie i teraz jak dzwonimy by dowiedzic sie czy zaproszenia doszly to sie okazjue ze jakis wojek ma corke :hahaha: :glupek: :glowa_w_mur:
:-* :-* :-*
-
Ja mam samą taką bliską rodzinę na weselu że mam z nią kontakt i wiem co i jak na szczęście ;D
-
Witam po dłuższej nieobecności, mam do Was forumki pytanko odnośnie butów tanecznych, które można nabyc w szkole "astra" czy któraś już je nabyła i skorzystała z nich ? ? ? Powiem szczerze, że w całym Szczecinie nie ma "normalnych, wygodnych" bucików do ślubu :( :( :(
-
Ja kupowałam przez neta Akces2 model victoria i mogę polecić z czystym sumieniem ;D
-
Ja tez kupowalam buty do tanca i nie zaluje jak na razie. Własnie Astra 2
-
i ja mam do tańca ;D
-
Mam ogromną prośbę :D czy mogłybyście wkleić zdjęcie butów do tańca które kupiłyście. Ponieważ ja mierzyłam już wiele białych butów i nic nie mogę wybrać. Rozważam właśnie kupno przez internet butów do tańca ale nie mogę znaleźć ładnego modelu...
Prosze o namiary na firmy gdzie Wy kupowałyście. Z góry dziękuje :Daje_kwiatka:
-
Moje buty wklejalam w moim watku. Firma akces 2. 3 tygodnie sie czekalo na realizacje
-
Maggi a na której stronie Twojgo wątku ??? bo wątek ma 44 strony ;) wow intensywnie odliczasz :) super!
-
(http://wizaz.pl/forum/attachment.php?attachmentid=3047496&d=1271778532)
-
Czy może mi ktoś wytłumaczyć jak tu się wstawia zdjęcia?
Chcę dodać załącznik, ale na zdjęciu wielkości mojego avatara wyskakuje mi komunikat że za duży obraz czy coś tam jest przepełnione- przecież ja jeszcze nigdy załączników tu nie dawałam, chyba...
-
(http://male1.jpg)
-
KarolinaP oto link do wątku technikalia
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=2381.0
Ja osobiście polecam wklejanie zdjęć za pomocą ImageShack, bardzo prosto ;) Powodzenia. Jeśli będziesz miała dalej problem wyślij mi zdjęcie na maila to wkleję. :Fotograf:
-
czesc dziewczyny :) dawno mnie tu nie bylo.. ciekawe czy mnie pamietacie? u mnie strasznie sie pomieszalo...slub wisi narazie w powietrzu. nie wiem co z nim bedzie :(
a u was tyle sie dzieje !az milo sie czyta. mam nadzieje ze wpadne tu niebawem z dobra wiescia :) pozdrawiam was cieplutko
-
aga.kwa trzymam za Ciebie kciuki, oby wszystko się wyjaśni po Twojej myśli:)
-
Ja też jestem z Tobą na pewno będzie wszystko dobrze :)
-
aga.kwa jesteśmy z Tobą, nie łam się !
-
aga.kwa oczywiście, że Cie pamiętam, w końcu ślub mamy tego samego dnia. Tak się zastanawiałam co się z Tobą dzieje. Mam nadzieję, ze wszystko się ułoży, a jest jeszcze trochę czasu na to, żeby zdążyć wszystko przygotować. Trzymam kciuki :)
-
Karolina musisz swoje zdjecie wrzucic np do galerii na fotsiku albo ImageShack i potem kliknac i skopiowac lokacje zdjecia i jak wejdziesz na forum na opowiedz mas zikonke na gorze "wklej obrazek" i pomiedzy tym co Ci wyskoczy wklejasz link(zdjecie) ktory skopiowalas i gotowe :-*
Aga.kwa nie znam przyczyny co sie stalo ale nie martw sie kochana pewnie wszystko sie ulozy i bedziesz mogla zajac sie przygotowaniami do Waszego slubu.Czekamy na dobre nowiny i trzymamy kciuki :-*
-
Aga.kwa na pewno wszystko się jakoś ułoży, ja miałam moment, że co parę dni mówiłam, że ślubu nie będzie i chyba wiele dziewczyn tak miało, albo i ma. :)
-
Może teraz się uda...
To moje butki ;D
(http://img402.imageshack.us/img402/1531/p1010769o.jpg)
(http://img532.imageshack.us/img532/466/p1010770c.jpg)
(http://img232.imageshack.us/img232/8180/p1010772j.jpg)
-
Karolinka butki fajne. :)
-
A to jak z maszynowego...
Jeszcze suknią się pochwalę ;D
To ta winowajczyni przez którą toczą się zaciekłe boje spędzające mi sen z powiek ;D
Hmmmm.... co by Wam tu jeszcze pokazać ::) hehe Żartuję. Ale bardzo się cieszę że w końcu nie jestem ograniczona przez niemożność dodawania zdjęć ;D
(http://img683.imageshack.us/img683/6915/61261738.jpg)
(http://img225.imageshack.us/img225/4145/74758017.jpg)
-
butki zacne, a kieca na prawdę śliczna! mam nadzieję, że uda Ci się szczęśliwie wszystko sfinalizować :)
-
Suknia śliczna :)
-
Wow!! suknia przepiękna!! Buciki też ładniusie! :)
-
Dziękuję dziewczyny, dziękuję :Daje_kwiatka:
W środę o 10:00 jedna z dwóch godzin zero- spotkanie z Panią krawcową. Ty razem przygotowałam sobie zestaw pytań, żeby nie dać się głupio wrobić ;D
Zobaczymy jak na żywo te piękne słowa ze strony oraz piękne sukienki będą wyglądać.
Zdam relację :)
A co do kiecy to nie wiem czy w 100% będzie tak wyglądać tzn pod względem materiału, nie wiem czy satyna czy coś innego i jaka koronka, ale ogólny krój to jest to. Dowiem się też co z trenem, bo ja bym chciała jakoś tak go zrobić żeby był przywiązywany pod spodem i po kościele po prostu go odwiązać i całkiem się go pozbyć- na moje oko ta suknia ma takie warunki, ale zobaczymy co na to Pani Projektantka ;D
-
Butki bardzo fajne, a sukienka jeszcze fajniejsza ;D ;D Ja jednak buty chcę bez paska na kostke.... oj sama nie wiem co zrobić z tymi butami :mdleje:
Ja również będę miała całkowicie odpinany tren... suknia będzie lżejsza, łatwiej będzie się tańczyło i może będzie mniej gorące dzięki temu :) i nie będzie kaczego kuperka z tyłu :) chociaż w niektórych sukniach to ładnie wygląda, oczywiście zależy od kroju.
-
Ależ piękne te butki. Gdzie je kupiłaś?
-
Na allegro ;D użytkownik akces2, ale możesz też w Google wpisać tą nazwę to znajdzie Ci ich sklep firmowy. Model: Victoria
-
Na allegro ;D użytkownik akces2, ale możesz też w Google wpisać tą nazwę to znajdzie Ci ich sklep firmowy. Model: Victoria
To ja ich widziałam, oni buty do tańca robią. I robiłaś na zamówienie? Podałaś swoje wymiary stopy i Ci zrobili? Wygodne są? Dużo zapłaciłaś? Przepraszam, że tak Cię zasypuje pytaniami, ale sama rozważam zakup butów do tańca :)
-
Na allegro ;D użytkownik akces2, ale możesz też w Google wpisać tą nazwę to znajdzie Ci ich sklep firmowy. Model: Victoria
To ja ich widziałam, oni buty do tańca robią. I robiłaś na zamówienie? Podałaś swoje wymiary stopy i Ci zrobili? Wygodne są? Dużo zapłaciłaś? Przepraszam, że tak Cię zasypuje pytaniami, ale sama rozważam zakup butów do tańca :)
Już tyle dobrego o tych bucikach pisałam na różnych wątkach ze nie chce mi się powtarzać ;D
Tak, robiłam na zamówienie. Obcas flare 6 cm. Całość wyszła mnie dokładnie 248zł z przesyłką, z tym że wybrałam dodatkowo płatne opcje: szybkie zapięcie i sprzączka z cyrkoniami. Najpierw im podałam tylko rozmiar to upomnieli się o inne wymiary, pomierzyłam, podałam i mi zrobili, oni doradzili która podeszwa użytkowo- taneczna jest lepsza (można wybrać z dwóch). Oni odpowiedzą na wszystkie nurtujące Ci pytania- czy zadzwonisz czy to napiszesz :) Na prawdę mogę ich polecić :)
A same buciki: Porządnie wykonane, satyna wygląda jak jakiś drogi atłas czy coś- pięknie błyszczy. Wyglądają bardzo elegancko. Pasek świetnie trzyma nogę. Są bardzo elastyczne, a podeszwa w środku tak miękka, że jak schodziłam ze schodów to czułam takie jak by sprężynowanie- jak by noga wpadała w jakąś piankę, a potem pianka wracała do pierwotnej postaci- tak można to opisać. Obcasa wys 6cm w ogóle nie czuć, jak bym chodziła na jakiejś po prostu ciut wyższej podeszwie niż normalnie, noga nie chybocze się na boki, pomimo że obcas jest w kształcie standardowej szpilki- nic nie pogrubiany, poszerzany itp.
Ja zazwyczaj "na co dzień" w szpilkach nie chodzę i w ogóle nie specjalnie lubię chodzić, ale te są wyjątkowe. Śmiało mogę rzec że to najwygodniejsze buty jakie w życiu miałam ;D zobaczę jak się sprawdzą na całą noc, ale na pewno nie będę musiała ich przebierać na inne- niższe.
W ogóle pomimo cienkich pasków tam i ówdzie są bardzo solidnie zrobione, myślę że nic się nie zerwie i nie odpadnie- bo tylko podeszwa jest inna niż w butach dla tancerzy, a przecież oni pracują w nich całą stopą i wyginają na wszystkie strony ;D
-
Karolina .... butki rewelacja ... a wiem co mowie .... bo mam identyczny model i tez z dluzszym paskiem zeby wiazac od spodu ;D
-
Dokładnie! Jak ktoś się waha między takimi a zwykłymi to nie ma co sie zastanawiać! Bo na ten dzień w życiu warte są swojej ceny ;D
Ja chyba jeszcze sobie takie sprawię do normalnego chodzenia, sandałki na lato i jakieś pełniejsze, ale to już za jakiś czas, bo póki co środki mam ograniczone :)
-
Dlatego ja buty do ślubu chciałabym kupić takie, żebym mogła jej jeszcze gdzieś założyć. Twoje butki strasznie mi się podobają, ta satyna pięknie się błyszczy, ale ja jeśli będę zamawiać to wezmę raczej ze skóry. Przede wszystkim z tego względu, że jest łatwiejsza do utrzymania w czystości.
-
Wiecie nad czym ostatnio się zastanawiałam? PM uważają,że nie należy liczyć się z ceną bo w końcu to tylko raz jest TAKI DZIEŃ i nie szczędzą pieniędzy na suknie, dodatki, torty, dekoracje itp marząc o wyjątkowym, bajkowym dniu i jest to wykorzystywane przez handlowców działających w branży ślubnej!Bo mnie bardzo fustruje to,że zaproszenia ślubne są dużo droższe niż zaproszenia np. na chrzciny, bukiety śłubne to samo. Mam jeszcze jedno pytanie:może ktoś na nie odpowie, kto jest bardziej obeznany z tematem:czym różni się makijaż wieczorowy od ślubnego , który jest 100% droższy...?
Oj napewno ślub i wesele będą niezapomnianym wieczorem ale wątpie,żeby na to miały duży wpływ fajerwerki czy czekoladowe fontanny.Bo co mi po takim weselu, będę musiała oszczędzać i odmawiać sobie wszystkiego, wykorzystać finansowo rodziców lub uśmiechnąć się do doradcy kredytowego...
Wybaczcie ale ta pogoda za oknem nie nastraja optymistycznie!
-
Lucciola ja mam podobne odczucia jak Ty. Cokolwiek byś nie załatwiała to na hasło "ślub" wszystkim takie dolary w oczkach się pokazują. Raz mnie babki wkurzyły w salonie z garniturami. Byłam z PM przymierzać garnitur jakieś dwa lata temu. Tak po prostu. Potrzebował garnituru. Ale ekspedientki jak zobaczyły, że wchodzi para to na bank szukają na ślub. Cztery razy nas pytała czy to ma być garnitur ślubny, bo widać odpowiedź "nie" nie była dla niej wystarczająca. :nerwus:
Wiesz, na makijażach i fryzurach się nie znam więc nie wiem czy wymagają jakiś specjalnych zabiegów. Ale przykład kwiatów jest tu idealny.
-
Znacie może jakąś godną polecenia firmę cataringową? potrzeba mi parę sałatek na poprawiny u nas w domu :)
-
Karolina suknia śliczna a buty mam przód podobny i też są wygodne a to najważniejsze
-
Zgadzam się dziewczyny z Wami w 100% ze na hasło ślub cena się zwiększ :) Doskonałym przykładem jest właśnie firma Akces2, o której ostatnio rozmawiałyśmy a propos butów Karoliny.... na ich stronie jak się wejdzie na buty do tańca towarzyskiego, damskie standard to buty model: Victoria kosztują 200zł a jak się wejdzie na buty ślubne to dokładnie ten sam model kosztuje już 210zł ;D ;D ;D
Karolina po Twoim opisie tych butów sama się nad nimi zastanawiam.... najbardziej cenie w butach wygodę a szczególnie w tym dniu wygodne buty bardzo się przydadzą ;)
-
Karolina butki przeslodkie a suknia przepiekna i trzymam kciuki by zostala uszyta tak jak na zdjeciu i taka jaka Ci sie marzy.
Lucciola zgadzam sie z Toba ze jestesmy wykorzystywani z tego wzgledu ze organizujemy slub i to jest przykre ale nie mamy na to wplywu bo wlasnie od takich ludzi jestemy uzaleznieni.
-
Zgadzam się dziewczyny z Wami w 100% ze na hasło ślub cena się zwiększ :) Doskonałym przykładem jest właśnie firma Akces2, o której ostatnio rozmawiałyśmy a propos butów Karoliny.... na ich stronie jak się wejdzie na buty do tańca towarzyskiego, damskie standard to buty model: Victoria kosztują 200zł a jak się wejdzie na buty ślubne to dokładnie ten sam model kosztuje już 210zł ;D ;D ;D
Karolina po Twoim opisie tych butów sama się nad nimi zastanawiam.... najbardziej cenie w butach wygodę a szczególnie w tym dniu wygodne buty bardzo się przydadzą ;)
Bo ta tańsza wersja ma w cenie taneczną podeszwę i to dla tego- za użytkową trzeba dopłacić i wychodzi tak samo. Jest wyszczególnione na aukcjach co jest w cenie danego modelu a za co trzeba dopłacić.
-
Ja też uważam że ślub w nazwie kosztuje w cholerę więcej, ale cóż tak już jest... trzeba po prostu w śród tych "ślubnych" szukać atrakcyjnych cen i już :)
A jak komuś marzy się fontanna z czekolady czy wypuszczanie gołębi przed kościołem to niech sobie to załatwia i za to płaci- jego sprawa. Ważne jest aby ten dzień był taki jaki sobie wymarzyłyśmy.
Ja np Staram się mieć to co chcę, tyle że wśród tego szukam najodpowiedniejszej oferty :) W prawdzie gołębie czy fontanny nigdy nie widniały w moich marzeniach ja tu mam na myśli rzeczy typu fotograf, orkiestra.
Np od 4 lat wiedziałam jaką orkiestrę będę mieć- bo tak mi się podobali na ciotki weselu, ale jak mi przywalili kwotę której inni biorą połowę (I to za 1 dzień grania, a inni za dwa) to wiedziałam ze z marzeniem muszę się pożegnać.
-
Ja dziewczyny przestałam już sobie robic plany finansowe, bo za każdym razem wychodzi tylko więcej i więcej...
Z drugiej strony zauważyłam taką u siebie dziwną prawidłowość, że skoro już tyle wydałam żeby było ładnie, to biorę rzeczy o których wcześniej nie myślałam - a bo co te 200zł w porównaniu do tych tysięcy, i tak kwota rośnie.
A muszę się pochwalić, że od dziś mam
100 dni do slubu
:D[/font]
-
^kArOliNaP a moge wiedzie jak dlugo czekalas na swoje buty, ile czsu zajelo im zrobienie ich?
Moj slub zbliza sie wielkim krokami, a ja wciaz jestem boso ;)
-
W Akcesie się czeka 3 tygodnie, choć moje były po 2. Jeszcze dopłacałam 20% za kolor ecru.
-
Mariposa gratuluję 100 dni :)
-
Mariposa gratuluję kochana!!! :skacza: :brawo_2:
-
maggi-80 myslalam, ze kolor sie po prostu wybiera, a nie jeszcze doplaca jak jest inny niz bialy :(
chyba do nich zadzwonie i pogadam co i jak :)
-
Dopłaca sie do ecru. Na stronie mają wszystko rozpisane
-
Dzwonilam do Akces2 i bardzo mila Pani odpowiedziala na wszystkie moje pytania :)
Doplaca sie do innego koloru, ale nie satyny tylko skory.
Zdecydowalam sie, zamawiam u nich butki na poczatku maja :)
Nareszcie mam chociaz buty ;D
-
Zabawex, aagatkoo dziękuję wam kochane :bukiet:
-
Dziewczyny ze Szczecina - a nie lepiej jechać do sklepu szkoły tańca -Astra? oni tam mają bardzo podobne, a może i te same buty do sprzedaży, a można je chociaż na żywo zobaczyć i przymierzyć?! :P ;) Sklep mają chyba na Struga, na słonecznym, ale nie wiem, czy w mieście też gdzieś nie ma?
Ja mam zamiar u nich kupić butki :)
Pozdrawiam! :-*
-
aagatkaa Astra ma tylko na struga salon i ja wlasnie tam zamawialam - co prawda buty sa firmy akces a nie akces2 ale wygladaja identycznie - a ja wlasnie wolalam na zywo poogladac i pomierzyc :D wkrotce powinnam odebrac :) aa i widzialam je jeszcze w sklepie tanecznym w pasazu. ja wybralam az 9cm obcas ale jak mierzylam w sklepie to w ogole sie go nie odczuwalo, sa bardzo wygodne :)
pozdrawiam
-
Ooo asiasmash dzięki za info!! Dobre wieści! bo ja chciałam wziąć 8cm, ale to jakoś dla mnie za nisko, ale bałam się, że nie dam rady przy tańcach... ale skoro mówisz, że są takie wygodne, to też wezmę sobie 9 cm! :przytul: :jupi:
-
Ja zamawialam w sklepie tanecznym w pasazu AZ - czesc maja do przymierzenia, akurat mojego modelu nie mieli, lae przynajmniej przymierzylam, zeby wiedziec jaki rozmair i jak to bedzie w takich butach. Bo inaczej sie stopa czuje niz w zwyklych
-
Ja też zamawiałam na struga - 6 cm z podeszwą poluguminową i szybkim zapięciem, dzisiaj miały właśnie być ale póki co zero telefonu już chyba z miesiąc czekam.
-
może zadzwoń i zapytaj?
moje były jakoś w nie całe 3 tygodnie w domku ;D
-
Ale słuchajcie dzisiaj byłam u tej krawcowej... REWELACJA!
Żałuję że nie poszłam do niej od razu :(
Babeczka cudna, czułam się jak bym gadała z koleżanką. Nic nie narzuca, ma sporą wiedzę jak na swój wiek, widać że zna się na tym. Od razu zarzuciła mnie materiałami, kazała wybierać z pośród 4 rodzajów satyn i kilku rodzajów koronek. Wytłumaczyła jakie zrobi materiałowe triki żeby sukienka nie wyszła fortunę. Wszystko, ale to wszystko zależy ode mnie, co ja chciałam to ona się zgadzała od razu tłumacząc jak to zrobi. I będę miała odpinany całkiem tren i nawet wbudowany stanik! Sukienka nie przekroczy 1800zł a za bolerko powiedziała 100zł (bo wcześniej liczyła z długim rękawem, a ja chcę z krótkim) i wyobraźcie sobie że jeszcze dostanę od niej welon GRATIS!
W ogóle bardzo ładna, nowa siedziba 'firmy' ona chyba szyje sama i każdą klientkę traktuje indywidualnie :)
Zapewniła mnie że gdybym chciała coś zmienić, pojawił się jakiś nowy pomysł to mogę o każdej porze dzwonić. Widziałam u niej suknię- bardzo ładnie wykonana. Ciekawe jak wyjdzie ta moja...
Nawet na halce mi pokazywała że tu jeszcze będzie taka warstwa, a tam taka i jaką 'kopą' będzie ta sukienka i co się stanie jeśli to zrobi inaczej czy tamto- no bosko!
Od razu wzięła miarę, wyznaczyła terminy2 czy 3 przymiarek i odbioru sukni (2 tyg przed weselem). Zaliczki jeszcze nie wzięła- mam przelać na konto.
Ciekawe jak wyjdzie ta sukienka, ale póki co jestem bardzo zadowolona z poziomu usług tej Pani :) Bez porównania do wszystkich innych 'salonów' jak do tej pory- nawet tych, w których pani uznawałam za miłe :)
Teraz pozostaje tylko walczyć o tamtą zaliczkę :)
-
KarolinaP świetna informacja!!!!!!!! Trzymam kciuki za tą zaliczkę, oby udało Ci się z nimi dogadać!!!
Bardzo się ucieszyłam jak tutaj przeczytałam że te buty taneczne można obejrzeć i przymierzyć w Szczecinie!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak tylko przyjadę do Sz-na to od razu się wybieram do pasazu AZ - dzięki dziewczyny za info! Och? co ja bym zrobiła bez tego forum :skacza:
-
Okazało się że buty przyjdą z następną dostawą a następna znowu za pare tygodni :-[
No cóż mam chociaż nadzieję, że warto czekać.
buziaki
Karolina widzisz może nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, cieszę się że wszystko zaczęło iść w dorbą stronę.
Ja z kolei poraz pierwszy mam pewne obawy, bo kupiłam swoją sukienkę na wyprzedaży i boję się czy na pewno tak jak mnie panie zapewniały uda się ją dobrze wyczyścic ???
-
KarolinaP to wspaniałe wiadomości, cieszymy się razem z Tobą, jeszcze tylko żeby Ci się z ta zaliczka udało:)
My wczoraj już zakończyliśmy poradnie...i byliśmy u naszego proboszcza z nowej parafii ze dał nam licencje na ślub i innej parafii a on nam powiedział żebyśmy wszystko załatwiali już w tamtej parafii, że on nam da tylko zezwolenie na spisanie tego całego protokołu...ewidentnie mu sie nie chciało z nami gadać i zwalił to na inna parafie, spieszyło mu się bo jeszcze nie zdążyliśmy się oddalić a on już wyjechał na pełnych obrotach z za biura parafialnego...ahhh...nawet nie zdążyłam go zapytać o spowiedź i czy na zapowiedzi musimy tu dawać...ale skoro on nas tak spławił to widocznie sprawy naszego ślubu już go nie interesują...wszystko musimy załatwiać w parafii ślubu. Jak to stwierdził mój mąż...proboszcz zastosował tzw. "spychologie":) no ale nic ciesze się że poradnie mamy już za sobą.
-
Dziewczyny mam nietypowe troche pytanie, ale moze akurat ktoraś z Was bedzie wiedziala - w pasazu AZ na wystawie sa butki "victoria" z bialej skory. Wiem, ze to rozmiar 37, ale zapomnialam spytac jaki to obcas. Poszlam sprawdzic jak lezą na nodze, zeby zamowic z internetu... teraz musze wybrac obcas, a nie wiem jaki przymierzalam :( nie mam za bardzo kiedy podskoczyc do AZ wiec szukam ratunku na forum, jak zawsze :D
-
A jak tak tylko na chwilke zeby powiedzieć ze zostało ..... 100 DNI do naszego dnia zaglady ;D Jak tak pomysalam ile jeszcze do zalatwienia to ja nie wiem czy zdazymy ... hmmm chyba maly stresik sie wkradl chwilowo ...
Milego dnia Dziewczyny ;D
-
Marcia23 gratulację, ja miałam swoją rocznice dokładnie wczoraj :D
-
Mariposa gratuluje 100dni a raczej juz 99 dni do Waszego dnia.
Marcia Tobie tez gratuluje juz coraz blizej.
Karolina ale sie ciesze ze znalazlas taka profesjonalna karwcowa i sie dogadalyscie.
:-* :-* :-* :-*
-
Marcia23 gratulacje :)
-
Dziękuję dziewczyny za miłe słowa :)
Gratuluję Wam studniówek i dwucyfrowych dni :D ja jeszcze muszę trochę poczekać.
Z allegro usunęli nam sprzedawcę od którego mieliśmy zamówić zaproszenia :(
Teraz szukam innych, ale już nie będę próbek zamawiać, jak zrobione są z tego papieru co tamte które mieliśmy mieć i w ogóle są podobne tylko wstążka inaczej i trochę droższe niestety :(
-
Mariposa gratuluje, przepraszam nie doczytałam wczesniej :)
Dzieki Dziewczyny, no teraz to juz z gorki ... szybko zleci :)
-
Pytanie całkowicie nie na temat ślubu, ale pilnie poszukuję psychologa z prawdziwego zdarzenia :)
-
Nigri ja studiuję psychologię i znam dobrych psychologów ale głównie z Poznania a ty pewnie potrzebujesz ze Szczecina. Wszytko też zależy o co chodzi, bo są też specjalizację na psychologii czy chodzi o klinicznego czy dziecięcego czy rodzinnego itp.
-
Witam!!
Udało nam sie wczoraj załatwic juz wszystko z ksiedzem, spisac cały protokół itd...jeszcze tylko spowiedź ale to już bliżej ślubu:)
Pozdrawiam!!!!!
-
Aganiok to super ze Wam sie udalo zalatwic z ksiedzem to jest najwazniesze.
Spowiedz to tylko przed slubem i juz gotowi ;D
-
oj jak u nas cicho :) wszyscy odpoczywają na długim weekendzie ;D
:skacza:
-
Oj tak cisza na forum wszyscy wybyli na odpoczynek i :pijaki:
-
A nam zostało do ślubu tylko: 12 dni
:skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
anjushka toż to za chwilę :D :D :D
gratulacje wszystkich studniówek i dwucyfrówek coraz bliżej naszych dni i coraz mniej panien :D
-
No juz teraz to na prawdę z górki! Nam został 1m-c!!!!![/font]
-
a nam zostało 75 dni do ślubu
aganiok fajnie że protokół już macie spisany
-
U nas jeszcze 1,5 miesiąca - zastanawiam sie czego zapomnialam
-
maggi-80 ja też się właśnie zastanawiam co mam jeszcze do zrobienia i czy o czymś nie zapomniałam
-
Ja ciągle mam wrażenie,że o czymś zapomniałam ??? :-\
Mam już kilka list: co trzeba kupić, co załatwić i ile przed ślubem trzeba to zrobić, sprawy na dzień ślubu, lista panieńsko-kawalerska, dotycząca poprawin itp. Muszę się przyznać,że czasami zaczynam wpadać w popłoch bo ciągle dzieją się rzeczy, które nie powinny się teraz dziać ::) :mdleje:
-
No to ja mam to samo ::) cały czas myśle co jeszcze.. i o czym zapomniałam :P
-
ja mam to samo :) ale to chyba normalne
-
Ja dzisiaj zauważyłam u siebie 130 dni a niedawno było 230, szok przeżyłam, czas leci, a niektóre forumki już tuż tuż :)
-
Oj dziewczyny, czas nam wszystkim leci z górki, jedne będą już niedługo żonkami a reszta troszkę później! :)
-
każdej z nas zleci :)
nam zostało 74 dni
-
Hej
Mam pytanko, chcemy kupić taki regulamin/zasady zabawy na weselu dla gości, nie wiem jak to się nazywa, to jest zazwyczaj taka kartka z wypisanymi śmiesznymi zasadami. Wiecie gdzie można dostać takie coś w szcz?
Pozdrawiam!!!
-
No dziewczynki nam zostalo 45 dni do naszego slubu :skacza:
Czas leci strasznie szybciutko i ja mam tez takie wrazenie ze jeszcze tyle do zalatwienia :urwanie_glowy:
Aganiok nie wiem gdzie i jak to sie nazywa ale wiem ze dziewczyny tez chcialy cos takiego kupi ale potem doszly do wniosku ze lepiej przygotowac to dla DJ lub zespolu by oni to przeczytali. :-* :-* :-*
-
aha....no w sumie jest to pomysł...muszę obgadać z moim K
-
Dziewczynki ja mam do Was pytanko: Czy moglybyscie mi poradzic jakas dobra cukiernie z ktorej moglabym zamowic ciasta na wesele?Prosze pomozcie mi bo ja nie mam zielonego pojecia gdzie isc?
Kolorowych snow :-* :-* :-* :-*
-
Ja Ci nie pomogę, moje wesele będzie w Gryficach i stamtąd biorę ciasta, w Szczecinie się nie orientuje.
-
Dziewczyny to ja tez pytanko. Robicie jakieś niespodzianki dla swoich N, na weselu? Nie myślę tu o nocy poślubnej tylko jeszcze o czymś w trakcie wesela. Ja bym chciała mojemu K. zrobić jakaś niespodziankę ale jeszcze nic mi nie przyszło do głowy. Na razie jestem na etapie obrazu ze mną w roli głównej...
-
aganiok przyznam się, że zastanawiałam się nad tym, ale nic konkretnego mi do głowy nie przyszło.
-
Też o tym myślałam, ale nic nie wydaje mi się odpowiednie. Na pewno będzie tort niespodzianka, w kształcie żółtego sera z dziurami, bo sie mojemu N. bardzo bardzo podobał.
-
Dzień dobry :)
I już po wszystkim....Jeszcze bardziej szczęśliwa witam Was jako żonka :):)
Achhh...aż chce się wracać do tego dnia! Było cudowne - wszystko poszło, jak pójśc powinno - wesele super (wieeeeelkie ukłony dla Norda, zespołu...i oczywiście naszych wspaniałych gości :) ). Powiem szczerze, że dla takiego dnia przeszłabym jeszcze raz przez te wszystkie przygotowania, nieprzespane noce, nerwy, stresy itp :):) Mimo, że ostatni tydzień przed slubem nie wspominam najlepiej....toż to prawdziwy hardcore :) Ale opłaca się znieść wszystko !!!:)
W jakimś stopniu Wam zazdroszczę, że to jeszcze przed Wami :):)
Powodzenia kochane w przygotowaniach :)
Pozdrawiam,
Ania
-
Cześć dziewczyny!Mam takie pytanie-czy macie już lub planujecie kupić bolerko ślubne?Ja najpierw chciałam nie mieć ale patrząc na pogodę za oknem zaczynam się martwić :( ślub mam za miesiąc więc pogodę ciężko przewidzieć ale może jednak warto się zaopatrzyć?Co radzicie??I z długim rękawem np koronkowe?(suknię mam hiszpańską-rybkę)czy z krótkim?Będę wdzięczna za każdą podpowiedź :) pozdrawiam!!!
-
ja miałam też nie mieć bolerka.. wręcz go nie chciałam, ale postanowiłam je wypożyczyć patrząc za okna ta w razie czego.. zamówiłam taki 3/4 rękawy z atłasu czy satyny ;)
-
Ja puki co nie mam bolerka i nie chce...jestem pełna nadziei że pogoda będzie piękna:) ale jeśli czerwiec będzie tak jak maj to tez chyba coś wypożyczę...chociaż ja mam z kościoła do sali dosłownie 100kroków wiec może jakoś wytrzymam:)
-
No ja nie planowałam, ale tak jak Was pogoda mnie przeraża! W długoterminowych prognozach mówią, że od połowy maja ma zacząc sie upalne lato z burzami, jeszcze poczekam i najwyżej przed samym ślubem cos kupię, czy wypozyczę
-
ja dziś czytałam, że do końca maja ma padać, a potem ma być ok... więc żyję nadzieją, że czerwiec będzie ok :)
bolerka nigdy mi się nie podobały, wie będę się bronić rękami i nogami ;) poza tym kuzynka, która miała ślub w zeszłym roku stwierdziła, że i tak będzie mi gorąco ze stresu ;)
-
Mi też właśnie się wydaje ze ze stresu i tak będzie nam ciepło:)
-
Aniaa, gratuluje !! I ciesze sie ze wszystko poszlo jak powinno, tylko pozazdroscic ;D
Ja bede miala bolerko mimo ze slub w sierpniu, jakos sie nie widze w samym gorsecie do kosciola. Po pierwszym tancu zamierzam zdjac bolerko razem z dlugim welonem i dopiero "wyluzowac" ;)
Ja mam takie
(http://images8.fotosik.pl/310/4ccbe6386ce66c0b.jpg)
Pozdrawiam :D
-
Aniu SERDECZNE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!
Zakladasz relacje?
Marcia ja rowniez nie widzę siebie w kościele w samym gorsecie, jakoś tak goło :) ale to zależy kto co lubi :) Ja chyba uszyję bolerko pasujące do suknie, ale jeszcze nad tym nie myślałam ;D
-
Ja będę mieć bolerko koronkowe- pod suknię, ale tylko do kościoła, bo wydaje mi się że nie wypada świecić ramionami... Ale ono będzie tak dopasowane że z przodu będzie wyglądało jak rękawek od sukni i z tyłu przykryje plecy. W życiu nie poszła bym do kościoła w samym gorsecie- no chyba że w sukni z rękawami, ale takie mi się nie podobają :) Ja "bolerko" mam tylko do przykrycia ramion nie do ogrzania- trzeba też jakoś wyglądać :D ale ja co bym nie ubrała w tym dniu i tak by mi było zimno bo zawsze tak jest kiedy się stresuję....
Coś takiego będę mieć:
http://img202.imageshack.us/img202/1200/200803302213261923.jpg
-
No ja będę miała dopinane szerokie ramiączka/ półrekawki, które będą krzyżować się na plecach, plus 3 warstwowy welon więc goło nie będzie
-
Karolina baaardzo ładne Twoje bolerko, takie delikatne. Ja jak bede na przymiarce to muszę coś dobrac ale do mojej sukni nie bedzie łatwo :(
Malavi jak będą wyglądały te doczepiane szerokie ramiączka? bo to też fajny pomysł
-
(http://img687.imageshack.us/img687/7602/przda.th.jpg) (http://img687.imageshack.us/i/przda.jpg/) mniej więcej tak :)
-
ja również nie planuję bolerka. Będę mieć 3 m welon, którym się ewentualnie okryję. Wg mnie ślub to jedyny dzień, w którym można iść do kościoła z odkrytymi ramionami:)
Dziewczyny pytanie z innej beczki:
W przyszłym tygodniu planujemy iść do USC, wcześniej do kościoła. Jesteśmy z innych parafii, więc PM musi iść u siebie po akt chrztu itp. Czy on już wtedy ma dać kasę na zapowiedzi i czy w ogóle coś się wtedy płaci?
I czy jak pójdziemy już u mnie, to czy wtedy daje się księdzu ofiarę? Ile dawałyście?
-
Raczej przy pobraniu aktu chrztu nie płaci sie na zapowiedzi tylko "co łaska"za odpis aktu chrztu :)U nas było ze w mojej parafii (w której bralismy ślub) jak bylismy to dali nam kartke na zapowiedzi z która młody musiał isc do swojej parafii ...ksiadz ustalił daty zapowiedzi i po nich odebralismy kartke z adnotacja ze zapowiedzi odbyły sie wtedy tez uiściliśmy opłate a kartke oddalismy w mojej parafii ksiedzu :)
-
Aniu gratulacje!!!
Ja będę mieć bolerko całe z koronki. :)
-
Jeżeli chodzi o te odkryte ramiona w Kościele to bez przesady dziewczyny :) Ja nie jestem praktykująca czy jakoś mocno wierząca ale z odkrytymi ramionami do kościoła bym nie weszła-podobnie jak w mini czy w spodenkach.Poza tym radziłabym zapytać najpierw księdza czy sie zgadza na Pannę Młodą z odkrytymi ramionami - bo wydaje mi się,że w 90% przypadkach odpowiedź byłaby na nie!
-
ja uważam, że przykrycie ramion welonem jest wystarczające- będę miała upięty u góry i będzie opadał na ramiona...
-
Aniu gratuluje i ciesze sie ze wszystko poszlo tak jak powinno pojsc.Mam nadzieje i teraz trzymaj za nas kciuki by poszlo tak dobrze jak u Ciebie.
Co do bolerka to ja tez bede miala z koronki nie dlatego zeby mnie ogrzac ale moim zdaniem nie wypada isc do kosciola z odkrytymi ramionami i tak bez bolerka to suknia moim zdaniem nie jest dopelniona.Potem na sali sobie je sciagne ale na uroczystosci slubnej bede miala na sobie.
-
Ja suknie bede miala wiazana na szyi, a gole ramiona przykryte welonem, bolerko u mnie odpada, bo po prostu blerka mi sie nie podobaja. Mam juz uszykowany taki delikatny welniany szal, w razie przejmujacego zimna, a jak bedzie tylko chlodno, to wytrzymam i bez szala ;)
Dziewczyny z czerwca, czy wy juz macie pierwsze przymiarki? Ja nawet jeszcze swojej sukni nie mam, w salonie powiedziano mi, ze bedzie najwczesniej w polowie maja ??? A suknia byla zamawiana w polowie stycznia, podobno gdzies utknela ze wzgledu na wybuch wulkanu, troche mam stresa.
-
kezza to Cię pocieszę :) suknia zamówiona 6 stycznia, ślub 3 czerwca, jeszcze nie przyszła, a będzie musiała być sporo zmieniona ;)
-
Ja mam ślub 26 czerwca, a pierwsza przymiarkę 31 maja, suknie odbieram tydzień przed ślubem.
-
Nie wiem czy na tym forum czy na innym któraś opisywała przypadek jak to ksiądz okrył PM kocem ::) Bo nie mógł wytrzymać 'golizny' w kościele.
Drugi przypadek znam taki: moja koleżanka jak wychodziła za mąż to też ksiądz jej coś nagadał przy ołtarzu że tak nie wypada i całe kazanie na ten temat. Potem też ją pięknie obsmarował wśród ludzi.
Co ksiądz pomyśli to mi tam zwisa, ale jak by zrobił akcje jak wyżej to już bym chyba miała pół wesela zepsutego. Ale to nie tylko o to chodzi. Ja pomimo że też nie jestem "mocherem" latającym do kościoła, z wieloma ich poglądami się nie zgadzam itp, jednak z samego szacunku do miejsca jakim jest kościoł, ile może znaczyć to miejsce dla kogoś innego, kto mógł by się poczuć urażony czy zniesmaczony to myślę że wypada, po prostu wypada się okryć.
Jeżeli chodzi o te odkryte ramiona w Kościele to bez przesady dziewczyny :) Ja nie jestem praktykująca czy jakoś mocno wierząca ale z odkrytymi ramionami do kościoła bym nie weszła-podobnie jak w mini czy w spodenkach.Poza tym radziłabym zapytać najpierw księdza czy sie zgadza na Pannę Młodą z odkrytymi ramionami - bo wydaje mi się,że w 90% przypadkach odpowiedź byłaby na nie!
Dokładnie tak. Podobnie z mini czy krótkimi spodenkami, albo bluzeczką na cienkich ramiączkach lub bez ::) ::)
-
Ja kupiłam bolerko z rękawem 3/4 ale raczej na wieczór jak będę na dworze niz do kościoła, z tym że nasz ksiądz dał nam do zrozumienia jeśli suknia nie jest nadto odsłonięta przy dekolcie to może być, także ramiona postanowiłam przykryć welonem chyba że będzie chłodno...
-
Ja tam stawiam na bolerko. Głównie z tego względu, że ślub mam w październiku i nie spodziewam się upałów :) Ale też dlatego, że, tak jak pisały dziewczyny, ja również nie wyobrażam sobie stać taka wygogolona przed ołtarzem. Kiedy przymierzałam suknię, pani wpięła mi welon we włosy i zarzuciła go na ramiona. Myślałam, ze padnę. Wyglądało to koszmarnie. Pierwsze skojarzenie miałam, że wyglądam jak dziewica Maryja ;D ale zaraz potem było inne, gorsze. Ja taka dość duża kobita jestem i jak tak patrzyłam na siebie z tym welonem na ramionach to wyglądałam jak Buka z Muminków. Tak od czubka głowy równomiernie się rozszerzałam :mdleje: Masakra !!! Aż chciałam zrobić takie " hhhhhhhyyyyyyyyy" jak Buka :hahahaha: Także dla mnie taki welon na ramionach wygląda koszmarnie. Ale ja z założenia nie lubie welonów więc pewnie dlatego :P
-
W każdym Kościele pisze chyba "zachowaj przyzwoity strój" także własny ślub nie usprawiedliwia nas do tego żebysmy były w pół gołe :) a welon... nie wiem jak mogłabym okryć się welonem... ::) ale to każdego indywidualna sprawa :) ważne żeby ksiądz koca nie zarzucił na nas :D
-
Co do sukni ślubnej to ja moją zamówiłam już jakoś w listopadzie a odebrałam w połowie kwietnia. Jestem spokojniejsza mając ją już u siebie. Wissi w pokrowcu i czeka na swój dzień :)
Mam pytanie z innej beczki: Jak jest u Was z rozliczeniem się z wesela?Płacicie przed czy już po weselu?Chodzi mi zwłaszcza o Goleniów i Dobosza-napiszcie proszę dziewczyny jak jest u Was. pozdrawiam!
-
ja chcę mieć bolerko chociaż do kościoła, na przymiarce może coś wybiorę
Aniu gratulacje i życzę szczęścia na nowej drodze
-
Ja miałam pierwsza przymiarkę 19 kwietnia, druga jest 31 maja i myślę, że wtedy też suknia powinna być już do odebrania. Suknie zamawiałam w październiku.
Jeżeli chodzi o bolerko, to ja zdecydowanie będę je miała, ale z krótkim rękawem.
kejtic86 My będziemy płacić w Dworku H. tydzień przed weselem, tak jest zapisane w umowie.
Byłam wczoraj na "próbnym" opalaniu natryskowym i cieszę się, że to zrobiłam bo napewno nie zdecyduje się na nie przed ślubem, w ogóle nie jestem zadowolona z efektu :o >:(. Od przyszłego tygodnia wybieram sie na solarium ;)
-
Dziewczyny Ze Szczecina i okolic!!!
W moim wątku umawiamy się na spotkanko 21 maja (piątek).
Jest nas parę chętnych, ale może któraś jeszcze ma chęć się spotkać z koleżankami z forum??
-
wam to dobrze tylko sukienki na głowie a ja tu walczę z parą z godziny 16 bo ich dekoracja wogóle nie pasuje do tego kościoła a oni w żadnym stopniu nie chcą iść na ugodę załamka;((((
-
nigri dziękuję za odpowiedź :) Czy mogłby mi jeszcze ktoś odpisać,to dla mnie ważne- ponawiam pytanie:
Jak jest u Was z rozliczeniem się z wesela?Płacicie przed czy już po weselu?Chodzi mi zwłaszcza o Goleniów i Dobosza-napiszcie proszę dziewczyny jak jest u Was-z góry dziękuję
-
Ja byłam dziś o 9 na przymiarce, a o 14 odebrałam sukienkę :)
Jeśli chodzi o okrywanie się welonem, to ja od początku chciałam mieć welon przypięty na czubku głowy, a wtedy naturalnie opada na ramiona... Ja uważam, że tak jest fajnie, ale nie wszystkim musi się podobać... przecież nie wszystkie musimy wyglądać tak samo.... Ja na przykład co do zasady nie cierpię bolerek i nie zamierzam się katować zakładając go...
-
kejtic86 w Duecie w Goleniowie jest tak ze przewidywany koszt przyjecia, menu, %, noclegu uiszcza sie 14 dni przed data slubu..a ostateczne rozliczenie nastepuje do 3 dni po zakonczeniu imprezki :)
-
Co do sukni to ja swoja zamowilam w listopadzie a bedzie ona miesiac przed slubem tylko ze ja pierwsza przymiarke wybieram sie dopiero 4 dni przed slubem bo wtedy przylatuje do Polski.
Co do wplaty za sale to mamy jeje czesc uiscic tydzien przed weselem.
-
ja musze zaplacić połowe przed i połowe po tak mam w umowie czyli ok.4 tyś przed i reszta po tak chyba jest zawsze ale nie wiem na pewno pewnie zależy od właściciela sali ;)
-
Ja dokładnie nie pamiętam... ale... zdaję się że teraz tylko zaliczkę 1000zł które mamy wpłacone przy rezerwacji, kilka dni przed weselem mamy podać ostateczną liczbę gości, i osoby śpiące w hotelu, a reszta płatności (tj całość oprócz tych 1000zł) chyba dopiero po przyjęciu :)
Za to dziś jestem happy bo mój kochany PM wybrał mi piękną sukienkę na komunię mojego kuzyna (za tydzień), jak również mam zamiar w tym się wybrać na ślub naszych znajomych (2tyg przed nami). Ja normalnie nie wzięła by m jej nawet przymierzyć, bo szukałam czegoś innego, ale on wybrał, i po przymiarce okazało się że jest piękna i leży idealnie ;D
Tak że mój PM chyba od dziś zostanie moim osobistym stylistą :)
W ogóle kolejna radość to że w końcu kończymy nasze gniazdko :D Zostało tylko drugi raz pomalować jeden z pokoi, wymienić gniazdka, zrobić półki w garderobie i można się wprowadzać :D (na razie na moim starym łóżku, nowe meble planujemy kupić w wakacje)
-
W Duecie się zmieniło - nie trzeba płacić całości przed weselem tylko jakąś większą zaliczkę. My przy podpisywaniu umowy zapłaciliśmy 1000 zł, teraz na 14 dni przed weselem 10 000zł.
Cała resztę już po weselu - do 3 dni.
-
a ja wpłacałam zaliczkę 2 tyś. a resztę 14 dni przed weselem
i kupiłam w końcu biustonosz więc mogę się zapisać na przymiarkę
-
Anjuschka zostało Ci 5 dni!!!!!!!!! :o wow super ;D jak samopoczucie?
-
Samopoczucie w miarę dobre :) jeszcze się nie stresuję :)
Za parę dni pewnie mi się to odmieni :)
-
Anjuschka za parę dni to Ty już masz ślub :):) ahhh...troszkę Ci zazdroszczę że to już:)
-
Anjuschko podziwiam spokój ;)
-
ja też Cię podziwiam- ja mam miesiąc, a już mnie stres zżera ;/
-
Dziekuję za gratulacje :)
Ewcia, co do relacji, to raczej nie założe...Choć kto wie :)
Aniu gratuluje i ciesze sie ze wszystko poszlo tak jak powinno pojsc.Mam nadzieje i teraz trzymaj za nas kciuki by poszlo tak dobrze jak u Ciebie.
Trzymam kciuki baaardzo mocno :)
Aniu życzę powodzenia... :) Oby wszystko poszło tak, jak sobie wymarzyłaś !!:)
-
Aniaa, a daj jakąś fotkę :D
-
dobrze że na razie się nie stresujesz
-
Witam wszystkich, mam pytanko gdzie kupowaliście ślubne tablice rejestracyjne do samochodu? ? ? Pozdrawiam wszystkich serdecznie :) :) :)
-
RenataITomek ja kupowałam w sklepie z gadżetami do dekoracji itd koło dworca...nazwy chyba nie można podać, ale chyba wszyscy ze szcz wiedzą o jakim sklepie mowa:) mogę podesłać Ci na priv ich stronkę
-
My kupowaliśmy w internecie i jesteśmy bardzo zadowoleni. moge przesłać namiary na priv jeżeli chcesz?
-
Dziewczyny na ile wcześnie dawałyście albo wiecie że trzeba dawać zapowiedzi w kościele?
-
agoniak, my mamy ślub 10 lipca, a na zapowiedzi już daliśmy ;) ale to przy okazji spisywania protokołu...
A tak to wystarczy chyba z miesiąc przed...? tak mi się wydaje ;)
-
Aganiok my mamy ślub w tym samym terminie i też już na zapowiedzi daliśmy już nawet mamy papierek o ich wygłoszeniu :) Malavi jakbym Cię mogła prosić o namiary na priv ? ?
-
o kurde to musimy się pospieszyć z zapowiedziami, jutro to załatwimy w takim razie. Dzięki dziewczyny:)
-
Aganiok spokojnie dacie rade i czasu na pewno Wam starczy :) :) :)
-
Malavi bardzo poprosze o namiary na tablice, jak rowniez jeszcze raz nazwe sklepu gdzie kupiliscie smoking, bo znowu zapomniałam ;)
Czy wiecie czy w Sz-nie jest wypozyczalnia smokingow i frakow?
-
Z tymi zapowiedziami to jest tak, że para musi 3 razy "spaść z ambony", czyli przez trzy niedziele. Więc miesiąc wcześniej powinno wystarczyć.
-
My jeszcze nie daliśmy zapowiedzi, nie mamy protokolu i w piatek dopiero idziemy do USC ;D
-
Ja dzisiejszy dzień mogę zaliczyć do udanych
- daliśmy zapowiedzi u księdza(nie wziął kasy:)
-kupiliśmy cały ubiór dla mojego K (garnitur, koszula, kamizelka,krawat, pasek, buty)
Wszystko udało się bardzo szybko załatwić i bardzo nas to cieszy:)
-
dobrze, że postępy są :) u nas też coś się cały czas dzieje- zaczęliśmy robić zawieszki na wódkę, przyszły nam już przypinki dla gości, rodziców i świadków, a mi udało się wreszcie znaleźć buty na poprawiny :) poza tym spotkaliśmy się z zespołem, byliśmy do pierwszej spowiedzi przedślubnej, zamówiłam bukiet (wymarzony- z tulipanów) i byłam na próbnej fryzurze :)
tak więc rozkręcamy się... w końcu tylko miesiąc został
-
Ja troszkę zboczę z tematu, ale potrzebuję pomocy :(
czy jest tu taka PM która umie język włoski na tyle by napisać/skorygować zaproszenie w tym języku?
Bo przez znajomych włochów ciągle nie mogę zamówić zaproszeń i już mnie coś trafia! :protestuje:
-
Dziewczyny czy kamizelka jest obowązkowa do garnituru PM czy wystarczy biała koszula na spinki i muszka?
-
Dyskusja o tym czy obowiązkowa jest kamizelka czy nie była już prowadzona w wątku "modny mąż...".
Ja osobiście nie uważam kamizelki ślubnej(czytaj białej,wytłaczanej srebną lub jakąś inną nitką)za obowiązkową.Nie wiem dlaczego mi się to nie podoba.Wiem,że to jest teraz na topie i dużó panów ma je na własnym ślubie(pomijam dywagacje czy z własnej woli czy z woli przyszłej małżonki).Mam szczęście,że mój T. stanowczo odmówił ubrania owej.Zdecydował,że kupi sobie dobrą koszulę,krawat i spinki i bedzie super!
Pozdrawiam zwolenniczki i przeciwniczki kamizelek :)
-
Moim zdaniem mężczyzna lepiej wygląda w kamizelce. Chociaż przyznam, że te "ślubne" kamizelki też mi się za bardzo nie podobają. Ale kamizelka od garnituru zawsze dobrze wygląda. Oczywiście to czy PM chce mieć kamizelkę czy nie to jego indywidualna sprawa. Ja mojego nie będę naciskać. Sam ma sobie wybrać strój. Tego dnia ma wyglądać tak jak on chce i jak mu wygodnie. Oczywiście będę nad tym czuwać :Swiety: :twisted:
-
Ja też uważam ze PM powinien sobie sam wybrać strój na ten dzień. Osobiście nie przepadam za kamizelkami ślubnymi, podobnie jak mój K. ale po założeniu jej w sklepie oboje stwierdziliśmy że wygląda się w niej bardziej uroczyście wiec się na nią zdecydował jednak. Pomijając fakt iż, PM bez kamizelki na własny weselu po zdjęciu marynarki(co jest moim zdaniem nieuniknione) wygląda jak zwykły gość weselny, przy sporej ilości osób może zupełnie zginać wśród innych mężczyzn, tym bardziej ze mój K. ma brata bliźniaka:) wiec jakoś musi się wyróżniać:)
Ale jak rozmawiałam z panią w sklepie to mówiła ze już coraz częściej się odchodzi od tych kamizelek i coraz większa cześć panów z nich rezygnuje jednak na ślub.
-
U nas zdjęcie marynarki jest niedopuszczalne, zarówno przez PM jak i ojca oraz teścia.
Kamizelki są paskudne jak dla nas, no ale rzeczywiście może być różnie jak pomierzymy.
Zawsze może mieć zamiast krawata musznik który wygląda całkowicie inaczej albo muszkę i już od reszty się odróżnia ;) No ale mój PM nie zdejmie marynarki więc nie mam takiego problemu :)
-
Mój PM będzie miał smoking, więc kamizelka odpada zupełnie. Wydaje mi się, że dużo zależy od garnituru- czasami kamizelka idealnie go dopełnia, a czasami nie pasuje w ogóle. Ja osobiści uważam, że kamizelka nie pasuje do muszki- a jedynie do musznika albo krawatu
-
U nas zdjęcie marynarki przez PM następuje zaraz po oczepinach, a za nim reszta Panów "się rozbiera":)
A jeśli chodzi o musznik czy muszkę to, to również może założyć jakiś gość, my mamy 2 kolegów na weselu którzy w tym dniu nie uznają krawatów:) a znów mój K. nie lubi muszek tylko krawat musi być:)
Tak jak napisała Kankonka to tez dużo zależy od garnituru, niektóre aż się proszą o kamizelkę:)
-
Mój to jeszcze nie ma pojęcia co włoży :D
Wie tylko że ciemny garnitur- chyba czarny, koszula na spinki na pewno- spinki już dostał ode mnie na urodziny :)
Resztę zobaczymy w salonie, w czym mu po prostu będzie ładnie a w czym nie. Mnie się podoba jak wyglądał mąż kożuchowskiej na ich ślubie :) do mojego PMa by to pasowało, bo on nawet podobny jest do tego pana :)
(http://uroda.onet.pl/_i/galeria/kozu08/13.jpg)
-
oj nie doczytałam postów do końca jakoś mi umknęły :P
Oczywiście mój PM sam sobie wybierze- mówię tylko o tym co na dzień dzisiejszy planuje mniej więcej bo ostatecznie okaże się w salonie. A on to najchętniej mnie by wysłał żebym mu kupiła co trzeba ;) Bo on tak nie cierpi zakupów :P
-
To tak jak mój, na słowo zakupy ma uczulenie, dlatego się ciesze że już to mamy za sobą:)
-
W moim wątku jest zdjęcie PMa mierzącego kamizelkę i musznik - mina mówi sama za siebie... kochane zakupy...
Mój miał mieć wąski krawat i marynarkę, ale znalezlismy kamizelke w ktorej wyglada bosko i kupilismy - jedna jedyna na 20 ktore mierzyl
-
Dziewczyny a ja zmienię temat. :)
Mam problem, mój PM ma kuzynkę 17-letnią, no i nie wiemy czy pisać jej zaproszenie z rodzicami, czy osobne i na dodatek z os. towarzyszącą.
Co Wy na to?
:D
-
My dawaliśmy z os. towarzyszącą od 14 lat mniej więcej... część z nich od razu powiedziała, że przyjdzie sama, ale myślę, że było im miło, że zostały potraktowane jak dorosłe (akurat były to kuzynki) poza tym np mój brat ma 17 lat i nie wyobrażam sobie żeby przyszedł sam :) ale z drugiej strony myślę, że dużo zależy od tego jakie są zwyczaje w rodzinie...
-
Ja mojej 15 letniej kuzynce zamówię osobne zaproszenie na pewno. Podobnie 16 letniej. A chyba nawet taką 13 letnią wpisałam osobno :D Tyle że bez osób towarzyszących :) Myślę że miło się poczują a jako że nie mają jeszcze chłopaków to bez osób :)
Ja na przykład na weselu mojej cioci miałam 17 lat i stałego chłopaka (Obecnego PMa :D ) i dostałam zaproszenie z osobą towarzyszącą, bo wszyscy w rodzinie wiedzieli że jesteśmy już razem od roku, zaczynał poznawać moją rodzinę itp :)
-
My przyjęliśmy granice wieku 18 lat i to w sumie zagrało :)
-
My osobno zapraszaliśmy od 19 lat, bo nie mam żadnych 18 latków w rodzinie:) a młodsi czyli 12 i 15 latkowie byli zapraszani z rodzicami. Wiedzieliśmy że nie mają osób towarzyszących, zresztą uważam że to jeszcze dzieci i nie ma co przesadzać. Zawsze tak się robiło w mojej rodzinie i rodzinie mojego K.
-
My tez od 18 lat dajemy osobne zaproszenie. Ale może dowiedz się czy ta kuzynka ma chłopaka. Jeśli tak to daj osobne zaproszenie z osobą towarzyszącą, a jeśli nie to na jednym z rodzicami, skoro innym tak dajecie.
-
Czy macie jakiś pomysł na wierszyk do umieszczenia na zaproszeniu, żeby goście zamiast kwiatów przynieśli coś innego? Znalazłam tylko ad win, a może natknęłyście się jeszcze na jakieś inne? np kupony do lotto albo maskotki w formie wierszyka?
-
^kArOliNaP jest caly watek dot tego typu wierszykow, z pewnoscia tam znajdziesz inspiracje ;)
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=34.0
;)
-
mój też nie cierpi zakupów, garnitur ma zamiar kupować miesiąc przed ślubem, to on musi się w nim dobrze czuć a ja mu najwyżej troszkę doradzę
-
Kolejny krok do przodu :D Wódka zakupiona :brewki:
-
wow, szybciutko z tą wodeczka :brawo_2:
-
no to super ;D jeść nie woła wódeczka, byle jej nie ubywało :brewki:
-
No właśnie, toż to jeszcze 4 miesiace, a po drodze wiele okazji do swietowania :pijaki:
-
Tata wyczaił promocję w selgrosie- jest tańsza o ok 5zł od normalnej ceny, a przy takiej ilości to dużo :D Najpierw kupił jedną butelkę na próbę- wódka okazała się bardzo dobra- wchodziła jak woda, nawet ja nie musiałam przepijać a czystej nie trawię :D No ale mój tata z PMem obalili flaszeczkę i stwierdzili że bardzo dobra- największym znawcą jest mój tata w tym temacie, bo PM też preferuje inne trunki...
I dwa dni po tym sprawdzeniu, zakupił ile trzeba :) a są popakowane w takie kartony po 6 szt bodajże tak że raczej nikt się do tego nie dobierze :)
-
My tez kupiliśmy wódkę chyba w styczniu mimo iż wesele w sierpniu .... tez dosyć duza promocja w selgrosie :D
Jak do tej pory nawet jedna buteleczka nie ruszona ..... no nie licząc 2 butelek whisky .... ale to ja uwielbiam wiec tak ubyło troszke ;D
Karolina gratuluje zakupu 5 zl to baaaardzo dużo przy takich ilościach :D
-
JAk jest promocja i okazja to trzeba kupować, wódka sie nie popsuje ;D
-
Ha ha ha nie popsuje, ale wyparuje :D
Jak moi rodzice mieli się pobierać (w tych trudnych czasach) to tata taty już zbierał 'produkty' weselne miedzy innymi wódkę, czy jakiś spirytus- już dokładnie nie wiem, w każdym razie chował to gdzieś w piwnicy pod podłogą czy sufitem- bo jak kogoś nakryli to mógł iść siedzieć, w każdym razie po kilku latach kiedy coś tam w domu zmieniali, znaleźli jeszcze jakieś 2 czy 3 butelki które tam pozostały i.... były opróżnione do połowy :D
-
PS: Właśnie zmówiłam zaproszenia :D
Chyba z godzinę męczyłam się nad formularzem i tłumaczeniem w mailu co i jak ma być i w jakich ilościach- mam nadzieję że obejdzie się bez nieporozumień :D
-
Dziewczyny potrzebuję pomocy w sprawie prezentów dla rodziców ??? :-[, nie mam kompletnie pojęcia co im podarować. Nie chcę grawerowanych kieliszków,serc czy ksiąg a jak narazie tego widziałam najwięcej :(
-
To kup coś nie wiążącego się z weselem...Mnie rozśmieszaja takie prezenty typu kieliszki,puchary i takie tam.Moim zdaniem lepszą formą podziękowania byłby bukiet kwiatów,album z waszymi zdjęciami z całą rodziną lub coś w tym stylu.
-
Ja już wymyśliłam co robimy dla rodziców - fotoksiążkę ze zdjęciami od czasu jak się poznaliśmy. Miałam dylemat bo te puchary mi się też nie podobały, ani żadne koszyki z kawą :) więc fotoksiążka będzie najlepsza :)
-
a mi tam podobają się pamiątkowe podziękowania :P przynajmniej u mnie w rodzinie się sprawdzą ;) choć oprócz pamąitek jest pożadny szampan i kosz kwiatów dla mam ;)
-
Ja chyba zdecyduje sie na drewniana szkatulke-kuferek, z naszym zdjeciem na pokrywie - sa takie na all. albo drewniany album na zdjecia w postaci drewnianej skrzynki - z naszymi zdjeciami na przedniej sciance, a do tego wielki album ze zdjeciami miasta z ktorego pochodze dla tesciow, a dla rodzicow album ze zdjeciami miasta, z ktorego pochodzi PM. Mam nadzieje, ze to dobry pomysl ;) Aczkolwiek jest mozliwosc, ze zdanie zmienie - jeszcze mam na to czas :P
-
kurde dla mnie takie obdarowywanie rodziców naszymi zdjęciami jest jakieś takie narcystyczne trochę ;) My damy wazony z grawerem z podziękowaniami, w wazonach umieścimy jakieś kolorowe kamyczki czy ziemię i kwiaty. Zastanawiałam się też nad albumami, ale wystarczy jak ślubny dostaną- tam też umieszczę jakieś podziękowania i już :)
Przecież to ma być tylko symbolicznie a nie jakieś wielkie prezenty w postaci wycieczek np :P
-
To nie ma nic wspolnego z narcyzmem. Rodzice z reguly uwielbiaja zdjecia, dla nich jest to jedna z lepszych pamiatek - a wkomponowana w jakis prezencik bedzie jedyna w swoim rodzaju. Samo zdjecie w ramce moze nie jest ciekawym rozwiazaniem - dla mnie to dodatkowy zbieracz kurzu, tak samo jak jakies puchary, statuetki czy inne tego typu pamiatki, ale jesli jest elementem prezentu to jak najbardziej :)
-
Mi tez najbardziej podoba się pomysł z grawerowanymi wazonami i póki co to jest nasz typ na podziękowania.
-
My będziemy dawać kosze z jakimiś słodyczami, alkoholami itp... fotoksiążkę będziemy dawać, ale ze zdjęciami z wesela- te bieżące i tak rodzice mają... a co do wszelkich pucharów, grawerów itp to dla mnie osobiście to właśnie zbieracz kurzu, myślę że rodzice też tak myślą... a i tak głównym podziękowaniem będzie zaproszenie na kolację do restauracji, już po weselu na spokojnie...
-
My dla rodziców kupiliśmy już karafki z grawerem ( mój tato ma takie hobby ze sam robi różne nalewki i wina wiec karafka jest jak najbardziej trafiona a teściu też się cieszy jak czasami mu przywieziemy coś własnej roboty) do tego podziękowania napisane przez nas w takiej tubie, to będzie w koszu razem z jakimiś słodyczami lub owocami i zobaczymy może jeszcze butelka szampana no i kwiaty już zamówione mamy.
-
ja upatrzyłam już prezent dla rodziców a wiec wybrałam szklane donice z kwiatami i do tego nasze zdięcie ze specjalna dedykacja za trud włożony w nasze wychowanie itp. mam nadzieje ze sie im spodoba bo tesciowa mam troche ostra ale jakoś przeżyje pozdrawiam;)
-
aganiok - mozesz podac namiary gdzie kupilas takie karafki? Świetny pomysł!
-
Dziękuję dziewczyny za pomoc i pomysly, chyba zdecyduję się na te drewniana szkatulke-kuferek, widzialam takie na all :), zobaczymy ;)
-
Ja myślę o koszu z kwiatami i jakimś koszu różności. Z tym że zdaję sobie sprawę że kwiaty zwiędną, różności znikną, więc fajnie byłoby dać coś bardziej trwałego. Stąd myslimy o jakimś upominku do postawienia.
-
My daliśmy kosze łódki z czerwonymi różami (zasuszone stoja do dzisiaj), zestawy whisky z 2 szklaneczkami i ksiażke z podziekowaniami :)
-
Jezeli chodzi o sprawe podziekowania dla rodzicow to dla mnie slodkosci i kwiaty sa zbedne bo i tak kwiaty zwieldna a slodycze sie zje, alkohol wypije a takie pamiatki zawsze zostana i jak rodzice spojrza to beda widzieli ze to sa podziekowania od nas dla nich za to wszystko co dla nas zrobili.Jeszcze sami nie wiemy co to dokladnie bedzie ale cos co beda mogli postawic lub powiesic i beda sobie o nas przypominac za kazdym razem jak na to spojrza.
-
Dla rodzicow mamy drewniane skrzynki z dedykacja, a w srodek wkladamy butelczyne z dobrej jakosci alkoholem, do tego dla mam beda male zgrabne bukieciki.
-
Ja mam pytanie troszkę z innej beczki:) szukam poradni małżeńskiej w Szczecinie, najlepiej z jednym spotkaniem choc nie koniecznie. Aha i czy Wy też musiałyście płacic za poradnie jak nie z tej parafii byłyście? Proszę o odpowiedz drogie forumki:)))
-
A ja mam pomysł na nową dyskusję :D
Co sądzicie o striptizerce ba wieczorze kawalerskim Waszego PMa? :D
-
oldzia9 my bylismy u fajnej babki w poradni, cale spotkanie trwalo godzinke i wiecej nie musimy sie pojawiac :) tyle ze numer mamy od ksiedza ktory prowadzil nauki i ta babeczka jest wlasnie z Naszej parafii wiec nie wiem czy jak ktos jest spoza to sie placi czy nie..jak chcesz to podam Ci namiary na priv :) acha i nasza parafia jest na pomorzanach :)
co do striptizerki..to hmmm jesli owa pani zaznaczy ze nie mozna jej dotykac..TYLKO patrzec to jestem za ;) bo ogolnie to zazdrosnik ze mne :P
-
co do striptizerki..to hmmm jesli owa pani zaznaczy ze nie mozna jej dotykac..TYLKO patrzec to jestem za ;) bo ogolnie to zazdrosnik ze mne :P
Też tak myślę, ale z tego co mi się wydaje, to chyba tak nie jest.
-
ja tam uważam ze w ten dzień można sobie zaszaleć...ja nie będę chciała wiedzieć co mój K. robił i sama mu nie powiem co robiłam:P
-
Ja też jestem zazdrośnicą i jak pomyślę że jakaś obca baba by mu cyckami przed twarzą machała i gołym.... dupskiem i nie tylko to aż mnie skręca >:(
Nie wiem jak sobie z tym poradzę- jeśli coś takiego się zdarzy.
Co innego gdyby był to jakiś klub ze striptizem. Panie na scenie tańczą przy rurze, ale jeśli by to miała być domówka z taką panią, to z moją psychiką będzie ciężko.
Nie chodzi tu o zdradę, bo wiem że nie zrobił by mi tego, ale sam fakt że obca tańczy tylko dla niego (tylko przed nim, choć w obecności kolegów) to źle bym się z tym czuła.
Byłam kiedyś na damskim striptizie w pewnym klubie, kobieta wyciągnęła jednego pana na środek i rozebrała się przed nim do naga... została tylko w butach, każdą częścią ciała ocierała się o niego... Dla mnie takie coś to było by nie do zniesienia psychicznie >:(
-
grrrrr.... mam nadzieję, że obejdzie się bez striptizerki ;/ chociaż nie jestem pewna co jego koledzy wymyślą ;/
-
Ja mu powiedziałam o swoich odczuciach (tak już mam że nie umiem utrzymać jeżyka za zębami), bo zaczęła się rozmowa od tego, że mówił że jego koledzy często obgadują jaki to wieczór mu urządzą, planują itp, stwierdził że oni dużo gadają a potem pewnie i tak nic z tego nie wyjdzie. Jak ja mu powiedziałam ze skoro gadają przy nim o tym to żeby po prostu powiedział że nie chce żadnej striptizerki, to on stwierdził że już wolał by opuścić przyjęcie jak ona wejdzie niż wcześniej z nimi o tym rozmawiać >:( Nie rozumiem go, przecież gorzej to będzie wyglądało jak wyjdzie... Ja znając go, wiem, że był by ciekawy takiej panienki, striptizu, ale wiem też że nie chciał by być na środku i żeby tylko jego tak 'kokietowała'- bo po prostu by się wstydził.
Mam do niego 99% zaufania (zawsze zostawiaj 1% na "nieszczęśliwe wypadki") i wiem że mnie nie zdradzi, jestem tego pewna i jak już pisała nie o to mi chodzi, tylko sam ten fakt ocierania się o niego obcej baby jakoś mnie.... obrzydza... ???
-
Ja tez jestem zazdrosnica :P i te ocieranie sie jakiejs obcej baby o mojego faceta jest dla mnie nie dopuszczalne
Chyba nie bede miala tego problemu bo moj nie chce wieczoru kawalerskiego w szczecinie ma moze 2 kuzynow no i moj brat ktory strasznie chce zrobic kawalerki bo jest swiadkiem , a jego wszyscy koledzy sa w hamburgu , wiec pewnie jego kawalerki bedzie w pubie przy piwku czy czyms mocniejszym w malym gronie . No chyba ze jego koledzy zrobia cos w hamburgu wtedy nie bede miala nad tym kontroli (szkoda)
-
jejku mój PM ma kawalerki w sobote.. i nawet nie chce myśleć o jakieś gołej babie :P ja jestem przeciwko :-\
-
Najlepiej zrobić to nie myśleć o tym co może się zdarzyć, ja tak zrobie, chociaż wiem, że świadek mojego PM jest zdolny "prawie" do wszystkiego i wiem co ostatnio organizował jak był u kogoś innego świdkiem, ale powiem Wam szczerze, że jakoś mnie to nie przeraża ;D ;)
-
Dziewczyny chciałam troszkę zmienić temat.
Orientujecie się może jak długo się czeka na welon i ile może kosztować welon 3m, bez żadnych lamówek, warstwowy? Chciałabym żeby jedna warstwa była długa na 3 metry a druga krótsza tak jakoś za ramiona może czy coś takiego i fajnie by było gdyby ta dłuższa warstwa się odczepiała albo jakoś podczepiała.
-
ja za taki welon płaciłam 130 zł na all
-
Ja na szczescie kawalerski mojego PM mam za soba ale wiem ze nie chcialabym aby byla jakas striptizerka a jak by jego koledzy cos takiego zorganizowali to bym wolala o tym nie wiedziec.
-
ja bym nie chciała striptizera ... jakoś to nie dla mnie
wolę spokojniejsze klimaty
-
i po kawalerskim ;D striptizu nie było :P przynajmniej taka jest werska oficjalna ;)
-
kivi_23 a panieński był?
-
i nastała cisza ;)
-
ale pustki
-
Straszne...dziewczyny co z wami?? My dzisiaj mieliśmy spotkanie z dekoratorka i domówiliśmy wszystkie szczegóły, tak że kolejna rzecz do odhaczenia:)
-
Najwyrazniej wszystkie panny młode 2010 zostały ostro pochłonięte organizacja ;D
-
Najwyrazniej wszystkie panny młode 2010 zostały ostro pochłonięte organizacja ;D
chyba masz rację
sporo tego a czasu mało
-
Najwyrazniej wszystkie panny młode 2010 zostały ostro pochłonięte organizacja ;D
a jak u Ciebie z organizacją? u mnie jakoś zastój, po długim weekendzie załatwimy formalności
-
m_lena No więc u mnie w koncu zamowilismy zaproszenia - troche pozno, ale tak to bywa jak zalatwia sie z rodziną... szczegolnie z rodziną PM - jeszcze nie czuje sie na silach przedstawiac im swoje wymagania, tym bardziej, ze oni je sponsoruja :-\ I tak poza tym to nic wiecej sie nie dzieje, a sprawa wyglada tak: obraczki niezamowione, ale wybrane (apart), sukienka sie szyje, ale przestaje sie podobac i zaczynam juz wymyslac przerobki, butki z akcesu przyszly, stroj PM bedzie kupowany w lipcu, bo jest na diecie, noclegi zalatwione, na chwile obecna to tyle. Jestem w trakcie zabiegow u kosmetyczki (mikrodermabrazja) i tez pilnie poszukuje fryzjerki, ktora stanie na wysokosci zadania i zadowoli mnie piekna fryzura :) tydzien temu umowilam sie do fryzjerki, zeby ją sprawdzic i cale szczescie, ze to zrobilam, bo wiem, ze to tego zakladu na pewno nie pojde. Jutro testuje drugi zaklad i licze, ze misja zakonczy sie sukcesem, bo tą fryzjerke forumki polecały 8)
Od jakiegos tygodnia zmagam sie z zamiarem zalozenia odliczania, ale jakos mam opory, ze nie bede w stanie go dopiescic, dlatego jak narazie to wtrącam swoje 3 grosze tu i ówdzie :P
-
m_lena a o jaka fryzjerke chodzi, bo jestem rzut beretem przed slubem, a fryzjerki jeszcze nie mam :(
-
Cześć Dziewczyny :-*
Ja się nie odzywałam bo przez kilka dni mieszkałam u ciotki bo u mnie w domu wielkie remonty aż musieliśmy się wynieść na jakiś czas ;D Rodzicie zwariowali przed weselem :D
U mnie nic nowego- acha projekt wnętrza zaproszeń już zaakceptowałam, więc tylko czekam na wykonanie i właśnie odkryłam że w sobotę nie mamy zajęć więc może uda mi się namówić PMa na wyjazd do Krakowa w celu zobaczenia wybranych obrączek na żywo :D
Dzisiaj mam studnióweczkę :D dokładnie 100dni do tego wielkiego dnia :)
a już od jutra moja upragniona dwucyfrowa liczba w odliczanku ;D
Dobra muszę zmykać z powrotem do cioci bo ja tylko przelotem- wykorzystałam fakt że lakier wysechł po cyklinowaniu przedpokoju, bo już usychałam bez neta :P
-
U nas jutro spotkanie z zespołem w celu omówienia przebiegu wesela i ustalenia zabaw na oczepiny. Prezenty dla gości już popakowane, ryż również a w poniedziałek, jeżeli będzie wszystko ok, odbiór sukni ;D
Niestety wciąż nie mamy prezentów dla rodziców i nie umiemy tańczyć, więc pewnie pójdziemy na żywioł 8) ;D.
A w przyszłą sobotę panieńsko/kawalerski :pijaki: :brewki:
-
Ja dzisiaj bylam na probnej fryzurze i slysze jak ktos woła moją fryzjerke. Kolezanka odebrala jej telefon i powiedziala, ze panna mloda odwoluje swoja sobotnią fryzure u niej i swiadkowa i jej mama tez, bo wczoraj odwołali wesele. A powodem był wieczor panienski :o
-
Dziewczyny, któraś z Was tak zaszalała na tym panieńskim? :P :P
-
OBG :mdleje:
-
Ale jaja z tym wieczorem panienskim.Ja nie rozumiem co mozna takiego odwalic aby zostala podjeta taka decyzja :P
My jestesmy na etapie zamawiania wszystkich podziekowan, materialow do dekoracji i zawieszek na alkohol.
Zaczynam sie denerwowac swoja przymiarka sukni bo widze ze wszystkie dziewczyny maja po kilka przymiarek a ja bede miala tylko 4 dni przed slubem i nie wiem jak to bedzie :-\
-
Jesli PM obsesyjny zazdrosnik to niewiele trzeba :P
-
Aganiok był ;D
Nigri a na jakie zabawy oczepinowe się zdecydowaliście? ;)
-
My zaliczyliśmy w tym tygodniu kolejną lekcję tańca, skończyliśmy spotkania w poradni, kupilismy prezent - narazie dla mam, dla tatusiów mamy już coś na oku - trzeba zamówić, poza tym prawie zdecydowaliśmy się na torta ale trzeba jeszcze dogadać sprawę, teraz trochę chyba przystopuję bo niestety sesja tuż tuż... :(
-
kivi_23 zdecydowaliśmy sie na zabawy pod tytułem: taniec z gazetą, kareta, picie na butelce,taniec z balonikiem i rozbieranie (wbrew nazwie,zabawa jest fajna) ;). Były inne zabawy, które bardziej mi odpowiadały, ale niestety pojawiły się już na weselu siostry PM i nie chcielismy ich dublować. Staraliśmy się wybierać zabawy, które są jak najmniej żenujące :luzak: ;)
-
Witojcie! :D
I oto melduję że sobotni wypad po obejrzenie obrączek zakończył się ich zamówieniem :D Bo Pani dostosowała wszystko do naszych oczekiwań i nie moglibyśmy po prostu w necie kupić, bo takich nie ma :) A żeby nie mieć problemów z tłumaczeniem wszystkiego od nowa to od razu zamówiliśmy :) Ale mniej więcej będzie to coś takiego:
(http://www.zloto.info/webupdate/img/biz_zloto/obr_bry/bd/za/d_pt_s303_17_15g_047ct_o.jpg)
A co do orkiestry to nie wiem jak ustalimy z nimi zabawy. Będziemy musieli się wybrać do Żywca najwyżej :D
Ale zależy nam by było bez erotycznych podtekstów, ośmieszania ludzi i jakichś żenad.
A co do Wieczoru tamtej panny. Może zdradziła? A może facet był zbyt zazdrosny i wyobrażał sobie Bóg wie co?
-
KarolinaP bardzo ladne obraczki, a czy nie bedzie problemu z ich powiekszeniem/pomniejszeniem w przyszlosci? ja mam troszke podobna i zlotnik przy odbiorze powiedzial ze ciezko bedzie w przyszlosci zmienic rozmiar...
Ja uwazam ze dobrze ze odwolali wszystko przed slubem niz mieliby sie rozwiesc rok po slubie... Ale rzeczywiscie dziewczyna bedzie miala niezapomniany wieczor panienski ;)
-
A dla czego miał by być problem?
Pytaliśmy o to i kobieta powiedziała że będzie się dało, bez problemu :)
-
Karolina śliczne obrączki
a z tym panieńskim masakra
-
Karolina gratuluje!! Piękne obrączki :D
U nas przez remont przygotowania stanęły ... czasami sie zastanawiam czy ze wszystkim zdarzymy.
W ostatnim czasie ogarnęliśmy poradnie małżeńską, teraz musimy w końcu wybrać się do księdza i pozałatwiać papierki.
Pozdrawiam :D
-
KarolinaP wiec nie wiem dlaczego moj zlotnik powiedzial ze nie bedzie latwo... ale zaczne sie tym martwic za kilka lat jesli rzeczywiscie trzeba bedzie zmienic rozmiar ;)
My zalatwilismy juz wszelkie papierkowe sprawy i musze przyznac ze wszystko poszlo bardzo gladko, szczegolnie w USC bez kolejki i szybko ;D
-
Witajcie kochane :-* potrzebuje pomocy w wyborze utworu dla grajka przy błogosławieństwie, macie jakieś pomysły :drapanie: pan zaproponował "Serdeczna matko" ale za smutny ten utwór moim zdaniem :P
-
Dla mnie "Serdeczna Matko" tez jest jakoś takie za smutne chyba. Ja myślałam żeby grali coś skocznego jak przyjdzie PM. na błogosławieństwo cisza, żeby było słychać ładnie co mówią rodzice i na nasze wyjście z domu tez coś skocznego.
Byłam wczoraj na pierwszej przymiarce sukni...jestem zadowolona, jeszcze tylko trzeba do niej doszyć parę ładnych świecących kamyczków na gorsecie i będzie dobrze:) aha i lekko ja skrócić:)
-
Problem ze zmiana rozmiaru jest przy obraczkach z roznych metali np bialego i zoltego zlota, poniewaz maja inna temperature roztapiania, tak zostalismy poinformowani, my mamy wlasnie taki mix na obraczce, ale martwic sie bede o to pozniej ;)
Zostalo nam tylko 3 tygodnie, stres powoli powolutku daje nam o sobie znac...
-
(http://www.album.astral.pl/album/fotos/8768/25/7707/2.jpeg)
To moje cudo...wymaga jeszcze skrócenia i na gorsecie będzie troszkę takich błyszczących się kamyczków...na pasie trochę więcej a na biuście kilka. Na welon się jeszcze ostatecznie nie zdecydowałam ale chyba będzie mniej więcej takiej długości ja ten. Ramiączka są od stanika wiec tez ich nie będzie oczywiście:)
-
kivi_23 a może "Gdy się łączą ręce dwie" wg. mnie to jest całkiem ok:) przy błogosławieństwie.
-
Aganiok super wygladasz!!!!
Sliczna ta suknia, wygladasz jak prawdziwa ksiezniczka :D
-
śliczna suknia
-
aganiok jeżeli dobrze poznaje to zdjęcie jest robione w salonie Agnes w
-
Tak masz racje nigri salon Agnes w Swidwinie
-
coś szaleje mi komputer >:(
aganiok też mam suknie ze Świdwina ;D
Wczoraj odebrałam suknie, leży idealnie i coraz bardziej dociera do mnie, że zostało raptem 11 dni do ślubu :o
i mnóstwo rzeczy do załatwienia oraz kompletny brak czasu :urwanie_glowy: :shock:
-
Aganiok super wyglądasz w sukni :)
-
Super suknia :)
Dziewczyny wróćcie tu aby zdać relację po wszystkim, skoro tak mało dni Wam zostało.
Ja mam przed sobą jeszcze 95 dni ale im bliżej tym szybciej leci ;)
-
aganiok ladna sukienka :)
-
dzięki dziewczyny:)
-
alez ten czas szybko leci... ;D jeszcze niedawno wszystkie milalysmy 400 dni do.... ;) a teraz czesc z nas juz zamezna :)
-
śliczna sukienka :)
nawiasem mówiąc mam bardzo podobną :)
-
Aganiok suknia sliczna.
Karolina obraczki przepiekne.
Co do czasu to nie wiem co tu zrobic aby go zatrzymac albo zwolnic, macie jakies propozycje ;D ???
-
Pusia Tobie to już rzeczywiście zostało baaaardzo mało czasu :) trzymamy kciuki!
Ja staram sie czerpać jak najwięcej przyjemności z przygotowań do ślubu aby mieć później co wspominać. Szkoda, że ten czas już nigdy nie wróci ;)
A jak tam dziewczyny Was pierwszy taniec? ćwiczycie? macie już układy? bo my nie mamy nic :(
-
my nie mamy ani piosenki ani układu nic ...
-
my też jeszcze nie mamy nawet piosenki, ale mamy jeszcze trochę czasu (92 dni) :D
wczoraj usłyszałam w radio "Zawsze tam gdzie Ty" bardzo ładna jest, ale znów słowa: "Teraz wiem że dni są tylko po to, by do Ciebie wracać każdą nocą złotą" czy jakoś tak mi nie pasują :P
-
fajna ta piosenka Karola ale już troszkę oklepana
wy macie 92 dni a ja 43
-
my tańczymy walca angielskiego do "Oczarowania" Wodeckiego, musimy tylko go troszkę "zwolnić" bo oryginalna wersja jest ciut za szybka do niektórych z naszych figur...chodziliśmy przez jakieś 2 miesiące raz w tygodniu na indywidualne lekcje, a w zeszłym roku przez 6 mies na ogólny kurs towarzyskiego... mam nadzieję, że damy radę i sukienka nam nie przeszkodzi ;)
-
raźniej mi, że nie tylko my jesteśmy w tyle z tańcem ;)
Kankonka napisz proszę gdzie braliście te indywidualne lekcje i ile to kosztowało, bedziemy w Sz-nie tydzień przed ślubem i myslalam aby własnie zapisac sie na około 6 indywidualnych lekcji, taki intensywny kurs :)
Oczarowanie piekna melodia!!!! Jedna z forumek wlasnie tanczyla walca do tej piosenki http://www.youtube.com/watch?v=TjfM16jOqEc&feature=related Na tym filmie jest to dosc wolno.
-
My tańczymy walca wiedeńskiego do "Nocy i dni" a potem przechodzi w tango do melodii z filmu "Zapach kobiety" z Al Pacino. Zdecydowaliśmy się na wersje melodyczne. Generealnie pani nam mówiła że wystarczy do 10 lekcji żeby opanować z 2 tanće a do jednego to nawet z 4.
-
hm, nie wiem , czy mogę Ci pomóc, bo my w Krakowie chodziliśmy ;) ale dla osób, które są z okolic polecam Wydział Tańca :)
co do teledysku, który wkleiłaś to wydaje się ok jak słucham, ale muszę to sprawdzic tańcząc, bo wtedy dopiero wyczuwamy, czy nie musimy biec przy bardziej skomplikowanych figurach ;) mój PM znalazł jakiś program, który pozwala na zwalnianie piosenek bez zniekształcania dźwięków, więc liczę, że będzie ok :)
-
My mamy taki dość prosty układ mi się wydaje, nie jesteśmy zbyt uzdolnienie tanecznie, a nie chciałabym żeby ten pierwszy taniec zamiast wspaniałą chwila okazał się jednym wielkim stresem:) no al nasz układ nie jest jeszcze skończony, jesteśmy dopiero po 2 spotkaniach jak się okaże ze szybko wszystko załapiemy to może poprosimy o wklejenia jakiejś ambitniejszej figury jak da rade:) ale na muzykę jeszcze się nie zdecydowaliśmy:(
-
A ja bym chciała pójść na lekcje bardziej po to by nauczyć się tańca użytkowego. Żeby to nie wyglądało jak na tym filmie- jakoś tak sztywno wyuczone. Wyglądają jak by cały czas myśleli o krokach i co będzie potem. Bardziej mi zależy aby wiedzieć co możemy zrobić w tym tańcu, jak zmienić krok, zrobić obrót czy coś w tym stylu a potem to mniej więcej przetestować i nie myśleć co po czym będzie, tylko dać się prowadzić :) Znalazłam piękną dla mnie piosenkę, jednak trzeba by ją puścić z odtwarzacza, bo orkiestra z facetem na wokalu zniszczy efekt a nie wiem jak to wyjdzie.... Czy widziałyście coś podobnego? że para miała orkiestrę a 1 taniec puszczali z odtwarzacza?
link do piosenki: http://www.youtube.com/watch?v=a-Lp2uC_1lg
Zakochałam się od pierwszego usłyszenia :D
-
piosenka piękna, nawet ją kojarzę :)
my puszczamy z odtwarzacza :)
a jeśli chodzi o sztywność i wyuczenie to myślę, że jest to skutek zbyt małej ilości lekcji i nauki tylko i wyłącznie układu, zamiast tańca i figur z których potem układa się układ... wydaje mi się, że my "czujemy" to co tańczymy i mam nadzieje, że pomimo tego, że mamy ustalony układ, wyglądamy naturalnie ;)
-
Ta piosenka, czyli From this moment swojego czasu byla często używana w teledyskach ślubnych, kilka forumek ja wykorzystalo wlasnie do teledysku, jesli dobrze pamietam Olaa, w watku o teledyskach mozna poogladac :)
Mi rowniez bardzo sie podoba, chociaz nie wiem czy do tanca nie za wolna, ale to oczywiscie zalezy od pomyslowosci na uklad.
Puszczanie piosenki do pierwszego tanca z odtwarzacza to raczej czesta praktyka, wiec nie masz sie czym przejmowac ::)
-
Widze ze piosenka From this moment faktycznie jest uzywana ;D
My wlasnie ja wybralismy na pierwszy taniec , piekne slowa melodia :serce:
-
ładna ta piosenka
jeśli chodzi o kroki to ja właśnie chcę uniknąć takich sytuacji, byłam na kursie tańca dla narzeczonych i powiem wam że strasznie skupiałam się na krokach co w efekcie nie skutkowało niczym dobrym, myliłam się jak nie ja to mój narzeczonym, my zbyt utalentowani tanecznie też nie jesteśmy ale trzeba przez to przejść
-
:o a ja myślałam że będę oryginalna :-\ :-\
He he. PMowi i tak podoba się jeszcze inna piosenka:
http://www.youtube.com/watch?v=pCi_IeeD4bU
Ale mi ten początek jakoś nie bardzo- taki świąteczny..... wolała bym chyba from this moment, ale się okaże...
Raczej to będzie któraś z tych dwóch, bo może można jakoś wyciąć ten początek tej drugiej piosenki, trochę ją skrócić i zremiksować :)
Dodatkowo na korzyść tej drugiej przemawiają jej słowa "tobie i mnie zdarzyło się to pierwszy raz...." bo pasuje to do nas, bo jesteśmy swoimi pierwszymi poważnymi miłościami :)
-
Jestem już po panieńskim i powiem Wam, że było rewelacyjnie ;D. Była wędrówka z zawiązanymi oczami przez miasto, nauka tańca brzucha, tańca erotycznego z akcesoriami :brewki:, kasyno i ruletka amerykańska, później tańce do 4 rano, a w międzyczasie róże zadania z prezentami ;D.
Powiem Wam, że była to niezapomniana noc :brawo: :hopsa:
-
ja też po :)
tort w kształcie penisa, dużo zadań i nagród + zabawa do rana... doszłam do wniosku, że warto robić wesele choćby dla wieczoru panieńskiego :D:D:D chyba jescze nigdy tyle się nie wytańczyłam ;)
-
No to super dziewczyny....dobrze ze się wybawiłyście i odstresowałyście przed weselem:)
-
nigri a mogłabyś mi napisać gdzie byłyście na tym tańcu? Tez bym chciała coś takiego tylko muszę świadkową naprowadzić:P
-
Alez fajnie ze mialyscie takie udane wieczory panienskie... brawa dla swiadkowych :brawo_2: :brawo_2:
Az trudno uwierzyc ze zostalo Wam juz tylko 4 dni do slubu :)
Czy ktoras z Was kupowala banki mydlane dla dzieci? ja zastanawiam sie gdzie najlepiej kupic, allegro czy jakis sklep w Sz-nie?
-
no to wam się udały panieńskie
ciekawe co będzie u mnie :)
-
aganiok nauka tańca była w klubie fitnnes na ul. Monte Casino w Szczecinie, niestety nie znam numeru, bo miałam zawiązane oczy ;)
oleandro kupowałam w zeszłym roku bańki mydlane przez allegro i odbierałam od sprzedawcy w Szczecinie, były znacznie tańsze
-
aganiok wysłałam Ci namiary na maila
-
A ja szukam jakiegoś sklepu w Szczecinie gdzie mogłabym kupić buty do ślubu.Chodzi mi o klasyczne białe szpilki,bez koralików,czuba i takich tam.Narazie marnie mi to idzie...dodam,że szukam nie za wysokich :)
A ze spraw już załatwionych-zamówiłam zaproszenia,kartki z podziękowaniami dla rodziców,szampanówki dla mnie i T.,wstążeczki na butelki i płatki róż do sypania na NAS :)
Ps.Jak by któraś z Was mogła by mi podać namiary na dobry sklep z obuwiem byłabym wdzięczna!
-
nigri a na tym tańcu to wy byłyście same czy po prostu dołączyłyście do jakiejś grupy?
-
aganiok byłyśmy same :)
-
dzieki nigri, bardzo prosze o namiary na tego sprzedawce na priv - z gory dzieki
ciekawy pomysl z nauka tanca brzucha na wieczorze panienskim :)
lucciola ja rowniez szukalam klasycznych bialych butow w Sz-nie i nie udalo mi sie :( jednak tu gdzie mieszkam rowniez nie moge nic znalezc wiec chyba pojde na boso, bedzie najwygodzniej ;D
-
Wczoraj przyszły nam zaproszenia :D
http://img229.imageshack.us/img229/5769/p1010994a.jpg
http://img121.imageshack.us/img121/8020/p1010993a.jpg
A jakieś dwa tygodnie temu zamówiliśmy obrączki, ale chyba nie miałam okazji się pochwalić :)
https://sklepjubilerski.com/webupdate/img/biz_zloto/obr_bry/d/s302_18g_007ct_b_o.jpg
Tylko będą całe z połyskiem, bo mat nie pasował do mojego pierścionka,a z resztą nie bardzo nam się podobał :)
-
Karolinka śliczne te obrączki i zaproszenia również
-
Dziewuszki ze Szczecina mam takie bardzo wazne pytanko do Was:Czy ktoras z Was moglaby mi polecic szkole tanca ale umiejscowiona gdzie w w cetrum Szczecina?
-
Karolina cudne zaproszenia i obraczki rowniez!!!!
Pogoda cudna w Polsce wiec wszystkie dziewczyny ktore maja wesele 12 czerwca nie moga narzekac na aure :) super
Pusia ja rowniez bede potrzebowala szkoly tanca, i tez najchetniej w centrum, ale taka ktora bedzie chciala nam zrobic szybki kurs w tydzien przed weselem :D Wiem ze jest jakas szkola tanca na ul. Wyzwolenia doslownie na przeciwko bylego szpitala kolejowego, obok przestanku tramwajowego dwojki, trojki i dwunastki.
-
Pusia ja chodziłam do szkoły tańca na Krętej i mogę polecić, ale to jest prz Ku Slońcu.
-
Olaendro wlasnie nam o taki kurs przyspieszony chodzi i dlatego nie chce by bylo to gdzies daleko.
Maggi dziekuje kochana ale na Ku Sloncu to dla mnie za daleko :-*
-
Ja slyszalam o bardzo dobrej szkole gdzies przy manhatanie, a polecany nauczyciel to chyba Marcin - przygotowywal moja kolezanke do pierwszego tanca i wyszlo elegancko :) tylko nie pamietam co to za szkola.... :(
-
Ja chodzę do Pania Kasi na 5lipca, blisko placu Sprzymierzonych, także mogę polecić. Poza tym całkiem przypadkowo okazało się, że prowadziła m.in. kiedyś szkołę tańca do której chodziłam jeszcze jako dzieciak :D
-
Mariposa a czy Pani Kasia uczy w szkole tanca czy prywatnie? Robicie z nia pierwszy taniec czy ogolnie tanczycie. Bardzo prosze o namiary na nia :)
-
oleandro my tez chodzimy do Pani Kasi na 5lipca. Ona uczy w szkole tańca, my chodzimy do niej na indywidualne spotkania i uczymy się przygotowanego przez p. Kasię układu - walca angielskiego. Mieliśmy już 3 spotkania i zostały jeszcze 2, ona mówiła że zazwyczaj wystarcza koło 5-6 spotkań, no chyba że ktoś chce coś baaardzo ambitnego:P
-
już wysyłam oleandro namiary na priv, jest dokładnie tak jak piszę aganiok :)
Nam potrzeba jakieś z 10lekcji ale tańczymy mixa 2 tańców.
-
Mariposa dzieki za namiary!!! i dzieki dziewczyny za informacje.
My rowniez chcielibysmy tanczyc jakis miks tancow.
A ile kosztuja takie indywidualne lekcje? My bedizemy mieli dosc malo czasu przed slubem ale moze uda sie cos zrobic :) chociaz mamy twarde postanowienie ze sami bedziemy tanczyc w domu w kazda niedziele.... :)
-
ja się orientowałam troszkę w lekcjach indywidualnych i jedni chcą 60zł. inni 100zł.za godzinę
-
z tego co ja się orientowałam ostatnio to jest tak mniej więcej miedzy 65-75zł, czasami za 45min a czasami za 60min. My płacimy 70zł za 45min
-
dziewczyny może stwórzcie osobny wątek dla tego tematu, bo nikt spoza Szczecina nie może się wypowiedzieć ;)
-
A my mamy jeszcze 6 dni do ślubu :skacza:
-
Ja tez dolaczam do dziewczyn juz po panienskim,chociaz moj slub dopiero w sierpniu. Z racji tego,ze nie mieszkam juz na stale w Szczecinie moja siostra urzadzila mi panienski wczesniej.
Bylo super, po pierwsze w koncu moglam zobaczyc "starych" przyjaciol. Mialam tez sporo atrakcji jak np.limuzyne, striptizera w przebraniu policjanta(boski byl ;D) oraz specjalny tort ;) Moja siostra naprawde sie postarala, wiedzialam co robie proszac ja na swiadkowa ;)
-
Hej dziewczyny, ja już zgłaszam sie jako żona :)
Mam kilka rad na szybko, może sie Wam przydadzą. Po pierwsze się nie denerwujcie, bo i nie ma czym :)
Po drugie mi się nie sprawdziły pończochy samonośne. zjeżdżały i musiałam co jakiś czas chodzić do toalety je p-oprawiać. poproście tez świadkową, żeby zadbała o puder i błyszczyk dla Was i pilnowała was, żebyście poprawiały makijaż. Ja w ogóle o tym nie myślałam, nie miałam na to czasu ani głowy do tego jako panna młoda. No i zostawcie sobie jak najmniej rzeczy do załatwienia na ostatnie dni, bo natłok spraw zwiększa stres. Jak macie chętnych do pomocy to rozdzielcie zadania jeszcze przed ślubem, np. kto przyniesie prezent dla rodziców na podziękowanie, kto rozda rożki z płatkami itp.
to chyba tyle jak coś to pytajcie.
powodzenia Wam wszystkim!!!
-
dzięki za rady malavi:) na pewno skorzystamy:) no i gratulacje:):)
-
Malavi, ja ma jedno zasadnicze pytanie:
Gdzie Twoja relacja !!!!??
-
Pończoszki samonośne- chyba wszystko zalezy od tego czy dobierzesz dla siebie odpowiedni rozmiar i czy masz sprawdzoną firmę, ja wogóle zapomniałam przez cała impreze ze je mam na nogach ani razu ich nie poprawiałałam, to juz predzej podwiazka troche sie zaslizgiwała.
-
Malavi gratulacje dla Was:))) Dziekujemy za dobre rady;)
-
My już jesteśmy po ;D. Powiem Wam, że nigdy tak dobrze nie bawiłam się na weselu ;) ;D. Było trochę nerwów, bo przez burzę w piątek, nie mieliśmy prądu do 11 w sobotę. Na szczęście chwilę przed przyjazdem fryzjerki wkońcu go włączono.W kościele było pięknie, ksiądz mówił tak jakby nas znał, a chwila przysięgi była cudowna, zapomnieliśmy, że wkoło są ludzie.
Po drodze do Dworka zagubili się rodzice PM, więc była szaleńcza jazda poszukiwawcza ;D.
Pierwszy taniec, mimo, że był kompozycją własną wyszedł naprawdę fajnie.
Czułam się odprężona i w ogóle niczym się nie przejmowałam, tylko czerpałam radość z tej nocy, która niestety zbyt szybko minęła.
Zespół spisał się na medal a moją wizażystkę mogę z czystym sumieniem polecić. Makijaż jak i fryzura przetrwały całą noc i następny dzień.
Sama byłam zaskoczona swoim spokojem i chyba mogę powiedzieć, że wszystko wyszło lepiej niż się spodziewałam, więc się nie martwcie na zapas bo napewno wszystko się uda i pójdzie po Waszej myśli.
Jutro mamy sesje, a w środę wyjeżdżamy w podróż poślubną ;D.
Teraz przyzwyczajam się do myśli, że jestem żoną i mam męża :hahahaha: :hopsa:
-
To super że wszystko się udało, mam nadzieję, że napiszesz chociaż krótką relacyjkę. :)
-
malavi, nigri, gratulacje, zakładajcie relacje!!
-
Dziewczyny czekamy na relacje ! szybciutko zakladać;D
-
nigri gratulacje!!!
no proszę kolejna szczęśliwa mężatka nam się pojawiła:):)
-
Nigri gratuluje serdecznie :)
Skoro możesz polecić swoja wizażystę to poleć ;D Kto Cię malował?
-
O ja z mojej wizażystki też byłam bardzo zadowolona, mnie malowała pani z liściastej w Szczecinie. Makijaż był wyraźny ale nie agresywny. Podkreślał moje zalety i buzia wyglądała na prawdę fajnie. Był tez trwały. Bardzo mi sie podobał. Z fryzurki byłam zadowolona jeżeli chodzio efekt, to nawet bardzo. Niestety była bardzo nietrwała i już po godzinie cały parkiet był w moich wsuwkach :) Co do relacji, to nie mamy jeszcze zdjęć więc może potem :)
-
zabawex mnie i moją mamę malowała i czesała p. Justyna z Truskawkowego Pola. Czesała również moją bratową i wszystkie jesteśmy zadowolone z efektu ;D.
Nie wiem jak to będzie z relacją, zobaczymy po podróży ;)
Dzisiaj byliśmy na sesji w plenerze i powiem szczerze, że się jej obawiałam bo ogólnie nie lubie jak ktoś robi mi zdjęcia, ale dzisiaj bawiłam się świetnie :D
-
Dziewczyny już nie mogę się doczekać waszych relacyjek.
malavi super rady - niestety jak znam siebie to bez stresu się nie obejdzie, a jak będzie już po wszystkim to będę na siebie zła, że tyle nie potrzebnie się denerwowałam.
-
to tak zawsze jest, że się stresujemy a w sumie to będzie bardzo miło :D ja też już z jednej strony nie mogę się doczekać ślubu, ale z drugiej strony to denerwuję się. miałam nawet pierwszy sen o ślubie, że sukienka nie pasowała i do kościoła szłam w spódniczce i białej bluzce i że goście nie dojechali :o
-
Dziewczyny czekamy na relacyjki i dzieki za rady, ale myślę że żadną stres nie ominie. :)
-
3 dni :skacza:
-
Maggi jak się trzymasz? Nerwy już są?
-
Nerwow samym slubem brak, ale wkurza mnie to ze zamiast zajac sie soba - pojsc na solar itp ja do 2-3 w nocy sprzatam, bo tesc skonczyl remont tydzien przed slubem... ehh
Na szczecie tesc to nie rodzina ;)
-
oj maggi to Ci sie trafilo sprzatanie przed slubem ;D mam nadzieje, ze jednak w miedzy czasie znajdziesz troche czasu dla siebie ;) przeciez musisz wygladac wyjatkowo w ten dzien ;D
-
aż ciężko uwierzyć że tutaj tak cicho :) :) no to może napiszemy czego jeszcze nie mamy załatwionego...
- buty
- podziekowanie dla rodziców
- podziekowanie dla gosci i winietki
- pierwszy taniec
- wszelkie ozdoby
- samochod
- sukienka na poprawiny
- i wiele innych.........................
:skacza:
-
cisza bo wpadłyśmy w wir przygotowań
-
i ja doczekałam się panieńskiego:) Dziewczyny zrobiły mi fajna imprezkę, były dekoracje, jedzonko, zadania do wykonania, śmieszne zabawy, prezenty i wyjście do klubu, a właściwie to do kilku klubów:)...wybawiłam się, było mi to potrzebne. A dzisiaj mój K. szaleje:)
-
aganiok to super że panieński się udał
-
Mi brakuje tylko dokumentów w USC i u księdza, tak to wszystko raczej załatwione. Może jakieś szczegóły jeszcze :D
Natomiast ostatnio cuda się dzieją bo trafiła nam się super okazja na działkę i promocja na Rodos :D 2900zł/ os zamiast prawie 5000zł/os, hotel **** all inclusive tylko skąd wziąć kasę na wycieczkę, skoro działkę kupimy na 99%... ale zobaczymy jak to się ułoży jestem dobrej myśli, bo w końcu marzenia o własnym domu są na wyciągnięcie ręki i zaczęłam wierzyć że jakoś się uda :D
-
wow Karolina same dobre rzeczy Cie spotykaja :) to może takie prezenty ślubne dla Was od życia :) A może na Rodos pojedziecie za pieniadze od gosci weselnych :)
-
Jeju jak ja zazdroszczę tym z Was, który zostały tylko ostatnie dociągnięcia. My w zasadzie jesteśmy jeszcze w ciemnej D.... Co prawda wiele rzeczy mamy już wybranych, ale nie zamówionych. Więc myślę, że powolutku będziemy iść do przodu :) Trzeba być dobrej myśli, prawda?
-
My właściwie z formalności już wszystko mamy - protokół spisany, USC odhaczone, trzy z siedmiu nauk zaliczone... Muszę jeszcze tylko dać na zapowiedzi w swojej parafii i... właśnie tu jest problem. Bo ja już wszystko załatwiłam w parafii, w której będziemy ślubować, niejako bez wiedzy proboszcza swojej parafii. Bo godziny otwarcia są takie, że nijak nie zdążę po pracy, a jak raz wzięłam specjalnie wolne, to nikogo w biurze nie było :/ I teraz martwię się, czy jak przyjdę do xiędza proboszcza po pozwolenie na ślub w innej parafii i od razu machnę mu zapowiedziami, to czy się nie wkurzy? ::)
I z tym wiąże się też moje drugie pytanie - ile dać "w kopertę"? Ja sobie wymyśliłam, że naszykuję dwie - 50 zł za pozwolenie i 100 zł na zapowiedzi - może tak być? Nie za mało? Nie za dużo? :)
-
Pozwolenie na ślub w innej parafii wystarczy tylko jedno, więc jeśli Twój proboszcz będzie robił problemy, to wystarczy tylko że proboszcz Twojego PM się zgodzi :) Ja na zapowiedzi planuje dać 50zł. Za zgodę na ślub nic. No chyba, że mi serce zmięknie to jakieś 20 zł za wypisanie papierka dam :)
-
Z tymi księżmi to rożnie bywa... u mnie było podobnie jak u Ciebie i mój proboszcz się nie zdenerwował, zapytał tylko dlaczego w innej parafii to mu wyjaśniliśmy że tam jest wesele, ze bliżej, itd... i co mnie bardzo zaskoczyło, nie wziął od nas ani grosza, ani za pozwolenie ani za zapowiedzi...jak się zapytaliśmy o ofiarę to najprościej mówiąc "pogonił nas" ;)
-
zabawex - proboszcz u mojego PM absolutnie nie wchodzi w grę, to jest... hmmm... człowiek dość specyficzny i nawet nie będziemy tam próbować :P
aganiok - ja się nie boję, że się nie zgodzi, tylko nie wiem, jak to będzie wyglądało, jak poproszę o zgodę w momencie, gdy już wszystko załatwione, tj. protokół, nauki itd. postawię go niejako przed faktem dokonanym, ale co miałam zrobić, jak do kancelarii nie mogłam się dostać :P W razie czego mam tajną broń - kuzynostwo mojego PM to dobrzy znajomi proboszcza, więc jak będzie robił problemy to mu wyskoczę z pozdrowieniami :P :P :P
-
ja miałam tak samo, nauki już były załatwione, protokół spisany w tej parafii w której będzie ślub i przyszłam po zgodę i było normalnie.
-
JoanMo nie ma co sie tak bac tego ksiedza :) Przeciez ksieza to tez "w wiekszosci" normalni ludzie ja my ;D
Obecnie branie zgody na slub w innej parafii jest tak popularne ze nie sadze ze to dzwi ksiezy....
-
No nic, dzisiaj jadę do księżula, przygotuję kopertę, może to złagodzi ewentualnego "focha" :P Oby tylko zapowiedzi bez szemrania przyjął, jeszcze tylko z tym problemów by mi brakowało ;)
-
Ano udaje się jak udaje.
Działka póki co okazała się obciążona jakimś kredytem, nie wiadomego pochodzenia- najprawdopodobniej to jakaś pomyłka, którą Panowie właściciele mają wyjaśnić tak że kupno odciągnie się trochę (co akurat jest nam na rękę), ale trochę sie zmartwiłam że jednak nie uda nam się jej zdobyć, choć wierzę, że będzie ok.
Wycieczka... Tak myśleliśmy zaczekać na LM wycieczek na Rodos, dla tego że będziemy mieć pieniążki z wesela i nie było by problemu z płatnością. Ale to jest okazja, wycieczka za pół ceny regularnej i koleżanka z biura podróży dała mi znać bo twierdzi że aż tyle taniej żadne LM nie wyjdzie, a chyba się na tym zna, bo skoro już jakiś czas pracuje w biurze :)
Dzisiaj muszę obgadać to z moim N. Tzn podjąć decyzję czy mamy skąd wytrzasnąć kasę i robimy rezerwację, czy nie mamy i zadzwonię do koleżanki, żeby już nie kombinowała, jak ma co nam poprzesuwać i pozałatwiać, aby było dobrze :)
Natomiast do ślubu pozostało 75 dni, a my wczoraj zostaliśmy bez ciast. Jeszcze się pokłóciłam z Teściowa, bo to ona załatwiała Panią do pieczenia. Wczoraj do niej zadzwoniła a ta ją szanownie poinformowała że ona nie upiecze tyle placków na tyle osób, bo poszła do pracy i że może zrobić 5 ciast i część paczek dla gości.
A Teściowa zamiast się na nią wypiąć i robić razem tj miało być, stwierdziła że ona sobie u tej pani zrobi paczki dla swoich gości w takim razie, a nam może uda się załatwić naszą znajomą, aby upiekła na salę i na paczki dla nas.
N. się na nią wkurzył, kłócił się z nią, a ta nie chciała ustąpić (chyba nie rozumie jak to wygląda z mojej strony)
Ja jej mówiłam żeby nie mieszać tylko razem robić, tak jak miało być, a ona swoje, jeszcze przy okazji wypomniała że będzie za dużo gości na weselu. W końcu kiedy to usłyszałam powiedziałam tylko żeby sobie robiła jak chce i wyszłam, bo już gotowało mi się pod czachą. Potem jeszcze gadałyśmy i starałam się być normalna, ale ja mam od razu wszystkie emocje wypisane na twarzy. Jeszcze nigdy mnie tak do tej pory nie wkurzyła jak wtedy (a nie raz mówiła różne przykre dla mnie rzeczy, a których na 100% nie zdawała sobie nawet sprawy). Moi rodzice się wściekli.
Dzisiaj mama zadzwoniła do naszej znajomej kucharki i ta niechętnie, ale zgodziła się zrobić dla nas te ciasta.
Teściowa zadzwoniła do mnie jeszcze raz powiedzieć jak to jej głupio i dowiedzieć się czy udało nam sie załatwić. Powiedziałam że będzie tak jak ona chce, czyli my paczki dla swoich oni dla swoich. A ta znów zaczęła że ona jeszcze zrobi 5 ciast na salę. Pięć razy jej tłumaczyłam że to nie dobry pomysł, bo się nasza kucharka nie połapie ile ma w końcu upiec itp, a ta dalej swoje, w kończy zaczęłam ja prosić żeby tak nie robiła i powiedziała że dobrze, zrobi tylko paczki (ale wcale mnie nie zdziwi jak jeszcze kilka razy się uprze przy tych 5 ciastach).
Już mi nerwy trochę przeszły, ale czuję jakiś taki żal do niej. Ona cały czas jakieś problemy wyszukuje co do tego wesela. A takim zachowaniem jak to, zraża do siebie ludzi, pewnie całkiem nieświadomie.
Pozostaje tylko nauczyć się jakoś z nią żyć i ja tolerować, bo to w końcu mama PMa :/
-
ahhh...te teściowe...tak to już z nimi jest, mogę Ci tylko powiedzieć ze nie jesteś sama, ja z moją tez już czasami nie wytrzymuje, na szczęście do wesela już mi dużo nie zostało.
-
Współczuję nerwów. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że one myślę , że dobrze robią i że nam tak pomagają :) Wcale bym się nie zdziwiła, jakby Tobie powiedziała, że nie zrobi tych ciast, a na wesele i tak je przyniosła :) Ale pomyśl sobie tak, że to tylko ciasta i nie warto o nie kotów drzeć :)
-
Racja - na szczęście to tylko ciasta ;)
-
Czytam Wasze posty i widzę, że macie jeszcze pare spraw do pozapinania, że ślub w sierpniu, wrześniu, październiku... Pamiętam jak dziś, kiedy ok 2 lata temu dotarłam na to forum. Teraz oto właśnie, w najbliższą sobotę odbędzie się nasz ślub. To juz ten weekend, ta sobota! Aż nie mogę w to uwierzyć :D
-
JulkaKulka czuje to samo co Ty...niedowierzanie... :) i z dnia na dzień jestem coraz bardziej podekscytowana tym wszystkim:)
-
A ja nie rozumiem osób które się ekscytują tak tym wszystkim kiedy są już po ślubie cywilnym.
Mnie by to wszystko tak nie cieszyło, bo już była bym żoną. W domu, na papierku, w życiu. Cała magia tego dnia by zniknęła, kiedy już nosiła bym nazwisko męża. Nie miało by to dla mnie takiego uroku.
Tak to jest magiczny dzień, jedyny w życiu i od tego czasu coś się zmienia, nastają nowe czasy i obowiązki i to właśnie jest cudowne, a tak? Żyjemy razem, pełnimy już obowiązki męża i żony i nagle mam iść w białej sukni do ołtarza? Dla mnie to by było dziwne.
Z całym szacunkiem dla wszystkich których dotyczy ten wpis, wypowiadam tylko swoje zdanie. Wiadomo, rożne są sytuacje w życiu: dziecko, walka o mieszkanie, czy jakiś bunt przeciw rodzicom (takie przykłady znane mi z życia), i jeszcze pewnie wiele powodów, których nie znam ale dla mnie to jest "Wóz, albo przewóz" Albo poprzestała bym na cywilnym i żyła i cieszyła się z niego, albo załatwiła razem i cywilny i kościelny.
Dziwnie bym się czuła idąc do ołtarza z.... własnym..... mężem ;)
Już widzę jak zostanę zrąbana za ta wypowiedź, ale nie mogę się powstrzymać przed takimi przemyśleniami, Kiedy widzę wypowiedzi osób, które już założyły rodzinę i jeszcze, po jakimś czasie, wybierają się do ołtarza.
-
A ja bym nie umiała żyć tylko w ślubie cywilnym, a z przyczyn niezależnych od nas nie mogliśmy wsiąść kościelnego w zeszłym roku i nie ekscytuje się samym faktem bycia zona...bo to już dla mnie normalka, tylko tym wszystkim innym co towarzyszy przy ślubie kościelnym i weselu. A takie uwagi powinnaś zachować dla siebie bo możesz tym zrobić komuś przykrość.
-
nigri mam nadzieję, że opiszesz nam troszkę jak wyglądało wesele!
Dla mnie to szczegolnie ważne, bo my również mamy wesele w Dworku ;)
Pozdrowionka dla wszystkich zestresowanych! ;D ;) :-*
-
oj ja jestem zestresowana co raz bardziej, zostalo mi 6 tygodni a mam wrazenie ze jeszcze mnoooooostwo do zalatwienia...... :-\
Moze polecicie mi sprzedawce na All lub ze Sz-na ktory robi fajne, z ladnego papieru winietki, pudeleczka dla gosci i zawieszki na alkohol????? jakos ciezko mi sie zdecydowac...
I podziekowania dla rodzicow - jeszcze nie mam >:(
-
A no rzeczywiscie Oleandro dokladnie 6 tygodni do Ja tez poszukuje winietek, podziekowan dla rodzicow i upominkow dla gosci. A Wy co przygotowujecie dla gosci?
-
Ja chce zamowic z All czekoladki z nadzieniem z naszym zdjeciem, ale potrzebuje do tego pudeleczka i winietki w tego samego papieru i w tym samym stylu.... a nie mam juz czasu na zamawianie probek z Al wiec jak kupie to juz od razu 120 kompletow. Pojde na calosc :) a wiadomo, ze roznej jakosci rzeczy sa na All.
-
Dzisiaj były imieniny mojego taty :D wszyscy zwiedzali nasze gniazdko i wszystkim się podobało :D
Szczególnie jeden młody wujek (5lat po ślubie) ciągle powtarzał że nam nie zazdrości, ale z radością, że wszystko sobie urządzamy, że przed nami to wielkie wydarzenie i że przed nami dopiero te cudowne lata zaraz po ślubie :) Jakoś mnie tak podbudował :)
A my dla gości na salę nie planujemy nic, tylko ciasto rozwieziemy ok tydz przed ślubem, Wódeczka pójdzie do znajomych jak zostanie, żadnych migdałków i innych nie planujemy.
Dzisiaj przy okazji imienin taty rozdaliśmy część zaproszeń. Wszyscy bardzo się cieszyli i pół wieczora było tematów związanych z weselem , w tym tańce (próba przed weselem haha) więc wprawiło mnie to w szampański nastrój, że wręcz nie mogę się doczekać tego cudownego dnia :D
-
karolina fajnie z tym mieszkaniem macie, ale faktycznie sporo będziecie mieć na głowie, ale to jest bardzo przyjemne:)
my nie mam podziękowań dla gości, kupiliśmy tylko takie ładne pudełka na ciasta z napisem serdecznie dziękujemy za przybycie. U nas ciasta daje się na odchodnym, po weselu, ale wiem, że w innych regionach jest inaczej ;)
wczoraj kupiliśmy garnitur, koszule, kamizelkę, musznik i buty, także trochę mi lżej ;)a par młodych w sunset w silesi było od groma ;)
-
KarolinaP a dlaczego ciasta rozwozicie tydzien przed weselem? czy to zwyczaj u Was? tak sobie pomyslalam ze to w sumie fajne bo tydzien przed weselem macie mozliwosc zobaczyc sie ze wszystkimi goscmi :) bardzo sympatycznie :)
Elemelka u nas tez ciasto raczej rozdaje sie po slubie lub po poprawinach....
-
A my nie robimy żadnych upominków dla gości, w mojej rodzinie zawsze była tradycja, że po weselu rozdajemy paczuszki z jedzeniem (np. ciasta) i, jeśli zostanie, wódkę weselną :)
-
ja też będę dawać ciasto i wódkę jak zostanie
-
Wg mnie dawanie paczek z ciastem przy wyjściu gości z wesela jest jak najbardziej ok :)
Sama bym tak chciała, ale u nas w rodzinie raczej jedzie się z paczkami przed weselem- taki jest zwyczaj. Rodzice stwierdzili ze tak będzie lepiej i no nasza ratunkowa pani od ciast stwierdziła że tak będzie lepiej, bo upiecze wcześniej, osobno, ciasta na paczki i weźmie się za ciasta na wesele, bo gdyby miała piec wszystko razem to mogła by się nie wyrobić. Ja tam nie protestuję bo mi w tej kwestii wszystko jedno. Poza tym jako plus przyjęłam sobie że jak pojedziemy z ciastem to już na 100% będziemy wiedzieli kto przyjdzie, bo przy okazji będziemy te z pytać czy mają transport czy my mamy zapewnić, tak że to jest takie dyplomatyczne pytanie aby jeszcze raz potwierdzić przybycie, bo również na sali mamy podać ostateczną ilość jakoś 2 dni przed, tak że wszystko się ładnie zgra akurat :D a rozwiezienie ciasta zajmie nam 1 dzień jak sądzę, bo to tylko kwestia wręczenia i do widzenia, a większość gości mieszka nie daleko nas. Najwyżej tylko tym przyjezdnym zapakujemy ciasto do domu, po weselu :)
A co do wódki to nie wszystkim będziemy dawać, tylko jakimś znajomym np, lub ludziom do pracy jakąś weselną się zaniesie czy coś- tak ze dostaną ją wybrańcy :D
-
KarolinaP moim zdaniem bardzo sympatyczny zwyczaj z ciastem przed weselem
ja za 6 tygodni bede juz po, az ciezko w to uwierzyc :)
a jak tam Wasze sukienki slubne? macie juz w domach?
-
ja w sumie to się cieszę, że u nas jest po bo bym chyba nie wyrobiła jeszcze przed weselem tyle domów obskoczyć, dla mnie to bardzo męczące, ale wiem, że na śląsku tak jest bo się mnie szefowa pytała czy kołocze(sorry jak coś pokręciłam) będę dawała a ja nie wiedziałam w ogóle o co chodzi ;)
ja mam odbiór sukni 14 lipca, boję się jak będzie bo miałam tylko 2 przymiarki ;)
-
Ja wesele 4.09 i pierwszą przymiarkę mam we wtorek :D i już drżę z podniecenia :D Potem druga jakoś w lipcu (chyba też końcówka - dokładnie nie pamiętam) i odbiór 2 tyg przed weselem- nie chciałam wcześniej bo boje się że ze stresu schudnę znacznie i sukienka by była nie dobra- choć i tak mam ją w formie wiązanego gorsetu a nie zamka- na wszelki wypadek :P
-
Ja tez mialam tylko jedna przymiarke jak narazie, a druga dopiero tydzien przed slubem ale to dlatego ze nie mieszkam w Sz-nie. ;)
Zastanawialam sie na ile przed slubem najkorzystniej odebrac sukienke. KarolinaP ja tez obawiam sie ze schudne wiec nawet ciesze sie ze mam druga przymiarke tydzien przed weselem bo bedzie czas na zmiany na ostatnia chwile ;D Ja co prawda nie zamierzam sie odchudzac ale wszyscy mowia ze z nerwow sie chudnie przed samym slubem ... ;) Daj znac jak po Twojej przymiarce.
Elemelka niczym sie nie stresuj skoro 2 przymiarki wystarczyly to krawcowa wie co robi, a z reszta jesli cos bedzie zle to bedzie miala jeszcze 10 dni na poprawki ;D
-
Ja już mam to sprawdzone że chudnę ze stresu. Nie jest to jakieś drastyczne, bo już normalnie jestem szczupła, ale jakiś cm czy dwa w pasie na pewno mi ujdzie, więc wzięłam suknię ze sznurowaniem, aby się docisnąć w razie czego :D
-
Ja to mam stresa dziewczyny slub za 40 dni a jeszcze zadnej przymiarki nie mialam >:(. Malo tego suknia nawet nie jest jeszcze w tym kraju(zostala zamowiona w USA)
Suknia jest spozniona juz prawie miesiac, ale pani obiecuje, ze bedzie najpozniej w przyszlym tygodniu >:(
Strasznie zla jestem na ten sklep,bo suknie zamawialam w styczniu!!!! Masakra :pogrzeb: :pogrzeb:
-
Doti to Ci nie zazdroszczę. Ale pamiętaj - tylko spokój może nas uratować ;)
Dobrze będzie, na pewno dotrze na czas :)
-
ja mam ślub za 32 dni, a pierwszą przymiarkę za 2 tygodnie!!
-
Doti mam nadzieje że Twoja suknia dojdzie, ja właśnie zrezygnowałam m.in. z zamówienia sukni która miałaby przyjść 2 tygodnie przed ślubem bo mi opowiadano historie jak to suknie z USA, Kanady i Francji nie dochodzą a jedna Pani z salonu mówi że sama kiedyś po suknie 2 dni przed ślubem jechała do Francji żeby klientce przywieźć....
Ja dlatego będę mieć suknie 5 tygodni przed ślubem żeby w razie jakiejkolwiek wpadki (złego rozmiaru, fasonu etc.) był czas na przeróbki :)
-
moja sukienka jeszcze w salonie druga przymiarka 7.07
kołacze będę dawać w pracy
a na weselu normalne ciasto z cukierni, chcę dać gościom ciasto bo wiem po sobie że zawsze mam na nie ochotę po weselu :)
-
Doti nie zazdroszcze!!!! Czy ty zamawialas w UK?? jesli tak to znaczy ze te opoznienia zdarzaja sie nie tylko w Polsce
akirka Twoje przymiarki rzeczywiscie dosc pozno ;)
ja juz nie moge sie doczekac swojej drugiej przymiarki, ale do tego jeszcze 5 tygodni... ;D
a macie jakies fajne fryzury upatrzone ??? ja na necie nie moge nic znalezc, a w gazetach nie ma takich typowych fryzur slubnych...
-
Ja wam powiem że chyba bym umarła ze stresu gdybym miała mieć tak na ostatnią chwilę suknię, czy w ogóle jakikolwiek element stroju.
Znam historię gdzie PM czekała na buty do ostatniej chwili tj miały być w piątek przed ślubem, ale nie było i w dzień ślubu już wychodziła z domu, aby jechać po jakiekolwiek białe i w drzwiach spotkała się z dostawca z salonu. Ja bym umarła, dla tego buty już od 2 miesięcy czekają w pudełeczku, a sukienka do odbiory 2 tyg przed ślubem :D
A co do fryzur mnie podobają się lekkie, nie ulizane upięcia np:
(http://img193.imageshack.us/img193/5095/hair41811m.jpg)
(http://img716.imageshack.us/img716/6452/jewelryhair63010m.jpg)
(http://img803.imageshack.us/img803/3552/obrazek1.jpg)
-
Mi tez się takie upięcia podobają, tylko ja się boje, że to się rozleci :-\
-
Kochane , mam pytanie czy ktoras z Was robila nauki w Szczecinie w sanktuarium na slonecznym ? Przy ukonczeniu kursu dostalyscie zaswidczenie jakies czy wystrczyla karteczka obecnosci z podpisami z bylyscie na zajeciach?
Pozdrawiam :*
-
a my już po..i wiecie co-chciałabym przeżyć to jeszcze raz..nasz cudwny wymarzony dzień
i z perspektywy czasu (aż 3 dni hehehe)patrzę że za mocno się momentami denerwowałam o szczegóły.Chociaż mówią żę diabeł tkwi w szczegółach ;D
-
Karolina piekne to pierwsze upiecie, takie romantyczne! swietnie jest rowniez dobrane do koloru wlosow :)
Kate_Bush SERDECZNE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bardzo prosimy o wskazowki dla nas ;) Ktory moment byl dla Ciebie najbardziej stresujacy?
Mam pytanie a propos organizacja poranka przed slubem... o ktorej mialas makijaz i fryzure? jak dlugo to zajelo? bo ja mam makijaz na 12 sie obawiam ze to za pozno bo msze mamy na 16....
-
AKIRKA podziwiam za spokoj!!! Tak OLEANDRO suknie zamawialam w UK bo myslalam, ze tak bedzie prosciej i zaoszczedze sobie stresu zwiazanego z przymiarkami i czestymi podrozami do Polski:(( Panie w salonie zapewniaja, ze suknia bedzie na czas, ale zobaczymy...
-
Melduję że jestem już po pierwszej przymiarce- właśnie wróciłam! :D
dziewczynyyyyyyy.... meeeega
Jestem zachwycona! :D myślałam że jeszcze nic nie będzie widać, a tu już było ekstra! wychodzi idealnie jak na zdjęciu! Nawet ta koronka jest niemal identyczna! Ma takie samo rozłożenie dołem, na razie nie było jeszcze koronki na tej spodniej warstwie i przy dekolcie była tylko prowizorycznie przypięta szpilkami koronka- tam będzie jest więcej- no identycznie jak na obrazku. Drapowania pod piersiami na razie też nie było, ale mi pokazała- przykładając materiał jak będzie to wyglądało. Póki co nie jest aż tak ciężka jak ostrzegała Pani Ania (mierzyłam w salonach duuuużo cięższe). a jaki ma tren cały z koronki, no bajka! Jestem prze szczęśliwa!
Jednak mierząc ją doszłam do wniosku że te perełki trzy na łańcuszku które widziałam u jubilera to już będzie za dużo. Muszę albo całkiem zrezygnować z naszyjnika, albo jakiś tylko delikatny łańcuszek z czymś malutkim (jakąś przywieszką).
Poza tym oprócz perełek na koronce są jeszcze inne koraliki tak że będę miała większy wybór w biżuterii.
Miałam zrobić zdjęcie, ale moja z wrażenia zapomniała, a mi się przypomniało, ale stwierdziłam że jeszcze nie czas na to, bo jeszcze wiele się w tej sukni zmieni :)
Od razu mierzyłam też welon, który będzie tak do pasa sięgał :)
(http://www.wedding.sh/bmz_cache/2/28b0bf5a30450d5661f7688a50ca2a77.image.325x430.jpg)
-
karolina piękna suknia ;D
oleandro, tak właśnie mi babeczki powiedziały, że w razie W to zdążą zrobić przeróbki ;)
a ja właśnie będę ulizana, jeśli chodzi o włosy ;)jakbyłam na próbnym to powiedziałam, że z tyłu wszystko może robić ale u góry i z przodu musi być gładko ;)nie wiem czy z grzeczności to mówiła, ale stwierdziła, że faktycznie pasuje :P
poza tym zwracajcie uwagę dziewczyny, żeby wpięcie welonu mógło się na czymś oprzec, bo widziałam na rozpuszczonych włosach, welon ciągle spadał, przekrzywiał się i nie za ciekawie to wyglądało ::)
-
^kArOliNaP ach piękna, piękna suknia... gratuluje - jaki koszt wyjdzie Ci tej sukni?? :)
-
^kArOliNaP ach piękna, piękna suknia... gratuluje - jaki koszt wyjdzie Ci tej sukni?? :)
Wyjdzie 1900zł z bolerkiem (koronka z krótkim rękawem) i welonem do pasa, obszytym kamyczkami z sukni :)
-
witam dziewczyny duzo nie pisalam na forum ale ciagle sledzilam wasze przygotowania. My rowniez juz po i chce przezyc to jeszcze raz wszystko cudnie sie udalo w kosciele goscie byli zachwyceni nasza msza i proboszczem ktory ja prowadzil i pierwszy taniec tez udal sie cudnie .Odnosnie stresu to jest go co niemiara ale racja ze nie ma co sie tak stresowac. jak my weszlismy do kosciola to juz wszystko bylo bez stresu Troche nas odstresowaly zdjecia w plenerze ktore mielismy przed slubem pozdrawiam i zycze powodzenia w przygotowywaniach pa buziaczki
-
Jako ze Ja tez juz po to w sumie nasuwa mi sie jedna rada - Ja zamiast ponczoch czy rajstop mialam cos pomiedzy- rajstopy Na pasie - z dziura w kroku;) mka kiedys je pokazywala - Na all mozna kupic - rozwiazanie super - nic sie nie zsuwa jak rajstopy I nie odpaza nog (mi ponczochy odpazaja jak jest goraco)
-
Wszystkim Dziewczynom po Gratuluje ze wszystko poszło po Waszej myśli i dzięki za rady :)
Z postępów u nas ....
- garnitur, kamizelka kupione , jutro załatwiamy buty i dodatki: koszula, pasek spinki
- protokół spisany, zapowiedzi u mnie załatwione, ślub opłacony
- makijaż próbny ogarnięty ale jeszcze jedna wersje zrobimy
- w sobotę wybór menu
- w pon. próbna fryzura, przymiarka kiecki i wybór dodatków
- we wtorek 1 lekcja tańca
- no i najważniejsze ... remont zbliża się ku końcowi .. wiec jest szansa ze sie wyrobimy ;D
-
aagatkaa sorrki, że odpisuję tak późno, ale dopiero wczoraj wrócilismy z podróży poślubnej ;D
Jeżeli chodzi o Dworek H. to spisał się rewelacyjnie, wszystko było dopracowane, kelnerzy sprawni, jedzenie pyszne (chociaż ja praktycznie nic nie zjadłam :D wiem to z relacji gosci), wystrój sali robiony przez Dworek był świetny. Naprawdę nie mam do czego się przyczepić ;D :D, więc się nie obawiaj, są prawdziwymi profesjonalistami.
Powiem Wam, że ja odbierałam suknie na 12 dni przed ślubem, a w dzień ślubu okazało się, że suknia jest za duża. Mama ze świadkową ścisneły mnie maksymalnie plus spieły agrafką :P ;D i wszystko grało :D
-
nigri dziękuję! troszkę mnie uspokoiłaś ;D :-*
A powiedz jeszcze proszę, jak klima? dawała radę?
no i parkiet... goście się mieścili? ile gości zapraszaliście?
Bo my mamy ponad 100 i boję się, cały czas, że będzie tam ciasno...
Pozdrowionka!! :-* :-* :-*
Ps. podróż poślubna udana?! ;D ;)
-
Nigri fajnie ze sie odezwalas :) no wlasnie jak klima? a moze przeniesiemy sie na watek o Dworku :) aby nie zanudzac dziewczyn naszymi sprawami :)
Wspolczuje Nigri ze sukienka byla za duzo, ale na szczescie dalas rade :) a mialas gorset u gory? Czekamy na relacje :)
-
aagatkaa a tobie został tylko tydzień :)
-
już tylko 2 miesiące do ślubu... :skacza: kiedy ten czas zleciał :o
-
oj tak czas plynie jak woda.... u mnie miesiac i 4 dni szok!!!
-
kasiex ja robiłam nauki w sanktuarium na słonecznym - wystarczyły same karteczki z podpisami
-
Czy mozna zlozyc wniosek o nowy dowod i paszport bez aktu malzenskiego ??? ??? ???
Akt malzenski mozna odebrac dopiero w poniedzialek, 9 dni po slubie ale nas juz wtedy nie bedzie w Sz-nie, czy musze miec ten akt przy skladaniu wniosku o dowod i paszport??? nie wiem kiedy nastepnym razem przyjedziemy do Sz-na wiec chcialabym te wnioski zlozyc jak najszybciej a przy kolejnej wizycie odebrac gotowe dokumenty. Oj wyrobienie nowych dokumentow jest bardzo skomplikowane gdy nie mieszka sie w Polsce :( :(
-
oleandro suknia miała gorset, więc mama ścisnęła mnie maksymalnie i trzymała się na miejscu cały wieczór ;) ;D.
aagatkaa podróż poślubna była niezapomiana i cudowna ;D
Odpowiedzi na pytania dotyczące Dworku będą na wątku o DH :)
-
My w pią6tek daliśmy na pieczonych, zaproszenia znajomym, a dziś, równo 2 miesiące przed ślubem udało nam się rozdać 10 zaproszeń po rodzinie mojej i PMa tak że jestem szczęśliwa, bo na dziś mieliśmy zaplanowane 6 zaproszeń, więc udało się rozdać więcej :D
-
Dzisiaj to już tylko 5 DNI Moniś!! ;D SZOOOOK!! :o
Ja już mam stresa... :P
-
hmmm ślub za 1,5 m-ca a ja nie miałam nawet 1 przymiarki, czy to normalnie, czy powinnam interweniować?
-
m-lena, nie martw się! ja pierwszą przymiarkę miałam 3 tygodnie przed ślubem :P
a odebrałam dopiero tydzień temu - więc spokojnie ;)
-
m_lena mozesz zadzownic i zapytac sie o przymiarke ale naprawde nie ma co sie stresowac na razie.
Aagatkaa a jak Twoja suknia? zadowolona jestes? jesli dobrze pamietam to jest to styl hiszpanski...
-
Aha, no to czekam cierpliwie :0 po prostu sie lekko strachnęlam, jak przeczytałam wyżej, ze któraś z września ma przymiarki, a ja nie ;) A, jak mówicie, ze jest ok, to spoko, ja chcę ją mieć w domu w ostatnim tygodniu przed slubem :D
-
moim zdaniem korzystne sa tak pozne przymiarki ze wzgledu na mozliwosc dopasowania sukienki/gorsetu, wowczas unika sie sytuacji ze w dzien slubu sukienka jest zaaaa duuuuza :)
ja swoja sukienke odbiore najprawdopodobniej 2-3 dni przed slubem i niczym sie nie martwie :) przynajmniej nie bedzie kurzyla sie w domu :)
-
Oleandro nie jestem pewna jak to jest w Polsce, ale jestem pewna ze w tu w Anglii tego wymagaja(swiadectwa malzenstwa). Ja juz po cywilnym w Anglii i zeby zmienic nazwisko w banku itd. wszedzie pytaja o marriage certificate.
-
Dzieki Doti29 czyli dobrze by bylo abym miala akt slubu ze soba, tylko nie mamy jak go odebrac. Ciekawe czy mozemy napisac upowaznienie aby ktos inny go odebral...
Ja chcialam zlozyc dokumenty o nowy dowod i paszport aby przy kolejnej wizycie w Polsce (nie wiem kiedy) je odebrac, ale nie mam czasu czekac na akt slubu :) :)
Doti a jak Twoja suknia, doszla?
-
Swoja droga nie rozumiem dlaczego tak dlugo czeka sie na ten akt slubu w Polsce. My dostalismy swoj zaraz po slubie. Wypisanie tego trwa 10minut!!! Sukni jeszcze nie ma :( az moj PM sie wkurzyl i zadzwonil tam i powiedzieli mu, ze bedzie w czwartek, no ale zobaczymy!
-
ja też chciałam odebrać sukienkę na 2 lub 3 dni przed ślubem, zobaczymy co mi powie pani w środę bo idę na drugą przymiarkę
-
No wlasnie czeka sie dosc dlugo... co komplikuje nam sytuacje :( ale coz nie wiele wiecej moge zrobic ;)
Doti daj znac czy sukienka doszla, trzymamy kciuki :Tuptup:
-
Oleandro zgadza się, moja suknia to hiszpanka od La Sposy.
Jest śliczna, jednak zpomnieli o kwiatku na środku :D bo inna dziewczyna, która zamawiała w ten sam dzień, nie chciała go...
Ale mi to nie przeszkadza... nawet lepiej widać wcięcie w talii ;)
Pozdrowionka! :-*
-
Aagatkaa najwazniejsze ze jestes zadowolona! oczywiscie po slubie czekamy na zdjecia sukienki ;D
Nasze liczniki slubne malejaja i maleja ;D ;D
-
wszystko się wyjaśniło, przymiarka 15 za tydzień :)
-
m_lena super! teraz juz mozesz byc spokojna, jestem pewna, ze nie mozesz sie doczekac :) bo ja bardzo nie moge sie doczekac swoje przymiarki, ale to dopiero 30 lipca >:(
-
jasne, ze nie mogę :D jeszcze jak mi Pani powiedziała, ze moja pięknotka już wisi w magazynie i czeka, bo już przyjechała, to już w ogóle wyskoczył mi mega uśmiech na ustach :D
-
Dziewczyny Hello..................
Czy ktos tu jeszcze bywa ???
Co tam u Was kochane?
Ja dzisiaj cala w skowronkach bo moja suknia wreszcie dotarla po ponad miesiacu spoznienia :skacza:
-
Wszystkie bardzo zabiegane ;) albo juz po :) :)
Ja zaczynam sie coraz bardziej denerwowac... mam wrazenie ze jeszcze mnostwo zostalo do zalatwienia i nie zdaze ze wszystkim.
Moj 7 sierpnia zbilza sie wielkimi krokami :)
Jak u ciebie stres Doti i u Was wszystkich???
-
Ja tez sie troche stresuje Oleandro najpierw powodem byl hotel bo w zaden sposob nie moglam sie skontaktowac z osoba organizujaca wesela, nie odbierala telefonow, nie odpisywala na maile itd az w koncu cud..... i ta pani zadzwonila do mnie po prawie 3 tygodniach!
Potem byla suknia ponad miesiac spozniona przyszla wczoraj ;D i wydawaloby sie,ze teraz to juz wszystkie przygotowania pojda gladko, ale dzisiaj sie dowiedzialam,ze do ksiedza w Polsce nie dotarl nasz akt slubu cywilnego(wzielismy tu w anglii) i bez tego slubu nie dostaniemy.
Dzwonilam do Misji Katolickiej w Londynie i oni powiedzieli, ze napewno wyslali wszystko do Kurii Biskupiej w Szczecinie. No wiec dzwonie tam a oni mowia,ze tego nie otrzymali ??? Naprawde przesada ktos zgubil wazny dokument i nawet nie maja odwagi sie przyznac >:(
-
Oooo wreszcie ktoś się odezwał :D
Może dokument zaginął na poczcie gdzieś- jeśli tak to wysłali. Nie możecie poprosić o wydanie jeszcze jednego i osobiście wysłać np do kogoś z rodziny, aby Wam zaniósł do księdza?
-
Hej Karolina! Jak spisywalismy protokol to ksiadz powiedzial, ze musimy wyslac original,ale teraz powiedzial,ze w naszym przypadku mozemy wyslac kopie. Jutro pojde do urzedu sie dowiedziec jak dlugo czeka sie na kopie.
Ale moj PM sie uparl,ze nic nie bedziemy wysylac bo to oni zgubili bardzo wazny dokument i oni maja znalezc!!!! Chyba zostawie mu to do zalatwienia bo powiedzial,ze bedzie tam dzwonil. :-\
-
Doti nie jestes sama, nasz protokol, ktroy spisywalismy w Anglii 20 maja rowniez jeszcze nie dotarl do Polski!!!! Nasz ksiadz tez powiedzial, ze najpierw dokumenty wysyla do Londymu a dopiero pozniej do naszego kosciola, ale jak narazie jeszcze nic nie dotarlo....
Napiszemy maila do ksiedza z ktorym to zalatwialismy tutaj, ale nie wiem czy on cos pomoze!!!
-
byłam na przymiarce sukni, małe poprawki i będzie super :)
-
Oleandro rzeczywiscie troche dlugo to trwa ??? My protokol spisywalismy w czerwcu... Napisz do tego ksiedza.
Przygotowywanie slubu i wesela byloby calkiem przyjemne gdyby nie ta niekompetencja ludzi pracujacych w branzy slubnej :(
Kiedy zamawialam suknie w tamtym roku na sierpien tego roku wszyscy sie ze mnie smieli, ze to za wczesnie,ale ja twierdzilam,ze lepiej wczesniej zeby potem sie nie martwic,ale i tak suknia dostarczyla mi wielu stresow :(
M Lena fajnie, ze jestes zadowolona z przymiarki ;D
-
to fakt,jestem zadowolona :d aż się dziwię ;) chociaż przede mną była laska szukajaca sukni i szczerze.... współczuję pomysłu chodzenia w takie upały na poszukiwania!
-
Doti mam nadzieje, ze Wasze dokumenty sie znajda! czekamy na odp od naszego ksiedza :(
Ja tez jak szukalam sukienki rok przed slubem to Panie w salonach slubnych nie byly mile dla mnie bo uwazaly ze to duuuuzo za wczesnie... a jak widac lepiej dmuchac na zimne :)
M lena masz zdjecia z przymiarki? zadowolenie z sukni to chyba najwazniejszy punkt wesela dla Panny Mlodej ;)
-
Drogie foremki proponowałam jakiś czas temu wspólne zaklinanie pogody ale chyba przesadziłyśmy !!
Pozdrawiam , roztapiająca się przyszła Panna Młoda!!
-
OlaSzelag masz racje - przesadzilysmy :) Ja mam slub tak samo jak Ty 7 sierpnia i mam nadzieje ze bedzie maks 25 stopni :)
-
Dolaczam do Was dziewczyny zaklinaczek pogody ;)
Tak 25stopni byloby perfekcyjnie plus lekki wiaterek :P
Slyszalyscie juz jakies prognozy, bo ja gdzies na necie znalazlam,ze 7sierpien bedzie cieplo i slonecznie, no ale zobaczymy ;)
-
z tego co ja sprawdzalam na 7 sierpnia dosc cieplo i mozliwe burze ;D hmmm oby nie padalo po wyjsciu z kosciola bo zyczenia w deszczu to nic przyjemnego >:(
Doti masz racje wiaterek baaardzo wskazany!!! A jak Twoja sukienka, pisalas ze przyszla a mialas juz przymiarke????
-
Oleandro jak tylko sie dowiedzialam,ze suknia dotarla od razu wzielam dzien wolny i tam pojechalam(szefa uprzedzilam kilka tygodni wczesniej,ze jak suknie przywioza to musze jechac)
Suknia kilka centymetrow za dluga, wiec znowu czekam na kolejna przymiarke ;)
A Ty juz mialas pierwsza przymiarke? na jaka suknie sie zdecydowalas bo nie pamietam?
-
Czesc dzewczyny.
Ja juz prawie miesiac jestem mezatka :skacza: :Serduszka:
Z poprzednich wiadomosci wyczytalam ze martwicie sie co do wystaiwenia aktu malzenstwa.Wiec powiem Wam ze bylam w takiej samej sytuacji gdyz zaraz po slubie w poniedzialek w nocy wyjezdzalismy najpierw na podroz poslubna a potem d Irlandii i chcielismy miec jak najszybciej wystawiony akt malzenstwa.To wszystko zalezy od tego kiedzy ksiadz przyniesie ak malzenstwa do Urzedu Stanu Cywilnego wiec lepiej powiedziec ksiedzu o tym ze jest to dla Was wazne i my wlasnie w poniedzialek poszlismy do Urzedu i pani przez nas ublagana wystawila nam akt malzenstwa w 10 min(tylko poproscie o jeden albo dwa wielojezyczne).Wszyscy sie dziwili ze tak szybko udalo sie to zaltwic ale jest o mozliwe i odrazu zlozylam o zmaine dowodu.
Powodzenia kochane :-*
-
oleandro mam zdjęcia :)
co do pogody, to i ja na 21 sierpnia poproszę 25 stopni ;)
-
A to żeby jechać gdzieś potrzebny jest akt małżęństwa?
Bo my chcemy jechać tak kilka dni, max tydzień po weselu na podróż poślubną na dwa tygodnie, czy można ten akt i resztę formalności załatwić po powrocie?
-
Spokojnie można wyjeżdżać po ślubie i akt małżeństwa nie jest do niczego potrzeby. My wyjeżdżaliśmy 4 dni po ślubie, a formalności załatwiłam po powrocie ;D
-
Dziewczyny, jak tam przygotowania?
-
my akt małżeństwa odebraliśmy w poniedziałek zaraz po ślubie a resztę załatwiałam po przyjeździe
-
Slub już lada dzień a mnie dopadł wredny wirus:( i jeszcze ta potworna pogoda.... :'(
-
mariposa podobno w piątek ma być ładnie!!
Trzymam kciuki za Ciebie!! i zdrówka życzę! :-* :-* :-*
-
dziękuje kochana :) dostałam antybiotyki i już mi lepiej, mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze.
buziaki!
-
No my juz jestesmy po :) Było rewelacyjnie :)
Stres straszny do połowy ceremoni, ale ksiadz tak nas wyluzował, ze dalismy rade. Goscie slubem zachwyceni, bylo wesoło, na luzie nawet z brawami, wiec jestem szczesliwa ze wszystko sie udalo.
Wiec dziewczyny ode mnie, nerwy nerwami a i tak sie wszystko uda :)
Ja Wam bardzo dziekuje za podpowiedzi, super pomysly i za to ze zawsze jakies wsparcie mozna bylo tu znalezc.
Dziekuje, pozdrawiam i zycze powodzenia :)
(http://images8.fotosik.pl/418/dd1ba17114e4770b.jpg)
-
Wow! Gratulacje! :)
Świetna fotka! :D
-
Gratuluje serdecznie ;D Czekam teraz na relacje ;)
-
Prześliczna fotka!!! Dużo szczęścia na Nowej Drodze życia Marcia!!
Pozdrawiam ;)
-
Marcia, gratulacje !! Super foto :)
-
Gratuluję wszystkim zniecierpliwionym forumkom z 2010 roku, które są już żonkami :)
Mnie został jeszcze dokładnie miesiąc... zaczynam całkiem poważnie odczuwać stresik, ale i podekscytowanie całym tym zamieszaniem, które z dnia na dzień nabiera tempa :) Bo ten miesiąc będzie naprawdę szalony i praktycznie codziennie załatwiam jakieś sprawy związane z weselem albo ślubem.
Po szczegóły tego zamieszania zapraszam do mojego wątku, a tu zapytam tylko o jedną ważną sprawę:
Dziewczyny ze Szczecina - czy znacie jakiś sklep, gdzie kupię buty ślubne od razu, bez zamawiania z katalogu ??? Bo nie chcę brać czegoś w ciemno, bez mierzenia i przebieżki po sklepie, tym bardziej, że potem już nie będzie odwrotu. Polećcie mi proszę jakiś salon. Dotychczas szukałam w CMŚ i na Krzywoustego i wszędzie lipa - tylko katalog :( Help me!
-
Marcia super fotka witaj w gronie zonek ;D :hopsa:
Jola dzien slubu to niezapomniane przezycie nie da sie tego opisac.
Co do butow to niestety ja nie moge pomoc bo ja kupilam swoje calkiem przypadkowo (za 10zl i byly MEGA wygodne!!!)ale jak bylam przed slubem to widzialam ze sklep zamkneli.Wydaje mi sie ze jest sporo sklepow ktore sprzedaja obuwie slubne, pamietam ze jak bylam w salonie Scarlett to ta mieli buty ale czesc mieli do nabycia w sklepie a czesc z katalogu.Powodzenia w przygotowaniach.
-
Ja swoje ślubne kupiłam w Botti za 30 zł :) Takie jak chciałam-czółenka na niskiej szpilce-słupku :) A miałam takiego stresa z butami,że nie zdążę kupić :)
Mi do ślubu został miesiąc-wszystko prawie pozałatwiane, sukienka się szyje :) więc tylko czekać!
-
Dzieki Dziewczyny :)
Moze jak znaje chwile wolna to faktycznie relacje zaloze, bo oczywiscie nie obylo sie bez wpadek, nerwicy, szalonego ksiedza dzieki ktoremu nie ucieklam z przed oltarza, za duzej kiecki ktora prawie mi spadla i wielu wielu innych ;D
-
super fotka
my mieliśmy 2 tygodnie przed ślubem szalone,dużo załatwiania i stres
-
Dawno mnie tu nie bylo :)
Juz wiecej z nas jest PO ;D a szkoda :) u mnie bylo cudownie :)
Dziewczyny, ktore jestescie PRZED bardzo zyczliwie Wam zazdroszcze! Starajcie sie cieszyc kazda chwila tego dnia!!
Marcia a myslalas o ucieczce sprzed oltarza ??? ;D
Polecam kupony totolotka zamiast kwiatow - my dostalismy troszke kwiatow i baardzo duzo kuponow, w sumie wygralismy 460zl wiec warto :)
Dziewczyny a jak spisaly sie Wasze sukienki slubne? Moj gorset podczas zabawy troche sie powyginal i zastanawiam sie czy to normalne....
-
Z przed samego oltarza to nie ale jak stalismy w drzwiach i czekalismy na ksiedza to mialam taka mysl :)
Z tym warto nie warto totkiem to tak roznie bywa .... my dostalismy pol na pol kwiaty i totka lub zdrapki, z totka wyszlo jakies 84 złote ale radochy przy sprawdzaniu i drapaniu cale mnostwo ... no a kwiaty to niestety udreka .... pomiescic w domu i codziennie wymieniac wode bo to upaly i szybko gnilo wiec zapach niespecjalny w domku :/ no ale co kto lubi .
Co do sukienki .... ja odbieralam swoja tydzien przed slubem i niestety bardzo przez ten tydzien schudlam, czego nawet nie mialam czasu zauwazyc ... zauwazylam dopiero w dzien slubu przy zakladaniu kiecki ze mi zjezdza z cycka a tam zadnych ramiaczek ani nic bo byla idealnie dobrana i sie swietnie trzymala .... tiaaaa, wiec podczas tanca ciagle musialam ja podciagac ... ale ja zawsze mam jakies przygody czy to dobre czy zle wiec przyzwyczajona jestem ;)
-
no wlasnei tego sie obawialam z kwiatami, nam udalo sie tego uniknac bo mielismy zaledwie kilka bukietow :)
my z totkiem widocznie mielismy szczescie :)
no wlasnie ja tez sporo schudlam i moze dlatego gorset mi sie zalamywalam i mimo tego ze mialam z tylu wiazanie aby w razie straty wagi manewrowac, na dole bylo zwiazane na maksa....
-
Ewa Ty już po ?? :o Ale ten czas leci....
Oczywiście wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia Ewcia :*
I dla innych dziewczyn, które są już mężatkami również wszystkiego naj naj :)
-
Witam was dziewczyny.
Wlasnie te wszystkie ktore sa jeszcze przed, cieszcie sie kazda chwila i starajcie sie jak najmniej denerwowac bo ten dzien mija jak jedna minuta i potem pozostaje tylko niedosyt.
Co do mojej sukni to mialam problem z ostatnia falabana, caly czas mi ktos lub ja sama ja deptal (fakt ze wesele bylo roztanczone i ja caly czas na parkiecie) to na koniec cala sie oberwala.Ale z sukni bylam baaardzo zadowolona, spisala sie na medal.
-
zgadzam się z wami, dziewczyny te co są przed ślubem niech się cieszą na maksa i nie stresują (wiem łatwo się mówi) ale czas tak szybko leci, i tak wszystko będzie pięknie
ja z sukni byłam zadowolona, tylko welon miałam z cyrkoniami i często zahaczał o sukienkę z tyłu, też schudłam przed ślubem ale suknia była idealna
poza tym ze wszystkiego jestem zadowolona
-
Ja tam jestem przed i sie nie stresuję :P
Jedyne co mnie wkurza to to,ze kasy na wesele brak ,bo Pm bez pracy :-\
-
Ewa Ty już po ?? :o Ale ten czas leci....
Oczywiście wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia Ewcia :*
Aniu baaardzo dziekuje :) rzeczywiscie ten czas szybko leci, a szkoda :)
Lolalola przykro mi, ze macie jeszcze teraz taki problem na glowie. Trzymam kciuki za Was! Glowa do gory
Pusia ja mialam podobny problem bo nadeptywalam sobie na suknie, juz na poczatku wesela po prostu podwinelam cala spodnice i pozniej bylo ok ;D
-
Oleandro to mialas super ze moglas sobie podwinac spodnice i nie mialas tego problemu, ja musialam sie meczyc do konca wesela az juz przy koncowce falbana tego nie wytrzymala i sie oberwala.Fakt jest taki ze mialam troszke ciezkich partnerow do tanca a juz po kilku glebszych ;D :popija:nie dalo rady nad nimi zapanowac ;DAle ogolnie z sukni jestem baaaaardzo zadowolona, super model.
Pozdrowionka dla Was dziewuszki :-* :-* :-* :-*
-
Ja też przed ;D Dokładnie za dwa tygodnie będziemy się bawić na poprawinach :D
Suknia już wisi (właśnie przed chwilą była afera, bo jest dość ciężka i plastikowy wieszak nie wytrzymał i mama zastała ją leżącą na ziemi, na szczęście w pokrowcu ;)) Mam zapas 7 cm do przyciągnięcia gorsetu, aby właśnie uniknąć opadania podczas zabawy i w razie czego docisnąć :)
Jutro lub pojutrze wybieramy menu, w najbliższą sobotę rozwozimy ciasta, jeszcze z orkiestrą i fotografem musimy omówić szczegóły i już chyba wszystko załatwione ;)
Aha winietki na stoły robię sama :D muszę popisać nazwiska, zaraz sie za to biorę, żeby TŻ wydrukował w pracy.
Stresu jeszcze nie ma, czasem tylko, na chwilkę się zjawia. Bardziej cała rodzina przeżywa, bo ja jako pierworodna z tego pokolenia wychodzę za mąż :P Pierworodna córka, wnuczka, itp :D
-
Ja też miałam podobny problem z opadającą suknią, a raczej halką, która po prostu nie podtrzymywała falban... ::)
Nie wiem, czy schudłam przed ślubem, czy halka była na mnie za duża, ale podwijanie jej nic nie dawało i podczas chodzenia, czy tańczenia, nadeptywałam na falbany...
Na szczęście nic mi się nie urwało i kiecka wyszła cało :D ;)
Pozdrowienia dla Wszystkich Dziewczyn! i tych 'Przed' i tych 'Po'!! ;D :-*
-
aagatkaa właśnie zajrzałam na Twoją relację zdradź mi gdzie kupiliście garnitur twojego Pma i za ile, jeśli to nie tajemnica ;)
-
I jeszcze jedno pytanie, do tych PMek, które są już PO: ile wyniosła Was 'ofiara' za ślub u księdza?
-
Karolinka, jest to garnitur niemieckiej firmy Wilvorst, ale ich garnitury, smokingi czy fraki, można kupić w sklepach w całej Polsce ;)
A księdzu daliśmy 1200zł, ale to już razem z zapowiedziami ;)
-
Karolina "ofiara" zalezy od tego gdzie bierze sie slub ... u nas byla ustalona oplata 500zl dla kosciola (w tym skromny wystroj kosciola i organista) + dobrowolna oplata dla ksiedza (my dalismy dosc sporo ale to byl nasz wybor) + ewentualnie chorki my zaplacilismy 400zl
-
Karolina my za ofiare+wystrojenie kosciola+organiste dalismy 700zl.
-
Karolina my zapłaciliśmy za mszę + organistę + zapowiedzi = 600 zł.
wystrój kościoła 200zł.
ale tak naprawdę wszystko zależy od parafii i księdza
-
my dalismy za ksiedza+chor+organistke=600 zl + 600 zl za wystroj=1200zl
-
U nas jest z góry określony cennik: 400 zł za ślub, 120 dla organisty i 150 za dekoracje. Można wziąć jeszcze chórek młodzieży z gitarą, ale nie wiem ile ta przyjemność...
Na zapowiedzi w swojej parafii dałam 100 zł a za pozwolenie na ślub w innej parafii - 50.
-
U nas za ślub nie wiem ile dać, ale ponoć dają 300zł, do tego organista 200zł, dekoracje 350zł i ja wzięłam Panią która śpiewa - 100zł także jakby nie patrzeć i tak ok. 1000 wyjdzie
-
Ja zapłaciłam 200 co łaska dla Księdza, 150 organista (z góry powiedział że tyle się należny) za strojenie kościoła 200 zł złożyliśmy się w 4 pary wyszło więc 550 zł
-
OlaSzelag rozumiem ze zlozyliscie sie po 55zl ;)
Z tego co piszecie to widac ze w wiekszosci kosciolow to wszystko wychodzi okolo 1000zl
-
dzięki dziewczyny za opinie :D
Właśnie organista ma ustaloną stawkę, ale nie wiedziałam ile księdzu dać za mszę.
-
witajcie dziewczyny:)
ja już też jakiś czas "po" generalnie było pięknie, pogoda dopisała i zdrówko się poprawiło.
tylko częśc gości zawiodła... niestety
sukienka też mi się zsuwała:) uratowały agrafki
pozdrawiam was wszystkie serdecznie
-
Mariposa tak to jest kochana nie wszystkiego da sie upilnowac i nigdy nie wiadomo jak to goscie sie zachowaja.U nas tez bylo kilka wpadek ale ogolnie bylo super.
Pozdrawiam.
-
Mariposa cieszę się, że wszystko się udało i miałaś piękny ślub! :)
A czy możemy liczyć na relację z Waszego cudownego dnia? ;)
-
Zazdroszczę Wam że już po, choć z drugiej strony zdaję sobie sprawę że straszna pustka zagości w moim życiu jak już będzie po: nie będzie co załatwiać, czego pilnować, szukać, organizować... ::)
Już w sumie pierwszy raz odczułam takie minimalne coś: kiedy odebrałam suknię od krawcowej, zachciało mi się płakać i powiedziałam do mamy: "kurcze tyle było frajdy z wybieraniem, mierzeniem, oglądaniem, a teraz to już się skończyło, nigdy nie wróci i tak mi jakoś smutno"
A co dopiero będzie z całym weselem ???
Dzisiaj wybieraliśmy menu na sali i kiedy weszliśmy poczułam mega dreszcz- tak bardzo ta sala mi się podoba :D będziemy mieć okrągłe stoły i w ogóle wszystko układa się po mojej myśli, ale nagle ogarnęło mnie jakieś przerażenie, kiedy tak stałam na środku parkietu...
Ale zobaczyłam szczęście w oczach PMa- chyba jeszcze podczas organizacji całego wesela czegoś takiego nie wiedziałam, kiedy wypowiadał słowa: "Piękna jest ta nasza sala" :D
Ja zdradziłam mu swoje obawy a on tylko przytulił i powiedział po prostu:"Wszystko będzie dobrze, zboczysz" i dla tak prostych słów i pięknych chwil chciała bym całe życie organizować wesele ;D
-
OlaSzelag rozumiem ze zlozyliscie sie po 55zl ;)
Z tego co piszecie to widac ze w wiekszosci kosciolow to wszystko wychodzi okolo 1000zl
Źle mnie zrozumiałaś 200 zł na parę w sumie wyszło 700 zł za strojenie kościoła. Były 3 śluby w sobotę i płaciliśmy po 200 zł bo miałyśmy wypożyczone 6 świeczników po 7 świec w każdym + ozdobione świeczników kwiatami i co 2 ławka wstążki.
Dziewczyna z piątku dokładała się tylko do kwiatów bo nie chciała nic więcej więc płaciła 100 zł. A z kwiatów były 2 bukiety w wysokich wąskich wazonach po obu stronach Pary Młodej, jedna podłużna kompozycja kwiatowa na ołtarzu i po dwa duże bukiety na estuarium.
-
Ja i mój T. dajemy w ofierze 500-600 zł-nie uwazam,żeby to było dużo czy mało-dla mnie wydaje się ok.Nie wiem dlaczego ale martwi i w sumie smieszy mnie podejście ludzi do tej kwestii w stylu "200 zł mu starczy, a co w końcu daje się ile łaska" a więcej wydają na strojenie kościoła i inne mniej ważne rzeczy.Trzeba to powiedzieć głośno: z całego dnia to właśnie ceremonia ślubna jest najważniejsza więc co wam szkodzi dać księdzu przyzwoite pieniądze-przecież to nie dla niego tylko dla kościoła.Ja nie jestem jakąś mega praktykującą katoliczką, nie chodzę prawie do kościoła(tylko na Wielkanoc :) ale uważam,że mniej nie wypada dać.No najwyżej,że ktoś robi naprawde bardzo skromne przyjęcie i jest w ciężkiej sytuacji materialnej-to się rozumie.Ale wydając kupe kasy na wesele,samochód,sukienkę i inne mniej ważne rzeczy żałujemu na coś co jest najważniejsze to dla mnie jest to niezrozumiałe...
-
aagatko myślę że na dniach się zmobilizuję i założę relacyjkę, póki co wrociliśmy z mężem z podrózy i dopadła nas klątwa faraona ;)
-
Hahaha no to reczywiście, teraz nie będę naciskać!! :D :D ;)
Czekam z niecierpliwością na Twoją relację kochana! :-*
-
Lucciola - Ja uważam że 200 zł za odprawienie 45 minutowej mszy nie jest małą kwotą.
Za strojenie kościoła i ołtarza trzeba zapłacić osobno, za organistę trzeba zapłacić osobno i jeszcze na tace zbierają jak na normalnej mszy. Dzieje się to w sobotę kiedy normalnie nie ma mszy w kościele więc są to dodatkowe pieniądze dla kościoła.
Ja w sumie zapłaciłam 550 zł za całość i nie uważam żeby to było mało w porównaniu 84 zł znaczki skarbowe i możesz wsiąść ślub cywilny więc??
Kogo stać niech daje księdzu nawet 1000 zł ale Ja swoje 200 zł uważam za wystarczające !!
-
Poza tym nie popadajmy w paranoję - udzielenie sakramentu to obowiązek księdza, jego praca, a tzw. "ofiara na kościół" to jakby dodatkowy gest ze strony młodych, taka trochę łapówka, nawet powiem. Sakramentu nie powinno się wyceniać i pisać, ile kasy wypada dać, ofiara jest ofiarą, niezależnie od tego ile kosztowała kiecka czy kwiaty. Znam parafie, w których księża wręcz się obrażają, jak znajdują w kopercie więcej niż 300 zł, bo uważają, że więcej to już przesada, jakiegoś rodzaju przekupstwo. Chocaż, z drugiej strony słyszałam też o proboszczu, który za mniej niż 1000 zł przed ołtarz nie wychodzi ::)
Moja dewiza - rozsądek, rozsądek i trzeźwe myślenie - jak cennik w parafii jest, to ja nie będę świętsza od proboszcza i wciskać tysięcy na siłę nie zamierzam. Tym bardziej, że na starcie każda złotówka jest ważna ;)
-
Mnie też wkurza takie pierdu pierdu.
Jeśli biorą kasę to powinien cennik "wisieć na ścianie", jak u urzędzie czy innych instytucjach. Dla mnie "Co łaska" to głupota- co łaska to dostaną na tacę od wszystkich, bo i tak przejdą po kościele, więc niech nie biorą nic.
W ogóle dla mnie to całe bogactwo kościoła jest głupie. Jak ktoś idzie na księdza, z zasady z powołania, to powinien żyć skromnie, biednie, nie jak zwykły chłop i jeszcze się furami wozić. W końcu Jezus żył biednie i wszystko co miał oddawał innym, a jednak z czegoś żył i oni powinni żyć tak samo, a nie w ciepłym domku w którym jeden z obługi im napali, drugi porąbie drewno, Pani ugotuje i jeszcze ktoś obrobi ogródek.
Takie jest moje zdanie, ale niestety tylko to na świecie jest chore.
Choć podkreślić tu trzeba że są też porządni księża z powołania, którzy nie wywyższają się ponad "zwykły szarych zjadaczy chleba".
Był u nas kiedyś ksiądz który chodził w dziurawych butach i połatanych spodniach, jeździł jakimś starym gratem a takim najbiedniejszym rodzinom od nas z wioski kupował jedzenie i wspomagał finansowo.
-
Nie chodziło mi o to,że tylko większa ofiara pieniężna się liczy a ta ,mniejsza już nie.Mnie martwi co innego-wydając gruba kasę na wesele,tort,sukienkę czy zespół zapominamy że nie to jest w tym wszystkim najważniejsze.A strojenie kościoła to raczej też "kaprys państwa młodych" i nie należy go wliczać do"kosztów"kościelnych.Takie jest moje zdanie.I nie chodzi mi w nim o krytykowanie ludzi pod względem ile dali.I zapomnijmy o powiedzeniu-co łaska :)
Zresztą każdy robi co uważa :) i ja nie zamierzam już nikogo krytykować :)
-
Jeżeli chodzi o mój kościół to Proboszcz sam lekko mówiąc zasugerował żebyśmy się skontaktowali z kwiaciarnia przy kościelną w sprawie dekoracji kościoła. Bo za kwiaty trzeba było zapłacić dodatkowo 100 zł tylko kwiaciarni nie księdzu to była taka stała opłata a dodatkowe świeczniki i wstążki też 100 zł to już sobie domówiliśmy w 3 pary osobno. Bo nie było problemu i Proboszcze od razu pytał się czy może dać innym para nr telefonów bo jak się złożymy na kwiaty razem będzie taniej. Nie wiem jak jest w innych kościołach u nas to wszystko było tak jak by rozbite. Numer do organisty który na tak zwaną wyłączność na ten kościół też dostaliśmy od Proboszcza i było powiedziane wprost że jak nie chcemy tego organisty to i tak trzeba mu zapłacić, ale nam było obojętne kto gra tym bardziej że nie jest zły, głos też ma ładny więc nie protestowałam że to akurat ten a nie inny.
Osobiście wolała bym mieć w prost powiedziane ile płace i za co bo można to wcześniej po prostu zaplanować i człowiek się nie zastanawia czy aby nie uraził kogoś że dał za mało.
-
......A strojenie kościoła to raczej też "kaprys państwa młodych" i nie należy go wliczać do"kosztów"kościelnych.......
Ja bym nie powiedziała, że to kaprys młodych, bo my chcieliśmy mieć tylko czymś białym nakryte klęczniki i krzesła, ale od księdza dowiedzieliśmy się, że ofiara na kwiaty jest obowiązkowa.
Ciężko też zarzucać ludziom, że za suknie, torty, wesela płacą duże pieniądze, a za ślub "tylko" 200zł. Jestem głęboko przekonana, że gdyby można było kupić suknie za 200zł to baaardzo dużo dziewczyn by taka suknię kupiło.
Zgadzam się, że czasem cały ten szał zakupowo-przygotowaniowy czasem przyćmiewa nam to co jest tego dnia najważniejsze, czyli ten sakrament, którego notabene nie udziela nam ksiądz tylko udzielamy go sobie sami. Ale nie zgodzę się z tym, że wysokość ofiary jest wyznacznikiem stopnia przezywania tego sakramentu.
-
Jezeli chodzi o sprawy koscielne ta tak samo u nas bylo powiedziane jasno ile mamy zaplacic ze dekoracje i oraganiste a jak proboszczowi dalismy "co laska" to jeszcze przy nas przeliczal ile dostal.
Nie moge pwiedziedziec kosciol wygladal przepieknie i kazania bylo cudowne.
Kazdy daje ile uwaza i ile moze.
-
zobaczycie że wszystko będzie OK
-
u Nas było od razu jasno powiedziane ile się należy, tylko przez ten rok jak byliśmy pierwszy raz się pytać cena wzrosłą o 100 zł i w tym roku wynosiła 800 zł( w tym był organista i dekoracja kościelna). W czasie mszy była zbierana ofiara, która jest przeznaczona na mszę świętą za młodych.
mi też sukienka opadła, ale to chyba taki nasz urok w tym roku :D
ja to się prawie popłakałam jak zespół grał ostatnią piosenkę, szkoda, że już po wszystkim :(
-
mi też było smutno jak zbliżała się 4 i już był koniec ale z chęcią bym ten dzień powtórzyła
mi sukienka się trzymała super nic nie opadało
-
a my jak byliśmy u proboszcza płacić za ślub to jak powiedział że 'co łaska' to ja spytałam się wprost- proszę księdza proboszcza, oboje pierwszy raz bierzemy ślub i nie wiemy ile kosztuje co łaska, więc proszę powiedzieć dokładnie. i proboszcz wtedy powiedział że mam położyć ile uważam, a jak będzie za dużo to odda. i położyłam 400zł, to mi 100zł oddał ;) organista wziął 100 zł za wersję tradycyjną, z możliwością wyboru pieśni w kilku momentach. bierze też 150zł ale za wersję bogatszą, tzn. z Ave Maria na początku i gra już 15min przed mszą, jak goście zaczną się zbierać.. a za strojenie zapłaciliśmy 450zł- wersja ze świecznikami, ustrojonymi krzesłami dla nas i świadków, bukietami na 3 ołtarze i bukietami obok świeczników. w sumie jak na nasze okolice to i tak drogo nie wyszło :D
my też żałujemy że już po... niedługo 2 miesiące będzie... do momentu założenia obrączek nerwy straszne były, ale ksiądz uśmiechał się do nas co chwilę i mówił tak żartobliwie, że w sumie to było bardzo miło 8) a już prawie po weselu, koło 4 stwierdziliśmy że mimo, że bardzo zmęczeni jesteśmy to szkoda że tak szybko skończyło się :-[