Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...  (Przeczytany 777021 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1170 dnia: 17 Kwietnia 2009, 11:38 »
Co do sesji fotograficznej to My jesteśmy zdecydowani na sesje w tygodniu po ślubie, w zależności od pogody.. W czasie ślubu nie wchodzi w grę w ogóle, a przed, jakoś mi się nie widzi..

@MonikaDM: ja jestem z Wirku, ale zależy jeszcze gdzie chodziłaś do szkoły.. :)

Offline agneska21

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 129
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1171 dnia: 17 Kwietnia 2009, 12:15 »
No, a ja wlasnie nie wiem, kiedy zrobic sesje plenerowa, bo od razu po slubie chcielibysmy jechac w podroz poslubna , a nie pytalam sie czy jestesmy jakos ograniczeni czasowo ze zrobieniem sesji.
Okaze sie w praniu.
Za to wiem, ze sesje w studio chce miec w Dniu Slubu (przed slubem, zeby nie bylo, ze zostawie gosci czy cos z tych rzeczy).
Do tego dojdzie reportaz z calego dnia, wiec fotek bedzie mnowstwo ;D

A sukienki slubnej chyba balabym sie kuoic w internecie.Juz sie kilka razy nacielam, ze rzecz nie wygladala jak na zdjeciu.A raz zaplacilam i nic nie dostalam, ale nie chcialo mi sie chodzic po policjach za 50zl, wiec tylko konto mu zablokowali.Wydaje mi sie , ze to zbyt wazna rzecz, zeby kupowac ja przez internet.

Offline Acia

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 58
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.08.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1172 dnia: 17 Kwietnia 2009, 17:07 »
Ja chciałabym wrócić jeszcze do obrączek zaręczynowych.  Może powiecie, ze jestem jakaś nienormalna, ale słyszałam, że jak komuś na kimś zależy to nie powinien dawać tej osobie srebra, bo wtedy to grozi rozstaniem. . .  Co innego jak para kupuje sobie razem srebrne obrączki, ale co innego jak ofiaruje się komuś np.  srebrną obrączkę.  Z reguły nie jestem przesądną osobą, ale na samą myśl ciarki mnie przeszły więc ja bym czegoś takiego nie podarowła:) ale za to myślałam o czym innym, tylko ze to troszke kosztuje.  Mianowicie o nieśmiertelniku na którym wygrawerowne byłyby np.  nasze inicjały i data zaręczyn czy cos takiego, tylko też oczywiście nie ze srebra;)

Co do sesji to my też jesteśmy zdecydowani na sesję w tygodniu po ślubie, wtedy kiedy nam bedzie pasowało i będzie fajna pogoda.  Nie polecam robienia pleeneru przed ślubem, bo wtedy to o suknie stach że sie zniszczy gdzieś.

 co do sukni to też bałabym się w ciemno zamawiać.  Na pewno suknię chcę kupić a nie wypożyczać.  Wtedy będę sobie mogła na nią patrzeć i wzdychać;)


Offline kaamila

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1173 dnia: 17 Kwietnia 2009, 18:00 »
Nie rozumiem dlaczego niektóre dziewczyny piszą, ze to jest kupowanie sukienki w ciemno, madame blanche, to so własnie te sukienki, które można zamowic, kwestia tylko przymierzenia ich w innym sklepie(maggie sottero), albo jak ktos woli pewniej, pojechac pod Warszawe do tego pana i zobaczyc na wlasne oczy zanim sie kupi, natomiast na aukcjach internetowych, tez nie trzeba kupowac w ciemno, mozna umowic sie,pojechac i zanim sie kupi, to dokladnie obejrzec sukienke.Podejrzewam ze nikt nie kupił by sukni slubnej ot tak, bo zobaczył na sucho na zdjeciu. Przeciez to nie jest tylko kwestia wygladu sukni i materiału, jak by nie byla niewiadomo jak piekna, to nie kazdemu jest dobrze w danym fasonie. Najpierw trzeba przymierzyc. :D

Offline kaamila

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1174 dnia: 17 Kwietnia 2009, 18:03 »
Ale kazdy ma inne zdanie.. :skacza:
 

Offline MonikaDM
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 28
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.09.2010r.
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1175 dnia: 18 Kwietnia 2009, 00:58 »
Prawde mowiac ja tez mam obawy, co do zakupu przez interent... haha taka "niewymiarowa" jestem ;P pewnie wszystkie byłyby mi do kostek :D Ale jeszcze sie nie orietnowalam, wydawalo mi sie ze duzo czasu, w zimę zaczne sie rozgladac, co i jak ;)
Co do tej sesji w plenerze to cóz... nawet jeszcze fotografa nie mamy ;)

Beti do liceum w Chorzowie ;)

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1176 dnia: 19 Kwietnia 2009, 21:54 »
co do sesji, to my zdecydowalismy sie w dniu ślubu, po kosciele albo wyskoczymy w trakcie wesela na jakis plenerek  :D :D jakos ptrzed ceremonia mi sie nie widzi a po tym dniu, to juz nie ten klimacik, ale to moje zdanie  ;) ;)

Offline Anusia86

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 38
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.08.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1177 dnia: 20 Kwietnia 2009, 11:31 »
nareszcie udało mi się nadrobic zaległości i już jestem na bieżąco:)- my od razu wiedzieliśmy że sesje w plenerze będzie w innym dniu, tymbardziej że chcemy pojechac nad morze, a poza tym nie chcemy byc za bardzo ograniczeni czasowo.
mogę się już pochwalic, że po świętach podpisaliśmy umowy z zespołem,kamerzystą, fotografem i zapłaciliśmy zaliczkę za salę.także najważniejsze sprawy już mamy załatwione:)
kaamila
ja też mieszkam w Warszawie i mam pytanie, bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam. Ten Pan o którym piszesz szyje na zamówienie sukienki takie jakie są w salonie Madame Blanche tylko że o połowę taniej tak??i można pojechac i zobaczyc czy rzeczywiście materiał się niczym nie różni??bo szczerze ja z chęcia jęsli się będzie dało oszczędzę na sukience,ale też nie chciałabym się "naciąc"...

Offline kaamila

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1178 dnia: 20 Kwietnia 2009, 11:59 »
Anusia86 firma madame blanche, to firma zagraniczna, w której znajdziesz powtarzające sie modele z kolekcji maggie sottero.A ten pan sprowadza sukienki firmy madame blanche. Tak mi tłumaczyła koleżanka. Zdobędę numer telefonu do tego pana, jak mi sie uda, zresztą jest kontakt do niego na stronie, którą wczesniej podałam, tylko jest podany adres e'mail. Pewnie, ze możemy sie jakoś umówic i pojechac;)razem zawsze razniej ;)

Offline kaamila

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1179 dnia: 20 Kwietnia 2009, 12:05 »
Ten pan zamawia sukienki madame blanche, oryginalne. Chodzi podobno o to, ze salonu madame blanche, nie ma w Polsce, wiec nie ma jak wczesniej przymierzyc, ale salon maggie sottero, który jest w Polsce, ma takie same niektóre modele, wiec mozna przymierzyc zeby zobaczyc jak sie wygląda w danym modelu i czy pasuje.

Offline hałas

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1180 dnia: 20 Kwietnia 2009, 13:47 »
Witam

Ja równiez Panna Młoda z 2010, dokładnie 11. 09. 2010.
Obecnie mam juz zarezerwowana salę w motelu Saga w Pniewie koło Gryfina, umowe podpisywać będzimy w lutym przyszłego roku, tak umuwiliśmy się z włascicielka która jest dobrą znajomą rodziny.
Jeżeli chodzi o fotografa to wybór padł na stdio ESTE, podpisaliśmy umowe na studio + plener w na 15. 09. 2010 (po ślubie)
Zespółmuzyczny który u Nas zagra to "Carmen" z Morynia, zespół trzy osobowy, w ofercie maja klawisze, perkusje i 2 akordeony oraz oprawę świetlną.  Bawili u naszych znajomych i bardzo się nam spodobali.  Ich cena jest bardzo atrakcyjna, jedyna wada której ciagle nie moge przetrawić jest to że nie śpiewaja po angielsku.  Niestety nie można mieć wszystkiego.  Zagrają róznież na poprawinach.
Ustaliliśmy równiez godzinę mszy w kościele na 17. 00

Witam jeszcze raz i mam nadizej ze przygarniecie mnie pod swoje skrzydełka.

Offline kivi_23

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1268
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4 czerwca 2010 - 16:00
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1181 dnia: 20 Kwietnia 2009, 13:56 »
Witamy:)

spore te zaległości:) no ale mogę się pochwalić umówionym spotkaniemi z Dziedzicem na podpisanie umowy:)

no i to chyba póki co wszystko następne sprawy to myślę, że gdzieś w okolicy listopada :P chyba, że coś przeoczyła to mnie nakierujcie:)

PS mamy sale, zespół, fotografa i prawie kamerzystę;)

Offline agneska21

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 129
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1182 dnia: 20 Kwietnia 2009, 14:02 »
Witaj Hałas

Widze, ze duzo spraw macie juz pozalatwianych, tak trzymac:)
Czytajac opinie o studiu Este mysle, ze  to dobry wybor.i bedziesz zadowolona.
Co do zespolu to faktycznie duzy minus, ze nie spiewaja po angielsku, ale skoro juz sie zdecydowalas.. ja bym sie chyba nie zdecydowala na takie rozwiazanie, bo jest bardzo duzo slicznych piosenek w jezyku angielskim(nie mowie, ze w polskim ich nie ma), ale grunt to urozmaicenie...
Ale skoro juz sie przy nich bawilas i Ci sie podobalo, to pozostaje mi tylko zyczyc dobrej zabawy:))

Offline agneska21

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 129
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1183 dnia: 20 Kwietnia 2009, 14:07 »
kivi_23 My mamy zalatwione dokladnie tyle samo i mysle , ze to wystarczy do wrzesnia, bo we wrzesniu mamy isc do kosciola sie zapisac (tak powiedzial ksiadz, bo nie mial jeszcze kalendarza na 2010), a pozniej to juz rusza jakies inne, mniej istotne :P rzeczy typu sukienka, zaproszenia itp ;D

Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1184 dnia: 20 Kwietnia 2009, 14:08 »
hałas :hello:
Faktycznie macie już dużo załatwione. To dobrze, szybciej będziecie mieli to z głowy ;)

@Monika: No to ze szkoły na pewno Cię nie znam ;)

Offline hałas

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1185 dnia: 20 Kwietnia 2009, 14:22 »
Dziękuje za powitanie, ja już taka jestem ze wszytsko musze mieć dopięte na ostatni guzik.

Wracając do orkiestry.  Wiem ze to dość duzy minus że, nie sa angielskojęzyczni.  Jednak dopłacać ponad 1000 zł do zespołu który śpiewa po angielsku, ma pdobny skład i podobne możliwości wokalne jest dla mnie za drogie.  Jest tyle pieknych polskich piosenek że na pewno sobie to jakoś zrekompensuje. 

Studio ESTE bardzo mi się podoba, róznież czytałma o Nich dużo opinii i jestem pewna że będe zadowolona.
Obecnie jestem na etapie kontaktu z fotografem (pasjonatą) który robil zdjęcia naszym znajomym podczas mszy.  Były fenomenalne, swietnie uchwycone kąty, wykorzystanie architektury kościoła.  Chcemy sie dowiedziec jakie sa koszty jego usługi.  Mamy umuwione spotkanie za tydzień.

A chciałam również dodać że, mamy zakupione 75 litrów Wyborowej którą przechowujemy pod kluczem.  Staram sie załatwiać wiele rzeczy wcześniej aby rozłożyć wydatki.

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1186 dnia: 20 Kwietnia 2009, 14:50 »
halas  ja rowniez serdecznie witam!!

(przepraszam ze twoj nick pisze z bledem ale nie mam polskich liter :) )

Jak napisalas o tej wodce to przypomnial mi sie moj jeden z ulubioncyh filmow "Kogel Mogel - Galimatjas". Tam wodke trzymali, jesli dobrze pamietam w tapczanie... lub cos takiego :) :) :)   Super ze juz macie cos z glowy!

My ogolnie wszelkie jedzenie i alkohole bedziemy mieli zorganizowane przez restauracje ale tak sobie mysle,  ze kupowanie wodki to tez bardzo wazny etap przygotwania do wesela  :skacza: A co to znaczy pod kluczem ? :)


Offline hałas

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1187 dnia: 20 Kwietnia 2009, 15:01 »
Pod kluczm to znaczy w "tajnej" piowniczce mojego dziadka, mój dziadek to bradzo honorowy człowiek nie pozwoli uszczknąć ani kropelki  ;D

Offline epata

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 152
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1188 dnia: 20 Kwietnia 2009, 15:15 »
 :hello: hałas
no proszę już wódeczkę macie - to może i ja coś już zacznę mysleć na ten temat. Rozkładanie wydatków na raty to super pomysł. My poki co odkładamy i z tego co spobie policzyliśmy to barakuje nam jeszcze 1/3 ale mamy na to rok wiec spokojnie poza tym rodzice cały czas zeznają że na pomogą finansowo (choc wolalabym nie)
a czy zastanawiałaście się już Forumki nad podróżą poślubna - kiedy i gdzie jedziecie. Kiedy trzeba załatwiać takie sprawy?
za sie zastanawiałam nad Dominikaną lub wyspami kanaryjskimi albo w podobnej cenie Turcja ale 5* i Ultra All In.
Jak myślicie. Bo normalnie nie stać nas na takie bajeczne wczasy wiec chcemy ten jeden raz zaszalac. I teraz nie wiem co wybrać jak myślicie? chodzi nam o 2 tyg lenistwa i zabawy - niekoniecznie zwiedzania 1 wycieczka OK ale nie wiecej.

Offline agneska21

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 129
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1189 dnia: 20 Kwietnia 2009, 15:38 »
Nas jakos na Grecje ostatnio wzielo, 2 tyg 7 dni zwiedzania i 7 dni odpoczynku, ale moze cos innego mi do glowy wpadnie jeszcze.Myslalam tez o Tajlandii , tak bardziej egzotycznie, ale tez duzo drozej.

W tym roku bylismy w Egipcie tyle , ze tylko tydzien, bo urlopu wiecej nie bylo(a cenowo bardzo podobnie jak 2 tyg..) Jak zaczelismy zwiedzac..piramidy itd to juz urlop nam sie skonczyl i trzeba bylo wracac, zero dopoczynku:/

A jak gdzies juz jade to chcialabym i cos zwiedzic i odpoczac dlatego nastepne wakacje to tylko 2 tyg i 7+7.

Jezeli Tobie chodzi tylko o odpoczynek to chyba wybralabym Turcje, bo jak dla mnie to bez roznicy, gdzie sie wyloze na plazy, a goraco bedzie wszedzie.A turcja zdecydowanie najtansza z tego wszystkiego.
Jak juz inwestowac grube pieniadze to wypadalo by cos pozwiedzac, a nie tylko leniuchowac:)
Ale kazdy robi to co lubi ;D

Offline hałas

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1190 dnia: 20 Kwietnia 2009, 15:59 »
Podróz poślubna dla leniuszków  ;) to: Egipt, Tunezja, Turcja, Włochy od strony morza śródziemnego blizej Wenecji. ciekawym tez pomysłem może byc wybrzeże Francji. Wydaje mi się że w przypadku amatroów plarzy i błogiego lenistwa priorytetem jest odpowiednia plaża, zagwarantowana pogoda i odpowiednie zplecze w postaci klubów, barów restauracji itp.

Mi bardzo sie maży Chorwacja na 2 tygodnie, najpier okolice  Dubrovnika i półwysep Plejeac, Korcula. Póżniej pasmo Velebitów. Możę Czarnogóra (Góry Dynarskie). Martwi mnie tylko pogoda w drugiej połowie wrzęśnia, może ktoś już był i jest w stanie mi coś powiedzieć na ten temat.
Chrowacja daje nam wszystko czego z TŻ potrzebujemy, plaże, morze, historyczne zabytki (Dubrovnik, Korcula) i góry które obydwoje kochamy.
Chrowacja to takze lawenda, owoce morza wino i spiew.
Kurcze wyszła mi reklama jak z ulotki biura podróży.

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1191 dnia: 20 Kwietnia 2009, 16:40 »
halas rzeczywiscie jak reklama :)

My sami nie wiemy czy w podroz bedziemy mogli pojechac, a problem to przede wszystkim urolop...  >:( Mieszkajac w Anglii bedziemy musieli brac urlop okolo 2 razy na poczatku 2010r aby wszystko zalatwic, plus do tego urlop na samo wesele wiec nie wiem ile nam dni zostanie na slodkie leniuchowanie :)

Ale bardzo chcialabym pojechac w maksymalnie egzotyczne miejsce, bo tak jak epata to jest dobra okazja zeby zaszalec :)

Offline Acia

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 58
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.08.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1192 dnia: 20 Kwietnia 2009, 16:51 »
Co do podróży poślubnej to polecam Egipt. Byliśmy na wakacjach w Egipcie w ubiegłym roku i było super!!! Jeśli chcecie tylko wypoczywać to można wybrać opcję na 7 dni, ale jeśli ze zwiedzaniem to lepiej 14 dni. Polecam opcję ze zwiedzaniem bo narawdę jest co zwiedzać. Aha i polecam też wybrać rejon Sharm el Shejk bo jest więcej możliwości wycieczek tzn.choćby do Ziemi Świętej jest taniej bo mozna autokarem, a np. z Hurghady tylko samolotem. No i też oczywiście Kair i piramidy, góra Mojżesza itp.itd. No i nurkowanie głębinowe. Naprawdę nie jest to  takie trudne, bo wszystko robi instruktor, a przeżycie i widoki nie do opisania. Co do cen to wcale nie są wygórowane. My a hotel 4,5 gwiazdkowy za tydzień z All Inclusive płaciliśmy 1640 zł, a opcja na dwa tygodnie kosztowała 1980 zł (lecz nam zbyt krótki urlop nie pozwolił na 2 tygodnie:(

A z innych ciepłych krajów to wydaje mi się, że najtańsza jest Tunezja, choć niektórzy twierdzą, że poza obszarem hoteli jest brzydko, w Turcji może trochę drożej ale "czyściej":)


Offline malavi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1863
  • Płeć: Kobieta
  • On zawsze "kuma" o co mi chodzi :)
  • data ślubu: 3.06.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1193 dnia: 20 Kwietnia 2009, 17:30 »
rany ale się rozhulałyście:) fajnie, że znowy wrze!

hałas witam  :hello:, zakupy częściami dobry pomysł, tyle że ja bym się bała zaczynac od wódki, bo jak taka wyborowa to by mogła do wesela nie dotrwac  ;)

agneska, kivi
ja podobny etap i okres pustki przygotowaniowej przed nami trochę :) tyle że my bez kamery, bo N. jest nie ugięty

epata super temat zaczęłaś, dla mojego N. to chyba jedyny element całego ślubno-weselnego ceremoniału, który przyjmuje bez najmniejszych zastrzeżeń, my jesteśmy jak wy hałas górołazami i na bank sami sobie coś zorganizujemy, bo takie biurowe wycieczki mnie trochę odstraszają , poza tym będzie duzo taniej. Mamy kilka opcji w zalezności od kasy
1. stany plus hawaje lub meksyk
2. Indie
3. wersja najtańsza to stopem do Hiszpani, potem kanałem do Afryki i do Maroka, a jak kasy starczy to jeszcze Teneryfa i oczywiście wszystko z plecakiem i namiotem

tyle, że to niewiadomo kiedy tak na prawdę :) kasa i urlop, ale zaraz po porawinach chcemy na 2-3 dni pojechac do domku znajomego, taki śliczny z drewna i zaraz nad jeziorkiem w prawie że głuszy, żeby ochłonąc po tym całym szale i się soba nacieszyć :)

ale się rozpisałam, sorki

Offline Anusia86

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 38
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.08.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1194 dnia: 20 Kwietnia 2009, 20:15 »
 :hello: hałas:)- w sumie najważniejsze sprawy już macie załatwione, my też już myśleliśmy żeby kupic wódkę wcześniej,po prostu jak się trafi jakaś mega promocja to skorzystamy:)
co do podróży poślubnej, to my myśleliśmy nad Tunezją,Egiptem, ale sama nie wiem czy ze względu na duże koszty wesele nie zrezygnujemy z takiej podróży na rzecz wyjazdu w nasze polskie góry...
kaamila
jak będziesz miała kontakt to daj mi znac, z chęcią w miarę wolnego czasu wybiorę się z Tobą i "zorientuje w sytuacji":)

Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1195 dnia: 21 Kwietnia 2009, 07:37 »
Rozmarzyłam się czytając o Waszych planach podróżniczych.. :okularnik:

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1196 dnia: 21 Kwietnia 2009, 09:48 »
a my po przerwie w przygotowaniach ostro zabieramy sie za zespół i dzis jedziemy  :kierowca: prawdopodobnie do kancelarii parafialnej zorientować sie co i jak  :D :D

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1197 dnia: 21 Kwietnia 2009, 10:28 »
Betti masz racje mozna sie rozmazyc czytajac o Meksyku, Indiach, Turcji.....  :okularnik: :okularnik: :okularnik:

My w kosciele jestesmy zapisani na nasza date i godzine, ksiadz tylko powiedzial zeby przyjsc 3 miesiace przed slubem z dokumentacja

Offline malavi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1863
  • Płeć: Kobieta
  • On zawsze "kuma" o co mi chodzi :)
  • data ślubu: 3.06.2010
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1198 dnia: 21 Kwietnia 2009, 11:00 »
oleandro my tak samo :) jakiś miesiąc temy dzwoniliśmy tylko do księdza, żeby godzinę z 18 na 17 zmienić i udało się bez problemów

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2010, czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1199 dnia: 21 Kwietnia 2009, 17:45 »
a my posuwamy sie o kroczek do przodu w przygotowaniach  :D :D Własnie zaklepalismy date i godzine w kościele. Ślub mamy na 15:00  :hopsa: :hopsa: :hopsa: