[liliann]

aleście sobie temat wybrały....jak ktoś nie lubi pampków to niech pierze tetrę...
ja nienawidzę smoczków, to też nie dałam .....i ja żyję i Młoda żyje...

temat dobry jak każdy inny 
zawsze warto poznac inne zdanie

Ja tam nie wiem- na chwilę obecną jak sobie przypomnę ile moja ciotka miała robienia przy tetrowych pieluchach to mi się po prostu nie chce tego robić... Bo to często nie tylko było zmienianie pieluchy, ale też przebieranie całego dziecka i wycieranie go bo np kupa wylazła za pieluchę i wszystko było ufajdane Potem prać to i prasować i tak w kółko? Hmmm, chyba jestem za leniwa na to Coś mi się wydaje, że będę wolała się porządnie wyspać w wolnym czasie, albo pójść do fryzjera żeby odpocząć niż prać pieluchy i je prasować

Ale jedno jest pewne- chcieć to móc, więc ja mogę tylko 3mać kciuki za Twoje wytrwanie w postanowieniu, sylvii

[anusiaaa]

temat dobry jak każdy inny 
zawsze warto poznac inne zdanie

dokładnie i czasami warto komuś naświetlić sytuację bo może nie zdaje sobie sprawy z pewnych rzeczy

[dziubasek]

Sylvia, a mogę znać powody Twojej decyzji i determinacji?

[liliann]

Anusiaaa jak ktoś się zaweźmie, to nawet jak będzie padał na nos to pampków nie ubierze...

 

[anusiaaa]

aaa to racja  znam nawet taką jedną, która dopiero po 2 latach się przyznała, że nie chciała sobie obciachu robić bo się zarzekała w ciąży, że pampki to najgorsze zło i bedzie tetra, a potem jej ta tetra tak w doope dała, ale jej wstyd było się do błędu przyznać

[LilithGoth]

A ja jednak jestem za pampersami tetrówki zostawie do wycierania buźki na sama myśl o praniu pieluch odechciewa mi sie wszystkiego ..no ale kiedys to tylko pieluchy tetrowe ... np moja mama jak urodziła mojego braciszka ma teraz 3 latka stwierdzila ze bedzie uzywala pieluch tetrowych bo taniej i wogóle ... wytrzymała tylko 1 dzien

Też tego nie rozumiem... Oczywiście każdy niech robi jak uważa. Ale któraś dziewczyna dobrze napisała - pierzmy na tarce, nie korzystajmy z prądu, kupmy krowę zamiast kupić mleko w sklepie bo KIEDYŚ tak bylo.

Ale wybór należy do Sylvii i niech robi jak chce

[liliann]

z drugiej strony jak ktoś ma zacięcie ekologiczne to czemu nie....

byle mi nikt nie kazał tego prać i prasować, ja jestem za leniwa i chylę czoła przed tymi, którym się  chce

[madziq]

my tam jedziemy na tetrze pampki tylko na noc mamy i tego zamierzam sie trzymać 

[ooppoonnkkaa]

Madzia lepiej tak nie pisz bo zaraz anuussia BARDZIEJ DOŚWIADCZONA ci powie, że nie wiesz co czynisz i się nie znasz. To tyle. Bo tak brzmiała twoja wypowiedź anuuuusiu a nie jak naświetlanie sytuacji

[madziq]

oj doskonale wiem co czynie mam 5 letnią siostre i też była na tetrze chowana więc wiem z czym to sie je a prasować trzba tylko na samym początku potem starczy odpowiednio naciągnąć to naprawde chwila roboty - przynajmniej dla mnie a czas? mąż przecież na chwile może sie małą zająć. ale to tylko moje zdanie każdy ma swoje 

Oponka znowu zaczynasz? Kazdy ma swoje zdanie i tyle.

[ooppoonnkkaa]

Anulka to cofnij się o stronę i zobacz kto na kogo znów naskoczył.

Ale ok. Już koniec tematu.

[sylvia1pl]

Jezus Maria poruszenie i dyskusje wywołałam niezłą!!    

Czemu takie postanowienie mnie wzięło??Może i dlatego,że to trochę tańsze a może i też dlatego,że jeszcze żadne dziecko od tego nie umarło!!A może i dlatego chcę zobaczyć czy dam radę i pewnie jeszcze parę powodów by się znalazło he he
Moja ciocia wychowała na tetrach i flanelach 5 dzieci i żyją mają się dobrze!!Nie narzekała,ze trzeba to prać czy prasować!!
To tak samo jakbyście prały ciuszki maluchom albo i nie prały bo to za dużo roboty włożyć do pralki,nastawić stopnie i wcisnąć start.A później wyciągnąć,rozwiesić i wyprasować te które tego wymagają i cała filozofia.
Nie zrozumcie mnie źle.Ja nie jestem przeciw pampuchom bo jak już napisałam wcześniej tez będę je używała ale można spróbować i tak z takimi pieluchami.

[dziubasek]

Powodzenia w takim razie.
(co do tego, ze to tańsze to nie byłabym taka pewna, prąd, woda, gaz (do gotowania)... rachunki na pewno diametralnie wzrosną...)

[madziq]

dziubas a po co gotować? wystarczy pierwszy raz wyprać tylko w większej temp  ja miałam największą 90st i to starczy potem normalnie pierze sie 

[dziubasek]

Madziq, nawet po kupie? Z tego co wiem, to się gotuje, aby bakterie pozabijać...

[madziq]

pierwszy raz słysze...

[dziubasek]

z tego powodu np wyparza się/ gotuje butelki.

[ela]

Ale ja butelki tylko raz w zyciu wyparzałam jak Dominik był mały .

Nie chciałam i nie chce swirowac ze sterylnoscia .

[liliann]

Ela ale, za przeproszeniem gówno, to nie to samo co bulta po mleku, ja butelek też nie parzyłam, ale Ewa z nich piła a nie do nich robiła.
Mocz to świetna pożywka dla bakterii, kał sam w sobie dużo ich zawiera. A np po szczepionce na Rota, to taka pielucha to juz w ogóle mała bombka biologiczna, bo wirus się pasażuje przez jelito i wydala z kałem. Można starsze dziecko zarazić, siebie jeśli nie trzyma sie zasad higieny. Podobnie jak przy każdej jelitówce.
Tetrę po kupie wypadałoby jeśli nie wygotować, to na pewno wyprasować gorącym żelazkiem pod parą z dwóch stron. Co do tego nie ma duskusji.

Eeeeee, moja ciotka tylko prała normalnie w pralce pieluchy... Prasowała je tylko potem (a ta czynność najbardziej mnie zawsze dobija, dlatego ja raczej tetry tylko na półce w sklepie obejrzę ). Butelek też nie pamiętam, by je wygotowywała/ wyparzała Po prostu myła w zlewie a jak puszczała zmywarkę to do zmywarki wkładała te butelki co akurat wolne były Dzieciaki chowają się dobrze, są zdrowe i jakoś nic im nie jest.

Jak wszystko się takie "sterylne" będzie robić, to to nie zaszkodzi dziecku w późniejszym życiu? Potem np weźmie dorwie jakiegoś misia, wsadzi do buzi i od razu jakieś choróbsko się przyplącze Albo jak zacznie raczkować i zacznie lizać podłogę z sobie wiadomych powodów Podłoga nawet po najdokładniejszym sprzątaniu nie jest sterylna Nie da się żyć pod kloszem, więc chyba nie ma co przesadzać No ale ja się mogę jeszcze nie znać, piszę tak, jak mi się wydaje... Jeśli się mylę to mnie wyprowadźcie z błędu

[liliann]

Fasolek masz rację, ale nie pozwolisz dziecku jeść kupy, prawda?
Ja jestem daleka od higienicznej histerii, podłoga w moim pokoju obecnie woła o pomstę do nieba, bo pani do sprzątania zachorowała i Ewka nadal po niej łazi, ale są pewne kanony, których się nie łamie...

Ciotka prasowała i dobrze robiła....

Ja na samym początku wygotowywałam butelki, smoczki i kapturki  do karmienia, teraz tylko czasami przelewam wrzątkiem, ale zazwyczaj tylko myję

Co do tetry...pamiętam jak po pierwszych kilku kupach młodej układałam w głowie podziękowania temu, kto wymyślił papmersy I się zastanawiałam jak do ch... nasze mamy dawały radę na samej tetrze. Natomiast co do gotowania tetry, to słyszałam, ze jak najbardziej powinno się je gotować włąśnie z powodów bakterii o których pisały dziewczyny

dziewczyny wiecie moze jak to jest teraz z ubezpieczeniem w szpitalu wystarczy ubespieczenie na pracujacego czlonka rodziny??
bo ja juz sie sama w tym pogubilam 

Kastror jeśli pracuje Twój mąż i jesteś na jego ubezpieczeniu, to on pobiera na Ciebie ubezpieczenie z zakładu pracy(takie zaświadczenie).Jak byłam teraz w szpitalu(plamienie w 14 tc)to własnie miałam donieśc to zaświadczenie,bo w danej chwili nie miałam tego przy sobie

dziubas a po co gotować? wystarczy pierwszy raz wyprać tylko w większej temp  ja miałam największą 90st i to starczy potem normalnie pierze sie 

moim zdaniem dla niemowlaka tetrę to obowiazkowo wygotować i potem wyprasować.I nie daj Boze nie pomieszać pieluch,których używamy jako pampersów z tymi którymi wycieramy potem buzie jak sie uleje

życze powodzenia w postanowieniu używania tetry
poczekam do narodzin dziecka i mogę sie założyć,że przejdziesz na pampersy
ale jak masz postanowienie,to życze abyś wytrwała

jestem tu od 4 lat.Pamiętam,że gdy nie było jeszcze bebikowa w ogóle i mało naszych forumowych maluszków.Ja napisałąm,ze będę dawać słoiczki do jedzenia.Boshe mało mnie forumki nie zjadły.Głównie te,które nie miąly dzieci.Każda zakładała,że żadna filozofia utrzeć jabłko czy marchew.I na pewno będa gotowały i przecierały.Ba nawet deklarowały się,że masło same ubijać będą.
no... do momentu aż same urodziły i juz nawet zapomniały o swoich postanowieniach...


Fasolek jest róznica między raczkującym niemowlakiem, które weźmie cos z podłogi do buzi a noworodkiem, dla którego większosć bakterii jest po prostu niebezpieczna

[liliann]

Mariol święte słowa

Ba nawet deklarowały się,że masło same ubijać będą.

chętnie, ale wiesz jak mi cieżko kupić mi odpowiednią śmietanę 

[KAHA]

Moja kuzynka była tetrową mamą, prała i prasowała, zakupkowane śpiochy szorowała szczotką do mycia rąk jak się dziecku obsrajtowało za pieluchę, nie płakała i nie biadoliła. Pampki były dla niej obce. Mały pięknie się w nich chował. Ale....niestety...rachunki rosną diametralnie...i to są ogromne różnice....po roku przestawiła małego na pampersy...i zrobił sie problem...bo skóra źle zareagowała...zrobiła solidny rachunek ekonomiczny...no i pampersy wygrały...żle...grubszy portfel wygrał. Ale co tu gdybać, niech każdy robi jak chce. Ja przed tetrowymi mamami chylę czoła....ja bawet bym nie pomyślała...

[Olucha]

Z tym postanawianiem to jest tak że łatwo postanawiać jak się jeszcze póki co dzieciątka nie ma, jak się nie wie co znaczy zmęczenie i brak czasu   Jesli są jakieś udogodnienia bezpieczne dla dziecka to dlaczego z tego nie korzystać   ja osobiście jestem za ułatwianiem sobie życia