No mój pracuje w szpitalu w którym mam zamiar rodzić, ale pracuje tam też kilku innych dobrych lekarzy, tak więc akurat o to się nie martwię, choć nie ukrywam, że mam nadzieję, że akurat mój gin będzie przy moim porodzie
No i telefon prywatny mam do niego, już kilka razy kazał mi dzwonić do siebie o różnych porach jak miałam te skurcze w 20 tc, byliśmy w ciągłym kontakcie telefonicznym, bo w razie czego miałam się stawić w szpitalu, nie ukrywam, że to dla mnie ogromna wygoda, że mogę zadzwonić do niego gdy coś się dzieje
Ja myślę, że skoro masz wątpliwości, to może faktycznie lepiej zmienić lekarza