[Jagna77]

Elcik kochana gdy tylo boli bierz no-spe i sie nie mecz z bolem  bo na dodatek Ty sie stresujesz ,ze boli a stres zle wplywa na malenstwo wiec bez obaw siegaj po no-spe w razie bolu.

 Jak to fajnie jesli ojciec dziecka od samego poczatku cieszys ie mala kruszynka i wspolnie oczekuje na nie z zona .

[Joasia]

To i ja się dopisuję!! Narazie z dolegliwości męczy mnie tylko zgaga, ale cały dzień i codziennie!!
W poniedziałek idę do lekarza, niech mi pomoże...

[Lea]

Elcik..widzę,że juz potwierdzenie było...a wątku w potyczkach to ja nie widziałam....

[ricardo]

Elcik gratuluję Ci serdecznie!!!!

Bardzo się cieszę!!!!

Teraz czekam na nowy wątek

[madi_001]

wszystkim mamusiom gratuluje z całego serduszka

dziś i ja mogę do was kochane dołączyć
jestem już po pierwszej wizycie moja fasolka ma najprawdopodobniej ok 2-3 tygodni jak narazie  bo na usg nic jeszcze nie widać ale beta pokazała ze to jest to
męża już poinformowałam po teście wykonanym z moczu teraz musze wymyślic coś oryginalnego dla naszych rodziców

dobrze lece dalej wczytywać się w bebikowo same ciekawe rzeczy tu piszecie
narazie wczytałam sie o odżywianiu bo przecież to bardzo ważne dla naszych maluszków

[Vall]

Gratuluje nowym Mamusiom 

[Jagna77]

madi_001 gratuluje z calego serca i serdecznie witamy w naszym gronie 

Madi jeszcze raz GRATULUJE !!!!!

[Elcik]

Dziękuję i nowej przyszłej mamusi tez gratuluję  Mój brzusio się już na razie uspokoił  . (tfu tfu odpukać), tylko apetytu dalej brak.... ale daję rade, a to owocek, a to kiszonka kapustka

No jak fajnie... nowe fasolki na forum 
Tylko to oznacza ze innym czas sie rozdwajac ( i nie mam tu nikogo konkretnego na mysli )

GRATULUJE DZIEWCZYNY i spokojnej ciązy zycze !! 

[madi_001]

jutro wybieram się na kolejne usg mam nadzieje że zobacze już co nie co ale wszyscy mi mówią ze nie będzie nic widać bo za wcześnie
czy mówiłyście swoim rodzicom o dzidzi nawet jak nie widziałyście usg  ja już nie moge wytrzymać krzyczałabym z radości  ale mąż mówi po co.... moze to nie prawda to po co zawracać głowę....
a ja zrobiłam już trzy testy z moczu i betę, a do tego to jak się czuję wszystko wskazuje na tak

Mąż jakoś sceptycznie podchodzi do tematu..... 

Ale skoro testy na plus i beta taka to chyba pewne że dzidzia będzie Ale na USG może coś zobaczycie juz Wtedy mąż uwierzy.....

moj też na początku był secptycznie nastawiony jak sam potem powiedział bał się rozczarowania gdyby coś poszło nie tak
nie chciał się nakręcać
a który to u ciebie madi tydzień ciąży ?

[Joasia]

Ja też chyba jeszcze do końca nie wierzę. Dzisiaj idę do lekarza, a spodni już nie zapinam bo nie daje rady 

[madi_001]

andziaK Anusia-szczecin faktycznie chyba moj mąż nie wierzy pewnie troszkę się martwi ale przeciez wszystko wskazuje właśnie na fasolkę
jesli chodzi o tydzień ciąży to z wyniku bety wychodzi gdzieś ok 2-4 tydzień ostatnia miesiączke miałam 16 lipca więc to 5 tygodni temu a zaszłam pewnie troszkę później
liczę że jutro coś zobaczę. a u was dziewczyny kiedy było coś widac bo u mojej siostry dopiero w 5 tygodniu widac było pęcherzyk i kazał jej być ostrożnym bo to niekoniecznie mogłabyć ciąża u was też tak było
joasia napisz co tam u ciebie lekarz powiedział ja nie moge doczekać się jutra - popołudniu też ide

madi u mnie późno było widać fasolkę
u mnie w 5+5 nie było jeszcze widać bijacego serduszka (a ponoć widać je juz od 6tc) w dodatku miałam plamienia ale dostałam luteinę i było oki- bijące serduszko zobaczyłam na poczatku 7 tc (6+1)
może powinnaś się jeszcze wstrzymac z wizyta tak z tydzień
sama nie wiem - wiesz moze u ciebie byc już fasolka widoczna 

[Joasia]

Ja wczoraj byłam u lekarza potwierdzić ciążę. Nie chciałam fasolki widzieć tylko potwierdzić ciążę a on mi powiedział: "możnaby powiedzieć, że to ciąża ale bardzo wczesna..." tyle to i ja wiem!!  Kazał zrobić serię badań w tym betę po raz kolejny i przyjść za trzy tygodnie. Chyba mi potwierdzi dopiero jak będę miała brzuch. W ogóle był w szoku jak tydzien po spodziewanej @ czyli w 5 tygodniu mogłam do niego przyjść! Chyba zmienię lekarza  Przez niego zwątpiłam i zrobiłam po raz kolejny test... oczywiście pozytyw!!

[madi_001]

Ja wczoraj byłam u lekarza potwierdzić ciążę. Nie chciałam fasolki widzieć tylko potwierdzić ciążę a on mi powiedział: "możnaby powiedzieć, że to ciąża ale bardzo wczesna..." tyle to i ja wiem!!   Kazał zrobić serię badań w tym betę po raz kolejny i przyjść za trzy tygodnie. Chyba mi potwierdzi dopiero jak będę miała brzuch. W ogóle był w szoku jak tydzien po spodziewanej @ czyli w 5 tygodniu mogłam do niego przyjść! Chyba zmienię lekarza   Przez niego zwątpiłam i zrobiłam po raz kolejny test... oczywiście pozytyw!!

to czekamy cieprliwie aż fasolka podrośnie i lekarz będzie mógł spokojnie potwierdzić w 100%
ja w zeszłym tygodniu byłam też dokładnie tydzień po spodziewanej @ ale mi powiedział ze mam przyjść za tydzień..... sama nie wiem co myśleć
joasiu tego też się obawiam ze dziś mi powie to samo jeśli tak to naprawdę trzeba iść do innego, lekarz też człowiek i mylić się może.....
ja mam na 15 więc musze czekać

mówiłam wam - lekarze zawsze na początku podchodzą z dystansem do ciąż
dla nas to juz dziecko a dla nich pęcherzyk
joasia - to dopiero 4 tc - poczekaj jeszcze 2 - w 6 widać bijace serduszko i wtedy wątpliwości zostaja rozwiane
ja też zmieniłam lekarza, bo nie potraktował mojej fasolki poważnie
jeśli macie możliwość to róbcie betę - np. raz w tyg - jak rośnie to wszystko oki
trzymam za was kciuki

[madi_001]

 Anusia-szczecin dziękujemy
tylko to troszkę cieżko wytrzymać chciałoby się wiedzieć wszystko od razu

ach zapomniałabym śliczny masz wózeczek dla Mateuszka - zaglądałam do twojego wątku

[Joasia]

według tego lekarza, jeżeli to ciąża to 5 tc i 3 dni. Mam do niego przyjść jak będę w ponad 8 tc - troszkę późno... A jak 5 m-cy temu byłam pewna, że nie jestem w ciąży (chyba że przez zapylenie) to mi znowu ciążę wmawiał. Nieeee, muszę go zmienić. Madi, czekam na wieści z wizyty!!

Dziewczynki tak to juz jest ze zadne lekarz nie chce "robic Wam nadziji".
U mnie tez ciaza została potwierdzona w 7 tygodniu na USG. Zrozumcie tez troszke lekarzy. Wiem ze to ciezkie bo sama czelałam na potwierdzenie. Trzeba uzbroic sie w cierpliwosc i nie "wywywac" od razu lekarza od "nieudaczników".
W tak wczesnym stadium moze tylko zlecic badanka i czekac.

Anusia-szczecin dziękujemy
tylko to troszkę cieżko wytrzymać chciałoby się wiedzieć wszystko od razu

ach zapomniałabym śliczny masz wózeczek dla Mateuszka - zaglądałam do twojego wątku

madi - ja was rozumiem bo przezywałam to samo. u mnie było tak, ze @ mi sie spóźniał ale tak naprawdę to jeszcze niby pare dni było do terminu (miałam nieregularne cykle) ale czułam sie ciut inaczej - zrobiłam test i nic - potem zrobiłam betę i wynik 1,72 - a norma jest do 5 więc raczej nie ciąża ale poczekałam kilka dni i zrobiłam raz jeszcze betę. wynik juz jednoznaczny, poszłam do gina i nic nie było widac na usg a wg OM to powinnam być w 7-8 tc. i znowu czekanie, w między czasie jakieś plamienia; zmiana lekarza i .........jest...........zobaczyłam bijące serce choc od lekarza zdążyłam usłyszeć, ze nic z tej ciąży nie będzie
___________________
miło,ze zagladasz do mojego watku!zapraszam częściej  

______________________

Joasia jesli wg lekarza to 5+3 to powinno być widać bijace serce (choć u mnie dopiero zobaczyłam w 6+2)
nie wiem co ci doradzic
nie wiem dlaczego lekarz nie zrobił ci usg żeby zobaczyć czy jest pęcherzyk czy może juz serduszko bije

[~monika~]

dziewczyny, spokojnie!!!!!

Ja swojego maluszka zobaczyłam na usg dopiero w 12 tygodniu!!!!!!!!
A wcześniej poszłam do lekarza jak byłam w 6 tygodniu i potwierdził on ciążę tylko na podstawie badania ginekologicznego (rozpulchnienie macicy). Spokojnie poczekałam na termin usg i było ok.

[madi_001]

wróciłam

maluszek ma  6 mm widziałam na usg

Joasiu tobie też życzę abyś jak najszybciej zobaczyła

[Vall]

madi - gratuluje 

a co do lekarzy..to moja gin.... 3 dni po spodziewanje @..juz napisała mi zaswiadczenie o ciązy i pokazała na usg pęcherzyk  wszytsko zalezy od lekarza.... 

[agaga]

Witajcie:(
Długo mnie tu nie było i bardzo dużo się wydarzyło. Zaglądałam na forum, ale nie miałam siły pisać.
Teraz też nie jest mi łatwo. Zaczełam krwawić i wyladowałam w szpitalu. Już wcześniej były podejrzenia że może być puste jajo płodowe, ale czekałam cierpliwie. Kiedy wylądowałam w szpitalu okazało się, że płodu nie ma, ale dali mi kaprogest i czekaliśmy 5 dni na kolejne usg. Niestety nie doczekałam sie go bo po 3 dniach poroniłam. A wczoraj miałam czyszczenie.
Teraz muszę czekać pół roku, aby ponownie się starać. Przestanę się pojawiać na pogaduchach, przynajmniej na jakieś 10-11 miesięcy. Z ciężkim sercem przeglądałam ostatnio ten wątek.  Najgorsze jest to oczekwianie. Oczywiście w międzyczasie muszę porobić sobie badania, które zleci mi ginekolog na następnej wizycie.

agaga widać tak musiało być. Wiem że jest cieżko ale jestem pewna że niedługo i ty tulić będziesz maleństwo:)

madi_001 moje gratulacje  dopiero zauważyłam jaką masz miejscowość wpisana w profil - ja często tam jeżdżę - niedaleko mam teściów 

______________________________

agaga będzie dobrze - uwierz

Madi oficjanie GRATULUJE

Agaga przykro mi.....