Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3524225 razy)

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #480 dnia: 24 Lipca 2007, 12:44 »
KASIA_G to czekamy na dalsze wiesci  :)  :tupot:

Offline Kastor (Olcia)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3244
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.04.2006cywilny 28.04.2
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #481 dnia: 24 Lipca 2007, 14:21 »
ja ja bylam chora w ciazy mialam okropny katar (i az zatkane ucho) to leczylam sie inhalacjami z vitwaporu i jadlam bleee kanapke z pokrojonym czosnkiem i pilam mleko (zabija zapach czosnku) i pomoglo

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #482 dnia: 25 Lipca 2007, 13:37 »
A ja tak z innej beczki...

Czy wy juz tez macie stresa przed porodem, bo ja coraz wiecej o tym mysle  ??? i nie wiem czy to normalne...
Mam obawy, moze tez dlatego, ze jestem na obcej ziemi, ale pocieszam sie, ze nie ja pierwsza i nie ostatnia Polka bede tu rodzic... i  takie tam...
A jak jest z tym u was???


Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #483 dnia: 25 Lipca 2007, 13:43 »
 Ja tez mam male obawy ze wzgledu na cc przy zlym ulozeniu cholernych miesniakow . Co ma byc to bedzie w koncu to rzecz ludzka troche sie samemu zamartwiac  8) jakos to musi byc choc nie obejdzie sie bez obaw ....

Offline A-gatkaa
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 28
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.08.2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #484 dnia: 25 Lipca 2007, 13:51 »
myślę, ze obawy są naturalne :) choć jestem na miejscu to obawy juz zaczeły sie pojawiać,chce byc dzielna i dac rade  ale przede wszystkim pragne by odbyło sie bez komplikacji itp
  uswiadomiłam sobie ze to juz polowa...a zleciało tak szybciutko...jeszcze nic nie mam przygotowane, czekam na ok 7 miesiac i wowczas zaczne szalec z zakupami, pokoikiem dziecka........a na chwile obecną ciesze sie każdym dniem ciężarówki bo to wspaniałe uczucie!!!

dobrze ze mamy forum i w temacie porodu doświadczone foremki ;)

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #485 dnia: 25 Lipca 2007, 13:58 »
Jagus ja szczerze mowiac wolalabym cesarke, bo jestem drobna osoba i mam slaby organizm, boje sie, ze naturalnie nie dam rady...   :-[ probuje sobie tlumaczyc, ze porod jest rzecza naturalna...ale chcialabym, zeby moj organizm (i narzady) wygladaly tak jak wygladaja... tego tez sie boje, choc wiem, ze to tez naturalne.

Agatko z zakupami i pokoikiem tez jeszcze czekam. Prawdopodbnie niebawem juz nie bede pracowala, wiec bede miala duuuzo czasu.


Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #486 dnia: 25 Lipca 2007, 14:05 »
OLU czy to porob SN czy CC zawsze niesie jakies ryzyko , bo kazdy porod jest inny i nigdy nic nie mozna przewidziec. Widzis zja juz na dzien dzisiejszy wiem o CC  i tez mam swoje obawy  ??? Nie mozemy znowu pozwolic aby nam glowe zaprzatalo myslenie i sie zamartwianie na zapas bo zwariujemy . Musimy byc dobrej mysli i sluchac sie lekarzy , dbac o siebie i duzo wypoczywac. Dobre myslenie to polowa sukcesu  :uscisk:

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #487 dnia: 25 Lipca 2007, 14:07 »
Masz racje kochana. Ja na ogol staram sie myslec pozytywnie, ale jak pewnie sama wiesz sa takie momenty, ze te mysli nie daja spokoju...


Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #488 dnia: 25 Lipca 2007, 14:12 »
Oj, widzę że nie tylko ja myślę coraz częściej o porodzie i amm z tym związane obawy :)
Tak to już jest, teraz dla każdej z nas zacznie się czas martwienia się (większego lub mniejszego), o zdrowie maluszka i o wszystko co z nim związane.

Ja też jeszcze ani jednej rzeczy dla maleństwa nie kupiłam .... jakoś wydaje mi się, ze to za wcześnie jeszcze ... być może to tylko takie moje "widzimisię".
Paczki z ciuszkami przygotowane już przez 3 osoby z mojej rodziny :)
Myślę, ze przyjdzie czas i na to, jeszcze troszkę :)

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #489 dnia: 25 Lipca 2007, 14:17 »
Ja tez z zkupami narazie sie wstrzymuje , jak juz zaczne to wszystko hurtowo. Narazie nie chce wywierac sama na sobie presji wiedzac ,ze mam ciaze zagrozona , wole spokojnie ja donosic  :D

 Nie wiem kiedy zabiore sie z mezem za zakupy ale mysle ,ze we wrzesniu chyba bedzie juz odpowiedni moment  8)

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #490 dnia: 25 Lipca 2007, 15:02 »
jeżeli chodzi o poród to ja te zmysle o tym coraz częsciej  ::)
i podobnie jak Olcia - wolałabym cc  ::)

Wiem, ze nie ma zasady, ale w mojej rodzinei kobiety z reguły źle znosza porody...są one b. długie.... poza tym po przejsciach mojej sis mam uraz........... ale zobaczymy,....
aha i ejszce kwiestia znieczulenia - nie wobrażam sobie "na żywca" urodzic..a zzo neiw chodzi u mnei wgre z uwagi na migreny..............  ::)
Dobrze z emamy jeszcze troche czasu an zastanwoienei, przemyslenie, uzgodnienie....

a co do zakupów- nic nie kupiłam ejszcze - cisuzków mam mase po siostrzeńcu... a na łózeczko, wózejk ic ała reszte przyjdzie czas.. :)

Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #491 dnia: 25 Lipca 2007, 15:43 »
Ja od zawsze bałam się panicznie, ale pragnienie dziecka jest chyba silniejsze niż ten strach. Najnbardziej boję się niekompetencji lekarzy, niemiłych pielęgniarek, metalowych przyrządów i tego, że coś pójdzie nie tak :(

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #492 dnia: 25 Lipca 2007, 15:49 »
Wy sie boicie a co ja mam powiedziec ?? :P 33 tydzien to juz nie przelewki :(
Ja od 4 dni "rodze" w snach - chyba przerabiam wszelkie mozliwe okolicznosci :P
W sumie nie boje sie bolu tylko tego ze spanikuje czy cos pojdzie nie tak ( tfu tfu )

Tlumacze sobie to tak - nie ja pierwsza i nie ostatnia :) Zwłaszcza ze chcemy by Kacperek miał rodzenstwo :)

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #493 dnia: 25 Lipca 2007, 18:30 »
A ja się narazie nie boję i nie myślę...wydaje mi się to takie odległe...bo w sumie tak jest:)


Ale za to boję się o dziecko, czy dobrze się rozwija, czy jest z nim wszystko OK. Najchętniej USG robiłabym co miesiąc...

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #494 dnia: 25 Lipca 2007, 23:40 »
Może was nie pociesze ale ja za drugim razem też miałam pietra, a wiedziałam co mnie czeka :)

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #495 dnia: 25 Lipca 2007, 23:46 »
Rybka - to pewnie i za 5 razem ma sie pietra
mnie na razie nie nachodzą mysli o porodzie - tzn mam prawie wybrany szpital, chciałabym rodzic do wody ale jakoś nie panikuję - pewnie jeszcze  :-\
im będzie bliżej tym pewnie więcej obaw
no i chcę żeby mąż był ze mną bo samiej to chyba trochę kiepsko  ::)

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #496 dnia: 26 Lipca 2007, 00:04 »
Ja dziś wspominałam łzy M kiedy Antosia sie pojawiła. Dla mężczyzny to niesamowite chwile ale są tacy którzy świadomie nie potrafiliby tego przeżyć.

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #497 dnia: 26 Lipca 2007, 11:05 »
Ja wczoraj mialam lzy w oczach jak moj babelek mnie kopal , duzo myslalam o tym ,ze to bedzie moj kochany synus , ze niedlugo bede go tulila i calowala po pupci. Jak ja urodze to bede chyba wyla jak bobr ze szczescia jak teraz mi sie lza w oku kreci  :drapanie:

 Ciaza to cos wspanialego , ciesze sie ,ze w koncu moge doswiadczac tego stanu , z ebedzie mi dane zostac mama   :los:

Offline Kasia-Wrocław

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1411
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #498 dnia: 26 Lipca 2007, 14:41 »
Ekhm... chciałabym się przywitać i w tym wątku, bo...  :skacza:

W poniedziałek rano: dwie kreseczki na teście!
Dzisiaj: Beta = 353,54 mU/ml
I wydaje mi się, że jest to 4/5 tydzień

Ale póki co, to tak nieoficjalnie... :)

I w związku z tym mam pytanko: Umówiłam się na wizytę do ginki na 8 sierpnia (jest na urlopie), czyli dopiero za 2 tygodnie. Czy to wystarczy, czy mam się gdzieś wcześniej wcisnąć? Bo mam takie dziwne skurcze i się trochę martwię... zawsze przy @ brzuch mi tylko tak ćmił, a teraz te skurcze i nie wiem, czy tak ma być, czy może potrzebuję jakiś wspomagaczy?

Ehh, jestem w ciąży parę dni, a już zmartwienia na całego o tą moją Kruszynkę :)
Ale tak się cieszę! Jak dostałam wynik Bety, to się popłakałam ze szczęścia :skacza:

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #499 dnia: 26 Lipca 2007, 15:17 »
jak masz jakieś skurcze to ja bym polazła do gina.
ja jak byłam ok. 5 tc to dostałam plamień, posżłam do gina i dostałam luteinę - i wszystko ustąpiło.
Poza tym Kasiu gratuluję serdecznie!!!!!

Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #500 dnia: 26 Lipca 2007, 15:20 »
Kasiu to tak nieoficjalnie GRATULACJE :)
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline Kasia-Wrocław

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1411
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #501 dnia: 26 Lipca 2007, 15:25 »
jak masz jakieś skurcze to ja bym polazła do gina.
ja jak byłam ok. 5 tc to dostałam plamień, posżłam do gina i dostałam luteinę - i wszystko ustąpiło.
Poza tym Kasiu gratuluję serdecznie!!!!!
Ja właśnie obserwuję się bacznie i póki co żadnych plamień nie ma. Gadam do dzidzi, żeby mnie nie gryzła od środka i jak na razie spokój :) Ale na pewno pójdę do gina, jak tylko znów zacznie mnie boleć.
Kasiu to tak nieoficjalnie GRATULACJE :)
A za gratulacje nie dziękuję, żeby nie zapeszać. Podziękuję jak wszystko się potwierdzi :)
Matko, jak ja się cieszę!!!!!!!!

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #502 dnia: 26 Lipca 2007, 15:31 »
Gratulujemy :)
Co do ginka to nie musisz sie nigdzie "wciskac". Jesli nic sie nie dzieje to spokojnie mozesz poczekac.
Te bole brzuszka to byc moze Twoj organizm przygotowywuje sie juz do nowej roli. Brzuch czesto boli jak na @ lub podobnie.Ja mialam podbrzusze takie scisniete jakby.

A tata Muminka juz wie ??  ;)

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #503 dnia: 26 Lipca 2007, 15:33 »
jak nie masz skurczy, plamień to takie pobolewanie brzucha jest normalne.
właśnie - jak mąż zareagował??

Offline Kasia-Wrocław

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1411
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #504 dnia: 26 Lipca 2007, 16:19 »
Ja nie wiem, w czym rzecz, ale zawsze jak ktoś z forum odpisze, nie ważne co, to jakoś tak spokojniej się robi i człek się mniej przejmuje...  :przytul:
A tata Muminka juz wie ??  ;)
właśnie - jak mąż zareagował??

Chciałam mu zrobić niespodziankę, ale po pierwsze, to się trochę domyślał, bo @ nie przychodziła, po drugie wyciągnął ode mnie wiadomość o zrobionym teściku :) Ale bardzo się ucieszył i teraz nic innego nie powtarza, jak: dzidź :)

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #505 dnia: 26 Lipca 2007, 18:17 »
Kasia-Wrocław gratuluje serdecznie  :brawo_2: Zycze spokojnej ciazy  :)

 Oczywiscie witamy w naszym gronie ciezarowek  ;D Czekamy na twoj watek w potyczkach ciazowych  :)

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #506 dnia: 26 Lipca 2007, 18:57 »
Kasiu - GRATULUJE  ;D

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #507 dnia: 26 Lipca 2007, 21:22 »
Gratulacje :)

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #508 dnia: 26 Lipca 2007, 21:55 »
No i ja gratuluje :)
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Kasia-Wrocław

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1411
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #509 dnia: 27 Lipca 2007, 09:20 »
Jagno77, Vall, martyno1985 i elu to ja w dalszym ciągu (nie)dziękuję :)