Ja czytałam język niemowląt, podoba mi się bardzo

mam parę koleżanek, które niedawno urodziły więc dużo mi podpowiadają co do wyprawki, więc pewnie potem będę dzwoniła znad łóżeczka i się radziła

mam nadz, że na szkole rodzenia się też trochę dowiem

no i czytam różne broszurki, które w ręce mi wpadną o karmieniu, kąpaniu itp.
Chociaż im więcej czytam o tych wózkach, szczepieniach, wyprawce to czasami mam dość i mam ochotę kupić byle jaki wózek, żeby mieć to z głowy, bo mam wrażenie, że to czasami przesada i mam po prostu za dużo czasu

Mnie martwi praca mojego męża i ta zamiana mieszkań z Teściami. Nie chciałam wcześniej jak nie byłam w ciąży bo czułabym się jak sęp, więc zawsze mówiłam, że jak będzie potrzeba

a teraz mam obawy czy zdążymy ze wszystkim na czas, no i nie mówiąc, że na to też idzie kasa

no i jak damy radę z małym noworodkiem i trzema kotami

jak ja ogarnę malutkie dziecko i mieszkanie? a jak mi się zadławi to co wtedy?
mówię Wam totalne czarnowidztwo, nie wiem co mnie tak dopadło
jeszcze wczoraj Mała mało się ruszała i w nocy się obudziłam pełna złych przeczuć, dobrze, że zaraz kopnęła

czy to ciążowe hormony
