Ziomaleczka po prostu u prywatnego lekarza mam wizyty i usg zawsze w czwartki.. więc jak się umówiłam się na połówkowe to zapamiętałam sobie, że będzie 22 stycznia w czwartek....... Dopiero dziś doszło do mnie, że 22 był w środę.. Jeszcze we wtorek z Kaśką gadałam i też jej tak mówiłam... Och no dziś miałam tylko strasznie dużo zamieszania żeby załatwić na nowo usg.. i termin dopiero za 2 tyg.. Prywatny lekarz też mi już potwierdził, że mogę spokojnie pójść za te 2 tyg i będzie ok.. ale zła jestem na siebie jak nie wiem.. bo przez to nie zobaczę synka..
Cieszę się, że u Ciebie ok..