Gosiu ja wiem, że to można uznać za fanaberię... taką położną.. Tylko jak się przeżyje taką opiekę jak ja miałam po porodzie.. to chciałabym móc zrobić wszystko by teraz było inaczej... A skoro muszę za to zapłacić by mieć pewność to jestem w stanie to zrobić.. Szczerze mówiąc to nawet zastanawiałam się nad porodem w MAMA przez sekundę.. taką mam traumę, ale to koszt jak dla mnie już niestety PRZEOGROMNY.. Jeszcze do 2013 było to 5tys a cc 6tys a od nowego roku jeszcze wzrosły ceny.. Cena kosmos.. Więc 800zł za położną to już nie tak dużo.. Mi zależałoby na takiej jak
Maja miała (mogłabyś podać namiary?? może w tym Stargardzie by mogła być..). Ja miałam na taką naprawdę super i koszt to był 1200zł.. dla mnie do przełknięcia skoro 3 doby by ze mną była.. Taką położną biorę pod uwagę, gdy się okaże, że w szpitalu będę sama.. A zakładam niestety tą wersję.. Ale chcę mieć ten luksus, że nie będę musiała się prosić by ktoś mi pomógł wstać do toalety, podnieść się czy umyć.. A nie znów w kałuży krwi leżeć, bo paniom nie chciało się mi pomóc.. Ogólnie jestem silną osobą i sobie radzę z ludźmi.. ale wtedy zabrakło mi jakoś sił.. chyba po prostu mnie zamurowało.. zresztą dzwoniłam później jeszcze i nikt niestety nie przyszedł..
Pewnie uważacie, że przesadzam.
AIR chcesz w łeb!!!!! Nasza koleżanka też będzie mieć dziewczynkę i taka jeszcze jedna moja koleżanka... No tylko my z Kasią mamy siusiaki
