Wow, 3 strony naklepałyście od wczoraj, było co czytać

Ja do wczoraj nic nie miałam

. W szkole rodzenia dostaliśmy pierwszą czapeczkę, butelkę i smoczek, dziś dostałam siatę najmniejszych ciuszków od koleżanki no i za chwilę będziemy zamawiać sporą część rzeczy na all. Myślę, że to jest dobry moment, wcześniej jakoś nie czułam potrzeby kupowania, teraz go poczułam

.
Głównie dlatego, że wczoraj u gina miałam chwilę stresu, podczas badania na fotelu gin mówi, że coś mu się szyjka skróciła, ja już same czarne myśli i wizje, ale zrobił usg i się okazało, że jednak nie, wsio gra

.
Co do gąbki, to raczej zakupimy dwie i będzie na zmianę. Pieluszka tetrowa podobno się zsuwa, a ja nie miałam do czynienia z tak małymi dziećmi i wolę się pozabezpieczać

.