Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3545322 razy)

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27660 dnia: 22 Sierpnia 2012, 21:39 »
na nasz zawór dziecko miało/ma za mało siły..
trzeba porządnie pociągnąć...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline martusia-sc

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1485
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2012
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27661 dnia: 22 Sierpnia 2012, 21:49 »
nadzieja i jak rozwiązaliście ten problem?:P
Moje skarby :)
Alan Gabriel - ur.30.10.2012
Blanka Liliana - ur. 03.04.2015

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27662 dnia: 22 Sierpnia 2012, 23:27 »
My mieliśmy taką małą z jakby hmmm zjeżdżalnią, żeby dziecko oprzeć. Bez sensu, bo między nogami był taki wystający cuś i to przeszkadzało, a ona zjeżdżała, a odpływ przeciekał od początku. Mąż zakleił silikonem, ale w końcu kupiliśmy zwykłą największą wanienkę i do tego materacyk z gąbki i to się sprawdziło. Potem kupiłam w większym rozmiarze i bez problemu kąpałam małą sama.

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27663 dnia: 22 Sierpnia 2012, 23:41 »
My dla Łucji też kupiliśmy Ondę z tą niby zjeżdżalnią i jak zobaczyła to nasza położna-Ciocia Ala (zaprosiliśmy Ją prywatnie  w dniu wyjścia ze szpitala) to zaraz kazała lecieć po zwykłą wanienkę bez "bajerów". W tej wyprofilowanej Ondzie Łucję i Hubiego kąpałam dopiero jak zaczęli siedzieć, bo wcześniej ciężko ich było w niej utrzymać i umyć głowę.
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline kobietka
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2289
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27664 dnia: 23 Sierpnia 2012, 06:57 »
My też kupiliśmy zwykłą wanienkę (102 cm), bez odpływu, termometru, podpórki i innych bajerów.  Myślę, że będzie w niej najwygodniej kąpać, bo nic nie ogranicza ruchó dziecka i dorosłego. Na spód, w razie czego, zwykłą pieluszka tetrowa i już;)
Wczoraj był dzień sprzątania i prania- okazało się, ze 2 pełne wkłądy do pralki to za mało, by oprać naszą królewnę i właśnie wstawiłam kolejną partię prania. Maż stwierdził, że dzieć ma wiecej fatałaszków od nas, ale przecież to mała kobietka....  ;D
Wiertarka i wkrętarka też poszły w ruch. Mamy nową półkę nad komodą i zamontowaliśmy przewijak na łóżeczku. Wszystko udokumentowane na fotach, oczywiscie:):) Fiś nam się włączył.


Ja po dzisiejszej nocy jestem  zmęczona- obudziły mnie skurcze  , a przyjamniej tak mi się wydaje, że to one. Brzuch mi się napinał na kilka sekund, ale było to bardzo bolesne, w niektórych momentach promieniowało mi nieźle do kręgosłupa. Czy tak ma wyglądać poród  ::)   Nie panikuję, nie jadę na IP bo teraz jest ok. MYślę, że teraz już będzie mi córka wiecej takich atrakcji szykować, ale nie ukrywam, że się przestraszyłam a nad ranem, na samo wspomnienie- zbeczałam się  ;)
Chyba musze spakować torbę :o :o

Offline Lovisa

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1889
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27665 dnia: 23 Sierpnia 2012, 08:21 »
Lilian powiedz mi czy wiadomym jest jak dlugo moze trwac proces wstawiania główki w kanał? Przy drugim dziecku? Czy nie ma reguły?
U mnie głowa w dół, ale wciaz nie wstawiona w kanał :( Wizja kolejnego przenoszenia o 3 tygodnie mnie przeraza!!! :((((((((((((



Offline martusia-sc

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1485
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2012
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27666 dnia: 23 Sierpnia 2012, 08:51 »
Dziękuję za porady:) rozwiałyście moje wątpliwości i zdecyduję się na zwykłą wanienkę:) dziś usg 3d :D już nie mogę się doczekać:D
Moje skarby :)
Alan Gabriel - ur.30.10.2012
Blanka Liliana - ur. 03.04.2015

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27667 dnia: 23 Sierpnia 2012, 08:57 »
Wanienkę mieliśmy z odpływem na stelażu na kółkach i tak mnie wpieniała że w rezultacie kupiliśmy zwykłą, teraz oczywiście od razu zakupię zwykłą, przewijak zresztą też sobie daruje bo przez większośc czasu i tak Młodą na łóżku przewijaliśmy, generalnie wiele rzeczy sobie daruje dobrze że człowiek z drugą ciążą mądrzeje  ;)

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27668 dnia: 23 Sierpnia 2012, 09:16 »
ja dzięki Waszym opiniom przy pierwszej nie popełnię kilku błędów :) wanienkę też mam najzwyklejszą :)

Offline martusia-sc

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1485
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2012
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27669 dnia: 23 Sierpnia 2012, 09:26 »
AnioOlek o kurczę to ty już masz wanienkę?:P ja wczoraj stałam w sklepie pół godziny nad tą wanienkę i się zastanawiałam czy nie za wcześnie;-) choć z drugiej strony wiem jak to jest, bo mnie od samego początku korciło, żeby kupować i kupować, ale na szczęście mąż mnie hamował i mówił, żebym zaczekała aż będę znała płeć;-) jedynie co to wózek kupiliśmy wcześnie, bo miałam okazję odkupić od znajomych, a jest w uniwersalnym zielonym kolorku;-)
Moje skarby :)
Alan Gabriel - ur.30.10.2012
Blanka Liliana - ur. 03.04.2015

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27670 dnia: 23 Sierpnia 2012, 09:27 »
Wanienkę miałam kupioną w Biedronce. Zwykła, chociaż termometr miała.
Dokupiłam stelaż - bez kółek  ;) Stelaż polecam, służył nam bardzo długo, można go złożyć (nie zajmuje dużo miejsca), jest lekki i praktryczny


Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27671 dnia: 23 Sierpnia 2012, 09:29 »
ja mnóstwo rzeczy takich jak wanienka, łóżeczko, kojec, siedzisko do karmienia dostałam od męża siostry, dużo wydatków mi odeszło przez to, dostałam również pełno ciuszków, pościel a później dostanę jeszcze od niej spacerówkę :)

a właśnie, powiedzcie mi, bo dostałam od niej materac do łóżeczka, czy można po innym dziecku używać taki materac, czy ze względów higienicznych kupić nowy???

Offline martusia-sc

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1485
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2012
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27672 dnia: 23 Sierpnia 2012, 09:38 »
Ahaaaa rozumiem:) mnie też się ostatnio dostało łóżeczko turystyczne w prezencie:) na pewno się przyda kiedyś w podróży:)
Moje skarby :)
Alan Gabriel - ur.30.10.2012
Blanka Liliana - ur. 03.04.2015

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27673 dnia: 23 Sierpnia 2012, 09:42 »
Materac kupiłabym nowy i ze względów "higienicznych" i dlatego że już "wyleżany" przez inne dziecię

kobietka co do tego że skurcze się pojawiły to pewnie "przepowiadacze", z Liwką po 30 tygodniu pojawiały się już regularnie, jak się później okazało " nie były nawet w połowie tak bolesne jak "te właściwe"  ;)

Offline kobietka
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2289
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27674 dnia: 23 Sierpnia 2012, 09:43 »
AnioOlek ja mam materac odkupiony od koleżanki. Jest wyczyszczony, wywietrzony i uważam, ze spokojnie naszej Małgosi jeszcze posłuży. Przecież nie kładziesz dziecka bezpośrednio na materacu? Ja kupiłąm jeszcze taką ceratkę pod prześcieradło i uważam, że będzie ok. Może, gdybym miała kupić n all od nieznajomych to bym sie zastanowiłą chwilę, ale wiem od kogo pochodzi i jaki jest ich stan higieny wiec to mnie tak jakoś bardziej uspokaja:)
Łóżeczko turustyczne też od koleżanki mamy, przyda się pewnie u mojej mamy, bo tam jestesmy często i myslę, ze nasz berbeć też będzie u babci wiecej czasu spędzał. A liczę też na to, że się i jakiś siostrzeniec lub siostrzenica pojawi więc sie pomieszczą jakby co;)

Offline kobietka
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2289
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27675 dnia: 23 Sierpnia 2012, 09:47 »
skurcze się pojawiły to pewnie "przepowiadacze",  jak się później okazało " nie były nawet w połowie tak bolesne jak "te właściwe"  ;)

to mnie pocieszyłaś ;) mnie się zawsze wydawało, ze ja z tych odporniejszych jestem, ale to dzisiaj byłam w szoku- a może to zdziałał fakt, ze tak z zaskoczenia mnie wzięło:) zaczynam się zastanawiać, czy ja dam radę ::)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27676 dnia: 23 Sierpnia 2012, 09:47 »
moja wanienka obsługuje już trzecie dziecko...nie przecieka, nie świruje...
nawet obrazki ma niewytarte
ma solidny stabilny stelaż, po kąpieli otwiera się zawór i wężykiem woda odpływa do kibelka
po prostu trzeba kupić porządnej firmy i tyle... ;D


Lovisa jesli przenosiłas pierwsze masz szanse, ze przenosisz drugie;
ja przenosiłam oboje dzieci...

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27677 dnia: 23 Sierpnia 2012, 09:48 »
Martusia, a czemu się zastanawiałaś czy za wcześnie? Jak masz już coś wybrane i wiesz, że to będziesz potrzebować, to co za różnica? Przynajmniej koszty będą rozłożone, a nie wszystko na raz.
Ja wanienkę kupiłam tez na początku, razem z leżaczkiem i kilkoma pierdołkami typu podkłady poporodowe, wkładki laktacyjne, koszula do karmienia, kilka ciuszków uniseks, bo wiedziałam, że to i tak będzie potrzebne i chciałam chociaż część mieć z głowy - jakoś w 12 czy 13 tyg. :)
Dla początkujących do kąpania polecam jednak materac, o taki:
fota za duża
U nas się bardzo sprawdził. Przydatny zwłaszcza jak ktoś musi sam wykąpać. I wtedy najzwyklejsza, jak największa wanienka.
Materac bym kupiła nowy. Polecam GPK (gryka-pianka-kokos), warto też zwrócić uwagę na grubość. My kupowaliśmy 2 łóżeczka (jedno do Pl i jedno do Grecji) i w tym drugim materac niby też GPK, a o wiele porządniejszy, grubszy. Ten pierwszy na brzegach robi "spad", co było denerwujące na początku zwłaszcza, musieliśmy małą kłaść trochę niżej i podkładać kocyk pod materac w tym miejscu.

Łóżeczko turystyczne przyda się też jako kojec.

Kobietka też tak miałam. Jeździłam wtedy codziennie na KTG i nic nie było widać i mi położna powiedziała, że jak zacznę rodzić to wtedy ona mnie zapyta czy faktycznie wcześniej "bolało"  ;D Szczerze, mi się te porodowe nie wydały dużo gorsze niż te od 35 tygodnia. Z tymże te drugie były sporadyczne, a porodowe jeden za drugim  :P
« Ostatnia zmiana: 23 Sierpnia 2012, 09:49 wysłana przez Maja »

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27678 dnia: 23 Sierpnia 2012, 09:52 »
ta gąbka to cudowne siedlisko bakterii - juz mi wyobraźnia pracuje ;D
konia z rzędem temu kto ja po każdym kapaniu wysuszy do zera
mąż kupił takowa przy Ewie pożyła u nas trzy dni, a potem po moim wykładzie i prezentacji co zacz wywaliłam w diabły...
już lepsze to plastikowe cóś, jak ktoś nie wykapie bez pomocy
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27679 dnia: 23 Sierpnia 2012, 09:53 »
Dasz radę, już teraz wyjścia nie masz  ;) Mi zawsze się wydawało że ja z tych mniej odpornych na ból a poród i to w wersji "hardcore" przeżyłam bez znieczulenia wynika z tego że jednak "odporna na ból" jakoś tam jestem. Poza tym skurcz skurczowi nierówny jedna odczuwa tak druga inaczej, to co mnie może "bolec" mocno dla ciebie może byc "takie sobie" itp. itd.

Offline martusia-sc

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1485
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2012
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27680 dnia: 23 Sierpnia 2012, 09:53 »
Ja niestety nie mam od kogo dostać ubranek czy łóżeczka, bo każdy ma już kilkuletnie albo nastoletnie dzieci i wszyscy się pozbyli już tych rzeczy. Powydawali albo powyrzucali, bo się zniszczyły. Jedynie to turystyczne mi się trafiło całkiem przypadkiem;) Jeszcze trzeba będzie niedługo zakupić proszek i płyn do płukania i oprać wszystkie ciuszki, wyprasować... a czas ucieka ;-) czasem się zastanawiam kiedy zleciało te 30 tygodni, a czasem tak mi się dłuży jak nie wiem co ;)
Moje skarby :)
Alan Gabriel - ur.30.10.2012
Blanka Liliana - ur. 03.04.2015

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27681 dnia: 23 Sierpnia 2012, 09:55 »
Takie pianki też kupowałam, one są w 3 rozmiarach i wygodnie się dziecko kąpie bo nie zjeżdża  ;D

Cytuj
konia z rzędem temu kto ja po każdym kapaniu wysuszy do zera

poproszę  ;D
Może to kwestia czasu, kiedy się maluch urodził - moja z listopada więc się pianka na grzejniku suszyła, na przysłowiowy pieprz.
Tanie to jest więc można często zmieniać

Materac moźe być zwykły piankowy. Teraz się gryki nie poleca ale non stop coś zmieniają 8)


Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27682 dnia: 23 Sierpnia 2012, 09:58 »
Lila, mi się udawało wysuszyć  :D Jest tam nawet specjalna instrukcja jak wycisnąć wodę. Potem rozwieszałam na klamerkach i było suchutkie. Trzeba obserwować czy nie żółknie, ale u mnie nie robiło się nic. Zawsze suszyłam dokładnie.
Odpływ, jeśli szczelny i dobrej firmy tak jak napisałaś, to faktycznie przydatny.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27683 dnia: 23 Sierpnia 2012, 09:59 »
Cytuj
Tanie to jest więc można często zmieniać

i to jakieś wyjście jest...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline martusia-sc

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1485
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2012
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27684 dnia: 23 Sierpnia 2012, 10:05 »
Anulka80 bo często słyszałam, że ktoś tak na miesiąc przed porodem kupował wanienkę, nieraz też jak byłam w markecie to widziałam dziewczyny już tak na końcówce ciąży, że wybierały wanienkę. Ale ja też rozłożyłam zakupy na raty, na samym początku sobie odkładałam pieniążki, potem jak znałam płeć zaczęło się ubrankowe szaleństwo;-) teraz skupiłam się na kosmetykach i akcesoriach. Mój tata jest zabobonny troche:P jak usłyszał, że kupiliśmy wózek to chciał, żebym przyniosła ten wózek do niego:P
Moje skarby :)
Alan Gabriel - ur.30.10.2012
Blanka Liliana - ur. 03.04.2015

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27685 dnia: 23 Sierpnia 2012, 10:09 »
Dziewczyny, mamy XXI wiek  ;D
Łóżeczko kupiłam w 3 miesiącu ciąży bo mi się okazja trafiła ;D


Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27686 dnia: 23 Sierpnia 2012, 10:11 »
Mi też ta "gąbka" ruszała wyobraźnię w temacie bakterii więc nie używałam w rezultacie

Odnośnie zabobonów to przypominają mi się sytuację jak wyjeżdżałam z Liwką na spacery i "obce panie" zaglądały jej do wózka, nie dośc że wózek czarny to jeszcze kokardki czerwonej nie było, raz nawet usłyszałam że "nic dobrego z tego nie będzie"  ;D

Offline martusia-sc

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1485
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2012
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27687 dnia: 23 Sierpnia 2012, 10:12 »
Ano pewnie z okazji trzeba korzystać :) Ja wózek kupiłam też jakoś w okolicach 2 miesiąca:P ale jak jest okazja to trzeba brać ;)
Moje skarby :)
Alan Gabriel - ur.30.10.2012
Blanka Liliana - ur. 03.04.2015

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27688 dnia: 23 Sierpnia 2012, 10:14 »
Ja też nie miałam kokardki  :terefere:
Wózek z niebieskimi elementami - no na bank chłopczyk w środku.
Czarny wózek - co to to nie, ja na wsi mieszkam  ;D


Offline martusia-sc

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1485
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2012
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #27689 dnia: 23 Sierpnia 2012, 10:16 »
U mnie na osiedlu dziewczyna wozi chłopczyka w czerwonym wózeczku;-) to odwrotnie jak u ciebie Maja;-)
Moje skarby :)
Alan Gabriel - ur.30.10.2012
Blanka Liliana - ur. 03.04.2015