My po wizycie

Wszystko ok, mały Dominik dalej pozostaje maluszkiem.... Ma około 2,5 kg.
Trochę mnie ginekolog zirytował bo mam jednak trzymać się daty OM czyli 26 maja

Nie wiem, po co tak zawirował wtedy z tą datą USG, ale niech mu będzie.
Czyli praktycznie możecie mnie przerzucić w rankingu z powrotem na 26 maja hehe

Do 8 czerwca to już raczej na pewno będzie wywoływanko, bo po tygodniu od daty OM jest hospitalizacja więc pewnie i wywoływanie, nie wiem.
Czuję się świetnie

Nic mnie nie boli, krzyż też odpuścił... Więc biegam a to z pieskiem, a to wynajduję sobie coraz to nowe rzeczy do zrobienia

Byle do porodu hehe

Mi tam się nie spieszy, ale jednak do tego 26 dobrze by było gdybym urodziła