no popratrz Marta, że o tym nie pomyślałam.
A jak inne rzeczy ..... potraw ?
co lubi jesc ?
lubi jeść to co u nas na talerzu. tyle, że my boimy się jej dawać miękkie kawałki, typu np,. marchewka. Ale tłuczone ziemniaczki z masłem jej smakuja. Ma strasszny odruch wymiotny to nas paraliżuje.
co lubi: lubi jabłka, gruszki, maliny deserkowe czyli słoiczkowe :/ banany średnio.
Bardzo lubi soczki przecierowe z bobofruta. dziś nawet soczkiem zawierającym banany się zapijała. Soczkic z ziołami są nie halo. Do picia lubi pić rumianek (taki zaparzany z torebki) i herbatki ziołowe (koper, mięta z jabłkiem, uspokajająca).
Lubi jeść zupę pomidorową, ogórkową, krupnikiem też nie pogardzi. Srednio smakuje jej kalafior. Zupka z brokułem, burakiem też jest nie najgorsza. ogolnie lubi domowe zupy. te słoiczkowe mniej jej smakują. Ewidentnie widać to po minie i po ilości zjadanej zupki/dania. Królik ze słoiczka jej nie podchodzi. Do tego buzi umyć po słoiczku nie mogę.
przepada za flipsami.
Nie cierpki kaszki 8 zbóż bifidus (a tak się natrudziłam aby ją kupić), Sinlac też się kurzy na pułce. Kleik kukurydziany też był nie halo. Najlepsze są kaszki ryżowe ale te bezmleczne. W sobotę kupiłam kaszkę ryżowo-kukurydzianą bifidus i zobaczymy co będzie.
AAA i smakują jej danonki i jogurty. Ale to juz pisałam.
dziś z danonkiem była fajna akcja. Wyjmowałam z lodówki składniki na śniadanie i Zuzia oczywiście musiała zobaczyć co tam jest. wyjeła sobie danonka i bawiła się nim dotąd nie wyjełam jej z rączki i nie dałam jej spróbować. dziubek sam się otwierał i nastawiał. Napatrzeć się nie mogłam...