Autor Wątek: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!  (Przeczytany 66732 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1080 dnia: 27 Września 2008, 11:02 »
Ale szybko Zuzia zaczęła z miłościami  :D



Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1081 dnia: 8 Listopada 2008, 22:54 »
Jakoś coś długo tu nikogo nie było  :P
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1082 dnia: 9 Listopada 2008, 10:41 »
Gosia odwiedza nas ale u siebie nie pisze....

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1083 dnia: 13 Listopada 2008, 19:57 »
ano tak wierciu. masz racje. piszę u was, odwiedzam wasze wątki, a swój i zuziowy zaniedbuje....trochę to dla was przykre. 
zazwyczaj jest tak ze jak juz obczytam sie u was i nadrobie zaległości to padam i ide spac bo nie mam sił pisac

dzis Zuzia wyjatkowo wczesnie poszła spać, małża nie ma....a ja mam pewnien problem o ktory pisałamjuz w watku rybki i tosi, ale nie chce jej tam zaśmiecać.

otóż Zuzia ma kąpielowy problem. Nie chce się kąpać. A przeciez ona tak lubiła sie pluskać i siedzieć w wannie. Jakies pare tyg. temu zauwazylam, że zuzia zaczeła sama wstawać i sygnalizować koniec kąpieli. A tym samym czasem przerywać konwercację rodziców. Kapiel nie była już taaaka długa. Potem nie bardzo chciała siedzieć w wannie wiec kapiel przebiegała na stojąco.  W pomniedziałek wydawała mi się coś "markotna" wiec powiedziałam mężowi ze dziś jej głowy nie myjemy (a robimy to codziennie) i ze tak ja tylko ochlapiemy. Na drugi dzień był wrzask jak tylko D. wstawił ją do wanienki. Wziełam ją na ręce i kazałam nalać wody do wanny z myślą ze ja się z nią razem wykąpę. Niestety nie pomogły miłe czułe słówka, przelewanie, rozmowa kaczki z rybka. Zuzia kategorycznie z płaczem odmówiła pujścia do mnie na ręce (siedziałam w wannnie). Tym samym tylko zmyłam danio z jej buzi i zakączyłam "rytułał" kąpielowy. Wczoraj była już totalna histeria jak tylko mąż wziął ją na ręce i przeniusł do wanienki. Pomyślałam, że może postaię ją wwanie, a wode z płlynem przelejemy do miski i tak ją tylko ochlapiemy. Jak ją tylko postawiłam na macie w wannie to zuzia się rozkręciła, a gdy ją wziełam na ręce to na mnie zwymiotowała. po casłej sensacji płaczliwo-żołądkowej postawiłam łobuza na macie ww wannie i ochlapałam ( musiałam zmyć z niej zawartość jej żołądka jak róznież zapach tej zawartości).
Dziś na "ratunek" przyszła tesciowa i jak tylko Zuzia zobaczyła wodę w wannie (a miała na sobie tylko bodziaka) to wpadła w płacz i małą histerię. i po ptokach. Tesciowa chyba miała dobre intencje bo nawet kupiła zuzi zabawkowa wanienne z akcesoriami i chlapała się z nią z tym w łazience. Zu nie przejawiała w  tedy żadych fobi i z chęcią myła te acjesowia orazpokazywała jak myje sobie główkę, buzie itp. Ale koniec końców o godz. 16 zuzia  nie została wykąpana.
O porze jej kąpieli zawołałam ją do łazienki na mycie ząbków. i siedząc u mnie na kolanie umyłyśmy zabki (każda swoje), zdjełam jej bodziaka (bo był cały mokry) i umyłam jej plecki i klakte piersiowa. skubana nawet sama zaczeła robić "myju-myju". Pełna pozytywnych mysli zaczełam myc jej włosy (myć to moze za dużo napisane, po prostu zwilzyłam je troche woda, troche tym płynem 2w1  z szamponem) i tu zaczeła kwekac i protestować. jakoś odwróciłam jej uwagę recznikiem i robiniem turbana na głowie i było juz po płaczu. potem postawiłam na pralce i przemyłam nogi i troche pusko-dupsko.  i tyle z kąpieli.

co mam robic jutro ? jak ją przekonać aby weszła do wanny? nie mam pojęcia. jedyne co wymysliłam ,że może przestraszyła się albo nie lubi jak jej krople wody spływaja  z włosów, wiec jutro kupie rondo kąpielowe. dzis jak odkreciłam kran nad wanna żeby zmoczyć szczotki to ta w ryk i ucieka z łazienki.


Cytuj
vGosia ale poczekaj
- piszesz ze kapiel z Toba nie pomaga, a ile razy probowalas?
- mysle ze fakt kapieli Zu laczy z koncem dnia i dlatego placze bo nie chce isc spac, moze zrob eksperyment, nalej wody do wanienki popoludniu, daj jej zabawki i posadz OBOK, poobserwuj. Zaleje lazienke, trudno ale chodzi o zaobserwowanie zasady laczenia skojarzen - wanna, spanie - koniec zabawy itd.

Aga ja się nie przejmuje zalalną łazienką. pare dni temu Zuziawylewała wode ze swojej wannienki z trakim zamachem ze pół łazienki toneło.

a gdzie ja ją mam posadzić ? w wannie? czy zostawic koło wanny ? ja mam stara wannę Aga. taka bez siedziska.

dziewczyny i chłopaki. pomóżcie. macie moze jakies pomysły jak przywrócić dziecku radosc z pluskania? 

kupie jutro to rondo no i co ? jak ją mam wsadzic do wanny zeby je użyć ?



Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1084 dnia: 13 Listopada 2008, 21:30 »
hmmmmmmmm Gosia nie wiem jak Ci/Wam pomóc..... :-\
Nigdy nie mieliśmy problemu z kąpielą a raczej na odwrót... koniec kąpieli to dla Mieszka była tragedia... może siedzieć w wodzie non stop...
Może faktycznie pomoże rondo....
A może przez dwa lub trzy dni nie myj Zuzince głowy i zobacz czy lepiej będzie chciała się kąpać.... może kiedyś zaleciał Jej szampon do oczu i się wystraszyła.... ::)
A może boi się dużej wanny.... ::) może spróbujcie wrócić na jakiś czas do małej wanienki... ::)
Trzymam za Was kciuki  :-*

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1085 dnia: 14 Listopada 2008, 10:05 »
werciu ona się kąpie wswojej wanience. tylko ta wanienka stoi w dużej wannie. tak jest od kąd zaczeła bardzo chlapac nóżkami czyli mniej wiecej odkąd skończuła 5-6n miesięcy.

ok moge jej nie myc włosów przez kilka dni ale co z reszta ciała ? tak ja tylko przemywac na kolanie przy umywalce ?



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1086 dnia: 14 Listopada 2008, 10:20 »
dokładnie tak Gosiu....tak robila moja przyjacióka.
Jej córa obraziła sie na wodę  - obraza trwała kilka miesiecy.
Obraza na mycie głowy około pół roku...to co się przy tym działo przypominało horror. Groziło wręcz tym, że dziecko sobie przywdę zrobi, bo upadnie uderzy sie w kant wanny czy kran. Przyjaciółka odpuściła mycie głowy....teraz już wszystko wraca do normy.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1087 dnia: 14 Listopada 2008, 10:42 »
Gosia spróbuj bez tego mycia głowy i zobaczysz czy jest poprawa....

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1088 dnia: 15 Listopada 2008, 09:39 »
 wczoraj była porażka. chciałam zu ochlapać nad umywlką tak jak dzień wcześniej. wczasie jak sie wygłupiała na łóżku zdjełam jej spodnie. potem juz bardziej na poważnie chciałam zjac jej bluzke aby wsamej koszulce wziasc ja do łazienki. ....i sie zaczeło. chwila małego płaczzu, troche kaszku i znowu było bleeee. i tym samym koniec mycia. dzis rano nawet nie bardzo chciała asstowac mi przy kąpieli. na kazde "Zuzia idziesz do wanny? " "Zuzia choc się z mamą wykąpac" Zuzia odpowiadała "NIE". I po ptokach.

normalnie nie wiem co sie jej stało. czemu tak reaguje i w czym jest przyczyna. nie wiem jak rozgrysc ten temat.



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1089 dnia: 15 Listopada 2008, 09:53 »
a nikt jej wodą nie nastraszył?? może o utopieniu opowiedział...
tylko kto, jak Ty praktycznie z nią zawsze jesteś
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1090 dnia: 15 Listopada 2008, 10:01 »
no nikt.  pare razy czytałam/opowiadałam bajkę o syrence, a tam się księciunio topił ale zawsze syrenka go ratuje ?! ta bajka to jekpierwsza ksiazeczka, taka do kąpieli. wiec zna ja juz dosc dłuuuugo.

najsmieszniejsze jest to, że stoi obok wanny, pluska się, wyciaga reke do lecacej wody z kranu, umyje sobie buzie ale jak powiem ze Zuzia wchodzimy do wanny to ucieka.



Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1091 dnia: 15 Listopada 2008, 10:30 »
Gosiu,mój siostrzeniec tez miał taką  awersje do do wody...wieczory to byla rzeź w ich domu...
ale całkiem przypadkiem został zakupiony taki bajer kolorowy(niewiem czy to mydlo czy takie specjalne 'farbki") do kąpieli.Jak był pomalowny cały na zólto-niebiesko wlazł do wanny i dał sie umyc.Potem jeszcze kilka razy sie 'mazał' takim czyms i zapomnial o strachu.teraz kąpie sie ok.
czasem w głowie dziecka urodzi sie jakas mysl jakis pomysł i doopa :-\ nie przeskoczy się tego..
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1092 dnia: 16 Listopada 2008, 20:53 »
A wiec tak.... (wiem nie zaczyna się od "a wiec")

wczoraj po krótkim spacerze na chodzonego Zuzia nie chciała zjesc obiadu (było za wcześnie) wiec stwierdziłam, że ją umyję.... z lalką barbi. Pomysł zdał egzamin, jakoś dziecko ochlapałam. nie myłam jej głowy. zagadalam o lali. były kwęki  i objawy niezadowolenia ale umyłam ją. a przede wszystkim jej dupcię, która juz sie czerwieniła.  wieczorem płacza przy myciu ząbków.

dziś rano, przed śniadaniem Zuzia została wykąpana, na stojaco, z lalą oczywiście. Był mąż, wiec było trochę łatwiej. miałam jej włosów nie myć ale jakoś samo zycie pokazało, że miała umyte. I to szamponem ! były kweki, niezadowolenie ale wieksza była frajda z mycia włosów lali i nakładania jej szamponu na włosy.  ogolnie OK.  Za to wieczorem płacz. Jak jej zdejmowałam spódnice to bałam się ze z tym płaczem się rozkreci i zwymiotuje. Odbyło się bardzo krótkie mycie ząbków i kwekami została przebrana w pajacyka. I tu zdarzyła się sytułacja, która nam mówi że Zuzia nie chce się kąpaac bo nie chce iść spać. Kwękała przy przebieraniu, potem do tety na ręce i chce iśc do duzego pokoju "do ani" czyli do jej cioci, która nas dziś odwiedziła. Dopiero jak jej mąż wytłumaczył i pokazał, że Ani nie ma, że Ania pojechała do domku spac, że wszyscy śpią to jakoś się wyciszyła i szybko zasneła.

Wiecie co? W tym wszystkim dziwi mnie jedno. Jak parę dni temu kapała się "normalnie" bez krzyków, wrzasków, to mieliśmy problemy z uspieniem jej, bo nie chciała się położyć, bo wszystko ją rozpraszało Usypianie było koszmarem, a czasem to przy tym usypianiu to tata pierweszy od córki zasypiał. Jak teraz mamy problem z kąpielą to usypia w minute. dosłownie w małą chwilkę.



Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1093 dnia: 16 Listopada 2008, 22:46 »
Dominik też miał wstręt do kąpieli . Był wtedy w podobnym wieku do Zuzi . Była to masakra ! Darł sie jak opętany  ::)
Dopiero jak kupiłam mu zabawke do kąpieli z little tikes do której wlewa sie wode i gra , zaczął wogóle wchodzic do wody a po tygodniu zaczał na chwilę kucac a z czasem siadac  ::)
Z włosami nadal problem . Jedyne mycie włosów to jak zakładam mu na głowe rondo . Chociaz jest tez krzyk bo go nie lubi . Mycie włosów wygląda w ten sposób , że jedna ręką musze trzymac jego rączki aby nie sciagał ronda , a drugą ręką myje włosy .  :P
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1094 dnia: 17 Listopada 2008, 10:21 »
Gosia małymi kroczkami do celu....
Z lalą się udało więc może trzeba spróbować z innymi zabawkami ::)

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1095 dnia: 17 Listopada 2008, 11:02 »
Cytuj
mój siostrzeniec tez miał taką  awersje do do wody...wieczory to byla rzeź w ich domu...
ale całkiem przypadkiem został zakupiony taki bajer kolorowy(niewiem czy to mydlo czy takie specjalne 'farbki") do kąpieli.Jak był pomalowny cały na zólto-niebiesko wlazł do wanny i dał sie umyc.Potem jeszcze kilka razy sie 'mazał' takim czyms i zapomnial o strachu.teraz kąpie sie ok.
tete a ile ten twój siostrzeniec miał miesiecy/lat jak miał taką awersje do kąpieli ?  i co to był za bajer ?


Elu tak sie zastanawiałam nad jakąś ciekawe zabawka do kąpieli.

dziś rano było mycie. coraz lepiej to przsechodzi. nadal na stojąco kurczowo trzymając się mojej bluzki. ale juz tak nie płakała jak j a rozbierałam w łzience (wczoraj i przedwczoraj w przedpokoju)



Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1096 dnia: 19 Listopada 2008, 21:11 »
dzis jestem skłonno stwierdzić że mam dziecko niemal idealne !
A to dlatego, że :
 *z jedzeniem nie było problemów. zjadła dużo i często; praktycznie od godz. 13 całe popołudnie kręciło sie w okoł jedzenia. co godzinę, półtorej cos jadła. nie pisząc że ogórkową zakęszała dosyć słodką mandarynką. Do kolacyjnej kaszki zasiadła w fotelu w pokoju sama i zjadła ok 300 ml ,bez mrugnięcia okiem. CUD
* dała się umyc. już drugi dzień z rzędu. dziś nie myliśmy jej włosów. ale nawet kucneła na dłużej i [pupę można bylo bardziej dokładnie wymoczyć i umyc. A odparzone dupsko trochę ma.

i wiadomość roku

kazała sie włożyć do łóżeczka i sama w nim zasneła !  ja oczywiście siedziałam obok na podlodze, trochę bawła się moimi włosami ale zasneła bez tulania, przytulania;  sama w łóżczku.  i nie musiałam jej później przenosić. tylko stronę sobie zmieniła.



Offline _anula_
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 139
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-09-29
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1097 dnia: 20 Listopada 2008, 08:25 »
To brawo brawo.
Widać kolejna faza buntu minęła. I jeszcze do tego taki sukces rozwojowy. Kolejna nic pępowiny ucięta.


Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1098 dnia: 20 Listopada 2008, 10:05 »
Gosia miał bodajze 2,5roku..a co za bajer-wydaje mi sie takie'farbki do ciała"(zmywalne )lub kolorowe farbujące mydelko.
No ale widze sie sie wszystko klaruje!
Matko jakbym chciała aby moja Majka JADŁA bo chce a nie BO MUSI..
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1099 dnia: 20 Listopada 2008, 10:57 »
Gosia trzymam kciuki żeby takie dni były częściej ;)

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1100 dnia: 20 Listopada 2008, 12:15 »
trzymaj trzymaj kochana bo to był wieczór fantastyczny. do tego nockę pięknie przespała. ja chcę takich wieczorów i nocy więcej.

dziś drugi dzień jak Zuzia na drzemke dzienną zasneła sama w łóżeczku. jestem w szaoku.

tete już widziałam na allegro takie farbki. ale one nie są raczj jadalne wiec dla zuzi sie jeszcze nie nadaja.

_anula_ masz racje  kolejna nitka pępowinyu zaczyna być przecinana. jestem dumna z mojego dziecka. e takich dzieci jak zuzia to mogłambym mieć jeszcz dwujke...oczywiscie w rozsądnych przedziałach czasowych.

a ja odkrywam pozytywne korzyści z posiadania laptopa......siedzę na forum w kuchni i jednocześnie smażę nalesniki na obiad. zuzia puki co jeszcze drzemie.  zyć nie umierać.  tylko pogada za oknem do d...py



Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1101 dnia: 20 Listopada 2008, 17:48 »
Gosia ja też chcę takie nocki 8)
Ładnie proszę o paczkę z naleśnikami ;D

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1102 dnia: 20 Listopada 2008, 21:19 »
Gosiu przepraszam ze nic nie napisałam, mialam kilkudniowe urwanie głowy. Mysle ze lek kąpielowy to chwilowy kaprys tak jak pisalam związany z niechęcią spania. I dobrze ze powoli przechodzi.

Gratuluję samodzielnego zasypiania!

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1103 dnia: 21 Listopada 2008, 11:46 »
zapraaszam do siebie na naleśniki z domowym "serkiem homogenizowanym" :)

a dziś u mnie królują pulpety w sosie pomidorowym z ziemniaczkami i brokułem.

samodziele zasypianie wczoraj odbyło się z rodzicami w rodziskim łóżku po lataniu i namietnym czytaniu katalogu BP. ale nie jest aż tak źle bo dziś trzeci dzień jak na drzemkę zasneła w łóżeczku tarmoszac mamine włosy przez szczebelki.

dziś, w ramach przyzwyczajania dziecka do ronda kąpielowego, umyłam sobie włosy w tymże oto wynalazku...i co ???? jak dla mnie to ten wynalazek jest niesprawdzony bo przez tę gumke ronda woda i tak przecieka. w mniejszej ilości ale przecieka i moczy oczy. :/ wiec się nie dziwię, że u niektórych dzieci nie sprawdza się to rondo.



Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1104 dnia: 21 Listopada 2008, 14:47 »
Brawo dla Mamy za pomysły  :brawo_2: hmmmmmmm czyli to rondo jest do kitu... :-\
Ja dzisiaj robię naleśniki na obiados :D a wszystko przez Ciebie Gosia 8)

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1105 dnia: 21 Listopada 2008, 21:34 »
naleśniki powiadasz ? a moze jutro bedziesz miec pulpeciki ?  8)

ja od dzis wiem, że Zuzia przssechodzi bunt dwulatka. jest u mnie w mieście takie miejsce gdzie jest plac zabwa, korty, miejsce gdzie "skejci" moga jeżdzic na rowerach lub deskorolkach i gdzie można puścic dziecko do tzw. łażenia nie pojąc się, że ktoś je przejedzie samochodem. czesto tamtendy przechodze idac na pobliski bazarek. dziś wracajac tegoż bazarku minełam plac zabaw, który jest ogrodzony płotem (w piachu są hustawki, karuzela itp urzadzenia, do tego troche popsute). bo jakos nie usmiecha mi sie brodzenie w piachu o tej porze roku i wypusciłam wyskakująca z wózka zuzie do pobiegania. A ona udając ze mnie nie słyszy i cieszac się, że wyrodna matka dała dziecku troche spokoju biegusiem zasuwa do piaskownicy...żadne wołanie nie pomogło. sama podeszła do furtki , sama ja otworzyuła i sama weszła do piaskownicy (a jest spora różnica poziomu miedzy chodnikiem, a piaskownicą). jak wyprowadzałam, a właściwie wynosiłam z piachu to w każdym mieszkaniu w pobliskich blokach ją słyszeli. wyprowadziłam i postawiłam na chodniku i tłumaczę. ze nie wolno bo huśtawki są mokre, jest zimno i ze bedziemy bawic sie tam na wiosne, że nia ma zadnych dzieci itp. a ta w ryk, wrzask, płacz i krzuszenie się. wiec ja ją na rece i idę w stronę porzuconego w biegu wózka. jakie było moje zdziwienie gdy po niespełna minucie płacz znikł. udało mi się jej uwagę odwrócić takim 3-letnim chłopcem, któy szedł za reke z mamą i z siostrą. jak go zuzia zobaczyła to zaczeła pędzić w jego strone. i z nim chce isc za rękę. tak szybko to ja z tego parku z nią za rękę jeszcze nigdy nie wyszłam. do tego na dowidzenia młodzi, czyli zuzia i ten chłopczyk się namietnie całowali. swoja droga mój łobuziak w kremowych rogach strasznie spodobał się temu chłopcu. bo mimo iz do niego nic nie mówiła to strasznie chiał ją zaprosić do swojego domu na....kawe  :D
i taki dziś miałysmy spacer.

A ja mam biało za oknami.



rybkawiedenka
  • Gość
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1106 dnia: 22 Listopada 2008, 08:38 »
Już sobie całującą Zuzie wyobrażam! Hahahahahaha
U nas też biało  ;D

Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1107 dnia: 22 Listopada 2008, 10:49 »
Gosia ja chcę śnieg 8)
Zuzinka szybko zaczyna podrywać chłopców :D i jeszcze całowanko u la la ;D

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1108 dnia: 24 Listopada 2008, 14:01 »
Werciu twoje życzenie jest dla mnie rozkazem.


Oto Pani Zima za moimi oknami



A oto zimowa Zuzia z zimowa piłką w rączkach.




Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: ZUZIA - blond ślicznotka Gosiaczka80!
« Odpowiedź #1109 dnia: 24 Listopada 2008, 14:06 »
 :o kiedy ja widziałam tyle śniegu :P 3 lata temu :P
A Zuzinka wygląda ślicznie w tej czapeczce :D a jaka jest duża :o
Gosia ja chcę częściej zdjęcia Zuzi 8) :-*
Jak Ci się prowadzi wózeczek po śniegu?