Witajcie w ten fajowy, rześki dzionek

( powiedz mi ile to km od Krk
-wiem, że niedalko ale chciałabym wiedzieć
)
Marcia cieszę sie bardzo że są chęci

A do mojej mieściny masz 50-55 minut busikiem z dworca wschodniego albo 30 minutek pociągiem (jakieś 30-35 km) a potem z mojego miasteczka busem do Czernej albo taksi

Do Czernej jakieś 6-8 km

Dziewczyny mój R mnie wczoraj zaskoczył.... sam pojechał do przeora, załatwił wszystko...

Przeor jeśli nie będzie miał zajęć to będzie asystował do Mszy

Organistka nie musi wyć, ani czytać antyfony przed graniem

A dekoracja zależy od nas (w Boże Ciało spotkamy sie z siostrą zachrystianką)

Widać jak chce to może

I wzruszył mnie bardzo..... jechalismy samochodem i przy drodze było mnóstwo maków, pieknych, czerwonych.... oboje stwierdziliśmy, że świetnie byłoby mieć zdjęcia w takim miejscu.... Nagle R zatrzymał samochód, wysiadł i wrócił z bukiecikiem maczków

Popłakałam się..... tak mi brakowało takich gestów

A i jeszcze zła wiadomość (też ryczałam porzez to)... siostra R zresetowała komputer i padł dysk, a był tam nasz film z Włoch

(oprócz tego wiele faktur R, ważne dokumenty).... Dziś musi sprawdzić czy ma film na kasecie w kamerze.... Jak nie to chyba sie zapłaczę.... Jest jeszcze szansa że jego kumpel odzska choć część danych.....
Oczywiście siostra w żywe oczy kłamie, że to nie ona... ale kto? Koty ?
Ehhhhh.... szkoda słów, nie dość że on kupował ten komputer to teraz musi go naprawiać a i tak jego mama stoi murem za siostrą..... koszmar
