Autor Wątek: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007  (Przeczytany 50190 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #570 dnia: 14 Czerwca 2007, 15:41 »
monia nawet nie wiesz jaką.

kurcze.... ta sytuacja jest bez sensu. ciagle probuje dzwonic i nikt nie odbiera. ech.....

napisalam kolejnego meila i moze ktos odpisze.


Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #571 dnia: 14 Czerwca 2007, 17:08 »
nadal nic  :-[


Offline Marcix
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 209
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 sierpień 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #572 dnia: 14 Czerwca 2007, 17:15 »
Ewelina, nie chce siac paniki, ale ja juz bym koczowala pod tym salonem i sprawdzila co sie dzieje. Jak jest wszystko ok, salon stoi i pracuje to bym opiorkala wlascicielke za niekomptencje. Lepiej sprawdz.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #573 dnia: 14 Czerwca 2007, 17:41 »
Heja Ewelinko, cały czas cie podczytue ale teraz musiałam nawet napisac bo sama sie denerwuje tym nie odbieraniem telefonów?? Boże co za babska!! Ale ja tez mysle, ze moze byc tak, ze wiesz telefon jest pewno w szwalni, huk, łomot i wszyscy pracują albo tel nik nie słyszy albo nikomu sie nie che odebrac. Wazne, ze odpisały na maila, znaczy ze ejszcze zyja i funkcjonuja.

Nie martw kochana :przytul:
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #574 dnia: 14 Czerwca 2007, 19:45 »
Dziewczyny u mnie nadal nic nowego. tel nikt nie odebrał za to pocieszyła mnie jedna wiadomosc od znajomej. tzn jej też po burzy uszkodził sie telefon tylko że było tak że ona mogła dzwonić ale nikt nie mógł do niej. był sygnał w słuchawce ale telefon nie dzwonil. napisałam drugiego meila właśnie w tej sprawie i moze jutro ktoś odpisze.
to że ktoś odpisał to jedyne pocieszenie i znak od nich.
co do kontroli to niestety do krakowa mam kawałek i nie jest to takie hop siup podjechac. jeszcze gdybym mogła jeździć to bym może i wsiadła w auto i pojechała ale od 2 lat jestem niejeżdżaca niestety.
czekam z obawa na jutro i na sobotni wyjazd. nie wybrażam sobie że nie bedzie sukni. dla tylu osób juz babka uszyła i tyle było zadowolonych wiec dlaczego miałaby teraz sie poddać?? kurcze... sama siebie pocieszam. niepotrzebne mi te nerwy teraz ale cóż zrobić.


Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #575 dnia: 14 Czerwca 2007, 20:17 »
Ewelinka moze faktycznie cos jest na laczach grunt ze odpisali....pewnie tez maja urwane glowy spokojnie pojedziesz w sobote to sie okaze ze pewnie wszystko ok ;D ;D ;D buziaki


Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #576 dnia: 14 Czerwca 2007, 20:59 »
Tylunia mam nadzieje że będzie tak jak napisałaś. a w razie czego M. mówi że będziemy tam siedzieć do nocy aż skończy szyć i nie darujemy jej. mam nadzieje że tak źle to nie będzie i że jutro ktoś odpisze coś na mojego meila.

Michał mówi mi też że przecież umawiałam sie z nia że przyjade wiec że może potwierdzać nie trzeba. żebym sie nie martwiła bo może chciała sobie dac spokój z ludxmi lub faktycznie nie ma pojecia że telefon uszkodzony.

Wiecie co...różne rzeczy o niej czytałam. czasem mam wrażenie że ktoś chodzi po stronach i robi jej antyreklame bo pisze nowy temat z konkretnym tytułem i wypowiedziedź jest słyszałam że mojej znajomej kolezanka..... bla bla bla.... ale nic nie jest potwierdzone fotkami. jest duzo za i przeciw. gdybym trafiła na to wczesniej to moze moja decyzja byłaby inna ale...też nie mam odczucia że kobieta jest łasa na kase.... z zaliczka na suknie mowila ze moge przywieźć dopiero na pierwsza wizyte ale ja rezerwowałam sie rok wczesniej. potem na pierwszej wizycie nie chciała nic od sis na kiece balowa ale moja siostra wyskubała cos z portfela i dała. ja rezerwowałam sie potem na suknie na poprawiny i tez nie kazała przysyłać pieniędzy tylko przy okazji jak będe u niej. jak byłam u niej to o zaliczne na suknie zapomniałam i nie dałam...ona ani słowem nic nie wspomniała. także ciezko powiedzieć co jest grane. moze jest nieco dziwna ale nas traktowała zwykle dosc miło - tylko fakt - ja miałam juz inne nastawienie słysząć że "pani może wydawać się dziwna" i żebym to ja nie była zdziwiona.

ech... jutro jest nowy dzien. koło południa lece na pasemka a potem sprzatanie i misiek przyjedzie wieczorem. moze do tego czasu cosik sie dowiem  o czym oczywiście Was powiadomie.

wogóle to jesteście kochane!!!!

DZIEKUJE!!!!!!!!!!!!


Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #577 dnia: 15 Czerwca 2007, 08:57 »
Może po prostu siedzi i pracuje, a nie odbiera telefonów. Przecież oprócz Ciebie ma inne klientki, które dzwonią, na przymiarki przychodzą, a musi jeszcze mieć co dać do przymierzenia. Nie przeczytałam dokładnie Twojego wątku, nie wiem, gdzie zamawiałaś suknię, ale powiem Ci tak: moja krawcowa jest właściwie zawsze dla mnie dostępna, zna mnie od lat i wie, że mnie nie ma na miejscu. Ale ona ma zakład swój otwarty po 4 godziny dziennie, bo jakby jej ludzie przychodzili non stop, nie uszyłaby nic. Ona bierze miarę, projekty, doradza, kupuje materiały, potem musi wszystko skroić, narysować wykrój i dopiero może zaangażować swoje pracownice do szycia. Nie raz opowiada, że pracują po nocach,a  przecież szyjąc trzeba mieć siłę, sprawne oczy i dłonie!
Ta Twoja babka na pewno wywiąże się z umowy - wie, jakie są o niej opinie (takie rzeczy się wie) - i te złe i te dobre - i nie wykonanie pracy wiązałoby się z poważnym kryzysem w jej karierze. Lato się zbliża, cała masa ślubów - po prostu jest zapracowana. Głowa do góry! Ślub ma być przyjemnością i szkoda się denerwować!!!

Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #578 dnia: 15 Czerwca 2007, 09:01 »
Daj znać koniecznie :ok:
I nie martw się -> napewno wsio będzie OK :D

I pochwal sie jak wyszły pasemka :D
"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #579 dnia: 15 Czerwca 2007, 09:06 »
Ewelinko i jak dzisiaj? Dodzwoniłaś się?

Wiem o czym piszesz jesli chodzi o opinie o tej babie... Ja mam złe doświadczenia z nią, a na tym forum do którego dałam Ci link jest kilka fotek i suknie wyglądaja nieciekawie..... ::)
Ona na kasę nie leci, bo ma tyle zamówień że się nie wyrabia i jak inny salon ma 2 po 4 000 to ona ma 6 po 800 zł i wychodzi na to samo... Bierze na ilość....

Ale wierzę, że z Twoja będzie tak jak z niktórymi, gdzie baba spisała się nieźle :)

Jutro odbiór... wiesz co chcemy... fotki :)



Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #580 dnia: 15 Czerwca 2007, 10:20 »
15 dni!!!

witajcie!
dziś dzień okazała sie łaskawy....

zaraz jak sie obudziałam telefon w łape i dzwonie..... no ale nikt nie odbiera...myśle sobie....jeszcze za wczesnie... darowałam sobie i uznałam ze zadzwonie około 10.

a tu siedze z siostrą i dzwoni mój telefon....i zgadnijcie kto dzwonił?? - krawcowa!!!! byłam w szoku  :o :o :o

ona sama zadzwoniła do mnie bo odebrała wiadomość z poczty. zapytała kiedy przyjade po suknie żeby ją już naszykowac i nie szukać w stercie innych. no i mówi że po prostu teraz maja mase pracy i ona już na dwa telefony nie wyrabia a oprócz tego przychodzi masa ludzi już na odbiory i na miary na lipiec i sierpien i po prostu telefon rzadko moze odebrac. rozmowa trwała dosłownie 47 sekund ale od razu mi lepiej. była bardzo miła i przepraszała że sie denerwowałam. hmm...no zobacze jutro czy jej moge to wybaczyć...  ::)

na 11.30 lece na pasemka, potem sprzatanie i wieczorem byc moze jeszcze wizyta u babci i potem juz przyjedzie M. . Przywiezie mi ciasto do dokonczenia bo chcemy zabrac na sobote do krawcowej "że niby do kawy" bo my tam skoro swit pojedziemy znów. chcemy zajechać jak jeszcze ludzi tyle nie bedzie i bedzie miala nieco czasu dla nas.

foty oczywiscie beda.

lece dopić kawke bo nie zdaże.

tak strasznie sie ciesze że sytuacja sie wyjaśniła.


Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #581 dnia: 15 Czerwca 2007, 10:23 »
Uffff całe szczęście krawcowa żyje ;)

No to czekamy na efekty :) Jutro jakiś szybki komputer muszę skombinować  :-\



Offline .monia.

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4690
  • Płeć: Kobieta
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #582 dnia: 15 Czerwca 2007, 10:34 »
To dobrze, że się odezwała, spadł Ci kamień z serca  :skacza:

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #583 dnia: 15 Czerwca 2007, 14:20 »
jestem ale znow tylko przelotem

pasemka na glowei - efekt - hmm chyba musze sie przyzwyczacic no ale jak zrobie foty to same ocenice. u fryzjerki mi sie podoablo a jakos w domu jak obejrzalam to mniej. no ale nic. kupilam mateczki co prawda nie wyszczuplajace ale takie....hmm co mi brzuszek zakryja tzn one maja lekko podwyższony stan.

teraz na szybko wcinam salatke z ogórków i zaraz lece szykowac cosik na obiad.


Offline .monia.

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4690
  • Płeć: Kobieta
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #584 dnia: 15 Czerwca 2007, 15:07 »
w wolnej chwili wklej foteczki to ocenimy  :brewki:

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #585 dnia: 15 Czerwca 2007, 17:38 »
dobra. fotki włosów dam już dziś.

uradkiem wziełam aparat taty i porobiłam ale....wkurza mnie ze włacza sie lampa błyskowa i wychodzi to nieco inaczej niż jest. a znow bez lampy trudno utrzymać tak reke by aparat złapał ostrość i nie była fotka ruszona.

no nic, wklejam to co mam :)








nie zwracjajcie uwagi na moja twarz bo raz że zero makijażu (nawet tusz do rzęś już mam gdzieś spakowany) to jestem przed @ i zaczynam być bledzioch na twarzy
Napisane: 15 Czerwiec 2007, 17:36:34
jak tak spojrzałam na te foty to...ja juz totalnie nie wiem jaka kolorystyka makijazu...myslalam ze delikatny roz...moze cos od srebra ale teraz juz sama nie wiem. moze wy bedziecie miały jakiegos pomysła


Offline inesk

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 464
  • Płeć: Kobieta
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #586 dnia: 15 Czerwca 2007, 18:05 »
Sliczne pasemka.
Masz piekne duze brazowe oczy i moim zdaniem srebrny makijaz oczu pomniejszy je i bedziesz zle wygladac.


Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #587 dnia: 15 Czerwca 2007, 18:47 »
...piekne...duże...yyy za dużo komplementów na raz....

makijaż próbny już we wtorek wiec zobaczycie szybko efekty :)


Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #588 dnia: 16 Czerwca 2007, 00:18 »
no no Ewelinka swietne pasemka...nie wiem jak wygladaja na zyo ale na fotce sa extra ;D

ps. dobrze ze wyjasnilo sie z krawcowa ;D ;D

uuuuu ciekawa jetsem majteczek :D


Offline Olaa
  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #589 dnia: 16 Czerwca 2007, 10:42 »
Ślicznie Ci w tych pasemkach :)

Bliziutko co....?
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #590 dnia: 16 Czerwca 2007, 11:50 »
Ewelinka, no to spoko, ze krawcowa nie zamknela interesu i wszystko sie wyjasnilo, o ile pamietam to chyba dzis tam masz u niej byc??

A psemka bardzo ładne :brawo:
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #591 dnia: 16 Czerwca 2007, 16:31 »
Dziewczyny jestem...  ledwo zyje wiec drzemne sie chwile a potem...jasne ze beda foty :)

suknia jest juz w domu...całe szczescie ale co i jak bylo to wam chce na spokojnie opowedziec.


Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #592 dnia: 16 Czerwca 2007, 16:37 »
Dziewczyny jestem...  ledwo zyje wiec drzemne sie chwile a potem...jasne ze beda foty :)

suknia jest juz w domu...całe szczescie ale co i jak bylo to wam chce na spokojnie opowedziec.
Ale trzymasz w napięicu. Dobrze ze sukienka już jest w Twoich rękach. A pasemka są śliczne.



Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #593 dnia: 16 Czerwca 2007, 23:38 »
Dziewczyny późno już ale zaczne pisać relacje z odbioru sukni.

Więc....

noc była krótka bo położyliśmy sie około 1  a ja wstać musiałam o 6. także wstałam jak lunatyk. zapakowałam troche ciasta i michał przywiózł nasza wódke weselną z zawieszką coby krawcowej dać. powiem szczerze że po tej akcji z telefonem to miałam mieszane odczucia czy warto ale myśle sobie - eee co bede taka sknera, w koncu poprzednio było ok.

no wiec potem było jeszcze szykowanie butków, bielizny itp.

wyjechalismy o 7 a u Krawcowej byliśmy na 8. to było nieco za wczesnie ale co tam. stwiedzilismy ze skoro jest czynne dopiero od 9 to zostawimy jej ciasto i wrocimy za jakies 40 minut ale jak juz dawalismy ciasto to nas wpuściła do środka i za nami zamknęła. musieliśmy czekać bo ona coś tam jeszcze szyła na zapleczu wiec sie nie czepialismy i niech sobie szyje. o 9 zaczeły schodzic sie tabuny ludzi a my poszłyśmy do przymiarki (my = ja i siostra). hmm w zasadzie moja suknia ni byla skonczona. dół dopiero upinalismy i pokazywała mi nową koronke co przyszła. upiecie w koncu wyszło inne niż miało być ale chyba efekt jest lepszy niż w sukni co chciałam na wzór.gorset był częściowo zrobiony... trzebabyło dołożyć koronkę i zrobić pasek na szyję. mnie to troszke zesłabiło ale okazało sie ze to takie "wykończenia" i robili nam to potem na miejscu.
suknia była za długa z tyłu...tzn ona mowi mi ze chciała mi tak zrobic by była bardziej dostojna ...tylko ze.... po calej nocy weselnej to coz... na sesje zdjeciowa ten dol bylby juz czarny a nie biał wiec poprosiłam o skrócenie.

hmmm chyba pora na fotki... :)

Napisane: 16 Czerwiec 2007, 23:24:08
no ok :)

to ogólny efekt



wybaczcie miny i skrzywienie bo nie dosc ze byłam padnieta (ale o tym to zaraz) to jeszcze tata lekko mowiac mnie wk....!!! no wiec stałam bo stac mi do zdjec kazali i tak sama miała juz dosc. nie wiem czy na tych fotkach widac wszystko, hmm na pewno bedzie lepszy efekt z sesji zdjeciowej bo tu nie dosc ze na prawde przy tym upale nie mialam juz ochoty na stanie w sukni to jeszcze gorset byl niedociagniety bo siostra dopiero sie uczyła wiazac i troche nie miala na to ochoty.



zdjecie nieco inne.... poza..."tata daj mi juz spokoj" no ale stałam bo parentsi sie chcieli naogladac.



tu zblizenie gorsetu. i kolejna fotka podobnego typu.



Napisane: 16 Czerwiec 2007, 23:31:47
teraz wkleje wam fotke suknie na poprawiny tylko ze z fotki nie jestem zadowolona bo nie dosc ze gorset praktycznie nie byl zasznurowany to jeszcze nie mialam zapietego tego czegos na szyji i trzeba bylo trzymac. suknia byla upinana tez dopiero w tym dniu i chyba te fałdy materiału maja sie jeszcze uleżeć wg swojego sposobu. na razie sie tym nie przejmuje bo to suknia na poprawiny. w dodatku na zywo wyglada zdecydowanie lepiej. ten materiał na wierzchu mieni sie w kolor wisni a gorset i kwiatuszki sa zrobione w kolor kremowy.

pamietacie krawat Michala?? to dokładnie takie kolorki.



aha no i widze ze na zdjeciach nie widac tego czegos przy sukni slubnej...tego upiecia spudnicy... hmm no ale lepszych fotek brak na razie wiec tak musi zostac.

generalnie to super ze suknie sa juz w zasiegu reki bo czuje sie bezpiecznie ale tez odczuwam pewien niedosyt sposobu ich pozyskania. ale o tym za chwile. lece sie czegos napic i dokocze opis dzisiejszych wydarzen


Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #594 dnia: 17 Czerwca 2007, 00:16 »
no no prezentujesz sie pieknie ;D
a suknia na poprawiny to prawie 2 weselna ;D

ps. ciekawa jestem cd. historii


Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #595 dnia: 17 Czerwca 2007, 00:17 »
no dobra - dokoncze relacje.

wiec bylysmy tam o 8, o 9 zaczelo sie mierzenie i pani powiedziala bysmy przyszly za pol godziny po odbior...no to sie poszwedalysmy po okolicy, poszlismy na lody i ogolnie na ponad godzinny spaecer. myslimy - e to moze wejdziemy, przymiarka i siup do domu.... no i to było złe myslenie.

wchodzimy a tam takie tlumy ze nie ma gdzie stanac. maaaasa ludzi. ona biega w ta i spowrtoem. ale spokojnie czekamy az nas poprosi. latała tak i latała dobre kolejne 30 minut wreszcie zaczelysmy sie niecierpliwi i stac bardziej na widoku. w sumie to weszlysmy w sumie po okolo 2 godzinach. i coz... tu powinnam podziekować AndziK za rady i linki do innego forum. starałam sie patrzec na wszystko... najpierw sie czepiłam braku jakiegos kwiatuszka..potem dlugo długo nic az zachcialo mi sie spojrzec na buty czy wystaja..i o zgrozo...patrze tam spod sukni nie obszyty wcale.... :o ??? ::) >:( . dobrze\ ze to zauwazylam bo pewnie by to umknelo i co prawda to nie bylby problem obszyc ale po co mi teraz dodatkowa robota. także doszło pare poprawek no i u siostry pani doszywała jeszcze szal. ...aha...no i pare rzeczy...bolerko akurat jest ok..bo nie jest za dlugie i jest wygodne, ale.... zauwazylyscie brak rekawiczek?? coz...rekawiczek nie mam bo ...nie bylo.... bez komentarza. wprawdzi i tak ona mowila ze nie ma takich jak ja chce ale...sory skoro wszystko jest w cenie szycia to co to ma byc. do tego sprawa z welonem.... nie było welonów dwuwarstwowych...ale kombinowałysmy w tym momencie z dwoch roznych. powiedzialam sobie ze rekawiczki to jescze nie problem ale welonu nie odpuszcze. no i tym samym beda tak na prawde dwa welony. jeden dlugi prawie do ziemi...no jest dlugosci do kolo lydki a drugi bedzie do około pasa. ten dlugi bedzie tylko do koscioła a na sale już ten krótszy. zdecydowalismy sie a delikatną merezkę bo dół sukni też ma takie nierównomierne zakoczenie i lamówka mogłaby sie z tym gryźć. takze welona na szczescie jest i bolerko tez. no jedynie te rekawiczki. pani podala mi firme z lodzi co szyje za okolo 12 zloty takie rekawiczki ale niestety ich strona szwankuje i nie moge zamowic a na allegro z przesylka wyjdzie mi okolo 45 zloty i nie wiem czy w tej cenie nie kupie juz gotowych w salonie??

tak wiec reasukujac...kieca w domu..wyprawa od 7 rano do 15.30. a ci ludzie co tam zostali to ja im serdecznie wspolczuje bo spokojnie do 20 tam posiedza.

suknia w domu wiec stroj jest i tu mi spada kamien z serca, ale mam taki niedosyt jej zakupu. ale co tam. moze ja  po prostu nie zaczelam sie jeszcze dobrze nia cieszyc bo caly czas wylazi to meczenie i stresik po ostatnich dniach.

powiem tak - w salonie stały piekne suknie juz do odbioru, na serio pani szyje ładnie tylko niestety.... sama sobie bałagan robi. bierze na siebie zbyt wiele zlecen, nie rozdzila ludzi np na zapisy na konkretne godziny i zaczyna miec mlyn od 9 juz. powinna wziac kogos do pomocy i podzielic np na dwie osoby to. bo ona tam odpowiada za - zamówienie, wpisywanie w zeszyt terminu przymiarki, upiecie sukni i za wszystkie dodatki i tylko zleca krwacowym by np. obszyly to co zaznaczyla itp. tym samym przy takiej ilosci ludzi nie ma szans by sie wyrabiała bez stresu. moja siostra mowi ze jakby tak za rok brala slub to by u niej znow szyla, zreszta teraz wiemy juz co i jak. ja zas....nie polece tej pani z takim zapałem jak do tej pory komus bo po prostu uprzede najpierw jakie ja mam doswidczenia i jesli ktos sie chce zdecydowac na taki stresik i wyczekiwanie to niech szyje. ale nie jest to tak komfortowo jak w salonie. cos za cos... moja suknia kosztowala jeszcze po starej cenie 600 zloty, a ta na poprawiny 300. niezła kalkulacja ale ...stresu tez sporo i tak sobie mysle ze wybieranie sukni na slub powinno wiazac sie z lepszym komfortem.


Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #596 dnia: 17 Czerwca 2007, 00:25 »
masz racje wybor sukni to powinno byc mile przezycie a nie zachodzenie w glowe czy aby pani sie wyrobi czy jak ostatnio nie odbiera telefonow :o :o :o ja rozumiem ze jest sezon itd...ale powinna zapisywac ludzi na terminy wtedy nie bylo by balaganu 8)

ale dobrze ze masz juz suknie w domku wiec teraz tylko sie cieszyc ;D ;D


Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #597 dnia: 17 Czerwca 2007, 00:28 »
Tylunia wielkie dzieki. ja jeszcze jakos nie potrafie sie cieszyc. hmm jestem juz spuchnieta przed @ i to chyba tez dlatego.

namarudzialam sie nad wadami ale wiecie,....sa tez zalety np. suknia ma gorset dosc wysoko zabudowany - tzn nie konczy siepod łopataki tylko lekko na nie zachodzi... tym samym zaden tluszczyk mi tam nie wyplywa nawet jak jestem mocniej scisnieta. u mojej sis to sie super sprawdza bo ona ma budowe odwroconej gruszki i bała sie co to sie stanie z jej plecami. ale jest ok

druga rzec,,, nie bede miec biustonasza bo jest zupełnie niepotrzeny  ;) gorset super opina i jest milutki od spodu ze nic nie gniecie. nic mi nie "wypływa góra" i generalnie gorset trzyma sie super. jakbym schudla to spokojnie mozna jeszcze dociągnąć tył i tylko w spódnicy zrobic zakładke w pasie. balam sie o odznaczajace sie kolo...no ale jest podszyta juz warstwa materialu i sztywnika pod wiec nie powinno byc problemu.

dziewczyny poszukuje teraz tych rekawiczek. jak znacie jakies stronki sprzedawcow to plisss...podeslijcie


Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #598 dnia: 17 Czerwca 2007, 00:54 »
suknia wyglada extra i widac czujesz sie w niej bardzo dobrze.. ;D Ewela jaki tluszcz ??? ??? ???co ??? ??? ??? hehe :D
ja nie mam zadnych namiarow niestety :-\


Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: 149 dni do Naszego Wielkiego Dnia - 30.06.2007
« Odpowiedź #599 dnia: 17 Czerwca 2007, 08:36 »
:o :o :o tylko 13 dni  :o :o :o :o
[/size][/color]