Autor Wątek: Szczęśliwe 9 miesięcy...  (Przeczytany 92521 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1500 dnia: 17 Czerwca 2007, 10:04 »
Wózek sliczny i zakupy równiez :D
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1501 dnia: 17 Czerwca 2007, 10:17 »
Antalis, super ten ciuszek:) I wózio tez.


jejj, jak ja bym juz chciala bym po USG 03.07 i tez juz cos kupic:) teraz na razie cos mnie blokuje...ale za to bylam w H&M poogladac:) Chce poczekac, az beda wyprzedaze i wtedy zrobie napad:) Chociaz same bodziaki, spiochy itp bo mi to bardziej zimowe rzeczy potrzebne beda.

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1502 dnia: 17 Czerwca 2007, 19:39 »
Ten kompleciek jest BOSKI :)



"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1503 dnia: 17 Czerwca 2007, 20:57 »
No i wrociłam od rodziców - maz znow w pracy do 22:00 to co sie miałam sama nudzic.
W tzw. miedzyczasie maz zapragnał zrobic u siebie w aptece zakupki dla maluszka - kupił :

 :)Oilatum
 :)Sudocrem
 :)gaziki
 :)sol fizjologiczną
 :)podklady dla mnie do szpitala
 :)mydelko - moze sie przydac
 :)gruszke do noska
 :)Gencjane

I to chyba finito z maluszkowych drobiazgów. Dla mnie kupił kolejne opakowanie witaminek i Tantum Rosa z irygatorem. Jeszcze tylko szlafroczek oraz papcie i moge sobie odpoczac - zakupki z głowy - teraz coby sie nei dzialo - maluszek ma juz wszytko :)

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1504 dnia: 18 Czerwca 2007, 07:19 »
Witam :)
Kolejny tydzien sie zaczał ( ah jak te weekendy szybko mijaja ) . Dzis tez zaczelismy 28 tydzien a zarazem III trymestr :) a dopiero co zakładałam ten wątek :)

TYDZIEŃ 28
(26. tydzień po poczęciu)


Witaj w trzecim trymestrze!


Wkroczyłaś w ostatni etap ciąży. Pewnie nie możesz już doczekać się porodu. Dziecko rośnie coraz szybciej i, niestety, pojawiają się kolejne dolegliwości: skurcze nóg, hemoroidy i żylaki.
Zofia czy Weronika ? Mateusz czy Dawid ? Nadawanie dziecku imienia ma jakąś magiczną moc. Zanim się zdecydujesz, dowiedz się więcej o znaczeniu wybranego imienia. Jeśli wciąż czujesz zamęt, nie martw się: być może, kiedy już zobaczysz maleństwo, jego imię nasunie Ci się samo!

Ty
Dno macicy znajduje się obecnie 3 cm powyżej pępka. W związku z tym może niekiedy brakować Ci oddechu.
Z pewnością w Twoim życiu niejednokrotnie pojawiają się chwile zmęczenia, załamania czy mieszanych uczuć. Walka z nimi może zabrać Ci sporo energii. Być może lepiej w takich momentach zastanowić się, dlaczego masz problemy i co w związku z tym czujesz ? Myśl o konkretnych uczuciach związanych z aktualnym wydarzeniem. Najważniejsze jest rozwiązywanie problemów na bieżąco.

Twoje dziecko
Twój maluch z zapałem ćwiczy ssanie - na razie na swoim kciuku. Mózg dziecka szybko rośnie i przybiera pofałdowaną formę. Komórek nerwowych już nie przybywa, dokonują się natomiast przemiany jakościowe układu nerwowego. Na ciele zaczyna zanikać meszek płodowy, pozostając jedynie na plecach.
Naukowcy twierdzą, że na tym etapie ciąży dzieci... śnią. Oznacza to, że podczas snu dziecka można wyodrębnić fazę REM, tak zwany okres marzeń sennych. Być może maluszek śni o Waszej wspólnej przyszłości?

Jak juz wiecie imie wybrane - bedzie KACPEREK o ile płec sie potwierdzi :P . Oto co pisza o Kacprach w necie :


Imię (męskie):    Kacper
Zdrobnienia:    Kacperek
Pochodzenie:    perskie

Imię pochodzi od słowa podskarbi, stróż lub wspaniały. Domniemane imię jednego z trzech mędrców (króli, magów) z Nowego Testamentu. Charakter: Są to z pewnością ludzie o trudnym charakterze, jak wszyscy ci, którzy mają coś ważnego do zrobienia.  Mogą znaleźć się na czele wielkich ruchów społecznych, albo też, ulegając swemu cholerycznemu charakterowi - stracić kontakt z rzeczywistością. Lubią zawody, w których coś się dzieje: mogą być lotnikami, politykami, piosenkarzami, sportowcami... Nie znoszą skoszarowania i ograniczenia swobody. Kochają rodzinę, ognisko domowe służy im za odskocznię do nowych przygód.   
Imieniny:
6 Styczeń

Osoba nosząca imię Kacper jest:
Wesoła, optymistyczna, dwocipna dusza towarzyska.
Kacper - opiekuńczy, oszczędny, godny zaufania, dobry doradca. Lubi wygody i zaszczyty.

A tutaj jeszcze jeden opis imienia :
KACPER
Charakterystyka:

Trudno znaleźć kogoś, kto byłby większym optymistą od Ciebie! Z natury jesteś wesoły pogodny i serdeczny, masz ogromne poczucie humoru i z łatwością zjednujesz sobie sympatię otoczenia. Zazwyczaj bywasz duszą towarzystwa, dowcipami sypiesz jak z rękawa, uwielbiasz wydawać przyjęcia i błyszczeć w gronie znajomych. Nie da się ukryć - jesteś łasy na pochlebstwa, lubisz słuchać komplementów pod swoim adresem, pragniesz być podziwiany (uważaj, byś nie stał się zbyt pewny siebie i nie zaczął przeceniać własnych możliwości). Dobrze jednak radzisz sobie wśród rówieśników; często im przewodzisz, cieszysz autorytetem dzięki swej tolerancji i umiejętności dyplomatycznego postępowania. Wprawdzie łatwo wpadasz w złość (a wtedy sielanka może zmienić się awanturę), ale Twoja porywczość szybko mija. Cechuje Cię śmiałość i niezależność, aktywność i dynamizm. Unikasz spokojnych i monotonnych zajęć, którym nie towarzyszą silne emocje; odpowiada Ci ruchliwy tryb życia i rozmach, nie przywiązujesz natomiast wagi do drobiazgów i zbytniej dokładności. Potrafisz wykorzystać każdą szansę na osiągnięcie sukcesu, ale musi mieć to związek z kontaktami z ludźmi, gdyż źle się czujesz skazany na samotność w czterech ścianach własnego domu.

Z tego wynika ze nasz malec duuzo odziedziczy po mamusi :P ktora tez ma trudny charakter i nie znosi ograniczen :)

Jutro wizyta u lekarza - straszne :( Trzea sie przygotowac spychicznie. Jeny baby to powinny jakies odszkodowania dostawac za krzywdy moralne jakich doznaja na wizycie u lekarza :P . A jak sobie pomysle ze juz wkrotce wizyta nie bedzie co miesiac tylko co 2 tygodnie a potem co tydzien to  :mdleje:

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1505 dnia: 18 Czerwca 2007, 07:37 »
Gratuluję 28 tygodnia  ;D  :skacza:. To może zaszczycisz nas zdjęciem Kacperka w 28-tygodniowym brzuszku :brewki:
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1506 dnia: 18 Czerwca 2007, 09:55 »
Brzuszek chyba nie urósł zbyt wiele ale ok jak tylko baterie sie naładuja :)

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1507 dnia: 18 Czerwca 2007, 10:09 »
no i 28 tydzien :)  super :)
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1508 dnia: 18 Czerwca 2007, 11:12 »
Dziewczyny uzywałyscie termoforkow jak maluszki miały kolke ??

Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1509 dnia: 18 Czerwca 2007, 13:50 »
Nio widze że wóziczek juz jest  ;D ;D ;D

I Ty - prawie cała gotowa, tylko się martwię czym teraz będziesz się zajmować jak dla Maleństwa masz juz wszytsko i torba do szpitala tez gotowa :skacza:

Żarty żartami ale na poważnie to podziwiam Cię za konsekwencję :brawo:


I te prezenciaki dla Taty - bajeranckie :skacza:
Muszę chyba też coś wyszukać :D


"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1510 dnia: 18 Czerwca 2007, 14:37 »
Dzieki Tajusiu :)
Co do konsekwencji to od zawsze tak mam - czuje sie spojojniejsza i bezpieczniejsza wiedząc ze juz jest wszystko ok i co by sie nie działo ja mam juz wszystko pokupowane.
Z ta torba to nie jest tak - jest juz spakowana ale taka "na teraz" w razie czego. W lipcu zaczynam wielkie pranie i prasowanie - moze troszke za wczesnie ale boje sie upałow i ze nie wystoje przy desce. A tak popiore, poprasuje a to wszystko na raty tak by wrzesien zleciał mi juz tylko na czekaniu :)
Jestem teraz na takim etapie ze chyba zaczne obmyslac menu na chrzciny ktore beda robione w domku :P

A tak na serio to przedemna w sierpniu ( miesiac przed terminem ) czekaja mnie urodziny pierwsze po slubie wiec chce pokazac czego mnie mama nauczyla :) Obym tylko dala rade z brzuszkiem :)

Kozelanki to jak z tym termoforkiem - uzywałyscie na kolki ??

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1511 dnia: 18 Czerwca 2007, 15:14 »
Antalis wiesz nie wiem jak z termoforkiem ale ja kiedys kupilam na allegro taki niby dla dziecka w pluszowym opakowaniu. tzn to wygladało jak hipopotam a w srodku był wkład termoforu. mi sie to bardzo przydaje przy okresie i czasem  przy transporcie Tofika (królik) zima do weterynarza. moge tylko powiedziec ze to dlugo trzyma cieplo, jest milutki i raczej sie dziecko tym nie poparzy no i niby fajna sprawa bo mozesz przytulic to do dziecka w raziejakbys musiala je wygrzac... nie wiem jak z kolkami bo na to słyszalam o patencie pt. suszarka i np. ciepła tera zdjeta z kaloryfera. skoro stosuje sie takie "oklady" to termofor tez powinien byc ok tym bardziej ze ten dla dzieci jest niezbyt duzy i tym samym lekki.


Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1512 dnia: 18 Czerwca 2007, 15:21 »
Własnie Ewelinko o takim myślałam :)


Tak sie zastanawiam czy by sie nie przydał przy jakims bolu brzuszka czy kolce własnie bo tak jak piszesz sama wiem ze np. ogrzana pieluszke daje sie na brzuszek. Taki termoforek przystosowany dla dzieci dałby mi wiecej pewnosci ze maluszek sie nie poparzy a jego dziecieca "forma" moze troszke "ukoic" bol dziecka.

No a pozatym i ja bede mogla go uzywac bo na sama mysl o okresie ciary mnie przechodza :( Oby po porodzie te straszne bole z przed ciazy mineły  :blagam:

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1513 dnia: 18 Czerwca 2007, 15:47 »
No i brzuszek 28 tydzien . Fotki byle jakie bo robione na szybko. Jak dla mnie to brzuchol sie nei zmienil od ostatniej fotki :)

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1514 dnia: 18 Czerwca 2007, 16:34 »
no brzusio juz zacny nie powiem
masz co nosic
a jesli chodzi o wizyty u gina to w ciazy to najlepszy przyjaciel kobiety
ja na szczescie nie miała z tym problemu
i bardzo dobrze że sie tak przygotowujesz ja tez wczesnie bylam gotowa i potem bylam spokojniejsza

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1515 dnia: 18 Czerwca 2007, 17:18 »
eee Antalis mi sie zdaje że brzuszek przybrał nieco bardziej podłuzną forme bo wczesniej był okraglutki. chyba ze Kacperek akurat ułozyl sie inaczej no i zdaje mi sie że jest juz mocniej wypuklu u góry a nie tylko w okolicy pępka.

a termofor - identyczny jak ja kupowałam. super w utrzymaniu bo tego paluszka mozna prac. no i material jest dosc gruby wiec trzyma cieplo a jednocześnie grzeje tak że raczej nie ma szans sie poparzyc bo od gumy termoforu dzieli cialko jeszcze gruba warstwa pluszu.

u mnie na okres pomaga taki cieply okład wiec nawet jesli nie dla dzidzi to mozesz kupic go pod katem siebie, a nóz widelec przyda sie Wam obojgu.


Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1516 dnia: 18 Czerwca 2007, 17:26 »
Ewelinko mały sie troszke postawil a z tego co czytalam macica jest teraz wyzej niz wczesniej to dlatego chyba jest inny kształt brzuszka ;) Wiesz ja mam go na codzien wiec moze tego tak nie widze jak Ty :)

A co do termoforka to chyab go kupie - na pewno sie przyda ;)

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1517 dnia: 18 Czerwca 2007, 18:06 »
na kolki u nas działała zwykła suszarka...

a brzuszek to juz juz juz :)
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1518 dnia: 18 Czerwca 2007, 19:09 »
Faaajny brzuszek!! Gratuluję 7 miesiąca :)

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1519 dnia: 19 Czerwca 2007, 07:59 »
Dzis wizyta u lekarza - co moze byc gorszego  ???
Oby tylko wyniki były w normie  :blagam:

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1520 dnia: 19 Czerwca 2007, 08:53 »
Lekarza dzis nie ma ... znowu dzien zwłoki i mojej meki psychicznej :(
Zeby poprawic sobie humor ide dokupic jeszcze pieluszki i kaftaniki dla małego :)

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1521 dnia: 19 Czerwca 2007, 09:01 »
bedzie dobrze - trzymam kciuki i czekam na wiesci


Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1522 dnia: 19 Czerwca 2007, 10:10 »
Antalis, a dlaczego tak nie lubisz tych wizyt???
Masz takie ogólne podejście czy są one może w późniejszym okresie np. bolesne???

Pobuszuj na allegro, pewnie pomoże:)

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1523 dnia: 19 Czerwca 2007, 10:15 »
Antalis Gratuluje super brzuszka  :) :brawo:

Zwloka u lekarza zawsze jest nerwowa bo chyba kazda z nas chce sie dowiedziec ,z eu naszgo maluszka jest wszystko w porzadku .

 Uszy do gory  :uscisk:

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1524 dnia: 19 Czerwca 2007, 13:10 »
Antalis, a dlaczego tak nie lubisz tych wizyt???
Masz takie ogólne podejście czy są one może w późniejszym okresie np. bolesne???

W sumie ginekolog jest spoko i  ale badanie zawsze boli i to z mojej winy - taka jakas blokada czy cuś. Za kazdym razem jak pcha mi tam to takie narzedzie ( nie wiem jak sie nazywa ) to tak sie spinam ze boli nieziemsko :( Lekarz stara sie mnie rozluznic, zagaduje mnie a ja i tak sie "zamykam w sobie".Jakies 2 miesiace temu tak sie spiełam ze krew mi poleciała bo uszkodziłam sobie jakies naczynko czy cos. Chyba 1 czy dwa udało mi sie rozluznić i prawie nic nie poczułam. Jeszcze troche i bedzie z głowy - choc jak sobie pomysle ze za miesiac liczaba wizyt sie zwiekszy i bede tam chodzic co dwa a potem co tydzien to  :o
Dla dzidzi wytrzymam wszystko :) Wiem ze poród boli bardziej :) Choc nie chodzi tu nawet o bol tylko o ten dyskomfort - obca osoba i . Jakos trudno mi sie przełamac - chyba za bardzo wstydliwa jestem.

Mnie znów dół dopada :( Byłam z mezem na malutkich zakupkach. Miałam kupić pare kaftaników bo mam chyba tylko 2 a ze sklepu wyszlam z kaftanikiem i spioszkami, pieluszka flanelową, małym reczniczkiem takim dzieciecym kolorowym i dostalismy gratis myjkę :) No to na potwierdzenie dwie dotki spioszkow z kaftanikiem oraz reczniczek:



Maz wyszedł do pracy ... do wieczora sama samiutka.
« Ostatnia zmiana: 19 Czerwca 2007, 13:16 wysłana przez Antalis »

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1525 dnia: 19 Czerwca 2007, 14:23 »
Kochana nie smutaj sie...

a co do dyskomforty to powiem Ci cos smiesznego :)

Jak juz miałam pełne rozwarcie i lekarz powiedział aby weszła na łózko ...podciągneła nogi  na siebie.........
boli jak cholera... rodze a ja sobie mysle:
- kurcze jak ja muszę głupio wyglądać w takiej pozycji z dupą na wieszchu  ;D ;D ;D ;D
ale jak przyszedł skurcz to zapomniałam szybko :) :) :)
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1526 dnia: 19 Czerwca 2007, 17:51 »
Martus sadze ze ze mna tez tak bedzie :) ale poki co jednak skrępowanie jest i nie umiem sobie z nim poradzic. A potem to z tyłkiem na wierzchu moge latac :P Do lekarza mam zadzwonic jutro zobaczyc czy bedzie. Wole miec to juz za soba. Ogolnie u lekarza to moge siedziec ze 2 godz i jest gicior - byle tylko mnie nie badal :)
Ide sobie zjesc grzanke z tunczykiem :)

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1527 dnia: 19 Czerwca 2007, 18:26 »
Ja sie też zawsze "spinam" ale na szczęście tylko na początku badania, potem zawsze patrzę gdzieś w bok, lub w okno i staram sie nie myśleć, ze ktoś tam w środku "buszuje" ;) I nawet pomaga. Ja jakoś spróbowałam sobie wytłumaczyć, ze lekarz podchodzi do badania zupełnie "instrumentalnie" tzn. dla niego to "chleb powszedni" i tylko my mamy takie wstydliwe odczucia:)

Antalis, dzióbek do góry!!!!!!!!!!!!!
Mąż już niedługo wraca:)

Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1528 dnia: 19 Czerwca 2007, 18:46 »
ehhh współczuję Wam kobitki z tymi badaniami, to chyba wszystko zależy od naszej natury ale też dużo od podejścia lekarza, mój jakoś tak mnie traktuje (bardziej jak córkę niż pacjentkę- moze tez duża róźnica wieku, nie wiem jak czułabym sie przy młodym lekarzu  ???  ) że czuje sie przy nim swobodnie, i badanie nie jest dla mnie bolesne, chociaż zimny metalowy wziernik to duży dyskomfort :(
a propo włąśnie wróciłam z fotela ginekologicznego :D ale wieści takie dobre że      w ogóle nie bolało :D :D :D


ładniutkie te śpioszki i ręczniczek - ja własnie w ciąży WYJĄTKOWO polubiłam zielony kolor  ;D ;D ;D
mamy zielone ściany w pokoju, zieloną wanienkę, zielonkawą posciel, zielony przewijak, normalnie zielono mi :D
« Ostatnia zmiana: 19 Czerwca 2007, 18:47 wysłana przez Tajusia »
"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Szczęśliwe 9 miesięcy...
« Odpowiedź #1529 dnia: 19 Czerwca 2007, 18:56 »
Tajusiu no to witam w klubie -tez mam zielone sciany w pokoju Kacperka, zielony przewijak, wanienke a i ciuszki zielone wpadly mi w oko :)

Moj lekarz niestety nic na to nie poradzi ze taka jestem - uparłam sie i tyle. Wiem ze sie biedak stara, mowi do mnie takim cieplym głosem i zawsze w trakcie "aplikowania" tego wziernika czy co to tam jest zadaje mi jakies pytanie chyba po to bym skupiła sie na odpowiedzi a nie na badaniu. Nawet narzedzia ma ciepłe bo wiadomo jak zimnym sie tam dotknie to od razu "odrzuca".
To wszystko to chyba wina lekarki u ktorej byłam jakos rok przed slubem . Wiecie wizyta taka kontrolna a ta sie ze mna obeszła jak nie wiem z czym. Zero delikatnosci i  - wtedy to powiedzialam ze do baby wiecej nie pojde. I teraz pewnie przez nia mam taka blokade :(
Postaram sie jutro myslec o czyms przyjemnym ( hehe moze jeszcze to polubie :P ).