świeta, święta i po świetach
dzisiaj w ramach zabicia nudy nakeiłam naklejki na wódkę
fajnie to wygląda
:D:D
ustaliłysmy z mamą plan na kilka dni przed slubem
10 kwietnia:
- zamawiamy tort i ciasta
- jedziemy do NORDU z ostateczną liczba gości i ustalonym menu dokładnie nas podliczył i zarezerwowac pokoje hotelowe
- kupujemy dla mnie brakujace ponczochy i branzoletke co bym nie miała całkowicie gołych nadgarstków
- ide do florystki "złożyc zamówienie" na bukiet i dekoracje
idziemy do CMŚ wypozyczyc dla mnie jakieś okrycie na ramiona (szal z organtyny nie wystarczy bo skostnieje)
- idziemy do kosmetyczki na regulacje brwi
- odwiedzamy firme, z której mamy autokary dla gosci by sie im przypomnieć, że 14
kwietnia MUSZĄ byc pod Nordem i kosciołem
11 kwietnia:
- zakupy czyli rodzice i ja (bo M w pracy) wybieramy sie zakupic:
*soki - pomarańcza, grejpfrut, czarna porzeczka
*coca-cole
*wode gazowaną i niegazowaną
*cukierki dla dziciaków, które zrobią brame
* wino białe i czerwone
*szampan (ehmm... wino musujące)
- pewnie padamy ze zmeczenia