Autor Wątek: Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko  (Przeczytany 47097 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline the_rose

  • Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachowć swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1433
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.2007
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #540 dnia: 25 Lutego 2007, 12:47 »
nonon gratulacje postępun w pracach :brawo_2:
Mama Aniołków 8tc,7tc i 5tc




Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #541 dnia: 25 Lutego 2007, 13:11 »
no sam opis torciku - sprawia że slinka napływa  :)
Gratuluje protokołu :) no to już macie z górki  :brawo_2:
mnie ciągle przeraża ta perspektywa papierologi i burokracji kościelnej!! ehhhhh... :drapanie: ale mnie to czeka najwczensiej w czerwcu :)

Offline ilka2

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 672
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.09.07 cywilny, 22.09.0
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #542 dnia: 25 Lutego 2007, 14:14 »
Cytat: "Vall"
mnie ciągle przeraża ta perspektywa papierologi i burokracji kościelnej!! ehhhhh
mam to samo, i odwlekam to i odwlekam....ale kiedys trzeba będzie stawić temu czoła :drapanie:

Lilkus wielki dzień zbliża sie wielkimi krokami...milowymi bym powiedziała :tupot:  :tupot:  :tupot: ale większość spraw już pozałatwiana....wiec nie ma się co nerwować....hi hi hi łatwo się mówi gorzej z wykonaniem nie?? :brewki:  Będzie wspaniale zobaczysz!!!!!!!!
Juz my foremki sie o to postaramy, może nie osobiście ale pozytywna energia i ciepłe mysli dotrą do was na bank!!!! :przytul:  :uscisk:  :uscisk:

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #543 dnia: 25 Lutego 2007, 14:33 »
Cytat: "ilka2"
Lilkus wielki dzień zbliża sie wielkimi krokami...milowymi bym powiedziała    ale większość spraw już pozałatwiana....wiec nie ma się co nerwować....hi hi hi łatwo się mówi gorzej z wykonaniem nie??


oj z wykonaniem to juz nie tak prosto  :drapanie:  :drapanie: staram sie jakos nie stresować - mam na głowie kilka innych rzeczy, które spedzaja mi sen z powiek - np. praca - mm jej dosyc i zaczynam kombinować jak ją tu zmienic  :drapanie: Szefa, który "pozwolił" mi na urlop w czasie którego miałam popracować ale... nie zrobiłam NIC  :dno: no i jutro czeka mnie przeprawa z szefunciem  :boks_4: jest kilka spraw, które jakos nie daja o sobie zapomnic nie tylko ślubne przygotowania (bo już faktycznie duzo za nami) ....  lece na spotkanie z kuzynką

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #544 dnia: 1 Marca 2007, 11:39 »
witajcie po długiejjj nieobecności :):)

W sprawach slubnych jakos nic do przodu nie rusza....  :popija:
W sprawach prywatnych... lepiej nie mówić  :drapanie: dobija mnie moja praca  :boks_4: padam  :mdleje: po przyjsciu do domu... w ogóle mam dosyć moich szefów i szukam nowej pracy  :gazeta: nie jest to może najlepszy czas ale znając nasz rynek pracy tak łatwo mi nie pójdzie  :dno:

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #545 dnia: 1 Marca 2007, 13:40 »
Lilkuś,  ja jak przychodze do domu z pracy to jest z regoly ciemno... no moze juz odrobinke jasniej, spedzam w pracy caly dzien, a moj mamager tez nie nalezy do najmilszych...nie martw sie  :przytul:

w dzien twojego slubu bede wracala drogami Europy do Anglii kochana...jak wy zaczniecie weselna zabawe to ja bede wyplywala z Amsterdamu...


Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #546 dnia: 1 Marca 2007, 15:11 »


strasznie sie na nie napaliłam :D:D:D:D

Offline **sloneczko**

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2137
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02-05-2007
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #547 dnia: 1 Marca 2007, 15:16 »
mama mia że też potraficie śmigać w takich obcasikach  :mdleje:

ale butki ładne  :brawo_2:

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #548 dnia: 1 Marca 2007, 15:24 »
Cytat: "**sloneczko**"
mama mia że też potraficie śmigać w takich obcasikach


ja bym chiała takie na poprawiny :) ale do tego czasu pewnie sie jescze co nieco pozmienia :D:D póki co czekam aż te wejdą do sklepu - musze je mieć  :tupot:  :tupot:  :tupot:  :tupot:

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #549 dnia: 1 Marca 2007, 16:09 »
Lilkuś, piękne buciki:) :brawo_2:  Podziwiam że umiesz  na takim obcasiku chodzic , nie mówiąc juz o tańcu. Ja moge zapomnieć o takim obcasie na wesele, chyba że chcem bez zębów wrócic  :mdleje:
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline **sloneczko**

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2137
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02-05-2007
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #550 dnia: 1 Marca 2007, 16:17 »
SaTine to jest nas dwie  :brawo_2:


Cytat: "SaTine"
chyba że chcem bez zębów wrócic


 :hahahaha:  :hahahaha: może lepiej nie ryzykować  :hahahaha:

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #551 dnia: 1 Marca 2007, 16:21 »
jak buciki są dobrze wyprofilowane to z chodzeniem nie ma problemu :):)

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #552 dnia: 1 Marca 2007, 16:24 »
Lilkuś, dla mnie mogłyby być nawet super wyprofilowane.. ale co poradze że nie mam talentu do chodzenia na obcasie.. wysokość pow. 2 cm , i juz nogi mi sie kiwaja na boki   :mdleje:  Na obcasach trzeba umiec chodzić i podziwiam te dziewczyny którym to wychodzi ...
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline **sloneczko**

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2137
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02-05-2007
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #553 dnia: 1 Marca 2007, 19:00 »
Cytat: "SaTine"
Na obcasach trzeba umiec chodzić i podziwiam te dziewczyny którym to wychodzi ...


ja też

ale podziwiam też te bezobciachowe lasencje, które nie umieją chodzić, ale mimo to twrado wdziewają szpile  :hahahaha:

Offline Gosiaaa

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1189
  • Płeć: Kobieta
  • Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć
  • data ślubu: 28.04.2007
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #554 dnia: 1 Marca 2007, 19:16 »
Cytat: "Lilkuś"
w ogóle mam dosyć moich szefów i szukam nowej pracy :gazeta: nie jest to może najlepszy czas ale znając nasz rynek pracy tak łatwo mi nie pójdzie :dno:

Lilkuś, nie jesteś jedna ... ja też szukam pracy ... i mam nadzieję, że znalazłam ... w przyszłym tygodniu idę na rozmowę i mam nadzieję, że coś z tego będzie ...
Cytat: "**sloneczko**"
ale podziwiam też te bezobciachowe lasencje, które nie umieją chodzić, ale mimo to twrado wdziewają szpile :hahahaha:

Dobre, dobre ;-)
Ja też nie umiem chodzić w butach na obcasach, a tym bardziej tańczyć w nich ;-)



Offline ilka2

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 672
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.09.07 cywilny, 22.09.0
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #555 dnia: 1 Marca 2007, 22:00 »
Cytat: "SaTine"
Ja moge zapomnieć o takim obcasie na wesele, chyba że chcem bez zębów wrócic
Cytat: "SaTine"
wysokość pow. 2 cm , i juz nogi mi sie kiwaja na boki
:taktak:  :taktak:  :taktak:  :taktak:  :hahahaha:  :hahahaha:  :hahahaha:

Myśle że to kwestia przyzwyczajenia....i praktyki :brewki:

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #556 dnia: 1 Marca 2007, 23:11 »
Cytat: "ilka2"
SaTine napisał/a:
Ja moge zapomnieć o takim obcasie na wesele, chyba że chcem bez zębów wrócic
SaTine napisał/a:
wysokość pow. 2 cm , i juz nogi mi sie kiwaja na boki


heheh - mam podobnie :)


Ale butki bardzo ładne :)

Cytat: "ilka2"
to kwestia przyzwyczajenia....i praktyki


no tak, ale gdzie tu cwiczyc, jak cżlowiek moze nózki polamac..toć to niebezpiecznie :drapanie:  :skacza:

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #557 dnia: 2 Marca 2007, 08:11 »
Cytat: "Gosiaaa"

Lilkuś, nie jesteś jedna ... ja też szukam pracy ... i mam nadzieję, że znalazłam ... w przyszłym tygodniu idę na rozmowę i mam nadzieję, że coś z tego będzie ...


trzymam kciuki !!

ja nawet jak byłam małym podlotkiem tzn. w podstawówce uwielbiałam w domu wkładać mamy szpilki (mama ma małe 35) :D:D pokochałam je z wzajemnoscia :) w pracy najczęśiej mam jakiś niski obcasik ale zdarza mi sie chdozić w 9 cm szpilkach  :brewki: muszę sie tylko nauczyc dobrze jeździc w szpilkach autkiem :D:D

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #558 dnia: 2 Marca 2007, 08:12 »
Cytat: "ilka2"
Myśle że to kwestia przyzwyczajenia....i praktyki


praktryka czyni mistrza :D:D

Cytat: "Vall"
no tak, ale gdzie tu cwiczyc, jak cżlowiek moze nózki polamac..toć to niebezpiecznie

najlepiej w domku :D:D

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #559 dnia: 2 Marca 2007, 09:36 »
jejciu Lilkuś podziwiam cie!!!

 ja zawsze latam tylko w cichobiegach. niestety dla mnie chodzenie nawet w srednim obcasie to nie lada akrobacje dlatego wole nie osmieszac sie przed ludźmi i zakład zwyke coś w czym umiem chodzić.
na prawde rozbrajają mnie dziewczyny ktore np ledwo gdy zacznie sie wiosna już wiiiielki obcas ale kroki jakby na szczudłach chodziły - w takich szpileczkach to trzeba umieć chodzić, dlatego zawsze podziwiam dziewczyny co to robić potrafią.

ufff dobrze że ja na wesele bede miała raczej mały obcasik żeby Michała nie przewyższyć :) jest szansa żę sie w tańcu nie zabiję :)


Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #560 dnia: 2 Marca 2007, 09:48 »
Cytat: "Ewelina_Michał"
jest szansa żę sie w tańcu nie zabiję

na pewno sie nie zabijesz i taniec zwłaszcza pierwszy wypadnie super :)

Cytat: "Ewelina_Michał"
na prawde rozbrajają mnie dziewczyny ktore np ledwo gdy zacznie sie wiosna już wiiiielki obcas ale kroki jakby na szczudłach chodziły

oj tak, to zabawny widok :D:D idzie laseczka wypacykowana - tona tapety, krótka bluzeczka, mini i "szczudła" - kiwa sie na wszystkie strony, idzie wolniutko, drobnymi krozkami i modli sie w duchu by nie wywinąć orła  :dno: nie ma mowy by podbiec do tramwaju/autobusu bo to grozi kalectwem.... ehhh szkoda mi tych młodych dziewczyn, które usiłuja za wszelkacene zrobic na chłopakach wrazenie..i im nie wychodzi bo tylko sie osmieszaja...

Wczoraj mielismy z M rozmowe i postanowilismy w koncu (tzn. bardzij ja postanowiłam) wziąć sie za załatwienie:
- podziekowań dla rodziców (kurcze, nie ma nic oryginalnego....moze wy macie jakieś nietuzinkowe pomysły??)
- rozprawienie się z ilościa napojów na weselu... problem, ze nam sie goscie wykruszaja przez pogrzeby :(
- podziękowania dla gości (by im zaraz po ślubie powysyłać)
- cos jeszce  :drapanie: ale nie pamiętam co :drapanie:  :drapanie:  :drapanie:

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #561 dnia: 2 Marca 2007, 10:36 »
Lilkuś jak zobaczyłam wysokość obcasa to  :mdleje:  :mdleje:  :mdleje:
Ja po 2 minutach od założenia juz bym nieżyła... leżałabym połamana...  :pogrzeb:
Cytat: "Lilkuś"
problem, ze nam sie goscie wykruszaja przez pogrzeby

Przykre :( ale niestety na to wpływu nie mamy.....



Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #562 dnia: 2 Marca 2007, 10:52 »
Cytat: "Lilkuś"
- podziekowań dla rodziców (kurcze, nie ma nic oryginalnego....moze wy macie jakieś nietuzinkowe pomysły??)


tez mamy z tym problem :(
glownie z prezentem... jesli wymyslisz cos ciekawego daj znac!
u nas odpadaja te 'typowe': albumy ze zdjeciami moi rodzice prowadza od zawsze; puchary i tego typu nagrody / pamiatki sa w calym naszym domu. zdjecia w ramkach tez...
zastanawialam sie czy po prostu nie poprosic znajomego grafika zeby zrobil portrety wnukow; tj moich i daniela dzieci... bylaby to pierwsza fotografia wnukow rodzicow - potem sprawdzilibysmy czy dobrze rokowalismy :p



Cytat: "Lilkuś"
rozprawienie się z ilościa napojów na weselu... problem, ze nam sie goscie wykruszaja przez pogrzeby :(



jesli chodzi o alkohole - my liczymy ok. - 0,5 litra/ osobe. Bedzie jeszcze mnostwo wina, o ktore sie nie boje ze zostanie, nawet bym tego chciala. i szampan na powitanie.
chcielismy poczatkowo barek dla gosci zrobic, ale znajac ludzi, poszliby pic 'bo za free' i namieszaliby w zoladkach, narobili tylko szkod. inne napoje juz restauracja zapewnia.
co do pogrzebow - ja sie bardzo boje ze moja babcia nie doczeka wesela :(((

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #563 dnia: 2 Marca 2007, 10:56 »
Cytat: "Lemmy"
zastanawialam sie czy po prostu nie poprosic znajomego grafika zeby zrobil portrety wnukow; tj moich i daniela dzieci... bylaby to pierwsza fotografia wnukow rodzicow - potem sprawdzilibysmy czy dobrze rokowalismy


hmm ciekawy pomysł :):):) godny przemyślenia - taki lekko jajcarski ale bardzo miły prezzent.

co do napoi na weselu - mówie o sokach, wodzie minerallnej itp. a nie tylko o alkoholach - tego bedzie 0,5 l na głowe + koło 6-10 butelek wina + whisky - z sześc butelek (tak wczoraj rozmawialismy z M) ale nie wiem co zrobic z sokami, jak liczyc

Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #564 dnia: 2 Marca 2007, 11:24 »
Cytat: "Lilkuś"
ale nie wiem co zrobic z sokami, jak liczyc


Nie mam pojęcia. Nie sądzę, żeby ktoś wypił więcej niż litr soku... chociaż drinki... hmm, nie wiem :( Może 1,5l/ osobę?

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #565 dnia: 2 Marca 2007, 13:40 »
hmm z tymi napojami to faktycznie jest problem - na weselu na ktorym bylismy bylu poustawiane na staloch napojae w szklanych małych buteleczkach rozneo rodzaju a soki w dzbankach. powiem szczerze - było ciepło na sali i herbat, napoi i innych soków szła masa. oze tez dlatego ze bylo duzo jedzenia i ludzie popijali sobie co troche. odziwio nawet nie szlo duzo alkoholu.

a co do podziekowan dla rodzicow to myslelismy o takim skladanym jakby albumie gdzie byloby nasze zdjecie - zrobione pod tym katem specjalnie u fotografa jeszcze za czasow narzeczenstwa. rodzice nie maja akich pierdolek wiec mogloby sie im to spodobac - albo podobal mi sie kiedys pomysł Liliann - tez zdjecie w rameczce tyle ze z tym jej motto - ze rodzice daja dzieciom ...." i tu był madry tekst ktorego nie jestem w stanie dokladnie przytoczyc". mysle ze to bylo bardzo wzruszajace.

ale to juz najlepiej podpatrzec i poobserwowac to co rodzice lubia. zdjecie z wnukami mogloby byc tez super pamiatka i na pewno wywołałoby wiele radości. hmmm :drapanie:


Offline Kllusia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 898
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 1.09.2007
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #566 dnia: 2 Marca 2007, 13:58 »
Poczytuje Lilkus Twój wateczek - wypada więc sie przywitac  :hello:
W kwestii napojów - jeśli moge doradzic słówko - trzeba nastawic sie na więcej: ludzie tańczą, pocą sie i piją, niektórzy dużo popijają wódeczke - trzeba liczyc co najmniej 2 litry na gościa. Na prawdę, picia nigdy za dużo.

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #567 dnia: 2 Marca 2007, 14:02 »
:hello: Kllusia :)

Cytat: "Kllusia"
Na prawdę, picia nigdy za dużo.

też jestem tego zdnia :) Nawet jak cos zostanie to sie do domku pozabiera i nie trzebabedzie kupować :D:D faktycznie jak sie tanczy i pije % to ludzi wiecej piją soczków itp. [
quote="Kllusia"]co najmniej 2 litry na gościa[/quote]
to na pewno nie bedzie za duzo :) dobra, pierwszy punkt do dyskusji 2l na głowe :) Dzieki  :uscisk:

Offline Gosiaaa

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1189
  • Płeć: Kobieta
  • Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć
  • data ślubu: 28.04.2007
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #568 dnia: 2 Marca 2007, 19:29 »
Lilkuś, odnośnie napojów to Ci nie poradzę. Ja mam w cenie wliczone i goście mogą pić do woli. Więc napoje mnie nie interesują. Ale może spytasz w lokalu ile przeciętnie idzie na osobę? Tam powinni doradzić, bo przyjęcia weselne robią nie od dziś ;-)
Ja mam problem z alkoholem ... nie wiemy co wybrać i jak ... mam nadzieję, że jutro nad tym pomyślimy.



Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
Już mi niosą suknę z welonem....czyli Lilkusiowe odliczanko
« Odpowiedź #569 dnia: 2 Marca 2007, 19:36 »
my liczyliśmy chyba jakoś 2,5 litra na głowę
ogólnie napojów ( woda, soki, cola)