witajc9e po weekendzie
niestty w domu jescze nie mamy zainstalowanego neta
ale juz szybciutko zdaje relacje
W sobote był mój panieńki wieczór
było bardzo, bardzo fajnie
siedziałyśmy w domku (bo tak chciałam), piłysmy, wpsominałysmy itp. Ku mojemu zaskoczeniu pojawił sie Pan kamera (hihi, nie sądziłam ze przyjdzie tak jak powiedział - zapomniałam o rozmowie z nim)
nakręcił pare ujęć, chwile z naimi pogadał i poszedł
Cały wieczór dzierżyłam w dłoni swoje insygnia właszy - tłuczek do mnęsa i derwniana łyżkę do mieszania a na głowie miałam dzieciecoa korne z koralików i jakiegoś puszku
:D:D bardzo fajnie sie bawiłyśmy, aż tak fajnie... ze nie pamietam o której wszystko sie skoncztło
Lilkusa kwiaciarka nie ma zadnych przykladowych powinna miec cos u siebie
ma ale mi sie nic nie podoba....