Lemmy, u mnie niestety nerwy nie idą w parze z chudnięciem, gdyby tak było, już dawno ważyłabym z 30 kg
Faktycznie brak podstawy, to nie jest najlepsza wiadomośc, ale wierzę, że wszystko będzie dobrze
mam nadzieję, że będzie ok. A jak nie to zawsze można szukać normalnej pracy a tą dorywczo wykonywać. Postanowiliśmy dać miesiąc na zorientowanie się w sytuacji
s.aga jak Ci dobrze, ja dopiero zaczęłam, w piątek egzamin, ale nawet fajny i lekki raczej, a potem za 2 tygodnie z porąbanej ortodydaktyki
A tak poza tym byliśmy dziś w sklepie dziecięcym, bo kuzynka moja porodziła niedawno i idziemy z A w odwiedziny we czwartek. Jeja jak bym chciała już swojemu maluchowi odzienie wybierać. A nie cierpi zakupów i zazwyczaj akceptuje wszystkie moje wybory, by jak najszybciej uciec ze sklepu, a dziś pełne zaangażowanie

Kupiliśmy śliczny dresik z polarka z kaftanikiem i czapeczką. I właśnie ta czapeczka z uszami króliczka tak nas urzekła, bo dresik jeszcze za duży, ale za kilka miesięcy będzie w sam raz.
No i kolejna wizyta w PUP, kolejne zero. Chwila nadziei, w Tychach szukają wychowacy do internatu, ale dyrektorka się uparła, że ma być ktoś z opiekuńczo-wychowawczą i koniec.

tyle lasek po reso pracuje w przedszkolach, domach dziecka i nikt się nie czepia, że nie mają przedszkolnej czy op-wych
I żeby za dobrze nie byo to kupa wyszła z aparatu. Zamówiliśmy w RTVmixAGD we czwartek i cały czas nas zwodzili, że w końcu pani z Żagla się odezwie do nas, ale że się nie odezwała to zrezygnowlaiśmy z zakupów w tym nieprofesjonalnym sklepie. I zaś musimy szukać
