Fajnie że Małgosia tak nadrobiła, my mamy 17 sierpnia wizytę u rehabilitantki i jestem ciekawa co powie😀 Lena jest przeciwieństwem Małgosi najchętniej to cały czas chodziłaby prowadzona za rączki, No ale niestety mój kręgosłup tego nie wytrzymuje.
Co do wózka, nam kupił dziadek bo tez wkurzało mnie ciagle rozkładanie i składanie wózka 3w1, mamy chicco multiway evo i jestem z niego bardzo zadowolona i Lena tez lubi w ńim jeździć, przede wszystkim szybko sie składa i ńie jest ciężki, bez problemu w jednej rece znoszę wózek a w drugiej mam Lene, ma dość duże kola jak na parasolkę i daje radę nawet u moich rodziców na wiejskich drogach, po śniegu tez śmiga, No ale ma jedno ale....ma dość płytkie siedzenie i Lena czasami sie zsuwa, ale i na to juz wymyśliłam co zrobic aby było oki. Aaa Lena juz od dłuższego czasu jeździ tylko przodem nie ma opcji aby jechała twarzą do mnie, musi wszystko widzieć.