Autor Wątek: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia  (Przeczytany 138273 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Kurcze współczuje sytuacji. Teraz żeby dostać skierowania trzeba się ro prostu prosić.


Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Teraz znow niewiadomoczy to zapalenie czy co innego
 Ma miec w niedziele powtorzone badania z reszta co chwile pobieraja krew. I moze go przewioza do innego szpitala. Przynajmniej  go przebadaja...
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Współczuję Wam ten  niepewności  :-\ dobrze,  że  nie  mieszkacie sami to  przynajmniej nie  jesteś sama  :-*


Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Tak, ale akurat tak tesciowie pracuja i siostra do tego przyjechala i tez nikogo w domu ciagle nie ma:p ale spoko radze sobie. Wczoraj drugi raz w zyciu kapalam Tadzia sama:p
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Kochana współczuję, trzymam kciuki za meża...



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Współczuję choroby męża :( jeju i bycia samą. Jesteś dzielna!




Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Przed chwila wrocilam. Ukradlam meza ize szpitala  chodzilismy po miescie spacerowaliamy z Tadziulkiem.:) nie widzial taty od srody..
Swoja droga dziwny szpital albo oddzial. Sasiad z pokoju meza non stop ucieka i
 np. Nocuje w domu:D nikt sie nie czepial a jak pielegniarki pytaly gdzie on to maz dawal jemu cynk:D
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Ha ha dobry szpital :p



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Jak leżałam na neurologii to też uciekałam na całe dnie :D co prawda nie na noc, ale doskonale to rozumiem :D




Offline Vivka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6224
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: maj 2014
a wiadomo cos nowego?



Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Teraz jest podejrzenie cytomegalii.. tylko ponoc nietypowo przechodzi... nie wiem. Jutro pogadam z lekarzem, bo dzis mamy basen... zapalenia watrony nie ma, ale musial przechodzic.
Ciri, nie dziwie sie ucieczkom, bo np.moj maz w ogole nawet lekow nie dostaje. Tylko krew mu poboeraja... ale dobrze, odpocznie sobie i go przebadaja...
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
A ja tego nie rozumiem własnie. Idzie się do szpitala po coś, na badania, leczenie, a tak naprawdę się tak siedzi i raz dziennie może widzi lekarza. Mój mąż rok temu z synek poszli do szpitala na weekend, bo syn miał za wysokie crp. Pobrali krew jednego dnia, pobrali krew drugiego, spadało, pobrali trzeciego, spadło i wyszli do domu. Zero ustalenia skąd to, dlaczego, żadnych więcej badań itp.  ::)

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
dla mnie to też dziwne. dlatego nienawidzę szpitali...
ale odpoczynek zapewniony to na bank ;)


Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #673 dnia: 4 Kwietnia 2017, 20:27 »
Violiza i jak mąż?


Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #674 dnia: 4 Kwietnia 2017, 21:11 »
o, zapomniałam o swoim wątku :D
okazało się, że żadne zapalenie typu B, choć było prawdopodobieństwo przechorowania, ale teraz okazuje się, że to wątpliwe.
Wypisali go po 8 dniach, w wypisie ma napisane, że przechodził Cytomegalię. Wirus dość powszechny, ale bardzo niebezpieczny dla kobiet w ciąży. Ja akurat też się w ciąży na to badałam, choć to nie jest standard. Uważam, że każda kobieta w ciąży powinna to przebadać.
Być Może zaraził się ode mnie, bo podczas ciąży wyszło, że miałam już przeciwciała czyli przechorowałam.
Ogólnie żadnych leków mu nie dawali, kazali duuuuużo wypoczywać, bo to się objawia ogromnym zmęczeniem. Przy wypisie wyniki się już znacznie poprawiły a mąż zgodził się jeszcze na 1,5tyg zwolnienia (choć chcieli dać więcej)
Fajnie jak był w domku:) w tym czasie wymyślił sobie Post Daniela- nie wiem czy znacie? Się nagotowałam a raczej narobiłam surówek...
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #675 dnia: 4 Kwietnia 2017, 21:31 »
No to uff,  że nie zapalenie
No to nieźle z ta cytomegalia. U mnie też była  nietypową sytuacja bo przy Zosi mi też wyszly igm dodatnie,  a wiedziałam wcześniej że miałam przeciwciała. Także drugi raz mi się  trafiło a nawet nie  wiem  kiedy  chorowałam  ::)


Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #676 dnia: 4 Kwietnia 2017, 21:47 »
Bo objawy sa takie, ze rzadko kto wie ze obecnke choruje... a badali Zosie jakos pozniej w tym kierunku?
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #677 dnia: 4 Kwietnia 2017, 22:06 »
Tak,  miała mierzone przeciwciała i szczegółowe badanie słuchu


Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #678 dnia: 4 Kwietnia 2017, 22:17 »
I wszystko dobrze?
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #679 dnia: 4 Kwietnia 2017, 22:47 »
Przez cutomegalie stracilam ciaze pierwsza :(
A niby nic takiego ehhh

Dobrze ze u meza to "tylko" to.
Oj ja tez uwielbiam gdy karol w domku razem z nami..


Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #680 dnia: 4 Kwietnia 2017, 23:36 »
Violiza tak. Miała wysokie igg,  ale to były moje z łożyska,  słuch też Oki.


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #681 dnia: 5 Kwietnia 2017, 06:39 »
Cytomegalia dla dzidziusia w brzusiu jest bardzo niebezpieczna....niestety.
Dobrze ze u męza tak sie skonczyło.
Diety tej nie znam



Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #682 dnia: 5 Kwietnia 2017, 07:56 »
Sylwia bardzo mi przykro:(
Elemelka super , ze wszystko dobrze sie skonczylo. Czy rehabilitacja obecna Zosi moze miec z tym jakis zwiazek?

W ogole moj maz szczuply a w szpitalu stracil 4kg.. a potem jeszcze 2-3kg..

Post Daniela to dieta wg dr Ewy Dabrowskiej. To polglodowka owocowo-warzywna. Sluzy do oczyszczenia organizmu ze zlogow martwych komorek itp. Ja niestety nie moglam w pelni towarzyszyc w diecie bo przeciwskazaniem jest m.in. kp. A i tak jedzac te surowki zgubilam z 2kg.
Ciezka dieta na poczatku ale po kilku dniach wylącza sie osrodek glodu. Niedczynnosc tarczycy i hashimoto jest wskazaniem do podjecia postu. Wiec jak bedzie mozliwosc to sie podejme. Juz nie mowiac o nadmiarze kg...
Ogolnie z wielu chorob nabytych mozna sie wyleczyc.
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #683 dnia: 5 Kwietnia 2017, 15:20 »
Pierwsze słyszę o takiej diecie :-)
Dobrze że z  mężem ok. Odpoczął przynajmniej.


Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #684 dnia: 14 Października 2017, 11:41 »
Violoza co tam u Was?
JAK Tadzio?  Jak mąż się czuje ?