Nosek ma znów po mamie,na szczęście

Nie chciał kropek pomachać do mnie tylko

W każdym bądź razie...ma cztery kończyny,jak to lekarz ładnie napisał, , brzuszkiem wszystko ok,główką też...no wszystko jest ok...
I teraz już będzie ok. .
Najgorsze za nami

Marta. .mierzył mi tam wszystko ,więc myślę ,że tak.
We wtorek mam jeszcze USG w przychodni ,więc niech on sobie jeszcze popatrzy...
Tylko już będę szła bez stresu...
