super prezent
fajnie masz ze Twoj facet chodzi w koszulach bo mój na codzien niestety nie
ale jak sie odstroi jak gdzies wychodzimy to uwielbiam jego widok
Jak poznałam swojego to chodził w bluzach i tshirtach z wielkimi napisami Everlast i dresach, ale małymi kroczkami, stopniowo zaczęłam go przebierać w koszule, sweterki i polówki i powtarzać, że kocham go w takich ubraniach

Zobaczył też sam, że tak wyglada lepiej, zbiera komplementy, a nawet zerknięcia innych pań ( zwłaszcza pod przymierzalnią, kiedy on się prezentuje, a owa pani czeka, aż jej ukochany się ubierze. Zawsze z tego korzystam i mówię " zobacz, Pani tez uważa, że ładnie. Prawda?")
i tym o to sposobem, prawie nie wychodzi z koszul teraz.

Ja podwiązkę miałam niebieską i pożyczoną. Dwa w jednym

oooo własnie. Muszę oddać...ale niebieską miałam też biżuterię.
Ja bym byla pelna podziwu, ze sie zainteresowal takim drobiazgiem
Ja podobnie. Ja cciągle słyszałam " weź takie, jakie Ci się podobają"...i to o wszystkim. Zaproszeniach, winietkach, księdze gości, upominkach dla gości, podziękowaniach dla rodziców...