rybkawiedenka napisał/a:
żę nie wyglądam na "końcówke" i że miejsca w autobuse to raczej by mi nie ustąpiły
to co ustępują tylko tym co są na początku ciąży ? dziwne babsztyle. Ja jestem na finiszu i jak dłużej postoje lub posiedzę to jest mi strasznie ciężko oddychać; a najgorzej jak mi mała przysoli kopniaka "gdzieś tam" na dole....
babsztylami sie nie przejmuj....mnie już ze dwa miesiące temu wróżyły, że za tydzień urodzę, "bo brzuszek mam nisko" (zaznaczę, że byłam w grubym swetrze, wiec tylko najbardziej wystająca część brzuszka była widoczna) .... i co

W szpitalu żeczywiście zrobili cie na szaro....powinny ich myszy zjeść
co do balkonów to zapowiadają sie super. juz prawie skończone. jak ja lubie skończone remonty
materiał nad łożem wspaniale się prezentuje. Ale jak mam szczerze pisać, to lepiej, ba, znacznie lepiej prezentuje sie Tosiowy domek
Najśmieszniejsze jet to że ja nigdzie indziej nie przytyłam! Nawet mi palce nie puchną....
super. podobne mam ja. tyle ze mnie paluszki puchną i chyba uda też mi przytyły....