Maja - wiesz, że myszli mają tak małe serduszka, że każdy gwałtowny stres może u nich spowodować zawał? Radziłabym na drugi raz nie walić w kaloryfer, jeśli nie chcesz, żeby Cię mysi duch nawiedzał

Ale tak na serio - lepiej sprawdźcie wszelkie dziury - kable mogą spotkań z myszką nie przeżyć. A jak złapiecie, od razu wypuśccie

U moich Rodziców w domku kiedyś pod taras (mają pod tarasem schowek obniżony o 3 stopnie) wpadł mały kret. Kot sąsiadów długo siedział pod tarasem i miauczał. Jak się z Mamą przyjrzałyśmy to się okazało, że pod łódką Ojca jest mały krecik. Taaaaaki był biedny i słodki. Wzięłam go rękawicą ogrodniczą, włożyłam do koszyka i wywiozłam na pole. 2 lata temu w podobnych okoliczonościach znalazłam jeża. Rozczulają mnie takie "szkodniki" i najchętniej wszystkie na świecie bym uratowała
