Autor Wątek: nasze codzienne sprawy...  (Przeczytany 225465 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2100 dnia: 21 Lutego 2007, 15:19 »
Merkunku - jak poszło?

Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2101 dnia: 22 Lutego 2007, 10:54 »
ja się chciałam pochwalić, że w końcu udało  mi się znaleść mieszkanie w Bydgoszczy :skacza:

jest fajne, przytulne, z kolorowymi ścianami :brewki: no i blisko centrum :jupi:

Poza tym praca na razie praca mi sie podoba, mam dostep do internetu wiec czasem zaglądam na forum, obowiazków na razie nie mam za duzo ale to moze na początku to i lepiej, mam wiecej czasu pojąć co i jak  :chat:

Dziubasku , nie wiem czy juz sprawdziłaś pociągi, ja w wolnej chwili looknełam i wygląda to mniej wiecej tak: z Dąbia jest o 14.28 a w wawie jest 21.58 9 no ale do Bydgoszczy jechałybysmy razem czyli do 18.10 :smile:
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2102 dnia: 22 Lutego 2007, 11:38 »
klaudia, w ogole gdzie pracujesz? :) bywam dosyc czesto w bydgoszczy, gdyz mieszkaja tam rodzice mojego Kochanego no i sporo znajomych..

Offline **sloneczko**

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2137
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02-05-2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2103 dnia: 22 Lutego 2007, 11:56 »
klaudia grttuluję mieszkanka  :brawo_2:

Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2104 dnia: 22 Lutego 2007, 12:14 »
pracuję jako specjalistka do spraw organizacyjnych w firmie budowlanej:)

o no to jak bedziesz w Bydgoszczy to koniecznie daj znać :skacza:
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

a.katarzyna
  • Gość
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2105 dnia: 22 Lutego 2007, 12:36 »
wczorajszy dzień był ok - ogarnęłam mieszkanko - nawet okienka umyłam, po to by dziś rano zobaczyć jak śnieg zniweczył moją pracę :mdleje:

dziś za to byłam w mieście złożyc dokumenty do nowej pracy - mam nadzieję, że przejdę ten ichni system rekrutacyjny - oby bo juz nie mam siły na kolejne rozczarowania :dno: z kolei w innym miejscu pani sucho mnie poinformowała, że nie potrzebują pracowników bo mają bardzo mlodą kadrę - ok, ale czy nie grzeczniej było by powiedzieć, że mogę zostawić dokumenty na wypadek gdyby sie coś zmieniło - ale nie, jej gło miał wyraz: "jak śmiem zawracać jej głowę i w ogole to czego ja chcę" - aż sie nie dobrze robi :mdleje:  

przedrzeć się przez miasto w taka pogodę to dopiero wyczyn - kałuże przy wejściu na chodniki po kostki - kierowcy też są super, bo sobie z nich nic nie robią i co tam, że cie ochlapią, całe szczęście mnie to ominęło, ale kobieta która szła kilka kroków przede mną "zaliczyła" taką kałużę na sobie - i tylko pomyśleć, że to mogłam być ja (a szłam do sądu :brewki: ), nie wspominając, że o mały włos bym zaliczyla kilka wywrotek na pożal sie boże chodniku......

klaudia gratuluję pracy i mieszkanka - mam nadzieję, że jest ci tam za smutno :przytul:

mam jakąś taką dziwną depreche wiosenną - to chyba przez tą sytuacje z pracą ehhhhh

pozdrawiam :taktak:

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2106 dnia: 22 Lutego 2007, 16:00 »
Wiec teraz ja cos naskrobie.Moj S dostał prace :) od poniedziałku zaczyna.W stargardzie jest Firma zniczy czy jakos tak i bedzie na maszynie robił dekielki do zniczy.Ale nie jest zle płatna.Czekał na wiadomosci ze szczecina ale sie nie odezwali chociaz lepiej wyjdzie tu na miejscu. :) Jedno zmianowa-rano.Wiec jakos to bedzie.



Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2107 dnia: 22 Lutego 2007, 16:47 »
A ja za to w sobote i poniedziałek mam rozmowy kwalifikacyjne... boże juz nie wiem czego się łapać, bo tak bardzo bym chciała zacząć już pracować :(




Offline **sloneczko**

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2137
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02-05-2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2108 dnia: 22 Lutego 2007, 17:20 »
ewelinkaaa7 super  :brawo_2:  gratuluję


Cytat: "Yukari-chan"
tak bardzo bym chciała zacząć już pracować :(

skąd ja to znam  :drapanie:


A mój A chyba długo nie popracuje, bo jakoś za bardzo nie wychodzi mu wciskanie ludziom nieaktualnych książek, z których de facto i tak nie mogą skorzystać  :dno:

a.katarzyna
  • Gość
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2109 dnia: 22 Lutego 2007, 17:23 »
Cytat: "**sloneczko**"
A mój A chyba długo nie popracuje

skąd te wahania - dopiero co cieszyłaś sie że dostał umowę do końca roku :drapanie:  na czym właściwie polega jego praca :?: :?: :?:

Cytat: "Yukari-chan"
w sobote i poniedziałek mam rozmowy kwalifikacyjne
gratuluję urodzaju  :brawo_2:

pozdrawiam

Offline **sloneczko**

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2137
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02-05-2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2110 dnia: 22 Lutego 2007, 17:31 »
Cytat: "a.katarzyna"
skąd te wahania - dopiero co cieszyłaś sie że dostał umowę do końca roku :drapanie: na czym właściwie polega jego praca :?: :?: :?:


Umowa jest do końca roku - fakt. Ale jeśli nie będzie sprzedawał 3-4 książek dziennie to pani mu powie papa. A sprzedaje koło 2 :( Praca polega na wciskaniu ludziom publikacji o dopłatach z unii. Tyle że, książeczka ta (za 98 zl) jest ponoć nie bardzo aktualna (bo od czasu jej wydania się ponoć coś pozmieniało) i tak na prawdę nie każdej osobie, do której dzwonią ona się przyda, tzn nie każdy może z tego skorzystać, a sprzedać trza :(

a.katarzyna
  • Gość
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2111 dnia: 22 Lutego 2007, 17:35 »
**sloneczko**  przyznam, że nie jest to zbyt przyjemna sprawa
Cytat: "**sloneczko**"
Tyle że, książeczka ta (za 98 zl) jest ponoć nie bardzo aktualna (bo od czasu jej wydania się ponoć coś pozmieniało) i tak na prawdę nie każdej osobie, do której dzwonią ona się przyda, tzn nie każdy może z tego skorzystać, a sprzedać trza
pewnie musi się nieźle nagimnastykować by wyszło na +

nie cierpie takiej formy pracy - no ale może lepszy rydz niz nic :drapanie:

Offline **sloneczko**

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2137
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02-05-2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2112 dnia: 22 Lutego 2007, 17:38 »
a.katarzyna nie jest przyjemna i wiem że A ma nieraz wyrzuty sumienia, że znów pocisnął to komuś, kto w ogóle nie skorzysta, ale cały czas szukamy czegoś normalnego :tupot:

Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2113 dnia: 23 Lutego 2007, 07:03 »
Cytat: "a.katarzyna"
klaudia gratuluję pracy i mieszkanka - mam nadzieję, że jest ci tam za smutno


a no włanie jakos nie jest :wink:  :lol:

Dzis wracam do Szczecina( na weekend oczywiście)
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2114 dnia: 23 Lutego 2007, 08:14 »
Cytat: "klaudia"
pracuję jako specjalistka do spraw organizacyjnych w firmie budowlanej:)

no Klaudia! jak tam praca?? wiesz, co za zbieg okolicznosci, jak tez pracuje w formie budowlanej :D dostałas moja wiadomosc na priv???

Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2115 dnia: 23 Lutego 2007, 08:30 »
dostałam , na spotkanie oczywiscie poczekam. Jak wrócisz to się odezwij.

z ciekawosci pękne w jakiej ty tej firmie budowlanej pracujesz, może w tej samej??? :drapanie:
ale by było.
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2116 dnia: 23 Lutego 2007, 08:42 »
Cytat: "klaudia"
z ciekawosci pękne w jakiej ty tej firmie budowlanej pracujesz, może w tej samej???  
ale by było.
nie, chyba nie.. bo nasza firma jest dosyc mala, wiec z biura znam wszystkich :D a poza tym, wiem, jak wygladasz to bym Cie na korytarzu poznala:) Napisz mi na priv nazwe firmy, w ktorej pracujesz :) moze tam kogos znam .. jestem po studiach budowlanych, wiec mam troche znajomych w tym fachu ;)

jak wroce z gor, to koniecznie musimy sie spotkac ! pozdrawiam papa

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2117 dnia: 26 Lutego 2007, 10:06 »
I zaczął sie kolejny tydzien. S od dzisiaj w nowej pracy. A ja mam popołudnie wiec sie miniemy i tak przez kolejne 3 dni bo tak mi ułożono grafik ale coż.



Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2118 dnia: 26 Lutego 2007, 10:58 »
a ja dzis sie okropnie nudze , przynajmniej na forum moge sobie posiedziec. Szkoda że mam internet tylko w pracy, ale ja juz bede na moim nowym mieskznaiu to od 15-20 marca bede miec juz w domu.

a tak to pogoda tu okropna az nie chce sie wychodzic...leje i leje...brrr


Martini a jak tam zjazd rodzinny :wink: , tak się zastanawiam  :brewki:  :brewki:  :brewki:
 no i jak tam zdrówko brata???
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2119 dnia: 26 Lutego 2007, 11:04 »
A ja czekam na wyjazd, jutro ruszamy w góry......... :brewki:  do Wisły, wiec w pracy o niczym innym nie gadamy, tylko o wyjezdzie.  :skacza: Najgorsze, ze pogoda nie bardzo na narty , ale caly czas mamy nadzieje, ze spadnie troche sniegu!
Jak wroce, to moze wrzuce kilka fotczek:)

Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2120 dnia: 26 Lutego 2007, 11:09 »
Cytat: "aneta_81"
Jak wroce, to moze wrzuce kilka fotczek:)

koniecznie :smile:

udanej zabawy i przyjemnego urlopu
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2121 dnia: 26 Lutego 2007, 11:26 »
Cytat: "klaudia"
udanej zabawy i przyjemnego urlopu

dzieki :) modle sie tylko o śnieg.. a najgorsze, ze zapowiadaja deszcze na południu ;(  ale i tak najwazniejsze, ze w koncu urlop....... taki wyczekiwany ! :skacza:

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2122 dnia: 26 Lutego 2007, 11:54 »
aneta_81, troszkę zazdroszczę ale pocieszam się, że ja ide na urlop za 3 tygodnie  :skacza: i co prawda będzie to typowo roboczy urlop - w tym czasie bedziemy ocieplać dom ale zawsze trochę odetchne od pracy :tak_2:

Liczę na foty z Waszego pobytu i życzę śniegu  :balwan: pod nartami i słońca  :okularnik: nad głowami  :brawo: tak aby urlop się udał :ok:

Wiecie miałam w piątek niezwykłego gościa :brewki: żałuje tylko, że nie miałam aparatu  :Fotograf: (pożyczyłam tacie) bo na prawdę trudno jest uwierzyć  :taktak:

Siedzę sobie w naszym salonie, w kominku pali się ogień a ja oglądam TV, nagle cos mi mignęło - myślę sobie ma jakies przywidzenia ale skoro "coś" widziałam to, to "coś" siedzi za głośnikiem. Gapię się w głośnik...po chwili zza głośnika wybiega maleńska polna myszka (doslownie maluszek taki - wielkości małego palca u ręki), pobiegła za drugi głośnik a zza niego do kominka. Zaglądam więc tam i patrzę a ona oparta łapką o kominek patrzy na mnie tymi maleńkimi czarnymi oczkami.
I co teraz - myślę sobie, co zrobić?
Wyszłam i wołam małża (był w kotłowni), mówię, że za kominiek siedzi myszka i się grzeje  :los:. Facet pomyślał  i od razu, zeby usunąć szkodnika - ja jej nie zabiję - mówię obrażona, lepiej chodź i ją zobacz ale cicho bo się wystraszy  :glupek: . Idziemy, zaglądamy a ona siedzi i patrzy na nas - to ją złap do kartonika - mówi małż, oczywiście próba była ale nietrafiona  :hahahaha:  
Mysz pobiegła i wlazła na grzejnik, my za nią - małż wali w grzejnik ile sił, ja zaglądam. Mysz bliska zawału siedzi, my czekamy ale nie za długo bo jednak zeszła i pędem do kuchni, na terakocie wpadła w mały poślizg i zniknęła. Odsunęliśmy lodówkę ale jej tam nie było, padliśmy na podloge i szukamy - jeeest, wlazła szparą przy rurze do zlewozmywaka :zdziwko: - szpara została zatkana  :cegly: ale musiałam Wam opowiedzieć, szkoda tylko, że aparatu nie miałam - byaby super fota.
Aaaa, już po wszystkim mówię do małża - co z Ciebie za facet ? Ja powinnam tutaj na stół wleźc i histeryzować a nie dziką mysz do pudełka łapać   :bredzisz:
- I teraz na to wpadłaś? - tyle mi odpowiedział  :hahahaha:


Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2123 dnia: 26 Lutego 2007, 12:13 »
heh dobre , niezła przygoda Maju  :hahaha:
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2124 dnia: 26 Lutego 2007, 12:50 »
Cytat: "Maja"
po chwili zza głośnika wybiega maleńska polna myszka
no to juz ja widze siebie!!! ja sie tak boje myszy :mdleje: , ze wpadam w taka panike, ze szkoda gadac...  :mdleje:  :mdleje:  :mdleje:
Cytat: "Maja"
szkoda tylko, że aparatu nie miałam - byaby super fota
jeny, ja nawet na fotkach nie moge patrzec na te stworzenia.....
te ich wstretne ogony!!!  Maju, gratuluje postawy ! :taktak:
quote="Maja"]Liczę na foty z Waszego pobytu i życzę śniegu  pod nartami i słońca  nad głowami  tak aby urlop się udał  [/quote]
dzieki Maju :przytul: mam nadzieje, ze urlop bedzie w 100% udany!

a.katarzyna
  • Gość
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2125 dnia: 26 Lutego 2007, 14:38 »
Maja nie zazdroszczę przygody z myszą - ja to bym chyba rabanu narobiła, poza tym nie cierpię pająków nawet takich tyci tyci - mam obrzydliwy wstręt fu :boje_sie:

Mnie dziś olśniło (jak zobaczyłam swój licznik)  - punktualnie o 16.00 minie nasze PÓŁ ROKU MAŁŻEŃSTWA  :serce:  :serce:  :serce: jej jak to szybko - hmmmmm trza na wieczorek jakąś kolacyjkę mężusiowi wyskrobać :obiad:  

Dziś obudzil mnie nieprzyjemny sen - okazało się, że kierownik w pracy (wracam 1.03) cały marzec wpisał mi niesiąc pracujący - z jednym dniem wolnym  :mdleje: jak to dobrze, że to tylko sen.
W sobotę zrobiliśmy orientacyjną rundkę po komisach samochodowych, kilka sztuk przykuło naszą uwagę - tylko musimy skonsultować z bratem, zna się troszkę na autkach i niech oceni czy "fant funta wart" :brewki:

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2126 dnia: 26 Lutego 2007, 14:41 »
Cytat: "a.katarzyna"
W sobotę zrobiliśmy orientacyjną rundkę po komisach samochodowych


a co Was interesuje, tak konkretnie :?:


a.katarzyna
  • Gość
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2127 dnia: 26 Lutego 2007, 15:00 »
Cytat: "Maja"
a co Was interesuje, tak konkretnie

tak konkretnie to peugeot 206  :brewki:

Offline pyh

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1285
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: mężatka od 7.7.7
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2128 dnia: 26 Lutego 2007, 16:59 »
ooo,szkoda ze mieszkacie w szczecinie,bo moj Seb wciaz marudzi,zeby sprzedac juz nasza zabke (zielonego peugeocika 206).

a.katarzyna
  • Gość
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2129 dnia: 26 Lutego 2007, 17:04 »
ale jakbys mogła mi na priv napisać kilka szczegółów dot autka to może byśmy rozważyli ofertę - jeśli byście chceieli sprzedać  :brewki:
Cytat: "pyh"
szkoda ze mieszkacie w szczecinie
wiesz odległości można pokonywać :brewki:  :brewki:  :brewki: