Autor Wątek: nasze codzienne sprawy...  (Przeczytany 222821 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2190 dnia: 9 Marca 2007, 09:59 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
w MOPS-ie potrzebują ludzi do pracy


Hmm tam pracuje moja szwagierka a pieczę pełni moja ciocia kochana :taktak: , od której dostaliśmy w prezenci slubnym pięknie wyszyty haftem krzyżykowym obraz - para młoda i podpis Maja i Bartosz 28.08.2004....jak małż powiesi to Wam wlepię :taktak: a dzisiaj mam inne foty, jak przejdę te wszystkie posty to też wlepię :brewki:


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2191 dnia: 9 Marca 2007, 10:23 »
No wlasnie sie zastanawiam czy isc złozyc podanie -- wsumie nie zaszkodzi spróbować.
Pewnie bym zarabiała tyle co teraz w klubie fitness ale na umowie normalnej.



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2192 dnia: 9 Marca 2007, 10:27 »
ewelinkaaa7, a czy tam przypadkiem wyższe wykształcenie nie jest wymogiem :drapanie:


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2193 dnia: 9 Marca 2007, 10:29 »
Cytat: "Maja"
a czy tam przypadkiem wyższe wykształcenie nie jest wymogiem

no tez wlasnie.
Chociaz moja kolezanka mowila ze warto sprabowac ona sama tam pracuje i mowi ze po studnium moze bym sie tez dostala. :drapanie:



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2194 dnia: 9 Marca 2007, 10:31 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
warto sprabowac


popieram, jak nie spróbujesz to się nie dowiesz, a jak nie wyjdzie to przynajmniej nie będziesz mieć do siebie pretensji - próbowałaś, nie wyszło -ok, a jak wyjdzie :skacza:


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2195 dnia: 9 Marca 2007, 10:33 »
Cytat: "Maja"
nie wyszło -ok, a jak wyjdzie

no tez wlasnie.
Wsumie to nie narzekam na tą prace bo nie jest ciężka w tym klubie i szefowa mnie lubi  tyle ze to nie umowa na stałe a oni kombinują jak tylko moga zeby tylko była zlecenie. Dziewczyny pracują juz 3 miesiac i mają nadal zlecenie. Ciekawe co teraz zrobi bo będzie 4 umowa i co tez zlecenie jak powinno sie dawac na stale  czyż nie ?? :drapanie:



Offline **sloneczko**

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2137
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02-05-2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2196 dnia: 9 Marca 2007, 10:35 »
ewelinkaaa7 spróbuj, a może ewentualnie potem studia by Ci się chciało zrobić?

W końcu spora część osób zaczynała pracę w MOPSie ledwie z maturą, ale to były inne czasy..... ja dwukrotnie pisałam podania do naszego MOPSu o wolontariat, ale widać nie potrzebują pomocy.

Dziś biegnę do MOPSu z ankietkami i liczę na to, że znajdzie się choć 5 osób, ktore będą na tyle miłe, żeby mi wypełnić kwestionariusz.

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2197 dnia: 9 Marca 2007, 10:45 »
Dziewczyny, ja z innej beczki. Byłam wczoraj w Stargardzie na przedstawieniu Goło i Wesoło. Jeejkuu.........rewelacja ! darłam się jak głupia :) po prostu powalili mnie na kolana.  dziś cały czas wspominamy w pracy
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2198 dnia: 9 Marca 2007, 11:12 »
elisabeth81, a gdzie było w SCK-u :?:

Hmm ja się pochwalę - wczoraj jeszcze foty robiłam i ...

moje buciki - ostatni zakup, miały być czarne na obcasie a kupiłam.... :hahahaha:
baaardzo wygodne, już latam do pracy bo mnie w kozakach szlag jasny trafiał



a to szaliczek :brewki:



Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2199 dnia: 9 Marca 2007, 11:22 »
ewlelinka , co szkodzi spróbować. Może Cie przyjmą, a jak nie to przecież masz juz na zlecenie wiec chyba nie jest zle a zawsze w między czasie mozesz szukac czegos lepszego, no i na umowe o pracę.
Mi juz nie długo stuknie miesiąc no i kończy sie okres próbny...ciekawe czy mi przedłużą :drapanie:


maja sliczne te buty, ja mam straszą "fazę" na właśnie takie wiosenne. W zeszłym roku kupiłam 3 pary i juz starsznie mi sie podobają te co wkliła Martaxyz, ale póki co to nie wchodzę do żadnego obuwniczego :glowa_w_mur:
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2200 dnia: 9 Marca 2007, 11:24 »
klaudia, ja codziennie jestem w obuwniczym - to moje zboczenie - już upatrzyłam takie ciemno brązowe z odkrytym paluszkiem...nie wytrzymam, jak nie kupię a limit na karcie kredytowej to mam na maxa wykorzystany :drapanie: chyba małża karty zacznę używać :los:


Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2201 dnia: 9 Marca 2007, 12:14 »
Cytat: "Maja"
elisabeth81, a gdzie było w SCK-u  
Tak. było naprawdę super
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2202 dnia: 9 Marca 2007, 12:37 »
Maju, śliczne buciki! Uwielbiam kolor czerwony  :skacza:

Pochwalę wam się...
Wczorajszy dzień kobiet...
Otóż cały dzień spędziłam na patrzeniu za zegarek dosłownie w 15 minutowych odstępach. M. Pracuje do 16, a na 19:30 miał umówiona wizytę u dentysty. Cały dzień więc się nie widzieliśmy. Koło godziny 20:15 (ja juz zdąrzyłam zwątpić) zadzwonił i powiedział, że mam natychmiast wyjść i idziemy do niego. No to ok. ubrałam się i wyszłam. Poszliśmy do niego...
A tam dostałam nie dosć ze cudowne zyczenia  :skacza: to jeszcze prezent!
Zestaw sładający się z dwóch miseczek, bambusowych mat, 2 par pałeczek i podstawek na nie!

Polowałam na to już od dość dłuższego czasu, bo uwielbiam taki klimat, jednak nie mogłam nigdzie znaleźć, a tu proszę!

Zrobię dzisiaj na kolację ryż z warzywami, coby ładnie wykorzystać prezent :)




Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2203 dnia: 9 Marca 2007, 13:07 »
Yukari-chan, a sushi kiedy :?:


Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2204 dnia: 9 Marca 2007, 16:24 »
Cytuj
Yukari-chan, a sushi kiedy

Bardzo chętnie bym zrobiła, bo to prosta potrawa, ale nie mam zielonego pojęcia gdzie dostanę Nori. Widziałam je do kupienia tylko raz w życiu, i to w zupełnie innym mieście.
A w omlecie to już nie to samo... :(




Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2205 dnia: 9 Marca 2007, 19:32 »
Maja, paputki ładne , ja tez musze se kupic takie cichobiegiczerwone,...i do tego torebeczke czerwona....ktora mi ktoś wykupił  :blant:
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2206 dnia: 10 Marca 2007, 01:21 »
och widze ze nie tylko ja mam chopla na kolor czerwony :skacza:
ewelinkaaa sprobuj nie zaszkodzi :los:
eh sliczny ten zestaw do sushi :przytul: kiedys tez przy takim stalam dluzsza chwilke :blant:

buziaki


Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2207 dnia: 10 Marca 2007, 01:23 »
Cytat: "tylunia"
och widze ze nie tylko ja mam chopla na kolor czerwony

No bo teraz chyba czerwony wchodzi w mode ?
duzo jest rzeczy w tym kolorku .
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2208 dnia: 10 Marca 2007, 01:30 »
Cytat: "ela"
No bo teraz chyba czerwony wchodzi w mode

tez mi sie tak wydaje :los:
najlepsze bylo jak mi sie segment czerwony spodobal...mama malo nie padla :mdleje: hehe

a ja dzis widzialam cudowne piekne czerwone butki do mojej sukienki poprwinowej cudne :mdleje: ale szkoda mi dac 100zl na raz :drapanie: zwlaszcza ze juz kupilam do niej tyle ze czarne :drapanie:
buziaki


Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2209 dnia: 10 Marca 2007, 02:04 »
Cytat: "tylunia"
ale szkoda mi dac 100zl na raz

Napewno nie bedzie to na raz . Kup sobie  :los:  Wkoncu to na poprawiny , a przy takich wydatkach ślubnych 100 zl to mało !
...Najwyzej w kociele dacie 100 mniej  :los:
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2210 dnia: 10 Marca 2007, 06:16 »
Cytat: "ela"
Napewno nie bedzie to na raz . Kup sobie


Ja tez tak mysle - czemu masz sobie żałować ? :)




Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2211 dnia: 10 Marca 2007, 10:19 »
ale dzis smętny dzień...brak słoneczka. Ja spędzam weekend u siostry, chciałysmy iść z małą Mają na spacer ale chyba sobie podarujemy bo ma padać.


szwgier właśnie dzwonił i mówił że w Szczecinie na ul MieszkaI był straszny wypadek , niestety śmiertelny. Była nawet tv24
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2212 dnia: 10 Marca 2007, 10:41 »
Wiecie - ja nie znosze czerwonego, zawsze unikałam tego koloru, szczególnie w ubiorze bo jak byłam mała to mnie mam ciągle w czerwienie ubierała :drapanie: teraz mam odwrót-czerwona bluzka, sweterek, buty...hehe segment miałam czarno czerwony jak mieszkalam u rodziców...ten kolor mnie prześladuje :hahahaha:


Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2213 dnia: 10 Marca 2007, 10:41 »
Cytat: "klaudia"
szwgier właśnie dzwonił i mówił że w Szczecinie na ul MieszkaI był straszny wypadek , niestety śmiertelny. Była nawet tv24

cos ty to kolo mnie :drapanie:
narobilyscie mi smaka na te buty i teraz mam zonka bo byla oststnia para...moj rozmiar... :popija:
w sumie w kolorze mojej kiecki byly 4 pary 3 z zakrytymi palcami i jedna boska jak sandalki...na mega obcasie :skacza:


a.katarzyna
  • Gość
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2214 dnia: 10 Marca 2007, 12:35 »
Cytat: "klaudia"
że w Szczecinie na ul MieszkaI był straszny wypadek , niestety śmiertelny. Była nawet tv24

był był - widziałam relacje, a gdzies pod dyskotaeką w noicy zamordowano 38-latka
co się dzieje w tym mieście :drapanie:  :drapanie:  :drapanie:

R pojechał do koleszki podrasować komputer, ja mam podły nastrój - wyłaczyłam telefon by nikt mnie nie molestował

wczoraj jak wróciłam z pracki to przyszlam z tulipankiem (ostał sie po czwartku i czekał na mnie) i było podpytywanie skąd go mam - zazdrośnik jeden, powiedziałam, ze od wielbiciela i temat umarł,
potem ruszyłam temat wakacji, chciałam wyrobic nam paszporty i wyjechać gdzieś na prawdziwe wakacji - gdzies gdzie zawsze marzyliśmy, bo może kiedys nie będzie nas na nie stać - a teraz moglibysmy sobie na to pozwolić - to na moje propozycje powiedział "nie wiem" - no q$%&* zero optymizmy, że "ok można by było spróbować, przydałaby się gdzieś wyjechać...........fajny pomysł" ale nie bo po co  :mdleje: nie oczekiwałam deklaracji, że dajmy na to 20 sierpnia wyjeżdżamy do portugalii - nie tylko chciałam usłyszeć, że taki wyjazd jest możliwy  :dno:

potem jak sie juz polożyłam to zapytał " no powiesz wreszcie skąd masz tego kwiata" - ja mu na to "z pracy", to się zdziwił "jak to", "no tak" mowię "ostał się, bo wczoraj mnie nie było i dostalam dziś", powiedziął, że jakos nie za bardzo mi wierzy, więc sie odwróciłam i powiedział, że bardziej szczecra byc nie umiem wrrrrrrrrrrrrrr

jeszcze pojawiła się propozycja ( bo jak wiecie chcemy kupic autko) od jego rodziców - oni kupili sobie nowy - że możemy wziąć ten którym oni jeżdzili do tej pory, autko njie ejst stare i dobite, ale wiecie ja rozumiem prezenty ale nie w takiej postaci, źle bym się czuła z tym, ale widzę, że R nie ma nic przeciwko no ale jak będę oponować to znowu będę "ta zła" czyje sie kompletnie zagubiona ( tym bardziej, że to autko nie bardzo mi sie podoba)

sorki za takie uzewnetrznienie (mam nadzieję, że nie za bardzo pokręciłam i co nieco jest jasne) musiałam to z siebie wyrzucić..............mam bojowy nastrój i zabieram się za gruntowne sprzątania mieszkania

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2215 dnia: 10 Marca 2007, 16:07 »
a.katarzyna, doskonale Cie rozumiem sa takie dni kiedy trudno sie porozumiec a Oni wydziwiaja... :dno:

co do prezentu tez nie bylabym zachwycona bo to zawsze bedzie ich samochod itd... :drapanie:


Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2216 dnia: 10 Marca 2007, 16:17 »
Cytat: "a.katarzyna"
był był - widziałam relacje, a gdzies pod dyskotaeką w noicy zamordowano 38-latka

Ale tu chyba chodzi o ten wypadek karetki z samochodem  :drapanie:
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2217 dnia: 10 Marca 2007, 16:17 »
Cytat: "tylunia"
co do prezentu tez nie bylabym zachwycona bo to zawsze bedzie ich samochod itd


eeeeee dajcie spokój....
biją to uciekaj - dają to bierz...
a.katarzyna bier auto...pojeździcie sobie parę latek, dobijecie je, a w miedzyczasie uzbieracie kasę na nowsze i lepsze....
Gdybyśmy my mieli taką możliwość wcale bym się nie zastanawiała....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2218 dnia: 10 Marca 2007, 17:43 »
Cytuj
eeeeee dajcie spokój....
biją to uciekaj - dają to bierz...
a.katarzyna bier auto...pojeździcie sobie parę latek, dobijecie je, a w miedzyczasie uzbieracie kasę na nowsze i lepsze....
Gdybyśmy my mieli taką możliwość wcale bym się nie zastanawiała....
_________________


też tak myślę  :taktak:  skoro macie taką możliwość to czemu z niej nie skorzystać?? przecież możecie nawet pojeździć nim kilka miesięcy, sprzedac i kupić coś swojego... zawsze to sporo kasy w kieszeni...

.. my także przymierzamy się do kupna 4 kółek -> póki co polujemy na honde civic V generacji. Autko wiekowe (roczniki 1992-95), ale ładnie się prezentuje i co najważniejsze- na takie nas stac ;) hehe ale póki co szukamy jakieś okazji :)

Autko wygląda tak:



Najbardziej podobają mi się czarne, albo bordowe... ale nie bedę wybredna- zdam się na męza który rozpoczął poszukiwania  :brawo_2:

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2219 dnia: 10 Marca 2007, 18:20 »
a.katarzyna, dziewczyny mają rację - bierzcie to autko :taktak: Ja bym sie nie zastanawiała. Jakto mówią "darowanemu koniowi...."  :skacza: