Autor Wątek: nasze codzienne sprawy...  (Przeczytany 225892 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1770 dnia: 7 Grudnia 2006, 23:00 »
Jeszcze jedno:
Mama mi powiedziala ze w zyciu dokonuje sie wyborów i ja powinnam tez go dokonać.Pytanie jest tylko takie czy takich wyborów sie dokonuje :?:
Codziennie o czyms decydujemy ważnym bądź mniej ważnym tylko dlatego w tak waznym dniu jaki bedzie Mój/Nasz ślub ja mam decydować którą rodzine mam wybrać.
Dla mnie najwazniejsze jest to zeby ona poprstu była dla niej nawazniejsze są pieniądze i to ze bedzie tam człowiek którego tak bardzo nienawidzi.
A gdzie chęć zrozumienia, wybaczenie....
 :(  nie mam z kim o tym pogadać -- chociaz mój S mowi ze nie powinnam sie przejmowac bo to ich wybór a Nasz dzien ale....



Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1771 dnia: 8 Grudnia 2006, 09:09 »
Ewelinko skoro Twoja mama jest głucha nawet na uwagi swojej koleżanki to tym bardziej Ty jej nie przekonasz...  :(

Przykre wiem, ale zrób tak jak mówiłam zaproś obie rodziny, a to kto przyjdzie pozostaw w ich decyzji... Niech sami sie przekonają jak łatwo wybrać i moze wtedy mama zrozumie jak bardzo Cie krzywdziła dając do wyboru ją albo tatę  :roll:  :?



Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1772 dnia: 8 Grudnia 2006, 10:17 »
Cytat: "AndziaK"
Przykre wiem, ale zrób tak jak mówiłam zaproś obie rodziny, a to kto przyjdzie pozostaw w ich decyzji...  

i tak zrobie.



a.katarzyna
  • Gość
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1773 dnia: 8 Grudnia 2006, 10:21 »
ja dzis ledwie żyję......................znowu łapie mnie jakis wirus, potwornie się czuję............na nic nie mam siły, więc zmykam do łóżeczka sie kurować :(

pozdrawiam cieplutko :wink:

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1774 dnia: 8 Grudnia 2006, 10:30 »
Ewelinko trzymam kciuki za to, żeby zrozumieli....

A.katarzyna kuruj sie kochana... A może jakieś tabletki uodparniajace weźmiesz, albo witaminy, bo co rusz chorujesz  :(



Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1775 dnia: 8 Grudnia 2006, 10:41 »
Cytat: "a.katarzyna"
zmykam do łóżeczka sie kurować  

kuruj sie :)
Cytat: "AndziaK"
trzymam kciuki za to, żeby zrozumieli....

wątpie zeby zrozumieli pewnie jak sie spotkają to sie rozejdą tzn rodzina mojej mamy pójdzie sobie.



Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1776 dnia: 8 Grudnia 2006, 11:57 »
Sie okazało ze w sklepie gospodarstwa domowego potrzebuja kogos by tam pracował. Praca za 700zl - 8 h dziennie. Ale mam pod domem w kapciach moglabym schodzic. Dlatego ide zaraz zaniesc CV.A moze akurat.



Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1777 dnia: 8 Grudnia 2006, 12:28 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
Sie okazało ze w sklepie gospodarstwa domowego potrzebuja kogos by tam pracował. Praca za 700zl - 8 h dziennie. Ale mam pod domem w kapciach moglabym schodzic. Dlatego ide zaraz zaniesc CV.A moze akurat.

Trzymam mocno kciuki !!!!! ;)



Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1778 dnia: 8 Grudnia 2006, 12:33 »
CV zaniesiona -- teraz bede czekac na telefon.Okazalo sie ze to znajomy S tam stoi a jest zięciem włąscicieli a samych włąscicieli zna mama S. Praca nie jest męcząca bo tam mało ludzi przychodzi bo to rzeczy do domku same na osiedlu.
Za jakies 2 tygodnie byłby remanent a praca od 1 stycznia jakbym ją dostała to mozna isc chociaz na miesiac spróbowac.A zawsze pare groszy sie przyda.



Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1779 dnia: 8 Grudnia 2006, 12:37 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
CV zaniesiona -- teraz bede czekac na telefon.Okazalo sie ze to znajomy S tam stoi a jest zięciem włąscicieli a samych włąscicieli zna mama S.

No to może małe szeptanko do mamy S. ?  :roll:

Cytat: "ewelinkaaa7"
jakbym ją dostała to mozna isc chociaz na miesiac spróbowac.A zawsze pare groszy sie przyda.

No BA !!!!! Jasna sprawa :)



Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1780 dnia: 8 Grudnia 2006, 12:46 »
Cytat: "AndziaK"
No to może małe szeptanko do mamy S.

juz było. Ona tam robi zakupy do przedszkola -- do pracy.Rano do mnie dzownila ze wisi karteczka ze zatrudnią kogos, potem znowu dzwoniła ze szepneła szefowi ze ja sie tam zgłosze.
Cytat: "AndziaK"
No BA !!!!! Jasna sprawa

dla Nas tak dla mojego S nie za bardzo bo praca jest od 10-18 i on twierdzi ze za 3,50 za godzine i odpowiedzialnoscia bo nie wiadomo jacy ludzie tam przychodza a łatwo tam cos ukraść, to woli zebym siedziala w domu i gotowała i sprztała,bo on zostanie na nadgodzinach w pracy i dla Nas obojga starszy.



Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1781 dnia: 8 Grudnia 2006, 13:07 »
Cytuj
dla Nas tak dla mojego S nie za bardzo bo praca jest od 10-18 i on twierdzi ze za 3,50 za godzine i odpowiedzialnoscia bo nie wiadomo jacy ludzie tam przychodza a łatwo tam cos ukraść, to woli zebym siedziala w domu i gotowała i sprztała,bo on zostanie na nadgodzinach w pracy i dla Nas obojga starszy.

Ojj ten facet... czy on mysli, ze sprtzątanie i gotowanie to to co kobieta uwielllbia robić ?!

Ewelinko ja bym poszła i spróbowała zawsze to te 700 zł masz jakby nie było. Poza tym jak bedziesz pracowała od 10-18 to zdążysz posprzątać i jesć też S. bedzie miał co....  :roll:
A co do odpowiedzialności to niech mi pokaże gdzie jej nie ma  :mrgreen:



a.katarzyna
  • Gość
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1782 dnia: 8 Grudnia 2006, 14:38 »
Cytuj
dla Nas tak dla mojego S nie za bardzo


czy ja tu czegoś nie rozumiem :roll:  :?:  a co on myśli, że od razu dostaje sie kokosy, że niby ten kto zarabia mniej niż 1000 to jest zero, no sorry ale takie odnosze wrażenie. a teraz wam jest lekko?????? przecież nie będziesz musiała nigdzie dojeżdżać, praca pod nosem - i zawsze będzie o te par groszy więcej do domowej kaski.
chora jestem, i ledwie żyję, ale zbulwersowało mnie to co wyrabia twój S to przechodzi wszelkie możliwości i to nie pierwszy raz :evil:


Cytat: "AndziaK"
Ojj ten facet... czy on mysli, ze sprtzątanie i gotowanie to to co kobieta uwielllbia robić

właśnie :shock:


moja przyjaciółka przylatuje dzieś z UK   :brawo:  oj bedzie   :pijaki:  jak się spotkamy  :mrgreen:

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1783 dnia: 8 Grudnia 2006, 14:41 »
Cytat: "a.katarzyna"
a co on myśli, że od razu dostaje sie kokosy, że niby ten kto zarabia mniej niż 1000

poniewaz on porównuje swoje zarobki do innych czego nie powinien robic.
Jego mama powiedziala to samo co Ty Kasiu.
Cytat: "a.katarzyna"
a teraz wam jest lekko

starcza nam od 10 do 10 ale te 700zl przydało by sie chociaz na odkładanie juz na slub.
Cytat: "a.katarzyna"
zbulwersowało mnie to co wyrabia twój S to przechodzi wszelkie możliwości i to nie pierwszy raz  

czasem na takie myslenie -- niestety.



a.katarzyna
  • Gość
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1784 dnia: 8 Grudnia 2006, 14:51 »
więc postaw na swoim i jak sie uda to bierz robotę - zawsze to "coś" chyba lepiej mieć jakąś praktykę no nie????
Cytat: "AndziaK"
A.katarzyna kuruj sie kochana... A może jakieś tabletki uodparniajace weźmiesz, albo witaminy, bo co rusz chorujesz


biorę, nie cierpię na brak witamin, jem dużo owoców i łykam plusssssssssssssz, ale myslę, że to od tego jak sie zgrzałam we wtorek w mieście i może mnie przewiało - cholerna pogoda, ani wiosna, ani jesień..............a zima to juz na pewno nie :evil:

nie nawidzę być chora - Mój Kochany Mąż troszczy się jak, może rozczula i spełnia zachcianki - jedyne +++++ chorowania :mrgreen:

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1785 dnia: 8 Grudnia 2006, 14:54 »
Cytat: "a.katarzyna"
jak sie uda to bierz robotę

jak zadzwonia to wezme. Przeciez nikt nie bedzie mnie tam trzymał na siłe.
ZObaczymy jak to bedzie.



Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1786 dnia: 8 Grudnia 2006, 17:45 »
Nie chodzi przeciez tylko o pieniadze ale "wyjscie do ludzi", wlasna czesc zycia.. a moze ktos w tej pracy za 1000 Cie doceni, zapamieta, moze nawiazesz tam kontakty ktore dadza szanse na cos nowego? nie wyobrazam sobie siedzenia w domu. Mimo, ze czasami mam ochote zrzucic z siebie ten stres, odpowiedzialnosc, troche zwolnic.. to po tygodniu urlopu swiruje.. Chyba trzeba sie realizowac tez w innej dziedzinie, to naprawde daje wielka satysfakcje, radosc, a przez to jest sie lepszym dla najblizszych bo szczesliwym :D Poza tym nie bedzie musiala naszemu mezczyznie imponowac jakas "biznes lumen" w jego firmie skoro bedzie mial kobiete sukcesu w swoim domu :)

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1787 dnia: 8 Grudnia 2006, 18:48 »
Cytat: "rajdowka"
nie wyobrazam sobie siedzenia w domu

ja juz siedze 2 miesiace i troszke czasem tez mam dosc bo ile mozna.



Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1788 dnia: 9 Grudnia 2006, 22:20 »
Cytat: "rajdowka"
nie wyobrazam sobie siedzenia w domu.


Cytat: "rajdowka"
Mimo, ze czasami mam ochote zrzucic z siebie ten stres, odpowiedzialnosc, troche zwolnic.. to po tygodniu urlopu swiruje..


doskonale rozumiem  :wink:
mysle o pracy i miejsca nie umiem sobie znalezc - ale to dlatego ze robie to co lubie i sprawia mi to przyjemnoesc (wiem glupio brzmi bo jestem ksiegowa, ale coz ...) :wink:



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1789 dnia: 10 Grudnia 2006, 10:02 »
Polecam tę bieliznę z Lupo- do mnie paczuszka dotarła wczoraj- bielizna jest świetnej jakości i pasuje jak ulał!! jestem zachwycona :jupi:

Szkoda, że dostanę ją dopiero pod choinkę  :twisted:  :twisted:

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1790 dnia: 11 Grudnia 2006, 13:55 »
Cytat: "dziubasek"
do mnie paczuszka dotarła wczoraj

a ja nadal czekam na paczuszke :)
za to weekend zaliczma do udanych :) w sobote bylismy na zakupach i prezenty świąteczne dla rodzinki juz skompletowane.
S kupil sobie 2 pary spodni i koszule
A ja dzisiaj kupilam sobie komplecik- koszule, top i spódniczke - wszystko w brązach.
A teraz sobie siedze i nadrabiam zaległości.
Dzisiaj trzeba tez posprzatac kuchnie.



Offline redzia

  • Gosia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2586
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.09.2006
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1791 dnia: 11 Grudnia 2006, 14:14 »
A buubuuu :cry: tyle mnie nie bylo, chce nadrobic zaleglosci w czytaniu i nie moge :( , bo albo musze komus pomoc i cos mu zalatwic, albo wysprzatac dom, a teraz musze isc gotowac obiad, a potem to juz maz wroci i mnie zdetronizuje z krzeselka komputerowaego :(
W kazdym razie zycze wszystkim milego dnia :D

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1792 dnia: 11 Grudnia 2006, 14:16 »
Cytat: "redzia"
tyle mnie nie bylo, chce nadrobic zaleglosci w czytaniu i nie moge

to fakt ciezko jest nadrobic zaległości.Nie bylo mnie tylko przez weekend a sie nazbierało.
A trzeba isc kuchnie sprzatac.
A i wczoraj ubralismy razem choinke. :) zdjęcie wkleje jutro bo S wzial aparat do pracy.



Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1793 dnia: 11 Grudnia 2006, 18:08 »
ja już nawet nie próbuje nadrabiać zaległości!a w 3setce Vall to nie mam szans żeby sie odnaleźć hehehehe
siedze jeszcze w pracy - i szczerze mam już jej serdecznie dosyć -
 :evil: poza tym jestem głodna i chce mi się spać

hihihi to się namarudziłam  :P

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1794 dnia: 11 Grudnia 2006, 20:40 »
Juz dzisiaj przyszla paczka z moja bielizna i musze powidziec ze jest super :) dopasowana :)



Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1795 dnia: 11 Grudnia 2006, 21:31 »
I znowu narozrabiałam  :oops:
Sprztajac kuchnie wycierałam chlebak a jest z duzy, brązowy z grubego szkła no i szarnełam z "drzwiczki", postawilam i pękły na pół.
Nie wiem co jest ale znowu zepsułam cos. :oops:



Offline cafe

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 536
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1796 dnia: 11 Grudnia 2006, 21:57 »
Czesc dziewczyny :) Mnie tez ciezko nadrobic zaleglosci. Z pracy wracam padnieta i spie ok 2 h zeby wstac ok 21 i cos posprzatac

A moge wiedziec co to za bielizna Lupo? skad ja zamawiacie?
[/url]

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1797 dnia: 11 Grudnia 2006, 22:03 »
Cytat: "cafe"
A moge wiedziec co to za bielizna Lupo

Kiedys podejrzalam jak dziubasek pisała cos o tej bieliznie wiec weszłam na ich stronke i mi sie spodobała.
Cytat: "cafe"
skad ja zamawiacie

przez internet z ich oficjalnej stronki.
A co u Ciebie cafe?



Offline cafe

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 536
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1798 dnia: 11 Grudnia 2006, 22:13 »
wszystko dobrze Ewelinka :) Z Robertem kłocimy sie i pozniej godzimy :) Staram sie ograniczyc jedzenie, tzn moje obzarstwo ale mi nie wychodzi. JAk mam stresa, a cały grudzien mam stresa to jem jem i jem :( Aż boje sie co bedzie na swieta ;)
[/url]

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1799 dnia: 11 Grudnia 2006, 22:15 »
Cytat: "cafe"
Z Robertem kłocimy sie i pozniej godzimy

godzenie jest najlepsze ;)
Cytat: "cafe"
Aż boje sie co bedzie na swieta

to tak jak my.Mama z babcia juz licza potrawy :)
Będziemy z S całe 3 dni jesc i leżeć u babci mojej :)