A jakie to są naturalne metody odwadniania?

Piję moczopędne skrzyp i pokrzywę, ale jakoś specjalnie po nich nie latam...

.
To jest tak, że dużo piję co dzień, i bardzo dużo latam do toalety... Po czym przy dniach płodnych zaczyna mi się dniem, że piję tyle samo, a nie latam w ogóle, np. raz w ciągu dnia, gdzie zazwyczaj kilka/ kilkanaście razy, po czym już wieczorem jest masakra i tak przez kilka dni... Czuję się okropnie, cała napuchnięta, nieatrakcyjna, brzuszek jak po wzdęciach... Przybieram różnie, zazwyczaj jest to średnio niecały kilogram, ale tak z dnia na dzień właśnie, wczoraj się obudziłam, na wadze o 800g więcej (nie jadłam nic ciężkiego, zwyczajna lekka dieta). W ekstremalnych przypadkach zdarzało mi się 1,5kg, a czasem jedynie pół. Utrzymuje mi się to tak nieco ponad tydzień, nie aż do miesiączki o dziwo. Znów przychodzi dzień, że zaczynam częściej korzystać z toalety i czuję się lekka jak piórko, po czym na wadze znienacka znika co najmniej kilo i wtedy wiem, że w najbliższych dniach będzie miesiączka...
Po ciąży miesiączki mam bezbolesne (a kiedyś umierałam), za to dni płodne to teraz dla mnie masakra, podobnie jak te kilkanaście godzin owulacji, wręcz mnie tam wszystko boli

.